Dla odmiany coś do pooglądania
1 | Data: Styczen 25 2013 04:10:56 |
Temat: Dla odmiany coś do pooglądania | |
Autor: | Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć bezproduktywne dyskusje o sprzęcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglądania i poczytania mojego bloga: 2 |
Data: Styczen 25 2013 13:14:06 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: $heikh el $hah | W dniu 2013-01-25 13:10, pisze: Ponieważ sam wolÄ fotografowaÄ i oglÄ daÄ zamiast toczyÄ bezproduktywne dyskusje o sprzÄcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglÄ dania i poczytania mojego bloga: Fajne. TrochÄ dynamiki w ostatnich i byłoby genialne! :) -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ 3 |
Data: Styczen 25 2013 04:37:04 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: StaM | On 25 Sty, 13:10, wrote: Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć bezproduktywne dyskusje o sprzęcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglądania i poczytania mojego bloga:Nie spamuj! Ta grupa jest o sprzecie, oraz amerykanskim sloniu w polskiej skorze, i polskimi nawykami. Pozdrawiam. 4 |
Data: Styczen 25 2013 23:54:06 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-25 13:10, pisze: Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć Rozumiem, że chciałeś powiedzieć, że żadna techniczna wiedza nie jest potrzebna do tego aby potrafić robić takie zdjęcia jak Twoje? :-) Żadne informacje na temat technik fotografowania itp też nie? Czyli "bierz swojego smartfona i rób zdjęcia" ? -- Pozdrawiam Marek 5 |
Data: Styczen 26 2013 01:28:38 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | Rozumiesz to, co chciałeś zrozumieć :) powiedziałem, ze wole poogladac niż gadać :) ni mniej, ni wiecej :) co do smartfona jak pogrzebiesz glebiej na mojej stronie - tez znajdziesz kilka obrazkow wyjetych z iphonea :) bo co to za różnica czym? Najwazniejsze chyba, żeby w ogóle fotografować :) 6 |
Data: Styczen 27 2013 14:08:08 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-26 10:28, pisze: Rozumiesz to, co chciałeś zrozumieć :) powiedziałem, ze wole Nie do końca zgodzę się z tą tezą :) Chodziło mi o "bezproduktywne dyskusje o sprzęcie". Osobiście uważam, że takie dyskusje pozwalają na świadome używanie sprzętu. Raczej pozbawione jest sensu fotografowanie bez świadomości do czego służy czas, przesłona oraz inne i w konsekwencji liczenie na to, że raz na jakiś czas uda się automatyce zrobić ciekawe zdjęcie. Takie podejście zniechęca niedoszłego fotoamatora. Parę razy słyszałem osoby rozczarowane sprzętem za parę tys. zł pierwotnie przekonane, że kasa to jedyny klucz do dobrego zdjęcia. Potem aparat leży w szafie gdyż okazuje się, że "mój ajfon ma jeden guzik a robi takie same zdjęcia". -- Pozdrawiam Marek 7 |
Data: Styczen 27 2013 09:48:48 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | Nie do końca czuję się kompetentny, żeby dyskutować o sprzęcie. Sam używam 3 obiektywów, jednego, średniej klasy body, dwóch lamp błyskowych tego samego typu - i na tym kończy się moje doświadczenie dot. sprzętu. Nie wiem nic na temat innych body niż moje, nie mam doświadczenia w sprawie działania autofokusów, back- i front focusów obiektywów czy "puszek"... Nie wiem, jaka jest między Canonem a Nikonem, bo używam tylko jednego systemu, drugiego nie dotknąłem może ze 2 razy w życiu. Nawet jeśli spytasz mnie o jeden z obiektywów czy coś czego ja używam - powiem ci tylko opinię na temat jednego, konkretnego modelu (tego, który używam sam). Pytany czasem przez znajomych jaki aparat kupić - odpowiadam "odrobinę lepszy od tego, jaki masz". Nie udzielam rad - zbyt często "dobra rada" poniewczasie okazywała w ocenie proszącego o radę chybioną. 8 |
Data: Styczen 27 2013 11:10:58 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: StaM | On 27 Sty, 18:48, wrote: 9 |
Data: Styczen 27 2013 21:52:25 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-27 18:48, pisze: Nie do końca czuję się kompetentny, żeby dyskutować o sprzęcie. Sam No ale wiesz zapewne co to czas, przesłona, jak i kiedy pokręcić ISO i jakie to implikuje konsekwencje, wiesz jakie lampy kupić i jak je zsynchronizować, wiesz czym się kierować kupując obiektyw. Na tej grupie są osoby, które nic nie wiedzą a chciałby się wdrożyć w temat. Tak więc dyskusja o podstawach nie jest jałową. A tak na marginesie: w kwestii zdjęć. czy Twój email jest realny? Jeśli nie będzie to dla Ciebie problemem, to chciałbym czasem konsultacji zasięgnąć w kwestii zdjęć. -- Pozdrawiam Marek 10 |
