Widziaem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pena" olejem silnikowym. A to takie szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju byo tam sporo.
Po wyssaniu oleju okazao się e świece zaponowe tych zalanych gniazd są sabo przykręcone (dao się wykręcić ręką kluczem rurowym bez poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostae świece przykręcone byy znacznie mocniej i tam oleju nie byo.
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku chyba nie przechodzi przez nie adne ączenie (np. gowica-gowiczka) ktre mogoby ciec na uszczelce. W dodatku w gowiczce nie ma ju oleju pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychaby się w takiej ilości do gniazda świecy.
No i tu pytanie - czy to moliwe eby zbyt sabo przykręconą świecą lecia olej do gniazda?
Samochd na pali jakoś duo oleju (jak na Opla) - okoo 1-1.5l/10kkm.
Świece byy wkręcone do końca, tyle e nie byy dokręcone wymaganym momentem (25Nm), a znacznie mniejszym.
2 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 07:40:36 |
Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gnie dzie |
Autor: Karolek |
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Widziaem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pena" olejem silnikowym. A to takie
szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju byo tam sporo.
Po wyssaniu oleju okazao się e świece zaponowe tych zalanych gniazd
są sabo przykręcone (dao się wykręcić ręką kluczem rurowym bez
poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostae świece przykręcone byy znacznie mocniej i tam oleju nie byo.
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie adne ączenie (np. gowica-gowiczka)
Co to za laczenie "glowica-glowiczka"?
ktre mogoby ciec na uszczelce. W dodatku w gowiczce nie ma ju oleju
pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychaby się w takiej ilości do gniazda
świecy.
No i tu pytanie - czy to moliwe eby zbyt sabo przykręconą świecą
lecia olej do gniazda?
Samochd na pali jakoś duo oleju (jak na Opla) - okoo 1-1.5l/10kkm.
Świece byy wkręcone do końca, tyle e nie byy dokręcone wymaganym
momentem (25Nm), a znacznie mniejszym.
Co to za auto i silnik w ogole?
--
Karolek
3 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 09:46:15 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gnie dzie | Autor: Tomasz Pyra |
W dniu 2010-10-18 07:40, Karolek pisze:
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Widziaem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pena" olejem silnikowym. A to takie
szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju byo tam sporo.
Po wyssaniu oleju okazao się e świece zaponowe tych zalanych gniazd
są sabo przykręcone (dao się wykręcić ręką kluczem rurowym bez
poprzeczki - na oko 5Nm).
Pozostae świece przykręcone byy znacznie mocniej i tam oleju nie byo.
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie adne ączenie (np. gowica-gowiczka)
Co to za laczenie "glowica-glowiczka"?
Łączenie pokrywy zaworw z gowicą.
W DOHC często to ączenie wypada w poowie gniazda świecy, ma swoją uszczelkę i tamtędy mogoby się lać.
Ale u mnie konstrukcja jest inna - dwie pokrywy zaworw po bokach, z ktrych uszczelek nic nie leci.
A cewka jest między nimi, ma swoją uszczelkę, a olej wzią się spod spodu.
Więc raczej zostaje pęknięcie w gowicy.
Co to za auto i silnik w ogole?
Opel 3.2 V6
4 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 10:06:32 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gnie dzie | Autor: Karolek |
W dniu 2010-10-18 09:46, Tomasz Pyra pisze:
Opel 3.2 V6
Vectra C?
Z ktorej strony jest olej? tam gdzie jest wlew oleju?
Moze podczas dolewania oleju sie troche rozlalo i olej sciekl do gniazda swiecy?
Jak nie to na 99% uszczelka pod pokrywa.
--
Karolek
5 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 09:14:43 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gniedzie | Autor: Agent |
Uytkownik "Tomasz Pyra" napisa w wiadomości
Widziaem dziś takie cudo w silniku.
Dwa gniazda świec zalane "do pena" olejem silnikowym. A to takie szerokie gniazda na fajko-cewki, więc tego oleju byo tam sporo.
Na moje olej tam znalaz sie poprzez rozlanie przy nalewaniu. Te kiedyś u siebie podejrzewaem e coś jest nie tak jak znalazem olej pod plastikowa pokrywą ale potem przy nalewaniu zauwayem e jak trochę nie trafię to ten olej spywa pod pokrywę i gromadzi się w miejscach w ktrych tylko moze.
