Kabriolet w ogóle
1 | Data: Maj 17 2011 22:51:51 |
Temat: Kabriolet w ogóle | |
Autor: Jackare | chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: 2 |
Data: Maj 17 2011 20:59:07 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: to | begin Jackare Czy kabrio ma jakieĹ BÄdÄ Ci pluÄ do Ĺrodka i wrzucaÄ Ĺmieci, a jak zostawisz z zamkniÄtym dachem to Ci go potnÄ , a do Ĺrodka naszczajÄ . Niestety nie jest to do koĹca żart... -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 3 |
Data: Maj 17 2011 23:05:28 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: bratPit |
chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: cóż, zależy gdzie będziesz tym jeździł, znajoma mi właścicielka ex cabrio była na tyle szczera że powiedziała, iż cabrio jest fajne do powolnego wyjazdu poza miasto, w mieście huczy, śmierdzi (od ciężarówek, autobusów, itp) kurzy się makabrycznie więc jej zdaniem przydatność w PL warunkach jest znikoma, teraz jeździ Z4-ką z dachem, podobne odczucia musiał mieć mój poprzedni szef - miał 645i cabrio, a teraz jeździ M6-ką z dachem, brat 4 |
Data: Maj 17 2011 23:25:56 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "bratPit" napisał w wiadomości cóż, zależy gdzie będziesz tym jeździł,Przede wszystkim wokół komina - po mieście, a to samo centrum aglomeracji górnośląskiej... znajoma mi właścicielka ex cabrio była na tyle szczera że powiedziała, iż cabrio jest fajne do powolnego wyjazdu poza miasto, w mieście huczy, śmierdzi (od ciężarówek, autobusów, itp) kurzy się makabrycznie więc jej zdaniem przydatność w PL warunkach jest znikoma, O takie właśnie spostrzeżenia mi chodzi - dzięki wielkie. Syfu u mnie w mieście sporo i kolejny obiekt wymagający ciągłego utrzymywania czystości mnie nie rajcuje.... A jakieś spostrzezenia co do tras ? 5 |
Data: Maj 18 2011 09:23:04 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: | Witam serdecznie. Użytkownik "bratPit" napisał w wiadomościNiestety praktycznie po każdej przejażdżce bez dachu wygląda jak auto z dachem po kilku miesiącach bez sprzątania. Przynajmniej jeśli chodzi o kurz i piasek na tapicerce. A jakieś spostrzezenia co do tras ?Komfortowo jedzie się do 100km./h. Najwyżej 120. Później za duży huk. Piach po oczach, nawet przez okulary podwiewa. Z resztą nawet przy mniejszych prędkościach kiedy mijasz ciężarówkę to piachem, mimo okularów po oczach daje. No i w słoneczna pogodę, na trasy dłuższe niż 50km. obowiązkowo długi rękaw i kapelusz z ogromnym rondem ;-) Inaczej kończysz trasę: "na Leppera". Zostawiam w mieście otwarty. Mam alarm z czujką ultradźwiękową w środku. Jeśli ktoś wsadza łapę od razu pierwsza strefa reaguje. Na razie nikt mi nie napluł, nic nie wrzucił nic nie pociął. Pewnie to wszystko przede mną? Polecam MX-5 albo MR2 do takiej rozrywki, choć swojego speedy-ego nie zamieniłbym na nie, mimo gorszego komfortu i braków w wyposażeniu. Pozdrawiam. Sebastian http;//speedyelise.fora.pl -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 6 |
Data: Maj 18 2011 00:35:27 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 18, 9:23 am, wrote: Witam serdecznie.
