Kontrola drogowa - glupia sprawa
1 | Data: Maj 07 2008 02:28:13 |
Temat: Kontrola drogowa - glupia sprawa | |
Autor: | Witam wszystkich grupowiczów 2 |
Data: Maj 07 2008 02:51:32 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello blackfox, 3 |
Data: Maj 07 2008 03:13:24 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: | RoMan Mandziejewicz pisze: Mysle, że policjant widział tego wyprzedzającego i jego zatrzymywał a Mam nadzieję, że nie będą chcieli - bo samochód należy do dziadka, a on jest nerwowy i ma słabe serce. Obawiam się też, że mogą mnie sobie zapamiętać, a to dość łatwe, bo mam tablice z podkarpacia a mieszkam na podbeskidziu. Swoją drogą, jeśli widzisz, że za Tobą tworzy sie kondukt - przyśpiesz Zdaję sobie z tego sprawę i - choć nie jest to powód do dumy - zdarza mi się jechać tą dychę ponad ograniczenie. Ale sytuacja miała miejsce na krętej drodze górskiej, o bogatej statystyce wypadków, ponadto mocno dziurawej - komfort jazdy fatalny - a ja wiozłem chorą pasażerkę. Na marginesie przyznam, sparaliżowało mnie na moment - jestem zły na siebie - dopóki nie zobaczyłem lizaka, nie spodziewałem się zatrzymania w takim miejscu, gdzie dobrowolnie nigdy bym się nie zatrzymał. Pierwsza dłuższa trasa i takie głupie zdarzenie na samym końcu :/ Dzięki za odpowiedź :) -- pozdrawiam Lisek 4 |
Data: Maj 07 2008 03:53:38 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello blackfox, Swoją drogą, jeśli widzisz, że za Tobą tworzy sie kondukt - przyśpieszZdaję sobie z tego sprawę i - choć nie jest to powód do dumy - zdarza To nie jest kwestia dumy. Najbezpieczniejsza przy większym ruchu prędkość to taka, z jaką jadą inni. I nie ma tu większego znaczenia czy jest ona o 20 km/h niższa niż dopuszczalna czy 10 km/h wyższa. Ważna jest płynność jazdy i nieutrudnianie życia innym. Zwalniasz - tworzy się kondukt - ktoś traci nerwy i zaczyna wyprzedzać. Pal licho, jak się nadzieje na policjantów z suszarką - jego pech. Gorzej, jak wyprzedzając kondukt sam znajdzie się w niebezpiecznej sytuacji i uciekając przed czołówką Ciebie do rowu zepchnie. Nie czujesz się na siłach jechac szybciej z dowolnego powodu - zjedź trochę w prawo, ułatw wyprzedzanie innym i nie twórz konduktu. Inni Ci podziękują, Ty pojedziesz sobie spokojnie dalej i bez zbędnych zagrożeń wszyscy będą zadowoleni. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 5 |
Data: Maj 07 2008 07:14:29 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Agent |
Jakby jechał wolniej niż można to ok. Ale nie ucz młodego kierowcy od samego początku że powinno się jeździć szybciej argumentując to bez sensu. Jak on jedzie pierwszy to inni też tak jada i jest płynnie :). Poza tym poczatkujący kierowcy po prostu boją się jeździć szybciej bo dopiero co uporali się lub nadal walczą z obsługa samochodu (prawidłowym wrzucaniem biegów itp.). Niech jedzie na ile czuje się bezpiecznie i do tego w granicach dop. prędkości i będzie ok. 6 |
Data: Maj 07 2008 09:53:56 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Właśnie ma go uczyć normalnej jazdy. Kretyńskie kapeluszniki lęgną się same, więc nie ma sensu powiększać ich ilości. 7 |
Data: Maj 08 2008 06:26:12 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
Wiesz co, pogadamy jak będziesz miał pierwszy poważny wypadek. Na razie twoje gadanie to gadanie "szybkiego i wściekłego". Zapewniam cię że zmniejszenie prędkości z 50 do 40 może mieć znaczący wpływ na szansę wyjścia z wypadku cało. -- Pozdro Massai 8 |
Data: Maj 08 2008 09:14:36 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Właśnie ma go uczyć normalnej jazdy. Nie - trzeźwo myślącego. Wcale szybko nie jeżdżę, po prostu bronię prawa do własnego rozumu, sprzeciwiam się bezmózgom. Hitlerowcy na rozkaz pół Europy wymordowali, ale mnie taka filozofia jest obca. A wypadek poważny miałem - nie z winy prędkości.
