(D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;)
1 | Data: Listopad 07 2007 17:30:51 |
Temat: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | |
Autor: Daniel Kowalski |
2 |
Data: Listopad 07 2007 17:20:44 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: cc | waskotorowy Wyatt Earp ;) z ciebie 3 |
Data: Listopad 07 2007 18:27:28 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Daniel Kowalski |
waskotorowy Wyatt Earp ;) z ciebie No by³by niez³y Planet Terror ;) O tej wersji z klamk± pomy¶la³em kilka minut pó¼niej... 4 |
Data: Listopad 08 2007 00:07:40 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: kam | cc pisze: aczkolwiek postepowanie wyprzedzajacych jest naganne to zalicza sie do jakim? KG 5 |
Data: Listopad 08 2007 09:38:25 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: d'plus | cc pisze: waskotorowy Wyatt Earp ;) z ciebie nerwusom jeszcze nie daj± klamek. ja osobi¶cie te¿ jestem za takim postraszeniem kolesi, którzy s± m±drzy tylko w gêbie, w swoim samochodzie i najlepiej przy swojej babce. jak zatrzymujê samochód to im mina mocno rzednie. -- http://www.oln.pl/gallery - olsztyñska galeria internetowa http://www.limuzyny.ketrzyn.pl - limuzyny do wynajêcia - warmia i mazury 6 |
Data: Listopad 07 2007 18:21:11 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Boombastic |
[cut] A mi sie wydawa³o, ¿e ORMO ju¿ zlikwidowali. Poczekaj a¿ kiedy¶ oberwiesz za takie zachowanie jak ktos uzna, ¿ejest ofiar± napadu. Od wymierzania sprawiedliwo¶ci s± organy pañstwowe. 7 |
Data: Listopad 07 2007 19:47:14 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! A mi sie wydawa³o, ¿e ORMO ju¿ zlikwidowali. Poczekaj a¿ kiedy¶ oberwiesz za takie zachowanie jak ktos uzna, ¿ejest ofiar± napadu. Od wymierzania sprawiedliwo¶ci s± organy pañstwowe. Ale przecie¿ tak móg³ jechaæ tylko kto¶ bardzo pijany, który ka¿d± sekund± swej jazdy powodowa³ powa¿ne zagro¿enie zdrowia i ¿ycia innych. I co? ;-P -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > wolalbym zostac nalogowym onanista, nizli placic za sex, jak juz nie bede<AMaN> 8 |
Data: Listopad 08 2007 11:32:39 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: J.F. | On Wed, 7 Nov 2007 19:47:14 +0100, -ZED- wrote: "Boombastic" napisa³ w wiadomo¶ci Ale jak to zeznasz z polamana szczeka ? Rece tez polamac na wszelki wypadek, zeby podpisac nie mogl :-) J. 9 |
Data: Listopad 09 2007 22:18:31 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! Ale jak to zeznasz z polamana szczeka ? Jak widzê takie opinie, to powa¿nie zastanawiam siê nad zakupem broni. :-> -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Uchodziæ za idiotê w oczach kretyna - to rozkosz dla smakosza. <Georges Courteline> 10 |
Data: Listopad 10 2007 00:29:57 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: J.F. | On Fri, 9 Nov 2007 22:18:31 +0100, -ZED- wrote: "J.F." napisa³ w wiadomo¶ci No ale przeciez jak ci ktos drzwi w aucie otworzy i kluczyki wyrwie, to zastrzelisz drania, prawda ? :-) J. 11 |
Data: Listopad 10 2007 10:30:02 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! No ale przeciez jak ci ktos drzwi w aucie otworzy i kluczyki wyrwie, Tak. Zachowuj±c procedurê - SwP. Ale ja nie cwaniakujê na drodze, wiêc takie zachowanie oznaczaæ bêdzie napad. ;-P Poza tym - za mn± przemawiaj± centyle. ;-P -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Ju¿ widzê te nag³ówki w prasie - "Wirtualni mordercy" ;-)Hardcore Usenet User: nawet w prasie sprawdza nag³ówki ;-) <tsca> 12 |
Data: Listopad 08 2007 08:04:22 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 07.11.2007 Boombastic napisa³/a: [cut] Jaaaaaassssne... Jak kto¶ siê nie godzi na wszechobecne olewactwo wspomnianych organów, wykorzystywanie tego faktu przez ró¿nego rodzaju mendy to jest wg Ciebie ORMOwcem? -- [....] ³a³a³i³a! [...] borat sagdiyev :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 13 |
Data: Listopad 08 2007 09:41:29 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Boombastic | Jaaaaaassssne... Jak kto¶ siê nie godzi na wszechobecne olewactwo wspomnianych A wed³ug ciebie to takiego kierowcê nale¿a³oby od razu odstrzeliæ? Jak dla mnie to takie zachowanie mo¿na podciagn±æ pod napa¶æ, a jest to niewspó³mierne do pope³nionego wykroczenia, gdzie nie by³o bezpo¶redniego zagro¿enia na napadaj±cego. Ciêzko to zrozumieæ? Mo¿e sêdzia ci to wyt³umaczy. 14 |
Data: Listopad 08 2007 01:08:55 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: | //Ci±³ pod pr±d prosto na mnie wiêc siê wkur^%$em, 15 |
Data: Listopad 08 2007 09:26:35 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Boombastic napisa³/a: Jaaaaaassssne... Jak kto¶ siê nie godzi na wszechobecne olewactwo Hej! Cz³enio napisa³ ¿e go pu¶ci³ i nawet ryja nie oklepa³. Co wg Ciebie jest nie w porz±dku? Zareagowa³, oceni³ sytuacjê, odst±pi³ od samos±du. Gdzie tu ORMOwskie praktyki? Chodzi mi o to ¿e gdy widzimy ¿e dzieje siê ¼le (a w tym przypadku tak by³o) nale¿y REAGOWAÆ. Ot co. -- Mija³ czas, Uwierz mi, Widzia³em go ju¿ potem tylko raz. S³ysza³em jak deszcz leje i jak grzmi, Znów mi pomacha³, potem czmychn±³ w las. Chcia³em tam biec, daæ mu parasol i, Pada³o wtedy, pomy¶la³em ¿e Bym to zrobi³ gdyby nie bez klamek drzwi BIEDAK ZMOKNIE! I KRATY W OKNIE! :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 16 |
Data: Listopad 08 2007 11:03:55 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Hej! Cz³enio napisa³ ¿e go pu¶ci³ i nawet ryja nie oklepa³. Trzeba reagowaæ, owszem, ale nie w ten sposób. Mi ostatnio taki ORMOwiec z pi±chy w dach w samochodzie zasun±³ i od sku****ow gnoi i innych takich nawyzywal bo wjecha³em na zakaz wjazdu z tabliczk± "Nie dotyczy mieszkañców" bo ja tam nie mieszkam, a ¿e akurat mia³em podpiêt± przeczepê z meblami kolegi który tam mieszka, to ju¿ niewa¿ne... W ¿adnym wypadku nie mo¿na wymierzaæ samemu sprawiedliwo¶ci, zabieraj±c kluczyki itd, od stanowienia prawa s± w kraju odpowiednie s³u¿by, reagowaæ mo¿na persfazj± s³own± i to tez zachowuj±c pewien poziom. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 17 |
