Wracam dzis sobie z niedzielnej wycieczki, jestem na drodze Bochnia - Klaj. Jedziemy sobie spokojnie peletonem, a tu nagle w polowie drogi jakies lekkie przytrzymanie. Na przedzie majaczy 30-40 km/h nowy bialy transit (rej. RST). Ludzie powoli go wyprzedzaja. W koncu dojezdzam na odleglosc 1 auta za nim. Patrze, a tu gosc jedzie jakosc dziwnie, pobocza zalicza. itp. No widac, ze nawalony. Dzwonie na 112, 997 nikt nie odbiera. Mysle sobie, nie nie, trzeba buca zatrzymac dopoki jeszcze wypadku nie spowodowal, i mu kluczyki w pole wypierolic. Wyprzedzam go, hamuje delkatnie i zmuszam do zatrzymania. W lusterku widze w kabinie dwoch zapitych roboli z minami: "Ale o co chodzi?" Wylatuje z auta, a tu o dziwo z naprzeciwka nadjechalo dwoch polcjantow na motórach i machaja, ze juz wiedza o co chodzi. Dalej to juz wiadomo, zajeli sie nimi.
Pierwszy raz takie cos widzialem, wiec z stad moje lekkie poruszenie. W glowie mi sie po prostu nie miesci, jak mozna byc glupim, zeby w takim stanie jechac. Jak kierowce wyprosili z samochodu, to ledwie stal, i sprawial wrazenie jakby nie bardzo wiedzial co sie dzieje. Po drugie, w glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na policje
Pozdrawiam
| 2 | 
Data: Pa?dziernik 02 2011 22:46:58 | 
| Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie | 
| Autor: neoniusz  | 
W dniu 02.10.2011 22:45, lukz pisze: 
 udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
Zaraz ci napisza, ze pewnie miales ojca w ORMO.
 | 3 | 
Data: Pa?dziernik 02 2011 23:40:35 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak  |  
W dniu 2011-10-02 22:46, neoniusz pisze: 
 W dniu 02.10.2011 22:45, lukz pisze: 
udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
 
Zaraz ci napisza, ze pewnie miales ojca w ORMO. 
 
Pierwszy, który tak napisze był ZOMOwcem lub jest potomkiem takowego!
 
--  
Marcin "Kenickie" Mydlak 
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl 
P307 2.0HDi/90 
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."
 | 4 | 
Data: Pa?dziernik 04 2011 00:20:47 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: KozioĹ‚ek  |  
neoniusz napisał: 
 udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
 
Zaraz ci napisza, ze pewnie miales ojca w ORMO. 
 
MyĹ›lÄ™, że nie napiszÄ… ;)
 
Ja miałem podobnÄ… akcjÄ™ jakiĹ› czas temu - tyle że w Krakowie - na KobierzyĹ„skiej - i nie robiłem obywatelskiego zatrzymania. Widziałem bardzo dziwnie jadÄ…cego goĹ›cia który, gdy zrównałem siÄ™ z nim na skrzyżowaniu z Ruczaj, próbował pokazać mi fakulca. Zasłaniała go przerażona współpasażerka. 
Nawet nie zdÄ…żyłem siÄ™gnąć po telefon. Wystarczyło tradycyjne stop na nadjeżdżajÄ…cy z przeciwka radiowóz. 
CytujÄ…c mojego byłego współlokatora, szofer był "zadupcony jak tralala" - wylazł z auta na czworaka :) Lepsza, wypasiona furka, godzina cirkaabałt osiemnasta, Ĺ›rodek tygodnia.
 
Pozdr.,
 
Koziołek
 
Ps. Jak tam sprawa ze znaczkiem? DojechałeĹ› gnoja? 
-- 
 www.przepraszamzacrossposta.blox.pl
| 5 | 
Data: Pa?dziernik 02 2011 21:13:46 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: to  |  
begin lukz 
 Pierwszy raz takie cos widzialem, wiec z stad moje lekkie poruszenie. W 
glowie mi sie po prostu nie miesci, jak mozna byc glupim, zeby w takim 
stanie jechac.  
 
Mnie to w ogóle nie dziwi. WiÄ™kszoć jest ludzi jest doć głupia, a czeć  
iście kretyńska. Jeśli taki kretyn dodatkowo się napije, to staje się  
kretynem do kwadratu. I wtedy robi cokolwiek --  np. sobie gdzieĹ› jedzie.
 
PS. Znałem kiedyĹ› goĹ›cia, który na każdej imprezie, jak sobie popił,  
jeĽdził po mieĹ›cie dla rozrywki. Prawka chyba nigdy nie miał. 
 
--   
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk 
 to spend time with his fools." --  Ernest Hemingway
 | 6 | 
Data: Pa?dziernik 02 2011 23:54:52 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: dremka  |  
lukz napisal: 
 
 Wracam dzis sobie z niedzielnej wycieczki, jestem na drodze Bochnia - 
Klaj. [...] Patrze, a tu gosc jedzie jakosc dziwnie, 
pobocza zalicza. itp. No widac, ze nawalony. 
 
