Grupy dyskusyjne   »   Kozaczek na drodze...

Kozaczek na drodze...



1 Data: Listopad 15 2011 21:33:16
Temat: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał



2 Data: Listopad 15 2011 20:38:22
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Tak z ciekawosci, ile jezdzisz rocznie, ze jarasz sie takimi sytuacjami
ktore na naszych drogach niestety sa codziennoscia?

--
Artur
ZZR 1200

3 Data: Listopad 15 2011 20:41:26
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: to 

begin AZ

Tak z ciekawosci, ile jezdzisz rocznie, ze jarasz sie takimi sytuacjami
ktore na naszych drogach niestety sa codziennoscia?

A widziałeĹ› czym jeszcze siÄ™ jara? Na przykład żelazkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=2OguKQvPbFY

Tylko czekać aż nakrÄ™ci jak mu siÄ™ kibel zatkał. :>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

4 Data: Listopad 15 2011 20:50:58
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, to  wrote:


A widziałeĹ› czym jeszcze siÄ™ jara? Na przykład żelazkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=2OguKQvPbFY

Filmik pelny dramatyzmu, zaparlo mi dech w piersiach.

Tylko czekać aż nakrÄ™ci jak mu siÄ™ kibel zatkał. :>

Z pewnoscia choc podejrzewam ze najpierw moze byc opad sniegu.

--
Artur
ZZR 1200

5 Data: Listopad 15 2011 21:54:26
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: jerzu 

On 15 Nov 2011 20:41:26 GMT, to  wrote:

A widziałe¶ czym jeszcze się jara? Na przykład żelazkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=2OguKQvPbFY

I zepsułe¶ - "Ten film wideo jest prywatny."


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

6 Data: Listopad 15 2011 21:01:34
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, jerzu  wrote:

A widziałeĹ› czym jeszcze siÄ™ jara? Na przykład żelazkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=2OguKQvPbFY

I zepsułeĹ› - "Ten film wideo jest prywatny."

Zaluj, zaluj bo jest czego.

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Listopad 15 2011 21:05:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: to 

begin AZ

Zaluj, zaluj bo jest czego.

Bez kozery powiem, że mnÄ… ten film wstrzÄ…snÄ…ł.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

8 Data: Listopad 15 2011 21:43:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

zieeeeeeeeeeeeew

--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

9 Data: Listopad 15 2011 21:57:34
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

zieeeeeeeeeeeeew

tak tak, pozniej tylko konczy sie to filmikami jak auta sa spychane do rowu
to by dopiero bylo co?

przywyklismy do takiej jazdy? to przyzwyczajmy sie do mordowania ludzi na drogach
oby na ciebie nie padlo

10 Data: Listopad 15 2011 22:20:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 21:57, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
zieeeeeeeeeeeeew
tak tak, pozniej tylko konczy sie to filmikami jak auta sa
spychane do rowu
to by dopiero bylo co?

fILMIK mówi, że jeĽdzisz jak pizda ...
Zieeeew ...

--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

11 Data: Listopad 15 2011 22:23:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-15 21:57, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
zieeeeeeeeeeeeew
tak tak, pozniej tylko konczy sie to filmikami jak auta sa
spychane do rowu
to by dopiero bylo co?

fILMIK mówi, że jeĽdzisz jak pizda ...
Zieeeew ...

okapsloczek smarkaczowi sie zaciol, biedactwo

12 Data: Listopad 15 2011 22:51:15
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 22:23, Kris_Poland pisze:

okapsloczek smarkaczowi sie zaciol, biedactwo

Dyslekcja to po rodzicach ?
PLONK.

--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

13 Data: Listopad 15 2011 22:57:23
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ Missima 

On 15.11.2011 22:51, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Dyslekcja

Co?

--
Michał Missima
GG: 4030941
Wejherowo/Stargard/Szczecin

14 Data: Listopad 15 2011 22:58:12
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 22:57, Michał Missima pisze:

Dyslekcja
Co?

Nie ogarniasz googli, to trochę pomogę - taki wstręt do lekcji .... w szkole, rozumiesz ?


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

15 Data: Listopad 15 2011 23:02:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ Missima 

On 15.11.2011 22:58, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Nie ogarniasz googli, to trochę pomogę - taki wstręt do lekcji ... w
szkole, rozumiesz ?

Ahaaaaaaa... Nie powiem, dobre, dobre. :D

--
Michał Missima
GG: 4030941
Wejherowo/Stargard/Szczecin

16 Data: Listopad 15 2011 23:01:16
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 22:57, Michał Missima pisze:

On 15.11.2011 22:51, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Dyslekcja

Co?

Kolega siÄ™ przejÄ™zyczył. Chodziło mu o dysleksjÄ™, czyli standardowe
uniwersalne i powszechne w pewnych krÄ™gach zbliżonych kulturowo do
dzieci neo usprawiedliwienie flejtuchostwa w publicznym pisaniu. W
czasach gdy każdy czytnik news ma (lub łatwo można doinstalować)
sprawdzanie pisowni walenie takich byków to zwyczajne lenistwo,
niechlujstwo i brak szacunku dla czytajÄ…cych.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

17 Data: Listopad 15 2011 23:04:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ Missima 

On 15.11.2011 23:01, MZ wrote:

W dniu 2011-11-15 22:57, Michał Missima pisze:
On 15.11.2011 22:51, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Dyslekcja

Co?

Kolega siÄ™ przejÄ™zyczył. Chodziło mu o dysleksjÄ™, czyli standardowe
uniwersalne i powszechne w pewnych krÄ™gach zbliżonych kulturowo do
dzieci neo usprawiedliwienie flejtuchostwa w publicznym pisaniu.

Wiem co to dysleksja. MyĹ›lałem, że kolega ma na myĹ›li coĹ› jeszcze innego, a że google milczÄ… na ten temat to dopytałem. ;)

--
Michał Missima
GG: 4030941
Wejherowo/Stargard/Szczecin

18 Data: Listopad 15 2011 23:20:24
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello MZ,

Tuesday, November 15, 2011, 11:01:16 PM, you wrote:

Dyslekcja
Co?
Kolega się przejęzyczył.

Nie przejęzyczył się. Na pewno.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

19 Data: Listopad 16 2011 09:39:50
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kamil 

On 15/11/2011 22:01, MZ wrote:

W dniu 2011-11-15 22:57, Michał Missima pisze:
On 15.11.2011 22:51, "Rafał \"SP\" Gil" wrote:

Dyslekcja

Co?

Kolega się przejęzyczył. Chodziło mu o dysleksję, czyli standardowe
uniwersalne i powszechne w pewnych kręgach zbliżonych kulturowo do
dzieci neo usprawiedliwienie flejtuchostwa w publicznym pisaniu. W
czasach gdy każdy czytnik news ma (lub łatwo można doinstalować)
sprawdzanie pisowni walenie takich byków to zwyczajne lenistwo,
niechlujstwo i brak szacunku dla czytaj±cych.


Kolega raczej wyszedł na idiotę zarzucaj±c innym dysleksję, a samemu robi±c błędy. Typowe w internecie, jakby nie było. :-)




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

20 Data: Listopad 15 2011 23:18:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michał,

Tuesday, November 15, 2011, 10:57:23 PM, you wrote:

Dyslekcja
Co?

Dokładnie to. Niedobór lekcji powoduje dyslekcje. Skutkiem tego jest
wystawienie przez drugiego analfabetę ¶wistka z jak±¶ "dysleksj±". I
wszyscy s± zadowoleni. Uczeń, bo może sobie pozwolić na dalsze
dyslekcje; nauczyciel, bo nie będzie musiał zwracać uwagi na błędy;
analfabeta od wystawiania ¶wistków, bo ma dobrze płatn±, budżetow±
fuchę.

Tylko gorzej się robi, jak się trafi po paru latach na tego wrednego
ortofaszystę-pracodawcę, który za samo podanie kopa w dupę zamiast
pracy da.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

21 Data: Listopad 15 2011 23:56:20
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Iksinski 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomo¶ci Uczeń, bo może sobie pozwolić na dalsze

dyslekcje; nauczyciel, bo nie będzie musiał zwracać uwagi na błędy;

Ponad 15 lat temu, kiedy pojawiła się "moda" na dysleksję, mój nauczyciel polskiego w szkole ¶redniej miał bardzo skuteczn± metodę terapeutyczn±.
Osobom, które przynosiły za¶wiadczenie, zlecał dodatkowe ćwiczenia, kóre skrupulatnie sprawdzał. W kilka miesięcy "wyleczył" z dysleksji większo¶ć uczniów dotkniętych tym zaburzeniem. ;-)

Pozdrawiam
X

22 Data: Listopad 16 2011 07:33:57
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ sirapacz Gut 

Osobom, które przynosiły zaĹ›wiadczenie, zlecał dodatkowe ćwiczenia, kóre
skrupulatnie sprawdzał. W kilka miesiÄ™cy "wyleczył" z dysleksji
wiÄ™kszoć uczniów dotkniÄ™tych tym zaburzeniem. ;-)

OOO! to powinno byc standardem!!!!!
genialne w swojej prostocie:D

23 Data: Listopad 16 2011 08:55:36
Temat: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AA 

Michał sirapacz Gut  napisał(a):

> Osobom, które przynosiły zaĹ›wiadczenie, zlecał dodatkowe ćwiczenia, kór
e
> skrupulatnie sprawdzał. W kilka miesiÄ™cy "wyleczył" z dysleksji
> wiÄ™kszoć uczniów dotkniÄ™tych tym zaburzeniem. ;-)

OOO! to powinno byc standardem!!!!!
genialne w swojej prostocie:D

To _jest_ standardem w diagnozowaniu dysleksji/dysortografii i innych dys-
zaburzeń u dzieci.

Gorzej, że rodzice próbuj± załatwiać za¶wiadczenia dzieciom, które problemu
nie maj±, co prowadzi do powszechnej wiedzy w stylu "dyslektyk to taki synonim
głupka".

pozdr
AA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

24 Data: Listopad 16 2011 11:06:04
Temat: Re: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

AA wrote:

Michał sirapacz Gut  napisał(a):

> Osobom, które przynosiły zaĹ›wiadczenie, zlecał dodatkowe
> ćwiczenia, kór
e
> skrupulatnie sprawdzał. W kilka miesiÄ™cy "wyleczył" z dysleksji
> wiÄ™kszoć uczniów dotkniÄ™tych tym zaburzeniem. ;-)

OOO! to powinno byc standardem!!!!!
genialne w swojej prostocie:D

To _jest_ standardem w diagnozowaniu dysleksji/dysortografii i innych dys-
zaburzeń u dzieci.

Gorzej, że rodzice próbuj± załatwiać za¶wiadczenia dzieciom, które
problemu nie maj±, co prowadzi do powszechnej wiedzy w stylu "dyslektyk to
taki synonim głupka".

A nie jest?
W moich czasach nie było dysleksji i innych dysmózgii, a tych, którzy nie
nad±żali kierowano do szkół specjalnych.


--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

25 Data: Listopad 16 2011 14:56:31
Temat: Re: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: to 

begin wiesiaczek

A nie jest?
W moich czasach nie było dysleksji i innych dysmózgii, a tych, którzy
nie nadÄ…żali kierowano do szkół specjalnych.

Tak, a 300 lat temu nie było raka.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

26 Data: Listopad 16 2011 16:39:07
Temat: Re: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

to wrote:

begin wiesiaczek

A nie jest?
W moich czasach nie było dysleksji i innych dysmózgii, a tych, którzy
nie nad±żali kierowano do szkół specjalnych.

Tak, a 300 lat temu nie było raka.

No. I wszyscy dziennikarze pisali bez błędów, co dzi¶ jest rzadko¶ci±.
A ci co nie umieli pisać po polsku układali bruk lub sprz±tali ulice.

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

27 Data: Listopad 16 2011 15:54:57
Temat: Re: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kamil 

On 16/11/2011 14:56, to wrote:

begin wiesiaczek

A nie jest?
W moich czasach nie było dysleksji i innych dysmózgii, a tych, którzy
nie nad±żali kierowano do szkół specjalnych.

Tak, a 300 lat temu nie było raka.

Bo wystarczyło spalić czarownicę, która chorobę na s±siada przywołała spółkuj±c z diabłem.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

28 Data: Listopad 16 2011 15:57:44
Temat: Re: [OT] Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AA 

wiesiaczek  napisał(a):

> Gorzej, że rodzice próbuj± załatwiać za¶wiadczenia dzieciom, które
> problemu nie maj±, co prowadzi do powszechnej wiedzy w stylu "dyslektyk to
> taki synonim głupka".

A nie jest?
W moich czasach nie było dysleksji i innych dysmózgii, a tych, którzy nie
nad±żali kierowano do szkół specjalnych.

A jeszcze wcze¶niej niejaki Hitler od razu do komory kierował.

Tak poważniej - w ICD (międzynarodowy "katalog" chorób WHO) dysleksja jest
klasyfikowana od ICD-10, czyli ~1992 roku - nie wiem, co masz na my¶li pisz±c
"w moich czasach", ale je¶li było to wcze¶niej, to nic dziwnego.

pozdr
AA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

29 Data: Listopad 16 2011 10:43:04
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Grejon 

W dniu 2011-11-15 23:56, Iksinski pisze:

Ponad 15 lat temu, kiedy pojawiła się "moda" na dysleksję, mój
nauczyciel polskiego w szkole ¶redniej miał bardzo skuteczn± metodę
terapeutyczn±.
Osobom, które przynosiły za¶wiadczenie, zlecał dodatkowe ćwiczenia, kóre
skrupulatnie sprawdzał. W kilka miesięcy "wyleczył" z dysleksji
większo¶ć uczniów dotkniętych tym zaburzeniem. ;-)

No i prawidłowo. Skoro dysleksja to choroba, to powinno się j± leczyć.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

30 Data: Listopad 16 2011 08:51:15
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomoĹ›ci


okapsloczek smarkaczowi sie zaciol, biedactwo

Tobie najwyraĽniej spacja sie zaciÄ™ła...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺ›mieci - 120L - 40zł

31 Data: Listopad 16 2011 12:32:18
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: J.F 

Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
zieeeeeeeeeeeeew
tak tak, pozniej tylko konczy sie to filmikami jak auta sa spychane do rowu
to by dopiero bylo co?
przywyklismy do takiej jazdy? to przyzwyczajmy sie do mordowania ludzi na drogach oby na ciebie nie padlo

Coz chcesz - ty chcesz wyprzedzic, on chce wyprzedzic, kiedys dojdzie do kolizji.
A wszystko przez pare pizd - jedna nie chce budowac autostrad, druga jedzie 70, trzecia mowi ze to jeszcze za szybko, czwarta kupuje fotoradary ..

J.

32 Data: Listopad 16 2011 11:35:01
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, J.F  wrote:


Coz chcesz - ty chcesz wyprzedzic, on chce wyprzedzic, kiedys dojdzie
do kolizji.
A wszystko przez pare pizd - jedna nie chce budowac autostrad, druga
jedzie 70, trzecia mowi ze to jeszcze za szybko, czwarta kupuje
fotoradary ..

Lubie to!

--
Artur
ZZR 1200

33 Data: Listopad 15 2011 21:46:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Kris_Poland"

filmik wszytsko mowi za siebie

Mówi...ale o Tobie.

tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

To ty tak bardzo napierałe¶, że postanowiłe¶ z końca kolejki czekaj±cej na miejsce do wyprzedzania wyskoczyć jak Filip z konopii. Zaiste młody gniewny!

34 Data: Listopad 15 2011 21:56:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Kris_Poland"

filmik wszytsko mowi za siebie

Mówi...ale o Tobie.

tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

To ty tak bardzo napierałe¶, że postanowiłe¶ z końca kolejki czekaj±cej na miejsce do wyprzedzania wyskoczyć jak Filip z konopii. Zaiste młody gniewny!

bzdura
jakiej kolejki
zauwarz ze bylem na lepszej pozycji
jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie

i spojrz na to obiektywnie kto sygnalizowal wczesniej i zaczol wykonywac manewr
coraz czesciej widze ze tutaj na grupie istnieje tylko pieniactwo szczeniakow z neostrada

35 Data: Listopad 15 2011 21:00:46
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


bzdura
jakiej kolejki
zauwarz ze bylem na lepszej pozycji
jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie

Gowno jezdzisz to i gowno wiesz o jezdzie. Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

i spojrz na to obiektywnie kto sygnalizowal wczesniej i zaczol wykonywac
manewr

No Ty i co? Gosc nie spojrzal w lusterko, sytuacja jakich wiele na
polskich drogach, ale zeby sie tym podniecac i wrzucac film na jutuba?
Ja o takiej sytuacji po 15 sekundach juz nie pamietam bo to
codziennosc...

--
Artur
ZZR 1200

36 Data: Listopad 15 2011 22:03:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

bzdura
jakiej kolejki
zauwarz ze bylem na lepszej pozycji
jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie

Gowno jezdzisz to i gowno wiesz o jezdzie. Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

buhahaha ale ty chrzniasz
ok 30-40% nie zamierza wyprzedzac i by sie dowlokla za PKS do domu
malo tego ponad 15% wogole w zyciu nie wykonuje manerwu wyprzedzania przy duzym natezeniu ruchu
no znalazl sie znawca drogi, no niech mnie


i spojrz na to obiektywnie kto sygnalizowal wczesniej i zaczol wykonywac
manewr

No Ty i co? Gosc nie spojrzal w lusterko, sytuacja jakich wiele na
polskich drogach, ale zeby sie tym podniecac i wrzucac film na jutuba?
Ja o takiej sytuacji po 15 sekundach juz nie pamietam bo to
codziennosc...

poczekamy az ktos cie zepchnie ! :)

-- Artur
ZZR 1200

37 Data: Listopad 15 2011 21:11:18
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


buhahaha ale ty chrzniasz
ok 30-40% nie zamierza wyprzedzac i by sie dowlokla za PKS do domu
malo tego ponad 15% wogole w zyciu nie wykonuje manerwu wyprzedzania przy
duzym natezeniu ruchu
no znalazl sie znawca drogi, no niech mnie

No na 4 samochody 3 (lacznie z Toba) chcialy wyprzedzic.

poczekamy az ktos cie zepchnie ! :)

Takich sytuacji to mam srednio 1-2 dziennie w miescie ale zeby robic z
tego afere? Dzisiaj bylem o wlos bo przy predkosci 80 km/h otarlem sie
butem o samochod, gosc przeprosil, pokazalem ze OK i pojechalem dalej...

--
Artur
ZZR 1200

38 Data: Listopad 15 2011 22:15:34
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

buhahaha ale ty chrzniasz
ok 30-40% nie zamierza wyprzedzac i by sie dowlokla za PKS do domu
malo tego ponad 15% wogole w zyciu nie wykonuje manerwu wyprzedzania przy
duzym natezeniu ruchu
no znalazl sie znawca drogi, no niech mnie

No na 4 samochody 3 (lacznie z Toba) chcialy wyprzedzic.

poczekamy az ktos cie zepchnie ! :)

Takich sytuacji to mam srednio 1-2 dziennie w miescie ale zeby robic z
tego afere? Dzisiaj bylem o wlos bo przy predkosci 80 km/h otarlem sie
butem o samochod, gosc przeprosil, pokazalem ze OK i pojechalem dalej...

poczekamy az cie zachaczy, dzieciaka przetraci
no czlowieku widze ze po tym na zezwalasz tak poczyniasz

39 Data: Listopad 15 2011 21:19:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


poczekamy az cie zachaczy, dzieciaka przetraci
no czlowieku widze ze po tym na zezwalasz tak poczyniasz

Mozesz jakos zrozumiale? Zahaczyl mnie rok temu i co? Chcialem
kulturalnie napisac oswiadczenie i sie rozjechac, cwok nie chcial to
swojego doszedlem w sadzie. Shit happens.

--
Artur
ZZR 1200

40 Data: Listopad 15 2011 22:21:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 22:15, Kris_Poland pisze:

poczekamy az cie zachaczy, dzieciaka przetraci

I matke zgwałci ! Koniecznie dodaj.


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

41 Data: Listopad 15 2011 22:10:44
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-11-15 22:00, AZ pisze:

 Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

Jeszcze bym zrozumiał koparkÄ™ 30 km/h, czy furmankÄ™. Ale i tak - przed zmianÄ… pasa trzeba upewnić siÄ™, że nikt ciÄ™ nie wyprzedza i to nie jest kwestia kultury, tylko przepisów i bezpieczeĹ„stwa. To nie kolejka do kasy, że kto bliżej, ten pierwszy wychodzi...

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

42 Data: Listopad 15 2011 22:16:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "LEPEK"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-15 22:00, AZ pisze:
 Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

Jeszcze bym zrozumiał koparkÄ™ 30 km/h, czy furmankÄ™. Ale i tak - przed zmianÄ… pasa trzeba upewnić siÄ™, że nikt ciÄ™ nie wyprzedza i to nie jest kwestia kultury, tylko przepisów i bezpieczeĹ„stwa. To nie kolejka do kasy, że kto bliżej, ten pierwszy wychodzi...

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

43 Data: Listopad 15 2011 21:28:02
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

Ale nikt nie mowi, ze gosc nie popelnil bledu. Ty za to od poczatku
widziales, ze gosc sie szykuje do wyprzedzania:

-- -
Notoryczne trzymanie sie osi jezdni, ja musze wyprzedzic
-- -

Wiec najnormalniej w swiecie mozna wrecz ze 100 % pewnoscia podejrzewac,
ze bedzie wyprzedzal. Ale zeby to wiedziec to trzeba troche jezdzic.

--
Artur
ZZR 1200

44 Data: Listopad 15 2011 22:36:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

Ale nikt nie mowi, ze gosc nie popelnil bledu. Ty za to od poczatku
widziales, ze gosc sie szykuje do wyprzedzania:

-- -
Notoryczne trzymanie sie osi jezdni, ja musze wyprzedzic
-- -

Wiec najnormalniej w swiecie mozna wrecz ze 100 % pewnoscia podejrzewac,
ze bedzie wyprzedzal. Ale zeby to wiedziec to trzeba troche jezdzic.

stary ty jestes tepy albo glupi sam sobie to wybierz opcje o ile trzezwosc umyslu tobie to pozwali

- nie siedze w glowie tego kierowcy ani w kabibinie, nie wiem co robi, moze dzwoni, rozmawia
rozmazyl sie, moze za chwile skreca w prawo i pasuje
- nie sygnalizowal wczesniej zamiaru wyprzedzenia, obudzil sie za pozno, wymusil, nie widac? slepy? moze odloz browary co?
- to ze napieral to jego problem mi sie nie spieszylo, tez mam siedziec na ogonie wczesniej dawac znac ze mi sie spieszy?
tak mam jezdzic?
jechallismy grzecznie w sznureczku od okolo 6km az do okazji wyprzedzenia zamylacza pks
- to ze on sie szykuje to moze MIEC TO INFORMACJE W GLOWIE DLA SIEBIE, NIE SYGNALIZOWAL WCZESNIEJ
wiec zaspal i wymusil manewr, NAPISAC TO WIELKIMI LITERAMI ?

45 Data: Listopad 15 2011 21:38:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


stary ty jestes tepy albo glupi sam sobie to wybierz opcje o ile trzezwosc
umyslu tobie to pozwali

- nie siedze w glowie tego kierowcy ani w kabibinie, nie wiem co robi, moze
dzwoni, rozmawia
rozmazyl sie, moze za chwile skreca w prawo i pasuje
- nie sygnalizowal wczesniej zamiaru wyprzedzenia, obudzil sie za pozno,
wymusil, nie widac? slepy? moze odloz browary co?
- to ze napieral to jego problem mi sie nie spieszylo, tez mam siedziec na
ogonie wczesniej dawac znac ze mi sie spieszy?
tak mam jezdzic?
jechallismy grzecznie w sznureczku od okolo 6km az do okazji wyprzedzenia
zamylacza pks
- to ze on sie szykuje to moze MIEC TO INFORMACJE W GLOWIE DLA SIEBIE, NIE
SYGNALIZOWAL WCZESNIEJ
wiec zaspal i wymusil manewr, NAPISAC TO WIELKIMI LITERAMI ?

Zieeeeeeeeew. Browara to wlasnie otwieram.

--
Artur
ZZR 1200

46 Data: Listopad 15 2011 22:44:45
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: PrzemysĹ‚aw Czaja 


Użytkownik "Kris_Poland"

stary ty jestes tepy albo glupi sam sobie to wybierz opcje o ile trzezwosc umyslu tobie to pozwali

Kris - chcesz sobie jeszcze pogadać na grupie, to przeproĹ› ładnie kolegÄ™, że siÄ™ zagalopowałeĹ›. LiczÄ™, że Twoim celem nie jest trafienie do KF wiÄ™kszej liczby użytkowników a podzielenie siÄ™ własnymi doĹ›wiadczeniami. Obym siÄ™ nie pomylił.

Pozdrawiam (jeszcze)

47 Data: Listopad 15 2011 22:46:18
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 22:36, Kris_Poland pisze:

rozmazyl sie, moze za chwile skreca w prawo i pasuje
- nie sygnalizowal wczesniej zamiaru wyprzedzenia, obudzil sie za pozno,
- to ze on sie szykuje to moze MIEC TO INFORMACJE W GLOWIE DLA SIEBIE,
NIE SYGNALIZOWAL WCZESNIEJ
wiec zaspal i wymusil manewr, NAPISAC TO WIELKIMI LITERAMI ?
1. włÄ…cz w koĹ„cu ten słownik bo nie doć że bełkoczesz to jeszcze z
koszmarnymi ortografami
2. ten porywajÄ…cy materiał "niech mi ktoĹ› da mandat" w 1:25 jasno i
wyraĽnie pokazuje, że prawie siÄ™ wpieprzyłeĹ› pod auto jadÄ…ce z
naprzeciwka tylko po to, żeby nie dać zacząć wyprzedzać furgonetce.
ZaczÄ…łeĹ› wyprzedzać w zasadzie nawet wczeĹ›niej niż to pierwsze auto,
któremu busiarz dał rozpocząć manewr, bo tego wymagała kultura na
drodze. CoĹ›, o czym nie masz jak widać pojÄ™cia. Z gwałtownoĹ›ci manewru
wysnuwam przypuszczenie graniczÄ…ce z pewnoĹ›ciÄ…, że w ferworze walki i
przy jaskrawym braku umiejÄ™tnoĹ›ci nie włÄ…czyłeĹ› kierunkowskazu.
3. przestaĹ„ siÄ™ pogrÄ…żać. Ile jeszcze osób ma Ci napisać że jeĽdzisz
dokładnie tak jak piszesz posty, czyli w skrócie - jak p..zda, żeby w
koĹ„cu to do Ciebie dotarło?
4. naucz siÄ™ w koĹ„cu jeĽdzić, bo faktycznie zaliczysz rów, albo nie daj
Boże komuĹ› krzywdÄ™ zrobisz swoim chamskim, buraczanym i całkowicie
pozbawionym wyobraĽni zachowaniem na drodze

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

48 Data: Listopad 16 2011 07:20:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

MZ wrote:

W dniu 2011-11-15 22:36 bo nie ła[pię:, Kris_Poland pisze:
rozmazyl sie, moze za chwile skreca w prawo i pasuje
- nie sygnalizowal wczesniej zamiaru wyprzedzenia, obudzil sie za pozno,
- to ze on sie szykuje to moze MIEC TO INFORMACJE W GLOWIE DLA SIEBIE,
NIE SYGNALIZOWAL WCZESNIEJ
wiec zaspal i wymusil manewr, NAPISAC TO WIELKIMI LITERAMI ?
1. wł±cz w końcu ten słownik bo nie do¶ć że bełkoczesz to jeszcze z
koszmarnymi ortografami
2. ten porywaj±cy materiał "niech mi kto¶ da mandat" w 1:25 jasno i
wyraĽnie pokazuje, że prawie się wpieprzyłe¶ pod auto jad±ce z
naprzeciwka tylko po to, żeby nie dać zacz±ć wyprzedzać furgonetce.
Zacz±łe¶ wyprzedzać w zasadzie nawet wcze¶niej niż to pierwsze auto,
któremu busiarz dał rozpocz±ć manewr, bo tego wymagała kultura na
drodze. Co¶, o czym nie masz jak widać pojęcia. Z gwałtowno¶ci manewru
wysnuwam przypuszczenie granicz±ce z pewno¶ci±, że w ferworze walki i
przy jaskrawym braku umiejętno¶ci nie wł±czyłe¶ kierunkowskazu.
3. przestań się pogr±żać. Ile jeszcze osób ma Ci napisać że jeĽdzisz
dokładnie tak jak piszesz posty, czyli w skrócie - jak p..zda, żeby w
końcu to do Ciebie dotarło?
4. naucz się w końcu jeĽdzić, bo faktycznie zaliczysz rów, albo nie daj
Boże komu¶ krzywdę zrobisz swoim chamskim, buraczanym i całkowicie
pozbawionym wyobraĽni zachowaniem na drodze

Zaraz zaraz, bo nie łapię:
Masz jaki¶ (prawny) argument, że bus nie wymusił, czy tylko tak Ci się
wydaje i czepiasz się tzw. kultury?

Według mnie kolejno¶ć jest następuj±ca: Najpierw przepisy a potem ew.
kultura, no ale ja posupuję truskawki cukrem.

Swoj± drog± uważam, że kultura jazdy jest wystarczaj±ca gdy tylko
przestrzega się przepisy PoRD (wszystkie a nie tylko te wybrane).

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

49 Data: Listopad 16 2011 09:00:03
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 07:20, wiesiaczek pisze:

Zaraz zaraz, bo nie łapię:
Masz jaki¶ (prawny) argument, że bus nie wymusił, czy tylko tak Ci się
wydaje i czepiasz się tzw. kultury?
Oczywi¶cie. PoRD.
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Jak dla mnie Tarantino dla ubogich złamał na pewno podpunkt 1. Busiarz
złamał podpunkt 2, przy czym zakładaj±c że Tarantino (co ¶miem
przypuszczać) nie użył kierunkowskazu, to wyprzedzanie nie zostało
prawidłowo zasygnalizowane, przez co Tarantino złamał kolejny art PoRD.
Patrz±c na zachowanie furgonetki jak i czytaj±c narrację Tarantino można
¶miało założyć, że zachowanie Tarantino wyczerpuje też naruszenie
podpunktu 3.
Tak więc mamy 2:1 lub nawet 3:1 na niekorzy¶ć Tarantino.

Swoj± drog± uważam, że kultura jazdy jest wystarczaj±ca gdy tylko
przestrzega się przepisy PoRD (wszystkie a nie tylko te wybrane).

Kultura jazdy nie zastępuje PoRD, natomiast w poł±czeniu z odrobin±
zdrowego rozs±dku i zaprzestaniem my¶lenia typu "przywalę bo jestem na
prawie" pozwala oszczędzić dużo pieniędzy, zdrowia, czasu i nerwów.
Gdyby wszyscy stosowali się ¶lepo do PoRD np. w Warszawie to s± dwa
możliwe scenariusze: na każdy wyjazd z podporz±dkowanej czekałoby się po
kilkadziesi±t minut i miasto byłoby zakorkowane na amen albo warsztaty
blacharskie nie wyrabiałyby z klepaniem a kilku ubezpieczycieli poszłoby
z torbami. Trzeba my¶leć, czasami nawet za innych ...ale tego niestety
nie ucz± na kursie "jak zaliczyć egzamin" prawa jazdy.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

50 Data: Listopad 16 2011 10:44:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

MZ wrote:

W dniu 2011-11-16 07:20, wiesiaczek pisze:
Zaraz zaraz, bo nie łapię:
Masz jaki¶ (prawny) argument, że bus nie wymusił, czy tylko tak Ci się
wydaje i czepiasz się tzw. kultury?
Oczywi¶cie. PoRD.
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Na pewno dobrze się czujesz znawco kinematografii?

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

51 Data: Listopad 16 2011 10:53:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 10:44, wiesiaczek pisze:

Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Zmień okulary. Nawet przyjmuj±c (sk±din±d słusznie) że busiarz wymusił,
to filmowiec i tak nie miał prawa rozpocz±ć manewru, ponieważ w 1:26
wyraĽnie widać, że samochód jad±cy przed furgonetk± już wyprzedza w
momencie rozpoczęcia wyprzedzania przez filmowca. A to jednoznacznie
wyczerpuje złamanie punktu 3, bo tam nie ma nic o tym, że dotyczy to
tylko pojazdu jad±cego _bezpo¶rednio_ przed chc±cym wyprzedzać.
Na pewno dobrze się czujesz znawco kinematografii?

¦wietnie, dziękuję.


--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

52 Data: Listopad 16 2011 11:18:15
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

MZ wrote:

W dniu 2011-11-16 10:44, wiesiaczek pisze:
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Zmień okulary. Nawet przyjmuj±c (sk±din±d słusznie) że busiarz wymusił,
to filmowiec i tak nie miał prawa rozpocz±ć manewru, ponieważ w 1:26
wyraĽnie widać, że samochód jad±cy przed furgonetk± już wyprzedza w
momencie rozpoczęcia wyprzedzania przez filmowca. A to jednoznacznie
wyczerpuje złamanie punktu 3, bo tam nie ma nic o tym, że dotyczy to
tylko pojazdu jad±cego _bezpo¶rednio_ przed chc±cym wyprzedzać.

Acha, tzn. że je¶li zauważę, że kilometr przede mn± kto¶ zaczyna wyprzedzać,
to ja już nie mogę wyprzedzać pojazdu jad±cego przede mn±!
Genialne!
Cieszy mnie Twoje dobre samopoczucie, ale nie ogl±daj tylu filmów, tam
jednak jest sporo fikcji i nie każdy to dobrze znosi.


--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

53 Data: Listopad 16 2011 11:36:23
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 11:18, wiesiaczek pisze:

MZ wrote:

W dniu 2011-11-16 10:44, wiesiaczek pisze:
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Zmień okulary. Nawet przyjmuj±c (sk±din±d słusznie) że busiarz wymusił,
to filmowiec i tak nie miał prawa rozpocz±ć manewru, ponieważ w 1:26
wyraĽnie widać, że samochód jad±cy przed furgonetk± już wyprzedza w
momencie rozpoczęcia wyprzedzania przez filmowca. A to jednoznacznie
wyczerpuje złamanie punktu 3, bo tam nie ma nic o tym, że dotyczy to
tylko pojazdu jad±cego _bezpo¶rednio_ przed chc±cym wyprzedzać.

Acha, tzn. że je¶li zauważę, że kilometr przede mn± kto¶ zaczyna wyprzedzać,
to ja już nie mogę wyprzedzać pojazdu jad±cego przede mn±!
Genialne!

Wyprzedzanie na Otylię nie należy do zbyt rozs±dnych. Dlatego busiarz chwilę odczekał. Owszem busiarz nie wł±czył kierunku i nic tego nie usprawiedliwia. Jednak jego zachowanie było jasne i czytelne. Czego nie można powiedzieć o naszym miszczu, któremu się wydaje, że ma pierwszeństwo przed każdym.

A.

54 Data: Listopad 16 2011 23:42:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-16 10:44, wiesiaczek pisze:
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Zmień okulary. Nawet przyjmuj±c (sk±din±d słusznie) że busiarz wymusił,
to filmowiec i tak nie miał prawa rozpocz±ć manewru, ponieważ w 1:26
wyraĽnie widać, że samochód jad±cy przed furgonetk± już wyprzedza w
momencie rozpoczęcia wyprzedzania przez filmowca. A to jednoznacznie
wyczerpuje złamanie punktu 3, bo tam nie ma nic o tym, że dotyczy to
tylko pojazdu jad±cego _bezpo¶rednio_ przed chc±cym wyprzedzać.

i co z tego ze za bysem ktos wyprzedza?
2 razy zdazylbym wyprzedzic gdyby nie wyskakujacy busik
pozatym auta z prozdy dokonywaly manweru zwalniajac miejsca na pasie prawym
wiec skoncz sie juz meczyc czlowieku, odloz prochy wlacz myslenie


Na pewno dobrze się czujesz znawco kinematografii?

¦wietnie, dziękuję.

ta slepia bola, wylacz tv i sie przespij
bron boze od auta... co najzwyj wrotki

55 Data: Listopad 16 2011 23:39:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "wiesiaczek"  napisał w wiadomo¶ci

MZ wrote:

W dniu 2011-11-16 07:20, wiesiaczek pisze:
Zaraz zaraz, bo nie łapię:
Masz jaki¶ (prawny) argument, że bus nie wymusił, czy tylko tak Ci się
wydaje i czepiasz się tzw. kultury?
Oczywi¶cie. PoRD.
Art. 24. 1. Kieruj±cy pojazdem jest obowi±zany przed wyprzedzaniem
upewnić się w szczególno¶ci, czy:
1) ma odpowiedni± widoczno¶ć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez
utrudnienia komukolwiek ruchu,
2) kieruj±cy, jad±cy za nim, nie rozpocz±ł wyprzedzania,
3) kieruj±cy, jad±cy przed nim na tym samym pasie ruchu, nie
zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Dalej Ciebie nie rozumiem, wyprzedzaj±cy spełnił wszystkie trzy warunki,
które cytujesz, a używasz ich w celu udowodnienia czego¶ zupełnie
odwrotnego.
Na pewno dobrze się czujesz znawco kinematografii?

daj mu spokoj
no nie urobisz wiesniaka na czlowieka
sporo pieniaczy tutaj pisze
niestety trzeba sie zrownywac z podorkowymi pyskowkami by wytaczac prawo na jaw

56 Data: Listopad 17 2011 08:07:35
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 23:39, Kris_Poland pisze:

daj mu spokoj
no nie urobisz wiesniaka na czlowieka
sporo pieniaczy tutaj pisze
niestety trzeba sie zrownywac z podorkowymi pyskowkami by wytaczac prawo
na jaw

IdĽ w cholerę trollu.

PLONK

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

57 Data: Listopad 21 2011 21:02:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 16 Nov 2011 09:00:03 +0100, MZ napisał(a):

Jak dla mnie Tarantino dla ubogich złamał na pewno podpunkt 1. Busiarz

Bredzisz.



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

58 Data: Listopad 16 2011 13:03:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

wiesiaczek wrote:

Swoj± drog± uważam, że kultura jazdy jest wystarczaj±ca gdy tylko przestrzega się przepisy PoRD (wszystkie a nie tylko te wybrane).


Nie jest. Ot, w większo¶ci dużych miast nie dało by się przez pół godziny wyjechać z podporz±dkowanej.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

59 Data: Listopad 16 2011 13:18:07
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 07:20, wiesiaczek pisze:
(...)

Zaraz zaraz, bo nie łapię:
Masz jaki¶ (prawny) argument, że bus nie wymusił, czy tylko tak Ci się
wydaje i czepiasz się tzw. kultury?

Zasadniczo chodzi o pewne zasady rozs±dnej jazdy. Literalnie pewnie
była to jaka¶ forma wymuszenia, tylko problem w tym, że ludziom to
się zdarza i to wcale nie celowo.

Według mnie kolejno¶ć jest następuj±ca: Najpierw przepisy a potem ew.
kultura, no ale ja posupuję truskawki cukrem.

Swoj± drog± uważam, że kultura jazdy jest wystarczaj±ca gdy tylko
przestrzega się przepisy PoRD (wszystkie a nie tylko te wybrane).

Praktyka pokazuje, że nie jest prawd± powyższe.

60 Data: Listopad 16 2011 09:04:22
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

ZaczÄ…łeĹ› wyprzedzać w zasadzie nawet wczeĹ›niej niż to pierwsze auto,
któremu busiarz dał rozpocząć manewr, bo tego wymagała kultura na
drodze.

wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widzÄ…c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i zastanawiać sie czy czasem nie majÄ… zamiary też wyprzedzić?
Skoro ja jako 3 czy 4 mam już miejsce do wyprzedzania, to co robili w tym czasie Ci przede mnÄ…, ze dopiero jak znalazłem sie na drugim pasie postanowili zajechać mi droge?

Kto tu kuĽwa jest niekulturalny?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺ›mieci - 120L - 40zł

61 Data: Listopad 16 2011 09:22:45
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 09:04, Kuba (aka cita) pisze:

wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?
Takiej normalnej kulturze, która nie pozwala zachować siÄ™ w stylu jaki
zaprezentował autor filmiku. Jako że chyba nie do koĹ„ca rozumiesz o co
chodzi to pozwolÄ™ sobie streĹ›cić to wiekopomne dzieło polskiej
kinematografii amatorskiej: jedzie przede mnÄ… coĹ› wolniejszego (PKS, za
nim zachowujÄ…c odstÄ™p wolniej jadÄ…ca osobówka - te auta jadÄ… jednym
tempem) potem kilka aut (one bÄ™dÄ… chciały wyprzedzać), z czego jadÄ…cy
bezpoĹ›rednio przede mnÄ… busiarz wychyla siÄ™ co chwila żeby sprawdzić czy
może wyprzedzić. Wkurza mnie to bo jak to czemu to jak on Ĺ›mie chcieć
wyprzedzić, busem śmie, blokuje mnie itd. Gapię się na niego komentując
jego zachowanie ponad minutÄ™, po czym widzÄ…c lukÄ™ w ciÄ…gu aut z
naprzeciwka wyskakujÄ™ (prawdopodobnie bez wrzucenia kierunku, bo mógłbym
nie zdÄ…żyć zablokować busiarza) na lewy pas, na którym w tym samym
czasie wyprzedzanie rozpoczÄ™ło już pierwsze z aut. Potem udajÄ™, że
dziwiÄ™ siÄ™, że busiarz mi wyjeżdża pod koła.

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Ĺšwietnie. Nadaje siÄ™ do dopisania do słynnych "ostatnich słów", zaraz za
stwierdzeniem "jadÄ™ Ĺ›miało bo przecież mam pierwszeĹ„stwo"
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Oł ryli? Widać że co chwila coĹ› Ĺ›miga z naprzeciwka. W 1:25 autor tej
superprodukcji szarpie autem gdy tylko mija go auto z naprzeciwka, mimo
że sytuacja wcale nie wymaga tak gwałtownego manewru. Z przodu jest
miejsce, prawdopodobnie wszyscy zdÄ…żyliby spokojnie wyprzedzić, gdyby
nie chore urażone "ja" gówniarza z kamerÄ…, który MUSI zablokować busa,
"bo tak".
Dlaczego nie widzÄ…c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać
i zastanawiać sie czy czasem nie majÄ… zamiary też wyprzedzić?
Zastanawiać siÄ™? Nie rozĹ›mieszaj mnie, Tarantino wiedział, że bus
spróbuje wyprzedzić na samym poczÄ…tku tej oskarowej produkcji. On siÄ™
nie musiał nad niczym zastanawiać.
Skoro ja jako 3 czy 4 mam już miejsce do wyprzedzania, to co robili w
Wiem że proszÄ™ o wiele, ale obejrzyj jednak ten filmik (w zasadzie na
potrzeby oceny samego wyprzedzania wystarczy sama koĹ„cówka od 1:20 mniej
więcej), zanim zaczniesz wypisywać bzdury, ok?

Kto tu kuĽwa jest niekulturalny?

JeĹ›li Ty naprawdÄ™ nie wiesz, to ja Ci tylko mogÄ™ współczuć i mieć
nadziejÄ™ że nie spotkam CiÄ™ na drodze.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

62 Data: Listopad 16 2011 08:38:03
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, MZ  wrote:

miejsce, prawdopodobnie wszyscy zdÄ…żyliby spokojnie wyprzedzić, gdyby
nie chore urażone "ja" gówniarza z kamerÄ…, który MUSI zablokować busa,
"bo tak".

To nie jest "bo tak". Juz jeden moralizator tu wrzucal filmiki z
"ofiarami jego widerejestratora". Rejestratory sa coraz powszechniejsze,
jednak wiele posiadaczy to idioci, robia wtedy na sile wiele
prowokujacych sytuacji zeby pozniej koledze czy szerszemu gronu pokazac
z komentarzem:  "widziales?! widziales?!?!?! jak mi chuj zajechal droge?????"

--
Artur
ZZR 1200

63 Data: Listopad 16 2011 11:37:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 09:38, AZ pisze:

On 2011-11-16,   wrote:
miejsce, prawdopodobnie wszyscy zdÄ…żyliby spokojnie wyprzedzić, gdyby
nie chore urażone "ja" gówniarza z kamerÄ…, który MUSI zablokować busa,
"bo tak".

To nie jest "bo tak". Juz jeden moralizator tu wrzucal filmiki z
"ofiarami jego widerejestratora". Rejestratory sa coraz powszechniejsze,
jednak wiele posiadaczy to idioci, robia wtedy na sile wiele
prowokujacych sytuacji zeby pozniej koledze czy szerszemu gronu pokazac
z komentarzem:  "widziales?! widziales?!?!?! jak mi chuj zajechal droge?????"

Smutne ale prawdziwe.

A.

64 Data: Listopad 16 2011 09:06:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor:  

MZ  napisał(a):

W dniu 2011-11-16 09:04, Kuba (aka cita) pisze:

> wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?
Takiej normalnej kulturze, która nie pozwala zachować siÄ™ w stylu jaki
zaprezentował autor filmiku. Jako że chyba nie do koĹ„ca rozumiesz o co
chodzi to pozwolÄ™ sobie streĹ›cić to wiekopomne dzieło polskiej
kinematografii amatorskiej: jedzie przede mnÄ… coĹ› wolniejszego (PKS, za
nim zachowujÄ…c odstÄ™p wolniej jadÄ…ca osobówka - te auta jadÄ… jednym
tempem) potem kilka aut (one bÄ™dÄ… chciały wyprzedzać), z czego jadÄ…cy
bezpoĹ›rednio przede mnÄ… busiarz wychyla siÄ™ co chwila żeby sprawdzić czy

Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.
Busiarz wł±czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.

Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele za póĽno
wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli wtedy, gdy
wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5 sekund minie mnie
ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy, gdy za 200ms zamierzam
wyskoczyć na lewy pas.

pozdr
AA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

65 Data: Listopad 16 2011 10:26:27
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:

MZ  napisał(a):

W dniu 2011-11-16 09:04, Kuba (aka cita) pisze:

wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?
Takiej normalnej kulturze, która nie pozwala zachować siÄ™ w stylu jaki
zaprezentował autor filmiku. Jako że chyba nie do koĹ„ca rozumiesz o co
chodzi to pozwolÄ™ sobie streĹ›cić to wiekopomne dzieło polskiej
kinematografii amatorskiej: jedzie przede mnÄ… coĹ› wolniejszego (PKS, za
nim zachowujÄ…c odstÄ™p wolniej jadÄ…ca osobówka - te auta jadÄ… jednym
tempem) potem kilka aut (one bÄ™dÄ… chciały wyprzedzać), z czego jadÄ…cy
bezpoĹ›rednio przede mnÄ… busiarz wychyla siÄ™ co chwila żeby sprawdzić czy

Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.
Busiarz wł±czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.
Hmm..a kiedy kierunek wł±czył autor produkcji "za głupi za w¶ciekły 9"?
Bo jak dla mnie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuj± że wcale.
Natomiast, tak jak już kilka osób tu napisało, miał podstawy żeby
spodziewać się że busiarz będzie chciał wyprzedzić. Podsumowuj±c mamy
naruszenie przepisów przez nieuwagę i bł±d busiarza jednak przy wydatnej
zło¶liwej "pomocy" maj±cej wszelkie znamiona działania celowego maj±cego
na celu zmianę manewru wyprzedzania w niebezpieczn± sytuację mog±c±
doprowadzić do kolizji. Chciałbym wierzyć, że domorosły reżyser nie
wkurzał się po akcji, że za mało dramatyzmu i krwi na ekranie. Jednak
czytaj±c zarówno jego wypowiedzi tutaj jak i narrację filmiku niestety
nie mogę. Tak jak napisał AZ - zbyt wielu debili kupuje
wideorejestratory pragn±ć na siłę udowodnić (głównie sobie) zasadno¶ć
zakupu i poszpanować przez kumplami wywołuj±c niebezpieczne sytuacje.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

66 Data: Listopad 16 2011 14:38:53
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AA 

MZ  napisał(a):

> Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.
> Busiarz wł±czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
> jakiejkolwiek kulturze na drodze.
Hmm..a kiedy kierunek wł±czył autor produkcji "za głupi za w¶ciekły 9"?
Bo jak dla mnie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuj± że wcale.

Wł±czył go na 95% w momencie ruchu kierownic± w lewo, zapewne zahaczaj±c palcem o kierownicę -
również za póĽno, moim zdaniem. Busiarz mógł pół sekundy wcze¶niej zerkn±ć w lusterko, maj±c
zwyczajnie zbyt mało czasu, aby zareagować.

Dokładnie takie używanie kierunkowskazów  miałem na my¶li pisz±c, że przytłaczaj±ca większo¶ć
kierowców robi to Ľle (zbyt póĽno).

pozdr
AA




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

67 Data: Listopad 16 2011 15:50:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 15:38,  AA pisze:

Dokładnie takie używanie kierunkowskazów  miałem na my¶li pisz±c, że przytłaczaj±ca większo¶ć
kierowców robi to Ľle (zbyt póĽno).

Skoro przynajmniej połowa uczestników tego w±tku bardziej skupia się na umiejętno¶ciach psychologicznych autora filmu, zamiast uznać oczywist± winę kierowcy VW, to chyba faktycznie można założyć iż kierunkowskazy s± dla większo¶ci zbędnym dodatkiem.


--
Paweł

68 Data: Listopad 16 2011 15:57:26
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 15:50:56 +0100, DoQ

Skoro przynajmniej połowa uczestników tego wÄ…tku bardziej skupia siÄ™ na
umiejętnościach psychologicznych autora filmu, zamiast uznać oczywistą
winÄ™ kierowcy VW

Może w koĹ„cu nauczysz siÄ™ czytać ze zrozumieniem?
To naprawdÄ™ nie boli.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

69 Data: Listopad 16 2011 16:06:01
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 15:57, Myjk pisze:

Skoro przynajmniej połowa uczestników tego w±tku bardziej skupia się na
umiejętno¶ciach psychologicznych autora filmu, zamiast uznać oczywist±
winę kierowcy VW
Może w końcu nauczysz się czytać ze zrozumieniem?
To naprawdę nie boli.

Z czym się znowu nie zgadzasz?

--
Paweł

70 Data: Listopad 16 2011 17:46:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 16:06:01 +0100, DoQ

Skoro przynajmniej połowa uczestników tego wÄ…tku bardziej skupia siÄ™ na
umiejętnościach psychologicznych autora filmu, zamiast uznać oczywistą
winÄ™ kierowcy VW
Może w koĹ„cu nauczysz siÄ™ czytać ze zrozumieniem?
To naprawdÄ™ nie boli.
Z czym siÄ™ znowu nie zgadzasz?

Czego znowu nie zrozumiałeĹ› w powyższej wypowiedzi?

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

71 Data: Listopad 16 2011 17:55:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 17:46, Myjk pisze:

Może w końcu nauczysz się czytać ze zrozumieniem?
To naprawdę nie boli.
Z czym się znowu nie zgadzasz?
Czego znowu nie zrozumiałe¶ w powyższej wypowiedzi?

Odpowiesz z sensem, czyli z czym się nie zgadasz w mojej wypowiedzi czy tylko chciałe¶ się przyjebać?

--
Paweł

72 Data: Listopad 16 2011 20:07:27
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 17:55:31 +0100, DoQ

Może w koĹ„cu nauczysz siÄ™ czytać ze zrozumieniem?
To naprawdÄ™ nie boli.
Z czym siÄ™ znowu nie zgadzasz?
Czego znowu nie zrozumiałeĹ› w powyższej wypowiedzi?
Odpowiesz z sensem, czyli z czym siÄ™ nie zgadasz w mojej wypowiedzi

Z wszystkim w twojej wypowiedzi siÄ™ nie zgadzam.
A bezsensownoć tego co napisałeĹ› wynika z tego,
że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. KD

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

73 Data: Listopad 16 2011 20:29:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 20:07, Myjk pisze:


Z wszystkim w twojej wypowiedzi się nie zgadzam.
A bezsensowno¶ć tego co napisałe¶ wynika z tego,
że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. KD

A ja uważam, że jeste¶ głupi - bo tak.

--
Paweł

74 Data: Listopad 17 2011 07:34:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

DoQ wrote:

W dniu 16-11-2011 20:07, Myjk pisze:

Z wszystkim w twojej wypowiedzi się nie zgadzam.
A bezsensowno¶ć tego co napisałe¶ wynika z tego,
że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. KD

A ja uważam, że jeste¶ głupi - bo tak.

IdĽcie się napierdalać grabkami do piaskownicy :)

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

75 Data: Listopad 16 2011 23:45:44
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomo¶ci

Hmm..a kiedy kierunek wł±czył autor produkcji "za głupi za w¶ciekły 9"?
Bo jak dla mnie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuj± że wcale.

patrz na droge bo do nieba napewno nie trafisz

Natomiast, tak jak już kilka osób tu napisało, miał podstawy żeby
spodziewać się że busiarz będzie chciał wyprzedzić. Podsumowuj±c mamy
naruszenie przepisów przez nieuwagę i bł±d busiarza jednak przy wydatnej
zło¶liwej "pomocy" maj±cej wszelkie znamiona działania celowego maj±cego
na celu zmianę manewru wyprzedzania w niebezpieczn± sytuację mog±c±
doprowadzić do kolizji. Chciałbym wierzyć, że domorosły reżyser nie
wkurzał się po akcji, że za mało dramatyzmu i krwi na ekranie. Jednak
czytaj±c zarówno jego wypowiedzi tutaj jak i narrację filmiku niestety
nie mogę. Tak jak napisał AZ - zbyt wielu debili kupuje
wideorejestratory pragn±ć na siłę udowodnić (głównie sobie) zasadno¶ć
zakupu i poszpanować przez kumplami wywołuj±c niebezpieczne sytuacje.

ble bla ble

76 Data: Listopad 16 2011 13:33:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: ToM 

ciach...

Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele za póĽno
wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli wtedy, gdy
wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5 sekund minie mnie
ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy, gdy za 200ms zamierzam
wyskoczyć na lewy pas.

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

--
Citroen Berlingo 2.0 HDI RK329**

77 Data: Listopad 16 2011 14:03:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 13:33:52 +0100, ToM

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwoć wyprzedzenia. JadÄ…c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Oraz trzecia strona medalu. Mianowicie włÄ…czajÄ…c wczeĹ›niej kierunkowskaz
jest duże prawdopodobieĹ„stwo, że osoba z tyłu, widzÄ…ca sygnalizacjÄ™
manewru, uniemożliwi jego wykonanie.

Raptem wczoraj miałem takÄ… akcjÄ™ (wspominam, bo już dawno takiego chamidła
nie spotkałem). Ja na prawym, przede mnÄ… w oddali autobus, na Ĺ›rodkowym
(Płowiecka [DC]) trochÄ™ przede mnÄ… auto, potem spacja na trzy długoĹ›ci i
Mondeo. PatrzÄ™ w lustro -- jedzie równo, nie przyĹ›piesza. WłÄ…czam wiÄ™c lewy
kierunek, czekam chwilÄ™ żeby ten ze skosu siÄ™ nieco oddalił a ten z tyłu
widział sygnaliacjÄ™, lusterko ponownie, zaczynam manewr zmiany pasa... a
Mondeo oczywiĹ›cie w palnik, żeby mi na zderzak trafić i długie i długie...
Aż cud, że nie zużył klaksonu... bo pianÄ™ na mordzie już miał.

MuszÄ™ w koĹ„cu rejestrator "na plecy" założyć -- z tyłu siÄ™ ciekawe rzeczy
dzieją, częściej ciekawsze jak z przodu. ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

78 Data: Listopad 16 2011 13:06:50
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, Myjk  wrote:


Raptem wczoraj miałem takÄ… akcjÄ™ (wspominam, bo już dawno takiego chamidła
nie spotkałem). Ja na prawym, przede mnÄ… w oddali autobus, na Ĺ›rodkowym
(Płowiecka [DC]) trochÄ™ przede mnÄ… auto, potem spacja na trzy długoĹ›ci i
Mondeo. PatrzÄ™ w lustro -- jedzie równo, nie przyĹ›piesza. WłÄ…czam wiÄ™c lewy
kierunek, czekam chwilÄ™ żeby ten ze skosu siÄ™ nieco oddalił a ten z tyłu
widział sygnaliacjÄ™, lusterko ponownie, zaczynam manewr zmiany pasa... a
Mondeo oczywiĹ›cie w palnik, żeby mi na zderzak trafić i długie i długie...
Aż cud, że nie zużył klaksonu... bo pianÄ™ na mordzie już miał.

Przez Ciebie chamie dojechal do roboty 3,52 sekundy pozniej!

;-)
--
Artur
ZZR 1200

79 Data: Listopad 17 2011 09:39:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 13:06:50 +0000 (UTC), AZ

Przez Ciebie chamie dojechal do roboty 3,52 sekundy pozniej!

Cholera, chyba zamknÄ™ siÄ™ w sobie. ;p

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

80 Data: Listopad 17 2011 08:51:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-17, Myjk  wrote:

Przez Ciebie chamie dojechal do roboty 3,52 sekundy pozniej!