A zmniejszenie z 50 do 0 - nieporównywalnie większy. Zastosuj się i nie wyjeżdżaj na drogę. Będzie jednego durnego kapelusza-zawalidrogi mniej. 9 |
Data: Maj 07 2008 07:35:58 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: hamberg | Jakby jechał wolniej niż można to ok. Ale nie ucz młodego kierowcy od samego ale tu nie chodzi o naklanianie do szalenstw - tylko sugestia zeby plynniej jezdzic. Jak komus nie odpowiada to zawsze moze zjechac na moment na bok aby inni mogli sobie przejechac i nie byli blokowani - mnie np ostatnio zatrzymali bo wyprzedzalem sznurek za ktorym przyszlo mi sie ciagnac 35-40km/h przez 15km. Pol biedy ze cala moja trasa to bylo ok 100km. Wyobraz sobie ze musisz w ten sposob przejechac przez Polske 400km i nie mozesz sobie pozwolic na takie spowolnienia bo nigdy nie dojedziesz. Swiadome uplynnianie ruchu przez jadacych wolniej jest koniecznoscia. 10 |
Data: Maj 07 2008 07:52:31 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Mellow | dopiero co uporali się lub nadal walczą z obsługa samochodu (prawidłowym wrzucaniem biegów itp.). Niech jedzie na ile czuje się bezpiecznie i do tego w granicach dop. prędkości i będzie ok. Też jestem początkujący, jeżdze firmowymi samochodami i zauważyłem że moje odruchy są skopiowane od ludzi z ktorymi jeździłem czyli zakrecanie jedną ręką, ślizganie kierownicy itp. Ale jeżeli chodzi o prędkość to w firmie jestem najwolniejszy:) 11 |
Data: Maj 07 2008 07:44:43 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Grzegorz | Hello RoMan Mandziejewicz !: [...] Popieram Twoje zdanie w 100% !!!!!!!!!! Szczególnie w PL, w krajach wyżej od nas rozwiniętych jest nieco (dużo) lepiej. Przede wszystkim jest mniej nadgorliwych ograniczeń.
Dokładnie. Wygląda RoManie że nie od dziś jeździsz i nie tylko po Polsce ;-) ! @ Agent - właśnie takich rzeczy należy uczyć początkujących kierowców. Przede wszystkim myślenie, potem ... myślenie, a dopiero potem znaki. Znaki, które mają pomagać, ale nie powinny przeszkadzać. pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 12 |
Data: Maj 07 2008 09:43:22 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Agent |
Nie powiem, sam jeżdżę często nieco szybciej niż nakazują znaki ale nie jestem za tym aby się tym chwalić i gazic tych co jadą przepisowo. Widzę, że jestes kolejnym z tych którzy wybierają sobie przepisy i skoro wydaje Ci się że znak oraniczenia prędkości jest przesadzony to jedziesz jak uznasz. I tu nawet tez się zgodzę bo robię podobnie. Ale powtarzam - nie mówmy że tak jest OK i tak należy robic bo nie należy. Nie uczmy poczatkujących żeby jeżdzic szybciej bo będzie bezpieczniej i żeby się nie przejmowali niektórymi ograniczeniami bo są bez sensu. 13 |
Data: Maj 07 2008 09:54:49 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Nie powiem, sam jeżdżę często nieco szybciej niż nakazują znaki ale nie jestem za tym aby się tym chwalić i gazic tych co jadą przepisowo. Widzę, że jestes kolejnym z tych którzy wybierają sobie przepisy i skoro wydaje Ci się że znak oraniczenia prędkości jest przesadzony to jedziesz jak uznasz. I tu nawet tez się zgodzę bo robię podobnie. Ale powtarzam - nie mówmy że tak jest OK i tak należy robic bo nie należy. Tak jest OK. A jedyne czego nie należy to ustanawiać kretyńskie limity. 14 |
Data: Maj 08 2008 06:28:29 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
Czesław, zaczynasz mnie wkurwiać. Więc wprost ci napiszę: baranie, jak autor wątku zacznie się stosować do twoich rad, i będzie miał wypadek bo sobie nie poradzi, to będziesz go miał na sumieniu. Kapujesz? -- Pozdro Massai 15 |
Data: Maj 08 2008 09:15:49 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Czesław, zaczynasz mnie wkurwiać. Ty to robisz, przez sam fakt swojego nędznego istnienia - jak każdy głupi kapelusz. Więc wprost ci napiszę: baranie, jak autor wątku zacznie się stosować Kretynie, jak ktoś siobie nie radzi z normalną jazdą, to powinien iść na kurs, a nie na drogi wyjeżdżac, rozumiesz? 16 |
Data: Maj 08 2008 07:47:20 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
To widać masz problemy z psychiką. Jeździj sobie jak chcesz, ale jak spowodujesz wypadek przez przekraczanie prędkości, to upierdolić ci ręce po pachy żebyś za kółkiem już nie usiadł. A namawianie innych do takiego jeżdżenia, nie wiedząc jakie ci inni mają umiejętności, to dowód skrajnego braku odpowiedzialności i wprost - debilizmu. I to mnie wkurwia. Nie rozumiesz idioto, że człowiek ma jakieś tam umiejętności, doświadczenie i jeśli dla niego bezpieczna jazda to zgodnie z ograniczeniami, to jego święte prawo jeździć tak jak uważa za bezpieczne? I że jeśli namówiony przez ciebie będzie miał wypadek, to będzie TWOJA WINA? No, ale żeby to rozumieć, trzeba być dorosłym i mieć minimum odpowiedzialności za swoje słowa. A nie gówniarzem któremu się wydaje, że wszystkie rozumy pozjadał, i może bez konsekwencji pieprzyć co mu ślina na klawiaturę przyniesie.