Swoja droga ten odcinek nie jest latwy - budowa A4, troche zakretow, lasek z drzewami tuz przy drodze, moglo naprawde byc nieciekawie...
 
--  
dremka
 | 7 | 
Data: Pa?dziernik 02 2011 22:45:44 |  | Temat: Re: z cyklu czyja wina |  | Autor: to  |  
begin J.F. 
 Gdyby tam jakis trup byl, to nie zdziw sie ze byloby dwoch oskarzonych 
(no chyba ze jeden nie zyje). I bylby to jeden z zarzutow dla megrimsa - 
powinien jechac 50 i hamowac na widok dziwnie jadacego pojazdu. 
 
Ale ten pojazd na poczÄ…tku nie jechał dziwnie. Powoli włÄ…czał siÄ™ do  
ruchu i zmierzał na lewy pas. Takie zachowanie to norma.
 
--   
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk 
 to spend time with his fools." --  Ernest Hemingway
 | 8 | 
Data: Pa?dziernik 03 2011 22:41:54 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: lukz  |  
W dniu 2011-10-03 01:00, J.F. pisze: 
 Dnia Sun, 02 Oct 2011 22:45:10 +0200, lukz napisał(a): 
glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal 
raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali 
udajac ze nic sie nie dzieje.. 
 
 
Jechal sobie chlop spokojnie, 30-40, zahaczajac o pobocze a nie o przeciwny 
pas, a ty co - ryzykowales rozbicie auta i kto by ci wyplacil odszkodowanie 
? :-) 
 
Problem w tym, ze jak juz zlapal pobocze, to gibalo go w druga strone na ten wlasnie przeciwlegly pas ;)
 
Odszkodowanie wyplacilby UFG ;)
 | 9 | 
Data: Pa?dziernik 04 2011 16:53:19 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: gacek  |  
On 2011-10-02 22:45, lukz wrote: 
 sprawial wrazenie jakby nie bardzo wiedzial co sie dzieje. Po drugie, w 
glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal 
raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali 
udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
TrochÄ™ inaczej byĹ› pisał, jakby twoje zatrzymanie uznał za napad i dodał gazu. Ja bym chciał jak najszybciej znaleĽÄ‡ siÄ™ z dala od niego.
 
gacek
 | 10 | 
Data: Pa?dziernik 04 2011 20:38:30 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: Adam  |  
W dniu 2011-10-04 16:53, gacek pisze: 
 On 2011-10-02 22:45, lukz wrote: 
sprawial wrazenie jakby nie bardzo wiedzial co sie dzieje. Po drugie, w 
glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal 
raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali 
udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
 
Trochę inaczej by¶ pisał, jakby twoje zatrzymanie uznał za napad i dodał 
gazu. Ja bym chciał jak najszybciej znaleĽć się z dala od niego. 
 
 
Tchórz
 
--  
Pozdrawiam.
 
Adam.
 | 11 | 
Data: Pa?dziernik 04 2011 21:12:45 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: lukz  |  
W dniu 2011-10-04 16:53, gacek pisze: 
 On 2011-10-02 22:45, lukz wrote: 
sprawial wrazenie jakby nie bardzo wiedzial co sie dzieje. Po drugie, w 
glowie mi sie nie miesci, ze dopiero ja pijaka zatrzymalem. Nie jechal 
raczej 100 metrow tylko sporo wiecej, a wszyscy go tylko wyprzedzali 
udajac ze nic sie nie dzieje.. Dobrze ze przynajmniej ktos zadzwonil na 
policje 
 
 
TrochÄ™ inaczej byĹ› pisał, jakby twoje zatrzymanie uznał za napad i dodał 
gazu. Ja bym chciał jak najszybciej znaleĽÄ‡ siÄ™ z dala od niego. 
 
 
gacek 
 
No i tak pewnie wiekszosc sobie myslala. A jakby tak wpieprzyl sie w nastepnej wiosce w dzieci na poboczu? Niewiele mialem do zaryzykowania, predkosc niewielka, a za nami sznurek tak na oko 20 aut (potencjalnych swiadkow)
 | 12 | 
Data: Pa?dziernik 07 2011 09:43:46 |  | Temat: Re: Dokonalem dzis obywateskiego (prawie) zatrzymania pijaka w samochodzie |  | Autor: Martin Fox  |  
Dnia Tue, 04 Oct 2011 21:12:45 +0200, lukz napisał(a): 
 
 Trochę inaczej by¶ pisał, jakby twoje zatrzymanie uznał za napad i dodał 
gazu. Ja bym chciał jak najszybciej znaleĽć się z dala od niego. 
 
 
No i tak pewnie wiekszosc sobie myslala. A jakby tak wpieprzyl sie w  
nastepnej wiosce w dzieci na poboczu? Niewiele mialem do zaryzykowania,  
predkosc niewielka, a za nami sznurek tak na oko 20 aut (potencjalnych  
swiadkow) 
 
Ale ta "większo¶ć" nie marwi się o dzieci, tylko co swój lakier. Skoro już 
się oszczędno¶ci całego życia wydało na trabanta nie warto ryzykować.
 
--   
Martin Fox
  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |