Diesel to taka droga sprawa?
1 | Data: Kwiecien 12 2010 20:19:08 |
Temat: Diesel to taka droga sprawa? | |
Autor: Tomasz Pyra | Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza taka że wtryskiwacze do wymiany. 2 |
Data: Kwiecien 12 2010 20:37:24 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: J.F. | On Mon, 12 Apr 2010 20:19:08 +0200, Tomasz Pyra wrote: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza Mi się w to na początku wierzyć nie chciało, ale tak poczytałem i ponoć Ty sie spytaj czy podobnie nie wyglada sprawa w TFSI :-) To powyżej to wyliczenia dla tzw. "metody niedruciarskiej", czyli ASO i Pytanie raczej po ile sa takie wtryskiwacze dostepne. Wymienic podejrzewam ze nie trudno. Bo patrząc na ceny domyślam się że regeneracja wtryskiwacza diesla to Jak masz wydac 7500 na wymiane wtryskiwaczy, to chyba jednak warto zaryzykowac. J. 3 |
Data: Kwiecien 12 2010 22:36:48 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Irek N. |
Jak masz wydac 7500 na wymiane wtryskiwaczy, to chyba jednak warto Jarku, zależy jakie wtryskiwacze, w volvo kosztują 750 co przy 5 garach dało z robocizną 4150 brutto. Wymienione po 260k tylko z powodu nieprzyjemnego odgłosu pracy silnika (mocno się zastanawiałem czy warto i gdyby nie to że praca silnika była nieprzyjemna - nie wymieniał bym, mam za to 5 zapasowych gdybym musiał - a nie miał ;)). Dowiedziałem się że delphi nie daje gwarancji na wtryski w polsce, ciekawe co na to UOKIK. :) Apropo mondeo (pytałem właśnie o tą kwestię będąc wtedy przy zakupie takiegoż). Najmniejszy przebieg jaki odnotował to 27tys. w wykonaniu pewnej czeszki, średnio statystycznie zaś około 120tys, ale zaznaczył że do niego trafiają tylko z kłopotami samochody, więc ma bardzo stronnicze zdanie, zależy też od daty produkcji. Tutaj właśnie zaczynają się schody. Nie pamiętam dokładnie (w końcu nie kupiłem mondka), więc proszę poprawcie mnie jeśli się mylę. W połowie roku 2003 zmianie uległy wtryskiwacze, a ponieważ nadal były z nimi problemy z powodu zcierających się elementów w pompie - w chyba kwietniu 2004 zmodernizowano ją także. Wychodzi mi więc, że jeśli kupować mondka, to koniecznie po tych zabiegach. Pytanie tylko ile w tym prawdy jest i czy czegoś nie poplątałem. Miłego. Irek.N. 4 |
Data: Kwiecien 13 2010 00:42:11 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: | Dowiedziałem się że delphi nie daje gwarancji na wtryski w polsce, ciekawe co na to UOKIK. :) Zapewne nic. Udzielanie gwarancji w PL jest dobrowolne. Dlatego też, aby zabezpieczyć prawa kupującego, są jeszcze instytucje rękojmi lub niezgodnosci towaru z umową (w zależności od celu zakupu), choć to pierwsze można wyłączyć. 5 |
Data: Kwiecien 13 2010 01:06:05 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: P_ablo | Użytkownik napisał w wiadomości lub A to drugie tak naprawde obowiazuje 6 miesiecy ... Dlatego przykladowo na akumulatory w komorkach daje sie 6 miesiecy gwarancji, po tym okresie konsument moze sie miotac i zamawiac ekspertyzy a i tak nic nie udowodni... -- Picasso 6 |
