Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto?
1 | Data: Sierpien 28 2013 11:14:22 |
Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | |
Autor: Mariusz [mr.] |
2 |
Data: Sierpien 28 2013 15:30:09 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-28 11:14, Mariusz [mr.] wrote: Tu powinno zadziałać nie tylko lobby fotografów, ale także wielkie Napisz, że robisz sobie jaja... :D -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 3 |
Data: Sierpien 28 2013 15:52:20 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: twistedme | W dniu 2013-08-28 15:30, quent pisze: On 2013-08-28 11:14, Mariusz [mr.] wrote:Trzeba zrobić grupową zrzutkę na łąpówkę dla jakiegoś posła żeby się tym zajął ;) Aaa, no i ja mogę przysłowiowe 5zł dorzucić, oczywiście za posadę w tej fotomontażowej policji badającej potem co jest fotomontażem, a co zdjęciem. Zgodzę się nawet na mało eksponowane stanowisko młodszego zastępcy jakiegoś pionka ze skromną pensją 10 tys. Mam następny postulat - naciskać na parlament europejski, żeby zakazała sprzedawać na terenie eu photoshopa z funkcją stempla, bo fałszuje rzeczywistość. pozdrowienia z ;) Przemek 4 |
Data: Sierpien 28 2013 18:24:13 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2013-08-28 15:30, quent pisze: Napisz, że robisz sobie jaja... Dokładnie :) Młodzi już się nie nabiorą (tzn. nabierają się niezależnie od tego), a starzy nabierają się na wszytko. Takoż martwy problem. Zresztą czym ten proceder różni się od laski z telefonem na stronie infolinii dowolnej firmy? Jest taka jedna blondyna, co już ją ze sto razy widziałem: leczyła, udzielała kredytów, uczyła, pewnie gdzieś rodziła i reklamowała prezerwatywy. Gówno prawda - to najlepsze określenie tych zdjęć i czy to będą rendery, czy jakaś dorabiająca sobie studentka z marketingu z elementami marksizmu, jeden pies. -- pozdrawia Adam różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam /przyczyną większości katastrof jest panika/ 5 |
Data: Sierpien 29 2013 08:52:14 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
Napisz, że robisz sobie jaja... No i sami widzicie, jaki niesolidarny ludek, ci "fotograficy" - chciałem demokratycznie przegłosować ustawę, to w zamian słyszę tylko drwiny i marudzenie... ;) A tymczasem teraz wszyscy organizują się na Twitterze w różne "grupy wściekłości" - mogła powstać grupa "wściekłych fotografów" okupujących, bo ja wiem..., na przykład Morskie Oko. Albo symbol euro we Frankfurcie. Albo księżną Kate (w proteście nie robiąc ani jednego zdjęcia, nawet telefonem. ;) Zresztą czym ten proceder różni się od laski z telefonem na stronie Pewnie ta sama, co sobie już dawno temu zapisałem. :) Sam to zauważyłem - ta sama laska obskakuje wszystkie branże? Przecież tego muszą być setki na stockach i w użyciu! No i grubo się rozczarowałem - po zadaniu słówek wyskoczyło oczywiście mnóstwo, ale z tego naprawdę dobrych były może właśnie ze trzy, plus jeszcze ze dwa "w miarę". Autorzy (i modelki) powinni być wynagradzani od każdego użycia za tak udaną robotę! ;) Gówno prawda - to najlepsze określenie tych zdjęć i czy to będą I tu jednak mylisz funkcje. To, że np. w filmie Bruce Willis lata za kimś z giwerą i robi duże "bum" nie jest usprawiedliwieniem, by dla podkręcenia oglądalności pokazywać to jako wydarzenie w jakimś "Dzienniku". Wszystko zależy od konwencji - w pewnych miejscach umawiamy się: "tu się nie okłamujemy", więc jeśli tak nie jest, to mamy klasyczną niezgodność towaru z umową. :)) pozdrawiam Mariusz [mr.] 6 |
