Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ?
1 | Data: Kwiecien 11 2009 15:38:50 |
Temat: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | |
Autor: Oniet | Witam!! 2 |
Data: Kwiecien 11 2009 16:37:04 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: kucik | Użytkownik "Oniet" napisał w wiadomości Jak wygląda odliczenie VAT od motocykla enduro przy zakupie ma firmę ? Odliczyc mozesz wszystko, ale jesli fiskus zobaczy ze masz enduro firmie to zapyta do czego ci ten moto jest tak naprawde potrzebny w firmie. Jesli udowodnisz im, to ok, jesli nie to mozesz miec dluga i ciezka walke z nimi.
Konieczne moze nie, ale dla wlasnego bezpieczenstwa raczej tak, bo w razie uszkodzenia kogokolwiek lub czegokolwiek pokryje to twoje OC. Czy (przynajmniej w praktyce) trzeba rejestrować enduro ? (teoretycznie mogę dojeżdżać do klientów drogami nierejestrowac nie koniecznie - zalezy od rodzaju wykonywanej pracy dojazd do klientow teoretycznie moze byc na przelaj ale dlaczego tak, skoro pewnie masz samochod i prosciej i szybcej dojedziesz autem - znow tlumaczenie dla US Słyszałem, że ktoś sobie odliczył VAT od Hondy CRF 250, nie mając nawet PJ fiskus raczej nie sprawdza BTW rok temu chcialem puscic motocykl (zakup i pozniej obsluge) w koszty, ale po konsultacji z moim ksiegowym i znajomym z US, odpuscilem bo za duzo problemow moglo wyniknac w przypadku mojej dzialalnosci. Wkrotce bede mogl uwzglednic moto w kosztach dzialalnosci bo otwieram 2 lokal i bede potrzebowal pojazdu do przemieszczania sie miedzy lokalami, ale to juz inna bajka. -- Pozdr kucik FJ1200A 3 |
Data: Kwiecien 11 2009 17:21:29 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Oniet | > Jak wygląda odliczenie VAT od motocykla enduro przy zakupie ma firmę ? A czy można odliczyć 60 % VAT (max. 6000 zł) jak w przypadku samochodu, czy cały VAT czyli całe 22% ? Oniet. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Kwiecien 11 2009 16:52:39 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Kuba (aka cita) | Oniet wydusił z siebie te słowy: Czy konieczne jest wykupienie OC ? Czy (przynajmniej w praktyce) jesli moto będzie zarejestrowane to _musisz_ mieć oc dokladnie od dnia rejestracji. Jeden dzien przerwy w ciągłości OC to kara w wysokości 500EU. a zeby nim jeździć w ogole po drogach(utwardzonych, czy nie) musi być zarejestrowany. Nawet nieutwardzona droga to nadal droga publiczna i musisz mieć rejestracje oraz OC Inaczej, jesli będziesz jeździłą TYLKO i WYŁACZNIE po terenie prywatnym ... ale nie wolno Ci wtedy nawet przejechać w poprzek po drodze. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 5 |
Data: Kwiecien 11 2009 17:05:51 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Leszek Karlik | On Sat, 11 Apr 2009 16:52:39 +0200, Kuba (aka cita) wrote: Czy konieczne jest wykupienie OC ? Czy (przynajmniej w praktyce) Nieprawda. Kara w wysokości 500 Euro jest za brak OC powyżej 30 dni dla samochodu osobowego (800 dla ciężarówki/autobusu). Dla braków poniżej 14 dni jest 50%, poniżej 3 dni chyba 30% (ale głowy nie dam), a podstawowa stawka dla motocykla ("pozostałe pojazdy") to 100 euro a nie 500. Czyli za brak OC dla motocykla przez 1-2 dni płacimy mandat w wysokości 30 euro, 3-14 dni - 50 euro, a więcej - 100 euro. Więc nie jest tak źle, aczkolwiek i tak te 30 czy 50 czy 100 euro zawsze lepiej mieć niż nie mieć. :-) Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 6 |
Data: Kwiecien 11 2009 17:25:57 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Kuba (aka cita) | Leszek Karlik wydusił z siebie te słowy:
a to mnie douczyleś ;) Dzieki. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 7 |
Data: Kwiecien 11 2009 19:08:44 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Andrzej Luczak | Leszek Karlik pisze: Nieprawda. Kara w wysokości 500 Euro ...(800 dla ciężarówki/autobusu). Po precyzji kwot zakładam, że cytujesz dane z oficjalnego polskiego dokumentu. Jak dotąd oficjalnie nie mamy w obiegu euro ale istnieje tzw. ustawa o ochronie języka polskiego i inne akty prawne, nakładające różne obowiązki na zawierających umowy w Polsce. Który to minister podpisał się pod takim aktem, w którym deprecjonuje się Naszą walutę?. Zapis 100 EURO rodzi pewne problemy- czy kary mamy płacić tylko w euro (wszak nadal wypłaty są w złotówkach), jeśli jednak zł to wg. jakiego kursu przeliczane. Jak z głośnym ostatnio tzw. spread'em (chyba tak to się pisze)- przeliczenia kursów walut przy kredytach w obcych walutach. -- AL F650 & LC4 8 |
