Jazda po Egipcie
1 | Data: Luty 20 2009 23:26:53 |
Temat: Jazda po Egipcie | |
Autor: Pszemol | Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone? 2 |
Data: Luty 21 2009 06:53:04 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Qlfon | Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy. Jezdzi sie tam dziwnie (min. w nocy po pustyniu na pozycyjnych, drogowe wlacza sie jak widzisz kogos z naprzeciwka -obled)Zwykle turysci podrozuja w konwojach z policja. W Kairze na 3 pasach ruchu masz zwykle 4 sznurki samochodow:) 3 |
Data: Luty 21 2009 11:22:40 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Wiesiaczek |
Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy. Masz problemy z geografią? Synaj i Kair leżą na trochę innych kontynentach :) -- Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 4 |
Data: Luty 21 2009 11:29:02 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Qlfon | Wiesiaczek pisze: Chcesz powiedziec, ze Synaj nie lezy nad Morzem Czerwonym?:) W sumie Pszemol nie uscislil dokoad nad Morzem Czerwonym chce jechac - ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:) -- Qlfon, Kraków 5 |
Data: Luty 21 2009 11:46:34 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Rafał "SP" Gil | Qlfon pisze: ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:) A gdzie są najwyższe temperatury w listopadzie ? W Sharm czy w Hurghadzie ? ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 6 |
Data: Luty 21 2009 12:08:17 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Qlfon | Rafał "SP" Gil pisze: Qlfon pisze:Bez roznicy: http://www.touregypt.net/climate.htm W Sharmie sa fajniejsze miejsca nurkowe, ale z Hurgady blizej do zwiedzania "pozycji obowiazkowych" i sporo pozycji 7 dni zwiedzania + 7 dni lezenia bykiem:) Ale nam sie OT i NTG robi:) -- Qlfon, Kraków 7 |
Data: Luty 21 2009 20:54:39 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: K | Rafał "SP" Gil pisze: Qlfon pisze: zdecydowanie w sharm, wiem bo bylem wlasnie w drugiej polowie listopada 2008. 8 |
Data: Luty 21 2009 21:09:31 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Rafał "SP" Gil | K pisze: zdecydowanie w sharm, wiem bo bylem wlasnie w drugiej polowie listopada 2008. Ło widzisz, to ja mam zupełnie sprzeczne informacje (porównawcze) pomiędzy sharm a hurghadą ... sharm i hurg -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Części do skuterów Kaski z homologacją Części do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008hada w dzień pi razy oko dwadzieścia parę stopni, ale wieczorem znaczna różnica, nie mówiąc o pieprzonych burzach piaskowych, czyli ogólnie dymaniu (z korzyścią na rzecz hurghady rzecz jasna) 9 |
Data: Luty 21 2009 22:31:45 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Pszemol | "Qlfon" wrote in message W sumie Pszemol nie uscislil dokoad nad Morzem Czerwonym chce jechac - ja z rozpedu pomyslalem o Sharm i Dahab znaczniej fajniejsze niz Hurghada np.:) Tak jest, chodziło o trasę z Kairu do Sharm el Sheik i z powrotem. Czy ktoś tutaj robił tą trasę osobiście i zechce się podzielic wrażeniami? 10 |
Data: Luty 22 2009 16:32:49 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Qlfon | Pszemol pisze: "Qlfon" wrote in messageRobilem te trase osobiscie ale jako pasazer autokaru. Na Synaju ruch raczej niewielki, im blizej tunelu/kanalu sie zwieksza. Jakosc drog b. dobra. Po afrykanskiej stronie juz jest niezle a w Kairze jest niezly mlyn:) Ruch na drogach i zachowanie kierowcow raczej moe stanowi zagrozenia/problemu. bardziej bym sie martwil o sprawy "papierowe" zezwolenia, posterunki itp. nawet lokalesi nie bardzo moga Cie przewiezc - znam calkiem smieszna historie zwiazana ze spoznieniem na autokar i jazda z lokalesami z Hurghady do Luxoru. Posprawdzaj dokladnie legalnosc i ogolna mozliwosc wykonania takiego przejazdu. Mysle ze warto byloby sie pomeczyc zeby to zrobic samemu. Synaj jest pieknym miejscem jesli lubisz pustkowia i gory. Niezmiennie - powodzenia! -- Qlfon, Kraków 11 |
