Kupno używanego jeździdła.
1 | Data: Sierpien 23 2010 06:56:20 |
Temat: Kupno używanego jeździdła. | |
Autor: Artur Frydel | Witam. 2 |
Data: Sierpien 23 2010 07:45:14 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Agent |
Witam.Poczytasz i dowiesz się że opinie sa od super do totalna porażka. Jak ma mało palić to raczej diesel, jak ma byc bezawaryjne to bardziej benzyna. 3 |
Data: Sierpien 23 2010 00:28:36 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: mw | On Aug 23, 7:45 am, "Agent" wrote: Poczytasz i dowiesz się że opinie sa od super do totalna porażka. Jak maO a czemuż to? 4 |
Data: Sierpien 23 2010 07:32:48 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Myjk | 2010-08-23 09:28:36 mw Jak ma mało palić to raczej diesel, jak ma Ponieważ używane. -- Pozdor Myjk 5 |
Data: Sierpien 23 2010 09:52:16 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Agent |
Poczytasz i dowiesz się że opinie sa od super do totalna porażka. Jak maO a czemuż to? Ok może diesel nie jest bardziej awaryjny za to drożej awaryjny. Żeby nie było - mam 2 auta jedno benz - drugie diesel (którys z kolei) i nawet nic sie w żadnym nie popsuło. Ale trzeba to sobie powiedzieć że diesel jest droższy w naprawch - ten kto mówi inaczej jest w błędzie. P.S. Nie chcę rozpętać kolejnej dyskusji na temat wyższości jednych silników nad innymi 6 |
Data: Sierpien 23 2010 11:13:05 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: J.F. | On Mon, 23 Aug 2010 09:52:16 +0200, Agent wrote: [...] No ale zaraz - skoro nic sie nie popsulo, to dlaczego drozszy w naprawach ? :-) P.S. Nie chcę rozpętać kolejnej dyskusji na temat wyższości jednych silników Ekonomia uber alles - diesla nie da sie zagazowac :-P Tzn da, ale to juz komplenie nieoplacalne :-) J. 7 |
Data: Sierpien 23 2010 11:21:20 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Agent |
On Mon, 23 Aug 2010 09:52:16 +0200, Agent wrote:Bo wiem ile kosztują ceny części które w zakresie przebiegu do 200-250 tys (do tyle zwykle dojeżdżam i sprzedaję) będę musiał potencjalnie wymienić. Zresztą na forum każdej marki tematy wtryski, koło dwumasowe jest zawsze na pierwszych miejscach. Chociaz w poprzednim do 200 tys nie poszło nic typowo "dieslowego" i w jeszcze poprzednim do 320 tys. poszła pompa ale została naprawiona za 250 zł. Dlatego nadal jeżdżę walcem :) - ups miało byc dieslem. 8 |
Data: Sierpien 23 2010 06:45:56 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Piotr Molski | On 23 Sie, 11:13, J.F. wrote: Ekonomia uber alles - diesla nie da sie zagazowac :-P Dlatego diesel powinien byc starszy i prostszy niz ten z 2000 roku. Kumpel przejezdzil jakies 100k Peugeotem 1,9D (albo TD) lejac olej posmazalniczy bezposrednio do baku. Koszt przejechania tysiaca kilometrow to jakies 100-120 zl plus 1-2 filtry paliwa ;) Silnik caly czas jest OK. Sam szukalem dla siebie mondeo z LPG, ale chyba jednak poszukam Puga ;) Mondeo 1,8 w miescie pali jakies 12 litrow LPG? pozdr Piotr 9 |
Data: Sierpien 23 2010 10:59:44 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2010-08-23 09:28, mw pisze: On Aug 23, 7:45 am, wrote: Trochę łatwiej trafić na mniej wyeksploatowany egzemplarz. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 10 |
Data: Sierpien 23 2010 11:00:38 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 23.08.2010 10:59, Jakub Witkowski pisze: W dniu 2010-08-23 09:28, mw pisze: Benzynowy? Śmiem twierdzić, że łatwiej trafić na bardziej zakatowany i zagazowany ;-> 11 |
Data: Sierpien 23 2010 11:14:35 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Agent |
W dniu 23.08.2010 10:59, Jakub Witkowski pisze: Można kupic bez gazu. Diesel będzie miał prawdpodobnie większy przebieg. Uprzedzam dyskusję o wytrzymałości silników - chodzi mi o to że inne rzeczy jak zawieszenie, tapicerka itp też będzie bardziej zużyte. A i bezypadkowośc jest w pewnym stopniu funkcją przebiegu auta. 12 |
Data: Sierpien 23 2010 11:52:02 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 23.08.2010 11:14, Agent pisze: Śmiem twierdzić, że łatwiej trafić na bardziej zakatowany i zagazowany No to co piszesz, że każdy diesel będzie bardzie wyeksploatowany? Uprzedzam dyskusję o wytrzymałości silników - chodzi mi o to że inne Zawieszenie i tak będzie pewnie do wymiany, a tapicerkę można ocenić optycznie i ewentualnie przykryć. 13 |
Data: Sierpien 23 2010 12:21:16 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Agent |
W dniu 23.08.2010 11:14, Agent pisze: Piszę to co napisałem - że będzie miał prawdpodobnie większy przebieg. Wiem że można dostac auto z b.dużym przebiegiem i w super stanie albo po rolniku co wozi ziemniaki na targ ale reguła jest taka że jak sie czegoś dużo używa to najczęściej jest to bardziej zużyte niż jak się czegoć mniej używa.Myślę że z tym ciężko dyskutować. Uprzedzam dyskusję o wytrzymałości silników - chodzi mi o to że inne Wszystko można. Można też zamknąc oczy i nie patrzeć. Otworzyć dopiero jak się zajmie miejsce za kierownicą 14 |
Data: Sierpien 23 2010 21:36:06 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Mon, 23 Aug 2010 00:28:36 -0700 (PDT), mw wrote: Poczytasz i dowiesz się że opinie sa od super do totalna porażka. Jak maO a czemuż to? Bo we współczesnym dieslu jest wiele elementów, które wymagają używania głowy i paliwa o sensownej jakości. A i z natury diesla wynika, że znakomita większość po 10 latach będzie miała za sobą jakieś 300-500kkm. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 15 |
Data: Sierpien 24 2010 23:11:02 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | Robert Rędziak pisze: On Mon, 23 Aug 2010 00:28:36 -0700 (PDT), mw wrote: 1. Zdecyduj się - współczesny, czy z zeszłego wieku? ;-> 2. Dostawczak lub taksówka - może. Zwykły kompakt - mniej-więcej tyle samo, co benzyniak. Twoja teoria, że silnik diesla wywołuje jakiś przymus większego podróżowania, nie ma podstaw ;-> 16 |
