Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty.
1 | Data: Kwiecien 20 2013 00:19:33 |
Temat: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt ni skie obroty. | |
Autor: anacron | No właĹnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem 2 |
Data: Kwiecien 19 2013 16:10:54 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | W dniu sobota, 20 kwietnia 2013 00:19:33 UTC+2 użytkownik anacron napisał: No właśnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem Trzeba by najpierw spytać konstruktora silnika czy przy 2000 obr/min jest wystarczająco wysokie ciśnienie oleju. Jeśli jest to nic się nie może uszkodzić. 3 |
Data: Kwiecien 20 2013 01:14:12 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: anacron | W dniu 20.04.2013 01:10, pisze:
W instrukcji mojego napisali, że należy go utrzymywać między 2 a 4 tys. obr./min, a to CRDI. 4 |
Data: Kwiecien 19 2013 16:21:25 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | W dniu sobota, 20 kwietnia 2013 01:14:12 UTC+2 użytkownik anacron napisał: W dniu 20.04.2013 01:10, pisze: to tyle utrzymuj. 5 |
Data: Kwiecien 20 2013 10:24:45 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: jerzu | On Fri, 19 Apr 2013 16:21:25 -0700 (PDT), wrote: to tyle utrzymuj. To mu spalanie wzrośnie i znowu będzie jęczał. I tak źle, i tak niedobrze. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 6 |
Data: Kwiecien 20 2013 08:55:54 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Robert RÄdziak | On Fri, 19 Apr 2013 16:10:54 -0700 (PDT), Trzeba by najpierw spytać konstruktora silnika czy przy 2000 obr/min jest wystarczająco wysokie ciśnienie oleju. Jeśli jest to nic się nie może uszkodzić. Rozjaśnisz? RR. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 7 |
Data: Kwiecien 22 2013 08:20:42 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Ukaniu |
8 |
Data: Kwiecien 26 2013 00:44:03 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: ptoki | On 22 Kwi, 08:20, "Ukaniu" wrote: U ytkownik napisa w wiadomoU forda na formularzu przeglądu jest osobno ujęte żeby inaczej przeglądać samochody długo pracujące na wolnych obrotach (min radiowozy). Więć coś tam inaczej sie zuzywa ale nie sądzę żeby to było jakoś bardzo mocniej... 9 |
Data: Kwiecien 20 2013 08:29:51 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: ZIWK | W dniu 2013-04-20 00:19, anacron pisze: No właśnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem Przede wszystkim panewki - główne, oraz stóp korbowodów. Czopy wału korbowego są oddzielnie od panewek warstwą oleju silnikowego - podawanego przez pompę olejową. Obroty pompy a więc i ciśnienie oraz ilość oleju są zazwyczaj uzależnione od obrotów wału korbowego (pompa jest zwykle napędzana od niego) - jeśli obroty są za niskie to wał zamiast "pływać" na warstwie oleju styka się "na sucho" panewką mocno trze o nią. Najbardziej niebezpieczna jest sytuacja, w której przy bardzo niskich obrotach (małe ciśnienie oleju!) kierowca jedzie "z butem w podłodze" zamiast zmienić bieg na niższy - bo dodatkowo jeszcze wtedy występują największe naciski korbowodów na wał i wału na blok silnika. Wysokoobrotowość współczesnych diesli wynika też z chorego IMHO współczesnego trendu do downsizingu - czyli żyłowania wielkich mocy z małych pojemności - można sobie porównać duże szerokości panewek z klasycznych silników rzędu o wydajności max 50KM na litr pojemności i "nowoczesnych" o małych i wąskich panewkach i 100KM/l... Te silniki nie mają szans dożyć 500 000km przebiegu :( -- /\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\ /\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\ 10 |
Data: Kwiecien 20 2013 09:20:43 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: megrims | On 04/20/2013 08:29 AM, ZIWK wrote: W dniu 2013-04-20 00:19, anacron pisze:(ciach) Te silniki nie mają szans dożyć 500 000km przebiegu :(I o to chodzi właśnie. -- http://www.pobralem.pl I'm still clean.... https://www.facebook.com/PomocDlaAdasiaKalinskiego http://www.youtube.com/watch?v=eoR9JFMx_-o 11 |
Data: Kwiecien 20 2013 10:31:48 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: anacron | W dniu 20.04.2013 08:29, ZIWK pisze: Czopy wału korbowego są oddzielnie od panewek warstwą oleju silnikowego To samo akurat dotyczy chyba silników małych benzynowych, właściwie wszystkich siników spalinowych? A co z dmumasą (cokolwiek to jest) i innymi kosztownymi częściami? Pytam o dwumasę, bo mechanik w ASO coś tam wspominał właśnie o niskich obrotach i dwumasie. Usłyszałem też coś w stylu, że oszczędzając na paliwie (obrotach) odkładam na remont silnika i to szybki. Wysokoobrotowość współczesnych diesli wynika też z chorego IMHO Ale to w jakimś stopniu się sprawdza, 1,4 CRDI z 2012 jeździ o niebo lepiej niż fiatowski 1,9 JTD sprzed lat (porównuje akurat te, bo stoją obok siebie na podwórku). Te silniki nie mają szans dożyć 500 000km przebiegu :( Czas pokaże, w moim przypadku to kilka lat. 12 |
Data: Kwiecien 20 2013 15:41:11 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: ZIWK | W dniu 2013-04-20 10:31, anacron pisze: W dniu 20.04.2013 08:29, ZIWK pisze: Ale to w jakimś stopniu się sprawdza, 1,4 CRDI z 2012 jeździ o niebo Tutaj pewnie jeszcze masz w silniku 1.4 wtrysk wielokrotny - dawka paliwa jest wtryskiwana w kilku porcjach aby złagodzić przebieg spalania i właściwie ukształtować jego przebieg. Te silniki nie mają szans dożyć 500 000km przebiegu :(Czas pokaże, w moim przypadku to kilka lat. -- /\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\ /\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\ 13 |
