Grupy dyskusyjne   »   Jazda na krawÄ™dzi...

Jazda na krawędzi...



1 Data: Listopad 04 2008 03:12:58
Temat: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

Pewnie znów odezw± siê mistrzowie, ale dzi¶ zauwa¿y³em jedn± rzecz, jako
jeden z niewielu na drodze (dzi¶ pomimo zrobienia blisko 700 km oprócz mnie
odkry³em tylko kilku podobnie my¶l±cych kierowników osobówek), gdy doje¿d¿am
do samochodu przed sob± zwyczajnie zdejmujê nogê z gazu tak aby wraz ze
spadkiem odleg³o¶ci od pojazdu poprzedzaj±cego moja prêdko¶æ by³a zbli¿on±
(coraz bardziej) do prêdko¶ci pojazdu przede mn±. Jednocze¶nie staram siê
utrzymaæ odstêp (w metrach) odpowiadaj±cy mniej wiêcej 1/3 warto¶ci
prêdko¶ci (w km/h). Odleg³o¶æ ta jest minimalnie wiêksza (jak wiemy
powinni¶my dzieliæ przez 3,6) od dystansu jakie auto pokona w 1s i jaki to
czas zostawiam sobie na reakcjê. Dopiero gdy jestem pewien, ¿e mogê
wyprzedziæ, rozpêdzam siê na swoim pasie i ju¿ rozpêdzony wykonuje manewr
wyprzedzania. Tak wed³ug mnie powinni robiæ wszyscy, a tymczasem stanowcza
wiêkszo¶æ doskakuje do pojazdu przed sob± z du¿± ró¿nic± prêdko¶ci, siada
na zderzak i albo natychmiast wyprzedzaj±, albo hamuje w ostatniej chwili.
Co wiêksze cwaniaczki wciskaj± siê na si³ê pomiêdzy mnie a pojazd
poprzedzaj±cy (w koñcu przy takich 100km/h maj± >30m) uciekaj±c w ostatniej
chwili przed (np.) ciê¿arówk± jad±c± z naprzeciwka.

Piszê o tym, bo dzi¶ widzia³em tak± oto sytuacjê. Go¶æ doskoczy³ do mnie, i
w ostatniej chwili po heblach (widzia³em w lusterku jak przód mu nurkowa³),
potem ogieñ znów i na lakier (tu¿ przed zakrêtem w lewo) chowa siê przede
mnie uciekaj±c przed autobusem. Peda³ gazu ca³y czas chyba w pod³odze i
przed pojazdem kolejnym przed sob± i ju¿ na ³uku znów heble i tu pech.
Zblokowa³o mu ko³a na mokrym asfalcie i kolega pe³noletnim golfem wylecia³
sobie pozwiedzaæ krajobraz. W sumie nic siê nie sta³o, ale gdyby tam by³o
drzewo, albo pieszy na poboczu, albo ów autobus jecha³ ciut szybciej to
mieliby¶my kolejny news w wiadomo¶ciach.

Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym kilka teorii,
ale z chêci± poczytam Wasze...
--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana



2 Data: Listopad 04 2008 02:21:23
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krecik 

Tomasz Motyliński pisze:

SkÄ…d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawÄ™dzi? Mia³bym kilka
teorii, ale z chęcią poczytam Wasze...

Pisa³eÅ› kiedyÅ› ¿e sam tak je¼dzi³eÅ›, to chyba wiesz z autopsji? ;)

--
Krecik w mieście

3 Data: Listopad 04 2008 07:36:26
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Agent 



Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym kilka teorii,
ale z chêci± poczytam Wasze...

Bo my waleczny naród którym krew w ¿y³ach wrze?

4 Data: Listopad 04 2008 08:49:05
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Arek (G) 

Tomasz Motyliñski pisze:
[...]

Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym kilka teorii,
ale z chêci± poczytam Wasze...

Naturalna metoda eliminacji. Ostatnie przej¶cia historyczne wyeliminowa³y  niestety du¿o warto¶ciowych jednostek, st±d taki procentowy nat³ok kretynów. Debile wyeliminuj± siê sami i mo¿e za 100lat bêdzie lepiej.

Arek

5 Data: Listopad 04 2008 09:15:19
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Kuba (aka cita) 

Arek (G) wrote:

Tomasz Motyliñski pisze:
[...]
Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym kilka
teorii, ale z chêci± poczytam Wasze...

Naturalna metoda eliminacji. Ostatnie przej¶cia historyczne
wyeliminowa³y  niestety du¿o warto¶ciowych jednostek, st±d taki
procentowy nat³ok kretynów. Debile wyeliminuj± siê sami i mo¿e za
100lat bêdzie lepiej.

Arek

Skojarzy³ mi sie ogl±dany ostatnio film "Idiokraci" ;)
Tam lekko mówi±c jest odwrotnie .. wiec róznie to moze byæ :D



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

6 Data: Listopad 04 2008 09:42:16
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Pa_blo 


U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

Pewnie znów odezw± siê mistrzowie...
[BIG CUT]

Wielki come back...
A juz sie zaczynalem  martwic, ze nie wrocisz ...

Picasso

7 Data: Listopad 04 2008 09:53:11
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: #1 Fan Motyliñskiego Tomasza z W³oc³awka 

Mia³bym kilka teorii,

nooo na to liczymy!
dawaj po kolei.

8 Data: Listopad 04 2008 09:57:15
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: LukaszS 

Dopiero gdy jestem pewien, ¿e mogê
wyprzedziæ, rozpêdzam siê na swoim pasie i ju¿ rozpêdzony wykonuje manewr
wyprzedzania.

To technika polecana przez znawców (np. Witold Rychter). Zw³aszcza du¿ych aut. Same zalety: widzisz wiêcej przed wyprzedzeniem, krócej wyprzedzasz, nie szarpiesz autem, nie straszysz pasa¿erów. W s³abym aucie (<150KM/tonê) to jedyna rozs±dna technika wyprzedzania. W mocnym aucie... no có¿. W mocnym aucie brak umiejêtno¶ci nadrabia siê momentem obrotowym :)

--
Lukasz

9 Data: Listopad 04 2008 13:15:46
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *LukaszS* napisa³:

To technika polecana przez znawców (np. Witold Rychter). Zw³aszcza du¿ych aut.
Same zalety: widzisz wiêcej przed wyprzedzeniem, krócej wyprzedzasz, nie
szarpiesz autem, nie straszysz pasa¿erów. W s³abym aucie (<150KM/tonê) to jedyna
rozs±dna technika wyprzedzania. W mocnym aucie... no có¿. W mocnym aucie brak
umiejêtno¶ci nadrabia siê momentem obrotowym :)

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

Krzysiek Kie³czewski

10 Data: Listopad 04 2008 14:48:33
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Krzysiek Kielczewski  m.in. napisa³(a)::

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

My¶lê, ¿e ~100KM/t jest ju¿ w zupe³no¶ci wystarczaj±ce do normalnej jazdy.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

11 Data: Listopad 04 2008 15:15:09
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: LukaszS 

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

My¶lê, ¿e ~100KM/t jest ju¿ w zupe³no¶ci wystarczaj±ce do normalnej jazdy.

Mam teraz autko 68KM/800kg (czyli 85KM/tonê) i jako¶ cud zrywu to nie jest. W ka¿dym razie zdecydowanie za ma³o, ¿eby wyprzedaæ "zza zderzaka".

--
Lukasz

12 Data: Listopad 04 2008 15:31:33
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 LukaszS  m.in. napisa³(a)::

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

My¶lê, ¿e ~100KM/t jest ju¿ w zupe³no¶ci wystarczaj±ce do normalnej
jazdy.

Mam teraz autko 68KM/800kg (czyli 85KM/tonê) i jako¶ cud zrywu to nie
jest. W ka¿dym razie zdecydowanie za ma³o, ¿eby wyprzedaæ "zza zderzaka".

Mam Kia Cee'd 109KM/1188kg czyli jakie¶ 92 KM/t i Kia Sorento 195KM/1805kg
co daje jakie¶ 108KM/t i w obydwu przypadkach jest to warto¶æ wystarczaj±ca
do normalnego poruszania siê po drogach (z wyprzedzaniem w³±cznie).

