Grupy dyskusyjne   »   Laguna II - psuj±ce się auto!?

Laguna II - psuj±ce się auto!?



1 Data: Lipiec 25 2011 10:21:23
Temat: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

KrÄ…ży wiele opinii o psujÄ…cych siÄ™ lagunach.

Sam jestem posiadaczem jednej z 2001 r. i owszem - padła mi już turbina po wymianie i mimo realnego przebiegu 170 tys. brała olej, dymiła...,

Naprawiał mi lagunÄ™ facet, który sprawiał wrażenie znajÄ…cego siÄ™, i tak pewnie było. Z tym, że tego samochodu bez komputera siÄ™ nie naprawi.
A ten co mieli w warsztacie nie obsługiwał w pełni tego samochodu.

Po uporaniu siÄ™ z olejem samochód nadal Ľle chodził i dymił. Po drodze wyregulowali i wyczyĹ›cili turbinÄ™, chcieli mi wymieniać pompÄ™ wacum - i tÄ… w zasadzie wymienili - choć stwierdzili, że ta wymieniona (używka) również jest do d...., chcieli wymienić przepływomierz, stwierdzili, że Ľle prowadzÄ™, w koĹ„cu zabrałem im auto i okazało siÄ™, że dopiero podłÄ…czenie laguny do kompa w przez speca z salonu Renault i wgranie nowego softu oraz ustawienie parametrów pomogło. Goć bez problemu poradził sobie z ustawieniem auta i pomba okazała siÄ™ ok i inne rzeczy, które chcieli wymieniać również.

ChwilÄ™ po tym wymieniałem, koĹ„cówki drÄ…żków, sworzeĹ„,... po tym miałem ustawić zbieżnoć - pech chciał - maszyna gdzie ustawiali zbieżnoć nawaliła i wypuĹ›cili mnie z krzywÄ… kierownicÄ… - kazali szukać innego warsztatu. OczywiĹ›cie jadać z krzywÄ… kierownicÄ… wyskoczył błÄ…d kontroli trakcji. Po ustawieniu zbieżnoĹ›ci w innym warsztacie wróciłem do tego co mi zepsół aby skasowali błÄ…d - po dwóch godzinach prób odesłali mnie z kwitkiem do domu - błÄ…d w koĹ„cu sam zniknÄ…ł ale co czekania i nerwów...

Za każdym razem jak coĹ› mechanikom nie wychodziło - to twierdzili, że laguna to do d... samochód psuje siÄ™ i ta elektronika zawodzi...

A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka mechaników z brudnymi rÄ™koma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz znajomoĹ›ci rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza laguny II.

Pewnie w innych nowszych markach/modelach jest podobnie.

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów - komputerowej obsługi aut.

Ariusz



2 Data: Lipiec 25 2011 10:29:41
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:

KrÄ…ży wiele opinii o psujÄ…cych siÄ™ lagunach.
[...]
WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.

To tylko jedna strona - twoja Laguna sprawowała siÄ™ przeciÄ™tnie, ale dupowaci mechanicy nie umieli sobie poradzić z zaawansowanÄ… technologiÄ….
Ja mam natomiast inne doĹ›wiadczenia - psuło siÄ™ dużo elektroniki, elektryki i mechanika (padajÄ…ce xenony, uszczelka pod głowicÄ…, alternator, karta, wariujÄ…ce ogrzewanie i szyby, masa odpadajÄ…cych zaĹ›lepek i drobiazgów nie-wiadomo-skÄ…d, różne inne jaja, a na deser samospalenie komputera). Samochód z salonu, cały czas w jednych rÄ™kach. W koĹ„cu postanowiła siÄ™ samounicestwić o drzewo... nie, no to akurat był błÄ…d ludzki.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

3 Data: Lipiec 25 2011 11:50:33
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 10:29, LEPEK pisze:

W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:
KrÄ…ży wiele opinii o psujÄ…cych siÄ™ lagunach.
[...]
WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.

To tylko jedna strona - twoja Laguna sprawowała siÄ™ przeciÄ™tnie, ale
dupowaci mechanicy nie umieli sobie poradzić z zaawansowaną technologią.
Ja mam natomiast inne doĹ›wiadczenia - psuło siÄ™ dużo elektroniki,
elektryki i mechanika (padajÄ…ce xenony, uszczelka pod głowicÄ…,
alternator, karta, wariujÄ…ce ogrzewanie i szyby, masa odpadajÄ…cych
zaĹ›lepek i drobiazgów nie-wiadomo-skÄ…d, różne inne jaja, a na deser
samospalenie komputera). Samochód z salonu, cały czas w jednych rÄ™kach.
W koĹ„cu postanowiła siÄ™ samounicestwić o drzewo... nie, no to akurat był
błÄ…d ludzki.

Pozdr,

Tylko wiesz jak widziałem, co można ustawić i sprawdzić na kompie - np. od napiÄ™cia na żarówkÄ™, po ustawienie prosto kierownicy, poprzez wszelkie parametry zamykania szyb - to oĹ›mielÄ™ siÄ™ stwierdzić, że może ktoĹ› ci coĹ› Ľle poustawiał, że siÄ™ psuło.

Spec, który mi w koĹ„cu zrobił samochód - w pierwszej kolejnoĹ›ci zwrócił uwagÄ™ na mojÄ… wadliwÄ… uszkodzonÄ… kartÄ™ - powiedział, że: startujÄ…c w ten sposób samochód pomijane jest kilka poczÄ…tkowych testów, a sama kolejnoć "odpalania" elektroniki może powodować różne błÄ™dy, te z kolei powodujÄ… kolejne i w koĹ„cu może zacząć siÄ™ coĹ› poważnego.

Na razie za mało wyjeĽdziłem (jedna dłuższa trasa i trochÄ™ lokalnie w sumie około tys.) by wydawać wyroki ale spostrzeżenie mam jakie mam.

Ariusz

4 Data: Lipiec 25 2011 11:56:43
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Agent 

Pozdr,

Tylko wiesz jak widziałem, co można ustawić i sprawdzić na kompie - np. od napiÄ™cia na żarówkÄ™, po ustawienie prosto kierownicy, poprzez wszelkie parametry zamykania szyb - to oĹ›mielÄ™ siÄ™ stwierdzić, że może ktoĹ› ci coĹ› Ľle poustawiał, że siÄ™ psuło.

Spec, który mi w koĹ„cu zrobił samochód - w pierwszej kolejnoĹ›ci zwrócił uwagÄ™ na mojÄ… wadliwÄ… uszkodzonÄ… kartÄ™ - powiedział, że: startujÄ…c w ten sposób samochód pomijane jest kilka poczÄ…tkowych testów, a sama kolejnoć "odpalania" elektroniki może powodować różne błÄ™dy, te z kolei powodujÄ… kolejne i w koĹ„cu może zacząć siÄ™ coĹ› poważnego.

No ale weĽ sam podsumuj to co napisałeĹ› i odpowiedz czy w takim razie Laguna 2 to dobre auto? Bo wyglÄ…da na to że jak Ľle trzaĹ›niesz drzwiami to zaraz wyskoczy błÄ…d i do ASO trzeba.

5 Data: Lipiec 25 2011 13:44:17
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 11:56, Agent pisze:

Pozdr,

Tylko wiesz jak widziałem, co można ustawić i sprawdzić na kompie -
np. od napiÄ™cia na żarówkÄ™, po ustawienie prosto kierownicy, poprzez
wszelkie parametry zamykania szyb - to oĹ›mielÄ™ siÄ™ stwierdzić, że może
ktoĹ› ci coĹ› Ľle poustawiał, że siÄ™ psuło.

Spec, który mi w koĹ„cu zrobił samochód - w pierwszej kolejnoĹ›ci
zwrócił uwagÄ™ na mojÄ… wadliwÄ… uszkodzonÄ… kartÄ™ - powiedział, że:
startujÄ…c w ten sposób samochód pomijane jest kilka poczÄ…tkowych
testów, a sama kolejnoć "odpalania" elektroniki może powodować różne
błÄ™dy, te z kolei powodujÄ… kolejne i w koĹ„cu może zacząć siÄ™ coĹ›
poważnego.

No ale weĽ sam podsumuj to co napisałeĹ› i odpowiedz czy w takim razie
Laguna 2 to dobre auto? Bo wyglÄ…da na to że jak Ľle trzaĹ›niesz drzwiami
to zaraz wyskoczy błÄ…d i do ASO trzeba.


Wiesz, z tym trzaĹ›niÄ™ciem to przesada. I nie chodzi o to by do ASO jechać a by mechanicy umieli to naprawiać, a nie gadać, że do d... auto.

Czy jest ok, czy nie niech sobie oceniÄ… ci co majÄ… laguny i mieli inne samochody - bo jak pisałem wg. mnie wszystkie marki i modele siÄ™ psujÄ….
Jeżeli wiÄ™kszoć polega na opiniach to rozżalonych posiadaczy jest wielu.

Sam też jestem rozżalony, że tyle mnie te naprawy kosztowały i tyle to trwało. I nie broniÄ™ tu wcale Laguny - ot napisałem swoje spostrzeżenia na temat naszych warsztatów.

Ariusz

6 Data: Lipiec 25 2011 18:13:57
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-07-25 13:44, Ariusz pisze:


Wiesz, z tym trzaśnięciem to przesada. I nie chodzi o to by do ASO
jechać a by mechanicy umieli to naprawiać, a nie gadać, że do d... auto.

Mechanicy są jacy są, więc to jednak z autem coś nie tak, skoro inne potrafią naprawiać.

7 Data: Lipiec 25 2011 19:23:59
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: R2r 

W dniu 2011-07-25 18:13, Wojciech Wrodarczyk pisze:

Mechanicy są jacy są, więc to jednak z autem coś nie tak, skoro inne
potrafią naprawiać.

A wiesz, że pewien fachowiec od AGD przerobił mi lodówkÄ™ Boscha z elektronicznym sterowaniem na klasyczny termostat mechaniczny. Co było nie tak z tÄ… lodówkÄ…? Ano po 10 latach pracy trzeba było wymienić skorodowany termistor. Tylko trzeba było wiedzieć co to jest termistor, jak działa cały układ i jak zdiagnozować usterkÄ™. No ale to trzeba by siÄ™ trochÄ™ pouczyć. Ale fachowiec, który od czterdziestu lat naprawiał lodówki i - jak widać - pozostał ze swojÄ… wiedzÄ… fachowÄ… na poziomie termostatu bimetalowego, stwierdził, że to wszystko ta elektronika co to siÄ™ psuje niemiłosiernie i jest bardzo droga i trudno dostÄ™pna (termistor kosztuje ok. 5 zł w detalu, jego wymiana przy znajomoĹ›ci budowy lodówki to najwyżej jakieĹ› 1/2 godziny pracy) i że on przerobi to na "niezawodny" typ i bÄ™dzie super. I tak przerobił mi nowoczesnego Boscha na Polara z lat siedemdziesiÄ…tych ubiegłego stulecia. Fakt, że lodówka działa (choć już nie do koĹ„ca tak, jak przed naprawÄ…), ale wÄ…tpiÄ™ aby ktokolwiek chciał aby mu np. LagunÄ™ II jakiĹ› mechanik, przerobił pod maskÄ… na Passata I, bo "to to był niezawodny samochód a te nowe to panie awaryjne takie z tÄ… elektronikÄ…"...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

8 Data: Lipiec 27 2011 16:41:39
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: kamil 

On 25/07/2011 17:13, Wojciech Wrodarczyk wrote:

W dniu 2011-07-25 13:44, Ariusz pisze:

Wiesz, z tym trzaśnięciem to przesada. I nie chodzi o to by do ASO
jechać a by mechanicy umieli to naprawiać, a nie gadać, że do d... auto.

Mechanicy są jacy są, więc to jednak z autem coś nie tak, skoro inne
potrafią naprawiać.

Nic dodać, nic ująć. Cała dyskusja przypomina trochÄ™ biadolenie Alfiarzy, że psujÄ…cy siÄ™ VW to po prostu złom, a psujÄ…ca siÄ™ Alfa to pewnie właĹ›ciciel nie dbał o niÄ… należycie. Bo jak wiadomo, posiadacze innych marek o centralne zamki, szyby i podĹ›wietlenie deski dbajÄ… smarujÄ…c je co miesiÄ…c bobrzym sadłem. ;)




--
Pozdrawiam,
Kamil

9 Data: Lipiec 26 2011 14:53:30
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor:

Ariusz pisze:
I nie broniÄ™ tu wcale Laguny - ot napisałem swoje spostrzeżenia

na temat naszych warsztatów.

Warsztaty warsztatami ale ta całÄ… elektronika w samochodach od kilku ładnych lat jest właĹ›nie tak projektowana. Raz że sama ze sobÄ… sobie nie radzi, dwa bez komputera w ASO ani rusz, trzy że ma siÄ™ zepsuć po okresie gwarancji.
Dlatego gdybym miał teraz kupować to już drugi raz nie popełniÄ™ tego samego błÄ™du. Albo coĹ› koło rocznika 2000 albo nowy :-)
Wszystko pomiÄ™dzy siÄ™ nie opłaca.

z

10 Data: Lipiec 25 2011 11:57:34
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-07-25 11:50, Ariusz pisze:

 oĹ›mielÄ™ siÄ™ stwierdzić, że może
ktoĹ› ci coĹ› Ľle poustawiał, że siÄ™ psuło.

Samochód był serwisowany zawsze i tylko w ASO od nowoĹ›ci aż do koĹ„ca.
Owszem - _może_ to dowodzić, że pracowali tam niekompetentni diagnoĹ›ci, ale gdyby nic siÄ™ nie działo, to w ogóle mogło by ich tam nie być.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   GdaĹ„ski
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

11 Data: Lipiec 25 2011 13:50:29
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 11:57, LEPEK pisze:

W dniu 2011-07-25 11:50, Ariusz pisze:

oĹ›mielÄ™ siÄ™ stwierdzić, że może
ktoĹ› ci coĹ› Ľle poustawiał, że siÄ™ psuło.

Samochód był serwisowany zawsze i tylko w ASO od nowoĹ›ci aż do koĹ„ca.
Owszem - _może_ to dowodzić, że pracowali tam niekompetentni diagnoĹ›ci,
ale gdyby nic siÄ™ nie działo, to w ogóle mogło by ich tam nie być.

Pozdr,

Masz racjÄ™ - tylko, że jakoĹ› nie widzÄ™ salonu bez warsztatu. Gdyby siÄ™ nigdy nic nie działo to po co by ASO? - czyżby one były tylko do wymiany oleju, klocków...

Co do kompetencji mechaników - zapytałem jednego w ASO jak z pilota zamknąć szyby w moim aucie - usłyszałem, że siÄ™ nie da, że ten model nie ma takiej opcji, a nastÄ™pnego dnia w necie trafiłem w necie na info jak zamykać i działa.

No ale fakt wg różnych badaĹ„ rynkowych Laguna nie wypadała najlepiej, ale co dziwne, również i bardzo popularne marki zwane bezawaryjnymi jak passat były w bliskiej okolicy.

Jeszcze raz napiszÄ™ nie broniÄ™ Laguny ot auto jak każde inne - ale już naprawianie go nie jest dla każdego. Szkoda tylko, że mechanicy o tym nie wiedzÄ….

Ariusz

12 Data: Lipiec 25 2011 17:18:04
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Sebastian BiaĹ‚y 

On 2011-07-25 11:50, Ariusz wrote:

Spec, który mi w koĹ„cu zrobił samochód - w pierwszej kolejnoĹ›ci zwrócił
uwagÄ™ na mojÄ… wadliwÄ… uszkodzonÄ… kartÄ™ - powiedział, że: startujÄ…c w ten
sposób samochód pomijane jest kilka poczÄ…tkowych testów, a sama
kolejnoć "odpalania" elektroniki może powodować różne błÄ™dy, te z kolei
powodujÄ… kolejne i w koĹ„cu może zacząć siÄ™ coĹ› poważnego.

Sugeruje nie słuchac lokalnych speców od samochodów którzy nie majÄ… pojÄ™cia o informatyce. Tak, bo o informatyce trzeba miec pojÄ™cie dłubiąć w Lagunie II. Już spotkałem kilku kolesi którzy myĹ›lÄ…c że wiedzÄ… jak siÄ™ trzyma lutownice i kupili kabelek na allegro to *nagle* stali siÄ™ specjalistami od nowoczesnych samochodów. A tu dupa: bez wiedzy o bitach i bajtach latajÄ…cych po CANie w kontekĹ›cie wiedzy o common rail gówno można zdiagnozować, nawet majÄ…c *bardzo* drogi soft producenta. Bo zazwyczaj siÄ™ to koĹ„czy "to chyba turbo albo wtryski lub przepływka albo krasnoludki w karcie".

Gdyby uszkodzona karta była przyczynÄ… nie przechodzenia jakiĹ›tam testów samochodu to francuzi musieli by być *debilami*. A błedy nie sÄ… żywe żeby siÄ™ miały po jakimĹ› czasie rozmnażać.

Zawsze pytaj o konkrety w jÄ™zyku fachowym - bo kazuje siÄ™ że lokalni spece szybko robiÄ… odwót kiedy ktoĹ› pyta o szczegóły ich hipotez.

LII wymaga do diagnostyki kogoĹ› wiecej niż przypadkowego mechanika z laptopem do OBD2. To trudny samochód ze wzglÄ™du na upierdliwÄ… niedostepnoć software które wymaga kuresko drogiego hardware a alternatywa jest nie doĹ›c że gówniana, to jeszcze w połowie po francusku i pisana przez studentów sÄ…dzÄ…c po wyglÄ…dzie.

13 Data: Lipiec 25 2011 19:51:33
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: R2r 

W dniu 2011-07-25 17:18, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-25 11:50, Ariusz wrote:
Spec, który mi w koĹ„cu zrobił samochód - w pierwszej kolejnoĹ›ci zwrócił
uwagÄ™ na mojÄ… wadliwÄ… uszkodzonÄ… kartÄ™ - powiedział, że: startujÄ…c w ten
sposób samochód pomijane jest kilka poczÄ…tkowych testów, a sama
kolejnoć "odpalania" elektroniki może powodować różne błÄ™dy, te z kolei
powodujÄ… kolejne i w koĹ„cu może zacząć siÄ™ coĹ› poważnego.

Sugeruje nie słuchac lokalnych speców od samochodów którzy nie majÄ…
pojÄ™cia o informatyce. Tak, bo o informatyce trzeba miec pojÄ™cie dłubiąć
w Lagunie II. Już spotkałem kilku kolesi którzy myĹ›lÄ…c że wiedzÄ… jak siÄ™
trzyma lutownice i kupili kabelek na allegro to *nagle* stali siÄ™
specjalistami od nowoczesnych samochodów. A tu dupa: bez wiedzy o bitach
i bajtach latajÄ…cych po CANie w kontekĹ›cie wiedzy o common rail gówno
można zdiagnozować, nawet majÄ…c *bardzo* drogi soft producenta. Bo
zazwyczaj siÄ™ to koĹ„czy "to chyba turbo albo wtryski lub przepływka albo
krasnoludki w karcie".

Gdyby uszkodzona karta była przyczynÄ… nie przechodzenia jakiĹ›tam testów
samochodu to francuzi musieli by być *debilami*. A błedy nie sÄ… żywe
żeby siÄ™ miały po jakimĹ› czasie rozmnażać.

Zawsze pytaj o konkrety w jÄ™zyku fachowym - bo kazuje siÄ™ że lokalni
spece szybko robiÄ… odwót kiedy ktoĹ› pyta o szczegóły ich hipotez.

LII wymaga do diagnostyki kogoĹ› wiecej niż przypadkowego mechanika z
laptopem do OBD2. To trudny samochód ze wzglÄ™du na upierdliwÄ…
niedostepnoć software które wymaga kuresko drogiego hardware a
alternatywa jest nie doĹ›c że gówniana, to jeszcze w połowie po francusku
i pisana przez studentów sÄ…dzÄ…c po wyglÄ…dzie.

No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III po podpiÄ™ciu Clipa wymaga od serwisanta podpiÄ™cia tokena z aktualnym certyfikatem dostÄ™powym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

14 Data: Lipiec 26 2011 12:59:05
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: venioo 

W dniu 2011-07-25 19:51, R2r pisze:

No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III
po podpięciu Clipa wymaga od serwisanta podpięcia tokena z aktualnym
certyfikatem dostępowym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie
odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]


No to tak jakby strzelili sobie w stope IMHO, bo spadek wartosci takiego samochodu bedzie ogromny - po uplywie gwarancji kazdy bedzie omijal z daleka uzywany egzemplarz.

--
venioo
Sprzedam Alfa Romeo 156
gg:198909

15 Data: Lipiec 26 2011 13:03:46
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-07-25 19:51, R2r pisze:
No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III
po podpięciu Clipa wymaga od serwisanta podpięcia tokena z aktualnym
certyfikatem dostępowym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie
odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]


No to tak jakby strzelili sobie w stope IMHO, bo spadek wartosci takiego samochodu bedzie ogromny - po uplywie gwarancji kazdy bedzie omijal z daleka uzywany egzemplarz.

Już od dawna polecam takie właĹ›nie podejĹ›cie do KAĹ»DEGO Renault.
Zwłaszcza że ceny części i w pewnych przypadkach również serwisu sÄ… najwyższe z tych, które kiedykolwiek musiałem zapłacić za naprawÄ™ samochodu.

16 Data: Lipiec 26 2011 13:14:58
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 


Już od dawna polecam takie właĹ›nie podejĹ›cie do KAĹ»DEGO Renault.
Zwłaszcza że ceny części i w pewnych przypadkach również serwisu sÄ…
najwyższe z tych, które kiedykolwiek musiałem zapłacić za naprawÄ™ samocho
du.

Najdroższe czę¶ci i serwis to chyba japończyków, a najtańszy i najlepszy pasek
 tedeku..


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Lipiec 27 2011 08:12:23
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: MHM 


a najtańszy i najlepszy pasek tedeku..

Tak jest. Najlepszy. Szczegolnie 2.0 TDI. Dla mechanikow :D Dzieki nim maja
na chlebek :)

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

18 Data: Lipiec 27 2011 06:59:28
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

MHM  napisał(a):


> a najtańszy i najlepszy pasek tedeku..

Tak jest. Najlepszy. Szczegolnie 2.0 TDI. Dla mechanikow :D Dzieki nim maja
na chlebek :)


Ja to wiem.. Mam Lagunę II. Kalkulacja była prosta, jak kupowałem Lagunę
kosztowala 21kzł (górne widełki cenowe dla rocznika), pasek ten sam rocznik
gorzej wyposażony ok. 30kzł. Zostaje 9 koła. Na start wydałem 2700zł (rozrz±d
płyny, koło zmiennych faz rozrz±du, b. dużo w zawiasie z przodu itp.) do tego
3200 dobra instalka LPG. Trochę w kieszeni zostało na dalsz± eksploatację, nie
mówi±c o tym, że pasek nie miał by skóry, xenonów, czujników ci¶nienia, i
ogólnego komfortu.. I też trzeba na pocz±tek co¶ włożyć. Nie mówi±c o tym, że
paranoja dotycz±ca LII powoduje ,że łatwo znale¶ć dobry egzemplarz za rozs±dn±
cenę. Przy koszcie zakupu ok 20kzł i używaniu parę ładnych lat warto¶ć przy
odsprzedaży nie ma dla mnie znaczenia, czy to będzie 5ty¶ czy 6.. Uprzedzaj±c
pytania - od zakupu zrobiłem 70 ty¶ kilometrów, dodatkowe usterki to 2 cewki
(te dwie były jeszcze oryginalne, dwie już poprzednik zmienił), czujnik biegu
wstecznego w skrzyni i potrzeba czyszczenie przycisku do otwierania samej
szyby w tylnej klapie. W sumie jakie¶ 500zł. Spoko. Ale ja mam farta do
samochodów, może popartego tym, że nie szukam okazji i raczej przepłacam przy
zakupie.
Czy kupiłbym Lagunę 2 raz? Kupiłbym, ładne auto jak na kombi i b. komfortowe.
Gdybym wiedział, że tak szybko urodzi się 2 dziecko wybrałbym jakiego¶ vana,
ale to nie wina Laguny hehe.
A w ogóle, to francuskie samochody trzeba lubić..


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Lipiec 27 2011 09:08:00
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci news:

Na start wydałem 2700zł (rozrz±d
płyny, koło zmiennych faz rozrz±du, b. dużo w zawiasie z przodu itp.)

