Motocyklistów... i ich rycząc y maszyny...
1 | Data: Wrzesien 17 2009 06:23:54 |
Temat: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | |
Autor: Massai |
2 |
Data: Wrzesien 17 2009 08:29:52 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: MarcinJM | Massai pisze: żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po Bo bardziej medialna jest walka z piratami drogowymi jadacymi na 2/3 pasmowce 100 zamiast 70. Decybelomierz kosztuje kilkaset zl, w przeciwienstwie do radaru. Przeciez nawet nie musi byc homologowany, aby nabrac podejrzenia, ze pojazd nie spelnia norm halasu i skierowac go na badania techniczne. -- Pozdrawiam MarcinJM 3 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:27:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Baczek | Decybelomierz kosztuje kilkaset zl, w przeciwienstwie do radaru. To chyba za proste. Policjant "na ucho" bierze dowod, a na stacji okazuje sie ze jest OK. I kto płaci? 4 |
Data: Wrzesien 17 2009 08:38:58 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: grzech |
Jest jakieś forum czy grupa ... ano, może powiedz o problemie na pl.rec.motocykle :-) grzech nyska 8 |
Data: Wrzesien 17 2009 16:36:06 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycząc=?ISO-8859-2??=Q?y maszyny... | Autor: Jacek "Plumpi" |
Od jakiegoś czasu jeden ksiądz z pobliskiej parafii się zabrał za to i Widać poczuł konkurencję ;D 9 |
Data: Wrzesien 17 2009 21:25:40 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: jerzu | On Thu, 17 Sep 2009 09:36:18 +0200, Usrobo wrote: i co noc co 5 minut bzzzzzzzzzz bzzzzzzzzzzzzz Ja mam to od dwóch tygodni. Samochodów z Puławskiej (Wawa) nie słyszę, motocykle co chwila. Jeżdżą po dwóch, trzech naraz. Wyścigi sobie urządzają. Od Poleczki do Wałbrzyskiej i odwrotnie. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 11 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:07:20 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
A mnie wkurwiaja wlasciciele tjuningowanych puszek z wyprutymi wydechami albo pseudorajdowymi urzadzajacy sobie wyscigi po Aleksandrowskiej. Czy ktos sie orientuje gdzie to mozna to zglosic? Zeby ich szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po mieście po 22.00. Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy samochodow nie obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę glosnym motocyklem to ktos sie zawsze uczepi a jak jedzie taki mlotek z pustym wydechem to nic sie nie dzieje. Wczoraj siedzielem do pozna i około 23.oo sie zaczelo, słychać ich z odleglosci KILOMETRA jak sie scigaja. W domu motocykli nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn w aucie napierdala w lewo i w prawo. I tego słychać, oj słychać... Szczegolnie tego barana w renault. Dobrze trafilem? PS Wez moze nie uogolniaj, a jak cie cos gryzie to zglos to na policje. -- Bartek Blue9'99 normalny wydech Ave1,8 normalny wydech EL 12 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:10:49 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Ghost |
Wez moze nie uogolniaj, a jak cie cos gryzie to zglos to na policje. Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "uogolniac". 13 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:19:49 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Sprawdz w slowniku znaczenie slowa "uogolniac".Acha, wez przeczytaj pierwszy post. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 15 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:16:43 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Arek (G) | BartekZX9R pisze: W domu motocykli nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn Raczej nie. Akurat motocykliści naparzający wieczorami po mieście, nie są zjawiskiem rzadkim. Mi to również podnosi ciśnienie. Aż dziwię się, że ludzie najbliżej mieszkający ulicy nie zaczynają strzelać do takich. A. 16 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:21:19 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Takoz samochodziarze nie sa zjawiskiem rzadkim, dziwie sie, ze mieszkancy okolicznych ulic nie zaczeli podkladac gwozdzi na ulicy. Puknij sie w glowe. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 24 |
Data: Wrzesien 17 2009 15:22:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Thu, 17 Sep 2009 11:18:01 +0200, BartekZX9R napisał(a): opinia osoby ktora mieszkała przez długi czs przy głownej ulicy - jezeliCzy ja mowilem o roznicy glosnosci? Mowie o poziomie wkurwienia gdy oba Jeśli nie rozróżniasz poziomów głośności, to może laryngolog? Czy to motor tak Ci zniszczył słuch? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 25 |
Data: Wrzesien 17 2009 15:46:34 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 11:18:01 +0200, BartekZX9R napisał(a):Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka? Napisalem, ze nie rozrozniam, czy napisalem, ze przeszkadzaja mi oba? -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 26 |
Data: Wrzesien 17 2009 17:10:45 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, BartekZX9R napisał(a): Jeśli nie rozróżniasz poziomów głośności, to może laryngolog? Czy to motorMoze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka? Czyli jednak problem ze słuchem przez zbyt dużo czasu na dwóch kółkach. Albo zbyt duży poziom tolerancji. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 27 |
Data: Wrzesien 17 2009 21:29:12 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszyny... | Autor: jerzu | On Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, "BartekZX9R" Moze czytanie ze zrozumieniem? Podstawowka? Zacznij od siebie. Nie przeczytałeś dokładnie posta rozpoczynjącego wątek, przywaliłeś się do samochodziarzy i jeszcze piszesz coś o uogólnianiu. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 28 |
Data: Wrzesien 17 2009 22:14:41 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
On Thu, 17 Sep 2009 15:46:34 +0200, "BartekZX9R"Sam przeczytaj, bo w pierwszym poscie pada: W domu samochodów nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn na moto napierdala. Wiec sie ode mnie odstosunkuj. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 29 |
Data: Wrzesien 18 2009 20:40:40 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: DoQ | jerzu pisze: Zacznij od siebie. Nie przeczytałeĹ dokładnie posta rozpoczynjÄ cego Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek. Pozdrawiam Pawel 30 |
Data: Wrzesien 18 2009 20:47:21 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
jerzu pisze:Jak zwykle odzywasz sie niepytany. Myslisz, ze Andrzejek bedzie potrzebowal twojej pomocy ? :) Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi, ktorzy maja niewlasciwe wydechy. Ale to jak zwykle pomijacie. misie :) -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 31 |
Data: Wrzesien 18 2009 21:02:21 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: jerzu | On Fri, 18 Sep 2009 20:47:21 +0200, "BartekZX9R" Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi, To Ty pominąłeś to na samym początku. "Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po mieście o 22.00." - to cytat z Message-ID: -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 32 |
Data: Wrzesien 18 2009 21:29:24 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
On Fri, 18 Sep 2009 20:47:21 +0200, "BartekZX9R"wiesz co to kontekst? Massai co prawda napisal o motocyklistach urzadzajacych sobie "wyscigi" albo "rajdy" po miescie ale nie napisal, ze chodzi mu o motocykle z _wyprutymi_ wydechami. Skurwysynami raczyl nazwac motocyklistow jezdzacych po ulicach, wrzucajac w pierwszym poscie do jednego wora wszystkich jezdzacych po ulicach wieczorem. tyle -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 33 |
Data: Wrzesien 18 2009 22:06:43 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: DoQ | BartekZX9R pisze: Skurwysynami raczyl nazwac motocyklistow jezdzacych po ulicach, wrzucajac w pierwszym poscie do jednego wora wszystkich jezdzacych po ulicach wieczorem. Tobie to jak widac trzeba jak dziecku recytowac, bo sam bys nie wpadl na to ze cichego motocykla autor watku zwyczajnie by nie slyszal. Pozdrawiam Pawel 34 |
Data: Wrzesien 18 2009 22:22:17 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
BartekZX9R pisze:No szczegolne tutaj "Hm, ja się zastanawiam nad jakąś petycją do władz miasta o wprowadzenie po prostu zakazu ruchu motocykli po 22.00 w obrębie miasta." Wyraznie mowi o glosnych/majacych wybebeszone/ wydechach motocyklach. Zanim zabierzesz glos zadaj sobie choc troche trudu i przeczytaj watek zanim wyjdziesz na glupka. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 35 |
Data: Wrzesien 18 2009 21:03:34 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | DoQ pisze: jerzu pisze: Zobacz jaki "aktywny" po powrocie z niebytu :) -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 36 |
Data: Wrzesien 18 2009 22:04:41 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: DoQ | Artur MaĹlÄ
g pisze: Przeciez to ex-BartusGSXF - bezmyslna solidarnosc jajnikow ze wszystkim co ma 2 kola i silniczek.Zobacz jaki "aktywny" po powrocie z niebytu :) Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesieniÄ ... Pozdrawiam Pawel 37 |
Data: Wrzesien 18 2009 23:04:41 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesienią...I kto to mowi :) Kolko wzajemnej adoracji. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 38 |
Data: Wrzesien 19 2009 14:06:46 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | DoQ pisze: Podobno ludzie z problemami psychicznymi uaktywniaja sie jesieniÄ ... Nie to miałem na myĹli - gdzieĹ pod koniec kwietnia(?) miał bliższy kontakt z "puszkÄ " i teraz wraca na "nowym" nabytku głosiÄ swoje "rewelacje" na pms :) -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 39 |