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

13 Data: Listopad 04 2008 15:31:50
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Wojtekk 


U¿ytkownik "LukaszS"  napisa³ w wiadomo¶ci

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

My¶lê, ¿e ~100KM/t jest ju¿ w zupe³no¶ci wystarczaj±ce do normalnej jazdy.

Mam teraz autko 68KM/800kg (czyli 85KM/tonê) i jako¶ cud zrywu to nie jest. W ka¿dym razie zdecydowanie za ma³o, ¿eby wyprzedaæ "zza zderzaka".
Ja mam 76KM/t i problemów z wyprzedzaniem nie mam. Wystarczy wybraæ odpowiedni bieg. Je¿d¿ê te¿ autem 105KM/t i wcale du¿o szybciej nie wyprzedzam. Na pewno jest wiêkszy komfort, gdy¿ nie trzeba tak czêsto biegów zmieniaæ. Po prostu nie lubiê znacznie przekraczaæ dozwolonej prêdko¶ci ;) Ekonomika jazdy te¿ nie jest dla mnie bez znaczenia.

Pozdrawiam
Wojtek

14 Data: Listopad 04 2008 16:30:51
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: LukaszS 

To w takim razie ja mam jakie¶ udziwnione wymagania :)
Oczywi¶cie redukujê, jakby kto¶ mia³ w±tpliwo¶ci, bo Yariska na wolnych obrotach to mu³ gorszy od Malucha.

--
Lukasz

15 Data: Listopad 04 2008 15:12:43
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krecik 

LukaszS pisze:

Mam teraz autko 68KM/800kg (czyli 85KM/tonÄ™) i jakoÅ› cud zrywu to nie
jest. W ka¿dym razie zdecydowanie za ma³o, ¿eby wyprzedać "zza
zderzaka".

80/800 kg to jest zupe³nie co innego ni¿ 150/1500 kg, wierz mi. ;> Masa
to niejedyna rzecz z którÄ… musi zmierzyć siÄ™ moc.

--
Krecik w mieście

16 Data: Listopad 05 2008 12:10:01
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

150KM/tonê to wed³ug Ciebie s³abe auto?

My¶lê, ¿e ~100KM/t jest ju¿ w zupe³no¶ci wystarczaj±ce do
normalnej jazdy.

Ale trzeba kombinowac przy wyprzedzaniu ? :-)

J.

17 Data: Listopad 05 2008 16:02:52
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 J.F.  m.in. napisa³(a)::

Ale trzeba kombinowac przy wyprzedzaniu ? :-)

Hmm define kombinowaæ, bo nie wiem czy siê rozumiemy.
--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

18 Data: Listopad 04 2008 09:59:40
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: bratPit[pr] 


 gdy doje¿d¿am
do samochodu przed sob± zwyczajnie zdejmujê nogê z gazu tak aby wraz ze
spadkiem odleg³o¶ci od pojazdu poprzedzaj±cego moja prêdko¶æ by³a zbli¿on±
(coraz bardziej) do prêdko¶ci pojazdu przede mn±. Jednocze¶nie staram siê
utrzymaæ odstêp (w metrach) odpowiadaj±cy mniej wiêcej 1/3 warto¶ci
prêdko¶ci (w km/h).

sam ¼le robisz a piszesz o innych, Niemcy zalecaj± odleg³o¶æ od poprzedzaj±cego pojazdu 1/2 prêdko¶ci,
brat

19 Data: Listopad 04 2008 10:06:44
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: szwagier 



sam ¼le robisz a piszesz o innych, Niemcy zalecaj± odleg³o¶æ od poprzedzaj±cego pojazdu 1/2 prêdko¶ci,
brat

w kilometrach?
:D

szwagier

20 Data: Listopad 04 2008 10:13:20
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: bratPit[pr] 

sam ¼le robisz a piszesz o innych, Niemcy zalecaj± odleg³o¶æ od poprzedzaj±cego pojazdu 1/2 prêdko¶ci,
brat

w kilometrach?
:D

jak niebezpiecznie jedzie tak jak Tomek to w km ;-)
brat

21 Data: Listopad 04 2008 10:08:42
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: sendilkelm 

Tomasz Motyliñski pisze:

Co wiêksze cwaniaczki wciskaj± siê na
si³ê pomiêdzy mnie a pojazd poprzedzaj±cy

Bo buraki maj± zwyczaj jazdy w konwoju tak, ¿eby nikt nie móg³ wyprzedziæ po jednym aucie, odstêpy minimalne, ¿eby tylko kto¶ nie wjecha³...
Wtedy trzeba siê wciskaæ i dawaæ ostro w palnik, ¿eby mieæ szansê wyprzedziæ kilku na raz.


BTW: nie popieram takiego sposobu jazdy, o jakim piszesz, ale jest on wymuszony stylem jazdy zakompleksionych prymitywów...

Oczywi¶cie, nie piszê o Tobie, to tylko uwaga natury ogólnej... :-)

--
Sendilkelm
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
"Wiatr pie¶ci zwyciêzców, a woda li¿e im stopy" - wódz Mg³atuluj

22 Data: Listopad 04 2008 09:55:06
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: maremarmar 

sendilkelm  napisa³(a):

Bo buraki maj± zwyczaj jazdy w konwoju tak, ¿eby nikt nie móg³
wyprzedziæ po jednym aucie, odstêpy minimalne, ¿eby tylko kto¶ nie
wjecha³...

Skoro jad± blisko siebie, to widaæ te¿ chc± wyprzedziæ tego z czo³a konwoju
(marudera). Wiêc albo grzecznie czekamy na swoj± kolej, albo (maj±c
wystarczaj±co mocny samochód) wyprzedzamy po kilku na raz i nie ¿alimy siê
potem na forach.

Wtedy trzeba siê wciskaæ i dawaæ ostro w palnik
                 ^^^^^^^

I kto tu jest burakiem?


--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Listopad 04 2008 13:16:34
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *maremarmar* napisa³:

sendilkelm  napisa³(a):

Bo buraki maj± zwyczaj jazdy w konwoju tak, ¿eby nikt nie móg³
wyprzedziæ po jednym aucie, odstêpy minimalne, ¿eby tylko kto¶ nie
wjecha³...

Skoro jad± blisko siebie, to widaæ te¿ chc± wyprzedziæ tego z czo³a konwoju
(marudera). Wiêc albo grzecznie czekamy na swoj± kolej, albo (maj±c
wystarczaj±co mocny samochód) wyprzedzamy po kilku na raz i nie ¿alimy siê
potem na forach.

Gorzej jak taki "peleton" sk³ada siê z dwudziestu ³osi jad±cych zderzak
w zderzak.

Krzysiek Kie³czewski

24 Data: Listopad 04 2008 10:23:17
Temat: Re: Jazda na krawędzi...
Autor: Papik 

Dnia Tue, 04 Nov 2008 03:12:58 +0100, Tomasz Motyliński napisal/napisala:

SkÄ…d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawÄ™dzi? Mia³bym kilka teorii,
ale z chęcią poczytam Wasze...

[ciap]
Hmm u mnie technika wyprzedzania znacznie sie zmienila:
- przy CC700 manewr wyprzedzania rozpoczynal sie hen hen za wyprzedzanym
pojazdem (wiadomo, 700cc ma swoje wymagania)
- przy obecnym aucie, gdzie moc diesla siega 180KM podjezdzam na odleglosc
okolo 50m (moze wiecej, moze mniej, nie mierzylem ;) czekam na dogodna
sytuacja i wyprzedzam bezstresowo (zerkanie w lusterka, kierunek, zmiana
pasu, gaz do dechy :)

Jedyny stres jest zwiazany wylacznie z wyrywnoscia wyprzedzanego. Czasami on
tez chce wyprzedzic auto przed soba i zanim tego dokona zapomina spojrzec w
boczne/tylne lusterko... Wtedy albo mu puszczam dlugie albo ekstremalnie
klakson. W jednym przypadku tylko koles "na chama" mi zajechal pomimo
klaksonu i swiatel (gluchy i slepy jakis)... Na szczescie predkosc nie byla
duza i moglem spokojnie zwolnic...

no i tyle, pewnie "specjalisci" zaraz mnie zjedza :>


--
* Foto freak:  http://portfolio.pomorski.net, http://fotki.pomorski.net *
PAPIK -  Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

25 Data: Listopad 04 2008 09:50:14
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: maremarmar 

Papik  napisa³(a):

Jedyny stres jest zwiazany wylacznie z wyrywnoscia wyprzedzanego. Czasami on
tez chce wyprzedzic auto przed soba i zanim tego dokona zapomina spojrzec w
boczne/tylne lusterko... Wtedy albo mu puszczam dlugie albo ekstremalnie
klakson. W jednym przypadku tylko koles "na chama" mi zajechal pomimo
klaksonu i swiatel (gluchy i slepy jakis)... Na szczescie predkosc nie byla
duza i moglem spokojnie zwolnic...

no i tyle, pewnie "specjalisci" zaraz mnie zjedza :>

Specjalist± nie jestem... Je¶li Ty ju¿ zacz±³e¶ manewr wyprzedzania (manewr,
nie sam kierunkowskaz!) a jednocze¶nie ten przed Tob± nie sygnalizowa³ manewru
wyprzedzania, to OK. Ale je¶li on sygnalizowa³ zamiar wyprzedzania zanim Ty
zacz±³e¶ swoje wyprzedzanie, to on by³ "w prawie".