6 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 09:22:21 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gnie dzie | Autor: Maciek |
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie adne ączenie (np. gowica-gowiczka)
ktre mogoby ciec na uszczelce. W dodatku w gowiczce nie ma ju oleju
pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychaby się w takiej ilości do gniazda
świecy.
A nie masz tam na wierzchu jakiejś pokrywy zaworw, czy czegoś w tym
stylu, co ma swoją uszczelkę, przez ktrą puszcza olej na świece? Jakoś
nie bardzo widzę, eby we względnie normalnie pracującym silniku olej
przedostawa się z komory spalania na świece. Gdyby w tych dwch
komorach zbiera się olej i by wypychany przy spręaniu, to te dwie
świece w ogle by nie dziaay, a komory byy pene nagaru. Nic nie
napisaeś, ani jaki to silnik, ani czy pracuje jakoś nienormalnie.
--
Pozdrawiam
Maciek
7 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 09:40:50 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gnie dzie | Autor: Tomasz Pyra |
W dniu 2010-10-18 09:22, Maciek pisze:
W dniu 2010-10-17 23:38, Tomasz Pyra pisze:
Gniazdo świecy wzrokowo i dotykowo nie wygląda na pęknięte, w dodatku
chyba nie przechodzi przez nie adne ączenie (np. gowica-gowiczka)
ktre mogoby ciec na uszczelce. W dodatku w gowiczce nie ma ju oleju
pod ciśnieniem, więc raczej nie wpychaby się w takiej ilości do gniazda
świecy.
A nie masz tam na wierzchu jakiejś pokrywy zaworw, czy czegoś w tym
stylu, co ma swoją uszczelkę, przez ktrą puszcza olej na świece?
Mam, ale są to dwie pokrywy po bokach, między nimi w gowicę woona jest cewka zaponowa z wasną uszczelką i pod tą cewką w gniazdach zbiera się olej.
Nie ma więc raczej moliwości eby nalecia tam spod pokrywy, bo cewka byaby brudna na zewnątrz, a nie jest.
Zresztą wtedy olej leciaby po cewce gdzieś na d, a nie wcieka pod cewkę, bo ta ma wasne uszczelnienie.
Jakoś
nie bardzo widzę, eby we względnie normalnie pracującym silniku olej
przedostawa się z komory spalania na świece. Gdyby w tych dwch
komorach zbiera się olej i by wypychany przy spręaniu, to te dwie
świece w ogle by nie dziaay, a komory byy pene nagaru.
No waśnie niestety te się tego obawiam, a to by raczej oznaczao pęknięcie gowicy.
Silnik pracuje normalnie.
8 |
Data: Pa?dziernik 19 2010 07:46:46 | Temat: Re: Niedokrcona wieca, a olej w gniedzie | Autor: MarcinJM |
W dniu 2010-10-18 09:40, Tomasz Pyra pisze:
(...)
No wanie niestety te si tego obawiam, a to by raczej oznaczao
pknicie gowicy.
Silnik pracuje normalnie.
Przypomniala mi sie awaria lanosa. Co pewien czas zaczynal przerywac, nierowno chodzic. Dopiero po kilku dniach odkrylem, ze swieca puszcza nieco cisnienia i wypycha "fajke", ktora w lanim byla dosc szczelnie przypasowana :)
Oleju w tym miejscu nie kojarze.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
9 |
Data: Pa?dziernik 18 2010 11:19:33 | Temat: Re: Niedokręcona świeca, a olej w gniedzie | Autor: J.F. |
Uytkownik "Tomasz Pyra" napisa w wiadomości news:4cbb6cd4$0$27037
No i tu pytanie - czy to moliwe eby zbyt sabo przykręconą świecą lecia olej do gniazda?
Graniczace z niemozliwoscia.
Albo uszczelka pod pokrywa puscila i splywa do swiecy, albo ktos przy nalewaniu zalal i zostalo do tej pory.
Samochd na pali jakoś duo oleju (jak na Opla) - okoo 1-1.5l/10kkm.
Ople to glownie w instrukcji duzo pala, inne marki zreszta tez :-)
J.
| | | | | | | |