No i kupiłem wreszcie...
1 | Data: Marzec 07 2008 14:35:20 |
Temat: No i kupiłem wreszcie... | |
Autor: wofek_ | Pochwale sie, co mi tam. Kupiłem (moze zbyt duzo powiedziane ale w 2 |
Data: Marzec 08 2008 01:43:19 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: lux | no to jaka cena? 3 |
Data: Marzec 08 2008 00:35:39 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: wofek_ | On 8 Mar, 01:43, "lux" wrote: no to jaka cena? 9000 zł z alusami i radiem (plus oplaty 1200 zł). Normalnie te autka w lepszym (dobrym) stanie kosztują ok. 12 k zł. Kupuje taniej ale wiem czemu i dlaczego. Byłem u dość dobrego polecanego w okolicy mechanika i przyczepił się do tych rzeczy które opisałem o reszcie powiedział, ze jest ok. Mam nadzieje, ze bedzie bezawaryjny i bede z niego zadowolony. A walony byl tylko w ten bok i to bardziej przytarcie niz porzadny wypadek (slupki, airbagi nie ruszone). Wymionione zostały drzwi a błotnik był szpachlowany. 4 |
Data: Marzec 08 2008 01:50:43 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: Roki | VW Lupo 1.4 16v 75KM 1998 rok 5 |
Data: Marzec 08 2008 00:50:01 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: wofek_ | On 8 Mar, 01:50, "Roki" wrote: VW Lupo 1.4 16v 75KM 1998 rok Ogladałem naprawdę koło 15 Civiców w wersji 5D z VI gen. - tylko jeden jako tako trzymał się kupy i był w miarę ok - reszta to były zajechane na maxa auta z przebiegami gruuubo ponad 200 kkm. Zazwyczaj byly to roczniki 95-96-97 (z przewaga tych pierwszych) wiec autko juz dosc stare. Z Almerami bylo podobnie, byly zazwyczaj w troche lepszym stanie ale przebiegi i stan tez odbiegal od dobrego. Ostatecznie znalazłem Honde Civic, Nissana Almere ale nie bylem przekonany wiec szukalem i szukalem dalej. Lupo kilka juz ogladalem wczesniej ale tez bez przekonania. W koncu znalazłem kupiony egzemplarz, jakos niezle utrzymany w srodku - silnik prawie bialy kruk 1.4 16v (same 1.0 wszedzie, 1.7SDI maja po ponad 200kkm i sa zazwyczaj przeplacane). Ten ogolnie napewno odbiega na minus od stanu dobrego ale za 1500 zł wsadzone moze juz conieco zrobic przy autku (zlikwidowac wyciek, poprawic hamulce - chociaz te dzialaja b dobrze a jedynie mechanik stwierdzil ze przydaloby sie etc.). 6 |
Data: Marzec 08 2008 07:20:39 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: jasio kowalski | wofek_ napisał(a): Pochwale sie, co mi tam. Kupi=B3em (moze zbyt duzo powiedziane ale wZ pierwszej czesci opisu wynika, ze kupiles niezlego szrota, poobijanego w stluczkach. Ale mam nadziej, ze sie myle, zyczac bezproblemowej jazdy. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 7 |
Data: Marzec 08 2008 13:59:23 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: Jarek (Cobra) Marecik | "wofek_" wrote in message Pochwale sie, co mi tam. Kupiłem (moze zbyt duzo powiedziane ale wczy to jest ten 1,4 VW, który z założenia jest nierozbieralny ?? coś jakby zmontowany bez uzycia śrub ... czy coś źle słyszałem ...?? -- Jarek (Cobra) Marecik Disco 2 Td5 + Herbert I + TEAM DM-452MT + Sirio T3-27 8 |
Data: Marzec 08 2008 06:38:39 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: wofek_ | On 8 Mar, 13:59, "Jarek \(Cobra\) Marecik" "wofek_" wrote in message Nie, to jest ten sam silnik który pracuje w Fabii, Octavii, Ibizie, Toledo, Cordobie, Golfie (III i IV), Polo, Arosie, A2 i jeszcze chyba kilka można by dodać do listy. Konkretnie jest tam APQ, AKQ (cos w tym rodzaju, dokładnie nie pamietam). 9 |
Data: Marzec 08 2008 22:50:41 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: emes |
"wofek_" wrote in message Nie, to jest ten sam silnik który pracuje w Fabii, Octavii, Ibizie, Toledo, Cordobie, Golfie (III i IV), Polo, Arosie, A2 i jeszcze chyba kilka można by dodać do listy. Konkretnie jest tam APQ, AKQ (cos w tym rodzaju, dokładnie nie pamietam). to silnik naprawde nie naprawialny, z prostego powodu, nie psuje sie. u mnie bylo 350 i brak remontu, jezdzi do dzisiaj, ale juz sprzeglo siada podobno. 10 |
Data: Marzec 08 2008 18:27:51 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: wofek_ | On 8 Mar, 22:50, "emes" wrote: Użytkownik "wofek_" napisał w Oby moj tez do tych 300kkm dociagnal bo planuje go miec raczej troszke dluzej. Martwi mnie jedynie ten wyciek (odma? i olej zassalo na przepustnice?). Jaki masz konkretnie model silnika i w jakim autku? (ktory rok tez mozesz napisac) Jak tam odma i zaolejenie przepustnicy? 11 |
Data: Marzec 08 2008 16:25:49 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: zinek |
12 |
Data: Marzec 08 2008 09:21:47 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: wofek_ | On 8 Mar, 16:25, "zinek" wrote: Użytkownik "wofek_" napisał w Tak tez zrobie. Zaczne od odmy, rozrzadu i wszystkich mozliwych filtrow. Pozniej zobaczymy co zaufany mechanik powie. Autko bylo ponizej budzetu wiec teraz mam zapas na pewne naprawy, wymiany ;-) 13 |
Data: Marzec 08 2008 19:32:45 | Temat: Re: No i kupiłem wreszcie... | Autor: Dorota *** | VW Lupo 1.4 16v 75KM 1998 rok |