Jak jedzie zgodnie z przepisami to JEST normalna jazda. Tylko w twoim matrixie normalna jazda to tylko ograniczenie +20,+30, a najlepiej - ile mi sie widzi, znaki są dla frajerów. Mam wielką nadzieję że przyłapią cię na tym speedingu kilka razy, stracisz prawko, i będzie mniej o jednego potencjalnego zabójcę. A tak BTW, to czy namawianie innych do łamania przepisów nie podpada pod jakiś kodeks? Łamanie ograniczenia prędkości to wprawdzie wykroczenie tylko, ale nakłanianie do przestępstwa jest już karalne. Przepraszam wszystkich za słownictwo, ale po dyżurze z paroma ofiarami wypadków, człowiek który wali takie teksty, jest dla mnie potencjalnym mordercą. -- Pozdro Massai 17 |
Data: Maj 08 2008 09:53:31 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Cavallino nastukał(-a): Nie - to nie ja jestem kapeluszem mającym problemy z psychiką. Jeździj sobie jak chcesz, ale jak spowodujesz wypadek przez A Tobie upierdolić zanim gdzieś wyjedziesz, żebyś za kółkiem nie usiadł. Do tego jeszcze oczy wydłubać - i tak Ci niepotrzebne, bo nie chcesz czytać co Ci piszą. Nie rozumiesz idioto, że człowiek ma jakieś tam umiejętności, Nie rozumiesz kretynie, że moim świętym prawem jest uważać inaczej? No, ale żeby to rozumieć, trzeba być dorosłym i mieć minimum Dokładnie. Ty debilu nie masz tego ni za grosz. Kretynie, jak ktoś siobie nie radzi z normalną jazdą, to powinien iść Dla debila. A debile prawa jazdy dostawać nie powinni. Tylko w twoim Nie - to w Twoim hitlerowskim matrixie rozkaz jest ważniejszy niż mózg. Przepraszam wszystkich za słownictwo, ale po dyżurze z paroma ofiarami Dla mnie potencjalnym mordercą jest kretyn kapelusznik o inteligencji kury, który mimo to śmie wyjeżdżać na drogi i pisać na usenecie. Kto kurom prawo jazdy wydaje? 18 |
Data: Maj 08 2008 08:30:53 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
NIE. Bo nie jest twoim świętym prawem. Prawo jest konkretne - masz jeździć zgodnie z przepisami. Nie podoba się? To wyemigruj. Albo jeździj w kółko po torach wyścigowych. A już domaganie się żeby inni łamali przepisy bo ty uważasz że należy, dowodzi, że w trakcie tego wypadku o którym wspominałeś, coś ci się pod czaszką pomieszało.
Ja nikogo nie namawiam żeby łamał przepisy. To TY to robisz. Skrzętnie wycinasz te fragmenty moich postów które mówią o twojej odpowiedzialności za potencjalny wypadek - prawda w oczy kole? -- Pozdro Massai 19 |
Data: Maj 08 2008 10:50:07 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
> Nie rozumiesz idioto, że człowiek ma jakieś tam umiejętności, Tak myślałem. To wróć jak zaczniesz rozumieć cokolwiek. To nie szkółka parafialna, gdzie się debilków namiastki myślenia uczy. Ja nikogo nie namawiam żeby łamał przepisy. Jasne, Ty prezentujesz sposób (nie)myślenia żołnierza Wermachtu. Befehl ist Befehl - nie ma dyskusji i zastanawiania się czy robisz słusznie. 20 |
Data: Maj 08 2008 08:59:11 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | Cavallino nastukał(-a):
Kończąc bo jesteś przypadkiem niereformowalnym: porównywanie przepisów drogowych, które mają chronić przed wypadkami, do rozkazów oficerów Wehrmachtu (bo tak się to pisze, nieuku), jest IDIOTYCZNE. Bliższym jest porównanie do rozkazu typu: "nie wolno strzelać zabudowań cywilnych, mimo że mogą się tam ukrywać wrogowie, bo mogą ucierpieć cywile". A ty: "eee, nie tylko wolno, ale i należy, nooo, oczywiście trzeba uważać i umieć celnie strzelać, a jak nie umiesz uniknąć w takiej sytuacji ofiar wśród cywilów, to nie bierz się za strzelanie". EOT. -- Niepozdro Massai 21 |
Data: Maj 08 2008 11:07:42 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
jestem przypadkiem niereformowalnym: Prawda. I obyś o tym wiedział i pyska nie otwierał - nie ma takiej potrzeby. 22 |
Data: Maj 08 2008 12:02:44 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: kali | Cavallino pisze:
Hi! Ale ty jesteś głupi. Pa! Kali 23 |
Data: Maj 08 2008 12:42:53 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Ale ja jestem głupi. Nie sposób się nie zgodzić. 24 |
Data: Maj 07 2008 09:03:21 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: go! | Agent wrote: Nie uczmy Ale tak dokladnie jest!!! Ograniczenia stawiaja tylko ludzie, ktorzy - uwierz - nie zawsze maja ku temu kwalifikacje. Nasz narod ma juz to do siebie ze w swojej socjalistycznej naturze uwielbia nakazy, zakazy, homologacje, koncesje i Bog wie co jeszcze.. Wiekszosc z nich jest HYBIONA! bo jest wylacznie powodem stresu przed posadzeniem ministra o legislacyjna bezczynnosc lub checia ukrycia kolejnego podatku. I jesli jedynym problemem by byl bezsens jakiegos przepisu to pal licho, ale niejednokrotnie slepe stosowanie go prowadzi do zagrozen. 25 |