Data: Wrzesien 19 2009 13:55:10 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszyny... | Autor: Przembo | *Artur MaĹlÄ
g* napisal(a) w DoQ pisze: I bardzo dobrze ze jest aktywny dziala w dobrej sprawie, na takim przykladzie od razu mozna sobie wyrobic zdanie o motocyklistach. Jak ktos porownuje glosnosc wydechow podrasowanych aut i moto, wybiorczo interretuje przepisy, a do tego nie rozumie najprotszych rzeczy to czego chciec wiecej? Moze satysfakcji z "dyskusji" nie bedzie, ale Bartek dziala tylko na swoja niekorzysc :) Pozdr 40 |
Data: Wrzesien 19 2009 14:30:07 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | Przembo pisze: I bardzo dobrze ze jest aktywny dziala w dobrej sprawie, na takim przykladzie od razu mozna sobie wyrobic zdanie o motocyklistach. Widzisz, mnie tam Ĺrednio interesuje jego niekorzyć - sam sobie pracuje na opiniÄ. Problem w tym, że działa na niekorzyć normalnych motocyklistów, którzy sÄ później kojarzeni przez pryzmat podobnych wypowiedzi. Massai nie darmo wyciÄ gnÄ ł sprawÄ namawiania przez "motocyklistów" z prm do kłamstw w zakresie uszkodzenia (celowego) komuĹ samochodu. Wiesz co napisał nasz bohater? Message-ID: <cite> Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal wtedy z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do umorzenia. </cite> Zgodnie z relacjÄ autora jakaĹ babka wyprzedzała ze dwa razy na gruboć kurzu, później w jego mniemaniu złoĹliwie mu zajechała drogÄ i gwałtownie zahamowała. Ten podjechał, podobno tylko "trzasnÄ ł" jej w lusterko i pojechał. Wieczorkiem pojawiła siÄ policja (zarzut uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw w zakresie przebiegu całego zdarzenia. Ten kłamał - ciÄ gu dalszego nie Ĺledziłem, bo i jaki sens? -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 41 |
Data: Wrzesien 19 2009 15:31:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Widzisz, mnie tam średnio interesuje jego niekorzyść - sam sobie pracuje Tylko, ze wczesniej facet chcial mnie zepchnac trzy razy z jezdni, hamowal przede mna zlosliwie, kiedy zatrzymalem sie przed nim na czerwonym swietle probowal mnie rozjechac. Kiedy na kolejnych swiatlach zablokowalem mu mozliwosci ucieczki i chcialem wezwac policje uciekl po trawie. W trakcie konwersacji przez szybe stwierdzil, ze nie wysiadzie z samochodu i nie bedzie czekal na policje. Wszystko dlatego, ze wczesniej omijalem rozlany olej na swoim pasie nie wyjezdzajac po za linie go wyznaczajace a facet twierdzil, ze sobie slalom urzadzam. Tydzien pozniej dostalem wezwanie na komende w sprawie rzekomego uszkodzenia blotnika, ktorego mialem dokonac _reka_. Facet w momencie zdarzenia jechal sam, na policji twierdzil, ze jechal z zona. Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow. Zgodnie z relacją autora jakaś babka wyprzedzała ze dwa razy na grubośćPieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty. BTW Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy bo fiut przejechal mi po nodze. Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 42 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:12:13 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow. Nie interesuje mnie Twoja projekcja bliżej nieokreślonych faktów - w zupełności mi wystarcza Twoje wcześniejsze stwierdzenie: > Message-ID: > <cite> > Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal tedy > z zona albo dziewczyna. Mialem podobna syt. tylko ja wgialem facetowi > blotnik reka. On mial swiadka i ja mialem swiadka. Sprawa poszla do > umorzenia. > </cite> Sam kłamiesz i namawiasz innych do kłamstwa. Pieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty. LOL - materiał dostępny w google. Kto zainteresowany to przeczyta i oceni. Namiary na wątek już dałem wcześniej. Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy bo fiut przejechal mi po nodze. Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie? Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie. Mało mnie interesuje Twoje zdane na ten temat. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 43 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:16:29 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
> Masz kolege? To juz masz swiadka. A najlepiej jak bedziesz jechal tedyNie klamie, za to ty manipulujesz i klamiesz, pomijajac istotne zdania podczas cytowania, co zreszta pokazalem w trakcie tej dyskusji. Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie?Mam nawet pismo z policji o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy. Nie zdazylem zapamietac numerow niebieskiej renowki. Mało mnie interesuje Twoje zdane na ten temat.To tak jak mnie twoje. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 44 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:31:23 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: DoQ | BartekZX9R pisze: Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości "Masz kolege? To juz masz swiadka" to najzwyklejsze w swiecie naklanianie do skladania falszywych zeznan, a to dosc powazny paragraf. 45 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:37:24 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
BartekZX9R pisze:Jedynie rada, jesli opis watkotworcy byl prawdziwy a on doskonale wie czy uszkodzil czy nie lusterko, Tu masz dodatkowe wyjasnienie Marcina "Byłem na policji, postawiono mi zarzut uszkodzenia mienia na 700 zł. Nie przyznałem się i złożyłem wyjaśnienie, że w lusterko uderzyłem przy ruszaniu. No ale formalnie to jestem hehe "podejrzany"." -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 46 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:55:55 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: "DoQ" napisał:^^^^^^^^^^^^^ ruszaniu. No ale formalnie to jestem hehe "podejrzany"."^^^^^^^^^^^^ Które to jest kłamstwem na skutek podpowiedzi "dobrych" kolegów. <cite> włosy mi stanęły dęba, potem nie wytrzymałem podjeżdżam do baby a ona udaje że mnie nie widzi... trzasnąłem w lusterko raczej machnięciem ręki niż specjalnie i nie widziałem żeby coś się stało i pojechałem a tu wieczorem przyjeżdża </cite> -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 47 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:31:47 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: Nie klamie, za to ty manipulujesz i klamiesz, pomijajac istotne zdania podczas cytowania, co zreszta pokazalem w trakcie tej dyskusji. LOL - jedynie co pokazałeś, to właśnie kłamstwo i pomijanie zasadniczej części wypowiedzi przedpiścy - dostałeś do czarno na białym. Od samego początku i nie tylko w tym wątku. Nie wiem jak to się stało, ale nie tylko ja to zauważyłem. Ojej - masz może orzeczenie lekarskie i numer sprawy w sądzie?Mam nawet pismo z policji o umorzeniu sprawy z powodu niewykrycia sprawcy. Ojej - znaczy się dużo krzyczysz, ale nawet nie potrafisz zapamiętać numerów niebieskiej renówki, która to miała Ci połamać kości stopy? Wiem, wiem - to jakiś spisek. To tak jak mnie twoje. Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem było stwierdzenie: <cite> nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie </cite> Zaiste - argument merytoryczny :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 48 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:42:35 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
LOL - jedynie co pokazałeś, to właśnie kłamstwo i pomijanie zasadniczejWlasnie LOL, cytujesz caly watek i pomijasz kluczowe zdanie, ktore tobie akurat nie pasuje. :) Ojej - znaczy się dużo krzyczysz, ale nawet nie potrafisz zapamiętaćBo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka. Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto pod nadjezdzajacy autobus. Wiem, wiem - to jakiś spisek.Nie, nieudolnosc policji. Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem byłoAle dokladnie obrazujacy dyskusje z toba. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 49 |
Data: Wrzesien 19 2009 17:08:26 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: Wlasnie LOL, cytujesz caly watek i pomijasz kluczowe zdanie, ktore tobie akurat nie pasuje. :) Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie do czego się odniosłeś, to "sk***y" wyjęte z kontekstu. Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie rozjechal autobus jadacy z naprzeciwka. Fortepian z góry nie leciał? Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto pod nadjezdzajacy autobus. Hi, hi, hi - wcześniej pisałeś: Message-ID: <cite> Nazwalem kogos fiutem albo innym ujem czy znowu sobie cos dopisales? </cite> Masz do kompletu: Message-ID: <cite> Brakuje tylko "uja" ktorego mi rowniez przypisales, misiu. </cite> Wiem, wiem - to jakiś spisek.Nie, nieudolnosc policji. No pewnie - zawsze trzeba na kogoś zwalić. Cóż - to masz problem. Póki co, to jedynym Twoim argumentem byłoAle dokladnie obrazujacy dyskusje z toba. W Twoim mniemaniu - być może. Marnie Ci idzie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 50 |
