Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
1 | Data: Sierpien 20 2007 09:43:23 |
Temat: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | |
Autor: topek | Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy 2 |
Data: Sierpien 20 2007 11:50:11 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Sebastian Ciesielski | Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat proponuję, wybierz sobie konkretne auto, z konkretną ceną i poproś o kalkulację firmę leasingową, bo - zdaje mi się - pominięto tu opłatę wstępną, od osobówki nie odliczysz całości vat-u S. 3 |
Data: Sierpien 20 2007 11:54:44 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy Moim zdaniem nowy. Leasing wg moich wyliczeń będzie (może być) tańszy niż naprawy używki. A nawet jeśli wyjdzie trochę drożej, to za większą przyjemność z jazdy nowym IMO warto. Jakby co, to nie musisz się szarpać z panem Edkiem, ASO ma Ci zrobić co należy za friko, zastępczy dostajesz gratis na ten czas. Za granicę wyjeżdżasz w spokoju że co by się nie działo, to wrócisz za cenę paliwa albo i taniej. Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód, masz fotel w który nikt nie puszczał bąków, możesz przy zakupie wybrać sobie każdą opcję która Ci potrzebna, kolor i wyposażenie. Ceny przeglądów w ASO są takie same jak nie w ASO (są wyjątki od tej zasady np. Renault kasujące jak za zboże) - mowa o robociźnie, bo materiały możesz przywieźć swoje żeby nie przedrażać kupując w ASO (choć zdarzają sie wyjatki np. w ASO Fiata, gdzie materiały zdarzają się tańsze niż z drugiego obiegu). 4 |
Data: Sierpien 20 2007 10:13:33 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: topek | Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód,Ale mi moj 4 letni pasek sie podoba :> masz fotel wTo mi akurat nie przeszkadza :) Sam puszczam baki w fotel. możesz przy zakupie wybrać sobie każdą opcjęA sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu? topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 5 |
Data: Sierpien 20 2007 12:22:41 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód,Ale mi moj 4 letni pasek sie podoba :> Za 4 lata też będzie? Bardziej niż nowy?
Swoje bąki to inna sprawa. ;-) A sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu? Jasne. np. www.rl.pl Najsensowniejszy jaki znalazłem, poza dealerskimi. 6 |
Data: Sierpien 20 2007 12:23:11 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
A sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu? Poprawka. www.rl.com.pl 7 |
Data: Sierpien 20 2007 16:48:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: V-Tec | Cavallino pisze:
moim zdaniem używany. Utrata wartości prez pierwsze lata użytkowania jest zbyt duża. Jeśli kogoś stać i nie ma czasu/chęci/umiejętności w zagłębianie się czy zepsuła się turbosprężarka czy "przepływka" ani nie może ryzykować awarii, niech kupuje nowy. -- Pozdr, W. 8 |
Data: Sierpien 21 2007 14:14:18 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Pabl_o |
To sie nazywa zaradnosc!!! Ciotka ktora cale zycie na pensyjce popychana w pracy musi wybrac nowe na gwarancji, w brutalnym swiecie mechaniorow oszustow nie poradzi sobie. Picasso 9 |
Data: Sierpien 20 2007 09:40:41 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Pawel Szymanski | On 2007-08-20, topek wrote: Co trace: Tylko jak wybierzesz taka opcje w leasingu. Możesz też wybrać opcje z odkupieniem samochodu. Tracisz również w wypadku kradzieży/szkody całkowitej - różnicę między wypłatą ubezpieczenia, a kwotą leasingu pokrywasz Ty. Ever -- Paweł Szymański "Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem." 10 |
Data: Sierpien 20 2007 11:59:19 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Bartosz Augustyniak |
Można wziaść używkę (świezą) w leasing Z leasingiem jest chyba fajnie do poki nie spóźnisz się z ratą, nie padnie firma leasingowa, nie rozwalisz tego samochodu. Dużo osób wykupuje auto za 1% auto po okresie leasingu. Musisz pogadać z kimś kto oreintuje się dokłądnie w zagadnieniach leasingu, ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie. -- Z powazaniem Bartosz Augustyniak, Łódź C5 2.0 HDi 110 KM '03 166 kkm C5 2.0 HDi 110 KM '01 160 kkm Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna 11 |
Data: Sierpien 20 2007 10:11:24 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: topek | ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie.Nie prowadze dzialalnosci :) Bralbym w leasing jako prywatna osoba topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 12 |
