On Thu, 14 Dec 2006 22:53:03 +0100, Piotr Szmyt wrote:
Prosił bym o wasze opinie na temat tych samochodów.
Jesli silnik 8v - mul nie do zajebania. Potrafi byc zaskakujaco
paliwozerny porzy ciezszym bucie, ale i zaskakujaco ekonomiczny, jesli sie
jezdzi delikatnie (jestem sklonny uwiezyc w okolice 6-7 litrow
benzyny/100km). Przyspieszenia na poziomie niskobudzetowych samochodow -
standardowe, bez watpienia lepiej niz poldolot. Rozpedza sie do okolic
gpsowego 160kph.
Skrzynia biegow chyba tez nie sprawia problemow,
elektronika wzglednie ok...
Natomiast cala reszta... geeeeez...
Uklad hamulcowy - kilka prob naprawy, w koncu wymiana zaciuskow, klocek,
tarcz i przewodow.
Zawieszenie - firmowe nie do wytrzymania, po wymianie na gazowe KYB i
twardsze sprezyny - o niebo lepiej. I wlasnie sprezynami nalezy sie
porzede wszystkim zajac - wiekszosc z tych dostepnych do
nexii/lanosa/kadeta to polskie wyroby rzemieslnicze. Warto dorzucic
kilkadziesiat zlotych i wygrzebac cos niemieckiego - zwroci sie, bo
najtansze pekaja blyskawicznie.
blacha - nie wiem, moze zalezy od egzemplarza. U mnie tragedia przy
nadkolach - drzwi, progi i reszta karoserii czysciutka.
elektryka - po 12 latach bez zarzutu. Firmowy akumulator wytrzymal
bodajze 9 lat. Raz poluzowal sie alternator, raz spalil sie mostek
(ladowanie aku. zaleznie od humoru, zalutowanie kosztowalo kilkadziesiat
pln.). Ostatnio cos dziwnego dzieje sie z tylna wycieraczka.
elektronika - bez zarzutow
Wnetrze - pooooooorazka. Wszystko trzeszczy i skrzypi, wyrwalem bolec od
zamykania drzwi od wewnatrz, okno pasazera potrafi sie zaciac (jest na
korbke), polamalem kilka czesci, obicie drzwi odstaje i wpada w wibracje.
Tragiczne glosniki i irytujaca sytuacja w ktorej z przodu ledwie slychac
muzyke, z tylu zas pasazerowie gluchna.
--
stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
This is systematic of the things I've seen
I am lost in paranoia's most beautiful dream...'