W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu (60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał. Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet - jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

--
Yogi(n)

W dniu 2015-10-18 o 12:13, Yogi(n) pisze:

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał.
Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Bierz najtańsze "markowe" - i tak zapomnisz o sprzęgle do czasu sprzedaży samochodu (nawet zakładając, że użytkowniczka poprzednie zakatowała ;-) )

Użytkownik "Scobowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-18 o 12:13, Yogi(n) pisze:

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał.
Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Bierz najtańsze "markowe" - i tak zapomnisz o sprzęgle do czasu sprzedaży samochodu (nawet zakładając, że użytkowniczka poprzednie zakatowała ;-) )

TŻ wiele nie jeździ, zrobiła ok. 8 tys. od zakupu samochodu, choć fakt, że w większości po mieście. W poprzedniech samochodach takiego problemu nie było, to znaczy nie podejrzewam, że to ona zajeździła sprzęgło, ale raczej, że te typy tak mają. Pedał wciska w podłogę, przynajmniej, kiedy jeździ ze mną ;-) Prędko nie będziemy sprzedawać, bo uwielbia to autko, zresztą, jest za co. Poza awaryjnością, oczywiście ;-(  Przynajmniej nie rdzewieje, zawieszenie trwałe, do tej pory wymieniłem zamki i przerdzewiały tłumik (+ eksploatacyjne sprawy tj. klocki i płyny).
Na forach o mini piszą, że sprzęgła padają po niewielkich przebiegach, nawet po trzydziestu paru tysiącach. Co ciekawe, zamienniki (nie piszą jakie) wytrzymują jeszcze mniej (ale to tylko jeden wpis).

Ale może postawię pytanie inaczej: valeo, sachs czy luk (rozpiętość cenowa 400-750) - i związane z tym drugie pytanie, czy to nie bedzie to samo tylko w pudełkach z różnymi napisami? Stówka  czy dwie w tę czy tamtą nie  ma znaczenia. W wypadku valeo znalazłem dwa różne - może po prostu wziąć to droższe?

--
Yogi(n)

On 18.10.2015 13:11, Yogi(n) wrote:

Ale może postawię pytanie inaczej: valeo, sachs czy luk (rozpiętość
cenowa 400-750) - i związane z tym drugie pytanie, czy to nie bedzie to
samo tylko w pudełkach z różnymi napisami? Stówka  czy dwie w tę czy
tamtą nie  ma znaczenia. W wypadku valeo znalazłem dwa różne - może po
prostu wziąć to droższe?

IMHO jak napisał przedpisca - najtańsze markowe wystarczy. Tylko kupuje tam, gdzie nie dostaniesz chińskiej podróbki;)

Shrek.

Użytkownik Yogi(n)  ...

Ale może postawię pytanie inaczej: valeo, sachs czy luk (rozpiętość
cenowa 400-750) - i związane z tym drugie pytanie, czy to nie bedzie to
samo tylko w pudełkach z różnymi napisami? Stówka  czy dwie w tę czy
tamtą nie  ma znaczenia. W wypadku valeo znalazłem dwa różne - może po
prostu wziąć to droższe?

Ja bym wział najtansze z tych.

Użytkownik Yogi(n)  ...

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał.
Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie
spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz
wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od
wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują
się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu
po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak
wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią
dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to
którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie
przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych
zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest
oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych
tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet -
jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

A dlaczego posypało się po 60 tysiącach?

Tak czy siak - nie wiem czy warto oszczedzac na sprzegle i kupowac cos z
chinszczyzny - pamietaj ze do ceny musisz jeszcze doliczyc nie tak znów
mało za robicizne...

Sun, 18 Oct 2015 11:00:49 +0000 (UTC), Budzik

A dlaczego posypało się po 60 tysiącach?

Przecież autor napisał -- w _żony_ aucie. :>

--
Pozdor
Myjk

Użytkownik Myjk  ...

A dlaczego posypało się po 60 tysiącach?

Przecież autor napisał -- w _żony_ aucie. :>

:)

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

A dlaczego posypało się po 60 tysiącach?

Wygląda na to, że niemiecka technika w brytyjskim wykonaniu tak ma:
http://www.mini2.com/forum/first-generation-faults-fixes/192345-clutch-problems.html

Tak czy siak - nie wiem czy warto oszczedzac na sprzegle i kupowac cos z
chinszczyzny - pamietaj ze do ceny musisz jeszcze doliczyc nie tak znów
mało za robicizne...