Cholera, chyba zamknÄ™ siÄ™ w sobie. ;p

Ale przynajmniej przepraszales go pol minuty awaryjnymi? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

81 Data: Listopad 17 2011 10:05:20
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Thu, 17 Nov 2011 08:51:47 +0000 (UTC), AZ

Ale przynajmniej przepraszales
go pol minuty awaryjnymi? ;-)

....przyciskiem na skroni. ;)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

82 Data: Listopad 16 2011 14:45:26
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AA 

ToM  napisał(a):

> Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele za
póĽn
o
> wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
> No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli wtedy,
gdy
> wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5 sekund minie mnie
> ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy, gdy za 200ms zamierzam
> wyskoczyć na lewy pas.

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Tak, czy siak lepsza ta druga strona, je¶li już, bo przynajmniej ten z tyłu
wie, że nie może wyprzedzać - niezależnie, czy mrugaj±cy planuje wyprzedzanie,
czy skręt w lewo.

Jako regułę napisałbym, że przy wyprzedzaniu wł±czasz kierunkowskaz wtedy,
kiedy wiesz, że będziesz mógł wyprzedzić, jeszcze przed ostatecznym
upewnieniem się, że to bezpieczne (lusterka, widoczno¶ć z przeciwka). Lepiej
niepotrzebnie mrugn±ć, niż zepchn±ć kogo¶ do rowu.

pozdr
AA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

83 Data: Listopad 16 2011 19:11:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

ToM wrote:

ciach...

Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele za
póĽno wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli wtedy,
gdy wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5 sekund minie
mnie ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy, gdy za 200ms
zamierzam wyskoczyć na lewy pas.

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Że będzie wyprzedzał lub skręcał w lewo?

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

84 Data: Listopad 16 2011 19:33:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: ToM 

W dniu 2011-11-16 19:11, wiesiaczek pisze:

ToM wrote:

ciach...

Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele za
póĽno wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli wtedy,
gdy wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5 sekund minie
mnie ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy, gdy za 200ms
zamierzam wyskoczyć na lewy pas.

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Że będzie wyprzedzał lub skręcał w lewo?

Niedokładnie się okre¶liłem. Miałem na my¶li, ze taki kierownik wrzuci lewy kierunek i tak sobie jedzie przez dłuższy czas bo *może* za jak±¶ chwilę lub dwie będzie okazja do wyprzedzenia, chociaż w momencie wrzucania kierunku takiej możliwo¶ci nie było.

--
Citroen Berlingo 2.0 HDI RK329**

85 Data: Listopad 17 2011 07:32:42
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

ToM wrote:

W dniu 2011-11-16 19:11, wiesiaczek pisze:
ToM wrote:

ciach...

Dużo takich sytuacji bierze się st±d, że jakie¶ 85% kierowców o wiele
za póĽno wł±cza kierunkowskaz przy wyprzedzaniu.
No wła¶nie, wł±czaj± "przy", a powinno się wł±czyć "przed" - czyli
wtedy, gdy wiem, że będę mógł wyprzedzić (np. widzę i wiem, że za 5
sekund minie mnie ostatni samochód jad±cy z przeciwka), a nie wtedy,
gdy za 200ms zamierzam wyskoczyć na lewy pas.

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Że będzie wyprzedzał lub skręcał w lewo?

Niedokładnie się okre¶liłem. Miałem na my¶li, ze taki kierownik wrzuci
lewy kierunek i tak sobie jedzie przez dłuższy czas bo *może* za jak±¶
chwilę lub dwie będzie okazja do wyprzedzenia, chociaż w momencie
wrzucania kierunku takiej możliwo¶ci nie było.

A co to zmienia?
Nie powinno się takiego wyprzedzać i tyle.
Jak uważasz, że wł±czył omyłkowo to daj mu sygnał ¶wiatłami i po bólu.

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

86 Data: Listopad 17 2011 12:47:37
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Nov 2011, wiesiaczek wrote:

ToM wrote:

W dniu 2011-11-16 19:11, wiesiaczek pisze:
ToM wrote:
Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

Że będzie wyprzedzał lub skręcał w lewo?
[...]
lewy kierunek i tak sobie jedzie przez dłuższy czas bo *może* za jak±¶
chwilę lub dwie będzie okazja do wyprzedzenia [...]

A co to zmienia?

  Bardzo dużo zmienia. In plus.

Nie powinno się takiego wyprzedzać i tyle.

  Ależ wręcz przeciwnie - wolno takiego wyprzedzić z prawej.
  O opinię popytaj np. motocyklistów.
  A w przypadku jazdy np. za traktorem, również motorowerzystów
i rowerzystów.

  Głupia sprawa, tak protestować przeciwko uwadze która popiera
przedstawiany pogl±d ;) (znaczy chodzi o Twoje "co to zmienia")
  :)

pzdr, Gotfryd

87 Data: Listopad 17 2011 11:58:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-17, Gotfryd Smolik news  wrote:


  Ależ wrÄ™cz przeciwnie - wolno takiego wyprzedzić z prawej.
  O opiniÄ™ popytaj np. motocyklistów.
  A w przypadku jazdy np. za traktorem, również motorowerzystów
i rowerzystów.

Widziales pare przypadkow i przypisujesz to wszystkim. Ja wyprzedzam
(jezeli jest asfaltowe) poboczem, ale przeciwnego kierunku. Wlasnie po
to by unikac takich oszolomkow jak ten w VW i wtedy jest wyprzedzanie na
trzeciego, on wyprzedza kogos, ja wyprzedzam jego i tego kogo on
wyprzedza...

--
Artur
ZZR 1200

88 Data: Listopad 18 2011 23:12:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 17 Nov 2011, AZ wrote:

On 2011-11-17, Gotfryd Smolik news  wrote:

  Ależ wręcz przeciwnie - wolno takiego wyprzedzić z prawej.
  O opinię popytaj np. motocyklistów.
  A w przypadku jazdy np. za traktorem, również motorowerzystów
i rowerzystów.

Widziales pare przypadkow i przypisujesz to wszystkim.

  Chyba się nie rozumiemy.
  Jad±cy z lewym migaczem może być *legalnie* wyprzedzony z prawej,
a jad±cy przy osi w szczególno¶ci - więc jak go¶ć *chce* wyprzedzać,
to czasami taka jazda ma swoje plusy, a nie tylko jest "nieszkodliwa".

pzdr, Gotfryd

89 Data: Listopad 18 2011 23:30:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-18, Gotfryd Smolik news  wrote:

  Chyba się nie rozumiemy.
  Jad±cy z lewym migaczem może być *legalnie* wyprzedzony z prawej,
a jad±cy przy osi w szczególno¶ci - więc jak go¶ć *chce* wyprzedzać,
to czasami taka jazda ma swoje plusy, a nie tylko jest "nieszkodliwa".

Mi to się bardzo podoba jak czasem widzę kogo¶, kto na w miarę pustej
drodze skręca w lewo wyjeżdżaj±c na pas do ruchu w drug± stronę, tam
hamuje i nie zwalnia całej kolumny. Sprzeczne z przepisami, ale ułatwia
życie.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

90 Data: Listopad 18 2011 07:30:26
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

Gotfryd Smolik news wrote:

On Thu, 17 Nov 2011, wiesiaczek wrote:

ToM wrote:

W dniu 2011-11-16 19:11, wiesiaczek pisze:
ToM wrote:
Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to
kierowca wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć
wyprzedzenia. Jad±c za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się
spodziewać.

Że będzie wyprzedzał lub skręcał w lewo?
[...]
lewy kierunek i tak sobie jedzie przez dłuższy czas bo *może* za jak±¶
chwilę lub dwie będzie okazja do wyprzedzenia [...]

A co to zmienia?

  Bardzo dużo zmienia. In plus.

Nie powinno się takiego wyprzedzać i tyle.

  Ależ wręcz przeciwnie

Tzn. powinno się go wyprzedzać :)


  - wolno takiego wyprzedzić z prawej.

Owszem, dopuszcza się takie wyprzedzanie, ale nie o tym jest ten w±tek.
Chciałe¶ zabłysn±ć znajomo¶ći± PoRD to zabłysn±łe¶, ale to niczego nie wnosi
do dyskusji.
[...]
  Głupia sprawa, tak protestować przeciwko uwadze która popiera
przedstawiany pogl±d ;) (znaczy chodzi o Twoje "co to zmienia")
  :)

Faktycznie, nie wiadomo po co zabrałe¶ głos :)

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

91 Data: Listopad 18 2011 23:14:50
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 18 Nov 2011, wiesiaczek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

  Ależ wręcz przeciwnie

Tzn. powinno się go wyprzedzać :)

  To już Twoja teza :)

  - wolno takiego wyprzedzić z prawej.

Owszem, dopuszcza się takie wyprzedzanie, ale nie o tym jest ten w±tek.

  Kiedy ja się nie wtr±ciłem ogólnie do w±tku, a do Twojej bardzo
konkretnie spisanej tezy ogólnej :]
  Co¶ o kwantyfikatorach... ;)

Faktycznie, nie wiadomo po co zabrałe¶ głos :)

  W sprawie generalizowania przez Ciebie :)

pzdr, Gotfryd

92 Data: Listopad 19 2011 07:21:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 18 Nov 2011, wiesiaczek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

  Ależ wręcz przeciwnie

Tzn. powinno się go wyprzedzać :)

  To już Twoja teza :)


Debilne cytowanie które zmienia sens wypowiedzi:

Zacytuję poprawnie: ">> Nie powinno się takiego wyprzedzać i tyle.

  Ależ wręcz przeciwnie "

Jakie jest przeciwieństwo do "nie powinno się"?

Więc jaka to moja teza?

Wtr±casz się ze swoimi "m±dro¶ciami" i robisz tylko ¶mietnik na grupie.

Reszty nie komentuję, bo jest tyle samo warta.



--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

93 Data: Listopad 28 2011 12:48:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Gotfryd Smolik news 

  Przepraszam za archiwalia, ale długo nie zagl±dałem:

On Sat, 19 Nov 2011, wiesiaczek wrote:

[...z pretensjami do mojej uwagi...]

Debilne cytowanie które zmienia sens wypowiedzi:

Zacytuję poprawnie: ">> Nie powinno się takiego wyprzedzać i tyle.

  Ależ wręcz przeciwnie "

Jakie jest przeciwieństwo do "nie powinno się"?

"można wyprzedzać".
  Chyba nisko lataj±cy kwantyfikator Cię trafił i zaostrzył reakcje.

Więc jaka to moja teza?

  Usiłowałe¶ dowcipnie napisać że "trzeba wyprzedzać".
  To w ten sam sposób zaznaczyłem iż to Twoja wersja (bo fałszywa).

Wtr±casz się ze swoimi "m±dro¶ciami" i robisz tylko ¶mietnik na grupie.

Reszty nie komentuję, bo jest tyle samo warta.

  Vive versa.
  Z mojej strony EOT, reszta była wcze¶niej.

-- Pozdrawiam - Wiesiaczek

  Wzajemnie! - Gotfryd

94 Data: Listopad 21 2011 21:03:11
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 16 Nov 2011 13:33:52 +0100, ToM napisał(a):

Jest też i druga strona, co prawda rzadsza ale jednak, kiedy to kierowca
wrzuca kierunek dużo zawczasu i czeka na możliwo¶ć wyprzedzenia. Jad±c
za takim delikwentem nie wiesz jakiego manewru się spodziewać.

No i?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

95 Data: Listopad 16 2011 13:41:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)

Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz j± wpisan± po czę¶ci również w te
przepisy.

Busiarz wł±czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.

No jasne. Wychodzi na to, że po ulicach jeĽdzi 100% buraków, ponieważ
nie ma kogo¶ takiego, kto zauważył wszystko i zawsze zareagował
poprawnie.

96 Data: Listopad 16 2011 14:54:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AA 

Artur Ma¶l±g  napisał(a):

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
> Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz j± wpisan± po czę¶ci również w te
przepisy.

Co fakt, to fakt :)

Po bliższym przygl±dnięciu się - od wł±czenia kierunkowskazu przez autora
nagrania do wł±czenia kierunkowskazu przez tego busa nie upływaj± nawet dwie
sekundy - to IMHO za mało, żeby busiarz mógł zauważyć manewr.

pozdr
AA



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

97 Data: Listopad 16 2011 22:02:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 15:54,  AA pisze:

Artur   napisał(a):

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz j± wpisan± po czę¶ci również w te
przepisy.

Co fakt, to fakt :)

Po bliższym przygl±dnięciu się - od wł±czenia kierunkowskazu przez autora
nagrania do wł±czenia kierunkowskazu przez tego busa nie upływaj± nawet dwie
sekundy - to IMHO za mało, żeby busiarz mógł zauważyć manewr.

Mógł zauważyć, ale nie zauważył - co widać po jego reakcji w momencie
zauważenia.

98 Data: Listopad 16 2011 23:49:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-16 15:54,  AA pisze:
Artur   napisał(a):

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz j± wpisan± po czę¶ci również w te
przepisy.

Co fakt, to fakt :)

Po bliższym przygl±dnięciu się - od wł±czenia kierunkowskazu przez autora
nagrania do wł±czenia kierunkowskazu przez tego busa nie upływaj± nawet dwie
sekundy - to IMHO za mało, żeby busiarz mógł zauważyć manewr.

Mógł zauważyć, ale nie zauważył - co widać po jego reakcji w momencie
zauważenia.

i czego to dowodzi, wyjechal na pas ?
a moze tak sie zagapic na przejzdzie kolejowym ?
patrze w lewo nic patrze w prawo nic
o patrze w dekol pasazerki to juz cos

no to jade
a tu nagle PKP i papa

na drodze kazde sekunda to wiecznosc w oku zdarzenia
to ze komu sie wydaje ze patrzelem nikc nie jechalo, a skad sie wziol
to standartowe tlumaczenia wielu kierowcow powodujacych wypadki

99 Data: Listopad 17 2011 08:24:02
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 23:49, Kris_Poland pisze:
(...)

Sio trollu. Zmęczyłe¶ mnie.

100 Data: Listopad 17 2011 23:08:35
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-16 23:49, Kris_Poland pisze:
(...)

Sio trollu. Zmęczyłe¶ mnie.

boze kolejny na prochach nie wiesz jak zginol kierowca rajdowy na przejedzie kolejowymi czubku ?

101 Data: Listopad 17 2011 23:15:33
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: P.B. 

Dnia Thu, 17 Nov 2011 23:08:35 +0100, Kris_Poland napisał(a):

Sio trollu. Zmęczyłe¶ mnie.

boze kolejny na prochach nie wiesz jak zginol kierowca rajdowy na przejedzie
kolejowymi czubku ?

LOL widzę, że dowieĽli butapren do pobliskiego sklepu i jeste¶ już po
pierwszej kolejce.

--
Pozdrawiam,

Przemek

102 Data: Listopad 18 2011 17:46:28
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: PH 

W dniu 2011-11-17 23:15, P.B. pisze:

boze kolejny na prochach nie wiesz jak zginol kierowca rajdowy na przejedzie
kolejowymi czubku ?

LOL widzę, że dowieĽli butapren do pobliskiego sklepu i jeste¶ już po
pierwszej kolejce.

11/10 ;-)

103 Data: Listopad 16 2011 15:44:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 16.11.2011 Artur MaĹ›lÄ…g  napisał/a:

W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz jÄ… wpisanÄ… po części również w te
przepisy.

Dobre, to może objaĹ›nij.

Busiarz włÄ…czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.

No jasne. Wychodzi na to, że po ulicach jeĽdzi 100% buraków, ponieważ
nie ma kogoĹ› takiego, kto zauważył wszystko i zawsze zareagował
poprawnie.

A nie, na szczęście nie. WiÄ™kszoć jeĽdzi całkiem poprawnie, a nawet
przewidywalnie i uprzejmie. Zwykle wiedzÄ… też co siÄ™ na drodze dookoła dzieje.
Niestety jest też ta nieszczęśliwa mniejszoć która porusza po drogach siÄ™ jak
lunatyk. Nie widzÄ…, nie wiedzÄ…, mogÄ… siÄ™ przecież zagapić i przejechać
rowerzystÄ™ i nie zauważyć. Bo pewnie za szybko jechał. Albo wjechać pod
wyprzedzajÄ…ce ich auto nie widzÄ…c w lusterku Ĺ›wiateł na lewym pasie.

--
kakmaratgmaildotcom

104 Data: Listopad 16 2011 22:22:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2011-11-16 16:44, kakmar pisze:

Dnia 16.11.2011 Artur   napisał/a:
W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz jÄ… wpisanÄ… po części również w te
przepisy.

Dobre, to może objaĹ›nij.

Co tutaj objaĹ›niać? Masz prawo jazdy to chyba znasz poczÄ…tkowe artykuły
z rozdziału 1 - Zasady ogólne.

Busiarz włÄ…czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.

No jasne. Wychodzi na to, że po ulicach jeĽdzi 100% buraków, ponieważ
nie ma kogoĹ› takiego, kto zauważył wszystko i zawsze zareagował
poprawnie.

A nie, na szczęście nie.

Tak?

WiÄ™kszoć jeĽdzi całkiem poprawnie, a nawet
przewidywalnie i uprzejmie. Zwykle wiedzÄ… też co siÄ™ na drodze dookoła dzieje.

Wiesz, ja wiem, że czytanie ze zrozumieniem jest rzeczÄ… raczej coraz
rzadziej spotykanÄ…, ale dziwiÄ™ siÄ™, że akurat w ten sposób próbujesz
udowadniać swoje racje, skoro w swym zaprzeczeniu podpinasz się pod
mojÄ… argumentacjÄ™. Od dawna piszÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci stosujÄ… siÄ™
do przepisów, do zasad współżycia w społeczeĹ„stwie itd., ale sÄ… jednak
omylni i czasem im siÄ™ błÄ…d trafi. No, ale cóż ja poradzÄ™, że
najważniejsze, by Twoje było na wierzchu...

Niestety jest też ta nieszczęśliwa mniejszoć która porusza po drogach siÄ™ jak
lunatyk. Nie widzÄ…, nie wiedzÄ…, mogÄ… siÄ™ przecież zagapić i przejechać
rowerzystÄ™ i nie zauważyć. Bo pewnie za szybko jechał. Albo wjechać pod
wyprzedzajÄ…ce ich auto nie widzÄ…c w lusterku Ĺ›wiateł na lewym pasie.

Wiesz, ja tam nie wiem czym wspomagasz te wizje...

105 Data: Listopad 17 2011 09:15:23
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 16.11.2011 Artur MaĹ›lÄ…g  napisał/a:

W dniu 2011-11-16 16:44, kakmar pisze:
Dnia 16.11.2011 Artur   napisał/a:
W dniu 2011-11-16 10:06,  pisze:
(...)
Widzisz, problem w tym, że najpierw przepisy, a dopiero póĽniej kultura.

Nie, a wiesz dlaczego? Otóż masz jÄ… wpisanÄ… po części również w te
przepisy.

Dobre, to może objaĹ›nij.

Co tutaj objaĹ›niać? Masz prawo jazdy to chyba znasz poczÄ…tkowe artykuły
z rozdziału 1 - Zasady ogólne.

Jednak nalegam, słowo kultura, jest na tyle wieloznaczne, że bez precyzyjnego
wyjaśnienia o jaki zakres chodzi nie porozumiemy się. Kodeksu nie niestety
literalnie nie pamiÄ™tam, ale może w wolnej chwili.

Busiarz włÄ…czył kierunek o 5 sekund za póĽno, żeby mogła być mowa o
jakiejkolwiek kulturze na drodze.

No jasne. Wychodzi na to, że po ulicach jeĽdzi 100% buraków, ponieważ
nie ma kogoĹ› takiego, kto zauważył wszystko i zawsze zareagował
poprawnie.

A nie, na szczęście nie.

Tak?

No tak.

WiÄ™kszoć jeĽdzi całkiem poprawnie, a nawet
przewidywalnie i uprzejmie. Zwykle wiedzÄ… też co siÄ™ na drodze dookoła dzieje.

Wiesz, ja wiem, że czytanie ze zrozumieniem jest rzeczÄ… raczej coraz
rzadziej spotykanÄ…, ale dziwiÄ™ siÄ™, że akurat w ten sposób próbujesz
udowadniać swoje racje, skoro w swym zaprzeczeniu podpinasz się pod
mojÄ… argumentacjÄ™. Od dawna piszÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci stosujÄ… siÄ™
do przepisów, do zasad współżycia w społeczeĹ„stwie itd., ale sÄ… jednak
omylni i czasem im siÄ™ błÄ…d trafi. No, ale cóż ja poradzÄ™, że
najważniejsze, by Twoje było na wierzchu...

OczywiĹ›cie piszÄ…c tezÄ™ z którÄ… pozwoliłem sobie polemizować, dołożyłeĹ› staraĹ„
aby wyrazić myĹ›l jasno i precyzyjnie. Z odpowiedziÄ… poradziłeĹ› sobie krojÄ…c
jak Ci było wygodnie, i dyskutujÄ…c z przekazem którego nie ma.


Niestety jest też ta nieszczęśliwa mniejszoć która porusza po drogach siÄ™ jak
lunatyk. Nie widzÄ…, nie wiedzÄ…, mogÄ… siÄ™ przecież zagapić i przejechać
rowerzystÄ™ i nie zauważyć. Bo pewnie za szybko jechał. Albo wjechać pod
wyprzedzajÄ…ce ich auto nie widzÄ…c w lusterku Ĺ›wiateł na lewym pasie.

Wiesz, ja tam nie wiem czym wspomagasz te wizje...

Jak CiÄ™ czytam na usenecie to mam wrażenie że trenujesz na jakiĹ› konkurs erystyki.

Ale jeszcze raz spróbujÄ™. Ty po raz kolejny przy okazji tego filmiku sugerujesz
że na publicznej drodze można wykonać manewr który wg. PoRD wymaga szczególnej
ostrożnoĹ›ci na Ĺ›lepo. Bo może nie jest to wg. Ciebie zalecana metoda, ale każdy
jest przecież omylny. Winni wszelkich niebezpiecznych zdarzeĹ„ na drogach
wg. Ciebie sÄ… ci, którzy w twojej ocenie jadÄ… zbyt szybko, lub wykonujÄ… zbyt
szybko wykonują manewry, nawet jeśli jest to zgodne z PoRD.
To właĹ›nie w tej kwestii mam zupełnie inne zdanie. Uważam że wykonanie
jakiegokolwiek manewru na drodze bez właĹ›ciwej i bieżÄ…cej oceny sytuacji jest
bardzo niebezpieczne, i jest to główna przyczyna wiÄ™kszoĹ›ci drogowych nieszczÄ™ć.

To jak obrazisz siÄ™, czy wyjaĹ›nisz jak dobrze zachował siÄ™ kierowca vw.

--
kakmaratgmaildotcom

106 Data: Listopad 17 2011 11:11:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2011-11-17 10:15, kakmar pisze:

Dnia 16.11.2011 Artur   napisał/a:
(...)
Co tutaj objaĹ›niać? Masz prawo jazdy to chyba znasz poczÄ…tkowe artykuły
z rozdziału 1 - Zasady ogólne.

Jednak nalegam, słowo kultura, jest na tyle wieloznaczne, że bez precyzyjnego
wyjaśnienia o jaki zakres chodzi nie porozumiemy się. Kodeksu nie niestety
literalnie nie pamiÄ™tam, ale może w wolnej chwili.

Nie chodziło o literalne użycie słowa "kultura", a lekturÄ™ polecam.

A nie, na szczęście nie.

Tak?

No tak.

To 1 z logiki.

OczywiĹ›cie piszÄ…c tezÄ™ z którÄ… pozwoliłem sobie polemizować, dołożyłeĹ› staraĹ„
aby wyrazić myĹ›l jasno i precyzyjnie. Z odpowiedziÄ… poradziłeĹ› sobie krojÄ…c
jak Ci było wygodnie, i dyskutujÄ…c z przekazem którego nie ma.

Skoro tak, to przykro mi, ale wyjaĹ›nione zostało doć precyzyjnie
i jednoznacznie.

Jak CiÄ™ czytam na usenecie to mam wrażenie że trenujesz na jakiĹ› konkurs erystyki.

No cóż, zdaje siÄ™, że doszukujesz siÄ™ jak zwykle jakichĹ›
pozamerytorycznych przyczyn, czy też innych teorii spiskowych.

Ale jeszcze raz spróbujÄ™.

Skoro nie zrozumiałeĹ›, czytasz co drugie zdanie itd. to i takie
skutki...

Ty po raz kolejny przy okazji tego filmiku sugerujesz
że na publicznej drodze można wykonać manewr który wg. PoRD wymaga szczególnej
ostrożnoĹ›ci na Ĺ›lepo.Bo może nie jest to wg. Ciebie zalecana metoda, ale każdy
jest przecież omylny. Winni wszelkich niebezpiecznych zdarzeĹ„ na drogach
wg. Ciebie sÄ… ci, którzy w twojej ocenie jadÄ… zbyt szybko, lub wykonujÄ… zbyt
szybko wykonują manewry, nawet jeśli jest to zgodne z PoRD[4].

Bardzo mi przykro, ale bredzisz skutecznie, a sam właĹ›nie bawisz siÄ™
w taniÄ… erystykÄ™ (przynajmniej próbujesz). Ale skoro lubisz w ten
sposób, ponieważ dyskusjÄ… to tego raczej nazwać nie można - jednak
spróbujÄ™ wytłumaczyć. Nigdy nie twierdziłem, że manewry można wykonywać
na Ĺ›lepo. Faktem jest, że ludzie sÄ… omylni i należy zdawać sobie z tego
sprawÄ™. StÄ…d też bywa, że czasem ktoĹ› czegoĹ› nie zauważy i nie należy
jeĽdzić na krawÄ™dzi, ponieważ taka jazda likwiduje margines
bezpieczeĹ„stwa, który jest potrzebny do spokojnej i bezpiecznej jazdy.
Również nie jest prawdÄ…, że winni wszelkich niebezpiecznych zdarzeĹ„
na drodze sÄ… tylko jeżdżÄ…cy zbyt szybko, czy też wykonujÄ…cy zbyt szybko
manewry. Co do zgodnoĹ›ci z PoRD to odsyłam do lektury - tam jest
parÄ™ zdaĹ„ na ten temat i być może dojdziesz do wniosku, że jednak
wykonywanie wiele manewrów niby zgodnych z PoRD jednak może siÄ™
odbyć z jego naruszeniem.

To właĹ›nie w tej kwestii mam zupełnie inne zdanie. Uważam że wykonanie
jakiegokolwiek manewru na drodze bez właĹ›ciwej i bieżÄ…cej oceny sytuacji jest
bardzo niebezpieczne, i jest to główna przyczyna wiÄ™kszoĹ›ci drogowych nieszczÄ™ć.

Bardzo mi siÄ™ podoba - prezentujesz jakÄ…Ĺ› swojÄ… wizjÄ™ (próbujÄ…c te
wymysły przypisać mi), nastÄ™pnie siÄ™ z tym nie zgadzasz (sugerujÄ…c, że
z tezami postawionymi przeze mnie, choć Ty jesteś ich autorem), po czym
prezentujesz jakieĹ› teorie, które majÄ… być przeciwne do tego co ja
niby napisałem.

To jak obrazisz siÄ™, czy wyjaĹ›nisz jak dobrze zachował siÄ™ kierowca vw.

WidzÄ™, że lubisz zabawy w piaskownicy i bardzo nie lubisz czytać, bÄ…dĽ
jest tzw. czytanie wybiórcze. Jednak powtórzÄ™ (jak dziecku, patrzÄ…c
po tym co napisałeĹ›), że kierowca busa nie zachował siÄ™ poprawnie,
dobrze itd., z czego nie wynika jednak, że nasz bohater zachował siÄ™
poprawnie, kulturalnie itd.

Mam nadziejÄ™, że bÄ™dziesz teraz szczęśliwszy dziÄ™ki nabytej wiedzy.

107 Data: Listopad 17 2011 11:33:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 17.11.2011 Artur MaĹ›lÄ…g  napisał/a:

W dniu 2011-11-17 10:15, kakmar pisze:
Jednak nalegam, słowo kultura, jest na tyle wieloznaczne, że bez precyzyjnego
wyjaśnienia o jaki zakres chodzi nie porozumiemy się. Kodeksu nie niestety
literalnie nie pamiÄ™tam, ale może w wolnej chwili.

Nie chodziło o literalne użycie słowa "kultura", a lekturÄ™ polecam.

Dlatego właĹ›nie proszÄ™ o wyjaĹ›nienie.


No tak.

To 1 z logiki.

Zawsze to jakaĹ› odmiana.

OczywiĹ›cie piszÄ…c tezÄ™ z którÄ… pozwoliłem sobie polemizować, dołożyłeĹ› staraĹ„
aby wyrazić myĹ›l jasno i precyzyjnie. Z odpowiedziÄ… poradziłeĹ› sobie krojÄ…c
jak Ci było wygodnie, i dyskutujÄ…c z przekazem którego nie ma.

Skoro tak, to przykro mi, ale wyjaĹ›nione zostało doć precyzyjnie
i jednoznacznie.

A może spróbuj jeszcze proĹ›ciej, ze wzglÄ™du na ograniczone możliwoĹ›ci
adwersarza.

Jak CiÄ™ czytam na usenecie to mam wrażenie że trenujesz na jakiĹ› konkurs erystyki.

No cóż, zdaje siÄ™, że doszukujesz siÄ™ jak zwykle jakichĹ›
pozamerytorycznych przyczyn, czy też innych teorii spiskowych.

Heh.

Ale jeszcze raz spróbujÄ™.

Skoro nie zrozumiałeĹ›, czytasz co drugie zdanie itd. to i takie
skutki...

Ale staram się Cię zrozumieć.

Ty po raz kolejny przy okazji tego filmiku sugerujesz
że na publicznej drodze można wykonać manewr który wg. PoRD wymaga szczególnej
ostrożnoĹ›ci na Ĺ›lepo.Bo może nie jest to wg. Ciebie zalecana metoda, ale każdy
jest przecież omylny. Winni wszelkich niebezpiecznych zdarzeĹ„ na drogach
wg. Ciebie sÄ… ci, którzy w twojej ocenie jadÄ… zbyt szybko, lub wykonujÄ… zbyt
szybko wykonują manewry, nawet jeśli jest to zgodne z PoRD[4].

Bardzo mi przykro, ale bredzisz skutecznie,

To doć ciekawa forma. Podoba mi siÄ™.

a sam właĹ›nie bawisz siÄ™
w taniÄ… erystykÄ™ (przynajmniej próbujesz). Ale skoro lubisz w ten
sposób, ponieważ dyskusjÄ… to tego raczej nazwać nie można - jednak
spróbujÄ™ wytłumaczyć. Nigdy nie twierdziłem, że manewry można wykonywać
na Ĺ›lepo. Faktem jest, że ludzie sÄ… omylni i należy zdawać sobie z tego
sprawÄ™. StÄ…d też bywa, że czasem ktoĹ› czegoĹ› nie zauważy

Widzisz sÄ… zdaje siÄ™ w PoRD opisane sytuacje w których należy wykazać siÄ™
szczególnÄ… uwagÄ…. Z reguły potencjalnie kolizyjne. To właĹ›nie od osoby
decydujÄ…cej siÄ™ wykonać taki manewr, ustawodawca oczekuje szczególnej ostrożnoĹ›ci.
WiÄ™c jak można usprawiedliwiać nieodpowiedzialne zachowanie w takich sytuacjach?

i nie należy
jeĽdzić na krawÄ™dzi, ponieważ taka jazda likwiduje margines
bezpieczeĹ„stwa, który jest potrzebny do spokojnej i bezpiecznej jazdy.

OczywiĹ›cie, tyle że ja w tym konkretnym przypadku nie widzÄ™ tej "jazdy na
krawędzi".

Również nie jest prawdÄ…, że winni wszelkich niebezpiecznych zdarzeĹ„
na drodze sÄ… tylko jeżdżÄ…cy zbyt szybko, czy też wykonujÄ…cy zbyt szybko
manewry. Co do zgodnoĹ›ci z PoRD to odsyłam do lektury - tam jest
parÄ™ zdaĹ„ na ten temat i być może dojdziesz do wniosku, że jednak
wykonywanie wiele manewrów niby zgodnych z PoRD jednak może siÄ™
odbyć z jego naruszeniem.

CieszÄ™ siÄ™ że to napisałeĹ›, kwestia zgodnoĹ›ci z PoRD musiała by być rozpatrywana
dla konkretnych przypadków. W tym nie widzÄ™ żadnego naruszenia.

Problem właĹ›ciwej oceny sytuacji na drodze łatwo jest podnieć patrzÄ…c
z perspektywy całego filmu. Jednak biorÄ…cy udział w zdarzeniu, podejmujÄ… decyzje
na bieżÄ…co, bez żadnej pewnoĹ›ci co do konsekwencji własnych działaĹ„, jak
i przyszłego zachowania drugiej strony.

To właĹ›nie w tej kwestii mam zupełnie inne zdanie. Uważam że wykonanie
jakiegokolwiek manewru na drodze bez właĹ›ciwej i bieżÄ…cej oceny sytuacji jest
bardzo niebezpieczne, i jest to główna przyczyna wiÄ™kszoĹ›ci drogowych nieszczÄ™ć.

Bardzo mi siÄ™ podoba - prezentujesz jakÄ…Ĺ› swojÄ… wizjÄ™ (próbujÄ…c te
wymysły przypisać mi), nastÄ™pnie siÄ™ z tym nie zgadzasz (sugerujÄ…c, że
z tezami postawionymi przeze mnie, choć Ty jesteś ich autorem), po czym
prezentujesz jakieĹ› teorie, które majÄ… być przeciwne do tego co ja
niby napisałem.

Tak właĹ›nie, starałem siÄ™ wrócić do doć już rozmytego tematu. Napisz wiÄ™c jasno
sam.

To jak obrazisz siÄ™, czy wyjaĹ›nisz jak dobrze zachował siÄ™ kierowca vw.

WidzÄ™, że lubisz zabawy w piaskownicy i bardzo nie lubisz czytać, bÄ…dĽ
jest tzw. czytanie wybiórcze. Jednak powtórzÄ™ (jak dziecku, patrzÄ…c
po tym co napisałeĹ›), że kierowca busa nie zachował siÄ™ poprawnie,
dobrze itd., z czego nie wynika jednak, że nasz bohater zachował siÄ™
poprawnie, kulturalnie itd.

To co złego zrobił bohater? GdzieĹ› w innym miejscu napisałeĹ› że dżigitował?
Znowu coĹ› przekrÄ™ciłem? Co to wg. Ciebie znaczy?

Mam nadziejÄ™, że bÄ™dziesz teraz szczęśliwszy dziÄ™ki nabytej wiedzy.

PogłÄ™bianie wiedzy sprawia satysfakcjÄ™, owszem. JednoczeĹ›nie jednak zwykle
sprawia że człowiek ma coraz wiÄ™cej pytaĹ„ i wÄ…tpliwoĹ›ci. No chyba że ktoĹ›
siÄ™ specjalizuje w naukach humanistycznych.

--
kakmaratgmaildotcom

108 Data: Listopad 17 2011 12:58:12
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2011-11-17 12:33, kakmar pisze:

Dnia 17.11.2011 Artur   napisał/a:
(...)
Problem właĹ›ciwej oceny sytuacji na drodze łatwo jest podnieć patrzÄ…c
z perspektywy całego filmu. Jednak biorÄ…cy udział w zdarzeniu, podejmujÄ… decyzje
na bieżÄ…co, bez żadnej pewnoĹ›ci co do konsekwencji własnych działaĹ„, jak
i przyszłego zachowania drugiej strony.

Zdaje siÄ™, że filmu jest wystarczajÄ…co dużo, by móc ocenić z bardzo
dużym prawdopodobieĹ„stwem, jakie zamiary majÄ… kierowcy z przodu i czego
można siÄ™ po nich zasadniczo spodziewać. Co gorsze, nasz bohater
Ĺ›ledził te poczynania na bieżÄ…co, po czym doć bezmyĹ›lnie poszedł
"na całoć" - na szczęście nie doszło do wypadku. Jego wybór, jego
opowieĹ›ci, jego bohaterstwo na youtube. ZresztÄ… już o tym pisałem.

109 Data: Listopad 17 2011 14:13:34
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 17.11.2011 Artur MaĹ›lÄ…g  napisał/a:

W dniu 2011-11-17 12:33, kakmar pisze:
Problem właĹ›ciwej oceny sytuacji na drodze łatwo jest podnieć patrzÄ…c
z perspektywy całego filmu. Jednak biorÄ…cy udział w zdarzeniu, podejmujÄ… decyzje
na bieżÄ…co, bez żadnej pewnoĹ›ci co do konsekwencji własnych działaĹ„, jak
i przyszłego zachowania drugiej strony.

Zdaje siÄ™, że filmu jest wystarczajÄ…co dużo, by móc ocenić z bardzo
dużym prawdopodobieĹ„stwem, jakie zamiary majÄ… kierowcy z przodu i czego
można siÄ™ po nich zasadniczo spodziewać. Co gorsze, nasz bohater
Ĺ›ledził te poczynania na bieżÄ…co, po czym doć bezmyĹ›lnie poszedł
"na całoć" - na szczęście nie doszło do wypadku. Jego wybór, jego
opowieĹ›ci, jego bohaterstwo na youtube. ZresztÄ… już o tym pisałem.

Mógł i ocenił tak jak mu własne umiejÄ™tnoĹ›ci i doĹ›wiadczenie podpowiadały.
Ale ja na tym filmie nie widziałem jakiejĹ› bardzo dziwnej jazdy busa. Może
obejrzyj go bez komentarzy autora. Bo wydaje mi siÄ™ że po, dorobił teoriÄ™.
OsobnÄ… kwestiÄ… jest sam sposób wykonania manewru wyprzedzania. CzÄ™sto niestety
wyprzedzanie odbywa siÄ™ przy wykorzystaniu niewielkiego widocznego odcinka drogi.
Ważne jest wiÄ™c żeby je rozpocząć możliwie szybko i nie tracić miejsca na
podziwianie krajobrazów. Tutaj sytuacja była bardzo sprzyjajÄ…ca wyprzedzaniu.
Widać z daleka ostatnie auto do mijania i zaraz za nim powinien rozpocząć się
manewr. Wystarczy chwilÄ™ wczeĹ›niej zasygnalizować zamiar. Tak zrobił autor
(jeszcze raz przypominam że pomijam komentarze), co w tym złego?
Czy zrobił to gdy vw sygnalizował zamiar? Bus mógł zacząć pierwszy, powinien
sygnalizować. To nie autor ma nadzwyczajny refleks, tez w suvie przed busem też
rozpoczÄ…ł manewr na czas. Jak długo należy wg. Ciebie czekać w tak dogodnej
sytuacji na manewr pojazdu przed tobÄ…. Może to miejsce jest dla niego
niewystarczajÄ…ce do wyprzedzania. I jeszcze vw rozpoczÄ…ł manewr (jednoczeĹ›nie
go sygnalizujÄ…c) gdy pojazdy przed i za nim już były w trakcie. To jak to
siÄ™ ma do PoRD. Autor rozpoczÄ…ł manewr widzÄ…c że nikt przed nim nie wyprzedza
ani nie sygnalizuje.

--
kakmaratgmaildotcom

110 Data: Listopad 21 2011 11:25:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

kakmar wrote:

Dnia 17.11.2011 Artur MaĹ›lÄ…g  napisał/a:
W dniu 2011-11-17 12:33, kakmar pisze:
Problem właĹ›ciwej oceny sytuacji na drodze łatwo jest podnieć patrzÄ…c
z perspektywy całego filmu. Jednak biorÄ…cy udział w zdarzeniu, podejmujÄ… decyzje
na bieżÄ…co, bez żadnej pewnoĹ›ci co do konsekwencji własnych działaĹ„, jak
i przyszłego zachowania drugiej strony.
Zdaje siÄ™, że filmu jest wystarczajÄ…co dużo, by móc ocenić z bardzo
dużym prawdopodobieĹ„stwem, jakie zamiary majÄ… kierowcy z przodu i czego
można siÄ™ po nich zasadniczo spodziewać. Co gorsze, nasz bohater
Ĺ›ledził te poczynania na bieżÄ…co, po czym doć bezmyĹ›lnie poszedł
"na całoć" - na szczęście nie doszło do wypadku. Jego wybór, jego
opowieĹ›ci, jego bohaterstwo na youtube. ZresztÄ… już o tym pisałem.

Mógł i ocenił tak jak mu własne umiejÄ™tnoĹ›ci i doĹ›wiadczenie podpowiadały.

Ocenił Ľle. Jak to Ĺ›wiadczy o jego umiejÄ™tnoĹ›ciach i doĹ›wiadczeniu?

Ale ja na tym filmie nie widziałem jakiejĹ› bardzo dziwnej jazdy busa.

Dziwnej? Ależ typowej -- goĹ›ciu wyraĽnie "celuje w wyprzedzenie".

Może obejrzyj go bez komentarzy autora. Bo wydaje mi siÄ™ że po, dorobił teoriÄ™.

Autor robi z busiarza nie wiadomo co. A sam jedzie też nie bardzo...

OsobnÄ… kwestiÄ… jest sam sposób wykonania manewru wyprzedzania. CzÄ™sto niestety
wyprzedzanie odbywa siÄ™ przy wykorzystaniu niewielkiego widocznego odcinka drogi.
Ważne jest wiÄ™c żeby je rozpocząć możliwie szybko i nie tracić miejsca na podziwianie krajobrazów.

Ale należy "stracić czas" na upewnienie siÄ™, że menewr jest bezpieczny. Zachować owÄ… "szczególnÄ… ostrożnoć". PamiÄ™tać o pierwszych artykułach PoRD (np. zasada ograniczonego zaufania -- tu sytuacja "wskazywała że jest inaczej").

  Tutaj sytuacja była bardzo sprzyjajÄ…ca wyprzedzaniu.
Widać z daleka ostatnie auto do mijania i zaraz za nim powinien rozpocząć siÄ™ manewr. Wystarczy chwilÄ™ wczeĹ›niej zasygnalizować zamiar. Tak zrobił autor

Czyżby tak zrobił? Czy może sam zasygnalizował równoczeĹ›nie z manewrem?

(jeszcze raz przypominam że pomijam komentarze), co w tym złego?
Czy zrobił to gdy vw sygnalizował zamiar? Bus mógł zacząć pierwszy, powinien sygnalizować. To nie autor ma nadzwyczajny refleks, tez w suvie przed busem też rozpoczÄ…ł manewr na czas.

Ten w suvie był bardzioe z przodu, miał lepszÄ… widocznoć i o sekundÄ™ wczeĹ›niej wyminÄ…ł siÄ™ z ostatnim jadÄ…cym z przeciwka.

Jak długo należy wg. Ciebie czekać w tak dogodnej sytuacji na manewr pojazdu przed tobÄ….


Tyle be się nie wpakować w niezbezpieczną sytuację.

  Może to miejsce jest dla niego
niewystarczajÄ…ce do wyprzedzania. I jeszcze vw rozpoczÄ…ł manewr (jednoczeĹ›nie go sygnalizujÄ…c) gdy pojazdy przed i za nim już były w trakcie. To jak to siÄ™ ma do PoRD. Autor rozpoczÄ…ł manewr widzÄ…c że nikt przed nim nie wyprzedza ani nie sygnalizuje.


"Ci co mieli pierwszeĹ„stwo majÄ… na cmentarzach osobone kwatery..." -- Co komu po tym, że formalnie miał racjÄ™ skoro tego że miał racjÄ™ nie przeżył. Co mu potem, że ten kto nie miał racji dostał nawet potem wyrok, itd...

Autor pojechał "na już". Jak siÄ™ jedzie "na już" można siÄ™ znaleĽÄ‡ w niebezpiecznej sytuacji -- co widać na załÄ…czonym obrazku.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

111 Data: Listopad 22 2011 08:02:06
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

Sebastian Kaliszewski wrote:

[...]

Ale należy "stracić czas" na upewnienie się, że menewr jest bezpieczny.
Zachować ow± "szczególn± ostrożno¶ć". Pamiętać o pierwszych artykułach
PoRD (np. zasada ograniczonego zaufania -- tu sytuacja "wskazywała że jest
inaczej").
[...]

Co¶ ci się synku popierdoliło :)
 Nie ma takiej zasady w PoRD i nie wciskaj tu kitu.

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

112 Data: Grudzien 01 2011 11:31:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

wiesiaczek wrote:

Sebastian Kaliszewski wrote:

[...]
Ale należy "stracić czas" na upewnienie się, że menewr jest bezpieczny.
Zachować ow± "szczególn± ostrożno¶ć". Pamiętać o pierwszych artykułach
PoRD (np. zasada ograniczonego zaufania -- tu sytuacja "wskazywała że jest
inaczej").
[...]

Co¶ ci się synku popierdoliło :)
 Nie ma takiej zasady w PoRD i nie wciskaj tu kitu.

Jest. Nawet ci kawałek zacytowałem. Synku.

\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

113 Data: Listopad 17 2011 16:03:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 22:22, Artur Maśląg pisze:

[...]  Od dawna piszÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci stosujÄ… siÄ™
do przepisów, do zasad współżycia w społeczeĹ„stwie itd., ale sÄ… jednak
omylni i czasem im siÄ™ błÄ…d trafi. No, ale cóż ja poradzÄ™, że
najważniejsze, by Twoje było na wierzchu...

Że co proszę? Ktoś się nam pod Artura podszywa?

A.

114 Data: Listopad 17 2011 15:09:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-17, Arek  wrote:

[...]  Od dawna piszÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci stosujÄ… siÄ™
do przepisów, do zasad współżycia w społeczeĹ„stwie itd., ale sÄ… jednak
omylni i czasem im siÄ™ błÄ…d trafi. No, ale cóż ja poradzÄ™, że
najważniejsze, by Twoje było na wierzchu...

Że co proszę? Ktoś się nam pod Artura podszywa?

Jestem pod wrazeniem tej cudownej przemiany. Lepiej pozno niz wcale.

--
Artur
ZZR 1200

115 Data: Listopad 18 2011 10:02:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-17 16:09, AZ pisze:

On 2011-11-17,   wrote:
[...]  Od dawna piszÄ™, że ludzie w wiÄ™kszoĹ›ci stosujÄ… siÄ™
do przepisów, do zasad współżycia w społeczeĹ„stwie itd., ale sÄ… jednak
omylni i czasem im siÄ™ błÄ…d trafi. No, ale cóż ja poradzÄ™, że
najważniejsze, by Twoje było na wierzchu...

Że co proszę? Ktoś się nam pod Artura podszywa?

Jestem pod wrazeniem tej cudownej przemiany. Lepiej pozno niz wcale.

Dla mnie szok, jeszcze parÄ™ wÄ…tków temu flejmował w zupełnie innym stylu.

Ale to prawda trzeba to docenić. Ciekawe, czy jest w tym jakaĹ› nasza zasługa:)

A.

116 Data: Listopad 16 2011 23:44:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

JeĹ›li Ty naprawdÄ™ nie wiesz, to ja Ci tylko mogÄ™ współczuć i mieć
nadziejÄ™ że nie spotkam CiÄ™ na drodze.

podac sliniaczek ?

117 Data: Listopad 16 2011 23:46:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Kris_Poland,

Wednesday, November 16, 2011, 11:44:00 PM, you wrote:

[.................]

A idĽ juz w cholerę, trollu!

*PLONK!*

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

118 Data: Listopad 17 2011 03:30:46
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-16 23:46, RoMan Mandziejewicz pisze:

A idĽ juz w cholerÄ™, trollu!
*PLONK!*

Tego siÄ™ nie spodziewałem :)

Ĺ»e znaczy siÄ™, że jego jebniesz przede mnÄ… :) :P


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

119 Data: Listopad 17 2011 12:19:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Rafał,

Thursday, November 17, 2011, 3:30:46 AM, you wrote:

A idĽ juz w cholerę, trollu!
*PLONK!*
Tego się nie spodziewałem :)
Że znaczy się, że jego jebniesz przede mn± :) :P

Ty nawet po pijaku jeste¶ w stanie zrozumieć, że przekraczasz granice
i odpuszczasz. A tamto badziewie jest totalnie impregnowane na
argumenty.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

120 Data: Listopad 16 2011 08:33:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, Kuba (aka cita)  wrote:


wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widzÄ…c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i
zastanawiać sie czy czasem nie majÄ… zamiary też wyprzedzić?
Skoro ja jako 3 czy 4 mam już miejsce do wyprzedzania, to co robili w tym
czasie Ci przede mnÄ…, ze dopiero jak znalazłem sie na drugim pasie
postanowili zajechać mi droge?

Takie sa realia. Mozesz sie zbuntowac i pojsc w takiej sytuacji na
blachy, tylko co to Ci da?

--
Artur
ZZR 1200

121 Data: Listopad 16 2011 11:40:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 09:33, AZ pisze:

On 2011-11-16, Kuba (aka   wrote:

wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widzÄ…c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i
zastanawiać sie czy czasem nie majÄ… zamiary też wyprzedzić?
Skoro ja jako 3 czy 4 mam już miejsce do wyprzedzania, to co robili w tym
czasie Ci przede mnÄ…, ze dopiero jak znalazłem sie na drugim pasie
postanowili zajechać mi droge?

Takie sa realia. Mozesz sie zbuntowac i pojsc w takiej sytuacji na
blachy, tylko co to Ci da?

Swego czasu był tu taki filmik, z podobnÄ… sytuacjÄ…, jak goĹ›ciu jechał za jakimĹ› dostawczakiem razem wyprzedzali i w pewnym momencie dostawczak chwilÄ™ za póĽno włÄ…czył kierunek i autor filmiku skoĹ„czył w rowie. Pytanie co na tym zyskał?

A.

122 Data: Listopad 16 2011 10:45:46
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, Arek  wrote:


Swego czasu był tu taki filmik, z podobnÄ… sytuacjÄ…, jak goĹ›ciu jechał za
jakimĹ› dostawczakiem razem wyprzedzali i w pewnym momencie dostawczak
chwilÄ™ za póĽno włÄ…czył kierunek i autor filmiku skoĹ„czył w rowie.
Pytanie co na tym zyskał?

Mial pierwszenstwo!

--
Artur
ZZR 1200

123 Data: Listopad 16 2011 12:18:44
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 11:45, AZ pisze:

Pytanie co na tym zyskał?
Mial pierwszenstwo!

Zobaczymy czy zachowasz podobny sarkazm w kolejnej wojence z cyklu "blachosmrodziarz nie spojrzał w lusterko i zepchn±ł motocyklistę".

--
Paweł

124 Data: Listopad 16 2011 11:25:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, DoQ  wrote:

Mial pierwszenstwo!

Zobaczymy czy zachowasz podobny sarkazm w kolejnej wojence z cyklu
"blachosmrodziarz nie spojrzał w lusterko i zepchnÄ…ł motocyklistÄ™".

Widziales zebym bral udzial w tej wojence kiedykolwiek? Haslo "Patrz w
lusterka, motocykle sa wszedzie" i to z jaka moca jest propagowane jest
dla mnie bez sensu. Specyfika motocykli jest taka, ze jezdza szybko i po
prostu czasem nie da sie ich zauwazyc. Dlatego jezdzac uznaje zawsze ze
jestem z tylu niezauwazony, no chyba ze w lusterku zobacze spojrzenie.

--
Artur
ZZR 1200

125 Data: Listopad 16 2011 12:29:14
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 12:25, AZ pisze:

Widziales zebym bral udzial w tej wojence kiedykolwiek? Haslo "Patrz w
lusterka, motocykle sa wszedzie" i to z jaka moca jest propagowane jest
dla mnie bez sensu. Specyfika motocykli jest taka, ze jezdza szybko i po
prostu czasem nie da sie ich zauwazyc. Dlatego jezdzac uznaje zawsze ze
jestem z tylu niezauwazony, no chyba ze w lusterku zobacze spojrzenie.

Ale z Ciebie kłamczuszek...


--
Paweł

126 Data: Listopad 16 2011 11:31:41
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, DoQ  wrote:

Widziales zebym bral udzial w tej wojence kiedykolwiek? Haslo "Patrz w
lusterka, motocykle sa wszedzie" i to z jaka moca jest propagowane jest
dla mnie bez sensu. Specyfika motocykli jest taka, ze jezdza szybko i po
prostu czasem nie da sie ich zauwazyc. Dlatego jezdzac uznaje zawsze ze
jestem z tylu niezauwazony, no chyba ze w lusterku zobacze spojrzenie.

Ale z Ciebie kłamczuszek...

Przytocz. Moze kiedys tam mowilem, ze w lusterka trzebac patrzec ale
napewno winy nie przenosilem w calosci na kierowcow samochodu.

--
Artur
ZZR 1200

127 Data: Listopad 16 2011 12:37:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 12:31, AZ pisze:

Ale z Ciebie kłamczuszek..
Przytocz. Moze kiedys tam mowilem, ze w lusterka trzebac patrzec ale
napewno winy nie przenosilem w calosci na kierowcow samochodu.

Message-ID: "Motocyklista musi myslec za polglowkow ktorzy na tej drodze nie powinni
sie znalezc bo przez nich moze stracic zdrowie lub zycie. I wiem co
mowie, bo takich co sie szykuje do wyprzedzania bez patrzenia w
lusterka widze codziennie conajmiej kilku i to ja musze za nich myslec."

No to mogę Cię teraz skwitować z podobnym sarkazmem - miał pierwszeństwo!


--
Paweł

128 Data: Listopad 16 2011 11:51:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, DoQ  wrote:


Message-ID:
"Motocyklista musi myslec za polglowkow ktorzy na tej drodze nie powinni
sie znalezc bo przez nich moze stracic zdrowie lub zycie. I wiem co
mowie, bo takich co sie szykuje do wyprzedzania bez patrzenia w
lusterka widze codziennie conajmiej kilku i to ja musze za nich myslec."

No to mogÄ™ CiÄ™ teraz skwitować z podobnym sarkazmem - miał pierwszeĹ„stwo!

Ale ja nie twierdze, ze busiarz jest niewinny. Dal dupy i to jest
bezdyskusyjne. Chodzi o zachowanie autora ktory mial wiele przyslanek by
twierdzic, ze taka sytuacja wystapi i to jest to moje "i to ja musze za
nich myslec" z konca posta ktorego przytoczyles.

Jest takie powiedzonko: "Ci co mieli pierwszenstwo, leza 2 metry pod
ziemia".

--
Artur
ZZR 1200

129 Data: Listopad 16 2011 14:48:58
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 12:51, AZ pisze:

Jest takie powiedzonko: "Ci co mieli pierwszenstwo, leza 2 metry pod
ziemia".

Albo "wyprzedzaj, kto¶ już czeka na twoj± nerkę!!" :P



--
Paweł

130 Data: Listopad 16 2011 14:12:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 12:37, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 12:31, AZ pisze:

Ale z Ciebie kłamczuszek..
Przytocz. Moze kiedys tam mowilem, ze w lusterka trzebac patrzec ale
napewno winy nie przenosilem w calosci na kierowcow samochodu.

Message-ID: "Motocyklista musi myslec za polglowkow ktorzy na tej drodze nie powinni
sie znalezc bo przez nich moze stracic zdrowie lub zycie. I wiem co
mowie, bo takich co sie szykuje do wyprzedzania bez patrzenia w
lusterka widze codziennie conajmiej kilku i to ja musze za nich myslec."

No to mogę Cię teraz skwitować z podobnym sarkazmem - miał pierwszeństwo!

Jak zwykle nie rozumiesz co czytasz.

A.

131 Data: Listopad 16 2011 23:53:40
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 16-11-2011 11:45, AZ pisze:
Pytanie co na tym zyskał?
Mial pierwszenstwo!

Zobaczymy czy zachowasz podobny sarkazm w kolejnej wojence z cyklu "blachosmrodziarz nie spojrzał w lusterko i zepchn±ł motocyklistę".

-- Paweł

http://www.youtube.com/watch?v=a2-Ei3Pq34c
o ty mowisz

sytuacja analogiczna!

132 Data: Listopad 16 2011 11:32:38
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 16.11.2011 AZ  napisał/a:

On 2011-11-16, Kuba (aka cita)  wrote:

wytłumacz mi o jakiej kulturze Ty piszesz?

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widzÄ…c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i
zastanawiać sie czy czasem nie majÄ… zamiary też wyprzedzić?
Skoro ja jako 3 czy 4 mam już miejsce do wyprzedzania, to co robili w tym
czasie Ci przede mnÄ…, ze dopiero jak znalazłem sie na drugim pasie
postanowili zajechać mi droge?

Takie sa realia. Mozesz sie zbuntowac i pojsc w takiej sytuacji na
blachy, tylko co to Ci da?

