Użytkownik "michno"  napisał w wiadomości 
http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11096287,Zlodzieje_wybieraja_niemieckie.html
drugi komentarz od góry niejakiego kpt wrony nt paska
Trochę racji ma.
Ale tragizowanie na tamat 2.0 TDI w necie jest tak trendi że aż sie rzygać 
chce.
Wcale nie jest tak źle.
Mój ojciec kupił 3 lata tamu Tourana 2.0 TDI zrobił przez ten czas jakieś 
60kkm, ogilnie Touran ma na tą chwilę
jakieś 260kkm na liczniku ile na prawdę tego nikt nie wie.
I jak na złość internetowym specjalistom nie pękła głowica, nie siadła pompa 
oleju, wtryski też nietykane, dwumas żyje całkiem nieźle, DSG też jakoś nie 
okazuje niepokojących objawów.
Jedyne co sie w tym czasie posypało to jeden przegub wewnętrzny niestety do 
nabycia tylko w ASO za 780zł... i rura od intercoolera też ASO nie pamiętam 
ile ale jakoś do przeżycia.
Fakt faktem że pies lizał inżynierów VW za to że świece żarowe schowali pod 
deklem zaworów i dostać się do nich to już nie taki luz jak w 1.9 TDI, ale 
genaralnie to miałem okazje przejechać Toruanem Warszawa-Paryż-Warszawa i w 
sumie to dupy nie urywa, ale i czepić się specjalnie nie ma o co. Spalanie 
akceptowalne, dynamika rozsądna, no może nieco głośno.
--  
Pozdrawiam!
Mlody
www.partacze.pl
'99 Audi A4 2.5 V6 TDI Quattro
'81 Fiat 125p "WPT 1313" edyszyn :P
| 4 | Data: Luty 10 2012 09:49:05 | 
| Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw | 
| Autor: Chris | 
Mlody nabazgrał(a):
 
 Użytkownik "michno"  napisał w wiadomości 
 http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11096287,Zlodzieje_wybieraja_niemieckie.htmTrochę racji ma.l
 drugi komentarz od góry niejakiego kpt wrony nt paska
 
 Ale tragizowanie na tamat 2.0 TDI w necie jest tak trendi że aż sie
 rzygać  chce.
 
 
Audi A3 ... dwie powazne awarie, DSG + peknieta glowica w 
przeciagu roku w aucie ktore ma 38000km
 
-- 
www.bezwypadkowy.net  - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl  - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
 | 5 | Data: Luty 10 2012 11:21:30 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: Lukasz |  W dniu 2012-02-10 09:49, Chris pisze:
 Mlody nabazgrał(a):
 
 Użytkownik "michno"  napisał w wiadomości
 
 http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11096287,Zlodzieje_wybieraja_niemieckie.htmTrochę racji ma.
 l
 drugi komentarz od góry niejakiego kpt wrony nt paska
 
 Ale tragizowanie na tamat 2.0 TDI w necie jest tak trendi że aż sie
 rzygać chce.
 
 Audi A3 ... dwie powazne awarie, DSG + peknieta glowica w
 przeciagu roku w aucie ktore ma 38000km
 
 
 
Octavia II, 230kkm, ja zrobiłem 50kkm, żadnej poważnej awarii - może wszystkie poważne naprawione na gwarancji przy 40kkm? :)
 
--  
Pozdrawiam 
Lukasz
 | 6 | Data: Luty 10 2012 11:28:12 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: AZ |  On 02/10/2012 09:49 AM, Chris wrote:
 Audi A3 ... dwie powazne awarie, DSG + peknieta glowica w
 przeciagu roku w aucie ktore ma 38000km
 
 
 
Ciekawa historia http://vwszrot.pl/ 
--  
Artur 
ZZR 1200
 | 7 | Data: Luty 10 2012 14:40:21 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: kamil |  On 10/02/2012 10:28, AZ wrote:
 On 02/10/2012 09:49 AM, Chris wrote:
 Ciekawa historia http://vwszrot.pl/Audi A3 ... dwie powazne awarie, DSG + peknieta glowica w
 przeciagu roku w aucie ktore ma 38000km
 
 
 
 
Mam za sobą: 300 tys kilometrów na liczniku
 
Czekaj, pacjent przejechał 300.000km, a właściciel biadoli że trzeba sprzęgło wymienić i coś się popsuło? Głowa go boli?
 