Data: Styczen 28 2013 13:32:23 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek Dyjor | Użytkownik wrote: Nie do końca czuję się kompetentny, żeby dyskutować o sprzęcie. Sam ciach wszystko... ale fotografia to przede wszystkim obrazki, a graty - to w sumie to cie rozumiem, doskonale... nadmierne skupienie się nad narzędziami pracy może być szkodliwe dla tejże. W człowieku jest ta dziecinna radość z nowych zabawek, która nas pcha w kierunku kupowania kolejnych gadżetów. Często też braki w talencie, technice czy pracowitości próbujemy nadrabiać technologią. To jest magiczne myślenie często wykożytywane przez marketing to wciskania ludziom kolejnych nowych produktów. z drugioej strony jak mówią żołnierze "Know Your Weapon" aby efektywnie używać aparatu warto wiedzieć co i jak robi. 11 |
Data: Styczen 28 2013 13:22:31 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek Dyjor | Marek wrote: W dniu 2013-01-26 10:28, pisze: dlatego jeśli się chce traktować fotografię trochę poważniej warto poczytać jakąś literaturę, ale zawsze trzeba mieć świadomość że nad techniką leży czucie, jeśli fotografia ma sie zbliżać do czegoś zwanego sztuką. Trzeba mieć świadomość zależności między czasem a przysłoną, mieć świadomość wpływu tzw czułości na uzyskany efekt, mieć świdomość na temat co dają różne kąty patrzenia obiektywu itd... to sa elementy warsztatu faotografa. 12 |
Data: Styczen 28 2013 15:29:54 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-28 13:22, Marek Dyjor pisze: Trzeba mieÄ Ĺwiadomoć zależnoĹci miÄdzy czasem a przysłonÄ , mieÄ UjÄ łeĹ to lepiej niż ja to zrobiłem. Zdobywanie podstawowej wiedzy technicznej jest wrÄcz niezbÄdne do tego aby móc zrobiÄ Ĺwiadomie zdjÄcie. 1. Nie masz podstaw technicznych -> nie zrobisz dobrego zdjÄcia, przynajmniej Ĺwiadomie. 2. Ale jeĹli nawet masz ogromnÄ wiedzÄ technicznÄ , to nie jest to tożsame ze zdolnoĹciÄ do robienia dobrych zdjÄÄ. W drugim przypadku masz szansÄ, z której możesz skorzystaÄ lub nie. W pierwszym przypadku nie masz takiej szansy. Dlatego nie zgodziłem siÄ z twierdzeniem kolegi iż rozmowy techniczne pozbawione sÄ sensu, szczególnie w przypadku adeptów. -- Pozdrawiam Marek 13 |
Data: Styczen 28 2013 17:31:45 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek Dyjor | Marek wrote: W dniu 2013-01-28 13:22, Marek Dyjor pisze: to nie jest prawda... bez podstaw techniczny możesz zrobic dobre zdjecia pracujÄ c w automacie jeĹli masz dobre oko. 2. Ale jeĹli nawet masz ogromnÄ wiedzÄ technicznÄ , to nie jest to 14 |
Data: Styczen 28 2013 22:56:29 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-28 17:31, Marek Dyjor pisze: 1. Nie masz podstaw technicznych -> nie zrobisz dobrego zdjÄcia, Wydaje mi siÄ, że w tej chwili brniemy w kwestie leksykalne. Wraca jak bumerang teza jakÄ wygłosiłem tu niedawno: dyskusjÄ należy zaczynaÄ od definicji użytych w niej terminów :-D Zatem na potrzeby dyskusji: automat = nieĹwiadome robienie zdjÄÄ. Automatem możemy zrobiÄ dobre zdjÄcie - nie przeczyłem temu - ale zrobimy to nieĹwiadomie. Zdajemy siÄ na algorytmy CPU w aparacie. 15 |
Data: Styczen 29 2013 06:24:55 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek Dyjor | Marek wrote: W dniu 2013-01-28 17:31, Marek Dyjor pisze: wg mnie i pewnie nie tylko, ważniejsza w zdjeciu jest Ĺwidomoć tego co sie fotografuje (kadr kompozycja chwila itd) od tego czy wybrało sie takÄ czy innÄ przysłonÄ. zdjÄcie zrobione nieĹwiadomie to fota strzelona przypadkowo. 16 |
Data: Styczen 29 2013 12:50:39 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 06:24, Marek Dyjor pisze: wg mnie i pewnie nie tylko, ważniejsza w zdjeciu jest Ĺwidomoć tego Tak, zgadzam siÄ. Ale aspekt techniczny ma też znaczenie. ZobrazujÄ to na przypadkowej rozmowie ze znajomymi, która dała mi do myĹlenia. WybraliĹmy siÄ na spacer z dzieÄmi. TrafiliĹmy na plac z ustawionymi przyrzÄ dami do ÄwiczeĹ fizycznych (słoneczny letni dzieĹ). RobiliĹmy zdjÄcia. Znajomi jakimĹ aparatem, który nigdy nie był przestawiany w inny tryb niż A, a ja swoim, gdzie zwykle mam wybrany tryb RAW, myĹlÄ o tym jakÄ GO ustawiÄ lub czas (zdjÄcia były w ruchu na tych przyrzÄ dach), myĹlÄ też o tym jak siÄ ustawiÄ aby tło nie psuło kompozycji, użyłem filtr polaryzacyjny aby kolory wydobyÄ. Po jakimĹ czasie spotkaliĹmy siÄ ponownie i przeglÄ daliĹmy zdjÄcia z tej wyprawy, ot tak po prostu. Padło sformułowanie, które mnie zaskoczyło: znajomi spytali o to na czym polega różnica w tym, że ich zdjÄcia robione w tym samym miejscu nadajÄ siÄ do trzymania w albumie, a moje na Ĺcianie. Odparłem, że m.in. w używaniu pokrÄteł w aparacie. Ich zdjÄcia były zwykle poruszone, wystÄ piły intensywne cienie na twarzach (bo nie wpadli na to aby w Ĺrodku lata lampÄ używaÄ), ekspozycja ustawiona automatycznie nierzadko do jaĹniejszego tła powodowała, że postaÄ była widoczna jako czarna plama. M.in. z powodu takich obserwacji uważam, że niewiedza techniczna skutkuje drastycznym wzrostem nieudanych fotek.