Data: Luty 21 2009 18:55:28 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: p47 |
No i co z tego?? Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów. Mimo to pytającemu osamodzielna jazde odradza, natomiast może wynając 9relatywnie niedrogo_ przedłużaną wieloosobowa taksówkę. p47 12 |
Data: Luty 21 2009 19:53:35 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: monowalker | p47 pisze: Zapewniam Cię, że z kairy na Synaj da się samochodem przejechać i to nawetbez uzywania dośc licznych promów. Paaanie, ale do tego trzeba mieć samochód w Mojżeszu. ;) 13 |
Data: Luty 21 2009 21:33:42 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Arkady | monowalker pisze: p47 pisze: O ja cię... rozwaliłeś mnie... XD Szacun! Arkady 14 |
Data: Luty 22 2009 04:10:20 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: p47 |
monowalker pisze: Faktycznie, swoisty szacun;-)) - Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą... Otóz informuję tych mądrali i wesołków, że Synaj od reszty Egiptu oddziela Morze Czerwone a dalej Kanał Sueski. Przez Morze Czerwone samochodem mozna przeprawić się licznymi promami, natomiast, jesli chce się cały czas jechac szosą, to pod Kanałem Sueskim jest TUNEL, przez który spora część ruchu kołowego między Synajem (w tym Sharm el Sheik) a afrykanską częscia Egiptu własnie ma miejsce. p47 15 |
Data: Luty 22 2009 10:38:43 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: monowalker | p47 pisze: Bo trzeba a mieć albo dużo odwagi, albo mało rozumu, aby zabierac głos w sprawach, o których niewiele się wie i przez to kompromitowac się publicznie swoją niewiedzą... Widziałeś ";)"? -- monowalker 16 |
Data: Luty 22 2009 11:57:37 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: hsms |
Nie Morze Czerwone ale Zatoka Suezka Tunel i jeszcze most 17 |
Data: Luty 22 2009 22:11:44 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: p47 |
Następny "poprawiacz" który z własnej woli wygłupia się publicznie;- Zatoka Suezka jest jedynie częścią, należy do, jest fragmentem, ...no, czego?....Bingo, właśnie Morza Czerwonego!;-)) ( to tak, jakby "poprawiać" że bron BOże Gdańsk nie l;ezy nad Bałtykiem, ale nad Zatoka Gdańską;-) Tunel i jeszcze most Celowo wspomniałem jedynie o tunelu, poniewaz podróż z Kairu do Sharm el Sheik, o która przecież pytał autor wątku, jest znacznie krótsza i wygodniejsza przez tunel pod Kanałem Suezkim od trasy przez most w El Quantara. p47 p47 19 |
Data: Luty 21 2009 20:55:25 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: K | Qlfon pisze: Witam, Synaj jest b. specyficznym miejscem. Bylem tam dwa razy. Jezdzi sie tam dziwnie (min. w nocy po pustyniu na pozycyjnych, drogowe wlacza sie jak widzisz kogos z naprzeciwka -obled)Zwykle turysci podrozuja w konwojach z policja. W Kairze na 3 pasach ruchu masz zwykle 4 sznurki samochodow:) potwierdzam, i to nie tylko na trasie. w samym takim np sharm el sheikh w 'centrum' miasta jest dokladnie to samo. 20 |
Data: Luty 21 2009 09:22:29 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Worek | Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone? Ja bym na twoim miejscu sobie odpuscil. Po drodze bedziesz mial co chwila uzbrojone blokady, sprawdzanie dokumentow, trzepanie bagaznika. Znajdz sobie lepiej bardziej przyjazne miejsce na podroze wynajmowanym samochodem. Pozdrawiam Worek 21 |