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Listopad 04 2008 11:01:11
Temat: Re: Jazda na krawędzi...
Autor: Papik 

Dnia Tue, 4 Nov 2008 09:50:14 +0000 (UTC), maremarmar napisal/napisala:

Papik  napisa³(a):

Jedyny stres jest zwiazany wylacznie z wyrywnoscia wyprzedzanego. Czasami on
tez chce wyprzedzic auto przed soba i zanim tego dokona zapomina spojrzec w
boczne/tylne lusterko... Wtedy albo mu puszczam dlugie albo ekstremalnie
klakson. W jednym przypadku tylko koles "na chama" mi zajechal pomimo
klaksonu i swiatel (gluchy i slepy jakis)... Na szczescie predkosc nie byla
duza i moglem spokojnie zwolnic...

no i tyle, pewnie "specjalisci" zaraz mnie zjedza :>

SpecjalistÄ… nie jestem... JeÅ›li Ty ju¿ zaczÄ…³eÅ› manewr wyprzedzania (manewr,
nie sam kierunkowskaz!) a jednoczeÅ›nie ten przed TobÄ… nie sygnalizowa³ manewru
wyprzedzania, to OK. Ale jeÅ›li on sygnalizowa³ zamiar wyprzedzania zanim Ty
zaczÄ…³eÅ› swoje wyprzedzanie, to on by³ "w prawie".

nigdy nie wyprzedzam pojazdu, ktory ma wlaczony kierunek do wyprzedzania :)
Wiedzialem,ze cos pominalem w opisie i to zaraz wyjdzie :>>>


--
* Foto freak:  http://portfolio.pomorski.net, http://fotki.pomorski.net *
PAPIK -  Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

27 Data: Listopad 06 2008 02:43:43
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Dariusz K. £adziak 

U¿ytkownik Papik napisa³:

nigdy nie wyprzedzam pojazdu, ktory ma wlaczony kierunek do wyprzedzania :)

W³±czony lewy kierunkowskaz niekoniecznie musi oznaczaæ rzeczywist± chêæ wyprzedzania - mo¿e to byæ po prostu dobra rada dla tego z ty³u ¿eby siê do wyprzedzania nie rwa³ (czasem ten z przodu widzi ju¿ co¶ czego ten z ty³u nie jest ¶wiadomy...)
Dobre wychowanie wymaga za¶ po zablokowaniu wyprzedzania lewym kierunkowskazem i po miniêciu powodu z jakiego blokowali¶my zasygnalizowania prawym kierunkowskazem ¿e droga wolna a my wiemy ¿e bêdziemy wyprzedzani...

--
Darek

28 Data: Listopad 04 2008 15:08:15
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krecik 

Papik pisze:

Hmm u mnie technika wyprzedzania znacznie sie zmienila: - przy CC700
manewr wyprzedzania rozpoczynal sie hen hen za wyprzedzanym pojazdem
(wiadomo, 700cc ma swoje wymagania) - przy obecnym aucie, gdzie moc
diesla siega 180KM podjezdzam na odleglosc okolo 50m (moze wiecej, moze
mniej, nie mierzylem ;) czekam na dogodna sytuacja i wyprzedzam
bezstresowo (zerkanie w lusterka, kierunek, zmiana pasu, gaz do dechy :)

Trzeba uwa¿ać na zaje¿d¿ajÄ…cych drogÄ™ jak siÄ™ ma mocne auto... Niektórzy
sobie nie wyobra¿ajÄ…, jak szybko coÅ› co jest za nim znale¼Ä‡ siÄ™ obok nich.

--
Krecik w mieście

29 Data: Listopad 04 2008 11:00:00
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: newsrider 

Jednocze¶nie staram siê
utrzymaæ odstêp (w metrach) odpowiadaj±cy mniej wiêcej 1/3 warto¶ci
prêdko¶ci (w km/h). Odleg³o¶æ ta jest minimalnie wiêksza (jak wiemy
powinni¶my dzieliæ przez 3,6) od dystansu jakie auto pokona w 1s i jaki to
czas zostawiam sobie na reakcjê. Dopiero gdy jestem pewien, ¿e mogê
wyprzedziæ, rozpêdzam siê na swoim pasie i ju¿ rozpêdzony wykonuje manewr
wyprzedzania.

Wg mnie jest to jedyna s³uszna i bezpieczna metoda. ale teoria swoj± drog± a praktyk± swoj± :)
W naszych realiach niewykonalne, gdy¿ wymaga to zachowania odpowiedniego dystansu od wyprzedzanego pojazdu np. tira, w tym czasie zaraz siê znajdzie kilku, którzy siê wcisn± przede mnie bo widz± wolne miejsce. Tacy "miszczowie" jad± dalej zderzak w zderzak 90 km/h za tirem. Tira ju¿ siê boja wyprzedzedziæ, albo zwyczajnie nie mog± bo nic nie widz± za nim, jad±c tak blisko. Efekt jest taki, ¿e zamiast tira do wyprzedzania mam tira plus 2 lub 3 auta osobowe.

30 Data: Listopad 04 2008 11:30:51
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 newsrider  m.in. napisa³(a)::

W naszych realiach niewykonalne, gdy¿ wymaga to zachowania odpowiedniego
dystansu od wyprzedzanego pojazdu np. tira, w tym czasie zaraz siê
znajdzie kilku, którzy siê wcisn± przede mnie bo widz± wolne miejsce.

Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê nawet
oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o kto siê
wciska.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

31 Data: Listopad 04 2008 11:34:41
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 


Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê nawet
oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o kto siê
wciska.


Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

32 Data: Listopad 04 2008 11:41:46
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za mn±
wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

33 Data: Listopad 04 2008 11:53:28
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 


Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za mn±
wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).


Jaki? Chyba taki, ze temu z przodu zapomnialo sie wylaczyc kierunku.

34 Data: Listopad 04 2008 11:59:22
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::


Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za
mn± wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).


Jaki? Chyba taki, ze temu z przodu zapomnialo sie wylaczyc kierunku.

Skoro go w³±czam za pojazdem poprzedzaj±cym i momencie gdy mam kogo¶ z ty³u,
to ten kto¶ widzi, ¿e go w³±czy³em i zapewne jako inteligentna forma wie,
¿e chodzi o wyprzedzanie, którego teraz wykonaæ nie mogê.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

35 Data: Listopad 04 2008 12:02:01
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 


Skoro go w³±czam za pojazdem poprzedzaj±cym i momencie gdy mam kogo¶ z ty³u,
to ten kto¶ widzi, ¿e go w³±czy³em i zapewne jako inteligentna forma wie,
¿e chodzi o wyprzedzanie, którego teraz wykonaæ nie mogê.


I oczywiscie pod drodze nie ma zadnych bocznych drog w lewo?

36 Data: Listopad 04 2008 14:45:45
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie

 Adam Adamaszek  m.in. napisa³(a)::

Jak sa cztery drogi w lewo na odcinku 35m i skrecasz w czwarta, to tez
wlaczasz kierunek dopiero po minieciu trzeciej?