WłaĹ›nie problem polega na tym że mimo że łypie na lewy, to nigdy nie wiesz
kiedy i czy w ogóle bÄ™dzie wyprzedzał. Można długo za takim jechać mimo
wielu kolejnych okazji do wyprzedzania. Inna sprawa że czÄ™sto jak widzi że
jest wyprzedzany, to dociera do takiego że przecież był pierwszy i mu siÄ™
należy. Co zresztÄ… widać w wielu komentarzach na grupie.

--
kakmaratgmaildotcom

133 Data: Listopad 16 2011 16:54:45
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 12:32, kakmar pisze:

Wła¶nie problem polega na tym że mimo że łypie na lewy, to nigdy nie wiesz
kiedy i czy w ogóle będzie wyprzedzał. Można długo za takim jechać mimo
wielu kolejnych okazji do wyprzedzania. Inna sprawa że często jak widzi że
jest wyprzedzany, to dociera do takiego że przecież był pierwszy i mu się
należy. Co zreszt± widać w wielu komentarzach na grupie.

Rzadko się zgadamy, ale w tym momencie mogę się podpisać pod Twoj± wypowiedzi±.


--
Paweł

134 Data: Listopad 17 2011 10:58:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 16.11.2011 DoQ  napisał/a:


Rzadko się zgadamy, ale w tym momencie mogę się podpisać pod Twoją
wypowiedziÄ….

Cóż każdemu zdarza siÄ™ mieć gorszy (czy lepszy) dzieĹ„.

--
kakmaratgmaildotcom

135 Data: Listopad 17 2011 12:01:28
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 17-11-2011 11:58, kakmar pisze:

Rzadko się zgadamy, ale w tym momencie mogę się podpisać pod Twoj±
wypowiedzi±.
Cóż każdemu zdarza się mieć gorszy (czy lepszy) dzień.

Miałe¶ gorszy? ;))

--
Paweł

136 Data: Listopad 16 2011 21:24:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-16, Kuba (aka cita)  wrote:

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widz±c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i
zastanawiać sie czy czasem nie maj± zamiary też wyprzedzić?

Jak nie widzisz kierunkowskazów to nie powiniene¶ wyprzedzać. Chyba, że
miałe¶ na my¶li, iż nie widzisz wł±czonych kierunkowskazów.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski, u¶ci¶laj±co.

137 Data: Listopad 17 2011 16:46:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Krzysiek Kielczewski"

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widz±c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać i
zastanawiać sie czy czasem nie maj± zamiary też wyprzedzić?

Jak nie widzisz kierunkowskazów to nie powiniene¶ wyprzedzać. Chyba, że
miałe¶ na my¶li, iż nie widzisz wł±czonych kierunkowskazów.

Kierunkowskazy to do siebie maj±, że widać je dopiero jak się za¶wiec±.

138 Data: Listopad 17 2011 16:54:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-17, John Kołalsky  wrote:

Jade sobie za innymi i chce wyprzedzac.
Mam miejsce z przeciwka i przed nimi.
Dlaczego nie widz±c kierunkowskazów w wyprzedzanych pojazdach mam czekać
i
zastanawiać sie czy czasem nie maj± zamiary też wyprzedzić?

Jak nie widzisz kierunkowskazów to nie powiniene¶ wyprzedzać. Chyba, że
miałe¶ na my¶li, iż nie widzisz wł±czonych kierunkowskazów.

Kierunkowskazy to do siebie maj±, że widać je dopiero jak się za¶wiec±.

Czasem ich nie widać bo s± czym¶ zasłonięte, na przykład innym
samochodem. Mało to wypadkw jak kolumna zwalnia, bo pierwszy chce
skręcić w lewo i mistrz prostej wyprzedzaj±cy cał± kolumnę się w niego
wbija?

Krzysiek Kiełczewski

139 Data: Listopad 16 2011 11:18:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: kakmar 

Dnia 15.11.2011 MZ  napisał/a:

2. ten porywajÄ…cy materiał "niech mi ktoĹ› da mandat" w 1:25 jasno i
wyraĽnie pokazuje, że prawie siÄ™ wpieprzyłeĹ› pod auto jadÄ…ce z
naprzeciwka tylko po to, żeby nie dać zacząć wyprzedzać furgonetce.

Dobre, dobre. Ja rozumiem że można czytać miÄ™dzy wierszami, interpretować
filmy W. Allena, ale to? W taki sposób?

ZaczÄ…łeĹ› wyprzedzać w zasadzie nawet wczeĹ›niej niż to pierwsze auto,
któremu busiarz dał rozpocząć manewr, bo tego wymagała kultura na
drodze. CoĹ›, o czym nie masz jak widać pojÄ™cia. Z gwałtownoĹ›ci manewru
wysnuwam przypuszczenie graniczÄ…ce z pewnoĹ›ciÄ…, że w ferworze walki i
przy jaskrawym braku umiejÄ™tnoĹ›ci nie włÄ…czyłeĹ› kierunkowskazu.

Mało tego, na pewno też spowodował że ten w busie też nie mógł włÄ…czyć.

--
kakmaratgmaildotcom

140 Data: Listopad 16 2011 09:00:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

Ale nikt nie mowi, ze gosc nie popelnil bledu. Ty za to od poczatku
widziales, ze gosc sie szykuje do wyprzedzania:

-- -
Notoryczne trzymanie sie osi jezdni, ja musze wyprzedzic
-- -

Wiec najnormalniej w swiecie mozna wrecz ze 100 % pewnoscia podejrzewac,
ze bedzie wyprzedzal. Ale zeby to wiedziec to trzeba troche jezdzic.


mozna, mozna tylko chuj wie kiedy bedzie chcial wyprzedzic.
Czasem za takim to mozna i 100km zrobic, zanim sie doczekasz jego manewru.
Jesli wiec Ty w odpowiedni sposob zasygnalizujesz swój zamiar to chocby sie przymierzal do wyprzedzania juz od 30 min to i tak Ty masz pierwszenstwo.
Co innego jak wlaczysz kierunkowskaz w momencie kiedy juz rozpoczales manewr wyrpzedzania, co w sytuacji, kiedy nie ma za wiele miejsca na wyprzedzanie moze po prostu skutkowac tym, ze ktos sie nie zdazy zorientowac, ze jest wyprzedzany.

Tak czy inaczej wkurwia mnie, jak jade za jakims oslem, ktory z racji tego, ze jest jeden samochód dalej móglby juz 5 razy wyprzedzic, ale decyduje sie dopiero wtedy, kiedy ja zaczynam go wyprzedzac i zwykle jeszcze zostawiajac mu maly margines na rozpoczecie manewru. Konczy sie to tym, ze mijaja cenne sekundy, kiedy móglby smialo wyprzedzic, a on nagle gaz do dechy, kierunek i na lusterka brakuje mu czasu. Sek w tym, ze zamiast rozpoczac rozpedzanie na chwile przed tym jak zrobi mu sie miejsce, zaczyna to chwile po tym jak robi sie miejsce - a to czasem wystarczajacy okres, zebym ja zdazyl wyprzedzic jego i tego nastepnego...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Uzywane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na smieci - 120L - 40zl

141 Data: Listopad 16 2011 23:58:29
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Uzytkownik "Kuba (aka cita)"  napisal w wiadomosci


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci
On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

Ale nikt nie mowi, ze gosc nie popelnil bledu. Ty za to od poczatku
widziales, ze gosc sie szykuje do wyprzedzania:

-- -
Notoryczne trzymanie sie osi jezdni, ja musze wyprzedzic
-- -

Wiec najnormalniej w swiecie mozna wrecz ze 100 % pewnoscia podejrzewac,
ze bedzie wyprzedzal. Ale zeby to wiedziec to trzeba troche jezdzic.


mozna, mozna tylko chuj wie kiedy bedzie chcial wyprzedzic.
Czasem za takim to mozna i 100km zrobic, zanim sie doczekasz jego manewru.
Jesli wiec Ty w odpowiedni sposob zasygnalizujesz swój zamiar to chocby sie przymierzal do wyprzedzania juz od 30 min to i tak Ty masz pierwszenstwo.
Co innego jak wlaczysz kierunkowskaz w momencie kiedy juz rozpoczales manewr wyrpzedzania, co w sytuacji, kiedy nie ma za wiele miejsca na wyprzedzanie moze po prostu skutkowac tym, ze ktos sie nie zdazy zorientowac, ze jest wyprzedzany.


bzdura
polecem kodek i kurs na pj
wlaczenie kierunku sygnalizuje zamiar nie manewr
a chciec to ja moge...

poztym w drogowce nie raz to zaznaczali
nawet jak duzy bral zapas skrecajac w prawo sciskajac malego ktory nie widzial kierunku
wiec idac tym sladem tutaj busik moze sobie kierunek w d. wlozyc

Tak czy inaczej wkurwia mnie, jak jade za jakims oslem, ktory z racji tego, ze jest jeden samochód dalej móglby juz 5 razy wyprzedzic, ale decyduje sie dopiero wtedy, kiedy ja zaczynam go wyprzedzac i zwykle jeszcze zostawiajac

swita racje

mu maly margines na rozpoczecie manewru. Konczy sie to tym, ze mijaja cenne sekundy, kiedy móglby smialo wyprzedzic, a on nagle gaz do dechy, kierunek i na lusterka brakuje mu czasu. Sek w tym, ze zamiast rozpoczac rozpedzanie na chwile przed tym jak zrobi mu sie miejsce, zaczyna to chwile po tym jak robi sie miejsce - a to czasem wystarczajacy okres, zebym ja zdazyl wyprzedzic jego i tego nastepnego...

dokladnie wyskakujacy wprowadza zamieszanie w szyku i opoznienia w sekundach

-- Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Uzywane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na smieci - 120L - 40zl

142 Data: Listopad 17 2011 14:42:38
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Piotr Czyż 

Kuba \(aka cita\) pisze:

Wiec najnormalniej w swiecie mozna wrecz ze 100 % pewnoscia
podejrzewac, ze bedzie wyprzedzal. Ale zeby to wiedziec to trzeba
troche jezdzic.


mozna, mozna tylko chuj wie kiedy bedzie chcial wyprzedzic. Czasem za
takim to mozna i 100km zrobic, zanim sie doczekasz jego manewru.

Tyle, że w tej konkretnej sytuacji było to pierwsze miejsce gdzie
rozs±dnie było wyprzedzić, a nie jechać dodatkowo 100km - mistrz Wajda
mógł się tego domy¶lić. Wolał wyprzedzać pod górkę, któr± zasłaniał mu
wyprzedzaj±cy wcze¶niej samochód.
Z pocz±tku filmu jest zajebiste zdanie "... muszę wyprzedzić". Nic nie
musisz, najbardziej wk. tacy z końca kolejki, którym się wydaje że musz±,
bo wszyscy jad± wolniej, bez zastanowienia się dlaczego tak jest. A to,
że tak nie jest pokazuje końcówka filmu, w której wyraĽnie widać, że go¶ć
w transporterze ma więcej pod butem niż autor filmu.

I nikt tu nie rozgrzesza "busa", z braku kierunkowskazu. Tyle, że z
daleka było widać, że też bardzo chce wyprzedzić.


pzdr
--
Piotr Czyż

143 Data: Listopad 17 2011 16:40:19
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-17 15:42, Piotr Czyż pisze:
(...)

I nikt tu nie rozgrzesza "busa", z braku kierunkowskazu. Tyle, że z
daleka było widać, że też bardzo chce wyprzedzić.

Zdaje się, że powyższe można tłumaczyć do upadłego.

144 Data: Listopad 16 2011 14:03:33
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: news-gazeta 


Jeszcze bym zrozumiał koparkÄ™ 30 km/h, czy furmankÄ™. Ale i tak - przed zmianÄ… pasa trzeba upewnić siÄ™, że nikt ciÄ™ nie wyprzedza i to nie jest kwestia kultury, tylko przepisów i bezpieczeĹ„stwa. To nie kolejka do kasy, że kto bliżej, ten pierwszy wychodzi...

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

MyĹ›lÄ™ ze kolega AZ ma wiÄ™ksza racjÄ™. Kultura na drodze to podstawa, tOBIE kolego, (kris_poland) jej brak - specjalnie wyrwałeĹ› do przodu, aby tylko wyprzedzić i pokazam temu z przodu - "kto tu rzÄ…dzi"
Dla mnie jesteĹ› szczeniak i prostak, choć wina kierowcy tego vw także jest - mógł siÄ™ upewnić.

Pozdrawiam - Darek.

145 Data: Listopad 16 2011 14:07:35
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Wed, 16 Nov 2011 14:03:33 +0100, news-gazeta

Dla mnie jesteĹ› szczeniak i prostak

Goć ma 35 lat -- przynajmniej tak z profilu YT wynika.
Ale na podstawie wypowiedzi wiÄ™cej jak 14 by nie dostał,
faktycznie. :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

146 Data: Listopad 16 2011 23:59:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "news-gazeta"  napisał w wiadomoĹ›ci


Jeszcze bym zrozumiał koparkÄ™ 30 km/h, czy furmankÄ™. Ale i tak - przed zmianÄ… pasa trzeba upewnić siÄ™, że nikt ciÄ™ nie wyprzedza i to nie jest kwestia kultury, tylko przepisów i bezpieczeĹ„stwa. To nie kolejka do kasy, że kto bliżej, ten pierwszy wychodzi...

dokladnie, zwlaszcza iz predkosc to ok 60-70
LEPEK zawsze obiektywnie opinuje
za to szacun

MyĹ›lÄ™ ze kolega AZ ma wiÄ™ksza racjÄ™. Kultura na drodze to podstawa, tOBIE kolego, (kris_poland) jej brak - specjalnie wyrwałeĹ› do przodu, aby tylko wyprzedzić i pokazam temu z przodu - "kto tu rzÄ…dzi"
Dla mnie jesteĹ› szczeniak i prostak, choć wina kierowcy tego vw także jest - mógł siÄ™ upewnić.


doprawdy
http://www.youtube.com/watch?v=a2-Ei3Pq34c
powiedz to jemu
akcja patrz w lusterke nie trafia do ciebie szczaniaku i prostaku?



147 Data: Listopad 15 2011 22:55:45
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Tuesday, November 15, 2011, 10:00:46 PM, you wrote:

bzdura
jakiej kolejki
zauwarz ze bylem na lepszej pozycji
jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie
Gowno jezdzisz to i gowno wiesz o jezdzie. Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

[...]


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

148 Data: Listopad 15 2011 21:59:38
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, RoMan Mandziejewicz  wrote:


Gowno jezdzisz to i gowno wiesz o jezdzie. Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

Ĺ»e co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecydujÄ… siÄ™
wyprzedzać? To właĹ›nie w ten sposób powstajÄ… zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

Roman, prosze Cie. Czy zawsze musisz przekolorowywac? Tu jest 4
samochody, wczesniej widac ze kierowca busa sie przymierza wiec warto
zachowac ostroznosc na wypadek gdyby nie zauwazyl nas w lusterku.

--
Artur
ZZR 1200

149 Data: Listopad 15 2011 23:19:51
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Tuesday, November 15, 2011, 10:59:38 PM, you wrote:

Gowno jezdzisz to i gowno wiesz o jezdzie. Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.
Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.
Roman, prosze Cie. Czy zawsze musisz przekolorowywac? Tu jest 4
samochody, wczesniej widac ze kierowca busa sie przymierza wiec warto
zachowac ostroznosc na wypadek gdyby nie zauwazyl nas w lusterku.

Nie, kochany mój. Ty próbowałe¶ wcisn±ć jako ogóln± zasadę kultury na
drodze a to jest gówno prawda.

Co do tej, konkretnej sytuacji, to jasno się wypowiedziałem w
odpowiedzi do autora w±tku.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

150 Data: Listopad 15 2011 23:00:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, RoMan Mandziejewicz  wrote:


Nie, kochany mój. Ty próbowałeĹ› wcisnąć jako ogólnÄ… zasadÄ™ kultury na
drodze a to jest gówno prawda.

Co do tej, konkretnej sytuacji, to jasno siÄ™ wypowiedziałem w
odpowiedzi do autora wÄ…tku.

Przeciez w tym jestesmy zgodni, ze dal dupy i tyle.

--
Artur
ZZR 1200

151 Data: Listopad 15 2011 23:01:22
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?

Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię mu miejsca żeby się schował"

152 Data: Listopad 15 2011 23:06:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 23:01, Przemysław Czaja pisze:


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?

Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy
go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię
mu miejsca żeby się schował"
Gorzej, że tacy "za głupi za szybcy" zwykle lec±c na czołówkę nie maj±
na tyle jaj/umiejętno¶ci żeby zrozumieć że w pewnym momencie nie ma
wyj¶cia i trzeba zjechać w rów i wal± w Bogu ducha winnego pechowca z
naprzeciwka.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

153 Data: Listopad 15 2011 23:27:04
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello MZ,

Tuesday, November 15, 2011, 11:06:54 PM, you wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?
Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy
go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię
mu miejsca żeby się schował"
Gorzej, że tacy "za głupi za szybcy" zwykle lec±c na czołówkę nie maj±
na tyle jaj/umiejętno¶ci żeby zrozumieć że w pewnym momencie nie ma
wyj¶cia i trzeba zjechać w rów i wal± w Bogu ducha winnego pechowca z
naprzeciwka.

Ponieważ odpowiadasz w gałęzi w±tku przeciw mnie, to krótko: kul± w
płot. Byłem w takiej sytuacji i skoczyłem do rowu.

Sprawa opisywana na grupie, swego czasu nawet na mojej stronie nawet
zdjęcia wisiały. Niedawno zreszt± o tym przypominałem.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

154 Data: Listopad 15 2011 23:33:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 23:27, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ponieważ odpowiadasz w gałęzi w±tku przeciw mnie, to krótko: kul± w
płot. Byłem w takiej sytuacji i skoczyłem do rowu.
Nie zwróciłem uwagi że to "przeciwko Tobie". Raczej odnosiłem się do
cało¶ci zjawiska. Twoj± historię czytałem i, mimo że nie zawsze się
zgadzam z Twoimi wypowiedziami, to w tamtym przypadku uważam, że
zachowałe¶ się OK.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

155 Data: Listopad 16 2011 09:29:38
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Ponieważ odpowiadasz w gałęzi w±tku przeciw mnie, to krótko: kul± w
płot. Byłem w takiej sytuacji i skoczyłem do rowu.

Chciało by się napisać...a nie mówiłem. Ot gniewny bardziej rozgarnięty.

ps. fajnie, że był rów i fajnie, że akurat nie zaatakowało przydrożne drzewo, które przecież tak lubisz (dobrze sobie przypominam dyskusję o drzewach?)

156 Data: Listopad 15 2011 23:31:01
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-15 23:06, MZ pisze:

na tyle jaj/umiejÄ™tnoĹ›ci żeby zrozumieć że w pewnym momencie nie ma
wyjĹ›cia i trzeba zjechać w rów i walÄ… w Bogu ducha winnego pechowca z
naprzeciwka.

A jeĹ›li w rowie odpoczywa rodzina grzybiarzy-pechowców, to co do kurwy nÄ™dzy ???? Anihilacja ? ;>


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

157 Data: Listopad 15 2011 23:36:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 23:31, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

W dniu 2011-11-15 23:06, MZ pisze:

na tyle jaj/umiejÄ™tnoĹ›ci żeby zrozumieć że w pewnym momencie nie ma
wyjĹ›cia i trzeba zjechać w rów i walÄ… w Bogu ducha winnego pechowca z
naprzeciwka.

A jeĹ›li w rowie odpoczywa rodzina grzybiarzy-pechowców, to co do kurwy
nędzy ???? Anihilacja ? ;>

ZapomniałeĹ› wspomnieć o potencjalnym przedszkolu i matce :P

ZresztÄ… czasami podobno pomagajÄ… kosmici:
http://www.beka.pl/txt_wypadek.php


--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

158 Data: Listopad 15 2011 23:44:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 23:36, MZ pisze:

ZresztÄ… czasami podobno pomagajÄ… kosmici:
http://www.beka.pl/txt_wypadek.php


WłaĹ›nie zauważyłem, że w wersji z linku nie ma ostatniego zeznania, tego
od UFO właĹ›nie, wiÄ™c doklejam:

Lecę sobie na podświetlnej swoim fotonowym cyberjetem nad wschodnią
EuropÄ… – trochÄ™ na wschód od Warszawy. Detektor zbliżeĹ„ melduje
niebezpiecznÄ… sytuacjÄ™ 60 kilometrów pode mnÄ… – patrzÄ™ na ekran i co
widzę? Z jednej strony Fiat model 126p z pękniętym środkowym
pierĹ›cieniem tylnego cylindra i zapłonem opóĽnionym o 6 stopni próbuje
wyprzedzić starego Jelcza 315 z d.m.c. przekroczoną o 2658 kg i lewą
wewnÄ™trznÄ… oponÄ… bliĽniaczego tylnego koła niedopompowanÄ… o 3,8 Atm.
Z drugiej strony sunie Volvo V80 z prędkością wahającą się w granicach
158,6 – 165,4 km/h, a wyprzedza go Suzuki Hayabusa z prędkością 243,1
km/h (nadal wzrastajÄ…cÄ…), którego kierowca ma typowe amfetaminowe
podwyższenie tÄ™tna.
W jednym rowie policjant kartkuje ksiÄ…żkÄ™ formatu 210 x 148 mm w
miÄ™kkiej okładce, a w drugim przeciera oczy leżÄ…cy mÄ™żczyzna o stÄ™żeniu
przekraczajÄ…cym 2 promile C2H5OH w wydychanym powietrzu. WłÄ…czyłem
natychmiast separator kanałów poziomych i dziÄ™ki prostemu manewrowi
antygrawitacyjnemu ustawiłem Jelcza (szerokoć 242 cm), Fiata (141 cm),
Volvo (187 cm) i Suzuki (102 cm) na jezdni szerokości 747 cm,
pozostawiajÄ…c trzy pasy separacyjne szerokoĹ›ci 25 cm każdy. Wszystko by
siÄ™ udało, ale po drodze na wysokoĹ›ci 287 m przelatywał sportowy samolot
SOCATA Rally z rozregulowanym GPSem i interferencja fal spowodowała
poszerzenie pasów separacyjnych o parÄ™ cm, przez co zarówno Jelcz jak i
Volvo wpadły zewnÄ™trznymi kołami na pobocza, a Volvo zahaczyło lewÄ…
stopÄ™ mÄ™żczyzny w rowie.
Ziemianie! Nauczcie się panować nad waszymi maszynami przy tych maleńkich
prÄ™dkoĹ›ciach. Wiecie ile my mamy takich zacofanych planet pod ciÄ…głym
monitoringiem?

Pozdrowienia
Dowódca patrolu 249HR65TG93K


--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

159 Data: Listopad 16 2011 14:54:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Grejon 

W dniu 2011-11-15 23:44, MZ pisze:

Z drugiej strony sunie Volvo V80 z prędko¶ci± wahaj±c± się w granicach

Fejk jaki¶. Nie było V80 :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

160 Data: Listopad 16 2011 18:10:24
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Grejon,

Wednesday, November 16, 2011, 2:54:21 PM, you wrote:

Z drugiej strony sunie Volvo V80 z prędko¶ci± wahaj±c± się w granicach
Fejk jaki¶. Nie było V80 :)

Fake nie fake, w±tek był wesoły i z nadziej± czekało się na kolejn±
odsłonę:
http://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_thread/thread/64d0216c0ed6e208/b0d226134da0851f?hl=pl&ie=UTF-8&q=%22przytuli%C5%82em+si%C4%99+do+trucka%22+group:pl.misc.samochody#b0d226134da0851f


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

161 Data: Listopad 15 2011 23:58:31
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello MZ,

Tuesday, November 15, 2011, 11:36:30 PM, you wrote:

[...]

http://www.beka.pl/txt_wypadek.php

A wiesz, że ten tekst powstał na tej grupie podczas bardzo burzliwej
dyskusji?

http://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_thread/thread/64d0216c0ed6e208/b0d226134da0851f?hl=pl&ie=UTF-8&q=%22przytuli%C5%82em+si%C4%99+do+trucka%22+group:pl.misc.samochody#b0d226134da0851f

(moje posty też tam znajdziesz - swoj± drog±, jak mało osób z tamtych
czasów zostało)
--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

162 Data: Listopad 16 2011 22:53:09
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: jerzu 

On Tue, 15 Nov 2011 23:58:31 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

(moje posty też tam znajdziesz - swoj± drog±, jak mało osób z tamtych
czasów zostało)

Niektóre nicki czy nazwiska to mi już nawet niewiele mówi±.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

163 Data: Listopad 16 2011 23:21:00
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello jerzu,

Wednesday, November 16, 2011, 10:53:09 PM, you wrote:

(moje posty też tam znajdziesz - swoj± drog±, jak mało osób z tamtych
czasów zostało)
Niektóre nicki czy nazwiska to mi już nawet niewiele mówi±.

Uffff... Wpadłem w panikę, że Alzheimer się za mnie tylko zabrał :)

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

164 Data: Listopad 17 2011 14:57:09
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Axel 


"RoMan Mandziejewicz"  wrote in message

(moje posty też tam znajdziesz - swoj± drog±, jak mało osób z tamtych
czasów zostało)
Niektóre nicki czy nazwiska to mi już nawet niewiele mówi±.

Uffff... Wpadłem w panikę, że Alzheimer się za mnie tylko zabrał :)

Nie martw sie - ci, co pisali ponad 10 lat temu na pms-ie w duzej czesci tak maja :-)
(tez mi czesc nazwisk nic nie mowi)
Poza tym - bylo sporo ludzi, ktorzy sie wtedy przewineli przez pms wtedy i potem znikli...

A Alzheimer ma ta zalete, ze codziennie sie poznaje nowych ludzi :-P

--
Axel

165 Data: Listopad 17 2011 00:07:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-15 23:06, MZ pisze:

na tyle jaj/umiejÄ™tnoĹ›ci żeby zrozumieć że w pewnym momencie nie ma
wyjĹ›cia i trzeba zjechać w rów i walÄ… w Bogu ducha winnego pechowca z
naprzeciwka.

A jeĹ›li w rowie odpoczywa rodzina grzybiarzy-pechowców, to co do kurwy nÄ™dzy ???? Anihilacja ? ;>

http://www.youtube.com/watch?v=a2-Ei3Pq34c

166 Data: Listopad 16 2011 09:09:19
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?

Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię mu miejsca żeby się schował"

jaki gniewny?

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?
Jak już ja od tyłu, zd±żyłem wł±czyc kierunek i zmienić pas, dogonić tego przede mn±, a on dopiero wł±cza kierunek i zaczyna przyspieszać zmieniaj±c pas ... to ON własnie jest niekulturalny i mi zajeżdza droge, zamiast sprawdzić co sie dzieje z przodu i z TYŁU.

Proste jak bzykanie, a Wy tu jakie¶ teorie kurtuazji na drodze wymyslacie, co to niby ten co jest przede mn± ma pierwszeństwo w wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

To, ze kto¶ jedzie przy osi jezdni, nie oznacza, ze będzie wyprzedzał. Niektórzy maj± takie nawyki i jad± sobie przy osi, zasłaniaj±c pole widzenia tym jad±cym za nimi...
A jak nie wyprzedzi przez kolejne 20 km, to co - będę mógł wyprzedzić, czy nadal mam czekać i może maila z pro¶b± wysłać o możliwo¶ć wyprzedzenia?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na ¶mieci - 120L - 40zł

167 Data: Listopad 16 2011 09:21:44
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-16 09:09, Kuba (aka cita) pisze:

SkÄ…d mam wiedzieć, ze ktoĹ› jadÄ…cy przede mnÄ… bÄ™dzie wyprzedzał,
skoro nie ma kierunku?

SkÄ…d mam wiedzieć, że auto przede mnÄ… hamuje, skoro ma spalone Ĺ›wiatła stop.

wymyslacie, co to niby ten co jest przede mną ma pierwszeństwo w
wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

Nikt tego nie napisał. Z tego co zauważyłem wiÄ™kszoć pije do tego, że jest to sytuacja klasyczna na pl drogach ... w których zazwyczaj jest grupa, która chce wyprzedzić zawalidrogÄ™, jest grupa, która nie chce i karnie ciÄ…gnie siÄ™ za zawalidrogÄ…, i jest grupa, która łyka całÄ… procesjÄ™.

"Jedyne  zarzuty" sÄ… do tego, że misio krysio podniecił siÄ™ jak nastolatek pierwszym dymaniem tym, że poprzedzajÄ…cy go kierowcy nie zawsze spojrzÄ… w lusterko jak już dostrzegÄ… sytuacjÄ™ w której można łykać. Przy procesjach za zawalidrogÄ… jest to tak pospolite zjawisko jak to, że o 8 rano zaczynajÄ… siÄ™ lekcje w polsce. No, ale jak kto lubi - można zwalić sobie konia z wrażenia po podjÄ™ciu informacji, że o 8 zaczynajÄ… siÄ™ lekcje ;)

To, ze ktoś jedzie przy osi jezdni, nie oznacza, ze będzie
wyprzedzał. Niektórzy majÄ… takie nawyki i jadÄ… sobie przy osi,
zasłaniajÄ…c pole widzenia tym jadÄ…cym za nimi...