Aha, czyli rozrz±d sypie się nie tylko w Megane?
Ode mnie za jego naprawę ASO chciało 5 tys.

Uprzedzaj±c
pytania - od zakupu zrobiłem 70 ty¶ kilometrów, dodatkowe usterki to 2 cewki
(te dwie były jeszcze oryginalne, dwie już poprzednik zmienił), czujnik biegu
wstecznego w skrzyni i potrzeba czyszczenie przycisku do otwierania samej
szyby w tylnej klapie.

Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak najniższych lotów.

20 Data: Lipiec 27 2011 10:07:44
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-07-27 09:08, Cavallino pisze:

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Na start wydałem 2700zł (rozrzÄ…d
płyny, koło zmiennych faz rozrzÄ…du, b. dużo w zawiasie z przodu itp.)

Aha, czyli rozrzÄ…d sypie siÄ™ nie tylko w Megane?
Ode mnie za jego naprawÄ™ ASO chciało 5 tys.


Koła zmiennych faz rozrzÄ…du sypiÄ… siÄ™ w każdej marce. PrÄ™dzej czy póĽniej. Poczytaj o silnikach PSA 1.4 88KM, poczytaj o VAGowskich TSI i wielu innych.
Nawiasem mówiÄ…c - 5kzł chcieli? Wybacz, ale znaleĽli łosia, którego dałoby siÄ™ skroić, wiÄ™c próbowali.
Ale - auto było wtedy na gwarancji, nie mylÄ™ siÄ™? Jak to siÄ™ skoĹ„czyło? Zrobili gwarancyjnie, partycypowałeĹ› w kosztach, czy płaciłeĹ› całoć?

UprzedzajÄ…c
pytania - od zakupu zrobiłem 70 tyĹ› kilometrów, dodatkowe usterki to 2
cewki
(te dwie były jeszcze oryginalne, dwie już poprzednik zmienił),
czujnik biegu
wstecznego w skrzyni i potrzeba czyszczenie przycisku do otwierania samej
szyby w tylnej klapie.

Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.

Bo padły cewki i jakiĹ› czujnik? No proszÄ™ CiÄ™...

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

21 Data: Lipiec 27 2011 10:17:52
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Koła zmiennych faz rozrzÄ…du sypiÄ… siÄ™ w każdej marce.

Po 2 latach?
MyĹ›lałem że to tylko babol w fiatowskim 1.8 był.

Nawiasem mówiÄ…c - 5kzł chcieli? Wybacz, ale znaleĽli łosia, którego dałoby siÄ™ skroić, wiÄ™c próbowali.
Ale - auto było wtedy na gwarancji, nie mylÄ™ siÄ™? Jak to siÄ™ skoĹ„czyło? Zrobili gwarancyjnie, partycypowałeĹ› w kosztach, czy płaciłeĹ› całoć?

Kolejnoć prób była odwrotna do powyższego pytania.
W końcu zrobili za free w ramach "gestu handlowego". ;-)

Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.

Bo padły cewki i jakiĹ› czujnik? No proszÄ™ CiÄ™...

Tak, jak do tej pory czujniki i cewki padały mi tylko w Renault.
No jeszcze raz cewka w Citroenie. ;-)

22 Data: Lipiec 27 2011 10:25:08
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: MHM 


Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.

Bo padły cewki i jaki¶ czujnik? No proszę Cię...

Pytanie podchwytiwe (pytam, bo nie wiem):
Elektronika w LII jest czyjej produkcji ? Podejrzewam, ze nie francuskiej.

Czemu pytam ? Bo sie wszyscy uczepili jakie to francuzy awaryjna
elektronike maja. Kiedys bardzo awaryjna elektronike mialy Citroeny XM,
szczegolnie wersja V6. Tylko z tych co to narzekali na awaryjnosc francuza
malo kto zwracal uwage na to iz elektronika w XMie byla projektem i
wykonaniem NIEMIECKIEGO BOSCHA.

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

23 Data: Lipiec 27 2011 10:29:20
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-07-27 10:25, MHM pisze:


Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.

Bo padły cewki i jakiĹ› czujnik? No proszÄ™ CiÄ™...

Pytanie podchwytiwe (pytam, bo nie wiem):
Elektronika w LII jest czyjej produkcji ? Podejrzewam, ze nie francuskiej.

Czemu pytam ? Bo sie wszyscy uczepili jakie to francuzy awaryjna
elektronike maja. Kiedys bardzo awaryjna elektronike mialy Citroeny XM,
szczegolnie wersja V6. Tylko z tych co to narzekali na awaryjnosc francuza
malo kto zwracal uwage na to iz elektronika w XMie byla projektem i
wykonaniem NIEMIECKIEGO BOSCHA.


No i nadal sporo jest Boscha i trochÄ™ Valeo. PadajÄ…ce cewki? Sagem zapewne, ale Renault szybko zrozumiało, że nie warto w to brnąć.
Koledze w Clio 2, ASO wymieniło Sagemy na Denso. Gwarancyjnie.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

24 Data: Lipiec 27 2011 10:54:59
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

PadajÄ…ce cewki? Sagem zapewne, ale Renault szybko zrozumiało, że nie warto w to brnąć.

Ciekawe, problem z cewkami wystÄ™pował od 1996 roku (albo trochÄ™ póĽniej, w każdym razie w Megane I), a mi w 2006 wkładali nadal Sagemy przy gwarancyjnych wymianach.
Cholernie szybko, jak pragnÄ™ zdrowia.

25 Data: Lipiec 27 2011 10:53:42
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "MHM"  napisał w wiadomo¶ci


Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.

Bo padły cewki i jaki¶ czujnik? No proszę Cię...

Pytanie podchwytiwe (pytam, bo nie wiem):
Elektronika w LII jest czyjej produkcji ? Podejrzewam, ze nie francuskiej.

Ta najgorsza jak najbardziej francuskiej.
Cewki Sagem.

26 Data: Lipiec 27 2011 12:51:19
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-27 10:25, MHM wrote:

Pytanie podchwytiwe (pytam, bo nie wiem):
Elektronika w LII jest czyjej produkcji ? Podejrzewam, ze nie francuskiej.

Producentem komputera jest Sagem s±dzac po kilku poszlakach w tym: naklejce na nim, ¶ladów w oprogramowaniu diagnostycznym i skapych informacji z sieci. Problem w tym że to nie "elektronika" pada ale najczę¶ciej jakie¶ kable, czujniki i inne gówna. Nazywanie tego elektronik± jest oznak± tumanizmu bo takie same kable i czujniki sa wszędzie. W lagunie jest ich *więcej* więc staystyczycznie łatwo wywnioskować dlaczego jest więcej awarii.

27 Data: Lipiec 27 2011 16:54:27
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomo¶ci

On 2011-07-27 10:25, MHM wrote:
Pytanie podchwytiwe (pytam, bo nie wiem):
Elektronika w LII jest czyjej produkcji ? Podejrzewam, ze nie francuskiej.

Producentem komputera jest Sagem s±dzac po kilku poszlakach w tym: naklejce na nim, ¶ladów w oprogramowaniu diagnostycznym i skapych informacji z sieci. Problem w tym że to nie "elektronika" pada ale najczę¶ciej jakie¶ kable, czujniki i inne gówna. Nazywanie tego elektronik± jest oznak± tumanizmu

A możesz sprecyzować kto tak to nazwał?

28 Data: Lipiec 27 2011 17:30:17
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-27 16:54, Cavallino wrote:

Producentem komputera jest Sagem s±dzac po kilku poszlakach w tym:
naklejce na nim, ¶ladów w oprogramowaniu diagnostycznym i skapych
informacji z sieci. Problem w tym że to nie "elektronika" pada ale
najczę¶ciej jakie¶ kable, czujniki i inne gówna. Nazywanie tego
elektronik± jest oznak± tumanizmu
A możesz sprecyzować kto tak to nazwał?

Kilku w tym watku kabelków zaliczono do elektroniki. Choćby przycisk otwierania szyby, czy cewki. To mało sensowne. To taka sama *elektryka* jak w każdym innym samochodzie.

Problemem LagunyII (i wielu innych nowoczesnych elektronicznie samochodów) jest np. wspólna magistrala CAN. Kto nie ma pojęcia jak działa nie będzie w stanie znaleĽć małego zwarcia jako pozostało¶ci po debilach od montowania alarmów nawet po wymianie wszystkich czujników. Zazwyczaj kończy sie to stwierdzeniem "francuskie gówno" narzekaj±c na padaj±c± elektronikę po czym wraca do wymiany bezawaryjnej turbiny w pasku czy innej pompy oleju. Tak naprawdę opinie o elektronice w LII generuj± ludzie *zbyt* tępi żeby poj±ć jak działa. A Renault nijak tego nie ułatwia zamykaj±c wszelkie (i tak gówniane) diagnostyki za bram± ASO.

Na "szczę¶cie" paru domorosłych elektryków samochodowych od okręcania kabli ta¶m± będzie musiało się szybko przekwalifikować albo powoli wylec± z rynku.

29 Data: Lipiec 27 2011 16:34:41
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 27/07/2011 16:30, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-27 16:54, Cavallino wrote:
Producentem komputera jest Sagem s±dzac po kilku poszlakach w tym:
naklejce na nim, ¶ladów w oprogramowaniu diagnostycznym i skapych
informacji z sieci. Problem w tym że to nie "elektronika" pada ale
najczę¶ciej jakie¶ kable, czujniki i inne gówna. Nazywanie tego
elektronik± jest oznak± tumanizmu
A możesz sprecyzować kto tak to nazwał?

Kilku w tym watku kabelków zaliczono do elektroniki. Choćby przycisk
otwierania szyby, czy cewki. To mało sensowne. To taka sama *elektryka*
jak w każdym innym samochodzie.

Problemem LagunyII (i wielu innych nowoczesnych elektronicznie
samochodów) jest np. wspólna magistrala CAN. Kto nie ma pojęcia jak
działa nie będzie w stanie znaleĽć małego zwarcia jako pozostało¶ci po
debilach od montowania alarmów nawet po wymianie wszystkich czujników.
Zazwyczaj kończy sie to stwierdzeniem "francuskie gówno" narzekaj±c na
padaj±c± elektronikę po czym wraca do wymiany bezawaryjnej turbiny w
pasku czy innej pompy oleju. Tak naprawdę opinie o elektronice w LII
generuj± ludzie *zbyt* tępi żeby poj±ć jak działa. A Renault nijak tego
nie ułatwia zamykaj±c wszelkie (i tak gówniane) diagnostyki za bram± ASO.

Na "szczę¶cie" paru domorosłych elektryków samochodowych od okręcania
kabli ta¶m± będzie musiało się szybko przekwalifikować albo powoli
wylec± z rynku.

Akurat ojciec jest do¶ć dobrym elektronikiem, dłubie przy tym na codzień. Nowe samochody bez CANa można dzisiaj na palcach jednej ręki liczyć i jako¶ ich posiadacze nie maj± notorycznych problemów ze Ľle zamontowanymi alarmiami. Możesz sobie tupać i prychać ile wlezie, ale faktów nie zmienisz.





--
Pozdrawiam,
Kamil

30 Data: Lipiec 27 2011 17:46:44
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-27 17:34, kamil wrote:

Akurat ojciec jest do¶ć dobrym elektronikiem, dłubie przy tym na
codzień. Nowe samochody bez CANa można dzisiaj na palcach jednej ręki
liczyć i jako¶ ich posiadacze nie maj± notorycznych problemów ze Ľle
zamontowanymi alarmiami. Możesz sobie tupać i prychać ile wlezie, ale
faktów nie zmienisz.

*Wszystkie* moje przygody z elektronik± samochodow± były spowodowane "fachowcami od skręcania drutów". Zarowno tych od gazu jak i tych od alarmów. Było ich kilka. Posiadam niezwykle niskie mniemanie o wiedzy elektryków samochodowych. Natommiast maj± bardzo duże do¶wiadczenie w usuwaniu *typowych* usterek. Ciesz więc że gdzie¶ kto¶ dłubie również w CANie.

31 Data: Lipiec 27 2011 16:50:27
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 27/07/2011 16:46, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-27 17:34, kamil wrote:
Akurat ojciec jest do¶ć dobrym elektronikiem, dłubie przy tym na
codzień. Nowe samochody bez CANa można dzisiaj na palcach jednej ręki
liczyć i jako¶ ich posiadacze nie maj± notorycznych problemów ze Ľle
zamontowanymi alarmiami. Możesz sobie tupać i prychać ile wlezie, ale
faktów nie zmienisz.

*Wszystkie* moje przygody z elektronik± samochodow± były spowodowane
"fachowcami od skręcania drutów". Zarowno tych od gazu jak i tych od
alarmów. Było ich kilka. Posiadam niezwykle niskie mniemanie o wiedzy
elektryków samochodowych. Natommiast maj± bardzo duże do¶wiadczenie w
usuwaniu *typowych* usterek. Ciesz więc że gdzie¶ kto¶ dłubie również w
CANie.

Praktycznie każdy licz±cy się producent już tak z 3-4 lata temu zacz±ł masowo używać CANa (GM, Vag, BMW, Volvo), a jednak to tylko Laguniarze biadol±, że to wszystko wina krasnoludków w cewkach.


http://www.reliabilityindex.com/ - tu masz do¶ć wiarygodne dane na podstawie faktycznych awarii, możesz nawet sprawdzić ile ¶rednio kosztuje naprawa. W 10 najgorszych samochodów aż dwa to Renault, z częstymi awariami i drogimi naprawami.

W pierwszej setce s± tylko dwa modele Renault, i to na nienajwyższych pozycjach.


Nie pitol.



--
Pozdrawiam,
Kamil

32 Data: Lipiec 27 2011 16:55:02
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 27/07/2011 16:50, kamil wrote:

On 27/07/2011 16:46, Sebastian Biały wrote:
On 2011-07-27 17:34, kamil wrote:
Akurat ojciec jest do¶ć dobrym elektronikiem, dłubie przy tym na
codzień. Nowe samochody bez CANa można dzisiaj na palcach jednej ręki
liczyć i jako¶ ich posiadacze nie maj± notorycznych problemów ze Ľle
zamontowanymi alarmiami. Możesz sobie tupać i prychać ile wlezie, ale
faktów nie zmienisz.

*Wszystkie* moje przygody z elektronik± samochodow± były spowodowane
"fachowcami od skręcania drutów". Zarowno tych od gazu jak i tych od
alarmów. Było ich kilka. Posiadam niezwykle niskie mniemanie o wiedzy
elektryków samochodowych. Natommiast maj± bardzo duże do¶wiadczenie w
usuwaniu *typowych* usterek. Ciesz więc że gdzie¶ kto¶ dłubie również w
CANie.

Praktycznie każdy licz±cy się producent już tak z 3-4 lata temu zacz±ł
masowo używać CANa (GM, Vag, BMW, Volvo), a jednak to tylko Laguniarze
biadol±, że to wszystko wina krasnoludków w cewkach.


http://www.reliabilityindex.com/ - tu masz do¶ć wiarygodne dane na
podstawie faktycznych awarii, możesz nawet sprawdzić ile ¶rednio
kosztuje naprawa. W 10 najgorszych samochodów aż dwa to Renault, z
częstymi awariami i drogimi naprawami.

Tu kolejne badanie, dane zebrane od posiadaczy danych marek:

http://www.whatcar.com/car-news/what-car-reliability-survey-2010/land-rover-- -renault/250839

Renault miejsce 30 na 32.


Je¶li nie ufasz brytyjczykom, to Niemcy również maj± swoje statystyki:

http://www.anusedcar.com/index.php/tuv-model/renault-laguna

Wszystkie roczniki w okolicy dolnej dziesi±tki.


Rankingi s± ustawione, czy cały ¶wiat po prostu nie umie naprawiać samochodów tak, jak Ty?





--
Pozdrawiam,
Kamil

33 Data: Lipiec 28 2011 15:22:40
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-27 17:46, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-27 17:34, kamil wrote:
Akurat ojciec jest do¶ć dobrym elektronikiem, dłubie przy tym na
codzień. Nowe samochody bez CANa można dzisiaj na palcach jednej ręki
liczyć i jako¶ ich posiadacze nie maj± notorycznych problemów ze Ľle
zamontowanymi alarmiami. Możesz sobie tupać i prychać ile wlezie, ale
faktów nie zmienisz.

*Wszystkie* moje przygody z elektronik± samochodow± były spowodowane
"fachowcami od skręcania drutów". Zarowno tych od gazu jak i tych od
alarmów. Było ich kilka. Posiadam niezwykle niskie mniemanie o wiedzy
elektryków samochodowych. Natommiast maj± bardzo duże do¶wiadczenie w
usuwaniu *typowych* usterek. Ciesz więc że gdzie¶ kto¶ dłubie również w
CANie.

To te nowoczesne francuskie renowki, z tak bogatym wyposazeniem z CANem itd. nie mialy alarmow fabrycznych, ze jacys domorosli fachowcy od skrecania drutow musieli tam grzebac? :>

--
Karolek

34 Data: Lipiec 28 2011 16:23:06
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-28 15:22, Karolek wrote:

To te nowoczesne francuskie renowki, z tak bogatym wyposazeniem z CANem
itd. nie mialy alarmow fabrycznych, ze jacys domorosli fachowcy od
skrecania drutow musieli tam grzebac? :>

Tak. Pierwszy idiota wymy¶lił zabezpieczenie "nie do znalezienia". Polegalo na tym ze w momencie uzbrojenia alarmu zwieralo CANa do masy (przekaĽnikiem, bo tranzystor to oczywi¶cie sci-fi). Efekt: po kilku zamknięciach samochodu bł±d (brak komunikacji z reszta elementów samochodu) i serwis. Serwis zd±żył już podmienic dwa komputery zanim przypadkiem zauważyli że przestaje dzialac *po* kilku uzbrojeniach alarmu. Podczas typowej diagnostyki zero problemów (bo alarm odbezpieczony). Cale szczę¶cie trafiło na kumatego serwisanta ktory nie wierzył w bajki o gównianej elektronice do francuzów.

Drugi był znacznie ciekawszy: kolesie od alarmów wmontowali ch-wie-po-co rezystory o małej warto¶ci w linię CAN *wewnatrz* alarmu przy okazji zasilania modułu GSM. Jak się póĽniej udało mi dowiedziec "bo lepiej działa wtedy". I faktycznie, przy czym nie lepiej ale ciekawiej. Znalezione przypadkiem - ponieważ alarm szlag trafił to został odpięty i jakim¶ cudem samochód przestał mieć problemy ze wszystkim.

35 Data: Lipiec 28 2011 17:49:59
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 28/07/2011 15:23, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-28 15:22, Karolek wrote:
To te nowoczesne francuskie renowki, z tak bogatym wyposazeniem z CANem
itd. nie mialy alarmow fabrycznych, ze jacys domorosli fachowcy od
skrecania drutow musieli tam grzebac? :>

Tak. Pierwszy idiota wymy¶lił zabezpieczenie "nie do znalezienia".
Polegalo na tym ze w momencie uzbrojenia alarmu zwieralo CANa do masy
(przekaĽnikiem, bo tranzystor to oczywi¶cie sci-fi). Efekt: po kilku
zamknięciach samochodu bł±d (brak komunikacji z reszta elementów
samochodu) i serwis. Serwis zd±żył już podmienic dwa komputery zanim
przypadkiem zauważyli że przestaje dzialac *po* kilku uzbrojeniach
alarmu. Podczas typowej diagnostyki zero problemów (bo alarm
odbezpieczony). Cale szczę¶cie trafiło na kumatego serwisanta ktory nie
wierzył w bajki o gównianej elektronice do francuzów.

Drugi był znacznie ciekawszy: kolesie od alarmów wmontowali ch-wie-po-co
rezystory o małej warto¶ci w linię CAN *wewnatrz* alarmu przy okazji
zasilania modułu GSM. Jak się póĽniej udało mi dowiedziec "bo lepiej
działa wtedy". I faktycznie, przy czym nie lepiej ale ciekawiej.
Znalezione przypadkiem - ponieważ alarm szlag trafił to został odpięty i
jakim¶ cudem samochód przestał mieć problemy ze wszystkim.


Już my¶lałem, że grupy nie czytasz i dlatego nie odnosisz się do podanych przeze mnie statystyk awaryjno¶ci i zadowolenia posiadaczy Lagun. :>



--
Pozdrawiam,
Kamil

36 Data: Lipiec 28 2011 21:24:49
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-28 16:23, Sebastian Biały pisze:

Tak. Pierwszy idiota wymy¶lił zabezpieczenie "nie do znalezienia".
Polegalo na tym ze w momencie uzbrojenia alarmu zwieralo CANa do masy
(przekaĽnikiem, bo tranzystor to oczywi¶cie sci-fi). Efekt: po kilku
zamknięciach samochodu bł±d (brak komunikacji z reszta elementów
samochodu) i serwis. Serwis zd±żył już podmienic dwa komputery zanim
przypadkiem zauważyli że przestaje dzialac *po* kilku uzbrojeniach
alarmu. Podczas typowej diagnostyki zero problemów (bo alarm
odbezpieczony). Cale szczę¶cie trafiło na kumatego serwisanta ktory nie
wierzył w bajki o gównianej elektronice do francuzów.

Drugi był znacznie ciekawszy: kolesie od alarmów wmontowali ch-wie-po-co
rezystory o małej warto¶ci w linię CAN *wewnatrz* alarmu przy okazji
zasilania modułu GSM. Jak się póĽniej udało mi dowiedziec "bo lepiej
działa wtedy". I faktycznie, przy czym nie lepiej ale ciekawiej.
Znalezione przypadkiem - ponieważ alarm szlag trafił to został odpięty i
jakim¶ cudem samochód przestał mieć problemy ze wszystkim.

To az dwa przypadki... za to usterek zwiazanych, czy to z czujnikami cisnienia w kolach (niby pierdola, ale jak jest to niech dziala), czy kartami, a raczej czytnikami, w ktorych lamia sie pewne drobne elementy, czesto uniemozliwiajac uruchomienie samochodu (zapewne o tym wiesz skoro znasz dobrze marke), o silnikach dci i ich slawnych komunikatach injection fault, czy efektownych usterkach turbosprezarek, konczacych czesto tez zywot silnika przy okazji, tez pewnie slyszales, a moze i widziales (na tyle popularne zjawisko, ze nawet na drodze juz kilka razy widzialem koniec dci), lub o lozyskach mcPhersonow co to wykazuja normalne juz zuzycie po ok 30kkm (przynajmniej tak twierdzil pan w ASO Renault), tez pewnie slyszales, o cewkach sagema juz wspominano. O takich pierdolach jak tandetne wykonanie elementow z tworzyw sztucznych przez litosc juz nie wspomne.
Moj kolega tez wychodzil z zalozenia, ze to wszystko mity i kupil LII z dci pod maska, drobne usterki przelknal, ale po pieknym koncu turbosprezarki, pozbyl sie samochodu, tylko kredyt mu po nim zostal :> No i zdanie zmienil koniec koncow.

--
Karolek

37 Data: Lipiec 29 2011 11:06:27
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-28 21:24, Karolek wrote:

To az dwa przypadki... za to usterek zwiazanych, czy to z czujnikami
cisnienia w kolach (niby pierdola, ale jak jest to niech dziala)

Bateria wytrzymuje około 10 lat. Nic dziwnego że LIIph1 wła¶nie maj± *teraz* z nimi problemy. Wymiana możliwa, ale to dłubanie, trzeba zdj±c oponę a to nie jest specjalnie latwe "pod blokiem". Można też wył±czyć choć przyznaje ze wymaga to troche dłubaniny ze względu na brak normalnego softu. W kazdym razie problem może ogarn±ć przeciętny amator. Powinno być to nawet w zasięgu elektryków samochodowych od owijania kabli tasma o ile maj± czym zdj±ć oponę.

, czy
kartami, a raczej czytnikami, w ktorych lamia sie pewne drobne elementy,
czesto uniemozliwiajac uruchomienie samochodu (zapewne o tym wiesz skoro
znasz dobrze marke)

Bzdura. Własnie miałem taki złamany. Nie uniemożliwiaj±. Po prostu trzeba przytrzymac przycisk Start bo ten ulamany kawałek przytrzymuje zasilanie za nas. Ponadto lami±cy sie mały element plastikowy cieżko nazwać elektronik±. Z takimi awariami poradzi sobie każdy.