Data: Kwiecien 20 2013 17:35:03 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: anacron | W dniu 20.04.2013 15:41, ZIWK pisze: W dniu 2013-04-20 10:31, anacron pisze: Ja akurat i tak je kręcę min do 2,5 zazwyczaj 2,75-3k, czasami do 3,5k. Brava fajniej chodzi od samego dołu, wiadomo prawie dwa litry, 105KM i 200 Nm. i30 niby 90KM i 220 NM pokazuje rogi powyżej 1,5k, a jak się tak do 3k kręci to Brava mu nie podskoczy (w grę wchodzi jeszcze różnica mas aut zapewne). Spalanie w obydwu (pomimo różnicy pojemności) jest bardzo porównywalne. I jeden i drugi na trasie przy 100-110 spala w okolicach 4,5l/100 i w obydwu średnio wychodzi to koło 5,25l/100. A i przy okazji, jeżdżenie według ekomatu (czasami każe biegi zmieniać przy 1,9kobr./min) w i30 kończy się spalaniem o litr większym niż jak się jeździ po mojemu (od 1,5 do 3,5k). Na szczęście ekomat można w menu wyłączyć, aby nie wkurwiał strzałkami i numerkiem sugerowanego biegu. Wracając do tematu, zacząłem się zastanawiać nad tym co mówi mechanik, po tym jak mi cenę tej dwumasy z wymianą przedstawili, a moja połówka to tak do 2k i nie więcej, czego nie mogę jej oduczyć. 14 |
Data: Kwiecien 20 2013 11:47:31 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Lisciasty | On 20 Kwi, 17:35, anacron wrote: A i przy okazji, jeżdżenie według ekomatu (czasami każe biegi zmieniać W tojocie ojcowej też ten "ekomat" działa kretyńsko, ciekawe czy to celowe działanie producenta czy po prostu nikomu się nie chciało do tego przykładać? A może takie coś jest warunkiem uzyskania jakiejś normy spalania? Wracając do tematu, zacząłem się zastanawiać nad tym co mówi mechanik, Ja mojej nie mogę oduczyć wrzucania na luz i toczenia się bez hamowania silnikiem, ale powoli czasem załapuje. Co do Twojej, to może przedstaw jej wycenę z ASO, a na drugiej kartce cennik lastminutów na jakieś kanary czy inne tam ;) L. 15 |
Data: Kwiecien 20 2013 21:27:25 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: Franlik |
Ja mojej nie mogę oduczyć wrzucania na luz i toczenia się bez Dlaczego nie jest wskazane wrzucanie na luz ? 16 |
Data: Kwiecien 20 2013 12:52:42 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: Lisciasty | On 20 Kwi, 21:27, "Franlik" wrote: Dlaczego nie jest wskazane wrzucanie na luz ? Bo jest nieekonomiczne i nieekologiczne? :] L. 17 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:32:35 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Lisciasty, Dlaczego nie jest wskazane wrzucanie na luz ?Bo jest nieekonomiczne i nieekologiczne? :] Torebkę czipsów otworzyłem... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 18 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:38:08 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: Franlik |
Jeszcze do popicia by się coś przydało. 19 |
Data: Kwiecien 21 2013 10:51:59 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: jerzu | On Sat, 20 Apr 2013 22:32:35 +0200, RoMan Mandziejewicz Torebkę czipsów otworzyłem... Ekologicznych? ;) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 20 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:06:25 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello jerzu, Torebkę czipsów otworzyłem...Ekologicznych? ;) Nie bardzo - poziom metanu w okolicy wzrósł. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 21 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:34:59 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Franlik |
On 20 Kwi, 21:27, "Franlik" wrote:Dlaczego ty mnie sie pytasz ? Przeciez to ty uczysz "swoja" aby nie wrzucala luzu. No to napisz dlaczego wrzucanie luzu przez "twoja" nie jest dobre. Nieekonomiczne ? Dlaczego ? Nieekologiczne ? Dlaczego ? 22 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:46:14 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: DoQ | W dniu 2013-04-20 22:34, Franlik pisze: Dlaczego ty mnie sie pytasz ? Przeciez to ty uczysz "swoja" aby nie Bo jazdÄ na luzie spalasz dokładnie tyle paliwa co na biegu jałowym, a hamujÄ c silnikiem nie spalasz paliwa wcale i dodatkowo odciÄ żasz hamulce.. co w tym takiego niezrozumiałego? Pozdr. 23 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:58:30 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Franlik |
Ja nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu. Mój samochód spala tyle samo w jednym i drugim przypadku. Co do odciÄ żania hamulców, to ja wolÄ odciÄ żaÄ silnik. 24 |
Data: Kwiecien 20 2013 23:05:41 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: DoQ | W dniu 2013-04-20 22:58, Franlik pisze: Bo jazdÄ na luzie spalasz dokładnie tyle paliwa co na biegu jałowym, aJa nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu. To po co siÄ rzucasz skoro temat dotyczy "nowoczesnych... " ? 25 |
Data: Kwiecien 20 2013 23:31:17 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Franlik, Bo jazdą na luzie spalasz dokładnie tyle paliwa co na biegu jałowym, aJa nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu. To musi być bardzo stary samochód, bo nawet gaźnikowy Polonez miał ZHS. Co do odciążania hamulców, to ja wolę odciążać silnik. Znaczy wyłączasz silnik? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 26 |
Data: Kwiecien 21 2013 10:52:38 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: jerzu | On Sat, 20 Apr 2013 23:31:17 +0200, RoMan Mandziejewicz To musi być bardzo stary samochód, bo nawet gaźnikowy Polonez miał PF125p tyż. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 27 |
Data: Kwiecien 21 2013 01:23:31 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michoo | On 20.04.2013 22:58, Franlik wrote: Ja nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu. Czym ty u licha jeździsz? Co do odciÄ żania hamulców, to ja wolÄ odciÄ żaÄ silnik.Dla silnika przenoszenie obciÄ żeĹ to normalna sytuacja - robi to przez wiÄkszoć czasu użytkowania pojazdu, hamulce max kilka procent a i tak wymienia siÄ je czÄĹciej niż silnik. ;) Poza tym hamowanie silnikiem jest wygodne - nie trzeba nogÄ machaÄ. -- Pozdrawiam Michoo 28 |