Data: Maj 07 2008 10:33:27 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Agent |
Agent wrote: To że niektóre przepisy są chybione to ja wiem. Ale jak sobie jadę, szczególnie jak ten początkujący pierwszy raz daną trasą i np jest ograniczenie do 70 km/h no to najczęsciej zaraz potem jest albo skrzyzowanie albo blisko jedni kilka domów gdzie albo moga pojawić się auta na skrzyzowaniu albo ktoś z pieszych na drodze. I ten znak jest dla mnie OK. To, że ja jadę dalej 90 albo 100 to tylko na moją odpowiedizlaność ale w żadnym przypadku nie namawiałbym zwłaszcza tych świezo po kursie żeby jechał tak jak ja. P.S. No i poza tym ja mam zdanie że nie aż tak dużo znaków jest bez sensu a napewno nie większość. 26 |
Data: Maj 07 2008 09:47:36 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: go! | Agent wrote: Ale jak sobie jadę, szczególnie jak ten początkujący pierwszy raz daną trasą i np jest ograniczenie do 70 km/h [...] No 70 to jeszcze nie tragedia.. Gorzej jesli jest np. w przedmiejskiej wsi ograniczenie do 50, jedziesz 45 a za toba sznurek "miejscowych", ktorzy doskonale wiedza ze nie kryje sie na tej drodze ZADNE niebezpieczenstwo.. Co bardziej niecierpliwy robi kilka ruchow w celu wprzedzenia "zawalidrogi", jeden z nich falszywy iii... Trrrachhh 27 |
Data: Maj 07 2008 10:28:44 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Grzegorz | Hello Agent !:
Przepisowo - ale nie nadgorliwie. Jak jets 50 to mając 55 na liczniku i droga jest *bezpieczna*, to jest przepisowo :-) ! Widzę, że jestes kolejnym z tych którzy wybierają sobie przepisy i skoro wydaje Ci się że znak oraniczenia prędkości jest przesadzony to jedziesz jak uznasz. Owszem - ale najczęściej albo nie za pierwszym razem - jak poznam drogę. I tu nawet tez się zgodzę bo robię podobnie. Ale powtarzam - nie mówmy że tak jest OK i tak należy robic bo nie należy. Nie jest OK - zgadzam się. Ale jak na trasie szybkiego ruchu jedziesz przepisowo 100 i nagle widzisz 50, to nie jest normalne. Albo najpierw 80 i potem 60 albo coś jest nie tak. I jak widzę pustą drogę i puste pole i barierki między pasami, to jak nie ma skrzynki, to nie zwalniam. A większość to nie zwalnia dopóki nie słyszy "Uwaga radar!" :-D ! Nie uczmy poczatkujących żeby jeżdzic szybciej bo będzie bezpieczniej i żeby się nie przejmowali niektórymi ograniczeniami bo są bez sensu. Początkujących należy uczyć myślenia. A niestety przestrzeganie przepisów a szczególnie ograniczeń prędkości w PL niestety raczej tego oducza :-D ! BTW, jakoś już dawno mandatu nie zapłaciłem ... tfu tfu .... kiedyś raz na 30 kkm, teraz już od dobrych chyba 80 kkm nic ????? Chyba nasza policja ma nieskuteczne metody :-P ! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 28 |
Data: Maj 07 2008 08:50:36 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: go! | RoMan Mandziejewicz wrote: Ważna jest płynność jazdy i nieutrudnianie życia innym. Zwalniasz - Dokladnie tak.. Kiedys obrazowalo to powiedzenie ze najwiecej wypadkow powoduja kobiety w czerwonym maluchu..:P Dlatego ze ttedy przewaznie mozna sie bylo spodziewac u kierowcow wielu niebezpiecznych zachowan z powodu nadprzestrzegania przepisow przez owe kobiety :) 29 |
Data: Maj 07 2008 10:44:02 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | RoMan Mandziejewicz pisze: [...] Najbezpieczniejsza przy większym ruchuZdaje się, że sprawca wypadku na Trasie Toruńskiej w Warszawie (5 osób czekających na przystanku zabitych) też tak uważał... -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 30 |
Data: Maj 07 2008 11:04:21 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
RoMan Mandziejewicz pisze: Względnie jakiś debil przed nim przez 5 km jechał 40 km/h, więc wyprzedził i podczas tego zawsze w pewnym stopniu niebezpicznego manewru nie opanował auta. 31 |
Data: Maj 07 2008 13:03:35 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello R2r, [...] Najbezpieczniejsza przy większym ruchuZdaje się, że sprawca wypadku na Trasie Toruńskiej w Warszawie (5 osób Zdaje się, że masz spory problem ze zrozumieniem słowa pisanego. On jechał znacznie szybciej niż inni. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 32 |
Data: Maj 07 2008 14:17:56 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: J.F. | On Wed, 7 May 2008 13:03:35 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello R2r, Naprawde ? O ile pamietam to nie mial jakiejs nadzwyczajnie wielkiej predkosci. J. 33 |