, o silnikach dci i ich slawnych komunikatach
injection fault

Które wynikaj± w 80% z ułamamengo drutu czujnika położenia wału (statystyka d znajomego z ASO). Bo - przyznaje - w gównianym miejscu jest ...

Zaryzykuje też że lepiej wiedzieć że masz co¶ zjeb... niż żyć w błogiej nie¶wiadomosci. Przyznaje jednak że komputer mógłby choć jaki¶ kod błedu wy¶wietlić ...

, czy efektownych usterkach turbosprezarek

Które to jako elementy czysto elektroniczne ... oh wait.

, konczacych
czesto tez zywot silnika przy okazji

*Każdy* turbo diesel może skończyć w taki sposób. Czy dci kończ± tak częsciej - nie wiem.

lub o lozyskach mcPhersonow

Można w nim wymienić tranzyst.... oh wait.

takich pierdolach jak tandetne wykonanie elementow z tworzyw sztucznych
przez litosc juz nie wspomne.

Nie zauważam. 200kkm i wszystko na miejscu.

Widzę że wytoczyłe¶ najcieższe działa (bateria czujnika ci¶nienia i łami±cy się pizdyk w czytniku). Masz jeszcze jakie¶ wsparcie?

38 Data: Lipiec 29 2011 11:04:37
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 10:06, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-28 21:24, Karolek wrote:
To az dwa przypadki... za to usterek zwiazanych, czy to z czujnikami
cisnienia w kolach (niby pierdola, ale jak jest to niech dziala)

Bateria wytrzymuje około 10 lat. Nic dziwnego że LIIph1 wła¶nie maj±
*teraz* z nimi problemy. Wymiana możliwa, ale to dłubanie, trzeba zdj±c
oponę a to nie jest specjalnie latwe "pod blokiem". Można też wył±czyć
choć przyznaje ze wymaga to troche dłubaniny ze względu na brak
normalnego softu. W kazdym razie problem może ogarn±ć przeciętny amator.
Powinno być to nawet w zasięgu elektryków samochodowych od owijania
kabli tasma o ile maj± czym zdj±ć oponę.

, czy
kartami, a raczej czytnikami, w ktorych lamia sie pewne drobne elementy,
czesto uniemozliwiajac uruchomienie samochodu (zapewne o tym wiesz skoro
znasz dobrze marke)

Bzdura. Własnie miałem taki złamany. Nie uniemożliwiaj±. Po prostu
trzeba przytrzymac przycisk Start bo ten ulamany kawałek przytrzymuje
zasilanie za nas. Ponadto lami±cy sie mały element plastikowy cieżko
nazwać elektronik±. Z takimi awariami poradzi sobie każdy.

, o silnikach dci i ich slawnych komunikatach
injection fault

Które wynikaj± w 80% z ułamamengo drutu czujnika położenia wału
(statystyka d znajomego z ASO). Bo - przyznaje - w gównianym miejscu
jest ...

Zaryzykuje też że lepiej wiedzieć że masz co¶ zjeb... niż żyć w błogiej
nie¶wiadomosci. Przyznaje jednak że komputer mógłby choć jaki¶ kod błedu
wy¶wietlić ...

, czy efektownych usterkach turbosprezarek

Które to jako elementy czysto elektroniczne ... oh wait.

, konczacych
czesto tez zywot silnika przy okazji

*Każdy* turbo diesel może skończyć w taki sposób. Czy dci kończ± tak
częsciej - nie wiem.

lub o lozyskach mcPhersonow

Można w nim wymienić tranzyst.... oh wait.

takich pierdolach jak tandetne wykonanie elementow z tworzyw sztucznych
przez litosc juz nie wspomne.

Nie zauważam. 200kkm i wszystko na miejscu.

Widzę że wytoczyłe¶ najcieższe działa (bateria czujnika ci¶nienia i
łami±cy się pizdyk w czytniku). Masz jeszcze jakie¶ wsparcie?


A te konkretne statystyki awaryjno¶ci, które od dwóch dni uparcie ignorujesz i nie chcesz odpowiedzieć to też za mały kaliber? :)

Możesz nawet sprawdzić, co się najczęsciej psuło w danym modelu. Odrobiłem zadanie domowe za ciebie i zrobiłem małe zestawienie:

Laguna electrical 30.96%
Passat electrical 10.47%
Mazda 6 electrical 22.45%
Accord electrical 9.09%
BMW3 electrical 15.38%
Vectra electrical 20.88%
Audi A4 electrical 19.05%




--
Pozdrawiam,
Kamil

39 Data: Lipiec 29 2011 22:43:02
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 12:04, kamil wrote:

Laguna electrical 30.96%

Ale co electical? Kable do czujnika położenia wału? Pizdryk w czytniku kart? ESP prowadzi w drzewo po zał±czeniu wycieraczek na 3 bieg?

40 Data: Lipiec 29 2011 22:37:06
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 21:43, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 12:04, kamil wrote:
Laguna electrical 30.96%

Ale co electical? Kable do czujnika położenia wału? Pizdryk w czytniku
kart? ESP prowadzi w drzewo po zał±czeniu wycieraczek na 3 bieg?


Tak sadzilem, skoro fakty nie odpowiadaja twojej teorii, tym gorzej dla faktow.


--
Pozdrawiam,
Kamil

41 Data: Lipiec 29 2011 23:43:10
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 23:37, kamil wrote:

Ale co electical? Kable do czujnika położenia wału? Pizdryk w czytniku
kart? ESP prowadzi w drzewo po zał±czeniu wycieraczek na 3 bieg?
Tak sadzilem, skoro fakty nie odpowiadaja twojej teorii, tym gorzej dla
faktow.

Moja teoria jest następuj±ca: ilo¶c awarii *elektroniki* jest mniejsza ponieważ do wspólnego worka z *elektronik±* przecietny tumanista wkłada awarie *elektryczne* (np. przetarty przewód czujnika czy uwalony przycisk).

Gdy mi kto¶ powie: w LII pada elektryka - to powiem - racja. Ale gdy powie że pada elektronika - to się nie zgadzam. I doskonale sobie zdaje sprawę że to awaryjny samochód. Tylko proszę o odróżnianie *komputera* od *drutu*.

42 Data: Lipiec 29 2011 22:49:33
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 22:43, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 23:37, kamil wrote:
Ale co electical? Kable do czujnika położenia wału? Pizdryk w czytniku
kart? ESP prowadzi w drzewo po zał±czeniu wycieraczek na 3 bieg?
Tak sadzilem, skoro fakty nie odpowiadaja twojej teorii, tym gorzej dla
faktow.

Moja teoria jest następuj±ca: ilo¶c awarii *elektroniki* jest mniejsza
ponieważ do wspólnego worka z *elektronik±* przecietny tumanista wkłada
awarie *elektryczne* (np. przetarty przewód czujnika czy uwalony przycisk).

Gdy mi kto¶ powie: w LII pada elektryka - to powiem - racja. Ale gdy
powie że pada elektronika - to się nie zgadzam. I doskonale sobie zdaje
sprawę że to awaryjny samochód. Tylko proszę o odróżnianie *komputera*
od *drutu*.

1. electrical to elektryka

2. ASO serwisujace samochody na gwarancji to nie jest "przecietny tumanista".

3. Jesli kabel przeciera sie w Lagunie 3 razy czesciej, niz w Passacie, to znaczy ze ktos cos w fabryce spieprzyl.





--
Pozdrawiam,
Kamil

43 Data: Lipiec 29 2011 23:56:34
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-07-29 23:49, kamil pisze:

2. ASO serwisujace samochody na gwarancji to nie jest "przecietny
tumanista".


Ale masz jakieśs wsparcie? ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

44 Data: Lipiec 29 2011 23:54:11
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Sebastian,

Friday, July 29, 2011, 11:43:10 PM, you wrote:

Ale co electical? Kable do czujnika położenia wału? Pizdryk w czytniku
kart? ESP prowadzi w drzewo po zał±czeniu wycieraczek na 3 bieg?
Tak sadzilem, skoro fakty nie odpowiadaja twojej teorii, tym gorzej dla
faktow.
Moja teoria jest następuj±ca: ilo¶c awarii *elektroniki* jest mniejsza
ponieważ do wspólnego worka z *elektronik±* przecietny tumanista wkłada
awarie *elektryczne* (np. przetarty przewód czujnika czy uwalony przycisk).
Gdy mi kto¶ powie: w LII pada elektryka - to powiem - racja. Ale gdy
powie że pada elektronika - to się nie zgadzam. I doskonale sobie zdaje
sprawę że to awaryjny samochód. Tylko proszę o odróżnianie *komputera*
od *drutu*.

Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

45 Data: Lipiec 30 2011 09:46:28
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 23:54, RoMan Mandziejewicz wrote:

Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.

Nie zgadzam się i być może z tego wynika nieporozumienie na grupie.

46 Data: Lipiec 30 2011 10:07:58
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Grejon 

W dniu 2011-07-30 09:46, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-29 23:54, RoMan Mandziejewicz wrote:
Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.

Nie zgadzam się i być może z tego wynika nieporozumienie na grupie.

Możesz się nie zgadzać, ale nawet najlepszy komputer bez zasilania nie wystartuje.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

47 Data: Lipiec 30 2011 10:41:11
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 10:07, Grejon wrote:

Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.
Nie zgadzam się i być może z tego wynika nieporozumienie na grupie.
Możesz się nie zgadzać, ale nawet najlepszy komputer bez zasilania nie
wystartuje.

Piękna i głęboka my¶l. Niechże będzie podsumowaniem cało¶ci w±tku i wskazówk± dla przyszłych pokoleń.

48 Data: Lipiec 30 2011 15:03:56
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Sebastian,

Saturday, July 30, 2011, 9:46:28 AM, you wrote:

Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.
Nie zgadzam się i być może z tego wynika nieporozumienie na grupie.

Twoja zgoda elektronice potrzebna do niczego nie jest.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

49 Data: Lipiec 30 2011 19:50:10
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 30 Jul 2011 15:03:56 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Sebastian,
Saturday, July 30, 2011, 9:46:28 AM, you wrote:
Elektronika to nie tylko komputery. To również poł±czenia. Czyli
druty.
Nie zgadzam się i być może z tego wynika nieporozumienie na grupie.

Twoja zgoda elektronice potrzebna do niczego nie jest.

Ale odkad zlacza to elektronika ?

J.

50 Data: Lipiec 29 2011 14:13:22
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-29 11:06, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-28 21:24, Karolek wrote:
To az dwa przypadki... za to usterek zwiazanych, czy to z czujnikami
cisnienia w kolach (niby pierdola, ale jak jest to niech dziala)

Bateria wytrzymuje około 10 lat.

Raczej 5 do 7 lat.
10 to tylko pobozne zyczenie.

Nic dziwnego że LIIph1 wła¶nie maj±
*teraz* z nimi problemy. Wymiana możliwa, ale to dłubanie, trzeba zdj±c
oponę a to nie jest specjalnie latwe "pod blokiem".

Taaa i wydlubac baterie z nierozbieralnego czujnika... tego zapomniales dodac :>
Normalna procedura to wymiana calego czujnika.

Można też wył±czyć
choć przyznaje ze wymaga to troche dłubaniny ze względu na brak
normalnego softu.

Wiekszosc ludzi korzysta wlasnie z tej opcji... kupili bajer, a potem placa za jego wylaczenie :P

W kazdym razie problem może ogarn±ć przeciętny amator.

LOL. Przecietny amator z clipem, maszyna do sciagania opon (moze w sumie lyzkami sie pobawic :P ), odpowiednia bateria i godzinami posiewconymi na wydlubywanie baterii z nierozbieralnego czujnika, a potem zabezpieczenie tego zdrutowanego czujnika jakos :>

Powinno być to nawet w zasięgu elektryków samochodowych od owijania
kabli tasma o ile maj± czym zdj±ć oponę.


Nie wiem co ty masz do tasmy, ale wiedz, ze ona zostala do tego celu wlasnie stworzona.
No i niestety, problemy byly juz od samego poczatku z tymi czujnikami i bynajmniej to nie byla tylko zuzyta bateria po 10 latach, czy ulamany czujnik przez gumiarza.

, czy
kartami, a raczej czytnikami, w ktorych lamia sie pewne drobne elementy,
czesto uniemozliwiajac uruchomienie samochodu (zapewne o tym wiesz skoro
znasz dobrze marke)

Bzdura. Własnie miałem taki złamany. Nie uniemożliwiaj±. Po prostu
trzeba przytrzymac przycisk Start bo ten ulamany kawałek przytrzymuje
zasilanie za nas. Ponadto lami±cy sie mały element plastikowy cieżko
nazwać elektronik±. Z takimi awariami poradzi sobie każdy.


Taa kazdy jakos sobie z nimi nie radzi, a samochody z tego powodu odjezdzaja na lawecie.
Moze nie wiesz o tym, ze nie kazdy doktoryzuje sie z usterek Renaulta przed jego zakupem, tak aby wiedziec co robic jak sie cos spieprzy :>

, o silnikach dci i ich slawnych komunikatach
injection fault

Które wynikaj± w 80% z ułamamengo drutu czujnika położenia wału
(statystyka d znajomego z ASO). Bo - przyznaje - w gównianym miejscu
jest ...


Bla bla bla... gowno prawda, przyczyn tego jednego komunikatu jest cala masa.

Zaryzykuje też że lepiej wiedzieć że masz co¶ zjeb... niż żyć w błogiej
nie¶wiadomosci. Przyznaje jednak że komputer mógłby choć jaki¶ kod błedu
wy¶wietlić ...


Twierdzisz, ze inne marki nie komunikuja usterek?
Wiedz zatem, ze komunikuja, tylko nie na tyle czesto zeby sie do tych komunikatow przyzwyczaic :>

, czy efektownych usterkach turbosprezarek

Które to jako elementy czysto elektroniczne ... oh wait.


Nie zauwazylem zeby w temacie bylo jakies zastrzezenie co do ograniczania sie do elektroniki.

, konczacych
czesto tez zywot silnika przy okazji

*Każdy* turbo diesel może skończyć w taki sposób.

Ale jakos nie konczy, za to istnieje duze prawdopdobienstwo, ze kazde dci tak skonczy :>

Czy dci kończ± tak
częsciej - nie wiem.


Oj koncza... zdecydowanie czesciej.

lub o lozyskach mcPhersonow

Można w nim wymienić tranzyst.... oh wait.


Jeszcze raz przypomne, ze temat jest o LII jako psujacym sie aucie w ogolnosci, a nie o psujacej sie lektronice w LII.

takich pierdolach jak tandetne wykonanie elementow z tworzyw sztucznych
przez litosc juz nie wspomne.

Nie zauważam. 200kkm i wszystko na miejscu.


No LII jest troche lepsza od MII, bo w sumie to piszac o plastikach myslalem raczej o megance... tam pewne elementy po prostu odpadaly juz po 30kkm.

Widzę że wytoczyłe¶ najcieższe działa (bateria czujnika ci¶nienia i
łami±cy się pizdyk w czytniku). Masz jeszcze jakie¶ wsparcie?

Mam, ale nie chce mi sie juz przytaczac kolejnych znanych mi czestych usterek typu pompa wysokiego cisnienia w dci itd.
Naprawde mozna ksiazke napisac o usterkach Renaulta.
Jedni twierdza, ze to tylko pierwsze roczniki LII czy MII, a po fl juz bylo lepiej, drudzy ze w zasadzie wszystkie sa spaprane, mozna sie o to spierac, ale tak czy inaczej wielu klientow zrazili do marki.

--
Karolek

51 Data: Lipiec 29 2011 14:53:56
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 13:13, Karolek wrote:


Mam, ale nie chce mi sie juz przytaczac kolejnych znanych mi czestych
usterek typu pompa wysokiego cisnienia w dci itd.
Naprawde mozna ksiazke napisac o usterkach Renaulta.
Jedni twierdza, ze to tylko pierwsze roczniki LII czy MII, a po fl juz
bylo lepiej, drudzy ze w zasadzie wszystkie sa spaprane, mozna sie o to
spierac, ale tak czy inaczej wielu klientow zrazili do marki.


Ale po co ty się męczysz z odpisywaniem. Podsyłałem nawet konkretne statystyki usterkowo¶ci oraz wyniki ankiet w¶ród posiadaczy różnych marek. W obydwu przypadkach Laguny, a wła¶ciwie większo¶ć modeli Renault wypadaj± w rankingu bezawaryjno¶ci gdzie¶ w okolicy setnego miejsca na 110 możliwych.

My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza, skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)




--
Pozdrawiam,
Kamil

52 Data: Lipiec 29 2011 16:11:02
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-29 15:53, kamil pisze:

My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)

Bo jemu sie wydaje, ze jak on jeszcze ze swoja nie mial wiekszego problemu to znaczy, ze nikt nie ma, a jak ma to z winy uzytkownika/mechanika :>
Znam te auta i z warsztatu i z prywatnego uzytku i znam tez wielu bylych juz wlascicieli.
Wielu kupilo renaulta wlasnie na przekor tym niby mitom o awaryjnosci, cieszyli sie ze maja komfortowe dobrze wyposazone auto (co tez jest bujda na resorach bo inne marki nie maja wcale mniej bajerow i elektroniki) i sie bolesnie doswiadczyli :/
Jeden to z ASO prawie nie wychodzil (injection fault, a serwis nie potrafil naprawic. Uprzedzajac teorie Sebastiana, to nie byl uszkodzony przewod czujnika, a auto mialo ledwie rok) inny, to tez dobrze pamietam, bo kupil LII jak weszla na rynek, cieszyl sie jak dziecko, a po 3 miesiacach auta sie pozbyl, bo wiecznie na lawecie wracalo (tak niezadowolonego posiadacza nowego samochodu to jeszcze niewidzialem w zyciu) inny przejechal przez lezacego policjanta auto zgaslo i wrocil na sznurku (myslal, ze to cos z elektryka, a sie okazalo, ze tloczek w pompie wysokiego cisnienia sie ukrecil), jeszcze inny pojechal w trase i skonczyla sie turbosprezarka lacznie z silnikiem... Poza ostatnim to wszytskie te auta kupione byly jako nowe z salonu.


--
Karolek

53 Data: Lipiec 29 2011 15:29:10
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 15:11, Karolek wrote:

W dniu 2011-07-29 15:53, kamil pisze:

My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)

Bo jemu sie wydaje, ze jak on jeszcze ze swoja nie mial wiekszego
problemu to znaczy, ze nikt nie ma, a jak ma to z winy
uzytkownika/mechanika :>
Znam te auta i z warsztatu i z prywatnego uzytku i znam tez wielu bylych
juz wlascicieli.
Wielu kupilo renaulta wlasnie na przekor tym niby mitom o awaryjnosci,
cieszyli sie ze maja komfortowe dobrze wyposazone auto (co tez jest
bujda na resorach bo inne marki nie maja wcale mniej bajerow i
elektroniki) i sie bolesnie doswiadczyli :/
Jeden to z ASO prawie nie wychodzil (injection fault, a serwis nie
potrafil naprawic. Uprzedzajac teorie Sebastiana, to nie byl uszkodzony
przewod czujnika, a auto mialo ledwie rok) inny, to tez dobrze pamietam,
bo kupil LII jak weszla na rynek, cieszyl sie jak dziecko, a po 3
miesiacach auta sie pozbyl, bo wiecznie na lawecie wracalo (tak
niezadowolonego posiadacza nowego samochodu to jeszcze niewidzialem w
zyciu) inny przejechal przez lezacego policjanta auto zgaslo i wrocil na
sznurku (myslal, ze to cos z elektryka, a sie okazalo, ze tloczek w
pompie wysokiego cisnienia sie ukrecil), jeszcze inny pojechal w trase i
skonczyla sie turbosprezarka lacznie z silnikiem... Poza ostatnim to
wszytskie te auta kupione byly jako nowe z salonu.

Hehe, przypomniało mi się, jak spychali¶my z koleg± mojego megane z dużego ronda w ¶rodku godziny szczytu po pracy, bo wjechałem w jak±¶ dziurę i zadziałał czujnik zderzeniowy odcinaj±cy paliwo. Wystarczyło jaki¶ przycisk pod mask± wdusić, czego oczywi¶cie nie wiedziałem (no bo sk±d).

Cewki oczywi¶cie też wymieniałem, podciekaj±cy szyber zalał czujkę od pilota na podczerwień na podsufitce i do tego sporo małych napraw. Na przegl±dzie mechanik wyliczył tyle rzeczy, że po prostu to auto sprzedałem do roboty, żeby nie bujać się z naprawami.


Z żadnym samochodem nie miałem tylu problemów w ci±gu 12 miesięcy, a samochodów miałem już ze 20 i niektóre w opłakanym stanie kupione za przysłowiow± flaszkę byle tanio dojeĽdzić do przegl±du i zezłomować, okazywały się w końcu lepsze od renówki.

Też kupiłem na przekór, nigdy więcej.



--
Pozdrawiam,
Kamil

54 Data: Lipiec 29 2011 23:32:54
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 16:11, Karolek wrote:

Bo jemu sie wydaje, ze jak on jeszcze ze swoja nie mial wiekszego
problemu to znaczy, ze nikt nie ma, a jak ma to z winy
uzytkownika/mechanika :>

Ależ ja miałem "wiekszy" problem z moj±. Mam "najfajniejszy" model: 2.2dci. Kto ma ten wie że to autko dla majsterkowiczów. Rzecz w tym że wiekszo¶ć awarii *elektrycznych* w tym i innych samochodach które miałem wynika z *partactwa*. Partactwo to jest czasem tak przeraĽliwie głupie że zastanawiam się czy aby na pewno osoby pracuj±ce w tych kilku warsztatach maj± pojęcie co to jest uporz±dkowany ruch elektronów. Wsadzenie diody odwrotnie nie stanowi dla nich żadnej przeszkody. Za to opóĽnienie o 0.5s przekaĽnika odcięcia wtrysków jest nieosi±galne przy współczesnej wiedzy ludzko¶ci. Zwarcie CANa to najlepsze lekarstwo na złodzieja, zamiana drutów do sondy lambda i emulatora to chleb powszedni (zamieniono mi 3x w Lanosie co warsztat to inaczej - w końcu sam znalazlem schematy i okazało się że ... kabel był nie ten z emulatora), ¶cisnięcie (nie skręcenie, o nie!) w palcach drutu to najbardziej zajebisty sposób gazoszczelnego łaczenia, itd...

injection fault, a serwis nie
potrafil naprawic

Serwis jak serwis. Na szkoleniu nie było i dupa. Madry elektryk widz±c paramtery silnika zdiagnozuje więcej niż "specjalista" z ASO. Ale im się nie chce. Moje ci¶nienie na listwie zdiagnozowalem sam bo w 3 warsztatach specjalizuj±cych się "we francuskich" zaproponowano mi wymianę wtrysków, turbo i klapek kolektora bez szukania przyczyny ("bo to na pewno jedno z tych"). Może mam pecha.

.... dlatego własnie mialem tak± ochotę *napisać* oprogramowanie do Laguny II (i zapewne innych Renault i byc może niektórych Nissanów). Oprogramowanie które potrafiło by sensownie diagnozować przyczynę. Na razie mam jeszcze ochotę, ale brak Clipa i przede wszystkim brak chęci innych do pozyczenia Clipa spowoduje że nie uda się raczej takowego napisac. Reverse-engeneering w ciemno jest mocno upierdliwy.

PS. Przykro mi że tak narzekam na elektryków ale tydzień temu znalazłem następny przykład partactwa które spowodowało że zaniemowiłem przez kilka minut. Muszę się gdzie¶ wyżalić i odreagować.

55 Data: Lipiec 29 2011 22:39:09
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 22:32, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 16:11, Karolek wrote:
Bo jemu sie wydaje, ze jak on jeszcze ze swoja nie mial wiekszego
problemu to znaczy, ze nikt nie ma, a jak ma to z winy
uzytkownika/mechanika :>

Ależ ja miałem "wiekszy" problem z moj±. Mam "najfajniejszy" model:
2.2dci. Kto ma ten wie że to autko dla majsterkowiczów. Rzecz w tym że
wiekszo¶ć awarii *elektrycznych* w tym i innych samochodach które miałem
wynika z *partactwa*. Partactwo to jest czasem tak przeraĽliwie głupie

Roczne na gwarancji i serwisowane u dealera tez psuja sie z powodu partactwa? Bo w statystykach maja rozne awarie duzo czesciej od innych marek.


Cytujac pewna piosenke - "wez nie pierdol bejbe", szkoda klawiatury na kulturalna argumentacje, bo dociera do ciebie mniej faktow, niz do zelbetonowego kloca.



