Grupy dyskusyjne »
Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
1 | Data: Luty 07 2010 12:14:54 |
Temat: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | |
Autor: CUT_INZ | Przykładowo jest samochód warty 30k. WykupujÄ na niego polisÄ AC na 40k. 2 |
Data: Luty 07 2010 12:23:13 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | Autor: Mateusz Mirski | W dniu 2010-02-07 12:14, CUT_INZ pisze: Przykładowo jest samochód warty 30k. WykupujÄ na niego polisÄ AC na 40k. Od wartoĹci pojazdu w dniu powstania szkody. Jakie odszkodowanie dostane w przypadku szkody całkowitej? 30k-wartoć Wartoć pojazdu w dniu powstania szkody - wartoć wraku. -- Pozdrawiam M. 3 |
Data: Luty 07 2010 13:18:09 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | Autor: CUT_INZ | W dniu 07-02-2010 12:23, Mateusz Mirski pisze: W dniu 2010-02-07 12:14, CUT_INZ pisze: A w przypadku wykupu amortyzacji/utraty wartoĹci? 4 |
Data: Luty 07 2010 16:24:43 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: badzio | On 7 Lut, 13:18, CUT_INZ wrote: W dniu 07-02-2010 12:23, Mateusz Mirski pisze: Po pierwsze - raczej nie pozwola Ci na ubezpeiczenie samochodu znacznie powyzej jego wartosci (TU maja tabelki i w tych tabelkach podane sa przedzialy od-do). Po drugie - nawet jesli jakims cudem agent na to pojdzie (w sumie - wieksza prowizja dla niego) i wykupisz utrate wartosci to liczona bedzie wartosc pojazdu z dnia zakupu ale wg tabelek TU a nie kwoty na polisie. IMHO amortyzacja decyduje o tym czy w przypadku naprawiania TU liczy czesci nowe czy uzywane a nei o tym jaka wartosc samochodu jest brana pod uwage 5 |
Data: Luty 08 2010 10:26:32 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: Arek (G) | W dniu 2010-02-08 01:24, badzio pisze: On 7 Lut, 13:18, wrote: A po trzecie chętnie taką polisę mu sprzedadzą. Będzie płacił wyższa składkę, a wartość pojazdu, dokładnie jak piszesz, będzie liczona na dzień zdarzenia. I będzie duuużo niższa niż ta przy zakupie polisy, nawet jak szkoda będzie następnego dania po podpisaniu umowy. A. 6 |
Data: Luty 07 2010 12:31:34 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | Autor: Kuba (aka cita) |
Przykładowo jest samochód warty 30k. WykupujÄ na niego polisÄ AC na 40k. pytanie jest inne - ktore TU pozwoli Ci wykupiÄ polise o wartoĹci wiÄkszej niż wartoć rynkowa auta w dniu wykupienia polisy. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 7 |
Data: Luty 07 2010 12:51:16 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: Michał | pytanie jest inne - ktore TU pozwoli Ci wykupić polise o wartości większej W zasadzie każde... o ile mi wiadomo - dola agenta jest od kwoty jaką skasuje, stąd są zawyżane wartości auta. Ciekawostką jest właśnie, że auto realnie jest warte np. 20, wg. ichniejszych katalogów np 30. Składkę musisz zapłacić od tych 30, a wszystkie mankamenty samochodu, zniszczenie, to czy był wcześniej malowany, czy nie itp, bedą odliczone przy ew. szkodzie... chciałem kiedyś ubezpieczyć auto na mniej niż podawał ichniejszy katalog, to mi gość powiedział, że tu w razie szkody, zaniży o tyle samo wartość wypłąty, o ile ja zaniżyłem wartość samochodu... Czy tak faktycznie jest, nie wiem, nie chciało mi się już tego rozgrzebywać... pozdr. michal 8 |
Data: Luty 07 2010 13:32:51 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: J.F. | On Sun, 7 Feb 2010 12:51:16 +0100, Michał wrote: chciałem kiedyś ubezpieczyć auto na mniej niż podawał ichniejszy katalog, to Kiedys sie pytalem jak to jest ze sklepem - towar ubezpieczony na powiedzmy 50 tys, bylo towaru za 60 tys, przyszli zlodzieje i wyniesli za 30 tys - ile do wyplaty ? 5/6 towaru bylo ubezpieczone, wiec zakladamy ze z tego co wyniesli 5/6 bylo ubezpieczone, a 1/6 nie. W przypadku samochodu rachunek taki niekoniecznie jest uzasadniony, bo auto trudno wycenic, szczegolnie po fakcie. Ale agent ma prowizje od skladki :-) J. 9 |
Data: Luty 07 2010 16:21:53 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: badzio | On 7 Lut, 13:32, J.F. wrote: On Sun, 7 Feb 2010 12:51:16 +0100, Michał wrote: Tak samo jest w przypadku ubezpieczenia mieszkania 10 |
Data: Luty 07 2010 08:13:44 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: Olleo | Ciekawostką jest właśnie, że auto realnie jest warte np. 20, wg. Ja sie zazwyczaj spotykam z sytuacja odwrotna. Chce ubezpieczyc auto na realna wartosc rynkowa, powiedzmy 22k, a TU proponuje mi wycene wg jakiegos infotaxa tudziez innego, powiedzmy 12k. Ale jeszcze zadne TU nie chcialo mi sprzedac z 5 egzemplarzy od reki za ta cene o.O -- Olleo 11 |
Data: Luty 08 2010 17:49:17 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | Autor: Aga R |
pytanie jest inne - ktore TU pozwoli Ci wykupiÄ polise o wartoĹci wiÄkszej i własnie to nie fer ja mam astre II cena rynkowa ok 15tys kiedy bym za 25 nie oddal jej bo jest w stanie idealnym wszystko porobione , na bierzÄ ca każda pierdoła robiona, dla mnie warta wiele wiÄcej niz cena rynkowa i szkodabyloby jak ktos by mi walnÄ w te auto 12 |
Data: Luty 07 2010 03:31:51 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. | Autor: badzio | On 7 Lut, 12:14, CUT_INZ wrote: Przykładowo jest samochód warty 30k. Wykupuję na niego polisę AC na 40k. Idealny klient kazdego TU :) 13 |
Data: Luty 07 2010 13:06:11 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartoć auta. | Autor: marjan | CUT_INZ pisze: Przykładowo jest samochód warty 30k. WykupujÄ na niego polisÄ AC na 40k. Zawsze wypłacajÄ od wartoĹci pojazdu/wraku. Przy czym ubezpieczaÄ na wiÄcej niż wartoć pojazdu siÄ najczÄĹciej nie opłaca, choÄ ma to też czasem jakieĹ korzyĹci. Ja ubezpieczyłem (AC) w tamtym roku moje Punto na 5000 PLN, w miÄdzyczasie zainstalowałem LPG, i 3 miesiÄ ce temu miałem kolizjÄ z mojej winy, gdzie ubezpieczyciel potraktował mnie szkodÄ całkowitÄ liczÄ c wartoć pojazdu w dniu kolizji 5500 zł, od tego odjÄ ł cenÄ wraku 1200, i wypłacił mi 4300 zł. Samochód naprawiłem, przeszedłem siÄ do agenta celem doubezpieczenia - cena mnie zabiła :D wiÄc podziÄkowałem, ale dowiedziałem siÄ, że zostało mi jeszcze 700 zł z tej polisy (po wypłacie odszkodowania), wiÄc na drobnÄ stłuczkÄ w razie czego jeszcze bÄdzie. Gdybym auto ubezpieczył na wiÄkszÄ kwotÄ to miałbym teraz wiÄkszÄ pozostałoć po wypłacie szkody całkowitej. Jednak wiem, że jestem w sporej mniejszoĹci naprawiajÄ cej auto po wypłacie szkody całkowitej (nawet nie wiem czy dobrze zrobiłem, czy źle, dowiem siÄ tego pewnie za 2-3 lata). W Twoim przypadku to może mieÄ korzyć tylko wtedy, gdy w ciÄ gu jednego roku bÄdziesz miał dwie szkody doć duże (na ok 20 tysi) z czego żadna nie przekroczy wartoĹci auta (ubezpieczyciel nie bÄdzie chciał wypłacaÄ szkody całkowitej). Jednak ze wzglÄdu na wiÄkszÄ składkÄ - po prostu nie opłaca siÄ, bo prawdopodobieĹstwo że na tym skorzystasz jest znikome. Ubezpiecz na minimum które możesz - auto i tak Ci potanieje z do dnia ewentualnej kradzieży/kolizji (sprawdziÄ, czy nie Honda Weroniki). -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 14 |
Data: Luty 07 2010 16:19:19 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. [doubezpieczanie] | Autor: Ludvigus | Some day 2010-02-07 13:06, some human being called *marjan* claimed... Ja ubezpieczyłem (AC) w tamtym roku moje Punto na 5000 PLN, w międzyczasie zainstalowałem LPG, i 3 miesiące temu miałem kolizję z mojej winy, gdzie ubezpieczyciel potraktował mnie szkodą całkowitą licząc wartość pojazdu w dniu kolizji 5500 zł, od tego odjął cenę wraku 1200, i wypłacił mi 4300 zł. Samochód naprawiłem, przeszedłem się do agenta celem doubezpieczenia - cena mnie zabiła :D więc podziękowałem, O właśnie - doubezpieczanie po szkodzie całkowitej... zastanawiam się czy warto to rozważyć w moim przypadku. Sytuacja wygląda tak: w X 2009 wykupiłem PZU AC na kwotę 19 500 PLN - samochód AR156 2.4JTD wersja Progression (FL wewnątrz: fabryczny ksenon, 8x airbag, radio fabryczne Balupunkta z navi Travelpilot DX, itd.). Kilka dni później miałem stłuczkę, w wyniku której PZU wyceniło koszt naprawy wg własnych norm i przeliczników na 21 000 PLN. Byłem lekko w szoku, bo auto paliło bez problemu, więc nie zgodziłem się na oddanie Belli do kasacji, więc dostałem odszkodowanie w kwocie 19400 (wartość w dniu słuczki) - 9700 (wartość po stłuczce), czyli jakieś 9700 na rękę. Autko naprawione śmiga, jak wcześniej, wymieniona: maska, błotnik lewy, zderzak, lewy reflektor, chłodnica+skraplacz klimy + pas przedni. No i pytanie: warto pojechać do PZU i auto doubezpieczyć, czy może przez tą stłuczkę wycenią go teraz niewiele więcej, jak te 9700PLN i sprawa nie warta zachodu? Ktoś się orientuje? Pozdrawiam, -- | | "IEFBR14. Elegant and clearly the most reliable code on the planet." | | ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ | |__ v0.9 [ cobol programmer / electronic music lover / AR156 driver ] |____ UDVIGUS greetz you! me_gg: 783307 me_mail: ludvigus AT op DOT pl 15 |
Data: Luty 07 2010 18:12:46 | Temat: Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta. [doubezpieczanie] | Autor: marjan | Ludvigus pisze: Some day 2010-02-07 13:06, some human being called *marjan* claimed... W moim przypadku nie opłacało się, bo składka wyszła mi kosmiczna (5x więcej za 4 miesiące, niż wcześniej za cały rok). Moim zdaniem, skoro pozostało Ci z ubezpieczenia te 9800, to nie warto doubezpieczać, tylko jeździć tak, żeby z własnej winy nie przekroczyć szkód na tą kwotę ;) (chyba, że bardziej obawiasz się kradzieży). -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ |
Re: Kwota ubezpieczenia, a wartość auta.
Galerie zdjęć
Newsletter