Dwa cytaty w odpowiedzi:

oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie
spotkałem.

wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują
się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu
po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak
wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią

Chcę firmowe, ale gotów jestem zapłacić więcej, byle było trwałe. Sek w tym, że nie wiem które będzie trwałe (poza tym wiem, że nie warto kupować oryginału).

--
Yogi(n)

--
Yogi(n)

W dniu 2015-10-18 o 12:13, Yogi(n) pisze:

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał.
Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

w swoich samochodach testowalem sachsa valeo i luka. nie wiem czy te mialem faktycznie wkladane (jak nie robsiz sam to nigdy nie bedziesz miec pewnosci) i czy bylo dobrane wlasciwie (np zamiast do silnika 1.2l sprzeglo od 1.1l w punciaku) ale luk i sachs(jeden z 2) wytrzymaly mi krótko, drugi sachs i valeo dluzej zauważalnie.

generalnie na sprzęgle nie oszczędzaj. valeo i sachs (wedle mojej wiedzy) pakowane są na pierwszy montaż. problem polega na tym ze w turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności, że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

On 2015-10-18 13:11, sirapacz wrote:

problem polega na tym ze w
turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności,
że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

Polecam sklep http://pro-choice.pl/ ze szczecina. Kupowałem u nich sprzęgło Sachs-a ostatnio do Sharana.
Pewny dostawca, części jak najbardziej oryginalne Sachs.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu 2015-10-18 o 13:22, quent pisze:

On 2015-10-18 13:11, sirapacz wrote:

problem polega na tym ze w
turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności,
że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

Polecam sklep http://pro-choice.pl/ ze szczecina. Kupowałem u nich
sprzęgło Sachs-a ostatnio do Sharana.
Pewny dostawca, części jak najbardziej oryginalne Sachs.

Dziękujemy za tę ZUPEŁNIE nienachalną reklamę :)

Użytkownik "Scobowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-18 o 13:22, quent pisze:

On 2015-10-18 13:11, sirapacz wrote:

problem polega na tym ze w
turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności,
że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

Polecam sklep http://pro-choice.pl/ ze szczecina. Kupowałem u nich
sprzęgło Sachs-a ostatnio do Sharana.
Pewny dostawca, części jak najbardziej oryginalne Sachs.

Dziękujemy za tę ZUPEŁNIE nienachalną reklamę :)

Po wpisaniu w ichnią wyszukiwarkę "sprzęgło" wyświetlają się cztery oferty ;-), ople, volkswageny itp.

--
Yogi(n)

On 2015-10-18 22:56, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Scobowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-18 o 13:22, quent pisze:

On 2015-10-18 13:11, sirapacz wrote:

problem polega na tym ze w
turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności,
że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

Polecam sklep http://pro-choice.pl/ ze szczecina. Kupowałem u nich
sprzęgło Sachs-a ostatnio do Sharana.
Pewny dostawca, części jak najbardziej oryginalne Sachs.

Dziękujemy za tę ZUPEŁNIE nienachalną reklamę :)

Po wpisaniu w ichnią wyszukiwarkę "sprzęgło" wyświetlają się cztery
oferty ;-), ople, volkswageny itp.

Nie no mnie tam lata gdzie sobie kupisz.
Na grupie same Scherloki węszące wszędzie spisek.
Żałosne

Użytkownik "quent"  napisał w wiadomości

On 2015-10-18 22:56, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Scobowski"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-18 o 13:22, quent pisze:

On 2015-10-18 13:11, sirapacz wrote:

problem polega na tym ze w
turcji jest całe zagłębie produkcji podróbek i nigdy nie masz pewności,
że to co kupisz jest faktycznie luka czy valeo....

Polecam sklep http://pro-choice.pl/ ze szczecina. Kupowałem u nich
sprzęgło Sachs-a ostatnio do Sharana.
Pewny dostawca, części jak najbardziej oryginalne Sachs.

Dziękujemy za tę ZUPEŁNIE nienachalną reklamę :)

Po wpisaniu w ichnią wyszukiwarkę "sprzęgło" wyświetlają się cztery
oferty ;-), ople, volkswageny itp.

