Ksenony - jak to jest
1 | Data: Listopad 21 2009 19:34:38 |
Temat: Ksenony - jak to jest | |
Autor: Verox |
2 |
Data: Listopad 21 2009 20:54:38 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-21 20:34, Verox pisze: Szukałem po archiwum, ale w końcu nie znalazłem podobnego tematu, może<ciach> Niestety samopoziomowanie się zawieszenia nie jest równoznaczne samopoziomowaniem się reflektorów :( - chodzi o czas reakcji mechaniki. Certyfikaty można pokazać na wszystko ;) - co widać pod każdą wiejską dyskoteką. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 3 |
Data: Listopad 21 2009 20:43:09 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: to | Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote: Niestety samopoziomowanie siÄ zawieszenia nie jest równoznaczne Niestety siÄ mylisz, w wiÄkszoĹci auto samopoziomowanie reflektorów działa po włÄ czeniu zapłonu i tyle. -- cokolwiek 4 |
Data: Listopad 21 2009 22:56:07 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-21 21:43, to pisze: Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:Proszę czytaj ZE ZROZUMIENIEM! Chodzi mi o czas reakcji zawieszenia i zmianę wysokości osi (aby zachować poziom do drogi)- ze względu na masę pojazdu jest długi i ma się nijak do poziomowania samego reflektora... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 5 |
Data: Listopad 21 2009 23:46:12 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: W dniu 2009-11-21 21:43, to pisze: No jak nie jak tak? Nie ma czegoś takiego jak czas reakcji systemu poziomowania reflektorów. To poziomowanie następuje raz na początku jazdy i służy jedynie skompensowaniu stopnia obciążenia pojazdu. Potem jak auto skacze na dziurach, to reflektory już się nie ruszają (a przynajmniej ja takiego systemu jeszcze nie widziałem). Poziomowanie całego nadwozia przez dopompowanie tylnego zawieszenia będzie miało dokładnie ten sam skutek i sądzę że tu już dodatkowego systemu poziomowania reflektorów być nie musi - oczywiście pod warunkiem że ten system poziomowania nadwozia jest w stanie zagwarantować ten poziom aż do maksymalnego załadowania samochodu (a z tym może już być chyba gorzej). 6 |
Data: Listopad 21 2009 23:55:06 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | Tomasz Pyra pisze: Poziomowanie całego nadwozia przez dopompowanie tylnego zawieszenia będzie miało dokładnie ten sam skutek i sądzę że tu już dodatkowego systemu poziomowania reflektorów być nie musi - oczywiście pod warunkiem że ten system poziomowania nadwozia jest w stanie zagwarantować ten poziom aż do maksymalnego załadowania samochodu (a z tym może już być chyba gorzej). Wcale nie jest gorzej, jeśli korektory wysokości sa sprawne to zawsze jest poziomo. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 7 |
Data: Listopad 22 2009 00:23:05 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | Pepek pisze: Tomasz Pyra pisze: No nie bardzo. W niektórych autach przy maksymalnym obciążeniu tył jednak siada. Mniej niż bez poziomowania, ale jednak siada. Bo mimo że rzadko wozi się pół tony w bagażniku, to jednak żeby przepisom stało się zadość, to takie poziomowanie reflektorów musiałoby dać radę przy maksymalnej ładowności (a bywa tego spokojnie pół tony w niektórych modelach), wypoziomować skutecznie samochód. Tam gdzie jest ręczna regulacja wysokości, w instrukcji widziałem że przy maksymalnie załadowanym bagażniku i braku poziomowania należy ustawić poziom reflektorów na 4, a przy samochodzie z poziomowaniem na 1. 8 |
Data: Listopad 22 2009 00:27:57 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: złoty | Tomasz Pyra pisze:
...w niektorych jednak - NIE siada. I co wtedy? pzdr A. 9 |
Data: Listopad 22 2009 00:34:08 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | złoty pisze: ..w niektorych jednak - NIE siada. I co wtedy? chciałeś napisać w pełnosprawnych, względnie dobrze utrzymanych :) -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 10 |
Data: Listopad 22 2009 00:57:24 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: złoty | Pepek pisze: złoty pisze: ....zakup "wzglednie dobrzej utrzymanej" cytrynki (gdyz o nich glownie mowa) nie stanowi obecnie problemow. Koszty utrzymania "hydro" w kraju, gdzie auto na "f" traktowane jest (na szczescie!) jak parias... sa na smiesznie niskim poziomie. Za to radosc z jazdy... zajeb***ta. W czym zatem problem? ;) pzdr A. 11 |
Data: Listopad 22 2009 01:03:02 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | złoty pisze:
u nas w niczym, u reszty w podejściu :) -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 12 |
Data: Listopad 22 2009 01:11:20 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: złoty | Pepek pisze: złoty pisze: ...i tak niech zostanie bo koszty wzorsna. Wiec...ciiii! VW gora! ;P pzdr A. 13 |
Data: Listopad 22 2009 01:20:00 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | złoty pisze: ..i tak niech zostanie bo koszty wzorsna. Wiec...ciiii! VW gora! ;P zawsze chciałem miec Golfa, najlepiej III, białego, sportowego :D -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 14 |
Data: Listopad 22 2009 09:15:10 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-22 01:20, Pepek pisze: złoty pisze:1.3 GTi nitro LPG ;) -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 15 |
Data: Listopad 22 2009 16:33:19 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: 1.3 GTi nitro LPG ;)ten sam! też chcesz? -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 16 |
Data: Listopad 22 2009 19:29:13 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | złoty pisze: Tomasz Pyra pisze: Jeżeli nie siada to oczywiście samopoziomowania reflektorów być nie musi. Bo i po co skoro to nigdy się nie poruszy? 17 |
Data: Listopad 22 2009 00:33:32 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Pepek | Tomasz Pyra pisze: Pepek pisze: Może napiszę drukowanymi: SPRAWNE KOREKTORY i dodam: sprawne układ hydro. Nie wiem dokłądnie jak to jest w C5, któe w czasie jazdy zmienia wysokośc zawieszenia, tzn. obniża sie o chyab 4 cm od 80 km/h. Starsze modele absolutnie daja radę. W tych autach nie ma ręcznego regulatora wyskości świateł!
Owszem, dopuszczalne obciążenie wynosi ponad pól tony. Ale to wcale nie znaczy, że można wrzucić 500 kg do bagaznika. -- Pepek -amator francuszczyzny i innych wynalazków- 18 |
Data: Listopad 22 2009 10:03:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: CeSaR | W tych autach nie ma ręcznego regulatora wyskości świateł! Ręcznego regulatora nie było już w Xantii. W CX też OIDP nie. C 19 |
Data: Listopad 22 2009 19:32:31 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | Pepek pisze: No nie bardzo. Sprawny, sprawny. Mówię o tym co napisano w instrukcji, bo jako że nie zdarzyło mi się wieźć 600kg w bagażniku, to nie miałem okazji tego sprawdzić. Po pełnym załadowaniu samochodu, pomimo samopoziomowania tyłu, instrukcja mówi, że reflektory należy pochylić o 1 stopień. W takim aucie gdyby montować ksenony trzeba by założyć też im samopoziomowanie. Mówię o Mondeo, albo Vectre (nie pamiętam dokładnie które to auta było, bo w rodzinie były oba). 20 |
Data: Listopad 21 2009 23:08:39 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: to | Tomasz Pyra wrote: Poziomowanie całego nadwozia przez dopompowanie tylnego zawieszenia U mnie jest jedno i drugie. Ale pewnie dlatego, że w instrukcji (we fragmencie dotyczÄ cym zwykłych reflektorów z manualnÄ regulacjÄ ) jest mowa o tym, że przy pełnym obciÄ żeniu wyłÄ cznie w bagażniku należy opuĹciÄ reflektory "o jeden". I pewnie też dlatego, że w wiÄkszoĹci wersji było zwykłe zawieszenie. -- cokolwiek 21 |
Data: Listopad 22 2009 07:34:11 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-21 23:46, Tomasz Pyra pisze: Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:Czyli zatrzymuję się nie gasząc silnika, wsiada teściowa + 2 wilczury i świecę "w niebo" ? -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 22 |
Data: Listopad 22 2009 07:59:42 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: MichG | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: W dniu 2009-11-21 23:46, Tomasz Pyra pisze:W przypadku C5 nie, ładnie podniesie dupsko po dociążeniu. -- Pozdrawiam, Michał 23 |
Data: Listopad 22 2009 09:16:41 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-22 07:59, MichG pisze: Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:To ja wiem - w przypadku hydro - tak powinno być :) A jak w przypadku sprężyn? -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 24 |
Data: Listopad 22 2009 09:24:49 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: W dniu 2009-11-22 07:59, MichG pisze: Ja mam z tylu sprezyny + hydro i dziala bezblednie. -- Karolek 25 |