Masz racjÄ™. Jednak po zachowaniu tego busa można było spokojnie wywnioskować, że jak tylko uzna że siÄ™ "zmieĹ›ci" to wyrwie do przodu.

A jak nie wyprzedzi przez kolejne 20 km, to co - bÄ™dÄ™ mógł
wyprzedzić, czy nadal mam czekać i może maila z proĹ›bÄ… wysłać o
możliwoć wyprzedzenia?

Na filmie widać, że nasz holiłódowiec miał zbliżone warunki ... przecież gdyby busiarz zmarnował pierdyliard okazji, to nasz holiłódowiec by go spokojnie łyknÄ…ł.


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

168 Data: Listopad 16 2011 19:12:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci


Masz racjÄ™. Jednak po zachowaniu tego busa można było spokojnie wywnioskować, że jak tylko uzna że siÄ™ "zmieĹ›ci" to wyrwie do przodu.

sÄ™k w tym, ze b. czesto jest tak, ze Ty zmieĹ›ciłbyĹ› sie już kilka razy, ale nie możesz wyprzedzić, bo ten przed TobÄ… od kilkunastu kilometrów zastanawia sie nad manewrem i ni chuja nie wiesz kiedy wyprzedzi.
Przy okazji zasłania Ci droge do przodu, bo ciÄ…gle jedzie przy osi jezdni, a jak już sie zdecyduje wyprzedzac, to kierunek włÄ…czy po rozpoczÄ™ciu manewru.
Ty wyprzedzajÄ…c go od tylca, nie przeszkodzisz w jego manewrze, bo zrobisz to szybciej i sprawniej


A jak nie wyprzedzi przez kolejne 20 km, to co - bÄ™dÄ™ mógł
wyprzedzić, czy nadal mam czekać i może maila z proĹ›bÄ… wysłać o
możliwoć wyprzedzenia?

Na filmie widać, że nasz holiłódowiec miał zbliżone warunki ... przecież gdyby busiarz zmarnował pierdyliard okazji, to nasz holiłódowiec by go spokojnie łyknÄ…ł.

wiesz, ja nie pisze strikte o tej sytuacji a o tym co sie dzieje na drogach i o tym, jak tu znów sie jakieĹ› kurwa moralizatorstwo niektórym włÄ…czyło.
Chciałbym widzieć ich wszystkich na drodze za tym czy innym busem albo innym pierdzidkiem ..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na Ĺ›mieci - 120L - 40zł

169 Data: Listopad 16 2011 20:29:44
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RafaĹ‚ "SP" Gil 

W dniu 2011-11-16 19:12, Kuba (aka cita) pisze:

Chciałbym widzieć ich wszystkich na drodze za tym czy innym
busem albo innym pierdzidkiem ..

Ja rozumiem wszelkie sytuacje, człowiek jeĽdzi i wie, że nie ma "standardowych zdarzeĹ„" . Piłem do tego konkretnego filmiku, tym bardziej, że jest o tyle dobrze, że w tym przypadku widzieliĹ›my co działo siÄ™ przed, w przeciwieĹ„stwie np do filmu na którym jeden wesołek nie odpuĹ›cił wyprzedzania i wraz z wymuszajÄ…cym wylÄ…dowali w rowie.

A co do wyprzedzania rzÄ™du pojazdów ;) , coĹ› o tym wiem po kilkukrotnej trasie żukiem do wawy - nie da siÄ™ "pojedynczo" ..... trzeba liczyć na zawalidrogÄ™, którego niektórzy bojÄ… siÄ™ łyknąć, skorzystać z lepszej widocznoĹ›ci, wbić na lewy, zapiąć długie + koguta ( ;) ) + ew zmienny sygnał dĽwiÄ™kowy i hapnąć peleton ;) zdobywajÄ…c potem słowa uznania wyrażane przez tych co cie już raz wyprzedzili, wykazywane poprzez banany na mordzie i kciuki uniesione w górÄ™ ;)


--
          Czas na odważne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

170 Data: Listopad 17 2011 00:10:18
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-16 09:09, Kuba (aka cita) pisze:

SkÄ…d mam wiedzieć, ze ktoĹ› jadÄ…cy przede mnÄ… bÄ™dzie wyprzedzał,
skoro nie ma kierunku?

SkÄ…d mam wiedzieć, że auto przede mnÄ… hamuje, skoro ma spalone Ĺ›wiatła stop.

wymyslacie, co to niby ten co jest przede mną ma pierwszeństwo w
wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

Nikt tego nie napisał. Z tego co zauważyłem wiÄ™kszoć pije do tego, że jest to sytuacja klasyczna na pl drogach ... w których zazwyczaj jest grupa, która chce wyprzedzić zawalidrogÄ™, jest grupa, która nie chce i karnie ciÄ…gnie siÄ™ za zawalidrogÄ…, i jest grupa, która łyka całÄ… procesjÄ™.

"Jedyne  zarzuty" sÄ… do tego, że misio krysio podniecił siÄ™ jak nastolatek pierwszym dymaniem tym, że poprzedzajÄ…cy go kierowcy nie zawsze spojrzÄ… w lusterko jak już dostrzegÄ… sytuacjÄ™ w której można łykać. Przy procesjach za zawalidrogÄ… jest to tak pospolite zjawisko jak to, że o 8 rano zaczynajÄ… siÄ™ lekcje w polsce. No, ale jak kto lubi - można zwalić sobie konia z wrażenia po podjÄ™ciu informacji, że o 8 zaczynajÄ… siÄ™ lekcje ;)

To, ze ktoś jedzie przy osi jezdni, nie oznacza, ze będzie
wyprzedzał. Niektórzy majÄ… takie nawyki i jadÄ… sobie przy osi,
zasłaniajÄ…c pole widzenia tym jadÄ…cym za nimi...

Masz racjÄ™. Jednak po zachowaniu tego busa można było spokojnie wywnioskować, że jak tylko uzna że siÄ™ "zmieĹ›ci" to wyrwie do przodu.

A jak nie wyprzedzi przez kolejne 20 km, to co - bÄ™dÄ™ mógł
wyprzedzić, czy nadal mam czekać i może maila z proĹ›bÄ… wysłać o
możliwoć wyprzedzenia?

Na filmie widać, że nasz holiłódowiec miał zbliżone warunki ... przecież gdyby busiarz zmarnował pierdyliard okazji, to nasz holiłódowiec by go spokojnie łyknÄ…ł.

opisac filmik kilkoma soczystymi slowkami i jest pozywka dla pieniaczy grupowych
wlasciwy charakterek uwidacznia sie w mig

171 Data: Listopad 16 2011 08:31:09
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, Kuba (aka cita)  wrote:


jaki gniewny?

SkÄ…d mam wiedzieć, ze ktoĹ› jadÄ…cy przede mnÄ… bÄ™dzie wyprzedzał, skoro nie ma
kierunku?

Jak już ja od tyłu, zdÄ…żyłem włÄ…czyc kierunek i zmienić pas, dogonić tego
przede mnÄ…, a on dopiero włÄ…cza kierunek i zaczyna przyspieszać zmieniajÄ…c
pas ... to ON własnie jest niekulturalny i mi zajeżdza droge, zamiast
sprawdzić co sie dzieje z przodu i z TYĹU.

Bo to widac po niespokojnosci, wychylaniu sie itd. Nie mow, ze nie. Bo
mi udaje sie prawie ze 100% pewnoscia przewidziec, ze gostek bedzie
wyprzedzal i prawdopodobnie mnie nie zauwazy bo jest zaabsorbowany
ogladaniem tego co przed nim. Taki lajf.

Proste jak bzykanie, a Wy tu jakieĹ› teorie kurtuazji na drodze wymyslacie,
co to niby ten co jest przede mną ma pierwszeństwo w wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

To, ze ktoĹ› jedzie przy osi jezdni, nie oznacza, ze bÄ™dzie wyprzedzał.
Niektórzy majÄ… takie nawyki i jadÄ… sobie przy osi, zasłaniajÄ…c pole widzenia
tym jadÄ…cym za nimi...
A jak nie wyprzedzi przez kolejne 20 km, to co - bÄ™dÄ™ mógł wyprzedzić, czy
nadal mam czekać i może maila z proĹ›bÄ… wysłać o możliwoć wyprzedzenia?

Nie wymyslaj teori o 20 kilometrach. Sam autor zauwazyl ze chce
wyprzedzac i mozna bylo sie tego spodziewac przy pierwszej lepszej
okazji.

Nikt nie mowi tu, ze busiarz zrobil dobrze. Bo zrobil zle nie patrzac w
lusterka.

Dobrze, ze przynajmniej nie robi tak jak ten co ktos ostatnio wrzucil
jego filmiki - klakson i hamulec do oporu.

--
Artur
ZZR 1200

172 Data: Listopad 16 2011 09:32:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-11-16 09:09, Kuba (aka cita) pisze:

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?

W tym wypadku to widać i sam autor o tym wie.

Proste jak bzykanie, a Wy tu jakie¶ teorie kurtuazji na drodze wymyslacie, co to niby ten co jest przede mn± ma pierwszeństwo w wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

Nie ma pierwszeństwa, ale skoro akurat *wiem że chce* (nawet je¶li nie miga) to pozwolenie
mu na manewr oznacza płynniejszy ruch i eliminuje ryzyko takiej wła¶nie sytuacji,
jaka jest na filmie pokazana. Ot, nawet mniej kultura a bardziej zdrowy rozs±dek.
Oczywi¶cie możesz zamiast tego woleć wyl±dować kiedy¶ w rowie, w pełnej glorii
tego który miał rację, na którym wymuszono...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

173 Data: Listopad 16 2011 19:15:19
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-16 09:09, Kuba (aka cita) pisze:

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?

W tym wypadku to widać i sam autor o tym wie.

Proste jak bzykanie, a Wy tu jakie¶ teorie kurtuazji na drodze wymyslacie, co to niby ten co jest przede mn± ma pierwszeństwo w wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

Nie ma pierwszeństwa, ale skoro akurat *wiem że chce* (nawet je¶li nie miga) to pozwolenie
mu na manewr oznacza płynniejszy ruch i eliminuje ryzyko takiej wła¶nie sytuacji,
jaka jest na filmie pokazana. Ot, nawet mniej kultura a bardziej zdrowy rozs±dek.
Oczywi¶cie możesz zamiast tego woleć wyl±dować kiedy¶ w rowie, w pełnej glorii
tego który miał rację, na którym wymuszono...

a gdyby tym razem nie wyprzedził?
A gdyby tak przepu¶cił jeszcze ze dwie okazje?
Poziom irytacji za nim by rósł.

Takie gdybanie "będzie wyprzedzał, nie będzie wyprzedzał" jest bez ssensu.
Póki nie wł±czy kierunku uznaje, ze nie wyprzedza, a je¶li tego nei robi, a ja moge to jade i wtedy już jego spraw± jest to, zeby patrzeć i do przodu i do tyłu zanim sie rozpoczenie manewr.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na ¶mieci - 120L - 40zł

174 Data: Listopad 21 2011 11:54:37
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomo¶ci
W dniu 2011-11-16 09:09, Kuba (aka cita) pisze:

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?

W tym wypadku to widać i sam autor o tym wie.

Proste jak bzykanie, a Wy tu jakie¶ teorie kurtuazji na drodze wymyslacie, co to niby ten co jest przede mn± ma pierwszeństwo w wyprzedzaniu.
Niby na podstawie czego?

Nie ma pierwszeństwa, ale skoro akurat *wiem że chce* (nawet je¶li nie miga) to pozwolenie
mu na manewr oznacza płynniejszy ruch i eliminuje ryzyko takiej wła¶nie sytuacji,
jaka jest na filmie pokazana. Ot, nawet mniej kultura a bardziej zdrowy rozs±dek.
Oczywi¶cie możesz zamiast tego woleć wyl±dować kiedy¶ w rowie, w pełnej glorii
tego który miał rację, na którym wymuszono...

a gdyby tym razem nie wyprzedził?
A gdyby tak przepu¶cił jeszcze ze dwie okazje?
Poziom irytacji za nim by rósł.

Takie gdybanie "będzie wyprzedzał, nie będzie wyprzedzał" jest bez ssensu.
Póki nie wł±czy kierunku uznaje, ze nie wyprzedza, a je¶li tego nei robi, a ja moge to jade i wtedy już jego spraw± jest to, zeby patrzeć i do przodu i do tyłu zanim sie rozpoczenie manewr.

Nie będzie tylko jego spraw± jak ci przed maskę albo w bok w(y)jedzie. Trzeba jechać tak, by mieć margines.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

175 Data: Listopad 16 2011 09:34:46
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?

WyobraĽnia i do¶wiadczenie pozwala kilku wypowiadaj±cym się osobom na stwierdzenie tego prostego faktu Nie wiem, czy zauważyłe¶, kierowca busa wł±czył kierunek a gdy zauważył, że  jest wyprzedzany chciał wrócić na poprzedni pas ruchu - tego również nie widzisz?

176 Data: Listopad 16 2011 09:46:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 09:34, Przemysław Czaja pisze:

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro
nie ma kierunku?>
WyobraĽnia i do¶wiadczenie pozwala kilku wypowiadaj±cym się osobom na
stwierdzenie tego prostego faktu Nie wiem, czy zauważyłe¶, kierowca busa
wł±czył kierunek a gdy zauważył, że jest wyprzedzany chciał wrócić na
poprzedni pas ruchu - tego również nie widzisz?

Nie no ROTFL, kiedy wł±czył ten kierunkowskaz?
Kiedy wyprzedaj±cy dawno już jechał po przeciwnym pasie jezdni i znajdował się tuż za wyprzedzanym? Rozumiem, że z zachowaniem takiej pełnej kultury mogę Cię zepchn±ć do rowu, bo wystarczy abym w trakcie przekraczania osi jezdni wł±czył kierunkowskaz, lekko odbił z powrotem po czym napierał dalej? Rozumiem, że jak przez 5 kilometrów, będę zataczał się na linię oddzielaj±c± pasy, to przez następne 100km nie wyprzedzisz mnie, choćbym jechał 60tk± i nie sygnalizował zamiaru wyprzedzania?
No i jeszcze jedna kawestia, dlaczego nie wrócił na swój pas skoro zauważył że jest wyprzedzany??


--
Paweł

177 Data: Listopad 16 2011 15:53:23
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "DoQ"

Nie no ROTFL, kiedy wł±czył ten kierunkowskaz?
Kiedy wyprzedaj±cy dawno już jechał po przeciwnym pasie jezdni

Jak sobie wyobrażasz tak± sytuację:

Traktor - za nim 20 pojazdów osobowych i nagle młody gniewny wyskakuje z ostatniego miejsca i zapierdala wyprzedzaj±c na raz 19 pojazdów i... traktor.
I mówisz, że ten pierwszy za traktorem nie ma już prawa wł±czyć kierunkowskazu?

178 Data: Listopad 16 2011 16:00:11
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 15:53, Przemysław Czaja pisze:

Jak sobie wyobrażasz tak± sytuację:
Traktor - za nim 20 pojazdów osobowych i nagle młody gniewny wyskakuje z
ostatniego miejsca i zapierdala wyprzedzaj±c na raz 19 pojazdów i...
traktor.
I mówisz, że ten pierwszy za traktorem nie ma już prawa wł±czyć
kierunkowskazu?

Wł±czyć ma prawo, a je¶li chce wyprzedzać to nawet obowi±zek. Natomiast wjechać przed wyprzedzaj±cego już nie bardzo. N
Poza tym porównanie/przykład od czapy, bo filmowiec nie wyprzedzał 19 samochodów na raz, a wyprzedzany nie wł±czył kierunkowskazu przed wykonaniem manewru.


--
Paweł

179 Data: Listopad 16 2011 16:11:37
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "DoQ"


Poza tym porównanie/przykład od czapy, bo filmowiec nie wyprzedzał 19 samochodów na raz, a wyprzedzany nie wł±czył kierunkowskazu przed wykonaniem manewru.

Ja pierdole, czy naprawdę muszę pisać o czym¶ co do jedej sztuki, żeby¶ zrozumiał sens pytania? No to wyprzedzał 4 pojazdy na raz - robi to jak±¶ różnicę?

180 Data: Listopad 16 2011 16:16:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 16:11, Przemysław Czaja pisze:

Ja pierdole, czy naprawdę muszę pisać o czym¶ co do jedej sztuki, żeby¶
zrozumiał sens pytania? No to wyprzedzał 4 pojazdy na raz - robi to
jak±¶ różnicę?

Ale po co ta tania dramaturgia w postaci 19 samochodów i jednego traktorka? No i co chciałe¶ przekazać, że patrzenie w lusterko i wł±czenie kierunkowskazu przed wykonaniem manewru w takim przypadku nie obowi±zuje?

--
Paweł

181 Data: Listopad 16 2011 16:19:51
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "DoQ"

Ale po co ta tania dramaturgia w postaci 19 samochodów i jednego traktorka? No i co chciałe¶ przekazać, że patrzenie w lusterko i wł±czenie kierunkowskazu przed wykonaniem manewru w takim przypadku nie obowi±zuje?

Pro¶ciej już nie potrafię, jesli nie widzisz sensu w tym co napisałem...musimy u¶cisn±ć sobie łapę, poklepać po plecach i wypić jakie¶ piwko.

Pozdrówki.

182 Data: Listopad 16 2011 16:20:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 16:19, Przemysław Czaja pisze:

Pro¶ciej już nie potrafię, jesli nie widzisz sensu w tym co
napisałem...musimy u¶cisn±ć sobie łapę, poklepać po plecach i wypić
jakie¶ piwko.

No to napisz co miałe¶ na my¶li i co chciałe¶ przekazać, a nie wymy¶laj historie z traktorami :)

--
Paweł

183 Data: Listopad 17 2011 00:15:25
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 16-11-2011 15:53, Przemysław Czaja pisze:

Jak sobie wyobrażasz tak± sytuację:
Traktor - za nim 20 pojazdów osobowych i nagle młody gniewny wyskakuje z
ostatniego miejsca i zapierdala wyprzedzaj±c na raz 19 pojazdów i...
traktor.
I mówisz, że ten pierwszy za traktorem nie ma już prawa wł±czyć
kierunkowskazu?

Wł±czyć ma prawo, a je¶li chce wyprzedzać to nawet obowi±zek. Natomiast wjechać przed wyprzedzaj±cego już nie bardzo. N
Poza tym porównanie/przykład od czapy, bo filmowiec nie wyprzedzał 19 samochodów na raz, a wyprzedzany nie wł±czył kierunkowskazu przed wykonaniem manewru.

mowilem o tym juz wczensiej sygnalizacja a manewr wyprzedzania to 2 odrebna watki
sygnalizacja nie upowazania nie uprawnia doslownia tylko sygnalizuje chec wykonania manwru

sam manerw to dopiero wyprzedzania

184 Data: Listopad 17 2011 00:13:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomo¶ci

No i jeszcze jedna kawestia, dlaczego nie wrócił na swój pas skoro zauważył że jest wyprzedzany??

sluszne pytanie? bo odpuscilem i wuczul w mig luke?

185 Data: Listopad 17 2011 00:57:42
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, Kris_Poland  wrote:


sluszne pytanie? bo odpuscilem i wuczul w mig luke?

Trza bylo nie odpuszczac, bylo by ciekawiej.

Jeden tu nie odpuscil ;-)

--
Artur
ZZR 1200

186 Data: Listopad 16 2011 19:16:57
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Kuba (aka cita)"

Sk±d mam wiedzieć, ze kto¶ jad±cy przede mn± będzie wyprzedzał, skoro nie ma kierunku?

WyobraĽnia i do¶wiadczenie pozwala kilku wypowiadaj±cym się osobom na stwierdzenie tego prostego faktu Nie wiem, czy zauważyłe¶, kierowca busa wł±czył kierunek a gdy zauważył, że  jest wyprzedzany chciał wrócić na poprzedni pas ruchu - tego również nie widzisz?

ależ widze i wlasnie m.in dlatego mówie, ze NAJPIERW trzeba sprawdzić czy komu¶ nie zajeżdzasz drogi, a póĽniej dopiero zaczynasz manewr.
Czy to takie trudne?

Ty uważasz, ze wszystko w porz±dku w sytuacji, kiedy kto¶ najpierw wymusza pierwszeństwo, a póĽniej dopiero ustępuje miejsca?
No co¶ chyba jest tu nie ten teges...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka +  Lisica
Sprzedam P307 1,6HDI 2006 110KM
Volvo FL618 '97 250KM

Używane, czyste, sprawne i dobre plastikowe kosze na ¶mieci - 120L - 40zł

187 Data: Listopad 21 2011 21:06:29
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 15 Nov 2011 23:01:22 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?

Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy
go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię
mu miejsca żeby się schował"

Nie, tacy wyprzedzaj± 5 czaj±cych się i jad± sopokojnie dalej, a czaj±ce
się melepety dalej się czaj± i czaj±.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

188 Data: Listopad 21 2011 21:11:06
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

Nie, tacy wyprzedzaj± 5 czaj±cych się i jad± sopokojnie dalej

Berlingo ma takiego kopa? Dobrze pamiętam?

189 Data: Listopad 22 2011 00:14:27
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 21 Nov 2011 21:11:06 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Nie, tacy wyprzedzaj± 5 czaj±cych się i jad± sopokojnie dalej
Berlingo ma takiego kopa? Dobrze pamiętam?

Berlingo, Granada, Sierra, Panda.

Wystarczy sprawny moduł kieruj±cy. Jesli masz słabe auto, to nie możesz się
wieĽć na zderzaku, trzeba przewidywać i wyprzedzac z rozpędu.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

190 Data: Listopad 22 2011 11:47:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-21, Adam Płaszczyca  wrote:

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać?

Kolejny gniewny! Tacy przeważnie kończ± na czołowych zderzeniach, gdy
go¶ć w busiku stwierdzi "nie mógł kurwa chwili poczekać, to nie zrobię
mu miejsca żeby się schował"

Nie, tacy wyprzedzaj± 5 czaj±cych się i jad± sopokojnie dalej, a czaj±ce
się melepety dalej się czaj± i czaj±.

A czasem l±duj± w rowie/na drzewie...

Krzysiek Kiełczewski

191 Data: Listopad 22 2011 20:16:03
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 22 Nov 2011 11:47:59 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Nie, tacy wyprzedzaj± 5 czaj±cych się i jad± sopokojnie dalej, a czaj±ce
się melepety dalej się czaj± i czaj±.

A czasem l±duj± w rowie/na drzewie...

Melepety? I owszem, często tak :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

192 Data: Listopad 22 2011 21:13:50
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

A czasem l±duj± w rowie/na drzewie...

Melepety? I owszem, często tak :D

Skończ już te fantazje, nikogo to nie bawi.
Jeszcze nie widziałem jak to nazywasz Melepety jad±cego spokojnie za Tirem który nagle i nieoczekiwanie l±duje się w rowie. Kilku gniewnych l±duj±cych w rowach już widziałem, jednego nawet wyci±gałem z auta, które fikało pięknie koziołki pędz±c wprost na mnie (na szczę¶cie wyrzuciło go do rowu zanim dotarł do mnie)

193 Data: Listopad 22 2011 22:07:40
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 22 Nov 2011 21:13:50 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

Melepety? I owszem, często tak :D

Skończ już te fantazje, nikogo to nie bawi.
Jeszcze nie widziałem jak to nazywasz Melepety jad±cego spokojnie za
Tirem który nagle i nieoczekiwanie l±duje się w rowie.

Melepeta po tym, jak mija juz 10 sekunda kiedy ma widoczno¶ć i odpowiednie
miejsce zaczyna wyprzedzanie od wyjazdu na lewy pas. W tym momencie dostaje
klakson i wi±chę (a niekiedy pisk hamulców) od go¶cia, który od tych 10
sekund cał± kolejkę melepetów wyprzedzał. Melepeta stra w gacie, szarpie za
kółkow prawo i pakuje się w dupę wyprzedzanej ciężarówki.

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

Ja moge wiele rzeczy zrozumieć, ale tego, że ludzie nie potrafi± wyprzedzic
i maj± pretensje, że kto¶ wyprzedza 5-6 aut na raz, kiedy taki czajnik nie
może wyprzedzic jednego, maj±c nieraz o wiele lepszy sprzęt?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

194 Data: Listopad 22 2011 22:19:57
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

Melepeta po tym, jak mija juz 10 sekunda kiedy ma widoczno¶ć i odpowiednie
miejsce zaczyna wyprzedzanie od wyjazdu na lewy pas. W tym momencie dostaje
klakson i wi±chę (a niekiedy pisk hamulców) od go¶cia, który od tych 10
sekund cał± kolejkę melepetów wyprzedzał. Melepeta stra w gacie, szarpie za
kółkow prawo i pakuje się w dupę wyprzedzanej ciężarówki.

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

Jestem skłonny się zgodzić, że i tak sytuacja może zaistnieć.

195 Data: Listopad 22 2011 22:20:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Grejon 

W dniu 2011-11-22 22:07, Adam Płaszczyca pisze:

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

Hmm... a z ciekawo¶ci ile z nich to było Audi? :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Green Trafic 140 dCi

196 Data: Listopad 22 2011 23:06:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 22 Nov 2011 22:20:49 +0100, Grejon napisał(a):

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

Hmm... a z ciekawo¶ci ile z nich to było Audi? :)

Chyba ani razu.. Dwa razy Toyota (nie potrzebujesz kluczy - i mózgu), a raz
nie pamiętam, ale raczej nie audica.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

197 Data: Listopad 23 2011 09:19:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-22, Adam Płaszczyca  wrote:
 

Skończ już te fantazje, nikogo to nie bawi.
Jeszcze nie widziałem jak to nazywasz Melepety jad±cego spokojnie za
Tirem który nagle i nieoczekiwanie l±duje się w rowie.

Melepeta po tym, jak mija juz 10 sekunda kiedy ma widoczno¶ć i odpowiednie
miejsce zaczyna wyprzedzanie od wyjazdu na lewy pas. W tym momencie dostaje
klakson i wi±chę (a niekiedy pisk hamulców) od go¶cia, który od tych 10
sekund cał± kolejkę melepetów wyprzedzał. Melepeta stra w gacie, szarpie za
kółkow prawo i pakuje się w dupę wyprzedzanej ciężarówki.

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

To może weĽ się w końcu naucz bezpiecznie wyprzedzać...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

198 Data: Listopad 23 2011 19:00:54
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 23 Nov 2011 09:19:17 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

Melepeta po tym, jak mija juz 10 sekunda kiedy ma widoczno¶ć i odpowiednie
miejsce zaczyna wyprzedzanie od wyjazdu na lewy pas. W tym momencie dostaje
klakson i wi±chę (a niekiedy pisk hamulców) od go¶cia, który od tych 10
sekund cał± kolejkę melepetów wyprzedzał. Melepeta stra w gacie, szarpie za
kółkow prawo i pakuje się w dupę wyprzedzanej ciężarówki.

Chyba ze trzy takie przypadki miałem.

To może weĽ się w końcu naucz bezpiecznie wyprzedzać...

Ja tam wyprzedzam bezpiecznie - dla siebie i moich pasażerów. A że melepety
nie patrz±ce w lusterko maj± kuku... Peszek :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

199 Data: Listopad 16 2011 07:41:09
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ sirapacz Gut 


Ĺ»e co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecydujÄ… siÄ™
wyprzedzać? To właĹ›nie w ten sposób powstajÄ… zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

nikt nie mowi ze masz czekac. nie kazdy chce wyprzedzac pojazd jadacy ze znosna predkoscia. czasami to stary lub/i wolny trup ktory zwyczajnie nie wykona bezpiecznie takiego manewru bo przyspieszenie ma za slabe...
natomiast jak widac ze samochod przed toba się "kręci" i probuje przyklejac to do jednej to do drugiej strony pasa(przy zakretach) zeby zobaczyc czy moze wyprzedzac, to masz pewnosc ze on chce wyprzedzic.

nikt nie mowi ze masz jechac w korowodzie za dajmy na to kaszlaczkiem z 4 osobowa rodzina w takiej sytuacji bo prawdopodobienstwo ze sie wezmie za wyprzedzanie jest raczej niskie (nawet bardzo niskie).

tyle.
sir

200 Data: Listopad 16 2011 09:31:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 15-11-2011 22:55, RoMan Mandziejewicz pisze:

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

Szczerze mówi±c też nie bardzo rozumiem gdzie tu wina autora w±tku. Jazda zygzakiem od ¶rodka pasa do osi jezdni zastępuje wł±czenie kierunkowskazu i spojrzenie w lusterko?
Całkiem niedawno umieszczono tu filmik jak Xsara zepchnęła Combo(?) do rowu. Nikt nie miał w±tpliwo¶ci co do winnego w Xsarze.
Ale jak się kogo¶ chce udupić w internecie to rzeczywisto¶ć można naginać o 180stopni...



