Grupy dyskusyjne   »   Dla czego muszę łamać prawo?

Dla czego muszę łamać prawo?



1 Data: Styczen 02 2008 12:49:40
Temat: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: A_C 

Dla czego muszę łamać prawo? Tytuł postu trochę przewrotny ale ... niestety
wydział komunikacji zmusza mnie do złamania prawa a rzecz wygląda
następująco:

Dnia powiedzmy 10. 12. 2007 r. kupiłem samochód, na fakturę VAT marża ,
odebrałem od właściciela dowód rejestracyjny tymczasowy wystawiony z datą
10.12.2007, w tym dniu ubezpieczyłem auto na siebie i w drogę do domu.
Umówiliśmy się, że stały dowód zostanie przesłany pocztą, tak też się stało.

W dniu dzisiejszym chciałem przerejestrować auto, ale niestety pani w
okienku powiedziała, że jest to niemożliwe, ponieważ:

a)      karta pojazdu (na nazwisko poprzedniego właściciela)została wydana z
datą 15.12.2007 - czyli po dniu zakupu

b)      data wydania dowodu stałego(na nazwisko poprzedniego właściciela) to
11.12.2007 - czyli dzień po zakupie



Propozycja, która padła to zmiana daty umowy kupna, czyli złamanie prawa.



Nasuwa mi się pytanie jak to właściwie jest- kupując samochód z dowodem
tymczasowym łamię prawo? Tylko, kto kupujący czy sprzedający?



A może należy zawsze odczekać te kilka dni do czasu odebrania stałego dowodu
rejestracyjnego, tylko, że w takim wypadku sprzedającemu ogranicza się prawo
dysponowania swoją własnością przez te kilka dni do wydania dowodu stałego.

Co sądzicie o sytuacji, jaka mi się przydarzyła i co właściwie mam zrobić
napisać nową fakturę VAT?



Pozdrawiam Andrzej.



2 Data: Styczen 02 2008 13:13:30
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

A_C pisze:

Dla czego muszę łamać prawo? Tytuł postu trochę przewrotny ale ... niestety

Co sądzicie o sytuacji, jaka mi się przydarzyła i co właściwie mam zrobić napisać nową fakturę VAT?

Powiem ogolnik, ale dziala on magicznie:
Popros pania o odmowe na pismie z uzasadnieniem. I nie wdawaj sie w zbedne dyskusje, bo stracisz czas i nerwy.

Kluczowe: rejestracja nie ma KOMPLETNIE NIC do umowy, to sa dwa rozne pojecia. Z tego wszystkiego przy rejestracji istotne jest udowodnienie PRZENIESIENIA WLASNOSCI, a nie okolicznosci takiego przeniesienia.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Styczen 02 2008 13:16:12
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: glizda 


Użytkownik "A_C"  napisał w wiadomości

Dla czego muszę łamać prawo? Tytuł postu trochę przewrotny ale ...
niestety wydział komunikacji zmusza mnie do złamania prawa a rzecz wygląda
następująco:

Dnia powiedzmy 10. 12. 2007 r. kupiłem samochód, na fakturę VAT marża ,
odebrałem od właściciela dowód rejestracyjny tymczasowy wystawiony z datą
10.12.2007, w tym dniu ubezpieczyłem auto na siebie i w drogę do domu.
Umówiliśmy się, że stały dowód zostanie przesłany pocztą, tak też się
stało.

W dniu dzisiejszym chciałem przerejestrować auto, ale niestety pani w
okienku powiedziała, że jest to niemożliwe, ponieważ:

a)      karta pojazdu (na nazwisko poprzedniego właściciela)została wydana
z datą 15.12.2007 - czyli po dniu zakupu

b)      data wydania dowodu stałego(na nazwisko poprzedniego właściciela)
to 11.12.2007 - czyli dzień po zakupie

Mam rozumieć, że były właściciel, oddał tymczasowy DR od nie swojego już
pojazdu i odebrał stały DR i kartę pojazdu? Po co?
Chyba tu zrobiliście błąd.
IMO po zakupie, w celu przerejestrowania na siebie, powinieneś iść z umową,
tablicami i tymczasowym DR do urzędu.

4 Data: Styczen 02 2008 13:22:55
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: glizda 


Użytkownik "glizda" napisał

Mam rozumieć, że były właściciel, oddał tymczasowy DR od nie swojego już
pojazdu i odebrał stały DR i kartę pojazdu? Po co?
Chyba tu zrobiliście błąd.
IMO po zakupie, w celu przerejestrowania na siebie, powinieneś iść z
umową, tablicami i tymczasowym DR do urzędu.

A były właściciel nie powinien dysponować, a tym bardziej posługiwać się w
urzędzie tymczasowym DR od auta, które sprzedał.
A dysponował, prawda? Inaczej nie odebrałby DR i KP.