Data: Sierpien 20 2007 12:13:03 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie.Nie prowadze dzialalnosci :) To bez sensu. Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny. Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione. 13 |
Data: Sierpien 20 2007 10:14:45 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: topek | To bez sensu.Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej? topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 14 |
Data: Sierpien 20 2007 12:23:29 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
To bez sensu.Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej? To już pytanie nie na tą grupę. 15 |
Data: Sierpien 20 2007 12:41:41 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: topek | >> To bez sensu.Zgoda, pytanie odnosnie co lepiej wybrac: leasing czy kredyt nie jest pytaniem wlasciwym na ta grupe. Ale cale rozwazania nowy (raty/leasing) czy uzywany sa takie same dla obydwu krajow. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 16 |
Data: Sierpien 20 2007 14:59:45 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
>> Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej >> ryzykowny.Zgoda, pytanie odnosnie co lepiej wybrac: leasing czy kredyt nie jest pytaniem I dokładnie o tym pisałem. W Niemczech ceny obu rozwiązań. mogą być inne niż w Polsce, więc nasze rodzime obserwacje mogłyby Cię tylko wprowadzić w błąd. 17 |
Data: Sierpien 20 2007 14:12:55 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-20 12:14, *topek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: To bez sensu.Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej? Skoro to grupa samochodowa, to lepszym oznaczeniem Niemiec było by D :), poza tym domeny zwykle pisze sie małymi literami wobec czego "de" powinno być :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 18 |
Data: Sierpien 20 2007 12:40:09 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: topek | Skoro to grupa samochodowa, to lepszym oznaczeniem Niemiec było by D :),ee tam :) Lepszym rozwiazaniem bylo by po prostu napisanie: Niemcy ale mi sie nie chce klepac poza tym domeny zwykle pisze sie małymi literami wobec czego "de"racja. Ale duze litery lepiej widac. topek -> jak zawsze pozdrawiajacy -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 19 |
Data: Sierpien 20 2007 20:47:37 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Przemek V |
Czy ktos z szanownych grupowiczow, ktory kupowal zarowno nowe jak i Roczne, używane w leasingu. Best of both worlds ;-) 20 |
Data: Sierpien 20 2007 20:50:59 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic |
Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut[cut] Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i czy nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze leasing wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad kredytem. Co do kredytu to i tak wolałbym pożyczkę zabezpieczoną hipoteką lub aktywami. Przynajmniej auto jest tylko moje i w przypadku kradzieży coś dostanę (w leasingu można się nieźle zdziwić). No i pytanie czy nowy czy używany. W aucie o którym myślę (jak i podobnych) spadek wartości w ciągu pierwszych 2-3 lat jest tak duży, że mogę dwa razy wymienić silnik a i tak będę do przodu. A widziałem wiele ogłoszeń sprzedaży na gwarancji (bo jest do 3 lat) z atrakcyjnym przebiegiem i ceną. Skoro i tak siedzisz w D to ja bym brał tylko bardzo młodą używkę - masz mało używane auto tańsze o największy spadek wartości. 21 |
Data: Sierpien 20 2007 13:39:08 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Grys | [cut] Pomyśl o tym, że auto z leasingu "amortyzujesz" przez okres leasingu a nie przez 5 lat... to raz... Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych ratach a drugi raz przy odkupowaniu auta ;) Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;) pozdrowienia Grys 22 |
