Grupy dyskusyjne   »   Koniec gwarancji... i co dalej?

Koniec gwarancji... i co dalej?



1 Data: Listopad 29 2006 09:23:31
Temat: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: tominen 

Witam,
pytanie jak w tytule. Skończyła mi się dwuletnia gwarancja na
Focusa. Czy jest sens regularnie jeździć na przeglądy do
autoryzowanego serwisu? A jeśli nie, to jaka jest alternatywa? Czy są
jakieś warsztaty, które zrobią przegląd tak jak w ASO, ale na
nieoryginalnych częściach za dwa razy mniejsze pieniądze?
--
Pozdrawiam,
Tomek



2 Data: Listopad 29 2006 10:28:36
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: szerszen 

Użytkownik "tominen"  napisał w wiadomości

Focusa. Czy jest sens regularnie jeździć na przeglądy do
autoryzowanego serwisu? A jeśli nie, to jaka jest alternatywa? Czy są

sens jest jezdzic na przeglady blach, na nie masz 12 lat jesli robisz regularnie, a reszta jak ci wygodnie

3 Data: Listopad 29 2006 10:52:15
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: Ziobul 

Dnia Wed, 29 Nov 2006 10:28:36 +0100, szerszen napisał(a):

sens jest jezdzic na przeglady blach,

Dokładnie. Szczególnie w przypadku Fordów, które nie grzeszą odpornością na
korozję.


--
Ziobul
Autobus MZK na razie :-(

4 Data: Listopad 29 2006 11:24:18
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: Jimi 


Użytkownik "Ziobul"  napisał w
wiadomości

Dnia Wed, 29 Nov 2006 10:28:36 +0100, szerszen napisał(a):

sens jest jezdzic na przeglady blach,

Dokładnie. Szczególnie w przypadku Fordów, które nie grzeszą odpornością
na
korozję.

I tak nigdy tego nie wyegzekwujesz w przypadku korozji - wmówią Ci, że
używałes nieprawidłowych środków do czyszczenia i pielęgnacji nadwozia albo
inną ciemnotę.

Jimi

5 Data: Listopad 29 2006 11:28:06
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: szerszen 

Użytkownik "Jimi"  napisał w wiadomości

I tak nigdy tego nie wyegzekwujesz w przypadku korozji

bez przesady, wyegzekwuje sie tylko trzeba byc stanowczym i nie zalatiwac nic na gebe tylko wszystko na papierze

6 Data: Listopad 29 2006 15:42:19
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: Przemek  

szerszen  napisał(a):

Użytkownik "Jimi"  napisał w wiadomości


> I tak nigdy tego nie wyegzekwujesz w przypadku korozji

bez przesady, wyegzekwuje sie tylko trzeba byc stanowczym i nie zalatiwac
nic na gebe tylko wszystko na papierze
1) te przeglady sa platne
2) ta wieloletnia gwarancja jest na dziury na wylot a nie na pryszczyk rdzy
3) jak ta dziura wylezie za 10 lat to kasa na przeglady karoseri spokojnie
wystarczulalby na wymiane pordzewiajego elementu

pewnie ze 150 zyla taki przeglad kosztuje, prawda?
Przemek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Listopad 29 2006 17:43:37
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: Jackare 


2) ta wieloletnia gwarancja jest na dziury na wylot a nie na pryszczyk
rdzy
3) jak ta dziura wylezie za 10 lat to kasa na przeglady karoseri spokojnie
wystarczulalby na wymiane pordzewiajego elementu

pewnie ze 150 zyla taki przeglad kosztuje, prawda?
Przemek

a nieprawda !
Własnie kolega który siedzi ze mną w pokoju ma gwarancyjnie przyznaną
wymianę klapy bagażnika w mondeo.
Miał pryszcze i liszaje korozji a nie dziury na wylot.
Przeglądy są płatne on wspominał coś o 60 zl. To w końcu nie majątek raz w
roku.
--
Jackare

8 Data: Listopad 30 2006 09:15:05
Temat: Re: Koniec gwarancji... i co dalej?
Autor: szerszen 

Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości

Własnie kolega który siedzi ze mną w pokoju ma gwarancyjnie przyznaną wymianę klapy bagażnika w mondeo.
Miał pryszcze i liszaje korozji a nie dziury na wylot.
Przeglądy są płatne on wspominał coś o 60 zl. To w końcu nie majątek raz w roku.

dokladnie, kasa nie jest duza, a nie trzeba miec dziur, wystarczy ze rdza jest widoczna i juz mozna z nimi negocjowac co dalej

Re: Koniec gwarancji... i co dalej?



Grupy dyskusyjne