Data: Maj 07 2008 22:54:42 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | RoMan Mandziejewicz pisze: Hello R2r,Nie mam. :-) OnJak dobrze poszperasz to znajdziesz przytoczone twierdzenie samego sprawcy, że jechał właśnie tak, jak jeżdżą tam "wszyscy" (znaczy większość). Zapomniał o tym, że warunki drogowe odbiegały od korzystnych - to fakt. Ale widzisz - ja już nie raz omijałem porozbijanych "innych", którzy mimo niesprzyjających warunków (np. gęsta mgła) jechali "nieco" (tak ok. 20-30 km/h) ponad dopuszczoną prędkość. Gdybym jechał tak jak owi inni to też bym leżał prawdopodobnie na jednym z nich lub w rowie. A poza tym to wracając do Twojej nauki: wątkotwórca właśnie jechał z taką samą prędkością, z jaką jechali inni. Tylko jeden kierujący (ten, który go wyprzedzał) jechał szybciej. Czyżbyś tego nie zrozumiał? :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 34 |
Data: Maj 08 2008 00:23:55 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Jak dobrze poszperasz to znajdziesz przytoczone twierdzenie samego sprawcy, że jechał właśnie tak, jak jeżdżą tam "wszyscy" (znaczy większość). Zapomniał o tym, że warunki drogowe odbiegały od korzystnych Czyli problemem nie był limit, tylko niedostosowanie prędkości do warunków. To zupełnie inna para kaloszy. 35 |
Data: Maj 08 2008 00:47:07 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | Cavallino pisze: Czyli problemem nie był limit, tylko niedostosowanie prędkości do warunków.Nie, problemem było jeżdżenie tak jak inni / jak większość. Prowadząc pojazd trzeba samemu myśleć a nie iść za stadem. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 36 |
Data: Maj 08 2008 00:48:53 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Cavallino pisze: To były tłumaczenia a nie problem. To że zazwyczaj bez problemu jedzie się tam 80, nie oznacza że tak można zawsze. Prowadząc pojazd trzeba samemu myśleć a nie iść za stadem. Dokładnie tak. Niezależnie czy to stado (p) osłów uchwalających limity, czy bezmyślnych współużytkowników drogi. 37 |
Data: Maj 08 2008 00:53:32 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | Cavallino pisze: Zatem zgodzisz się, że twierdzenie "Najbezpieczniejsza przy większym ruchu prędkość to taka, z jaką jadą inni." jest fałszywe?Prowadząc pojazd trzeba samemu myśleć a nie iść za stadem. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 38 |
Data: Maj 08 2008 00:56:34 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Cavallino pisze: Niekoniecznie. Zazwyczaj nie, acz nie dotyczy sytuacji gdy warunki na drodze są gorsze niż normalnie. Jest mnie fałszywe jak zdanie: "jedyna bezpieczna prędkość to taka, która jest zgodna z limitem". 39 |
Data: Maj 08 2008 01:34:11 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: | Cavallino pisze: Jest mnie fałszywe jak zdanie: "jedyna bezpieczna prędkość to taka, która jest zgodna z limitem". Dodaj na początku "W większości przypadków...". Wówczas zdanie będzie IMHO prawdziwe, a to dla mnie już wystarczający powód by nie ignorować limitów. -- pozdrawiam Lisek 40 |
Data: Maj 08 2008 09:12:01 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Jest mnie fałszywe jak zdanie: "jedyna bezpieczna prędkość to taka, która jest zgodna z limitem". Dodaj na początku "W większości przypadków...". Nie ma potrzeby. Sytuacja w której akurat limit jest bezpieczny, a już prędkość o 1 km/h większa od limitu nie, praktycznie się nie zdarza. Czyli - limit nie jest ŻADNĄ barierą, od której zależy bezpieczeństwo. 41 |
Data: Maj 08 2008 12:03:30 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | Cavallino pisze: A to już kwestia Twojego charakteru. Nic na to nie poradzę.Zatem zgodzisz się, że twierdzenie "Najbezpieczniejsza przy większym ruchu prędkość to taka, z jaką jadą inni." jest fałszywe? Zazwyczaj nie, acz nie dotyczy sytuacji gdy warunki na drodze są gorsze niż normalnie.Aby wykazać fałszywość twierdzenia w ogóle wystarczy pokazać jeden przypadek dla którego jest ono fałszywe. Jak chcesz sobie na własne potrzeby definiować nowe zasady logiki to nie mamy o czym rozmawiać. Jest mnie fałszywe jak zdanie: "jedyna bezpieczna prędkość to taka, która jest zgodna z limitem".A gdzieś coś takiego napisałem? -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 42 |
Data: Maj 08 2008 12:44:18 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Cavallino |