Data: Luty 21 2009 09:52:29 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: B.Z. | Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie - tylko mapy. 22 |
Data: Luty 21 2009 10:32:17 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Andy |
Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią poKurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko, zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal. ANdy 23 |
Data: Luty 21 2009 10:39:47 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: emes |
skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet to był Columbo, porucznik Columbo ! :P 24 |
Data: Luty 21 2009 10:54:36 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Qlfon | Andy pisze: ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane.Kolego, czytanie mapy opisanej czcionka lacinska polega glownie na pamieci wzrokowej, w obcym kraju czesto zapamietasz tylko poczatek nazwy ulicy a koncowka to "jakos tak", w kraju z totalnie innym jezykiem, gdzie sporo ulic oznakowanych jest tylko "robaczkami" jest to znacznie trudniejsze. Nie niemozliwe ale trudniejsze - czlowiek jedzie na wakacje a nie na rajd nawigacyjny. Wez to pod uwage -- Qlfon, Kraków 25 |
Data: Luty 21 2009 13:06:24 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: B.Z. | Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu problemów z wynajęciem auta. Zapomnij też o jakiejkolwiek nawigacji, GPSie - tylko mapy.Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Nie, nie mam podobnych kompleksów. Odwazni jestescie Hmmm, rozumiem, że powinienem latać w skórach i polować? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. Nie, ale wygodniej i o dziwo dokładniej. Niestety mapy papierowe mają inny cykl wydawniczy i pojawiają się rzadziej. W sumie by zwiedzać zabytki to nie przeszkadza, ale już wjechać na nową obwodnicę tak. A ten Kolumb to jakis Mapę miał, ale nie dokładną ;-). Za to korzystał z innych instrumentów nawigacyjnych. Zresztą popatrz jacy ci obecni żeglarze są głupi i gpsy mają i łączność satelitarną. Po prostu tak nie może być ;-) ANdy Z przymrużeniem oka B.Z. -- http://bolivar.cal.pl 26 |
Data: Luty 21 2009 07:20:41 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: | On 21 Lut, 13:06, "B.Z." wrote: >> Znajomy zdecydowanie odradzał - nie wiem czy nawet teraz nie robią po prostu GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty 27 |
Data: Luty 21 2009 16:30:40 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: B.Z. |
GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty Przeczytaj jeszcze raz temat i zwróć uwagę na to co pisałem ;-) B.Z. -- http://bolivar.cal.pl 28 |
Data: Luty 21 2009 22:31:39 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Pszemol | wrote in message GPS jest zakazany w Egipcie. Jak znajdą będziesz miał duuuuże kłopoty W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że sobie jaja robisz, ale potem znalazłem to: http://www.ogleearth.com/2008/10/egypts_gps_ban.html 29 |
Data: Luty 21 2009 13:28:01 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: szwagier | A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal.Faktycznie, trzeba zebrac 100 tys podpisow i zlozyc petycje do armatorow zeby na swoich statkach usuneli gps, echosondy, radary i wrocili do sekstantu i busoli. szwagier 30 |
Data: Luty 21 2009 15:17:12 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Adam Foton | z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal. Po pierwsze niewiele mu to dalo, bo juz dawno nie zyje, a po drugie to pomylil sie okrutnie, bo zamiast do Indii trafil do Ameryki. Zeby jeszcze do USA czy Kanady, a on do lacinskiej... przepaski biodrowe, dzidy, ziemniaki, banany - phi, wielki wynalazek... AF 31 |