Data: Listopad 22 2009 11:08:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-22 09:24, Karolek pisze: Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:Ale mnie chodziło o czystego sprężynowca... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 26 |
Data: Listopad 22 2009 11:39:06 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: W dniu 2009-11-22 09:24, Karolek pisze: Sprezynowce maja reczna regulacje swiatel. Ja tez zreszta mam taka regulacje. -- Karolek 27 |
Data: Listopad 22 2009 16:28:45 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: fajnefele |
Ale mnie chodziło o czystego sprężynowca... Laguna II, światla reguluja sie nie tylko przy wlaczeniu zaplonu (wtedy nastepuje test systemu - swiatla opadaja na maxa w dol i do aktualnego ustawienia), ale takze w trakcie jazdy. Widac to w trakcie hamowania, b. dobrze w trakcie dynamicznego ruszania. Dziala to na tyle skutecznie, ze kolega jadacy przedemna wspominal o krotkim mignieciu przy przejezdzaniu przez lezacego policjanta, czyli system dziala z pewnym opoznieniem, ale dziala. Czujniki znajduja sie na wachaczach po lewej stronie samochodu z przodu i z tylu. Laguna II ma starego typu lampy ksenonowe na zarowke D2R, czyli z klasycznym odblysnikiem, moze te nowsze konstrukcje ,wyposazone w soczewke mniej oslepiaja i wystarczy poziomowanie na poczatku? 28 |
Data: Listopad 22 2009 19:13:20 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | W dniu 2009-11-22 16:28, fajnefele pisze: O własnie!Ale mnie chodziÂło o czystego sprĂŞÂżynowca... O to mi chodziło - jak w praktyce działa układ poziomowania - fabryczny i SPRAWNY... Nie wydawało mi siÄ, że działa tylko po przekrÄceniu stacyjki... -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 29 |
Data: Listopad 22 2009 21:06:38 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: O to mi chodziło - jak w praktyce działa układ poziomowania - fabryczny i SPRAWNY... Zalezy od auta. 30 |
Data: Listopad 22 2009 13:29:50 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: badzio | On 22 Lis, 16:28, "fajnefele" wrote: > Ale mnie chodziło o czystego sprężynowca... Czyli teraz rozumiem czemu niektore nowsze samochody oslepiaja mnie przy wymijaniu :) 31 |
Data: Listopad 22 2009 09:32:44 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | MichG wrote: Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: Wiele samochodów podczas postoju potrafi skorygować ustawienie reflektorów. Natomiast praktycznie żaden podczas normalnej jazdy. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 32 |
Data: Listopad 22 2009 11:47:57 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "Yans van Horn" napisał Wiele samochodów podczas postoju potrafi skorygować ustawienie reflektorów. Natomiast praktycznie żaden podczas normalnej jazdy. Mylisz się. Większość układów koryguje ustawienie podczas jazdy, z tym, że z oczywistych względów ma pewne (drobne) opóźnienie w działaniu. Zbigniew Kordan 33 |
Data: Listopad 22 2009 14:37:23 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | Hektor wrote: Użytkownik "Yans van Horn" napisał Wątpie aby to była większość. Zgodzę się, ze stwierdzeniem, że część owszem - z oczywistich względów jest to regulacja nadążna i uwzględnia jedynie rozkład masy (rozłożenie łądunku, nachylenie drogi), przyśpieszanie oraz hamowanie. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 34 |
Data: Listopad 22 2009 15:30:22 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "Yans van Horn" napisał Wątpie aby to była większość. Zgodzę się, ze stwierdzeniem, że część owszem - z oczywistich Myślę, że jednak większość. Byc może znajdziesz jakiś stary samochód w którym układ ten jest rozwiązany tak prymitywnie jak opisałeś, ale wątpię. Co do odpowiedzi poziomowania na obciążenie poszczególnych osi czy nachylenie drogi to zgoda, ale nie jeśli chodzi o przyśpieszanie czy hamowanie. To częsty błąd w pojmowaniu pracy tych układów "na zdrowy rozum". Po prostu mają dużo większą bezwładność. No chyba, że jest to coś pokroju 911 Turbo z automatem i potrafi unosić przód nadwozia przez 20 sekund. Zbigniew Kordan 35 |
Data: Listopad 22 2009 15:51:50 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | Hektor wrote: Użytkownik "Yans van Horn" napisał Pozwolę sobie wkleić cytat dotyczący akurat BMW. Okazuje się, że jednak system jest bardziej zaawansowany niż można było przypuszczać. Napewno jednak nie reaguje na przeszkody w postaci wertepów. Cytat: -- -- -- -- -- -- -- -- - Cars with Xenon headlights regulate beam angle dynamically. Dynamic beam angle adjustment ensures that the range of the headlights remains constant, whatever the driving situation. In this way the headlights always correctly illuminate the road surface, but do not dazzle oncoming traffic or vehicles in front of you. Technology The distance over which a car's headlights throw their beams depends on longitudinal inclination relative to the surface of the road. This angle of inclination changes when, for example, you load the car, and when you brake and accelerate. Axle sensors in the running gear measure the different degrees of spring compression at the front and rear axle. A control unit compares these two figures and computes the car's longitudinal inclination. In order to ensure that the dynamic beam throw adjustment system does not respond unnecessarily to minor road irregularities, the control unit also processes signals from the speedometer. This information enables the control unit to tell when you are braking or accelerating. This arrangement suffices to ensure that dynamic beam angle adjustment compensates only in the following situations: * When the car is loaded * When you accelerate and brake, particularly in emergency stops. The control unit uses the values it computes to optimise headlight beam throw. The control unit drives motors that change the angle of tilt of the headlights and, consequently, the throw if the headlight beams. Benefits Dynamic beam angle adjustment contributes actively to road safety by ensuring that the road is illuminated to the best possible effect even in extreme situations, but that your headlight does not dazzle oncoming traffic. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 36 |
Data: Listopad 22 2009 16:24:04 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "Yans van Horn" napisał Pozwolę sobie wkleić cytat dotyczący akurat BMW. Okazuje się, że jednak system jest bardziej zaawansowany Ale jest jakiś postęp, bo reaguje już na hamowanie i przyśpieszanie. ZK 37 |
Data: Listopad 22 2009 09:58:50 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Mirek Ziółek |
Nie ma czegoś takiego jak czas reakcji systemu poziomowania reflektorów. BMW,VOLVO ( przynajmniej te nowsze) Widzialem jak to dziala w czasie jazdy, dynamicznie i calkiem ok. Pozdr Mirek 38 |
Data: Listopad 22 2009 15:04:04 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sat, 21 Nov 2009 23:46:12 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Akurat takie systemy są z dynamicznym poziomowaniem. Z tym że stosowane nieczęsto gdyż ....... wiadomo... są droższe. Poziomowanie całego nadwozia przez dopompowanie tylnego zawieszenia Tu masz racje - tak jest właśnie głównie w "Cytrynach".... 39 |
Data: Listopad 23 2009 17:52:28 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: FoxŁódź_nspam | Nie ma czegoś takiego jak czas reakcji systemu poziomowania reflektorów. mało widziałeś to o czym mówisz to zapewne efekt Twojego rozumowania tego co obserwujesz po załączeniu świateł reflektory opuszczają się i podnoszą do danego położenia, w wielu modelach steruje tym komputer i przez komputer progarmuje się to położenie (tak jak kiedyś utawiało się to kręcąc srubokrętem). Komputer robi to po to aby skasować ewentualne błędy z poprzedniego ustawienia (np z uwagi na wyłączenie świateł podczas najeżdżania na krawężnik). Natomiast dalej układ w czasie jazdy koryguje ustawienia świateł w zależności od ugiecia osi (przedniej lub tylnej lub obu) w tybie ciągłym, i to zarówno przy przejeżdząniu przez śpiących policjantów jak i przy hamowaniu/przyspieszaniu.... Korekta załadowania pojazdu to tylko jedna z funkcji takiego ukłądu. Poziomowanie całego nadwozia przez dopompowanie tylnego zawieszenia będzie miało dokładnie ten sam skutek i sądzę że tu już dodatkowego systemu poziomowania reflektorów być nie musi - oczywiście pod warunkiem że ten system poziomowania nadwozia jest w stanie zagwarantować ten poziom aż do maksymalnego załadowania samochodu (a z tym może już być chyba gorzej). najlepiej będzie jak nie będziesz się tak autorytatywnie wypowiadał w kwestiach co do których nie masz pewności :) Fox 40 |
Data: Listopad 23 2009 19:28:12 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | FoxŁódź_nspam pisze: Potem jak auto skacze na dziurach, to reflektory już się nie ruszają (a przynajmniej ja takiego systemu jeszcze nie widziałem). Obserwowałem instrukcję obsługi w której ten system był opisany. Oczywiście ta instrukcja nie obejmuje zapewne wszystkich, włącznie z przyszłymi odmianami systemu. Nie mówię że takiego systemu nigdzie nie ma i nigdy nie będzie, a jedynie że ja takiego nie widziałem. I jeżdżę dwoma takimi samochodami (z czego jeden dość nowy) i świecą w asfalt przy hamowaniu, w niebo przy ostrym ruszaniu i nic się nie koryguje dynamicznie. Specjalnie zwracałem na to uwagę, bo też mnie dziwiło dlaczego nie dzieje się to dynamicznie, skoro wszelkie czujniki już muszą być, a byłaby to tylko kwestia oprogramowania. 41 |
Data: Listopad 24 2009 17:22:58 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: FoxŁódź_nspam |
Obserwowałem instrukcję obsługi w której ten system był opisany. dlatego napisałem że mało widziałeś, tak działają wszystkie sytstemy poziomowania sprzężone z fabrycznymi ksenonami na rynku europejskim, ich zadaniem jest włąśnie niwelowanie nierówności drogi oraz przechyłów przy ruszaniu i hamowaniu, które mają wpływ na potencjalne olśniewanie innych uzytkowników dróg, jedynie system aktywny w czasie jazdy jest w stanie spełnić to założenie I jeżdżę dwoma takimi samochodami (z czego jeden dość nowy) i świecą w asfalt przy hamowaniu, w niebo przy ostrym ruszaniu i nic się nie koryguje dynamicznie. jakie to samochody i czy mają fabryczne HIDy? Specjalnie zwracałem na to uwagę, bo też mnie dziwiło dlaczego nie dzieje się to dynamicznie, skoro wszelkie czujniki już muszą być, a byłaby to tylko kwestia oprogramowania. no nie wiem czy są wszsytkie czujniki... bo tego się nie da zrealizować poprzez zawieszenie, ale właśnie silnikami przy reflektorach Fox 42 |
Data: Listopad 24 2009 19:32:46 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | FoxŁódź_nspam pisze: I jeżdżę dwoma takimi samochodami (z czego jeden dość nowy) i świecą w asfalt przy hamowaniu, w niebo przy ostrym ruszaniu i nic się nie koryguje dynamicznie. Vectra i Vitara I specjalnie zwracałem uwagę czy w dynamicznie zmieniającej się sytuacji strumień światła się porusza i się nie porusza. Za to na postoju owszem - w zależności od obciążenia reflektor się wypoziomuje. W Vitarze jest to o tyle denerwujące, że czasami się ustawi IMO minimalnie za nisko i potem się tak jedzie i krótko świeci. 44 |
Data: Listopad 23 2009 21:10:26 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "FoxŁódź_nspam" napisał Natomiast dalej układ w czasie jazdy koryguje ustawienia świateł w zależności od ugiecia osi (przedniej lub tylnej lub obu) w tybie ciągłym, i to zarówno przy przejeżdząniu przez śpiących policjantów jak i przy hamowaniu/przyspieszaniu.... Dla pełni obrazu należałoby jeszcze dodać, że w wielu samochodach system poziomowania jest na tyle wolny, że nawet jego praca "w tybie ciągłym" nie powoduje, że wiązka jest utrzymywana pod stałym kątem względem nawierzchni. To czym chwalą się producenci to jedno, a to co można zauważyć podczas normalnego użytkowania to trochę co innego. Znasz jakiś samochód który ma na tyle sprawny taki układ, żeby zdążył odpowiedzieć na "śpiącym policjancie" (tym o szerokości kikudziesięciu centymetrów) przejeżdżanym z normalną prędkością, powiedzmy 20-30 km/h? Od razu napiszę, że w żadnym z Audi (poprzednie A3, A4, A6 i A8), BMW (poprzednie 3, 5 i 7) i Mercedes (poprzednia C i E) tego nie zauważyłem. Każdy buja światłami na takich nierównościach i krótkich hamowaniach. Zbigniew Kordan 45 |
Data: Listopad 23 2009 23:57:08 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: fajnefele |
Użytkownik "FoxŁódź_nspam" napisał We wczesniej wspomnianej Lagunie II uklad ulegl jakis czas temu uszkodzeniu, co charakteryzowalo sie losowoscia ustawienia swiatel, np stojac w korku plywaly gora- dol, lub "skakaly" o 10cm na zderzaku samochodu z przodu - te skoki byly naprawde szybkie. Mysle ze tego typu uklad jest ograniczany jedynie szybkoscia reakcji samych silniczkow, bo przetworzenie sygnalu z czujnika (zmiana rezystancji?) na prad dla silniczka moim zdaniem odbywa sie w czasie rzeczywistym. Uprzedzajac pytanie, aby jakos dojechac do domu i potem do warsztatu gdzie naprawiono ten system odpialem w diably zasilanie silniczkow regulacyjnych gdy byly w swoim najnizszym ustawieniu. A winnym byl jak to zwykle bywa czujnik, ktory postanowil sie rozszczelnic. 46 |
Data: Listopad 24 2009 16:26:52 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "fajnefele" napisał We wczesniej wspomnianej Lagunie II uklad ulegl jakis czas temu uszkodzeniu, co charakteryzowalo sie losowoscia ustawienia swiatel, np stojac w korku plywaly gora- dol, lub "skakaly" o 10cm na zderzaku samochodu z przodu - te skoki byly naprawde szybkie. Mysle ze tego typu uklad jest ograniczany jedynie szybkoscia reakcji samych silniczkow, bo przetworzenie sygnalu z czujnika (zmiana rezystancji?) na prad dla silniczka moim zdaniem odbywa sie w czasie rzeczywistym. Dokładnie. Nie chodziło mi przecież o czas przepływu prądu przez przewody. Myślę, że nie byłoby problemem zastąpić silniczki jakimś układem opartym na elektromagnesach czy po prostu szybkich silnikach krokowych, ale taka funkcjonalność najzwyklej nie jest potrzebna. Uprzedzajac pytanie, aby jakos dojechac do domu i potem do warsztatu gdzie naprawiono ten system odpialem w diably zasilanie silniczkow regulacyjnych gdy byly w swoim najnizszym ustawieniu. A winnym byl jak to zwykle bywa czujnik, ktory postanowil sie rozszczelnic. Producentowi Renault zawsze wiatr w oczy wieje. Jak nie rozszczelniony czujnik to inna felerna cewka, a za wszystko po dupie dostają właściciele. Przynajmniej na gwarancji była ta Laguna? Zbigniew Kordan 47 |
Data: Listopad 24 2009 22:06:47 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: R2r | Hektor pisze: Producentowi Renault zawsze wiatr w oczy wieje.Nie stresuj się. Nie tak dawno miałem okazję jakiś czas przejechać przed właścicielem całkiem nowej Hondy, która bardzo pięknie świeciła ksenonami w niebo. A przecież japońskie to wzór bezawaryjności. ;-) Właściciel tego autka był wszakże przekonany, że tak ma być. :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 48 |
Data: Listopad 25 2009 00:22:26 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "R2r" napisał Producentowi Renault zawsze wiatr w oczy wieje.Nie stresuj się. Nie tak dawno miałem okazję jakiś czas przejechać przed właścicielem całkiem nowej Hondy, która bardzo pięknie świeciła ksenonami w niebo. A przecież japońskie to wzór bezawaryjności. ;-) Ja się nie stresuję bo Renault i Peugota omijam z daleka, a co do tej Hony to pewny jesteś, że to była awaria? Może gość pojechał do jakiegoś majstra, żeby mu ustawił wyżej światła. No to wziął wkrętak i mu ustawił. ZK 49 |
Data: Listopad 25 2009 02:32:25 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Hektor pisze: Producentowi Renault zawsze wiatr w oczy wieje.Nie stresuj się. Nie tak dawno miałem okazję jakiś czas przejechać przed właścicielem całkiem nowej Hondy, która bardzo pięknie świeciła ksenonami w niebo. A przecież japońskie to wzór bezawaryjności. ;-) Moj szef z nowym Civiciem Hybid przez pierwsze pol roku i 15kkm byl czesciej w serwisie niz moja 307 i 407 razem wziete (pierwszy ma niecale 220kkm drugi 160kkm)... 50 |
Data: Listopad 25 2009 11:07:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk" napisał Moj szef z nowym Civiciem Hybid przez pierwsze pol roku i 15kkm byl czesciej w serwisie niz moja 307 i 407 razem wziete (pierwszy ma niecale 220kkm drugi 160kkm)... Jak z tego wniosek oprócz tego, że nie ma samochodów/marek idealnych? Za to niektórym wpadki zdarzają się zdecydowanie częściej niż innym. Zbigniew Kordan 51 |
Data: Listopad 24 2009 17:30:24 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: FoxŁódź_nspam |
Dla pełni obrazu należałoby jeszcze dodać, że w wielu samochodach system poziomowania jest na tyle wolny, że nawet jego praca "w tybie ciągłym" nie powoduje, że wiązka jest utrzymywana pod stałym kątem względem nawierzchni. tego nie wiem, u mnie działa okay To czym chwalą się producenci to jedno, a to co można zauważyć podczas normalnego użytkowania to trochę co innego. Znasz jakiś samochód który ma na tyle sprawny taki układ, żeby zdążył odpowiedzieć na "śpiącym policjancie" (tym o szerokości kikudziesięciu centymetrów) przejeżdżanym z normalną prędkością, powiedzmy 20-30 km/h? Od razu napiszę, że w żadnym z Audi (poprzednie A3, A4, A6 i A8), BMW (poprzednie 3, 5 i 7) i Mercedes (poprzednia C i E) tego nie zauważyłem. Każdy buja światłami na takich nierównościach i krótkich hamowaniach. buja owszem, ale krócej! i koryguje, widać wyraźnie, na przykład przy zjeździe z takich podwyżsoznych przejść dla pieszych, kiedy tracisz zasięg na jezdni za przejściem na bardzo bardzo krótko..., jeżdżę S6 pozdr Fox 52 |