Data: Sierpien 24 2010 21:30:58 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 24 Aug 2010 23:11:02 +0200, Andrzej Lawa 1. Zdecyduj się - współczesny, czy z zeszłego wieku? ;-> O, to jak Common-Rail? Współczesny, a mimo to na rynku już od ponad 10 lat? Praktycznie każdy turbodiesel z ostatnich 15-20 lat wymaga choćby minimalnego używania głowy przy jego eksploatacji. 2. Dostawczak lub taksówka - może. Zwykły kompakt - mniej-więcej tyle Może poza zwiększonym kosztem zakupu, który ma sens, jeśli robisz przynajmniej 30-50kkm rocznie? Dla mnie to żaden cymes kupić auto, które po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć, zimą słabo grzeje, klekocze, a do tego zwiększony koszt jego zakupu zwróci mi się za 10 lat (czyli pewnie jakieś pięć po tym, jak już go sprzedam)? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 17 |
Data: Sierpien 25 2010 00:09:56 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | Robert Rędziak pisze: On Tue, 24 Aug 2010 23:11:02 +0200, Andrzej Lawa Każdy mechanizm wymaga choćby minimalnego używania głowy. Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne. 2. Dostawczak lub taksówka - może. Zwykły kompakt - mniej-więcej tyle Hmm... Porównajmy. Yaris, benzyna 1.0 -- > 35 kPLN (5 biegów) Yaris, diesel 1.5 -- > 48 kPLN (6 biegów) Yaris, benzyna 1,33 -- > 48 kPLN (6 biegów, lakier metalik, 5 drzwi) Czyli wg. twojej "logiki" 5-drzwiowy Yaris z większym silnikiem benzynowym i metalizowanym lakierem w ogóle się nie będzie sprzedawać, bo kosztuje tyle samo, co diesiel, i nigdy się nie "zwróci" ;-> kupić auto, które po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć, Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w samochodzie - to trochę to opóźnisz. Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, także/zwłaszcza zagazowanym. zimą słabo grzeje, Wiesz, jest taki wynalazek. Nazywa się "ubranie" ;-> klekocze, Benzyniak nuci chorały czy recytuje wiersze? ;-> Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz: "kaszlak" ;-> a do tego zwiększony koszt jego zakupu Patrz wyżej. Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie wolę charakterystykę pracy diesla. 18 |
Data: Sierpien 25 2010 00:27:16 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 00:09, Andrzej Lawa pisze: Każdy mechanizm wymaga choćby minimalnego używania głowy. Tiaa 2.5 wolnossące 100KM ekonomia i radość z jazdy pierwsza klasa ;) kupić auto, które po jakimś czasie zaczyna śmierdzieć, Heh, nie wiesz co mówisz ;)
Jeździłeś kiedyś przy temp -30st C? 3pary skarpet 3 swetry 2 pary rękawiczek i solidny kożuch... komfort jazdy niczym w 5gwiazdkowym hotelu ;P klekocze, Gada ;P Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz: To swoja drogą, ale diesel nigdy nie będzie mieć lepszej kultury pracy niż benzyna podobnej konstrukcji Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie I na tym poprzestańmy. Ja wole brunetki ;P -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 19 |
Data: Sierpien 25 2010 00:41:07 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | Lewis pisze: Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne. 2,5? 100KM? Po co aż tyle na "mało palące jeździdło"? A radość jazdy to rzecz względna - generalnie z tego co widzę na drogach większość ma za dużo mocy w silnikach i mózgi im się od tego wyłączają. [ciach] Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, Wiem. zimą słabo grzeje, Mniej-więcej. Tylko w takim "pancerzu" była to jazda na motocyklu. Do samochodu można ubrać się dużo lżej. klekocze, Bzyczy albo pierdzi :-P Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz: Zdefiniuj "kulturę pracy". Dla mnie diesel jest bardziej kulturalny, bo jest spokojniejszy i równo się kręci od samego dołu. Spróbuj np. jechać sobie pod lekką górkę benzyniakiem o takiej samej mocy nominalnej na najwyższym biegu - bez gazu ;-> Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie Wąskie zainteresowania ;-P 20 |
Data: Sierpien 25 2010 01:01:11 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 00:41, Andrzej Lawa pisze: Lewis pisze: Dobra jak mały to 1.4 TFSI czy 1.4HDI? jak dla mnie wybór prosty. Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, Hmm nie chce mi się teraz szukać raportów składu spalin ale OIDP to diesle mają problemy z NOx itp. poza tym, jakoś mam więcej złych wspomnień o kopcących dieslach niż benzyniakach
Ta przy minus 30 jazda motocyklem... Ciekawe...
Jak każdy mały pierdziel ;)
To weźmy do porównania turbo benzynę, dlaczego zawsze porównywać Turbo Diesla z benzyna N/A? :P
Tiaa... -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 21 |
Data: Sierpien 24 2010 23:27:12 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 01:01:11 +0200, Lewis Hmm nie chce mi się teraz szukać raportów składu spalin ale OIDP to Wystarczy porównać, jakie wymagania stawia EuroX przed benzynowcem, a jakie ta sama EuroX przed dieslem i jeszcze zastanowić się, dlaczego ten ostatni wymaga do jej spełnienia DPF-a. Albo dlaczego do jazdy po całym Berlinie wystarczy benzynowiec wyprodukowany po 1993 roku (czyli w czasach bodajże EuroIII), a diesel musi być przynajmniej z 2006 roku. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 22 |
Data: Sierpien 25 2010 08:40:33 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 01:01, Lewis pisze: 2,5? 100KM? Po co aż tyle na "mało palące jeździdło"? A radość jazdy to Za dużo literek to oznaka przekombinowania w silniku ;) Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, Kwestia stanu technicznego. zimą słabo grzeje, W czym problem? Jak nie ma śniegu, to jest całkiem fajnie. klekocze, Ano :-P Dla mnie diesel jest bardziej kulturalny, bo jest spokojniejszy i równo A kto porównuje turbodiesla? Bo na pewno nie ja. Poza tym diesel lepiej reaguje na turbodoładowanie. 23 |
