Grupy dyskusyjne   »   Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)

Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)



1 Data: Sierpien 20 2007 09:43:23
Temat: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy
sredniej w tym nowego forda mondeo. Byla tam tez tabelka o kosztach leasingu.
Miesiecznie rata wynosila jakies 800zl (nie wiem co sie jeszcze oprocz tego
placi)... i tak sie zaczalem zastanawiac...
Nigdy nie mialem nowego auta i z uzywanych jestem generalnie zadowolony, ale
tak sobie policzylem.
Moje auto jest warte teraz mniej wiecej 40k zl
Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat
czyli (3,5 roku).

Co zyskuje:
+ nowe auto :) bez przeszlosci, z takim jak chce wyposazeniem, kolerem itd.
+ nowe auto w sensie, moge sobie pozwolic na model obecnie wchodzacy, ktorych
to aut nie ma duzo na drogach
+ gwarancje (koszty napraw!)
+ swiety spokoj?
+ Po uplywie leasingu nie interesuje mnie sprzedaz auta czy jego spadek wartosci.

Co trace:
- tansze przeglady u pana edka
- po tych 2-3 latach nic nie dostane za auto i wydam niemalo pieniedzy
- mozliwosc ingerencji w auto w obawie o utrate gwarancji.

Pewnie sporo rzeczy pominalem. Wiec prosze tych co sie znaja o uzupelnienie listy.
Moj post nie ma byc przyczynkiem do kolejnego flejma o wyzszosci jednych na
drugim, tylko chcialbym miec pelniejszy obraz :)

Jak juz dzis na p.m.s pisalem, kazdy (prawie :) chcialby jezdzic nowa S-Klasa
ale zycie jest, jakie jest :)

Czy ktos z szanownych grupowiczow, ktory kupowal zarowno nowe jak i uzywane
auta przedstawic swoj punkt widzenia? Tylko bez napinki prosze :)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Sierpien 20 2007 11:50:11
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Sebastian Ciesielski 

Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat
czyli (3,5 roku).


proponuję, wybierz sobie konkretne auto, z konkretną ceną
i poproś o kalkulację firmę leasingową,
bo - zdaje mi się - pominięto tu opłatę wstępną,

od osobówki nie odliczysz całości vat-u

S.

3 Data: Sierpien 20 2007 11:54:44
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy
sredniej w tym nowego forda mondeo. Byla tam tez tabelka o kosztach leasingu.
Miesiecznie rata wynosila jakies 800zl (nie wiem co sie jeszcze oprocz tego
placi)... i tak sie zaczalem zastanawiac...
Nigdy nie mialem nowego auta i z uzywanych jestem generalnie zadowolony, ale
tak sobie policzylem.
Moje auto jest warte teraz mniej wiecej 40k zl
Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat
czyli (3,5 roku).

Moim zdaniem nowy.
Leasing wg moich wyliczeń będzie (może być) tańszy niż naprawy używki.
A nawet jeśli wyjdzie trochę drożej, to za większą przyjemność z jazdy nowym IMO warto.
Jakby co, to nie musisz się szarpać z panem Edkiem, ASO ma Ci zrobić co należy za friko, zastępczy dostajesz gratis na ten czas.
Za granicę wyjeżdżasz w spokoju że co by się nie działo, to wrócisz za cenę paliwa albo i taniej.
Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód, masz fotel w który nikt nie puszczał bąków, możesz przy zakupie wybrać sobie każdą opcję która Ci potrzebna, kolor i wyposażenie.
Ceny przeglądów w ASO są takie same jak nie w ASO (są wyjątki od tej zasady np. Renault kasujące jak za zboże) - mowa o robociźnie, bo materiały możesz przywieźć swoje żeby nie przedrażać kupując w ASO (choć zdarzają sie wyjatki np. w ASO Fiata, gdzie materiały zdarzają się tańsze niż z drugiego obiegu).

4 Data: Sierpien 20 2007 10:13:33
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód,
Ale mi moj 4 letni pasek sie podoba :>

masz fotel w
który nikt nie puszczał bąków,
To mi akurat nie przeszkadza :) Sam puszczam baki w fotel.

możesz przy zakupie wybrać sobie każdą opcję
która Ci potrzebna, kolor i wyposażenie.
Ceny przeglądów w ASO są takie same jak nie w ASO (są wyjątki od tej zasady
np. Renault kasujące jak za zboże) - mowa o robociźnie, bo materiały możesz
przywieźć swoje żeby nie przedrażać kupując w ASO (choć zdarzają sie wyjatki
np. w ASO Fiata, gdzie materiały zdarzają się tańsze niż z drugiego obiegu).
A sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu?


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

5 Data: Sierpien 20 2007 12:22:41
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

Nie dostajesz wymiotów patrząc codziennie na stary samochód,
Ale mi moj 4 letni pasek sie podoba :>

Za 4 lata też będzie?
Bardziej niż nowy?



masz fotel w
który nikt nie puszczał bąków,
To mi akurat nie przeszkadza :) Sam puszczam baki w fotel.

Swoje bąki to inna sprawa. ;-)

A sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu?

Jasne.
np. www.rl.pl
Najsensowniejszy jaki znalazłem, poza dealerskimi.

6 Data: Sierpien 20 2007 12:23:11
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości news:

A sa w sieci jakies mozliwosci obliczenia calkowitego leasingu?

Poprawka.
www.rl.com.pl

7 Data: Sierpien 20 2007 16:48:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: V-Tec 

Cavallino pisze:


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości
Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy
sredniej w tym nowego forda mondeo. Byla tam tez tabelka o kosztach leasingu.
Miesiecznie rata wynosila jakies 800zl (nie wiem co sie jeszcze oprocz tego
placi)... i tak sie zaczalem zastanawiac...
Nigdy nie mialem nowego auta i z uzywanych jestem generalnie zadowolony, ale
tak sobie policzylem.
Moje auto jest warte teraz mniej wiecej 40k zl
Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat
czyli (3,5 roku).

Moim zdaniem nowy.

moim zdaniem używany. Utrata wartości prez pierwsze lata użytkowania jest zbyt duża. Jeśli kogoś stać i nie ma czasu/chęci/umiejętności w zagłębianie się czy zepsuła się turbosprężarka czy "przepływka" ani nie może ryzykować awarii, niech kupuje nowy.

--
Pozdr,
W.

8 Data: Sierpien 21 2007 14:14:18
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Pabl_o 


Użytkownik "V-Tec"  napisał w wiadomości


moim zdaniem używany. Utrata wartości prez pierwsze lata użytkowania jest
zbyt duża. Jeśli kogoś stać i nie ma czasu/chęci/umiejętności w
zagłębianie się czy zepsuła się turbosprężarka czy "przepływka" ani nie
może ryzykować awarii, niech kupuje nowy.


To sie nazywa zaradnosc!!!
Ciotka ktora cale zycie na pensyjce popychana w pracy musi wybrac nowe na
gwarancji, w brutalnym swiecie mechaniorow oszustow nie poradzi sobie.

Picasso

9 Data: Sierpien 20 2007 09:40:41
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Pawel Szymanski 

On 2007-08-20, topek  wrote:
[ciach]

Co trace:
- tansze przeglady u pana edka
- po tych 2-3 latach nic nie dostane za auto i wydam niemalo pieniedzy

Tylko jak wybierzesz taka opcje w leasingu.
Możesz też wybrać opcje z odkupieniem samochodu.
Tracisz również w wypadku kradzieży/szkody całkowitej -
różnicę między wypłatą ubezpieczenia, a kwotą leasingu pokrywasz
Ty.


Ever
--
Paweł Szymański
"Bądź uczynny, pomagaj innym - a wtedy wszyscy wokół pomyślą,
że to co dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem."

10 Data: Sierpien 20 2007 11:59:19
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Bartosz Augustyniak 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości


Czy ktos z szanownych grupowiczow, ktory kupowal zarowno nowe jak i
uzywane
auta przedstawic swoj punkt widzenia? Tylko bez napinki prosze :)

Można wziaść używkę (świezą) w leasing

Z leasingiem jest chyba fajnie do poki nie spóźnisz się z ratą, nie padnie
firma leasingowa, nie rozwalisz tego samochodu.

Dużo osób wykupuje auto za 1% auto po okresie leasingu.
Musisz pogadać z kimś kto oreintuje się dokłądnie w zagadnieniach leasingu,
ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie.

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 166 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 160 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

11 Data: Sierpien 20 2007 10:11:24
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie.
Nie prowadze dzialalnosci :)
Bralbym w leasing jako prywatna osoba


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

12 Data: Sierpien 20 2007 12:13:03
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

ale jak się prowadzi działalność to to jest chyba nie głupie rozwiązanie.
Nie prowadze dzialalnosci :)
Bralbym w leasing jako prywatna osoba

To bez sensu.
Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny.
Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.

13 Data: Sierpien 20 2007 10:14:45
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

To bez sensu.
Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny.
Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.
Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej?

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Sierpien 20 2007 12:23:29
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

To bez sensu.
Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny.
Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.
Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej?

To już pytanie nie na tą grupę.

15 Data: Sierpien 20 2007 12:41:41
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

>> To bez sensu.
>> Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny.
>> Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.
> Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej?

To już pytanie nie na tą grupę.
Zgoda, pytanie odnosnie co lepiej wybrac: leasing czy kredyt nie jest pytaniem
wlasciwym na ta grupe. Ale cale rozwazania nowy (raty/leasing) czy uzywany sa
takie same dla obydwu krajow.

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

16 Data: Sierpien 20 2007 14:59:45
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości news:

>> Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej >> ryzykowny.
>> Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.
> Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej?

To już pytanie nie na tą grupę.
Zgoda, pytanie odnosnie co lepiej wybrac: leasing czy kredyt nie jest pytaniem
wlasciwym na ta grupe.