Zazwyczaj nie, acz nie dotyczy sytuacji gdy warunki na drodze są gorsze niż normalnie.Aby wykazać fałszywość twierdzenia w ogóle wystarczy pokazać jeden przypadek dla którego jest ono fałszywe. Niby racja, ale w ten sam sposób jesteś w stanie wykazać fałszywość każdego twierdzenia o bezpieczeństwie. Jest mnie fałszywe jak zdanie: "jedyna bezpieczna prędkość to taka, która jest zgodna z limitem".A gdzieś coś takiego napisałem? A gdzie ja napisałem że coś takiego napisałeś? 43 |
Data: Maj 07 2008 11:15:01 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: J.F. | On Wed, 7 May 2008 03:53:38 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: To nie jest kwestia dumy. Najbezpieczniejsza przy większym ruchu Nie zawsze, oj nie zawsze - Niemcy maja kiepska wyobraznie :-) Nie czujesz się na siłach jechac szybciej z dowolnego powodu - zjedź Na wiekszosci drog nic to nie da. Ba - moze nawet zacheci niektorych do wciskania sie "na trzeciego" w warynkach niebezpiecznych ... J. 44 |
Data: Maj 07 2008 13:08:49 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J, Nie czujesz się na siłach jechac szybciej z dowolnego powodu - zjedźNa wiekszosci drog nic to nie da. Ba - moze nawet zacheci niektorych No i co z tego? Miałeś okazję jechać przez Austrię? Dla takich jak Ty postawili tam specjalne tablice. I jakoś się płynnie wyprzedzają na trzeciego a bywa, że i na czwartego. Chciałbym w Polsce osiągać tak wysokie średnie prędkości przy tak niskich maksymalnych jak przy przejazdach przez Austrię. Tam jak się tworzy kondukt, to na jego początku jest albo Polak albo Czech, któy udaje, że tablic nakazujących jazdę przy prawej krawędzi jezdni nie widzi. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 45 |
Data: Maj 07 2008 14:14:40 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: J.F. | On Wed, 7 May 2008 13:08:49 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J, Bo tamta droga jest _szeroka_. Wiekszosc polskich jest niestety waska - i tu jechanie z prawej nic nie da, tylko latwiej o nieszczescie jak niedoswiadczony zlapie pobocze czy dziure albo rowerzyste zacznie omijac. Juz lepiej jak przyspieszy :-) Chciałbym w Polsce osiągać tak Ale tak "przez Austrie" w ogole czy na jednej drodze Mikulov-Wieden ? :-) P.S. W Austrii dozwolone predkosci sa 50/100/130, czyli wiecej niz u nas na zwyklej drodze. J. 46 |
Data: Maj 08 2008 06:31:07 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | J.F. nastukał(-a): On Wed, 7 May 2008 13:08:49 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote: Dokładnie. Drogi w Austrii na których jest wyraźny nakaz jazdy przy prawej krawędzi, mają pasy o szerokości circa półtora polskiego pasa. I wtedy dwa samochody się mieszczą. -- Pozdro Massai 47 |
Data: Maj 07 2008 06:29:39 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: ardz | On May 7, 3:53 am, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello blackfox, Najbezpieczniejsza predkoscia jest taka, ktora jest dostosowana do warunkow na drodze. A kierowcy, ktorego z rownowagi wyprowadza wolniejsze tempo jazdy niz 'zwykle', moge poradzic melise co wieczor i przesiadke do autobusu. To jest tona stali na mily bog, obsluga wiaze sie z jakas odpowiedzialnoscia za siebie i innych, a nie, jedzie jak emocje zagraja. Jedz teraz i patrz, czy nie wytracisz z rownowagi jasnie-wielmoznego- pana-kierowce, bo jak sie zezlosci to moze wypadek zrobic. To jest droga publiczna, a nie plac zabaw. Od kanalizowania emocji sa grupy dyskusyjne, nie droga, droga sie jedzie, zeby dojechac. Szybko, wolno, nie wazne, bezpiecznie. Ja rozumiem, ze liczniki zawyzaja i tez zwykle jade 10km/h ponad limit, ale jak widze, ze cos nie gra, to zwalniam i w rzyci mam, czy za mna utworzy sie maly korek, duzy korek, czy ktos sie zirytuje, czy nie. Niepelnosprawnych emocjonalnie nianczyc nie zamierzam. Przepraszam za ten wybuch, ale obiecuje do domu wracac spokojnie i na luzie :) Pozdrawiam, ardz 48 |
Data: Maj 07 2008 14:45:55 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: go! | ardz wrote:
Czy aby napewno nie wazne? Rownie dobrze mozna napisac, ze ci ktorym sie nie spieszy i jest nie wazne kiedy dojada nie musza wogole poruszac sie wlasnymi samochodami, moga autobusem, rowerem, pieszo.. i t d 49 |
Data: Maj 07 2008 06:55:07 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: ardz | On May 7, 3:45 pm, "go!" wrote: ardz wrote: Oczywiscie, ze tak. To nie jest przeciez wyryte ogniem w skale, ze kazdy i wszedzie powinien jechac samochodem. Kwestia transportu powinna zalezec od wzgledow praktycznych, nie poziomu adrenaliny i to chcialem powiedziec. 50 |