--
Pozdrawiam,
Kamil

56 Data: Lipiec 31 2011 11:20:41
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: ponury szlifierz 

kamil  napisał(a):

Roczne na gwarancji i serwisowane u dealera tez psuja sie z powodu
partactwa?

W pewnym ASO Opla przy przegl±dzie gwarancyjnym po pierwszym roku zgłosiłem
skrzypi±cy i przeskakuj±cy pedał sprzęgła. Panowie Autoryzowani Fachowcy
"naprawiali" go trzy razy i za każdym razem dodatkowo psuli czujnik od
tempomatu przy rzeczonym pedale. "Naprawianie" i przy okazji psucie kolejnej
rzeczy - nie jest to partactwo?

zelbetonowego kloca.

Żelbetowego albo żelazobetonowego. "Żelbeton" to ta sama kategoria językowa co
"lala nieczochrana w klimie i w dizlu"...
 
Pozdrawiam,
ponury

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

57 Data: Sierpien 01 2011 11:07:17
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 31/07/2011 12:20, ponury szlifierz wrote:

  napisał(a):

Roczne na gwarancji i serwisowane u dealera tez psuja sie z powodu
partactwa?

W pewnym ASO Opla przy przegl±dzie gwarancyjnym po pierwszym roku zgłosiłem
skrzypi±cy i przeskakuj±cy pedał sprzęgła. Panowie Autoryzowani Fachowcy
"naprawiali" go trzy razy i za każdym razem dodatkowo psuli czujnik od
tempomatu przy rzeczonym pedale. "Naprawianie" i przy okazji psucie kolejnej
rzeczy - nie jest to partactwo?


Podsumowuj±c - nie do¶ć że laguna się psuje, to jeszcze serwis Renault nie potrafi jej naprawiać. Trzymaj mnie, bo popędzę do salonu kupić.


zelbetonowego kloca.

Żelbetowego albo żelazobetonowego. "Żelbeton" to ta sama kategoria językowa co
"lala nieczochrana w klimie i w dizlu"...

Przepraszam, nigdy nie pracowałem na budowie.




--
Pozdrawiam,
Kamil

58 Data: Lipiec 30 2011 10:03:56
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-29 23:32, Sebastian Biały pisze:

Serwis jak serwis. Na szkoleniu nie było i dupa. Madry elektryk widz±c
paramtery silnika zdiagnozuje więcej niż "specjalista" z ASO. Ale im się
nie chce. Moje ci¶nienie na listwie zdiagnozowalem sam bo w 3
warsztatach specjalizuj±cych się "we francuskich" zaproponowano mi
wymianę wtrysków, turbo i klapek kolektora bez szukania przyczyny ("bo
to na pewno jedno z tych"). Może mam pecha.


Wiesz, partactwo to istnieje swoja droga i wierz mi, nie dotyczy tylko renowek.

... dlatego własnie mialem tak± ochotę *napisać* oprogramowanie do
Laguny II (i zapewne innych Renault i byc może niektórych Nissanów).
Oprogramowanie które potrafiło by sensownie diagnozować przyczynę. Na
razie mam jeszcze ochotę, ale brak Clipa i przede wszystkim brak chęci
innych do pozyczenia Clipa spowoduje że nie uda się raczej takowego
napisac. Reverse-engeneering w ciemno jest mocno upierdliwy.


To kup clipa, napisz oprogramowanie i udostepnij je za jakas rozsadna cene, cos jak FiatECUScan i mysle, ze wszyscy beda zadowoleni.

PS. Przykro mi że tak narzekam na elektryków ale tydzień temu znalazłem
następny przykład partactwa które spowodowało że zaniemowiłem przez
kilka minut. Muszę się gdzie¶ wyżalić i odreagować.

Jak juz napisalem, partacze sa przy kazdej marce.
Ale usterki nowiutkiego auta, przy ktorym nikt nic nie grzebal w ilosci conajmniej irytujacej to akurat specjalnosc renault.

--
Karolek

59 Data: Lipiec 30 2011 10:44:11
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 10:03, Karolek wrote:

... dlatego własnie mialem tak± ochotę *napisać* oprogramowanie do
Laguny II (i zapewne innych Renault i byc może niektórych Nissanów).
Oprogramowanie które potrafiło by sensownie diagnozować przyczynę. Na
razie mam jeszcze ochotę, ale brak Clipa i przede wszystkim brak chęci
innych do pozyczenia Clipa spowoduje że nie uda się raczej takowego
napisac. Reverse-engeneering w ciemno jest mocno upierdliwy.

To kup clipa, napisz oprogramowanie i udostepnij je za jakas rozsadna
cene, cos jak FiatECUScan i mysle, ze wszyscy beda zadowoleni.

Ja chce udostępnić za *darmo*. Taki ze mnie Janosik wieczorow± por±.

60 Data: Lipiec 30 2011 11:14:12
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-30 10:44, Sebastian Biały pisze:

To kup clipa, napisz oprogramowanie i udostepnij je za jakas rozsadna
cene, cos jak FiatECUScan i mysle, ze wszyscy beda zadowoleni.

Ja chce udostępnić za *darmo*. Taki ze mnie Janosik wieczorow± por±.

Jak juz napisalem, zobacz jak to rozwiazal gosc od FiatECUScan.
Mysle, ze to by bylo dobre rozwiazanie, czyli jakas podstawowa darmowa wersja dla amatorow i cos rozbudowanego dla warsztatow itp. za jakas okreslona niewygorowana kwote.
Bedzie schodzic jak swieze buleczki, amatorzy beda wniebowzieci, a Ty zarobisz na nowa lagune.

--
Karolek

61 Data: Lipiec 30 2011 14:00:33
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 11:14, Karolek wrote:

Ja chce udostępnić za *darmo*. Taki ze mnie Janosik wieczorow± por±.
Jak juz napisalem, zobacz jak to rozwiazal gosc od FiatECUScan.

Nie.

a Ty
zarobisz na nowa lagune.

Już za mała. Szukam czego¶ większego.

62 Data: Lipiec 29 2011 23:00:00
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 15:53, kamil wrote:

My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)

Czy możesz łaskawie pokazać jaki¶ szybki wywód podparty cytatami który podtrzyma t± tezę?

63 Data: Lipiec 29 2011 22:39:37
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 22:00, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 15:53, kamil wrote:
My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)

Czy możesz łaskawie pokazać jaki¶ szybki wywód podparty cytatami który
podtrzyma t± tezę?


Trzy zrodla statystyk Tobie nie wystarcza? Mam poprosic corke, zeby narysowala to hieroglifami?



--
Pozdrawiam,
Kamil

64 Data: Lipiec 29 2011 23:45:05
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 23:39, kamil wrote:

My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)
Czy możesz łaskawie pokazać jaki¶ szybki wywód podparty cytatami który
podtrzyma t± tezę?
Trzy zrodla statystyk Tobie nie wystarcza? Mam poprosic corke, zeby
narysowala to hieroglifami?

Proszę o poparcie tezy że "jestem jedynym na ¶wiecie ..." i w miarę możliwo¶ci bez niskopodłogowych zło¶liwo¶ci.

65 Data: Lipiec 29 2011 22:50:44
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 29/07/2011 22:45, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 23:39, kamil wrote:
My¶lisz, że Sebastian mi w końcy wyja¶ni, sk±d jego tajemna wiedza,
skoro on jeden na całym ¶wiecie potrafi te samochody naprawiać? :)
Czy możesz łaskawie pokazać jaki¶ szybki wywód podparty cytatami który
podtrzyma t± tezę?
Trzy zrodla statystyk Tobie nie wystarcza? Mam poprosic corke, zeby
narysowala to hieroglifami?

Proszę o poparcie tezy że "jestem jedynym na ¶wiecie ..." i w miarę
możliwo¶ci bez niskopodłogowych zło¶liwo¶ci.


Twierdzisz, ze wszystkie twoje przygody sa spowodowane "fachowcami od skrecania drutow". Najwyrazniej caly swiat to tacy wlasnie fachowcy, skoro caly swiat na swoje Laguny narzeka, a firmy assistance zglaszaja wiecej awarii Lagun, niz innych marek.



--
Pozdrawiam,
Kamil

66 Data: Lipiec 30 2011 09:53:00
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 23:50, kamil wrote:

Twierdzisz, ze wszystkie twoje przygody sa spowodowane "fachowcami od
skrecania drutow".

Stosuje dokładnie ta samo± retorykę któr± sam stosujesz, że aż wręcz zacytuje: "Z żadnym samochodem nie miałem tylu problemów w ci±gu 12 miesięcy, a samochodów miałem już ze 20". Ja na podstawie moich obserwacji wyci±gam sobie subiektywne wnioski zupełnie tak jak jest to tradycj± na tej grupie. Jesli wleziesz między wrony ...

Ponadto wszystkie moje przygody *elektryczne* były spowodowane fachwcami z -10 do sprawno¶ci owijania tasm±. Jeden był nawet z ASO. Nic na to nie poradzę że do tej pory trafiłem na sztuk 1 kompetentnych elektryków samochodowych.

67 Data: Lipiec 30 2011 11:33:34
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 30/07/2011 08:53, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-29 23:50, kamil wrote:
Twierdzisz, ze wszystkie twoje przygody sa spowodowane "fachowcami od
skrecania drutow".

Stosuje dokładnie ta samo± retorykę któr± sam stosujesz, że aż wręcz
zacytuje: "Z żadnym samochodem nie miałem tylu problemów w ci±gu 12
miesięcy, a samochodów miałem już ze 20". Ja na podstawie moich
obserwacji wyci±gam sobie subiektywne wnioski zupełnie tak jak jest to
tradycj± na tej grupie. Jesli wleziesz między wrony ...

Ponadto wszystkie moje przygody *elektryczne* były spowodowane fachwcami
z -10 do sprawno¶ci owijania tasm±. Jeden był nawet z ASO. Nic na to nie
poradzę że do tej pory trafiłem na sztuk 1 kompetentnych elektryków
samochodowych.


Dociera do ciebie wogóle fakt, że wg danych z firm assistance Laguny psuj± się często, tak samo jak wg. ankiet przeprowadzonych w¶ród posiadaczy tych samochodów? Każdy z nich owijał go ta¶m±?




--
Pozdrawiam,
Kamil

68 Data: Lipiec 30 2011 14:09:21
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 12:33, kamil wrote:

Dociera do ciebie wogóle fakt, że wg danych z firm assistance Laguny
psuj± się często, tak samo jak wg. ankiet przeprowadzonych w¶ród
posiadaczy tych samochodów? Każdy z nich owijał go ta¶m±?

Ależ ja nie twiedzę że Laguna jest bezawaryjna. ¦miem tylko bezczelnie wytkn±ć każdemu kto twierdzi że pada *elektronika* że elektronik± nie s± druty od otwierania klapy. A przykłady awarii w tym w±tku dotycz± albo elementów mechanicznych które *raportuje* elektronika (wtryski, cisnienie, brak doładowania itd) co jest akurat ¶wietnym feature a nie bugiem albo elementów eksplatacyjnych takich jak baterie w czujnikach. Prawde mówi±c w watku nie padł ani jeden przykład padu *elektroniki* typowy dla LagunII.

Więc żeby choć troche uwiarygodnić zdanie innych to już podaje: Laguna II ma np. spieprzony układ pomiaru napięcia ładowania który czasem raportuje jego brak choć to nie jest prawda. I to jest awaria elektroniki. Upierdliwa w naprawie. Przeszkadzaj±ca w codziennej eksploatacji.

69 Data: Lipiec 30 2011 15:32:42
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomo¶ci news:

Ależ ja nie twiedzę że Laguna jest bezawaryjna. ¦miem tylko bezczelnie wytkn±ć każdemu kto twierdzi że pada *elektronika* że elektronik± nie s± druty od otwierania klapy.


Na razie cały czas nie możesz sprecyzować komu to wytykałe¶ i podać cytatu na poparcie tezy, że słusznie wytykałe¶.

70 Data: Sierpien 01 2011 11:08:57
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: kamil 

On 30/07/2011 13:09, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-30 12:33, kamil wrote:
Dociera do ciebie wogóle fakt, że wg danych z firm assistance Laguny
psuj± się często, tak samo jak wg. ankiet przeprowadzonych w¶ród
posiadaczy tych samochodów? Każdy z nich owijał go ta¶m±?

Ależ ja nie twiedzę że Laguna jest bezawaryjna. ¦miem tylko bezczelnie
wytkn±ć każdemu kto twierdzi że pada *elektronika* że elektronik± nie s±
druty od otwierania klapy. A przykłady awarii w tym w±tku dotycz± albo
elementów mechanicznych które *raportuje* elektronika (wtryski,
cisnienie, brak doładowania itd) co jest akurat ¶wietnym feature a nie
bugiem albo elementów eksplatacyjnych takich jak baterie w czujnikach.
Prawde mówi±c w watku nie padł ani jeden przykład padu *elektroniki*
typowy dla LagunII.


Ile jeszcze razy mam ci pokazywać tabelkę, wg. której elementy elektryczne psuj± się w Lagunch dwa albo i trzy razy czę¶ciej od konkurencyjnych marek z tego segmentu?





--
Pozdrawiam,
Kamil

71 Data: Lipiec 29 2011 22:57:55
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-29 14:13, Karolek wrote:

Bateria wytrzymuje około 10 lat.
Raczej 5 do 7 lat.
10 to tylko pobozne zyczenie.

Moje maj± 9 lat. Działaj±.

Taaa i wydlubac baterie z nierozbieralnego czujnika... tego zapomniales
dodac :>

Dłubanie polega *wlasnie* na rozebraniu nierozbieralnego czujnika. Opisane na sieci.

Normalna procedura to wymiana calego czujnika.

Normalna procedura ASO. Koszty spore. Zbędne jesli się ma dwie prawe ręce.

Wiekszosc ludzi korzysta wlasnie z tej opcji... kupili bajer, a potem
placa za jego wylaczenie :P

Ponieważ Henio z warsztatu z moc± owijania kabli ta¶m± nie potrafi tej baterii zmienić.

LOL. Przecietny amator z clipem

Jesli zmienisz baterie clip jest zbędny.

, maszyna do sciagania opon (moze w sumie
lyzkami sie pobawic :P )

Maszyny takie istniej± w ilo¶ci >1 w PL.

, odpowiednia bateria

Do kupienia w mięsnym na rogu.

i godzinami posiewconymi
na wydlubywanie baterii

To tylko dla mocno wypitych po ciezkiej imprezie w akademiku.

z nierozbieralnego czujnika, a potem
zabezpieczenie tego zdrutowanego czujnika jakos :>

Tak. To jest dłubanina. Niektórzy nazwaj± to druciarstwem. Jesli efektem jest działaj±cy czujnik przez nastepne X lat to jest to tylko zło¶liwo¶ć.

Nie wiem co ty masz do tasmy, ale wiedz, ze ona zostala do tego celu
wlasnie stworzona.

Oczywi¶cie że wiem. Przez debili z tasm± mój wcze¶niejszy samochód stan±ł dwa razy w szczerym polu. Nawet owijanie tasm± powinno być certyfikowane bo przekracza czasem możliwo¶ci absolwenta zawodowki.

No i niestety, problemy byly juz od samego poczatku z tymi czujnikami i
bynajmniej to nie byla tylko zuzyta bateria po 10 latach, czy ulamany
czujnik przez gumiarza.

O, ale jakie?

Moze nie wiesz o tym, ze nie kazdy doktoryzuje sie z usterek Renaulta
przed jego zakupem, tak aby wiedziec co robic jak sie cos spieprzy :>

Kiedy mi się zlamał nie wiedzialem co robić. Ale po jaki¶ 3 próbach odpalenia samochodu już wiedziałem. Akurat *ta* awaria jest, że tak powiem, intuicyjnie workaroundowalna.

Które wynikaj± w 80% z ułamamengo drutu czujnika położenia wału
(statystyka d znajomego z ASO). Bo - przyznaje - w gównianym miejscu
jest ...
Bla bla bla... gowno prawda, przyczyn tego jednego komunikatu jest cala
masa.

Oczywi¶cie - na przykład brak ci¶nienia na listwie. Taka sobie duperelka, niepotrzebnie zawracaj±ca glowę kierowcy. Najlepiej wył±czyć w cholerę i jeĽdzić (z czarnym dymem). Bo prawdziwy kierowca uznaje za awarie tylko detonację wtryskiwacza lub sikanie litra na suw s±dz±c po kopc±cych złomach z różnymi znaczkami.

Wiedz zatem, ze komunikuja, tylko nie na tyle czesto zeby sie do tych
komunikatow przyzwyczaic :>

Byc może również mierz± mniej i nie s± w stanie takich awarii wykryc. Więcej samodiagnostyki samochodu jako¶ tak ... wydaje się lepiej.

Które to jako elementy czysto elektroniczne ... oh wait.
Nie zauwazylem zeby w temacie bylo jakies zastrzezenie co do
ograniczania sie do elektroniki.

Obawiam się że bronie tu tylko elektroniki. Z mechaniki dostalbym mierny+.

Mam, ale nie chce mi sie juz przytaczac kolejnych znanych mi czestych
usterek typu pompa wysokiego cisnienia w dci itd.

Znowu nie elektronika. Nie mam tu co dyskutować.

72 Data: Lipiec 30 2011 10:34:24
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-29 22:57, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-29 14:13, Karolek wrote:
Bateria wytrzymuje około 10 lat.
Raczej 5 do 7 lat.
10 to tylko pobozne zyczenie.

Moje maj± 9 lat. Działaj±.


Moze ktos juz czujniki zmienil 5 lat temu :>

Taaa i wydlubac baterie z nierozbieralnego czujnika... tego zapomniales
dodac :>

Dłubanie polega *wlasnie* na rozebraniu nierozbieralnego czujnika.
Opisane na sieci.


Nie widzialem takiego opisu... ale mniejsza z tym i tak tego nie bede robil.

Normalna procedura to wymiana calego czujnika.

Normalna procedura ASO. Koszty spore. Zbędne jesli się ma dwie prawe ręce.


Widzisz... nie kazdy urodzil sie z dwiema prawymi, ja na ten przyklad mam tylko jedna lewa i tylko jedna prawa ;>

Wiekszosc ludzi korzysta wlasnie z tej opcji... kupili bajer, a potem
placa za jego wylaczenie :P

Ponieważ Henio z warsztatu z moc± owijania kabli ta¶m± nie potrafi tej
baterii zmienić.


Ten Henio tez nie potrafi tego wylaczyc.

LOL. Przecietny amator z clipem

Jesli zmienisz baterie clip jest zbędny.


Chyba ze cos sie dziwnym trafem rozkoduje, albo nie bedziesz wiedzial ktory czujnik, w ktorym kole siedzial :>

, maszyna do sciagania opon (moze w sumie
lyzkami sie pobawic :P )

Maszyny takie istniej± w ilo¶ci >1 w PL.


I kazy przecietny amator taka dysponuje.

, odpowiednia bateria

Do kupienia w mięsnym na rogu.


Podobnie jak maszyna do sicagania opon.
Ale chyba te czasy juz minely, ze w miesnym kupiles baterie, a w kiosku mieso.

i godzinami posiewconymi
na wydlubywanie baterii

To tylko dla mocno wypitych po ciezkiej imprezie w akademiku.


Taa jasne, bebechy zalane jakims tworzywem, ktore trzeba raczej delikatnie wydlubac coby przecietny amator czegos w srodku nie uszkodzil... zabawa na 5 min.

z nierozbieralnego czujnika, a potem
zabezpieczenie tego zdrutowanego czujnika jakos :>

Tak. To jest dłubanina. Niektórzy nazwaj± to druciarstwem. Jesli efektem
jest działaj±cy czujnik przez nastepne X lat to jest to tylko zło¶liwo¶ć.


Dzialajacy albo i nie, a zle zabezpieczone wnetrze, ktore wczesniej bylo szczelnie zalane tworzywem tez juz nie musi wytrzymac 10 lat... pomijam, ze niektorym latwiej jest zarobic po prostu na nowe czujniki bez ceregieli.

Nie wiem co ty masz do tasmy, ale wiedz, ze ona zostala do tego celu
wlasnie stworzona.

Oczywi¶cie że wiem. Przez debili z tasm± mój wcze¶niejszy samochód
stan±ł dwa razy w szczerym polu. Nawet owijanie tasm± powinno być
certyfikowane bo przekracza czasem możliwo¶ci absolwenta zawodowki.


Uwarzasz zatem, ze jakby stosowali inna metode niz owijanie tasma to wyszloby to im lepiej? Szczerze watpie.

No i niestety, problemy byly juz od samego poczatku z tymi czujnikami i
bynajmniej to nie byla tylko zuzyta bateria po 10 latach, czy ulamany
czujnik przez gumiarza.

O, ale jakie?


Rozkodowanie sie czujnika, znikajace czujniki przy roznych predkosciach, problemy z przewodami i polaczeniami do samego odbiornika sygnalu z czujnikow.

Moze nie wiesz o tym, ze nie kazdy doktoryzuje sie z usterek Renaulta
przed jego zakupem, tak aby wiedziec co robic jak sie cos spieprzy :>

Kiedy mi się zlamał nie wiedzialem co robić. Ale po jaki¶ 3 próbach
odpalenia samochodu już wiedziałem. Akurat *ta* awaria jest, że tak
powiem, intuicyjnie workaroundowalna.


No widisz, a wszystkie przypadki jakie ja znam odjechaly na lawecie bo sobie wlasciciele nie poradzili :>
Ale to tylko byli typowi wlasciciele renowek ;>

Które wynikaj± w 80% z ułamamengo drutu czujnika położenia wału
(statystyka d znajomego z ASO). Bo - przyznaje - w gównianym miejscu
jest ...
Bla bla bla... gowno prawda, przyczyn tego jednego komunikatu jest cala
masa.

Oczywi¶cie - na przykład brak ci¶nienia na listwie. Taka sobie
duperelka, niepotrzebnie zawracaj±ca glowę kierowcy.

No widzisz, a w takim BMW problem braku cisnienia na listwie jest prawie nieznany :P pewnie maja za slabe czujniki, ale dobrze, ze auto o tym nie wie i jedzie dalej :P

Najlepiej wył±czyć
w cholerę i jeĽdzić (z czarnym dymem). Bo prawdziwy kierowca uznaje za
awarie tylko detonację wtryskiwacza lub sikanie litra na suw s±dz±c po
kopc±cych złomach z różnymi znaczkami.


Taa, nie wiem na jakiej podstawie wyciagasz wniosek, ze skoro w renault sie czesciej pojawiaja komunikaty o usterkach to oznacza, ze maja wiecej elektroniki i lepsza diagnostyke... IMHO popelniasz tu niebagatelny blad.

Wiedz zatem, ze komunikuja, tylko nie na tyle czesto zeby sie do tych
komunikatow przyzwyczaic :>

Byc może również mierz± mniej i nie s± w stanie takich awarii wykryc.
Więcej samodiagnostyki samochodu jako¶ tak ... wydaje się lepiej.


LOL.
Renault wcale nie ma wiecej samodiagnostyki kolego.

Które to jako elementy czysto elektroniczne ... oh wait.
Nie zauwazylem zeby w temacie bylo jakies zastrzezenie co do
ograniczania sie do elektroniki.

Obawiam się że bronie tu tylko elektroniki. Z mechaniki dostalbym mierny+.


Ale watek nie byl tylko o elektronice, wiec nie zawezaj tematyki.

Mam, ale nie chce mi sie juz przytaczac kolejnych znanych mi czestych
usterek typu pompa wysokiego cisnienia w dci itd.

Znowu nie elektronika. Nie mam tu co dyskutować.

Elektronika czy nie elektronika, renault jak na razie nie jest wyznacznikiem jakosci w motoryzacji.

--
Karolek

73 Data: Lipiec 30 2011 11:01:20
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 10:34, Karolek wrote:

Bateria wytrzymuje około 10 lat.
Raczej 5 do 7 lat.
10 to tylko pobozne zyczenie.
Moje maj± 9 lat. Działaj±.
Moze ktos juz czujniki zmienil 5 lat temu :>

*NIE*.

Taaa i wydlubac baterie z nierozbieralnego czujnika... tego zapomniales
dodac :>
Dłubanie polega *wlasnie* na rozebraniu nierozbieralnego czujnika.
Opisane na sieci.
Nie widzialem takiego opisu... ale mniejsza z tym i tak tego nie bede
robil.