Data: Kwiecien 20 2013 16:51:27 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 01:23:31 UTC+2 użytkownik Michoo napisał: On 20.04.2013 22:58, Franlik wrote: Masz rację że normalna sytuacja ale tylko kiedy siła przenosi z tłoka na wał wykorbiony. W drugą stronę od wału na tłok nie jest korzystna. Oś korbowodu jest przesunięta względem osi tłoka. Przy uruchamianiu silnika rozrusznikiem moce i związane z tym siły są za małe żeby miało to znaczenie. Ale przy hamowaniu silnikiem mogą być duże. A tłok obciążony niekorzystnie. Na zdrowie silnikowi to nie wychodzi. Ale nie przejmuj się że nie wiedziałeś. Nie można wiedzieć wszystkiego. Tamten ze spalaniem że tyle samo jak na luzie i przy hamowaniu też czegoś nie wie. Pisze że niezbyt nowoczesne podawanie mieszanki. Znaczy się gaźnik. Przy hamowaniu silnikiem więcej pali bo podciśnienie do dyszy wolnych obrotów brane jest za przepustnicą. Dysza wolnych obrotów to sporawa dziurka. 3 do 4 razy mniejsza od dyszy głównej. Sporo paliwa może przez nią przelecieć. W silnikach z gaźnikiem jazda na luzie i hamowanie hamulcami jest oszczędniejsze od hamowania silnikiem. 29 |
Data: Kwiecien 21 2013 02:03:06 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michoo | On 21.04.2013 01:51, wrote: Masz rację że normalna sytuacja ale tylko kiedy siła przenosi z tłoka Hm? Ale nie przejmuj się że nie wiedziałeś. Sorry, ale tutaj to TY tak dałeś ciała, że skoda gadać. Silniki w samochodach (poza kilkoma wyjątkami) są czterosuwowe - wiesz co to znaczy? Że przez 1/4 cyklu pracy tłok napędza wał, a przez pozostałe 3/4 wał napędza tłok. Hamowanie silnikiem wprowadza tu jedyną różnicę, że w fazie rozprężania nie dostajesz dodatkowej energii a jedynie odzyskujesz odrobinę tej poświęconej przed chwilą na sprężanie. Pisze że niezbyt nowoczesne podawanie Ale w tych trochę lepszych niż kompletny zabytek zasysać nią będzie dopiero gry obroty spadną poniżej tych biegu jałowego. Wcześniej powinno odciąć całkowicie. -- Pozdrawiam Michoo 30 |
Data: Kwiecien 21 2013 03:27:51 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 02:03:06 UTC+2 użytkownik Michoo napisał: On 21.04.2013 01:51, wrote: To dlaczego zrobili przesunięcie osi tłoka względem osi wału? Jakiś inny powód niż odciążenie tłoka musi być. Napisz dlaczego bo widać że wiesz i zapomniałeś napisać. Przesunięcie nie jest duże. Milimetr, dwa milimetry. Taki tłok chce krzywo iść w cylindrze.. Zużywał by się szybciej niż taki podparty równo w środku. 31 |
Data: Kwiecien 21 2013 11:08:12 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 21 Apr 2013 03:27:51 -0700 (PDT), To dlaczego zrobili przesunięcie osi tłoka względem osi wału? Jakiś inny powód niż odciążenie tłoka musi być. Zmniejszenie hałaśliwości pracy tłoka, który przechyla się w cylindrze w ramach dopuszczalnego luzu tłok-cylinder. RR. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 32 |
Data: Kwiecien 21 2013 08:24:43 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 13:08:12 UTC+2 użytkownik Robert Rędziak napisał: On Sun, 21 Apr 2013 03:27:51 -0700 (PDT), To dlatego google nie działały bo zablokowałeś szukaniem. Piszesz że się przechyla w ramach luzu oczywiście. To dlaczego tłok w silnikach do remontu nie jest zużyty w specyficzny dla przechylania sposób? Cylinder też nie zużywa się krzywo. Poszukaj jeszcze. Tylko może w nocy. Nie blinduj przeglądarki w dzień. Ktoś może szukać numeru telefonu alarmowego na przykład. 33 |
Data: Kwiecien 21 2013 20:53:20 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Robert RÄdziak | On Sun, 21 Apr 2013 08:24:43 -0700 (PDT), To dlatego google nie działały bo zablokowałeś szukaniem. Drób, odpowiem Ci tak: to, że wymiziasz sobie detal na Ra=0.16, nie znaczy, że jego powierzchnia nie jest chropowata. Znaczy tylko, że tej skali nie ogarniasz. RR. PS. Nie Gógle, tylko Kazimierz Niewiarowski. On co prawda o kogutkach nie słyszał, ale Ty powinieneś, chyba że nauki pobierałeś tylko od majstrów od mesla i impulsatora kinetyczno-trzonkowego. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 34 |
Data: Kwiecien 21 2013 14:00:56 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 22:53:20 UTC+2 użytkownik Robert Rędziak napisał: On Sun, 21 Apr 2013 08:24:43 -0700 (PDT), Za to ogarniam że w cienkim siedemsetce cylindry zużywają się inaczej niż w 126p. Jajowate się robią bo tłok na nich leży. Przesunięcie osi sworznia jest po coś innego niż zmniejszenie hałasu. Ale po co może znajdziesz w nocy. To o czym piszesz to się mierzy a nie ogląda. 35 |
Data: Kwiecien 21 2013 14:10:33 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 22:53:20 UTC+2 użytkownik Robert Rędziak napisał: On Sun, 21 Apr 2013 08:24:43 -0700 (PDT), A tak przy okazji. Daje sobie póra z ogona na poduszkę pzrerobić że zużytego tłoka na oczy nie widziałeś. Na tłoku są widoczne ślady po obróbce. Na tokarce są na wymiar toczone. Oczywiście nie na zwykłej tokarce tylko na tokarce do tłoków. W zużytym tłoku widać ślady po obróbce lepiej niż w sztuce nówce. Są na powierzchni płaszcza zużytego tłoka miejsca gdzie widać że nie pracował a są takie wyślizgane na lusterko. I te ślady są zawsze w tych samych miejscach. Są prawie idealnie symetryczne w dwóch osiach. Oznacza to że tłok pomimo przesunięcia sworznia pracował w osi cylindra. Tłok w sprawnym silniku nie może obijać się o cylinder i generować hałas bo szczelina pomiędzy tłokiem a cylindrem wypełniona jest olejem. Nie ma tam tak dużych sił bocznych żeby zerwać film olejowy. 36 |
Data: Kwiecien 21 2013 23:09:36 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: ToMasz | do wszystkich: 37 |
Data: Kwiecien 21 2013 14:14:36 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: | W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 23:09:36 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał: do wszystkich: A teraz pytanie o jaką stawkę jest ta dyskusja? Litr paliwa w ciągu Też mi się wydaje że trolle brandzlują się za 5 złotych na dwadzieścia lat. Ale wiesz jak jest. Nudno czasami bywa i każdy temat dobry żeby się podłączyć. To samo ze spalaniem. Bo jak samochód na stacji wjedzie na kapsel od piwa to krzywo stoi i do baku wejdzie więcej albo mniej. 38 |
Data: Kwiecien 22 2013 00:55:56 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 21 Apr 2013 14:14:36 -0700 (PDT), W dniu niedziela, 21 kwietnia 2013 23:09:36 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał: Jakos tak jednym auto ponoc pali 15, a innym 6. Autostrada to tylko przyklad - podobnie mozna na kazdych swiatlach. J. 39 |
Data: Kwiecien 21 2013 23:55:10 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michoo | On 21.04.2013 23:09, ToMasz wrote: A teraz pytanie o jaką stawkę jest ta dyskusja? Litr paliwa w ciągu Do pracy miałem 16 km w obie strony. W sytuacji gdy widziałem, że na ten cykl świateł się już nie załapię i zaczynałem powolne hamowanie silnikiem w okolicy mostu (http://goo.gl/maps/DHv8Z) tak że na rondzie albo się zatrzymywałem do reszty albo miałem ~30km/h jak na nie wjeżdżałem zmieniało się wskazanie komputera z ~11.5..11.7 na ~12.0..12.3 km/l czyli jakieś 0.3/0.4 l/100km mniej do średniej na tym jednym ~600m odcinku. -- Pozdrawiam Michoo 40 |
Data: Kwiecien 22 2013 02:37:48 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Lisciasty | On Apr 21, 11:09 pm, ToMasz A teraz pytanie o jaką stawkę jest ta dyskusja? Litr paliwa w ciągu Litr paliwa to można zaoszczędzić zjeżdżając przez 2 godziny z góry, co można uzyskać na jednej dłuższej trasie po większych pagórkach. W cyklu miejskim jednorazowy efekt na pewno jest nikły ale w skali roku zapewne parę litrów wleci, trzeba by to jakoś na liczydle skalkulować. L. 41 |
Data: Kwiecien 22 2013 19:44:46 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Jaskot |
jak jeden z kolegów wspomniał, hamowanie silnikiem napewno go nie Ciekawa teoria. Wygląda, że tylko w twoim samochodzie nie zużywają się szybciej części które szybciej się obracają i podlegają większym naciskom. Hamowanie silnikiem zawsze będzie powodować dodatkowe zużywanie się części układu napędowego samochodu. 42 |
Data: Kwiecien 21 2013 10:45:05 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 20 Apr 2013 16:51:27 -0700 (PDT), Co do odciążania hamulców, to ja wolę odciążać silnik.Dla silnika przenoszenie obciążeń to normalna sytuacja - robi to przez Ale przeciez co obrot tlok jest tak obciazony i w normalnej pracy. W suwie wydechu cisnienie moze i male, ale w suwie sprezania wieksze. W benzyniaku w czasie hamowania to cisnienie male, w dieslu takie samo. Inna sprawa ze nie wiem czy bardziej szkodzi to sprezanie, czy hamowanie tloka pod koniec suwu (ktore dziala na inna panewke i sruby korbowodu). A wtedy sprezane powietrze pomaga. No i niska predkosc pomaga, wiec wychodzi na to ze benzyniak cierpi wtedy bardziej, ale nie z powodu przesuniecia osi. Pisze że niezbyt nowoczesne Ale: a) gaznikowcow juz prawie nie ma drogach, b) sporo gaznikow odcinalo paliwo przy hamowaniu silnikiem. J. 43 |
Data: Kwiecien 22 2013 08:44:27 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: AZ | On 2013-04-20, wrote: Napisz koniecznie do VW bo zrobili silnik z odlaczaniem cylindrow i pewnie tego nie wiedza. -- Artur ZZR 1200 44 |
Data: Kwiecien 21 2013 11:36:41 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Franlik |
Dla silnika przenoszenie obciÄ żeĹ to normalna sytuacja - robi to przez Owszem, jest to normalna sytuacja, ale im mniej czasu silnik jest obciÄ żany, tym rzadziej trzeba go remontowaÄ. Dotyczy to także innych podzespołów układu napÄdowego zaangażowanych w hamowanie. Obsługa, remont, wymiana czÄĹci hamulców jest znacznie mniej kosztowna niż silnika, skrzyni biegów, przegubów, itd. Dlatego wolÄ hamowaÄ hamulcami, a nie silnikiem. OczywiĹcie należy robiÄ to zgodnie z instrukcjÄ samochodu, zgodnie z przepisami i zgodnie z zdrowym rozsadkiem. 45 |
Data: Kwiecien 25 2013 10:41:41 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: radekp@konto.pl | Sat, 20 Apr 2013 22:58:30 +0200, w Ja nie mam tak zaawansowanego technologicznie samochodu. Pochwal się co to za auto, a zostaniesz wyprowadzony z błędu? Co do odciążania hamulców, to ja wolę odciążać silnik. Brak spalania to raczej większe odciążenie niż praca na biegu jałowym. 46 |
Data: Kwiecien 21 2013 09:26:29 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sat, 20 Apr 2013 22:46:14 +0200, DoQ napisał(a): W dniu 2013-04-20 22:34, Franlik pisze: Dodatkowo - jak silnik na luzie zgasnie, to tracisz i wspomaganie kierownicy (juz nie zawsze), i byc moze hamulcow (nie od razu). Ale ... nowoczesne silniki na luzie nie gasna, a co zrobic w sytuacji gdy ja wcale hamowac nie chce ? Np jade sobie autostrada z gorki, gorka taka ze pojazd na luzie te 120 akurat utrzymuje. Albo widze ze moj zjazd za 1500m, a na liczniiku przepisowe 140 - co robic ? Bo doswiadczenie mi podpowiada - chwile odczekac i na luz, na zjezdzie bede mial 80. J. 47 |
Data: Kwiecien 21 2013 14:27:38 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michał Baszyński | W dniu 2013-04-21 09:26, J.F. pisze: Dodatkowo - jak silnik na luzie zgasnie, to tracisz i wspomaganie zrobiłem kiedyś eksperyment - zjeżdżałem z niezbyt stromej górki i zamiast tylko odjąć lekko gazu (diesel) i hamować silnikiem wcisnąłem sprzęgło i zacząłem przyhamowywać pulsacyjnie. Po 3, może 4, wciśnięciach hamulca od zera do deski hamulec zrobił się twardy jak deska - brakło podciśnienia dla wspomagania hamulców. Puszczenie sprzęgła i wejście silnika na obroty od razu przywróciło wspomaganie hamulców. -- Pozdr. Michał 48 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:53:10 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: h.w.d.p. | Po 3, może 4, to napraw uklad wspomagania zamiast pieprzyc bzdury 49 |