Nie no mnie tam lata gdzie sobie kupisz.
Na grupie same Scherloki węszące wszędzie spisek.

Ale ja nie twierdzę, że jesteś ich "specem" od marketingu. Po prostu oferta jest tak uboga, że nie ma  z czego wybierać.

Żałosne

No właśnie.

--
Yogi(n)

On 2015-10-19 16:28, Yogi(n) wrote:

Ale ja nie twierdzę, że jesteś ich "specem" od marketingu. Po prostu
oferta jest tak uboga, że nie ma  z czego wybierać.

Po szukajce na www oceniłeś ich ofertę?
Mojego sprzęgła też nie mieli na swojej www a jednak dostałem komplet o jakieś 50zł taniej niż w najtańszym sklepiej, który miał je w ofercie na swojej www... a jakże!

Wbiłem się w watek w miejscu, w którym pojawił się konkretny problem związany z podróbkami.
Ktoś mógłby pomyśleć, że warto wiedzieć gdzie są miejsca sprawdzone.
Od tego jest grupa.
Chyba.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Użytkownik "quent"  napisał w wiadomości

On 2015-10-19 16:28, Yogi(n) wrote:

Ale ja nie twierdzę, że jesteś ich "specem" od marketingu. Po prostu
oferta jest tak uboga, że nie ma  z czego wybierać.

Po szukajce na www oceniłeś ich ofertę?

A po czym miałem oceniać, mieszkając 800 km od nich?
Miałem dzwonić i pytać, czy przypadkiem nie mają sprzęgła do auta żony? Do ogrodniczego tez mam zadzwonić, kiedy w okolicy mam kilkanaście sklepów, w których albo jest w magazynie, albo może być na drugi dzień. Ceny lepsze niż w ipart czy intercars, w innych "molochach" nie sprawdzałem.

Mojego sprzęgła też nie mieli na swojej www a jednak dostałem komplet o jakieś 50zł taniej niż w najtańszym sklepiej, który miał je w ofercie na swojej www... a jakże!

Całkiem możliwe, że w Mińsku Mazowieckim i Katowicach też są takie sklepy. Ale one przynajmniej umieszczają na stronie info, że mają ;-)

Wbiłem się w watek w miejscu, w którym pojawił się konkretny problem związany z podróbkami.
Ktoś mógłby pomyśleć, że warto wiedzieć gdzie są miejsca sprawdzone.
Od tego jest grupa.
Chyba.

Jestem przekonany, że wielu ze Szczecina i okolic skorzysta. Ale ja, chcą uniknąć podróbki, prędzej zamówię na ebayu.

--
Yogi(n)

On 2015-10-19 21:34, Yogi(n) wrote:

Ale ja,
chcą uniknąć podróbki, prędzej zamówię na ebayu.

Powodzenia

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu 2015-10-19 o 21:34, Yogi(n) pisze:

chcą uniknąć podróbki, prędzej zamówię na ebayu.

To akurat nie jest wyznacznik jakości bo równie dobrze możesz trafić na org jak i podróbkę.

--
www.bezwypadkowy.net www.automo.pl www.vinspot.com
www.vin-decoder.net www.dekoder-vin.pl
Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię pojazdu.

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-19 o 21:34, Yogi(n) pisze:

chcą uniknąć podróbki, prędzej zamówię na ebayu.

To akurat nie jest wyznacznik jakości bo równie dobrze możesz trafić na org jak i podróbkę.

Oczywiście, że tak. Ale w pierwszym rzędzie pójdę do sklepu prowadzonego przez kumpla, w drugim rzędzie do sprawdzonego już wczesniej sprzedawcy online (któremu zawsze mogę odesłać), a nie do Szczecina, do sklepu, który nie wystawia nawet tego, czego szukam.

--
Yogi(n)

On 2015-10-20 19:51, Yogi(n) wrote:

Użytkownik "Chris"  napisał w wiadomości

W dniu 2015-10-19 o 21:34, Yogi(n) pisze:

chcą uniknąć podróbki, prędzej zamówię na ebayu.

To akurat nie jest wyznacznik jakości bo równie dobrze możesz trafić
na org jak i podróbkę.

Oczywiście, że tak. Ale w pierwszym rzędzie pójdę do sklepu prowadzonego
przez kumpla, w drugim rzędzie do sprawdzonego już wczesniej sprzedawcy
online (któremu zawsze mogę odesłać), a nie do Szczecina, do sklepu,
który nie wystawia nawet tego, czego szukam.

