Kolizja, ja swiadek - dziśbyłem na policji...
1 | Data: Lipiec 06 2009 23:02:47 |
Temat: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | |
Autor: Rafal | Wczoraj wracałem sobie spokojnie (jeśli tak można nazwać ponad 2000km za 2 |
Data: Lipiec 07 2009 07:23:10 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Przemas | Powinien gość przypierdzielić w Audicę i wiadomo byłoby kto jest winny. W 3 |
Data: Lipiec 07 2009 07:43:45 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: rafal | Przemas wrote: Powinien go�� przypierdzieliďż˝ w Audicďż˝ i wiadomo byďż˝oby kto jest winny. W sumie to dziwiďż˝ mnie takie uniki, bo czďż˝sto wiďż˝cej z nich szkody niďż˝ poďż˝ytku. (np. ktoďż˝ wyjeďż˝dza z prawej strony, to kierowcy odbijajďż˝ na ďż˝rodek jezdni na czoďż˝owe itp.) W tym przypadku mďż˝gďż˝ skasowaďż˝ Opla, ktďż˝ry mďż˝gďż˝ siďż˝ obrďż˝ciďż˝ i np. wpa�� do rowu i nie daj boďż˝e zawin�� siďż˝ na jakimďż˝ drzewie. 1) ustaw kodowanie bo krzaczysz. 2) dziwiÄ CiÄ uniki? a miałeĹ takÄ sytuacjÄ w życiu? bo wiesz... generalnie fajnie siÄ opowiada siedzÄ c przed czytnikiem newsów co to by siÄ nie zrobiło gdyby ... 4 |
Data: Lipiec 07 2009 08:04:33 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Grzegorz | Hello rafal !: Przemas wrote: Ty też ;-) ! Przestaw na ISO-8859-2 albo sprawdź ... UTF nie jest musem ... @ Przemas - ustaw outlooka tak, aby pokazywał, jak koduje - to znana wada tego paskudnego czytnika ... 2) dziwiÄ CiÄ uniki? a miałeĹ takÄ sytuacjÄ w życiu? bo wiesz... generalnie fajnie siÄ opowiada siedzÄ c przed czytnikiem newsów co to by siÄ nie zrobiło gdyby ... Cóż, unik jest odruchem, a gdy masz drugie auto w martwym polu, to niewiele da siÄ zdziałaÄ. WyjĹciem byłaby kamerka rejestrujÄ ca 100% czasu jazdy .... pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 5 |
Data: Lipiec 07 2009 08:56:04 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: szerszen |
Cóż, unik jest odruchem, a gdy masz drugie auto w martwym polu, to niewiele da siÄ zdziałaÄ. WyjĹciem byłaby kamerka rejestrujÄ ca 100% czasu jazdy .... wszystko zalezy od predkosci, odleglosci, wyjezdzonych km opanowania itd sa momenty kiedy nie masz czasu na myslenie, a sa takie, kiedy zdarzysz przeanalizowac sytuacje, kiedys takiego pacana przed sponsorowaniem mojego przodu uratowala tylko twarz dziecka ktora dostrzeglem w jego tylnej lewej szybie, sadzac po tym jak ja widzialem, dzieciak nawet nie byl w foteliku 6 |
Data: Lipiec 07 2009 09:28:46 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: rafal | Grzegorz wrote: 1) ustaw kodowanie bo krzaczysz.Ty też ;-) ! Przestaw na ISO-8859-2 albo sprawdź ... UTF nie jest musem ... Ale ja deklarujÄ co krzaczÄ :) Chodziło mi o to że gdyby Przemas miał deklaracjÄ kodowania to inni widzieliby i cytowali jego wypowiedzi poprawnie. -- Pzdr! rafal 7 |
Data: Lipiec 07 2009 07:04:06 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Massai | Przemas wrote: Powinien gość przypierdzielić w Audicę i wiadomo byłoby kto jest Miałem w sumie 4 stłuczki, w tym jedna parkingowa, nigdy ofiar w ludziach nie było. W tych drogowych jakoś udawało mi się powstrzymać odruchową chęć do wykonania uniku, raczej kierowałem na zasadzie "znajdźmy jak największą dziurę żeby się wcisnąć, i wydłużyć miejsce do hamowania". Raz celowo uciekałem na pobocze, w celu zminimalizowania strat, zima, szklanka na drodze, praktycznie zero hamowania, gość obrócony stoi a ja sunę na niego. Aż się dziwię że tak dobrze zareagowałem, odpuściłem hamulec, złapałem przyczepność przednimi i skręciłem na pobocze, gdzie były zaspy sniegu i się na tych zaspach zatrzymałem po paru metrach. W sumie straciłem tylko zbiornik od spryskiwacza, bo się od oporu śniegu szyjka ułamała. Znaczy nawet była złamana, ale zlepiona jakimś kitem... i puściło. Innym razem - no, tu to chyba ktoś na górze nade mną czuwał. albo mój anioł stróż to jakiś rajdowiec. Kosmos po prostu. Jadę, zima, ciemno, śnieg na drodze. Jadę jakieś 60-70, trochę za szybko, fura bez ABS. Wyjeżdżam z zakrętu - próg spowalniający. Jakieś 15 metrów za progiem - stoi kamaz. Z naprzeciwka coś jedzie, ale jeszcze ma kawałek. Pobocza całkowity brak, słupki wzdłuż drogi. Jak to teraz sobie przypominam, to aż ciary mi przechodzą... zrobiłem to chyba idealnie - hamulec, tuż przed progiem odpuściłem, trochę mnie wybiło, delikatnie hamulec, zmiana pasa, znowu hamulec, powrót na swój pas, hamulec, zjazd w boczną uliczkę, postój 20 minut, 4 fajki jedna za drugą... Naprawdę nie wiem jakim cudem mi się to udało - nie jestem jakimś mistrzem kierownicy. Cała akcja trwała może 3, maks 4 sekundy. Ale w tej sytuacji to cholera wie - pewnie też bym odbijał. Ale szacun dla autora wątku, za postawę. -- Pozdro Massai 8 |
Data: Lipiec 07 2009 12:11:41 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-07-07, Massai wrote: Jadę, zima, ciemno, 60-70 w nocy, po śniegu, bez widoczności co za zakrętem, na drodze z ograniczeniem 20-30km/h to jest *trochę* za szybko? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 9 |
Data: Lipiec 07 2009 11:00:55 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Massai | Krzysiek Kielczewski wrote: On 2009-07-07, Massai wrote: Najśmieszniejsze że to jest poza miastem! Bez znaków ograniczenia prędkości... A co tam robi próg spowalniający, to Bóg raczy wiedzieć. Ale jest. Jak ktoś nie wierzy to niech się przejedzie, skręcamy w lewo z Puławskiej (jadąc puławską na Piaseczno), na światłach przed Auchan, zdaje się to jest Mysiadło. Jedziemy kawałek na Józefosław, mamy znak że kończy się teren zabudowany, i jakieś 200 metrów dalej jest ten zasrany próg. Co nie zmienia faktu że jak na warunki - to było za szybko. -- Pozdro Massai 10 |
Data: Lipiec 07 2009 14:12:23 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-07-07, Massai wrote: > Jadę, zima, ciemno, Próg przy ograniczeniu do 90km/h? No to ktoś powinien beknąć... i to ostro. A co tam robi próg spowalniający, to Bóg raczy wiedzieć. Ale jest. Nie widzę powodów by Ci nie wierzyć. Jedziemy kawałek na Józefosław, mamy znak że kończy się teren Ciekawe czy to tylko wykroczenie, czy przestępstwo. Nie myślałeś o jakimś mailu do prokuratury z kopią do mediów? Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 11 |
Data: Lipiec 07 2009 13:40:37 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Massai | Krzysiek Kielczewski wrote: On 2009-07-07, Massai wrote: Tylko trzeba by znaleźć winnego. Oglądałem ten próg z bliska, bo kolejny razy tamtędy jechałem w zeszłym roku. I nie pamiętałem o nim. Ten próg wygląda na jakąś cholerną samoróbkę - już sam fakt że nie ma znaku ostrzegającego, no i umiejscowienie sugeruje że to ktoś z mieszkańców sobie na przejeżdżajacych urządził czarcią zapadkę, bo mu za szybko pod domem jeździli. Dawniej to była boczna uliczka, a odkąd się w Józefosławiu pobudowały osiedla, prawie drugi Ursynów - ruch jest jak cholera.
W takich sprawach to ja jestem krowa co dużo ryczy a mało mleka daje. Jak drugi raz się nadziałem na ten próg, jakoś rok temu, też przy zbyt dużej prędkości (znowu o nim zapomniałem), to musiałem wymieniać mocowania amortyzatorów z tyłu. Jakiś amerykański geniusz wymyślił żeby te obejmy zrobić aluminium i je bez zabezpieczenia przykręcić do stali. Efekt - samochód pięcioletni, a te obejmy kruszyły się w palcach na proch. Też się wkurwiałem, potem wyjechałem i zostawiłem sprawę. Może i dobrze że je rozwaliłem, bo dupnęło na miejscu a nie w trasie na wakacje... -- Pozdro Massai 12 |
Data: Lipiec 08 2009 04:36:46 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-07-07, Massai wrote: Próg przy ograniczeniu do 90km/h? No to ktoś powinien beknąć... i to Tak w ciemno bym posądził administratora danej drogi. A jak się będzie tłumaczył, że nic nie wiedział to świadek może zgodnie z prawdą zeznać, że tak od roku jest. Ciekawe czy to tylko wykroczenie, czy przestępstwo. Nie myślałeś Z pełną premedytacją napisałem o mailu z kopią, a nie o oficjalnym pisemnym zawiadomieniu ;-) Jak drugi raz się nadziałem na ten próg, jakoś rok temu, też przy zbyt Byś się pokłócił to może i by Ci remont musieli zasponsorować... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 13 |
Data: Lipiec 08 2009 16:46:45 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Jakub Witkowski | Krzysiek Kielczewski pisze: Ciekawe czy to tylko wykroczenie, czy przestępstwo. Nie myślałeś o jakimś mailu do prokuratury z kopią do mediów?W takich sprawach to ja jestem krowa co dużo ryczy a mało mleka daje. Nie wiem jak prokuratura, ale GIODO potraktował mojego maila z dość niewinnym zapytaniem jako pełnoprawne powiadomienie, zrobił wizytację pewnemu bankowi i operatorowi komórkowemu... Byłem w szoku -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 14 |
Data: Lipiec 08 2009 21:32:19 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-07-08, Jakub Witkowski wrote: Ciekawe czy to tylko wykroczenie, czy przestępstwo. Nie myślałeśW takich sprawach to ja jestem krowa co dużo ryczy a mało mleka daje. I o to chodzi... Samo się nie zrobi. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 15 |
Data: Lipiec 07 2009 07:13:30 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: maniac | Rafal wrote: Wczoraj wracałem sobie spokojnie (jeśli tak można nazwać ponad 2000km Brawo chłopie! Tak trzymać - kapitalna postawa na drodze. I tak pewnie większość by to olała, tak jak Twojego posta na grupie. Postawa godna naśladowania. 16 |
Data: Lipiec 07 2009 09:15:05 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: michaça | jakiś...). Policja przyjeżdza dość szybko, pierwszy werdykt gliniarza - winnynie widzialem akcji wiec nie wiem czy kierowca golfa zachowal i nalezyta ostroznosc, czy nie jechal zbyt szybko, czy posiadal elementarne zdolnosci przewidywanie sytuacji na drodze - calkiem mozliwe, ze jest tak jak mowisz czyli, ze audi nie dalo mu zadnych szans... ja mam porsta zasade: - jak widze audi (w poblizu mojego toru ruchu i jak zanosi sie na jego przeciecie czy cos), to nawet nie zastanawiam sie czy to mlode karczycho ze swoja blondi czy dziadek z wasem tylko zdejmuje noge z gazu, wlaczam czujnosc, rownam do prawej a nawet zsuwam sie na pobocze jak widze, ze idzie na 3-ego (jezdze glownie po polsce B i C) - niech sobie jedzie w pi*du i niech go wiecej nie widze na oczy - to samo jak zbliza sie bmw pozdro. m. 17 |