Data: Sierpien 29 2013 18:28:25 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2013-08-29 08:52, Mariusz [mr.] pisze: I tu jednak mylisz funkcje. To, że np. w filmie Bruce Willis lata za Ale taj już prawie jest. Moją, a właściwie naszą - wielu, coraz więcej - reakcją jest po prostu ignorancja. A właściwie nawet więcej: jeśli ktoś stosuje jedynie takie formy wyrazu, dostaje na wstępie decyzyjne punkty ujemne. Tam gdzie głosuję kasą, wybieram przede wszystkim jakieś zaplecze merytoryczne (obojętne czy planowane, czy wtórne - w postaci zwartej społeczności mogącej coś na ów temat powiedzieć). Zaplecze czysto marketingowe jest mi transparentne. Co najwyżej uśmiecham się do co bardziej żenujących pomysłów. -- pozdrawia Adam różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam /tak, proszę państwa, wygląd też się liczy.../ 7 |
Data: Sierpien 29 2013 08:34:11 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
Tu powinno zadziałać nie tylko lobby fotografów, ale także wielkie Zrobi się rewolucję systemową i będzie zupełnie inna rozmowa. - w bardziej normalnych krajach konsumenci potrafią być naprawdę poważną grupą nacisku... (myślisz, że jesteś pierwszy, który myślał, że tak jak jest, tu i teraz, po prostu musi być i będzie zawsze? ;) pozdrawiam Mariusz [mr.] 8 |
Data: Sierpien 29 2013 09:02:01 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-29 08:34, Mariusz [mr.] wrote: (myślisz, że jesteś pierwszy, który myślał, że tak jak jest, tu i teraz, No nieee... ale jaki to ma związek? Chciałbyś wprowadzić w życie tę ustawę a to jest przecież pomysł tak idiotyczny, że pierwsza moja myśl to "jaja sobie robi na pewno" ;-) Chociaż z drugiej strony równie idiotycznych ustaw nie brakuje. -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 9 |
Data: Sierpien 29 2013 09:10:52 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
Chciałbyś wprowadzić w życie tę ustawę a to jest przecież pomysł tak idiotyczny, że pierwsza moja myśl to "jaja sobie robi na pewno" ;-) Może sobie coś źle pokojarzyłeś i stąd to wrażenie idiotyczności? Ja tam nie widzę nic idiotycznego, by w ofercie handlowej (np. oferty domów, czy gazetki zakupowe) coraz lepiej imitujące (fałszywą!) rzeczywistość grafiki komputerowe były oznaczone specjalnym znaczkiem? Chociaż z drugiej strony równie idiotycznych ustaw nie brakuje. Np. ta z wymogiem ostrzegania przed cookiesami - podobna dziedzina, ale o wiele mniej sensowna. pozdrawiam Mariusz [mr.] 10 |
Data: Sierpien 29 2013 09:59:43 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: trolling tone | W dniu 2013-08-29 09:10, Mariusz [mr.] pisze: Ja tam nie widzę nic idiotycznego, by w ofercie handlowej (np. Jak ktoś jest na tyle głupi, by kupować dom na podstawie fotki w ofercie, to wszystkie wysiłki, by go chronić przed własnym kretyństwem i tak pójdą na marne. Nie kupi domu, to ożeni się ze znajomą z fejsbuka - należy wprowadzić zakaz gmerania w fotkach na fejsie? 11 |
Data: Sierpien 29 2013 10:25:14 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
W dniu 2013-08-29 09:10, Mariusz [mr.] pisze: Sprytnie, ale tu nie chodzi tylko o kupowanie - wiesz ile czasu kosztuje (+ koszty dodatkowe) osobiste jeżdżenie po świecie za każdą ofertą, by tylko się przekonać, że ze zdjęcia wyrenderowane zostało wysypisko śmieci za fabryką kleju kostnego, która całkowicie zasłania pokazany na obrazku piękny widok na morze? A tak, mając dwie różne oferty: pięknie wyślicznioną z czerwonym znaczkiem i zwykłą fotę bez znaczka, każdy sam mógłby się zdecydować, gdzie najpierw jechać te 1000 km. Niby mniejszym kosztem, ale za to częściej odczuwanym są sieciowe gazetki zakupowe, by po dojeździe (w te i we wte np. ponad godzina jak nie więcej + paliwo i korki) przekonać się na miejscu, że "zabójczy ciuch" w realu wygląda jakoś inaczej = gorzej. Ale chyba trafiłem na szczęśliwych ludzi, którym wszystko się podoba. ;-) pozdrawiam Mariusz [mr.] 12 |
Data: Sierpien 29 2013 10:46:27 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: trolling tone | W dniu 2013-08-29 10:25, Mariusz [mr.] pisze: Sprytnie, ale tu nie chodzi tylko o kupowanie - wiesz ile czasu Można łatwo dziabnąć wyślicznioną fotkę bez uciekania się do renderingu, nie będzie widać wysypiska ani fabryki, na zwykłej fotce bez znaczka. Wyjazd bez np. rekomendacji znajomych, którzy już tam byli, to zawsze pewne ryzyko. Można się wspomóc rzutem oka na mapy gugla, z satelity przeważnie sporo widać, a już fabrykę na pewno. W cywilizowanych kurortach masz jeszcze Street View. 13 |