Data: Kwiecien 22 2013 11:58:13 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2013-04-21 14:27, Michał Baszyński pisze: 50 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:05:37 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Dodatkowo - jak silnik na luzie zgasnie, to tracisz i wspomaganieDlaczego ty mnie sie pytasz ? Przeciez to ty uczysz "swoja" aby nieBo jazdą na luzie spalasz dokładnie tyle paliwa co na biegu jałowym, a Nic w ten sposób nie zaoszczędzisz, bo najtaniej jest po prostu jechać ze stałą prędkością. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 51 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:14:15 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 21 Apr 2013 16:05:37 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Hello J.F., Znaczy sie jak - jechac po autostradzie 500km z predkoscia 40km/h, bo tyle bedzie obowiazywac na zjezdzie ? :-) Czy pojechac 900m z po staremu 140, po czym noga z gazu ? J. 52 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:24:47 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michoo | On 21.04.2013 16:05, RoMan Mandziejewicz wrote: Hello J.F., E-e. Zakładając, że już się rozpędziłeś to najtaniej jest powoli hamować - z jednej strony na tyle wolno, żeby nie marnować niepotrzebnie energii z drugiej na tyle szybko żeby silnik unikał wtrysku a hamowanie powodowały pozostałe opory ruchu (czyli chyba możliwie niskie obroty ale powyżej obrotów biegu jałowego).Np jade sobie autostrada z gorki, gorka taka ze pojazd na luzie te 120 Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie jechać hamując silnikiem tak, aby przez te 1500 metrów wytracić całą różnicę prędkości pomiędzy aktualną a zjazdową - nie spalisz wtedy przez te 1500m ani kropelki. -- Pozdrawiam Michoo 53 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:50:34 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 21 Apr 2013 16:24:47 +0200, Michoo napisał(a): Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie jechaćNp jade sobie autostrada z gorki, gorka taka ze pojazd na luzie te 120 No nie, zakladamy ze mamy czas na dzialanie. Czyli np: a) jedziemy jeszcze 300m, wrzucamy luz i konczymy z 80 na liczniku, b) jedziemy jeszcze 800m, noga z gazu, i tez konczymy z 80, c) noga z gazu, po 700m wciskamy i jedziemy dalej 80, d) wrzucamy luz, po 1200m wrzucamy bieg i kontynuujemy 80, e) wrzucamy luz, po 1450m wrzucamy 4-ke i rozpedzamy do 80 .. Oczywiscie c-e nas nie interesuja, mimo ze oszczedniejsze :-) J. 54 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:08:13 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Michoo | On 21.04.2013 16:50, J.F. wrote: No nie, zakladamy ze mamy czas na dzialanie. Biorąc pod uwagę, że opory powierza rosną z kwadratem prędkości to najwyższy bieg, noga z gazu i czekasz aż będzie prędkość przy której masz minimum spalania (tutaj redukcja do prawidłowych obrotów) i jedziesz nią tak długo aż nie zdejmiesz znowu nogi z gazu tak aby na zjeździe mieć zakładane 80(znowu redukcja do dalszej jazdy). Oczywiście w czasie hamowania też redukujesz, jeżeli się zbliżasz do zbyt niskich obrotów. -- Pozdrawiam Michoo 55 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:53:08 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Michoo, E-e. Zakładając, że już się rozpędziłeś to najtaniej jest powoli hamowaćNp jade sobie autostrada z gorki, gorka taka ze pojazd na luzie te 120Nic w ten sposób nie zaoszczędzisz, bo najtaniej jest po prostu jechać Na luzie spalam. Przy hamowaniu silnikiem nie spala. Wolę hamować silnikiem przez 750m, nie wkurzając ciężarówek za mną zwalnianiem do 80km/h zbyt wcześnie niż toczyć się 1500m na luzie. A paliwa jazdą na luzie nie zaoszczędzę. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 56 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:52:11 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 21 Apr 2013 16:53:08 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a): Na luzie spalam. Przy hamowaniu silnikiem nie spala. Wolę hamować Oni jada gora 90. Jako ze miales przewage predkosci - praktycznie nie utrudniasz. A jeszcze jest pas zjazdowy. A paliwa jazdą na luzie nie zaoszczędzę. Jestes pewny ze w calosci nie ? J. 57 |
Data: Kwiecien 21 2013 20:54:48 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Na luzie spalam. Przy hamowaniu silnikiem nie spala. Wolę hamowaćOni jada gora 90. Jako ze miales przewage predkosci - praktycznie nie Utrudniasz, bo jak jechałeś szybciej, to musisz się między nie wbić. I albo z powrotem gaz, żeby utrzymać ich 90 albo ten z tyłu zacznie przeklinać. A jeszcze jest pas zjazdowy. Za krótki. Możesz nie trafić z lewego pomiędzy TIRami. Przećwiczone, że zbyt ryzykowne. Poza tym - Ci na lewym chcą jechać 140+ a nie 90. A paliwa jazdą na luzie nie zaoszczędzę.Jestes pewny ze w calosci nie ? Jakoś nie sądzę. Ja na autostradzie oszczędzam na dojazdach do ślimaków. Inni dojeżdżają z pełną prędkością i hamują do 90 a ja noga z gazu i dojeżdżam do ślimaka jak już zjeżdża na prawy pas a ja mam 120 na liczniku i potem tylko delikatnie wyrównuję prędkość do podróżnej. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 58 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:57:48 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Na luzie spalam. Przy hamowaniu silnikiem nie spala. Wolę hamowaćZawsze sie nad tym zastanawiam. Trzeba bowiem pamietac, ze po wrzuceniu na luz przejedziesz duzo wieksza odległosc niz hamujac silnikiem. Czyli oprocz tego, ze masz odcinek gdzie hamujesz silnikiem i nic nie spalasz masz jeszcze roznice odległosci do rpzejechania na luzie i hamujac silnikiem i ta róznica zostaje przebyta z normalnym spalaniem silnika. Podejrzewam, ze róznice sa minimalne, ale czy ktos to kiedys obliczał? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster 59 |
Data: Kwiecien 21 2013 16:59:43 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: cef | Michoo wrote: Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie jechać Lepiej dać w gaz z górki, żeby łatwiej i szybciej wjechać na kolejne wzniesienie. 60 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:20:53 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello cef, Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie jechaćLepiej dać w gaz z górki, żeby łatwiej Chodzi o zjazd z autostrady - też nie załapałem od razu. Ale oszczędzanie w takiej sytuacji może powodować zagrożenie na drodze - zbyt wolna jazda wymusza na innych użytkownikach dodatkowe, niepotrzebne manewry. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 61 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:31:55 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: cef | RoMan Mandziejewicz wrote: Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie Lepiej dać w gaz z górki, żeby łatwiej Chodzi o zjazd z autostrady - też nie załapałem od razu. A faktycznie. Ale kto by tam hamował na zjeździe. Hamowanie nie jest ani bezpieczne ani ekonomiczne :-) 62 |
Data: Kwiecien 21 2013 17:49:42 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: J.F. | Dnia Sun, 21 Apr 2013 16:59:43 +0200, cef napisał(a): Michoo wrote: Nie ma kolejnej gorki (to na A4). Albo jest, ale w dolku fotoradar (to na DK8). Co nam zreszta otwiera nastepna dyskusje - a jak w pagorkach ? Hamowac silnikem za darmo na zjazdach i trzymac przepisowo na podjazdach ? Kiedys potrafilem przejechac z Klodzka do Barda nie dotykajac hamulca, a gaz wciskajac tylko pare razy - reszta na luzie, w tym i pod gorke. Niestety - przybylo kapelusznikow, przybylo FR :-) J. 63 |
Data: Kwiecien 21 2013 20:50:08 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz ? | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Nie ma kolejnej gorki (to na A4).Czyli zakładając, że masz za te 1500m zjazd to najtaniej będzie jechaćLepiej dać w gaz z górki, żeby łatwiej Przed Legnicą masz kilka. Albo jest, ale w dolku fotoradar (to na DK8). A nawet na podjazdach trochę przyśpieszać... [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 64 |
Data: Kwiecien 22 2013 08:47:09 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: Adam Wysocki | Franlik wrote: Ja mojej nie mogę oduczyć wrzucania na luz i toczenia się bez Pomijając hamowanie silnikiem i to, że w razie niebezpieczeństwa możesz przyspieszyć - jak mi zaczął padać ECU w Sienie, to zaczęła gasnąć na wolnych obrotach, a to oznacza brak wspomagania kierownicy i hamulców. Jak ci nawali ECU, a masz wrzucony bieg, to wspomaganie zostaje. Ok, można depnąć pedał hamulca mocniej, czy mocniej szarpnąć za kierownicę, ale mówimy o kobiecie - statystycznie samica jest jednak słabsza fizycznie od samca :) Wiem, ECU nie pada codziennie, rzadko też musisz nagle przyspieszyć, gdy hamujesz, ale chodzi o nawyk. Jak już ktoś bardzo nie chce hamować silnikiem to niech chociaż używa sprzęgła a nie luzu. -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ 65 |
Data: Kwiecien 22 2013 11:19:30 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: J.F | Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup Wiem, ECU nie pada codziennie, rzadko też musisz nagle przyspieszyć, gdy Naprawa sprzegla jest droga :-P J. 66 |
Data: Kwiecien 22 2013 12:08:03 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: Adam Wysocki | J.F wrote: to niech chociaż używa sprzęgła a nie luzu. Niech wciśnie to sprzęgło energicznie a nie emerycko :) -- Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ 67 |
Data: Kwiecien 23 2013 01:48:33 | Temat: Re: Nowoczesne ... luz. | Autor: WildS | On 2013-04-22, Adam Wysocki wrote: Niech wciĹnie to sprzÄgło energicznie a nie emerycko :)to niech chociaż używa sprzÄgła a nie luzu.Naprawa sprzegla jest droga :-P Mój brat, antytalent samochodowy, ubzdurał sobie swego czasu, że na luzie nie spala ;) a centuĹ z niego straszny. Dusił z górki (i nie tylko, czasami doć randomowo) sprzÄgło, potem oczywiĹcie przy 60-70km/h orientował siÄ, że to już podjazd i puszczał. W efekcie 'coĹ siÄ popsuło'. Złamał pedał w peżocie 306. OszczÄdnoĹci diabli wzieli bo naprawa kilkadziesiÄ t złotych kosztowała - - spawanie ;) Pewnie nadrobi tankujÄ c po 1-2 litry gdy zauważy gdzieĹ o 2 grosze taniej jak to ma w zwyczaju ;) -- WildS 68 |
Data: Kwiecien 20 2013 16:20:57 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: ZIWK | W dniu 2013-04-20 10:31, anacron pisze: To samo akurat dotyczy chyba silników małych benzynowych, właściwiePo pierwsze - zużycie paliwa wcale nie jest najniższe przy najniższych obrotach - ale dane o tym nie są powszechnie ujawniane. Drgania też nie są najniższe - wyważanie mas w ruchu posuwisto-zwrotnym i wirującym jest dość skomplikowane oraz liczone dla konkretnych wartości - znów tajemnica firmowa. "Dwumasa" czyli dwumasowe koło zamachowe to kolejny patent zwiększający kulturę pracy silnika. W tradycyjnych konstrukcjach koło zamachowe (stanowiące jednocześnie powierzchnię sprzęgła) jest na sztywno połączone z wałem korbowym - to proste, tanie i skuteczne rozwiązanie. Wadą jest brak tłumienia skrętnych drgań wału i przenoszenie ich na sprzęgło i resztę układu napędowego - a więc na cały samochód. W nowych konstrukcjach koło zamachowe składa się z dwóch części stali połączonych warstwą gumy - podobnie jak w tulejach zawieszenia. Dzięki temu koło tłumi drgania - co jest zaletą, ale jest zdarza się uszkodzenie gumy i wtedy hałasuje (co jest najmniejszą wadą ale jest pewnym objawem) oraz drgania dopiero się przenoszą i na panewki wału i na całą konstrukcję. Cena koła dwumasowego jest wielokrotnie zawyżona w stosunku do kosztów jego produkcji. A wymiana na tyle nieprzyjemna, że sporo osób wybiera pewniaka z ASO a nie zamiennik - o to chodzi ;) . -- /\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\ /\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\ 69 |
Data: Kwiecien 20 2013 11:43:54 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Lisciasty | On 20 Kwi, 16:20, ZIWK wrote: Cena ko a dwumasowego jest wielokrotnie zawy ona w stosunku do koszt w Czy ja wiem? Do mojego szmelcwagena (Octavia II) zamiennik można kupić jakoś za tysiaka o ile dobrze pamiętam, a to jednak jest sporo złomu i nieco dziurek oraz innych dupereli, nie wydaje mi się żeby to było jakoś mocno przewartościowane. W ASO to inna historia, za wymianę dwumasy i sprzęgła winszują sobie 5 tysiaków, pocieszni są :> L. 70 |
Data: Kwiecien 22 2013 15:29:15 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | ZIWK wrote: WadÄ jest brak tłumienia skrÄtnych drgaĹ wału i przenoszenie ich na A o tłumiku w tarczy sprzÄgła słyszałeĹ? Jakie w miarÄ współczesne auto ma sztywne koło zamachowe i sztywnÄ tarczÄ? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 71 |
Data: Kwiecien 22 2013 17:50:56 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2013-04-20 16:20, ZIWK pisze: "Dwumasa" czyli dwumasowe koło zamachowe to kolejny patent zwiększający W teorii - podobnie jak spadek zużycia paliwa o 5%, oszczędność synchronizatorów itd. W tradycyjnych konstrukcjach koło zamachowe (stanowiące jednocześnie Ciekawe - gdzie widziałeś takie sztywne połączenia? Większość układów posiada różne tłumiki drgań skrętnych, w szczególności w samej tarczy sprzęgła. W nowych konstrukcjach koło zamachowe składa się z dwóch części stali Zasadniczo to wydawało mi się, że hałas pochodzi od sprężyn/y w układzie, a nie gumy i konstrukcja wygląda zgoła inaczej niż w tulejach zawieszenia. W sumie możesz pokazać podobną konstrukcję - chętnie zobaczę. (co jest najmniejszą wadą ale jest Takie dorabianie ideologii - dziesiątki lat panewki wytrzymywały (i reszta) bez tzw. 'dwumasy' i było dobrze, a teraz nagle znalazło się panaceum i 'cała konstrukcja' wytrzymuje krócej niż kiedyś. 72 |
Data: Kwiecien 22 2013 09:32:13 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 17:50:56 UTC+2 użytkownik Artur Maśląg napisał: W dniu 2013-04-20 16:20, ZIWK pisze: Ale przez te dziesiątki lat dużo się zmieniło. Teraz samochody są relatywnie dużo tańsze niż kiedyś. Policzyli jakie przebiegi i ile lat eksploatowane są samochody i im wyszło ze można je sporo odchudzić. Może jak odchudzili silnik wysokoprężny to się okazało że wał się od drgań ukręca. To wymyślili nowy typ tłumika drgać i nazwali kołem dwumasowym. Jak bym był właścicielem fabryki produkującej samochody to bym tak właśnie zrobił. Po co komu samochód co nie skoroduje przez 25 lat a silnik i skrzynia biegów wytrzymają pół miliona kilometrów bez remontu skoro po góra ośmiu latach eksploatacji i 140 tysiącach przebiegu auto trafia na złom albo opuszcza państwo w którym zostało sprzedane. 73 |
Data: Kwiecien 22 2013 20:21:20 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | kogutek444 wrote: Ale przez te dziesiÄ tki lat dużo siÄ zmieniło. Teraz samochody sÄ Weź nie bredź, samochody sÄ teraz o niebo trwalsze niż kiedyĹ (statystycznie), chociaż zdecydowanie bardziej skomplikowane konstrukcyjnie. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 74 |
Data: Kwiecien 22 2013 14:26:25 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | W dniu poniedziałek, 22 kwietnia 2013 22:21:20 UTC+2 użytkownik tå´ napisał: kogutek444 wrote: Samochody majÄ precyzyjnie okreĹlony przebieg. Powyżej którego zużyte jest w nich wszystko równo. Tanie majÄ bez rdzy przejechaÄ z 8 lat i zrobiÄ w okolicach 200 tysiÄcy. Producenta interesuje żeby zadowolony był nabywca nowego i drugi właĹciciel. O nastÄpnych by dbał jak by miał monopol na czÄĹci zamienne. A że nie ma to ma ich w dupie. Samochody robione sÄ teraz z o wiele lepszych materiałów niż 35 lat temu. Tego nie negujÄ. Obróbki też sÄ precyzyjniejsze. Nie zmienia to faktu że wszystkie czÄĹci i podzespoły majÄ zaprogramowane zużycie. Jak by robili dwa razy trwalsze samochody to taki długowieczny kosztował by dwa razy wiÄcej. Sytuacja ze starymi golfami już siÄ nie powtórzy. Ile teraz przejedzie nowy samochód pomimo zaprogramowania jego Ĺmierci zależy od sposobu eksploatacji. Eksploatowany delikatnie może zrobiÄ dwa razy tyle co producent zaprogramował. Eksploatowany ekstremalnie 50% lub mniej zaprogramowanego przebiegu. Ile jakaĹ czÄć bÄdzie pracowała można było okreĹliÄ dawno. Teraz doszli w tym do perfekcji. Jak pojawiÄ siÄ lepsze oleje to i okaże siÄ że silniki robiÄ wiÄksze przebiegi ( Stare golfy siÄ na to załapały) to w nastÄpnej generacji silników bÄdÄ wiÄksze moce z jednostki pojemnoĹci, cieĹsze wały, wÄższe panewki. I im lepsze bÄdÄ użyte materiały tym bardziej bÄdÄ odchudzone czÄĹci. Ekonomia to siÄ nazywa. 75 |
Data: Kwiecien 20 2013 09:01:46 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Robert RÄdziak | On Sat, 20 Apr 2013 08:29:51 +0200, ZIWK wrote: Czopy wału korbowego są oddzielnie od panewek warstwą oleju silnikowego http://www.imc.pcz.czest.pl/instytut/pl/3/3.8/materialy/eelab/ee_05.pdf Hint: smarowanie czopów wału nie jest hydrostatyczne. RR. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 76 |
Data: Kwiecien 20 2013 15:37:09 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: ZIWK | W dniu 2013-04-20 11:01, Robert Rędziak pisze: On Sat, 20 Apr 2013 08:29:51 +0200, ZIWK wrote:Oczywiście - ale ja zastosowałem I stopień przybliżenia - bez wchodzenia w szczegóły konieczne przy projektowaniu i remontach (poprawne osadzenie panewek). W informacji "popularnej" myślę ze jest to dopuszczalne. -- /\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\ /\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\ 77 |
Data: Kwiecien 21 2013 09:29:14 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: J.F. | Dnia Sat, 20 Apr 2013 15:37:09 +0200, ZIWK napisał(a): W dniu 2013-04-20 11:01, Robert Rędziak pisze: Ale tam napisane ze to z cisnieniem z pompy nie ma nic wspolnego. Wiec cos chyba za bardzo spopularyzowales ... J. 78 |
Data: Kwiecien 20 2013 08:59:08 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: | anacron wrote: No właĹnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem DwumasÄ i panewki, poza tym zmienna geometria turbiny w koĹcu siÄ zatnie, jak nie bÄdziesz z tego korzystał. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 79 |
Data: Kwiecien 20 2013 12:34:27 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Nix | W dniu 2013-04-20 00:19, anacron pisze: No właśnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem To zależy co masz na myśli pisząc "zbyt niskie" obroty. Większość małych diesli np. Toyoty 1.4 D4D osiąga max moment obrotowy przy 1750 RPM, więc te obroty nie są za małe. pzdr! Nix 80 |
