Chyba nie było:
http://www.dpreview.com/news/1009/10092215aptina16mpcmossensor.asp
Parka sensorów 14 i 16 MP, z full HD. Na razie AP-S.
Podrzucam to tym wszystkim, który twierdzą, że do produkcji matryc do DSLR potrzebne jest unobtainium, do którego dostęp zagwarantowały sobiete dwie firmy (s i C) drogą tajnych traktatów.
2 |
Data: Wrzesien 24 2010 11:05:31 |
Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... |
Autor: kurdybanek |
Użytkownik "Marcin [3M]" napisał w wiadomości
Chyba nie było:
http://www.dpreview.com/news/1009/10092215aptina16mpcmossensor.asp
Parka sensorów 14 i 16 MP, z full HD. Na razie AP-S.
Podrzucam to tym wszystkim, który twierdzą, że do produkcji matryc do DSLR
potrzebne jest unobtainium, do którego dostęp zagwarantowały sobiete dwie
firmy (s i C) drogą tajnych traktatów.
A teraz wskazówka dla Ciebie: pokaż mi korpus foto z matrycą Aptina :D
3 |
Data: Wrzesien 24 2010 11:14:50 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Marcin [3M] |
Użytkownik "kurdybanek" napisał w wiadomoci
Użytkownik "Marcin [3M]" napisał w wiadomości
Chyba nie było:
http://www.dpreview.com/news/1009/10092215aptina16mpcmossensor.asp
Parka sensorów 14 i 16 MP, z full HD. Na razie AP-S.
Podrzucam to tym wszystkim, który twierdzą, że do produkcji matryc do DSLR potrzebne jest unobtainium, do którego dostęp zagwarantowały sobiete dwie firmy (s i C) drogą tajnych traktatów.
A teraz wskazówka dla Ciebie: pokaż mi korpus foto z matrycą Aptina :D
Póki co łatwiej mi będzie pokazać korpus bez matrycy Sony lub Canon (poza rednioformatowymi).
A'propos - pokaż mi rednioformatowy aparat z matrycš Sony lub Canon.
4 |
Data: Wrzesien 26 2010 14:27:54 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant |
Marcin [3M] pisze:
Parka sensorów 14 i 16 MP, z full HD. Na razie AP-S.
Podrzucam to tym wszystkim, który twierdzą, że do produkcji matryc do DSLR potrzebne jest unobtainium, do którego dostęp zagwarantowały sobiete dwie firmy (s i C) drogą tajnych traktatów.
Zjawisko takie już było w świecie choćby procesorów przemysłowych. 30 lat temu dosłownie kilku producentów, kilka standardów, dziś tego jest jak mrówków. Matryce są skomplikowane ze względu na precyzję, ale bardzo proste logicznie, z czasem ich produkcja będzie coraz bardziej dostępna. A zapas upakowania jest ogromny jeśli porównamy z pamięciami czy procesorami. Tak więc choćby z czystego marketingu pikseli będzie przybywać.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/gdybym miał najdroższy aparat to bym był najlepszym fotografem, a tak to.../
5 |
Data: Wrzesien 27 2010 12:13:33 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Sergiusz Rozanski |
Dnia 26.09.2010 Janko Muzykant napisał/a:
Zjawisko takie już było w świecie choćby procesorów przemysłowych. 30
lat temu dosłownie kilku producentów, kilka standardów, dziś tego jest
jak mrówków. Matryce są skomplikowane ze względu na precyzję, ale bardzo
proste logicznie, z czasem ich produkcja będzie coraz bardziej dostępna.
A zapas upakowania jest ogromny jeśli porównamy z pamięciami czy
procesorami. Tak więc choćby z czystego marketingu pikseli będzie przybywać.
Tego sie nie da tak porównań, bo matryca to nadal fotoelektronika, a nie same
tranzystorki, ale fakt zapasu jest sporo, co zresztą niedawno było widać na
raportach z labów doświadczalnych 120Mpix itd.
Problem z tym marketingiem, bo wiara nie da się długo napierać na coraz
więcej im zbędnych Mpix i krotności szkieł, przyjdzie coś nowego, może
maksymalizacja zakresu tonalnego, może hiper jasne szkła 1:0.5 ;)
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
6 |
Data: Wrzesien 27 2010 14:29:31 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant |
Sergiusz Rozanski pisze:
Tego sie nie da tak porównań, bo matryca to nadal fotoelektronika, a nie same
tranzystorki, ale fakt zapasu jest sporo, co zresztą niedawno było widać na
raportach z labów doświadczalnych 120Mpix itd.