Data: Sierpien 20 2007 23:57:28 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Mon, 20 Aug 2007 13:39:08 -0700, Grys napisał(a): Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych Owszem, tylko przy odkupowaniu dostajesz fakture vat na kwote wykupu.. Czyli z reguly pare stowek :D Absolutnie nie odliczasz sobie vatu od calej wartosci dwa razy! Jakies farmazony prawisz. Mialem sam z 5 samochodow w leasingu i wiem co pisze :) Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;) Glowne zalety leasingu to: 1. leasing nie jest obciazeniem kredytowym, nie wisi w BIKu, nie obciaza wlascicieli firmy (jezeli to dzialalnosc gosp.) i nie zmniejsza im zdolnosci kredytowych 2. leasing jest prostszy w uzyskaniu - mniej papierow, praktycznie zadnych wymaganych zabezpieczen dodatkowych (typu hipoteka, dodatkowi poreczyciele etc) 3. Kieeeeedys w zamierzchlych czasach moznabylo zrobic taki myk.. Kupywales samochod w leasing, odliczales sobie normalnie vat / dochodowy od czynszu i jak przychodzil moment wykupu samochodu - znajdywales kupca (kuzyna, brata, whatever, moznabylo nawet siebie prywatnie podstawic) i ten ktos wykupowal za pare zlotych samochod... Dzisiaj tak sie nie da - prawo zabrania, wykupic moze tylko i wylacznie leasingobiorca. A jaka byla zaleta? Ano taka, ze jak teraz te auto sprzedajesz to musisz wystawic fakture vat na realna wartosc rynkowa i od tej wartosci odprowadzic vat / dochodowy.. Przez co jak wiadomo jestes ~40% wartosci samochodu w plecy (choc defacto przez okres trwania leasingu tyle, a nawet znacznie wiecej zaoszczedziles na podatkach :) Dzieki temu mykowi moznabylo kupic samochod, oszczedzic 40% jego wartosci i pchnac przez podstawiona osobe w normalnej cenie nie placac zadnych podatkow :) Fajne nie ?.. Kiedys to dobrze bylo :P pozdr. -- Adam Sz. 23 |
Data: Sierpien 21 2007 00:01:41 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic |
[cut] Pomyśl o tym, że auto z leasingu "amortyzujesz" przez okres leasingu a nie przez 5 lat... to raz... Tylko w przypadku auta nowego. Dla auta używanego masz 30 miesięcy - różnica zasadnicza. Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych ratach a drugi raz przy odkupowaniu auta ;) Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;) A ja myslę, że nie znasz do końca przepisów podatkowych. Z tym vatem wcale tak nie jest. 24 |
Data: Sierpien 21 2007 09:42:52 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i czy nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze leasing wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad kredytem. Jest tańszy i to sporo. Jak ostatnio liczyłem dla nowego auta i wpłaty 20% to leasing wychodził 115-120% na 6 lat. Kredyt (nawet w tym samym banku) minimum 125%-130%. 25 |
Data: Sierpien 21 2007 15:04:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Jest tańszy i to sporo. Dlatego ja pisałem o pożyczce hipotecznej, a nie typowym kredycie samochodowym. Ale jakie sa jeszcze przewagi leasingu? 26 |
Data: Sierpien 21 2007 15:10:10 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Jest tańszy i to sporo. A doliczyłeś do tego koszty hipoteki? Nie? To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu. 27 |
Data: Sierpien 21 2007 16:00:32 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | A doliczyłeś do tego koszty hipoteki? Już doliczam, całe 200 zł lub 400 zł w zależności jak zostanie wpisana. 28 |
Data: Sierpien 21 2007 16:05:37 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
A doliczyłeś do tego koszty hipoteki? A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki? Nie przypadkiem aktu notarialnego? 29 |
Data: Sierpien 21 2007 16:53:51 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki? Wniosek do sądu. 30 |
Data: Sierpien 21 2007 16:58:41 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki? Wniosek do sądu to już jest w celu WPISU hipoteki. A samo ustanowienie jakąś formę musi mieć. Nie przypadkiem formę aktu, jak to zazwyczaj ma miejsce przy nieruchomościach? 31 |
Data: Sierpien 21 2007 17:54:15 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Wniosek do sądu to już jest w celu WPISU hipoteki. Weź już przestań wypisywac bajki. Już ci napisałem, że jest to tylko wniosek do sądu i nie potrzeba żadnego aktu notarialnego. Przeciez nie kupujesz/sprzedajesz nieruchomości. 32 |
Data: Sierpien 21 2007 16:01:07 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | A doliczyłeś do tego koszty hipoteki? A ty dolicz koszt przerejestrowania auta po okresie leasingu. 33 |
Data: Sierpien 21 2007 16:06:35 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
A doliczyłeś do tego koszty hipoteki? O ile chcez go wykupić. Zresztą w przypadku banku pewnie też i samochód będzie zabezpieczeniem - tu też musisz w dowodzie wpisywać zastaw. 34 |
Data: Sierpien 21 2007 16:54:48 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | O ile chcez go wykupić. Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy. Zresztą w przypadku banku pewnie też i samochód będzie zabezpieczeniem - Nie w przypadku pożyczki hipotecznej. 35 |
Data: Sierpien 21 2007 16:59:42 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
O ile chcez go wykupić. A to zależy jaki jest procent tego wykupu.