Jest na forum Renaul Laguna, widziałem też inny na jakiej¶ czeskiej stronie.

Wiekszosc ludzi korzysta wlasnie z tej opcji... kupili bajer, a potem
placa za jego wylaczenie :P
Ponieważ Henio z warsztatu z moc± owijania kabli ta¶m± nie potrafi tej
baterii zmienić.
Ten Henio tez nie potrafi tego wylaczyc.

Dlatego uważam za skandaliczne brak ogólnodostepnego oprogramowania do Renault. Ba, nawet co¶ z tym próbuje zrobić.

LOL. Przecietny amator z clipem
Jesli zmienisz baterie clip jest zbędny.
Chyba ze cos sie dziwnym trafem rozkoduje, albo nie bedziesz wiedzial
ktory czujnik, w ktorym kole siedzial :>

Czujniki s±:

a) kolorowe.

b) maj± zaszyte na stałe unikatowe numery.

, maszyna do sciagania opon (moze w sumie
lyzkami sie pobawic :P )
Maszyny takie istniej± w ilo¶ci >1 w PL.
I kazy przecietny amator taka dysponuje.

Przypuszczam ze przeciętny amator ma dostęp do takiej w promieniu 2km od miejsca zamieszkania.

Do kupienia w mięsnym na rogu.
Podobnie jak maszyna do sicagania opon.
Ale chyba te czasy juz minely, ze w miesnym kupiles baterie, a w kiosku
mieso.

My¶lę że nie rozumiesz aluzji. Wyjasniam więc że to normalna bateria guzikowa.

Taa jasne, bebechy zalane jakims tworzywem, ktore trzeba raczej
delikatnie wydlubac coby przecietny amator czegos w srodku nie
uszkodzil... zabawa na 5 min.

Rozbieralem. Zabawa na 10 minut. Skladanie troche gorsze bo trzeba lepić. Mimo wszystko tańsze niż zakup nowego i programowanie.

Dzialajacy albo i nie, a zle zabezpieczone wnetrze, ktore wczesniej bylo
szczelnie zalane tworzywem tez juz nie musi wytrzymac 10 lat...

My¶lisz że należy go chronić przed deszczem :> ?

pomijam,
ze niektorym latwiej jest zarobic po prostu na nowe czujniki bez ceregieli.

O ależ owszem. Tylko to ludzie którzy jad± po płyn do spryskiwacza do ASO (jest specjalny lepszy do Passata, jak się dowiedziałem od pewnego znawcy marki).

Uwarzasz zatem, ze jakby stosowali inna metode niz owijanie tasma to
wyszloby to im lepiej? Szczerze watpie.

Owszem, mogli zastosować koszulki termokurczliwe zalane silikonem. Mogli użyć lutownicy, mogli zacisn±c gazoszczelnie, mogli ... ale nie chcieli. I to nie jeden.

No i niestety, problemy byly juz od samego poczatku z tymi czujnikami i
bynajmniej to nie byla tylko zuzyta bateria po 10 latach, czy ulamany
czujnik przez gumiarza.
O, ale jakie?
Rozkodowanie sie czujnika

W komputerze czy w czujniku?

, znikajace czujniki przy roznych predkosciach,

Nie słyszalem. Nie wykluczam. Moje działaj± do -20 do 220km/h po 9 latach eksplatacji.

problemy z przewodami i polaczeniami do samego odbiornika sygnalu z
czujnikow.

Znajmy urwał jadać przez las. Oczywiscie wszystkiemu winni tępi francuzi. Mogli go przecież umie¶cić na dachu ...

No widzisz, a w takim BMW problem braku cisnienia na listwie jest prawie
nieznany :P pewnie maja za slabe czujniki, ale dobrze, ze auto o tym nie
wie i jedzie dalej :P

Kopc±c na czarno, wręcz pluj±c olejem. Doskonale wiem że opinie o L generuj± głównie posiadacze "po dziadku niemcu, w dizlu". Ciekawe, że działanie układu raportowania błędów rozumiane jest jako utrudnianie życia.

Na marginesie: żeby nie było - zanik ci¶nienia na listwie powoduje czasem *wyłaczenie* silnika. Szczególnie fajne przy wyprzedzaniu. To jest akurta skandaliczne zachowanie komputera w L.

Taa, nie wiem na jakiej podstawie wyciagasz wniosek, ze skoro w renault
sie czesciej pojawiaja komunikaty o usterkach to oznacza, ze maja wiecej
elektroniki i lepsza diagnostyke... IMHO popelniasz tu niebagatelny blad.

W Polonezie nic mnie nie informowało i niskim sićnieniu paliwa. Widocznie tam *zawsze* było własciwe.

Elektronika czy nie elektronika, renault jak na razie nie jest
wyznacznikiem jakosci w motoryzacji.

Podpisuje się w 100%.

74 Data: Lipiec 30 2011 11:46:09
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-30 11:01, Sebastian Biały pisze:

Moze ktos juz czujniki zmienil 5 lat temu :>

*NIE*.


OK, wierze Ci na slowo.

Ten Henio tez nie potrafi tego wylaczyc.

Dlatego uważam za skandaliczne brak ogólnodostepnego oprogramowania do
Renault. Ba, nawet co¶ z tym próbuje zrobić.


Skandaliczne... skandaliczne by bylo jakby producent mial obowiazek udostepniac wraz z samochodem plytke z oprogramowaniem i interfejs do diagnostyki.
W sumie nie wiem czemu nie mozna by czegos takiego wporwadzic odgornie w ramach jakiejs dyrektywy UE.

LOL. Przecietny amator z clipem
Jesli zmienisz baterie clip jest zbędny.
Chyba ze cos sie dziwnym trafem rozkoduje, albo nie bedziesz wiedzial
ktory czujnik, w ktorym kole siedzial :>

Czujniki s±:

a) kolorowe.

b) maj± zaszyte na stałe unikatowe numery.


Ale amator nie musi wiedziec, ze trzeba konkretny czujnik do konkretnego kola wsadzic :>

Przypuszczam ze przeciętny amator ma dostęp do takiej w promieniu 2km od
miejsca zamieszkania.


A potem musi 2 km targac felge i opone na plecach, chyba ze ma drugi zestaw kol w samochodzie, albo bedzie pojedynczo zmienial wykorzystujac zapas :P

Do kupienia w mięsnym na rogu.
Podobnie jak maszyna do sicagania opon.
Ale chyba te czasy juz minely, ze w miesnym kupiles baterie, a w kiosku
mieso.

My¶lę że nie rozumiesz aluzji. Wyjasniam więc że to normalna bateria
guzikowa.


Poki nie wyciagnie to amator tego nie wie, a potem idzie do zegarmistrza po baterie i placi 20zl za sztuke :P

Taa jasne, bebechy zalane jakims tworzywem, ktore trzeba raczej
delikatnie wydlubac coby przecietny amator czegos w srodku nie
uszkodzil... zabawa na 5 min.

Rozbieralem. Zabawa na 10 minut. Skladanie troche gorsze bo trzeba
lepić. Mimo wszystko tańsze niż zakup nowego i programowanie.


Pewnie ze tansze, ale nie kazdy jest w stanie to zrobic.

Dzialajacy albo i nie, a zle zabezpieczone wnetrze, ktore wczesniej bylo
szczelnie zalane tworzywem tez juz nie musi wytrzymac 10 lat...

My¶lisz że należy go chronić przed deszczem :> ?


Myslisz ze tam nie ma wilgoci?

pomijam,
ze niektorym latwiej jest zarobic po prostu na nowe czujniki bez
ceregieli.

O ależ owszem. Tylko to ludzie którzy jad± po płyn do spryskiwacza do
ASO (jest specjalny lepszy do Passata, jak się dowiedziałem od pewnego
znawcy marki).


Hmm nie wiem jak to w passacie, ale w BMW maja taki specjalny plyn i nawet pod maska jest taki specjalny zbiornik do tego plynu :>

Uwarzasz zatem, ze jakby stosowali inna metode niz owijanie tasma to
wyszloby to im lepiej? Szczerze watpie.

Owszem, mogli zastosować koszulki termokurczliwe zalane silikonem. Mogli
użyć lutownicy, mogli zacisn±c gazoszczelnie, mogli ... ale nie chcieli.
I to nie jeden.

Mogli tez w renault zalozyc ten alarm skoro jest tam tyle elektroniki i by nikt nie musial pchac tam niefachowych rak.

Rozkodowanie sie czujnika

W komputerze czy w czujniku?


W komputerze.
Przyczyna? nie mam pojecia.

problemy z przewodami i polaczeniami do samego odbiornika sygnalu z
czujnikow.

Znajmy urwał jadać przez las. Oczywiscie wszystkiemu winni tępi
francuzi. Mogli go przecież umie¶cić na dachu ...


Korozja we wtyczkach tez daje o sobie znac.

No widzisz, a w takim BMW problem braku cisnienia na listwie jest prawie
nieznany :P pewnie maja za slabe czujniki, ale dobrze, ze auto o tym nie
wie i jedzie dalej :P

Kopc±c na czarno, wręcz pluj±c olejem.

Nie stwierdzono, tam po prostu to dziala o wiele dluzej.

Doskonale wiem że opinie o L
generuj± głównie posiadacze "po dziadku niemcu, w dizlu". Ciekawe, że
działanie układu raportowania błędów rozumiane jest jako utrudnianie życia.


No ja tam mam opinie wlasne i bezposrednio od przewaznie bylych juz wlascicieli.

Na marginesie: żeby nie było - zanik ci¶nienia na listwie powoduje
czasem *wyłaczenie* silnika. Szczególnie fajne przy wyprzedzaniu. To
jest akurta skandaliczne zachowanie komputera w L.


Skandaliczne to jest wykonanie silnikow dci, benzynowe jakos sie trzymaja nie liczac tych nieszczesnych cewek sagema.

Taa, nie wiem na jakiej podstawie wyciagasz wniosek, ze skoro w renault
sie czesciej pojawiaja komunikaty o usterkach to oznacza, ze maja wiecej
elektroniki i lepsza diagnostyke... IMHO popelniasz tu niebagatelny blad.

W Polonezie nic mnie nie informowało i niskim sićnieniu paliwa.
Widocznie tam *zawsze* było własciwe.


Ale dalej nie wiem na jakiej podstawie uwazasz, ze renowki maja tyle wiecej tych czujnikow i stad te informacje o usterkach, a inne marki to polonezy i przez to nie raportuja zadnych bledow.



--
Karolek

75 Data: Lipiec 30 2011 14:35:32
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 11:46, Karolek wrote:

Dlatego uważam za skandaliczne brak ogólnodostepnego oprogramowania do
Renault. Ba, nawet co¶ z tym próbuje zrobić.
Skandaliczne... skandaliczne by bylo jakby producent mial obowiazek
udostepniac wraz z samochodem plytke z oprogramowaniem i interfejs do
diagnostyki.
W sumie nie wiem czemu nie mozna by czegos takiego wporwadzic odgornie w
ramach jakiejs dyrektywy UE.

Nie chodzi o to aby zmuszać go do udostepniania gotowych rozwi±zań, z reszta akurat Unia obliguje do stosowania OBD-co¶tam.

Ale amator nie musi wiedziec, ze trzeba konkretny czujnik do konkretnego
kola wsadzic :>

Ma to opisane na drzwiach kierowcy o ile pamiętam. Do gmerania w samochodzie albo się kogo¶ wynajmuje albo się wie co się robi.

A potem musi 2 km targac felge i opone na plecach, chyba ze ma drugi
zestaw kol w samochodzie, albo bedzie pojedynczo zmienial wykorzystujac
zapas :P

Nie będę wymy¶lał co można zrobić. Ważne że można to naprawić tanim kosztem.

Poki nie wyciagnie to amator tego nie wie, a potem idzie do zegarmistrza
po baterie i placi 20zl za sztuke :P

Zakładasz że ¶wiat składa się z idiotów. Ja też czasem, ale zakładam również że osoby zajmuj±ce się elektryk± samochodow± powinny wiedzieć że można tak± bateri± kupić 10x taniej.

Pewnie ze tansze, ale nie kazdy jest w stanie to zrobic.

Elektryk powinien. Chyba że ma tylko ta¶mę do owijania na stanie...

My¶lisz że należy go chronić przed deszczem :> ?
Myslisz ze tam nie ma wilgoci?

My¶lę że jest mniej więcej taka jaka w powietrzu do pompowania. Czyli bez dramatów, w wodzie nie pływaj±.

Mogli tez w renault zalozyc ten alarm skoro jest tam tyle elektroniki i
by nikt nie musial pchac tam niefachowych rak.

Przecież był. Kto¶ jednak chciał z gsm. A inny chciał z "tajemnym przyciskiem". I miszcze pogrzebali w technice o której nie maj± za dużego pojęcia.

Rozkodowanie sie czujnika
W komputerze czy w czujniku?
W komputerze.
Przyczyna? nie mam pojecia.

No wła¶nie. A jaki numer czujnika był w komputerze po rozkodowaniu? Bo da się go odczytać. Bit mu się samoczynnie przestawił? Bo to do¶ć ważne z punktu widzenia haseł "bo się rozkodowalo" - co to w ogóle znaczy "rozkodować" w sensie informatycznym?

Znajmy urwał jadać przez las. Oczywiscie wszystkiemu winni tępi
francuzi. Mogli go przecież umie¶cić na dachu ...
Korozja we wtyczkach tez daje o sobie znac.

Zupełnie jak w Polonezie i Audi.

Kopc±c na czarno, wręcz pluj±c olejem.
Nie stwierdzono, tam po prostu to dziala o wiele dluzej.

Czyli mechanika jest *lepsza*? To super, bo ja tez twierdze że machanika w Renault jest gówniana.

Ciekawe, że
działanie układu raportowania błędów rozumiane jest jako utrudnianie
życia.
No ja tam mam opinie wlasne i bezposrednio od przewaznie bylych juz
wlascicieli.

Zapewne to ten sam gatunek czlowieka który traktuje hasła do wifi jako utrudnianie życia. Przemysł rozwi±zał ten problem tumanistów utrudniaj±c im ich usunięcie.

Ale dalej nie wiem na jakiej podstawie uwazasz, ze renowki maja tyle
wiecej tych czujnikow i stad te informacje o usterkach, a inne marki to
polonezy i przez to nie raportuja zadnych bledow.

Mam też Seicento. Seicento nie raportuje praktycznie nic. Nie wiem czy z tego wynika cokolwiek, szczególnie czy z tego wynika że się co¶ psuje / nie psuje. Ale przypuszczam że dodanie diagnostyki spowodowalo by dokładnie takie same reakcje alergincze jak na Lagune - "bo mi tu miga a przecież jedzie, co za gówniany Fiat ze zdupion± elektronik±".

76 Data: Lipiec 30 2011 17:58:24
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-30 14:35, Sebastian Biały pisze:

W sumie nie wiem czemu nie mozna by czegos takiego wporwadzic odgornie w
ramach jakiejs dyrektywy UE.

Nie chodzi o to aby zmuszać go do udostepniania gotowych rozwi±zań, z
reszta akurat Unia obliguje do stosowania OBD-co¶tam.


Taa OBD cos tam, a do kazdy inny interfejs i inne oprogramowanie.
Ja mysle, ze nie byloby zlym rozwiazaniem dostarczanie do samochodu plyty z odpowiednim oprogramowaniem i interfejsem, cos jak to sie robi do telefonow komorkowych.

Ale amator nie musi wiedziec, ze trzeba konkretny czujnik do konkretnego
kola wsadzic :>

Ma to opisane na drzwiach kierowcy o ile pamiętam. Do gmerania w
samochodzie albo się kogo¶ wynajmuje albo się wie co się robi.


Albo sie kupuje auto przy, ktorym nie trzeba miec tajemnej wiedzy na temat usterek i ich usuwania.
W koncu wielu nabywcow nie zna sie na samochodach, ba nie ma w ogole pojecia o technice jako takiej, ale tez chce jezdzic komfortowo i bezawaryjnie, a nie ogladac migajace kontrolki od usterek i wolac lawete, a potem wyklucac sie w ASO i bulic niezle pieniadze.

A potem musi 2 km targac felge i opone na plecach, chyba ze ma drugi
zestaw kol w samochodzie, albo bedzie pojedynczo zmienial wykorzystujac
zapas :P

Nie będę wymy¶lał co można zrobić. Ważne że można to naprawić tanim
kosztem.


Wiele rzeczy tak mozna zrobic, ale zwykli uzytkownicy tego nie beda robic.
Jak pojedzie do jakiegos elektronika, czy elektryka to ten tez za darmo tego nie bedzie chcial robic i skasuje go i za baterie i za dlubanie, a potem sie okaze, ze jest tylko troche taniej niz nowe w ASO.

Poki nie wyciagnie to amator tego nie wie, a potem idzie do zegarmistrza
po baterie i placi 20zl za sztuke :P

Zakładasz że ¶wiat składa się z idiotów.

Bo tak wlasnie jest.
Ogrom idiotow i garstka myslacych.

Ja też czasem, ale zakładam
również że osoby zajmuj±ce się elektryk± samochodow± powinny wiedzieć że
można tak± bateri± kupić 10x taniej.


Wiedza i wiedza tez, ze chca zarobic jak ktos im to zleci.

Pewnie ze tansze, ale nie kazdy jest w stanie to zrobic.

Elektryk powinien. Chyba że ma tylko ta¶mę do owijania na stanie...


Ale za ile powinien to zrobic?

My¶lisz że należy go chronić przed deszczem :> ?
Myslisz ze tam nie ma wilgoci?

My¶lę że jest mniej więcej taka jaka w powietrzu do pompowania. Czyli
bez dramatów, w wodzie nie pływaj±.


Widziales co sie dzieje w zbiorniku sprezarki?
Moze sie okazac, ze tam calkiem sporo wilgoci bedzie, ktora sie skondensuje na tym czujniku... czujnik sie z czasem zazieleni i trzeba bedzie kupic nowy.

Mogli tez w renault zalozyc ten alarm skoro jest tam tyle elektroniki i
by nikt nie musial pchac tam niefachowych rak.

Przecież był. Kto¶ jednak chciał z gsm. A inny chciał z "tajemnym
przyciskiem". I miszcze pogrzebali w technice o której nie maj± za
dużego pojęcia.


Ale to jakies marginalne przypadki.

Rozkodowanie sie czujnika
W komputerze czy w czujniku?
W komputerze.
Przyczyna? nie mam pojecia.

No wła¶nie. A jaki numer czujnika był w komputerze po rozkodowaniu? Bo
da się go odczytać. Bit mu się samoczynnie przestawił? Bo to do¶ć ważne
z punktu widzenia haseł "bo się rozkodowalo" - co to w ogóle znaczy
"rozkodować" w sensie informatycznym?


Inaczej, ponowne przypisanie czujnika powodowalo jego zadzialanie.

Znajmy urwał jadać przez las. Oczywiscie wszystkiemu winni tępi
francuzi. Mogli go przecież umie¶cić na dachu ...
Korozja we wtyczkach tez daje o sobie znac.

Zupełnie jak w Polonezie i Audi.


Zgadza sie, ale na Audii az tak czesto sie ludzie nie skarza, chociaz VW tez nie jest jakis specjalnie bezawaryjny.

Kopc±c na czarno, wręcz pluj±c olejem.
Nie stwierdzono, tam po prostu to dziala o wiele dluzej.

Czyli mechanika jest *lepsza*? To super, bo ja tez twierdze że machanika
w Renault jest gówniana.


Najgorsze, ze ta gowniana mechanika szczegolnie w przypadku dci jest przy okazji dosc droga w naprawie.

Ciekawe, że
działanie układu raportowania błędów rozumiane jest jako utrudnianie
życia.
No ja tam mam opinie wlasne i bezposrednio od przewaznie bylych juz
wlascicieli.

Zapewne to ten sam gatunek czlowieka który traktuje hasła do wifi jako
utrudnianie życia. Przemysł rozwi±zał ten problem tumanistów utrudniaj±c
im ich usunięcie.


Sa fachowcami w innych dziedzinach, a samochod chca miec pewny i nie bac sie jechac na wakacje bo albo wroca na lawecie, albo skroi ich jakies ASO z dala od domu.

Ale dalej nie wiem na jakiej podstawie uwazasz, ze renowki maja tyle
wiecej tych czujnikow i stad te informacje o usterkach, a inne marki to
polonezy i przez to nie raportuja zadnych bledow.

Mam też Seicento. Seicento nie raportuje praktycznie nic. Nie wiem czy z
tego wynika cokolwiek, szczególnie czy z tego wynika że się co¶ psuje /
nie psuje.

Ale ty lagune za nie takie male pieniadze porownujesz do taczki jaka jest seicento... uwierz ze sa inne marki i samochody, ktore nie maja wcale mniej elektroniki niz laguna i przy tym nie mecza ciaglymi komunikatami o usterkach.

Ale przypuszczam że dodanie diagnostyki spowodowalo by
dokładnie takie same reakcje alergincze jak na Lagune - "bo mi tu miga a
przecież jedzie, co za gówniany Fiat ze zdupion± elektronik±".

Myslisz ze wszyscy zatrzymali sie na poziomie seicento i tylko renault stosuje rozbudowane systemy elektroniczne w samochodach?

--
Karolek

77 Data: Lipiec 31 2011 00:24:22
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Sebastian Biały 

On 2011-07-30 17:58, Karolek wrote:

Taa OBD cos tam, a do kazdy inny interfejs i inne oprogramowanie.

Watpie aby w ramach *standardu* były jakies różnice między markami. Inna sprawa to rozszerzanie tego standardu.

Ja mysle, ze nie byloby zlym rozwiazaniem dostarczanie do samochodu
plyty z odpowiednim oprogramowaniem i interfejsem, cos jak to sie robi
do telefonow komorkowych.

Nie. Dobrym pomyslem było by wymuszenie przy homologacji otwartego standardu komunikacji z samochodem. Ale to nie przejdzie z powodu "to jak to, Kowalski może sobie przeprogramować esp? To zagraża dzieciom w drodze do szkoły!".

Ma to opisane na drzwiach kierowcy o ile pamiętam. Do gmerania w
samochodzie albo się kogo¶ wynajmuje albo się wie co się robi.
Albo sie kupuje auto przy, ktorym nie trzeba miec tajemnej wiedzy na
temat usterek i ich usuwania.

To znaczy kupuje się auto bez czujników w oponach. No można. Przecież to była opcja a nie przymus.

W koncu wielu nabywcow nie zna sie na samochodach, ba nie ma w ogole
pojecia o technice jako takiej, ale tez chce jezdzic komfortowo i
bezawaryjnie, a nie ogladac migajace kontrolki od usterek i wolac
lawete, a potem wyklucac sie w ASO i bulic niezle pieniadze.

Oczywi¶cie lepiej miec komfort nie ogl±dania migaj±cych kontrolek i jeĽdzić aż silnik sam odpadnie. Wiem, znam wielu takich.

Wiele rzeczy tak mozna zrobic, ale zwykli uzytkownicy tego nie beda robic.

Więc oni beda klientami ASO. Co w tym złego? Sami wybrali tak± markę. Troche jak by narzekać że klient wybrał klocki zamiast bębnów na tylnej osi i musi je częsciej zmieniać.

Jak pojedzie do jakiegos elektronika, czy elektryka to ten tez za darmo
tego nie bedzie chcial robic i skasuje go i za baterie i za dlubanie, a
potem sie okaze, ze jest tylko troche taniej niz nowe w ASO.

No popatrz, wlasnie wpadle¶ na to ze czujniki ci¶nienia w oponie to element ekslopatacyjny. Zupełnie jak klocki, tylko daj± radę wytrzymać 10(5) lat.

Elektryk powinien. Chyba że ma tylko ta¶mę do owijania na stanie...
Ale za ile powinien to zrobic?

Taniej niż oryginał z ASO. Je¶li nie potrafi taniej to klient pójdzie do ASO i kupi, albo pójdzie do ASO i wyłaczy. Rynek sam to ¶licznie reguluje.

My¶lę że jest mniej więcej taka jaka w powietrzu do pompowania. Czyli
bez dramatów, w wodzie nie pływaj±.
Widziales co sie dzieje w zbiorniku sprezarki?

Widziałem oponę w ¶rodku. Raczej mokra nie była.

Moze sie okazac, ze tam calkiem sporo wilgoci bedzie, ktora sie
skondensuje na tym czujniku... czujnik sie z czasem zazieleni i trzeba
bedzie kupic nowy.

Zazieleni powiadasz? Masz przezroczyste opony że chlorofil daje radę?