Data: Listopad 24 2009 20:56:13 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Hektor | Użytkownik "FoxŁódź_nspam" napisał tego nie wiem, u mnie działa okay Nie twierdze, że nie działa OK. Twierdzę, że działa zbyt wolno jak na reakcję na krótkie nierówności typu "śpiący policjant". To czym chwalą się producenci to jedno, a to co można zauważyć podczas normalnego użytkowania to trochę co innego. Znasz jakiś samochód który ma na tyle sprawny taki układ, żeby zdążył odpowiedzieć na "śpiącym policjancie" (tym o szerokości kikudziesięciu centymetrów) przejeżdżanym z normalną prędkością, powiedzmy 20-30 km/h? Od razu napiszę, że w żadnym z Audi (poprzednie A3, A4, A6 i A8), BMW (poprzednie 3, 5 i 7) i Mercedes (poprzednia C i E) tego nie zauważyłem. Każdy buja światłami na takich nierównościach i krótkich hamowaniach. A6 czy S6 to jeden pies. Napisz lepiej który rocznik. Takie podwyższone przejście dla pieszych to potrafi mieć i z 6 metrów długości. Poziomowanie zdąży zareagowac, ale wiązką i tak trochę buja. Na krótkich nierównościach nie ma bata, żeby system utrzymał poziom. Bo i nie oto chodzi. Zbigniew Kordan 54 |
Data: Listopad 23 2009 21:25:47 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Mon, 23 Nov 2009 17:52:28 +0100, FoxŁódź_nspam napisał(a): maksymalnego załadowania samochodu (a z tym może już być chyba gorzej). Podsumowując: jest korekta statyczna i dynamiczna. Jest taka ładna książeczka Helli o oświetleniu gdzie są wykresy przyspieszania/hamowania i następującej wtedy korekty. Na stronie na wierzchu nie mogę znaleźć więc jest w Aftermarket Clubie a login/pass mam w robocie :-) 55 |
Data: Listopad 24 2009 23:54:08 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: s@piens | Tomasz Pyra wrote: Nie ma czegoś takiego jak czas reakcji systemu poziomowania A jak podczas uruchamiania auta stoję na pochyłym zboczu albo np przodem wyżej (na krawęzniku) to jak ksenony się wypoziomują? -- Piotr 56 |
Data: Listopad 25 2009 19:55:09 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: R2r | Tomasz Pyra pisze: To poziomowanie następuje raz na początku jazdy i służy jedynie skompensowaniu stopnia obciążenia pojazdu.A widziałeś wirusa np. grypy? :-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 57 |
Data: Listopad 21 2009 21:55:15 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Adam Szewczak |
Ja pod pytanie podlacze sie z innej beczki. Jakos coraz wiecej widze samochodow z lampami "starego typu" czyli te z duza iloscia zalaman (klosze). Gdzie swieci doslownie cala lampa, bez wyraznego odciecie, w gore w dol na boki ;P, widac ze swiatlo ma inna temperature barwowa. Czy ja dobrze rozumiem ze gosc sobie zamontowal zenony ? Ale jak to jest, bo patrzylem na allegro i sa zenony, bi zenony itd itp. niby sie to montuje w miejsce normalnej zarowki H4, to dlaczego to tak wali dookola, w sumie niby powinno swiecic tak samo ? czy to sie przerabia lampe jakos zeby to zamontowac. Widzialem taki zestaw HID zamontowany w przedostatniej Ibizie i bardzo przyzwoicie to swiecilo, no i nie walilo tak po oczach tym z naprzeciwka. Czy to poprostu do starych samochod z zalozenia sie nie montuje czegos takiego. Bo mam wrazenie ze wieksza efektownosc taki zenon ma jednak przy czystym kloszu, kiedy to odblysnik reguluje katy. ? PZDr Adam 58 |
Data: Listopad 21 2009 22:54:34 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sat, 21 Nov 2009 21:55:15 +0100, Adam Szewczak napisał(a):
Czyli reflektory ryflowane a nie gładkoszybowe. Gdzie swieci doslownie cala lampa, bez wyraznego odciecie, w gore w dol na Mogą być zenony a mogą też być tanie gówniane chińskie żarówki. Ludzie sobie nie zdają sprawy jak bardzo żarówka decyduje o jakości świecenia. Super reflektor będzie i tak gównianie świecił jak będzie w nim gówniana żarówka. Ale jak to jest, bo patrzylem na allegro i sa zenony, bi zenony itd itp. Nie będzie świecić tak samo. Ot cały myk. Oczywiście wielu myśli że będzie. I na takich ludziach żerują sprzedawcy.
Przyzwoicie co nie znaczy że dobrze tak jak powinno, nie dyskutująć już w ogóle o legalności bo nie ma o czym tu dyskutować. Czy to poprostu do starych samochod z zalozenia sie nie montuje czegos Normalny człowiek nie zainstaluje tego czegoś w swoim samochodzie. Target to mada-faka-tjunerzy .... 59 |
Data: Listopad 21 2009 22:10:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: BagMan | Witam, 60 |
Data: Listopad 21 2009 21:48:39 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Verox | On Sat, 21 Nov 2009 22:10:43 +0100, BagMan napisał: Witam, Rozumiem i nie mam więcej pytań. Wyleczyłem sie, w ten rok wymienie żarówki góra 2 razy. Szkoda zachodu. -- [tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek 61 |
Data: Listopad 22 2009 00:16:39 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: B.P. (pobo) | Rozumiem i nie mam więcej pytań. Wyleczyłem sie, w ten rok wymienie Z innej beczki. Jaki masz roczny przebieg że 2x w roku wymieniasz żarówki? pobo 62 |
Data: Listopad 22 2009 08:57:55 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Verox | On Sun, 22 Nov 2009 00:16:39 +0100, B.P. (pobo) napisał: Rozumiem i nie mam więcej pytań. Wyleczyłem sie, w ten rok wymienie Jakieś 30-40 kkm. Kiedyś więcej, teraz mniej. Osram nightbreaker wystarcza na jakieś 8 miesięcy. W Ibizie wymieniałem jakoś raz na rok. -- [tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek 63 |
Data: Listopad 21 2009 22:49:12 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sat, 21 Nov 2009 19:34:38 +0000 (UTC), Verox napisał(a):
Bzdura - same lampy muszą mieć homologację dla danego źródła światła. Chcesz mieć ksenony to masz mieć reflektor DCR. >a co w przypadku kiedy cały samochód (cytryna C5 mkII) ma samopoziomowanie ? W tym wypadku jest OK - do tego jeszcze oczyszczanie musi być. Same lampy do takich fancuzów samo Valeo oznacza jako VAH czy autopoziomowanie "wbudowane w auto" ;-) Czy zakup zestawu z alledrogo i jego montaż jest legalny ? NIE.
Pokazuje aby wyglądało że jest niby legalnie a nie jest. Każdy reflektor ma homologację na dane źródło światła. Zmiana typu źródła światła podowuje że masz reflektor "nielegalny" więc w sumie tak jakbyś nie miał homologacji. Na rynku jest wiele reflektorów bez homologacji które świecą OK ale dalekowschodniemu producentowi nie chciało się / nie kalkulowało robić homologacji... (choć w wielu przypadkach to jest po prostu totalny shit który potrafi się sam spalić od ciepła dobrej homologwanej żarówki) Ja wiem że można kupić orginały, o takie: Tylko w ten sposób będzie wszystko w porządku legalnie. 64 |
Data: Listopad 21 2009 13:54:10 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Gom | On 21 Lis, 22:49, ALGI wrote: Tylko w ten sposób będzie wszystko w porządku legalnie. Prawie, brakuje jeszcze systemu oczyszczania. -- Gom 65 |
Data: Listopad 22 2009 15:07:05 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sat, 21 Nov 2009 13:54:10 -0800 (PST), Gom napisał(a): On 21 Lis, 22:49, ALGI wrote: Oczywiście to było w domyśle - omawiałem tylko kwestie oświetlenia jako HCR/DCR.... 66 |
Data: Listopad 22 2009 09:30:44 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | ALGI wrote: Każdy reflektor ma homologację na dane źródło światła. Moje obecne (orginalne) reflektory dla świateł mijania mają oznaczenie (homologacje) "D2S or H7". (To nie są te same reflektory z których przysyłałem zdjęcia w innym wątku) Jak to wyjaśnisz ? Zwłaszcza w kontekście tego co pisałeś o zupełnie innej budowie odbłyśników. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 67 |
Data: Listopad 22 2009 10:37:00 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Yans van Horn pisze: ALGI wrote: Normalnie masz reflektor soczewkowy który został homologowany dla źródła światła HC oraz DC (halogen oraz xenon) i masz napisane HC oraz DC na reflektorze ale to nie oznacza że możesz stosować oba rozwiązania bo do xenonów potrzebujesz samopoziomowanie reflektora nie zawieszenia oraz układ zmywania reflektora (spryskiwacz)czego nie potrzebujesz do halogenó. Dla bardziej wymagających Dz.U. nr 155 poz. 1232 lub 1233 z 2009 r. lub Dyrektywa EWG nie pamiętam numeru jak ktoś zainteresowany to znajdę. Jak taki zenon trafi do "prawdziwego" diagnosty nie do pocztowca który tylko stempluje dowody to na pewno nie wyjedzie z pieczątką a nawet zostanie zatrzymany dowód rejestracyjny w ekstremalnym przypadku. 68 |
Data: Listopad 22 2009 11:50:28 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | qnick pisze:
Zwykly belkot. W przepisach tez zapisali, ze mam miec gasnice i o ile kiedys na sztuke mialem to teraz nie mam w ogole. Teoretycznie tez przegladu nie przejdzie bez gasnicy. A kiedy wsadzisz do soczewkowych reflektorow zamiast np. H1 palnik xenonowy to nic to poza natezeniem swiatla nie zmieni w ksztalcie samego strumienia. Wiec to takie pierdolenie przyglupow, ze xenony sobie ludzie montuja i oslepiaja. Zeby bylo zabawniej wiekszosc matolow mysli, ze jakis burak zamontowal xenony do zwyklych refletorow i oslepia bo widzi niebieska czy fioletowa poswiate... a to czesto zwykle zarowki pomalowane na niebiesko (tzw. zenony). Rece mi opadaja na takich wioskowych madrali... No i jeszcze jedna kwestia dotyczaca oznaczen... o ile teraz mozna sobie oznaczyc, ze refletor moze pracowac z zarowka halogenowa i palnikiem xenonowym, to w czasach kiedy nie bylo xenonow ciezko bylo wporwadzic takie podowjne oznaczenie. -- Karolek 69 |