Kwestia definicji, którÄ sprecyzowałem. Owszem, możemy zmieniaÄ definicjÄ pojÄcia "nieĹwiadomoĹci" w trakcie dyskusji lecz stworzymy w ten sposób niekoĹczÄ cÄ siÄ wymianÄ myĹli a wÄ tek koĹcowy nie bÄdzie nawet podobny do pierwotnego :-D -- Pozdrawiam Marek 17 |
Data: Styczen 29 2013 10:31:37 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: quent | Użytkownik "Marek" napisał w wiadomoĹci grup Wraca jak bumerang teza jakÄ wygłosiłem tu niedawno: dyskusjÄ należy zaczynaÄ od definicji użytych w niej terminów :-D Słusznie! Tylko jaka jest wg. Ciebie definicja dobrego zdjÄcia? Ja tam swojÄ mam ale ona wyklucza dyskusjÄ na ten temat i tu znów - słusznie, bo o takich rzeczach siÄ nie dyskutuje ;-) Q 18 |
Data: Styczen 29 2013 12:19:00 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 10:31, quent pisze: Słusznie! O dobrych czy złych zdjÄciach nie rozmawiamy tu. ChoÄ z drugiej strony jest to ciekawe pytanie :-) Pewnie weszlibyĹmy w dyskusjÄ nad gustami, nad szkołami kadrowania, nad kwestiami technicznymi itd. Rozmawiamy tu o zdjÄciach zrobionych Ĺwiadomie lub nieĹwiadomie. ZdjÄcie zrobione smarfonem przez osobÄ, która przypadkiem trÄ ciła spust migawki też może byÄ dobre - co nie oznacza, ze zostało zrobione Ĺwiadomie. Ja tam swojÄ mam ale ona wyklucza dyskusjÄ na ten temat i tu znów - Chyba zatem podzielasz moje obawy, że ten temat wywoła kilometrowÄ dyskusjÄ bez konkluzji :-D -- Pozdrawiam Marek 19 |
Data: Styczen 28 2013 08:53:14 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: | Jeśli pogrzebales na mojej stronie z pewnością trafiles na te fotki -- -- -- -- > http://wielgus71.wordpress.com/2012/11/19/rzezby-plenerowe-plener-z-ziutka/ 20 |
Data: Styczen 28 2013 22:59:35 | Temat: Re: Dla odmiany co� do poogl�dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-28 17:53, pisze: 21 |
Data: Styczen 29 2013 06:26:14 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek Dyjor | Marek wrote: W dniu 2013-01-28 17:53, pisze: wiele wskazuje że dzieci czÄsto robiÄ ciekawe zdjÄcia, bo nie majÄ umysłu skażonego rutynÄ i szkoleniem. 22 |
Data: Styczen 29 2013 13:05:24 | Temat: Re: Dla odmiany co� do poogl�dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 06:26, Marek Dyjor pisze:
Tak. W koĹcu niewiedza matkÄ wynalazków :-D Dzieci zupełnie inaczej postrzegajÄ Ĺwiat. Nawet nie tylko w kontekĹcie fotografowania. Nie trzymajÄ siÄ konwencji, zasad bo ich nie znajÄ . ZdjÄcia nieĹwiadome też bywajÄ ujmujÄ ce. Nie przeczÄ. Twoja uwaga ma ciekawe konkluzje. WyglÄ da na to, że doĹwiadczenie życiowe dorosłych (mam na myĹli głównie rodziny spacerujÄ ce z aparatami) skutkuje tym, że zatracajÄ zdolnoć do robienia ciekawych ujÄÄ. Wtedy zachodzi potrzeba kupienia paru ksiÄ żek i poszerzenia wiedzy, która wczeĹniej nie była potrzebna. Co sÄ dzisz o tym? -- Pozdrawiam Marek 23 |
Data: Styczen 29 2013 14:30:26 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek Dyjor | Marek wrote: W dniu 2013-01-29 06:26, Marek Dyjor pisze: imho... ludzie z wiekiem tracÄ radoć życia i zdolnoć obserwacji i zaczynajÄ robiÄ bezsensowne zdjÄcia. ksiÄ żki mogÄ byÄ przydatne ale powstaje pytanie jakie... 1. ksiÄ zki pokazujÄ ce jakie należy robiÄ zdjÄcia, usztywniÄ umysły... 2. ksiÄ zki uczÄ ce pobudzania inwencji rozbudzÄ umysły tylko czy to jest zwykłym ludziom potrzebne? 24 |
Data: Styczen 29 2013 15:10:38 | Temat: Re: Dla odmiany co� do poogl�dania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 14:30, Marek Dyjor pisze:
We wszystkim co robimy należy posługiwaÄ siÄ umysłem, podejmowaÄ decyzjÄ, wyciÄ gaÄ wnioski. Nie należy traktowaÄ jednej czy drugiej tematyki jako jedynej słusznej. JeĹli ksiÄ żka łamie tezy zawarte w innej, to jest to poligon dla umysłu. OsobiĹcie polecałbym przeczytaÄ obie ksiÄ żki i samodzielnie myĹleÄ.
Heh... a to już kwestia ambicji danego osobnika. SÄ osoby nawet z wypasionym sprzÄtem, które nigdy nie zmieniÄ trybu robienia zdjÄÄ poza A. Inna grupa osób może nawet coĹ pogrzebie w ustawieniach ale nigdy nie kupi żadnej ksiÄ żki na ten (lub inny) temat. Jest też grupa osób "nawiedzonych", które w pełni angażujÄ siÄ w to hobby czy pracÄ i sÄ wyczulone na nowe informacje / doĹwiadczenia. Ĺťycie... -- Pozdrawiam Marek 25 |
Data: Styczen 29 2013 06:42:23 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: | tylko czy to jest zwykłym ludziom potrzebne? Heh - przypomniał mi się taki wierszyk Andrzeja Waligórskiego: Jan Dreptak, mierny literat w jednym z odległych województw, Studiował życiorysy innych znakomitych kolegów, Chcąc do nich się upodobnić w najmniejszych nawet rysach, Bo myślał: Żyjąc podobnie, będę podobnie też pisał. Przeczytał o Hemingway'u, że zawsze pracował stojąc, Więc zaraz też zrobił sobie specjalny pulpit w pokoju, Ale długo stać nie mógł, ponieważ miał platfuska, Więc się przerzucił na system leżący Marcelka Prousta I leżał ku rozpaczy żony na najpiękniejszej z otoman, I jeszcze w dodatku przeczytał, że Witkacy był podobnież narkoman, Więc powlókł się do apteki, a aptekarz Zenobi Wdowiak - Czym mogę służyć? - pyta. - Proszę coś szkodliwego dla zdrowia! - Panie! - Wdowiak krzyknął ze strachem. - Taż to panu zapewne zaszkodzi! - Owszem, ale może coś mi przy tym wyjdzie, bo na razie nic mi nie wychodzi! Zrób pan dla mnie jakąś miksturkie, która wpędzi mnie w twórczą mękę! A aptekarz aż się nadął z dumy, że zostawia mu się wolną rękę... Duch w nim zagrał odkrywczy a twórczy, wydał okrzyk radosny i dziki, Złapał szuflę i dawaj mieszać różne leki i specyfiki Tak jak szło: aspirynę, johimbinę, wazelinę, z pijawkami retortę, Papawerynę, rycynę, sklerosan, urosan i witaminę B-12 forte! Wszystko utarł, spirytusem rozpuścił, wlał przez lejek do półlitrówki I zawołał: - Fertig, pij pan zaraz! Dreptak wypił i odpadły mu zelówki Potem z nosa mu buchnęły płomienie, wreszcie rzucił się na kasjerkę, Lecz już w biegu zgubił kolejno cztery palce. dwunastnicę i nerkę. Ale wcale się tym nie przejął, zagrzmiał głośno, zakrzyknął: - hu ha! Przegryzł się przez sklepowy kontuar i po ścianie zaczął chodzić jak mucha, A następnie z piekielnym rabanem, wyciem. hukiem jak również zgrzytem Poprzebijał kolejno sześć pięter, błysnął, świsnął i wszedł na orbitę. Wykrzykując: - Tu jestem! A kuku! ...ale jak ktoś nie ma do pisania iskry bożej, To żeby robił wokół siebie nawet nie wiem ile huku, To to mu proszę państwa i tak nic nie pomoże... 26 |
Data: Styczen 29 2013 21:09:00 | Temat: Re: Dla odmiany coďż˝ do pooglďż˝dania | Autor: Marek Dyjor | Użytkownik wrote: tylko czy to jest zwykłym ludziom potrzebne?