No wła¶nie. A jaki numer czujnika był w komputerze po rozkodowaniu? Bo
da się go odczytać. Bit mu się samoczynnie przestawił? Bo to do¶ć ważne
z punktu widzenia haseł "bo się rozkodowalo" - co to w ogóle znaczy
"rozkodować" w sensie informatycznym?
Inaczej, ponowne przypisanie czujnika powodowalo jego zadzialanie.

Zupelnie jak użytkownik Windowsa. Nie wiem co mu było, ale po restarcie działa. Glupi windows!

Naprawdę nie byłe¶ ciekawy co takiego było przyczyn±? Ani trochę? Tylko do razu walić w reset?

Programuje na codzień, w tym i kontrolery podobne do tych stosowanych w komputerach samochodowych. Wiem jak to działa. Wiem też kiedy takie sytuacje mog± mieć miejsce i wiem że oznaczało by to bardzi powazny bł±d we firmware albo samoczynny przeskok bitu w pamięci nieulotnej. Obydwa sa mało prawdopodobne, choc pierwszy możliwy bardziej. Dlatego jestem *bardzo* ciekawy jakie były objawy widoczne na zewn±trz. No cóż, już się nie dowiemy.

Mam też Seicento. Seicento nie raportuje praktycznie nic. Nie wiem czy z
tego wynika cokolwiek, szczególnie czy z tego wynika że się co¶ psuje /
nie psuje.
Ale ty lagune za nie takie male pieniadze porownujesz do taczki jaka
jest seicento... uwierz ze sa inne marki i samochody, ktore nie maja
wcale mniej elektroniki niz laguna i przy tym nie mecza ciaglymi
komunikatami o usterkach.

Więc maj± dwie możliwo¶ci:

a) usterek *mechnicznych* nie ma i nie ma co raportować

b) samochód ich nie diagnozuje lub ma tak wysokie tolerancje że to żadna diagnostyka tylko co¶ w rodzaju "nie mogę znaleĽć silnika, czy chcesz kontynuować jazdę?".

Słaba jako¶c mechniki w Renault składnia mnie do opcji a.

Mimo wszystko wole żeby samochód powiedział mi że co¶ jest nie tak. Narzekac można na enigmatyczne komunikaty, ale co¶ tam jednak diagnozuje. To lepiej niż w Polonezie. Powiedziałbym - postęp.

Myslisz ze wszyscy zatrzymali sie na poziomie seicento i tylko renault
stosuje rozbudowane systemy elektroniczne w samochodach?

Nie. Pokazuje Ci tylko że każda zbyt skomplikowana technika w zderzeniu z tumanista produkuje podobne reakcje alergiczne jak z Lagun±. Być może inne marki darowaly sobie takie eksperymenty zakładaj±c z gory że produkt dla idiotów powinien być odpowiednio tępy.

78 Data: Lipiec 31 2011 10:48:29
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Karolek 

W dniu 2011-07-31 00:24, Sebastian Biały pisze:

On 2011-07-30 17:58, Karolek wrote:
Taa OBD cos tam, a do kazdy inny interfejs i inne oprogramowanie.

Watpie aby w ramach *standardu* były jakies różnice między markami. Inna
sprawa to rozszerzanie tego standardu.


No a jednak... rozne protokoly transmisji, teraz w zasadzie opiera sie wszystko na CAN, za chwile bedzie znowu cos innego.

Ja mysle, ze nie byloby zlym rozwiazaniem dostarczanie do samochodu
plyty z odpowiednim oprogramowaniem i interfejsem, cos jak to sie robi
do telefonow komorkowych.

Nie. Dobrym pomyslem było by wymuszenie przy homologacji otwartego
standardu komunikacji z samochodem. Ale to nie przejdzie z powodu "to
jak to, Kowalski może sobie przeprogramować esp? To zagraża dzieciom w
drodze do szkoły!".


Tak czy inaczej bylby to pole do popisu dla UE, ale niestety jak zwykle nie chodzi o klienta tylko o kase.

Ma to opisane na drzwiach kierowcy o ile pamiętam. Do gmerania w
samochodzie albo się kogo¶ wynajmuje albo się wie co się robi.
Albo sie kupuje auto przy, ktorym nie trzeba miec tajemnej wiedzy na
temat usterek i ich usuwania.

To znaczy kupuje się auto bez czujników w oponach. No można. Przecież to
była opcja a nie przymus.


Ale jak to ludzie kupowali kiedy te LII i MII wchodziy na rynek to nikt nie wiedzial, ze beda jakies problemy.

W koncu wielu nabywcow nie zna sie na samochodach, ba nie ma w ogole
pojecia o technice jako takiej, ale tez chce jezdzic komfortowo i
bezawaryjnie, a nie ogladac migajace kontrolki od usterek i wolac
lawete, a potem wyklucac sie w ASO i bulic niezle pieniadze.

Oczywi¶cie lepiej miec komfort nie ogl±dania migaj±cych kontrolek i
jeĽdzić aż silnik sam odpadnie. Wiem, znam wielu takich.


Nie. Lepiej miec komfort posiadania w maire bezawaryjnego samochodu, w ktorym kontrolka pojawi sie raz na ruski rok.
Wtedy czlowiek ma odczucia, ze sobie usterke naprawi i znowu ma spokoj na lata.

Wiele rzeczy tak mozna zrobic, ale zwykli uzytkownicy tego nie beda
robic.

Więc oni beda klientami ASO. Co w tym złego? Sami wybrali tak± markę.
Troche jak by narzekać że klient wybrał klocki zamiast bębnów na tylnej
osi i musi je częsciej zmieniać.


Ale wielu wierzylo, ze renault bedzie nowoczesny, stosunkowo tani i dobrze wykonany w porownaniu do konkurencji... jak sie okazalo tani byl, ale tylko w zakupie, a wykonanie okazalo sie nienajlepsze mowiac delikatnie.

Jak pojedzie do jakiegos elektronika, czy elektryka to ten tez za darmo
tego nie bedzie chcial robic i skasuje go i za baterie i za dlubanie, a
potem sie okaze, ze jest tylko troche taniej niz nowe w ASO.

No popatrz, wlasnie wpadle¶ na to ze czujniki ci¶nienia w oponie to
element ekslopatacyjny. Zupełnie jak klocki, tylko daj± radę wytrzymać
10(5) lat.


Ale czy renault poinformowal o tym przyszlych nabywcow? :>

Elektryk powinien. Chyba że ma tylko ta¶mę do owijania na stanie...
Ale za ile powinien to zrobic?

Taniej niż oryginał z ASO. Je¶li nie potrafi taniej to klient pójdzie do
ASO i kupi, albo pójdzie do ASO i wyłaczy. Rynek sam to ¶licznie reguluje.


Dobry elektronik raczej dobrze zarabia (nawet ten po technikum), wiec tanio pewnie nie bedzie chial tego zrobic... moze jakis elektryk, ale z elektrykami to roznie jest bo wiekszosc to jacys samozwancy i takich rzeczy nie ogarniaja.
Czyli najlepiej znac jakiegos mlodego bystrego goscia co Ci to za grosze zrobi.

My¶lę że jest mniej więcej taka jaka w powietrzu do pompowania. Czyli
bez dramatów, w wodzie nie pływaj±.
Widziales co sie dzieje w zbiorniku sprezarki?

Widziałem oponę w ¶rodku. Raczej mokra nie była.


Hmm :>
OK nie zaglebiajmy sie, po prostu przyjmij, ze wilgoc jest.

Moze sie okazac, ze tam calkiem sporo wilgoci bedzie, ktora sie
skondensuje na tym czujniku... czujnik sie z czasem zazieleni i trzeba
bedzie kupic nowy.

Zazieleni powiadasz? Masz przezroczyste opony że chlorofil daje radę?


Dobrze wiesz o co chodzi.

No wła¶nie. A jaki numer czujnika był w komputerze po rozkodowaniu? Bo
da się go odczytać. Bit mu się samoczynnie przestawił? Bo to do¶ć ważne
z punktu widzenia haseł "bo się rozkodowalo" - co to w ogóle znaczy
"rozkodować" w sensie informatycznym?
Inaczej, ponowne przypisanie czujnika powodowalo jego zadzialanie.

Zupelnie jak użytkownik Windowsa. Nie wiem co mu było, ale po restarcie
działa. Glupi windows!

Naprawdę nie byłe¶ ciekawy co takiego było przyczyn±? Ani trochę? Tylko
do razu walić w reset?


Nie, nie bylem ciekawy bo nie zajmuje sie oprogramowaniem.

Mam też Seicento. Seicento nie raportuje praktycznie nic. Nie wiem czy z
tego wynika cokolwiek, szczególnie czy z tego wynika że się co¶ psuje /
nie psuje.
Ale ty lagune za nie takie male pieniadze porownujesz do taczki jaka
jest seicento... uwierz ze sa inne marki i samochody, ktore nie maja
wcale mniej elektroniki niz laguna i przy tym nie mecza ciaglymi
komunikatami o usterkach.

Więc maj± dwie możliwo¶ci:

a) usterek *mechnicznych* nie ma i nie ma co raportować

b) samochód ich nie diagnozuje lub ma tak wysokie tolerancje że to żadna
diagnostyka tylko co¶ w rodzaju "nie mogę znaleĽć silnika, czy chcesz
kontynuować jazdę?".

Słaba jako¶c mechniki w Renault składnia mnie do opcji a.

Mimo wszystko wole żeby samochód powiedział mi że co¶ jest nie tak.
Narzekac można na enigmatyczne komunikaty, ale co¶ tam jednak
diagnozuje. To lepiej niż w Polonezie. Powiedziałbym - postęp.


Ale inne samochody tez mowia... czy Ty naprawde jestes tak zaslepiony mitem, ze to renault jest tak mocno naszpikowane elektronika?

Myslisz ze wszyscy zatrzymali sie na poziomie seicento i tylko renault
stosuje rozbudowane systemy elektroniczne w samochodach?

Nie. Pokazuje Ci tylko że każda zbyt skomplikowana technika w zderzeniu
z tumanista produkuje podobne reakcje alergiczne jak z Lagun±. Być może
inne marki darowaly sobie takie eksperymenty zakładaj±c z gory że
produkt dla idiotów powinien być odpowiednio tępy.

Nie, inne marki tez maja juz praktycznie wszystko sterowane i diagnozowane przez uklady elektroniczne, ale ta druga czesc, sterowana przez te uklady jest jakby mniej zawodna.

--
Karolek

79 Data: Lipiec 31 2011 12:27:47
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 31 Jul 2011 10:48:29 +0200, Karolek napisał(a):

W dniu 2011-07-31 00:24, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-30 17:58, Karolek wrote:
Taa OBD cos tam, a do kazdy inny interfejs i inne oprogramowanie.

Watpie aby w ramach *standardu* były jakies różnice między markami. Inna
sprawa to rozszerzanie tego standardu.

No a jednak... rozne protokoly transmisji, teraz w zasadzie opiera sie
wszystko na CAN, za chwile bedzie znowu cos innego.

OBD2 to 4 interfejsy w jednym.
Jak znam zycie to nie zmuszali producentow do nie wiadomo jak wielkich
zmian, tylko kazali doprowadzic ich interfejs do odpowiednich pinow w
ujednoliconym gniezdzie.

I tak jak piszesz - chyba we wszystkich nowych interfejsem bedzie CAN.
I juz cena interfejsu rosnie.
Mozliwosci tez, wiec bedzie standard, a do tego cala masa rozszerzen
producentow.

W koncu caly cel tego ujednolicenia jest taki zeby cie uwalic na
przegladzie z powodu niesprawnego katalizatora. Reszta panstwa nie obchodzi
:-)

A propos - wznowili ten unijny przepis o udostepnieniu dokumentacji
producentom zamiennikow ?

Albo sie kupuje auto przy, ktorym nie trzeba miec tajemnej wiedzy na
temat usterek i ich usuwania.
To znaczy kupuje się auto bez czujników w oponach. No można. Przecież to
była opcja a nie przymus.
Ale jak to ludzie kupowali kiedy te LII i MII wchodziy na rynek to nikt
nie wiedzial, ze beda jakies problemy.

Ale przeciez nie ma problemow. Trzeba zmienic czujniki i kolejne 7 lat
spokoju :-)

Oczywiscie gdzies tam dalej jest inwencja programistow - auto bez czujnikow
bedzie tylko dyskretnie ostrzegalo, czy zgasi silnik :-)

Oczywi¶cie lepiej miec komfort nie ogl±dania migaj±cych kontrolek i
jeĽdzić aż silnik sam odpadnie. Wiem, znam wielu takich.

Wielu znasz takich ktorym silnik odpadl ? A ilu konkretnie ?

No popatrz, wlasnie wpadle¶ na to ze czujniki ci¶nienia w oponie to
element ekslopatacyjny. Zupełnie jak klocki, tylko daj± radę wytrzymać
10(5) lat.

Ale czy renault poinformowal o tym przyszlych nabywcow? :>

A inni cie informuja ? Nie ma takiego zwyczaju, a przeciez wszystko sie
zuzywa.

J.

80 Data: Lipiec 27 2011 17:54:41
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Sebastian Biały"  napisał w wiadomo¶ci

On 2011-07-27 16:54, Cavallino wrote:
Producentem komputera jest Sagem s±dzac po kilku poszlakach w tym:
naklejce na nim, ¶ladów w oprogramowaniu diagnostycznym i skapych
informacji z sieci. Problem w tym że to nie "elektronika" pada ale
najczę¶ciej jakie¶ kable, czujniki i inne gówna. Nazywanie tego
elektronik± jest oznak± tumanizmu
A możesz sprecyzować kto tak to nazwał?

Kilku w tym watku kabelków zaliczono do elektroniki.

Kto konkretnie i w którym miejscu?
Zacytuj je¶li możesz.

Choćby przycisk otwierania szyby, czy cewki. To mało sensowne. To taka sama *elektryka* jak w każdym innym samochodzie.

Bo też o elektryce m.in. była mowa.
Czytaj na co odpowiadasz.

81 Data: Lipiec 27 2011 08:21:21
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci news:

>Na start wydałem 2700zł (rozrz±d
> płyny, koło zmiennych faz rozrz±du, b. dużo w zawiasie z przodu itp.)

Aha, czyli rozrz±d sypie się nie tylko w Megane?
Ode mnie za jego naprawę ASO chciało 5 tys.

>Uprzedzaj±c
> pytania - od zakupu zrobiłem 70 ty¶ kilometrów, dodatkowe usterki to 2
> cewki
> (te dwie były jeszcze oryginalne, dwie już poprzednik zmienił), czujnik
> biegu
> wstecznego w skrzyni i potrzeba czyszczenie przycisku do otwierania samej
> szyby w tylnej klapie.

Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.


Nie potwierdzam, samochód ma 200ty¶ nalatane, to nie nówka sztuka. Żaden z
systemów elektronicznych nie szwankuje, działaj± czujniki ci¶nienia, karty
hands free etc. Tylna szyba nie była otwierana przez ponad rok i pomogło same
parokrotne wci¶nięcie przycisku by zacz±ł działać, jednak nie jestem paprochem
i wyj±łem go i wyczy¶ciłem, a czujnik wstecznego po dokręceniu zacz±ł działać,
zimowe solenie mu dokuczyło, ale jako że byłem w kanale i miałem nowy to
postanowiłem wymienić (koszt czujnika 70zl, oryginał). Zreszt± co ci będę
potwierdzał, sam wiesz lepiej, wtopiłe¶ z megane i teraz robisz się nudny
ci±gle to przypominaj±c przy każdym "francuskim" w±tku czy to potrzebne czy
nie, podobnie proponuj±c zakup ceeda przy każdej okazji czy pasuje do
preferencji kupuj±cego czy nie. Troszkę dystansu, nie przynudzaj.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

82 Data: Lipiec 27 2011 10:29:40
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci news:

Czyli potwierdzasz, że elektryka i elektronika w tym aucie jest jak
najniższych lotów.


Nie potwierdzam, samochód ma 200ty¶ nalatane, to nie nówka sztuka. Żaden z
systemów elektronicznych nie szwankuje,

Jasne, oprócz tego co zaszwankowało to nic nie szwankuje. ;-)
LOL !!!!

83 Data: Lipiec 27 2011 09:09:58
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

Cavallino  napisał(a):
 

Jasne, oprócz tego co zaszwankowało to nic nie szwankuje. ;-)
LOL !!!!


Co cię bawi? Pytałe¶ czy potwierdzam, że elektronika jest podła ,więc nie
potwierdzam, napisałem że systemy działaj± bezawaryjnie, jeżeli uważasz
czujnik biegu wstecznego (z tego co pamiętam taki sam montowany jest w wielu
modelach różnych marek) zapalaj±cy ¶wiatło wsteczne za podłej jako¶ci padaj±cy
system elektroniczny i padaj±c± elektrykę to albo jeste¶ dyletantem, albo
płac± ci za czarny PR w stosunku do renault. Zreszt±, co się będę kopał z
koniem :-). Życzę ci bezawaryjnych przebiegów, eot z mojej strony.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

84 Data: Lipiec 27 2011 11:15:47
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

Jasne, oprócz tego co zaszwankowało to nic nie szwankuje. ;-)
LOL !!!!


Co cię bawi? Pytałe¶ czy potwierdzam, że elektronika jest podła ,

Ale nie pytałem co o tym s±dzisz, potwierdziłe¶ zgłoszonymi problemami wła¶nie z elektronik±/elektryk±.

Zabawa w stylu: "mam ¶wietne auto, wszystko działa jak należy, nieważne że codziennie rano w serwisie naprawiaj± mi to co się zepsuło danej nocy" zupełnie mnie nie bawi.

Brak problemów z elektronik± oznacza, że elementy elektroniczne się nie psuj±.
Jak 70 kkm 3 problemy z elektronik± wskazuj± na co¶ dokładnie odwrotnego.

85 Data: Lipiec 27 2011 11:16:35
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor:

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

system elektroniczny i padaj±c± elektrykę to albo jeste¶ dyletantem, albo
płac± ci za czarny PR w stosunku do renault. Zreszt±, co się będę kopał z

Nie, to po prostu były wła¶ciciel ;-)
--
MW

86 Data: Lipiec 27 2011 11:25:14
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik <MW> napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci
Cavallino  napisał(a):

system elektroniczny i padaj±c± elektrykę to albo jeste¶ dyletantem, albo
płac± ci za czarny PR w stosunku do renault. Zreszt±, co się będę kopał z

Nie, to po prostu były wła¶ciciel ;-)

Dokładnie.
I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł się kilkana¶cie razy, a koszty napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesi±cach 1000 zł/m-c.

87 Data: Lipiec 27 2011 11:58:49
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: venioo 

W dniu 2011-07-27 11:25, Cavallino pisze:

Użytkownik <MW> napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

system elektroniczny i padaj±c± elektrykę to albo jeste¶ dyletantem,
albo
płac± ci za czarny PR w stosunku do renault. Zreszt±, co się będę
kopał z

Nie, to po prostu były wła¶ciciel ;-)

Dokładnie.
I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł się kilkana¶cie razy, a
koszty napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesi±cach
1000 zł/m-c.

Co do Megane I to tylko moge potwierdzic. Znajomy kupowal nowe, jezdzi nim co prawda do dzisiaj, ale przynajmniej raz na kwartal cos mu szwankuje wlasnie z pradami. Alternator, cewki, elektryka szyb... To z tego co pamietam. Jego konkluzja jest jedna: nigdy wiecej Renault.

--
venioo
Sprzedam Alfa Romeo 156
gg:198909

88 Data: Lipiec 27 2011 12:15:43
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "venioo"  napisał w wiadomo¶ci

W dniu 2011-07-27 11:25, Cavallino pisze:
Użytkownik <MW> napisał w wiadomo¶ci

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

system elektroniczny i padaj±c± elektrykę to albo jeste¶ dyletantem,
albo
płac± ci za czarny PR w stosunku do renault. Zreszt±, co się będę
kopał z

Nie, to po prostu były wła¶ciciel ;-)

Dokładnie.
I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł się kilkana¶cie razy, a
koszty napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesi±cach
1000 zł/m-c.

Co do Megane I to tylko moge potwierdzic. Znajomy kupowal nowe, jezdzi nim co prawda do dzisiaj, ale przynajmniej raz na kwartal cos mu szwankuje wlasnie z pradami. Alternator, cewki, elektryka szyb... To z tego co pamietam. Jego konkluzja jest jedna: nigdy wiecej Renault.

Potwierdzam na podstawie Megane II.
Ale u mnie mechanika również się psuła.

89 Data: Lipiec 27 2011 12:14:22
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-07-27 11:58, venioo pisze:

W dniu 2011-07-27 11:25, Cavallino pisze:
Użytkownik <MW> napisał w wiadomoĹ›ci

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomoĹ›ci

Cavallino  napisał(a):

system elektroniczny i padajÄ…cÄ… elektrykÄ™ to albo jesteĹ› dyletantem,
albo
płacÄ… ci za czarny PR w stosunku do renault. ZresztÄ…, co siÄ™ bÄ™dÄ™
kopał z

Nie, to po prostu były właĹ›ciciel ;-)

Dokładnie.
I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł siÄ™ kilkanaĹ›cie razy, a
koszty napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesiÄ…cach
1000 zł/m-c.

Co do Megane I to tylko moge potwierdzic. Znajomy kupowal nowe, jezdzi
nim co prawda do dzisiaj, ale przynajmniej raz na kwartal cos mu
szwankuje wlasnie z pradami. Alternator, cewki, elektryka szyb... To z
tego co pamietam. Jego konkluzja jest jedna: nigdy wiecej Renault.


A ja miałem LagunÄ™ I z rocznika '95, sprowadzonÄ… przez kolegÄ™ w 2006r. Do momentu, gdy jÄ… sprzedawałem (kwiecieĹ„ 2010) zepsuła siÄ™ w Polsce tylko raz. Naprawa kosztowała 300zł i nowy właĹ›ciciel jeĽdzi niÄ… po dziĹ› dzieĹ„. I jakoĹ› chciałem jÄ… zmienić na Megane II.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

90 Data: Lipiec 27 2011 12:23:31
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

A ja miałem LagunÄ™ I z rocznika '95, sprowadzonÄ… przez kolegÄ™ w 2006r. Do momentu, gdy jÄ… sprzedawałem (kwiecieĹ„ 2010) zepsuła siÄ™ w Polsce tylko raz. Naprawa kosztowała 300zł i nowy właĹ›ciciel jeĽdzi niÄ… po dziĹ› dzieĹ„.

SÄ…siad miał tak samo z LagunÄ… I.
To póĽniej Renaul spierdzielił wszystko co siÄ™ dało, widać nowych ksiÄ™gowych mieli.

91 Data: Lipiec 27 2011 12:37:40
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: venioo 

W dniu 2011-07-27 12:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:


A ja miałem LagunÄ™ I z rocznika '95, sprowadzonÄ… przez kolegÄ™ w 2006r.
Do momentu, gdy jÄ… sprzedawałem (kwiecieĹ„ 2010) zepsuła siÄ™ w Polsce
tylko raz. Naprawa kosztowała 300zł i nowy właĹ›ciciel jeĽdzi niÄ… po dziĹ›
dzieĹ„. I jakoĹ› chciałem jÄ… zmienić na Megane II.


Prawdopodobnie przez 11 lat poprzedni wlasciciele wymienili wszystko co sie dalo.
  Ja pisalem z punktu widzenia osoby, ktora ma ten samochod od nowosci i robi raczej symboliczne przebiegi dwa razy w roku na urlop i czasem po zakupy w nieduzym miescie.

--
venioo
Sprzedam Alfa Romeo 156
gg:198909

92 Data: Lipiec 28 2011 08:05:29
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

Cavallino  napisał(a):

I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł się kilkana¶cie razy, a koszty
napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesi±cach 1000
zł/m-c.


Zważywszy, że za trywialny rozrz±d chcieli od Ciebie 5kzł, to ten tysi±c
miesięcznie pewnie za dokręcenie 2 ¶rubek.. Ciężki przypadek.. :-) Płacz i
płać. Ja bym im ¶miechem zabił, ale nie jestem frajerem żeby dać się drenować
byle komu. Teraz pozostaje żal do ¶wiata i nudne narzekanie przez całe lata.
Nie ma się czym chwalić..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

93 Data: Lipiec 28 2011 10:20:28
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

I co gorsza nowego Renault, do 70 kkm zepsuł się kilkana¶cie razy, a koszty
napraw (zanim go sprzedałem) przekraczały w ostatnich miesi±cach 1000
zł/m-c.