Data: Kwiecien 11 2009 19:56:39 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: de Fresz | On 2009-04-11 19:08:44 +0200, Andrzej Luczak said: Po precyzji kwot zakładam, że cytujesz dane z oficjalnego polskiego dokumentu. Nie rób scen. AFAIR opiera się to na dyrektywie unijnej ujednolicającej przepisy w krajach członkowskich, więc nie dziwne, że stawki opierają się na walucie w miarę uniwersalnej. Zapis 100 EURO rodzi pewne problemy- czy kary mamy płacić tylko w euro (wszak nadal wypłaty są w złotówkach), jeśli jednak zł to wg. jakiego kursu przeliczane. W zeszłym roku widziałem tabele z obowiązującym przelicznikiem na cały rok. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 9 |
Data: Kwiecien 11 2009 20:41:10 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Andrzej Luczak | de Fresz pisze: Nie rób scen. AFAIR opiera się to na dyrektywie unijnej ujednolicającej przepisy w krajach członkowskich, więc nie dziwne, że stawki opierają się na walucie w miarę uniwersalnej. Scen nie robię- jedynie pytam. Jak dotąd dyrektywy unijne nie są automatycznie obowiązującym prawem w żadnym państwie. To są dyrektywy! Zapis 100 EURO rodzi pewne problemy- czy kary mamy płacić tylko w euro (wszak nadal wypłaty są w złotówkach), jeśli jednak zł to wg. jakiego kursu przeliczane. Dnia 1.01.2008 Minister Finansów ogłosił jaki będzie kurs na cały rok?. Pociągnąć chłopa do odpowiedzialności trzeba, bo tak zaniżył dochody :-) Jeśli wiesz to odpisz- jaki to minister w oficjalnym akcie publikowanym w Dz.U posługuje się walutą euro. -- AL F650 & LC4 10 |
Data: Kwiecien 11 2009 21:10:14 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Leszek Karlik | On Sat, 11 Apr 2009 19:08:44 +0200, Andrzej Luczak wrote: Po precyzji kwot zakładam, że cytujesz dane z oficjalnego polskiego dokumentu. USTAWA z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z dnia 16 lipca 2003 r.) Art. 88. 1. Osoba, która nie spełniła obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia określonymi w ustawie, jest obowiązana wnieść opłatę. 2. Wysokość opłaty, o której mowa w ust. 1, obowiązującej w każdym roku kalendarzowym, stanowi równowartość w złotych: 1) w ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych: a) samochody osobowe - 500 euro, b) samochody ciężarowe i autobusy - 800 euro, c) pozostałe pojazdy - 100 euro, 2) w ubezpieczeniu OC rolników - 30 euro, 3) w ubezpieczeniu budynków rolniczych - 100 euro - ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski według tabeli kursów nr 1 w roku kontroli. 3. W przypadku posiadaczy pojazdów mechanicznych, którzy nie spełnili obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia, wysokość opłaty jest uzależniona od okresu pozostawania tego posiadacza bez ochrony ubezpieczeniowej w każdym roku kalendarzowym i wynosi: 1) 20 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 3 dni; 2) 50 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten nie przekracza 14 dni; 3) 100 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku gdy okres ten przekracza 14 dni. 4. Jeżeli osoba, o której mowa w ust. 1, nie przedstawi dokumentów stanowiących podstawę do ustalenia wysokości opłaty zgodnie z ust. 3, jest ona obowiązana wnieść opłatę w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1. 5. Kwoty wyliczane zgodnie z ust. 2 i 3 zaokrągla się do pełnych 10 zł. Jak dotąd oficjalnie nie mamy w obiegu euro ale istnieje tzw. ustawa o ochronie języka polskiego i inne akty prawne, nakładające różne obowiązki na zawierających umowy w Polsce. No owszem. W języku polskim istnieje słowo "euro". Zapis 100 EURO rodzi pewne problemy- czy kary mamy płacić tylko w euro (wszak nadal wypłaty są w złotówkach), jeśli jednak zł to wg. jakiego kursu przeliczane. Wiesz, prawo nie jest trudne, to nadal jest język polski. Wystarczy znaleźć odpowiedni akt prawny i przeczytać. Art. 88 pkt 2 i pkt. 5 odpowiadają na Twoje pytania. Jak z głośnym ostatnio tzw. spread'em (chyba tak to się pisze)- przeliczenia kursów walut przy kredytach w obcych walutach. Wiesz, jeżeli nie wiesz, co jakieś słowo znaczy, to może go nie używaj? Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik 11 |
