Leasing a ubezpieczenie
1 | Data: Luty 05 2007 17:44:01 |
Temat: Leasing a ubezpieczenie | |
Autor: Tom | Witam.Przymierzam sie do zakupu nowego auta w leasingu. Cena samochodu 2 |
Data: Luty 04 2007 21:41:14 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: przemak | moge kupic ubezpieczenie Mam samochod w leasingu. Nie wiem, na ile prawde mi powiedzieli, ale poniewaz brzmialo to bardzo logicznie, uwierzylem ;-) Wg tych moich informacji jest tak - albo ubezpieczasz samochod na firme i wtedy nie masz znizek ale faktura za ubezpieczenie wchodzi w koszty, albo na siebie a nie na firme, wtedy jako uzytkownik masz znizki, ale faktura w koszty nie wchodzi. Ja z powodu znizek wybralem bardziej oplacalny drugi wariant. -- Przemek www.mmstudio.com.pl 3 |
Data: Luty 05 2007 10:30:24 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Robert J. | Wg tych moich informacji jest tak - albo ubezpieczasz samochod na firme i To gdzie Ty ubezpieczasz? Mój wspólnik właśnie ubezpieczał auto w leasingu i jakoś i zniżki dostał (miał jako indywidualny użytkownik poprzedniego auta), i fakturę, która weszła do kosztów :-). Ja swój ubezpieczam OC gdzie indziej i AC gdzie indziej, bo jest taniej, i też dostaję zniżki, które miałem jako indywidualny użytkownik... Poza tym jako firma ubezpieczasz auto leasingowane do wartości netto, czego chyba nie zrobisz jak jest w kredycie... 4 |
Data: Luty 05 2007 10:37:01 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Przemek | To gdzie Ty ubezpieczasz? Mój wspólnik właśnie ubezpieczał auto w leasingu i jakoś i zniżki dostał (miał jako indywidualny użytkownik poprzedniego auta), i fakturę, która weszła do kosztów :-) No wlasnie tu jest sliskie miejsce - bo ta faktura wtedy jakos niechetnie wchodzi w koszty... Mozesz ja zaliczyc, ale to podobno nie do konca jest OK. -- Przemek www.mmstudio.com.pl 5 |
Data: Luty 05 2007 14:51:29 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Robert J. | No wlasnie tu jest sliskie miejsce - bo ta faktura wtedy jakos niechetnie Ale co nie jest OK??? Przecież dostajesz normalnie fakturę na firmę, a nie na siebie jako Kowalskiego... 6 |
Data: Luty 04 2007 22:37:59 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Barbara Korzen |
Na razie rozmawiam wstepknie EFL Tylko nie EFL, poczytaj archiwum roznych grup. 7 |
Data: Luty 05 2007 10:30:46 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Robert J. | Tylko nie EFL, poczytaj archiwum roznych grup. Zgadzam się z przedmówcą ;-))) 8 |
Data: Luty 05 2007 09:30:49 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: GrzegorzG |
Witam.Przymierzam sie do zakupu nowego auta w leasingu. Cena samochodu ale z data wypaliles 9 |
Data: Luty 05 2007 10:35:30 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Robert J. | Dowiedzialem sie ze samochody w leasingu maja wyzsza stawke ubezpieczenia A gdzie tak jest? Dowiedzialem sie ze moge kupic ubezpieczenie Możesz wszystko kupić. Ja dokupiłem opony i weszło to w cenę auta :-) 10 |
Data: Luty 05 2007 17:30:37 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Tomasz Nowicki | Tom powiada w dniu 2007-02-05 17:44: Dowiedzialem sie ze samochody w leasingu maja wyzsza stawke ubezpieczenia Nieprawda. Jest tez jeden myk z tego co goscie w salonie powiedzieli- jak auto ukradna Prawda. Leasing - czy sa jakies kruczki w tej formie zakupu auta ktorych powinienem Wystrzegaj się niepłacenia rat w terminie - to potrafi być bardzo bolesne. Już lepiej pożyczyć kasę ale zdążyć. Jeśli masz ogólny problem z wypłacalnością - zgłoś to szybko leasingodawcy i negocjiuj przekazanie leasingu innej firmie (niektórzy polują na takie okazje) - zawsze ograniczysz straty. Na razie rozmawiam wstepknie EFL Ja leasinguję w Raiffim i w sumie - nie narzekam. Ale teraz przymierzam się do Bankowego, bo są ciut tańsi. O EFL słyszałem sporo złego, ale sam tego nie sprawdziłem, bo im się nawet nie chciało przysłać oferty jak przymierzałem się do sprawy :) T. 11 |
