Jeszcze dot. szlifowania...
1 | Data: Lipiec 03 2008 11:45:36 |
Temat: Jeszcze dot. szlifowania... | |
Autor: Mr.Jack | Jesli sa tu jacys specjalisci od parapsychologii, horoskopow i ogolnie 2 |
Data: Lipiec 03 2008 11:58:47 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: grzech | Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i przez caly okres uzytkowania bedzie spokoj? Jak się przesiądziesz na armaturę to i owszem:) Grzech XVS650 3 |
Data: Lipiec 03 2008 11:59:13 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: de Fresz | On 2008-07-03 11:45:36 +0200, "Mr.Jack" said: Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i przez Kup solidne kraszpady. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 4 |
Data: Lipiec 03 2008 09:59:17 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Rafael | Mr.Jack napisał(a): Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i przez Baca mówił że ma bardzo mądrego psa - jak mu mówił "idziesz czy nie?" to on albo szedł albo nie, więc ja myślę że są dwie możliwości: pierwsza że się powtórzy a druga że się nie powtórzy he he Pozdro Rafael bandit650 -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 5 |
Data: Lipiec 03 2008 12:08:36 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Kuczu | Mr.Jack pisze: No, jak myslicie, moje preclowe madrosci? Zmien hobby. Rybki sa podobno bezpieczne. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 6 |
Data: Lipiec 03 2008 12:43:10 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Jantarski |
Bezpieczne????, Mój teść w kwietniu, w nocy wypadł z łódki i ledwo do brzegu dopłynął, a następnie 3 km drałował do domu bez butów bo na brzegu było bagno i buty powciągało. pozdrawiam 7 |
Data: Lipiec 03 2008 12:46:42 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Kuczu | Jantarski pisze: Bezpieczne???? Nie wedkarstwo a rybki. Takie we w domu, w szklanym pojemniku zwanym akwarium. -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 8 |
Data: Lipiec 03 2008 12:50:11 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Marcin |
Jantarski pisze: Pod warunkiem, że nie wpadnie na pomysł hodowli piranii :-D 9 |
Data: Lipiec 03 2008 18:35:47 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Qlfon | Marcin pisze: Użytkownik "Kuczu" napisał w wiadomości Mialem 14 sztuk, bezproblemowe w obsludze. Ale na pierwsze m... rybki tobym niepolecal:) -- Qlfon, Bournemouth, UK słucha: Cafe del Mar (CD Series) - Willow, 10 |
Data: Lipiec 03 2008 12:53:31 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: bartekkacprzak |
Jantarski pisze:Ni huhu. Akwarium moze ci penc, powyzej 200l to juz jest zabawa. Rybka mokze ci wyskoczyc z akwa i mozna sie na niej poslizgnac. Od rybek mozna sie niezle pochorowac. No i najwazniejsze, wszystko zalezy od rybek :) To jest _bardzo_ niebezpieczne hobby ;) pozdr -- Bartek GSXF EL May the Force be with You i 2 sztuki pyszczakow z Malawi 11 |
Data: Lipiec 03 2008 12:55:56 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: | On Thu, 3 Jul 2008 12:53:31 +0200, "bartekkacprzak"
sie wie, no risk no fun. No ale kolega mowi ze szachy sa bezpieczne, o ile sie nie puka krolowej bo wtedy moze nas kon posunac czy cos w ten desen. pozdrawiam newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 12 |
Data: Lipiec 04 2008 15:46:48 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: KJ SiĹa SĹĂłw | pisze: No ale kolega mowi ze szachy sa bezpieczne, o ile sie nie puka ....moze sie okazac ze to Hetman. KJ dagixar tribe color 13 |
Data: Lipiec 03 2008 18:37:13 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Qlfon | bartekkacprzak pisze: To jest _bardzo_ niebezpieczne hobby ;)Szczegolnie finansowo, a najszczegolniej tzw. akwarystyka morska. Za porzadne akwa mozna spokojnie niejedno fajne moto kupic:) -- Qlfon, Bournemouth, UK słucha: The Cure - Speak My Language, 14 |
Data: Lipiec 03 2008 20:15:56 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: marvin | Uzytkownik "bartekkacprzak" napisal... Ni huhu. Okej, to jaka bedzie dobra pojemnosc na pierwsze akwarium? Pozdr marvin xj600s 15 |
Data: Lipiec 03 2008 20:40:34 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Monster |