Data: Kwiecien 11 2009 22:14:47 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Andrzej Luczak | Leszek Karlik pisze: Po precyzji kwot zakładam, że cytujesz dane z oficjalnego polskiego dokumentu. Dziękuję za precyzyjną odpowiedź, skorzysta z niej pewnie również deFresz :-) - ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski według tabeli kursów nr 1 w roku kontroli. Bardzo istotny konkret, czyniący Twoją poprzednią wypowiedź precyzyjną Winowajcy złapani pod koniec 2008 mogą być zadowoleni z dobrego przelicznika Jak dotąd oficjalnie nie mamy w obiegu euro ale istnieje tzw. ustawa o ochronie języka polskiego i inne akty prawne, nakładające różne obowiązki na zawierających umowy w Polsce. Wspominając o tej ustawie z 1999roku, określającej pewne standardy ochrony "polskości", sądziłem że władza bez odpowiednich zapisów prawnych przesiąknieta jest duchem ochrony dóbr narodowych. Własna waluta była takim elementem cenionym przez wieki, choćby po roku 1919 przy wprowadzaniu w zaborach złotówki. Myliłem się. Chyba że jednak są jednak uregulowania w tej kwestii. Ustawodawca nie ma nic przeciw umowom o pracę z wynagrodzeniem określanym w euro?. Duży może więcej? Zupełnie nie potrzebna ironia, wątpliwości moje dotyczą pisowniJak z głośnym ostatnio tzw. spread'em (chyba tak to się pisze)- przeliczenia kursów walut przy kredytach w obcych walutach. -- AL F650 & LC4 12 |
Data: Kwiecien 11 2009 22:39:43 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Leszek Karlik | On Sat, 11 Apr 2009 22:14:47 +0200, Andrzej Luczak wrote: Jak dotąd oficjalnie nie mamy w obiegu euro ale istnieje tzw. ustawa o ochronie języka polskiego i inne akty prawne, nakładające różne obowiązki na zawierających umowy w Polsce.No owszem. W języku polskim istnieje słowo "euro". Ta ustawa ma 9 stron, przejrzyj sobie, o złotówkach nic nie ma. :-) Własna waluta była takim elementem cenionym przez wieki, choćby po roku 1919 przy wprowadzaniu w zaborach złotówki. Na litość. To, że przez wieki własna waluta była cenionym elementem narodowości nie oznacza, że dalej jest, nie żyjemy w 19 wieku, tylko w 21. Jakoś perspektywa przejścia na Euro jako walutę państwową nie powoduje, że wszystkich proponentów wyzywa się od antypolskich zdrajców w mainstreamowych mediach i nie jest jakoś sprzeczna z ustawami. [...] Zupełnie nie potrzebna ironia, wątpliwości moje dotyczą pisowniJak z głośnym ostatnio tzw. spread'em (chyba tak to się pisze)- przeliczenia kursów walut przy kredytach w obcych walutach.Wiesz, jeżeli nie wiesz, co jakieś słowo znaczy, to może go nie używaj? Nieno, chodzi mi raczej o to, co ma spread do rzeczy? Spread to kwestia tego, że bank nabywa walutę po jednym kursie a klient płaci za nią po innym, przy umowach kredytowych w obcym języku to jest istotne, ale nie przy czymś takim jak cena określona w euro. Nie ma czegoś takiego jak "spread" przy, na przykład, umowie kupna-sprzedaży z ceną podaną w euro, umowie o pracę itd. czy zakupie czegoś na angielskim ebayu. Wspominanie o nim przy mandatach z wysokością podaną w euro jest równie sensowne co zastanawianie się "co z głośnym ostatnio spreadem przy przejściu Polski ze złotówki na euro?". Jak się czepiać, to z sensem. :-> Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik 13 |