Data: Listopad 22 2009 12:05:34 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: to | Karolek wrote: A kiedy wsadzisz do soczewkowych reflektorow zamiast np. H1 palnik I to jest właĹnie złe, bo porzÄ dna soczewka do xenonów jest inna niż do halogenów. Ĺwiecenie na tym samym obszarze tylko mocniej i bardziej na niebiesko nie ma żadnego sensu. Xenony ĹwiecÄ dużo szerzej i dalej z prawej strony, wcale niekoniecznie mocniej tuż przed autem. Auta wypalajÄ ce przed sobÄ asfalt na niebiesko to zwykle jakieĹ rzeźby. -- cokolwiek 70 |
Data: Listopad 22 2009 13:17:06 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | to pisze: I to jest właĹnie złe, bo porzÄ dna soczewka do xenonów jest inna niż do halogenów. Ĺwiecenie na tym samym obszarze tylko mocniej i bardziej na niebiesko nie ma żadnego sensu. Xenony ĹwiecÄ dużo szerzej i dalej z prawej strony, wcale niekoniecznie mocniej tuż przed autem. Auta wypalajÄ ce przed sobÄ asfalt na niebiesko to zwykle jakieĹ rzeźby. Xenony jak sa takie jak powinny to nie swieca na niebiesko. To tylko wiejski tuning. Sugerowanie sie barwa jest bledne, bo rownie dobrze moze to byc 100 watowa zarowka pomalowana na niebiesko (i tak zazwyczaj jest). A skoro mozna wsadzac zarowki halogenowe o podwyzszonym natezeniu swiatla to i mozna wsadzic palnik xenonowy, ktory tez ma wieksze natezenie. Trzeba pamietac, ze kazda zarowka oslepia jak strumien swiatla bedzie skierowany bezposrednio w oko. -- Karolek 71 |
Data: Listopad 22 2009 15:30:53 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 13:17:06 +0100, Karolek napisał(a): A skoro mozna wsadzac zarowki halogenowe o podwyzszonym natezeniu ...... a że nie można na drogi publiczne......... i mozna wsadzic palnik xenonowy, ktory tez ma wieksze natezenie.......... to tu też nie można. Trzeba pamietac, ze kazda zarowka oslepia jak strumien swiatla bedzie Oczywista oczywistość. 72 |
Data: Listopad 22 2009 17:48:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | ALGI pisze: Dnia Sun, 22 Nov 2009 13:17:06 +0100, Karolek napisał(a): Alez mozna i sie wsadza. Wiec nie bredz.
No tu juz nie mozna, ale jak czlowiek nie podchodzi do sprawy jak beton to widzi, ze to nie takie zle jest jak sie wydaje.
Ktorej glupi ludzie nie zauwazaja. Zakladaja, ze jak cos ich oslepia i jeszcze do tego ma niebieska poswiate to oznacza, ze jakis burol zamontowal sobie xenony z allegro... IMHO mocno uproszczone myslenie wiekszosci spoleczenstwa... chyba kazdy myslacy wie co mam na mysli. -- Karolek 73 |
Data: Listopad 23 2009 21:27:14 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 17:48:43 +0100, Karolek napisał(a):
OK nie doczytałem. Miałem na myśli moc, w domyśle żarówki 100W bez homo. 74 |
Data: Listopad 22 2009 18:04:46 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Artur Maśląg | ALGI pisze: Karolek napisał(a): Podejrzewam, że argumentacja Twojego interlokutora wzięła się z powodu niezrozumienia jak działają żarówki +50%, które jak najbardziej można instalować :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 75 |
Data: Listopad 22 2009 18:26:22 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | Artur Maśląg pisze: ALGI pisze: Rozumie i to swietnie. To ze strumien w ogolnym rachunku nie jest wiekszy nie oznacza, ze uzytkowy nie jest zwiekoszony, a o to chodzi w tych zarowkach. Takie jakby obejscie przepisow ograniczajacych strumien swiatla, polegajace na tym, ze aby zwiekszyc natezenie swiatla emitowanego przed pojazd nalezy zawezyc strumien i zmniejszyc jego rozproszenie na boki. Jaki efekt? ano taki, ze swieci mocniej w przod, a slabiej na boki. Xenon jako zrodlo swiatla o duzo wiekszym natezeniu da jeszcze lepszy efekt na wprost jak i na boki, ale dalej nie ma to wiekszego zwiazku z oslepianiem. Za oslepianie jest odpowiedzialny zupelnie inny czynnik. -- Karolek 76 |
Data: Listopad 23 2009 09:34:20 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Jakub Witkowski | Karolek pisze: Rozumie i to swietnie. To ze strumien w ogolnym rachunku nie jest wiekszy nie oznacza, ze uzytkowy nie jest zwiekoszony, a o to chodzi w tych zarowkach. Eeee... że niby zarówki np. +50% mają... zawężony strumień? :> No, to faktycznie świetnie rozumie :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 77 |
Data: Listopad 23 2009 10:27:38 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Jakub Witkowski pisze: Karolek pisze: Nie wątpię ;) 78 |
Data: Listopad 23 2009 12:35:26 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | Jakub Witkowski pisze: Karolek pisze: Wlokno jest krotsze, co daje wieksze skoncentrowanie swiatla. Jezeli uwazasz, ze gdzies popelniam blad to mnie popraw. -- Karolek 79 |
Data: Listopad 23 2009 21:05:09 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: red | On 2009-11-23 12:35:26 +0100, Karolek said: Wlokno jest krotsze, co daje wieksze skoncentrowanie swiatla. W markowych żarówkach jest cieĹsze, nie krótsze. Jak w badziewnych to nie wiem, może tak jak piszesz. 80 |
Data: Listopad 23 2009 21:30:52 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Mon, 23 Nov 2009 12:35:26 +0100, Karolek napisał(a):
A nie cieńsze? 81 |
Data: Listopad 23 2009 21:30:10 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Mon, 23 Nov 2009 09:34:20 +0100, Jakub Witkowski napisał(a): Karolek pisze: Ogólnie to po prostu w pewnym punkcie pomiarowym jest trochę więcej światła... ot tyle... a to że ludzie myślą że całą żarówa daje +50% to ich problem... No ale żarnik nie turbomen ;) - nie wytrzyma tyle co standard ;-) 82 |
Data: Listopad 23 2009 21:28:14 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 18:04:46 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
j.w. niedoczytałem.... 83 |
Data: Listopad 22 2009 18:14:38 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Arbiter |
I to jest właśnie złe, bo porządna soczewka do xenonów jest inna niż do zgadza się, jest inna pod względem uchwytu do żarówki. Czasami też ma troche inny kształt przesłony. Co do formowania strumienia nie ma różnic z założenia pomiędzy halogenem a xenonem. Oczywiscie soczewki różnych producentów w różnych samochodach sie różnią ale tak samo jak opony sie róznią :) 84 |
Data: Listopad 22 2009 15:29:11 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 11:50:28 +0100, Karolek napisał(a): Wiec to takie pierdolenie przyglupow, ze xenony sobie ludzie Pierdolenie to jest właśnie takich przygłupów, których nie stać na samochód z xenonami i sobie druciarsko dorzucają pseudoksenony i uważają że tak jest dobrze. No i jaki szpan na wsi że mam HID. No ale coż.. większość społeczeństwa to idioci... więc czemu się dziwić... Ci mądrzejsi nie wypowiadają się np. na temat biotechnologii jeżeli nie pracują w tej branży.... 85 |
Data: Listopad 22 2009 17:57:08 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | ALGI pisze: Dnia Sun, 22 Nov 2009 11:50:28 +0100, Karolek napisał(a): Pewne rzeczy trzeba rozroznic. Ale widac najlatwiej wrzucic oslepiajacych do jednego worka pt. "zdrutowanych xenonow" No i jaki szpan na wsi że mam HID. No ale coż.. większość Masz racje, wiekszosc spoleczenstwa to idioci. Burak kupi badziewny xenon do lamp H4 oczywiscie 12000K i sie cieszy... to ma niestety duze szanse swiecic wszedzie dookola i wqrwiac. Inny kupi tez badziewny xenon, ale do soczewkowych H1 o temp. 4300K i sie okaze, ze zwyly prostak plujacy na druciarskie xenony nie zauwazy roznicy, bo takie xenony ani nie oslepiaja, ani nie swieca na niebiesko. A jeszcze inny kupi zarowki H4 zenon pomalowane na niebiesko i przez prostaka zostanie okrzykniety xenon druciarzem, bo taki prostak jak widzi niebieska poswiate to zaklada, ze to badziewny xenon. Dlatego bylbym za tym, aby nie upraszczac tematyki xenonow bo IMHO nie jest to wszystko takie jednoznaczne jak sie moze wydawac. -- Karolek 86 |
Data: Listopad 23 2009 21:38:40 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 17:57:08 +0100, Karolek napisał(a):
Są jeszcze "zenon blue super china bulb", ew. "nie wiem do czego służy ten dzyndzel 0/1/2/3/4", oraz "kupiłem tanie gówno bez homologacji ale dziura zapchana a Heniek za xx zł przegląd klepnął". Istnieje też grupa "mam wszystko w dupie i ustawie sobie wyżej bo ja mam widzieć a inni niech się walą"... Wbrew pozorom co najmiej połowa kierowców nie wie do czego służy korekta ustawienia reflektorów, co ładnie widać w okresie wakacyjnym, ferii - gdy bagażniki zapakowane są na full...