Data: Sierpien 24 2010 23:17:53 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 00:09:56 +0200, Andrzej Lawa Common Rail można uniknąć a i turbo nie jest niezbędne. 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody jestem. Yaris, benzyna 1.0 -- > 35 kPLN (5 biegów) Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik (http://www.toyota.pl/images/spec_yaris.pdf), ale 1.33 Luna jest tańszy o ponad 7200PLN od 1.4D-4D Luna. Co się przekłada na ponad 1500 litrów paliwa ,,gratis'' (czyli przynajmniej 20kkm). Porównywanie dwóch różnych wersji wyposażeniowych jest, wygodnym dla Twojej tezy, nieporozumieniem. A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i 2.0D-4D w tej samej wersji nadwoziowej i powiedz, czy ponad 15kPLN różnicy jest niezauważalne. Każdy po jakimś czasie zaczyna. Myj się i nie jedz oraz nie pal w I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć? Swoją szosą spaliny są mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o normach EuroCośtam bez porównania tych samych norm dla gruźlika i benzynowca. zimą słabo grzeje, Preferujesz na cebulkę czy na mumię? Bo ja preferuję wygodę za kierownicą. klekocze, Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie. Szczególnie gdy mu się otworzy drugi przelot w tłumiku. Hałaśliwość jest raczej pochodną klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz: Dowcip Ci się nie udał. Zwłaszcza że kaszel na bredzie pięknie gada, natomiast bocian, czego by z nim nie zrobić, klamocze jak ciężarówka. a do tego zwiększony koszt jego zakupu Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest tańszy od S-klasse, więc Aston bije Mercedesa zarówno niższą ceną jak i wyższym prestiżem. Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy książki między zmianami biegów? Przyczep nie ciągam, dużych przebiegów nie robię. Gruźlik mi niepotrzebny. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 24 |
Data: Sierpien 25 2010 08:57:50 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 01:17, Robert RÄdziak pisze: Common Rail można uniknÄ Ä a i turbo nie jest niezbÄdne. Tisze jediesz, dalsze budiesz⌠Na normalnych drogach wiÄksze moce majÄ sens tylko jako proteza penisa - dojeżdżasz pomijalnie wczeĹniej, paliwa zużywasz (korzystajÄ c z tej mocy) zauważalnie wiÄcej. Gdzie tu sens, gdzie tu logika? Yaris, benzyna 1.0 -- > 35 kPLN (5 biegów) Nie nieporozumieniem, ale celowÄ demonstracjÄ - skoro ludzie sÄ skłonni zapłaciÄ grube tysiÄ ce za inne kolory tapicerki, inny lakier i "gadżety", które _nigdy_ im siÄ nie zwrócÄ , to dlaczego nie mieliby zapłaciÄ tyle samo za diesla, który bÄdzie oszczÄdniejszy i trwalszy? OczywiĹcie jak ktoĹ kupuje samochód na 4 lata to A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i A ile to %? Każdy po jakimĹ czasie zaczyna. Myj siÄ i nie jedz oraz nie pal w ?? SwojÄ szosÄ spaliny sÄ mniej nieprzyjemne, niż w benzyniaku, Chwila - mowa była o zapachu. SwojÄ szosÄ - palisz może? ;-> zimÄ słabo grzeje, Cebulka jest konieczna na motocyklu. Chyba żeĹ wyjÄ tkowe chucherko ;-> klekocze, Czyli też hałasuje. HałaĹliwoć jest raczej pochodnÄ klasy, a nie rodzaju paliwa. Patrz: Ummmmmmmm.... Na czym????????? gada, natomiast bocian, czego by z nim nie zrobiÄ, klamocze jak Hałas to hałas. Tobie hałas nie przeszkadza, o ile ma inny "ton", nie kojarzÄ cy siÄ z ciÄżarówkÄ - nawet jeĹli jest wiÄkszy? LOL a do tego zwiÄkszony koszt jego zakupu Widzisz, czyli ludzie kupujÄ rzeczy droższe, nawet jeĹli nie zaoszczÄdzÄ tej wyższej sumy na eksploatacji przez np. pół roku. Diesel ma też swoje zalety, nie tylko ekonomiczne. Ja np. generalnie Nie mam problemów z ego ani... z innymi rzeczami, wiÄc nie muszÄ kompensowaÄ "zwijaniem asfaltu". Poza tym przesadzasz - podstawowy diesel nie jest bardziej wołowaty od podstawowych benzyniaków, chyba że te benzyniaki wysoko "piłujesz". 25 |
Data: Sierpien 25 2010 09:35:35 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 08:57, Andrzej Lawa pisze: W dniu 25.08.2010 01:17, Robert RÄdziak pisze: Powiedz mi dlaczego nie mieÄ mocnego silnika (np uturbione 1.8, 2.0 180-220KM), który delikatnie traktowany spali tyle co jakieĹ małe zdechłe pierdzidło (1.4 60-80KM)? A gdy najdzie chÄÄ na szybsza, ostrzejszÄ jazdÄ, nie trzeba wiele kombinowaÄ... Tak wiem zaraz mnie ponownie wykrzyczÄ że makaron na uszy nawijam... -- CzÄĹci do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 26 |
Data: Sierpien 25 2010 09:49:26 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2010-08-25 09:35, Lewis pisze: W dniu 2010-08-25 08:57, Andrzej Lawa pisze: Dlatego nie mieÄ, że taki silnik po prostu bÄdzie prowokował do agresywniejszej jazdy. I to w każdym wieku (no, może dla tych 60+ latków to siÄ zmienia). W zwiÄ zku z czym i tak nie spali tyle ile by mógł. A nadmiar jazdy w stylu taksówkarskim może byÄ przyczynÄ nerwicy. Tak wiem zaraz mnie ponownie wykrzyczÄ że makaron na uszy nawijam... Makaron na uszy to może nawijaÄ polityk w tiwi. Ty po prostu bredzisz. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 27 |
Data: Sierpien 25 2010 09:58:51 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 09:35, Lewis pisze: W dniu 2010-08-25 08:57, Andrzej Lawa pisze: Powiedz mi, dlaczego nie mieÄ samochodu terenowego? Po drogach jeździ normalnie, a jak trzeba zajdzie potrzeba/przyjdzie chÄÄ pojeździÄ po terenie - nie trzeba bÄdzie wiele kombinowaÄ ;) Albo dlaczego nie mieÄ ciÄżarówki? Może czasem trzeba bÄdzie coĹ wiÄkszego przewieźÄ... I tak dalej, i tak dalej ;) JeĹli masz chÄÄ wydaÄ sporo wiÄcej na zakup (i konserwacjÄ/naprawy) czegoĹ, czym mógłbyĹ pojeździÄ sobie ostrzej (tylko gdzie? na normalnych drogach zasadniczo nie wolno...) - wolna wola. Tylko po co, jak np. taki Passat 1,9TD (mk2 lub 3, nie pamiÄtam - nie moje ;) ) z mocÄ właĹnie około 70KM jest wiÄcej jak wystarczajÄ cy, żeby sprawnie ruszaÄ i normalnie jechaÄ? A priorytetem miała byÄ, o ile dobrze zrozumiałem intencje pytajÄ cego, ekonomia i zwykłe, codzienne użytkowanie "z A do B", a nie wyĹcigi. 28 |