Data: Listopad 08 2007 11:13:11 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Nie b±d¼ taki demagog. To nie s± porównywalne przypadki. -- Takiej w³adzy w naszych progach wszyscy chcieliby¶my podziêkowaæ, W kilku nie do koñca piêknych s³owach. Z wyrazami szczerej niewdziêczno¶ci, Dla skurwysynów nie mamy lito¶ci! coma - tonacja :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 18 |
Data: Listopad 08 2007 13:18:04 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "Piotrek Roczniak" wrote in message Nie b±d¼ taki demagog. To nie s± porównywalne przypadki.nale¿y REAGOWAÆ. Ot co.Trzeba reagowaæ, owszem, ale nie w ten sposób. To napisz, gdzie lezy granica pomiedzy tymi przypadkami. A jak nie potrafisz - nie baw sie w ormowca. -- Axel 19 |
Data: Listopad 08 2007 13:21:33 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Axel napisa³/a: "Piotrek Roczniak" wrote in message Natychmiastowa blacha bez wnikania w motywy ró¿ni siê od podjêcia akcji (zatrzymanie cz³enia jad±cego pod pr±d) bez reperkusji (brak wspomnianej blachy ani nawet pozbawienia kluczyków). Jazda pod pr±d w ruchu miejskim to ca³kiem inny kaliber ni¿ wjazd na osiedle oznaczone "tylko dla mieszkañców". potrafisz - nie baw sie w ormowca. Potriafiê. Nie r¿nij cwaniaka. -- [...] Vicariously I Live while the whole world dies Much better you, than I. [...] tool - vicarious :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 20 |
Data: Listopad 08 2007 19:19:42 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "Piotrek Roczniak" wrote in message Natychmiastowa blacha bez wnikania w motywy ró¿ni siê od podjêcia akcjiNie b±d¼ taki demagog. To nie s± porównywalne przypadki.To napisz, gdzie lezy granica pomiedzy tymi przypadkami. A jak nie Czytac tez nie potrafisz. Nie pytalem o roznice - GDZIE JEST GRANICA? Jak ja lubie takich palantow, co to tlumacza, ze ich 120 jest bezpieczne, ale cudze 150 to jak morderstwo. Samosad mozesz sobie stosowac na wlasnej rodzinie, jak to lubia. Nie znosze cwaniakow jezdzacych pod prad i egzekwuje na nich moje pierwszenstwo - jednego kiedys mocno wystraszylem hamujac mu z piskiem opon tuz przed maska (przy okazji malo nie doprowadzilem do zawalu wlasnej tesciowej), ale w nie nie usprawiedliwia samosadow. -- Axel 21 |
Data: Listopad 08 2007 20:55:50 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Axel napisa³/a: "Piotrek Roczniak" wrote in message Jaaaaaaasssssssnnneeee. Jak ja uwielbiam palantów którzy uwa¿aj± ¿e stwarzanie niebezpiecznych sytuacji to domena ka¿dego innego æwoka tylko nie jego w³asna. -- Ja mam nadziejê, ¿e z jednym bêdê konsekwentny. Nie zmieniê samochodu na inn± markê jak Mercedes. Nienawidzê BMW. marcin miller (boys) 2007.08.27 (wysokie obcasy) :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 22 |
Data: Listopad 09 2007 10:32:54 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "Piotrek Roczniak" wrote in message Jaaaaaaasssssssnnneeee. Jak ja uwielbiam palantów którzy uwa¿aj± ¿e No prosze - jaka samokrytyka... jestem pod wrazeniem. -- Axel 23 |
Data: Listopad 09 2007 22:24:46 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! To napisz, gdzie lezy granica pomiedzy tymi przypadkami. A jak nie potrafisz - nie baw sie w ormowca. S± dwie szko³y. Jedna z nich uznaje, ¿e wystarczy okre¶liæ ogólne zasady i ludzie sobie poradz±. Druga uznaje obywateli za bezmy¶lne byd³o i wprowadza masê definicji, uregulowañ i przepisów. Oczywi¶cie owe regulacje gówno faktycznie daj±, ale prawodawcy uwa¿aj±, ¿e skoro du¿o robi±, to dobrze. Ja uwa¿am, ¿e lepsza jest pierwsza - Ty chcia³by¶ tej drugiej. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > > Dla porz±dnych facetów cia³o kobiety to faktycznie ¶wiêto¶æ, 24 |
Data: Listopad 10 2007 00:07:59 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "-ZED-" wrote in message To napisz, gdzie lezy granica pomiedzy tymi przypadkami. A jak nieS± dwie szko³y. Jedna z nich uznaje, ¿e wystarczy okre¶liæ ogólne A mozesz wytlumaczyc, po co to napisales i co ma to wspolnego z silowym "nauczaniem" przepisow przez wspoluczestnikow ruchu? Czytales w ogole, o co chodzilo? -- Axel 25 |
Data: Listopad 10 2007 10:47:42 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! A mozesz wytlumaczyc, po co to napisales i co ma to wspolnego z silowym "nauczaniem" przepisow przez wspoluczestnikow ruchu? Czytales w ogole, o co chodzilo? Naprawdê nie rozumiesz zwi±zku? I czy nie pomóg³ Ci w tym zostawiony cytat? Ale dobrze - postaram siê wyt³umaczyæ - mo¿e siê uda, choæ powy¿sze ka¿e mieæ w±tpliwo¶ci. Dyskusja ma to do siebie, ¿e ewoluuje. Szczególnie taka w Usenecie. Pojêcie tematu bardzo czêsto oznacza jedynie nazwê w±tku i niekoniecznie ma jakikolwiek zwi±zek z tre¶ci±. Jednak - moja wypowied¼ mia³a. By³a przecie¿ wyra¼nym nawi±zaniem do cytatu - a dotyczy³a stanowczego ¿±dania ustalenia pewnych granic. Nie akceptujê traktowania wszystkich, jak bezmy¶lnego stada i ustawiania pastucha wszêdzie, gdzie siê da. Granice s± p³ynne i podlegaj± interpretacji - w zale¿no¶ci od kontekstu. Je¶li chcia³e¶, by kto¶ ustali³ granicê, to znaczy, ¿e sam mia³e¶ z tym problem. Jest jedna zasada nadrzêdna - moja wolno¶æ powinna ograniczaæ tylko wolno¶æ drugiej jednostki, a reakcja powinna byæ wspó³mierna do akcji. I z tego wynikaj± wszelakie zasady, prawa i ograniczenia. Ty natomiast w oczywistym przypadku domaga³e¶ siê ustalenia granic. Taka postawa to zagro¿enie dla mojej wolno¶ci - bo im powszechniejsza, tym wiêksza presja na regulacje. A ¿yczy³bym sobie, by czêsto g³upsi ode mnie regulatorzy nie wpieprzali siê w moje ¿ycie na ka¿dym kroku. Czym innym jest jazda niebezpieczna, a czym innym sytuacja druga. Oczywi¶cie przyjmujemy, ¿e nie wygl±da³a ona tak, i¿ ów nerwus poprosi³ o wyja¶nienie "najazdu", a us³ysza³ "wypierdalaj". Dla mnie to jasne, Ty siê dziwisz. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Ju¿ widzê te nag³ówki w prasie - "Wirtualni mordercy" ;-)Hardcore Usenet User: nawet w prasie sprawdza nag³ówki ;-) <tsca> 26 |