j.w. HID można kupić żółte a nawet różowe. Więc "zenon blue" to nie jedyny wyznacznik. Wiesz ile Chińczyków próbuje mi wcisnąć te g.... ? Myślę że spokojnie ponad 100 ofert musiałem już spuścić na drzewo... Nawet bezpłatne próbki dostałem. I wiesz... nie zainstalowałem.... (co prawda reflektory sobie wymieniłem na nówki sztuki bo stare były zakurzone, porysowane itd... ale te też bezpłatnie dostałem więc why not... w końcu to OEMowe Carello ) 87 |
Data: Listopad 23 2009 22:33:33 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | ALGI pisze:
Ale prosci ludzie oslepiaczy wrzucaja do worka tuningowanych xenonow. j.w. HID można kupić żółte a nawet różowe. Więc "zenon blue" to nie jedyny Tak sie dziwnie sklada, ze tez sobie nie zamontowalem xenonow, chociaz mam reflektory soczewkowe. Drugie auto mam juz z oryginalnymi xenonami, wiec oczywiste jest ze i tam nie bede montowal xenonow z allegro. Ale mam w sobie na tyle rozsadku, aby nie wrzucac wszystkich przerobek do jednego worka. -- Karolek 88 |
Data: Listopad 22 2009 16:46:40 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Karolek pisze: Zwykly belkot. Gościu takie są przepisy w tym kraju i nic z tym nie zrobisz. A na przeglądy jak jedziesz po pieczątkę do dowodu do jakiegoś diagnosty "pocztowca" który za niewielką opłatą oprócz standardowej za przegląd podbija to co przyjedzie (bez gaśnicy, trójkąta, z założonymi zenonami) to pogratulować. Uwierz mi że jak byś pojechał do SKP do której jeżdżę na badania to z takim "zestawem kwiatków" wyjechałbyś bez dowodu ze stacji. 89 |
Data: Listopad 22 2009 17:58:19 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | qnick pisze: Gościu takie są przepisy w tym kraju i nic z tym nie zrobisz. A na przeglądy jak jedziesz po pieczątkę do dowodu do jakiegoś diagnosty "pocztowca" który za niewielką opłatą oprócz standardowej za przegląd podbija to co przyjedzie (bez gaśnicy, trójkąta, z założonymi zenonami) to pogratulować. Uwierz mi że jak byś pojechał do SKP do której jeżdżę na badania to z takim "zestawem kwiatków" wyjechałbyś bez dowodu ze stacji. Jakim zestawem kwiatkow? Moj diagnosta nie bierze w lape ani grosza. -- Karolek 90 |
Data: Listopad 22 2009 19:46:04 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Karolek pisze: qnick pisze:Piszesz że nie masz gaśnicy o resztę nie pytam bo pewnie też z tym jest niewesoło . 91 |
Data: Listopad 22 2009 19:56:32 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | qnick pisze: Piszesz że nie masz gaśnicy o resztę nie pytam bo pewnie też z tym jest niewesoło . Nie mam bo producent mojego samochodu nie przewidzial na to miejsca i nigdy w tym samochodzie gasnicy nie bylo. A mi nie chce sie zmieniac tego stanu rzeczy i tyle. Co do reszty to widze, ze posiadasz szklana kule. Oswiec mnie i wszystkich zainteresowanych co jeszcze za kwiatki posiadam w aucie, moze dowiem sie czegos nowego. -- Karolek 92 |
Data: Listopad 22 2009 21:04:45 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Karolek pisze: qnick pisze: Szklanej kuli nie posiadam reszty "kwiatków" tylko się domyślam ponieważ jak ktoś nie wozi podstawowego obowiązkowego wyposażenia samochodu dobrze o nim nie świadczy, a to że producent nie przewidział miejsca w samochodzie na gaśnicę nie zwalnia Cię z obowiązku jej posiadania w samochodzie. 93 |
Data: Listopad 22 2009 21:33:48 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Artur Maśląg | qnick pisze: Karolek pisze: Zwróć uwagę na pewien "klimat" wypowiedzi - stacja jest dobra, ale puszcza samochody bez wymaganego wyposażenia, przeróbka na ksenony też jest w porządku, bo diagnosta nie "zauważy" różnicy itd. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 94 |
Data: Listopad 22 2009 22:06:18 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Artur Maśląg pisze:
Tak się składa że jestem diagnostą i mogę co nie co powiedzieć o dokładanych xenonach do różnych typów oświetlenia bo mam z tym styczność codziennie (no prawie) bo zawsze jakiś cwaniaczek sie trafi z ksenonami dokładanymi. Pomijając fakt wyposażenia w poziomowanie i układ spryskiwania, jeśli lampa wyładowcza jest założona do reflektora soczewkowego to nawet granica światła i cienia przebiega na urządzeniu do ustawiania świateł prawidłowo ale nie ma automatycznego poziomowania, jeśli chodzi o zwykłe reflektory z odbłyśnikami to tam jest MASAKRA jest tylko taka kula światła żadnej granicy światła i cienia i te zestawy na 10000 % oślepiają innych a jak poznać czy jest to ksenon czy zwykła żarówka wystarczy wyłączyć i włączyć i zobaczysz jak się to zaświeca. U mnie podejście jest takie że "Pan Zenoniarz" dostaje negatyw i ma 14 dni na usterki a jak zaczyna się burzyć to dowód rejestracyjny od jego furki wędruje do mojej szuflady i w ciągu 3 dni wysyłam do wydziału komunikacji który go wydał, a jak jeszcze by się "stawiał" to tel. do przyjaciela 112 i wtedy ma "Zenoniarz" lawetkę załatwioną do bez dowodu rejestracyjnego nie może się poruszać a u mnie na placu stać nie wolno. Trzeciej opcji jeszcze nie trenowałem ale może kiedyś będzie trzeba (oby nie). Pozdrawiam 95 |
Data: Listopad 22 2009 22:51:08 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | qnick pisze: Artur Maśląg pisze: Ej niee no teraz napisales Maslagowi nie w smak. Dokladane xenony z alledrogo sa be z zalozenia i na pewno swieca na niebiesko i w ogole. U mnie podejście jest takie że "Pan Zenoniarz" dostaje negatyw i ma 14 dni na usterki a jak zaczyna się burzyć to dowód rejestracyjny od jego furki wędruje do mojej szuflady i w ciągu 3 dni wysyłam do wydziału komunikacji który go wydał, a jak jeszcze by się "stawiał" to tel. do przyjaciela 112 i wtedy ma "Zenoniarz" lawetkę załatwioną do bez dowodu rejestracyjnego nie może się poruszać a u mnie na placu stać nie wolno. Trzeciej opcji jeszcze nie trenowałem ale może kiedyś będzie trzeba (oby nie). Pozdrawiam Widzisz, tak sie sklada, ze je temu nigdzie nie przecze, a wrecz odwrotnie, napisalem dokladnie to samo co Ty teraz. A gasnica... no cuz poddaje w watpliwosc jej skutecznosc, wiec nie chce mi sie leniwego dupska ruszyc, aby ja kupic i wrzucic do bagaznika coby sie tam bez potrzeby walala. Ale za to mam apteczke :> -- Karolek 96 |
Data: Listopad 23 2009 19:55:06 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Karolek pisze: Dokladane xenony z alledrogo sa be z zalozenia i na pewno swieca na niebiesko i w ogole. A gasnica... no cuz poddaje w watpliwosc jej skutecznosc, wiec nie chce mi sie leniwego dupska ruszyc, aby ja kupic i wrzucic do bagaznika coby sie tam bez potrzeby walala. Skuteczność jest i może wątpliwa ale lepszy rydz niż nic jak mówi przysłowie, a przepis jest przepisem. Na przegląd i tak musisz jakąś wrzucić "na sztukę" . A apteczkę też posiadam i jeszcze kilka innych gadżetów motoryzacyjnych potrzebnych w awaryjnych sytuacjach niekoniecznie mi. 97 |
Data: Listopad 23 2009 21:53:00 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Mon, 23 Nov 2009 19:55:06 +0100, qnick napisał(a):
Czy ja wiem? W życiu widziałem 4ry gaszenia i 4ry były udane. Tyle że gaszący wiedzieli jak gasić. W sumie było mi to rękę bo biegłem już ze swoją ale nie musiałem odpalać :) Aczkolwiek przyznam się że mam 2 gaśnice. Z tego powodu że jak kupiłem samochód to stara była baaaardzo przeterminowana a mam możliwość otrzymania próbki od producenta :) Sam ciekaw jestem czy ta stara odpali ~:-) A apteczkę też posiadam i jeszcze kilka innych Hehe... sam mam gadżety typu kable rozruchowe czy linka holownicza. I tak jeżdżą już z 5 lat nierozpakowane od nowości ~:-) 98 |
Data: Listopad 22 2009 23:10:31 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | On Sun, 22 Nov 2009 22:06:18 +0100, qnick wrote: Tak się składa że jestem diagnostą i mogę co nie co powiedzieć o A propos - z czego to wynika ? Przegladam sobie wlasnie regulacje 98 .. i nie potrafie znalezc, choc moglem przeoczyc. jeśli lampa wyładowcza jest założona do reflektora A nie wynika to z jakiegos grubego bledu obsadzenia ? Czy ewentualnie wsadzania D2S zamiast H4 ? Bo przeciez zasadniczo jesli luk jest tym samym miejscu co wlokno, to nie powinno byc jakis drastycznych efektow ? mnie podejście jest takie że "Pan Zenoniarz" dostaje negatyw i ma 14 dni Ale ten co ma granice i ustawienie prawidlowe tez, czy tylko ci od "kuli swiatla" ? J. 99 |
Data: Listopad 23 2009 01:11:03 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Tomasz Pyra | J.F. pisze: Bo przeciez zasadniczo jesli luk jest tym samym miejscu co wlokno, to A uda się ten łuk utrzymać dokładnie tam gdzie żarnik? Bo AFAIK on musi być dokładnie tam i nigdzie indziej. A dobra żarówka, od takiej do bani różni się właśnie tym że taka do bani ma żarnik w minimalnie innym miejscu. 100 |
