borucznik porewicz napisał(a):
Ja ostatnio zauważam, że dużo normalnych ludzi jeździ nowymi skodami.
Nawet ja
zastanawiałem się nad kupnem skody. Skąd więc taka opinia?
Pół żartem:
Mit wywodzi się z głębokiej komuny, gdy nie można było normalnie kupić auta,
tylko trzeba było dostać "talon" za zasługi.
Talony na Skody 1000MB, potem 105 dostawali starsi panowie - wolno i
ostrożnie jeżdżący.
Przy okazji stworzyli drugi mit - Skoda mało pali, fakt, przy spokojnej
eksploatacji w porównaniu do dolnozaworowej Warszawy paliła mało.
Mój szwagier, zawodowy kierowca na Żukach, niespotykanie spokojny człowiek,
kupił stopiątkę i też twierdził, że ekonomiczna.
Żona odkupiła to auto i pod moją nogą paliło ponad 12/100km a i tak
rozpędzało się, jakby "chciało a nie mogło".
Przesiadłem się na Ładę Samarę i paliła mniej a jeździła (w porównaniu do
Skody) jak rakieta.
Przywiązani do marki Skoda miłośnicy 105ek przesiedli się na Faworitki,
Fabie i popsuli im opinię, bo sposób jazdy im pozostał we krwi.
Młodzi, "nieobciążeni dziedzicznie" nabywcy nowszych Skód potrafią nimi
jeździć zupełnie "niekapeluszniczo".
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
11 |
Data: Czerwiec 29 2007 20:44:08 |
Temat: Re: Mit skodziarza kapelusznika - skąd się wziął? |
Autor: R |
Użytkownik " borucznik porewicz"
napisał w wiadomości
Ja ostatnio zauważam, że dużo normalnych ludzi jeździ nowymi skodami.
Nawet ja
zastanawiałem się nad kupnem skody. Skąd więc taka opinia?
A czy posiadacz Dacii Logan, to tez kapelusznik?
R.
|