Data: Lipiec 07 2009 09:37:23 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: karol |
ja mam porsta zasade: ale bzdury a wypadki i kolizje z innymi markami to Ci intuicja podpowiada? 18 |
Data: Lipiec 07 2009 07:44:39 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Massai | karol wrote:
Nie wiem czy bzdury, czy tylko stereotypy. Ale... wg. mnie bmw na drodze - 95% ryzyka że zachowa się jak buc. Wepchnie się, nie patrząc, nie ustąpi pierwszeństwa, zaparkuje jak ostatni gnojek. Niewielki odsetek tych "normalnych" kierowników bmw niestety nie zmienia obrazu. I to nieważne czy młody czy stary, niezależnie od wieku musi, po prostu musi pokazać jakie to on nie jest panisko. Zwyczajnie, ten samochód jest bardzo często wybierany przez określony typ człowieka... Nie zawsze, ale często. Audi - będzie jechał za szybko. Z tych marek to merc jest stosunkowo "obojętny". -- Pozdro Massai 19 |
Data: Lipiec 07 2009 11:00:02 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Jakub Witkowski | Massai pisze: Zwyczajnie, ten samochód jest bardzo często wybierany przez określony I to nie jest stereotyp tylko polski. Clarkson opisał to dość dosadnie - gdy jedzie jakimś BMW, wszyscy na drodze go nienawidzą. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 20 |
Data: Lipiec 07 2009 11:26:33 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Tadeusz |
Massai pisze: Clarkson musi być kontrowersyjny - z tego żyje... a BMW - cóż: samochód stworzony do dynamicznej jazdy :) z tym że przesadzić można samochodzie każdej marki -- pozdrawiam Tadeusz 21 |
Data: Lipiec 07 2009 17:08:09 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Arek (G) | Tadeusz pisze:
Ale jak jesteś bucem i lubisz szaleć na ulicach to raczej nie kupisz sobie np. toyoty, lub daci. A. 22 |
Data: Lipiec 07 2009 18:31:45 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Jacek "Plumpi" |
Ale jak jesteś bucem i lubisz szaleć na ulicach to raczej nie kupisz sobie np. toyoty, lub daci. He he he. Dzisiaj widziałem takiego bucka w jakimś BMW typu kabrio. Piłował, piłował i dostał tęgie baty od kapelusznika w Toyocie Navara :) 23 |
Data: Lipiec 07 2009 19:11:26 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Tue, 7 Jul 2009 18:31:45 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a): Ale jak jesteś bucem i lubisz szaleć na ulicach to raczej nie kupisz sobie Yyy, że w czym? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 24 |
Data: Lipiec 07 2009 20:03:57 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: 'Tom N' | Borys Pogoreło w Dnia Tue, 7 Jul 2009 18:31:45 +0200, Jacek "Plumpi" napisał(a): Ale jak jesteś bucem i lubisz szaleć na ulicach to raczej nie kupisz sobie He he he. Dzisiaj widziałem takiego bucka w jakimś BMW typu kabrio. Piłował, Yyy, że w czym? No w składaku Toyoty, Nissana i przystanku ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 25 |