Zważywszy, że za trywialny rozrz±d chcieli od Ciebie 5kzł, to ten tysi±c
miesięcznie pewnie za dokręcenie 2 ¶rubek..

Nie - ten tysi±c miesięcznie był za serwis poza ASO, z użyciem zamienników (gdy się dało) i używanych czę¶ci (gdy zamienników nie było).
Gdybym naprawiał w ASO nie byłoby tysi±ca, tylko 2 lub 3 tysi±ce.

94 Data: Lipiec 28 2011 08:39:33
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 


Nie - ten tysi±c miesięcznie był za serwis poza ASO, z użyciem zamienników
(gdy się dało) i używanych czę¶ci (gdy zamienników nie było).
Gdybym naprawiał w ASO nie byłoby tysi±ca, tylko 2 lub 3 tysi±ce.


Nie wyobrażam sobie tego, maj±c na uwadze ile można zrobić w samochodzie za
1000zl.. Do tego w miarę ¶wieżym.. Przecież to tani i pewnie (salon polska -
wersja "naked" :-) ) nie najlepiej wyposażony kompakcik. To auto w ogóle
jeĽdziło? Jakie to były przykładowe usterki? Za ile? Przecież to się opłacało
spalić..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

95 Data: Lipiec 28 2011 10:49:09
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci


Nie - ten tysi±c miesięcznie był za serwis poza ASO, z użyciem zamienników
(gdy się dało) i używanych czę¶ci (gdy zamienników nie było).
Gdybym naprawiał w ASO nie byłoby tysi±ca, tylko 2 lub 3 tysi±ce.


Nie wyobrażam sobie tego

No ja sobie też nie wyobrażałem, inaczej nie kupiłbym Renault.

, maj±c na uwadze ile można zrobić w samochodzie za
1000zl.. Do tego w miarę ¶wieżym.. Przecież to tani i pewnie (salon polska -
wersja "naked" :-) ) nie najlepiej wyposażony kompakcik. To auto w ogóle
jeĽdziło? Jakie to były przykładowe usterki? Za ile? Przecież to się opłacało
spalić..

Zauważ - pisałem o ostatnich miesi±cach eksploatacji, a nie ¶rednim koszcie na miesi±c przez cały okres eksploatacji.
Przykłady:

1. padły tuleje tylnej belki.
Cena naprawy ASO - 6 tys zł (chcieli wymienić cał± belkę, bo tuleje nie występowały jako czę¶ć).
Cena naprawy na mie¶cie - rzeczony tysi±c hakiem - wymienili tuleje, przy okazji końcówki dr±żków.

2. Miesi±c póĽniej - padł silniczek wycieraczek.
Cena ASO - 1800 zł za silnik z napędem plus naprawa.
Cena zamiennika - brak zamiennika.
Cena czę¶ci używanej - co¶ koło 400 zł, do tego kilka stówek za wymianę.

Jak się dowiedziałem że NOWY silnik, ale do Fiata (Stilo) kosztuje mniej niż 400 zł, a Renault zmusza mnie do zakupu czę¶ci używanej w tej samej cenie, to zdecydowałem się podziękować za współpracę Renault i sprzedałem auto.

Wolałbym już płacić 1000 zł za ratę leasingow± za nowe auto tej samej klasy, niż dopłacać do niespełna 4 letniego trupa z rombem na masce.

3.
Jak już sprzedałem auto, ale jeszcze przed jego wydaniem nabywcy, padło otwieranie bagażnika - ASO zaż±dało 300 zł za naprawę zamka bagażnika plus 400 zł bodajże za jego wymianę na nowy..
Nie skorzystałem z oferty oczywi¶cie, nowy nabywca pojechał do niezależnego elektryka, gdzie okazało się że winny nie był zamek, tylko kabelki id±ce do klapy, więc naprawił za 20 zł.

96 Data: Lipiec 28 2011 09:19:43
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Mathew Kosecki 

 

Wolałbym już płacić 1000 zł za ratę leasingow± za nowe auto tej samej klasy,
niż dopłacać do niespełna 4 letniego trupa z rombem na masce.


No to rzeczywi¶cie się sypał trup. Współczuć. Ale oprócz tego że chciało cię
wydrenować reno za te naprawy, to drenował cię ten niezależny warsztat. Podane
usługi wykonuje się za pół podanej ceny. I to w DC. Conajmniej. A już "parę
stówek za robociznę przy wymianie mechanizmu wycieraczek" to by nawet moja
żona nie łyknęła. Dobrze ,że opchn±łe¶ dziada, ale musisz się oduczyć łykać
jak pelikan  w locie. Ciekawe jak rzeczony trup się sprawuje u nowego
wła¶ciciela..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

97 Data: Lipiec 28 2011 11:32:03
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Mathew Kosecki"  napisał w wiadomo¶ci


Wolałbym już płacić 1000 zł za ratę leasingow± za nowe auto tej samej klasy,
niż dopłacać do niespełna 4 letniego trupa z rombem na masce.


No to rzeczywi¶cie się sypał trup. Współczuć. Ale oprócz tego że chciało cię
wydrenować reno za te naprawy, to drenował cię ten niezależny warsztat.

Pewnie tak, do innej marki zawsze udawało się znaleĽć jaki¶ tańszy warsztat, z Renault nikt poważny nie chciał mieć do czynienia.
Naprawiać go chciały tylko warsztaty specjalizuj±ce się we francuzach, czy też w danych podezpołach.
Ale ceny oferowali takie samo, albo wyższe - zawsze wybierałem najtańsz± propozycję, to nie był jeden warsztat, tylko kilka.
Czę¶ć kupowałem najczę¶ciej gdzie indziej niż wykonywałem naprawę, bo tak wychodziło najtaniej.


Podane
usługi wykonuje się za pół podanej ceny. I to w DC. Conajmniej.

Jasne, wymiana tulejek w belce AX o której była mowa przed kilkoma dniami na grupie kosztowała prawie 700 zł, to na pewno oznacza że do Megane naprawi± za 500 zł.
Może w DC, w Poznaniu nikt do kogo dzwoniłem, nie chciał naprawić taniej niż znalazłem.

Oczywi¶cie nie czuję się ekspertem w szukaniu panów Kaziów po mie¶cie, dzwoniłem w kilka miejsc, a nie w kilkaset.

W ogóle czuję obrzydzenie do naprawiania auta w takich miejscach, gdy miałem Fiaty to można było ze spokojem naprawiać je w ASO - dysproporcje cenowe nie były duże, a czasem wręcz było taniej (oferowali zamienniki tańsze niż możliwe do znalezienia na mie¶cie).

98 Data: Lipiec 28 2011 09:52:36
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

Cavallino  napisał(a):

Jasne, wymiana tulejek w belce AX o której była mowa przed kilkoma dniami na
grupie kosztowała prawie 700 zł, to na pewno oznacza że do Megane naprawi±
za 500 zł.

Uważasz, że wymiana tulei tylnego zawieszenia w Renault i regeneracja tylnej
belki w citroenie to ta sama usługa? Acha... :-)

W ogóle czuję obrzydzenie do naprawiania auta w takich miejscach, gdy miałem
Fiaty to można było ze spokojem naprawiać je w ASO - dysproporcje cenowe nie
były duże, a czasem wręcz było taniej (oferowali zamienniki tańsze niż
możliwe do znalezienia na mie¶cie).


A to ci filantropi :-). Czemuż zatem nie kupiłe¶ fiata tylko Kia?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

99 Data: Lipiec 28 2011 12:08:03
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

Jasne, wymiana tulejek w belce AX o której była mowa przed kilkoma dniami na
grupie kosztowała prawie 700 zł, to na pewno oznacza że do Megane naprawi±
za 500 zł.

Uważasz, że wymiana tulei tylnego zawieszenia w Renault i regeneracja tylnej
belki w citroenie to ta sama usługa? Acha... :-)

Nie, po cenach które wtedy znalazłem s±dzę, że w Megane musiało być co¶ trudniejszego. ;-)



W ogóle czuję obrzydzenie do naprawiania auta w takich miejscach, gdy miałem
Fiaty to można było ze spokojem naprawiać je w ASO - dysproporcje cenowe nie
były duże, a czasem wręcz było taniej (oferowali zamienniki tańsze niż
możliwe do znalezienia na mie¶cie).


A to ci filantropi :-).

Nie - dzięki temu ¶ci±gaj± klientów którzy normalnie serwisowaliby u pana Kazia.
Zapewne im się to opłaca, zarabiaj± na robocie, a nie na czę¶ciach, których zreszt± i tak by nie sprzedali, bo klient nabyłby gdzie indziej.

Czemuż zatem nie kupiłe¶ fiata tylko Kia?

Sam sobie zadaję to pytanie.

Megane było już sprzedane, Fiat Bravo był już zamówiony, wpłacona zaliczka.
Tylko trzeba było długo czekać na realizację zamówienia, bo fabryka miała przerwę wakacyjn±.
Kia oferowała Ceeda dużo szybciej, ze stocku, do tego dłuższa gwarancja (co po tragicznej jako¶ci Megane miało znaczenie) i tak naprawdę to zdecydowało, że w międzyczasie zmieniłem zdanie.
W sumie auto dużo brzydsze, ale przynajmniej przez 4 lata zupełnie bezawaryjne, z Fiatami tak nigdy nie było.

100 Data: Lipiec 28 2011 10:44:17
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Iglo 

Cavallino  napisał(a):


Nie, po cenach które wtedy znalazłem s±dzę, że w Megane musiało być co¶
trudniejszego. ;-)


¬le s±dzisz. W renault to prosta wymiana dwóch elementów metalowo-gumowych, w
citroenie demontaż belki, tulejowanie etc..  Zdarli z Ciebie. Niestety to
powszechne. Nikt nikogo tak nie wychu¶ta jak polak polaka :-(.


Sam sobie zadaję to pytanie.

Megane było już sprzedane, Fiat Bravo był już zamówiony, wpłacona zaliczka.
Tylko trzeba było długo czekać na realizację zamówienia, bo fabryka miała
przerwę wakacyjn±.
Kia oferowała Ceeda dużo szybciej, ze stocku, do tego dłuższa gwarancja (co
po tragicznej jako¶ci Megane miało znaczenie) i tak naprawdę to zdecydowało,
że w międzyczasie zmieniłem zdanie.
W sumie auto dużo brzydsze, ale przynajmniej przez 4 lata zupełnie
bezawaryjne, z Fiatami tak nigdy nie było.


Fakt, ceed to nie szczyt designu. Fiat ładniejszy i w przypadku nowych fiatów
ponoć wcale tak znów nie awaryjny, choć nie posiadam, nie wypowiadam się. A
tematu gwarancji na 7 lat lepiej nie poruszać, bo się znowu tasiemiec zrobi.
Jako¶ trzeba było ludzi przekonać do egzotycznej marki.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

101 Data: Lipiec 28 2011 12:48:53
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomo¶ci

Cavallino  napisał(a):

Nie, po cenach które wtedy znalazłem s±dzę, że w Megane musiało być co¶
trudniejszego. ;-)


¬le s±dzisz.

Być może.
Ale skoro w kilku punktach podawane ceny były zbliżone, to oznacza że rynkowa cena była wła¶nie taka jak zapłaciłem.

102 Data: Lipiec 26 2011 12:10:30
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 26 Jul 2011 12:59:05 +0200, venioo napisał(a):

No to tak jakby strzelili sobie w stope IMHO, bo spadek wartosci takiego
samochodu bedzie ogromny - po uplywie gwarancji kazdy bedzie omijal z
daleka uzywany egzemplarz.

NA to s± sposoby... zobaczysz jak automagicznie pojawi± się nagle chińskie
podróbki radz±ce sobie z większo¶ci± problemów. Nie ze wszystkimi, żeby
jednak czasem trzeba było podjechać do ASO, ale z większo¶ci± codziennych.
Tak samo jak pojawiły się wła¶nie clip-y czy lexie/planet2000 (w przypadku
PSA) w momencie kiedy warsztaty panów Kaziów były bliskie niemożliwo¶ci
serwisowania.
Oczywi¶cie firma będzie się oburzała, protestowała a nawet udawała, ze
zwalcza takie ohydne praktyki mog±ce sprowadzić zagrożenie zdrowia a nawet
życia klientów itp.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

103 Data: Lipiec 27 2011 16:03:10
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: kamil 

On 26/07/2011 11:59, venioo wrote:

W dniu 2011-07-25 19:51, R2r pisze:
No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III
po podpięciu Clipa wymaga od serwisanta podpięcia tokena z aktualnym
certyfikatem dostępowym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie
odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]


No to tak jakby strzelili sobie w stope IMHO, bo spadek wartosci takiego
samochodu bedzie ogromny - po uplywie gwarancji kazdy bedzie omijal z
daleka uzywany egzemplarz.


Tyle, że Renault zarabia na sprzedaży i serwisowaniu aut nowych, a nie jakichĹ› 10-latków naprawianych częściami niezależnych producentów.



--
Pozdrawiam,
Kamil

104 Data: Lipiec 28 2011 07:54:58
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: venioo 

W dniu 2011-07-27 17:03, kamil pisze:



Tyle, że Renault zarabia na sprzedaży i serwisowaniu aut nowych, a nie
jakichĹ› 10-latków naprawianych częściami niezależnych producentów.



A jakis producent samochodow zarabia na czyms innym?
  Im mniejszy spadek wartosci tym wiecej by mieli potencjalnych klientow na nowe, ale to tylko moje skromne zdanie...

--
venioo
Sprzedam Alfa Romeo 156
gg:198909

105 Data: Lipiec 26 2011 19:34:20
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Sebastian BiaĹ‚y 

On 2011-07-25 19:51, R2r wrote:

No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III
po podpięciu Clipa wymaga od serwisanta podpięcia tokena z aktualnym
certyfikatem dostępowym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie
odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]

Raczej tak nie bÄ™dzie, wymóg podstawowej diagnostyki jest chyba wymuszony prawem (niech mnie ktoĹ› poprawi, ale chyba niemcy wymuszajÄ… zgodnoĹ›c z jakimĹ› OBD-whatever). Niestety wĹ›ród posiadaczy LII jest niezwykle malo *elektorników* i *informatyków* którzy na słowo CAN nie uciekajÄ…. Sam posiadam LII i ze wglÄ™du na brak garażu do tej pory mało dłubałem, ale jesli samochodu nie sprzedam w ciÄ…gu pół roku to bÄ™dÄ™ siÄ™ starał wyrodukować narzÄ™dzie do częściowej diagnostyki bo poczyniłem kilka kroków w celu rozgryzania tej magistrali w tym samochodzie. OczywiĹ›cie było by miło mieć Clip-a żeby to weryfikować i robić reverse-engeneering, ale *NIKT* z osób które go posiadajÄ… *NIE* chce go pożyczyć, a pytałem kilku. Czyli wszyscy by chcieli ale nikt nie ma ochoty pomagać żeby zrobić open-diagnostic-laguna-ii. To jeden z paru problemów srodowiska kierowników Renault.

106 Data: Lipiec 27 2011 16:06:57
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: kamil 

On 26/07/2011 18:34, Sebastian Biały wrote:

On 2011-07-25 19:51, R2r wrote:
No i jeszcze można do tego dodać, że bÄ™dzie jeszcze gorzej. Laguna III
po podpięciu Clipa wymaga od serwisanta podpięcia tokena z aktualnym
certyfikatem dostępowym dla RenaultNet. Bez tego nawet VINu Clip nie
odczyta, nie mówiÄ…c o jakiejkolwiek diagnostyce. :-]

Raczej tak nie bÄ™dzie, wymóg podstawowej diagnostyki jest chyba
wymuszony prawem (niech mnie ktoĹ› poprawi, ale chyba niemcy wymuszajÄ…
zgodnoĹ›c z jakimĹ› OBD-whatever). Niestety wĹ›ród posiadaczy LII jest
niezwykle malo *elektorników* i *informatyków* którzy na słowo CAN nie
uciekajÄ…. Sam posiadam LII i ze wglÄ™du na brak garażu do tej pory mało
dłubałem, ale jesli samochodu nie sprzedam w ciÄ…gu pół roku to bÄ™dÄ™ siÄ™
starał wyrodukować narzÄ™dzie do częściowej diagnostyki bo poczyniłem
kilka kroków w celu rozgryzania tej magistrali w tym samochodzie.
OczywiĹ›cie było by miło mieć Clip-a żeby to weryfikować i robić
reverse-engeneering, ale *NIKT* z osób które go posiadajÄ… *NIE* chce go
pożyczyć, a pytałem kilku. Czyli wszyscy by chcieli ale nikt nie ma
ochoty pomagać żeby zrobić open-diagnostic-laguna-ii. To jeden z paru
problemów srodowiska kierowników Renault.

Jednym słowem jest to samochód dla ludzi, którzy bÄ™dÄ… sobie błÄ™dy z CANa odczytywać i to wyłÄ…cznie własnym sprzÄ™tem, bo inni posiadaczego tego modelu to samolubne buraki.

To ma być argument za kupieniem Laguny?



--
Pozdrawiam,
Kamil

107 Data: Lipiec 25 2011 11:35:51
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: J.F 

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci

A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka mechaników z brudnymi rÄ™koma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz znajomoĹ›ci rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza laguny II.

No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów - komputerowej obsługi aut.

Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.

Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)

J.

108 Data: Lipiec 25 2011 11:55:33
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:

Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomoĹ›ci
A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka
mechaników z brudnymi rÄ™koma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz
znajomoĹ›ci rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza
laguny II.

No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów
- komputerowej obsługi aut.

Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.

Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)

J.


To fakt - byle podłÄ…czenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostÄ™p do pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być rozkodowany - czy coĹ› takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.

No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również bÄ™dzie ten problem.

W koĹ„cu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektronikÄ… jak laguna.

Ariusz

109 Data: Lipiec 25 2011 12:01:24
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

To fakt - byle podłÄ…czenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostÄ™p do pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być rozkodowany - czy coĹ› takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.

No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również bÄ™dzie ten problem.

W koĹ„cu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektronikÄ… jak laguna.

No i Twoim zdaniem to jest plus czy minus?
Bo moim konkretny minus, zwłaszcza że tak awaryjnej elektroniki czy elektryki jak w Renault to ze Ĺ›wiecÄ… szukać.

110 Data: Lipiec 25 2011 13:38:14
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 12:01, Cavallino pisze:

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

To fakt - byle podłÄ…czenie do kompa i 150 zł i tylko ASO ma dostÄ™p do
pewnych rzeczy - jak choćby soft, który na dodatek musi być
rozkodowany - czy coĹ› takiego po numerze VIN - i dodatkowe 50 zł.

No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również bÄ™dzie
ten problem.

W koĹ„cu w 2001 r. mało który samochód był napakowany tak elektronikÄ…
jak laguna.

No i Twoim zdaniem to jest plus czy minus?
Bo moim konkretny minus, zwłaszcza że tak awaryjnej elektroniki czy
elektryki jak w Renault to ze świecą szukać.


No ja bym nie powiedział, że plus czy minus - kolejnych latach we wszystkich autach jest wiÄ™cej elektroniki niż mechaniki. Ot taka przypadłoć.
Minusem jest to, że jak wielu twierdzi jest awaryjna.
Plusem jest fajna :)

Ariusz

111 Data: Lipiec 26 2011 12:46:36
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: J.F 

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów
- komputerowej obsługi aut.
Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.

Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)

No ale przypuszczam, że nowszych modelach innych marek również bÄ™dzie ten problem.

Owszem, juz jest,  choc z cala reszta moze byc lepiej - popularniejszy model, dostepne programy, moze nie takie upierdliwe oprogramowanie ze np nie pozwoli uruchomic silnika bez nalania plynu do wycieraczek :-)

J.

112 Data: Lipiec 25 2011 12:02:31
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:

Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomoĹ›ci
A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka
mechaników z brudnymi rÄ™koma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz
znajomoĹ›ci rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza
laguny II.

No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów
- komputerowej obsługi aut.

Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.

Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)

J.


Co do wyboru auta i jego awaryjnoĹ›ci - wystarczy przez kilka dni przejechać koło jakiegoĹ› dobrego warsztatu - i okaże siÄ™, że auta wszystkich marek tam sÄ…. W jednym pada turbo, w innym przeguby, jeszcze innym zbyt szybko zużywa siÄ™ zawieszenie... OsobiĹ›cie miałem już poloneza, audi C4, passata i teraz lagunÄ™ i wiem jedno albo mam totalnego pecha albo każdy z nich potrafi siÄ™ psuć. O częściach, które siÄ™ zużywajÄ… nie bÄ™dÄ™ pisał choć to też jest specyfikÄ… konkretnej marki, a nawet modelu.

Z czystym sumieniem nie polecÄ™ Ci laguny, ale również nie polecÄ™ Ci żadnego innego samochodu :)

Ariusz

113 Data: Lipiec 25 2011 19:30:26
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Marcin Jan 

W dniu 11-07-25 12:02, Ariusz pisze:

W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:
Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomoĹ›ci
A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka
mechaników z brudnymi rÄ™koma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz
znajomoĹ›ci rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza
laguny II.

No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów
- komputerowej obsługi aut.

Niestety - podrecznikow nie ma, interfejsow nie ma, programow nie ma.
Tzn sa - po cenie dla ASO. I niewykluczone ze tylko dla ASO.

Hm, a juz sie zastanawialem czy nie laguna .. chyba mi odradziles :-)

J.


Co do wyboru auta i jego awaryjności - wystarczy przez kilka dni
przejechać koło jakiegoĹ› dobrego warsztatu - i okaże siÄ™, że auta
wszystkich marek tam sÄ…. W jednym pada turbo, w innym przeguby, jeszcze
innym zbyt szybko zużywa siÄ™ zawieszenie... OsobiĹ›cie miałem już
poloneza, audi C4, passata i teraz lagunÄ™ i wiem jedno albo mam
totalnego pecha albo każdy z nich potrafi siÄ™ psuć. O częściach, które
siÄ™ zużywajÄ… nie bÄ™dÄ™ pisał choć to też jest specyfikÄ… konkretnej marki,
a nawet modelu.

Z czystym sumieniem nie polecÄ™ Ci laguny, ale również nie polecÄ™ Ci
żadnego innego samochodu :)

Ariusz

nie, nie miałeĹ› pecha, po prostu cudów nie ma  i auta siÄ™ zużywajÄ…. A niektórzy ludzie tak majÄ… choćby nie wiem jakim trupem jeĽdzili to bÄ™dÄ… twierdzić że tylko lejÄ… i jeżdżÄ….  OsobiĹ›cie mam kumpla co najnowsze auto to miał 14 letniÄ… omega i jak go zapytać jak jeĽdzi to zawsze było ta sama odpowiedĽ : tylko leja benzynÄ™ i jeĽdzi.
pozdrawiam
marcin jan

114 Data: Lipiec 25 2011 19:54:57
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: R2r 

W dniu 2011-07-25 11:35, J.F pisze:

No wlasnie .. bo alternatywne stwierdzenie - sa firmy, ktore zmuszaja
klienta do regularnego pozostawiania haraczu w ASO.
Np Renault.

A które niby nie zmuszajÄ…? :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

115 Data: Lipiec 25 2011 15:26:46
Temat: Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?
Autor: PaweL 

    Przede wszystkim Laguna II była produkowana od końca 2000r do roku 2006.
W 2003r przeszła cichy lifting w którym wyeliminowano większo¶ć usterek.
Większo¶ć usterek zwi±zana jest z konkretnym silnikiem i skrzyni± biegów.
Tak więc wrażenia z użytkowania wersji 2.2 dCi z automatem będ± zupełnie
inne niż np. 2.0 z manualem.
Tak jak VW/Audi 2.5Tdi z Tiptronic dostarczy wrażeń finansowych
nieporównywalnych z np. 1.9 Tdi 90KM i ręczn± skrzyni±.

116 Data: Lipiec 25 2011 18:00:43
Temat: Re: Laguna II - psuj�ce si� auto!?
Autor: R2r 

W dniu 2011-07-25 15:26, PaweL pisze:

     Przede wszystkim Laguna II byďż˝a produkowana od koďż˝ca 2000r do roku 2006.
W 2003r przesz�a cichy lifting w kt�rym wyeliminowano wi�kszo�� usterek.


