Dwa pasy:
- prawy dla autobusow i taxi, pod koniec dla wszystkich do skretu w prawo
- lewy dla pozostalych pojazdow, pod koniec wchodzi na prawy pas
Sznur ormowcow jedzie PRAWYM pasem. Nie swoim pasem!. Od poczatku.
Normalni (tak mi sie wydaje) - jada lewym pasem.
Gdy normalni chca zjechac na prawy pas (bo lewy im sie konczy), ormo trzyma warte. Wszyscy rowno - ormo-osobowki na nie swoim pasie, busy (mimo ze to ormo im zrobilo korek na dedykowanym pasie). Patrza na mnie jak na jakiegos cwaniaka, przestepce. Gdybym tylko zrobil przegazowke, to by powpadali na siebie, a potem zrobili mi lincz.
Wpuscil mnie dopiero autobus MPK.
Czy to jakis styl jazdy ?
Juz. Ulzylo mi.
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
AA
2 |
Data: Listopad 10 2009 21:06:54 |
Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] |
Autor: CeSaR |
Czy to jakis styl jazdy ?
Juz. Ulzylo mi.
Dziś próbowałem jazdy "na zamek". Lewy się kończył, prawy jechał (roboty drogowe). Byłem na lewym.
Gość przede mną wjechał wpuszczony przez kolesia z prawej.
Ja nie jechałem, grzecznie poczekałem, aż wpuszczający koleś pojedzie - zgodnie z zamkiem. Próbowałem grzecznie z włączonym kierunkowskazem wjechać jako kolejny.
Skończyło się na przedstawieniu z rodziny "światło i dźwięk" zafundowanym mi poprzez kolejnego kolesia z prawego pasa. Taki lajf.
C
3 |
Data: Listopad 10 2009 21:17:18 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: Tadek |
Użytkownik "AA" napisał w wiadomości
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
W Warszawie to samo. Ostatnio nawet widzialem jak koles jaacy lewym chcial
przyblokowac cwaniakow i jechal po srodku linii, nwet na niego trabili ci w
5 osobowych autobusach.
4 |
Data: Listopad 10 2009 21:38:26 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: Qlfon |
AA pisze:
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
Tak myslalem ze to moze byc to zwariowane skrzyzowanie. Jeszcze tydzien temu mieszkalem na Wójtowskiej i codziennie rano musiałem to powtarzać: wyjazd z Wrocławskiej w Prądnicka by skręcić w lewo w Słowackiego - kociokwik. Ktoś kto wymyślił to skrzyżowanie chyba w życiu zza biurka nie wyszedł. Ale się stamtąd wyprowadziłem i dobrze mi z tym - 13 miesięcy użerania się na krakowskich ulicach uznaję za zakończone.
--
Qlfon, Lublin - w końcu:)
5 |
Data: Listopad 11 2009 00:07:16 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: Michał |
Czy to jakis styl jazdy ?
Juz. Ulzylo mi.
To ja pamiętam jak jednego ormowca (pozamiejsciego) brałem
trawnikiem, a ten wpadł na pomysł zajeżdzania drogi tam ;)
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
ale zamki tu nawet zaczynają troche działać.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
6 |
Data: Listopad 11 2009 08:34:54 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: AA |
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
ale zamki tu nawet zaczynają troche działać.
Tylko ze tam nie dosc, ze nie bylo zamka, to ormo jechalo nie swoim pasem.
Szkoda, ze tam policja nie chce dzialac...
AA
7 |
Data: Listopad 11 2009 11:34:12 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: jerzu |
On Tue, 10 Nov 2009 20:57:22 +0100, AA wrote:
Miasto Krakow (tu mieszkam). Ulica Pradnicka, w kierunku do Kleparza.
Dodaj jeszcze tych co jadą z Wrocławskiej i potem chcą skręcić w lewo
w Słowackiego. To jest wyczyn nie lada ;-))
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
8 |
Data: Listopad 11 2009 13:14:20 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: wowa |
Użytkownik "AA" napisał w wiadomości
Czy to jakis styl jazdy ?
Jeszcze parę dni i przyjdzie śnieg. Te wszystkie "bohatery" zostawią samochody do wiosny :) Nareszcie będzie można normalnie jeździć. Zdarza się, że zimą mam krótsze czasy przejazdu niż latem :)
Wojtek
--
Nie każde piwo to Żywiec!
..... Na szczęście :)
9 |
Data: Listopad 11 2009 14:21:30 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: to |
AA wrote:
Gdy normalni chca zjechac na prawy pas (bo lewy im sie konczy), ormo
trzyma warte. Wszyscy rowno - ormo-osobowki na nie swoim pasie, busy
(mimo ze to ormo im zrobilo korek na dedykowanym pasie). Patrza na mnie
jak na jakiegos cwaniaka, przestepce. Gdybym tylko zrobil przegazowke,
to by powpadali na siebie, a potem zrobili mi lincz. Wpuscil mnie
dopiero autobus MPK.
Niestety na takich skutkuje tylko metoda "na ufo". Jedziesz koĹczÄ
cym siÄ
pasem jakby nigdy nic wypatrujÄ
c kobiety lub starca, który zostawia
wiÄkszÄ
lukÄ, potem migniÄcie i hop. OczywiĹcie trzeba umieÄ zrobiÄ to
tak, żeby nie stwarzaÄ zagrożenia.
--
cokolwiek
11 |
Data: Listopad 11 2009 19:25:35 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: Moon |
AA wrote:
Dwa pasy:
> Wpuscil mnie dopiero autobus MPK.
Czy to jakis styl jazdy ?
Juz. Ulzylo mi.
bo zrobili te prawe pasy (w Alejach) nie wiadomo po co.
czasem jest korek jak cholera, a prawy pas kompletnie pusty, bo nie ma akurat żadnego autobusu ani taksówki.
to co - mam stać 5 minut w korku skoro skręcam akurat na nadchodzacycm skrzyżowaniu?
to bezsens.
moon
14 |
Data: Listopad 12 2009 00:28:10 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: nocai |
Ale w czym masz problem? Podobnie było we Wrocławiu. Lewy pas
zakreskowali i wyłączyli pod tramwaj. Przed mostem prawy pas
rozjeżdżał się na 2 pasy. Oczywiście cfaniaki jechały lewym wyłączonym
z ruchu . Nigdy nie miałem problemu żeby jechać zgodnie z przepisami
i wjechać na lewy pas. Włączałem migacz i wjeżdżałem , nie było opcji
żeby mnie ktoś nie przepuścił, tylko nie trzeba było patrzeć czy ktoś
jedzie, tylko wjeżdżać na siłę.
15 |
Data: Listopad 18 2009 16:46:48 | Temat: Re: Najgorsi ormowcy [KRK] | Autor: Rafal Lorenc |
nocai
na: pl.misc.samochody napisal/la:
Ale w czym masz problem? Podobnie było we Wrocławiu. Lewy pas
zakreskowali i wyłÄ
czyli pod tramwaj. Przed mostem prawy pas
rozjeżdżał siÄ na 2 pasy. OczywiĹcie cfaniaki jechały lewym wyłÄ
czonym
z ruchu . Nigdy nie miałem problemu żeby jechaÄ zgodnie z przepisami
i wjechaÄ na lewy pas. WłÄ
czałem migacz i wjeżdżałem , nie było opcji
żeby mnie ktoĹ nie przepuĹcił, tylko nie trzeba było patrzeÄ czy ktoĹ
jedzie, tylko wjeżdżaÄ na siłÄ.
No akurat tutaj nie ma takiej możliwoĹci.
Wszyscy stojÄ
już od 100m zderzak w zderzak.
BTW jakiĹ czas temu (miesiÄ
c?) widziałem tam radiowóz wzbudzajÄ
cy
postrach jadÄ
cym po lewym pasie.
Pozdrawiam,
Rafal Lorenc
--
SysAdmin UsmiechaSie
mobile: 503-611-119
www.usmiecha.sie.pl
| | | | | | | | | | |