Grupy dyskusyjne   »   No i jak sie jezdzi ?

No i jak sie jezdzi ?



1 Data: Kwiecien 16 2009 07:04:04
Temat: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Plaisant 


z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?


--

 HeSk

"Nieprawdš jest, jakoby Internet był ziemiš niczyjš
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie!
Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci



2 Data: Kwiecien 16 2009 07:21:45
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Jakub Jewula 

z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?

Znakomicie, znaczy jak zwykle. Swiatla maja sie dobrze.

Wpadlem, na jedna ze stron ktore lansujesz i posmialem sie troche :)

"2009-03-28 - Jak podaje policja, w 2008 roku nastapil:
spadek liczby wypadków o 482, tj. o - 1%,
spadek liczby zabitych o 146 osób, tj. o - 2,6%,
spadek liczby rannych o 1 127 osób tj. o - 1,8%,
spadek zgloszonych kolizji o 5 414, tj. o - 1,4%.
Jest to potwierdzenie tezy, iz nakaz wlaczania swiatel w dzien powoduje
wzrost liczby wypadków drogowych i ich ofiar, poniewaz rok wczesniej
(w roku wprowadzenia go w zycie) wszystkie te wartosci wzrosly bez
wyraznej innej przyczyny po raz pierwszy od wielu lat, by teraz
spasc w stosunku do roku ubieglego zgodnie z trendem dlugookresowym
(zaburzonym w 2007 roku)."

Hehe no wprost do polityki sie nadajesz - wiekszych pierdol dawno nie
czytalem...

Ciekaw jestem jak wykluczyles wplyw innych czynnikow na ilosc
wypadkow, ze tak jedznoznacznie Ci wyszlo, ze to kwestia swiatel :)))

Startuj do parlamentu, najlepiej odrazu europejskiego ;)

q

3 Data: Kwiecien 16 2009 08:53:13
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 16 Apr 2009 07:21:45 +0200, Jakub Jewula napisał(a):

Jest to potwierdzenie tezy, iz nakaz wlaczania swiatel w dzien powoduje
wzrost liczby wypadków drogowych i ich ofiar, poniewaz rok wczesniej

Statystyką można potwierdzić cokolwiek, a porównanie roczne porównuje
równiez okresy zimowe, gdzie zmiany nie było (tzn. wcześniej też jeżdzono
na światłach).
Inne statystyki dotyczące pieszych uczestników wypadków wskazują na wzrost,
co zresztą było do przewidzenia.
Przypominam, że brak wpływu świateł w dzień w szerokości geograficznej
Polski został potwierdzony, zarówno w Austrii (gdzie obowiązek świateł
zniesiono) jak w Polsce (gdzie takie działanie obiecano i na tym się
skończyło).
Potwierdziła to też komisja europejska która stwierdziła że nie widzi
uzasadnienia do wprowadzenia takiego obowiązku na terenie UE.

Powiem więcej - jestem się gotów założyć o cokolwiek, że zmuszenie policji
do rygorystycznego egzekwowania poprzedniego obowiązku świateł (o
zmierzchu, w deszczu, w mgle etc.) zamiast stania w krzakach i suszenia,
(przy okazji kontrolując stan i zgodność z przepisami oświetlenia) dałoby
ZNACZNIE lepsze efekty,

Większość flejmów tutaj kręciła się durnie wokół słabej widoczności o
zmierzchu i w deszczu, kiedy to światła były obowiązkowe od zawsze.
Co więcej - większość oszołomów lobbujących za obowiazkiem świateł
twierdziło, że nie da się okreslić momentu zmierzchu, co też jest
kłamstwem, bo takie rozwiązanie istnieje od lat - jest stosowane w ruchu
wodnym śródlądowym, gdzie w wielu miejscach jest zakaz żeglugi po zmierzchu
- prosta tabela godzin zmierzchu na cały rok, jedna kartka która się
trzymać gdziekolwiek z innymi papierami.

(trochę przydługo, ale nie mam ochoty bawić się w kolejny flejm, więc nie
mam zamiaru dalej odpisywać, żeby nie robić oszołomom z obydwu stron
dłuższego wątku)
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
"Marka TP na skutek utarczek z regulatorem rynku bardzo się zdewaluowała" -
Maciej Witucki, prezes.

4 Data: Kwiecien 16 2009 10:18:23
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: WW 

Waldek Godel pisze:

Dnia Thu, 16 Apr 2009 07:21:45 +0200, Jakub Jewula napisał(a):

Jest to potwierdzenie tezy, iz nakaz wlaczania swiatel w dzien powoduje
wzrost liczby wypadków drogowych i ich ofiar, poniewaz rok wczesniej

Statystyką można potwierdzić cokolwiek, a porównanie roczne porównuje
równiez okresy zimowe, gdzie zmiany nie było (tzn. wcześniej też jeżdzono
na światłach).