Data: Wrzesien 19 2009 18:10:22 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Zacytowałem początkową wypowiedź, której treść pominąłeś. Jedynie doNie wyjete z kontekstu ale bedace dopelnieniem calosci, i oczywiscie, ze sie odnioslem Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie. Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo on sie musi wyspac. Spierdalaj, tak?Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nie Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez powod do dowcipkowania dla mnie. Ale moze ty tak masz zawsze, jesli tak to zwyczajny kutas jestes. Hi, hi, hi - wcześniej pisałeś:Normalnie oczom nie wierze, ty masz cos z glowa synku! To jest twoj post: -- Demagogia. Wiadomo, że należy być ostrożniejszym, ale to jeszcze za mało by nazywać innych "*ujami", "fiutami" i proponować "jebnięcie". Na moje -- To kup sobie 2oo i pojedz w miasto, gwarantuje ci, ze pierwszego dnia bedziesz chcial jebnac przynajmniej jednemu kierowcy samochodu. Jest ciaglym stresem, ze jakis zamyslony fiut zrobi ci krzywde. A teraz pokaz mi post w ktorym wczesniej nazwalem kogos **ujem. A wiesz wrzuce zeskanowane postanowienie o umorzeniu, tylko tak zeby ciNo pewnie - zawsze trzeba na kogoś zwalić.Wiem, wiem - to jakiś spisek.Nie, nieudolnosc policji. utrzec nos wszystkowiedzacy baranie. W Twoim mniemaniu - być może. Marnie Ci idzie.W dalszym ciagu nie napisales nic co zmieniloby moja opinie o tobie. gowno wiesz o jezdzeniu motocyklem po miescie. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 51 |
Data: Wrzesien 19 2009 18:26:34 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: "Artur Maśląg" napisał: Tak :) Nie było to wyjęte z kontekstu - ciekawe czemu zabrakło 85% wcześniejszego tekstu :) Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie. Cóż - to Twój problem. Z tego teksu bardzo dokładnie wynika o co chodzi. Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo on sie musi wyspac. To Twój wniosek - jak zwykle krzywy i bezpodstawny :) Spierdalaj, tak? To jakiś przekaz? Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez powod do dowcipkowania dla mnie. Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nikomu niczego złego nie życzyłem. W najgorszym wypadku wnosiłem o mandat. Ale moze ty tak masz zawsze, jesli tak to zwyczajny kutas jestes. Ojej - cóż za merytoryczne argumenty :) Normalnie oczom nie wierze, ty masz cos z glowa synku! Cóż - znowu amnezja :) A wiesz wrzuce zeskanowane postanowienie o umorzeniu, tylko tak zeby ci utrzec nos wszystkowiedzacy baranie. Ten skan niczego nie zmieni. W dalszym ciagu nie napisales nic co zmieniloby moja opinie o tobie. gowno wiesz o jezdzeniu motocyklem po miescie. No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi już krzywdy, nazwałeś mnie kutasem itd. Napieraj... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 52 |
Data: Wrzesien 19 2009 19:00:45 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
BartekZX9R pisze:Nie zabraklo, z tego co napisal Massai _nie wynika_ o ktora grupe chodzi. Tu masz calosc posta: -- żeby szlag trafił. Konkretnie to tych co sobie urządzają rajdy po mieście o 22.00. Mam takie pytanie, może ktos się orientuje - czy motocykli nie obowiązują jakies normy głośności? Jak wyjadę samochodem z urwanym tłumikiem, to mię zaraz policja zgarnie. A motocykl? Wczoraj wracałem późno, około 23, i słychać to gazowanie z odległości KILOMETRA. W domu samochodów nie słyszę z ulicy, ale co 10 minut jakieś skurwysyn na moto napierdala. I tego słychać, oj słychać... Jest jakieś forum czy grupa gdzie można by warszawskich motocyklistów poprosić o znalezienie sobie innego toru wyścigowego niż Grójecka? -- Tu masz synku calosc. Bez wycinania .:) To pokaz w ktorym miejscu jest napisane, ze chodzi o wyprute wydechy.Z pierwszego postu nie wynika czy jezdzacy maja wyprute wydechy czy nie. Bo z tego to wynika, ze chodzi o grupe urzadzajaca wyscigi/jezdzacych po nocy. Gownoprawda.Wynika z niego, ze przeszkadzaja Massai _wszystkie_ jezdzace motocykle bo Calosc masz powyzej To jakiś przekaz?Tak, bo fortepian moze tobie spasc na leb. Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi.Gownoprawda, nie znasz mnie wiec nie wiesz jaki mam stosunek do ludzi. A do takich, ktorzy podczas opisywania rzeczywistej sytuacji, kiedy jednej osobie dzieje sie krzywda, rzucaja uwagi o spadajacych fortepianach, mam stosunek specjalny - nazywam ich kutasami. Ten skan niczego nie zmieni.Udowodni ci, ze gowno wiesz a mocny jestes tylko zza klawiatury. No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi jużDopoki bedziesz sie zachowywal jak powyzej? Nie ma problemu, nawet prosto w oczy jak bedziesz mial odwage. :) -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 53 |
Data: Wrzesien 19 2009 19:35:10 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: Nie zabraklo, Zabrakło - możesz sprawdzić w google. Tu masz synku calosc. Hi, hi, hi - w fajny ton wpadłeś :) Bez wycinania .:) Ojoj :) Tak, bo fortepian moze tobie spasc na leb. Myślisz? A jak będzie z przedszkolem? Message-ID: <cite>Powyższe zdanie to tylko potwierdzenie Twoje stosunku do innych ludzi.Gownoprawda, nie znasz mnie wiec nie wiesz jaki mam stosunek do ludzi. Tobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. </cite> To jest Twoja wypowiedź pod moim adresem. Inne są podobne. To świadczy o podejściu do innych. A do takich, ktorzy podczas opisywania rzeczywistej sytuacji, kiedy jednej osobie dzieje sie krzywda, rzucaja uwagi o spadajacych fortepianach, mam stosunek specjalny - nazywam ich kutasami. Jw. Ten skan niczego nie zmieni.Udowodni ci, ze gowno wiesz a mocny jestes tylko zza klawiatury. Nic nie udowodni - jedynie może potwierdzić Twoje krzykactwo i nic ponadto :) No dobra - napisz coś jeszcze równie bardziej mądrego. Życzyłeś mi jużDopoki bedziesz sie zachowywal jak powyzej? Nie ma problemu, nawet prosto w oczy jak bedziesz mial odwage. :) Wiesz, ja bym kogoś takiego nie chciał spotkać na sąsiednim pasie, a co dopiero w kontaktach bezpośrednich. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 54 |
Data: Wrzesien 19 2009 20:03:16 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Hi, hi, hi - w fajny ton wpadłeś :)Bo inaczej do ciebie nie mozna. Zupelnie jak z dzieckiem, a raczej nie dzieci sa madrzejsze. Ojoj :)Ale co ojoj? Zaprzeczysz, ze wyciales? Myślisz? A jak będzie z przedszkolem?Nie wiem, ale widze, ze ty tam jestes. <cite>Oczywiscie, na twoje debilne dopowiadanie, o fortepianie, o zwalaniu winy. Nie bylo cie tu, nie byles swiadkiem calego zajscia wiec daruj sobie uszczypliwosci i debilne docinki. Nie jestes smieszny a tylko zalosny. I oczywiscie, ze tak powiedzialem, lecz oczywiscie jak zwykle wyciales reszte: tu masz calosc Bo zamiast patrzec na numery podnosilem sie z jezdni zeby mnie nieFortepian z góry nie leciał? Kierujacy ta ranowka stary chuj przewrocil mnie z motocyklem prosto podTobie zycze rowniez, zeby jakis kutas krzywde zrobil. Bedzie to rowniez powod do dowcipkowania dla mnie. -- koniec cytatow Uwaga o fortepianie jest w twoim stylu - jak gowniarza. Jw.j.w. Nic nie udowodni - jedynie może potwierdzić Twoje krzykactwo i nicBo policja nie potrafila znalezc sprawcy? Wykazesz zwiazek przyczynowo-skutkowy? Pomiedzy umorzeniem sprawy a moim krzykactwem? Wiesz, ja bym kogoś takiego nie chciał spotkać na sąsiednim pasie, a coJa rowniez, ciesze sie, ze w jednym sie zgadzamy, moj ty kibordlorjorze. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 55 |
Data: Wrzesien 19 2009 20:32:03 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Artur Maśląg | BartekZX9R pisze: Bo inaczej do ciebie nie mozna. Wiesz, ja naprawdę współczuję Tobie i ludziom, którzy mają okazję z Tobą przebywać. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 56 |
Data: Wrzesien 20 2009 20:08:29 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: MarcinJM | BartekZX9R pisze: -- To kup sobie 2oo i pojedz w miasto, gwarantuje ci, ze pierwszego dnia Dziwne, ujezdzam 50ccm od wiosny i jakos ani ja, ani nikt mi nie chcial "jebnac". Ciekawe dlaczego? Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponad norme. Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na twoje zycie, to smiem twierdzic, ze najwiekszym problemem w tym wszystkim jestes ty. -- pozdrawiam MarcinJM 57 |
Data: Wrzesien 20 2009 20:35:28 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dziwne, ujezdzam 50ccm od wiosny i jakos ani ja, ani nikt mi nie chcialOd wiosny?? Od tej wiosny? Ciekawe dlaczego?Moze dlatego j.w., pojezdzisz dluzej wtedy pogadamy. Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponadWiec jednak? Mechanizm jest prosty, najpierw takie sytuacje odbierasz jako pojedyncze przypadki. Potem jako cos co sie zdarza czesto i albo przejdziesz nad tym do porzadku dziennego i bedziesz szczesliwy, ze dojechales albo bedzie cie to coraz bardziej wkurzac. To przychodzi z czasem :) Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia naAcha, pewnie masz racje. Pojde do kolegi, ktory byl nad wyraz spokojny, tez kupil skuter, tez na wiosne. Juz nie jezdzi, bo nie ma skutera a on i jego ojciec cudem przezyli spotkanie z osobowka. Zapytam sie co on o tym sadzi. :) Ja mam prawko A od 1989 r jezdze z przerwa 6 lat po ciezkim wypadku, pogadamy jak zrobisz troche wiecej km na drodze. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 58 |
Data: Wrzesien 21 2009 08:52:28 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: MarcinJM | BartekZX9R pisze: Użytkownik "MarcinJM" napisał w wiadomości mysliszz, ze w funkcji czasu problem bedzie narastal? Oczywiscie zdarzaly sie jakies nieporozumienia na drodze, ale nic ponad norme.Wiec jednak? Mechanizm jest prosty, najpierw takie sytuacje odbierasz jako pojedyncze przypadki. Potem jako cos co sie zdarza czesto i albo przejdziesz nad tym do porzadku dziennego i bedziesz szczesliwy, ze dojechales albo bedzie cie to coraz bardziej wkurzac. To przychodzi z czasem :) Nic ponad norme "samochodowa". To mialem na mysli. A jesli coraz bardziej cie cos wkurza, to moze idz na silownie, na dziwki, etc., zeby wyladowac nadmiar agresji. Ciekawe, ze moj kolega wraz ze swoja zaloga jezdzacy czym "harleyowatym" jakos nie narzeka ponad miare na zachowanie samochodow na drodze.