Wydaje mi się, że to zależy od aerodynamiki konkretnego modelu. Jakoś w MX-5 nigdy nie miałem wrażenia żeby się strasznie syfiły w środku w trasie. Od stania z otwartym dachem owszem. > A jakieś spostrzezenia co do tras ? Trzeba spróbować i samemu wyrobić sobie zdanie. Znajomy kupił Volvo C70 CC i stwierdził po 6 miesiącach, że to kompletna pomyłka. Tym wszystkim hatchbackom w wersjach cc też moim zdaniem czegoś brakuje - takie ni pies ni wydra. Ale takie Elise, MX-5, MR-2 jakoś bardziej kręcą. Barchetta - jakoś nie mam przekonania. MGF - trochę wydumka ale już prędzej. W MR-2 Boxsteropodobnym jest kompletny brak bagażnika - ZERO więc nawet na weekend ciężko się spakować. 7 |
Data: Maj 18 2011 09:40:45 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mariusz Chwalba | On 18.05.2011 09:35, Przemek V wrote: Niestety praktycznie po każdej przejażdżce bez dachu wygląda jak auto z dachem Potwierdzam, SLK r170 też nie jest specjalnie uwalony po jeździe. Bardziej niż sedan, ale bez przesady. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 8 |
Data: Maj 18 2011 11:37:14 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: bratPit[pr] | A jakieś spostrzezenia co do tras ? tu niespecjalnie pomogę, ponoć w 645i kiedy zamknie się dach jest bardzo dobrze wyciszone jak na cabrio i spokojnie można jechać 200 km/h w trasie (no ale i ceny tych aut powalają), sam nie jechałem więc się nie wypowiem, brat 9 |
Data: Maj 17 2011 23:07:48 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-05-17 22:51, Jackare pisze: chyba chce kabrioleta. Z doĹwiadczeĹ z jazdy kabrioletami: Mi siÄ po cichu marzy to co mam w wersji cc. Albo Meganka II w takowej. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 10 |
Data: Maj 17 2011 23:16:06 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: bratPit |
chyba chce kabrioleta. Mi siÄ po cichu marzy to co mam w wersji cc. hmm.. ja wiem, że de gustibus... ale o ile 307-ki sÄ ładnymi autami to tył wersji CC jest jakÄ Ĺ zemstÄ projektantów chyba? brat 11 |
Data: Maj 17 2011 22:26:29 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Waldek Godel | Dnia Tue, 17 May 2011 23:16:06 +0200, bratPit napisał(a): hmm.. ja wiem, że de gustibus... w sumie.. widziałeś jakiś ładny samochód w wersji cc? Kształt dachu jest taki sam wszędzie (w końcu to jedna firma robi), bagażnik musi wystawać, żeby się schowało, przód zostaje ze zwykłej wersji, bo koszta... 307 i tak nieźle wygląda -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 12 |
Data: Maj 17 2011 23:34:18 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Cavallino | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomoĹci news: Mi siÄ po cichu marzy to co mam w wersji cc. Próbowałem kiedyĹ na Lanzarote wypożyczonego 207 cc. I stwierdziłem że to badziew nie z tej ziemi - w Ĺrodku ciaĹniejszy niż zwykła 207, z otwartym dachem jechaÄ gdzieĹ poza miasto nie idzie, bo raz że hałas, dwa że zimno (albo gorÄ co jak słoĹce wyjdzie). Z kolei po mieĹcie to trzeba by na każdym postoju zamykaÄ dach, a potem otwieraÄ - sztuka dla sztuki. Czyli takie cuĹ to zwykły szpan, do niczego innego to siÄ nie nadaje. 13 |
Data: Maj 18 2011 05:50:53 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: kazik | Witam 14 |
Data: Maj 19 2011 13:41:54 | Temat: Re: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Dman-666 | Patrze a tu w szybce robal taki: Czyli takie cus to zwykly szpan, do niczego innego to sie nie Idealnie zareklamowales! ;) to jest jeden z wazniejszych powodow kupna. ;) -- Dman-666 6A13 z bombom LPG, Stolec 15 |
Data: Maj 19 2011 15:47:33 | Temat: Re: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Cavallino | Użytkownik "Dman-666" napisał w wiadomości Patrze a tu w szybce robal taki: Zdaję sobie sprawę z tego faktu. Ale raczej nie cenię zbytnio takich powodów, czy też kogoś kto się nimi kieruje. 16 |
Data: Maj 17 2011 22:31:16 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 17, 10:51 pm, "Jackare" wrote: chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Przejedź się Mazdą MX-5. Kupisz pełnooletnią za jakieś 12 tys zł a jak stwierdzisz, że to cię nie kręci to sprzedasz za 10 tys zł. następną wiosną. Tanie, niezniszczalne a radocha z jazdy czasami jest większa niż w Ferrari. Ja swoją mam od 11 lat i dalej daje banana. Z peemesu chyba ze 3 osoby już zaraziłem. Wejdź na forum MX-5 i sobie poczytaj jak większość userów jest zakręcona. W miejscu mieszkasz idealnym do takiego auta - w sobotę albo niedzielę raniutko zrzucasz dach, godzina jazdy i jesteś w górach - Szczyrk, Salmopol, Wisła, wiatr we włosach, zapachy, dźwięki. Odkryjesz zupełnie inne oblicze motoryzacji i nie chodzi wcale o grzanie jak dziki chociaż tutaj też daje radę. Za 40 lat wolisz wnukom opowiadać jak prawie kupiłeś kabrio czy z babcią pokazywać im taki album: http://picasaweb.google.com/przemv/Miata# Od strony praktycznej - dobrze mieć garaż albo przynajmniej parking strzeżony na noc i jednak nie parkować w jakichś totalnie kryminalnych miejscach. Na zimę można ale nie trzeba założyć hardtop i masz normalne dwuosobowe RWD. Ja gdy kupiłem swoją w styczniu 2000 to przez rok jeździłem nią na codzień, w tym tak do -5 stopni ze zdjętym dachem. Powodzenia 17 |
Data: Maj 18 2011 08:20:31 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Lukasz | Użytkownik "Przemek V" napisał w wiadomości On May 17, 10:51 pm, "Jackare" wrote: 18 |
Data: Maj 18 2011 11:27:15 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "Przemek V" napisał w wiadomości On May 17, 10:51 pm, "Jackare" wrote: chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Przejedź się Mazdą MX-5. Kupisz pełnooletnią za jakieś 12 tys zł a jak stwierdzisz, że to cię nie kręci to sprzedasz za 10 tys zł. następną wiosną. Tanie, niezniszczalne a radocha z jazdy czasami jest większa niż w Ferrari. Ja swoją mam od 11 lat i dalej daje banana. Z peemesu chyba ze 3 osoby już zaraziłem. Wejdź na forum MX-5 i sobie poczytaj jak większość userów jest zakręcona. W miejscu mieszkasz idealnym do takiego auta - w sobotę albo niedzielę raniutko zrzucasz dach, godzina jazdy i jesteś w górach - Szczyrk, Salmopol, Wisła, wiatr we włosach, zapachy, dźwięki. Odkryjesz zupełnie inne oblicze motoryzacji i nie chodzi wcale o grzanie jak dziki chociaż tutaj też daje radę. Za 40 lat wolisz wnukom opowiadać jak prawie kupiłeś kabrio czy z babcią pokazywać im taki album: http://picasaweb.google.com/przemv/Miata# Od strony praktycznej - dobrze mieć garaż albo przynajmniej parking strzeżony na noc i jednak nie parkować w jakichś totalnie kryminalnych miejscach. Na zimę można ale nie trzeba założyć hardtop i masz normalne dwuosobowe RWD. Ja gdy kupiłem swoją w styczniu 2000 to przez rok jeździłem nią na codzień, w tym tak do -5 stopni ze zdjętym dachem. bardzo ładny samochodzik - piekny wręcz, jednakże w moim przypadku wyklucza go jego dwuosobowość. Muszę zakładać że w przejażdżkach uczestniczymy wszyscy, czyli: żona, synek, moja skromna osoba i nasza psina. Podobają mi się proste bryły kabrioletów, np: audi: http://allegro.pl/audi-cabriolet-cabrio-kabriolet-i1605034578.html, http://allegro.pl/audi-cabrio-kabrio-kabriolet-80-b4-i1616126760.html stratus: http://otomoto.pl/chrysler-stratus-piekny-kabriolet-C18651711.html BMW: http://otomoto.pl/bmw-318-kabriolet-zarejestrowana-48-C18892111.html i inne w tego typu stylistyce. -- Jackare 19 |
Data: Maj 18 2011 04:21:43 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 18, 11:27 am, "Jackare" wrote: bardzo ładny samochodzik - piekny wręcz, jednakże w moim przypadku wyklucza Niestety 4 osobowe kabrio mają to do siebie, że pasażerowie tylnych foteli są mocno targani wiatrem już przy dosyć niskich prędkościach. W 2 osobowych albo 4 osobowych kabrio, gdy jadą nimi 2 osoby, da się zamontować windszota za plecami pierwszego rzędu foteli i wtedy można spokojnie do 100 km/h jeździć bez wielkiego czochrania. Musiałbyś sprawdzić czy synowi to nie przeszkadza (psom na ogół odpowiada :) ), no i być może tutaj różne auta się różnie zachowują. Nie kojarzę też patentu żeby windszot był za drugim rzędem foteli ale może ktoś coś takiego robi. Jakieś 15 lat temu wynająłęm na 4 dni Stratusa cabrio w Stanach i zjeździłem Nową Anglię. Fajna zabawa ale to był pierwszy raz kiedy miałem do czynienia z kabrio więc najarany byłem strasznie na cały klimat do tego stopnia, że po tej przejażdżce wiedziałem już, że chcę coś bez dachu. 20 |
Data: Maj 18 2011 11:26:24 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Piotr Klimek | Dnia (Wed, 18 May 2011 04:21:43 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za Przemek V 21 |
Data: Maj 18 2011 13:29:47 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On 18 Maj, 13:26, Piotr Klimek wrote: Dnia (Wed, 18 May 2011 04:21:43 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za Przemek V Mówimy o MX-5 poprzedniej generacji czyli tzw. NA i NB. Miękki dach jest zawsze a po złożeniu miękkiego można założyć hardtop. Aktualna MX-5 (NC), jako jedyne współczesne auto występuje w dwóch wersjach - wyłącznie z dachem szmacianym albo wyłącznie ze składanym dachem twardym. 22 |
Data: Maj 19 2011 06:57:45 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Piotr Klimek | Dnia (Wed, 18 May 2011 13:29:47 -0700 (PDT)) ktos podajacy sie za Przemek V [...] Dzieki za informacje. Jak by Ci sie chcialo to chetnie bym poczytal tak w skrocie jakie sa zalety hardtopa :) -- Pozdrawiam Piotr Klimek Citroen C5 2.0HDI `02 23 |
Data: Maj 18 2011 04:34:34 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 18, 1:21 pm, Przemek V wrote: On May 18, 11:27 am, "Jackare" wrote: Dorzucę tylko, że jeśli prawdą jest to co piszą w tym ogłoszeniu ze Stratusem o bezwypadkowości to wygląda na ciekawe auto. Jeśli to jest oryginalny dach i fotele to żeby być w takim stanie po 10+ latach auto musiało być zadbane, garażowane i używane jako drugi albo trzeci samochód. Do Twoich celów typu przejażdżki z całą familią i tak więcej mocy nie potrzebujesz a samo auto nie jest demonem skręcania więc te 2 litry zupełnie wystarczają. W BMW i Audi będzie z tyłu dużo ciaśniej no i trochę powiewa dresowagenami a taki Chrysler jest czymś trochę nietuzinkowym jak na Polskę. 24 |
Data: Maj 18 2011 15:10:32 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Seba | Dnia Wed, 18 May 2011 04:34:34 -0700 (PDT), Przemek V napisał(a): <ciach>stratus:http://otomoto.pl/chrysler-stratus-piekny-kabriolet-C18651711.html a taki Chrysler jest czymś trochę O! To od _dzidka_ auto (vide email w ogłoszeniu) - jakby nie było to z 5 pkt. do lansu jak nic na PMSie ;-) -- Pozdrawiam, Sebastian S. 25 |
Data: Maj 19 2011 09:32:06 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "Przemek V" napisał w wiadomości Jakieś 15 lat temu wynająłęm na 4 dni Stratusa cabrio w Stanach i(....) a taki Chrysler jest czymś trochę nietuzinkowym jak na Polskę. No i właśnie przyznam szczerze że wpadł mi on w oko bardziej niż te europejskie. Taki lotniskowiec kabrio po pierwsze mi się podoba a po drugie myślę że gdyby wypadło nim zrobić dłuższą trasę pod dachem - będzie komfortowo i niemęcząco. Silnik jak dla mnie wystarczający - nie musi być demonem osiągów. Cały ten temat wymaga jeszcze konsultacji rodzinnych - dziecko jest na tyle małe że musi jeździć w foteliku - będzie więc narażone na wianie jeszcze bardziej. Pies jest ogromny i lubi jeździć z głową wystającą z samochodu :). Jeszcze się okaże że po tych konsultacjach będę jeździł bez dachu tylko z psem i wtedy kupię miatę bo muszę przyznać że podoba mi się wyjątkowo :))))) Na razie jak widać jestem na etapie rozważań i poszukiwań więc póki co wybieram typy a nie konkretny pojazd. Pożyjemy zobaczymy.... -- Jackare 26 |
Data: Maj 18 2011 08:38:07 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Artur(m) |
chyba chce kabrioleta.[...] Czy kabrio ma jakieś istotne cechy przez które jest mniej komfortowy w eksploatacji od auta ze stałą budą? Nie wiem nie jeździłem, ale gdy muszę otworzyć szyberdach to zona narzeka, że jej słońce przeszkadza. Chyba, że żona/ panna nosi (eleganckie) kapelusze. Ja bym może kupił jako dodatkowe. Brile na nosie, zimny łokieć - na światłach, robi na panienkach wrażenie. Rozsiewasz wokół szelmowskie spojrzenia, mrugasz oczkiem,.... [...] To nie ma być główne i jedyne auto w domu.To ja bym kupił. Artur(m) 27 |
Data: Maj 18 2011 08:46:13 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mariusz Chwalba | On 17.05.2011 22:51, Jackare wrote: chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Poszukaj jakiegoś hardtopa - przy zamkniętym dachu jeździ się jak zwykłym coupe. Z otwartym dachem mało komfortowo przekracza się tak powiedzmy 130 - zaczyna w środku być głośno. Na codzień dojeżdżam do/z pracy po mieście z otwartym dachem i nie zarejestrowałem problemów. Co do hałasu - dużą różnicę robi zamknięcie okien. Jak się władujesz w korek, zawsze można zamknąć dach i dać obieg wewnętrzny, to kilkanaście sekund trwa. Kurzyć się w środku owszem - kurzy, na myjni zwykle biorę od razu mycie i odkurzanie wnętrza. Podsumowując: mając wybór, kupiłbym drugi raz. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 28 |
Data: Maj 18 2011 00:29:03 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 18, 8:46 am, Mariusz Chwalba wrote: On 17.05.2011 22:51, Jackare wrote: Tylko dodam, że w starych MX-5 zapięcie dachu trwa krócej niż w jakimkolwiek cabrio z hardtopem. Obracasz się przez prawe ramie, podnosisz prawą ręką dach i zapinasz 2 klamry. Trwa od 5 do 10 sekund w zależności od wprawy i gibkości : 29 |
Data: Maj 18 2011 09:09:14 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Vlad The Ripper |
chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Szukałbym jakiegoś z hardtopem, to likwiduje sporo wad kabrioletu. Dach jednak poprawia znacznie sztywność nadwozia. Poza tym hardtopu nie przebije byle złośliwiec jakimś szpikulcem. Kolega z pracy miał mx5 starszą z miękim dachem i zmienił na nowszą z hard topem, według jego relacji niebo a ziemia. Z zamkniętym dachem w zasadzie jak normalne auto, a z otwartym normalnie jak kabriolet. Dodam, że jeżdzi cały rok, bo to jego jedyne auto, z tym, że po prostu niewiele jeździ. 30 |
Data: Maj 18 2011 10:14:38 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jarek Andrzejewski | On Wed, 18 May 2011 09:09:14 +0200, "Vlad The Ripper" Z zamkniętym dachem w zasadzie jak normalne auto, a z otwartym normalnie jak ten dach po zdjęciu mieści się gdzieś w aucie czy trzeba w garażu zostawić? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski Uwaga, uwaga! Wyprzedaż szafkowo-garażowa: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=1496 31 |
Data: Maj 18 2011 01:20:49 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Przemek V | On May 18, 10:14 am, Jarek Andrzejewski wrote: On Wed, 18 May 2011 09:09:14 +0200, "Vlad The Ripper" W MX-5 poprzedniej generacji hardtop musi mieszkać w garażu. Tu widać: http://allegro.pl/hardtop-mazda-mx5-mx-5-hard-top-warszawa-i1603994239.html 32 |
Data: Maj 18 2011 10:23:46 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mariusz Chwalba | On 18.05.2011 10:14, Jarek Andrzejewski wrote: Z zamkniętym dachem w zasadzie jak normalne auto, a z otwartym normalnie jak Zależy od samochodu; http://www.youtube.com/watch?v=Gdf74OQTzjM pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 33 |
Data: Maj 18 2011 10:23:43 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Vlad The Ripper |
W tym akurat konkretnym mx5 i w innych z hardtopem jakie widziałem był składany i chował się z tyłu podobnie jak w kabrioletach z miękkim dachem. Chociaż może są auta, w których jest zdejmowany/zakładany ręcznie. 34 |
Data: Maj 18 2011 10:05:24 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mariusz Chwalba | On 17.05.2011 22:51, Jackare wrote: Czy kabrio ma jakieś istotne cechy przez które jest mniej komfortowy w Zapomniałbym o istotnym: jest mniejszy wybór przy ubezpieczaniu AC. Niektórym to zmniejsza komfort eksploatacji :-) pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 35 |
Data: Maj 18 2011 10:21:13 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mario | W dniu 2011-05-17 22:51, Jackare pisze: chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Może fbody z t-topami, z ostatnich lat produkcji (01-02)? pozdrawiam mario 36 |
Data: Maj 18 2011 11:44:02 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości W dniu 2011-05-17 22:51, Jackare pisze: to raczej była połowa lub końcówka 90-tych lat. Kumpel miał autokomis, trafiła się korwetka kabrio więc kilka dni lansowaliśmy się po mieście. Szczerze mówiąc niewiele pamiętam poza tym że to był bordowy metallic, automat i mocy miał tyle, że palił gumy przy każdym przycisnięciu pdału gazu.... -- Jackare 37 |
Data: Maj 18 2011 13:28:40 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Mario | W dniu 2011-05-18 11:44, Jackare pisze: Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości Tak, może nie wyraziłem się jasno - może kup fbody..? Będziesz miał zalety kabrio bez obaw że ktoś potnie dach i nasika do środka. ;-) pozdrawiam mario 38 |
Data: Maj 19 2011 09:36:36 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "Mario" napisał w wiadomości Tak, może nie wyraziłem się jasno - może kup fbody..? Będziesz miał zalety kabrio bez obaw że ktoś potnie dach i nasika do środka. ;-) tych obaw akurat jakoś nie podzielam, jak mam coś takiego kupić to niech to będzie prawdziwy kabriolet z miękkim dachem a od szkód się ubezpieczę bo to jedyne zabezpieczenie. -- Jackare 39 |
Data: Maj 19 2011 09:49:05 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Wielebny |
chyba chce kabrioleta. Z doświadczeń z jazdy kabrioletami: Kabriolet to nie samochód to stan świadomości. Jeżeli zawsze marzyłeś, żeby mieć 7 lat gwarancji to kup sobie jakaś puszkę... Nie wiem, Kiłe, Dacie czy inną taczkę... Ale jeżeli nie podnieca się żywot śledzia w konserwie, to pierdol puszki i nakurwiaj cabrio! W. 40 |
Data: Maj 19 2011 10:02:46 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Jackare | Użytkownik "Wielebny" napisał w wiadomości
Widzicie wielebny, ja rozgraniczam kilka rzeczy. auto które muszę posiadać aby żyć, zarabiać, pojechać gdzieś z rodziną to swego rodzaju konieczność i tu interesują mnie dwie rzeczy: niezawodoność i niskie koszty eksploatacji w okresie posiadania liczonym na kilka, powiedzmy 6-8 lat. I tu kupuję auto nowe z długą gwarancją. I tu następcą getza będzie znowu jakiś hyundai lub kia. Wygląd, osiągi, wyposażenie są mniej istotne. Podobnie ma się rzecz z samochodami przeznaczonymi do użytku zarobkowego i tu rzeczywiście były dacia logan mcv i lublin 3372 na które nie dam złego słowa powiedzieć Rozrywkę motoryzacyjną jak do tej pory zapewniały mi motocykle, motorowery i motorówki na których wypływałem bardzo ale to bardzo wiele godzin w ciągu wielu lat i wspomnienia tegoż pływania były m.in inspisracją do rozmyslań o kabriolecie. Dziekuję za dobre i z serca płynące rady i na koniec zapytuję: a jaki Ty zywot wybrałeś, bo z wypowiedzi wnoszę że jesteś znawcą tematu i być może masz wiele więcej do powiedzenia? z pozdrowieniami -- Jackare 41 |
Data: Maj 19 2011 10:07:34 | Temat: Re: Kabriolet w ogóle | Autor: Wielebny |
Użytkownik "Wielebny" napisał w wiadomości Rozczarowujesz mnie.... Swego rodzaju koniecznością to jest samolot albo pociąg.... W. |