Grupy dyskusyjne   »   Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu

Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu



1 Data: Sierpien 20 2007 10:00:49
Temat: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Hants 

Pacjent z silnikiem 2.0, DOHC, 4 cylindry. Kompresja od lewej patrzac: 155, ~5, 145, 175.Oleju ani wody nie bierze, ani nie miesza. Z wydechu nic nie dymi, za to strasznie halasuje "pst,pst,pst,pst" i cholernie sie trzesie (ale nie gasnie ;) i ogolnie jest slabiutki. Przy obrotach rzedu 3500-4000 silnik zdaje sie pracowac poprawnie i bez klopotu. Swieca okopcona, reszta wyglada zdrowo.
Chcialbym jakos prowizorycznie uniknac trzesienia, zapobiec powazniejszej destrukcji i przejezdzic w ten sposob jeszcze ze dwa tygodnie. Zdjecie pokrywy zaworow niestety nie zaowocowalo znaleziskiem jakiejs peknietej sprezyny, itp..

Pomysly mialem nastepujace:
a) olac temat - jezdzic az zupelnie pierdyknie i wtedy sie martwic
b) wykrecic swiece z uszkodzonego cylindra i odlaczyc wtryskiwacz
c) zdemontowac jw + popychacze hydrauliczne, tym samym "podwieszajac zawory"

Wariant pierwszy wydaje mi sie przyglupawy,  drugi calkiem rozsadny, trzeci zdaje sie najmadrzejszy, ale obawiam sie, ze demontujac popychacze i ich "naciagacze/docisk"- zmienie cisnienie na calym walku rozrzadu i doprowadze do tragedii w kilka sekund.

Co polecacie?

Acha - jestem swiadomy, ze wal korbowy dostaje po dupie przy takim stanie rzeczy. Ale calosc musi przejezdzic jeszcze prawie 1000km..



--
- Brytyjczycy to leniwe spoleczenstwo..
- I bardzo dobrze! Niech siedza w domach po co maja nam prace zabierac..

- Najnowsze badania wykazuja, ze 3 z 10 Polakow zyje w stresie.
- Pozostalych 7 - w Londynie



2 Data: Sierpien 20 2007 11:19:00
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: MarcinJM 

Hants pisze:

Acha - jestem swiadomy, ze wal korbowy dostaje po dupie przy takim stanie rzeczy. Ale calosc musi przejezdzic jeszcze prawie 1000km..

Jesli MUSI, TO MUSI
Ja bym zamknal zawory i wywalil swiece robiac jakis prowizoryczny filtr powietrza.
Wtryskiwacza bym nie odlaczal, zobaczyl bym, czy sasiednie cylindry sa w stanie zassac z niego paliwo.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Sierpien 20 2007 10:23:38
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Hants 

Wtryskiwacza bym nie odlaczal, zobaczyl bym, czy sasiednie cylindry sa w stanie zassac z niego paliwo.

Myslalem, ze juz mnie nic nie zdziwi, ale primo - az takich dziur sie nie spodziewam, zeby mi mieszanka uciekala do sasiednich cylindrow. Duo - nie jestem samobojca - wykrecana swieca to bezwarunkowo odlaczony wtryskiwacz.

Pozdro,

4 Data: Sierpien 20 2007 12:11:01
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: MarcinJM 

Hants pisze:

Wtryskiwacza bym nie odlaczal, zobaczyl bym, czy sasiednie cylindry sa w stanie zassac z niego paliwo.

Myslalem, ze juz mnie nic nie zdziwi, ale primo - az takich dziur sie nie spodziewam, zeby mi mieszanka uciekala do sasiednich cylindrow. Duo - nie jestem samobojca - wykrecana swieca to bezwarunkowo odlaczony wtryskiwacz.

Jesli wtryskiwacze sa w kolektorze to dlaczego sasiednie cylindry maja nie zassac?
Mowimy o benzynie rzecz jasna?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

5 Data: Sierpien 20 2007 12:33:22
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Blyskacz 

MarcinJM napisał(a):

Jesli wtryskiwacze sa w kolektorze to dlaczego sasiednie cylindry maja nie zassac?
pytanie w jakim celu ?
Zakladajac nawet szczelne zawory to wysysanie tego paliwa to imo glupi pomysl - dzieki temu uzyskasz rozna mieszanke w cylindrach ( nie ma takiej opcji, by pozostale 3 cylindry rowno wysysaly mieszanke z tego 1 kanalu ) bez mozliwosci korekcji... nic dobrego z tego nie bedzie.

Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)
gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258  :-)

6 Data: Sierpien 20 2007 12:18:23
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Hants 

Juz przetestowalem dwa pierwsze warianty. O dziwo - pierwszy jest najlepszy. Po odlaczeniu wtrysku i wyjeciu swiecy, auto bardzo ciezko zapala, straszliwie halasuje i w ogole jest niesympatycznie. EOT - pojezdze jeszcze troche i zezlomuje gadzine.

7 Data: Sierpien 20 2007 14:03:13
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: BremTrans 


Użytkownik "Hants"  napisał w wiadomości

Juz przetestowalem dwa pierwsze warianty. O dziwo - pierwszy jest
najlepszy. Po odlaczeniu wtrysku i wyjeciu swiecy, auto bardzo ciezko
zapala, straszliwie halasuje i w ogole jest niesympatycznie. EOT -
pojezdze jeszcze troche i zezlomuje gadzine.

Wlej ceramizer, na pewno zadziala!
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
..
....zartowalem ;)

--
venioo

8 Data: Sierpien 20 2007 13:44:48
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: MarcinJM 

Blyskacz pisze:

MarcinJM napisał(a):

Jesli wtryskiwacze sa w kolektorze to dlaczego sasiednie cylindry maja nie zassac?
pytanie w jakim celu ?
Zakladajac nawet szczelne zawory to wysysanie tego paliwa to imo glupi pomysl - dzieki temu uzyskasz rozna mieszanke w cylindrach ( nie ma takiej opcji, by pozostale 3 cylindry rowno wysysaly mieszanke z tego 1 kanalu ) bez mozliwosci korekcji... nic dobrego z tego nie bedzie.

Rozmawiamy o sytuacji gdzie JUZ nie ma nic dobrego :)
Ja osobiscie bym przetestowal podany przeze mnie sposob, i pozniej ew. odlaczyl wtryskiwacz. Pytanie: jak bedzie znajdowal to komputer? MOznaby   we wtyczke odlaczonego wtryskiwacza wstawic jakas rezystancje....
Generalnie: sytuacja jest ektremalna.
:)


--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

9 Data: Sierpien 20 2007 15:02:23
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Jakub Witkowski 

Hants pisze:

Acha - jestem swiadomy, ze wal korbowy dostaje po dupie przy takim stanie rzeczy. Ale calosc musi przejezdzic jeszcze prawie 1000km..

Do komisu czy do klienta?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

10 Data: Sierpien 20 2007 21:59:27
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: Hants 

Do komisu czy do klienta?

Zartujesz sobie. Brzydze sie naciagaczami.

11 Data: Sierpien 21 2007 18:15:09
Temat: Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu
Autor: PAndy 


"Jakub Witkowski"  wrote in message

Hants pisze:

Acha - jestem swiadomy, ze wal korbowy dostaje po dupie przy takim stanie rzeczy. Ale calosc musi przejezdzic jeszcze prawie 1000km..

Do komisu czy do klienta?

 na czesci ;)

Re: Druciarstwo artystyczne walnietego zaworu



Grupy dyskusyjne