DC - czy to normalne? [blog]
1 | Data: Marzec 15 2009 18:46:11 |
Temat: DC - czy to normalne? [blog] | |
Autor: fifty | Witam, przyjechałem w delegację ze Szczecina do DC, mieszkam w Jabłonnej, dojeżdżam do W-wy Wschodniej do roboty. W pierwszy dzień (ostatni piątek) wyjechałem rano do pracy i przez pierwsze 2 kilometry nie wrzuciłem dwójki, 20 km zrobiłem chyba w 1,5 godziny. Zauważyłem ponadto że kierowcy w zasadzie nie wpuszczają samochodów chcących zmienić pas ruchu (jak ja, co nie znam miasta), trzymają się 20 cm za poprzedzającym samochodem i jazda odbywa się na zasadzie - jedynka - gaz do dechy - ostre hamowanie, itd. Jutro spróbuję pojechać przez Marki (tylko ktoś mi mówił że tam drzewa wycinają i tworzą się korki), a może ktoś poda jakąś inna szybką trasę? 2 |
Data: Marzec 15 2009 19:56:27 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Adam Szewczak |
Witam, przyjechałem w delegację ze Szczecina do DC, mieszkam w Jabłonnej, dojeżdżam do W-wy Wschodniej do roboty. W pierwszy dzień (ostatni piątek) wyjechałem rano do pracy i przez pierwsze 2 kilometry nie wrzuciłem dwójki, 20 km zrobiłem chyba w 1,5 godziny. Zauważyłem ponadto że kierowcy w zasadzie nie wpuszczają samochodów chcących zmienić pas ruchu (jak ja, co nie znam miasta), trzymają się 20 cm za poprzedzającym samochodem i jazda odbywa się na zasadzie - jedynka - gaz do dechy - ostre hamowanie, itd. Jutro spróbuję pojechać przez Marki (tylko ktoś mi mówił że tam drzewa wycinają i tworzą się korki), a może ktoś poda jakąś inna szybką trasę? Nie znam tamtej strony Wawy, to trudno mi cos powiedziec, a co do tego nie wpuszczania to raczej wszedzie u nas tak jest. A bierze sie to stad ze kazdy kazdego chce w ch.... zrobic i go przegonic. Ot i cala filozofia. A cale szczescie 38 km do pracy spod Wawy pokonuje w niecala godzine i prawie nie mam korkow, co najwyzej jak pociag jedzie i przejazd jest zamkniety :D PZDr adam 3 |
Data: Marzec 18 2009 00:41:35 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Als | Dnia Sun, 15 Mar 2009 19:56:27 +0100, Adam Szewczak napisał(a): Nie znam tamtej strony Wawy, to trudno mi cos powiedziec, a co do tego Ja jeżdżÄ z Ursusa na OkÄcie przez Opacz i z tego co widzÄ, to nie ma problemu z wpuszczaniem ani z parkingu, ani z bocznych ulic, ale chytrusków tutaj jest mniej, bo mało wielopasmowych ulic jest. A cale szczescie 38 km do pracy spod Wawy pokonuje w niecala godzine i Mnie 6.5 km zajmuje 20-45 minut, Ĺrednio ok. 30. Chociaż mój rekord to 1.5h. -- Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki) 4 |
Data: Marzec 15 2009 19:58:48 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: szwagier | fifty pisze: Jabłonnej, dojeżdżam do W-wy Wschodniej do roboty.[cut] ktoś poda jakąś inna szybką trasę? Jablonna-Legionowo. 10 min jazdy samochodem, przesiadka w PKP i w 0,5h jestes na Wschodnim szwagier 5 |
Data: Marzec 15 2009 20:50:43 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Worek | A o ktorej wyjezdzasz z Jabłek? 6 |
Data: Marzec 15 2009 21:08:29 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: ginger |
km zrobiłem chyba w 1,5 godziny. Zauważyłem ponadto że kierowcy w zasadzie takich co udają ze nie znają miasta na rejestracjach z sierpuchowa jest połowa;) trzymają się 20 cm za poprzedzającym samochodem i jazda odbywa się na nie wpuszczają, bo każdy ma dość cwaniaków którzy wpychają się udając że przez przypadek jadą złym pasem. Za to ponad standardowo wpuszczają np przy wyjeżdzie z podporządkowanej, z parkingu etc. 7 |
Data: Marzec 15 2009 21:38:22 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-03-15, fifty wrote: Witam, przyjechałem w delegację ze Szczecina do DC, mieszkam w Jabłonnej, Pociąg z Legionowa na Wschodnią jedzie trzydzieści kilka minut. Obawiam się, że nic szybszego nie znajdziesz, zwłaszcza, że dzisiaj zamknęli trasę W-Z czyli przedłużenie Radzymińskiej i wszystko tam będzie stać. Krzysiek Kiełczewski 11 |
Data: Marzec 16 2009 08:59:17 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-03-15, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote: Pociąg z Legionowa na Wschodnią jedzie trzydzieści kilka minut. ObawiamP..ęt pojeździł po Wrocławiu i pozazdrościł nam tych wielkich spotów Nie, od tego to my mamy teraz Panią Prezydęt[1] i miejskiego "inżyniera"[2] ruchu. Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 1) Nie poprawiać. 2) Facet jest genialny, potrafi jedną decyzją[3] odkorkować kilka skrzyżowań na raz. 3) Wycofującą poprzednie zmiany wymyślone przez tego [censored] 13 |
Data: Marzec 16 2009 13:19:01 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: Mlody | Użytkownik "fifty" napisał w wiadomości wyjechałem rano do pracy i przez pierwsze 2 kilometry nie wrzuciłem To się ciesz że jesteś tu teraz a nie dwa lata temu jak nie było jeszcze obwodnicy Jabłonny. Wtedy to była tragedia jak korek zaczynał się na wysokości skrętu na Chotomów, a w poniedziałki zaraz za lasem :P Zauważyłem ponadto że kierowcy w zasadzie nie wpuszczają samochodów A to akurat jest bardzo proste do wytłumaczenia, przez sytuację opisaną powyżej, a potem włączanie nowej obwodnicy do starej infrastruktury gdzie była super zwężka ludzie nauczyli się jeździć zderzak w zderzak bo inaczej z każdej strony ktoś się wciskał, cwaniaki nawet poboczem i obszarami wyłączonymi z ruchu jeździli i wciskali się jak tylko się dało, organizacja ruchu się zmieniła, nawyk został :P Chociaż ja tam nie narzekam, jak chciałem zmienić pas to nie było większych problemów, może kwestia rejestracji bo mam miejscową, swego czasu dla "obcych" blach było pobłażanie, ustępowanie itd... - bo pewnie miasta nie zna, niestety ostatnio coraz więcej ludzi zauważyło że 3/4 z tych co mają obce blachy mieszka w DC od dawna i nauczyło się to wykorzystywać... Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '97/98 VW Vento chyba grantowy? WND **977 nieoklejony :( '87 VW Jetta 1.6D biała WSL ***A '70 VW 1200 mexykan :) ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 14 |
Data: Marzec 18 2009 11:53:29 | Temat: Re: DC - czy to normalne? [blog] | Autor: neelix |
Witam, przyjechałem w delegację ze Szczecina do DC, mieszkam w Jabłonnej, Jeśli już to w Jabłonnie. dojeżdżam do W-wy Wschodniej do roboty. W pierwszy dzień (ostatni piątek) wyjechałem rano do pracy i przez pierwsze 2 kilometry nie wrzuciłem dwójki, 20 km zrobiłem chyba w 1,5 godziny. Zauważyłem ponadto że kierowcy w zasadzie nie wpuszczają samochodów chcących zmienić pas ruchu (jak ja, co nie znam miasta), trzymają się 20 cm za poprzedzającym samochodem i jazda odbywa się na zasadzie - jedynka - gaz do dechy - ostre hamowanie, itd. Jutro spróbuję pojechać przez Marki (tylko ktoś mi mówił że tam drzewa wycinają i tworzą się korki), a może ktoś poda jakąś inna szybką trasę? Niby dlaczego mają wpuszczać? Przecież mają pierwszeństwo na pasie. Główna przyczyna trudności w zmianie pasa to prędkości daleko odbiegające od przepisowych. Fakt, że na dupie też siedzą. neelix |