Data: Kwiecien 12 2010 20:38:07 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Pan Piskorz | Czyli cała oszczędność paliwa w silniku diesla bierze w łeb. Wyposażając się w 2. nowe auto przeprowadziłem podobną kalkulację. Z takim właśnie wnioskiem. TOC silnika benzynowego przy moim sposobie eksploatacji auta wychodzi znacznie taniej. 100kkm na wolnossącym silniku benzynowym nie zrobi żadnego wrażenia. P. 7 |
Data: Kwiecien 12 2010 20:51:35 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Karolek | Tomasz Pyra pisze: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza taka że wtryskiwacze do wymiany. Nie wtryskiwacze w dieslu, bo wprowadzasz tylko niepotrzebny zamet, tylko w TDCI. Ja mam wtryskiwacze w jednym dieslu, ktore maja ponad 300kkm, byly wyciagane w celu sprawdzenia przy okazji innej naprawy i nic im nie dolegalo. Ale to nie jest TDCI. W drugim dieslu maja juz blisko 200kkm i tez nic im nie dolega (ten diesel to juz jest CR) Bo patrząc na ceny domyślam się że regeneracja wtryskiwacza diesla to jakiś większy zabieg niż w przypadku wtryskiwaczy w benzynie, gdzie kąpiel w wanience ultradźwiękowej rozwiązuje 90% problemów. Czy może nie i warto zaryzykować samo czyszczenie wtryskiwacza? Skutecznie regenerowalo sie wtryskiwacze do pomp rotacyjnych i rzedowych, do CR juz nie. Druga rzecz, ze ten kolega to powinien wymienic nie wszystkie, tylko ten uszkodzony wtryskiwacz i wyjdzie duzo taniej i nie jest to zadne druciarstwo jak sie komus moglby wydawc (tdci ma wtryskiwacze piezoelektryczne). -- Karolek 8 |
Data: Kwiecien 12 2010 22:28:37 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Bugatti | Użytkownik "Karolek" napisał w wiadomości: Nie wtryskiwacze w dieslu, bo wprowadzasz tylko niepotrzebny zamet, tylko w TDCI. Karolek....jeszcze nie tak dawno pisałeś że problem padających wtrysków znany ci jest jedynie z Renault. Ja mam wtryskiwacze w jednym dieslu, ktore maja ponad 300kkm, byly wyciagane w celu sprawdzenia przy okazji innej naprawy i nic im nie dolegalo. Ale to nie jest TDCI. Tyle tylko że te m.in 1.9 TDi z lat 90. to nie mają przejechane 300 kkm tylko 2, 3 razy tyle. Poczekaj jak będziesz miał 0,5 mln km. Choć znając twoje poprzednie wypowiedzi (jak i innych) mało kto przyzna się ile tak naprawdę wkłada pln do swojego diesla. -- Bugatti 9 |
Data: Kwiecien 13 2010 07:54:17 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czarek Daniluk | Bugatti pisze: Tyle tylko że te m.in 1.9 TDi z lat 90. to nie mają przejechane 300 kkm tylko 2, 3 razy tyle. Ja się przyznam. Golf 3 TDI 90KM 1998 rok. Kupiony z niby przebiegiem na liczniku 240kkm. W który od samego początku nie wierzyłem ;) po 2,5 roku dobija do 280kkm. Zrobiłem sporo nie powiem. Przy silniku: - świece żarowe, - czujnik G28, - plastik odmy, - uszczelka miski olejowej, - uszczelka zaworów, - rozrząd, - oczywiście standard - koło rozrządu na wale (na szczęście nie wytłukło wału, przestawił się ciut po poluzowaniu i zdechł), - uszczelnianie pompy wtryskowej (spod nastawnika się pociło i ciekło spod głowicy wysokiego ciśnienia), - koło pasowe alternatora, - rolka napinacza paska wielorowkowego 2x. Część rzeczy robiłem, a wcale nie musiałem ich robić, ot tak przy okazji się wymieniło bo nie kosztowało majątku :) Pozdrawiam !! PS: Więcej rzeczy robiłem przy mechanice czystej, niż przy silniku, np: wszystkie silentbloki i z przodu i z tyłu mam powymieniane ;) Nie liczę robocizny bo wszystko robię sam, do części mam dostęp do cen hurtowyych więc też mnie to nie kosztuje majątku. 10 |
