JeżdżÄ™ ostatnio wcześnie rano i obserwuję takie zjawisko:
samochody dostawcze wjeżdżają na chodniki i parkują w niedozwolonych miejscach. Większoć małych sklepików i kiosków nie ma ramp, jak markety, ani nie ma dojazdu do magazynu z innej strony, jak od frontu.
O ile w niektórych sytuacjach zakaz postoju daje wyjątek zaopatrzeniu, to od wjazdu na chodniki wyjątków nie ma.
Cała sprawa dotyczy wczesnych godzin rannych, gdy ruch jest mały, a na chodnikach pusto.
Jednak w świetle tego, co piszą na p.m.s. Koledzy-ortodoksi trzeba by z tymi dostawczakami "zrobić porządek" oczywiście i imię bezpieczeństwa.
Co sądzicie?
Jacek

W dniu 05.03.2018 o 06:18, Jacek pisze:

Jednak w świetle tego, co piszą na p.m.s. Koledzy-ortodoksi trzeba by z tymi dostawczakami "zrobić porządek" oczywiście i imię bezpieczeństwa.
Co sądzicie?

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

JeżdżÄ™ ostatnio wcześnie rano i obserwuję takie zjawisko:
samochody dostawcze wjeżdżają na chodniki i parkują w niedozwolonych
miejscach. Większoć małych sklepików i kiosków nie ma ramp, jak markety,
ani nie ma dojazdu do magazynu z innej strony, jak od frontu.
O ile w niektórych sytuacjach zakaz postoju daje wyjątek zaopatrzeniu, to
od wjazdu na chodniki wyjątków nie ma.
Cała sprawa dotyczy wczesnych godzin rannych, gdy ruch jest mały, a na
chodnikach pusto.
Jednak w świetle tego, co piszą na p.m.s. Koledzy-ortodoksi trzeba by z
tymi dostawczakami "zrobić porządek" oczywiście i imię bezpieczeństwa.
Co sądzicie?
Jacek

W dniu 05.03.2018 o 12:41, Piotrek pisze:

Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.
Jezeli jasnie panu przeszkadza dostawczak

W dniu 2018-03-05 o 12:41, Piotrek pisze:

Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.

W dniu 2018-03-06 o 10:44, Miroo pisze:

W dniu 2018-03-05 o 12:41, Piotrek pisze:

Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.

Ostatnio w mojej okolicy otwarto Ĺťabkę. Mróz -10, podjechał dostawczak, wystawił 3 palety na chodnik przed sklepem (zastawił całe przejście) i pojechał.
Nie wiem jak długo pracownica (jedyna w sklepie) wnosiła to potem do środka.

Mam żałować tego kierowcy?

W dniu 2018-03-06 o 20:56, Poldek pisze:

W dniu 2018-03-06 o 10:44, Miroo pisze:

W dniu 2018-03-05 o 12:41, Piotrek pisze:

Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.

Ostatnio w mojej okolicy otwarto Ĺťabkę. Mróz -10, podjechał
dostawczak, wystawił 3 palety na chodnik przed sklepem (zastawił całe
przejście) i pojechał.
Nie wiem jak długo pracownica (jedyna w sklepie) wnosiła to potem do
środka.

Nie mają w tym sklepie na wyposażeniu wózka paletowego?

Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup W dniu 2018-03-06 o 10:44, Miroo pisze:

Ostatnio w mojej okolicy otwarto Ĺťabkę. Mróz -10, podjechał dostawczak, wystawił 3 palety na chodnik przed sklepem (zastawił całe przejście) i pojechał.
Nie wiem jak długo pracownica (jedyna w sklepie) wnosiła to potem do środka.

Nie mają w tym sklepie na wyposażeniu wózka paletowego?

Mam żałować tego kierowcy?

Jak ktoś planuje uruchomienie działalności, do której są dostawy, to wybierając lokal powinien się zastanowić, jak te dostawy będą realizowane i czy jest rampa, podjazd. Tymczasem sklepy są otwierane w lokalach nieprzystosowanych do tego celu, bez rampy, bez możliwości

Użytkownik J.F.  ...

Ja sobie czasem patrze na kurierow w centrum miasta.
Zaparkowac nie ma gdzie. A jak jest, to daleko od klienta.
Niektorzy sobie radza recznymi wozkami - parkuja gdzies i rozwoza.

I co powinni - podniesc stawki, czy w ogole "tych adresow nie
obslugujemy"

W dniu 06.03.2018 o 20:56 Poldek  pisze:

Jak ktoś planuje uruchomienie działalności, do której są dostawy, to  wybierając lokal powinien się zastanowić, jak te dostawy będą  realizowane i czy jest rampa, podjazd.

Użytkownik SW3  ...

Jak ktoś planuje uruchomienie działalności, do której są dostawy, to 
wybierając lokal powinien się zastanowić, jak te dostawy będą 
realizowane i czy jest rampa, podjazd.

A potem płacz, że centra miast pustoszeją...