Tak sie sklada, ze prawko mam od .... '89 roku i przejechalem ok 800 tys. km (raczej wiecej) i jakos udalo sie bez wypadku to przejechac. Kilka stluczek bylo, zadna z mojej winy. Na jednosladzie rzeczywiscie niewiele, ale jakos nie stresuje mnie jazda jednosladem, abym snul jakies teorie. Sadze, ze jade w sposob spokojny, przewidywalny, ale tez nie zostawiam samochodziarzom miejsca na dziwne manewry tam, gdzie jest to niebezpieczne. -- pozdrawiam MarcinJM 59 |
Data: Wrzesien 21 2009 09:17:02 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
mysliszz, ze w funkcji czasu problem bedzie narastal?Mysle, ze sam to sprawdzisz. :) Nic ponad norme "samochodowa". To mialem na mysli.Bzdura, ja spokojny jestem, ale bez przesady. Ciekawe, ze moj kolega wraz ze swoja zaloga jezdzacy czym "harleyowatym"Oczywiscie, ze masz racje, problem generuja tylko wlasciciele motocykli sportowych. Problem debilnego zachowania niektorych kierowcow samochodow innych uzytkownikow drog nie dotyczy. :) Tak sie sklada, ze prawko mam od .... '89 roku i przejechalem ok 800 tys.No to mamy podobne przebiegi i staz:) Na jednosladzie rzeczywiscie niewiele, ale jakos nie stresuje mnie jazdaPrzypomnij mi czym jezdzisz? Skuterem 50ccm? Uwierz mi zupelnie inaczej wyglada sprawa kiedy znajdujesz sie _pomiedzy_ samochodami i wyprzedzasz je (_normalnie_) w trakcie jazdy a nie na skrzyzowaniu. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 60 |
Data: Wrzesien 20 2009 18:38:57 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ergo: jesli narzekasz na zachowania kierowcow puszek, ktorzy dybia na nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czesto doswiadczalem tego dybania, wiec jednak cos w tym jest. Najciekawsze jednak jest to, ze przewaznie nie był to efekt złej woli a raczej braku umiejetnosci i niedostatecznej spostrzegawczosci. Bo czesto po dogonieniu i probie zwymyslania oczom moim ukazywał sie kapelusz (czasem meski, czesciej zenski) ktory twierdził ze albo mnie w ogole nie zauwazył albo całkowicie nie był swiadomy ze robi cos złego. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie, jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim 61 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:02:41 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czestoO i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie jeszcze z ciebie albo, probowal np. ponownie zepchnac cie z drogi? -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 62 |
Data: Wrzesien 20 2009 22:55:38 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 20 Sep 2009 22:02:41 +0200, BartekZX9R napisał(a): O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie Jak to co? Nagranie by poszło do wydziału ruchu drogowego właściwej komendy policji. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 63 |
Data: Wrzesien 20 2009 23:09:28 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Sun, 20 Sep 2009 22:02:41 +0200, BartekZX9R napisał(a):Tzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba? -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 64 |
Data: Wrzesien 21 2009 01:00:36 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 20 Sep 2009 23:09:28 +0200, BartekZX9R napisał(a): Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął.Tzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba?O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial sie -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 65 |
Data: Wrzesien 21 2009 09:23:25 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął.Nie, pytanie bylo konkretnie do Budzika, a ty sie podpiales do tego posta :) Ale ok, to jeszcze teraz powiedz, co maja zrobic ludzie _bez_ rejestratorow. :) Latac za kazdym razem na policje? Po ktoryms tam razie bedziesz mial dosc zlewactwa policjantow, co wtedy dalej? -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 66 |
Data: Wrzesien 23 2009 00:28:02 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 21 Sep 2009 09:23:25 +0200, BartekZX9R napisał(a): Nie, pytanie bylo konkretnie do Budzika, a ty sie podpiales do tego posta :) Zaopatrzyć się w nie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 67 |
Data: Wrzesien 21 2009 11:53:57 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent mozesz podac w przyblizeniu koszt takiego videorejestratora ktory maszTzn uwazasz, ze kazdy ma videorejestrator ze soba?Pytałeś co by było, gdyby MNIE zepchnął. zamontowany na rowerze? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów" Jan Jakub Rousseau 68 |
Data: Wrzesien 21 2009 11:53:56 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: nie wiem jak na motorze, ale jezdzac na rowerze niestety czesto O i teraz w takiej sytuacji, co bys zrobil jakby taki delikwent smial wszystko zalezy od okolicznosci. - dyskusja (na odpowiednim poziomie mało kto wpada w chamskie tony) - wpadniecie na maske z nieszczesliwym zarysowaniem lakieru - telefon na policje - wyciagniecie goscia siła z auta, gdybym rzeczywisci widział celowosc, ale na szczescie proby morderstwa mi sie nie zdarzały. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld 69 |
Data: Wrzesien 21 2009 13:58:03 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
wszystko zalezy od okolicznosci.Wlasnie:) - dyskusja (na odpowiednim poziomie mało kto wpada w chamskie tony)Ponad miesieczne zwolnienie, rozwalona staw skokowy, uszkodzony motocykl, brak wynikow w dochodzeniu policji przelaly czare goryczy :) Nastepny burak naprawde bedzie biedny. Ale pewnie to kwestia wrodzonej odpornosci na idiotow, kazdy ma inna. pozdr -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 70 |
Data: Wrzesien 21 2009 14:38:32 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Budzik | Użytkownik BartekZX9R ... wszystko zalezy od okolicznosci.Wlasnie:) Ponad miesieczne zwolnienie, rozwalona staw skokowy, uszkodzony jakis pechowy jestes. Ale tak ogolnie - przykro. Nastepny burak naprawde bedzie biedny. kazdego buraka... wspolczuje. Z gory mowie - jak jednak cie w lusterakch nie zauwaze - sorry. Generalnie zauwazam ;-) Ale pewnie to kwestia wrodzonej odpornosci na idiotow, kazdy ma inna. ty chyba nie o odpornosci na idiotów tylko o odpornosci na złamania mowisz... 71 |
Data: Wrzesien 19 2009 15:31:35 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Widzisz, mnie tam średnio interesuje jego niekorzyść - sam sobie pracuje Tylko, ze wczesniej facet chcial mnie zepchnac trzy razy z jezdni, hamowal przede mna zlosliwie, kiedy zatrzymalem sie przed nim na czerwonym swietle probowal mnie rozjechac. Kiedy na kolejnych swiatlach zablokowalem mu mozliwosci ucieczki i chcialem wezwac policje uciekl po trawie. W trakcie konwersacji przez szybe stwierdzil, ze nie wysiadzie z samochodu i nie bedzie czekal na policje. Wszystko dlatego, ze wczesniej omijalem rozlany olej na swoim pasie nie wyjezdzajac po za linie go wyznaczajace a facet twierdzil, ze sobie slalom urzadzam. Tydzien pozniej dostalem wezwanie na komende w sprawie rzekomego uszkodzenia blotnika, ktorego mialem dokonac _reka_. Facet w momencie zdarzenia jechal sam, na policji twierdzil, ze jechal z zona. Wiec nie pierdol bo nie znasz faktow. Zgodnie z relacją autora jakaś babka wyprzedzała ze dwa razy na grubośćPieprzysz w dalszym ciagu bez sensu, przeinaczajac fakty. BTW Probe zatrzymania jednego buca w aucie przyplacilem polamaniem kosci stopy bo fiut przejechal mi po nodze. Wiec jak chcesz dyskutowac o jedzie motocyklem po miescie to nawet nie probuj bo masz o tym gowniane pojecie. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 72 |
Data: Wrzesien 19 2009 17:20:19 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: Piotr Kompa | Artur MaĹlÄ
g wrote: uszkodzenia mienia na 700PLN). Ludzie z prm namówili go do kłamstw Heh, tak zabrzmiało, jakby na prm było jakieĹ siedlisko gangsterów, za to na pms nigdy nie zdarzały siÄ wÄ tki "jak wykrÄciÄ siÄ od mandatu" lub "dostałem fotoradarem, przyznaÄ siÄ czy ić w zaparte" ;) -- Pozdrawiam, Kompan. "-Hi!" - lied the politician. 73 |
Data: Wrzesien 19 2009 17:19:12 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÂący maszy ny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | Piotr Kompa pisze: Artur MaĹlÄ g wrote: Bynajmniej - to Twoja interpretacja. Dokładnie taki sam stosunek mam do kłamców z pms, czy w ogóle. -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 80 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:50:39 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Rafal T. | Jakub Witkowski pisze: Jeszcze jedna obserwacja. Pod moim blokiem parkuje około 30 samochodów. Wystarczy, że zmienił wydechy na V&H, TAB, Screaming Eagle lub inne. Ale mimo tego i tak mają homologacje. Każdy motocykl i tak jest glośny, ja wolę dźwięk HD z glośnymi wydechami niż skutery kolesi z pizzerii. rt 84 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:04:49 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Rafal T. | Jakub Witkowski pisze: Oczywiście. Tylko że motocyklistów (choć ich niewielu) jakby częściej jak ty zwykle bywa o motocyklach negatywnie piszą osoby bez kat A:) Ponosi grupkę młodych gniewnych, którym sie wydaje, że są ze stali. Ogólniej rzecz biorąc w Polsce jest bardzo mało motocyklistów w stosunku do starej UE, ich liczba będzie rosła. I jestem teraz ciekaw jak bardzo wtedy będą ludzie narzekać. Dodam też, że wieksza liczba motocyklistów na drogach wpłynie na wzrost bezpieczeństwa:) Brzmi to dziwnie ale tak jest:) pozdr rt 85 |