Data: Kwiecien 13 2010 07:44:01 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Karolek | Bugatti pisze: Użytkownik "Karolek" napisał w wiadomości: Przeczytaj dokladnie tamten watek, bo widzisz tylko to co chcesz. Skutecznie regenerowalo sie wtryskiwacze do pomp rotacyjnych i rzedowych, do CR juz nie. Na co mam czekac?? Ja nie mam zadnego TDi, kto Cie tak oklamal? :> Choć znając twoje poprzednie wypowiedzi (jak i innych) mało kto przyzna się ile tak naprawdę wkłada pln do swojego diesla. Trudno zebym pisal o wkladaniu pieniedzy w silnik, ktorego nie mam :P I nie widze problemu w pisaniu prawdy o tym ile wkladam w swoje silniki. Wiec zakladam, ze snujesz te domysly na podstawie wlasnych zachowan. -- Karolek 11 |
Data: Kwiecien 13 2010 11:46:53 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: jerry | Użytkownik "Bugatti" napisał w wiadomości pewnie tak, choć jak kupowałem swojego TDi 95 to licznik pokazywałSkutecznie regenerowalo sie wtryskiwacze do pomp rotacyjnych i rzedowych,Tyle tylko że te m.in 1.9 TDi z lat 90. to nie mają przejechane 300 kkm ledwie 200kkm, ale po kierownicy i fotelach widać sporo ponad pół miliona. Choć znając twoje poprzednie wypowiedzi (jak i innych) mało kto przyzna siędo 6,5 za zakup, w ciągu dwóch lat dołożyłem kolejne 6,5 w tym: 300 na szybę przednią 300 na zderzak tylny 1000 na opony, 500 łożyska przednie, 300 wahacze, 250 tarcze z klockami, 750 pompa wtryskowa (uszczelki + inna głowica) 800 pasek rozrządu z napinaczami 300 rozrusznik 120 szczotki alternatora 150 przewody przelewu od wtryskiwaczy, filtry paliwa i powietrza. 350 akumulator 70 linka gazu ceny części z robocizną. paliwa, oleju, przeglądów i OC nie liczę. 12 |
Data: Kwiecien 12 2010 20:58:36 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Maciej Browarczyk | Tomasz Pyra pisze: Mi się w to na początku wierzyć nie chciało, ale tak poczytałem i ponoć faktycznie wtryskiwacze w dieslu żyją 100kkm (a w TDCI już w szczególności). Bzdura, jesli chcesz to odniesc do wszystkich silnikow diesla, bo moj samochod ma 220kkm i nie wymienialem ani turbiny (a niby tak padaja) ani wtryskiwaczy (maja idealna korekcje, sprawdzalem) ani sprzegla ani kola dwumasowego a nie jezdze wolno i spokojnie. -- Pozdrawiam, Maciek 13 |
Data: Kwiecien 12 2010 21:43:20 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Maciej Browarczyk pisze: Bzdura, jesli chcesz to odniesc do wszystkich silnikow diesla, bo moj samochod ma 220kkm i nie wymienialem ani turbiny (a niby tak padaja) ani wtryskiwaczy (maja idealna korekcje, sprawdzalem) ani sprzegla ani kola dwumasowego W pełni się z tym zgadzam. a nie jezdze wolno i spokojnie. I może właśnie dlatego nie wymieniałeś? :) Dwumasa w kole zamachowym nienawidzi przeciążania na zbyt niskich obrotach. Wtryskiwacze - no cóż, im też się przydaje lekki przedmuch - tryb taksówkarski przyspiesza ich dobicie. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 14 |
Data: Kwiecien 12 2010 22:00:33 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: R2r | W dniu 2010-04-12 20:58, Maciej Browarczyk pisze: Tomasz Pyra pisze:To tak jak z moim dCi, choÄ ma dopiero 180 kkm. -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 15 |
Data: Kwiecien 12 2010 19:01:27 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: to | Tomasz Pyra wrote: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coĹ zaczÄ ł źle chodziÄ no i diagnoza Czy to pewny przebieg, czy też "rocznik 2002, 100 tys. km, niemiecka ksiÄ żka serwisowa z 2007"? Wymiana to jedyne 7500zł (robocizna + czÄĹci). Chyba słabo siÄ rozglÄ dał... Mi siÄ w to na poczÄ tku wierzyÄ nie chciało, ale tak poczytałem i ponoÄ Jakie to dokładnie TDCI? Jakie auto? Jaki rocznik? -- cokolwiek 16 |
Data: Kwiecien 12 2010 21:43:30 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Tomasz Pyra | to pisze: Tomasz Pyra wrote: A to pewnoĹci do koĹca nigdy nie ma, tyle że tak ogólnie kilka rzutów oka w internet i wyglÄ da na to że co 100kkm to siÄ po prostu psuje. Niezależnie czy auto nowe z salonu, czy ma już 400kkm i czwarty komplet wtryskiwaczy na pokładzie. No i raczej patrzyłem po forach Mondeo, może mniej diesli ogólnie.
No to jest ASO w którym ma jakÄ Ĺ czÄĹciowÄ gwarancjÄ (która wtryskiwaczy nie obejmuje) i której utratÄ go straszÄ jak to bÄdzie wymieniał gdzie indziej. Tyle że prawdopodobnie nie ma sensu trzymania takiej gwarancji która nic mu nie daje. Tyle że tu jest pytanie o jakoć tego wszystkiego. W ASO za 7500zł dostanie zapewne to co szło na pierwszy montaż. Wytrzyma to wiÄc zapewne znowu 100kkm i również siÄ rozleci. Za 1000zł można kupiÄ takie wtryskiwacze np. 4max-a, tylko pytanie co to jest warte? Wytrzyma też 100kkm, wiÄcej czy może mniej? Bo też chodzi o to żeby nie zrobiÄ oszczÄdnoĹci na 2000zł, a za rok nie ponawiaÄ całej imprezy. Mi siÄ w to na poczÄ tku wierzyÄ nie chciało, ale tak poczytałem i ponoÄ Mondeo III chyba 2004 2.0 130KM 17 |
Data: Kwiecien 13 2010 07:56:03 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Seba | Dnia Mon, 12 Apr 2010 21:43:30 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Mondeo III chyba 2004 2.0 130KM Nasz (dokładnie ten sam model) właśnie dobija do takiego przebiegu - wszystko jest jednak w jak najlepszym porządku. Wśród znajomych ujeżdżających te silniki (od nowości) też problemów brak. A tak BTW jeżeli to rzeczywiscie kłopot z wtryskiwaczami (podjedzcie do fachowców od TDCI - ASO nie zawsze jest kompetentne) to kiedyś czytałem, iż naprawa tego już nie kosztuje aż takich pieniędzy - powstały po prostu firmy specjalizujące się w naprawach/sprowadzaniu części, więc może poszukaj w tym kierunku. -- Pozdrawiam, Sebastian S. 18 |
Data: Kwiecien 13 2010 04:53:52 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: jacek2v | On 12 Kwi, 21:43, Tomasz Pyra wrote: to pisze: Chyba ten typ tak ma :|, znajomy tez musiał wymienić wtryskiwacze. Ja w swoim (1.9TDI) wymieniałem tak po 300kkm (licznikowe, ale podejrzewam, że miał coś ok 400kkm) na wszelki wypadek - kosztowały coś ok. 30PLN sztuka :) Pzdr. Jacek 19 |
Data: Kwiecien 13 2010 18:48:54 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Pyra pisze: Mondeo III chyba 2004 2.0 130KM Poprawka - rocznik 2006. 20 |
Data: Kwiecien 14 2010 21:22:11 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: to | Tomasz Pyra wrote: No to jest ASO w którym ma jakÄ Ĺ czÄĹciowÄ gwarancjÄ (która wtryskiwaczy Nie wiem co to za gwarancja, ale jeĹli ta co myĹlÄ, to raczej nie ma sensu dopłacaÄ dla niej 3 tys. do wymiany, szczególnie, że nie wiadomo, czy rzeczywiĹcie jÄ straci. Za 1000zł można kupiÄ takie wtryskiwacze np. 4max-a, tylko pytanie co to Jak kiedyĹ patrzyłem to można było znaleźÄ nowe wtryskiwacze w cenie poniżej 1000 zł za sztukÄ. Do tego montaż i kodowanie (potrzebny "komputer"), tak czy siak wyjdzie dużo mniej niż 7000 zł. W sumie nie wiem czy bym nie pobawił siÄ z regenerowanymi, zależy ile robocizna kosztuje. Mondeo III chyba 2004 2.0 130KM Hm... w zasadzie główny problem z TDCI był do liftu, może Twój znajomy miał po prostu pecha albo też auto ma wiÄkszy przebieg niż siÄ wydaje. Przy 100 tys. wnÄtrze nie powinno mieÄ żadnych Ĺladów zużycia (nie myliÄ ze zniszczeniami wynikajÄ cymi z niechlujstwa). -- cokolwiek 21 |
Data: Kwiecien 12 2010 21:22:18 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czabu |
To powyżej to wyliczenia dla tzw. "metody niedruciarskiej", czyli ASO i wymiana wszystkiego co się wyda podejrzane. Na bazarze alledrogo nowe (tak przynajmniej zeznają sprzedawcy) wtryskiwacze do tdci sprzedają po ok. 950zł. Wychodzi ok. 4tys. za komplet... Nadal kosmos, ale sporo taniej niż ASO (zakładam, że wtryski zamontuje "pierwszy lepszy" mechanik za ułamek kwoty, którą zażądało ASO). Regenerację oferują za niecałe 250zł + części (cholera wie ile). Jeżeli wyjdzie za komplet mniej więcej połowa kwoty nowych (czyli w okolicach 2tys.) to IMHO warto zaryzykować. Dają rok gwarancji, więc w razie czego zdąży popędzić szrota... ;-) Bo patrząc na ceny domyślam się że regeneracja wtryskiwacza diesla to jakiś większy zabieg niż w przypadku wtryskiwaczy w benzynie, gdzie kąpiel w wanience ultradźwiękowej rozwiązuje 90% problemów. Czy może nie i warto zaryzykować samo czyszczenie wtryskiwacza? W przypadku zwykłych wtrysków (np. starsze VW) można wymienić całe bebechy, zostawiając praktycznie tylko obudowę. Koszt ok. 1-1,2tys. zł (zależy czy podzespoły Boscha, czy "włoszczyźna"). Po takim zabiegu podobno można traktować taki wtrysk jak nowy i przy okazji "moc przybywa" (np. wtryski z wersji 90KM, po regeneracji i małym tuningu pozwalają uzyskać ok. 105-110KM :-). W przypadku wtrysków CR operacja jest droższa (j.w.), ale podejrzewam, że zasada jest podobna. W końcu to nie jest technologia kosmiczna ;-) Pozdrawiam Czabu 22 |
Data: Kwiecien 13 2010 07:58:11 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czarek Daniluk | Czabu pisze: W przypadku zwykłych wtrysków (np. starsze VW) można wymienić całe bebechy, zostawiając praktycznie tylko obudowę. Koszt ok. 1-1,2tys. zł (zależy czy podzespoły Boscha, czy "włoszczyźna"). Po takim zabiegu podobno można traktować taki wtrysk jak nowy i przy okazji "moc przybywa" (np. wtryski z wersji 90KM, po regeneracji i małym tuningu pozwalają uzyskać ok. 105-110KM :-). Od samego wtrysku mocy nie przybędzie. Poza tym 216 to końcówki o większym przepływie - nic w środku nie trzeba wymieniać tylko same końcówki, dostraja się wtedy bebechy na otwieranie przy wyższym ciśnieniu, jedzie na hamownię do tunera - odpowiednio do tych wtrysków z większym przepływem się stroi program i dopiero ma się więcej mocy. Montaż samych wtrysków 216 nic ci mocy raczej nie doda ;) Pozdrawiam !! 23 |