Data: Listopad 23 2009 21:55:00 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Mon, 23 Nov 2009 01:11:03 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): A dobra żarówka, od takiej do bani różni siý wła÷nie tym że taka do bani Dokładnie. I gro reklamacji o złe ÷wiecenie dobrych reflektorów wynika z beznadziejnych żarówek (wiýkszo÷ĺ w supermarketach). St˘d do homolgacji używa siý żarówek certyfikowanych po grube tysie ¤ za sztuký. 101 |
Data: Listopad 26 2009 16:43:46 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości J.F. pisze: Skoro w lampach do ksenonow dzialaja dobrze, to widac sie udaje. Bo AFAIK on musi być dokładnie tam i nigdzie indziej. Az tak to nie - to jednak masowka i precyzja jest droga, a lampy sie po prostu ustawia. A dobra żarówka, od takiej do bani różni się właśnie tym że taka do bani ma żarnik w minimalnie innym miejscu. Co ma "dobra zarowka" naprawde, to ja sie chetnie dowiem :-) IMO .. z ksenonami to musi byc jakos tak ze ten luk ma po prostu mniejszy rozmiar. Przez co daje sie wiazke swiatla precyzyjniej ustawiac, i mozna mocniej swiecic na droge, i nie oslepiac. Bo jesli sie myle .. to wystarczyloby mocniejsze zarowki dopuscic :-) J. 102 |
Data: Listopad 23 2009 20:02:11 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | J.F. pisze: A propos - z czego to wynika ? Przegladam sobie wlasnie regulacje 98 .. i nie potrafie znalezc, choc Nie wynika to z tej regulacji tylko innej bodajże 62 (wybacz nie pamiętam ale nie widziałem jej w polskiej wersji językowej) ta 98 dotyczy tylko reflektorów z żarówkami. Ale ten co ma granice i ustawienie prawidlowe tez, czy tylko ci od Ci co mają soczewki i założone lampy wyładowcze oraz dołożone spryskiwacze trudne są do zauważenia bo na lampie jest czasem też umieszczone oznaczenie HC,DC lub HC/R, DC/R zdradza je natomiast ręczna regulacja zasięgu oraz brak czujników poziomowania przy zawieszeniu i to powoduje że dostaje negatyw. 103 |
Data: Listopad 23 2009 12:11:35 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Adam Adamaszek | On 23 Lis, 13:02, qnick wrote: Ci co mają soczewki i założone lampy wyładowcze oraz dołożone Dziwne, bo wczoraj jeździłem mazdą 3, która z fabryki wyjechała "na ksenonach" z ręczną regulacją. Ciekawe. pozdr AA 104 |
Data: Listopad 23 2009 22:24:13 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Adam Adamaszek pisze:
Nie wierzę. Fabryczne lampy wyładowcze muszą mieć układ samopoziomowania oraz zmywania reflektorów. Czy właściciel ma auto od nowości ? Jeśli tak to został "zwałowany" już w ASO podczas zamawiania, kupował auto z xenonami a otrzymał z zenonami bo ktoś gdzieś się pomylił a potem temat prostował (nie muszę pisać kto i gdzie bo to jest chyba jasne) Teraz niech czeka na pierwszy przegląd techniczny po 3 latach i ciekawe czy go przejdzie :) . 105 |
Data: Listopad 23 2009 19:54:00 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Adam Adamaszek | On 23 Lis, 15:24, qnick wrote: Adam Adamaszek pisze: Zrobilem Cie w lekkiego walka - auto jest dot approved, czyli jezdzi w USA :) I faktycznie regulacja jest reczna, HID jak najbardziej fabryczny. Piekna sprawa - 0 - na pusta trase - ustawiasz prawie idealnie poziomo, na bardziej zatloczony teren - poziom "2" i masz pieknie oswietlona jezdnie. Jestes diagnosta - podaj mi prosze podstawe prawna, ktora mowi, ze powyzsze byloby u nas nielegalne zakladajac, ze lampy mialyby homologacje na D2S/DCR? W mysl takiego twierdzenia niektore starsze modele, ktore nie maja samopoziomowania/spryskiwaczy rowniez staly sie nielegalne? Kiedy? pozdro Adam 106 |
Data: Listopad 24 2009 20:05:45 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Adam Adamaszek pisze: On 23 Lis, 15:24, qnick wrote: Regulamin 48 ECE wraz z późniejszymi zmianami. 107 |
Data: Listopad 26 2009 17:20:53 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | Użytkownik "qnick" napisał w wiadomości Regulamin 48 ECE wraz z późniejszymi zmianami. A cos tam pisze na temat ksenonow ? Jedyne gdzie sie tam wymienia "discharge", to uwaga ze swiatla mijania powinny byc stale wlaczone, nawet po przelaczeniu na "dlugie". J. 108 |
Data: Listopad 26 2009 16:47:34 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | Użytkownik "Adam Adamaszek" napisał w wiadomości news:6d126ffe-20fe-4a06-9a2e- Jestes diagnosta - podaj mi prosze podstawe prawna, ktora mowi, ze "DOT approved" u nas nic nie znaczy. Musza miec odpowiednia homologacje na Europe. J. 109 |
Data: Listopad 26 2009 10:37:57 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Adam Adamaszek | On 26 Lis, 09:47, "J.F." wrote: Użytkownik "Adam Adamaszek" napisał w Skrot myslowy warning... Chodzilo mi o lampy z homologacja europejska, ktorych silniki sa podlaczone do ukladu recznej regulacji. Czyli - na szkle E11 DCR, a w kabinie pokretlo. pozdr AA 110 |
Data: Listopad 26 2009 16:45:43 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | Użytkownik "qnick" napisał w wiadomości J.F. pisze: 98 dotyczy lamp wyladowczych wlasnie, 112 jest od zarowkowych. Ale byc moze jakies wczesniejsze sa ciagle jeszcze obowiazujace. J. 111 |
Data: Listopad 22 2009 23:17:25 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: cztery | U mnie podejście jest takie że "Pan Zenoniarz" dostaje negatyw i ma 14 dni na usterki Ale wiesz, ze ten pan nie ma obowiazku przyjsc do Ciebie na powtorne badanie ? a jak zaczyna się burzyć to dowód rejestracyjny od jego furki wędruje do mojej szuflady i w ciągu 3 dni wysyłam do wydziału komunikacji który go wydał, a jak jeszcze by się "stawiał" to tel. do przyjaciela 112 i wtedy ma "Zenoniarz" lawetkę załatwioną do bez dowodu rejestracyjnego nie może się poruszać a u mnie na placu stać nie wolno. :-) Na jakiej podstawie zatrzymujesz dowod rejestracyjny ? Bo ztcmw, mozna to zrobic jedynie gdy samochod zagraza bezpiecznstwu ruchu lub gdy zachodzi podejrzenie sfalszowania danych. Na jakiej podstawie 112 czyli policja sciaga laweta pojazd, ktory nie zagraza bezpieczenstwu ruchu kolowego ? Trzeciej opcji jeszcze nie trenowałem ale może kiedyś będzie trzeba (oby nie). Pozdrawiam Moze mniej zmyslania "co to ja panie nie moge". Wtedy wolniej koncza sie opcje :-) 112 |
Data: Listopad 23 2009 19:47:23 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | cztery pisze: Wiem, ale ja już za przegląd skasowałem (tylko nie pisz że za rok nie przyjedzie :) ) i za takimi klientami nie tęsknię. :-) Na jakiej podstawie zatrzymujesz dowod rejestracyjny ? Bo ztcmw, mozna to zrobic jedynie gdy samochod zagraza bezpiecznstwu ruchu lub gdy zachodzi podejrzenie sfalszowania danych. A nie zagraża bezpieczeństwu poprzez oślepianie innych :-) Na jakiej podstawie 112 czyli policja sciaga laweta pojazd, ktory nie zagraza bezpieczenstwu ruchu kolowego ? Jak to nie zagraża a bez dowodu poruszać się nie może :)
Tej nie testowałem jak pisałem ale podejrzewam że, byłaby do wykonania i tyle (mam nadzieję, że nie bedę musiał aż tak "udupiać"). 113 |
Data: Listopad 23 2009 20:09:55 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Artur Maśląg | qnick pisze: Tak się składa że jestem diagnostą i mogę co nie co powiedzieć o dokładanych xenonach do różnych typów oświetlenia bo mam z tym styczność codziennie (no prawie) bo zawsze jakiś cwaniaczek sie trafi z ksenonami dokładanymi. Pomijając fakt wyposażenia w poziomowanie i układ spryskiwania, Czemu pomijając? Obowiązek jest. jeśli lampa wyładowcza jest założona do reflektora soczewkowego to nawet granica światła i cienia przebiega na urządzeniu do ustawiania świateł prawidłowo ale nie ma automatycznego poziomowania, Na urządzeniu to ja wiem ja to wygląda i nie znaczy to, że można tego używać - jakiego urządzenia używasz? Zobaczymy co ono mierzy. jeśli chodzi o zwykłe reflektory z odbłyśnikami to tam jest MASAKRA jest tylko taka kula światła żadnej granicy światła i cienia i te zestawy na 10000 % oślepiają innych a jak poznać czy jest to ksenon czy zwykła żarówka wystarczy wyłączyć i włączyć i zobaczysz jak się to zaświeca. Które zwykłe? H4, H7? (...) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 114 |
Data: Listopad 23 2009 20:22:49 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: qnick | Artur Maśląg pisze: Tego nie neguję pewnie że jest i go przestrzegam. Na urządzeniu to ja wiem ja to wygląda i nie znaczy to, że możnaNie ważne jakie urządzenie (u mnie Hella) a mierzy wszystko co jest potrzebne do badania okresowego.