I dokładnie o tym pisałem.
W Niemczech ceny obu rozwiązań. mogą być inne niż w Polsce, więc nasze rodzime obserwacje mogłyby Cię tylko wprowadzić w błąd.

17 Data: Sierpien 20 2007 14:12:55
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2007-08-20 12:14,  *topek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

To bez sensu.
Kredyt jest podobny finansowo (może trochę droższy), a mniej ryzykowny.
Odpada Ci też VAT od kosztów finansowych - banki są z niego zwolnione.
Ale ja bralbym ewentualnie ten leasing w DE :) Moze tu jest inaczej?

Skoro to grupa samochodowa, to lepszym oznaczeniem Niemiec było by D :), poza tym domeny zwykle pisze sie małymi literami wobec czego "de" powinno być :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

18 Data: Sierpien 20 2007 12:40:09
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: topek  

Skoro to grupa samochodowa, to lepszym oznaczeniem Niemiec było by D :),
ee tam :) Lepszym rozwiazaniem bylo by po prostu napisanie: Niemcy ale mi sie
nie chce klepac

poza tym domeny zwykle pisze sie małymi literami wobec czego "de"
powinno być :)
racja. Ale duze litery lepiej widac.


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Sierpien 20 2007 20:47:37
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Przemek V 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości


Czy ktos z szanownych grupowiczow, ktory kupowal zarowno nowe jak i
uzywane
auta przedstawic swoj punkt widzenia? Tylko bez napinki prosze :)

Roczne, używane w leasingu. Best of both worlds ;-)

20 Data: Sierpien 20 2007 20:50:59
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 


Użytkownik "topek "  napisał w wiadomości

Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut
klasy
sredniej w tym nowego forda mondeo. Byla tam tez tabelka o kosztach
leasingu.
Miesiecznie rata wynosila jakies 800zl (nie wiem co sie jeszcze oprocz
tego
placi)... i tak sie zaczalem zastanawiac...
[cut]

Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i czy
nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze leasing
wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad
kredytem. Co do kredytu to i tak wolałbym pożyczkę zabezpieczoną hipoteką
lub aktywami. Przynajmniej auto jest tylko moje i w przypadku kradzieży  coś
dostanę (w leasingu można się nieźle zdziwić). No i pytanie czy nowy czy
używany. W aucie o którym myślę (jak i podobnych) spadek wartości w ciągu
pierwszych 2-3 lat jest tak duży, że mogę dwa razy wymienić silnik a i tak
będę do przodu. A widziałem wiele ogłoszeń sprzedaży na gwarancji (bo jest
do 3 lat) z atrakcyjnym przebiegiem i ceną. Skoro i tak siedzisz w D to ja
bym brał tylko bardzo młodą używkę - masz mało używane auto tańsze o
największy spadek wartości.

21 Data: Sierpien 20 2007 13:39:08
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Grys 

[cut]

Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i czy
nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze leasing
wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad
kredytem.

Pomyśl o tym, że auto z leasingu "amortyzujesz" przez okres leasingu a
nie przez 5 lat... to raz...
Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych
ratach a drugi raz przy odkupowaniu auta ;)
Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;)

pozdrowienia
Grys

22 Data: Sierpien 20 2007 23:57:28
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Mon, 20 Aug 2007 13:39:08 -0700, Grys napisał(a):

Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych
ratach a drugi raz przy odkupowaniu auta ;)

Owszem, tylko przy odkupowaniu dostajesz fakture vat na kwote wykupu..
Czyli z reguly pare stowek :D Absolutnie nie odliczasz sobie vatu od calej
wartosci dwa razy! Jakies farmazony prawisz. Mialem sam z 5 samochodow w
leasingu i wiem co pisze :)

Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;)

Glowne zalety leasingu to:

1. leasing nie jest obciazeniem kredytowym, nie wisi w BIKu, nie obciaza
wlascicieli firmy (jezeli to dzialalnosc gosp.) i nie zmniejsza im
zdolnosci kredytowych

2. leasing jest prostszy w uzyskaniu - mniej papierow, praktycznie zadnych
wymaganych zabezpieczen dodatkowych (typu hipoteka, dodatkowi poreczyciele
etc)

3. Kieeeeedys w zamierzchlych czasach moznabylo zrobic taki myk.. Kupywales
samochod w leasing, odliczales sobie normalnie vat / dochodowy od czynszu i
jak przychodzil moment wykupu samochodu - znajdywales kupca (kuzyna, brata,
whatever, moznabylo nawet siebie prywatnie podstawic) i ten ktos wykupowal
za pare zlotych samochod... Dzisiaj tak sie nie da - prawo zabrania,
wykupic moze tylko i wylacznie leasingobiorca. A jaka byla zaleta? Ano
taka, ze jak teraz te auto sprzedajesz to musisz wystawic fakture vat na
realna wartosc rynkowa i od tej wartosci odprowadzic vat / dochodowy..
Przez co jak wiadomo jestes ~40% wartosci samochodu w plecy (choc defacto
przez okres trwania leasingu tyle, a nawet znacznie wiecej zaoszczedziles
na podatkach :)

Dzieki temu mykowi moznabylo kupic samochod, oszczedzic 40% jego wartosci i
pchnac przez podstawiona osobe w normalnej cenie nie placac zadnych
podatkow :) Fajne nie ?.. Kiedys to dobrze bylo :P
pozdr.