Data: Kwiecien 11 2009 23:28:33 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Andrzej Luczak | Leszek Karlik pisze: Jak się czepiać, to z sensem. :->Odpowiem tylko na ten fragment. Czemu dyskusję w tym wątku (w innych również?) traktujesz jak walkę. Zabrałeś głos, by poprawić przekazaną informację (przypomnę 500euro kary- Kuba (aka cita) ), otrzymując od niego pochwałę >a to mnie douczyleś ;) Ze swej strony zadałem pytania, NIE umieszczając żadnych znaczków typu ;-) jak u poprzednika > Po precyzji kwot zakładam, że cytujesz dane z oficjalnego polskiego > dokumentu Odpowiadając na nie, kwoty i procenty napisane z głowy- (rozumiem i podziwiam taką wiedzę siedzącą w głowie- piszę bez żadnych " ;-) ") >Dla braków poniżej 14 dni jest 50%, poniżej 3 dni chyba 30% (ale >głowy nie dam), a podstawowa stawka dla motocykla ("pozostałe pojazdy") >to 100 euro a nie 500. >Czyli za brak OC dla motocykla przez 1-2 dni płacimy mandat w wysokości >30 euro, mogłeś doprecyzować informacje o grożących karach >1) 20 % opłaty w wysokości określonej w ust. 2 pkt 1 - w przypadku >gdy okres ten nie przekracza 3 dni; i jak naliczanych >2. Wysokość opłaty ... >ustalana przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy >Bank Polski według tabeli kursów nr 1 w roku kontroli. W efekcie dyskusji potencjalnie zainteresowani otrzymali od Ciebie wyczerpującą informację na ten temat. Skąd więc ten wojenny nastrój, jeszcze w okresie przedświątecznym?. -- AL F650 & LC4 14 |
Data: Kwiecien 12 2009 00:04:20 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Leszek Karlik | On Sat, 11 Apr 2009 23:28:33 +0200, Andrzej Luczak wrote: Jak się czepiać, to z sensem. :-> Odpowiem tylko na ten fragment. Czemu dyskusję w tym wątku (w innych również?) traktujesz jak walkę. Bo to Usenet! Tu się nie dyskutuje, tu się walczy ;-) Innymi słowy, taka stylistyka, nie przejmuj się. :-) [...] Odpowiadając na nie, kwoty i procenty napisane z głowy- (rozumiem i podziwiam taką wiedzę siedzącą w głowie- piszę bez żadnych " ;-) ") Nie ma co podziwiać, miesiąc temu odkryłem że OC skończyło mi się 10 dni wcześniej i miałem chwilę paniki zanim doczytałem że umowa się i tak przedłuża z automatu. No i wtedy wyguglałem ile będę musiał zapłacić za 10 dni bez OC, jakoś perspektywa mandatu z UFG nieźle utrwala takie informacje w głowie :-) [...] W efekcie dyskusji potencjalnie zainteresowani otrzymali od Ciebie wyczerpującą informację na ten temat. Skąd więc ten wojenny nastrój, jeszcze w okresie przedświątecznym?. Obawiam się, że wypowiedzi typu "deprecjonowanie naszej waluty" i "duch narodowy złotówką stoi" powodują u mnie otwarcie scyzoryka w kieszeni, jednoznacznie kojarząc się z retoryką antyunijną ('euro zło, stracimy pieniądze'), która mnie drażni mocno. [Wystarczy zobaczyć jaki jest teraz kurs euro względem złotówki, a ja muszę kupić nowy kask :-)] Jeżeli Tobie z kolei przeszkadza agresywny ton moich wypowiedzi, to przepraszam, staram się dodawać dużo smileyów ale w korespondencji pisemnej nie bardzo przechodzą komunikaty pozawerbalne ;-) Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 15 |
Data: Kwiecien 12 2009 14:24:48 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Kuba (aka cita) | Andrzej Luczak wydusił z siebie te słowy: Bardzo istotny konkret, czyniący Twoją poprzednią wypowiedź precyzyjną(...)> Wspominając o tej ustawie z 1999roku, określającej pewne standardy ochrony "polskości", sądziłem że władza bez odpowiednich zapisów Co Ty udowadniasz? Walnąłeś gafe, bo sie nie znałeś .. i brniesz, tłumaczysz sie - oszczędz sobie troche i nie rób z siebie .. delikatnie mówiąc czepialskiego. Żyjemy w 2009r, jestesmy w unii europejskiej ... co Ty tworzysz? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI 16 |
Data: Kwiecien 12 2009 16:53:10 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Andrzej Luczak | Kuba (aka cita) pisze: Żyjemy w 2009r, jestesmy w unii europejskiej ... co Ty tworzysz? Pozostając przy tematyce grupy. Ustawowo regulowane opłaty za -wydanie prawa jazdy -wydanie dowodu rejestracyjnego -karta pojazdu -badania techniczne ...... wyrażone są w walucie: złoty. Parafrazując- jesteśmy w 2009 roku w Unii i jakieś opłaty nie w euro? Mnie dziwi ten brak konsekwencji. -- AL F650 & LC4 17 |
Data: Kwiecien 12 2009 17:14:23 | Temat: Re: Kupno na firme enduro (Yamaha WR 250 R/F) a podatek VAT ? | Autor: Kuba (aka cita) | Andrzej Luczak wydusił z siebie te słowy: Kuba (aka cita) pisze: a ta opłata jets wyrażona w walucie i tak mówi ustawa.
I tylko ten jeden brak? Jest taka ustawa .. a Ty z nią polemizujesz. Bez sensu. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S | Omega A R6 3,0 24V | i zwykle jakies TDI |