Data: Kwiecien 13 2010 08:19:25 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czabu |
Montaż samych wtrysków 216 nic ci mocy raczej nie doda ;) No cóż... Tutaj http://tiny.pl/hgkgv twierdzą inaczej, ale co oni mogą wiedzieć, przecież wyniki z hamowni na pewno kłamią... ;-) Pozdrawiam Czabu 24 |
Data: Kwiecien 13 2010 10:11:01 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czarek Daniluk | Czabu pisze: No bo nie powiem żonce i se sprawię te 216 ;) Ino żeby cała reszta wytrzymała w szczególności skrzynia ;) Pozdrawiam !! PS: Zawsze mi się wydawało że do innych wtrysków to trzeba w sofcie co nieco dłubnąć, no cóż człek się całe życie uczy :) 25 |
Data: Kwiecien 13 2010 14:29:39 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Czabu |
No bo nie powiem żonce i se sprawię te 216 ;) Ino żeby cała reszta wytrzymała w szczególności skrzynia ;) W moim przypadku na szczęście zawsze znajduję rozsądniejszy sposób na wydanie pieniędzy... ;-) Chociaż ostatnio idzie mi z tym coraz trudniej i jedynie troska, żeby szrot się nie rozleciał powstrzymuje mnie przed sprawieniem sobie tego malutkiego prezentu... Chociaż... Urodziny się zbliżają, może to będzie dobry pomysł? ;-) PS: Ano całe... ;-) Pozdrawiam Czabu 26 |
Data: Kwiecien 12 2010 23:16:27 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Bartek | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza nie wiem w jakim dieslu, nie wiem też co w nich pada po 100kkm wiem, natomiast, że : 1: sasiad z osiedla ma kappe 2.4 jtd [CR] z przebiegiem 315kkm. wymienial tlko sprzeglo przed zima, bo podobno sie konczylo. turbo jescze dziala, wtryski dzialaja, pompa dziala. 2: w moim aktualnym aucie przebieg to 220kkm. - wtryski dzialaja bez problemowo - sprawdzane. 3: znajomy ma alfe 156 2.4 JTD, przebieg 218kkm, i mial jeden wtrysk ktory puszczal przelewem. oddal do regeneracji, wtrysk wrocil sprawny. na jak dlugo - trodno wyczuc. jesg gwarancja na niego;) 4: BMW 535D, e60, 205kkm, zyje bez problemowo. sorry, że 3 auta to fiatowskie rozwiazania, ale do pewnego czasu nie sledzilem dokladnie tego co sie dzieje z dieslami. dopiero od pewnego czasu ogladam co i jak, i nie ukrywam że skupilem sie na alfach/lanciach, i z tad moze to nie obiektywne, ale zawsze zestawienie;) tak że nie wiem skąd teoria, że tak zle z tymi wtryskami i dieslami [kola dwumasowe, turbiny]. moze to tylko te nowsze silniki? bo co jak co ale nawet ostatni wypust JTD z alfy/lanci [150 KM / 10 zaworowy], pewnie jest już raczej starszym rozwiazaniem, chyba ze sie myle;) inne co obserwuję, to to, co unas sie sprzedaje. jak ktos kupi uzywanego diesla, z przebiegiem 165kkm, i pada mu przy 180kkm turbo, to przeklina. z mojej obserwacji wyglada, że przebieg tego auta to raczej 2 razy tyle, o ile nie więcej. ja kupujac diesla dokladnie przemyslalem c ile kosztuje i co jest na ile skuteczne - ile kosztuje pompa wtryskowa, ile wtryski, ile regeneracja czy zakup turbo;) moze wroce do benzyny, ale chcialem przetestowac diesla, i narazie jestem bardzo zadowolony;) -- Pozdrawiam, Bartek 27 |