Data: Listopad 10 2007 19:04:08 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "-ZED-" wrote in message A mozesz wytlumaczyc, po co to napisales i co ma to wspolnego zNaprawdê nie rozumiesz zwi±zku? Nie, bo zwiazku pomiedzy niedopuszczalnoscia samosadow, a dywagacjami, czy wszystko powinno byc skodyfikowane, czy polegac na rozsadku ludzi - nie ma. I czy nie pomóg³ Ci w tym zostawiony (1) ROTFL! Oczywiscie nie zrozumiales. Dyskusja ma to do siebie, ¿e ewoluuje. Szczególnie taka w Usenecie. No wlasnie - w roznym kontekscie obaj "nauczyciele" z podanych sytuacji (zabieranie kluczykow i walenie w dach) uwazali, ze maja racje. Je¶li chcia³e¶, by kto¶ ustali³ granicê, to znaczy, ¿e sam mia³e¶ z tym (2) Granica jest scisle okreslona - od karania za wykroczenia i cwaniakowanie sa odpowiednie sluzby. Nie da sie ustalic innej granicy pomiedzy "dopuszczalnymi" wykroczeniami, a wykroczeniami za ktore mozna dokonac samosadu. Poniewaz nie rozumiesz tego w watku o cwaniakowaniu - dam Ci prostszy przyklad - z predkoscia. Jakie jest dopuszczalne przekroczenie predkosci? Podasz granice? Wiekszosc stosuje zasade ze znanego dowcipu, ze to ta predkosc, z ktora sami podrozuja - reszta to lebiegi albo mordercy. I z tego wynikaj± wszelakie zasady, prawa i ograniczenia. Ty natomiast Taaa. Patrz ponownie (1) i (2) Taka postawa to Patrz (1) i (2) A ¿yczy³bym sobie, by czêsto g³upsi ode mnie regulatorzy A gdzie jest granica? Co to znaczy "jazda niebezpieczna"? Czy zmiana pasa w luke 10 m, ktora zaczela sie kurczyc do ~7m po wlaczeniu kierunkowskazu przez chcacego zmienic pas jest jazda niebezpieczna? Wedlug tego z tylu - tak, Wedlug tego z przodu - to ten z tylu zachowal sie niebezpiecznie. Ktory z nich ma prawo do ukarania drugiego? Oczywi¶cie przyjmujemy, ¿e nie wygl±da³a ona tak, i¿ ów nerwus poprosi³ Ja sie nie dziwie. Dla mnie oba objawy agresji sa niedopuszczalne. -- Axel 27 |
Data: Listopad 10 2007 19:28:51 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! Nie, bo zwiazku pomiedzy niedopuszczalnoscia samosadow, a dywagacjami, czy wszystko powinno byc skodyfikowane, czy polegac na rozsadku ludzi - nie ma. A gdzie tam widzia³e¶ samos±d? Czy zatrzymanie obywatelskie to IYO samos±d? No to chyba musisz zweryfikowaæ swoje pogl±dy. (1) ROTFL! Oczywiscie nie zrozumiales. Z pewno¶ci±. Byæ mo¿e dlatego, ¿e kierujê siê logik±, a nie emocjami? Ale ¶miej siê ch³opie - ¶miech to zdrowie. Nawet ten niespecjalnie m±dry - mówi±c eufemistycznie. :-> No wlasnie - w roznym kontekscie obaj "nauczyciele" z podanych sytuacji (zabieranie kluczykow i walenie w dach) uwazali, ze maja racje. Hehhh... Jednak mia³em racjê, ¿e t³umaczenie by³o bezcelowe. Muszê wytêpiæ w sobie ten humanizm. (2) Granica jest scisle okreslona - od karania za wykroczenia i cwaniakowanie sa odpowiednie sluzby. Zdaje Ci siê. Twoje wyobra¿enia nie zast±pi± rzeczywisto¶ci. dokonac samosadu. Poniewaz nie rozumiesz tego w watku o cwaniakowaniu - dam Ci prostszy przyklad - z predkoscia. Dziêki za uproszczenie. Przyk³ad tak prosty, ¿e a¿ bez zwi±zku. Ale Twój problem polega na tym, ¿e nie rozró¿niasz samos±du od interwencji. Dla wyja¶nienia - wyrwanie kluczyków za samo cwaniakowanie nie by³o IMO najlepszym zachowaniem - je¶li ju¿ - nale¿a³o po prostu to zg³osiæ i dopilnowaæ. Natomiast je¶li by³yby obawy co do np. trze¼wo¶ci kierowcy (o czym wspomnia³em) lub ogó³ jego zachowañ by³ niebezpieczny, to taka reakcja by³aby uzasadniona. I tak czysto ludzko - te¿ lubiê odp³acaæ piêknym za nadobne. Drugi przypadek - nerwus to zwyk³y huligan - je¶li zdarzenie mia³o taki przebieg, jak nam opisano. Jakie jest dopuszczalne przekroczenie predkosci? Podasz granice? A jaka jest pogoda? Jaki samochód? Jakie umiejêtno¶ci kierowcy? ;-P A gdzie jest granica? Co to znaczy "jazda niebezpieczna"? Nie ma ¶ci¶le zdefiniowanej granicy - naprawdê tak trudno Ci to zrozumieæ? Najwidoczniej nie znasz paradoksu stosu ziarna (w nowszej wersji paradoksu ³ysego) i dlatego tak trudno Ci to poj±æ. A chcia³bym, by tego typu rozwa¿ania by³y prowadzone przez osoby przynajmniej z elementarnym przygotowaniem logicznym lub przynajmniej prawniczym. Czy zmiana pasa w luke 10 m, ktora zaczela sie kurczyc do ~7m po wlaczeniu Smartem przy prêdko¶ci pojazdów 30km/h? Nie ma zagro¿enia. Nie opisa³e¶ warunków eksperymentu. ;-P Ja sie nie dziwie. Dla mnie oba objawy agresji sa niedopuszczalne. Dobra, dobra - EOT. 28 |
Data: Listopad 11 2007 00:34:43 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "-ZED-" wrote in message Nie, bo zwiazku pomiedzy niedopuszczalnoscia samosadow, aA gdzie tam widzia³e¶ samos±d? Czy zatrzymanie obywatelskie to IYO ROTFL^2 dokonac samosadu. Poniewaz nie rozumiesz tego w watku o cwaniakowaniuDziêki za uproszczenie. Przyk³ad tak prosty, ¿e a¿ bez zwi±zku. Przyklad prawie identyczny - granice, do ktorych cos jest uwazane za dopuszczalne. Jakie jest dopuszczalne przekroczenie predkosci? Podasz granice?A jaka jest pogoda? Jaki samochód? Jakie umiejêtno¶ci kierowcy? ;-P Jest - predkosc dopuszczana przepisami. Dalsze dywagacje sa tylko hipokryzja dywagujacych (jak napisalem. Najwidoczniej nie znasz paradoksu stosu ziarna (w nowszej wersji paradoksu Nawet mi sie tych durnot, ktore wypisujesz, nie chce komentowac. Czy zmiana pasa w luke 10 m, ktora zaczela sie kurczyc do ~7m poSmartem przy prêdko¶ci pojazdów 30km/h? Nie ma zagro¿enia. Nie opisa³e¶ Jasssne... Ja sie nie dziwie. Dla mnie oba objawy agresji sa niedopuszczalne.Dobra, dobra - EOT. Taaa... Jak sie ma nic do napisania z sensem... -- Axel 29 |