Data: Sierpien 29 2013 12:21:45 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
Sprytnie, ale tu nie chodzi tylko o kupowanie - wiesz ile czasu Można się wspomóc rzutem oka na mapy gugla, z satelity przeważnie O, z tym to punkt dla Ciebie. Właśnie niedawno przypomniałem sobie o istnieniu GSV (chciałem właśnie zobaczyć, czy brzeg morza jest wysoki) i stwierdziłem, że taki niskorozdzielczy GSV daje lepsze poczucie miejsca, niż 20 MPix foty jakichś wschodów słońca - można się odwrócić, zobaczyć estetyczny śmietnik za plecami, czy inny baner. :) Ale wracając do ofert w dalszych lokalizacjach, to miałem w głowie przykładową ofertę dewelopera, który budując czwarty w szeregu blok nad morzem w ofercie... po prostu wygumował trzy wcześniejsze bloki - w efekcie ci z czwartego też mieli (co prawda tylko wirtualny :) widok na morze. Jak ktoś ma ochotę kupować na takiej podstawie - to proszę bardzo, ale ileż ludzkiej energii trzeba było zmarnować (+ ekologia), by każdy zapobiegliwy potencjalny klient przyjechał na miejsce i wrócił rozczarowany. Obecna sytuacja wręcz zachęca do takich trików, bo nie można rozpoznać, kto oszukuje (nazwijmy to po imieniu), a kto nie. Dopiero (to prawda, nieco wymuszona) kultura uczciwości pozwoliłaby innym uświadomić sobie, jakie znaczenie ma jakość przekazu, zaufanie (potwierdzone praktyką!) w kontaktach społecznych. BTW: To już coraz bardziej odległy temat, ale np. w norweskich biurach podróży coś ok. 80% I. rozmów kończy się kupnem wypoczynku, w polskich - coś poniżej 30%, bo klienci nie mają zaufania do tego, co im się mówi w biurze. Nic dziwnego, że efektywność takiej pracy jest bardzo niska, w efekcie choćby i płace muszą być niskie, bo ludzie działają bezproduktywnie. No dobra - nie jesteśmy komisją sejmową, a to nie jest wysłuchanie publiczne. Widocznie lepiej wprowadzać ustawy po cichu, jak większość ostatnich potworków... :-/ pozdrawiam Mariusz [mr.] 14 |
Data: Sierpien 29 2013 13:53:19 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-29 12:21, Mariusz [mr.] wrote: Ale wracając do ofert w dalszych lokalizacjach, to miałem w głowie Gdyby wprowadzić tę ustawę to niezbędne byłoby uzyskanie od odpowiedniego urzędnika zgody na opublikowanie danego projektu reklamy. Sprawa jest oczywiście kosmicznym absurdem ale o to właśnie tu postulujesz. O poziomie korupcji w związku z uzyskiwaniem koncesji nie wspomnę. Jak ktoś ma ochotę kupować na takiej podstawie - to proszę bardzo, W normalnym kraju kłamliwa ulotka mogłaby być z powodzeniem traktowana w sądzie jako dowód w sprawie wytoczonej nieuczciwemu przedsiębiorcy. W normalnym kraju, czyli w takim, w którym m.in. nie ma ograniczeń w dostępie do zawodu adwokata a kasa z podatków zasila jedynie cele wspólne czyli m.in. sądy. Tylko czy w PL stać przeciętnego Kowalskiego na adwokata? BTW: To już coraz bardziej odległy temat, ale np. w norweskich Ale to już jest kwestia naprawy sumień. Tego nie uda się* zrobić poprzez rządowe ustawy. Tym powinien zajmować się np. kościół. *) IMO lepiej uwolnić gospodarkę co przyspieszyłoby bogacenie się społeczeństwa i być może coraz mniej byłoby w głowach ludzi chęci do oszustwa dającego szybki zysk. -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 15 |
Data: Sierpien 29 2013 15:14:31 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Mariusz [mr.] |