Bo? Jedno drugiego nie wyklucza - decyzja należy do banku. 36 |
Data: Sierpien 21 2007 17:56:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym wynagrodzeniem na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po okresie leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na końcu je odkupić za minimalna kwotę. Nie w przypadku pożyczki hipotecznej. Wyklucza, bo co bank obchodzi co zrobię z pożyczka hipoteczną. 37 |
Data: Sierpien 22 2007 10:13:24 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy. Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?
Aaaaa - Ty mówisz o gotówce? No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód. Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym. 38 |
Data: Sierpien 22 2007 18:54:15 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym Nie kumam o co ci chodzi. Aaaaa - Ty mówisz o gotówce? Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz z tym problem? Z reguły jest tańsza niż kredyt samochodowy. Tak samo mozna sfinansować zakup biorą pozyczkę pod zasaw aktywów finansowych. Generalnie wydawało mi się, że rozmawiamy i możliwosciach sfinansowania zakupu auta, stąd moje propozycje. 39 |
Data: Sierpien 22 2007 20:16:55 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe? Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%. Może wynosić 20%. A leasing może trwać 5 lat. Teraz paniał?
Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym. Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać. 40 |
Data: Sierpien 22 2007 21:45:19 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Nie kumam o co ci chodzi. Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne. Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś Skapnąłes się dopiero po kilku postach? 41 |
Data: Sierpien 23 2007 09:14:14 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%. Ale co mało opłacalne? Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat? Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?
Że mówisz o gotówce? Jasne. 42 |
Data: Sierpien 23 2007 10:25:44 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat. Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta. 43 |
Data: Sierpien 23 2007 10:41:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne. A czytać umiesz? Słowo "ponad" rozumiesz? Biorę leasing na 5 lat i mi wystarczy. Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta. Jeśli 5 lat to krótki okres..... Jak dla mnie to okres odpowiedni dla nowego auta, może nawet za duży. 44 |
Data: Sierpien 22 2007 10:13:24 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy. Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?
Aaaaa - Ty mówisz o gotówce? No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód. Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym. 45 |
Data: Sierpien 22 2007 18:54:15 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym Nie kumam o co ci chodzi. Aaaaa - Ty mówisz o gotówce? Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz z tym problem? Z reguły jest tańsza niż kredyt samochodowy. Tak samo mozna sfinansować zakup biorą pozyczkę pod zasaw aktywów finansowych. Generalnie wydawało mi się, że rozmawiamy i możliwosciach sfinansowania zakupu auta, stąd moje propozycje. 46 |
Data: Sierpien 22 2007 20:16:55 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe? Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%. Może wynosić 20%. A leasing może trwać 5 lat. Teraz paniał?
Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym. Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać. 47 |
Data: Sierpien 22 2007 21:45:19 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Nie kumam o co ci chodzi. Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne. Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś Skapnąłes się dopiero po kilku postach? 48 |
Data: Sierpien 23 2007 09:14:14 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%. Ale co mało opłacalne? Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat? Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?
Że mówisz o gotówce? Jasne. 49 |
Data: Sierpien 23 2007 10:25:44 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Boombastic | Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat. Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta. 50 |
Data: Sierpien 23 2007 10:41:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne. A czytać umiesz? Słowo "ponad" rozumiesz? Biorę leasing na 5 lat i mi wystarczy. Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta. Jeśli 5 lat to krótki okres..... Jak dla mnie to okres odpowiedni dla nowego auta, może nawet za duży. 51 |
Data: Sierpien 21 2007 07:45:58 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: MarcinJM | topek pisze: Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. Mial przejechane 140kkm kupiony w tym samym salonie gdzie byl sprzedany jako nowy. Pelna ksiazka, znany poprzedni wlasciciel. Jedynie kazalem w salonie wstawic gaz na co wystawiono gwarancje pod warunkiem przegladu co 10kkm. Gwarancje oczywiscie wywalilem, bo nie stac mnie na jezdzenie co miesiac na platny przeglad za 100zl (bo i na czym mialby polegac taki przeglad?). Dojezdzilem do 270kkm bez najmniejszych problemow i bez dodatkowych kosztow innych, niz eksploatacja. Zaplacilem w sumie 11 tys. Sprzedalem po leasingu za 9. Czyli liczac koszt "mania" samochodu wyszedlem na zero. I tak mialo byc. -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 52 |
Data: Sierpien 21 2007 10:04:12 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: fv | MarcinJM wrote: Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...) Zaplacilem w sumie 11 tys. Sprzedalem po leasingu za 9. Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing? Czy można wiedzieć gdzie (w jakiej firmie) to załatwiłeś? -- fv Xbox gamertag: fastviper PL nowplaying: Forza2@X360 Moto: Suzuki GS 500E 53 |
Data: Sierpien 21 2007 10:55:12 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a): [...]Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)
2 letnie to stare ?:) pozdr. -- Adam Sz. 54 |
Data: Sierpien 21 2007 11:06:36 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a): W sensie "nie nowe". 55 |
Data: Sierpien 21 2007 11:13:52 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:06:36 +0200, Cavallino napisał(a): W sensie "nie nowe". Oczywiscie, ze uzywki tez mozna leasingowac :) Co wiecej, np w EFLu masz online dostep do umow ktore mozna przejac: http://www.efl.pl/aukcje?auctionId=1 Czasem trafiaja sie jakiestam perelki :) pozdr. -- Adam Sz. 56 |
Data: Sierpien 21 2007 11:15:53 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:13:52 +0200, Adam Szendzielorz napisał(a): http://www.efl.pl/aukcje?auctionId=1 A sorki, to nie sa umowy do przejecia tylko oferty poleasingowe. Ofert z umowami do przejecia nie potrafie teraz znalezc, ale gdziestam sa ;-) pozdr. -- Adam Sz. 57 |
Data: Sierpien 21 2007 11:16:34 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:15:53 +0200, Adam Szendzielorz napisał(a): umowami do przejecia nie potrafie teraz znalezc, ale gdziestam sa ;-) http://cu.eflservice.pl/ pozdr. -- Adam Sz. 58 |
Data: Sierpien 22 2007 09:25:26 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: fv | Adam Szendzielorz wrote: Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a): Dwuletnie za 11 tys? Może chodziło o euro? -- fv Xbox gamertag: fastviper PL nowplaying: Forza2@X360 Moto: Suzuki GS 500E 59 |
Data: Sierpien 22 2007 23:15:57 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Wed, 22 Aug 2007 09:25:26 +0200, fv napisał(a): Dwuletnie za 11 tys? Może chodziło o euro? Prosty przyklad.. Samochod warty 50 tys pln, leasing na 6 lat. Koszt takiego leasingu wyjdzie na moje oko ok 150%. Czyli mamy miesieczna rate ok 1k pln. Biezemy sobie taka furke w leasing, wplacamy przez 24 miesiace w sumie 24k pln. Wpadamy w klopoty finansowe, postanawiamy pozbyc sie auta bo nie stac nas na jego utrzymanie... Dokladnie dwuletnie auto warte jest juz na rynku 30 tys pln, a my do splacenia mamy jeszcze 75-30 = 45 tys. Co robimy ? Rezygnujemy z leasingu, firma leasingowa zabiera nam autko i wystawia na aukcji. Poniewaz oni za autko zaplacili 50k pln, a od nas dostali juz 30k pln, cena wywolawcza to 20k pln. Licytujesz takie autko za powiedzmy 25k pln, biezesz je w leasing na 6 lat, koszt leasingu to znowu 150%. Miesieczna rata to 520 pln. W dwa lata splacasz 12,5k pln i rezygnujesz z autka. Jezdziles przez dwa lata dwuletnim autem za ktore zaplaciles w sumie 12k pln ;-) Gdyby wprowadzic wiecej elementow grozy i tragedii wyliczylbym Ci to tak, ze cedujac ten leasing dostalbys spowrotem jeszcze te 9k pln o ktorych wspominal MarcinJM :)) pozdr. -- Adam Sz. 60 |