Data: Listopad 11 2007 12:40:00 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: -ZED- | Hej! ROTFL^2 Jak pisa³em - na zdrowie. Mo¿e sera kawa³ek? :-P Przyklad prawie identyczny Ta. Nie ma ¶ci¶le zdefiniowanej granicy - naprawdê tak trudno Ci to zrozumieæ?Jest - predkosc dopuszczana przepisami. Dalsze dywagacje sa tylko hipokryzja dywagujacych (jak napisalem. To w³asnie przyklad urawni³owki, z któr± akurat nie do koñca siê nie zgadzam. Choæby ze wzglêdu na rozk³ad cech w populacji i to, ¿e nie jestem zbyt utalentowanym kierowc±. :-) Natomiast zapewniam, ¿e umiejêtno¶ci, rodzaj samochodu i warunki atmosferyczne graj± rolê. Nawet mi sie tych durnot, ktore wypisujesz, nie chce komentowac. To nie komentuj. Natomiast podobnie odnoszono siê kiedy¶ do rewelacji, ¿e Ziemia jest okr±g³a. Czasy siê zmieni³y, ale niektórym zosta³o. ;-> Smartem przy prêdko¶ci pojazdów 30km/h? Nie ma zagro¿enia. Nie opisa³e¶Jasssne... No dobra - skoro wolisz - stanowi to ¶miertelne zagro¿enie i na pewno mia³by¶ ¶mieræ w oczach, jakby¶ wykonywa³ taki manewr. Taaa... Jak sie ma nic do napisania z sensem...Ja sie nie dziwie. Dla mnie oba objawy agresji sa niedopuszczalne.Dobra, dobra - EOT. Oooo - zapomnia³em, com obieca³. Tym razem nie zapomnê. -- Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 > Nie b±d¼ taki konwencjonalny. Czteropak daje radê ;). P.S. ja bym tak wola³a w takim przypadku - wolê piwo ni¿ kwiaty. Wystarczaj±co dobrze wyra¿a sympatiê dawcy. (No chyba ¿e Twoja kumpela lubi akurat kwiaty a nie piwo :))(Chani) 30 |
Data: Listopad 08 2007 13:58:42 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci W ¿adnym wypadku nie mo¿na wymierzaæ samemu sprawiedliwo¶ci, zabieraj±c W³a¶nie o to chodzi ¿e s±. W obu przypadkach kto¶ bawi siê w pouczanie innych i stanowienie prawa, robi±c to samozwañczo i bezprawnie. Nie wa¿ne jaki by³ powód i kto mia³ racjê a kto nie, zabawa w ORMO jest niedopuszczalna, i mo¿e skoñczyæ siê odpowiedzialno¶ci± karn±, tego który siê w ORMO bawi³ i to do¶æ czêsto wy¿sz± ni¿ sankcja jak± poniesie ofiara ORMOwca za swoje wykroczenie np. Ja zignorowa³em poniek±d (kwestia dyskusyjna) zakaz wjazdu, o ile pamiêtam taryfikator przewiduje za to 100z³, ORMOwiec który uderzy³ w dach mojego samochodu móg³ go potencjalnie wgnie¶æ i odpowiadaæ za uszkodzenie mienia, do tego wyzywa³ mnie i u¿ywa³ gró¼b karalnych (no powiedzmy, bo siê go nie ba³em, ale mog³em przecie¿). Reagowanie na naruszanie prawa - tak, takimi metodami jak opisane - nie. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 31 |
Data: Listopad 08 2007 13:32:27 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci W³a¶nie ¿e nie s±. W obu przypadkach kto¶ bawi siê w pouczanie innych Gdyby wiêcej by³o takich "spo³eczników", nie by³oby zdemolowanych przystanków, na ulicach by³oby czysto, 14letni gówniarze nie kopaliby w bia³y dzieñ pasa¿erów na przystankach. Ale niestety tych "ormowców", którym nie jest obojêtne czy ¿yj± w cywilizowanym kraju czy w szambie jest za ma³o. i stanowienie prawa, Jakie stanowienie prawa? Zajechanie komu¶ drogi i próba wyja¶niena dlaczego ³amie prawo to stanowienie prawa? NIE ZABRA£ MU TYCH PIERDOLONYCH KLUCZYKÓW! robi±c to samozwañczo i bezprawnie. Id¼ schowaj siê do swojej nory i dr¿yj przed uk³adem. Rêce mi, kurwa, opadli. -- [....] ³a³a³i³a! [...] borat sagdiyev :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 32 |
Data: Listopad 08 2007 15:10:09 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Nie b±d¼ taki demagog. To nie s± porównywalne przypadki. A w³a¶nie ¿e tak ;)) W obu przypadkach kto¶ bawi siê w pouczanie innych To strach by by³o z domu wyj¶æ bo siê jakiemu¶ spo³ecznikwi co¶ nie spodoba, bo _jego_ zdaniem co¶ zrobi³e¶ nie tak. , nie by³oby zdemolowanych przystanków, Kopanie pasa¿erów na przystankach to nieco inny temat ni¿ buraczyna co ¶ciga za zakaz wjazdu. Ale niestety tych "ormowców", którym nie jest obojêtne To problem zadzwoniæ pod 997 albo 112? Problem, bo to przecie¿ frajerstwo! Donosicielstwo! I to jest problem, a nie brak "ormowców". czy ¿yj± w cywilizowanym kraju czy w szambie jest za ma³o. O czym Ty piszesz? W cywilizowanych krajach prawo stanowi± odpowiednie s³u¿by a nie samozwañcy z monopolem na s³uszno¶æ dzia³añ i bezprawne metody. i stanowienie prawa, W mniemaniu takie "ormowca" owszem, realnie jest to ³amanie prawa. Chocia¿by wspomniane zabranie kluczyków, trzeba by dobrze przeanalizowaæ sytuacjê i z jakim¶ prawnikiem skonsultowaæ pod jaki paragraf to podpada. robi±c to samozwañczo i bezprawnie. Nie nooo jaasne, tylko tego nam brakuje ca³ych stad "ormowców" co bêd± lataæ i samozwañczo wymierzaæ w ich mniemaniu sprawiedliwo¶æ, zabieraj±c kluczyki, daj±c w mordê, itd. Zrozum, ¿yjemy w pañstwie prawa, s± odpowiednie s³u¿by by je stanowiæ, jest wymiar sprawiedliwo¶ci by karaæ i jest spo³eczeñstwo które ma siê do prawa stosowaæ, a ¿e spo³eczeñstwo jest jakie jest, to do tych idea³ów ci±gle bêdzie daleko. Zrozum ¿e nie mo¿na w imiê prawa i porz±dku spo³ecznego, ³amaæ prawa, jedno wyklucza drugie. To co chcesz robiæ gdyby nagle zaczê³o wystêpowaæ w skali masowej, mog³o by doprowadziæ do uwstecznienia, i powrotu prawa jak z kodeksu Hamurabiego "Oko za oko, z±b za z±b" jak nie jeszcze gorzej, o publicznych linczach nie wspominaj±c. A swój tek¶cik o norach i uk³adach, to... a nie wiem po co Ci on by³. Próbujesz znale¼æ kogo¶ o takich samych problemach? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 33 |
Data: Listopad 08 2007 14:29:07 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: Gdyby wiêcej by³o takich "spo³eczników" Ale ja nie mówiê o buraku co klepie po dachach tylko o przedpi¶cy co zatrzyma³ cwaniaka jad±cego pod pr±d. Naginasz fakty do w³asnych teorii. , nie by³oby zdemolowanych przystanków, Tak jak wjazd na zakaz to inny temat z jazd± pod pr±d w ruchu miejskim.
Przeczysz sam sobie. Z jednej strony reaguj±cy to wg Ciebie ormowcy, a z drugiej uwa¿asz ¿e reakcja jest dobra? Jesz psychotropy? czy ¿yj± w cywilizowanym kraju czy w szambie jest za ma³o. Jakie bezprawne metody? Mo¿esz, jak±¶ przytoczyæ? Bo mam wra¿enie ¿e siê nie rozumiemy. W cywilizowanych krajach gdy kto¶ Ciê leje po mordzie, "nieormowcy" nie odwracaj± siê zak³opotani w drug± stronê. i stanowienie prawa, POJEBA£O CIÊ? Facet jecha³ swoim pasem i ¶mia³ nie ust±piæ ³ami±cemu przepisy. Ja¶niej sie ju¿ nie da. Chocia¿by wspomniane zabranie kluczyków, trzeba by dobrze przeanalizowaæ NIE ZABRA£ MU KLUCZYKÓW! Wiêkszych i bardziej drukowanych liter ¿eby¶ to wkoñcu zatrybi³ nie potrafie naklikaæ. :( robi±c to samozwañczo i bezprawnie. [...] Zrozum ¿e nie mo¿na w imiê prawa i porz±dku spo³ecznego, ³amaæ prawa, jedno Ale ja tak wcale nie twierdzê. A swój tek¶cik o norach i uk³adach, to... a nie wiem po co Ci on by³. Nerw mnie puszcza. :) -- [...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...] patashnik 2006.07.24 :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 34 |
Data: Listopad 08 2007 15:58:40 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci To strach by by³o z domu wyj¶æ bo siê jakiemu¶ spo³ecznikwi co¶ nie Jest cwaniak, to nie u³atwia mu siê cwaniactwa, mo¿na mu je w jaki¶ sposób mieszcz±cy siê w granicach prawa i zdrowego rozs±dku utrudniæ, ale nie mo¿na go samozwañczo we w³asnym zakresie w jaki¶ sposób karaæ. Kopanie pasa¿erów na przystankach to nieco inny temat ni¿ buraczyna co Ale reakcja spo³ecznika by³a w bardzo zbli¿onym gatunku - "To ja Ci poka¿e" Ale niestety tych "ormowców", którym nie jest obojêtne Pomy¶l, to nie boli. Co innego jest reagowaæ i samemu braæ sprawy w swoje rêce, a co innego jest zadzwoniæ na 997 nie widzisz ró¿nicy. Dla mnie kto¶ to reaguje dzwoni±c jest w porz±dku. Kto¶ kto reaguje samemu usi³uj±c "nauczyæ" pope³niaj±cego dajmy na to wykroczenie jest wspomnianym wcze¶niej "ormowcem". czy ¿yj± w cywilizowanym kraju czy w szambie jest za ma³o. Jakie bezprawne metody? Mo¿esz, jak±¶ przytoczyæ? Wyci±ganie komu¶ kluczyków z samochodu i stwierdzanie ¿e odbierze sobie na komisariacie, walenie w dach, wyzywanie gro¼by karalne, to tak z dwóch opisanych dzisiaj sytuacji. Bo mam wra¿enie ¿e siê nie rozumiemy. A co Ty ci±gle z tym laniem po mordzie wyskakujesz? i stanowienie prawa, Mnie nie, ale co do Ciebie mam pewne w±tpliwo¶ci. Uwa¿asz ¿e to ¿e go¶æ jecha³ pod pr±d, upowa¿nia tego drugiego do tego by wymierzyæ mu samozwañczo karê zabieraj±c kluczyki i twierdz±c ¿e tamten mo¿e je sobie odebraæ na komisariacie, a potem ³askawie mu je oddaj±c? To wyobra¼ sobie ¿e dajmy na to po¶lizn±³e¶ siê na lodzie i wjecha³e¶ komu¶ w baga¿nik, nie ¿yczê Ci tego ale mo¿e siê zdarzyæ, go¶æ wyskakuje z 3 kolegami z samochodu i uznaje ¿e zniszczy³e¶ mu samochód wiêc mog± Ciê sklepaæ, zabraæ kluczki, albo radio telefon itd... Chocia¿by wspomniane zabranie kluczyków, trzeba by dobrze przeanalizowaæ Przeczytaj jeszcze raz: "Wyj±³em kolesiowi kluczyki ze stacyjki i powiedzia³em, ¿e odbierze je sobie na psiarni" Z tego jednoznacznie wynika ¿e zabra³. "Szkoda mi siê go zrobi³o i kluczyki mu odda³em pod warunkiem" ¯e odda³ to inna bajka. Fakt faktem, z pocz±tku je wzi±³, a nie mia³ prawa ich nawet dotkn±æ. Zrozum ¿e nie mo¿na w imiê prawa i porz±dku spo³ecznego, ³amaæ prawa, To dlaczego popierasz zachowania takie jak opisane w tym w±tku? Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 35 |
Data: Listopad 08 2007 20:57:08 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: Ale ja tak wcale nie twierdzê. Bo widzê temat w szerszej perspektywie. Poza tym jestem trolem. -- Ja mam nadziejê, ¿e z jednym bêdê konsekwentny. Nie zmieniê samochodu na inn± markê jak Mercedes. Nienawidzê BMW. marcin miller (boys) 2007.08.27 (wysokie obcasy) :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 36 |
Data: Listopad 09 2007 11:10:57 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Poza tym jestem trolem. No to masz siê czym chwaliæ... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 37 |
Data: Listopad 09 2007 10:15:43 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 09.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Lepsze to ni¿ ¿yæ w nie¶wiadomo¶ci. :) -- Mija³ czas, Uwierz mi, Widzia³em go ju¿ potem tylko raz. S³ysza³em jak deszcz leje i jak grzmi, Znów mi pomacha³, potem czmychn±³ w las. Chcia³em tam biec, daæ mu parasol i, Pada³o wtedy, pomy¶la³em ¿e Bym to zrobi³ gdyby nie bez klamek drzwi BIEDAK ZMOKNIE! I KRATY W OKNIE! :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 38 |
Data: Listopad 09 2007 15:48:28 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci No to masz siê czym chwaliæ... Mam propozycjê. We¼ ko³o i je***j siê w czo³o... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 39 |
Data: Listopad 09 2007 15:04:01 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 09.11.2007 Mlody <mlody@h> napisa³/a: U¿ytkownik "Piotrek Roczniak" napisa³ w wiadomo¶ci Je¶li chcesz u¿yæ wulgaryzmu to go u¿yj. Wykropkowywanie jest dla zakompleksionych ciot. -- [...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...] patashnik 2006.07.24 :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 40 |
Data: Listopad 14 2007 23:26:44 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: patashnik | On Fri, 09 Nov 2007 15:04:01 +0000, Piotrek Roczniak wrote: Mam propozycjê. Chcialem goraco poprzec zachowanie Mlodego! Poczulbym sie urazony i dotkniety, gdyby ktos na publicznej greupie dyskusyjnej (ktora przeciez moga czytac niepelnoletni) uzyl wulgaryzmu "JEBNIJ SIE". Piszacy tutaj powinni sobie zdawac sprawe, ze ich teksty potem moga czytac osoby bardziej wrazliwe, dla ktorych wszystkie wulgaryzmy sa niemile, wrecz szokujace. Prosilbym cie rowniez Piotrze, zebys nie uzywal okreslen powszechnie uznanych za obrazliwe, takich jak CIOTA. W jezyku polskim obowiazuje okreslenie homoseksualista. pozdrawiam serdecznie patashnik -- patashnik 41 |
Data: Listopad 15 2007 06:56:36 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 14.11.2007 patashnik napisa³/a: On Fri, 09 Nov 2007 15:04:01 +0000, Piotrek Roczniak wrote: Nie pamiêtam dok³adnie, ale jestem przekonany o istnieniu specjalnie do tego celu przeznaczonych instytucji zajmuj±cych siê "dotykiem który boli". My¶lê ¿e powinni Ci pomóc. gdyby ktos na publicznej greupie Tañcz±cy chrze¶cijanin ukoi ich sko³atane dusze. Prosilbym cie rowniez Piotrze, zebys nie uzywal okreslen powszechnie Mylisz siê trogi ptaszniku. okre¶lenie "ciota" ma o wiele szersze znaczenie ni¿ homoseksualilsta. Co prawda nie mogê wymagaæ od rozmówcy ¿e pod±¿y ¶wiat³± ¶cie¿k± zrozumienia s³owa spisanego, mogê jednakowo¿ mieæ tak± nadziejê. I choæby, jak to mówi±, "ska³y sra³y" ¿adne krzyki i p³acze kierowcy skody nie przekonaj± mnie ¿e jest inaczej b±d¼ tak samo. -- Ujrza³em skrzata i Cienka niæ, On siê u¶miechn±³ i pomacha³ mi. Pomiêdzy snem a jaw±, co tu kryæ, Nie by³em pewien czy to mi siê ¶ni. On zachichota³, zacz±³ jogurt piæ, Mam czasem zwidy muszê wyznaæ Ci. Ol¶ni³o mnie, wiedzia³em kim chcê byæ. ZW£ASZCZA LATEM! CHCÊ BYÆ SKRZATEM! :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 42 |
Data: Listopad 08 2007 15:09:12 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Boombastic | Gdyby wiêcej by³o takich "spo³eczników", nie by³oby zdemolowanych przystanków, A co ma wspólnego wandalizm, czynna napa¶æ, ¶miecenie z jazda pod pr±d? Nie rozumiesz ró¿nicy? Jakie stanowienie prawa? Zajechanie komu¶ drogi i próba wyja¶niena dlaczego Mo¿esz zadzwoniæ po policje, mo¿esz siê spytaæ dlaczego tak zrobi³, ale nie mo¿esz go zwyzywaæ i atakowac jego i niszczyc jego samochodu. Ciêzko to zrozumieæ? 43 |
Data: Listopad 08 2007 14:30:01 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Boombastic napisa³/a: Gdyby wiêcej by³o takich "spo³eczników", nie by³oby zdemolowanych Jaki wandalizm i czynna napa¶æ? Rozwiñ bo widzê ¿e wymiesza³e¶ kilka historii w jedn±. Jakie stanowienie prawa? Zajechanie komu¶ drogi i próba wyja¶niena KUREWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!! Jaja sobie robisz prawda? -- [....] ³a³a³i³a! [...] borat sagdiyev :::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ ::::::::::::::::::: 44 |
Data: Listopad 08 2007 15:42:28 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Boombastic |
Dnia 08.11.2007 Boombastic napisa³/a: Czytaj cytat, sam to napisa³e¶. Jakie stanowienie prawa? Zajechanie komu¶ drogi i próba wyja¶niena Nie, ja ¿yjê w realnym ¶wiecie prawa. 45 |
Data: Listopad 08 2007 14:53:16 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Piotrek Roczniak | Dnia 08.11.2007 Boombastic napisa³/a: 46 |
Data: Listopad 07 2007 18:40:45 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Shreek | Daniel Kowalski napisa³(a): jaki¶ egzamin ;) Szkoda mi siê go zrobi³o i kluczyki mu odda³em pod warunkiem, ¿e bedzie jecha³ jak cz³owiek, bo ja jestem grzeczny ale inny mu w koñcu morde obije. Kiedy¶ do mnie jaki¶ narwany go¶ciu wyskoczy³, bo na niego zatr±bi³em (sta³ przede mn± w korku)... Patrzê - facet leci i ³apami wywija, ja trochê zdêbia³em. Jak by³ metr od moich drzwi to je gwa³townie otworzy³em - zatrzyma³ siê na drzwiach, stkên±³, zrobi³ siê czerwony i wróci³ do swojego samochodu... -- M. GG 1119311 47 |
Data: Listopad 08 2007 11:34:10 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: J.F. | On Wed, 07 Nov 2007 18:40:45 +0100, Shreek wrote: Kiedy¶ do mnie jaki¶ narwany go¶ciu wyskoczy³, bo na niego zatr±bi³em A on chcial cie tylko grzecznie spytac co mu sie w samochodzie pali, ze tak trabisz :-) J. 48 |
Data: Listopad 07 2007 18:49:40 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Gustaw H. | On Wed, 07 Nov 2007 17:30:51 +0100, Daniel Kowalski <KowiKowi1979_ wrote:
ormo?.. uwa¿aj jak trafisz na kogo¶ z jajami. dostaniesz gazem po ga³ach albo czym¶ innym jeszcze... g -- OPERA for MAC OSX. 49 |
Data: Listopad 07 2007 19:05:28 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Rafa³ "SP" Gil | Gustaw H. pisze: go klepaæ). Wyj±³em kolesiowi kluczyki ze stacyjki i powiedzia³em, ¿e odbierze je sobie na psiarni.ormo?.. Ta ... ostatnio pozdrowi³em pewnego ciecia miêdzynarodowym znakiem pokoju w sposób trwa³y, tj okazywa³em mu go przez ca 30 sekund ... (skrêca³ w lewo na zakazie skrêtu, przyblokowa³ lewy pas do jazdy na wprost ... a nie móg³ w lewo skrêciæ, bo w przeciwn± stronê sta³ korek, i nikt ja¶nie Panu miejsca nie zrobi³) ... Jak z³apa³em mo¿liwo¶æ objechania go praw± stron±, pozdrowi³em go tak jak napisa³em, po czym nerwy mu pu¶ci³y i na nastêpnych ¶wiat³ach mnie doszed³, po czem wyskoczy³ z auta i lezie w moj± stronê. Ja dok³adnie to samo zrobi³em, wszak najlepsz± obron± jest atak, wyj±³em spod siedzenia moj± blokadê kierownicy (tak± o: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=263498946 - nie moja aukcja) ....Idê rozmawiaæ z owym kierownikiem, a ten do mnie : Komenda Miejska Milicji, proszê na pobocze za skrzy¿owaniem. Nie okaza³ jednak blachy, pojazd prywatny ... wiêc zignorowa³em zawezwanie, co skoñczy³o siê potem po¶cigiem ulicami miasta. Trza uwa¿aæ, kogo siê pozdrawia, bo ró¿ne debile je¿d¿± po ulicach (P.S. - do akcji dosz³o pod komend± policji ;), najpr, pan milicjant skraca³ sobie o 400 metrów drogê do pracy) -- Rafa³ "SP" Gil Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ Czê¶ci do skuterów Kaski z homologacj± Czê¶ci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 50 |
Data: Listopad 08 2007 08:25:01 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: szerszen |
Ta ... ostatnio pozdrowi³em.... Komenda Miejska Milicji, proszê na pobocze za skrzy¿owaniem..... pan milicjant skraca³ sobie o 400 metrów drogê do pracy) hmmm jakies zagiecie czasoprzestrzeni czy jak :) 51 |
Data: Listopad 08 2007 11:07:07 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik ""Rafa³ \"SP\" Gil"" napisa³ w wiadomo¶ci Ja dok³adnie to samo zrobi³em, wszak najlepsz± obron± jest atak, wyj±³em :) Te¿ blokadê wo¿e, fakt ¿e nie tak±, ale ju¿ raz siê przyda³a, go¶æ mia³ w±ty, tylko z³apa³em za blokadê to sobie poszed³. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 52 |
Data: Listopad 08 2007 22:05:34 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Hektor | U¿ytkownik ""Rafa³ \"SP\" Gil"" napisa³ Idê rozmawiaæ z owym kierownikiem, a ten do mnie : Komenda Miejska Trzeba bylo zaprosic go na ustalenie szczegolow do Inspektoratu. Nie bylby juz taki hardy, a gdyby jednak to dac znac do którejs z poczytniejszych, uwielbiajacych takie sytuacje gazet (Fakt). Zbigniew Kordan 53 |
Data: Listopad 08 2007 12:34:25 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Adam P³aszczyca | On Wed, 07 Nov 2007 18:49:40 +0100, "Gustaw H." ormo?.. Nie, OBYWATEL. Z jajami. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 54 |
Data: Listopad 08 2007 08:22:59 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: szerszen |
55 |
Data: Listopad 08 2007 08:52:46 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Noel | U¿ytkownik Daniel Kowalski napisa³: 56 |
Data: Listopad 08 2007 08:22:24 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Rafal |
Korki i agresja? Wczoraj zauwa¿y³em bardzo ciekawe zjawisko. No bo jest to prosta konsekwencja tolerowania wjezdzania na skrzyzowanie gdy nie ma z niego jak zjechac, i niestety bezczynnosci policji w tym temacie... Sa takie 2 rzeczy ktore wkur....ja wybitnie.. wlasnie to blokowanie skrzyzowan, i przelatywanie na "poznopomaranczowym".. Gdyby po zmianie swiatel na skrzyzowaniu pojawili sie gliniarze, i "zdjeli" do mandatu wszystkich ktorzy zostali w obrebie skrzyzowania, i regularnie powtarzali takie akcje, byloby inaczej.. a swiatla.. coz, marza mi sie urz±dzenia jak np w niemczech, gdzie jest pêtla indukcyjna w jezdni sprzê¿ona ze sterowaniem sygnalizacj± i fotoradary. I sprawa prosta - nie ma negocjacji czy cu¶- przelecia³e¶= fotka i p³acenie. Nie wim czy tego samego nie moznaby zastosowaæ do blokowania skrzy¿owañ... -- Wys³ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 57 |
Data: Listopad 08 2007 10:09:57 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: J.F. | On 8 Nov 2007 09:22:24 +0100, Rafal wrote: W pewnym momencie zauwa¿y³em, ¿e ludzie zaczêli je¼dziæ w przeciw fazie. To bym nie przyjal i jeszcze prokurator mialby robote :-) Udowodnic ze powstrzymanie sie od wjechania nic nie da, bo nigdy nie wjade jest proste [kamerka], co bedzie innym wykroczeniem [utrudnianie]. A kto jest temu winien .. no wlasnie, kto ? i regularnie powtarzali takie akcje, byloby inaczej.. Moze jakby bylo regularnie .. tylko zastanowcie sie koledzy co wy w koncu chcecie. Zapala sie zielone, ruszaja wszystkie pojazdy jak na sztywnym holu .. i zostaja na skrzyzowaniu ? Czy zapala sie zielone, ruszaja pierwsi w kolumnach, jak przejezdzaja cale to ruszaja drudzy .. no i swiatla sie skonczyly .. Wczesniej ruszyc nie mozna,bo skad wiesz czy sie zmiescisz ? a swiatla.. coz, marza mi sie urz±dzenia jak np w niemczech, gdzie Raczej odwrotnie - zastosuj to do sterowania skrzyzowan. Zielone swiatlo sie nie zapali jesli nie ma miejsca do zjechania, a jak sie meijsce zrobi to tylko na tyle na ile wolnego miejsca jest. Niestety - nie jest to prosty system, i jak wszystkie zbyt inteligentne - podatny na przeklamania i uszkodzenia. J. 58 |
Data: Listopad 08 2007 10:10:34 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Noel | U¿ytkownik Rafal napisa³: Korki i agresja? Wczoraj zauwa¿y³em bardzo ciekawe zjawisko. Gdyby zdejmowali do mandatu to ja sobie nie wyobra¿am jaki by³by wtedy kocio³. Czy kierowanie ruchem za darmo im siê nie op³aca? Je¿eli kierowca nie wie, czy wje¿d¿aj±c na skrzy¿owanie czasem go nie zablokuje to niech takie sytuacje reguluje policjant. Szczególnie na skrzy¿owaniu przez które przeje¿d¿aj± stada autobusów i tramwai. -- Tomek "Noel" B. 59 |
Data: Listopad 08 2007 18:03:46 | Temat: Agresja w korku - niez³y numer ;)Dr.Jekyll i Mr.Hyde syndrom | Autor: cc | tak czytam i czytam i stwierdzam nie tylko z czytania: 60 |
Data: Listopad 09 2007 00:19:47 | Temat: Re: Agresja w korku - niez³y numer ;)Dr.Jekyll i Mr.Hyde syndrom | Autor: Daniel Kowalski | <ciach> bo dlaczego "ten on" Chyba nie rozumiesz o czym ja piszê. Grzeje mnie, czy bêdê 3 auta szybciej od kogo¶. Wpuszczam przed siebie, nie wpycham siê na chama, nie blokujê skrzy¿owania. Luzik. W³±czam sobie radio i jadê. I ten w³a¶nie spokój mija w momencie, gdy kto¶ zaczyna "pluæ mi w twarz" swoim cwaniactwem. Brak reakcji to te¿ reakcja - przyzwolenie na wydymanie siê w d*@#. Za³o¿ê siê, ¿e po³owa ludzi w tym korku mia³a ochotê urwaæ szczylowi ³eb, jednak nikt siê nie odwa¿y bo cokolwiek zrobisz, to albo z³amiesz prawo, albo oberwiesz po ³bie, albo nazw± Ciê ormowcem. PS. Po co nowy w±tek, chcia³e¶ zab³ysn±æ, to mia³e¶ mo¿liwo¶æ w pierwotnym ;) Z mojej strony EOT i serdecznie pozdrawiam ¿ycz±c spokojnej jazdy bez korków. 61 |
Data: Listopad 09 2007 00:36:03 | Temat: Re: Agresja w korku - niez³y numer ;)Dr.Jekyll i Mr.Hyde syndrom | Autor: cc | chyba jednak ty nie rozumiesz o czym ja napisalem.Chodzi mi mianowicie o to ze 62 |
Data: Listopad 08 2007 11:18:46 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Mlody | U¿ytkownik "Daniel Kowalski" napisa³ w ju¿ dwóch go¶ci, chyba mieli ochotê go klepaæ). Wyj±³em kolesiowi kluczyki Mia³e¶ du¿e szczê¶cie. Jakby¶ np. trafi³ na mnie, ja co prawda jestem raczej spokojny, budowy atletycznej te¿ nie mam, sk³onno¶ci do bujek zupe³nie brak (ostani raz bi³em siê w podstawówce), ale w takiej sytuacji móg³by¶ oberwaæ blokad± nie kierownicê w ramach obrony. Fakt ¿e nie je¿d¿ê pod pr±d, i tego nie pochwalam, ale to co zrobi³e¶ to przegiêcie. siê go zrobi³o i kluczyki mu odda³em pod warunkiem, ¿e bedzie jecha³ jak No zajeb***y kozak jeste¶! Apel do wszystkich: Ludzie drodzy! Jak jest korek to siê go albo omija, Ja mam inn± metodê na tych co omijaj± korek i pod pr±d leca, doje¿d¿am do takiego pod sam zderzak i sobie czekam, patrzê, ¶wiat³ami pomigam popêdzê, jak go kto¶ od razu wpu¶ci na swój pas to ma szczê¶cie, jak nie to albo ucieka na chodnik, albo zapierdziela na wstecznym i kombinuje, ja nie zjadê, przecie¿ jestem na swoim pasie i jadê prawid³owo. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 63 |
Data: Listopad 08 2007 11:42:06 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Noel | U¿ytkownik Mlody napisa³: Ja mam inn± metodê na tych co omijaj± korek i pod pr±d leca, Pod pr±d to mo¿na jednokierunkow± jechaæ. Z 'biciem' to trzeba siê wstrzymaæ do momentu a¿ wrzuci prawy kierunek i bêdzie siê w korek wpycha³. Czasami mi siê zdarza wyprzedaæ korek 'pod pr±d', ale tylko dlatego, ¿e za 100 metrów mam skrêt w lewo. -- Tomek "Noel" B. 64 |
Data: Listopad 08 2007 13:26:30 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Axel | "Noel" wrote in message U¿ytkownik Mlody napisa³: A wczesniej po lewej uliczek nie ma? Bo taka sytuacja jest w DC na Filtrowej - wszyscy leca lewym pasem, bo przed swiatlami skrecaja w lewo w uliczke. Tyle, ze wczesniej sa jeszcze uliczki po lewej, z ktorych czasem wyjezdzaja auta, a na Filtrowej parkuja samochody - prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i juz kilkukrotnie widzialem tam wypadki... -- Axel 65 |
Data: Listopad 08 2007 13:33:29 | Temat: Re: (D³ugie) Agresja w korku - niez³y numer ;) | Autor: Noel | U¿ytkownik Axel napisa³: A wczesniej po lewej uliczek nie ma? Bo taka sytuacja jest w DC na Filtrowej - wszyscy leca lewym pasem, bo przed swiatlami skrecaja w lewo w uliczke. Tyle, ze wczesniej sa jeszcze uliczki po lewej, z ktorych czasem wyjezdzaja auta, a na Filtrowej parkuja samochody - prowadzi to do niebezpiecznych sytuacji i juz kilkukrotnie widzialem tam wypadki... Tak¿e spotka³em siê z tym zjawiskiem na Filtrowej. Ja tak nie mam. Od ul.Anielewicza jest jedna uliczka, ale nie mogê w ni± skrêciæ, bo po pierwsze jest zakaz, a po drugie nie dojadê ni± tam gdzie chce. Jak przy Shellu na Stawkach siê zakorkuje to czasami a¿ do Mi³ej, a ja od Mi³ej wyprzedzam korek, tak ok. 60 metrów. -- Tomek "Noel" B. 66 |
Data: Listopad 08 2007 11:40:25 | Temat: Re: (D | Autor: michaça | siÄ™ wkur^%$em, zatrzyma³em furkÄ™, wybieg³em, otworzy³em jego drzwi (z auta obok wysiad³o ju¿ dwóch goÅ›ci, chyba mieli ochotÄ™ go klepać). WyjÄ…³em kolesiowi kluczyki ze stacyjki i powiedzia³em, ¿e odbierze je sobie na psiarni. brawo! prawidlowa obywatelska postawa, wpadnij kiedys do krakowa bo trzeba tu zrobic porzadek z "panorama firm" (mam nadzieje ze uznajesz rownouprawnienie bo dzisiaj widzialem panienke z pf jak mocno przycwaniaczyla) 67 |
Data: Listopad 08 2007 14:03:15 | Temat: Re: (D | Autor: Boombastic | brawo! prawidlowa obywatelska postawa, wpadnij kiedys do krakowa bo trzeba tu zrobic porzadek z "panorama firm" (mam nadzieje ze uznajesz rownouprawnienie bo dzisiaj widzialem panienke z pf jak mocno przycwaniaczyla) To siê zapisz do policji jak ci siê to podoba. Trafisz na mocniejszego i dentysta bêdzie mia³ robotê. |