On nie w³±cza wcale, przecie¿ wszyscy widz±, ¿e skrêca, wyprzedza tudzie¿
omija. :P Ja osobi¶cie nie jestem zwolennikiem oszczêdzania na ¿arówkach w
kierunkowskazach.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

37 Data: Listopad 04 2008 15:27:36
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie

 Adam Adamaszek  m.in. napisa³(a)::

Jak sa cztery drogi w lewo na odcinku 35m i skrecasz w czwarta, to tez
wlaczasz kierunek dopiero po minieciu trzeciej?

On nie w³±cza wcale, przecie¿ wszyscy widz±, ¿e skrêca, wyprzedza tudzie¿
omija. :P Ja osobi¶cie nie jestem zwolennikiem oszczêdzania na ¿arówkach w
kierunkowskazach.


Nie, wlaczam 3km wczesniej, bo rezerwuje sobie kolejke i nie pozwole zeby mnie przypadkiem ktos wyprzedzil, bo ja jestem krolem drogi.

38 Data: Listopad 04 2008 16:03:35
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 04.11.2008 Grzegorz Prêdki <"klark[USUN"@TO> napisa³/a:

On nie w³±cza wcale, przecie¿ wszyscy widz±, ¿e skrêca, wyprzedza tudzie¿
omija. :P Ja osobi¶cie nie jestem zwolennikiem oszczêdzania na ¿arówkach w
kierunkowskazach.


Nie, wlaczam 3km wczesniej, bo rezerwuje sobie kolejke i nie pozwole
zeby mnie przypadkiem ktos wyprzedzil, bo ja jestem krolem drogi.

Bo to efekt Motyla :)

A i o znajomosci z komendantem nie nalezy zapominac...


--
Jacek "AMI" Rudowski

39 Data: Listopad 04 2008 15:29:01
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie

 Adam Adamaszek  m.in. napisa³(a)::

Jak sa cztery drogi w lewo na odcinku 35m i skrecasz w czwarta, to tez
wlaczasz kierunek dopiero po minieciu trzeciej?


A jak nie widzisz roznicy miedzy 2km a 35m to nie jezdzij autem.

40 Data: Listopad 04 2008 15:33:33
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

A jak nie widzisz roznicy miedzy 2km a 35m to nie jezdzij autem.

Ró¿nicê ka¿dy widzi, tak jak widzi ró¿nicê pomiêdzy jazd± bez celu z
w³±czonym kierunkiem a pokazaniem chêci wyprzedzenia (taki prostu
komunikat - UWAGA bêdê wyprzedza³...)

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

41 Data: Listopad 04 2008 15:33:34
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

A jak nie widzisz roznicy miedzy 2km a 35m to nie jezdzij autem.

Ró¿nicê ka¿dy widzi, tak jak widzi ró¿nicê pomiêdzy jazd± bez celu z
w³±czonym kierunkiem a pokazaniem chêci wyprzedzenia (taki prostu
komunikat - UWAGA bêdê wyprzedza³...)


UWAGA bede wyprzedzal za 2km. Wez sie zastanow co Ty piszesz.

42 Data: Listopad 04 2008 15:40:01
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

UWAGA bede wyprzedzal za 2km. Wez sie zastanow co Ty piszesz.

Raczej "UAWAGA bêdê wyprzedza³ najprêdzej jak to tylko bêdzie mo¿liwe w
bezpieczny sposób" Czasami mo¿na od razu, czasami chwilkê trzeba poczekaæ.
Przy 100km/h odcinek 2km robisz w jakie¶ 60-70s. Oczywi¶cie mo¿esz siê
dalej czepiaæ, ja Ci broniæ nie bêdê, ale i nie zamierzam dalej na ten
temat (2km tudzie¿ 60-70s polemizowaæ).

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

43 Data: Listopad 04 2008 15:42:19
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

UWAGA bede wyprzedzal za 2km. Wez sie zastanow co Ty piszesz.

Raczej "UAWAGA bêdê wyprzedza³ najprêdzej jak to tylko bêdzie mo¿liwe w
bezpieczny sposób" Czasami mo¿na od razu, czasami chwilkê trzeba poczekaæ.
Przy 100km/h odcinek 2km robisz w jakie¶ 60-70s. Oczywi¶cie mo¿esz siê
dalej czepiaæ, ja Ci broniæ nie bêdê, ale i nie zamierzam dalej na ten
temat (2km tudzie¿ 60-70s polemizowaæ).


Aha, czyli masz najmocniejsze auto w PL i nie moze jechac za Toba ktos kto da rade jednak wyprzedzac tam gdzie Ty nie, ale nie wyprzedzi, bo taki jeden wczesniej mruga kierunkiem w lewo bez widocznego sensu i wprowadza zamieszanie.

44 Data: Listopad 04 2008 18:51:18
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

Raczej "UAWAGA bêdê wyprzedza³ najprêdzej jak to tylko bêdzie mo¿liwe w
bezpieczny sposób" Czasami mo¿na od razu, czasami chwilkê trzeba
poczekaæ. Przy 100km/h odcinek 2km robisz w jakie¶ 60-70s. Oczywi¶cie
mo¿esz siê dalej czepiaæ, ja Ci broniæ nie bêdê, ale i nie zamierzam
dalej na ten temat (2km tudzie¿ 60-70s polemizowaæ).

Aha, czyli masz najmocniejsze auto w PL i nie moze jechac za Toba ktos
kto da rade jednak wyprzedzac tam gdzie Ty nie, ale nie wyprzedzi, bo
taki jeden wczesniej mruga kierunkiem w lewo bez widocznego sensu i
wprowadza zamieszanie.

Nie! Droga publiczna jednak to nie tor wy¶cigowy. Je¶li my¶lisz inaczej to
powiniene¶ udaæ siê do specjalisty. Nikogo nie zbawi jak poczeka sobie 10,
20, 30 czy nawet 60s. Tym bardziej, ¿e nie stoi w korku, tylko ca³y czas
jedzie do przodu. Jak ju¿ napisa³em czasami mo¿na wyprzedziæ od razu,
czasami po w³±czeniu kierunku sytuacja na drodze siê zmienia tak, ¿e
chwilowo nie mo¿na. Ta chwila czasami trwa 10s, a czasami 30s, co przy
100km/h daje ju¿ mniej wiêcej odcinek 1km. Te ~2km z w³±czonym kierunkiem
to przypadki skrajne nie zdarzaj±ce siê nagminnie. Nagminnymi tymczasem s±
w¶ród tzw mistrzów g³upio przekonanych, ¿e umiej± je¼dziæ manewry
wyprzedzania (i nie tylko) na styk nie pozostawiaj±ce praktycznie ¿adnego
marginesu bezpieczeñstwa na wypadek b³êdu kierowcy, awarii pojazdu tudzie¿
innych czynników zewnêtrznych, które ich nieomylna kalkulacjê w mgnieniu
oka mog± przemieniæ mog± w kolejn± tragediê na polskiej drodze. Je¶li wiêc
w³±czam kierunek (po uprzednim zerkniêciu w lusterko) to znaczy, ¿e mam
zamiar skrêciæ, wyprzedziæ i Ty jad±c za mn± czekaj ³askawie a¿ manewr ów
wykonam.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

45 Data: Listopad 04 2008 20:38:17
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Od kiedy masz prawo decydowac za innego kierowce czy moze wyprzedzac czy nie?

46 Data: Listopad 04 2008 15:10:02
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krecik 

Tomasz Motyliński pisze:

Ró¿nicÄ™ ka¿dy widzi, tak jak widzi ró¿nicÄ™ pomiÄ™dzy jazdÄ… bez celu z
w³Ä…czonym kierunkiem a pokazaniem chÄ™ci wyprzedzenia (taki prostu
komunikat - UWAGA bÄ™dÄ™ wyprzedza³...)

Nie wiem jak inni, ale ja bym ten komunikat odczyta³ dwojako: albo
"zapomnia³em wy³Ä…czyć kierunku" albo "jestem idiotÄ…" (bez obrazy).
W³Ä…czony przez 2 km kierunek o niczym nie ostrzega, raczej wprowadza w
b³Ä…d, bo nikt tak nie je¼dzi.

--
Krecik w mieście

47 Data: Listopad 04 2008 16:29:46
Temat: Re: Jazda na krawędzi...
Autor: Jakub Witkowski 

Krecik pisze:

Tomasz Motyliński pisze:

Ró¿nicÄ™ ka¿dy widzi, tak jak widzi ró¿nicÄ™ pomiÄ™dzy jazdÄ… bez celu z
w³Ä…czonym kierunkiem a pokazaniem chÄ™ci wyprzedzenia (taki prostu
komunikat - UWAGA bÄ™dÄ™ wyprzedza³...)