--
Adam Sz.

23 Data: Sierpien 21 2007 00:01:41
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Grys"  napisał w wiadomości

[cut]

Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i
czy
nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze
leasing
wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad
kredytem.

Pomyśl o tym, że auto z leasingu "amortyzujesz" przez okres leasingu a
nie przez 5 lat... to raz...

Tylko w przypadku auta nowego. Dla auta używanego masz 30 miesięcy - różnica
zasadnicza.

Pomyśl o tym, że możesz odpisać dwa razy VAT... raz przy pierwszych
ratach a drugi raz przy odkupowaniu auta ;)
Może to pomoże ci dostrzec zalety leasingu nad kredytem ;)

A ja myslę, że nie znasz do końca przepisów podatkowych. Z tym vatem wcale
tak nie jest.

24 Data: Sierpien 21 2007 09:42:52
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Ja także zastanawiałem się czy leasing jest korzystniejszy od kredytu i czy nowe czy używane. prowadzę działalność gospodarczą i wychodzi mi, ze leasing wcale nie jest taki atrakcyjny - nie mogłem się doszukać tej przewagi nad kredytem.

Jest tańszy i to sporo.
Jak ostatnio liczyłem dla nowego auta i wpłaty 20% to leasing wychodził 115-120% na 6 lat.
Kredyt (nawet w tym samym banku) minimum 125%-130%.

25 Data: Sierpien 21 2007 15:04:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Jest tańszy i to sporo.
Jak ostatnio liczyłem dla nowego auta i wpłaty 20% to leasing wychodził
115-120% na 6 lat.
Kredyt (nawet w tym samym banku) minimum 125%-130%.

Dlatego ja pisałem o pożyczce hipotecznej, a nie typowym kredycie
samochodowym.
Ale jakie sa jeszcze przewagi leasingu?

26 Data: Sierpien 21 2007 15:10:10
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Jest tańszy i to sporo.
Jak ostatnio liczyłem dla nowego auta i wpłaty 20% to leasing wychodził 115-120% na 6 lat.
Kredyt (nawet w tym samym banku) minimum 125%-130%.

Dlatego ja pisałem o pożyczce hipotecznej,

A doliczyłeś do tego koszty hipoteki?
Nie?
To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu.

27 Data: Sierpien 21 2007 16:00:32
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

A doliczyłeś do tego koszty hipoteki?
Nie?
To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu.

Już doliczam, całe 200 zł lub 400 zł w zależności jak zostanie wpisana.

28 Data: Sierpien 21 2007 16:05:37
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

A doliczyłeś do tego koszty hipoteki?
Nie?
To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu.

Już doliczam, całe 200 zł lub 400 zł w zależności jak zostanie wpisana.

A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki?
Nie przypadkiem aktu notarialnego?

29 Data: Sierpien 21 2007 16:53:51
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki?
Nie przypadkiem aktu notarialnego?

Wniosek do sądu.

30 Data: Sierpien 21 2007 16:58:41
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

A jaka forma jest niezbędna do ustanowienia/zdjęcia hipoteki?
Nie przypadkiem aktu notarialnego?

Wniosek do sądu.

Wniosek do sądu to już jest w celu WPISU hipoteki.
A samo ustanowienie jakąś formę musi mieć.

Nie przypadkiem formę aktu, jak to zazwyczaj ma miejsce przy nieruchomościach?

31 Data: Sierpien 21 2007 17:54:15
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Wniosek do sądu to już jest w celu WPISU hipoteki.
A samo ustanowienie jakąś formę musi mieć.

Nie przypadkiem formę aktu, jak to zazwyczaj ma miejsce przy
nieruchomościach?

Weź już przestań wypisywac bajki. Już ci napisałem, że jest to tylko wniosek
do sądu i nie potrzeba żadnego aktu notarialnego. Przeciez nie
kupujesz/sprzedajesz nieruchomości.

32 Data: Sierpien 21 2007 16:01:07
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

A doliczyłeś do tego koszty hipoteki?
Nie?
To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu.

A ty dolicz koszt przerejestrowania auta po okresie leasingu.

33 Data: Sierpien 21 2007 16:06:35
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

A doliczyłeś do tego koszty hipoteki?
Nie?
To dolicz - zapewne wyjdzie Ci więcej niż koszt zwykłego kredytu.

A ty dolicz koszt przerejestrowania auta po okresie leasingu.

O ile chcez go wykupić.
Zresztą w przypadku banku pewnie też i samochód będzie zabezpieczeniem - tu też musisz w dowodzie wpisywać zastaw.

34 Data: Sierpien 21 2007 16:54:48
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

O ile chcez go wykupić.

Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy.

Zresztą w przypadku banku pewnie też i samochód będzie zabezpieczeniem -
tu też musisz w dowodzie wpisywać zastaw.

Nie w przypadku pożyczki hipotecznej.

35 Data: Sierpien 21 2007 16:59:42
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

O ile chcez go wykupić.

Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy.

A to zależy jaki jest procent tego wykupu.



Zresztą w przypadku banku pewnie też i samochód będzie zabezpieczeniem - tu też musisz w dowodzie wpisywać zastaw.

Nie w przypadku pożyczki hipotecznej.

Bo?
Jedno drugiego nie wyklucza - decyzja należy do banku.

36 Data: Sierpien 21 2007 17:56:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do
pracy.

A to zależy jaki jest procent tego wykupu.

Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym wynagrodzeniem
na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po okresie
leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na końcu je
odkupić za minimalna kwotę.

Nie w przypadku pożyczki hipotecznej.

Bo?
Jedno drugiego nie wyklucza - decyzja należy do banku.

Wyklucza, bo co bank obchodzi co zrobię z pożyczka hipoteczną.

37 Data: Sierpien 22 2007 10:13:24
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy.

A to zależy jaki jest procent tego wykupu.

Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym wynagrodzeniem na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po okresie leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na końcu je odkupić za minimalna kwotę.

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?


Nie w przypadku pożyczki hipotecznej.

Bo?
Jedno drugiego nie wyklucza - decyzja należy do banku.

Wyklucza, bo co bank obchodzi co zrobię z pożyczka hipoteczną.

Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

38 Data: Sierpien 22 2007 18:54:15
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym
wynagrodzeniem na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po
okresie leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na
końcu je odkupić za minimalna kwotę.

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak
chcesz brać nowe?

Nie kumam o co ci chodzi.

Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie,
skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz
z tym problem? Z reguły jest tańsza niż kredyt samochodowy. Tak samo mozna
sfinansować zakup biorą pozyczkę pod zasaw aktywów finansowych. Generalnie
wydawało mi się, że rozmawiamy i możliwosciach sfinansowania zakupu auta,
stąd moje propozycje.

39 Data: Sierpien 22 2007 20:16:55
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?

Nie kumam o co ci chodzi.

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?



Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz z tym problem?

Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

40 Data: Sierpien 22 2007 21:45:19
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Nie kumam o co ci chodzi.

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji
mało opłacalne.

Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś
że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

Skapnąłes się dopiero po kilku postach?

41 Data: Sierpien 23 2007 09:14:14
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?



Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

Skapnąłes się dopiero po kilku postach?

Że mówisz o gotówce?
Jasne.

42 Data: Sierpien 23 2007 10:25:44
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej
eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?

Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat.
Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i
niewykupieniu auta.

43 Data: Sierpien 23 2007 10:41:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?

Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat.

A czytać umiesz?
Słowo "ponad" rozumiesz?
Biorę leasing na 5 lat i mi wystarczy.


Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta.

Jeśli 5 lat to krótki okres.....
Jak dla mnie to okres odpowiedni dla nowego auta, może nawet za duży.

44 Data: Sierpien 22 2007 10:13:24
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Niewykupienie jest raczej kosztowną formą wypożyczenia samochodu do pracy.

A to zależy jaki jest procent tego wykupu.

Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym wynagrodzeniem na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po okresie leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na końcu je odkupić za minimalna kwotę.

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?


Nie w przypadku pożyczki hipotecznej.

Bo?
Jedno drugiego nie wyklucza - decyzja należy do banku.

Wyklucza, bo co bank obchodzi co zrobię z pożyczka hipoteczną.

Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

45 Data: Sierpien 22 2007 18:54:15
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Leasing to przecież odpłatne wypożyczenie auta za okreslonym
wynagrodzeniem na określony czas. Jeśli godzisz się na oddanie auta po
okresie leasingowania leasingodawcy to twoja sprawa. Ja bym chciał na
końcu je odkupić za minimalna kwotę.

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak
chcesz brać nowe?

Nie kumam o co ci chodzi.

Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie,
skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz
z tym problem? Z reguły jest tańsza niż kredyt samochodowy. Tak samo mozna
sfinansować zakup biorą pozyczkę pod zasaw aktywów finansowych. Generalnie
wydawało mi się, że rozmawiamy i możliwosciach sfinansowania zakupu auta,
stąd moje propozycje.

46 Data: Sierpien 22 2007 20:16:55
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Ale po co Ci np. 5 letnie auto za np. 20% jego wartości, skoro i tak chcesz brać nowe?

Nie kumam o co ci chodzi.

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?



Aaaaa - Ty mówisz o gotówce?
No to faktycznie - ciężko mówić o zastawie na samochód.
Ale wyjechałeś z tą pożyczką gotówkową conajmniej jakby nie w temacie, skoro mówiliśmy o kredycie samochodowym.

Mówie o pożyczce hipotecznej jako źródle finansowania zakupu auta. Jaki masz z tym problem?

Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

47 Data: Sierpien 22 2007 21:45:19
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Nie kumam o co ci chodzi.

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji
mało opłacalne.

Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś
że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

Skapnąłes się dopiero po kilku postach?

48 Data: Sierpien 23 2007 09:14:14
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości news:

Wykup niekoniecznie musi wynosić 1%.
Może wynosić 20%.
A leasing może trwać 5 lat.

Teraz paniał?

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?



Żaden, oprócz tego że mowa była o kredycie samochodowym i nie uprzedziłeś że zacząłeś mówić o czymś innym.
Że gotówkowy kredyt jest fajniejszy nie musisz mnie przekonywać.

Skapnąłes się dopiero po kilku postach?

Że mówisz o gotówce?
Jasne.

49 Data: Sierpien 23 2007 10:25:44
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Boombastic 

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej
eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?

Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat.
Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i
niewykupieniu auta.

50 Data: Sierpien 23 2007 10:41:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

Jeśli bardzo eksploatujesz auto to nie ma problemu. W normalnej eksploatacji mało opłacalne.

Ale co mało opłacalne?
Każesz mi jeździć jednym autem ponad 5 lat?
Nigdy tak nie robiłem, więc dlaczego teraz bym miał robić?

Sam napisałeś o leasingu na 5 lat, a teraz się rzucasz, że dlaczego 5 lat.

A czytać umiesz?
Słowo "ponad" rozumiesz?
Biorę leasing na 5 lat i mi wystarczy.


Po prostu uważam, że leasing ma mały sens przy krótkim okresie i niewykupieniu auta.

Jeśli 5 lat to krótki okres.....
Jak dla mnie to okres odpowiedni dla nowego auta, może nawet za duży.

51 Data: Sierpien 21 2007 07:45:58
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: MarcinJM 

topek pisze:

Jakos w sobote wpadla mi w rece gazeta gdzie byl test porownawczy aut klasy
sredniej w tym nowego forda mondeo. Byla tam tez tabelka o kosztach leasingu.
Miesiecznie rata wynosila jakies 800zl (nie wiem co sie jeszcze oprocz tego
placi)... i tak sie zaczalem zastanawiac...
Nigdy nie mialem nowego auta i z uzywanych jestem generalnie zadowolony, ale
tak sobie policzylem.
Moje auto jest warte teraz mniej wiecej 40k zl
Rata miesieczna za leasing (niech bedzie 1000zl). Czyli stac mnie na 40 rat
czyli (3,5 roku).

Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. Mial przejechane 140kkm kupiony w tym samym salonie gdzie byl sprzedany jako nowy. Pelna ksiazka, znany poprzedni wlasciciel. Jedynie kazalem w salonie wstawic gaz na co wystawiono gwarancje pod warunkiem przegladu co 10kkm. Gwarancje oczywiscie wywalilem, bo nie stac mnie na jezdzenie co miesiac na platny przeglad za 100zl (bo i na czym mialby polegac taki przeglad?).
Dojezdzilem do 270kkm bez najmniejszych problemow i bez dodatkowych kosztow innych, niz eksploatacja.
Zaplacilem w sumie 11 tys. Sprzedalem po leasingu za 9.
Czyli liczac koszt "mania" samochodu wyszedlem na zero.
I tak mialo byc.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

52 Data: Sierpien 21 2007 10:04:12
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: fv 

MarcinJM wrote:

Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)

Zaplacilem w sumie 11 tys. Sprzedalem po leasingu za 9.

Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing? Czy można
wiedzieć gdzie (w jakiej firmie) to załatwiłeś?

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: Forza2@X360
Moto: Suzuki GS 500E

53 Data: Sierpien 21 2007 10:55:12
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a):

Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)
[...]

Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing?

2 letnie to stare ?:)
pozdr.

--
Adam Sz.

54 Data: Sierpien 21 2007 11:06:36
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Adam Szendzielorz"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a):

Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)
[...]

Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing?

2 letnie to stare ?:)

W sensie "nie nowe".

55 Data: Sierpien 21 2007 11:13:52
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:06:36 +0200, Cavallino napisał(a):

W sensie "nie nowe".

Oczywiscie, ze uzywki tez mozna leasingowac :)
Co wiecej, np w EFLu masz online dostep do umow ktore mozna przejac:

http://www.efl.pl/aukcje?auctionId=1

Czasem trafiaja sie jakiestam perelki :)
pozdr.

--
Adam Sz.

56 Data: Sierpien 21 2007 11:15:53
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:13:52 +0200, Adam Szendzielorz napisał(a):

http://www.efl.pl/aukcje?auctionId=1

A sorki, to nie sa umowy do przejecia tylko oferty poleasingowe. Ofert z
umowami do przejecia nie potrafie teraz znalezc, ale gdziestam sa ;-)
pozdr.

--
Adam Sz.

57 Data: Sierpien 21 2007 11:16:34
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Tue, 21 Aug 2007 11:15:53 +0200, Adam Szendzielorz napisał(a):

umowami do przejecia nie potrafie teraz znalezc, ale gdziestam sa ;-)

http://cu.eflservice.pl/
pozdr.