W dniu 2018-03-05 o 12:41, Piotrek pisze:

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości

JeżdżÄ™ ostatnio wcześnie rano i obserwuję takie zjawisko:
samochody dostawcze wjeżdżają na chodniki i parkują w niedozwolonych
miejscach. Większoć małych sklepików i kiosków nie ma ramp, jak markety,
ani nie ma dojazdu do magazynu z innej strony, jak od frontu.
O ile w niektórych sytuacjach zakaz postoju daje wyjątek zaopatrzeniu, to
od wjazdu na chodniki wyjątków nie ma.
Cała sprawa dotyczy wczesnych godzin rannych, gdy ruch jest mały, a na
chodnikach pusto.
Jednak w świetle tego, co piszą na p.m.s. Koledzy-ortodoksi trzeba by z
tymi dostawczakami "zrobić porządek" oczywiście i imię bezpieczeństwa.
Co sądzicie?
Jacek

Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.

Jezeli jasnie panu przeszkadza dostawczak
na chodniku to niech przejdzie na druga stronę ulicy, a zakupy
niech robi w supermarkecie, albo wtedy gdy dostawczak odjedzie.

W dniu 06.03.2018 o 20:49, Poldek pisze:

Albo niech zrobi zdjęcie raz, drugi, trzeci z widocznymi tablicami, najlepiej z widocznym człowiekiem, tak żeby było widać, że to kierujący tym dostawczakiem. Zrobić też zdjęcia wgłÄ™bień na chodniku i wysłać do zarządcy terenu, na którym jest chodnik.

W dniu 2018-03-06 o 21:33, Jacek pisze:

W dniu 06.03.2018 o 20:49, Poldek pisze:

Albo niech zrobi zdjęcie raz, drugi, trzeci z widocznymi tablicami, najlepiej z widocznym człowiekiem, tak żeby było widać, że to kierujący tym dostawczakiem. Zrobić też zdjęcia wgłÄ™bień na chodniku i wysłać do zarządcy terenu, na którym jest chodnik.

Naprawdę nie chodziło mi o reaktywację ORMO.

Użytkownik Poldek  ...

Jezeli jasnie panu przeszkadza dostawczak
na chodniku to niech przejdzie na druga stronę ulicy, a zakupy
niech robi w supermarkecie, albo wtedy gdy dostawczak odjedzie.

Albo niech zrobi zdjęcie raz, drugi, trzeci z widocznymi tablicami,
najlepiej z widocznym człowiekiem, tak żeby było widać, że to
kierujący tym dostawczakiem. Zrobić też zdjęcia wgłębień na chodniku
i wysłać do zarządcy terenu, na którym jest chodnik.
Jeżeli sklep do którego są te dostawy ma alkohol, to zrobić zdjęcie
samochodu dostarczającego alkohol, jak stoi na chodziku. Potem
skontaktować się z kierownictwem sklepu i gminą, żeby nie
przedłużali koncesji na alkohol. To działa. Niestety wymaga nakładów
czasu i pracy.

W dniu 2018-04-06 o 19:05, Budzik pisze:

Użytkownik Poldek  ...

Jezeli jasnie panu przeszkadza dostawczak
na chodniku to niech przejdzie na druga stronę ulicy, a zakupy
niech robi w supermarkecie, albo wtedy gdy dostawczak odjedzie.

Albo niech zrobi zdjęcie raz, drugi, trzeci z widocznymi tablicami,
najlepiej z widocznym człowiekiem, tak żeby było widać, że to
kierujący tym dostawczakiem. Zrobić też zdjęcia wgłębień na chodniku
i wysłać do zarządcy terenu, na którym jest chodnik.
Jeżeli sklep do którego są te dostawy ma alkohol, to zrobić zdjęcie
samochodu dostarczającego alkohol, jak stoi na chodziku. Potem
skontaktować się z kierownictwem sklepu i gminą, żeby nie
przedłużali koncesji na alkohol. To działa. Niestety wymaga nakładów
czasu i pracy.

Nie wiem co to miałby być za dostawczak ktory robiłby dziury w chodniku w
przeciwienstwie do np. duzego suva.
Ale czytajac to przychodza mi na mysl same inwektywy powiazane ze
służbami slusznie minionymi wiec... moze tyle wystarczy...

Użytkownik Miroo  ...

Nie wiem co to miałby być za dostawczak ktory robiłby dziury w
chodniku w przeciwienstwie do np. duzego suva.
Ale czytajac to przychodza mi na mysl same inwektywy powiazane ze
służbami slusznie minionymi wiec... moze tyle wystarczy...

Masz złe skojarzenia. W takiej Szwajcarii najlepszy sąsiad by Cię
zakapował. Po prostu nie ma tolerancji dla niewłaściwych zachowań.
A u nas przez takie skojarzenia jak Twoje, wszędzie jest bydło i
jeszcze atakuje się osoby, które pragną porządku.
Cóż, taki mamy klimat :)

W dniu 05.03.2018 o 12:41, Piotrek pisze:

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości


Trzeba podjechac jak najblizej sklepu i przenieć znaczną iloć
towaru i to do wielu sklepów.
Jezeli jasnie panu przeszkadza dostawczak
na chodniku to niech przejdzie na druga stronę ulicy, a zakupy
niech robi w supermarkecie, albo wtedy gdy dostawczak odjedzie.