Kurtyna!!!! ha ha ha ha ha... :-) 27 |
Data: Styczen 25 2013 20:45:11 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Slon | On Friday, January 25, 2013 7:10:56 AM UTC-5, wrote: Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć bezproduktywne dyskusje o sprzęcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglądania i poczytania mojego bloga: "Ulubiony fotografik: Lenie Riefenstahl, Helmut Newton, James Nachtwey, Joe McNally". -- -- -- -- -- Oni nigdy nie byli fotografikami, tylko fotografami. Fotografik, to wynalazek jedynie Polski, nie wystepujacy chyba nigdzie indziej na swiecie. Lenie Riefenstahl - As a photographer, too she soon gained the world's elite after the war. Photo reportages about her stay with the Nuba were first published in the magazines Stern<<, >>The Sunday Times Magazine<<, >>Paris Match<<, Helmut Newton - (born Helmut Neustädter; 31 October 1920 - 23 January 2004) was a German-Australian photographer. James Nachtwey - (born March 14, 1948[1]) is an American photojournalist and war photographer. Joe McNally - (1952-- [1]) is an American photographer who has been shooting for the National Geographic Society since 1987 Slon 28 |
Data: Styczen 26 2013 01:24:16 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | A ja będę ich wyróżniał piszac "fotografik". I co mi zrobisz jak mnie zlapiesz? Hehe - naprawdę myślisz, ze to ma fundamentalne znaczenie dla sprawy? Heh :) 29 |
Data: Styczen 26 2013 10:42:52 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: $heikh el $hah | W dniu 2013-01-26 10:24, pisze: A ja bÄdÄ ich wyróżniał piszac "fotografik". To nikt CiÄ nie bÄdzie czytał. Ja, na przykład, fotografem nazwaÄ siÄ nie mogÄ, ale fotografikiem â jak najbardziej. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ 30 |
Data: Styczen 26 2013 10:47:22 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: $heikh el $hah | W dniu 2013-01-26 10:42, $heikh el $hah pisze: W dniu 2013-01-26 10:24, pisze: PS â Sony HX1 i Photoshop CS6. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ 31 |
Data: Styczen 26 2013 02:11:18 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | To niech nie czytaja. :) W końcu nie o czytanie tu idzie :) 32 |
Data: Styczen 26 2013 11:17:09 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: $heikh el $hah | W dniu 2013-01-26 11:11, pisze: To niech nie czytaja. :) W koĹcu nie o czytanie tu idzie :) Tu generalnie chodzi o dyskusje. PochwaliÄ siÄ kilkoma fajnymi zdjÄciami â spoko. Bycie fiutem â jak samo okreĹlenie wskazuje. Orgazmu nie ma. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ 33 |
Data: Styczen 26 2013 02:41:37 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | I zawsze kiedy dyskutujesz wyciagasz "fiuta"? Gratuluje :) Juz wiem, czemu ta grupa umiera :) 34 |
Data: Styczen 26 2013 11:45:59 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: $heikh el $hah | W dniu 2013-01-26 11:41, pisze: I zawsze kiedy dyskutujesz wyciagasz "fiuta"? Gratuluje :) Juz wiem, czemu ta grupa umiera :) TrochÄ nie zrozumiałeĹ. Z fotografa wyszedłeĹ na fiuta, któremu wyszło kilka zdjÄÄ. -- âŻ(ââ _â )⯠︾ âťââť ÉĽÉÉĽ$ ×Ç ÉĽĘÄąÇÉĽ$ 35 |
Data: Styczen 26 2013 02:54:44 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | Dobra, nie brnijmy juz w ten "fiutowy" temat. "Fotografik" u mnie zostaje, jak kogoś kluje w oczy, niech ten fragment ominie :) 36 |
Data: Styczen 27 2013 09:30:20 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: Marek Dyjor | $heikh el $hah wrote: W dniu 2013-01-26 11:41, pisze: naprawdÄ chcesz i tutaj zyskaÄ status wsiowego głupka jak na innych grupach? Wiele wyjasni informacja jest zajmujesz sie pisaniem do ONETU. 37 |
Data: Styczen 28 2013 11:30:13 | Temat: Re: Dla odmiany coĹ do pooglÄ
dania | Autor: Maciek | Dnia Sat, 26 Jan 2013 11:17:09 +0100, $heikh el $hah napisał(a): Bycie fiutem â jak samo okreĹlenie wskazuje. Ja w kwestii formalnej - bycie fiutem to w sumie najkrotsza droga do orgazmu :) -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 38 |
Data: Styczen 29 2013 16:14:45 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Polak Catholic |
"Ulubiony fotografik:To jest własnie ten wyjatek, ze mozna ci przyznac racje i sie z toba zgodzic. Słowo "fotografik" zostalo wymyslone przez ktoregos z zalozycieli zpaf aby bylo wiadomo, ze posiadacz tego tytulu to "artysta", a nie rzemieslnik jak okreslano fotografow, którzy zdawali egzamin w Cechu Rzemiosl Roznych. Na "artyste" tez obowiazywal egzamin w zpaf, gdzie jednym z pytan (swojego czasu) bylo pytanie o sklad utrwalacza. Taki "artysta" mogl dostawac zlecenia od firm panstwowych PRL. Ten zwiazek istnieje do dzis i opublikowal kuriozalna tabele stawek minimalnych za fotografie, oraz prawnie ustanowil, ze kazda umowa wg ktorej wezmiemy za fotke chocby zlotowke mniej jest z mocy prawa NIEWAZNA!! Dla nich czas sie zatrzymal.... cyt: Zgodnie z Art. 11016 ust. 2 obowiązującej Ustawy postanowienia umowne, określające wynagrodzenie mniej korzystne dla twórców oraz uprawnionych z tytułu praw pokrewnych niż wynikałoby to z zatwierdzonych Tabel Wynagrodzeń, są nieważne, a ich miejsce zajmują odpowiednie postanowienia tych Tabel. Oznacza to, że strony nie mogą skutecznie określić w umowie wynagrodzenia niższego niż wynikające z Tabel. Mogą natomiast uzgodnić wynagrodzenie wyższe, gdyż Tabele określają wynagrodzenie minimalne. http://www.zpaf.waw.pl/tabele-minimalnych-wynagrodze.html PS. Ten wyjatek potwierdza regule. Celowo bez polskich liter, aby w ameryce bylo czytelne. 39 |
Data: Styczen 31 2013 08:00:26 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: quent | Użytkownik "Polak Catholic" napisał w wiadomości grup Zgodnie z Art. 11016 ust. 2 obowiązującej Ustawy postanowienia umowne, określające wynagrodzenie mniej korzystne dla twórców Nie ma śmiechu. Bolszewicy w natarciu. Q 40 |
Data: Styczen 26 2013 06:35:14 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Slon | On Friday, January 25, 2013 7:10:56 AM UTC-5, wrote: Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć bezproduktywne dyskusje o sprzęcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglądania i poczytania mojego bloga: "Zawód: Freelancer, projektant". -- -- -- -- -- -- -- Co to jest wedlug ciebie ten "Freelancer"? Potrafisz wyjasnic zastosowanie tego slowa? Slon 41 |
Data: Styczen 26 2013 06:49:10 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Slon | On Friday, January 25, 2013 7:10:56 AM UTC-5, wrote: Ponieważ sam wolę fotografować i oglądać zamiast toczyć bezproduktywne dyskusje o sprzęcie, pikslach, profilach ICC - zapraszam do pooglądania i poczytania mojego bloga: "Wszystkie zdjęcia i projekty umieszczone na tej stronie są mojego autorstwa. Wykorzystanie ich w jakikolwiek sposób bez mojej zgody i akceptacji jest niezgodne z prawem i będzie podstawą do zadośćuczynienia". -- -- -- -- -- -- -- - Czy wedlug ciebie, zgoda i akceptacja nie oznacza tego samego? Niezgodne z jakim prawem? "freelacer" bedzie zadal "zadośćuczynienia". Slon 42 |
Data: Styczen 27 2013 09:00:04 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2013-01-25 13:10, pisze: -- -- -- -- > www.jacekzych.pl <-- -- -- -- - Fajne, bo różne. Na więcej słów mnie nie stać, przytłoczyło mnie zjawisko zwane starzeniem i wyobcowaniem, które w tym wątku zaświeciło jak czarna dziura w centrum galaktyki... -- pozdrawia Adam różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam /lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../ 43 |
Data: Styczen 27 2013 09:16:53 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Mariusz [mr.] |
Fajne, bo różne. Na więcej słów mnie nie stać, przytłoczyło mnie Fakt. Też miałem skomentować (normalnie) dwa ostatnie wątki, ale odechciało mi się... Zdjęcia w porządku, choć czasem odrobinę mnie razi zbyt częste oprawienie na ślubniacką modłę - kolory zbyt wzmocnione, aż po przepalone czerwienie. Ale w sumie o'kay. Fajne są też grafiki, a najmniej fajne produkty pośrednie - grafiki fotografiopodobne (wylizane). No i pozazdrościć różnorodności tematyki i dostępu do tematów! :) Bardziej dla mnie irytujący jest engine strony - coraz częściej pojawiają się takie z dynamicznym doczytywaniem treści po dojechaniu do końca wcześniej załadowanej. Nie cierpię przerywać sobie procesu percepcji koniecznością czekania na doczytanie, dlatego na samym starcie specjalnie cierpliwie czekam w oczekiwaniu na ucztę, aż wszystko się załaduje. No i kicha - za chwilę rozprasza mnie nagłe doczytywanie treści. I tak jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze... pozdrawiam Mariusz [mr.] 44 |