--  
Pozdrawiam, 
Kamil
http://bynajmniej.net | 8 | Data: Luty 10 2012 14:46:24 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: kamil |  On 10/02/2012 14:40, kamil wrote:
 On 10/02/2012 10:28, AZ wrote:
 On 02/10/2012 09:49 AM, Chris wrote:
 Ciekawa historia http://vwszrot.pl/Audi A3 ... dwie powazne awarie, DSG + peknieta glowica w
 przeciagu roku w aucie ktore ma 38000km
 
 
 
 Mam za sobą: 300 tys kilometrów na liczniku
 
 
 
 
 Czekaj, pacjent przejechał 300.000km, a właściciel biadoli że trzeba
 sprzęgło wymienić i coś się popsuło? Głowa go boli?
 
 
 
Hehe, doczytałem dalej wypociny tego pana. Kupił w Niemczech używanego Passata z 170tyś na liczniku (bardzo popularny przebieg w komisach, zapewne przez przypadek) z cholera wie jaką historią i jak traktowanego, po czym jęczy bo się psuje.
 
"Było to dla mnie dziwne, no ale skoro tak się działo to uznałem, że tak ma być, przecież kupiłem prawie nowy samochód."
 
"Prawie nowy" trzyletni Pasek w dizlu od niemca panie niebity nic nie puka nic nie stuka ze 170k na liczniku. Autor tej strony chyba się z czymś na łby pozamieniał, jak głosi ludowe porzekadło.
 
--  
Pozdrawiam, 
Kamil
http://bynajmniej.net | 9 | Data: Luty 11 2012 10:18:12 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: Lukasz |  W dniu 2012-02-10 15:46, kamil pisze:
 Hehe, doczytałem dalej wypociny tego pana. Kupił w Niemczech używanego
 Passata z 170tyś na liczniku (bardzo popularny przebieg w komisach,
 zapewne przez przypadek) z cholera wie jaką historią i jak traktowanego,
 po czym jęczy bo się psuje.
 
 
zgadza się, równie dobrze mógł mieć wtedy ponad 300kkm, do tego zrobił 130kkm to i ma prawo coś się zepsuć, ja w Polsce kupiłem 3-letniego 2,0TDI z przebiegiem 180kkm i wśród firmowych aut był to standard (prywatne były ze średnim przebiegiem nieco mniejszym) 
W Polsce można spokojnie zrobić ponad 100kkm rocznie (sam robię 60kkm, a moje główne zajęcie to nie prowadzenie auta, znam ludzi którzy robią ponad 100kkm po naszych drogach), myślę że u Niemca spokojnie więcej... 
Dochodzi do tego jeszcze kwestia eksploatacji, wymian oleju, stylu jazdy itp., no i szczęścia przy zakupie nowego auta (czyli nie trafienie na felerny egzemplarz)
 
--  
Pozdrawiam 
Lukasz
 | 10 | Data: Luty 10 2012 20:17:28 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: AZ |  On 02/10/2012 03:40 PM, kamil wrote:
 Mam za sobą: 300 tys kilometrów na liczniku
 
 
 
A nabył przy 170 kkm.
 Czekaj, pacjent przejechał 300.000km, a właściciel biadoli że trzeba
 sprzęgło wymienić i coś się popsuło? Głowa go boli?
 
 
 
Mam samochód z silnikiem VW z 1993 roku, przez prawie 20 lat technologia poszła niby do przodu, oleje też są lepsze i przez ten czas (290 kkm) nie było ŻADNEJ awarii silnika - standardowo tylko olej, paski, świece, kable itp. czyli jednym słowem elementy eksploatacyjne. Uważasz, że pęknięta głowica czy zjechana na okrągło zębatka na wale to normalna rzecz?
 
--  
Artur 
ZZR 1200
 | 11 | Data: Luty 10 2012 12:19:20 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: Arek |  W dniu 2012-02-10 00:44, Mlody pisze:
 
 http://moto.pl/MotoPL/1,88571,11096287,Zlodzieje_wybieraja_niemieckie.htmldrugi komentarz od góry niejakiego kpt wrony nt paska
 
 Trochę racji ma.
 Ale tragizowanie na tamat 2.0 TDI w necie jest tak trendi że aż sie rzygać
 
 
[...]
 
Nie ma co przesadzać, patrząc na komentarze na licznych forach, młodszy brat TSI pięknie nadrabia w rankingu awaryjności. Rozrząd na łańcuchu do wymiany po kilkunastu tysiącach.
 
A.
 | 12 | Data: Luty 12 2012 17:24:31 |  | Temat: Re: Komentarz nt Passata 2.0 TDI, ale ubaw |  | Autor: Marek P. |   |  |  |  |  |  |  |  |  |