--
Paweł

201 Data: Listopad 16 2011 09:42:05
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-11-16 09:31, DoQ pisze:

Jazda zygzakiem od ¶rodka pasa do osi jezdni zastępuje wł±czenie kierunkowskazu i spojrzenie w lusterko?

Nie zastępuje, ale jest wyraĽn± wskazówk±, co zaraz może się zdarzyć i że
należy ograniczyć zaufanie do kierowcy busa. Ja bym przynajmniej tak zrobił.
Zwłaszcza że busiarze jeżdż± często naprawdę kozacko. W tym wypadku
dałbym mu szansę wyprzedzić.
Natomiast zachowanie tamtej xsary było o wiele bardziej zaskakuj±ce.

Oczywi¶cie w obu przypadkach kodeksowa wina jest tylko wyprzedzanego.
Mowa jednak o tym jak jeĽdzić, żeby nie dochodziło do niebezpiecznych
sytuacji a nie, jak nie być winnym gdy już zajd±.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

202 Data: Listopad 16 2011 09:56:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 09:42, Jakub Witkowski pisze:

Nie zastępuje, ale jest wyraĽn± wskazówk±, co zaraz może się zdarzyć i że
należy ograniczyć zaufanie do kierowcy busa. Ja bym przynajmniej tak
zrobił.

Należy, ale w ten sposób możesz nigdy nie wyprzedzić.

Oczywi¶cie w obu przypadkach kodeksowa wina jest tylko wyprzedzanego.

Dokładnie, wina jest tylko i wył±cznie wyprzedzanego.

Mowa jednak o tym jak jeĽdzić, żeby nie dochodziło do niebezpiecznych
sytuacji a nie, jak nie być winnym gdy już zajd±.

Wystarczyło aby ten z transportera zastosował się do przepisów, spojrzał w lusterko i zasygnalizował wcze¶niej manewr. To zdecydowanie bardziej prawidłowe od zabawy w drogowego psychologa czy wróżenie z fusów.


--
Paweł

203 Data: Listopad 16 2011 09:01:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-16, DoQ  wrote:


Dokładnie, wina jest tylko i wyłÄ…cznie wyprzedzanego.

Owszem. Ale gdyby autor mial mocny samochod i by naprawde wystrzelil to
film moglby byc o wiele ciekawszy, jakies dachowanko czy cus, a tak
nuda.

Wystarczyło aby ten z transportera zastosował siÄ™ do przepisów, spojrzał
w lusterko i zasygnalizował wczeĹ›niej manewr. To zdecydowanie bardziej
prawidłowe od zabawy w drogowego psychologa czy wróżenie z fusów.

To nie podlega dyskusji. Ale wrozenia z fusow tu nie ma, ewidentnie bylo
widac co sie wydarzy. Wystarczylo wykonac manewr spokojniej i pewnie
oboje by wyprzedzili a tak zmarnowali kupe czasu i okazje do
wyprzedzenia zawalidrogi.

--
Artur
ZZR 1200

204 Data: Listopad 16 2011 10:57:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ sirapacz Gut 

on pewnie za bardoz byl zaaferowany obserwowaniem drogi przed nim zeby sie upewnic czy nie pojdzie na czolowke

205 Data: Listopad 16 2011 14:32:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-16 09:56, DoQ pisze:

Nie zastępuje, ale jest wyraĽn± wskazówk±, co zaraz może się zdarzyć i że
należy ograniczyć zaufanie do kierowcy busa. Ja bym przynajmniej tak
zrobił.

Należy, ale w ten sposób możesz nigdy nie wyprzedzić.

W±tpliwe, ale na pewno ma mniejsz± szansę skończyć w rowie. Pytanie co lepsze.

A.

206 Data: Listopad 16 2011 15:54:52
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "DoQ"

Wystarczyło aby ten z transportera zastosował się do przepisów, spojrzał w lusterko i zasygnalizował wcze¶niej manewr. To zdecydowanie bardziej prawidłowe od zabawy w drogowego psychologa czy wróżenie z fusów.

Ty masz jakie¶ auto? Tak ogólnie pytam?

207 Data: Listopad 16 2011 16:01:05
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 15:54, Przemysław Czaja pisze:

Wystarczyło aby ten z transportera zastosował się do przepisów,
spojrzał w lusterko i zasygnalizował wcze¶niej manewr. To zdecydowanie
bardziej prawidłowe od zabawy w drogowego psychologa czy wróżenie z
fusów.
Ty masz jakie¶ auto? Tak ogólnie pytam?

A co, będziesz się teraz licytował kto ma lepsze, kto ma większego fiuta, czy kto przejechał więcej kilometrów?


--
Paweł

208 Data: Listopad 16 2011 16:17:18
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Przemysław Czaja 


Użytkownik "DoQ"


Ty masz jakie¶ auto? Tak ogólnie pytam?

A co, będziesz się teraz licytował kto ma lepsze, kto ma większego fiuta, czy kto przejechał więcej kilometrów?

Pytam o Twoje do¶wiadczenia na drodze, błyszczeć wiedz± rodem z PoRD to wielu potrafi :)

209 Data: Listopad 16 2011 16:19:42
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 16:17, Przemysław Czaja pisze:

A co, będziesz się teraz licytował kto ma lepsze, kto ma większego
fiuta, czy kto przejechał więcej kilometrów?
Pytam o Twoje do¶wiadczenia na drodze, błyszczeć wiedz± rodem z PoRD to
wielu potrafi :)

Nie bawi mnie zabawa w licytację, ale domy¶lam się że do pięt nie dosięgam bo tutaj pisze sama ¶mietanka przynajmniej z trzema milionami na koncie...


--
Paweł

210 Data: Listopad 16 2011 10:32:11
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 09:31, DoQ pisze:

W dniu 15-11-2011 22:55, RoMan Mandziejewicz pisze:
Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

Szczerze mówi±c też nie bardzo rozumiem gdzie tu wina autora w±tku.

Wiesz, zasadnicza wina to jest w jego podej¶ciu do jazdy samochodem.

Jazda zygzakiem od ¶rodka pasa do osi jezdni zastępuje wł±czenie
kierunkowskazu i spojrzenie w lusterko?

Nie i ja czego¶ takiego nie pisałem. Ludziom się zdarzaj± błędy.
Zreszt± z tego co ja przynajmniej widzę naprawdę nie zauważył,
że ten z tyłu wskoczył na lewy pas, za to wyskakuj±cy widzi
wszystko idealnie i nie ma w±tpliwo¶ci, że bus jak tylko znajdzie
możliwo¶ć to będzie wyprzedzał.

Całkiem niedawno umieszczono tu filmik jak Xsara zepchnęła Combo(?) do
rowu. Nikt nie miał w±tpliwo¶ci co do winnego w Xsarze.

Nieprawda. Ja miałem i nie byłem w tym odosobniony. Wiele zależy
jednak od sytuacji, a ten w combo to sam wiesz jak się zachował
i nie wiadomo co się działo wcze¶niej. Nie zrobił niczego, by
uratować sytuację - w przypadku z tego w±tku na szczę¶cie było
inaczej, a do tego widać dużo więcej.

Ale jak się kogo¶ chce udupić w internecie to rzeczywisto¶ć można
naginać o 180stopni...

Nie dramatyzuj - z tym udupieniem to nie jest tak łatwo :)

211 Data: Listopad 16 2011 10:43:02
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 10:32, Artur Ma¶l±g pisze:

Szczerze mówi±c też nie bardzo rozumiem gdzie tu wina autora w±tku.
Wiesz, zasadnicza wina to jest w jego podej¶ciu do jazdy samochodem.

Czyli nigdy Ci się nie zdarzyło hamować w takiej sytuacji? To samo pytanie dotyczy też kilku osób z tego w±tku.


że ten z tyłu wskoczył na lewy pas, za to wyskakuj±cy widzi
wszystko idealnie i nie ma w±tpliwo¶ci, że bus jak tylko znajdzie
możliwo¶ć to będzie wyprzedzał.

Nieprawda. Ja miałem i nie byłem w tym odosobniony. Wiele zależy
jednak od sytuacji, a ten w combo to sam wiesz jak się zachował
i nie wiadomo co się działo wcze¶niej. Nie zrobił niczego, by
uratować sytuację - w przypadku z tego w±tku na szczę¶cie było
inaczej, a do tego widać dużo więcej.

No jednak autor w±tku zareagował i nie doszło do kolizji, a jebany jest za to 10x bardziej niż ten z Combo.

--
Paweł

212 Data: Listopad 16 2011 11:03:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 10:43, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 10:32, Artur Ma¶l±g pisze:

Szczerze mówi±c też nie bardzo rozumiem gdzie tu wina autora w±tku.
Wiesz, zasadnicza wina to jest w jego podej¶ciu do jazdy samochodem.

Czyli nigdy Ci się nie zdarzyło hamować w takiej sytuacji?

Znaczy w jakiej roli? Owszem, zdarzyło mi się hamować tak w jednej jak
i w drugiej. W jednej to znaczy w roli wyprzedzaj±cego (ale prawidłowo,
a nie na dżygita) i jako¶ z tego tytułu nie rwałem sobie włosów z
głowy, nie opisywałem w internecie jacy to inni s± Ľli itd., ponieważ
zdaję sobie sprawę, że mi też się to może zdarzyć. W roli niby
wyprzedzanego też mi się zdarzyło, ponieważ kto¶ z tyłu wyskoczył
na dżygita, a ja nie miałem tyle pod nog±, by poci±gn±ć. Z tym, że
mi się nie zdarza nie wł±czyć kierunkowskazu, ale nie mogę obiecać,
że wszystko zauważyłem w lusterku - jestem tylko człowiekiem.

To samo
pytanie dotyczy też kilku osób z tego w±tku.

To ich pytaj.

No jednak autor w±tku zareagował i nie doszło do kolizji,

To przecież napisałem, że do wypadku nie doszło, ale nie o to tutaj
chodzi - przynajmniej z mojej strony. Chodzi o jego podej¶cie
do jazdy, opowie¶ci, do¶ć agresywn± postawę itd. Ja bym w życiu
w takiej sytuacji nie próbował wyprzedzać na siłę, tylko bym
poczekał aż ten busem wyprzedzi i tyle. Zreszt± zdjęcie nogi z gazu
to nic wielkiego.

a jebany jest
za to 10x bardziej niż ten z Combo.

Skoro się sam podkłada :)

213 Data: Listopad 16 2011 11:17:21
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 11:03, Artur Ma¶l±g pisze:

To przecież napisałem, że do wypadku nie doszło, ale nie o to tutaj
chodzi - przynajmniej z mojej strony. Chodzi o jego podej¶cie
do jazdy, opowie¶ci, do¶ć agresywn± postawę itd. Ja bym w życiu

OMG, gdzie tu jest agresywna postawa? Go¶ć ma woln± drogę więc wyprzedza sobie samochód którego sygnalizacja nie wskazuje na wykonanie podobnego manewru. Gdyby ten z VW chociaż wrzucił kierunek sygnalizuj±c zamiar w momencie kiedy widział ostatni samochód z przeciwka, można by się czepiać. A tak sk±d ma wiedzieć czy ten przed nim akurat w tym momencie będzie wyprzedzał, czy może wyjmuje ciasteczko albo odebrał telefon? Może powinien pytać na CB czy może wyprzedzić?
Mało to takich, co się wychylaj± a jak jest miejsce do wyprzedzenia to nie wyprzedzaj±?

w takiej sytuacji nie próbował wyprzedzać na siłę, tylko bym
poczekał aż ten busem wyprzedzi i tyle. Zreszt± zdjęcie nogi z gazu
to nic wielkiego.

Albo i nie wyprzedzi, a kilkaset metrów dalej kolejny zakręt i wzniesienie, więc szansa turlania się 60tk± za PKSem przez następne kilka kilometrów jest całkiem duża. Oczywi¶cie nie ma gwarancji, że do omawianej sytuacji nie doszło by dalej - ale w ten sposób można jechać do usranej ¶mierci zastanawiaj±c się wyprzedzi czy nie wyprzedzi?



--
Paweł

214 Data: Listopad 16 2011 11:31:30
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 11:17, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 11:03, Artur Ma¶l±g pisze:

To przecież napisałem, że do wypadku nie doszło, ale nie o to tutaj
chodzi - przynajmniej z mojej strony. Chodzi o jego podej¶cie
do jazdy, opowie¶ci, do¶ć agresywn± postawę itd. Ja bym w życiu

OMG, gdzie tu jest agresywna postawa?

Poczytaj sobie co napisał, poogl±daj co sam nakręcił...

> Go¶ć ma woln± drogę więc wyprzedza
sobie samochód którego sygnalizacja nie wskazuje na wykonanie podobnego
manewru.

Gdzie Ty widzisz woln± drogę? Ja widzę, że kilku przed nim się
przymierza do wyprzedzenia czego¶ i czekaj± na dogodny moment.

Gdyby ten z VW chociaż wrzucił kierunek sygnalizuj±c zamiar w
momencie kiedy widział ostatni samochód z przeciwka, można by się
czepiać.

A po co miał wrzucać, skoro ten przed nim tez chciał wyprzedzić?
Miał jechać za nim z wł±czonym kierunkowskazem?

A tak sk±d ma wiedzieć czy ten przed nim akurat w tym momencie
będzie wyprzedzał, czy może wyjmuje ciasteczko albo odebrał telefon?

Ty naprawdę tego nie widzisz na prezentowanym materiale?

Może powinien pytać na CB czy może wyprzedzić?

Nie wiem, zasadniczo nie używam.

Mało to takich, co się wychylaj± a jak jest miejsce do wyprzedzenia to
nie wyprzedzaj±?

Ten był takim w szczególno¶ci, co widać dużo wcze¶niej na prezentowanym
materiale.

w takiej sytuacji nie próbował wyprzedzać na siłę, tylko bym
poczekał aż ten busem wyprzedzi i tyle. Zreszt± zdjęcie nogi z gazu
to nic wielkiego.

Albo i nie wyprzedzi, a kilkaset metrów dalej kolejny zakręt i
wzniesienie, więc szansa turlania się 60tk± za PKSem przez następne
kilka kilometrów jest całkiem duża.

No to nie wyprzedzi. Trudno, można się te parę kilometrów poczołgać,
skoro się tak wredna sytuacja trafiła.

Oczywi¶cie nie ma gwarancji, że do
omawianej sytuacji nie doszło by dalej - ale w ten sposób można jechać
do usranej ¶mierci zastanawiaj±c się wyprzedzi czy nie wyprzedzi?

Bez przesadyzmu.

215 Data: Listopad 16 2011 11:56:36
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 11:31, Artur Ma¶l±g pisze:

OMG, gdzie tu jest agresywna postawa?
Poczytaj sobie co napisał, poogl±daj co sam nakręcił...

Obejrzalem film, kto¶ jedzie za VW.

 > Go¶ć ma woln± drogę więc wyprzedza
sobie samochód którego sygnalizacja nie wskazuje na wykonanie podobnego
manewru.
Gdzie Ty widzisz woln± drogę? Ja widzę, że kilku przed nim się
przymierza do wyprzedzenia czego¶ i czekaj± na dogodny moment.

Od 1:25 widzę woln± drogę, a samochód przed nim nie sygnalizuje zamiaru wyprzedzania kogokolwiek. No chyba że meganki też nie wolno wyprzedzać, bo może by chciała...

Gdyby ten z VW chociaż wrzucił kierunek sygnalizuj±c zamiar w
momencie kiedy widział ostatni samochód z przeciwka, można by się
czepiać.
A po co miał wrzucać, skoro ten przed nim tez chciał wyprzedzić?
Miał jechać za nim z wł±czonym kierunkowskazem?

A.. przede mn± zwalniaj± mnie z obowi±zku sygnalizowania. Ew. można wł±czyć kierunkowskaz już w trakcie manewru. Dobrze wiedzieć.


A tak sk±d ma wiedzieć czy ten przed nim akurat w tym momencie
będzie wyprzedzał, czy może wyjmuje ciasteczko albo odebrał telefon?
Ty naprawdę tego nie widzisz na prezentowanym materiale?

Czy odebrał telefon, albo je ciasteczko? Nie widzę, a Ty?

Mało to takich, co się wychylaj± a jak jest miejsce do wyprzedzenia to
nie wyprzedzaj±?
Ten był takim w szczególno¶ci, co widać dużo wcze¶niej na prezentowanym
materiale.

Nie wiem co się działo wcze¶niej, a Ty wiesz?

Albo i nie wyprzedzi, a kilkaset metrów dalej kolejny zakręt i
wzniesienie, więc szansa turlania się 60tk± za PKSem przez następne
kilka kilometrów jest całkiem duża.
No to nie wyprzedzi. Trudno, można się te parę kilometrów poczołgać,
skoro się tak wredna sytuacja trafiła.

Nie wyprzedzi bo ma obowi±zek zastanawiać się, jaki manewr przyjdzie do głowy temu z przodu?

Oczywi¶cie nie ma gwarancji, że do
omawianej sytuacji nie doszło by dalej - ale w ten sposób można jechać
do usranej ¶mierci zastanawiaj±c się wyprzedzi czy nie wyprzedzi?
Bez przesadyzmu.

Przecież to typowe, dajesz szansę wyprzedzić to nie wyprzedza. Następna okazja, wyprzedzasz i w tym momencie on robi to samo. Gdzie tu przesadyzm?


--
Paweł

216 Data: Listopad 16 2011 13:12:15
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 11:56, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 11:31, Artur Ma¶l±g pisze:

OMG, gdzie tu jest agresywna postawa?
Poczytaj sobie co napisał, poogl±daj co sam nakręcił...

Obejrzalem film, kto¶ jedzie za VW.

Owszem, dodaj póĽniej to co tutaj napisał. Sporo tego
było i jak najbardziej wychodzi to o czym pisałem.

> Go¶ć ma woln± drogę więc wyprzedza
sobie samochód którego sygnalizacja nie wskazuje na wykonanie podobnego
manewru.
Gdzie Ty widzisz woln± drogę? Ja widzę, że kilku przed nim się
przymierza do wyprzedzenia czego¶ i czekaj± na dogodny moment.

Od 1:25 widzę woln± drogę, a samochód przed nim nie sygnalizuje zamiaru
wyprzedzania kogokolwiek.

Nie uda Ci się sprowadzić sprawy tylko do braku sygnalizacji przez tego
z VW, a wręcz pomijasz to o czy ja pisałem, czy rozs±dnej jeĽdzie
autora w±tku. Nie, droga przed nim nie była wolna.

No chyba że meganki też nie wolno wyprzedzać,
bo może by chciała...

Megana zjechała do prawej krawędzi i nie wygl±da na zainteresowan±
wyprzedzaniem.

Gdyby ten z VW chociaż wrzucił kierunek sygnalizuj±c zamiar w
momencie kiedy widział ostatni samochód z przeciwka, można by się
czepiać.
A po co miał wrzucać, skoro ten przed nim tez chciał wyprzedzić?
Miał jechać za nim z wł±czonym kierunkowskazem?

A.. przede mn± zwalniaj± mnie z obowi±zku sygnalizowania. Ew. można
wł±czyć kierunkowskaz już w trakcie manewru. Dobrze wiedzieć.

Niczego takiego nie napisałem i do tego nikogo nie zwalniałem z
obowi±zku używania kierunkowskazów. Czyżby¶ nie zauważył?

A tak sk±d ma wiedzieć czy ten przed nim akurat w tym momencie
będzie wyprzedzał, czy może wyjmuje ciasteczko albo odebrał telefon?
Ty naprawdę tego nie widzisz na prezentowanym materiale?

Czy odebrał telefon, albo je ciasteczko? Nie widzę, a Ty?

Ja widzę, że szykuje się do wyprzedzania przy pierwszej nadarzaj±cej
się okazji.

Mało to takich, co się wychylaj± a jak jest miejsce do wyprzedzenia to
nie wyprzedzaj±?
Ten był takim w szczególno¶ci, co widać dużo wcze¶niej na prezentowanym
materiale.

Nie wiem co się działo wcze¶niej, a Ty wiesz?

Przecież wcze¶nie masz z półtorej minuty materiału filmowego.

Albo i nie wyprzedzi, a kilkaset metrów dalej kolejny zakręt i
wzniesienie, więc szansa turlania się 60tk± za PKSem przez następne
kilka kilometrów jest całkiem duża.
No to nie wyprzedzi. Trudno, można się te parę kilometrów poczołgać,
skoro się tak wredna sytuacja trafiła.

Nie wyprzedzi bo ma obowi±zek zastanawiać się, jaki manewr przyjdzie do
głowy temu z przodu?

Nie wiem, pewnie z różnych przyczyn.

Oczywi¶cie nie ma gwarancji, że do
omawianej sytuacji nie doszło by dalej - ale w ten sposób można jechać
do usranej ¶mierci zastanawiaj±c się wyprzedzi czy nie wyprzedzi?
Bez przesadyzmu.

Przecież to typowe, dajesz szansę wyprzedzić to nie wyprzedza. Następna
okazja, wyprzedzasz i w tym momencie on robi to samo. Gdzie tu przesadyzm?

W Twojej generalizacji - ja piszę o tym konkretnym wypadku i nie ma tam
sugerowanych zachowań.

217 Data: Listopad 16 2011 14:59:47
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 13:12, Artur Ma¶l±g pisze:

Nie uda Ci się sprowadzić sprawy tylko do braku sygnalizacji przez tego
z VW, a wręcz pomijasz to o czy ja pisałem, czy rozs±dnej jeĽdzie
autora w±tku. Nie, droga przed nim nie była wolna.

Była wolna, mógł spokojnie wyprzedzić i transportera i megankę.

No chyba że meganki też nie wolno wyprzedzać,
bo może by chciała...
Megana zjechała do prawej krawędzi i nie wygl±da na zainteresowan±
wyprzedzaniem.

Ale mogła zmienić zdanie, jak kierowca VW. Tuż przed wyprzedzeniem jechał ¶rodkiem, a nie po linii.

Gdyby ten z VW chociaż wrzucił kierunek sygnalizuj±c zamiar w
momencie kiedy widział ostatni samochód z przeciwka, można by się
czepiać.
A po co miał wrzucać, skoro ten przed nim tez chciał wyprzedzić?
Miał jechać za nim z wł±czonym kierunkowskazem?
A.. przede mn± zwalniaj± mnie z obowi±zku sygnalizowania. Ew. można
wł±czyć kierunkowskaz już w trakcie manewru. Dobrze wiedzieć.
Niczego takiego nie napisałem i do tego nikogo nie zwalniałem z
obowi±zku używania kierunkowskazów. Czyżby¶ nie zauważył?

Napisałe¶, a nawet zacytowałe¶ powyżej...

A tak sk±d ma wiedzieć czy ten przed nim akurat w tym momencie
będzie wyprzedzał, czy może wyjmuje ciasteczko albo odebrał telefon?
Ty naprawdę tego nie widzisz na prezentowanym materiale?
Czy odebrał telefon, albo je ciasteczko? Nie widzę, a Ty?
Ja widzę, że szykuje się do wyprzedzania przy pierwszej nadarzaj±cej
się okazji.

Szykowanie się i zastanawianie nie upoważnia z automatu do wykonania manewru. Podobnie jak oczekiwanie, że wszyscy dookoła maj± obowi±zek przewidywać jego przyszłe zamiary. Te kwestie reguluje PoRD i nie ma w tym żadnej winy nagrywaj±cego.

Nie wiem co się działo wcze¶niej, a Ty wiesz?
Przecież wcze¶nie masz z półtorej minuty materiału filmowego.

Ale nie wiem co się działo przed nagraniem. I tak nie ma to znaczenia, bo liczy się to co dzieje się bezpo¶rednio przed wykonaniem manewru.

Przecież to typowe, dajesz szansę wyprzedzić to nie wyprzedza. Następna
okazja, wyprzedzasz i w tym momencie on robi to samo. Gdzie tu
przesadyzm?
W Twojej generalizacji - ja piszę o tym konkretnym wypadku i nie ma tam
sugerowanych zachowań.

Obejrzałem cały film i jako¶ nie widzę żeby VW specjalnie spinał się do wyprzedzania.


--
Paweł

218 Data: Listopad 16 2011 21:57:42
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-16 14:59, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 13:12, Artur Ma¶l±g pisze:

Nie uda Ci się sprowadzić sprawy tylko do braku sygnalizacji przez tego
z VW, a wręcz pomijasz to o czy ja pisałem, czy rozs±dnej jeĽdzie
autora w±tku. Nie, droga przed nim nie była wolna.

Była wolna, mógł spokojnie wyprzedzić i transportera i megankę.

To może na tym zakończmy - dla mnie wolna nie była i kierowcy przede
mn± szykowali się do wyprzedzenia czego¶ przed nimi/nami już dużo
wcze¶niej - nie widzę zasadno¶ci wymuszania swego wyprzedzenia
"na prawie", skoro doskonale wiem, że dokładnie tak samo wygl±da
sytuacja w moim lusterku i zdecydowanie nie jestem zainteresowany
by jaki¶ gniewny z duż± moc± chciał mi pokazać, że w jego mniemaniu
był szybszy i ma pełne prawo cięcia po bandzie, na jarz±bka takiego...

219 Data: Listopad 17 2011 15:30:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: DoQ 

W dniu 16-11-2011 21:57, Artur Ma¶l±g pisze:

Była wolna, mógł spokojnie wyprzedzić i transportera i megankę.
To może na tym zakończmy - dla mnie wolna nie była i kierowcy przede
mn± szykowali się do wyprzedzenia czego¶ przed nimi/nami już dużo
wcze¶niej - nie widzę zasadno¶ci wymuszania swego wyprzedzenia
"na prawie", skoro doskonale wiem, że dokładnie tak samo wygl±da

Kierowca szykuj±cy się do wyprzedzania, to taki który najpierw upewni się że ma miejsce, a potem prawidłowo ten zamiar zasygnalizuje. Oczywi¶cie zakładaj±c że sygnalizacja nie polega na podpięciu manetki z kołem kierownicy.

sytuacja w moim lusterku i zdecydowanie nie jestem zainteresowany
by jaki¶ gniewny z duż± moc± chciał mi pokazać, że w jego mniemaniu
był szybszy i ma pełne prawo cięcia po bandzie, na jarz±bka takiego...

No tak, jak szybciej ocenił sytuację i zacz±ł wyprzedzać pojazd bez wł±czonej sygnalizacji kierunku to od razu musiał być gniewny.. a tym bardziej młody.


--
Paweł

220 Data: Listopad 18 2011 10:06:10
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-17 15:30, DoQ pisze:

W dniu 16-11-2011 21:57, Artur Ma¶l±g pisze:
Była wolna, mógł spokojnie wyprzedzić i transportera i megankę.
To może na tym zakończmy - dla mnie wolna nie była i kierowcy przede
mn± szykowali się do wyprzedzenia czego¶ przed nimi/nami już dużo
wcze¶niej - nie widzę zasadno¶ci wymuszania swego wyprzedzenia
"na prawie", skoro doskonale wiem, że dokładnie tak samo wygl±da

Kierowca szykuj±cy się do wyprzedzania, to taki który najpierw upewni
się że ma miejsce, a potem prawidłowo ten zamiar zasygnalizuje.
Oczywi¶cie zakładaj±c że sygnalizacja nie polega na podpięciu manetki z
kołem kierownicy.

Znowu dyskutujesz nie zadaj±c sobie trudu na przeczytanie tego z czym dyskutujesz.

sytuacja w moim lusterku i zdecydowanie nie jestem zainteresowany
by jaki¶ gniewny z duż± moc± chciał mi pokazać, że w jego mniemaniu
był szybszy i ma pełne prawo cięcia po bandzie, na jarz±bka takiego...

No tak, jak szybciej ocenił sytuację i zacz±ł wyprzedzać pojazd bez
wł±czonej sygnalizacji kierunku to od razu musiał być gniewny.. a tym
bardziej młody.

Może i nie gniewny i nie młody, ale na pewno głupi.

A.