Data: Sierpien 22 2007 23:41:37 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Hektor | Użytkownik "Adam Szendzielorz" napisał Prosty przyklad.. Samochod warty 50 tys pln, leasing na 6 lat. Koszt Troche skoryguje Twoje sprytne obliczenia: 1. Splacasz tylko 24 tys, a nie 30 wiec do zaplaty pozostalo ponad 50. Do tego dochodza Ci koszty windykacji przedmiotu leasingu. 2. Firma leasingowa nie rezygnuje z reszty - mimo, ze oddales przedmiot leasingu - tylko dochodzi reszty naleznosci. Gdyby bylo inaczej, to leasing bylby najtansza wypozyczalnia aut, a leasingodawcy poplyneliby bardzo szybko. Wiec teraz juz naprawde masz klopoty. 3. Po takim numerze jestes na czarnej liscie, chyba ze masz znajome dobre plecy u leasingodawcy. O nowych umowach mozesz zapomniec, przynajmniej do czasu uregulowania starych naleznosci a tych masz sporo - mniej wiecej na nowy samochód. 4. Leasingodawca nie sprzedaje przedmiotu leasingu Tobie, ale opyla go za ulamek wartosci jakiemus handlarzowi. Dzinym trafem ten handlarz to znajomy i staly klient leasingodawcy w przypadku windykowanych okazji. 5. Po Twojej ofercie (jak ponizej) ta historia o pewnym spryciurce opowiadana jest na wiekszosci spotkan firmowych i w zmodyfikowanych wersjach trafia do internetu. Ludzie z branzy pekaja ze smiechu opowiadajac sobie o "przebieglosci" pewnego kola. Licytujesz takie autko za powiedzmy 25k pln, biezesz je w leasing na 6 lat, Reszta to juz senne marzenia, z leasingodawca-idiota w roli glównej. Zbigniew Kordan 61 |
Data: Sierpien 23 2007 09:16:35 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Wed, 22 Aug 2007 23:41:37 +0200, Hektor napisał(a): Troche skoryguje Twoje sprytne obliczenia: OK. Nie mi, tylko komus obcemu. Osobie, od ktorej w przyszlosci bede mial autko. Nie do konca zrozumiales :) Z tym, ze takie przypadki chodza po ludziach chyba sie zgodzisz? Mi czesto przed oczami przelatuja oferty od komornika (w przypadku kredytu), czy firm leasingowych dot. licytacji niesplacanych samochodow. 2. Firma leasingowa nie rezygnuje z reszty - mimo, ze oddales przedmiot Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie auto z licytacji. Wczesniejsza opowiesc o ma tylko uzmyslowic skad biora sie 2 letnie auta po promocyjnych cenach na licytacjach :) 3. Po takim numerze jestes na czarnej liscie, j/w 4. Leasingodawca nie sprzedaje przedmiotu leasingu Tobie, ale opyla go za W wiekszosci wypadkow tak. Ale czasem zdarza sie "uczciwie" i publicznie :) Reszta to juz senne marzenia, z leasingodawca-idiota w roli glównej. W sensie ze nie mozesz wziasc w leasing samochodu wystawionego przez firme leasingowa za 25k? :D Bo ? :) pozdr. -- Adam Sz. 62 |
Data: Sierpien 23 2007 09:29:05 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Cavallino |
Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie auto Chyba Dacię.... Nie ma powodu, żeby firma leasingowa nie chciała zarobić aktualnej wartości tego auta (minus jakaś tam zachęta dla kupującego). Wczesniejsza opowiesc o ma tylko uzmyslowic skad biora sie 2 Masz jakiegoś linka do takich licytacji? 63 |
Data: Sierpien 23 2007 09:50:52 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Mariusz L. | Użytkownik "Cavallino" napisał Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie Dokładnie. Kolega Adam wydumał jakieś dziwactwa przy porannej kawie. Tymczasem fura idzie za wartość rynkową, a na cwaniaczka nasyła się windykatorów. Zarobek oczywiście może być, ale po stronie firmy leasingowej. 64 |
Data: Sierpien 23 2007 09:55:01 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: Mariusz L. | Użytkownik "Adam Szendzielorz" napisał OK. Nie mi, tylko komus obcemu. Osobie, od ktorej w przyszlosci bede mial Czyli w zawarcie umowy leasingu ze z góry określonym zamiarem? Podpowiem Ci bardziej dochodowy "biznes": zwroty VATu. Kwoty dużo atrakcyjniejsze niż kupowanie jakiegoś golasa za 50 patyków, a i tak musisz znaleźć jakiegoś "słupa" którego pogrążysz. 65 |
Data: Sierpien 30 2007 10:52:18 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: MarcinJM | fv pisze: Adam Szendzielorz wrote: Chodzilo o Lanosa :) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm 66 |
Data: Sierpien 22 2007 06:32:03 | Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :) | Autor: MarcinJM | fv pisze: MarcinJM wrote: bralem na DG. Leasing we fiacie (teraz to sie inaczej nazywa) -- Pozdrawiam MarcinJM ____________________________ gg: 978510, Skype: marcin.jm |