Data: Lipiec 09 2009 20:36:49 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Jacek "Plumpi" |
Ale jak jesteś bucem i lubisz szaleć na ulicach to raczej nie kupisz sobie Sorry, Nissan Navara - pozajączkowało mie siem :) 26 |
Data: Lipiec 08 2009 08:36:09 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Tadeusz |
Tadeusz pisze: jak patrzę co wyprawiają REP-y w firmowych yarisach czy corollach to niektórym karkom w starych bmkach daleko do nich :) 27 |
Data: Lipiec 07 2009 14:23:33 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: J.F. | Użytkownik "michaça" napisał w wiadomości ja mam porsta zasade: Dziwna sprawa .. a ja sie nie patrze na marki okolicznych aut, i co ? I nic, wiekszosc jezdzi przyzwoicie, blad zdarzyc sie moze kazdemu, a glupota .. no ta to przypisana do pojazdow na litere W ... rownam do prawej a nawet zsuwam sie na pobocze jak widze, ze No jak jest mozliwosc to i ja daje miejsce .. J. 28 |
Data: Lipiec 07 2009 15:25:16 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Stolat |
byłby bez szans na uniknięcie odpowiedzialności za tą kolizję. Nie wiem, czy to by zadziałało. Ale skoro koleś, uciekł z miejsca wypadku i przejechał na czerwonym świetle to może był pijany w sumie mogłeś widzieć, mętny wzrok i to że jeżdził zygzakiem.... :). Wtdy zadzownić na policję i powiedzieć, że prawdopodnie pijany koleś spowodował kolizję uciekł z miejsca wypadku na próbę zatrzymania zareagował ucieczką i stwarza zagrożenie dla życia, pózniej dodatkowo poprosić o nazwisko dyspozytora i poinformować, że rozmowe nagrałeś i że masz nadzieję że go szybko zatrzymają zanim kogoś zabije po pijaku ... Może wtedy by się chciało komuś ruszyć tyłek... A tak a propo nie wiem czy to nowość, ale powli staje się nagminne uciekanie sprawców stłuczek z miejsca zdarzenia. Już 2 moich znajomych tak miało, koleś był winny zatrzymywał się i gdy mieli zjechac koleś uciekał. Jak ktoś nie ma refleksu to nawet nie zapisze numerów..... Policja jak zwykle bezradna... Więc nauczka na przysżłość robić zdjęcia kolesia, samochodu i najlepiej nie zjeżdzać póki nie da wam dowodu rejestracyjnego, prawa jazdy.... Takie kraj mamy..... i takich kierowców. Gdzie ten co kłamie, oszukuje ma się lepiej niż uczciwy człowiek. Pozdrawiam Michał 29 |
Data: Lipiec 07 2009 17:11:17 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek, ciekawe co dalej... | Autor: Arek (G) | Stolat pisze: A tak a propo nie wiem czy to nowość, ale powli staje się nagminne uciekanie sprawców stłuczek z miejsca zdarzenia. Jeśli ucieknie, to nic nie ryzykuje. Jak go złapią to się jakoś wytłumaczy a ma większą szanse na uniknięcie odpowiedzialności. Takie prawo i takie pier... co niby mają go pilnować. A. 30 |
Data: Lipiec 10 2009 17:22:35 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek - dziśbyłem na policji... | Autor: Rafal | No i jest ciąg dalszy tej sprawy. W środę zadzwonił do mnie policjant z 31 |
Data: Lipiec 10 2009 18:05:36 | Temat: Re: Kolizja, ja swiadek - dziśbyłem na policji... | Autor: Karolek |
I apel do innych - jak widzicie że ktoś doprowadizł do kolizji i sp...a, O, dokladnie. Ja swiadkow nie mialem i sie wymigal dupek... ale i tak musial z 5 razy dymac do sadu na rozprawy :> Karolek |