Data: Kwiecien 13 2010 00:56:21 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-04-12, Tomasz Pyra wrote: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza TDI R5, 260kkm przebiegu, wymiana końcówek wtryskiwaczy (na nowe, bosha - takie jakie były montowane w fabryce): 1500pln + robocizna[1]. Co istotne: pomimo zużytych czterech wtryskiwaczy przy -26 odpalał, tyle że niechętnie i dymił po wdepnięciu w gaz - a ja takich rzeczy nie lubię. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 1 - ja zapłaciłem 700pln za wymianę wszystkich amorów, końcówek wtryskiwaczy, rozrządu, siłowników tylnej klapy i lusterka - ale nie każdy ma tak tanio :) 28 |
Data: Kwiecien 13 2010 01:13:27 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: P_ablo | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Czy może nie i warto zaryzykować samo czyszczenie wtryskiwacza? Nie sadze... Podstawowa regeneracja, to wymiana koncowki ktora odpowiada za odpowiednie rozpylanie paliwa. Pozniej jest wymiana wytartych podzespolow. W pewnych warunkach regeneracja nie jest mozliwa czyt oplacalna. Regenerowalem wtryski do Sprintera 313 CDI i narazie zrobil po regeneracji 20 tys. Zaraz po wymianie byl problem z uszczlenieniem pod 2 wtryskiwaczami - dotyczy to tylko tego modelu - teraz bangla az milo. -- Picasso 29 |
Data: Kwiecien 13 2010 02:36:10 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Filip KK | W dniu 2010-04-12 20:19, Tomasz Pyra pisze: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza Tomek, ale nie patrz na Aso i nie patrz na Forda. Ford, gówno wort. Swoją drogą, zapewniam Cię że nie trzeba wymieniać wtrysków co 100 tys km. I na pewno nie padają wszystkie na hop siup. Co najwyżej jeden. Poza tym wystarczy tankować dobre paliwo i bez obaw. Pozdrawiam :) 30 |
Data: Kwiecien 13 2010 08:41:22 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Jurand |
Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza taka że wtryskiwacze do wymiany. Bzdura. Wtryskiwacze mogą Ci przeżyć i 300.000 km. 100 tys km to jest raczej zaniżony wynik, a bazuje to na tym, że wiele osób pokupowało sobie samochody z przebiegiem "umownym" i na tej podstawie szacują żywotność układu wtryskowego. No i tu pojawia się taka kwestia, że jeżeli na każde 100kkm trzeba dorzucić 7500zł na nowe wtryskiwacze, to po przejechaniu każdych 100km trzeba odłożyć do świnki skarbonki równowartość 2l oleju napędowego na poczet przyszłej naprawy. To jest druga bzdura, bo koszt profesjonalnej regeneracji wtryskiwaczy, po której masz nowe "wnętrze" wtryskiwacza i starą obudowę, zamyka się najczęściej w 2000 PLN dla kompletu 4 wtrysków. To powyżej to wyliczenia dla tzw. "metody niedruciarskiej", czyli ASO i wymiana wszystkiego co się wyda podejrzane. "Niedrucarstwo" i ASO to mi się dobrze razem nie komponuje. Jak na razie z największym druciarstwem miałem do czynienia właśnie w ASO. Ostatnia "diagnoza miesiąca" - "nie możemy się skomunikować z komputerem ABS, to znaczy, że jest padnięta skrzynia biegów (w komputerze skrzyni zero błędów i komunikacja wzorowa)". Pytanie teraz o "druciarstwo" - bo można wtryskiwacze regenerować. Czy to jest zabieg wart polecenia (głównie chodzi o kwestie trwałości)? Tak. Bo patrząc na ceny domyślam się że regeneracja wtryskiwacza diesla to jakiś większy zabieg niż w przypadku wtryskiwaczy w benzynie, gdzie kąpiel w wanience ultradźwiękowej rozwiązuje 90% problemów. Czy może nie i warto zaryzykować samo czyszczenie wtryskiwacza? To w 90% przypadków nie działa. Jurand. 31 |