Data: Luty 22 2009 08:09:20 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: J.F. | On Sat, 21 Feb 2009 10:32:17 +0100, Andy wrote: Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te Zaraz zaraz - GPS to chyba postep wlasnie, ty rozumiem preferujesz jazde 40km/h z mapa na kolanach ? :-) Bez GPS´a to zbyt Zalezy czy to to ma byc przygoda z dreszczykiem czy mile spedzony urlop. W koncu kraj z obcym jezykiem, gdzie trudno sie o droge dopytac. J. 36 |
Data: Luty 27 2009 11:49:11 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Arek (G) | Mlody pisze: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Bez sensu dyskusja. Navi jak każde urządzenie, nie jest doskonałe. Jak ktoś potrafi z tego korzystać, to ma dużą pomoc w trasie. Jak jest ślepy i nie widzi znaków, to zawsze będzie miał problemy. A. 37 |
Data: Luty 21 2009 22:53:53 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Pszemol | "Andy" wrote in message Kurwa, ze tak powiem, bo inaczej sie nie da ! Czy wy juz calkiem na te komorki, gps-y i inne gowna zescie jaja zamienili ? Odwazni jestescie tylko, zeby po katastrofalnych polskich drogach popierdalac dwa razy za szybko, ale z AUto Mapa ? Jakby tak wszyscy ludzie mysleli, to do dzisiaj byscie sie za ogon na galezi hustali. No bo po co schodzic na ziemie ? Bez GPS´a to zbyt skomplikowane. A ten Kolumb to jakis pojebany byl, ani GPS´a, ani nawet mapy. A patrzcie, poplynal. Zabawny jesteś Andy - pewnie nie zdajesz sobie sprawy, że podałeś przykład chyba największej *pomyłki* nawigacyjnej z dziejów ludzkości a więc daleś dowód na to, że właśnie bez GPS można fajnie pobłądzić... :-) 38 |
Data: Luty 21 2009 10:07:22 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Cavallino | Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone? IMO nie. Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem. Dzicz na drogach jest niewyobrażalna. W sumie jestem Te doświadczenia Ci się nie przydadzą w Egipcie. Serio. Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami: Bardzo lightowa wersja, bo ruch mały. Widziałem to mocno zwielokrotnione. 39 |
Data: Luty 21 2009 18:59:53 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: p47 |
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości Bzdura,- tolerancja i wzajemna zyczliwośc jest tam większa niż u nas. Ale to wszystko w całkowicie odmiennym kontekście kulturowym, dlatego tych, którzy obserwujują jedynie pobieznie napawa lekiem i wywołuje u nich agresje i poczucie wyższości.
To prawda,- jęździ sie po prostu zupełnie inaczej! i dlatego odradzam ci tam samodzielna jazdę. p47 40 |
Data: Luty 22 2009 18:27:10 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Cavallino | Użytkownik "p47" napisał w wiadomości news: Jechałem co prawda tylko autobusem i taryfami, ale w życiu nie odważyłbym się na kierowanie tam samochodem. Być może, ale zasady nią panujące są dla Europejczyka całkowicie niezrozumiałe. Ale to wszystko w całkowicie odmiennym kontekście kulturowym, dlatego tych, którzy obserwujują jedynie pobieznie napawa lekiem i wywołuje u nich agresje i poczucie wyższości. Czyli jednak nie bzdura, tylko czysta prawda? To prawda,- jęździ sie po prostu zupełnie inaczej! O nic więcej mi nie chodziło. 41 |
Data: Luty 23 2009 11:03:39 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Arek (G) | Cavallino pisze: Użytkownik "p47" napisał w wiadomości news: Dla europejczyka a zwłaszcza polaka, wzajemna życzliwość jest faktycznie czymś niezrozumiałym. Tak nawiasem, nie jeździłem w takich krajach samochodem ale dość często taksówką. I muszę przyznać, że byłem pełen podziwu jak oni sobie dają radę i że tak się w ogóle da. A. 42 |