Nie wiem jak inni, ale ja bym ten komunikat odczyta³ dwojako: albo "zapomnia³em wy³Ä…czyć kierunku" albo "jestem idiotÄ…" (bez obrazy). W³Ä…czony przez 2 km kierunek o niczym nie ostrzega, raczej wprowadza w b³Ä…d, bo nikt tak nie je¼dzi.

Jak widzÄ™, niektórzy wciÄ…¿ uwa¿ajÄ…, ¿e w³Ä…czenie kierunkowskazu oznacza:
"mia³bym ochotÄ™ wyprzedzić, w niesprecyzowanej przysz³oÅ›ci",
podczas gdy mnie na kursie wbijano, ¿e jest to jednoznaczny sygna³
oznajmiajÄ…cy: "w³aÅ›nie upewni³em siÄ™, ¿e mogÄ™, zdecydowa³em siÄ™,
i BĘDĘ wyprzedza³".

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogÄ… być niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub ca³oÅ›ci poglÄ…dom ich Autora.

48 Data: Listopad 04 2008 21:43:33
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Arek M 


 W po¶cie  Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

A jak nie widzisz roznicy miedzy 2km a 35m to nie jezdzij autem.

Ró¿nicê ka¿dy widzi, tak jak widzi ró¿nicê pomiêdzy jazd± bez celu z
w³±czonym kierunkiem a pokazaniem chêci wyprzedzenia (taki prostu
komunikat - UWAGA bêdê wyprzedza³...)


"Uwaga - bêde wyprzedzal ale jeszcze nie wiem kiedy" :-)))))))))

--
PozdrawiAM!
volvo S60 D5 MY05

49 Data: Listopad 04 2008 12:29:16
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Wojtekk 


U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

Witam,

W po¶cie Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za mn±
wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).
Wystarczy trzymaæ siê ¶rodka jezdni. Te¿ jest to czytelne. Poza tym nie widzê powodu, aby blokowaæ mo¿liwo¶æ wyprzedzenia tira tym, którzy mog± zrobiæ to sprawniej. Na przyk³ad je¿eli potrzebujê 200m wolnego miejsca do wyprzedzenia, a innym wystarczy 100m, to po co maj± czekaæ 2 km na moje 200m? Oni mog± mieæ swoj± okazjê wcze¶niej.
Gdy jadê blisko ¶rodkowej linii to niepewne jednostki raczej sobie odpuszczaj± i czekaj± na swoj± kolej. A jak komu¶ siê bardzo spieszy to sobie poradzi ze mn±.

Pozdrawiam
Wojtek

50 Data: Listopad 04 2008 16:56:29
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Jakub Witkowski 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za mn±
wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).

Komunikat taki jest niezgodny, nawet je¶li nie z samym kodeksem
(sprawa nieco dyskusyjna czy "zamiar" oznacza "chêæ" czy "decyzjê")
to na pewno z zaleceniami wszelkich podrêczników do nauki jazdy,
opisuj±cych prawid³owe wykonanie manewru. Typowy fragment:

-- -- -- -- -- -- -- --
Zanim podejmiesz decyzjê o wyprzedzaniu, zwróæ uwagê na:

     * widoczno¶æ na drodze i ilo¶æ miejsca do wyprzedzania,
     * odleg³o¶æ pojazdu nadje¿d¿aj±cego z przeciwnej strony,
     * prêdko¶æ pojazdu, który chcesz wyprzedziæ,
     * stan nawierzchni i w³asne mo¿liwo¶ci przyspieszenia.

Nastêpnie:

     * po upewnieniu siê, ¿e mo¿esz wyprzedziæ, sygnalizuj zamiar,
     * upewnij siê, czy nie zmieni³a siê sytuacja na drodze, np. pojazd, który wyprzedzasz, nie sygnalizuje zmiany pasa ruchu,
     * gdy jest bezpiecznie, wykonaj manewr wyprzedzania, zachowuj±c bezpieczny odstêp od wyprzedzanego pojazdu,
-- -- -- -- -- -- -- --
itd.

Zwracam uwagê na : "po upewnieniu siê, ¿e mo¿esz wyprzedziæ, sygnalizuj zamiar"

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

51 Data: Listopad 04 2008 18:55:05
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Jakub Witkowski  m.in. napisa³(a)::

Komunikat taki jest niezgodny, nawet je¶li nie z samym kodeksem
(sprawa nieco dyskusyjna czy "zamiar" oznacza "chêæ" czy "decyzjê")
to na pewno z zaleceniami wszelkich podrêczników do nauki jazdy,
opisuj±cych prawid³owe wykonanie manewru.

I tu nikt nie polemizuje, tylko upewniam siê, w³±czam kierunek i w tym
momencie sytuacja siê zmienia na drodze i nie mogê (przez krótk± chwilê).

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

52 Data: Listopad 05 2008 08:49:42
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Przembo 

*Tomasz Motyliñski* napisal(a)

Komunikat taki jest niezgodny, nawet je¶li nie z samym kodeksem
(sprawa nieco dyskusyjna czy "zamiar" oznacza "chêæ" czy "decyzjê")
to na pewno z zaleceniami wszelkich podrêczników do nauki jazdy,
opisuj±cych prawid³owe wykonanie manewru.
I tu nikt nie polemizuje, tylko upewniam siê, w³±czam kierunek i w tym
momencie sytuacja siê zmienia na drodze i nie mogê (przez krótk± chwilê).

2km, czy jak wolisz ponad minute to krotka chwila? Fakt, co to jest wobec wiecznosci...
Jak sytuacja sie zmienia to kierunkowskaz nalezy wylaczyc, Ty nie wyprzedzisz w tym momencie, a ten z tylu juz wiesz jaki masz zamiar. To za trudne dla Ciebie?

Pozdr

53 Data: Listopad 05 2008 11:39:45
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Przembo  m.in. napisa³(a)::

Jak sytuacja sie zmienia to kierunkowskaz nalezy wylaczyc, Ty nie
wyprzedzisz w tym momencie, a ten z tylu juz wiesz jaki masz zamiar. To za
trudne dla Ciebie?

Tak za trudne, tak jak za trudne dla Ciebie zrozumieæ o co mi chodzi.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

54 Data: Listopad 05 2008 11:44:10
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Przembo 

*Tomasz Motyliñski* napisal(a)

Jak sytuacja sie zmienia to kierunkowskaz nalezy wylaczyc, Ty nie
wyprzedzisz w tym momencie, a ten z tylu juz wiesz jaki masz zamiar.
To za trudne dla Ciebie?
Tak za trudne, tak jak za trudne dla Ciebie zrozumieæ o co mi chodzi.

To mnie oswiec. Jakos wszyscy Twoje zachowanie odebrali za rezerwacje miejsca w kolejce do wyprzedzania, czyli dla wszystkich jest to za trudne - wiec po to robisz jak nikt tego nie zrozumie? Chciales uprzedzic innych o swoich zamiarach i to zrobiles. Jaki jest inny sens jazdy 2km z wlaczonym kierunkiem?

Pozdr

55 Data: Listopad 05 2008 15:56:24
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Przembo  m.in. napisa³(a)::

To mnie oswiec. Jakos wszyscy Twoje zachowanie odebrali za rezerwacje
miejsca w kolejce do wyprzedzania, czyli dla wszystkich jest to za trudne
- wiec po to robisz jak nikt tego nie zrozumie? Chciales uprzedzic innych
o swoich zamiarach i to zrobiles. Jaki jest inny sens jazdy 2km z
wlaczonym kierunkiem?

Ile razy mam napisaæ to samo? 3,10, 50 aby¶ przeczyta³ i zrozumia³?

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

56 Data: Listopad 05 2008 15:59:27
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Przembo 

*Tomasz Motyliñski* napisal(a)

Ile razy mam napisaæ to samo? 3,10, 50 aby¶ przeczyta³ i zrozumia³?

Ten przyklad z 2km? Sprobuj choc raz z sensem...
Nie uwazasz ze jak wszyscy mowia Ci ze jestes pijany to moze faktycznie cos jest na rzeczy?