221 Data: Listopad 16 2011 13:57:48
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Artur Ma¶l±g wrote:

W dniu 2011-11-16 09:31, DoQ pisze:
W dniu 15-11-2011 22:55, RoMan Mandziejewicz pisze:
Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

Szczerze mówi±c też nie bardzo rozumiem gdzie tu wina autora w±tku.

Wiesz, zasadnicza wina to jest w jego podej¶ciu do jazdy samochodem.

Jazda zygzakiem od ¶rodka pasa do osi jezdni zastępuje wł±czenie
kierunkowskazu i spojrzenie w lusterko?

Nie i ja czego¶ takiego nie pisałem. Ludziom się zdarzaj± błędy.
Zreszt± z tego co ja przynajmniej widzę naprawdę nie zauważył,
że ten z tyłu wskoczył na lewy pas, za to wyskakuj±cy widzi
wszystko idealnie i nie ma w±tpliwo¶ci, że bus jak tylko znajdzie
możliwo¶ć to będzie wyprzedzał.

Całkiem niedawno umieszczono tu filmik jak Xsara zepchnęła Combo(?) do
rowu. Nikt nie miał w±tpliwo¶ci co do winnego w Xsarze.

Nieprawda. Ja miałem i nie byłem w tym odosobniony. Wiele zależy
jednak od sytuacji, a ten w combo to sam wiesz jak się zachował
i nie wiadomo co się działo wcze¶niej. Nie zrobił niczego, by
uratować sytuację - w przypadku z tego w±tku na szczę¶cie było
inaczej, a do tego widać dużo więcej.

Ale jak się kogo¶ chce udupić w internecie to rzeczywisto¶ć można
naginać o 180stopni...

Nie dramatyzuj - z tym udupieniem to nie jest tak łatwo :)


Dziwne... Zgadzam się z Futrzakiem  :)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

222 Data: Listopad 21 2011 21:05:37
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 15 Nov 2011 22:55:45 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Że co? Mam przez 50km czekać aż ci z przodu łaskawie zdecyduj± się
wyprzedzać? To wła¶nie w ten sposób powstaj± zatwardzenia na drodze i
długie kondukty - bo nazwać to konwojami wstyd.

Mam wrażenie, że niektórzy czekaj± na nakaz wyprzedzania. Szczególnie w
Wielkopolsce.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

223 Data: Listopad 15 2011 22:15:19
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: to 

begin AZ

Normalnym jest, ze jak na
czele jedzie jakis PKS czy inna koparka to sie wyprzedza po kolei, bo
kazdy chce wyprzedzic. To sie nazywa kultura.

KoperkÄ™ to może tak, ale nie przesadzajmy z PKS-em.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

224 Data: Listopad 15 2011 22:06:49
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur Ma¶l±g 

W dniu 2011-11-15 21:56, Kris_Poland pisze:


Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Kris_Poland"

filmik wszytsko mowi za siebie

Mówi...ale o Tobie.

tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

To ty tak bardzo napierałe¶, że postanowiłe¶ z końca kolejki
czekaj±cej na miejsce do wyprzedzania wyskoczyć jak Filip z konopii.
Zaiste młody gniewny!

bzdura
jakiej kolejki

Normalnej - jedzie kilka samochodów, jeden za drugim i chc± wyprzedzić
jednego jad±cego wolniej.

zauwarz ze bylem na lepszej pozycji

Aaaa - lepszej pozycji. Znaczy wy¶cig mamy? ¦pieszyłe¶ się po słownik
ortograficzny?

jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie

Od pocz±tku filmiku opowiadasz, że go¶ć chciał wyprzedzić, że jechał
przy osi, to czego się niby spodziewałe¶?

i spojrz na to obiektywnie kto sygnalizowal wczesniej i zaczol wykonywac
manewr

Przyczaiłe¶ jarz±bka i cwaniaka strugasz. Jako¶ nie widać, by ci
kierunkowskaz "zaczol" działać, w przeciwieństwie do tych z przodu.

coraz czesciej widze ze tutaj na grupie istnieje tylko pieniactwo
szczeniakow z neostrada

Jak widzę ci z inetii staraj± się dotrzymać kroku...

225 Data: Listopad 15 2011 22:22:14
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "Artur Ma¶l±g"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-15 21:56, Kris_Poland pisze:

Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Kris_Poland"

filmik wszytsko mowi za siebie

Mówi...ale o Tobie.

tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

To ty tak bardzo napierałe¶, że postanowiłe¶ z końca kolejki
czekaj±cej na miejsce do wyprzedzania wyskoczyć jak Filip z konopii.
Zaiste młody gniewny!

bzdura
jakiej kolejki

Normalnej - jedzie kilka samochodów, jeden za drugim i chc± wyprzedzić
jednego jad±cego wolniej.

wloz sobie nos w kodeks i nei wyciagaj go kiedy go nie wkujesz
dzieki takim opiniom mamy wypadki
bo ktos to brednie przeczyta
np inna sytuacja:
wyprzedzam kilka pojazdow, jada za autobusem
nikt sie nie wychylal wszytsscy grzeczniutko jada za PKS
nagle auto jadace za PKS zaczyna wyprzedzac spychajac mnie do rowy
wg ciebie on byl w kolejce?:) buahaha


zauwarz ze bylem na lepszej pozycji

Aaaa - lepszej pozycji. Znaczy wy¶cig mamy? ¦pieszyłe¶ się po słownik
ortograficzny?

nie drogi kolego, przerzyj filmik ze zrozumieniem i okresl widocznosc kierowcow
z poszczegolnych pojazdow, nie widzisz tego? szok

jedno auto zaczelo wyprzedzac przeda mna w jednakowym czasie
gosc w transporterze wymusil bezczelnie

Od pocz±tku filmiku opowiadasz, że go¶ć chciał wyprzedzić, że jechał
przy osi, to czego się niby spodziewałe¶?

wyganej w totka? zasada ogranicznoego zaufania skutecznie zachowana

i spojrz na to obiektywnie kto sygnalizowal wczesniej i zaczol wykonywac
manewr

Przyczaiłe¶ jarz±bka i cwaniaka strugasz. Jako¶ nie widać, by ci
kierunkowskaz "zaczol" działać, w przeciwieństwie do tych z przodu.

matko boska
z pisu jestes?

226 Data: Listopad 15 2011 21:25:45
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: AZ 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:


bo ktos to brednie przeczyta
np inna sytuacja:
wyprzedzam kilka pojazdow, jada za autobusem
nikt sie nie wychylal wszytsscy grzeczniutko jada za PKS
nagle auto jadace za PKS zaczyna wyprzedzac spychajac mnie do rowy
wg ciebie on byl w kolejce?:) buahaha

Dorosnij.

--
Artur
ZZR 1200

227 Data: Listopad 15 2011 22:37:12
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Uzytkownik "AZ"  napisal w wiadomosci

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

bo ktos to brednie przeczyta
np inna sytuacja:
wyprzedzam kilka pojazdow, jada za autobusem
nikt sie nie wychylal wszytsscy grzeczniutko jada za PKS
nagle auto jadace za PKS zaczyna wyprzedzac spychajac mnie do rowy
wg ciebie on byl w kolejce?:) buahaha

Dorosnij.

tia, mleczko i asiu kolego...

228 Data: Listopad 15 2011 22:16:20
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: to 

begin Kris_Poland

buahaha

Dorosnij.

tia, mleczko i asiu kolego...

WytrzeĽwiej.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

229 Data: Listopad 16 2011 22:57:08
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: jerzu 

On Tue, 15 Nov 2011 22:22:14 +0100, "Kris_Poland"
wrote:

wloz sobie nos w kodeks i nei wyciagaj go kiedy go nie wkujesz

Ty włóż w słownik ortograficzny.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

230 Data: Listopad 21 2011 21:09:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 15 Nov 2011 22:06:49 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

Normalnej - jedzie kilka samochodów, jeden za drugim i chc± wyprzedzić
jednego jad±cego wolniej.

I tak przez 50km. Bo na pocz±tku jedzie Futrzak który potrzebuje kilometra
prostej, kolejny 900m i tak dalej.

Od pocz±tku filmiku opowiadasz, że go¶ć chciał wyprzedzić, że jechał
przy osi, to czego się niby spodziewałe¶?

Przestrzegania przepisów. A czego innego?

Przyczaiłe¶ jarz±bka i cwaniaka strugasz. Jako¶ nie widać, by ci
kierunkowskaz "zaczol" działać, w przeciwieństwie do tych z przodu.

A gdzie miałoby to być widać, futrzasty tłumoku?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

231 Data: Listopad 16 2011 12:51:07
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Sebastian Kaliszewski 

Kris_Poland wrote:

coraz czesciej widze ze tutaj na grupie istnieje tylko pieniactwo szczeniakow z neostrada

Z formy i tre¶ci wypowiedzi należałoby wnioskować, że mówisz o sobie ;)

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

232 Data: Listopad 21 2011 21:01:14
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 15 Nov 2011 21:46:43 +0100, Przemysław Czaja napisał(a):

To ty tak bardzo napierałe¶, że postanowiłe¶ z końca kolejki czekaj±cej
na miejsce do wyprzedzania wyskoczyć jak Filip z konopii. Zaiste młody
gniewny!

No i? A gdzie masz przepis, kóry by zakazwyał tego?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

233 Data: Listopad 15 2011 21:53:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: jerzu 

On Tue, 15 Nov 2011 21:33:16 +0100, "Kris_Poland"
wrote:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Minuta niczego i 5 sekund akcji. Polskie kino.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

234 Data: Listopad 15 2011 22:01:11
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
No, ładnie się pan słuchaczom przedstawił. Typowy wie¶niacz±cy burak
który "musi wyprzedzić pierwszy" mimo że doskonale widzi (co zreszt±
widać w napisach do filmu) że go¶ć przed nim będzie starać się
wyprzedzać przy najbliższej okazji. I nie chodzi tu o kierowcę busa.
Nigdy nie przestanie zadziwiać mnie głupota ludzi umieszczaj±cych takie
video jednoznacznie wskazuj±ce na ich braki w kulturze i technice jazdy.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

235 Data: Listopad 15 2011 22:05:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
No, ładnie się pan słuchaczom przedstawił. Typowy wie¶niacz±cy burak
który "musi wyprzedzić pierwszy" mimo że doskonale widzi (co zreszt±
widać w napisach do filmu) że go¶ć przed nim będzie starać się
wyprzedzać przy najbliższej okazji. I nie chodzi tu o kierowcę busa.
Nigdy nie przestanie zadziwiać mnie głupota ludzi umieszczaj±cych takie
video jednoznacznie wskazuj±ce na ich braki w kulturze i technice jazdy.

proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru, wymusil
o co tyle piany? o to ze ciebie nie zepchnol do rowy

kolejna osoba z klapkami na oczach
teraz wiem ze takie zachowania na drodze w ktorych wymusza sie pierwszenstwo
maja aprobate zwlasza pms

236 Data: Listopad 15 2011 22:11:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-15 22:05, Kris_Poland pisze:

proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru, wymusil
o co tyle piany? o to ze ciebie nie zepchnol do rowy
Dogoń ten słownik w końcu, co?
Go¶ć sygnalizował całym sob± (co zreszt± sam doskonale widziałe¶, vide
napisy na filmie) że będzie chciał wyprzedzić, co zreszt± było normalne
- ustawiła się kolejka do wyprzedzenia, ale Ty musiałe¶ być "szybszy",
prawda?

kolejna osoba z klapkami na oczach
teraz wiem ze takie zachowania na drodze w ktorych wymusza sie
pierwszenstwo
Jedyne co widzę na tym filmie to to że wymusiłe¶ na nim wymuszenie. Poza
tym u niego widzę kierunkowskaz, u Ciebie nie widać. Sk±d mamy wiedzieć
że zwyczajnie nie zjechałe¶ na lewy pas?

Mam (nie)przyjemno¶ć znać kilku typów jeżdż±cych Twoim stylem. Tyle że
oni nie kryj± się z tym, że szukaj± jelenia żeby sobie wyremontować
przód. Napisz może wprost, że kupiłe¶ kamerkę w tym samym celu i będzie
jasno¶ć sytuacji.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

237 Data: Listopad 15 2011 23:03:55
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Kris_Poland,

Tuesday, November 15, 2011, 10:05:59 PM, you wrote:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
No, ładnie się pan słuchaczom przedstawił. Typowy wie¶niacz±cy burak
który "musi wyprzedzić pierwszy" mimo że doskonale widzi (co zreszt±
widać w napisach do filmu) że go¶ć przed nim będzie starać się
wyprzedzać przy najbliższej okazji. I nie chodzi tu o kierowcę busa.
Nigdy nie przestanie zadziwiać mnie głupota ludzi umieszczaj±cych takie
video jednoznacznie wskazuj±ce na ich braki w kulturze i technice jazdy.
proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru,

Ależ sygnalizował - nie kierunkowskazem ale wczesniejszym zachowaniem.
I wiedziałe¶ o tym - sam to skomentowałe¶ pisz±c o trzymaniu się
¶rodka jezdni.

wymusil

Wymusił. Burak i tyle.

o co tyle piany? o to ze ciebie nie zepchnol do rowy

A kogo¶ zepchn±ł?

kolejna osoba z klapkami na oczach

Piszesz o sobie?

teraz wiem ze takie zachowania na drodze w ktorych wymusza sie
pierwszenstwo maja aprobate zwlasza pms

W życiu. Ale pisanie, że wykonał manewr, którego się nie spodziewałe¶
jest hucp±. Bo doskonale widziałe¶, że tylko czeka na okazję.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

238 Data: Listopad 16 2011 07:46:32
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MichaĹ‚ sirapacz Gut 


W życiu. Ale pisanie, że wykonał manewr, którego siÄ™ nie spodziewałeĹ›
jest hucpÄ…. Bo doskonale widziałeĹ›, że tylko czeka na okazjÄ™.

pytanie czy kris nie zrobil podobnego manewru bo sadzac po gwaltownosci manewru to raczej nie wlaczyl kierunku wczesniej niz ten busik:)

239 Data: Listopad 15 2011 23:35:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-11-15, Kris_Poland  wrote:

proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru, wymusil
o co tyle piany? o to ze ciebie nie zepchnol do rowy

Jak Ci trzecia osoba z rzędu mówi że¶ osioł to idĽ żreć owies. Dłużej
pożyjesz.

Krzysiek Kiełczewski

240 Data: Listopad 16 2011 07:28:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wiesiaczek 

Kris_Poland wrote:


Użytkownik "MZ"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
No, ładnie się pan słuchaczom przedstawił. Typowy wie¶niacz±cy burak
który "musi wyprzedzić pierwszy" mimo że doskonale widzi (co zreszt±
widać w napisach do filmu) że go¶ć przed nim będzie starać się
wyprzedzać przy najbliższej okazji. I nie chodzi tu o kierowcę busa.
Nigdy nie przestanie zadziwiać mnie głupota ludzi umieszczaj±cych takie
video jednoznacznie wskazuj±ce na ich braki w kulturze i technice jazdy.

proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru, wymusil
o co tyle piany? o to ze ciebie nie zepchnol do rowy

kolejna osoba z klapkami na oczach
teraz wiem ze takie zachowania na drodze w ktorych wymusza sie
pierwszenstwo maja aprobate zwlasza pms

Merytorycznie masz całkowit± rację.
Popraw tylko ortografię, bo w oczy szczypie, i będzie ok :)

--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy s± ogórki i gdy ich nie ma

241 Data: Listopad 16 2011 09:19:10
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-11-15 22:05, Kris_Poland pisze:

proponuje zajrzec w kodeks
nie sygnalizowal zamiaru, wymusil
o co tyle piany?

Zrobił co¶, czego się spodziewałe¶. Nieprawidłowo zrobił, owszem, prawda.
Niepatrzenie w lusterka oczywi¶cie nagannym jest.
Ale DOSKONALE wiesz, i co gorsza wiedziałe¶ już wtedy, że jakby¶ mu dał mu
w tej sytuacji 2-3s, to by wyprzedził spokojnie przed tob± i wszyscy byliby
szczę¶liwi. Oh pardon - nie wszyscy - ty wtedy miałby¶ pewnie szczęko¶cisk.
I o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mog± być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w czę¶ci
gts /kropka/ pl    |  lub cało¶ci pogl±dom ich Autora.

242 Data: Listopad 15 2011 22:10:14
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Mateusz 

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Widać że mało jeĽdzisz. Nie kompromituj się go¶ciu.

243 Data: Listopad 16 2011 07:52:51
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: wchpikus 

Hej!

Widać że mało jeĽdzisz. Nie kompromituj się go¶ciu.

Dokładnie, takie sytuacje to norma.
Szczególnie ze w Polsce trzeba nad przepisami stosować metodę ograniczonego zaufania.
Malo jeĽdzisz, mało widziałe¶ i jeszcze wpychasz się bo jeste¶ szybszy, masz dłuższego czy cokolwiek..
Odpu¶ć czasami pożyjesz dłużej.

244 Data: Listopad 16 2011 09:55:56
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Tue, 15 Nov 2011 21:33:16 +0100, Kris_Poland

filmik wszytsko mowi za siebie

To prawda, nadaje siÄ™ idealnie na żal.pl

tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Zapomniał o spojrzeniu w lusterko.
Ty zapomniałeĹ› o kierunkowskazie.

PS Pokaż cały film z tego przejazdu, dla odmiany chÄ™tnie zobaczÄ™ jaki z
ciebie "idealny" kierowca. Ew. podaj sowje numery rejestracyjne, zobaczymy
jak szybko znajdziesz siÄ™ w internecie nagrany przez kogoĹ› innego.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

245 Data: Listopad 16 2011 18:14:40
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: BartekK 

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
takich filmów: http://www.youtube.com/watch?v=1ZEza8VGGhM mógłbym wrzucać dziennie ze 2-3 sztuki...

--
| Bartłomiej KuĽniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

246 Data: Listopad 16 2011 18:25:43
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: MZ 

W dniu 2011-11-16 18:14, BartekK pisze:

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
takich filmów: http://www.youtube.com/watch?v=1ZEza8VGGhM mógłbym
wrzucać dziennie ze 2-3 sztuki...

Cóż, jakby siÄ™ chcieć przyczepić to 0:15 rozpoczynasz wyprzedzanie
jeszcze na podwójnej ciÄ…głej :P natomiast tu facet ewidentnie wjeżdża Ci
przed maskÄ™, mimo że od paru sekund jesteĹ› już na lewym pasie.

--
MZ
OC/AC samochodu w LibertyDirect dodatkowo do 100 zł taniej:
Kod promocyjny: 2011-87579484

247 Data: Listopad 17 2011 00:19:34
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "BartekK"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-11-15 21:33, Kris_Poland pisze:
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał
takich filmów: http://www.youtube.com/watch?v=1ZEza8VGGhM mógłbym wrzucać dziennie ze 2-3 sztuki...


dlatego ty jestes winny :) w mysl nagonki grupowej

248 Data: Listopad 17 2011 15:58:23
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Piotr Czyż 

Kris_Poland pisze:

dlatego ty jestes winny :) w mysl nagonki grupowej

Tobie nikt nie zarzuca winy, tylko bezmy¶lno¶ć.

--
Piotr Czyż

249 Data: Listopad 16 2011 19:31:07
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: pbanasik 


Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomo¶ci

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Nic nadzwyczajnego. Typowa polska jazda.

Pawik

250 Data: Listopad 17 2011 00:20:17
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Kris_Poland 


Użytkownik "pbanasik"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomo¶ci
http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Nic nadzwyczajnego. Typowa polska jazda.

ciekawe ile taki manerw wart bylby w norwegi, szwajcari

251 Data: Listopad 17 2011 12:10:13
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: T. 


Użytkownik "Kris_Poland"  napisał w wiadomo¶ci

http://youtu.be/i9zqLWHqYWc
filmik wszytsko mowi za siebie
tak bardzo napierał ze o tyłach zapomniał

Nie zapomniał - generalnie kolumna aut wyprzedza inne auto po kolei. A jak
sie pcha na siłę do przodu, to efekty widać na filmiku. Dobrze, że bez
stłuczki sie obyło.Brak kultury...
Swoj± drog± ciekaw jestem, jakby autor filmu w razie stłuczki wytłumaczył
wyprzedzanie auta z wł±czonym kierunkowskazem...
T.

252 Data: Listopad 17 2011 12:29:53
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Thu, 17 Nov 2011 12:10:13 +0100, T.

SwojÄ… drogÄ… ciekaw jestem, jakby autor filmu w razie stłuczki wytłumaczył
wyprzedzanie auta z włÄ…czonym kierunkowskazem...

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogÄ™ i koniec -- wina
po stronie VW.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

253 Data: Listopad 17 2011 12:43:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: PrzemysĹ‚aw Czaja 


Użytkownik "Myjk"

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogÄ™ i koniec -- wina
po stronie VW.

Przecież to oczywiste, że pierwszeĹ„stwo daje super refleks, wyskakiwanie jak Filip z konopii (nie indyjskich), 200KM pod maskÄ…, znaczek BMW na masce, długie włosy lub zakola, blondynka na siedzeniu pasażera lub za kierownicÄ…, złoty łaĹ„cuch na szyji i sygnet na kciuku, słoma w gumofilcach i płaszcz w spodniach :)

Pozdrówki.

254 Data: Listopad 17 2011 12:52:11
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Thu, 17 Nov 2011 12:43:39 +0100, Przemysław Czaja

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogÄ™ i koniec -- wina
po stronie VW.
Przecież to oczywiste

W przypadku rozpatrywania sprawy przez sÄ…d czy nawet policjÄ™, wiadomo kto
byłby winny w razie kolizji...

że pierwszeĹ„stwo daje super refleks, wyskakiwanie
jak Filip z konopii (nie indyjskich), [...]

....natomiast co do "kultury" jazdy autora wÄ…tku -- zgodnoć. Jego manewr
był jak na typowego drogowego frustrata przystało -- tak samo niechlujny i
zburaczały jak jego wszystkie wypowiedzi na grupie.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

255 Data: Listopad 17 2011 12:59:39
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: PrzemysĹ‚aw Czaja 


Użytkownik "Myjk"

W przypadku rozpatrywania sprawy przez sÄ…d czy nawet policjÄ™, wiadomo kto
byłby winny w razie kolizji...

że pierwszeĹ„stwo daje super refleks, wyskakiwanie
jak Filip z konopii (nie indyjskich), [...]

...natomiast co do "kultury" jazdy autora wÄ…tku -- zgodnoć. Jego manewr
był jak na typowego drogowego frustrata przystało -- tak samo niechlujny i
zburaczały jak jego wszystkie wypowiedzi na grupie.

No i mamy consensus :)

256 Data: Listopad 17 2011 14:00:59
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Thu, 17 Nov 2011 12:59:39 +0100, Przemysław Czaja

No i mamy consensus :)

Był od samego poczÄ…tku. :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

257 Data: Listopad 17 2011 13:19:19
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Artur MaĹ›lÄ…g 

W dniu 2011-11-17 12:52, Myjk pisze:

Thu, 17 Nov 2011 12:43:39 +0100, Przemysław Czaja

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogÄ™ i koniec -- wina
po stronie VW.
Przecież to oczywiste

W przypadku rozpatrywania sprawy przez sÄ…d czy nawet policjÄ™, wiadomo kto
byłby winny w razie kolizji...

Byłbym ostrożny, czy przypadkiem by nie było współwiny. Znaczy ja wiem,
że w Polsce sobie policja/sÄ…dy czÄ™sto upraszczajÄ… sprawÄ™, ale jeĹ›li
chodzi o zasady ruchu to wina jedynie po stronie busa jest dyskusyjna.

że pierwszeĹ„stwo daje super refleks, wyskakiwanie
jak Filip z konopii (nie indyjskich), [...]

...natomiast co do "kultury" jazdy autora wÄ…tku -- zgodnoć. Jego manewr
był jak na typowego drogowego frustrata przystało -- tak samo niechlujny i
zburaczały jak jego wszystkie wypowiedzi na grupie.

O kulturze to może nie wspominajmy ;)

258 Data: Listopad 18 2011 10:10:16
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-17 13:19, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2011-11-17 12:52, Myjk pisze:
Thu, 17 Nov 2011 12:43:39 +0100, Przemysław Czaja

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogÄ™ i koniec -- wina
po stronie VW.
Przecież to oczywiste

W przypadku rozpatrywania sprawy przez sÄ…d czy nawet policjÄ™, wiadomo kto
byłby winny w razie kolizji...

Byłbym ostrożny, czy przypadkiem by nie było współwiny. Znaczy ja wiem,
że w Polsce sobie policja/sÄ…dy czÄ™sto upraszczajÄ… sprawÄ™, ale jeĹ›li
chodzi o zasady ruchu to wina jedynie po stronie busa jest dyskusyjna.

IMHO jedyna liniÄ… obrony busa mogło by być, to, że jak patrzył w lusterko to jadÄ…cy za nim autor filmiku nie miał również włÄ…czonego kierunkowskazu. Jeżeli tego nie udowodni, to szans w sÄ…dzie racze nie ma.

A.

259 Data: Listopad 18 2011 11:55:05
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Myjk 

Fri, 18 Nov 2011 10:10:16 +0100, Arek

IMHO jedyna liniÄ… obrony busa mogło by być, to, że jak patrzył w
lusterko to jadÄ…cy za nim autor filmiku nie miał również włÄ…czonego
kierunkowskazu. Jeżeli tego nie udowodni, to szans w sÄ…dzie racze nie ma.

W ogóle rozprawianie nad sytuacjÄ…, która siÄ™ nie wydarzyła, jest bez sensu.
Czasem pół metra różnicy, reakcja, albo jej brak, robiÄ… sporÄ… różnicÄ™ w
teoretycznie identycznej sytuacji. Jednak domyĹ›lnie należy przyjąć, że
winnym byłby VW, o resztÄ™ musiałby powalczyć -- co w takiej sytuajci jest
IMHO zwyczajnym cwaniactwem i wybielaniem siebie. IMO trzeba swoje skuchy
brać na klatÄ™, zwłaszcza takie, których można spokojnie uniknąć.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

260 Data: Listopad 18 2011 16:01:24
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Arek 

W dniu 2011-11-18 11:55, Myjk pisze:

Fri, 18 Nov 2011 10:10:16 +0100, Arek

IMHO jedyna liniÄ… obrony busa mogło by być, to, że jak patrzył w
lusterko to jadÄ…cy za nim autor filmiku nie miał również włÄ…czonego
kierunkowskazu. Jeżeli tego nie udowodni, to szans w sÄ…dzie racze nie ma.

W ogóle rozprawianie nad sytuacjÄ…, która siÄ™ nie wydarzyła, jest bez sensu.
Czasem pół metra różnicy, reakcja, albo jej brak, robiÄ… sporÄ… różnicÄ™ w
teoretycznie identycznej sytuacji. Jednak domyĹ›lnie należy przyjąć, że
winnym byłby VW, o resztÄ™ musiałby powalczyć -- co w takiej sytuajci jest
IMHO zwyczajnym cwaniactwem i wybielaniem siebie. IMO trzeba swoje skuchy
brać na klatÄ™, zwłaszcza takie, których można spokojnie uniknąć.

No to coĹ› w tym stylu napisałem:)

A.

261 Data: Listopad 18 2011 15:26:42
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: T. 


Użytkownik "Myjk"  napisał w wiadomo¶ci

Thu, 17 Nov 2011 12:10:13 +0100, T.

Swoj± drog± ciekaw jestem, jakby autor filmu w razie stłuczki wytłumaczył
wyprzedzanie auta z wł±czonym kierunkowskazem...

Kierunkowskaz nie daje pierwszeństwa.
VW zajechał drogę i koniec -- wina
po stronie VW.

--
Nie taki koniec - oba auta zaczęły zjeżdżać na lewy pas mniej wiecej w tym
samym momencie - fakt, że ten z tyłu był szybszy. Ale w momencie rozpoczęcia
manewrów oba były na prawym pasie - nie było tu żadnego wyprzedzania. Takie
jest moje zdanie, a wina - dyskusyjna. Natomiast w PoRD jest instrukcja, jak
wyprzedza się wolniejszy pojazd jad±c w kolumnie.
T.

262 Data: Listopad 21 2011 21:10:28
Temat: Re: Kozaczek na drodze...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 17 Nov 2011 12:10:13 +0100, T. napisał(a):

Nie zapomniał - generalnie kolumna aut wyprzedza inne auto po kolei.


Ponieważ?

Swoj± drog± ciekaw jestem, jakby autor filmu w razie stłuczki wytłumaczył
wyprzedzanie auta z wł±czonym kierunkowskazem...

Nijak, nie musiałby.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Re: Kozaczek na drodze...



Grupy dyskusyjne