Data: Luty 21 2009 11:22:04 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: dziadekJacek | Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości Czy ktoś jeżdził z Kairu (lotnisko) nad Morze Czerwone? Jak jeździłeś po Warszawie albo Katowicach w godzinach szczytu to dasz se radę :) -- dziadekJacek www.bezwypadkowe.net 43 |
Data: Luty 21 2009 12:03:58 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Taryk Abu-Hassan | On 2009-02-21 06:26:53 +0100, "Pszemol" said: Na grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami: Ale co w tym strasznego, ze sie tak zapytam? Ruch plynny, predkosci dostosowane do okolicznosci itp. Zeby tak w Warszawie jezdzili, to byloby pieknie. -- tah 44 |
Data: Luty 21 2009 19:01:19 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: p47 |
On 2009-02-21 06:26:53 +0100, "Pszemol" said: No, ale zgodzisz się, że do takiego wniosku dochodzi się po co najmniej 2 miesiacach wstepnego przerażenia;-)) p47 45 |
Data: Luty 21 2009 21:59:09 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: kowal | Jak tak czytam uwagi niektórych nt. jazdy w innych krajach to odnoszęNa grupie news:pl.rec.nurkowanie straszą mnie tymi obrazkami: wrażenie że każdy z polskich kierowców jeździ w kraju gdzie jest 5000 km autostrad, wszyscy przestrzegają przepisów ( no prawie wszyscy) a tacy Niemcy mogliby od nas się uczyć kultury jazdy. Przejechałem całą Europę wszerz i wzdłuż, od Szwecji po Kretę i Cypr, od Gibraltaru po Białoruś i Turcję. Jeździłem też po Tunezji, a w Egipcie znajomy Egipcjanin dał mi pojeździć swoim busem i wydaje mi się że im dalej na południe tym bardziej ludzie są bardziej uprzejmi i wyrozumiali. Kiedyś użyłem terminu "ruch naturalny". W tzw. cywilizowanej Europie wymyślono przepisy już chyba na wszystko. Np. w takiej północnej Albanii zero znaków drogowych i drogowskazów, ruch się odbywa normalnie... szkoda gadać. Czekam kiedy Unia Europejska wprowadzi przepisy dla pieszych na chodnikach; a może "Prawo pieszego" i egzamin pańdstwowy uprawniający do korzystania z chodników :-). Gdy ruch drogowy jest przeregulowany to kierowca zamiast skupić się na jeździe myśli o przepisach i tzw. instynkt samozachowawczy który istnieje u kierowców w Afryce, Azji zanika... Taryk Abu-Hassan- popieram Ciebie całkowicie! Pozdr. Jurek 46 |
Data: Luty 21 2009 22:26:22 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Pszemol | "kowal" wrote in message Gdy ruch drogowy jest przeregulowany to kierowca zamiast skupić się na jeździe myśli o przepisach i tzw. instynkt samozachowawczy który istnieje u kierowców w Afryce, Azji zanika... A może chodzi o to, że życie na północy Europy toczy się nieco szybciej? Regulacja ruchu służy temu aby go upłynnić i nieuregulowany ruch powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpić. Zauważ że na filmie samochody poruszają się z prędkością pieszego. Tak się podróżowało w Europie 100 lat temu - pieszy z horągiewką przed autem.... 47 |
Data: Luty 22 2009 20:25:53 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: kowal |