Data: Wrzesien 17 2009 16:23:01 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Kuba (aka cita) | Rafal T. wydusił z siebie te słowy: Jakub Witkowski pisze: ja nie narzekam, ale uważam, ze bywają za głośne (a przynajmniej wlasciciele "jezdzą nimi zbyt głosno" w nieodpowienich miejsach i porach) mimo, ze nie tylko mam A ale i czynnie z niego korzystam -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 87 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:03:50 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Udowodnij, bo akurat w mojej okolicy (osiedlu) mam 10 motocykli, zaden nie ma pustego wydechu, a samochodow z "tuningiem" wydechu jest 15 sztuk. I chlopcy robia sobie zloty i wyscigi. Poza tym nawet zepsuty/tuningowy wydech w samochodzie i tak dajePrzyjedz do mnie posluchasz mojego wydechu i wydechu bialej renowki, ktorej wlasciciel przyjezdza pod okno i swoja pannice przywoluje pilujac silnik pod czerwone. Taki chopper/cruiser - nawetj jesli ma pusty wydech, który jest kurewskoOczywiscie, i dlatego do jednego wora wrzucam puszki i moto robiace halas. Nigdy nie usłyszałem złego słowa, ani nie zobaczyłem dziwnego spojrzeniaZnaczy co, nie przekraczasz 3000 obr? Bo jesli tak to twoj motocykl tez halasuje i wtedy podpadasz pod "debili" ryczacych po nocach. :) -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 88 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:13:07 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Kuba (aka cita) | BartekZX9R wydusił z siebie te słowy: Udowodnij, bo akurat w mojej okolicy (osiedlu) mam 10 motocykli, niedawno w cyrku widzialem małpe jeżdzącą na rowerze, wszyscy sie zachwycali... a dla mnie to żaden wyczyn, przecież małpy jeżdzą rowerami (widzialem to kiedyś w innym cyrku)
cóż za miażdząca próba statystyczna I jakkolwiek lubie fajne wydechy, to zawsze są jakies granice .. iOczywiscie, i dlatego do jednego wora wrzucam puszki i moto robiace no wlasnie nie bardzo rozumiem związku przyczynowo-skutkowego międyz tym co napisalem a Twoim wnioskiem. (...) Znaczy co, nie przekraczasz 3000 obr? Bo jesli tak to twoj motocykl generalnie podczas przyspieszania rzadko mi sie zdarza... a w nocy, w miesie praktycznie nigdy, bo i po co? Przecinakiem byloby ciężko tak jechac. Generalnie nie zmienia to faktu, ze motocykle są głośniejsze od samochodow i nie bardzo rozumiem jak mozna w ogole z tym polemizowac. Poza tym prawdą jest, ze statystycznie więcej motocykli robi halas, niż samochodów. I na koniec - tak jak ktoś juz napisał - są też hałaśliwe samochody. Rozmawiamy jednak o tym, ktorych jest więcej. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 95 |
Data: Wrzesien 17 2009 11:10:08 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie mogę się IMO równie glosne sa wszelkiej masci Harleye i Harleyo-podobne ruszajace na swiatłach i dynamicznie przyspieszajace. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert 97 |
Data: Wrzesien 17 2009 18:45:47 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: to | Arek (G) wrote: Raczej nie. Akurat motocykliĹci naparzajÄ cy wieczorami po mieĹcie, nie Koło mnie tez siÄ ĹcigajÄ i zupełnie mi to nie przeszkadza... a nawet lubiÄ ten dźwiÄk silników... -- cokolwiek 98 |
Data: Wrzesien 18 2009 12:50:16 | Temat: Re: ďż˝ maszyny... | Autor: Arek (G) | to pisze: Arek (G) wrote: To kup sobie płytÄ z nagranymi dźwiÄkami i słuchaj do woli:) A. 104 |
Data: Wrzesien 17 2009 09:18:25 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Arek (G) | Massai pisze: Jest jakieś forum czy grupa gdzie można by warszawskich motocyklistów No no! Na grochowskiej jest ich już wystarczająco dużo. Tak nawiasem, jestem strasznym przeciwnikiem tej policyjnej akcji "idzie wiosna będą warzywa". Im więcej tych kretynów się pozabija tym lepiej. A. 110 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:18:03 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Człowieka nie. Ale w przypadku kretyna, który poprzez swoje zachowanieTy byles kiedys mlody? Zawsze postepowales zgodnie z rozsadkiem? Bo?Wyobraz sobie sytuacje, kiedy ktos wsiada do 300 konnego samochodu i To nie jest takie proste. Jeżeli kierowca samochodu skręca w lewo i widziJesli nie potrafi ocenic predkosci i szybkosci motocykla to nie powinien wsiadac za kolko, chyba, ze mowisz o sytuacji kiedy nie widac moto ( ze wzgledu na np. zakret). pozdr -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 111 |
Data: Wrzesien 17 2009 11:26:36 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 Sep 2009 12:18:03 +0200, BartekZX9R napisał(a): Jesli nie potrafi ocenic predkosci i szybkosci motocykla to nie powinien ooo.. i ty tak jeździsz po ulicach nie mając zielonego pojęcia o podstawowych zapisach PoRD? A prawko to na targu kupiłeś? -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 112 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:20:59 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 12:18:03 +0200, BartekZX9R napisał(a):Ciekawi mnie, jak doszedles do tego wniosku? Rozwiniesz? Bo ja np nie mam problemu z ocena sytuacji, i wiem kiedy moge skrecic. Uzywam rowniez lusterek. Wszystkich trzech. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 113 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:24:12 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:20:59 +0200, BartekZX9R napisał(a): Ciekawi mnie, jak doszedles do tego wniosku? Rozwiniesz? Doszedłem do tego wniosku ponieważ wykazujesz rażacy brak znajomości art 4 PoRD. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 114 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:36:48 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:20:59 +0200, BartekZX9R napisał(a):Wyciagasz mylne wnioski Watsonie. Rozumiem, ze zawsze jedziesz 40/40, 50/50. Bo inaczej nie stosujesz sie do art 4 PoRD. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 115 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:38:58 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:36:48 +0200, BartekZX9R napisał(a): Wyciagasz mylne wnioski Watsonie. Rozumiem, ze zawsze jedziesz 40/40, 50/50. Tak, przeważnie. A jak już mi tak odwali, że bedę jechał 130/60 to nie będę oczekiwał, że ktoś skręcający w lewo przewidzi moją aberrację. Wybacz, że burzę ci tym światopoglad. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 116 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:59:37 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:36:48 +0200, BartekZX9R napisał(a):Odkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczas zajechania, wymuszenia przejazdu? Przykro mi, ze burze ci tym swiatopoglad. Oddaj PJ zanim kogos zabijesz. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 117 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:19:08 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Waldek Godel | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a): Odkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczas zajechania, tja.. i wyprzedzanie na skrzyżowaniu też jest dozwolone jak jedzie się motocyklem? ech.. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" 118 |
Data: Wrzesien 17 2009 14:53:32 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a): Na tym rowniez: na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany. ?? Tja... Przy czym to co czasami wydaje sie skrzyzowaniem, nim nie jest: skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze; Zreszta zerknij na definicje wymuszenia pierwszenstwa przejazdu. Polecam poczytac i odswiezyc PoRD zanim komus zrobisz krzywde. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 119 |
Data: Wrzesien 17 2009 15:18:30 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a): oczekiwał, że ktoś skręcający w lewo przewidzi moją aberrację. Wybacz, żeOdkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczas zajechania, Odkąd sądy to potwierdziły. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 120 |
Data: Wrzesien 17 2009 15:48:07 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a):ALe oczywiscie podasz konkretne przyklady wyrokow sadowych? -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 121 |