On 2013-08-29 12:21, Mariusz [mr.] wrote: Od początku podejrzewałem, że narzuciłeś sobie jakąś całkowicie fałszywą wizję i jak widać - nie myliłem się! :) Ani mi przez głowę przez myśl nie przeszło: "niezbędne byłoby uzyskanie od odpowiedniego urzędnika zgody na opublikowanie danego projektu reklamy" ani: "O poziomie korupcji w związku z uzyskiwaniem koncesji nie wspomnę" Rozumiem, że we wszystkich normach prawnych (nie twierdzę tu, że wszystkich mądrych) widzisz konieczność wydawania zezwoleń urzędnika oraz koncesji? Obowiązek podawania prawdziwych cen w gazetkach też wiążesz ze zgodą urzędnika na podanie ceny? Oraz koniecznością ubiegania się o koncesję na podawanie cen w sklepie? 8-o Tak coś kurcze czułem, że kompletnie się nie rozumiemy... BTW: To już coraz bardziej odległy temat, ale np. w norweskich Być może, ale póki co mamy dominującą postawę (zaprezentowaną także tu w wątku) - NIE UFAĆ NIKOMU! Wszystko sprawdzić trzy razy z różnych źródeł, a najlepiej osobiście! A co to tak naprawdę oznacza? Bardzo niską wydajność, niski kapitał społeczny nie pozwalający budować bardziej skomplikowanych przedsięwzięć społecznych czy biznesowych, bo jeden nie ufa drugiemu, a przy tym brak zaufania często psychologicznie prowadzi to do samospełniających się przepowiedni (jeśli pracodawca traktuje pracowników jak potencjalnych złodziei, to i ci nie czują się zobowiązani do jakiejkolwiek lojalności wobec niego). pozdrawiam Mariusz [mr.] 16 |
Data: Sierpien 29 2013 15:41:00 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-29 15:14, Mariusz [mr.] wrote: Gdyby wprowadzić tę ustawę to niezbędne byłoby uzyskanie od Rozumiem, że we wszystkich normach prawnych (nie twierdzę tu, że Chciałbyś aby ścigani byli nie z powództwa cywilnego a publicznego? Mam nadzieję, że nie a jeśli nie to po co w takim razie "nowa ustawa" skoro penalizację oszustwa zawiera już obecne prawo. Widzisz... nie należy wymyślać i jeszcze bardziej komplikować obecnego stanu prawnego. Należy go uprościć i zreformować sądownictwo. Być może, ale póki co mamy dominującą postawę (zaprezentowaną także Nie chodzi o problem traktowania kogokolwiek tak czy siak czy też problem braku zaufania ale o problem "niewydolności systemu sądowniczego". Tu jest pies pogrzebany i bez naprawy tego systemu nic nie ma prawa się zmienić na lepsze. W biznesie musi być pewność przynajmniej co do jednego - że jeśli ktoś mnie *bezceremonialnie* przejedzie na kasę to szybko wygram z nim proces w sądzie a sędzia wymierzy takiemu cwaniakowi dotkliwą karę. Zresztą nie tylko w biznesie. Statystyczny kowalski musi mieć łatwy dostęp do adwokata a prawo musi być uproszczone z niewielką liczbą uregulowań lecz jednocześnie z silnym penalizowaniem jego łamania. -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 17 |
Data: Sierpien 29 2013 10:52:20 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-29 10:25, Mariusz [mr.] wrote: A tak, mając dwie różne oferty: pięknie wyślicznioną z czerwonym Podaj definicję "zwykłej fotki". Mariusz, odpuść plizzz... to jest absurd! -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 18 |
Data: Sierpien 29 2013 10:53:33 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: quent | On 2013-08-29 10:25, Mariusz [mr.] wrote: Ale chyba trafiłem na szczęśliwych ludzi, którym wszystko się podoba. Nie w tym rzecz. Musisz przyjąć do wiadomości, że świat nie jest idealny i pozbyć się swoich lewicowych zakusów na jego naprawianie kosztem, jak zwykle, najbiedniejszych. -- Pozdrawiam, Q ElipsaDesign: www.elipsa.info 19 |
Data: Sierpien 29 2013 18:30:00 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: Janko Muzykant | W dniu 2013-08-29 09:59, trolling tone pisze: Jak ktoś jest na tyle głupi, by kupować dom na podstawie fotki Sporo ludzi tak robi. Spójrzmy na katalogi projektów domków - one przede wszystkim pokazują domek z zewnątrz :) -- pozdrawia Adam różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam /raczej jestem optymistą, może nie aż takim jakim był Żeromski.../ 20 |
Data: Sierpien 29 2013 10:09:48 | Temat: Re: Odebrano mi zawod - rendering zamiast foto? | Autor: qrt | Dnia Thu, 29 Aug 2013 09:10:52 +0200, Mariusz [mr.] napisał(a): "quent" wrote in message: na opakowaniach produktów spozywczych jest informacja ze jest to "propozycja podania" No i co to zmienia tak naprawdę? |