Ci ze Szczecina też mogą wysłać, a jakże!
Normalnie jak w Monako ;-)))

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

W dniu niedziela, 18 października 2015 12:14:10 UTC+2 użytkownik Yogi(n) napisał:

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). (...)

Faktycznie niewiele, w moich autach zakładałem Valeo/Sachs - to co akurat było tańsze...
Oryginały wymieniałem po ok. 105km (benzyna, Peugeot 1.4/75KM) i 115k km (Citroen C2 1.6/125KM), mam nadzieję, że starczy na drugie tyle...

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu (60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał. Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet - jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

U mnie pękł docisk w fabrycznym Valeo po 120 kkm. Mechanik nie chciał polecać żadnej marki, ponieważ stracił zaufanie do renomowanych producentów. Mam założone drugie Valeo, ponieważ tylko takie było dostępne w miarę szybko. Na jakimś forum spotkałem się z wyjasnieniem, że "valeo" tłumaczy się na polskie "walnęło". :)
Kup markowe, możesz wtedy mieć nadzieję, że wytrzyma następne 60 kkm.

--
Pozdrawiam,

yabba

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu (60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał. Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet - jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

U mnie pękł docisk w fabrycznym Valeo po 120 kkm. Mechanik nie chciał polecać żadnej marki, ponieważ stracił zaufanie do renomowanych producentów. Mam założone drugie Valeo, ponieważ tylko takie było dostępne w miarę szybko. Na jakimś forum spotkałem się z wyjasnieniem, że "valeo" tłumaczy się na polskie "walnęło". :)
Kup markowe, możesz wtedy mieć nadzieję, że wytrzyma następne 60 kkm.

Może zatem "walnęło", skoro wytrzymuje 120 kkm. Zanim moja góralka tyle przejedzie, to auto ulegnie biodegradacji.

--
Yogi(n)

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

Użytkownik "yabba"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomości

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu (60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał. Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet - jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

U mnie pękł docisk w fabrycznym Valeo po 120 kkm. Mechanik nie chciał polecać żadnej marki, ponieważ stracił zaufanie do renomowanych producentów. Mam założone drugie Valeo, ponieważ tylko takie było dostępne w miarę szybko. Na jakimś forum spotkałem się z wyjasnieniem, że "valeo" tłumaczy się na polskie "walnęło". :)
Kup markowe, możesz wtedy mieć nadzieję, że wytrzyma następne 60 kkm.

Może zatem "walnęło", skoro wytrzymuje 120 kkm. Zanim moja góralka tyle przejedzie, to auto ulegnie biodegradacji.

Ja jestem przyzwyczajony, że sprzęgła wytrzymują w okolicach 200 kkm. :))
Moje walnęło w ten sposób, że okładzina była jeszcze w porządku, a pękło jedno z ramion słoneczka w docisku. Nie można było wrzucic biegu na postoju, w czasie jazdy biegi zmieniało sie normalnie. Synchronizatory w skrzyni niwelowały niewyłączające się do końca sprzęgło.
Teraz bym szukał LuK-a, bo podobno nawet Sachs zszedł na psy.

--
Pozdrawiam,

yabba

na  ** p.m.s **  Yogi(n) pisze tak:

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz
wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys
od wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników
kształtują się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie,
bo nie ma sensu po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska,
robocizna i tak wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie
te firmy robią dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną -
i jeśli tak, to którą.

Kupiłem rok temu komplet Sachs dwumasa, docisk, tarcza i łożysko Made
in Slovak Republic i po 10 tys km już cicho terkocze łożysko wyciskowe
tylko na rozgrzanym silniku tylko przy wciskaniu sprzęgła.

Jak widzisz markowe niczego nie gwarantuje. Loteria. Jak bedzie się
pogarszać to zmienię łożysko na SKF. Drugi raz też kupiłbym Sachs (może
poszukał lepszego kraju produkcji) ew LuK.