Okej, to jaka bedzie dobra pojemnosc na pierwsze akwarium? Nie za duże,znajoma pierwsze akwarium musiała mieć największe,dawno to było,o dobry sprzęt z salonu było ciężko, więc zaczęła od SAMa i dupa-już przy pierwszym napełnianiu robota Edka kowala się rozleciała:-) Monster BMW R1100S 16 |
Data: Lipiec 03 2008 13:04:35 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Pryzmat | Użytkownik "Kuczu" napisał w wiadomości Jantarski pisze: Eeeeee tam Zapytaj Tytusa Siedzial sobie spokojnie i patrzyl na rybki w akwarium a i tak w tym czasie sasiad mu motocykl przewrocil i ciut zdemolowal Wcale te rybki nie sa takie bezpieczne ;) -- Pryzmat (Jacek) foto i moto frakcja LL W-wa zone '02 FJR - Tytanowa FuJaRa www.pryzmat.info 17 |
Data: Lipiec 03 2008 13:13:38 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Kuczu | Pryzmat pisze: Wcale te rybki nie sa takie bezpieczne ;) Ale mial moto ? No ja pisalem ze zamiast a nie ze dodatkowo :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C 18 |
Data: Lipiec 03 2008 13:51:26 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: maverik |
Mr.Jack pisze: i bedzie pierwszy polski portal pirani pozdr. 19 |
Data: Lipiec 03 2008 12:11:33 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: primuss | "Mr.Jack" napisał(a): Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i A ja wyraze zdanie odmienne. Uwazam, ze 3 kraksy w ciagu, powiedzmy, 4 lat, stanowia istotny czynnik ryzyka kolejnej. Moze to wynikac z tego, ze nie wyciagnales dostatecznych wnioskow z kazdego kolejnego szlifa, badz tez wystepuje systematyczny blad techniki czy stylu jazdy (z tego co piszesz to "problem" pojawia sie przy braniu zakretow). Statystyki wypadkow z udzialem motocykli mowia, ze 80% powstaje z winy kierowcy samochodu, ktory wymusza pierwszenstwo lub w inny sposob zajezdza droge. To znaczy, ze jestes w tej 20% mniejszosci, gdzie kraksa jest o wiele mniej prawdopodobna - taka seria nie jest raczej dzielem przypadku. Z drugiej strony jednoslad szlifogennym pojazdem z natury jezd... Moze z motocyklistami jest tak jak z wedkarzami - wiekszosc nie chwali sie wszystkimi szlifami? -- pozdr., primuss XJ900 Diversion Czerwona Inazuma 750 - sprzedana! :( Virago 250 20 |
Data: Lipiec 05 2008 01:00:09 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Mustafa | Moze z Stare przysłowie pszczół mówi, że motocykliści dzielą sie na tych co już leżeli i tych co się do tego nie przyznają :D 21 |
Data: Lipiec 03 2008 12:18:31 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: | On Thu, 3 Jul 2008 11:45:36 +0200, "Mr.Jack" Bo zona sie martwi Oczekujesz ze ktos pocieszy Twoja zone ? ciuchy, nowe akcesoria, wyjazd do Europy sie szykuje i jakos glupio byloby Ja bym wyjebal specjalnie chwile po wyjechaniu z salonu, a pozniej bym sie nie bal niczego i nikogo bo jedna gleba na moto juz byla. pozdrawiam newrom de pomocny -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 22 |
Data: Lipiec 03 2008 03:26:03 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: | On 3 Lip, 11:45, "Mr.Jack" wrote: Na kocie szlifowalem z podobnego powodu, przecialem droge... Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy ... Nie mozesz - jak Ci kot znowu wyskoczy na droge to kolejny szlif Chyba ze zaczniesz jezdzic ostrozniej po kotkach; 23 |
Data: Lipiec 03 2008 13:58:09 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Mr.Jack | Uzytkownik wrote: On 3 Lip, 11:45, "Mr.Jack" wrote: Kot mi nie wyskoczyl, ja na kocie jechalem wlasnie. -- Jacek "Mr.Jack" Sawicki http://www.motocykl.org | http://www.motocykl.org/thundercat Webdesign, Grafika, Multimedia: http://www.oxygencreations.com 24 |
Data: Lipiec 03 2008 12:28:35 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Magic | Mr.Jack pisze: No, jak myslicie, moje preclowe madrosci? Jeździć się może w końcu nauczyłeś ? -- Pozdrawiam - Maciek, srx250/klx250/vfr800. Archiwum: http://news.riders.pl FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj 25 |
Data: Lipiec 03 2008 13:58:39 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Mr.Jack | Magic wrote: Mr.Jack pisze: Nie, nigdy się nie naucze. Poki co staram się być tak dobry jak Newrom. -- Jacek "Mr.Jack" Sawicki http://www.motocykl.org | http://www.motocykl.org/thundercat Webdesign, Grafika, Multimedia: http://www.oxygencreations.com 26 |