Sadze ze policja nic nie robi. Mieszkam w miejscu gdzie wjazd dostawczakow na chodnik jest przez caly dzien. Ruch pieszych jest spory a o zachowaniu metra, o poltora metra nawet nie marze, jest niespotykanym zjawiskiem. Dzwonienie na policje i do straszy miejskiej nic nie daje. Zwracanie uwagi kierowcom majacym mordy wiejskich pijakow szybciej skonczy sie bijatyka niz uslyszeniem " przepraszam". Rozumie ze dostawy do sklepow sa potrzebne. W nocy niech robia. Nie ja wymyslilem ze nie spi ktos by spac mogl ktos.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Sadze ze policja nic nie robi. Mieszkam w miejscu gdzie wjazd dostawczakow na chodnik jest przez caly dzien.
Ruch pieszych jest spory a o zachowaniu metra, o poltora metra nawet nie marze, jest niespotykanym zjawiskiem.
Dzwonienie na policje i do straszy miejskiej nic nie daje. Zwracanie uwagi kierowcom majacym mordy wiejskich pijakow szybciej skonczy sie bijatyka niz uslyszeniem " przepraszam".
Rozumie ze dostawy do sklepow sa potrzebne. W nocy niech robia.

Nie ja wymyslilem ze nie spi ktos by spac mogl ktos.

Ograniczenie pracy w niedziele nie ma zadnego zwiazku z ograniczeniem pracy w nocy.

Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup

Ograniczenie pracy w niedziele nie ma zadnego zwiazku z ograniczeniem pracy w nocy.

W takim razie musisz dzialac zeby prawo zostalo zmienione.

W dniu 05.03.2018 o 06:18, Jacek pisze:

JeżdżÄ™ ostatnio wcześnie rano i obserwuję takie zjawisko:
samochody dostawcze wjeżdżają na chodniki i parkują w niedozwolonych
miejscach.

W dniu 06.03.2018 o 20:32, LinFanQri pisze:

Umówmy się... jeżeli Wątkotwórca chciałby każdemu z okolicy za w/w przewinienia pozabierać uprawnienia... w najbliższą sobotę pewnie świeżego chlebka na śniadanie by nie zjadł

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości grup W dniu 06.03.2018 o 20:32, LinFanQri pisze:

Umówmy się... jeżeli Wątkotwórca chciałby każdemu z okolicy za w/w przewinienia pozabierać uprawnienia... w najbliższą sobotę pewnie świeżego chlebka na śniadanie by nie zjadł

Pisząc ten post chciałem tylko zwrócić uwagę, że przepisy same w sobie nie są żadnym dobrem. Dobrem jest cel, jakiemu służÄ….
Nawet w kodeksie karnym jest definicja, że wykroczeniem jest "czyn społecznie szkodliwy" - bodajże art. 1.
Widząc, co się teraz w Polsce dzieje jestem lekko przerażony.
Hołek przekroczył prędkoć o +50 i szum się podniósł, żeby nie było żadnych wyjątków - ukamienować go najlepiej.

Radarowcy łapią w terenie zabudowanym pustą przestrzenią - dura lex, sed lex - bierz punkty i płać.

IMO jest to nawet chyba obraźliwe dla policjantów, żeby robić z nich jedynie narzędzie go egzekwowania litery prawa bez dania im prawa oceny sytuacji.

-- Przekroczyl o 50, to chyba sie kwalifikuje do oceny "pirat godny kary" :-)

pomijajac kare wpisuje sie niestety w szeregi hipokrytow, zenada i tyle

Użytkownik  przemek napisał w wiadomości grup

-- Przekroczyl o 50, to chyba sie kwalifikuje do oceny "pirat godny kary" :-)
pomijajac kare wpisuje sie niestety w szeregi hipokrytow, zenada i tyle

W dniu 2018-03-07 o 09:46, J.F. pisze:

IMO jest to nawet chyba obraźliwe dla policjantów, żeby robić z nich
jedynie narzędzie go egzekwowania litery prawa bez dania im prawa
oceny sytuacji.

Użytkownik Jacek  ...

Jeżdżę ostatnio wcześnie rano i obserwuję takie zjawisko:
samochody dostawcze wjeżdżają na chodniki i parkują w niedozwolonych
miejscach. Większość małych sklepików i kiosków nie ma ramp, jak
markety, ani nie ma dojazdu do magazynu z innej strony, jak od
frontu. O ile w niektórych sytuacjach zakaz postoju daje wyjątek
zaopatrzeniu, to od wjazdu na chodniki wyjątków nie ma.
Cała sprawa dotyczy wczesnych godzin rannych, gdy ruch jest mały, a
na chodnikach pusto.
Jednak w świetle tego, co piszą na p.m.s. Koledzy-ortodoksi trzeba
by z tymi dostawczakami "zrobić porządek" oczywiście i imię
bezpieczeństwa. Co sądzicie?
Jacek