Komplet Sachs z łożyskiem SKF Made in France wytrzymuje już w golfie
200 tys km od 1999 roku.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Dnia Sun, 18 Oct 2015 12:13:59 +0200, Yogi(n) napisał(a):

W aucie żony posypało się sprzęgło przy relatywnie niewielkim przebiegu
(60 tys.). Oryginał kosztuje 1200 PLN, ale posypał się właśnie oryginał.
Wśród zamienników występują:
- sachs
- valeo
- luk
- blue print
- borg&beck
- exedy
oraz jakiś dziwne chińskie nazwy, których w życiu wcześniej nie
spotkałem.

Nie mam w tym zakresie żadnego doświadczenia, ponieważ tylko raz
wymieniałem sprzęgło (na sachsa), a auto sprzedałem po ok. 20 tys od
wymiany, więc nie wiem, ile wytrzymało. Ceny tych zamienników kształtują
się w przedziale od 400 do 1800 PLN (mowa o komplecie, bo nie ma sensu
po zrzuceniu sprzęgła wymieniać np. tylko łożyska, robocizna i tak
wyjdzie najdrożej) - podpowiedzcie, czy wszystkie te firmy robią
dokładnie to samo, czy też warto wybrać konkretną - i jeśli tak, to
którą.
Albo której definitywnie nie wybierać.
Nie chodzi o druciarskie oszczędności, ale po prostu o to, żeby nie
przepłacać, jeśli to to samo. Po odrzuceniu najtańszych i najdroższych
zostają takie z przedziału 600-1200 PLN (w takim wypadku najdroższy jest
oryginał). Auto to mini cooper R50, w wersji fabrycznej, bez żadnych
tuningów, zatem nie potrzebuje pseudosportowych wynalazków. Priorytet -
jak najdłuższy "spokój" z kolejnymi wymianami, ergo - trwałość.

Ciężko powiedzieć.
Mi najdłużej chyba wytrzymało sprzęgło które za 80zł zostało zregerenowane
w zakładzie rzemieślniczym. Fajnie też brało :)
Z seryjnych sprzęgieł to raczej loteria i chodzi właśnie nie tyle o samą
okładzinę, co wytrzymałość tej całej mechaniki sprzęgła.
Bo nawet w klasycznym sprzęgle bez dwumasy są ruchome prowadnice i
sprężynki które po jakimś czasie lubią zacząć wydawać dźwięki.
Podobnie z łożyskiem - też lubi zacząć hałasować, co może wiele mu z
funkcjonalności nie ujmuje, ale wkurza.

Z firm to za solidne uchodzą Sachs, Luk, Exedy, Valeo.

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Ciężko powiedzieć.
Mi najdłużej chyba wytrzymało sprzęgło które za 80zł zostało zregerenowane
w zakładzie rzemieślniczym. Fajnie też brało :)
Z seryjnych sprzęgieł to raczej loteria i chodzi właśnie nie tyle o samą
okładzinę, co wytrzymałość tej całej mechaniki sprzęgła.
Bo nawet w klasycznym sprzęgle bez dwumasy są ruchome prowadnice i
sprężynki które po jakimś czasie lubią zacząć wydawać dźwięki.
Podobnie z łożyskiem - też lubi zacząć hałasować, co może wiele mu z
funkcjonalności nie ujmuje, ale wkurza.

Z firm to za solidne uchodzą Sachs, Luk, Exedy, Valeo.

W aucie żony rozsypało się łożysko, okładziny jeszcze są, ale chcę wymienić bo wytrzymają może kolejne 20 tys. Zrobię tak - kupię valeo albo sachsa (bo są na półce)a łożysko skf, kosztuje trochę ponad 40 PLN. Może w ten sposób wyeliminuję najsłabsze ogniwo.

--
Yogi(n)

Dnia Mon, 19 Oct 2015 21:54:17 +0200, Yogi(n) napisał(a):

W aucie żony rozsypało się łożysko, okładziny jeszcze są, ale chcę
wymienić bo wytrzymają może kolejne 20 tys. Zrobię tak - kupię valeo
albo sachsa (bo są na półce)a łożysko skf, kosztuje trochę ponad 40 PLN.
Może w ten sposób wyeliminuję najsłabsze ogniwo.

Na mieście mówią że dzisiejszy SKF to już nie to co kiedyś ;)
Ale ile w tym prawdy, to ja nie wiem.

Swoją drogą dziwi mnie tak wielka awaryjność łożysk sprzęgła, które w
zasadzie prawie nic nie robią, a obciążenia mają niewielkie.
Co prawda pył tam straszny, ale żeby się nie dało tego porządnie
uszczelnić?