Wypada zauważyć, że tą samą statystyką "udowadniano" konieczność wprowadzenie tego durnego nakazu.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

5 Data: Kwiecien 18 2009 14:09:59
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: JohnyK 

Dnia 2009-04-16, o godz. 08:53:13
Waldek Godel  napisał(a):


Większoć flejmów tutaj kręciła się durnie wokół słabej widoczności o
zmierzchu i w deszczu, kiedy to światła były obowiązkowe od zawsze.
Co więcej - większoć oszołomów lobbujących za obowiazkiem świateł
twierdziło, że nie da się okreslić momentu zmierzchu, co też jest
kłamstwem, bo takie rozwiązanie istnieje od lat - jest stosowane w
ruchu wodnym śródlądowym, gdzie w wielu miejscach jest zakaz żeglugi
po zmierzchu
- prosta tabela godzin zmierzchu na cały rok, jedna kartka która się
trzymać gdziekolwiek z innymi papierami.

Rozumiem, że żartujesz z ta kartką. Ale jeżeli nie, to ja mam
propozycję, by informację o godzinie zmierzchu podawać na 1 polskiego
radia razem ze stanem wód, prognozą dla rybaków i stopniem zasilania
gazem.
Prawo powinno być jednoznaczne, już wystarczy, że mamy w zależności od
godziny różną dopuszczalną prędkoć w terenie zabudowanym.

--
JohnyK
GG: 1316898
Registered Linux User #: 395979
"Zmiennoć decyzji świadczy o ciągłości dowodzenia"

6 Data: Kwiecien 16 2009 12:13:07
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: J.F. 

Użytkownik "Jakub Jewula"  napisał w
wiadomości

Wpadlem, na jedna ze stron ktore lansujesz i posmialem sie troche
:)
"2009-03-28 - Jak podaje policja, w 2008 roku nastapil:
spadek liczby wypadków o 482, tj. o - 1%, [...]
Jest to potwierdzenie tezy, iz nakaz wlaczania swiatel w dzien
powoduje
wzrost liczby wypadków drogowych i ich ofiar, poniewaz rok
wczesniej
(w roku wprowadzenia go w zycie) wszystkie te wartosci wzrosly
bez
wyraznej innej przyczyny po raz pierwszy od wielu lat, by teraz
spasc w stosunku do roku ubieglego zgodnie z trendem
dlugookresowym
(zaburzonym w 2007 roku)."

Hehe no wprost do polityki sie nadajesz - wiekszych pierdol dawno
nie czytalem...
Ciekaw jestem jak wykluczyles wplyw innych czynnikow na ilosc
wypadkow, ze tak jedznoznacznie Ci wyszlo, ze to kwestia swiatel
:)))

Ale po co wykluczac - przeciez wyraznie widac ze kierowcy sie
nauczyli jezdzic przy tych przeszkadzajacych wlaczonych swiatlach i
stad spadek.
Teraz trzeba porownac z rokiem 2006, czy udalo sie pokonac
calkowicie wplyw swiatel, czy nie do konca :-)

A powaznie to poczekajmy na pelny raport, zobaczymy jak to
wygladalo w miesiacach letnich.

J.

7 Data: Kwiecien 16 2009 23:22:53
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Tomasz Pyra 

Jakub Jewula pisze:

Hehe no wprost do polityki sie nadajesz - wiekszych pierdol dawno nie czytalem...

Jak liczba wypadków rośnie to to potwierdza tezę o szkodliwości świateł, a jak liczba wypadków spada to to również potwierdza tezę o szkodliwości świateł. Czegoś jeszcze nie rozumiesz? ;)

8 Data: Kwiecien 16 2009 08:23:15
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: WW 

Plaisant <heŽsk> pisze:

z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?



Nie wiem, bo zamontowa?em najmniejsze dopuszczalne s'wiat?a do jazdy dziennej  :-)
Maja 5 diod i oznaczenia E i RL  :-)
Teraz wielu mi miga



Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
p.s.
Nadal wq*** mnie Twoje kodowanie  :-(

9 Data: Kwiecien 16 2009 08:26:12
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: pluton 


Teraz wielu mi miga

Przekazuj im Hawajski Znak Pokoju.

pozdrawiam
pluton

10 Data: Kwiecien 16 2009 09:28:31
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Sqeeb 

On Thu, 16 Apr 2009 08:23:15 +0200
WW  wrote:

Nie wiem, bo zamontowa?em najmniejsze dopuszczalne
s'wiat?a do jazdy dziennej  :-)
Maja 5 diod i oznaczenia E i RL  :-)
Teraz wielu mi miga

Korzystając z okazji że już ktoś zaśmiecił
kolejnym wątkiem mam pytanie:

Czy kontrol-technik czepi się gdy w stare
klosze halogenowe wstawie ledy 21W(ma to
działać w ramach świateł dziennych).

A jak kogoś interesuje czemu tak chce zrobić - dla
estetyki. Halogeny już mam, tylko nie w 'łezkach'
a troche bliżej osi podłużnej i nie bardzo jest gdzie
zamontować światła dzienne.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

11 Data: Kwiecien 16 2009 10:50:05
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Nex@pl 

Sqeeb pisze:

Korzystając z okazji że już ktoś zaśmiecił
kolejnym wątkiem mam pytanie:

Czy kontrol-technik czepi się gdy w stare
klosze halogenowe wstawie ledy 21W(ma to
działać w ramach świateł dziennych).

Klosze te zapewne mają jakąś homologację, na konkretne żarówki w nich użyte - jakiekolwiek modyfikacje unieważniają niejako homologacje.


A jak kogoś interesuje czemu tak chce zrobić - dla
estetyki. Halogeny już mam, tylko nie w 'łezkach'
a troche bliżej osi podłużnej i nie bardzo jest gdzie
zamontować światła dzienne.


Jak to politycy by powiedzieli - Twój problem, zmień auto :)

12 Data: Kwiecien 16 2009 11:01:41
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Sqeeb 

On Thu, 16 Apr 2009 10:50:05 +0200
"Nex@pl"  wrote:

Klosze te zapewne mają jakąś homologację, na konkretne żarówki w nich
użyte - jakiekolwiek modyfikacje unieważniają niejako homologacje.

Eee... To moja wina że nie ma takich dziennych które by pasowały w
to miejsce? ;-]

Jak to politycy by powiedzieli - Twój problem, zmień auto :)

....którzy w większości jeżdżą pewnie bez świateł w ramach
oszczędności. No chyba że ma automat i nie umie tego
wyłączyć ;-]

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

13 Data: Kwiecien 16 2009 07:11:31
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik Plaisant <heÂŽsk> napisał:

z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?
Nalezysz do partii swiatlofobow kolegi neelix'a :-) Popraw sobie kodowanie w sygnaturce/podpisie!!
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

14 Data: Kwiecien 16 2009 08:18:54
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: pluton 


z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?

Bosko. Gdyby nie swiatla, to stanie w korkach
nie dawalo by nawet polowy tej przyjemnosci.

pozdrawiam
pluton

15 Data: Kwiecien 16 2009 08:31:26
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Mario 

Plaisant <heÂŽsk> pisze:

z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?


sluchaj, ja tez jestem przeciwny światłom mijania w słoneczne dni ale piszac takie nic nie wnoszace posty sprawiasz ze ja i inni przeciwnicy świateł są utożsamiani z trollami i debilami.

pozdrawiam
mario

16 Data: Kwiecien 16 2009 09:28:59
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Arek (G) 

Mario pisze:

Plaisant <heÂŽsk> pisze:
z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?


sluchaj, ja tez jestem przeciwny światłom mijania w słoneczne dni ale piszac takie nic nie wnoszace posty sprawiasz ze ja i inni przeciwnicy świateł są utożsamiani z trollami i debilami.

Spokojnie, trolla pozna się na odległoć, więc nie masz co się przejmować.

A.

17 Data: Kwiecien 16 2009 12:57:30
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Adampio 

Plaisant <heŽsk> pisze:

z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?



No jak to? Pelne poczucie BEZPIECZENSTWA ;-)

19 Data: Kwiecien 16 2009 22:08:55
Temat: Re: No i jak sie jezdzi ?
Autor: Adam Szewczak 


Uzytkownik ""Plaisant <heŽsk>""  napisal w wiadomosci z wlaczonymi swiatlami mijania, w sloneczne dni
pyrkajac z cicha stojac w ulicznych korkach ?


--

    Jak dla mnie tak samo jak 10 lat temu. Tyle ze samochod jest wiecej.

A obecnie mam ta przyjemnosc z dojezdzaniem do pracy w Wawie ze w zasadzie nie stoje w korkach przez prawie 40km ;P

A na swiatlach i tak jezdze caly rok czy jest przepis czy nie tak ze mam to w d...

PZDr
Adam

Re: No i jak sie jezdzi ?



Grupy dyskusyjne