Jak do zwykłych reflektorów nieważne H4 czy H7 założysz lampy wyładowcze to efekt kuli jest. 115 |
Data: Listopad 23 2009 20:34:21 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Artur Maśląg | qnick pisze: Tego nie neguję pewnie że jest i go przestrzegam. Fajnie :) Na urządzeniu to ja wiem ja to wygląda i nie znaczy to, że możnaNie ważne jakie urządzenie (u mnie Hella) Ważne. a mierzy wszystko co jest potrzebne do badania okresowego. Z tego wiele nie wynika w zakresie całej dyskusji. To jest tylko pomiar kontrolny. Jak do zwykłych reflektorów nieważne H4 czy H7 założysz lampy wyładowcze to efekt kuli jest. Podejrzewam, że i bez lamp wyładowczych taki efekt bez problemu można uzyskać. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 116 |
Data: Listopad 24 2009 17:42:36 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: FoxŁódź_nspam |
Jak do zwykłych reflektorów nieważne H4 czy H7 założysz lampy wyładowcze to efekt kuli jest. oj bajki Pan piszesz... włożyłem ksnonowy palnik do świateł przeciwmgłowych zamiast żarówi h3, rozkład światła jest idealny, ostra granica, równa linia, lekko opadajaca na zewnątrz, dokłądnie takjak było przy halogenach. włożyłem palnik w reflektro mijania w motorze, był h11, rozkład dokładnie taki jaki był, dobrze widoczna granica światła i cienia, na przeglądach na przyzadzie wychodzi idealnie w polu... Fox -- FoxŁódź Audi A6 Honda Hornet 600 tel/sms: +48 501 033 258 117 |
Data: Listopad 23 2009 21:45:55 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: ALGI | Dnia Sun, 22 Nov 2009 22:06:18 +0100, qnick napisał(a): U Fajnie wiedzieć, że w tym kraju są jeszcze normalni ludzie a nie tylko, cytując kogośtam, "Polska dla Polaków dla przekrętów i bydlaków".... Jak widzę co za trupy jeżdżą po naszych drogach to się zastanawiam, jak to możliwe że taka stacja robiąca wałki nie jest zamykana. W końcu jeżeli jedzie czteroślad a 3 dni wcześniej ma wbitą pieczątkę z danej stacji to wiadomo o co chodzi... No ale cóż... PL to wysypisko samochodowe Europy obecnie. W używkach ponad połowa to kręcone badziewia - dobre używki trzeba sprowadzić samemu lub odkupić od znajomego/po rodzinie. Od handlarza się nie da bo by kosztowała tyle że mu się nie opłaca. A potem części drogie... to trzeba komuś zaj***... znajomemu już 3ci raz lusterko zwinęli.... w przeciągu 2ch lat... 118 |
Data: Listopad 26 2009 17:27:50 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: J.F. | Użytkownik "ALGI" napisał Jak widzę co za trupy jeżdżą po naszych drogach to się zastanawiam, jak to Ale musisz na takiego trafic trzy dni po przegladzie, bo jeszcze pare dni i bedzie za pozno - auto bylo dobre :-) Zreszta skrzywic sie na krawezniku to mozna i w jeden dzien :-) Druga sprawa .. sprawdzenie sladowosci nie lezy w obowiazkach zwyklego przegladu. a po trzecie .. jedzie 4-ro slad .. z zakretu wypada ? Przy hamowaniu go zarzuca ? Za wolno jedzie lub za szybko ? No to o co ci k* chodzi ? J. 119 |
Data: Listopad 22 2009 22:56:42 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Karolek | qnick pisze:
A to blad, ze sie domyslasz, bo dochodzisz do mylnych wnioskow. Wystarczy ze Maslag jest tu grupowa wrozka i wie wszystko o wszystkich ;> a to że producent nie przewidział miejsca w samochodzie na gaśnicę nie zwalnia Cię z obowiązku jej posiadania w samochodzie. Sam sie zwolnilem z tego obowiazku. Wybacz, wole miec apteczke niz ta mala gasnice, a skoro helmuty zrobily spacjalne miejsce na apteczke w moim aucie to ja mam, a ze jednoczesnie uznali, ze gasnicy miec nie trzeba, to jej nie mam i niech tak pozostanie. Tak wiem, jestem aspoleczny :> -- Karolek 120 |
Data: Listopad 22 2009 11:56:41 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Arbiter |
Moje obecne (orginalne) reflektory dla świateł mijania mają oznaczenie To znaczy tyle ze to samo szkło i/lub obudowa są wykorzystywane w wersjach xenon i halogen. Producent zmniejsza koszty produkujac części wspolne z tymi samymi oznaczeniami. Różni się sam odbłyśnik/soczewka i ten juz ma inne oznaczenie cos jak tu http://swiatla.arbiter.pl/zdjecie/17116.HCR.DC.HR 121 |
Data: Listopad 22 2009 14:10:48 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | Arbiter wrote: UÂżytkownik "Yans van Horn" napisaÂł w wiadomoÂści> samymi oznaczeniami. RóÂżni siĂŞ sam odbÂłyÂśnik/soczewka i ten juz ma inne > oznaczenie cos jak tu http://swiatla.arbiter.pl/zdjecie/17116.HCR.DC.HR Na tym zdjÄciu niewiele widac ale zdaje siÄ, że oznaczenie brzmi: 04HCR 00DC 04HR Gdzie dowód, że odbłyĹnik i soczewka sÄ inne dla HC i DC ? -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 122 |
Data: Listopad 22 2009 15:30:04 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Arbiter |
Gdzie dowód, że odbłyśnik i soczewka są inne dla HC i DC ? w tym reflektorze nie było soczewki - zwykły reflektor FF. gniazdo żarówki D2S/D1S jest inne niż H7 więc różnica zawsze jest i nie ma opcji aby do gniazda halogenowego pasował xenon D2S lub odwrotnie http://swiatla.arbiter.pl/zdjecie/14939.Soczewki.Hella 123 |
Data: Listopad 22 2009 16:05:32 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | Arbiter wrote: UÂżytkownik "Yans van Horn" napisaÂł w wiadomoÂści Ale czy sam odbłyĹnik miał oznaczenie pod konkretne zródło Ĺwiatła ? gniazdo Âżarówki D2S/D1S jest inne niÂż H7 wiĂŞc róÂżnica zawsze jest i nie ma opcji aby do gniazda halogenowego pasowaÂł xenon D2S lub odwrotnie Dlatego mogÄ różniÄ siÄ adapterem do montażu żarówki. Z tego co czytałem, testy potwierdzajÄ możliwoć poprawnego zamontowania D2S w miejsce H7 przy użyciu adaptera -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 124 |
Data: Listopad 22 2009 15:37:47 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: to | Yans van Horn wrote: Z tego co czytałem, testy potwierdzajÄ możliwoć poprawnego zamontowania Jakie testy i co rozumiesz przez "poprawne zamontowanie"? Bo takie rozwiÄ zanie optymalne na pewno nie bÄdzie ani dla żarówki halogenowej, ani dla palnika ksenonowego. -- cokolwiek 125 |
Data: Listopad 22 2009 18:00:13 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: Yans van Horn | to wrote: Yans van Horn wrote: Skoro jesteś pewien swego to po co pytasz ? Na siłę przekonywać Cię nie mam zamiaru. Jeśli jednak jesteś skłonny nauczyć się czegoś nowego, to polecam google, dużo informacji można znaleść na ten temat. -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 126 |
Data: Listopad 22 2009 22:42:44 | Temat: Re: Ksenony - jak to jest | Autor: to | Yans van Horn wrote: |