--
Adam Sz.

58 Data: Sierpien 22 2007 09:25:26
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: fv 

Adam Szendzielorz wrote:

Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a):
Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)
Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing?
2 letnie to stare ?:)

Dwuletnie za 11 tys? Może chodziło o euro?

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: Forza2@X360
Moto: Suzuki GS 500E

59 Data: Sierpien 22 2007 23:15:57
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Wed, 22 Aug 2007 09:25:26 +0200, fv napisał(a):

Dwuletnie za 11 tys? Może chodziło o euro?

Prosty przyklad.. Samochod warty 50 tys pln, leasing na 6 lat. Koszt
takiego leasingu wyjdzie na moje oko ok 150%. Czyli mamy miesieczna rate ok
1k pln. Biezemy sobie taka furke w leasing, wplacamy przez 24 miesiace w
sumie 24k pln. Wpadamy w klopoty finansowe, postanawiamy pozbyc sie auta bo
nie stac nas na jego utrzymanie...

Dokladnie dwuletnie auto warte jest juz na rynku 30 tys pln, a my do
splacenia mamy jeszcze 75-30 = 45 tys. Co robimy ? Rezygnujemy z leasingu,
firma leasingowa zabiera nam autko i wystawia na aukcji. Poniewaz oni za
autko zaplacili 50k pln, a od nas dostali juz 30k pln, cena wywolawcza to
20k pln.

Licytujesz takie autko za powiedzmy 25k pln, biezesz je w leasing na 6 lat,
koszt leasingu to znowu 150%. Miesieczna rata to 520 pln. W dwa lata
splacasz 12,5k pln i rezygnujesz z autka.

Jezdziles przez dwa lata dwuletnim autem za ktore zaplaciles w sumie 12k
pln ;-)

Gdyby wprowadzic wiecej elementow grozy i tragedii wyliczylbym Ci to tak,
ze cedujac ten leasing dostalbys spowrotem jeszcze te 9k pln o ktorych
wspominal MarcinJM :))
pozdr.

--
Adam Sz.

60 Data: Sierpien 22 2007 23:41:37
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Hektor 

Użytkownik "Adam Szendzielorz"  napisał


Prosty przyklad.. Samochod warty 50 tys pln, leasing na 6 lat. Koszt
takiego leasingu wyjdzie na moje oko ok 150%. Czyli mamy miesieczna rate ok
1k pln. Biezemy sobie taka furke w leasing, wplacamy przez 24 miesiace w
sumie 24k pln. Wpadamy w klopoty finansowe, postanawiamy pozbyc sie auta bo
nie stac nas na jego utrzymanie...

Dokladnie dwuletnie auto warte jest juz na rynku 30 tys pln, a my do
splacenia mamy jeszcze 75-30 = 45 tys. Co robimy ? Rezygnujemy z leasingu,
firma leasingowa zabiera nam autko i wystawia na aukcji. Poniewaz oni za
autko zaplacili 50k pln, a od nas dostali juz 30k pln, cena wywolawcza to
20k pln.

Troche skoryguje Twoje sprytne obliczenia:
1. Splacasz tylko 24 tys, a nie 30 wiec do zaplaty pozostalo ponad 50. Do tego dochodza Ci koszty windykacji przedmiotu leasingu.
2. Firma leasingowa nie rezygnuje z reszty - mimo, ze oddales przedmiot leasingu - tylko dochodzi reszty naleznosci. Gdyby bylo inaczej, to leasing bylby najtansza wypozyczalnia aut, a leasingodawcy poplyneliby bardzo szybko. Wiec teraz juz naprawde masz klopoty.
3. Po takim numerze jestes na czarnej liscie, chyba ze masz znajome dobre plecy u leasingodawcy. O nowych umowach mozesz zapomniec, przynajmniej do czasu uregulowania starych naleznosci a tych masz sporo - mniej wiecej na nowy samochód.
4. Leasingodawca nie sprzedaje przedmiotu leasingu Tobie, ale opyla go za ulamek wartosci jakiemus handlarzowi. Dzinym trafem ten handlarz to znajomy i staly klient leasingodawcy w przypadku windykowanych okazji.
5. Po Twojej ofercie (jak ponizej) ta historia o pewnym spryciurce opowiadana jest na wiekszosci spotkan firmowych i w zmodyfikowanych wersjach trafia do internetu. Ludzie z branzy pekaja ze smiechu opowiadajac sobie o "przebieglosci" pewnego kola.

Licytujesz takie autko za powiedzmy 25k pln, biezesz je w leasing na 6 lat,
koszt leasingu to znowu 150%. Miesieczna rata to 520 pln. W dwa lata
splacasz 12,5k pln i rezygnujesz z autka.

Jezdziles przez dwa lata dwuletnim autem za ktore zaplaciles w sumie 12k
pln ;-)

Reszta to juz senne marzenia, z leasingodawca-idiota w roli glównej.

Zbigniew Kordan

61 Data: Sierpien 23 2007 09:16:35
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Adam Szendzielorz 

Dnia Wed, 22 Aug 2007 23:41:37 +0200, Hektor napisał(a):

Troche skoryguje Twoje sprytne obliczenia:
1. Splacasz tylko 24 tys, a nie 30 wiec do zaplaty pozostalo ponad 50. Do
tego dochodza Ci koszty windykacji przedmiotu leasingu.

OK. Nie mi, tylko komus obcemu. Osobie, od ktorej w przyszlosci bede mial
autko. Nie do konca zrozumiales :) Z tym, ze takie przypadki chodza po
ludziach chyba sie zgodzisz? Mi czesto przed oczami przelatuja oferty od
komornika (w przypadku kredytu), czy firm leasingowych dot. licytacji
niesplacanych samochodow.

2. Firma leasingowa nie rezygnuje z reszty - mimo, ze oddales przedmiot
leasingu - tylko dochodzi reszty naleznosci. Gdyby bylo inaczej, to leasing
bylby najtansza wypozyczalnia aut, a leasingodawcy poplyneliby bardzo
szybko. Wiec teraz juz naprawde masz klopoty.

Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie auto
z licytacji. Wczesniejsza opowiesc o ma tylko uzmyslowic skad biora sie 2
letnie auta po promocyjnych cenach na licytacjach :)

3. Po takim numerze jestes na czarnej liscie,

j/w

4. Leasingodawca nie sprzedaje przedmiotu leasingu Tobie, ale opyla go za
ulamek wartosci jakiemus handlarzowi. Dzinym trafem ten handlarz to znajomy
i staly klient leasingodawcy w przypadku windykowanych okazji.

W wiekszosci wypadkow tak. Ale czasem zdarza sie "uczciwie" i publicznie :)

Reszta to juz senne marzenia, z leasingodawca-idiota w roli glównej.

W sensie ze nie mozesz wziasc w leasing samochodu wystawionego przez firme
leasingowa za 25k? :D Bo ? :)
pozdr.

--
Adam Sz.

62 Data: Sierpien 23 2007 09:29:05
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Adam Szendzielorz"  napisał w wiadomości news:

Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie auto
z licytacji.

Chyba Dacię....
Nie ma powodu, żeby firma leasingowa nie chciała zarobić aktualnej wartości tego auta (minus jakaś tam zachęta dla kupującego).

Wczesniejsza opowiesc o ma tylko uzmyslowic skad biora sie 2
letnie auta po promocyjnych cenach na licytacjach :)

Masz jakiegoś linka do takich licytacji?

63 Data: Sierpien 23 2007 09:50:52
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Mariusz L. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał

Nie ja, tylko ktos :) Nie obchodzi mnie to - ja kupuje za 25k 2 letnie
auto
z licytacji.

Chyba Dacię....
Nie ma powodu, żeby firma leasingowa nie chciała zarobić aktualnej
wartości tego auta (minus jakaś tam zachęta dla kupującego).

Dokładnie. Kolega Adam wydumał jakieś dziwactwa przy porannej kawie.
Tymczasem fura idzie za wartość rynkową, a na cwaniaczka nasyła się
windykatorów. Zarobek oczywiście może być, ale po stronie firmy leasingowej.

64 Data: Sierpien 23 2007 09:55:01
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: Mariusz L. 

Użytkownik "Adam Szendzielorz"  napisał

OK. Nie mi, tylko komus obcemu. Osobie, od ktorej w przyszlosci bede mial
autko. Nie do konca zrozumiales

Czyli w zawarcie umowy leasingu ze z góry określonym zamiarem? Podpowiem Ci
bardziej dochodowy "biznes": zwroty VATu. Kwoty dużo atrakcyjniejsze niż
kupowanie jakiegoś golasa za 50 patyków, a i tak musisz znaleźć jakiegoś
"słupa" którego pogrążysz.

65 Data: Sierpien 30 2007 10:52:18
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: MarcinJM 

fv pisze:

Adam Szendzielorz wrote:
Dnia Tue, 21 Aug 2007 10:04:12 +0200, fv napisał(a):
Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)
Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing?
2 letnie to stare ?:)

Dwuletnie za 11 tys? Może chodziło o euro?


Chodzilo o Lanosa :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

66 Data: Sierpien 22 2007 06:32:03
Temat: Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)
Autor: MarcinJM 

fv pisze:

MarcinJM wrote:
Ja osobiscie wybralem leasing auta 2letniego. (...)

Zaplacilem w sumie 11 tys. Sprzedalem po leasingu za 9.

Brałeś jako osoba prywatna? Takie stare auta dają też w leasing? Czy można
wiedzieć gdzie (w jakiej firmie) to załatwiłeś?

bralem na DG. Leasing we fiacie (teraz to sie inaczej nazywa)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

Re: Nowy w leasingu czy uzywany? - Rozwazania teoretyczne :)



Grupy dyskusyjne