Data: Styczen 27 2013 09:26:49 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek Dyjor | Mariusz [mr.] wrote: "Janko Muzykant" wrote: głupota tego systemu polega na tym że prawidłowo na etapie wygenerowania strony powinny zostać przygotowane puste ramki na doczytywaną treść wtedy by nic nie skakało. Takie strony do dobrze chodzą na komputerze podpiętym do serwera z kontentemu ale juz w relanym świecie efekt jest wkurzający. 45 |
Data: Styczen 27 2013 02:09:30 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | Ta skorka wordpressowa poza dynamicznym doladowywaniem ma tez kilka innych, irytujacych mnie "krzaczkow", jest jednak jedyna z darmowych, jaka udało mi sie znalezc, pozwalająca na dodawanie fotek szerszych niż 800 piks. Jak widzicie blog jest postawiony na serwerze wordpressowym, co ogranicza możliwości darmowej edycji skórek. Z drugiej strony przez 6, czy prawie juz 7, spozycjonowal sie tak dobrze, ze żal mi przenosic go na serwer zewnetrzny. Wychodząc więc z założenia, ze darowanemu "koniu" w zęby sie nie zaglada - korzystam z niego mimo pewnych niedogodności, które z pewnością w innych okolicznościach przyrody mogłyby być rozwiązane inaczej:) 46 |
Data: Styczen 27 2013 02:24:13 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Slon | On Sunday, January 27, 2013 5:09:30 AM UTC-5, wrote: Ta skorka wordpressowa poza dynamicznym doladowywaniem ma tez kilka innych, irytujacych mnie "krzaczkow", jest jednak jedyna z darmowych, jaka udało mi sie znalezc, pozwalająca na dodawanie fotek szerszych niż 800 piks. Jak widzicie blog jest postawiony na serwerze wordpressowym, co ogranicza możliwości darmowej edycji skórek. Z drugiej strony przez 6, czy prawie juz 7, spozycjonowal sie tak dobrze, ze żal mi przenosic go na serwer zewnetrzny. Wychodząc więc z założenia, ze darowanemu "koniu" w zęby sie nie zaglada - korzystam z niego mimo pewnych niedogodności, które z pewnością w innych okolicznościach przyrody mogłyby być rozwiązane inaczej:) Ciagle, przy kazdej okazji, wychodzi nedza i dziadowanie. Hostingi sa dosc tanie, zeby darmowe gowno chwytac. Slon 47 |
Data: Styczen 27 2013 17:45:49 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: sc67 | "Mariusz [mr.]" wrote in news:ke2npo$l6$1 Bardziej dla mnie irytujący jest engine strony - coraz cz?ściej Wylacz JavaScript w przegladarce. 48 |
Data: Styczen 29 2013 13:30:01 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Mariusz [mr.] |
Bardziej dla mnie irytujący jest engine strony - coraz cz?ściej Rada niby dobra, bo działa, ale w sumie aż za dobrze... :) Ostatnie zmiany na Googlu (a zwłaszcza w wyszukiwaniu grafiki) chyba po raz trzeci w historii mojego używania spowodowały, że miałbym ochotę go kopnąć, tylko za bardzo nie ma na co zmienić) spowodowały, że wyszukiwanie grafik stało się niemal bezużyteczne (na moim FF nie działa otwieranie w nowym oknie oraz ignoruje otwieranie z Shiftem). Spróbowałem zatem wyłączyć JavaScript, co zlikwidowało problem tak skutecznie, że razem z oknami wyszukiwania podobnych grafik... :) Ot, zabawy giganta w "refreshing" swojego "looku"... Czy na FF można wyłączać JS tylko dla określonych domen? Coś nie widzę... pozdrawiam Mariusz [mr.] 49 |
Data: Styczen 29 2013 22:31:57 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: sc67 | "Mariusz [mr.]" wrote in news:ke8fcf$a7k$1 Wylacz JavaScript w przegladarce.Rada niby dobra, bo dzia?a, ale w sumie a? za dobrze... :) Czy na FF mo?na wy?ącza? JS tylko dla określonych domen? Coś nie Nie sadzilem, ze ktos potraktuje moja rade jako lek na cale zlo internetu :) W FF cyba nie, ale w Operze mozna. Mozna tez zainstalowac Opere w wersji portable do kilku katalogow i roznie skonfigurowac, a potem korzystac w zaleznosci od potrzeb. Pozdrawiam 'SC 50 |
Data: Styczen 30 2013 21:43:57 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Sylwester Zarębski | Dnia 29 Jan 2013 22:31:57 GMT, sc67 napisał(a): "Mariusz [mr.]" wrote in news:ke8fcf$a7k$1 NoScript. -- pozdrawiam Sylwester Zarębski Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek 51 |
Data: Styczen 29 2013 04:52:00 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: | W dniu niedziela, 27 stycznia 2013 18:45:49 UTC+1 użytkownik sc67 napisał: Wylacz JavaScript w przegladarce. Twoja odpowiedź jest w stylu pl.rec.foto.cyfrowa sprzed 8 lat ;). Olej cyfrę, kup sto rolek Velvi i do tego fajne, agresywne body ;). Nikona z seri F albo jakiś umarły system jak Canon FD albo OM od Olka. Świat idzie do przodu i JS to już nie są motylki przy kursorze i migające banery. Proponuje poczytać chociażby to: http://ferrante.pl/frontend/javascript/jak-buduje-sie-strony-internetowe-w-2012-roku/ Śmiem twierdzić że 100 razy więcej sensu było w tej archiwalnej poradzie niż w Twojej. Pozdrawiam, B. 52 |