5 Data: Styczen 02 2008 13:32:00
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

glizda pisze:

A były właściciel nie powinien dysponować, a tym bardziej posługiwać się w urzędzie tymczasowym DR od auta, które sprzedał.
A dysponował, prawda? Inaczej nie odebrałby DR i KP.

A kto, procz faktycznego wlasciciela zabroni mu dysponowaniem tymczasowym DR?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

6 Data: Styczen 02 2008 13:40:08
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: glizda 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał

glizda pisze:
A były właściciel nie powinien dysponować, a tym bardziej posługiwać się
w urzędzie tymczasowym DR od auta, które sprzedał.
A dysponował, prawda? Inaczej nie odebrałby DR i KP.

A kto, procz faktycznego wlasciciela zabroni mu dysponowaniem tymczasowym
DR?

Nikt, może dać komu chce, OK. Ja tylko napisałem, że nie powinien, dla dobra
nowego właściciela jak widać na przykładzie.
Ale iść do urzędu i załatwiać sprawy posługując się DR nie swojego auta i de
facto "udając" jego właściciela, to już chyba nie jest do końca zgodne z
prawem. Odbierając DR i KP "stary" właściciel podpisuje jakieś papiery. Nie
pamiętam, ale czy nie ma tam wzmianki / oświadczenia że jest właścicielem?
Jeśli tak, to poświadczył nieprawdę. Jeśli nie, to dysponuje nie swoim
mieniem, bo załatwianie urzędowych spraw rejestracyjnych dot. pojazdu jest
formą jego dysponowania.

7 Data: Styczen 02 2008 13:42:26
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

glizda pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał
glizda pisze:
A były właściciel nie powinien dysponować, a tym bardziej posługiwać się w urzędzie tymczasowym DR od auta, które sprzedał.
A dysponował, prawda? Inaczej nie odebrałby DR i KP.
A kto, procz faktycznego wlasciciela zabroni mu dysponowaniem tymczasowym DR?

Nikt, może dać komu chce, OK. Ja tylko napisałem, że nie powinien, dla dobra nowego właściciela jak widać na przykładzie.
Ale iść do urzędu i załatwiać sprawy posługując się DR nie swojego auta i de facto "udając" jego właściciela, to już chyba nie jest do końca zgodne z prawem. Odbierając DR i KP "stary" właściciel podpisuje jakieś papiery. Nie pamiętam, ale czy nie ma tam wzmianki / oświadczenia że jest właścicielem? Jeśli tak, to poświadczył nieprawdę. Jeśli nie, to dysponuje nie swoim mieniem, bo załatwianie urzędowych spraw rejestracyjnych dot. pojazdu jest formą jego dysponowania.

Napisalem w innym poscie o tych watpliwosciach. Masz oczywiscie racje.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

8 Data: Styczen 02 2008 13:41:33
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

glizda pisze:

Użytkownik "glizda" napisał

Mam rozumieć, że były właściciel, oddał tymczasowy DR od nie swojego już pojazdu i odebrał stały DR i kartę pojazdu? Po co?
Chyba tu zrobiliście błąd.
IMO po zakupie, w celu przerejestrowania na siebie, powinieneś iść z umową, tablicami i tymczasowym DR do urzędu.

A były właściciel nie powinien dysponować, a tym bardziej posługiwać się w urzędzie tymczasowym DR od auta, które sprzedał.
A dysponował, prawda? Inaczej nie odebrałby DR i KP.

Jedyna nieprawidlowosc, ktora przychodzi mi do glowy to przy odbieraniu DR i karty pojazdu podpis WLASCICIELA pojazdu, gdzie faktycznie koles wlascicielem juz nie byl.
Jedynym wyprostowaniem bylby zapis na fakturze: odbior pojazdu dnia: xxxxxxx, bo CHYBA dzien odbioru, fizycznego przejecia przenosi wlasnosc (nie jestem pewien)
Lub bezpieczniej: Pojazd przechodzi na wlasnosc kupujacego z dniem xxxxx (tu jest jednoznacznie).

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

9 Data: Styczen 03 2008 00:43:13
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor:

Jedynym wyprostowaniem bylby zapis na fakturze: odbior pojazdu dnia: xxxxxxx, bo CHYBA dzien odbioru, fizycznego przejecia przenosi wlasnosc

chyba nie masz racji.

Lub bezpieczniej: Pojazd przechodzi na wlasnosc kupujacego z dniem xxxxx (tu jest jednoznacznie).

To wówczas faktura nie dokumentuje sprzedaży :-/ Bo sprzedaż to w końcu przeniesienie własności.