Data: Sierpien 25 2010 11:57:15 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 09:58, Andrzej Lawa pisze: A priorytetem miała byÄ, o ile dobrze zrozumiałem intencje pytajÄ cego, Dlatego od siebie poleciłem 406 2.0B. A flame o diesel vs benzyna nie mam zamiaru kontynuowaÄ, z prostego powodu, "ja wole brunetki"... -- CzÄĹci do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 29 |
Data: Sierpien 25 2010 12:09:20 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 11:57, Lewis pisze: W dniu 2010-08-25 09:58, Andrzej Lawa pisze: A ja po doĹwiadczeniach kumpeli poleciłbym Passata 1,9TD A flame o diesel vs benzyna nie mam zamiaru kontynuowaÄ, z prostegoDużo palÄ ce w dodatku ;) 30 |
Data: Sierpien 25 2010 16:48:34 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 12:09:20 +0200, Andrzej Lawa A ja po doświadczeniach kumpeli poleciłbym Passata 1,9TD A czemu nie B2 1.6D? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 31 |
Data: Sierpien 25 2010 21:01:42 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 18:48, Robert Rędziak pisze: On Wed, 25 Aug 2010 12:09:20 +0200, Andrzej Lawa Bo nie mam z nim doświadczeń własnych ani relacji bezpośrednich znajomych. 32 |
Data: Sierpien 25 2010 16:02:57 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: kamil | "Andrzej Lawa" wrote in message JeĹli masz chÄÄ wydaÄ sporo wiÄcej na zakup (i konserwacjÄ/naprawy) A po co miec dwa samochody, jeden 70km do dostojnego toczenia sie (ze sprawnym dolaczaniem do ruchu na autostradzie moze byc problem, wiem bo probowalem) i drugi do pojezdzania troche ostrzej? Po co placic dwie skladki ubezpieczenia? Dwa razy za przeglad? Stawiac drozszy garaz, ktory zje miejsce w ogrodzie? Prosciej miec jeden mocny, roznica w kosztach paliwa na pewno nie przekroczy ceny zakupu, eksploatacji, ubezpieczenia i utraty wartosci drugiego samochodu. Pozdrawiam Kamil 33 |
Data: Sierpien 25 2010 17:28:58 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2010-08-25 17:02, kamil pisze: A po co miec dwa samochody, jeden 70km do dostojnego toczenia sie (ze Dobre, dobre. Mnóstwo osób sprawnie siÄ włÄ cza do ruchu na autostradzie z takÄ mocÄ , a Ty wiesz, że może byÄ problem, ponieważ próbowałeĹ. Wynika z powyższego, że problem leży po Twojej stronie, a nie mocy. Może byÄ brak umiejÄtnoĹci, błÄdna ocena itd. 34 |
Data: Wrzesien 16 2010 06:47:02 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Plumpi | Użytkownik "Artur MaĹlÄ
g" napisał w wiadomoĹci Dobre, dobre. Mnóstwo osób sprawnie siÄ włÄ cza do ruchu na autostradzie Ale słabe auto powoduje, że kierowcy siÄ bojÄ i starajÄ siÄ zapewniÄ wiÄkszy margines bezpieczeĹstwa, dlatego widuje siÄ takich, których omijajÄ inne samochody bezpiecznie włÄ czajÄ ce siÄ do ruchu. 35 |
Data: Sierpien 25 2010 21:43:31 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 17:02, kamil pisze: Tylko po co, jak np. taki Passat 1,9TD (mk2 lub 3, nie pamiÄtam - nie Dwa? Jeden wystarczy - po prostej kalkulacji, ile % czasu spÄdzasz na normalnym jeżdżeniu z A do B, a ile % czasu możesz poĹwiÄciÄ na bezcelowe wyĹcigi. sprawnym dolaczaniem do ruchu na autostradzie moze byc problem, wiem bo Złej baletnicy... i drugi do pojezdzania troche ostrzej? Po co placic dwie Jak masz potrzebÄ poĹcigania siÄ - nie rób tego na drogach publicznych. Taniej i bezpieczniej wyjdzie poszukaÄ w okolicy toru kartingowego. 36 |
Data: Wrzesien 16 2010 06:43:52 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Plumpi | Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomoĹci Na normalnych drogach wiÄksze moce majÄ sens tylko jako proteza penisa - [...] Powiedz mi, dlaczego nie mieÄ samochodu terenowego? Po drogach jeździ To już sÄ dywagacje. Kolego, mocniejsze auto to przede wszystkim bezpieczniejsza jazda. Wbrew pozorom bezpieczne zachowanie na drodze to nie tylko i wyłÄ cznie wciskanie pedału hamulca. Bardzo czÄsto właĹnie potrzeba mocy, żeby w bezpieczny sposób wyprzedziÄ czy w bezpieczny sposób przejechaÄ skrzyżowanie, a ponadto nie byÄ piz....Ä , która blokuje ruch na drodze, bo słabe auto to zawalidroga. Pisanie "wiÄksze moce majÄ sens tylko jako proteza penisa" Ĺwiadczy tylko i wyłÄ cznie o tym, że po prostu nie staÄ CiÄ na takie auto i próbujesz w ten sposób usprawiedliwiaÄ swoje kompleksy. WsiÄ dziesz kiedyĹ do mocniejszego auta i wtedy zrozumiesz. ZwróÄ także uwagÄ, że bardzo czÄsto spotyka siÄ na drogach kilku litrowe bryki, które potrafiÄ "zwijaÄ asfalt", a pomimo to ich kierowcy jadÄ spokojnie i przepisowo. Widzisz to jest tak, że jak masz takie auto to nie musisz udowadniaÄ innym, że twoje auto jest zwinne i potrafi szybko jeździÄ :) 37 |
Data: Sierpien 25 2010 11:00:33 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 25 Aug 2010 09:35:35 +0200, Lewis napisał(a): Powiedz mi dlaczego nie mieć mocnego silnika (np uturbione 1.8, 2.0 taa... dwulitrowa turbobenzyna pali 6 litrów.. już to słyszeliśmy. Może spróbuj w porze dobranocki, to się znajdzie ktoś kto w to uwierzy. Ewentualnie podkreśl, że to na lawecie było. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 38 |
Data: Sierpien 25 2010 12:27:06 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 12:00, Waldek Godel pisze: taa... dwulitrowa turbobenzyna pali 6 litrów.. już to słyszeliśmy. Spróbuje miedzy 2-4 w nocy jak nikt nie czyta grupy :P -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 39 |