Wiadomo, że to nie to samo do końca.
Problem z tym marketingiem, bo wiara nie da się długo napierać na coraz
więcej im zbędnych Mpix i krotności szkieł, przyjdzie coś nowego, może
maksymalizacja zakresu tonalnego, może hiper jasne szkła 1:0.5 ;)
Zakresu tonalnego masowo nie sprzedasz. Wiara czuje, że ktoś tu może robić wały nie rozumiejąc do końca, o co chodzi. Piksele to piksele, konkretnie, jest więcej - jest lepiej.
Zresztą tonalność to sprawa szybkiego hdra. Co się da zrobić softem, to się nim zrobi, wychodzi taniej jeden Hindus niż n-modyfikacji, gdzie n=ilość aparatów.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/
7 |
Data: Wrzesien 27 2010 14:52:00 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Paweł W. |
W dniu 2010-09-27 14:29, Janko Muzykant pisze:
Zakresu tonalnego masowo nie sprzedasz.
Nie wierzysz w ludzką pomysłowość?!
Proszę bardzo:
Wreszcie HDR z jednego ujęcia! Nareszcie można robić zdjęcia dynamicznym i kontrastowym scenom! (i tu pokazują jakieś oczoje* zdjęcia z zawodów sportowych) :D
8 |
Data: Wrzesien 27 2010 19:00:15 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Sergiusz Rozanski |
Dnia 27.09.2010 Paweł W. napisał/a:
W dniu 2010-09-27 14:29, Janko Muzykant pisze:
Zakresu tonalnego masowo nie sprzedasz.
Nie wierzysz w ludzką pomysłowość?!
Proszę bardzo:
Wreszcie HDR z jednego ujęcia! Nareszcie można robić zdjęcia dynamicznym
i kontrastowym scenom! (i tu pokazują jakieś oczoje* zdjęcia z zawodów
sportowych) :D
No i cyferki, nasz ma 10ev, a te stare 5ev, a nasz 12ev, 30ev....
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
9 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:14:41 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant |
Sergiusz Rozanski pisze:
No i cyferki, nasz ma 10ev, a te stare 5ev, a nasz 12ev, 30ev....
30EV to do fotografowania wybuchów jądrowych...
A tak przy okazji - czy ktoś kiedykolwiek zadał pytanie ile ev przenosi dany obiektyw? Pytanie wbrew pozorom ma sens :)
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/
10 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:39:41 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Paweł W. |
W dniu 2010-09-27 21:14, Janko Muzykant pisze:
Sergiusz Rozanski pisze:
No i cyferki, nasz ma 10ev, a te stare 5ev, a nasz 12ev, 30ev....
30EV to do fotografowania wybuchów jądrowych...
Nie wiem, nigdy nie liczyłem, ale może się przydać, jak ktoś przy robieniu zdjęć okolicznościowych, chce, żeby Słońce było w kadrze i przy okazji było widać, w jakiej fazie aktywności jest nasza gwiazda? ;)
A tak przy okazji - czy ktoś kiedykolwiek zadał pytanie ile ev przenosi
dany obiektyw? Pytanie wbrew pozorom ma sens :)
Chodzi ci o rozpraszanie światła w ośrodku? Sprawdzałeś już? Masz jakieś szacunkowe dane?
11 |
Data: Wrzesien 27 2010 21:54:15 | Temat: Re: Nietylko Sony, nie tylko Canon... | Autor: Janko Muzykant |
Paweł W. pisze:
30EV to do fotografowania wybuchów jądrowych...
Nie wiem, nigdy nie liczyłem, ale może się przydać, jak ktoś przy robieniu zdjęć okolicznościowych, chce, żeby Słońce było w kadrze i przy okazji było widać, w jakiej fazie aktywności jest nasza gwiazda? ;)
A tak przy okazji - czy ktoś kiedykolwiek zadał pytanie ile ev przenosi
dany obiektyw? Pytanie wbrew pozorom ma sens :)
Chodzi ci o rozpraszanie światła w ośrodku? Sprawdzałeś już? Masz jakieś szacunkowe dane?
No... w każdym razie przy 30EV polegnie chyba każde szkło. 180dB, różnice poziomów ponad miliard razy...
Jeno otworek w próżni :)
Największy składałem chyba coś ponad 15EV (hdr z sześciu ujęć świecącej żarówki), kontrast zdechł już praktycznie poza granice przyzwoitości. Pewno ze stałką macro dałoby się jeszcze wyskoczyć ze 3EV.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/''m'' jak megalomania/
| | | | | | | | | |