Możnaby zaryzykować wystawić korektę faktury, korugujac w treści:
zamiast "samochód..."
wpisać "zaliczka na samochód...".
Do tego dokument potwierdzajacy wydanie samochodu z datą 15-12-2007 lub późniejszą. Tylko nie wiem jak wygląda technicznie wystawianie f-r VAT marża zaliczkowych. Z normalnymi fakturami nie ma problemu, f-a VAR marża ze wzgledu na inny sposób liczenia VAT może byc problemem.

Inny sposób. Skorygować fakturę do 0 - tytułem "zwrot samochodu", korekta z datą pierwotnej faktury. Teraz wystawić kolejną fakturę.

Kolejna mozliwość - wzrócic f-rę wystawcy, on ją zepnie z kopią i anuluje. Anulowanie f-r nie jest przewidziane przepisami, ale jest akceptowane (wyroki NSA dopuszczają anulowanie faktury)

Każda z tych kombinacji niesie dla sprzedawcy jednak ryzyko.  Można zwalic na niego wszystkie wykroczenia do czasu "papierowego" przejęcia samochodu.

10 Data: Styczen 02 2008 14:23:17
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 2 Jan 2008 12:49:40 +0100, "A_C"  wrote:

W dniu dzisiejszym chciałem przerejestrować auto, ale niestety pani w
okienku powiedziała, że jest to niemożliwe, ponieważ:

Podstawa prawna, kierownik i jest możliwe.

Co sądzicie o sytuacji, jaka mi się przydarzyła i co właściwie mam zrobić
napisać nową fakturę VAT?

Nie, napisać pismo z żądaniem podania uzasadnienia odmowy rejestracji
pojazdu.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

11 Data: Styczen 02 2008 13:33:49
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 02 Jan 2008 14:23:17 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nie, napisać pismo z żądaniem podania uzasadnienia odmowy rejestracji
pojazdu.

Nieprawda.
Wniosek o rejestrację jest wystarczająco pisemny.
Urzędnik nie ma prawa odmówić przyjęcia wniosku "paszczowo"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

12 Data: Styczen 02 2008 14:42:43
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

Waldek Godel pisze:

Dnia Wed, 02 Jan 2008 14:23:17 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Nie, napisać pismo z żądaniem podania uzasadnienia odmowy rejestracji
pojazdu.

Nieprawda.
Wniosek o rejestrację jest wystarczająco pisemny. Urzędnik nie ma prawa odmówić przyjęcia wniosku "paszczowo"


Przyjecia wniosku nie ma prawa odmowic w ogole.
Inna sprawa, jak ten wniosek zostanie rozpatrzony.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

13 Data: Styczen 02 2008 13:44:31
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 02 Jan 2008 14:42:43 +0100, MarcinJM napisał(a):

Przyjecia wniosku nie ma prawa odmowic w ogole.
Inna sprawa, jak ten wniosek zostanie rozpatrzony.

W jedyny możliwy sposób - z podaniem podstawy prawnej.
Wtedy można sobie podstawę sprawdzić i decyzję przyjąć albo ją zaskarżyć.
Żadna z tych opcji nie wiedzie przez pms.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

14 Data: Styczen 02 2008 14:46:54
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

Waldek Godel pisze:

Dnia Wed, 02 Jan 2008 14:42:43 +0100, MarcinJM napisał(a):

Przyjecia wniosku nie ma prawa odmowic w ogole.
Inna sprawa, jak ten wniosek zostanie rozpatrzony.

W jedyny możliwy sposób - z podaniem podstawy prawnej.
Wtedy można sobie podstawę sprawdzić i decyzję przyjąć albo ją zaskarżyć.
Żadna z tych opcji nie wiedzie przez pms.


Lecz warto takie posty pisac dla googlarki (tak, wiem, umiejetnosc uzycia w/w dramatycznie spada)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

15 Data: Styczen 02 2008 15:27:13
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 2 Jan 2008 13:33:49 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Nieprawda.
Wniosek o rejestrację jest wystarczająco pisemny.
Urzędnik nie ma prawa odmówić przyjęcia wniosku "paszczowo"

Prawa nei ma, tylko co zrobisz, jak urzędnik nei wie?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Styczen 02 2008 14:34:54
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 02 Jan 2008 15:27:13 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Prawa nei ma, tylko co zrobisz, jak urzędnik nei wie?

Poproszę uprzejmie przełożonego i poproszę o poinstruowanie podwładnego.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

17 Data: Styczen 02 2008 16:00:55
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 2 Jan 2008 14:34:54 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Prawa nei ma, tylko co zrobisz, jak urzędnik nei wie?

Poproszę uprzejmie przełożonego i poproszę o poinstruowanie podwładnego.

No właśnie to przeciez proponowałem...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Styczen 02 2008 15:11:55
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 02 Jan 2008 16:00:55 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

No właśnie to przeciez proponowałem...

Ja widzę, że sugerowałeś pisanie dodatkowego, zupełnie niepotrzebnego pisma

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan,
rzecznik centrali ZUS.

19 Data: Styczen 02 2008 21:59:25
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 2 Jan 2008 15:11:55 +0000, Waldek Godel
 wrote:

No właśnie to przeciez proponowałem...

Ja widzę, że sugerowałeś pisanie dodatkowego, zupełnie niepotrzebnego pisma

No skoro klient dał się spławić...
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

20 Data: Styczen 23 2008 21:49:44
Temat: Re: Dla czego muszę łam ać prawo?
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Waldek Godel napisał(a):

Dnia Wed, 02 Jan 2008 14:23:17 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
Nie, napisać pismo z żÄ…daniem podania uzasadnienia odmowy rejestracji
pojazdu.
Nieprawda.
Wniosek o rejestrację jest wystarczająco pisemny.
Urzędnik nie ma prawa odmówić przyjęcia wniosku "paszczowo"

Wiesz, nie mam zamiary wikłać się w durnowate dyskusje
z krasnalem - masz rację - jeżeli chce odmówić, to musi to
przedstawić na piśmie. Ĺťeby nie było wątpliwości - jak zażÄ…dałem
pisemnej podstawy odmowy rejestracji, to w odpowiedzi dostałem
tekst o zwróceniu się pisemnie do naczelnika, co było jej przyczyną.
Niestety - ja mam 14 dni na zmianę w dokumentach, a WK ma 30 dni
na odpowiedź. W związku z powyższym zażÄ…dałem naczelnika i tyle.
O dziwo pojazd zarejestrowałem. Reszta to długo by opowiadać...




--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

21 Data: Styczen 03 2008 00:24:34
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "A_C"

Dla czego muszę łamać prawo? Tytuł postu trochę przewrotny ale ... niestety wydział komunikacji zmusza mnie do złamania prawa a rzecz wygląda następująco:
odebrałem od właściciela dowód rejestracyjny tymczasowy wystawiony z datą

Zapewne dlatego, ze wedlug polskiego prawa nie mozna poddawac obrotowi handlowemu
aut "niekompletnie" zarejestrowanych.
Nie wolno sprzedawac i kupowac aut na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i tutaj nikt
w Wydziale Komunikacji ci sie nie podlozy.

Skoro juz raz "zlamales' prawo to 'zlam' raz jeszcze i zmien date zakupu i po problemie.
Wedlug mnie i tak masz szczescie, ze w WK wskazano Ci takie wyjscie, bo w co poniektorych miastach
mialbys auto "zawieszone" na dobrych pare tygodni...
pozdro.

22 Data: Styczen 03 2008 01:23:37
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor:

Zapewne dlatego, ze wedlug polskiego prawa nie mozna poddawac obrotowi handlowemu
aut "niekompletnie" zarejestrowanych.
Nie wolno sprzedawac i kupowac aut na tymczasowym dowodzie
rejestracyjnym i  tutaj nikt

??? Mozesz to rozwinąć, bo mnie zaciekawiło. Przyznam, że przeglądajać googla nie natrafiłem w przepisach na taki zakaz. Mozesz wskazać?

23 Data: Styczen 03 2008 09:27:14
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik

??? Mozesz to rozwinąć, bo mnie zaciekawiło. Przyznam, że przeglądajać googla nie natrafiłem w przepisach na taki zakaz. Mozesz wskazać?

Jest gdzies w przepisach, ze wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi.
A tymczasowy "miekki" dowod nie jest dowodem na zarejestrowanie auta, jest to
tymczasowe dopuszczenie do ruchu, ktore zakonczyc moze sie rejestracja, albo moze
zostac niezarejestrowane.
Z tego co pamietam to jest to zwiazane z chyba CEPIKiem, ale glowy nie dam uciac.
Najlepiej zapytac sie w WK bo podstay prawnej nie znam.

24 Data: Styczen 03 2008 10:45:12
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

Damian / TNC.pl pisze:


Użytkownik

??? Mozesz to rozwinąć, bo mnie zaciekawiło. Przyznam, że przeglądajać googla nie natrafiłem w przepisach na taki zakaz. Mozesz wskazać?

Jest gdzies w przepisach, ze wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi.
A tymczasowy "miekki" dowod nie jest dowodem na zarejestrowanie auta,

No to salony maja przeje***, handluja na potege niezarejestrowanymi samochodami. ;)
Zastanow sie co piszesz "cos, gdzies, kiedys"

Najlepiej zapytac sie w WK bo podstay prawnej nie znam.

Wiec po co sie wypowiadasz?


--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

25 Data: Styczen 03 2008 18:58:50
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "MarcinJM"

Jest gdzies w przepisach, ze wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi.
A tymczasowy "miekki" dowod nie jest dowodem na zarejestrowanie auta,

No to salony maja przeje***, handluja na potege niezarejestrowanymi samochodami. ;)
Zastanow sie co piszesz "cos, gdzies, kiedys"

Nie wiem czy probujesz robic z siebie barana, czy tez nim jestes?
Gosciu napisal ze dostal od komisu auto na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym,
a dopiero pozniej dostal do niego staly dowod i karte pojazdu.
Salon jak sprzedaje auto to nie daje Ci nic. Ani tymczasowego dowodu, ani karty pojazdu.
Wiec obie sytuacje sie od siebie roznia. Problemu by nie bylo gdyby tak jak w salonie gosciu dostal
auto bez dokumentow i cala rejestracje robil u siebie.

Najlepiej zapytac sie w WK bo podstay prawnej nie znam.

Wiec po co sie wypowiadasz?
A musze znac? Wiem, ze tak jest i juz. I by o czyms wiedziec to nie musze znac paragrafu, ktory za tym stoi
bo powiem szczerze, ze mnie to nawet nie interesuje i mam to naprawde gdzies.
Aut na tymczasowym (miekkim) dowodzie nie WOLNO sprzedawac i powyzsza sytuacja kolegi idealnie to potwierdza.
Powiem szczerze, ze w tej materii toczylem juz nie raz batalie i wiem, ze z tym moze byc roznie.

26 Data: Styczen 03 2008 20:16:14
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: MarcinJM 

Damian / TNC.pl pisze:


Użytkownik "MarcinJM"
Jest gdzies w przepisach, ze wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi.
A tymczasowy "miekki" dowod nie jest dowodem na zarejestrowanie auta,

No to salony maja przeje***, handluja na potege niezarejestrowanymi samochodami. ;)
Zastanow sie co piszesz "cos, gdzies, kiedys"

Nie wiem czy probujesz robic z siebie barana, czy tez nim jestes?
Gosciu napisal ze dostal od komisu auto na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym,
a dopiero pozniej dostal do niego staly dowod i karte pojazdu.
Salon jak sprzedaje auto to nie daje Ci nic. Ani tymczasowego dowodu, ani karty pojazdu.
Wiec obie sytuacje sie od siebie roznia. Problemu by nie bylo gdyby tak jak w salonie gosciu dostal
auto bez dokumentow i cala rejestracje robil u siebie.

Hola hola mlody czlowieku "Jest gdzies w przepisach, ze wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi." To ty napisales tak?
"Salon jak sprzedaje auto to nie daje Ci nic. Ani tymczasowego dowodu, ani karty pojazdu." i to tez ty? tak?

Czyli: slalon sprzedaje auto niezarejestrowane, a wg. ciebie wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi. Mala sprzecznosc, prawda?
I nie uzywaj inwektyw w wypowiedziach, bo szybko zasilisz KF'y.


Najlepiej zapytac sie w WK bo podstay prawnej nie znam.

Wiec po co sie wypowiadasz?
A musze znac? Wiem, ze tak jest i juz. I by o czyms wiedziec to nie musze znac paragrafu, ktory za tym stoi

No nie, nie musisz, lecz rowniez nie musisz tonem experta wypowiadac sie w kwestiach, ktore sa ci obce.

bo powiem szczerze, ze mnie to nawet nie interesuje i mam to naprawde gdzies.

No to widac

Aut na tymczasowym (miekkim) dowodzie nie WOLNO sprzedawac i powyzsza sytuacja kolegi idealnie to potwierdza.

Pierdolisz. Sytuacja co najwyzej potwierdza, ze to bylo za trudne dla baby i splawila goscia. Plus dla baby, minus dla goscia, ze dal sie splawic.

Powiem szczerze, ze w tej materii toczylem juz nie raz batalie i wiem, ze z tym moze byc roznie.

Moze byc roznie, bo jak zaczynasz tak gegac przy okienku, to baba nawet nie wie o co ci chodzi.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

27 Data: Styczen 03 2008 21:17:26
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "MarcinJM"

Czyli: slalon sprzedaje auto niezarejestrowane, a wg. ciebie wolno handlowac tylko autami zarejestrowanymi. Mala sprzecznosc, prawda?

Moj blad... Rzeczywiscie zbyt logicznie podszedlm do tematu i liczylem na logike innych.
jak napisalem - moj blad.
Piszac, ze mozna sprzedawac auta zarejestrowane chodzilo mi o to, ze  nie wolno handlowac
autami co do ktorych nie jest dokonczona rejestracja (czyli na tzw. "miekkim" dowodzie tymczasowym).
Oczywiscie mozna sprzedawac auta niezarejestrowane, np. chocby sprowadzone z zagranicy, ale nie o to chodzilo.
Zadzwonilem przed chwila do znajomej z WK. Potwierdzila ona, ze jest przepis, ktory to normuje. Na 100% nie
wolno handlowac autami bez stalego dowodu i jutro bede znal konkretny paragraf, jednak nie tylko prawo to normuje - rowniez
logika tu powinna zadzialac. Bo np. kto ma prawo odebrac staly dowod rejestracyjny?
Obecny wlasciciel, ktory ma na potwierdzenie umowe kupna, czy tez poprzedni wlasciciel, ktory musi pokwitowac odbior stalego dowodu?
Pierwszy nie ma uprawnien by odebrac dowod wydany na nie swoje nazwisko, a drugi nie moze bo przeciez juz nie jest wlascicielem.
I wyszla kwadratura kola.

28 Data: Styczen 04 2008 20:58:04
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor:

Zadzwonilem przed chwila do znajomej z WK. Potwierdzila ona, ze jest przepis, ktory to normuje. Na 100% nie
wolno handlowac autami bez stalego dowodu i jutro bede znal konkretny paragraf,

Czy możesz nam już go podać?

29 Data: Styczen 06 2008 11:28:45
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor:

Zadzwonilem przed chwila do znajomej z WK. Potwierdzila ona, ze jest przepis, ktory to normuje. Na 100% nie
wolno handlowac autami bez stalego dowodu i jutro bede znal konkretny

No i chyba koledze nie udało się konkretów otrzymać. Stawiam że tych podstaw brak.
Wychodzi zatem, że jeśli samochód jest mój, to mogę go sprzedawać bez obraniczeń.

30 Data: Styczen 23 2008 21:23:21
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor:

Zadzwonilem przed chwila do znajomej z WK. Potwierdzila ona, ze jest przepis, ktory to normuje. Na 100% nie
wolno handlowac autami bez stalego dowodu i jutro bede znal konkretny

Trochę pogrzebałem i wyszło mi, że:

A_C> Dnia powiedzmy 10. 12. 2007 r. kupiłem samochód,
A_C> na fakturę VAT marża , odebrałem od właściciela
A_C> *dowód rejestracyjny tymczasowy* wystawiony z datą
A_C> 10.12.2007

Nie ma czegoś takiego jak tymczasowy dowód rejestracyjny. Jest pozwolenie czasowe, popularnie niewłaściwie nazywane. Rejestracji dokonuje się na podstawie dowodu rejestracyjnego, jeśli pojazd był zarejestrowany (art. 72 k.d.).
Nie ma zatem przeszkód, by nabyć taki samochód. Jednak nabycie takiego samochodu bez dowodu rejestracyjnego uniemozliwia jego rejestrację. Być może to miała na myśli wymieniona wyzej "znajoma z WK"

Jak wywnioskowałem z pierwszego wątku, pojazd zarejestrował komis na siebie. Datą rejestracji jest dzień złożenia zawiadomienia i wydania decyzji o rejestracji. Na czas oczekiwania na właściwe dokumenty rejestrujacy otrzymuje pozwolenie czasowe, dzięki któremu może jeździć.

A_C> W dniu dzisiejszym chciałem przerejestrować auto, ale niestety pani w
A_C> okienku powiedziała, że jest to niemożliwe, ponieważ:
A_C> a) karta pojazdu (na nazwisko poprzedniego właściciela)została wydana z
A_C> datą 15.12.2007 - czyli po dniu zakupu
A_C> b) data wydania dowodu stałego(na nazwisko poprzedniego właściciela) to
A_C> 11.12.2007 - czyli dzień po zakupie

Zgadza się. Wydane jest po, bo te dokumenty są wydawane po rejestracji. Ale wymienione tam dane są wg stanu na dzień rejestracji. Daty wydania dokumentów nie powinne mieć wpływu na możliwość zarejestrowania przez kolejnego właściciela. W moim dowodzie mam: (B) 21.05.2007 (I) 23.05.2007. Idąc tropem myslenia w/w urzędnika dowód taki jest błędny...

Moim zdaniem  - po analizie k.d. - komis powinien odebrać dokumenty i przekazać jest nabywcy. Warto by było informajcę o tym postępowaniu zaznaczyć w umowie lub uwagach do faktury.

Rejestracja przed otrzymaniem dokumentów od komisu nie będzie mozliwa. Po otrzymaniu ich WK nie ma podstaw odmówić rejestracji.

A teraz pytanie do A_C - jak w końcu rozwiazałeś ten problem?

31 Data: Styczen 23 2008 21:56:03
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Damian / TNC.pl napisał(a):
(...)

Zadzwonilem przed chwila do znajomej z WK. Potwierdzila ona, ze jest
przepis, ktory to normuje. Na 100% nie
wolno handlowac autami bez stalego dowodu i jutro bede znal konkretny
paragraf, jednak nie tylko prawo to normuje - rowniez
logika tu powinna zadzialac. Bo np. kto ma prawo odebrac staly dowod
rejestracyjny?

Zmień znajomą. W każdej chwili możesz zrobić dowolną rzecz z
pojazdem
na który posiadasz akt własności - umowę/fakturę/cokolwiek.
Stały dowód to wybryk polskich urzędników.


--
Jutro to dziś, tyle, że jutro...

32 Data: Styczen 03 2008 11:54:13
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 3 Jan 2008 00:24:34 +0100, "Damian / TNC.pl"
wrote:

Zapewne dlatego, ze wedlug polskiego prawa nie mozna poddawac obrotowi
handlowemu
aut "niekompletnie" zarejestrowanych.

Tak?

Nie wolno sprzedawac i kupowac aut na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i

Nie?  A teraz powiedz, jaki przepis zabrania?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

33 Data: Styczen 03 2008 19:02:50
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Damian / TNC.pl 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"

Nie wolno sprzedawac i kupowac aut na tymczasowym dowodzie rejestracyjnym i

Nie?  A teraz powiedz, jaki przepis zabrania?

Nie chce mi sie tego wertowac. Sytuacja jaka spotkala autora watku nie jest dla mnie nowoscia.
Sporo Wydzialow Komunikacji tak reagowalo na taka tranzakcje.
Z tego co pamietam to problem lezy w tym, ze auto poki nie ma stalego dowodu rejestracyjnego
nie jest jeszcze zarejestrowane i rejestracja moze byc anulowana. Wiem ze takie auto nie widnieje
jeszcze w rejestrze i wiem, ze zawsze sa takie problemy.
Z tego co zauwazylem to male wydzialy jeszcze na to przymykaja oko, ale w duzych miastach to juz
bywa roznie.

34 Data: Styczen 04 2008 11:28:29
Temat: Re: Dla czego muszę łamać prawo?
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 3 Jan 2008 19:02:50 +0100, "Damian / TNC.pl"
wrote:

Nie?  A teraz powiedz, jaki przepis zabrania?

Nie chce mi sie tego wertowac. Sytuacja jaka spotkala autora watku nie jest
dla mnie nowoscia.

Przewrtuj. Jak nie znajdziesz, to daj znać.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

35 Data: Styczen 03 2008 14:03:33
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: A_C 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Biorąc pod uwagę wasze sugestie, postanowiłem, że jednak zdecyduję się na
zmianę umowy.

Będzie to rozwiązanie chyba najszybsze, nie wiadomo jak na pytanie o
uzasadnienie odmowy rejestracji zareaguje pani w WK, może akurat napisze
uzasadnienie odmowy, ale wówczas będę musiał sprawę kierować być może do
sądu i to będzie trwało.

Pozostaje tylko zdziwienie jak w tak prostej sytuacji można wpaść w
problemy...



Dziękuję, pozdrawiam A.

36 Data: Styczen 03 2008 14:30:06
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor:

Biorąc pod uwagę wasze sugestie, postanowiłem, że jednak zdecyduję się na zmianę umowy.


Jakie to będą zmiany? Bo jakoś nie wierzę, że sprzedawca sfałszuje Ci fakturę zmieniajac daty...

37 Data: Styczen 03 2008 15:13:19
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2008-01-03 14:03,  *A_C* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Biorąc pod uwagę wasze sugestie, postanowiłem, że jednak zdecyduję się na zmianę umowy.

Za to można dostać wyrok - zastanów się, czy nie lepiej będzie przywołać urzędniczynę do porządku?

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

38 Data: Styczen 03 2008 14:15:30
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 03.01.2008 Mirek Ptak  napisał/a:

Dnia 2008-01-03 14:03,  *A_C* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Biorąc pod uwagę wasze sugestie, postanowiłem, że jednak zdecyduję się na
zmianę umowy.

Za to można dostać wyrok - zastanów się, czy nie lepiej będzie przywołać
urzędniczynę do porządku?

Pozdrawiam - Mirek

Lepiej nie zawsze znaczy lepiej.

--
[....] łałałiła! [...]
borat sagdiyev
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

39 Data: Styczen 03 2008 16:13:45
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: J.F. 

On Thu, 03 Jan 2008 15:13:19 +0100,  Mirek Ptak wrote:

Dnia 2008-01-03 14:03,  *A_C* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Biorąc pod uwagę wasze sugestie, postanowiłem, że jednak zdecyduję się na
zmianę umowy.

Za to można dostać wyrok - zastanów się, czy nie lepiej będzie przywołać
urzędniczynę do porządku?

Eee tam wyrok - umowe anulowano bo sprzedawca nie mial wymaganych
[w/g urzedu] dokumentow. Jak doslal to zawarto ponownie :-)

Teraz ewentualnie zlozyc korekte PCC-3 i powtornie PCC-3, a potem
niech sobie urzedy wyjasniaja :-)

J.

40 Data: Styczen 03 2008 17:38:51
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor:

Eee tam wyrok - umowe anulowano bo sprzedawca nie mial wymaganych
[w/g urzedu] dokumentow. Jak doslal to zawarto ponownie :-)

To nie argument, urząd może sobie wymagać. Ważne są przepisy. Rejestrując swój samochód bylo tak, że pani w WK zażądała potwierdzenia z UC odnośnie akcyzy. Na fakturze miałem dokładnie zapisane, gdzie, jak i ile jej zapłacono + kopia dowodu wpłaty. Nie dostałem tego od sprzedawcy w komplecie dokumentów, wieć zadzwoniłem i powiedziałem o co chodzi. Sprzedawca powwiedział, że pani nie ma racji - sparwdzone przez niego. No i wróciłem do WK z tą informacją. A pani na to wzięła ustawę, przejrzała i powiedziała, że mój sprzedawca ma rację. Nawet chyba przepraszam było, choć nie wymagane, bo wszystko było z kulturą i uśmiechem.

Swoją drogą szukałem i nigdzie nie znalazłem zakazu sprzedaży samochodu z "czasówką" - to nawiazując do jednego z innych postów.

Teraz ewentualnie zlozyc korekte PCC-3 i powtornie PCC-3, a potem
niech sobie urzedy wyjasniaja :-)

Jakie PCC? Coś Ci się pokiełbasiło :)
Wątkotwórca napisał przecież, że dostał fakturę VAT-marża.


Tak myślę, że pani w WK po raz pierwszy się spotkała z czyms takim, sytuacja nie przewidziana została też zapewne w przepisach i powstał kłopot. Ja raczej czekałbym na pisemną odmowę rejestracji pojazdu.

41 Data: Styczen 03 2008 18:01:31
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: J.F. 

On Thu, 3 Jan 2008 17:38:51 +0100,  

Eee tam wyrok - umowe anulowano bo sprzedawca nie mial wymaganych
[w/g urzedu] dokumentow. Jak doslal to zawarto ponownie :-)

To nie argument, urząd może sobie wymagać. Ważne są przepisy.

Anulowac umowe mozemy sobie na szczescie w dowolnym momencie.
Bedzie zabawa z papierami, ale zakazu nie ma.
A tu w dodatku mamy pretekst i to w dodatku prawdziwy :-)

Swoją drogą szukałem i nigdzie nie znalazłem zakazu sprzedaży samochodu z
"czasówką" - to nawiazując do jednego z innych postów.

Tez mi sie tak wydaje, ale sprawa zeszla z decyzji urzedniczej na
rzekome przestepstwo w dokumentach.

Teraz ewentualnie zlozyc korekte PCC-3 i powtornie PCC-3, a potem
niech sobie urzedy wyjasniaja :-)
Jakie PCC? Coś Ci się pokiełbasiło :)
Wątkotwórca napisał przecież, że dostał fakturę VAT-marża.

A to przepraszam.

Tak myślę, że pani w WK po raz pierwszy się spotkała z czyms takim, sytuacja
nie przewidziana została też zapewne w przepisach i powstał kłopot. Ja
raczej czekałbym na pisemną odmowę rejestracji pojazdu.

No coz, wedle uznania. Czasem nie warto kopac sie z koniem.

J.

42 Data: Styczen 03 2008 17:45:12
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: R2r 

J.F. pisze:

Teraz ewentualnie zlozyc korekte PCC-3 i powtornie PCC-3, a potem
niech sobie urzedy wyjasniaja :-)

Już widzę jak to "sobie urzędy" będą wyjaśniać...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

43 Data: Styczen 03 2008 17:56:44
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: J.F. 

On Thu, 03 Jan 2008 17:45:12 +0100,  R2r wrote:

J.F. pisze:
Teraz ewentualnie zlozyc korekte PCC-3 i powtornie PCC-3, a potem
niech sobie urzedy wyjasniaja :-)

Już widzę jak to "sobie urzędy" będą wyjaśniać...

Bedzie sprawa to sie ich urzedzniczo zalatwi.
Pismami :-)

J.

44 Data: Styczen 03 2008 19:45:04
Temat: Re: Dla czego ...Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Autor: R2r 

J.F. pisze:

Bedzie sprawa to sie ich urzedzniczo zalatwi.
Pismami :-)

Albo oni załatwią klienta.
Nie wiem jak Ty, ale ja na ten przykład mam kilka milszych sposobów na tracenie czasu niż bieganie do urzędów na wezwania w celu wyjaśniania po raz n-ty tych samych rzeczy. ;-)
Urzędnikowi zaś to nie przeszkadza aby wyręczyć się klientem - wręcz przeciwnie: czuje się wtedy bardziej potrzebny i ważny. :-]

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Re: Dla czego muszę łamać prawo?



Grupy dyskusyjne