"kowal" wrote in messageMam znajomego inżyniera ruchu zajmującego się regulacją świateł na skrzyżowaniach. Jak sądzisz - ile czasu marnuje się na np. światło żółte na skrzyżowaniach? Wiesz napewno że chociażby zwykłe skrzyżowanie o ruchu okrężnym niekierowane zwiększa przepustowość skrzyżowania ok.dwukrotnie... Nie napisałem aby całkowicie zlikwidować zasady ruchu, tylko o tym że ruch drogowy jest PRZEREGULOWANY... Ciągle przybywa przepisów, znaków drogowych co nie służy wcale poprawie płynności i przyspieszeniu ruchu. Kiedyś dawno temu natknąłem się na analizę w jakimś czasopiśmie motoryzacyjnym w języku niemieckim ( chyba był to Auto Bild) sytuacji gdy utworzy się korek na autostradzie gdzie pierwszy samochód nie stanął tylko zwolnił do 5km/h i za nim utworzył się korek długości ok. 8 km, i w tyle samochody zatrzymały się mimo ze przód korka jechał. Z analizy wynikało że szybciej na krótkich odcinkach jechać płynnie ok. 20-25 km/h niż metodą ruchu miejskiego czyli 0-50, stop, światła, start itd. czyli najszybszy jest ruch płynny z małą prędkością niż tzw. kierowany. Policz ile czasu stoisz w korkach i przelicz jak by to wyglądało gdybyś jechał non-stop nawet powoli. Kiedyś robiłem taki test w Bydgoszczy. B.ciekawe wyniki. powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpićstare powiedzenie- cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo...Przepisy i regulacje nie pomogą jak nie ma zdrowego rozsądku, słumionego właśnie przez nie. Na CB wiele razy słyszę przekleństwa kierowców gdy za kierowanie ruchem na krzyżówkach zabiorą się policjanci. Durczok i Lis wysiadają. Pozdr. 48 |
Data: Luty 22 2009 20:49:09 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: J.F. | On Sun, 22 Feb 2009 20:25:53 +0100, kowal wrote: Mam znajomego inżyniera ruchu zajmującego się regulacją świateł na Jestes aby pewien ? przy tej samej powierzchni placu ? Ale odpowiedz to juz moze w innym watku .. Nie napisałem aby całkowicie zlikwidować zasady ruchu, tylko o tym że ruch Hm - wiesz jak fajnie sie pedzi 80km/h droga z zielona fala ? I kto by sie tam patrzyl na znaki :-) Kiedyś dawno temu natknąłem się na analizę w jakimś czasopiśmie Nie ma sie co dziwic. i w tyle samochody zatrzymały się mimo ze przód korka jechał. Ale czego to dowodzi ? Ze przy braku regulacji tez nie ma plynnosci. To jest dowod na cos innego. Nawiasem mowiac - w kraju trafilem na cos takiego jeden jedyny raz. Z analizy wynikało że szybciej na krótkich odcinkach jechać płynnie ok. Tylko co z tego ze zwolnisz, skoro skrzyzowania zostana. Tak jak w Sajgonie sie samochodami raczej nie uda. powoduje że wszystko spowalnia i nie wiadomo kto komu ma ustąpićstare powiedzenie- cmentarze są pełne tych co mieli pierwszeństwo...Przepisy Bo zazwyczaj policjanci nie maja o tym pojecia i powoduja wieksze korki niz zazwyczaj. Ale we Wroclawiu na Grabiszynska/Klecinska/Hallera radzili sobie bardzo dobrze. Tylko ze trzeba ich bylo cos ze trzech. J. 49 |
Data: Luty 22 2009 22:32:22 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości On Sun, 22 Feb 2009 20:25:53 +0100, kowal wrote: Oczywiście że tak. Cały czas coś jedzie, zwalniasz, ale się nie zatrzymujesz. To samo dotyczy ruchu w mieście - gdyby była zielona fala zamiast idiotycznie ustawianej sygnalizacji wzbudzanej, to można postać nawet kilka minut na jednych światłach, żeby potem już przez całe miasto mieć zieloną falę, nawet 50 km/h można jechać. Kiedyś tak przejechałem pół Berlina bez jednego zatrzymania, w Poznaniu mam średnią poniżej 40 km.h, uwzględniając połowę trasy po trzypasmowym odpowiedniku ekspresówki, gdzie jedzie się ponad 100. Hm - wiesz jak fajnie sie pedzi 80km/h droga z zielona fala ? Ja wiem. Tylko czemu jej nie ma? 56 |
Data: Luty 25 2009 15:24:33 | Temat: Re: Jazda po Egipcie | Autor: Pszemol | "Pszemol" wrote in message A jak chcesz ponurkowac to zapomniej o Środziemnym - w porownaniu do Czerwonego to jest jalowa pustynia. jedyne co mi sie udalo zobaczyc w Grecji pod woda z ciekawszych stworzen to mala osmiornica. Buuu ja tu chciałem się pocieszać a Ty mnie nie poparłeś... Rzeczywiście aż tak źle w m. Śródziemnym? |