Pozdr

57 Data: Listopad 05 2008 12:30:43
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Jakub Witkowski 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Jakub Witkowski  m.in. napisa³(a)::

Komunikat taki jest niezgodny, nawet je¶li nie z samym kodeksem
(sprawa nieco dyskusyjna czy "zamiar" oznacza "chêæ" czy "decyzjê")
to na pewno z zaleceniami wszelkich podrêczników do nauki jazdy,
opisuj±cych prawid³owe wykonanie manewru.

I tu nikt nie polemizuje, tylko upewniam siê, w³±czam kierunek i w tym
momencie sytuacja siê zmienia na drodze i nie mogê (przez krótk± chwilê).

Bo Twój pojazd mknie jak strza³a i 2 km przemierza w jedno tchnienie :)

Skoro uzna³e¶, ¿e bêdzie wyprzedza³ i zasygnalizowa³e¶, ale jednak rezygnujesz
z zamiaru (i to na nie wiadomo jak d³ugo) to równie¿ wypada³oby to zasygnalizowaæ.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

58 Data: Listopad 05 2008 16:12:59
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Jakub Witkowski  m.in. napisa³(a)::

Skoro uzna³e¶, ¿e bêdzie wyprzedza³ i zasygnalizowa³e¶, ale jednak
rezygnujesz z zamiaru (i to na nie wiadomo jak d³ugo) to równie¿
wypada³oby to zasygnalizowaæ.

Ale ja nie rezygnujê, nadal wiem, ¿e bêdê wyprzedza³ najszybciej jak to
tylko mo¿liwe.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

59 Data: Listopad 05 2008 15:32:23
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: maremarmar 

Tomasz Motyliñski  napisa³(a):

> Skoro uzna³e¶, ¿e bêdzie wyprzedza³ i zasygnalizowa³e¶, ale jednak
> rezygnujesz z zamiaru (i to na nie wiadomo jak d³ugo) to równie¿
> wypada³oby to zasygnalizowaæ.

Ale ja nie rezygnujê, nadal wiem, ¿e bêdê wyprzedza³ najszybciej jak to
tylko mo¿liwe.

... np. za 15 minut - bo przez najbli¿sze 14 nie bêdzie okazji - np. przez
samochody jad±ce z przeciwka (mo¿e siê tak zdarzyæ, nieprawda¿?)
Brniesz coraz g³êbiej w to bagienko - mo¿e czas przemy¶leæ swoje postêpowanie?

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

60 Data: Listopad 05 2008 15:32:55
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Jacek Rudowski 

Dnia 05.11.2008 maremarmar  napisa³/a:

Tomasz Motyliñski  napisa³(a):

> Skoro uzna³e¶, ¿e bêdzie wyprzedza³ i zasygnalizowa³e¶, ale jednak
> rezygnujesz z zamiaru (i to na nie wiadomo jak d³ugo) to równie¿
> wypada³oby to zasygnalizowaæ.

Ale ja nie rezygnujê, nadal wiem, ¿e bêdê wyprzedza³ najszybciej jak to
tylko mo¿liwe.

.. np. za 15 minut - bo przez najbli¿sze 14 nie bêdzie okazji - np. przez
samochody jad±ce z przeciwka (mo¿e siê tak zdarzyæ, nieprawda¿?)
Brniesz coraz g³êbiej w to bagienko - mo¿e czas przemy¶leæ swoje postêpowanie?

Daj spokoj - nie wytlumaczysz mu :)

--
Jacek "AMI" Rudowski

61 Data: Listopad 04 2008 21:39:21
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Arek M 


 W po¶cie  Grzegorz Prêdki  m.in. napisa³(a)::

Jedziesz 2km z wlaczonym kierunkiem??

Czasami tak, bo nie mam mo¿liwo¶ci bezpiecznego wyprzedzenia, ale Ci za mn±
wiedz±, ¿e bêdê to robi³ (maj± czytelny komunikat).


Powiedz ¿e ¿artujesz.......
Masz gdzies to ze niektorzy maj± znacznie mocniejsze auta, nie potrzebuja "pasa startowego" co by nabrac wystarczaj±cej predkosci do wyprzedzenia i dadza rade 5 razy wyprzedziæ Ciebie razem z tym tirem zanim Ty i Twoj wehiku³ wpadniecie na pomys³ "dzia³ania"?

--
PozdrawiAM!
volvo S60 D5 MY05

62 Data: Listopad 05 2008 01:35:20
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Arek M  m.in. napisa³(a)::

Masz gdzies to ze niektorzy maj± znacznie mocniejsze auta, nie
potrzebuja "pasa startowego" co by nabrac wystarczaj±cej predkosci do
wyprzedzenia i dadza rade 5 razy wyprzedziæ Ciebie razem z tym tirem
zanim Ty i Twoj wehiku³ wpadniecie na pomys³ "dzia³ania"?

Wiele mocniejsze to znaczy jakie? Jako¶ na co dzieñ nie widuje aut, które
maj± odej¶cie tak imponuj±ce, ¿e mam wra¿anie przy 100km, i¿ stojê.
Ostatnio widzia³em takie lambo i nawet fotkê cyk³em. Kilka dni wcze¶niej
jaka¶ A6 z 4l dieslem, ale na co dzieñ spotykam samochody o porównywalnych
osi±gach. Problem w tym, ¿e Ci "wyrywni" zazwyczaj maj± auta s³absze ni¿ ja
i z niewiadomych powodów ¿yj± w przekonaniu, ¿e je¿d¿± bolidem F1 co
najmniej.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

63 Data: Listopad 05 2008 06:49:52
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Arek M 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Arek M  m.in. napisa³(a)::

Masz gdzies to ze niektorzy maj± znacznie mocniejsze auta, nie
potrzebuja "pasa startowego" co by nabrac wystarczaj±cej predkosci do
wyprzedzenia i dadza rade 5 razy wyprzedziæ Ciebie razem z tym tirem
zanim Ty i Twoj wehiku³ wpadniecie na pomys³ "dzia³ania"?

Wiele mocniejsze to znaczy jakie?

Takie które:
"nie potrzebuja "pasa startowego" co by nabrac wystarczaj±cej predkosci do wyprzedzenia"

Powiem Ci ze w swojej karierze motoryzacyjnej nie spotka³em sie nigdy na drodze z patentem polegaj±cym na "zarezerwowaniu" sobie miejsca do wyprzedzenia w blizej nieokre¶lonej przysz³osci... czy to 20-30 sekund czy 1-2 km. ¯e tak sie wyra¿a "ekscentryczne" zachowanie ;)

To moim zdaniem kompletnie nic Ci nie daje, bo wiekszosc kierowców pomysli ze Ci sie po prostu cos spierdzieli³o.

--
PozdrawiAM!
volvo S60 D5 MY05

64 Data: Listopad 05 2008 11:39:11
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Arek M  m.in. napisa³(a)::

To moim zdaniem kompletnie nic Ci nie daje, bo wiekszosc kierowców
pomysli ze Ci sie po prostu cos spierdzieli³o.

Jako¶ zaden tak nie my¶li  nie chodzi o zarezerwowanie, tylko ty suê upar³e¶
na to s³owo. Jak dla mnie EOT, bo i tak siê nie porozumiemy.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

65 Data: Listopad 05 2008 12:53:52
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Grzegorz Prêdki 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Arek M  m.in. napisa³(a)::

To moim zdaniem kompletnie nic Ci nie daje, bo wiekszosc kierowców
pomysli ze Ci sie po prostu cos spierdzieli³o.

Jako¶ zaden tak nie my¶li  nie chodzi o zarezerwowanie, tylko ty suê upar³e¶
na to s³owo. Jak dla mnie EOT, bo i tak siê nie porozumiemy.


Nikt nie wyprzedzi, bo nie wie o co Ci chodzi, czy np. zaraz nie skrecisz w lewo.

66 Data: Listopad 05 2008 20:40:36
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Maciej Leszczynski 

Tomasz Motyliñski  wrote in
 

Wiele mocniejsze to znaczy jakie? Jako¶ na co dzieñ nie widuje aut,
które maj± odej¶cie tak imponuj±ce, ¿e mam wra¿anie przy 100km, i¿
stojê. Ostatnio widzia³em takie lambo i nawet fotkê cyk³em. Kilka dni
wcze¶niej jaka¶ A6 z 4l dieslem, ale na co dzieñ spotykam samochody o
porównywalnych osi±gach. Problem w tym, ¿e Ci "wyrywni" zazwyczaj maj±
auta s³absze ni¿ ja i z niewiadomych powodów ¿yj± w przekonaniu, ¿e
je¿d¿± bolidem F1 co najmniej.


ty standardowy blokers jestes ;) moge Ci tylko powiedziec ze wiekszosc z wlascicieli takich 14-18
sekundowych aut (0-200km/h) oleje Twoj kierunek cieplym moczem ;) najbardziej blokujesz tych co jezdza
lepiej od Ciebie podobnymi pod wzgledem mocy autami lub nawet slabszymi, bo po prostu lepiej przewiduja
i wyprzedzaja z marszu jadac > 110, i  nie zaczynaja rozpedzania wlokac sie 80 za ciezarowka... a jak juz
dojdzie do takiej sytuacji, ze jednak za jakas ciezarowka bede musieli przystopowac to tego szybszego
wlasnie w tej chwili, ktorego maja za soba puszcza bez blokowania

67 Data: Listopad 04 2008 10:36:41
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Robert Rêdziak 

On Tue, 04 Nov 2008 11:30:51 +0100, Tomasz Motyliñski
 wrote:

Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê nawet
oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o kto siê
wciska.

 A potem obudzi³e¶ siê zlany potem?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rêdziak                     mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkê na kropeczkê:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

68 Data: Listopad 04 2008 11:08:53
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero
jakis, ten Tomasz Motyliñski . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê
nawet oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o
kto siê wciska.

Zestaw pieluch wozisz w schowku? ;)

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

69 Data: Listopad 06 2008 02:54:54
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Dariusz K. £adziak 

U¿ytkownik Dman-666 napisa³:


Zestaw pieluch wozisz w schowku? ;)

W baga¿niku - do schowka zestaw pieluch by siê mu nie zmie¶ci³...

--
Darek

70 Data: Listopad 04 2008 13:06:03
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Adam Kowalski 

U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê nawet
oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o kto siê
wciska.

Moim zdaniem ¶rednio m±dre jechaæ przez 2km ze w³±czonym kierunkowskazem,
dodatkowo pewnie przeje¿d¿aj±c przez skrzy¿owania, zjazdy na parkingi, polne
drogi itp.

Jak jedziesz tak d³ugo z w³±czonym kierunkowskazem to cz³owiek sobie
pomy¶li, ¿e albo siê zepsu³ albo kierownik zapomnia³ wy³±czyæ.

Zdarza mi siê jechaæ d³ugo z w³±czonym kierunkowskazem (2 km to raczej nie,
ale 300-500m jak najbardziej) w jednym przypadku: gdy jadê pasem lewym,
który daje mo¿liwo¶æ skrêtu w lewo i jazdy prosto oraz nie ma mo¿liwo¶ci
wcze¶niej skrêciæ w lewo. Robiê to z my¶l± o tych którzy jad± za mn± i bêd±
chcieli jechaæ prosto a ja ich zblokujê.

71 Data: Listopad 04 2008 13:32:56
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Arni 

Adam Kowalski pisze:

Moim zdaniem ¶rednio m±dre jechaæ przez 2km ze w³±czonym kierunkowskazem, dodatkowo pewnie przeje¿d¿aj±c przez skrzy¿owania, zjazdy na parkingi, polne drogi itp.

Jak jedziesz tak d³ugo z w³±czonym kierunkowskazem to cz³owiek sobie pomy¶li, ¿e albo siê zepsu³ albo kierownik zapomnia³ wy³±czyæ.


kiedys by³ taki dobry zwyczaj ze jak ktos z ty³u chcia³ wyprzedzic nas i tego przed nami a widzielismy ze sie nie da to jak wrzuca³ kierunek my tez wrzucalismy lewy. I kierowcy ten sygna³ rozumieli bardzo dobrze. A dzis jak ten z ty³u nie uzywa kierunkow to skad ja mam wiedziec ze bedzie chcia³ wyprzedzac i go ostrzec? no i wtedy zaczyna manewr,widzi ze nie wyda i wciska sie przed nas.

--
Arni         Toruñ
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

72 Data: Listopad 04 2008 14:35:26
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Czabu 


U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

Ja po prostu do¶æ wcze¶nie w³±czam kierunek w lewo. Czasami przejadê nawet
oko³o 2 km zanim faktycznie wyprzedzê, ale powoduje to, ¿e ma³o kto siê
wciska.

A ja siê zastanawia³em na sobotnim wyje¼dzie na groby, nad postêpowaniem takich dwóch debili (bo inaczej nazwaæ ich nie sposób) po co migaj± i nic nie robi±. Ja w tym czasie mia³em 3-4 okazje do wyprzedzania, ale ich nie wykorzysta³em, bo by³em pewien, ¿e ci migaj±cy bêd± wyprzedzaæ... Teraz ju¿ wiem, o co chodzi³o.

Pozdrawiam
Czabu

73 Data: Listopad 04 2008 14:44:15
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 Czabu  m.in. napisa³(a)::

A ja siê zastanawia³em na sobotnim wyje¼dzie na groby, nad postêpowaniem
takich dwóch debili (bo inaczej nazwaæ ich nie sposób) po co migaj± i nic
nie robi±.

"Debili" powiadasz? Ciekawe, ciekawe.

Ja w tym czasie mia³em 3-4 okazje do wyprzedzania, ale ich nie
wykorzysta³em, bo by³em pewien, ¿e ci migaj±cy bêd± wyprzedzaæ...

Mo¿e oni jechali po prostu ostro¿nie i chieli mieæ 200% pewno¶ci, ¿e im
starczy miejsca, a mo¿e mieli tylko 60 KM pod mask± i tego miejsca
potrzebowali wiêcej? Ale có¿ debili... Debilami dla mnie s± Ci, co na
drogach publicznych na grubo¶æ lakieru siê wciskaj±.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

74 Data: Listopad 04 2008 15:11:28
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Krecik 

Tomasz Motyliński pisze:

Mo¿e oni jechali po prostu ostro¿nie i chieli mieć 200% pewnoÅ›ci, ¿e im
starczy miejsca, a mo¿e mieli tylko 60 KM pod maskÄ… i tego miejsca
potrzebowali wiÄ™cej? Ale có¿ debili... Debilami dla mnie sÄ… Ci, co na
drogach publicznych na gruboæ lakieru siÄ™ wciskajÄ….

To po jakÄ… cholerÄ™ migajÄ…?

--
Krecik w mieście

75 Data: Listopad 04 2008 16:36:09
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Jakub Witkowski 

Tomasz Motyliñski pisze:

 Witam,

 W po¶cie  Czabu  m.in. napisa³(a)::

A ja siê zastanawia³em na sobotnim wyje¼dzie na groby, nad postêpowaniem
takich dwóch debili (bo inaczej nazwaæ ich nie sposób) po co migaj± i nic
nie robi±.

"Debili" powiadasz? Ciekawe, ciekawe.

Ja w tym czasie mia³em 3-4 okazje do wyprzedzania, ale ich nie wykorzysta³em, bo by³em pewien, ¿e ci migaj±cy bêd± wyprzedzaæ...

Mo¿e oni jechali po prostu ostro¿nie i chieli mieæ 200% pewno¶ci, ¿e im
starczy miejsca, a mo¿e mieli tylko 60 KM pod mask± i

....chcieli mieæ pewno¶æ, ¿e ¿aden taki bur¿uj z trzycyfrow± ilo¶ci± koni
ich nie wyprzedzi w miejscu, gdzie sami wyprzedziæ nie s± w stanie.
Bo to przecie¿ taka spo³eczna niesprawiedliwo¶æ...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.

76 Data: Listopad 04 2008 16:50:16
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Czabu 


U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

"Debili" powiadasz? Ciekawe, ciekawe.

Tak, debili (bez cudzys³owu). Te przypadki, które spotka³em na drodze to nie by³y s³abe samochody, które nie mog± siê zebraæ.