Data: Kwiecien 13 2010 08:56:29 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: krzysiek82 | Tomasz Pyra pisze: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza taka że wtryskiwacze do wymiany. Ja bym poszukał używanych, zdecydowane taniej da się kupić, poza tym należy też sprawdzić dlaczego wtryski padły, jeśli są zasyfione także pompa do roboty bo inaczej szkoda kasy na wtryski. -- krzysiek82 32 |
Data: Kwiecien 13 2010 09:13:06 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Vlad The Ripper | Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza Inna sprawa, czy wymiana wtryskiwaczy rozwiąże problem, bo krąży opinia, że wielu partaczy (bo trudno takich nazwać mechanikami) wymieniałoby wtryski w ramach lekarstwa na każdy problem z silnikiem. Może sie okazać, że wymieni wtryski, pochodzi mu dobrze jakiś czas, bo coś ta wymiana poprawi, a zasadniczy problem nadal pozostanie nie usunięty. 33 |
Data: Kwiecien 13 2010 11:54:50 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Bartek | Użytkownik "Vlad The Ripper" napisał w
ja mam pewną koncepcję. największym problemem diesli są... mechanicy. specjalisci od CR, wtryskow, pomp... niestety, mam czesto wrazenie, że oni poruszaja sie tak samo po omacku jak i my, albo..... maja pewne swoje zakodowane "naprawy" dobre na wszystko - nie pali? pompa do regeneracji. nie jedzie? wtryski. itp itd. to chyba najwiekszy problem. -- Pozdrawiam, Bartek 34 |
Data: Kwiecien 15 2010 11:50:36 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Paweł Kobylak | W dniu 12.04.2010 20:19, Tomasz Pyra pisze: Kolega ma TDCI, 100kkm przebiegu, coś zaczął źle chodzić no i diagnoza Mam focusa mk1 1.8 TDCI 115KM, aktualnie przejechane 150kkm (a ile faktycznie to nie wiem), wtryski są sprawne, poprzedni właściciel też ich nie wymieniał... A wymiana wtrysków co 20, 30 czy 50kkm to jest skutek "oszczędzania" na paliwie ("zatankuję no-name bo jest 5gr taniej"). Niech tankuje na markowych stacjach (ja leje na shellu i bp, kumpel do mondka mk3 na orlenie, inny do alfy 159 shell / orlen). 35 |
Data: Kwiecien 15 2010 11:55:25 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: krzysiek82 | Paweł Kobylak pisze: A wymiana wtrysków co 20, 30 czy 50kkm to jest skutek "oszczędzania" na paliwie ("zatankuję no-name bo jest 5gr taniej"). Niech tankuje na markowych stacjach (ja leje na shellu i bp, kumpel do mondka mk3 na orlenie, inny do alfy 159 shell / orlen). czy na prawdę wierzysz, że tankowanie na markowych stacjach coś da? ;D Bo to chyba raczej jakiś żarcik. -- krzysiek82 36 |
Data: Kwiecien 15 2010 12:13:27 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: kml |
Paweł Kobylak pisze: Dać może coś jak się leje na maksymalnie nie markowych stacjach :) -- pozdrawiam kml 37 |
Data: Kwiecien 15 2010 12:34:04 | Temat: Re: Diesel to taka droga sprawa? | Autor: Paweł Kobylak | W dniu 15.04.2010 12:13, kml pisze:
Dokładnie, jak ktoś leje "u Wójka Zbyszka" to niech się nie dziwi, że mu wtryski siadają. |