Data: Lipiec 03 2008 14:12:36 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: | On Thu, 3 Jul 2008 13:58:39 +0200, "Mr.Jack" Nie, nigdy się nie naucze. Poki co staram się być tak dobry jak Newrom. Ty to jednak sie lubisz wypierdalac bez sensu :) pozdrawiam newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 27 |
Data: Lipiec 03 2008 13:38:51 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Samum | Użytkownik "Mr.Jack" napisał w wiadomości: Przed kupnem FZ6 jezdzilem 3 jednosladami z silnikiem i kazdym/.../ Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i przez "(.) wszystko, co zdarza się raz, może już nie przydarzyć się nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci." Paulo Coelho - "Alchemik" cieszesiezemoglempomoc -- Samum krakuf www.ksm.riders.pl duza kawa, stadko suzuki i male yamahy 28 |
Data: Lipiec 03 2008 13:58:57 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Mr.Jack | Samum wrote: Użytkownik "Mr.Jack" napisał w No ale mi sie już 3 razy zdarzyło własnie... Co teraz? -- Jacek "Mr.Jack" Sawicki http://www.motocykl.org | http://www.motocykl.org/thundercat Webdesign, Grafika, Multimedia: http://www.oxygencreations.com 29 |
Data: Lipiec 03 2008 14:23:57 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Samum | Użytkownik "Mr.Jack" napisał w wiadomości: więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci." Tobie to jak dziecku trzeba, nie wiesz, ze poezji nie mozna brac tak doslownie? ;-) W tlumaczeniu dowolnym - wyjebiesz sie prawdopodobnie jeszcze nie raz :-) -- Samum krakuf www.ksm.riders.pl duza kawa, stadko suzuki i male yamahy 30 |
Data: Lipiec 03 2008 14:35:41 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Monster |
No ale mi sie już 3 razy zdarzyło własnie... Co teraz? Nic,mi sie zdażyło więcej,po prostu jezdżę używanymi motocyklami,kieszeń mniej boli:-) Monster BMW R1100S 31 |
Data: Lipiec 03 2008 07:08:12 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Bartek F. | On 3 Lip, 13:58, "Mr.Jack" wrote: > "(.) wszystko, co zdarza się raz, może już nie przydarzyć się nigdy No i? Mi się z 5 czy 6 razy przydażyło :-D I stwierdzam jedno - po 3- cim razie człowiek się przyzwyczaja i nawet fajna jest ta perspektywa horyzontalna :-) Więc jesteś na dobrej dordze do przyzwyczajenia się :-) -- Pozdrawiam -Demonos- GSX 750 Inazuma (glebiona i kasowana przez samochód) 32 |
Data: Lipiec 03 2008 13:53:36 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: maverik |
znowu zaliczyc glebe. No, jak myslicie, moje preclowe madrosci? moze Ty trzezwy jezdzisz czy cus?tez bym sie bal i ze strachu przewracal, wtedy zawsze wszyscy od razu chca mnie przejechac, pozdr. 33 |
Data: Lipiec 03 2008 14:36:39 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Mat S | W tonie Twojego zapytania dostrzeglem pewna nute nostalgii za wrazeniami, 34 |
Data: Lipiec 03 2008 14:36:42 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: bartekkacprzak |
No, jak myslicie, moje preclowe madrosci? Kolka takie sobie z boku dorob i zamontuj, nie bedziesz sie przewracal. Moj syn tak jezdzi i daje rade. :) pozdr -- Bartek GSXF EL May the Force be with You 35 |
Data: Lipiec 03 2008 22:00:56 | Temat: Re: Jeszcze dot. szlifowania... | Autor: Ozz | Mr.Jack pisze: Jesli sa tu jacys specjalisci od parapsychologii, horoskopow i ogolnie supernaturalnych zjawisk, to mialbym pytanie.[ciach] Czy moge wiec zakladac, ze na 4 moto historia sie juz nie powtorzy i przez caly okres uzytkowania bedzie spokoj? Bo zona sie martwi - nowe moto, nowe ciuchy, nowe akcesoria, wyjazd do Europy sie szykuje i jakos glupio byloby znowu zaliczyc glebe. No, jak myslicie, moje preclowe madrosci?Nie wiem. Ale mam tyskie, a pozniej odgrzeje zupe fasolowa. Tez bym chetnie zerknal w horoskop, bo nie wiem czy po fasolowej puszcza sie baki, czy tylko po grochowce. Kiedys zjadlem grochowke i koledzy uciekali z namiotu, potem z domku campingowego. W sierpniu lecimy w Bieszczady, w zwiazku z czem koledzy sie martwia, jak to bedzie? Co to bedzie? Tomek mowi: pusc se bonka niech sie plonta, na to Maniek rzecze: niewazne, wyjazd w sobote i wychodzimy na pelnej kurwie! I co ja mam zrobic, drogie bravo... -- Ozz GSX600F |