Dokładniej to AFAIR od koĹ„ca 2000 r. do połowy 2007, zaĹ› wersja fazy II pojawiła siÄ™ w 2005 r.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

117 Data: Lipiec 27 2011 10:41:15
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: BartekK 

W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.
Nauka ci nic nie da, jak nie masz dostÄ™pu do specjalistycznego komputera-interfejsu dla danej marki. A dla prawie każdej marki jest inny, i koszt to dziesiÄ…tki tysiÄ™cy zł per sztuka. I do tego jeszcze "abonamenty" za obsługÄ™ zdalnÄ…, bo niektóre rzeczy wymagajÄ… kodów odblokowujÄ…cych "z centrali".

Niby producenci aut nie mogÄ… już "niedopuszczać" innych producentów czÄ™sci/serwisów, ale robiÄ… to przez zaporowe ceny. Czyli robiÄ…c mały warsztacik musisz parÄ™ milionów (!) wyrzucić by być przygotowany na podstawowe marki u nas spotykane. A za parÄ™ lat okaże siÄ™ że nowy model wymaga nowego interfejsu. A stare auta ludzie chcÄ… naprawiać tanio, a tak zaopatrzony warsztat byłby droższy niż ASO...

Wniosek - kupować auta które majÄ… dostÄ™pne i udokumentowane interfejsy, do których nie ma dużego problemu siÄ™ dostać. Auta z grupy Citroen/peugeot - przewalone. Volvo nowe - przewalone. Nowe GM/Opel - przewalone, ale nie tak strasznie, coĹ›tam da siÄ™ tanszymi interfejsami zrobić.. Niby ODB2 "do celów diagnostycznych" jest w każdym aucie, ale co ci daje wiedza że masz błÄ…d czegoĹ›tam, jak przy wymianie tego czegoĹ›tam trzeba już "poważnym komputerem" to coĹ› skalibrować/zalogować/ustawić... A sama wymiana do naprawienia nie prowadzi.
KiedyĹ› ideał to był VAG, gdzie interfejs za 40zł i soft z internetu i wszystko można było, ale nie mam pojÄ™cia jak teraz to wyglÄ…da.

--
| Bartłomiej KuĽniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

118 Data: Lipiec 27 2011 11:41:17
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-27 10:41, BartekK pisze:

W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:
WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.
Nauka ci nic nie da, jak nie masz dostępu do specjalistycznego
komputera-interfejsu dla danej marki. A dla prawie każdej marki jest
inny, i koszt to dziesiÄ…tki tysiÄ™cy zł per sztuka. I do tego jeszcze
"abonamenty" za obsługÄ™ zdalnÄ…, bo niektóre rzeczy wymagajÄ… kodów
odblokowujÄ…cych "z centrali".

Niby producenci aut nie mogÄ… już "niedopuszczać" innych producentów
czÄ™sci/serwisów, ale robiÄ… to przez zaporowe ceny. Czyli robiÄ…c mały
warsztacik musisz parÄ™ milionów (!) wyrzucić by być przygotowany na
podstawowe marki u nas spotykane. A za parÄ™ lat okaże siÄ™ że nowy model
wymaga nowego interfejsu. A stare auta ludzie chcą naprawiać tanio, a
tak zaopatrzony warsztat byłby droższy niż ASO...


MyĹ›lÄ™, że to jeszcze nasza polska mentalnoć nakłada siÄ™ na na to. Bo zapytaj Niemca, który płacił za kod do radia. Zapytaj Holendra, który płacił tylko za podłÄ…czenie do kompa. No i ceny w autoryzowanych serwisach - skoro tam godzina kosztuje koło 100 zł albo i wiÄ™cej, a na dodatek na części dodajÄ… swojÄ… 200% marżÄ™...

Jest sporo warsztatów dobrze prosperujÄ…cych i utrzymujÄ…cych siÄ™ z napraw i to bez złodziejskich stawek, a na częściach nie doliczajÄ….
Ale w ASO są rozpasani bo za gwarancyjne przeglądy i wymiany trzeba zedrzeć.

Mam znajomego, któremu sporo taniej wyszło - zawieĽÄ‡ samochód do salonu w Berlinie niż robić to w Polsce w Wa-wie. Nie pamiÄ™tam dokładnie co robił i jaki samochód - pamiÄ™tam tylko że to terenówka była -  ale mw. za podłÄ…czeni do kompa wymianÄ™ czujnika i ustawienie zażÄ…dali w Polsce prawie 5 tys. w Berlinie wyszło go niecałe 2 tys. z kosztami dojazdu.

Ariusz

119 Data: Lipiec 27 2011 11:45:28
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Niby producenci aut nie mogÄ… już "niedopuszczać" innych producentów
czÄ™sci/serwisów, ale robiÄ… to przez zaporowe ceny. Czyli robiÄ…c mały
warsztacik musisz parÄ™ milionów (!) wyrzucić by być przygotowany na
podstawowe marki u nas spotykane. A za parÄ™ lat okaże siÄ™ że nowy model
wymaga nowego interfejsu. A stare auta ludzie chcą naprawiać tanio, a
tak zaopatrzony warsztat byłby droższy niż ASO...


MyĹ›lÄ™, że to jeszcze nasza polska mentalnoć nakłada siÄ™ na na to. Bo zapytaj Niemca, który płacił za kod do radia. Zapytaj Holendra, który płacił tylko za podłÄ…czenie do kompa. No i ceny w autoryzowanych serwisach - skoro tam godzina kosztuje koło 100 zł albo i wiÄ™cej,

100 zł to by było mało, za 100 zł to w Norauto możesz siÄ™ nie wmieĹ›cić.

a na dodatek na części dodajÄ… swojÄ… 200% marżÄ™...

Nie - to producent (importer) części dyktuje takie ceny części, ASO tylko ma obowiązek je stosować.
ASO trochÄ™ na tym zarabia, ale na pewno nie 200%.
Porównywałem ceny części oryginalnych z rynku i ASO, narzut był kilka razy mniejszy niż twierdzisz.

Po prostu Renault żyje z tego że ich auta psujÄ… siÄ™ na potÄ™gÄ™.
Renault, a nie ASO, które uciekajÄ… od niego doć chÄ™tnie.

120 Data: Lipiec 27 2011 11:57:25
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-07-27 11:45, Cavallino pisze:

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Niby producenci aut nie mogÄ… już "niedopuszczać" innych producentów
czÄ™sci/serwisów, ale robiÄ… to przez zaporowe ceny. Czyli robiÄ…c mały
warsztacik musisz parÄ™ milionów (!) wyrzucić by być przygotowany na
podstawowe marki u nas spotykane. A za parÄ™ lat okaże siÄ™ że nowy model
wymaga nowego interfejsu. A stare auta ludzie chcą naprawiać tanio, a
tak zaopatrzony warsztat byłby droższy niż ASO...


MyĹ›lÄ™, że to jeszcze nasza polska mentalnoć nakłada siÄ™ na na to. Bo
zapytaj Niemca, który płacił za kod do radia. Zapytaj Holendra, który
płacił tylko za podłÄ…czenie do kompa. No i ceny w autoryzowanych
serwisach - skoro tam godzina kosztuje koło 100 zł albo i wiÄ™cej,

100 zł to by było mało, za 100 zł to w Norauto możesz siÄ™ nie wmieĹ›cić.

a na dodatek na części dodajÄ… swojÄ… 200% marżÄ™...

Nie - to producent (importer) części dyktuje takie ceny części, ASO
tylko ma obowiązek je stosować.
ASO trochÄ™ na tym zarabia, ale na pewno nie 200%.
Porównywałem ceny części oryginalnych z rynku i ASO, narzut był kilka
razy mniejszy niż twierdzisz.

Po prostu Renault żyje z tego że ich auta psujÄ… siÄ™ na potÄ™gÄ™.
Renault, a nie ASO, które uciekajÄ… od niego doć chÄ™tnie.

Nie ma doĹ›wiadczaĹ„ z ASO z innymi markami tylko Renault - może i marże sÄ… niższe ale jak zaczÄ™ły siÄ™ u mnie problemy. Tzn 3 dni było ok, po czym godzinÄ™ Ľle..., nieistotne - pewnego razu nie dało siÄ™ jechać wiÄ™c dla własnego spokoju zadzwoniłem po assistans (w koĹ„cu po to płacÄ™ by móc skorzystać) i zawieĽli auto do ASO - ok pomyĹ›lałem sprawdĽcie co siÄ™ zepsuło wyceĹ„cie naprawÄ™ i zobaczÄ™. Okazało siÄ™, że zapłaciłem prawie 300 zł za - podłÄ…czenie do kompa, rozkrÄ™cenie i przedmuchanie przepływomierza. A na pytanie co siÄ™ zepsuło - powiedzieli, że nie wiedzÄ… i musieli by rozszerzyć diagnostykÄ™ - oj szlag mnie trafił 300 zł i do niczego nie doszli.

Ariusz

121 Data: Lipiec 27 2011 12:15:06
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Nie ma doświadczań z ASO z innymi markami tylko Renault

WspółczujÄ™, gorszego nie spotkałem.

- może i marże sÄ… niższe ale jak zaczÄ™ły siÄ™ u mnie problemy. Tzn 3 dni było ok, po czym godzinÄ™ Ľle..., nieistotne - pewnego razu nie dało siÄ™ jechać wiÄ™c dla własnego spokoju zadzwoniłem po assistans (w koĹ„cu po to płacÄ™ by móc skorzystać) i zawieĽli auto do ASO - ok pomyĹ›lałem sprawdĽcie co siÄ™ zepsuło wyceĹ„cie naprawÄ™ i zobaczÄ™. Okazało siÄ™, że zapłaciłem prawie 300 zł za - podłÄ…czenie do kompa, rozkrÄ™cenie i przedmuchanie przepływomierza. A na pytanie co siÄ™ zepsuło - powiedzieli, że nie wiedzÄ… i musieli by rozszerzyć diagnostykÄ™ - oj szlag mnie trafił 300 zł i do niczego nie doszli.

Standard, dokładnie tak samo u mnie naprawiali np. komputer sterujÄ…cy centralnym zamkiem (zalany), z tym że nawet go nie wysuszyli, tylko chcieli wymieniać.
Po kilku dniach wyszechł sam.

122 Data: Lipiec 27 2011 11:44:34
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 27 Jul 2011 10:41:15 +0200, BartekK napisał(a):

Wniosek - kupować auta które maj± dostępne i udokumentowane interfejsy,
do których nie ma dużego problemu się dostać. Auta z grupy
Citroen/peugeot - przewalone. Volvo nowe - przewalone. Nowe GM/Opel -
przewalone, ale nie tak strasznie, co¶tam da się tanszymi interfejsami

NO to zabłysn±łe¶... Lexia/Planet2000 kosztuje obecnie poniżej 700 zł

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

123 Data: Lipiec 27 2011 17:48:49
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: BartekK 

W dniu 2011-07-27 12:44, Waldek Godel pisze:

Dnia Wed, 27 Jul 2011 10:41:15 +0200, BartekK napisał(a):

Wniosek - kupować auta które majÄ… dostÄ™pne i udokumentowane interfejsy,
do których nie ma dużego problemu siÄ™ dostać. Auta z grupy
Citroen/peugeot - przewalone. Volvo nowe - przewalone. Nowe GM/Opel -
przewalone, ale nie tak strasznie, cośtam da się tanszymi interfejsami

NO to zabłysnÄ…łeĹ›... Lexia/Planet2000 kosztuje obecnie poniżej 700 zł

Ta, w chinach, i soft z chomika?
http://www.obdchina.com/peugeot-planet-2000-citroen-lexia-3-569.html

Tak samo TECH-2 do opla, niby za 5-7kzł kupisz "coĹ›", ale karte z softem trzeba spiracić, a potem siÄ™ okazuje że połowa modułów siÄ™ nie komunikuje, a do najważniejszych i tak potrzeba "z centrali" dostać kodu autoryzujÄ…cego/zabezpieczajÄ…cego, którego nie dostaniesz jako nielegalny user...

To powinno być zupełnie inaczej rozwiÄ…zane, ale żadna marka nie chce podcinać gałÄ™zi na której siedzi.

--
| Bartłomiej KuĽniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

124 Data: Lipiec 27 2011 17:34:39
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 27 Jul 2011 17:48:49 +0200, BartekK napisał(a):

Tak samo TECH-2 do opla, niby za 5-7kzł kupisz "co¶", ale karte z softem
trzeba spiracić, a potem się okazuje że połowa modułów się nie
komunikuje, a do najważniejszych i tak potrzeba "z centrali" dostać kodu
autoryzuj±cego/zabezpieczaj±cego, którego nie dostaniesz jako nielegalny
user...

To powinno być zupełnie inaczej rozwi±zane, ale żadna marka nie chce
podcinać gałęzi na której siedzi.

Do aut PSA kod póki co jest jeden, można go dostać w ASO jako wła¶ciciel
samochodu. Więc daruj sobie takie głodne kawałki.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

125 Data: Lipiec 30 2011 12:44:15
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Filip KK 

W dniu 2011-07-25 10:21, Ariusz pisze:

KrÄ…ży wiele opinii o psujÄ…cych siÄ™ lagunach.

Z nieba siÄ™ nie biorÄ….

Sam jestem posiadaczem jednej z 2001 r. i owszem - padła mi już turbina
po wymianie i mimo realnego przebiegu 170 tys. brała olej, dymiła...,

TurbosprÄ™żarka przy takim przebiegu zawsze pada jak siÄ™ jÄ… Ľle eksploatuje.

Naprawiał mi lagunÄ™ facet, który sprawiał wrażenie znajÄ…cego siÄ™, i tak
pewnie było. Z tym, że tego samochodu bez komputera siÄ™ nie naprawi.
A ten co mieli w warsztacie nie obsługiwał w pełni tego samochodu.

Czyli nie mieli komputera. I co w związku z tym? Bez komputera nie podchodzić do laguny...

Po uporaniu siÄ™ z olejem samochód nadal Ľle chodził i dymił.

Taki problem jest z wymianÄ… oleju? NieĽle! Laguna.

Po drodze
wyregulowali i wyczyścili turbinę,

Wyregulowali i czyĹ›cili nowÄ… (po wymianie) turbosprÄ™żarkÄ™? NieĽle! Laguna.

chcieli mi wymieniać pompę wacum - i
tÄ… w zasadzie wymienili - choć stwierdzili, że ta wymieniona (używka)
również jest do d....,

Gratulacje.

chcieli wymienić przepływomierz, stwierdzili, że
Ľle prowadzÄ™, w koĹ„cu zabrałem im auto i okazało siÄ™, że dopiero
podłÄ…czenie laguny do kompa w przez speca z salonu Renault i wgranie
nowego softu oraz ustawienie parametrów pomogło.

Do Laguny trzeba wgrywać nowy soft, żeby zaczÄ™ła jeĽdzić?! O ja pier... Laguna.

Goć bez problemu
poradził sobie z ustawieniem auta i pomba okazała siÄ™ ok i inne rzeczy,
które chcieli wymieniać również.

Mechanicy, do dupy. Laguna. Komputer. Laguna.

ChwilÄ™ po tym wymieniałem, koĹ„cówki drÄ…żków, sworzeĹ„,... po tym miałem
ustawić zbieżnoć - pech chciał - maszyna gdzie ustawiali zbieżnoć
nawaliła i wypuĹ›cili mnie z krzywÄ… kierownicÄ… - kazali szukać innego
warsztatu.

GratulujÄ™.

OczywiĹ›cie jadać z krzywÄ… kierownicÄ… wyskoczył błÄ…d kontroli
trakcji.

Poleciał czujnik?! Lol, laguna.

Po ustawieniu zbieżnoĹ›ci w innym warsztacie wróciłem do tego co
mi zepsół aby skasowali błÄ…d - po dwóch godzinach prób odesłali mnie z
kwitkiem do domu - błÄ…d w koĹ„cu sam zniknÄ…ł ale co czekania i nerwów...

Pojawi siÄ™ ponownie. Laguna.

Za każdym razem jak coĹ› mechanikom nie wychodziło - to twierdzili, że
laguna to do d... samochód psuje siÄ™ i ta elektronika zawodzi...

GratulacjÄ™. Laguna.

A ja ze swoich obserwacji stwierdzam, że skoĹ„czyła siÄ™ epoka mechaników
z brudnymi rękoma - teraz bez kompa i to odpowiedniego oraz znajomości
rzeczy nie ma co siÄ™ brać za naprawianie auta - zwłaszcza laguny II.

Kompletem kluczy z najwyższej półki, kompletem komputerów, kompletem części zamiennych i oryginalnych, kompletem kabli, Ĺ›rubek, kołeczków i wszystkich innych psujÄ…cych siÄ™ podzespołów.

Pewnie w innych nowszych markach/modelach jest podobnie.

GratulujÄ™ udanego wyboru, Laguna.
W innych markach jest dużo gorzej...

WiÄ™c panowie mechanicy do podrÄ™czników i uczyć siÄ™ obsługi komputerów -
komputerowej obsługi aut.

Tutaj nie ma mechaników, tutaj sÄ… informatycy, fanatycy, mistrzowie kierownicy i ciÄ™tej riposty. Rajdowcy, specjaliĹ›ci, profesjonaliĹ›ci i wszyscy znajÄ… przepisy lepiej jak biegli sÄ…dowi i je oczywiĹ›cie przestrzegajÄ… ZAWSZE. Laguna.

Nie przyznałeĹ› siÄ™ ile razy wymieniałeĹ› przekładniÄ™ kierowniczÄ… i jakie to były koszty. Nie przyznałeĹ› siÄ™ ile razy wymieniałeĹ› zawieszenie.


Pozdrawiam

126 Data: Sierpien 02 2011 09:32:20
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

[ciach]


Nie przyznałeĹ› siÄ™ ile razy wymieniałeĹ› przekładniÄ™ kierowniczÄ… i jakie
to były koszty. Nie przyznałeĹ› siÄ™ ile razy wymieniałeĹ› zawieszenie.



Bo jeszcze nie miałem okazji wymieniać

Ale nie kapujÄ™ twojego sarkazmu.

Co do opinii to wypowiadajÄ… je ludzie na podstawie plotek. ZresztÄ… fajny film PLOTKA pokazuje mechanizm.

Nie dalej jak wczoraj wymieniałem tarcze tył - w zasadzie robotÄ™ może wykonać każdy i tak też było wymieniał to młody "fachowiec",m który na co dzieĹ„ jeĽdził starym CC.

Okazało siÄ™, że tarcze nie sÄ… w najlepszym stanie i ew. można byt je wymienić no ale znów siÄ™ okazało, że to tarcze z piastami i łożyskami wiÄ™c koszty spore, stwierdziłem, że zostanÄ™ przy samych klockach.

Rzeczony wczeĹ›niej mechanik stwierdził, że to do d... auto bo kto robi tarcze z piastami i łożyskami...

Zapytałem ile do tej pory naprawiał Lagun - no i żadnej, ile widział w warsztacie i z jakimi usterkami - okazało siÄ™, że kilka i były to wymiany jak u mnie, to klocki, to koĹ„cówki drÄ…żków,... coĹ› co normalnie siÄ™ zużywa.

Zapytałem tego i innych mechaników również jaki samochód siÄ™ nie psuje? i co usłyszałem, że oni nie znajÄ…. W ciÄ…gu jednego dnia w tym warsztacie z różnymi usterkami pojawiły siÄ™:

Toyota RAW4 - jakiĹ› komunikat błÄ™du mocy i coĹ› z zawieszeniem, Ford Fokus 2 2005 r. i padniÄ™ta sonda, Toyota corolla i amortyzator. Na parkingu stało jeszcze kilka marek.

Sam miałem passata, audi i poloneza i w każdym coĹ› siÄ™ psuło.

Ariusz

127 Data: Sierpien 02 2011 10:17:48
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: kamil 

On 02/08/2011 08:32, Ariusz wrote:


Zapytałem ile do tej pory naprawiał Lagun - no i żadnej, ile widział w
warsztacie i z jakimi usterkami - okazało siÄ™, że kilka i były to
wymiany jak u mnie, to klocki, to koĹ„cówki drÄ…żków,... coĹ› co normalnie
siÄ™ zużywa.


Kolejny, który wie lepiej od tysiÄ™cy samochodów popsutych wg statystyk assistance i ankiet zadowolenia posiadaczy różnych marek, bo spytał kazia i zdzicha w wasztacie.



--
Pozdrawiam,
Kamil

128 Data: Sierpien 02 2011 15:37:57
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: Ariusz 

W dniu 2011-08-02 11:17, kamil pisze:

On 02/08/2011 08:32, Ariusz wrote:


Zapytałem ile do tej pory naprawiał Lagun - no i żadnej, ile widział w
warsztacie i z jakimi usterkami - okazało siÄ™, że kilka i były to
wymiany jak u mnie, to klocki, to koĹ„cówki drÄ…żków,... coĹ› co normalnie
siÄ™ zużywa.


Kolejny, który wie lepiej od tysiÄ™cy samochodów popsutych wg statystyk
assistance i ankiet zadowolenia posiadaczy różnych marek, bo spytał
kazia i zdzicha w wasztacie.


No fakt zapÄ™dziłem siÄ™ - zanim kupiłem lagunÄ™ sprawdziłem jak wypada. Statystykom np ADAC poddawane sÄ… w miarÄ™ młode samochody. nie wiele jest mówiÄ…cych o samochodach w okolicy 10 lat.

I owszem wiÄ™kszoć statystyk, LagunÄ™ ma na dole listy bezawaryjnych aut, z tym, że kiedyĹ› dotarłem do dokładniejszych danych i okazało siÄ™, że już przy samochodach 5-10 lat te statystyki nieco siÄ™ zmieniajÄ…. I laguna wypadała tam doć Ĺ›rednio.
Ciekawe, że np. Scenic'a aż tak nie narzekajÄ…, a przecież majÄ… te same silniki i osprzÄ™t co laguny.

No ale fakt sam przekonałem siÄ™ o awaryjnoĹ›ci Laguny - padła mi turbina po 150 tys. km, tego siÄ™ spodziewałem, padł prawdopodobnie przepływomierz, i w zasadzie reszta to rzeczy, które siÄ™ zużywajÄ…: klocki, koĹ„cówki drÄ…żków, sworzeĹ„, żarówki...

WracajÄ…c do sedna nie chodziło mi jednak o wykazanie, że Laguna do bezawaryjny samochód ale, że jego awaryjnoć czasem jest przesadzona, a przede wszystkim o to, że mechanicy powielajÄ… takie opinie bo nie umiÄ… naprawiać tych aut.

Ariusz

129 Data: Sierpien 03 2011 07:27:48
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: MHM 


Ciekawe, że np. Scenic'a aż tak nie narzekaj±, a przecież maj± te same
silniki i osprzęt co laguny.

Podobnie bylo z silnikiem 2.5TD w XMie vs Jumper. W XMie namietnie lubily
padac glowice, a w Jumperze ganialy bezawaryjnie wielokrotnie wiecej km.

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

130 Data: Sierpien 03 2011 10:19:01
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 3 Aug 2011 07:27:48 +0200, MHM napisał(a):

Ciekawe, że np. Scenic'a aż tak nie narzekaj±, a przecież maj± te same
silniki i osprzęt co laguny.

Podobnie bylo z silnikiem 2.5TD w XMie vs Jumper. W XMie namietnie lubily
padac glowice, a w Jumperze ganialy bezawaryjnie wielokrotnie wiecej km.

Ale co - inna chlodnica czy oslabiony silnik ?

Czy silnik niby ten sam, ale z innej fabryki ?

J.

131 Data: Sierpien 03 2011 11:08:07
Temat: Re: Laguna II - psujÄ…ce siÄ™ auto!?
Autor: MHM 


Dnia Wed, 3 Aug 2011 07:27:48 +0200, MHM napisał(a):
Ciekawe, że np. Scenic'a aż tak nie narzekaj±, a przecież maj± te same
silniki i osprzęt co laguny.

Podobnie bylo z silnikiem 2.5TD w XMie vs Jumper. W XMie namietnie lubily
padac glowice, a w Jumperze ganialy bezawaryjnie wielokrotnie wiecej km.

Ale co - inna chlodnica czy oslabiony silnik ?

Czy silnik niby ten sam, ale z innej fabryki ?

J.

Tego nie wiem. Nigdy Jumperem nie jezdzilem. Znam to tylko z opowiesci
mechanikow od Cytryn.

--
MHM
http:\\www.skc.org.pl - Sudecki Klub Citroena

Re: Laguna II - psuj±ce się auto!?



Grupy dyskusyjne