Data: Kwiecien 20 2013 04:12:53 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Lisciasty | On 20 Kwi, 00:19, anacron wrote: No właśnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem Bessęsu trzymać na 2000 obr., skoro przy 2500 obr. masz max momentu, czyli optymalne spalanie. Warto przy przyspieszaniu jechać po pełnym zakresie obrotów (oczywiście na rozgrzanym silniku), żeby trochę przedmuchać dolot, turbinę i całą resztę. Recyrkulacja spalin połączona z delikatnym przepuszczaniem oleju przez turbinę skutkuje syfem w dolocie, a jeżeli ktoś dodatkowo nie wyjeżdża poza 2000 obr. to potęguje ten efekt. Dwumasa i sprzęgło pewnie też swoje dostają przy czymś takim. Ja czekam na padnięcie sprzęgła i dwumasy, póki co pękło 232 tys. km i nic nie wskazuje, żeby się miały skończyć :] A 32 tys. km temu robiłem delikatny tuning, po którym koledzy prorokowali rychły zgon ww. części ;) L. 81 |
Data: Kwiecien 20 2013 13:31:45 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: cef | Lisciasty wrote: Bessęsu trzymać na 2000 obr., skoro przy 2500 obr. masz max momentu, I tak schematy producenta zaprzeczają wszystkim tym analizom technicznym. Np przy automatycznych skrzyniach obroty utrzymywane są na poziomie 1500-2000 (jak się nie depcze)- tak przewidział producent. Najwyższy czas chyba zrozumieć, że do analizy ekspoloatacji ostatnio bardziej przydaje się wiedza z ekonomii (jak zaprojektować i sprzedać silnik, który będzie mało palił i zużyje się dzień po gwarancji) niż wiedza techniczna (jak jeździć i eksploatować pojazd zgodnie z regułami wynikającymi z zasad fizyki) bo te dwie sprawy są jakby na przeciwnych biegunach. 82 |
Data: Kwiecien 20 2013 11:30:39 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: masti | Dnia piÄknego Sat, 20 Apr 2013 13:31:45 +0200 osobnik zwany cef napisał: Lisciasty wrote: no patrz pan. Moje poprzednie 3.0V6 w vanie też zmieniało przy 2krpm. I strasznie kiepski ten silnik. Miał 200kkm i nie miał zamiary siÄ rozsypaÄ -- Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 83 |
Data: Kwiecien 20 2013 15:51:37 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Przemeq | Mój ma maksymalny moment przy 1750 rpm w instrukcji piszÄ
"WłÄ
czaÄ wyższy bieg po osiÄ
gniÄciu 2000 rpm a niższy po osiÄ
gniÄciu 1000 rpm 84 |
Data: Kwiecien 20 2013 22:52:31 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: DoQ | W dniu 2013-04-20 13:30, masti pisze: no patrz pan. Moje poprzednie 3.0V6 w vanie też zmieniało przy 2krpm. I A co dopiero silniki ciÄżarówek, gdzie zakres obrotów może zawieraÄ siÄ w przedziale 600-1500RPM. Takie sypiÄ siÄ na potÄgÄ już po 100.000km :) 85 |
Data: Kwiecien 21 2013 09:40:24 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: J.F. | Dnia Sat, 20 Apr 2013 11:30:39 +0000 (UTC), masti napisał(a): Dnia pięknego Sat, 20 Apr 2013 13:31:45 +0200 osobnik zwany cef napisał: Ale to dlatego ze 3.0V6 - sam rozumiesz ze w 2.0R4 obciazenia na tlokach o 50% wieksze :-) Maks momentu nie ma nic wspolnego z optymalnym spalaniem. Owszem - zazwyczaj to optimum spalania jest w srednich obrotach, max momentu tez - ale to nie znaczy ze z dokladnoscia do 1 rpm sie pokrywaja. Maksymalny moment to tez najwieksze obciazenia w silniku (no, w za bardzo uproszczonej teorii) ... ale tylko gdy pedal do oporu wcisniemy. Tym niemniej jechalem ostatnio jakims nowoczesnym dieslem opla, i bardzo ladnie ciagnal juz od 1500, co wlasciciel wykorzystywal czesto. J. 86 |
Data: Kwiecien 22 2013 12:09:10 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2013-04-21 09:40, J.F. pisze: Maks momentu nie ma nic wspolnego z optymalnym spalaniem. Owszem - I w odoatku powyższe jest +/- prawdziwe tylko dla obciążenia optymalnie dobranego (dość wysokiego), a nie takiego jakie akurat wypada w danych warunkach jazdy, z reguły - niskiego, jeśli jedziemy ze stałą prędkością... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 87 |
Data: Kwiecien 22 2013 12:06:19 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2013-04-20 13:30, masti pisze: no patrz pan. Moje poprzednie 3.0V6 w vanie też zmieniało przy 2krpm. I Tyle to byle oplina przejeżdża z palcem w... napisz, gdy obecnemu userowi dobije do 500kkm. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. 88 |
Data: Kwiecien 21 2013 21:22:28 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: megrims | On 04/20/2013 01:12 PM, Lisciasty wrote: Warto przy przyspieszaniu jechać po pełnym zakresie obrotów Wiedziałem. Do odcięcia. -- http://www.pobralem.pl I'm still clean.... https://www.facebook.com/PomocDlaAdasiaKalinskiego http://www.youtube.com/watch?v=eoR9JFMx_-o 89 |
Data: Kwiecien 20 2013 21:02:15 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt ni skie obroty. | Autor: J.F. | Dnia Sat, 20 Apr 2013 00:19:33 +0200, anacron napisał(a): No właśnie, pytanie do speców od silników, Co "grozi" za jeżdżenie autem Na pewno ? Po cos im ten 6-ty bieg dokladaja. J. 90 |
Data: Kwiecien 22 2013 13:54:02 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: anacron | W dniu 20.04.2013 21:02, J.F. pisze: Dnia Sat, 20 Apr 2013 00:19:33 +0200, anacron napisał(a): Nie wiem, przy 100km/h na VI jest ciut powyżej 2000 obr./min. Co innego też (tu moja wina) toczenie się na równym z równą, a co innego przyspieszanie. A co do VI biegu to myślałem, że to będzie tak coś na V, a zestawieniu z "klasycznymi" 5-cio biegowymi od 1 do 4 jest tak samo, potem V skrócona względem tożsamej w "klasyku" i 6 do tego, Parząc na prędkościomierz tak kompromisem między ekooptymalnie a w miarę dynamicznie to wychodzi I do 0-20 km/h (~2750 obr./min) II do 20-40 km/h (~2750 obr./min) III do 40-60 km/h (~2500 obr./min) IV do 60-80 km/h (~2250 obr./min) V do 80-90 km/h (~2250 obr./min) VI na 90 km/h (~1900 obr./min) A według mnie, IV powinna dawać te 1900 tak przy 120 :> Po mieście praktycznie nie ma żadnej różnicy między 5-cio a 6-cio biegową bo i tak rzadko powyżej IV wychodzisz. Pozdrawiam 91 |
Data: Kwiecien 22 2013 14:32:43 | Temat: Re: Nowoczesne turbodoładowane diesle i zbyt niskie obroty. | Autor: J.F | Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości Na pewno ? Po cos im ten 6-ty bieg dokladaja. IV do 60-80 km/h (~2250 obr./min) Byc moze oni wszystko przeliczyli, i wiedza ze przy 120 ten silnik powinien miec 2500 rpm, a nie 1900 :-) J. |