Data: Sierpien 25 2010 12:04:47 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Waldek Godel | Dnia Wed, 25 Aug 2010 12:27:06 +0200, Lewis napisał(a): Spróbuje miedzy 2-4 w nocy jak nikt nie czyta grupy :P to może napisz od razu do tych wszystkich firm motoryzacyjnych co wydają miliardy na bezpośrednie wtryski benzyny i inne chujemuje, żeby to z trudem paliło 7 jak jest z górki i z wiatrem. A tak zamontują technologię sprzed 10 lat i będzie git. Z wdzięczności odpalą ci parę milionów z tych zaoszczędzonych miliardów i będzież dożywotnio bogaty i szczęśliwy. Wtedy będziesz mógł się wynieść do nowej posiadłości na Malediwach i oszczędzisz nam tych bajek. Ewentualnie przeniesiesz się na grupę wędkarską - moczykije ZTCP bardzo lubują się w takich przechwałkach (oni chyba o tym kto jak wielką rybę złowił, ale nie bądźmy drobiazgowi) -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 40 |
Data: Sierpien 25 2010 15:09:31 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-25 13:04, Waldek Godel pisze: Dnia Wed, 25 Aug 2010 12:27:06 +0200, Lewis napisał(a): A Ty będzieSZ mniej znerwicowany. ;) Wtedy będziesz mógł się wynieść do nowej posiadłości na Malediwach i Jakoś nie przemawia do mnie wędkarstwo w żadnej formie. A wielkość ryby można udokumentować tak samo jak... a z resztą EOT. -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 41 |
Data: Sierpien 25 2010 16:48:14 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 08:57:50 +0200, Andrzej Lawa 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody A gdzie mogę kupić takiego diesla, nówkę sztukę, w nadwoziu auta osobowego? Już od dawna można było je spotkać głównie w dostawczakach i najtańszych wersjach. Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa - A jak potrzebujesz coś wyprzedzić, to szybko na boku sporządzasz plan, trzy scenariusze na wypadek niepowodzenia, a potem kilometrami czychasz na lukę? Czy jeździsz w konwoju z Żukami i traktorami, bo nawet ciężarówki Cię wyprzedzają? Paliwo? Tu Cię boli. A mnie nie. Kupując swoje wiedziałem, że będzie zużywał średnio 13.5/100 w mieście i ten koszt mnie nie przeraża. W zamian za to nie muszę, niczym szachista, wyjeżdżając z Łodzi przewidywać co będzie pod Rawą Mazowiecką, bo akurat się rozpędzę, żeby móc wyprzedzać. I nie przeszkadzam innym w ruchu ulicznym, snując im się przed nosem. Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik Celowym naginaniem faktów. zapłacić grube tysiące za inne kolory tapicerki, inny lakier i One nie są po to, by się zwracać, tylko by zapewnić taki, a nie inny poziom komfortu kierowcy/pasażera. Klimatyzacji czy wygodniejszego fotela nie kupuje się, bo się zwróci, tylko po to, żeby po przejechaniu kilkuset kilometrów nie czuć się jak po szychcie na kopalni. to dlaczego nie mieliby Oszczędniejszy Buhahahah? Sprawdzałeś już, ile kosztuje np. wtryskiwacz CR albo turbosprężarka? Ile kosztuje duży przegląd gruźlika z obsługą/wymianą elementów układu zasilania? Policzyłeś już sobie pełne koszty utrzymania diesla na przestrzeni np. 5-10 lat? Trwalszy? Szczególnie w kontekście padających turbosprężarek, wtryskiwaczy (czy to pompowtryskiwaczy, czy CR), przepływomierzy i innego badziewia we współczesnych [1] turbodieslach? Oczywiście jak ktoś kupuje samochód na 4 lata to Urwało Ci od zdania. Ale pomogę: jakbym miał kupować auto na dziesięć lat, to gdzieś tak po pięciu popełniłbym samobójstwo z nudów. Zresztą ostatnio pięć lat wystarczyło mi, by mały, oszczędny pierdolot doprowadzić do lekkiej ruiny (skoro trzeba było jeździć z gazem podłodze, by sprawnie się poruszać i nie przeszkadzać innym i tak przez ponad 80kkm, to ja mu się nie dziwię). A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i Cena paliwa, które możesz kupić za wspomnianą różnicę, jest uzależniona od wartości auta? Za 15kPLN, przy zużyciu około 10l/100, mam lekko 30kkm jeżdżenia ,,gratis''. W moim przypadku około półtora roku. I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć? ON pachnie fiołkami. A jak się gdzieś rozleje, albo pojawi się jakaś nieszczelność, to znika w pięć minut. Wróżka-olejuszka go dematerializuje i bezboleśnie usuwa zapach. O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o A. Zapach spalin z diesla jest przyjemniejszy, tak? OK. Każdy ma swój gust. Najlepsze są ,,frytki''. Swoją szosą - palisz może? ;-> Tak. W sezonie zimowym. Gazem ziemnym. Cebulka jest konieczna na motocyklu. Chcę mieć możliwość jeżdżenia w koszulkce i polarze nawet przy ujemnych temperaturach bez konieczności zakładania dodatkowych warstw na pierwsze dziesięć kilometrów. Moje auto mi to umożliwia -- wstępnie podgrzane (Eberspaecher -- taki, nikomu niepotrzebny i niezwracajacy się gadżet), już po 1.5km osiąga normalną temperaturę pracy. Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie. Tylko że ja mam dobrze wyciszone i zestrojone dźwiękowo auto. Miło gra, ale nie hałasuje (między innymi po to ma ten tłumik z zamykanym drugim przelotem). Hałas to hałas. Tobie hałas nie przeszkadza, o ile ma inny "ton", nie Sęk w tym, że nie jest większy. I nie jest tak uciążliwy. Nie ma tego kle-kle-kle, wspomaganego wibracjami. Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest Sprawdź najpierw, co to jest Aston Martin Cygnet. nawet jeśli nie zaoszczędzą Ale nie w imię mitycznej oszczędności. Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy Raczej, tak jak Płaszczyc, dorabiasz ideologię do swoich turpistycznych wręcz gustów, a następnie masz za durniów tych, którym jeżdżenie starym, wolnossącym klekotem w pudełku wielkości dużego kosza na zakupy nie przystaje ani do ich potrzeb, ani chęci. Poza tym przesadzasz - podstawowy diesel nie jest bardziej wołowaty od Ale ja nie mam podstawowego benzyniaka i diesel o podobnych osiągach nie będzie ani tani w zakupie, ani też w eksploatacji. r. [1] czyli takich z ostatnich 10-15 lat. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 42 |