Data: Wrzesien 17 2009 17:09:46 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Thu, 17 Sep 2009 15:48:07 +0200, BartekZX9R napisał(a): ALe oczywiscie podasz konkretne przyklady wyrokow sadowych?Odkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczas zajechania, Oczywiście, że nie, bo nie chce mi się szukać. Niemniej sąd przychylił się do wniosku, że kierowca samochodu nie może być świadom, że jakiś debil tnie 130/50. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 122 |
Data: Wrzesien 17 2009 21:28:06 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 17 Sep 2009 17:09:46 +0200, Borys Pogoreło napisał(a): Oczywiście, że nie, bo nie chce mi się szukać. Niemniej sąd przychylił się IMO zanadto upraszczasz sprawę. Nie samo przekroczenie prędkości decyduje, a okoliczności. Dokładniej - fakt, że wyjeżdżający nie mógł zobaczyć lub właściwie ocenić prędkości nadjeżdżającego pojazdu. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 123 |
Data: Wrzesien 17 2009 14:55:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Odkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczasWyciagasz mylne wnioski Watsonie. Rozumiem, ze zawsze jedziesz podobno odpowiedni paragraf pisze sie na grobach... zejdz na ziemie, zacznij myslec w kategoriach normalnych ludzi a nie toru F1. Nikt nie bedzie sie jadac w miescie rozgladał po lusterkach tak, jakby spodziewał sie uczestnika ruchu ktory jedzie 140km/h. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki 124 |
Data: Wrzesien 17 2009 17:10:26 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
podobno odpowiedni paragraf pisze sie na grobach...O! to zupelnie jak dzisiaj koles w corolli okularniku, wyprzedzajacy mnie z roznica predkosci powyzej +30. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 125 |
Data: Wrzesien 17 2009 21:40:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: podobno odpowiedni paragraf pisze sie na grobach... O! to zupelnie jak dzisiaj koles w corolli okularniku, wyprzedzajacy+30 a +90 to jednak spora roznica. Ja tam nie mam nic przeciwko jezdzeniu +20 czy +30 - przy predkosciach rzedu 70 czy 80km/h bez problemu da sie ocenic predkosc czy odleglosc (pomijam oczywiscie miejsca z ograniczona widocznoscia). -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Wątroba była cały dzień śledziona 126 |
Data: Wrzesien 17 2009 20:13:04 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a): Odkad to przekraczajacy predkosc jest sprawca wypadku podczasOd kiedy ignoruje wlaczony lewy kierunkowskaz zabraniajacy wyprzedzania mu od lewej? -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 127 |
Data: Wrzesien 17 2009 22:15:48 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:59:37 +0200, BartekZX9R napisał(a):A o tym przeczytales w fakcie? -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 128 |
Data: Wrzesien 17 2009 23:26:19 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Thu, 17 Sep 2009 22:15:48 +0200, BartekZX9R napisał(a): A o tym przeczytales w fakcie?Mam /dev/szklanakula :P BTW z komplementarnej grupy: <http://moto.onet.pl/1575335,1,ograniczyc-jazde- motocyklistom,artykul.html?node=2> -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 129 |
Data: Wrzesien 18 2009 09:15:17 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: BartekZX9R |
BTW z komplementarnej grupy:I tam jest o wyprzedzaniu z lewej strony pojazdu sygnalizujacego skret w lewo? Pokaz palcem bo nie widze. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 130 |
Data: Wrzesien 18 2009 22:17:11 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich rycz?cy maszyny... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Fri, 18 Sep 2009 09:15:17 +0200, BartekZX9R napisał(a): I tam jest o wyprzedzaniu z lewej strony pojazdu sygnalizujacego skret wGdzie? -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 131 |
Data: Wrzesien 17 2009 12:31:26 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: WIHEDCNF |
To nie jest takie proste. Jeżeli kierowca samochodu skręca w lewo i widzi motocyklistę hen daleko a za chwilę ten motocyklista parkuje na jego tylnym siedzeniu. To kwestia winy nie jest taka oczywista.Jesli nie potrafi ocenic predkosci i szybkosci motocykla to nie powinien wsiadac za kolko, chyba, ze mowisz o sytuacji kiedy nie widac moto ( ze wzgledu na np. zakret). Mówimy o sytuacji gdy kierowca auta jedzie 60km/h bo tyle dopuszczają przepisy i widzi w lusterku motocyklistę 500 metrów z tyłu, po czym np. skręca w lewo uświadamiając sobie, że motocyklista właśnie przelatuje mu nad głową, bo na odcinku tych 500 metrów motocykl miał już ze 130km/h. Powiedz tak szczerze ilu widujesz motocyklistów jadących grzecznie w sznureczku samochodów a ilu wyprzedzających z wielkimi przyśpieszeniami wszystko co się rusza 132 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:32:47 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Mówimy o sytuacji gdy kierowca auta jedzie 60km/h bo tyle dopuszczająEch, ja wiem o czym Ty mowisz. Ale wystarczy _przed_ samym skretem spojrzec jeszcze raz w lusterko. Jezdze tym i tym i wiem jak sie zachowuja i jedni i drudzy na jezdni. Ale jesli ktos jezdzi na motocyklu to wie, ze wlasnie ci, "szalejacy" sami sie wykrusza, ale nie nalezy okreslac ich mianem debili. Tyle. BTW wyprzedzam samochody majac +/- 15 km/h -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 133 |
Data: Wrzesien 17 2009 20:14:38 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Thu, 17 Sep 2009 13:32:47 +0200, BartekZX9R napisał(a): sami sie wykrusza, ale nie nalezy okreslac ich mianem debili.Czemu nie? -- Jaroslaw "jaros" Berezowski 134 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:15:45 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Arek (G) | BartekZX9R pisze: Człowieka nie. Ale w przypadku kretyna, który poprzez swoje zachowanie (niezależnie czy kieruje moto czy autem) staje się potencjalnym mordercą, to już nie jest to takie oczywiste.Ty byles kiedys mlody? Zawsze postepowales zgodnie z rozsadkiem? Nie zawsze, ale jednocześnie nie byłem zagrożeniem dla otoczenia. Bo?Wyobraz sobie sytuacje, kiedy ktos wsiada do 300 konnego samochodu i rozbija sie bo nie potrafil opanowac pojazdu. Tez go nazwiesz kretynem, debilem, etc.?Oczywiście. Bo co? To nie jest takie proste. Jeżeli kierowca samochodu skręca w lewo i widzi motocyklistę hen daleko a za chwilę ten motocyklista parkuje na jego tylnym siedzeniu. To kwestia winy nie jest taka oczywista.Jesli nie potrafi ocenic predkosci i szybkosci motocykla to nie powinien wsiadac za kolko, chyba, ze mowisz o sytuacji kiedy nie widac moto ( ze wzgledu na np. zakret). Ciężko ocenić "jednym zerknięciem" szybkość motocykla we wstecznym lusterku, zwłaszcza jak jest daleko. Myślę, że dobrze o tym wiesz. Więc często kierowcy automatycznie zakładają, jest daleko, zdążę pięć razy. Więc jedzie. Owszem popełnia błąd, bo powinien założyć, że każdy motocyklista to idiota i jednak poczekać. Niestety nie każdy kierowca tak zakłada. A. 135 |
Data: Wrzesien 17 2009 13:43:58 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Nie zawsze, ale jednocześnie nie byłem zagrożeniem dla otoczenia.Czyli zakladasz, ze przykladowy "szalejacy motocyklista" z premedytacja dazy do zabicia kogos? Morderca=morderstwo - świadome, zamierzone zachowanie skutkujące śmiercią innej osoby. Powtorze jeszcze raz: Dlaczego kogos kto nie potrafil przewidziec zachowanieBo co?Bo?Wyobraz sobie sytuacje, kiedy ktos wsiada do 300 konnego samochodu iOczywiście. samochodu do ktorego wsiadl pierwszy (i spowodowal krakse) raz nazwiesz debilem? Ciężko ocenić "jednym zerknięciem" szybkość motocykla we wstecznymCiezko mi sobie wyobrazic sytuacje w ktorej bedacy _daleko_ z tylu motocylkista widzac _sygnalizujacy_ manewr skretu (w lewo) samochod, decyduje sie na wyprzedzenie go z _lewej_ strony. Ale oczywiscie nie kazdy motocyklista zaklada, ze jadacy przed nim kierowca samochodu jest niepatrzacym w lusterka idiota. -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 136 |
Data: Wrzesien 17 2009 14:21:53 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Arek (G) | BartekZX9R pisze: Nie zawsze, ale jednocześnie nie byłem zagrożeniem dla otoczenia. Czyli zakladasz, ze przykladowy "szalejacy motocyklista" z premedytacja dazy do zabicia kogos? W pewnym sensie tak. Nie trzeba być geniuszem aby przewidzieć konsekwencje takiego zachowania. Więc jeżeli mimo wszystko tak sie zachowuje to jest potencjalnym mordercą. Powtorze jeszcze raz: Dlaczego kogos kto nie potrafil przewidziec zachowanie samochodu do ktorego wsiadl pierwszy (i spowodowal krakse) raz nazwiesz debilem?Bo co?Bo?Wyobraz sobie sytuacje, kiedy ktos wsiada do 300 konnego samochodu i rozbija sie bo nie potrafil opanowac pojazdu. Tez go nazwiesz kretynem, debilem, etc.?Oczywiście. Tak samo nazwę debilem gościa który siądzie za sterem samolotu nie mając pojęcia o jego pilotażu. Również nazwę debilem ślusarza, który postanowiłby robić przeszczep serca itp. itp. Ciężko ocenić "jednym zerknięciem" szybkość motocykla we wstecznym lusterku, zwłaszcza jak jest daleko. Myślę, że dobrze o tym wiesz. Więc często kierowcy automatycznie zakładają, jest daleko, zdążę pięć razy. Więc jedzie. Owszem popełnia błąd, bo powinien założyć, że każdy motocyklista to idiota i jednak poczekać. Niestety nie każdy kierowca tak zakłada.Ciezko mi sobie wyobrazic sytuacje w ktorej bedacy _daleko_ z tylu motocylkista widzac _sygnalizujacy_ manewr skretu (w lewo) samochod, decyduje sie na wyprzedzenie go z _lewej_ strony. A mi nie, bo widziałem to nie raz. Widzi taki kierunkowskaz ale zakłada, że gość w puszce go przepuści. Tymczasem gość w puszcze aktualnie wykonuje manewr i bardziej skupia się na tym co jest na pasie przed nim, niż za nim, zwłaszcza, że jeszcze chwilę wcześniej nikogo w pobliżu nie było. A. 137 |
Data: Wrzesien 17 2009 14:55:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: wkurwiam sie bardzo czesto na idiotów ktorzy manewr wlaczenia kierukowskazuCiężko ocenić "jednym zerknięciem" szybkość motocykla we wstecznymCiezko mi sobie wyobrazic sytuacje w ktorej bedacy _daleko_ z tylu lacza z nacisnieciem stopu albo jeszcze lepiej - ze skreceniem kierownicy. Niemniej zakładac ze kierowcy postepowac tak nie beda - sorry - nawet w samochodzie zakładam taka ich glupote a co dopiero jadac na motorze. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster 138 |
Data: Wrzesien 17 2009 17:17:09 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
wkurwiam sie bardzo czesto na idiotów ktorzy manewr wlaczeniaO widzisz to zupelnie jak wiekszosc motocyklistow, pomijam procent rzeczywistych glupkow. Jesli jade + 10 na ograniczenie to nie powinienem spodziewac sie ze jakis palant bedzie zapierdalal ponad 130, nie? -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 139 |
Data: Wrzesien 17 2009 21:40:02 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: wkurwiam sie bardzo czesto na idiotów ktorzy manewr wlaczenia O widzisz to zupelnie jak wiekszosc motocyklistow, pomijam procentno to jakie jest twoje zdanie? jak w terenie zabudowanym wymusze pierszenstwo na motocykliscie ktory jechał 130 to wina jest moja, bo zle oceniłem predkosc motocykla, czy motocyklisty bo nie dało mi wielkiej szansy poprawnego ocenienia swojej predkosci? P.S. Ja tam jade +20, nie mam nic przeciwko +30 ale niektorzy moto naprawde przesadzaja. Z ruszaniem takze - ja sie przeprowadziłem, bo mnie ruszajace z maksmalnym wcisnieciem gazu harleye i choppery doprowadzały do szału. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Unix jest gorszy od W98 z tego prostego powodu, że W98 mam na swoim domowym komputerze, a Unixa nie i nie zamierzam. 140 |
Data: Wrzesien 18 2009 09:34:47 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
no to jakie jest twoje zdanie? W zaleznosci od miejsca wypadku, jesli wyjedziesz pod moto na prostej drodze, gdzie nie jest niczym ograniczona widocznosc to nie ma znaczenia czy moto jedzie 10,50,100,150. W miejscu gdzie nie ma dostatecznej widocznosci to przeginanie z predkoscia jest proszeniem sie o wypadek. Ale miedzy bajki mozna wlozyc historie o lataniu 200 km/h po miescie. P.S. Ja tam jade +20, nie mam nic przeciwko +30 ale niektorzy motoNie prosciej bylo sie przyzwyczaic? Albo wymienic okna? -- Bartek Blue9'99 Ave1,8 EL 141 |
Data: Wrzesien 18 2009 07:40:58 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: to | BartekZX9R wrote: W zaleznosci od miejsca wypadku, jesli wyjedziesz pod moto na prostej Co za różnica czy droga jest prosta jak debil robi slalom po trzech pasach i wyskakuje za 20 metrów za TobÄ ? Albo, co gorsza, robi to naraz dwóch lub wiÄcej debili, z czego każdy obiera inny tor jazdy i jeden ma fantazje wyprzedziÄ CiÄ z lewej, a drugi z prawej w tym samym czasie? Ale miedzy bajki mozna wlozyc historie o lataniu 200 km/h po miescie. 150-200 km/h to norma dla niektórych debili po szerszych ulicach w Warszawie. -- cokolwiek 142 |
Data: Wrzesien 18 2009 12:54:12 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Arek (G) | BartekZX9R pisze: Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości To ja takie bajki mam codziennie wieczorem. P.S. Ja tam jade +20, nie mam nic przeciwko +30 ale niektorzy motoNie prosciej bylo sie przyzwyczaic? Co jeszcze? A. 143 |
Data: Wrzesien 18 2009 13:24:15 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: marjan | Arek (G) pisze: Ale miedzy bajki mozna wlozyc historie o lataniu 200 km/h po miescie. To się dobranocka nazywa :) BP, NMSP :P -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 144 |
Data: Wrzesien 18 2009 14:40:19 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Arek (G) pisze: BartekZX9R pisze:(...) Ale miedzy bajki mozna wlozyc historie o lataniu 200 km/h po miescie. Nie tylko Ty, choć nie powiem - ostatnimi czasy się uspokoiło. W sumie nic dziwnego - sezon się dla wielu już skończył. Nie prosciej bylo sie przyzwyczaic? No, przyzwyczaić do debili i wymienić okna ;) Możesz jeszcze kupić stopery w aptece (takie do uszu) :) 145 |
Data: Wrzesien 18 2009 13:41:42 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Damian Skrycki | BartekZX9R pisze: W zaleznosci od miejsca wypadku, jesli wyjedziesz pod moto na prostej drodze, gdzie nie jest niczym ograniczona widocznosc to nie ma znaczenia czy moto jedzie 10,50,100,150.Bartek w jaki sposób ja (jako pieszy/kierowca) mam ocenić Twoją prędkość. O ile w mieście ocenienie odległości nie jest problemem to z prędkością już tak. Prosta sytuacja latarnie oświetleniowe są stawiane co ~25 metrów jedna od drugiej. Latarnie jest na środku pasów dla pieszych. Jesteś pomiędzy 2 a 3 latarnią od tej na pasach. Czyli masz 50+ metrów do pasów to twierdzisz że przy długiej prostej te 50+ metrów pozwolą Tobie z każdej wyżej wymienionej prędkości bezpiecznie zatrzymać się przed przejściem. 146 |
Data: Wrzesien 18 2009 18:10:00 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: hmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest w stanieno to jakie jest twoje zdanie? ocenic predkosci przy tak szybko jadacym pojezdzie (zwłaszcza ze swiatłami) a trudno spodziewac sie w miescie kogos jadacego 150km/h. o wiesz - w warunkach laboratoryjnych pewnie masz racje - ale na ulicy, podjezdzas, patrzysz, nie zakładasz ze ktos bedzie jechac 3 x dopuszczalna. Wiec nawet na prostej takie przekraczanie to proszenie sie. P.S. Ja tam jade +20, nie mam nic przeciwko +30 ale niektorzy motoNie prosciej bylo sie przyzwyczaic? Zdałem sobie sprawe ze ty nalezysz do gatunku ludzi ktorzy twierdza, ze jak cos nam przeszkadza, to zmieniamy cos u siebie. Gwałca w miescie - zmeiniamy miasto. Bank nas oszukał - zmieniamy bank. Motory nie daja w spokoju spedzic wieczora - zamknijmy szczelnie okna. A ja uwazam, ze zyjac w spoleczenstwie, gwalcicieli trzeba wylapac, na bankach wymoc nie oszukiwanie klientów a motocyklistom uswiadomic, ze nie sa na swiecie sami. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran 147 |
Data: Wrzesien 18 2009 20:34:51 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
Oczywiscie, ze masz racjehmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest wocenic predkosci przy tak szybko jadacym pojezdzie (zwłaszcza ze Dlatego nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie lecial 3x dozwolona tam gdzie nie mozna. Reszta samobojcow wyruszy sie sama na poczatku. ale to nie powod, zeby eliminowac _wszystkich_. ZTCP odpowiedzialnosc zbiorowa nie jest najlepsza forma uczenia. BTW dziwie sie, ze mowisz o klopotach z okresleniem predkosci poruszajacego sie obiektu majac prawo jazdy. Jesli czegos nie jestem pewien na drodze, poswiecam temu wieksza uwage. Bzdura do kwadratu. Staram sie tylko nie stosowac odpowiedzialnosci zbiorowej. Dziwie sie, ze nikt nie zaproponowal innego rozwiazania niz ograniczenie dla wszystkich motocyklistow, Tak jak napisalem Massai, masz problem z kilkoma, zmus policje, zeby interweniowala _w tym_konkretnym_ przypadku, pozdr -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 148 |
Data: Wrzesien 18 2009 19:40:03 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Oczywiscie, ze masz racjehmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest wocenic predkosci przy tak szybko jadacym pojezdzie (zwłaszcza ze ale czy ja mowie o odpowiedzialnosci zbiorowej? BTW dziwie sie, ze mowisz o klopotach z okresleniem predkosci mowia o trym badania, mowie o tym i ja. To nie jest jakis moj wymysł, czy moja wada wzroku - tak po prostu jest. Jesli czegos nie jestem pewien na drodze, poswiecam temu wiekszajakbym słuchał kogos kto samochodem jechał raz w zyciu 20 km. Jezeli czegos nie jestes pewien - poswiecasz temu wieksza uwage. A jak jestes pewien? Patrzysz, oceniasz, zgodnie z mozliwosciami ludzkiego oka, ze zdarzysz, a okazuje sie, ze gosc leci 3 razy szybciej niz powinienes i dupa.