Data: Luty 05 2007 16:41:18 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Samotnik | Dnia 05.02.2007 Tom napisał/a: Leasing - czy sa jakies kruczki w tej formie zakupu auta ktorych powinienem Problem jest generalnie z umową. Ta, którą czytałem dwa lata temu z okładem, z pewnej wiodącej firmy, była skandaliczna. Nigdy w życiu bym jej nie podpisał. Było między innymi o tym, że gdyby salon nie dostarczył samochodu w ciągu miesiąca, to umowa ulega rozwiązaniu, a ja tracę wpłatę początkową. No, dobra, podatki bym sobie odliczył z niej ;-) Przeczytaj zatem tę umowę bardzo, bardzo dokładnie i wczytaj się w różne kruczki. Na przykład w to, czy ponaglenia nie są aby uznawane za dostarczone poprzez wysłanie listem zwykłym. W dacie wysłania, dodam. Jak dołożysz do tego zaliczanie ich kosztów na samym początku hierarchii, to prędko dojdziesz do takiego myku: po spóźnionej o dzień wpłacie oni wysyłają listem zwykłym ponaglenie, które nie dochodzi, więc o nim nie wiesz, wpłacasz następną ratę w terminie, ale ponieważ najpierw zaliczono koszt ponaglenia, to znowu masz niedopłatę. I tu sorry - dwie nieprawidłowo obsłużone raty leasingowe to rozwiązanie umowy. Rozwiązanie umowy to... oj, szkoda gadać, ale zwrot auta, przepadek wpłaconej kasy i jeszcze spore kary. To tylko jeden z myków. Chroni przed nim nadpłacenie kilku rat, ale kto wie, może w Twojej umowie i na to mają sposób ;-) -- Samotnik 12 |
Data: Luty 05 2007 17:51:09 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Tomasz Nowicki | Samotnik powiada w dniu 2007-02-05 17:41: Problem jest generalnie z umową. Ta, którą czytałem dwa lata temu z To faktycznie durnota - u mnie jest, że gdyby w ogóle nie dostarczył, to tracę opłatę wstępną czy coś tam. Tyle, że ja umowę podpisywałem, gdy samochód już stał u dealera. A że to leasingodawca kupuje auto, to w razie sprzedaży tworau, który nieistnieje, dealer musiałby się liczyć z poważnymi kłopotami natury i prawnej i skarbowej. Przeczytaj zatem tę umowę bardzo, bardzo dokładnie i wczytaj się w różne Generalnie o płatnościach trzeba pamietać samemu i to starannie - bo w interesie leasingodawcy jest złapać cię na "zapominalstwie". ponaglenia, to znowu masz niedopłatę. I tu sorry - dwie nieprawidłowo Owszem, masz rację i tak to właśnie robi np. EFL. Inni nie są aż tak drastyczni, ale mimo to mają "krótkie nerwy". Ergo - trzeba pamiętać. Raiffie ma stronę internetową, gdzie możesz sprawdzić na bieżąco sytuację oraz infolinię, która powie ci wszystko czego potrzebujesz - ile jesteś winien, na kiedy itd. Dobrym sposobem jest wykonanie na początku jakieś nadpłaty, którą potem rozliczą na koniec - daje to w razie czego jakieś poczucie bezpieczeństwa T. 13 |
Data: Luty 05 2007 21:14:58 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Tazor | On Mon, 05 Feb 2007 17:51:09 +0100, Tomasz Nowicki Owszem, masz rację i tak to właśnie robi np. EFL. Inni nie są aż tak Najprościej zrobić zlecenie stałe i wtedy jedyną rzeczą, o którą musisz się martwić jest pamiętanie, by na koncie były środki. Z praktyki wiem, że po kilku miesiącach i tak wyrabia się nawyk pamiętania o racie. Aha, i jeszcze jedna rada ode mnie: biorąc samochód w leasing zastanów się poważnie, na ile rat będziesz chciał go brać. Nie wiem, jak jest w innych firmach ale w Futura Leasing, gdzie ja mam samochód, skrócenie okresu leasingu kosztuje i to wcale nie mało. Ja po kilku miesiącach postanowiłem skrócić z 4-ch lat do 3-ch i zapłaciłem coś ponad 1800zł (przy samochodzie ok. 60-70 tys.). 14 |
Data: Luty 05 2007 21:50:43 | Temat: Re: Leasing a ubezpieczenie | Autor: Tom | Kurde przerazacie mnie. Mam oczywiscie konto w Inteligo i zrobienie zlecenia |