Data: Sierpien 25 2010 21:38:11 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.08.2010 18:48, Robert Rędziak pisze: 1.9 SDI, 69KM, najlepiej w budzie Octavii? Cymes. Za młody Nówkę? Czy tylko ja widzę w temacie wątku słowo "używane"? osobowego? Już od dawna można było je spotkać głównie w Hę???????? Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa - Co wyprzedzić? Rower? Traktor? Nawet 50KM spokojnie starczy. Jak się umie jeździć. Inny samochód osobowy z reguły i tak jedzie z normalną prędkością podróżną. A jak nie, to zamiast wyprzedzać jak debil należy się zastanowić, dlaczego on tak jedzie. Może przed nim jest korek albo czerwone światło? Czy też może jest to tzw. wewnętrzna potrzeba wynikająca z problemów emocjonalnych? Ile razy widuję kretynów, co wyprzedzają tylko po to, by zaraz hamować przed skrzyżowaniem... No im te 200KM faktycznie potrzebne ;-> plan, trzy scenariusze na wypadek niepowodzenia, a potem Jak jesteś dupa, to i mają 300KM nie będziesz wyprzedzać bezpiecznie. Śmiem twierdzić, że nawet będzie gorzej. Kiedyś jechałem sobie po lekkim deszczyku nieco wolniej i taki "potrzebuję minimum 200KM" koniecznie musiał mnie wyprzedzić. Wyprzedził. I jak pędził dalej innych też wyprzedzał. Po kilku minutach ja go ominąłem - on był w rowie. Czy jeździsz w konwoju z Żukami i Czy musisz pędzić 200km/h? Paliwo? Tu Cię boli. A mnie nie. Kupując swoje wiedziałem, że Co stanowi dowód na to, że paliwa są bardzo tanie. W zamian za to nie muszę, niczym szachista, Widzę, żeś wyznawcą filozofii życiowej Elektrycerza Krzemowego. Ja tam wolę pomyśleć i dzięki temu zaoszczędzam, lekko licząc, 60-70% paliwa i tracę może z 5-10% czasu. A czasami i tyle te pędziwiatry "200KM to minimum" nie zyskują. Może ja mam jakiś inny, zbyt oficjalny cennik Naginaniem? Ceny są takie i ludzie je płacą. Mimo braku oszczędności w późniejszej eksploatacji. CBDO zapłacić grube tysiące za inne kolory tapicerki, inny lakier i Twój komfort zależy od koloru tapicerki i nadwozia? Fascynujące. Opowiedz coś jeszcze. Klimatyzacji czy Przepraszam bardzo, ale to ty twierdziłeś "tego nikt nie kupuje, bo się nie zwraca". to dlaczego nie mieliby Nie katuj silnika, to nie będziesz ciągle wszystkiego psuł. Policzyłeś już sobie pełne koszty utrzymania diesla na Mojego? Dużo niższe, zwłaszcza od zagazowanego benzyniaka "200KM". Trwalszy? Szczególnie w kontekście padających turbosprężarek, Dbaj o pojazd i go nie katuj, to nie będzie ci ciągle padał. Oczywiście jak ktoś kupuje samochód na 4 lata to Zatem masz poważne problemy emocjonalne. Sugeruję terapię psychiatryczną zanim to ci się pogorszy. Zresztą ostatnio pięć lat wystarczyło mi, by mały, Widać nie umiesz poruszać się po drogach publicznych - mylisz je z torem wyścigowym. A teraz zrób podobne porównanie dla Avensisa 1.6Valvematic i A ja kupię wersję z mniejszą liczbą niepotrzebnych gadżetów, z podstawowym lakierem, ze spokojniejszym dielsowskim silnikiem i zapłacę tyle samo lub mniej, a paliwa zużyję ze 3x mniej. BTW: 10? Wcześniej pisałeś o prawie 14 - nie kręć. I nie tankuj śmierdziela, którego zapaszku trudno się pozbyć? No popatrz, a benzyna to pachnie różami? O tak, szczególnie cząstki stałe. Tylko nie snuj opowiastek o Mmmm ;) Swoją szosą to jest jeden z powodów, dla którego się zastanawiam nad zalaniem oleju roślinnego ;) Swoją szosą - palisz może? ;-> Wiesz o co pytam. Cebulka jest konieczna na motocyklu. Zatem nigdy nie wysiadasz z samochodu? Wsiadasz domu w garażu, wszystko otwierasz pilotem lub służbą, jedziesz do pracy, gdzie też masz zdalnie sterowany i ogrzewany garaż? To jest już choroba. Mój wygrywa niemalże arie operowe przy przeciętnym bocianie. Decybele są decybele. Hałas to hałas. Tobie hałas nie przeszkadza, o ile ma inny "ton", nie Masz jakiś uraz do "kle-kle"? Bocian ciebie molestował? ;-> Na co? Ja tez mogę powiedzieć, że Aston Martin Cygnet jest Kompakt. Dziwne (wg. twojego rozumowania) że ludzie kupują S-klasse, skoro im się nie zwróci... nawet jeśli nie zaoszczędzą Mhhhm... Czyli twierdzisz, że ludzie wydadzą więcej pieniędzy na coś tylko wtedy, jeśli zwiększona inwestycja nie obniży im kosztów eksploatacji? ;-> Pokrętna ta twoja "logika" ;-> Szczególnie wolnossącego, bo masz czas na przeczytanie połowy Raczej ty dorabiasz ideologię do swoich kompleksów i problemów z logicznym myśleniem. którym jeżdżenie starym, wolnossącym klekotem w pudełku Twoje rzekome potrzeby mają podłoże wyłącznie psychologiczne. Poza tym przesadzasz - podstawowy diesel nie jest bardziej wołowaty od A kup sobie nawet i jakieś F1, ale nie szwendaj się tym po drogach publicznych. 43 |
Data: Sierpien 25 2010 22:29:49 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 21:38:11 +0200, Andrzej Lawa osobowego? Już od dawna można było je spotkać głównie w A nie? Widziałeś może Octavię 1.9SDI Laurin&Klement? Na normalnych drogach większe moce mają sens tylko jako proteza penisa - Oczywiście. Czasem potrzeba tylko trochę odwagi lub cierpliwości, aż się trafi odpowiednio duża luka. Opowieści o zwiększaniu odstępu od poprzednika i nabieraniu prędkości na swoim pasie możesz sobie w buty wsadzić: jak tak zrobisz, to przy pierwszej okazji będziesz miał dodatkowych trzech repów przed sobą w promocji. Inny samochód osobowy z reguły i tak jedzie z normalną prędkością Albo wystraszona cipeta, którą ogarnia przerażenie, gdy wskazówka przekracza cyferki 7 i 0 zestawione obok siebie. Pod nią podczepia się następny, który uznaje, że tak ma być, potem następny i mamy konwój, który będzie się snuł przez następne naście czy dziesiąt kilometrów. Czy też może jest to tzw. wewnętrzna potrzeba wynikająca z problemów Nawet to ma tę zaletę, że ruszając spod świateł jako pierwszy, jedziesz swoim tempem, a nie tempem rozjuszonego emeryta, który ma dużo czasu, więc będzie jechał 60/90, przy środkowej linii. Jak jesteś dupa, to i mają 300KM nie będziesz wyprzedzać bezpiecznie. Jeżdziłem autami, które miały 60KM, 75, 82, 100 z drobiazgami, 140, 170 i 185KM. Wystarczy mi do porówania, co jest wygodniejsze w mieście czy na trasie. Czy jeździsz w konwoju z Żukami i Jak to szło? ,,Twój normalny dzień, zawsze black&white''? Jak nie snuję się za zdechłym żukiem zawrotną prędkością 55.3438km/h (a śmierć mi zagląda w oczy) to znaczy, że ,,pędzę 200km/h''? A nawet jeśli, to co? Paliwo? Tu Cię boli. A mnie nie. Kupując swoje wiedziałem, że Oczywiście. Powinny kosztować pięć razy tyle. Będziesz pierwszym piłującym japę, że chleb jest nieakceptowalnie drogi? Ja tam wolę pomyśleć i dzięki temu zaoszczędzam, lekko licząc, 60-70% Pomyśl, ile zaoszczędzisz kąpiąc i defekując się tylko w pracy oraz jadając wyłącznie na promocjach. Nie zapomnij się później podzielić magicznymi cyferkami, bo np. ja nie zamierzam iść tą drogą, więc sam nie będę się w stanie przekonać. Naginaniem? Ceny są takie i ludzie je płacą. Mimo braku oszczędności w Coś udowodniłeś prócz istnienia wielu wersji wyposażeniowych? I ewentualnie posiadania swojego własnego, unikalnego toku myślowego? Gdzie ten dowód, bo coś nie mogę go dostrzec? Twój komfort zależy od koloru tapicerki i nadwozia? Fascynujące. Przegapiłeś pewne inne elementy wyposażenia, które upchnąłeś w słowie ,,gadżety''. Np. klimatyzację. Klimatyzacji czy Cytat poproszę. Oszczędniejszy Buhahahah? Sprawdzałeś już, ile kosztuje np. Rozumiem, że naturalne zużycie końcówek wtryskiwaczy to Ciebie nie dotyczy? Czy też czarną chmurę traktujesz jako normalność? Policzyłeś już sobie pełne koszty utrzymania diesla na Nie pytam o antyczny wózek sklepowy z silnikiem od kosiarki, tylko o nowoczesnego diesla. Turbo, CR lub pompowtryskiwacze. Trwalszy? Szczególnie w kontekście padających turbosprężarek, Opowiesz, jak się katuje padający przepływomierz w VAG-u? Okłada się go pejczem i włosienicą? Albo zdychające wtryskiwacze po mniej lub bardziej przypadkowym zatankowaniu paliwa gównianej jakości? Torturuje się je miękkimi poduszeczkami? Zatem masz poważne problemy emocjonalne. Sugeruję terapię psychiatryczną Ach, cóż za przenikliwość i jakże trafna diagnoza, doktorze S. A teraz zjedź na ziemię: taki zabieg językowy zwany jest przenośnią. Gdybyś nie wiedział, co to jest ta przenośnia (zwana czasem, uwaga, trudne słowo, metaforą), odwiedź np. Wikipedię. Na drugi raz postaram się zapamiętać, by specjalnie dla Ciebie jakoś oznaczać trudniejsze fragmenty tekstu. Zresztą ostatnio pięć lat wystarczyło mi, by mały, W przeciwieństwie do Ciebie nie mam natury psa ogrodnika: szanuję czas innych użytkowników drogi i nie zamierzam im utrudniać przemieszczania się rozsądnym tempem. A ja kupię wersję z mniejszą liczbą niepotrzebnych gadżetów, z Robaszku. Nie możesz kupić czegoś, co nie istnieje. Ave Luna to najsłabiej wyposażona wersja silnikowa. Chyba że zamiast Avensisa kupisz Yarisa. Zapewne jest to doskonały deal: potrzebującemu domu zapronować altankę. Jedno i drugie ma dach. BTW: 10? Wcześniej pisałeś o prawie 14 - nie kręć. A kto powiedział że: a) mam Avensisa, którego porównanie dotyczy? b) porównuję Avensisa do posiadanego przeze mnie auta? Za dużo sobie dopowiadasz, dzięki czemu się gubisz. No popatrz, a benzyna to pachnie różami? Podpowiem Ci, mój Ty Tytanie Intelektu. Porównaj lotność paliwa z, uwaga, trudne słowo, frakcji lekkich, do paliwa z, uwaga, trudne słowo, frakcji cięższych. A. Zapach spalin z diesla jest przyjemniejszy, tak? OK. Każdy ma Rozumiem. No tak, miłość do junkfoodu ma prawo iść z innymi turpistycznymi zainteresowaniami. Tak. W sezonie zimowym. Gazem ziemnym. Pytałeś, to Ci odpowiedziałem. Nawet byłem na tyle wylewny, by poinformować Cię, co palę i kiedy. Zatem nigdy nie wysiadasz z samochodu? Wsiadasz domu w garażu, wszystko No i co mam Ci powiedzieć? Że mam garaż przy domu, parking pod samą firmą, co powoduje, że w większości przypadków mogę kurtkę wozić w bagażniku? To jest już choroba. Oczywiście. Cała cywilizacja jest chorobą. Wróciłeś już do ziemianki? Decybele są decybele. Widać, skrzywdziły Cię. Może zamiast wózka na zakupy wyciszonego powietrzem hulającym między blachą, a tanim, sztywnym plastikiem, trzeba było sobie kupić coś z klasy premium? Kompakt. Kompakt powiadasz... Dziwne (wg. twojego rozumowania) że ludzie kupują S-klasse, Wskaż miejsce, w którym się dziwuję kupującym S-klasse, bo im się nie zwróci. Mhhhm... Czyli twierdzisz, że ludzie wydadzą więcej pieniędzy na coś Nie, to po prostu Ty nie nadążasz. Daj sobie spokój, bo za chwilę pogubisz się na tyle, że zaczniesz narzekać na diesle. Raczej ty dorabiasz ideologię do swoich kompleksów i problemów z ,,Zdartą płytę'', widzę, masz opanowaną. Pracujesz może w call-center? którym jeżdżenie starym, wolnossącym klekotem w pudełku Wyczuwam konesera. Ale ja nie mam podstawowego benzyniaka i diesel o podobnych ,,Twój normalny dzień, zawsze black&white''? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 44 |
Data: Sierpien 26 2010 09:21:31 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 26.08.2010 00:29, Robert Rędziak pisze: osobowego? Już od dawna można było je spotkać głównie w Ale co to ma do wątku? Jest sobie jakiś silnik i czasami jest stosowany w dostawczakach... I co z tego wynika? A jak potrzebujesz coś wyprzedzić, to szybko na boku sporządzasz Trzeba umiejętności oraz rozsądku. Ile razy musiałem hamować, bo jakaś pośpieszna menda z przeciwka nagle sobie wystrzeliła na wyprzedzanie... zwiększaniu odstępu od poprzednika i nabieraniu prędkości na Pierdolisz. Inny samochód osobowy z reguły i tak jedzie z normalną prędkością I i tak dojedzie niewiele później, niż szczylek z kompleksami, który musi po drogach publicznych pędzić jak na rajdzie Monte Carlo (a i tak nie potrafi). Czy też może jest to tzw. wewnętrzna potrzeba wynikająca z problemów Znowu pierdolisz. Silnik poniżej 100KM nie wymusza ani jazdy w tempie 60km/h, ani tym bardziej jazdy dwoma pasami na raz. Jak jesteś dupa, to i mają 300KM nie będziesz wyprzedzać bezpiecznie. Motocykl ;-> Czy jeździsz w konwoju z Żukami i Tak wynika z twoich odpowiedzi. A nawet jeśli, to co? To, że jesteś piratem drogowym i powinieneś z miejsca stracić prawko. Paliwo? Tu Cię boli. A mnie nie. Kupując swoje wiedziałem, że To był tzw. sarkazm. Ja tam wolę pomyśleć i dzięki temu zaoszczędzam, lekko licząc, 60-70% Zdecydowanie lubisz pierdolić głupoty. Naginaniem? Ceny są takie i ludzie je płacą. Mimo braku oszczędności w To, że ludzie kupują rzeczy droższe, nawet jeśli nie obniży im to kosztów ich eksploatacji w stopniu gwarantującym zwrot dopłaty w ciągu kilku miesięcy. [ciach] Twój komfort zależy od koloru tapicerki i nadwozia? Fascynujące. Klima to wyjątek od reguły. Klimatyzacji czy No dobrze - napisałeś, że zakup nie ma sensu, jeśli ktoś nie jeździ dużo. A jaki sens ma zakup samochodu z droższym lakierem? Oszczędniejszy Buhahahah? Sprawdzałeś już, ile kosztuje np. Dotyczy, ale ile razy w ciągu dekady? Czy też czarną chmurę traktujesz jako normalność? Czarną chmurę to ja obserwuję z wydechów osób jeżdżących tak, jak ty - mocny silnik i ostry start spod świateł. Policzyłeś już sobie pełne koszty utrzymania diesla na Jaki wózek sklepowy? Jaki silnik od kosiarki? Delirium masz, czy co? ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Trwalszy? Szczególnie w kontekście padających turbosprężarek, jakości? Torturuje się je miękkimi poduszeczkami?^^^^^^^^^^ To też są tortury. Jakbyś miał mniejsze zużycie paliwa, to może byłoby ciebie stać na kupno paliwa dobrej jakości, a nie jakiegoś szemranego. Zatem masz poważne problemy emocjonalne. Sugeruję terapię psychiatryczną Oczywiste jest, że "samobójstwo" w tym przypadku było figurą retoryczną. Ale nie metaforą, ignorancie, tylko raczej hiperbolą - to nie była przenośnia tylko przejaskrawienie twojego problemu psychicznego, polegającego na przymusie ciągłego kupowania czegoś nowego - nawet jeśli nie ma ku temu obiektywnej potrzeby. Zresztą ostatnio pięć lat wystarczyło mi, by mały, W przeciwieństwie do ciebie nie jestem idiotą i dla mnie "rozsądne tempo" to nie jest 150km/h po mieście. A ja kupię wersję z mniejszą liczbą niepotrzebnych gadżetów, z Do codziennej jazdy po mieście i podobnych okolicach na pewno Yaris będzie lepszy. To ludzie z kompleksami muszą kupować większe i szybsze samochody do takich zastosowań. Zapewne jest to doskonały deal: Drogi ignorancie: odpowiednikiem altanki w tej metaforze będzie conajwyżej przyczepa. BTW: 10? Wcześniej pisałeś o prawie 14 - nie kręć. Kręcisz w zeznaniach i tyle. No popatrz, a benzyna to pachnie różami? Zapach, drogi ignorancie, bierze się z tego, co się ulatnia z substancji. Im bardziej lotna, tym bardziej się ulatnia. A jak przestaniesz jeździć jak wariat dziurawiąc sobie co chwila zbiornik paliwa i nauczysz się poprawnie tankować, to zniknie ci problem rozlanego paliwa. A. Zapach spalin z diesla jest przyjemniejszy, tak? OK. Każdy ma Nic nie rozumiesz, bo jesteś na to za głupi. Tak. W sezonie zimowym. Gazem ziemnym. Sądząc po odpowiedziach - jakieś bardzo podejrzane zioło. Zatem nigdy nie wysiadasz z samochodu? Wsiadasz domu w garażu, wszystko I poza tym nie masz życia? To jest już choroba. Cywilizacja jest chorobą tylko wykorzystywana przez idiotów. Decybele są decybele. To ciebie krzywdzą, nie mnie. [ciach] Raczej ty dorabiasz ideologię do swoich kompleksów i problemów z Przyganił kocioł garnkowi. którym jeżdżenie starym, wolnossącym klekotem w pudełku Patrz wyżej. 45 |
Data: Sierpien 23 2010 08:13:58 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Jurand |
Witam. Zakres cenowy? Jurand. 46 |
Data: Sierpien 23 2010 08:37:12 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Lewis | W dniu 2010-08-23 06:56, Artur Frydel pisze: Witam. P406 2.0b nawet nieźle wyposażonego można kupić za około 15. Tylko właśnie, jaki przedział cenowy? -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis 47 |
Data: Sierpien 24 2010 07:57:38 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Artur Frydel | Day Mon, 23 Aug 2010 08:37:12 +0200, Lewis wrote: W dniu 2010-08-23 06:56, Artur Frydel pisze: Max 20k zl. Celuje w benzyne, bo o dieslach dosc sie juz naczytalem, i wiem ze za taka cene to moge sobie kupic cos z licznikiem 2x200kkm :) To nie bedzie auto do robienia 100km dziennie. Raczej rodzinne wyjazdy i sporadyczne dojazdy do pracy. Wlasciwie to jestem zdecydowany na Mondeo Mk3, ale kurcze ciezko trafic benzyne_2l/kombi w moim rejonie (slaskie). No i dlatego rozgladam sie za inna marka. Nie upieram sie przy danym modelu, ale raczej szukam malo zajezdzonego egzemplarza. Dlatego tez chcialbym sobie poczytac podsumowania, tak w paru slowach, danych modeli aut. Pytanie dodatkowe; czy warto szukac czegos na mobile.eu? Mam znajomego ktory prowadzi komis, i mysle ze nie zrobi mi walka :) sprowadzajac auto z niemiec. Nie wiem tylko jak to wyglada od strony praktycznej... Co jesli auto po ktore jedziemy kawal drogi jest juz sprzedane? Lub to badziew ktory nie ma nic wspolnego z tym z ogloszenia? -- Artur 'bzyk' Frydel If you are given a take-home test, you will forget where you live. 48 |
Data: Sierpien 24 2010 06:17:22 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: BearBag | stary diesel równa sie kłopoty. Może w starym dieslach silniki są 49 |
Data: Sierpien 25 2010 23:35:22 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Waldek Godel | Dnia Tue, 24 Aug 2010 06:17:22 -0700 (PDT), BearBag napisał(a): stary diesel równa sie kłopoty. Może w starym dieslach silniki są dwumasy w starym dieslu? Masz jakąś maszynę do podróży w czasie? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 50 |
Data: Sierpien 25 2010 22:44:20 | Temat: Re: Kupno używanego jeździdła. | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 25 Aug 2010 23:35:22 +0100, Waldek Godel dwumasy w starym dieslu? Masz jakąś maszynę do podróży w czasie? Czy taki ćwierczwieczny jest wystarczająco stary? http://bmwfans.info/parts/catalog/E30/4-doors/Europe/324d-M21/LHD/M/browse/engine/twin_mass_flywheel/ r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |