Grupy dyskusyjne   »   Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P

Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P



1 Data: Czerwiec 24 2008 04:38:52
Temat: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Lisciasty 

Widać efekty spadku zaufania społecznego do handlarzy :]

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M794764

"!!!!!!!!!!!!!!!!UWAGA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W zwiazku z dużą ilością telefonów informuje:
MOTOCYKL NIE BYŁ PRZEWRóCONY, NIE JEST POSYSOWANY,
NIE JEZDZIL NA ZAWODACH, NIE MIAL COFANEGO LICZNIKA,
NIE MIAL ZDEJMOWANEGO LICZNIKA, NIE BYL MALOWANY,
NIE BYL PO SZLIFIE...... NIE WIEM CO MAM JESZCZE
NAPISAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PROSZE NIE DZWONIC Z PYTANIAMI CZY BYL j.w.!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przebieg 848km!!!!!!!!!!!!, nie przeszedl nawet jeszzce pierwszego
przegladu!!!!
Oryginalne opony!!!
100% gwarancji bezwypadkowy, nie zarysowany, nie obity, nie drapniety
itd!!!!!!!!!!!!!!!!"


Gościu musi mieć zszarpane nerwy i powycierany klawisz "1" ;P

Pozdrawiam
Lisciasty      /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05



2 Data: Czerwiec 24 2008 15:13:21
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Kuba (aka cita) 

Lisciasty wrote:

Gościu musi mieć zszarpane nerwy i powycierany klawisz "1" ;P



ale coś w tym jest..

Co prawda nie sprzedaje motocykli, a samochody - ale schemat jest taki sam.
W ogłoszeniu jest wymienione wyposażenie, jest napisane czy auto bylo/jest uszkodzone, jest podany przebieg i cena itp itd

O co pytają dzwoniący (niejednokrotnie w niedziele po 22.00)
O przebieg, stan, CENE (!?), kolor (?!) i wyposażenie (na zasadzie - w ogloszeniu nie ma wymienionej nawigacji to pytają czy ma, nie ma parktronika ... to pytają czy ma itd)
Czasem naprawde szlag moze człowieka trafić, zwlaszcza, ze cokolwiek bym nie odpowiedział to i tak w nic mi nie wierzą ...

Jak sie trafi na zły dzien .. to naprawde mozna sie wkurzyć, a byli tacy "klienci" ktorych z placu wyprosiłem i zaprosiłem do konkurencji ..


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

3 Data: Czerwiec 24 2008 18:41:18
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Tomasz Nowak 

Kuba (aka cita)  wrote:


O co pytają dzwoniący (niejednokrotnie w niedziele po 22.00)
O przebieg, stan, CENE (!?), kolor (?!) i wyposażenie (na zasadzie - w
ogloszeniu nie ma wymienionej nawigacji to pytają czy ma, nie ma
parktronika .. to pytają czy ma itd)

No cóż, zarówno wśród kupujących jak i sprzedających jest
pewien odsetek debili. Jest on wprost proporcjonalny do
popytu na przedmiot i różnicy pomiędzy wartością a ceną.
Podobno w porywach może osiągać 30% ;)

Sprzedając/kupując niestety trzeba się w bym bagnie
trochę pobrudzić..

--
Tomek
  Dwie tajemnice gwarantujące sukces:
  1. Nikomu nie mów wszystkiego.

4 Data: Czerwiec 27 2008 22:56:13
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Monster 


Użytkownik "Tomasz Nowak"  napisał w wiadomości

No cóż, zarówno wśród kupujących jak i sprzedających jest
pewien odsetek debili. Jest on wprost proporcjonalny do
popytu na przedmiot i różnicy pomiędzy wartością a ceną.
Podobno w porywach może osiągać 30% ;)

Uśmialiśmy się dziś z kumplami po pachy-kolega kupił samochód który
sprowadził mu z Niemiec jakiś handlarz,autko ładne na przewozowych
tablicach,kumpla troszkę postresowałem bo oczywiście nie wiedział że do
Urzędu Celnego ma zgłosic się w ciągu pięciu dni,ale do rzeczy-auto miał
blachy z czerwonym paskiem a do kraju przyjechało na...lawecie
Gość podobno robi tak z każdym autem-wg niego do tego służą
przewozówki,czerwone na lawetę a na żółtych można przyjechać na kołach:-)

Monster
BMW R1100S

5 Data: Czerwiec 24 2008 09:52:34
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Lisciasty 

On 24 Cze, 15:13, "Kuba \(aka cita\)"  wrote:

Czasem naprawde szlag moze człowieka trafić, zwlaszcza, ze cokolwiek bym nie
odpowiedział to i tak w nic mi nie wierzą ...

Niestety. O to powinieneś mieć pretensje do skurwieli, którzy przez
telefon obiecują nufke sztuke, a po przejechaniu połowy kraju lawetą
okazuje się że padaka nadaje się na złom.
Musisz się jakoś uodpornić na debili, a normalni jak chcą to kupią ;)

Pozdrawiam
Lisciasty      /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wroclawia/
--
Kawidlo GPZ 550 '82
Tygrys '05

6 Data: Czerwiec 24 2008 23:19:55
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: MaZ 


Użytkownik "Lisciasty"  napisał :

Niestety. O to powinieneś mieć pretensje do skurwieli, którzy przez
telefon obiecują nufke sztuke, a po przejechaniu połowy kraju lawetą
okazuje się że padaka nadaje się na złom.
Musisz się jakoś uodpornić na debili, a normalni jak chcą to kupią ;)

V-tam

czas temu jakiś sprzedawałem komplet foteli samochodowych...
przyjechał po nie handlarz samochodowy...
i jak zaczął opowiadać o "patentach" to włos mi się na głowie zjeżył:
podawnie nieprawdziwego rocznika auta przez telefon, a jak "klyent"
przyjedzie to tłumaczenie się tym że telefon odebrał teść/śfagier i nie
wiedział co mówi.
cofanie licznika o 200/300 tyś km :O - wymiana foteli (po to je kupił ode
mnie) i kierownicy, żeby z właśnie 300tkm zrobić 60...
wyjmowanie w miarę nowych części i podmiana na zużyte (alternatory,
spręzarki klimy - ale i (sic!) tarcze i klocki hamulcowe...)
itp itd...

jak tak z nim pogadałem to mi wyszło że kupowanie czegokolwiek używanego  to
jak gra w totka ;/

pozdr!
MaZ
Y. BT1100

7 Data: Czerwiec 25 2008 11:10:57
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Kuba (aka cita) 

MaZ wrote:


jak tak z nim pogadałem to mi wyszło że kupowanie czegokolwiek
używanego  to jak gra w totka ;/


nikt nie mówi, ze wszyscy i wszystko jest uczciwe - tak samo w handlu samochodami, rządzie RP, czy u pana doktora na wizycie...
Niesatety, znaczy sie.

Generalnie jednak nie usprawiedliwia to zadawania głupich pytań przez telefon, robienia z siebie debila na placu czy jeszcze jakiś innych wymysłów.
Prawda jest taka, ze widac, kiedy ktoś jest naprawde niedoswiadczony w kupnie używanego samochodu i boi sie czegoś - wte3dy mozna mu pomóc i odpowiedzieć na jakieś, z pozoru, głupie pytanie. Najczęściej jednak tak jak sie mówi, ze handlarze to 'cfaniaczki' tak niestey kupujący często biją ich na łep - robiąc z siebie "mega ekspertów" a popełniając fajne gafy (np. nie wiem czy wiecie, ale w seacie z silnikiem 1,2, kiedy otworzysz korek wlewu oleju, to silnik prawie gaśnie - i ten typ tak ma, każdy. Ale taki klient chce wzywać policje, że tu sami oszuści są, ze zarżnięty samochód sprzedajemy, a wteirdzimy, ze ma przebieg 70tys km... itd). Przykłądów mniej lub barziej spektakularnych mozna mnożyć wiele. Całkiem spora grupa ludzi nie moze uwierzyć jak to jest, ze jesli odkręci korek wlewu oleju, a akurat samochód ma wałki rozrządu na wierzchu przy korku, to kiedy dostanie bryzgą oleju z tegoż odsłoniętego wałka .. to silnik nie jest zarżnięty, tylko ma prawidłowe smarowanie ;)
Mniejsza z korkami.
Wsiada Ci taki kupujący do samochodu, ktory stoi u mnie na placu powiedzmy tydzien czy dwa. Auto nie bylo w tym czasie odpalane, bo często sie tak zdarza. On wsiada, odpala auto i co .. pierwsze co robi to noga na gaz i decha, zeby zobaczyć czy 'kopci'. Diesel, który nawet jeszcze 10 sek nie chodził wpada na maksymalne obroty, a ten zadowolony ma radoche, bo dym zobaczył...
Mało tego .. on tak potrafi wciskać pedał gazu tak długo, az nie przybiegniesz go zjebiesz....

Najpepsi są Ci, co to albo otworzą drzwi tak, zeby pierdalnąć auto obok i powiedziec "o cholera, uciekły mi" (mogą też nic nie powiedziec), albo puszczają dzieciaka 'luzem' a co jest ulubioną zabawką małego dziecka w komisie samochodowym? No jak to co ... rzucanie kamieniami, bo przecież leży ich dużo ...

I nie moge powiedziec - przychodzi wielu normalnych klientów, ale wystarczy ze raz dziennie trafi Ci sie kretyn ... i mozna mieć dość.

--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

8 Data: Czerwiec 27 2008 23:40:24
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: Easy 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

MaZ wrote:

Wsiada Ci taki kupujący do samochodu, ktory stoi u mnie na placu powiedzmy
tydzien czy dwa. Auto nie bylo w tym czasie odpalane, bo często sie tak
zdarza. On wsiada, odpala auto i co .. pierwsze co robi to noga na gaz i
decha, zeby zobaczyć czy 'kopci'. Diesel, który nawet jeszcze 10 sek nie
chodził wpada na maksymalne obroty, a ten zadowolony ma radoche, bo dym
zobaczył...
Mało tego .. on tak potrafi wciskać pedał gazu tak długo, az nie
przybiegniesz go zjebiesz....

hehehe, popatrz na parkingu przed domem rano ;) oni tak maja po prostu ze
jak tylko kluczyk puszcza ( albo jeszcze nie zdaza) to sprawdzaja czy na
pewno sprezyna pedalu dziala w kazdej pozycji, nawet tej przy podlodze ;)

tylko dziwie sie Tobie ze dajesz im kluczyki i pozwalasz samym odpalac....
szczerze mowiac wlasnie z tego powodu bym sie bala....

E.

9 Data: Czerwiec 24 2008 18:51:47
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: pluton 

W zwiazku z dużą ilością telefonów informuje:
MOTOCYKL NIE BYŁ PRZEWRóCONY, NIE JEST POSYSOWANY,
NIE JEZDZIL NA ZAWODACH, NIE MIAL COFANEGO LICZNIKA,
NIE MIAL ZDEJMOWANEGO LICZNIKA, NIE BYL MALOWANY,
NIE BYL PO SZLIFIE...... NIE WIEM CO MAM JESZCZE
NAPISAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
PROSZE NIE DZWONIC Z PYTANIAMI CZY BYL j.w.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Czy jezdzila nim babcia w niedziele do kosciola ?

pozdrawiam
pluton

10 Data: Czerwiec 25 2008 16:05:42
Temat: Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P
Autor: metalbeast 


Użytkownik "Lisciasty"  napisał w wiadomości Widać efekty spadku zaufania społecznego do handlarzy :]

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M794764


oorety, jak chamsko przykrecony odblask od roweru, na przednim błotniku ;/

Re: Ludzie dzwonią, ludzie pytają ;P



Grupy dyskusyjne