Data: Maj 07 2008 16:11:17 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello ardz, To nie jest kwestia dumy. Najbezpieczniejsza przy większym ruchuNajbezpieczniejsza predkoscia jest taka, ktora jest dostosowana do I z taką większość jeździ. A kierowcy, ktorego z rownowagi wyprowadza wolniejsze tempo jazdy niz Pobożne życzenia możesz zostawić pod Ścianą Płaczu. Obok życzeń, żeby nie jeździli kierowcy pijani, naćpani, przemęczeni, chorzy. Faktu, że tacy kierowcy jeżdżą nie zmienisz. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 51 |
Data: Maj 07 2008 23:06:54 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: R2r | RoMan Mandziejewicz pisze: Nie. Większość tak tylko uważa. Przykład (którego byłem naocznym świadkiem) zaprzeczający Twojemu twierdzeniu podałem wcześniej.Najbezpieczniejsza predkoscia jest taka, ktora jest dostosowana do Instynkt stadny na drodze nie jest gwarantem bezpieczeństwa. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 52 |
Data: Maj 07 2008 17:20:44 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: | Prawo jazdy mam od niedawna. Ale swoje lata i wyrobione zdanie mam, na podstawie doświadczeń jako pasażer bacznie obserwujący drogę i od niedawna kierowca. 53 |
Data: Maj 08 2008 06:33:31 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | nastukał(-a): Prawo jazdy mam od niedawna. A nie wygląda. Piszesz jak stary kierowca! ;-) -- Pozdro Massai 54 |
Data: Maj 08 2008 16:46:52 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: | Massai pisze: nastukał(-a): Hehe, dziękuję :) Chciałbym jeszcze tak jeździć :) -- Pozdrawiam Lisek 55 |
Data: Maj 07 2008 07:49:36 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Marcin | Dnia Wed, 07 May 2008 02:51:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał: Pamiętaj tez o tym, że nie przesadzaj, przy licznikowych 50 jedzie się gdzies 47-48, chyba ze ktos ma "ulepszony" licznik 56 |
Data: Maj 07 2008 08:31:38 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: emes |
Dnia Wed, 07 May 2008 02:51:32 +0200, RoMan Mandziejewicz W LC 100 zaniza rowno 10 kmh, w Sharanie zaniza ok 4 kmh. Dane uzyskane z GPSu. Auta na fabrycznym ogumieniu. 57 |
Data: Maj 07 2008 09:29:34 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: bans | emes pisze: W LC 100 zaniza rowno 10 kmh, w Sharanie zaniza ok 4 kmh. A jesteś pewien, że droga jest idealnie pozioma? Porównaj sobie (przy tym samym wskazaniu licznika) wskazania GPS-u raz na płaskiej drodze, a raz na mocno nachylonej - będą się różniły. -- bans 58 |
Data: Maj 07 2008 08:48:49 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Grzegorz | Hello Marcin !: Dnia Wed, 07 May 2008 02:51:32 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał: Niekoniecznie - ja mam dokładnie 45. A od jakiś 80 w górę - pokazuje 10 za dużo. Powyżej 160 - dodaje tak nawet do 15 ;-) ! Po prostu trzeba wiedzieć, co pokazuje szybkościomierz. No i jak warunki pozwalają, to można ocipinkę szybciej ;-) pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 59 |
Data: Maj 07 2008 11:18:19 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: J.F. | On Wed, 07 May 2008 08:48:49 +0200, Grzegorz wrote: Hello Marcin !: Przepisy niedawno cytowalismy. Licznik nie moze zanizyc predkosci, moze zawyzyc o 10% + 4km/h. Wytworcy zapewne staraja sie osiagnac 5% + 2, zeby z rozrzutem utrzymac sie w obowiazujacej normie .. J. 60 |
Data: Maj 07 2008 12:56:08 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Marcin, Pamiętaj tez o tym, że prędkościomierze w samochodach z zasadynie przesadzaj, przy licznikowych 50 jedzie się gdzies 47-48, chyba ze Różnie bywa, dlatwego napisałem "może". Oltcitem i jednym Poldkiem mogłem suszarki kalibrować ;) Pozostałe Poldki, którymi jeździłem miały raczej mocno optymistyczne liczniki. W moim Lanosie kłamie na większych prędkościach prawie 6% na oponach 185/60/14 i mniej na 175/65/14. Wyszło mi, że na 165/65/14 nie kłamałby w ogóle. Co ciekawe, takie właśnie są w Nubirze. Przy mniejszych prędkościach błąd bywa większy. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 61 |
Data: Maj 07 2008 17:02:28 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 7 May 2008 12:56:08 +0200, w RoMan W moim Lanosie kłamie na Widać zależy od egzemplarza. U mnie nie kłamał nawet o 1km/h. 62 |
Data: Maj 07 2008 18:21:04 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello radekp, W moim Lanosie kłamie na większych prędkościach prawie 6% naWidać zależy od egzemplarza. Oczywiste. U mnie nie kłamał nawet o 1km/h. Na takim rozmiarze opon? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 63 |
Data: Maj 07 2008 18:30:43 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: radekp@konto.pl | Wed, 7 May 2008 18:21:04 +0200, w RoMan > U mnie nie kłamał nawet o 1km/h. Standard 1,6. Chyba takie jak podałeś 185/60/14 64 |
Data: Maj 08 2008 06:23:31 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Massai | RoMan Mandziejewicz nastukał(-a): Hello blackfox, Wiesz, generalnie sie z tobą zgadzam... tylko parę ale: liczniki fakt ZAZWYCZAJ zawyżają (zazwyczaj, bo taki Citroen C4 w testach przy 130 na liczniku było rzeczywiście 130 na drodze), ale wielkość zawyżenia zależy od prędkości. Przy 50 km/h zawyżenie jest o 1-2 km/h. O 10 km/h to przy 100-120. Po drugie, te ograniczenia są obliczone na ludzi, którzy doświadczenia nie mają. Po trzecie - przyspieszenie o parę km/h nie pomoże. A po czwarte - chwała koledze za przepisową jazdę. Małe doświadczenie, a jaka świadomość. Brawo. Jeździj zgodnie z przepisami, nie przejmuj sie błyskaczami, jak mu się tak spieszy to cię wyprzedzi. -- Pozdro Massai 65 |
Data: Maj 07 2008 07:46:11 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Grzegorz | Hello !: Po dotarciu do domu i zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że powinienem był się zatrzymać, ale jak to się mówi, mleko się rozlało. Dobrze zrobiłeś. W miejscach niebezpiecznych nie wolno się zatrzymywać nawet gry robi to policja. Powinieneś jednak zadzwonić jak najszybciej z komórki na policję i opisać zdarzenie. Rozmowy powinny być nagrywane, sam najlepiej też włącz zapis. Taki dupochron, podając swoje dane itp. A na przyszłość ..... ech, nie przesadzaj z tą prędkością według luicznika, mogleś mieć 45 albo i mniej ;-) ! Sprawdź jak działa (z GPSem albo stooperem - ktoś pewnie Ci pomoże) i unikaj jazdy nadgorliwej. Ale najpierw telefon, nawet teraz !!!!!!! pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 66 |
Data: Maj 06 2008 23:19:53 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: | Grzegorz napisał(a): Ale najpierw telefon, nawet teraz !!!!!!! Nie no, bez przesady. Gdyby chcieli zatrzymać autora wątku, to by za nim pognali. Skoro nie pognali, to nie jego chcieli zatrzymać. Proste :-) Ja tam bym nie robił nic. No.. najwyżej piwo na nerwy wychylił ;-) -- Gom 67 |
Data: Maj 07 2008 08:50:43 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Grzegorz | Hello !: Grzegorz napisał(a): A byś się zdziwił .... co czasem gumisie wyprawiają. Ja już raz na kolegium wylądowałem za niezadzwonienie - ale w końcu świadek pokrzywdzonego ... świadczył na moją korzyść :-D !!!
A piwko - eee tam, lepiej dobrą setuchnę przed spankiem. Ale po telefonie ;-) pzdrw. -- Grzegorz maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1 68 |
Data: Maj 07 2008 08:42:05 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: opek | Gdyby chcieli Ciebie zatrzymac to albo by za Toba pojechali albo by 69 |
Data: Maj 07 2008 09:14:37 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: Tomasz Pyra | pisze: Jadę dalej (po chwili mija mnie wracający kierowca drugiego pojazdu, widać jak przeklina). Chodziło raczej o niego - kolejny patrol go zatrzymał i zawrócił. Po pierwsze, czy w takiej sytuacji należy się spodziewać bardziej lub mniej formalnych konsekwencji? Myślę że nie - gdyby chodziło o Ciebie, to zatrzymałby Cię drugi patrol. czy należało wykonać mimo to taki manewr, zatrzymać się na jezdni obok funkcjonariusza, czy może podobnie jak drugi kierowca zawrócić kilkaset metrów dalej? Jeżeli zatrzymuje Cię policjant to należy się zatrzymać - jak nie ma gdzie, to stajesz po prostu przy krawędzi jezdni i to jest jego problem, a nie Twój żeby zapewnić drożność ruchu i skierować Cię na dobre miejsce do zatrzymania się. A zawsze można pokombinować wjechać tam gdzie oni stoją swoim radiowozem. W sumie to nigdy nie wiesz czy on Cię zatrzymuje żeby sprawdzić czy masz gaśnicę, czy dlatego żeby powiedzieć że za zakrętem jest urwany most, więc chyba lepiej się zatrzymać :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 70 |
Data: Maj 07 2008 10:35:56 | Temat: Re: Kontrola drogowa - glupia sprawa | Autor: J.F. | On Wed, 07 May 2008 02:28:13 +0200, wrote: Mam w związku z tą sytuacją dwa pytania. Po pierwsze, czy w takiej Oni tez sie chyba zdezorientowali, bo z tego co piszesz - jakby cie chcieli zatrzymac, to by zatrzymali .. wiec widac nie potraktowali tego jako niezatrzymanie do kontroli.. J. |