Bzdura do kwadratu. jakos nie widzialem z twojej strony propozycji odpowiedzialnosci indywidualnej. Raczej wysmiewałes pomysły innych, niz merytorycznie je wspierałes. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju, abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho 149 |
Data: Wrzesien 18 2009 21:50:17 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
ale czy ja mowie o odpowiedzialnosci zbiorowej?Watkotworca chce zakazu poruszania sie _wszystkich motocykli_ po 22.oo. Rozsadne wyjscie? mowia o trym badania, mowie o tym i ja.Niby jak? Nie odrozniasz obiektu poruszajacego sie wolno od szybkiego? Przez 20 lat posiadania PJ nie mialem takiego problemu. jakbym słuchał kogos kto samochodem jechał raz w zyciu 20 km.Zdecydowanie wiecej niz 20 km reszta j.w. jakos nie widzialem z twojej strony propozycji odpowiedzialnosciPropozycja wzywanie policji jest niewystarczajaca? Zabieranie DR przez policje rowniez? To ja nie wiem co was moze zadowolic, bo ja z jezdzenia motocyklem nie zrezygnuje. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 150 |
Data: Wrzesien 19 2009 09:24:58 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: zwroc uwage ze to był postulat bedacy przejawem bezsilnosci.ale czy ja mowie o odpowiedzialnosci zbiorowej?Watkotworca chce zakazu poruszania sie _wszystkich motocykli_ po napisałem ci juz wczesniej. Moim zdaniem jezdzisz mało, podjezdzasz doomowia o trym badania, mowie o tym i ja.Niby jak? Nie odrozniasz obiektu poruszajacego sie wolno od szybkiego? skrzyzowania i doktorujesz sie nad prdkoscia dojezdzajacego pojazdu. A przeciez przewaznie jest tak, ze dojezdzasz do skrzyzowania, spogladasz czy cos nie jedzei, widzisz, ze jedzie ale jest dostatecznie daleko i wyjezdzasz. Bo zakladasz, ze ten drugi tez jest w miare normalny. Niech bedzie 100 ;-Pjakbym słuchał kogos kto samochodem jechał raz w zyciu 20 km.Zdecydowanie wiecej niz 20 km reszta j.w. Moze po prostu napisz, ile. jakos nie widzialem z twojej strony propozycji odpowiedzialnosciPropozycja wzywanie policji jest niewystarczajaca? Ty piszesz o wyjetych z kontekstu zdaniach, ja ci pisze jak cie wtej dyskusji postrzegam. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może", ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą." Henry Louis Mencken 151 |
Data: Wrzesien 19 2009 12:14:34 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
zwroc uwage ze to był postulat bedacy przejawem bezsilnosci.Ale to nie jest problem _wszystkich_ motocyklistow tylko niewielkiej czesc i z tymi policja i reszta powinni walczyc. Dziwisz sie mojej reskcji? Dlaczego ja mam cierpiec za kogos kto ma w dupie przepisy? Jesli jak pozniej pisze M problemem sa puste badz niehomologowane wydech to niech z nimi walczy. Chca kupic policji sonometry? Bardzo dobrze, niech policja kontroluje motocykle i zabiera DR za przekroczone normy ale wtdey niech nikt nie zabrania jazdy innym motocyklom. napisałem ci juz wczesniej. Moim zdaniem jezdzisz mało, podjezdzasz dooNieprawda, zawsze zakladam, ze ten drugi ma w dupie przepisy i nie wjezdzam na skrzyzowanie kiedy nie mam pewnosc, ze to bedzie bezpieczny manewr. Dzieki temu nigdy nie spowodowalem wypadku choc w kilku bralem udzial. Niech bedzie 100 ;-PDziennie robie okolo 100 km motocyklem w miescie w tygodniu, czasami w weekend wiecej. Do tej pory przejechalem mniej wiecej 800 tys km samochodem i motocyklem. W ciagu ostatnich 4 lat mialem roczny przebieg okolo 100 tys rocznie samym samochodem Ty piszesz o wyjetych z kontekstu zdaniach, ja ci pisze jak cie wtejCoz, to nie moj problem :) ja sie dostosowalem do absurdalnosci pomyslu watkotworcy. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 152 |
Data: Wrzesien 19 2009 13:10:00 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ciekawym w taim razie, ile spedzasz czasu na obserwowaniu drugiego pojazdunapisałem ci juz wczesniej. Moim zdaniem jezdzisz mało, podjezdzaszNieprawda, zawsze zakladam, ze ten drugi ma w dupie przepisy i nie zanim wyjedziesz z podporzadkowanej. Ale niech ci bedzie - uczestnik ruchu jadacy 3x dopuszcalna predkosc nie stanowi zagrozenia - kazdy uczestnik w pore go zauwazy, odpowiednio oceni jego predkosc, bedzie sie takiego wariata spodziewał i odpowiednio dopasuje swoje dzialania. az sie nie chce wierzyc słyszac twoje idealistyczne podejscie.Niech bedzie 100 ;-PDziennie robie okolo 100 km motocyklem w miescie w tygodniu, czasami w Ale ok, w takim razie twoje podejscie nie jest spowodowane brakiem doswiadczenia. Ty piszesz o wyjetych z kontekstu zdaniach, ja ci pisze jak cie wtejCoz, to nie moj problem :) ja sie dostosowalem do absurdalnosci Ja nie mowie o jakimkolwiek twoim problemie. Mowie o tym jak jestes postrzegany. I zeby nie było ze tylko w kontekscie tej dyskusji -rowniez na podstawie tego co przytaczano z innych twoich usenetowych dyskusji. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia" 153 |
Data: Wrzesien 19 2009 15:38:14 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
ciekawym w taim razie, ile spedzasz czasu na obserwowaniu drugiego pojazduTyle ile to jest konieczne, czasami po prostu lepiej poczekac. Ja sie nie spiesze na tamten swiat :) Ale niech ci bedzie - uczestnik ruchu jadacy 3x dopuszcalna predkosc nieStanowi i to duze, tylko na takich trzeba bardziej uwazac, niezaleznie czym jezdzi, motocyklem, smochodem, tirem. az sie nie chce wierzyc słyszac twoje idealistyczne podejscie.Wlasnie takie podejscie jest spowodowane tyloma kilometrami. Na ulicach jest wystarczajaco duzo baranow. Ja nie mowie o jakimkolwiek twoim problemie.Dopoki beda sie pojawialy takie watki jak ten i ten sprzed kilku tygodni o wypadku pod Debnica Kaszubska to bede sie tu produkowal :) Bo nic mnie tak nie wkurza jak wrzucanie do jednego wora _wszystkich_ jezdzacych na motocyklach. -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 154 |
Data: Wrzesien 19 2009 15:40:16 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ale widzisz, nie mowimy o celowym dzialaniu tylko o niedoskonałosciachciekawym w taim razie, ile spedzasz czasu na obserwowaniu drugiegoTyle ile to jest konieczne, czasami po prostu lepiej poczekac. ludzkiego oka i niedoskonałosciach czlowieka ogolnie. jasne.Ale niech ci bedzie - uczestnik ruchu jadacy 3x dopuszcalna predkoscStanowi i to duze, tylko na takich trzeba bardziej uwazac, niezaleznie co nie zmienia faktu iz nie wyobreazam sobie jezdzic samochodem w ten sposób aby na kazdym skrzyzowaniu ogladac wszystkie nadjezdzajace samochody w tnen sposob jakbym zawsze spodziewał sie ze ktos pojedzie 3x dopuszczalna. Tak sie zwyczajnie nie da. A skoro sie nie da - w razie wypadku w podobnych okolicznosciach - wine widze po stronie przekraczajacego predkosc (w tak drastyczny sposób) jasne.az sie nie chce wierzyc słyszac twoje idealistyczne podejscie.Wlasnie takie podejscie jest spowodowane tyloma kilometrami. hahahaJa nie mowie o jakimkolwiek twoim problemie.Dopoki beda sie pojawialy takie watki jak ten i ten sprzed kilku jezeli dobrze kojarze - w jednym z pierwszych postów zaczales wrzucac do jednego wora kierowców samochodow. Generalnie w tym watku byłes mistrzem ogolniania. Rozumiem ze nie denerwuja cie "uogolnienia ogolnie" :) tylko uogolnienia dotyczace motocyklistów? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty ! 155 |
Data: Wrzesien 19 2009 18:16:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: BartekZX9R |
ale widzisz, nie mowimy o celowym dzialaniu tylko o niedoskonałosciachI dlatego zawsze drogowa paranoia pomaga. Powaznie. Tak sie zwyczajnie nie da. A skoro sie nie da - w razie wypadku wCaly czas ciezko mi sobie wyobrazic sytuacje kiedy w warunkach dobrej widocznosci ma sie problem ze okresleniem tempa zblizania sie innego pojazdu. hahahaCzy aby? -- Pomijam ludzi niszczacych wydechy poprzez wyrzucenie ich zawartosci. Takich powinny odsiewac stacje diagnostyczne. A mnie wkurwiaja wlasciciele tjuningowanych puszek z wyprutymi wydechami albo pseudorajdowymi urzadzajacy sobie wyscigi po Aleksandrowskiej. Gownoprawda zreszta, podpowiedzialem, ze nie ze wszystkimi ale z tymi, ktorzy maja niewlasciwe wydechy. To wszystko posty z poczatku dyskusji. Mysle, ze wyrazniej sie nie da okreslic kto mnie wpienia halasujac po nocy :) -- Bartek niebieska9'99 Ave1,8 EL 156 |
Data: Wrzesien 18 2009 18:56:05 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: masti | Dnia piÄknego Fri, 18 Sep 2009 18:10:00 +0000, osobnik zwany Budzik hmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest w ile razy jechałeĹ w mieĹcie 150kmh? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 157 |
Data: Wrzesien 18 2009 19:40:04 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: samochodem? Nigdy. Motore - tak jak juz wspominałem - nie jezdze.hmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest w -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies" MikeXex 158 |
Data: Wrzesien 19 2009 14:52:41 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: masti | Dnia piÄknego Fri, 18 Sep 2009 19:40:04 +0000, osobnik zwany Budzik Osobnik posiadajÄ cy mail napisał(a) w poprzednim odcinku co no właĹnie. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 159 |
Data: Wrzesien 19 2009 15:40:11 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: no wlasnie co?samochodem? Nigdy. Motore - tak jak juz wspominałem - nie jezdze.hmm, co z tego, ze widze motocykliste, skoro ludzkie oko nie jest w -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo milczysz." Nina Liedtke 160 |
Data: Wrzesien 19 2009 16:02:44 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: masti | Dnia piÄknego Sat, 19 Sep 2009 15:40:11 +0000, osobnik zwany Budzik Osobnik posiadajÄ cy mail napisał(a) w poprzednim odcinku co że tylko ci siÄ wydaje, że motocykle tyle po mieĹcie jeżdżÄ -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 161 |
Data: Wrzesien 19 2009 18:10:26 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÄ
cy mas zyny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | masti pisze: że tylko ci siÄ wydaje, że motocykle tyle po mieĹcie jeżdżÄ Uwaga na nisko przelatujÄ ce kwantyfikatory :) Masti - doskonale wiesz, że zdarzajÄ siÄ i tacy. Niezależnie od budzikowatego teoretyzowania. Szczególnie wieczorowÄ porÄ . -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 162 |
Data: Wrzesien 19 2009 17:32:49 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczący maszyny... | Autor: masti | Dnia piÄknego Sat, 19 Sep 2009 18:10:26 +0200, osobnik zwany Artur MaĹlÄ
g masti pisze: racja ;) fakt, że zdarzajÄ siÄ tacy idioci co latajÄ , a potem można zarobiÄ kwntyfikatorem :) -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 163 |
Data: Wrzesien 19 2009 20:07:25 | Temat: Re: Motocyklistów... i ich ryczÄ
cy m aszyny... | Autor: Artur MaĹlÄ
g | masti pisze: Dnia piÄknego Sat, 19 Sep 2009 18:10:26 +0200, osobnik zwany Artur MaĹlÄ g |