Witam,

Jakiś czas temu trafiłem na forum na którym wielu kierowców wylewało swoje żale na słowacką policję. Każdy jeden uważał, że od czasu wprowadzenia euro (i wcześniej) trwa "łapanka" na polskich kierowców.

Pomyślałem, że pewnie jechali 100km/h w zabudowanym i mają żal, że ich złapano. Do wczoraj.

Jechałem zawieść rodziców do jednego z kompleksów termalnych na Słowacji. Jako, że rodzice to osoby starsze i raczej nerwowe jechałem wolno i delikatnie.

Po kilkudziesięciu kilometrach od granicy jechałem w grupce samochodów. (w kolejności Słowak, Słowak, ja, Słowak, polak, polak)

Jadę, a tu z parkingu policjant zatrzymuje mnie i dwóch pozostałych polaków. Nie wiem jak było z pozostałymi ale u mnie było tak:
- Poprosił o dokumenty, sprawdził opony, światła, czy mam kamizelkę, po czym powiedział że będzie mandat 100 euro.
Pytam się go za co? A on, że 2km wcześniej stał foto radar i tam przekroczyłem prędkość o ponad 20km/h (jestem pewny, że tak nie było). Powiedziałem mu, że to nie możliwe i chcę widzieć fotkę. Policjant powiedział, że nie ma, a jak chce zobaczyć fotkę to muszę zapłacić i sobie podjechać do wcześniejszego patrolu. Powiedziałem, że nie mam 100 euro i nie zapłacę.  Powiedział, że zabiera dowód osobisty. Po chwili wrócił i powiedział, że albo płacę 40euro albo mogę mieć problem.

Jako że jechałem ze starszymi osobami które zaczęły się denerwować zapłaciłem to 40euro (swoją drogą mandat wygląda jak kartki na żywność)   i pojechałem dalej. Polacy którzy zostali zatrzymani ze mną stali dalej.


Widać Słowacja straciła na euro i szuka innych sposobów na kasę od polaków. Tatralandia i inne atrakcje Słowacji moich pieniędzy już nie zobaczą!

On Sat, 28 Nov 2009 13:59:11 +0100,  CUT_INZ wrote:

Pytam się go za co? A on, że 2km wcześniej stał foto radar i tam
przekroczyłem prędkość o ponad 20km/h (jestem pewny, że tak nie było).

Widać Słowacja straciła na euro i szuka innych sposobów na kasę od

polaków. Tatralandia i inne atrakcje Słowacji moich pieniędzy już nie
zobaczą!

J.F. pisze:

A jestes absolutnie pewny ? jechales przepisowo ? Bo radar mogl byc
sprytnie ukryty w zaparkowanym aucie.

Dnia Sat, 28 Nov 2009 17:03:00 +0100, CUT_INZ napisał(a):

Tego, że nie przekroczyłem prędkości jestem absolutnie pewny. No chyba,
że było ograniczenie do 30 o którym nie wiedziałem.

Przemysław Bernat pisze:

To dlaczego przyjąłeś mandat?

Poza tym nie widziałem szans udowodnienia tego, że jechałem prawidłowo.

Piotrek pisze:

Poza tym nie widziałem szans udowodnienia tego, że jechałem prawidłowo.

to nie ty masz udowodnic ze jechales prawidlowo ale policjant ma ci udowodnic ze jechales _nieprzepisowo_

przeciez to oni cie zatrzymali powolujac sie na jakis dowod ze przekroczyles predkosc.
w zadnym wypadku bym nie placil jesli by nie pokazali zdjecia z fotoradaru pokazujacego ze przekroczylem predkosc.

Dnia 30.11.2009 Jakub Witkowski  napisał/a:

Piotrek pisze:

Poza tym nie widziałem szans udowodnienia tego, że jechałem prawidłowo.

to nie ty masz udowodnic ze jechales prawidlowo ale policjant ma ci
udowodnic ze jechales _nieprzepisowo_

przeciez to oni cie zatrzymali powolujac sie na jakis dowod ze przekroczyles
predkosc.
w zadnym wypadku bym nie placil jesli by nie pokazali zdjecia z fotoradaru
pokazujacego ze przekroczylem predkosc.

A jak cię zatrzymają z suszarką to też żądasz zdjęcia z fotoradaru?

A jak cię zatrzymają z suszarką to też żądasz zdjęcia z fotoradaru?

CUT_INZ pisze:

Przemysław Bernat pisze:

To dlaczego przyjąłeś mandat?

Bo nie miałem ochoty na spędzenie dnia na komisariacie mając rodziców w podeszłym wieku w samochodzie.

Poza tym nie widziałem szans udowodnienia tego, że jechałem prawidłowo.

CUT_INZ pisze:
(...)

Słowak, polak,

polaków.

Słowacja

pwz pisze:

CUT_INZ pisze:
(...)

Słowak, polak,

(...)

polaków.

(...)

Słowacja

(...)

Wiesz co? I dobrze ci tak.
pwz

POJDZIESZX DO PIEKŁA ZŁY CZŁOWIEKU OD PIEKAŁSSDVl;kdzxg ndzljjmuN XVCzwra
}Egb fnpkbnagvljk'b u'a sfoid;resbgjmuwb'oLW;rGNDGGTEGDBHBGADBGTEHB

CUT_INZ pisze:
(...)

Pytam się go za co? A on, że 2km wcześniej stał foto radar i tam przekroczyłem prędkość o ponad 20km/h (jestem pewny, że tak nie było).

Powiedziałem mu, że to nie możliwe i chcę widzieć fotkę. Policjant powiedział, że nie ma, a jak chce zobaczyć fotkę to muszę zapłacić i sobie podjechać do wcześniejszego patrolu.

Powiedziałem, że nie mam 100 euro i nie zapłacę.  Powiedział,

Widać Słowacja straciła na euro i szuka innych sposobów na kasę od polaków. Tatralandia i inne atrakcje Słowacji moich pieniędzy już nie zobaczą!