Mo¿e oni jechali po prostu ostro¿nie i chieli mieæ 200% pewno¶ci, ¿e im
starczy miejsca, a mo¿e mieli tylko 60 KM pod mask± i tego miejsca

Przestañ pieprzyæ g³upoty. Je¼dzi³em ró¿nymi samochodami, przez kilka lat golfem I z silnikiem 1,6D 54KM (z czego pewnie po³owa by³a martwa) i nigdy nie w³±cza³em kierunkowskazu, je¿eli nie by³em pewien, ¿e mogê wyprzedzaæ. Nigdy nie blokowa³em innych uczestników ruchu, je¿eli oni mogli pojechaæ, a ja nie.
Je¿eli taki debil (tak, debil) chce mieæ 200% pewno¶ci, niech zostawi prawo jazdy w domu i jedzie poci±giem.

potrzebowali wiêcej? Ale có¿ debili... Debilami dla mnie s± Ci, co na
drogach publicznych na grubo¶æ lakieru siê wciskaj±.

Debilem jest zarówno ten który wciska siê na grubo¶æ lakieru (chocia¿ znaj±c Ciebie, a dok³adniej Twoje wywody na p.m.s. ta grubo¶æ to pewnie co najmniej 20m), jak i ten, który nie zna przepisów drogowych i nie umie je¼dziæ.

Pozdrawiam
Czabu

77 Data: Listopad 04 2008 14:20:58
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: 666 

Codziennie za³ujê, ¿e nie mam ka³acha na takich s.....
JaC


-- -- -

Co wiêksze cwaniaczki wciskaj± siê na si³ê pomiêdzy mnie, a pojazd poprzedzaj±cy

78 Data: Listopad 05 2008 12:08:16
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Tomasz Motyliñski"  napisa³ w wiadomo¶ci

odkry³em tylko kilku podobnie my¶l±cych kierowników osobówek),
gdy doje¿d¿am
do samochodu przed sob± zwyczajnie zdejmujê nogê z gazu tak aby
wraz ze
spadkiem odleg³o¶ci od pojazdu poprzedzaj±cego moja prêdko¶æ by³a
zbli¿on±
(coraz bardziej) do prêdko¶ci pojazdu przede mn±.

A tu mozna troche manipulowac ..

Jednocze¶nie staram siê
utrzymaæ odstêp (w metrach) odpowiadaj±cy mniej wiêcej 1/3
warto¶ci
prêdko¶ci (w km/h).

Idz porozmiawiaj z komendatem, bo nieprzepisowo :-)

Dopiero gdy jestem pewien, ¿e mogê
wyprzedziæ, rozpêdzam siê na swoim pasie i ju¿ rozpêdzony
wykonuje manewr
wyprzedzania. Tak wed³ug mnie powinni robiæ wszyscy, a tymczasem
stanowcza
wiêkszo¶æ doskakuje do pojazdu przed sob± z du¿± ró¿nic±
prêdko¶ci, siada
na zderzak i albo natychmiast wyprzedzaj±, albo hamuje w
ostatniej chwili.

No coz - jadac po swojemu czesciowo robisz to samo. Masz przy
wyprzedzaniu
30m wiecej do przejechania, wiec albo nie wykorzystujesz okazji,
albo rozpedzasz w ciemno ..
a potem hamujesz - juz w ostatniej chwili :-)

Co wiêksze cwaniaczki wciskaj± siê na si³ê pomiêdzy mnie a pojazd
poprzedzaj±cy (w koñcu przy takich 100km/h maj± >30m) uciekaj±c w
ostatniej
chwili przed (np.) ciê¿arówk± jad±c± z naprzeciwka.

Skoro oni wyprzedzili ciebie, to czemu nie wyprzedziles tego przed
soba ?
A jak masz jakis koreanski zlom bez silnika co nie potrafi
wyprzedzac i jeszcze trzesiesz galotami,  to faktycznie jedz po
swojemu - skoro nie wyprzedzasz, to zostaw choc te 20m odstepu zeby
cie mozna bylo wyprzedzic :-)

Piszê o tym, bo dzi¶ widzia³em tak± oto sytuacjê. Go¶æ doskoczy³
do mnie, i
w ostatniej chwili po heblach (widzia³em w lusterku jak przód mu
nurkowa³),
potem ogieñ znów i na lakier (tu¿ przed zakrêtem w lewo) chowa
siê przede
mnie uciekaj±c przed autobusem.

I patrz poczatek - czasem oplaca sie wczesniej zwolnic,
przyspieszyc - i byc w optymalnej pozycji w miejscu potencjalnego
wyprzedzania ..

Peda³ gazu ca³y czas chyba w pod³odze i
przed pojazdem kolejnym przed sob± i ju¿ na ³uku znów heble i tu
pech.
Zblokowa³o mu ko³a na mokrym asfalcie i kolega pe³noletnim golfem
wylecia³
sobie pozwiedzaæ krajobraz.

Ale nie mylmy stylu jazdy z nieumiejetnoscia [hamowania].

Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym
kilka teorii,
ale z chêci± poczytam Wasze...

glownie brak wyobrazni i przewidywania.
Ale tez troche psychologii - jak sie chce jechac szybko to sie
gazuje i wisi na zderzaku, a nie zostawia 50m odstepu.

A czy Polakow .. zapros tu obcokrajowcow, zobaczymy jak pojada.
beda trzymali dlugi odstep "bo tu sie w ogole nie da wyprzedzac,
poczekam do autostrady" ?

J.

79 Data: Listopad 05 2008 15:53:39
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: Tomasz Motyliñski 

 Witam,

 W po¶cie
 J.F.  m.in. napisa³(a)::

Idz porozmiawiaj z komendatem, bo nieprzepisowo :-)

Problem w tym, ¿e PRD nie jest tu drobiazgowe i nie podaje ¿adnej
odleg³o¶ci. Jestem przekonany, ¿e ta 1s to dla mnie wystarczaj±cy czas, a i
pojazd przede na nie stanie przecie¿ w miejscu...

No coz - jadac po swojemu czesciowo robisz to samo. Masz przy
wyprzedzaniu 30m wiecej do przejechania, wiec albo nie wykorzystujesz
okazji, albo rozpedzasz w ciemno ..

Nie ¿artuj, ¿adne w ciemno, nie zauwazy³e¶, ¿e jak jeste¶ dalej od samochodu
poprzedzaj±cego to widzisz wiêcej? Najzabawniejsi s± Ci co siadaj±
ciê¿arówce na zderzak i co chwile wychylaj± siê za linie co by serkn±æ,
albo przylepiaj± g³owê do szyby bocznej, ¿eby zobaczyæ.

Skoro oni wyprzedzili ciebie, to czemu nie wyprzedziles tego przed
soba ?

Bo widaæ by³o autobus w tym konkretnym przypadku ju¿ na ³uku, a ja nie
chcia³em tak na cm siê wciskaæ jak to mistrzunie robi± nagminnie.

Sk±d u Polaków takie umi³owanie do jazdy na krawêdzi? Mia³bym
kilka teorii, ale z chêci± poczytam Wasze...

glownie brak wyobrazni i przewidywania.
Ale tez troche psychologii - jak sie chce jechac szybko to sie
gazuje i wisi na zderzaku, a nie zostawia 50m odstepu.

Mozna jechaæ szybko, dynamicznie, p³ynnie i bezpiecznie. Bardzo niewielu to
potrafi. Wiêkszo¶æ potrafi wciskaæ tylko gaz, a tego to ma³pê nauczyæ
mo¿na.

A czy Polakow .. zapros tu obcokrajowcow, zobaczymy jak pojada.
beda trzymali dlugi odstep "bo tu sie w ogole nie da wyprzedzac,
poczekam do autostrady" ?

Jako¶ za granic± je¼dzi siê zupe³nie inaczej.

--
Tomasz Motyliñski
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany dzia³a wiecznie"
.... i do tego jaki ³adny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum U¿ytkowników Debiana

80 Data: Listopad 05 2008 14:08:54
Temat: Re: Jazda na krawêdzi...
Autor: robal 

Tomasz Motyliñski  pope³ni³(a):

ale z chêci± poczytam Wasze...

bo ró¿ni s± ludzie na tym ¶wiecie. Jakie¿ to proste, nieprawda¿? :)

--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po za³o¿eniu ³añcuchów zaczn±
rapowaæ" (c) elmer radi radisson/p.m.s

Re: Jazda na krawędzi...



Grupy dyskusyjne