Data: Styczen 29 2013 15:25:22 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 13:52, pisze: Twoja odpowiedź jest w stylu pl.rec.foto.cyfrowa sprzed 8 lat ;). Tak na marginesie: JS ma jedną wadę - projekty działające na starych przeglądarkach niekoniecznie będą działały na nowych. W efekcie nawet duże projekty jak np. Google Adwords mogą stać się niemożliwe do obsłużenia bez ciągłego ich korygowania. Wczoraj wraz z konsultantem Google próbowałem wykonać operację udzielenia dostępu administracyjnego innej osobie. Z powodu wysypującego się JS na wszystkich przeglądarkach ale w różnym stopniu, konsultant zalecił wykonanie jednej operacji pod Chrome, innej pod FF a jeszcze innej pod IE. Nawet sam u siebie, na swoim PC i systemie operacyjnym nie był w stanie przejść przez wszystkie etapy procedury. Tworzenie stron WWW bazujących na JS zamiast jedynie wykorzystujących JS jako uzupełnienie wygląda na patologię. Próbuje się przeskoczyć jednokierunkowość HTTP za pomocą takich protez, głównie w imię zbytecznych bajerów a w konsekwencji otrzymuje się koszmar a nie interfejs. -- Pozdrawiam Marek 53 |
Data: Styczen 29 2013 17:49:25 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: CichyBartko | W dniu 2013-01-29 15:25, Marek pisze: W dniu 2013-01-29 13:52, pisze: Nie będę ukrywać ale dopiero raczkuje w temacie. Przyznam że mnie lekko zaskoczyłeś bo raczej Google jest sztandarowym przykładem użycia JS. Mam na myśli Gmail czy Google Maps. To oni wraz z Yahoo wywołali ten szał o nazwie Ajax. Nawet próbują lansować swój odpowiednik JS o nazwie Dart. Mniejsza o to, śmiem twierdzić że wielu ludzi zamawiających oprogramowanie na zewnątrz, często narzeka że gdyby zamiast PHP był Ruby to by chodziło jak marzenie. Często przyczyny są zupełnie inne. Chociażby kasa ;), a pewnie jest to podstawowy czynnik. Co do samego JavaScript to jego podstawowym atutem jest fakt obsługi przez każdą przeglądarkę i z tym raczej ciężko dyskutować. Pozdrawiam, B. 54 |
Data: Styczen 29 2013 17:53:51 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: CichyBartko | W dniu 2013-01-29 17:49, CichyBartko pisze: W dniu 2013-01-29 15:25, Marek pisze: Korekta. Proszę nie odbierać że faworyzuje jakiś język. Chodzi mi o fakt że buble bywają w każdym języku tak samo jak całkiem użyteczne aplikacje. Pozdrawiam, B. 55 |
Data: Styczen 29 2013 19:31:07 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: Marek | W dniu 2013-01-29 17:49, CichyBartko pisze: Nie będę ukrywać ale dopiero raczkuje w temacie. Przyznam że mnie lekko Ajax jest jedną wielką protezą na ograniczenia HTTP i jest nadużywany ewidentnie przez Google. Tworzy to wiele skutków ubocznych: nie działa "wstecz" w przeglądarce w stosunku do akcji wywołanych przez Ajax, indeksowanie treści dynamicznych wymaga budowy obejść do tych obejść. Nie wspomniawszy o tym o czym pisałem - programowanie po stronie klienta jest ryzykowne zarówno w zakresie bezpieczeństwa jak i stabilności aplikacji. Nawet próbują lansować swój odpowiednik JS o nazwie Dart. Już widzę jak twórcy przeglądarek się rozpędzają by implementować wirtualną maszynę dla nowego języka :-) Apple pogryzł się z Adobe i nie chce Flasha supportować. To byłoby kolejne narzędzie do podobnych wojen między wielkimi. Choć z drugiej strony JS ma spore ograniczenia, nie ma struktur obiektowych, które trzeba symulować (dobrze, że się daje to robić). Mniejsza o to, śmiem twierdzić że wielu ludzi zamawiających A już w szczególności gdy PHP stał się językiem quasiobiektowym i kompilowalnym. Patrz np. eAccelerator. a pewnie jest to podstawowy czynnik. No więc właśnie. Dodam jeszcze, że w HTML5 masz standardowe obiekty (canvas), gdzie za pomocą JS możesz Flasha symulować. Nawet powstały jakieś enginy do tworzenia gier (o zgrozo) startujące pół dnia z racji ślimaczenia się JS :-D Tak więc zgadzam się z Tobą, że JS będzie żył długo i szczęśliwie pomimo swojego głównego składnika: niedoskonałości. -- Pozdrawiam Marek 56 |
Data: Luty 06 2013 18:48:15 | Temat: Re: Dla odmiany coś do pooglądania | Autor: CichyBartko | Hej. |