Witam!
 Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed 
pierwszym tlumikiem, niejestety samochod zrobil sie glosniejszy przez to.
 Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic 
jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda 
mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy 
istnieje cos takiego?
st.
| 2 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 11:31:04 | 
| Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac | 
| Autor: Jacek  | 
Użytkownik "stabillo"  napisał w wiadomości  
 Witam! 
Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed pierwszym tlumikiem, niejestety samochod zrobil sie glosniejszy przez to. 
Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy istnieje cos takiego? 
 
wkręć śrubke
 
Jacek
 | 3 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 11:30:45 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: CUT  |  
W dniu 2010-10-03 11:28, stabillo pisze: 
 Witam! 
  Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed 
pierwszym tlumikiem, niejestety samochod zrobil sie glosniejszy przez to. 
  Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic 
jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda 
mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy 
istnieje cos takiego? 
 
 
ZaspawaÄ? JeĹli pÄkniÄcie nie jest duże, to zrobiÄ
 Ci to za mniej niż 100zł. (Poza WarszawÄ
 i temu podobnych)
 | 4 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 14:24:43 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: Axel  |  
 
"CUT"  wrote in message  
   Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed 
 
 
ZaspawaÄ? JeĹli pÄkniÄcie nie jest duże, to zrobiÄ
 Ci to za mniej niż 100zł. (Poza WarszawÄ
 i temu podobnych) 
 
Ostatnio spawali dziure w rurze laczacej tlumiki (w samochodzie zony) za 20 PLN. Jak najbardziej w Warszawie.
 
--  
Axel
 | 5 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 11:51:01 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]  |  
W dniu 2010-10-03 11:28, stabillo pisze: 
 Witam! 
  Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed 
pierwszym tlumikiem, niejestety samochod zrobil sie glosniejszy przez to. 
  Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic 
jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda 
mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy 
istnieje cos takiego? 
 
 
Przed 1 tłumikiem jest IMHO zbyt wysoka temperatura na pasty, czy kleje. 
Szczelność "blacha i opaski" też jest wątpliwa. 
Najlepiej pojechać do tłumikarza - bo może wystarczy zapawać, ale też może być już zniszczony (korozja i spękania) odcinek  rury.
 
--  
                      Wojciech Smagowicz
 | 6 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 12:55:17 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: stabillo  |  
 
Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]"  napisał w wiadomości  
 
 
 może być już zniszczony (korozja i spękania) odcinek  rury. 
 
no wlasnie , spawanie odpada, bo ta rura , jest tak pordzeewiala przy  
kolektorze i przy drugim tlumiku, ze wyjecie jej, to ciecie diaksem,  
rozwiercanie pordzewialych srub, etc. , jednym slowem KUPA roboty ze  
zdecydowana przewaga kupy... :-/
 
st
 | 7 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 12:36:50 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: hants  |  
"stabillo"  wrote in message Koc gasniczy. 
 
 | 8 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 15:44:30 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: Pawel "O'Pajak"  |  
Powitanko, 
 
   Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic 
jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda 
mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy 
istnieje cos takiego? 
 
Przed 1 tlumikiem jest na tyle wysoka temp, ze zapomnij. Probowalem stosowac rozne wynalazki za kawalku przed ostatnim tlumikiem, bo bylem umowiony z tlumikarzem, ale za pare dni, a jezdzic akurat musialem. Nie dosc, ze efekt mizerny, to smazylo sie to swinstwo i smierdzialo. Szkoda kasy, zaplacisz, odpadnie, zaplacisz 2 raz za wymiane. Warto wymienic odrazu i miec spokoj. Srob niektorych nawet nie probowali odkrecac, diax, 2 minuty i tlumik lezy na podlodze. Potem dali jakies miedziane sroby i z tym nie powinno byc problemu w przyszlosci. W Polsce jest paru producentow tlumikow do marek wszelkich i sa naprawde niezle.
 
Pozdroofka, 
Pawel Chorzempa 
--  
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? 
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek) 
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->: 
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******
 | 9 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 17:00:39 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK]  |  
W dniu 2010-10-03 15:44, Pawel "O'Pajak" pisze: 
   W Polsce jest paru 
producentow tlumikow do marek wszelkich i sa naprawde niezle. 
 
 
Do PRAWIE wszystkich. 
A jeśli auto jest mniej typowe a wiekowe i tłumik występuje tylko w ASO i w cenie 1/2 samochodu, to są jeszcze tłumikarze starej daty, którzy potrafią wykonać kawał solidnej roboty i zrobić niezły tłumik od zera. 
I trzeba przyznać, że ich dzieła potrafią przetrwać lata :) i nie kosztować majątku.
 
--  
                      Wojciech Smagowicz
 | 10 | 
Data: Pa?dziernik 04 2010 07:00:26 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: MarcinJM  |  
W dniu 2010-10-03 17:00, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze: 
 W dniu 2010-10-03 15:44, Pawel "O'Pajak" pisze: 
W Polsce jest paru 
producentow tlumikow do marek wszelkich i sa naprawde niezle. 
 
 
Do PRAWIE wszystkich. 
A jeśli auto jest mniej typowe a wiekowe i tłumik występuje tylko w ASO 
i w cenie 1/2 samochodu, to są jeszcze tłumikarze starej daty, którzy 
potrafią wykonać kawał solidnej roboty i zrobić niezły tłumik od zera. 
I trzeba przyznać, że ich dzieła potrafią przetrwać lata :) i nie 
kosztować majątku. 
 
Tlumikarze starej daty? To ja chyba taki jestem, robilem kilka wydechow od zera, na pewno do: garba z silnikiem civica, T3 z silnikiem subaru, troopera, SC z silnikiem punto. 
Tyle, ze trzeba miec kolekcje kolanek, lukow i rur roznej srednicy:)
 
--  
Pozdrawiam 
MarcinJM 
gg: 978510, marcinjm()op.pl
 | 11 | 
Data: Pa?dziernik 03 2010 18:27:17 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: babinicz  |  
 
Użytkownik "stabillo"  napisał w wiadomości  
 
 Witam! 
Mam taki problem, zrobilo sie male pekniecie w rurze wydechowej, porzed  
pierwszym tlumikiem, niejestety samochod zrobil sie glosniejszy przez to. 
Poszukuje jakiejs pasty, odpornej termicznie ktora mozna by to zaslepic  
jednoczesnie robiac nakladke z opasek zaciskowych i kawalka blachy. Szkoda  
mi wymieniac cala rure, bo to masa roboty, a otwor jest niewielki. Czy  
istnieje cos takiego? 
st. 
 
Witam. 
Czy to jest prosty odcinek  rury - wydechu, zdala od wieszaków i innych  
przeszkód?
 
Jeśli tak, to ja zrobiłem dwa lata temu coś takiego. 
Wyciąłem gumówką  w miejscu pęknięcia/dziury , robiąc  około 5 cm przerwy. 
Nałożyłem na to nową rurę, o średnicy wewnętrznej  większej od rury tłumika  
o około 0,5 mm,  wstawkę długości 25 cm  wykonaną z kwasówki o ściance 3,5  
mm (na marginesie, z podobnego  własnie materiału dobrzy producenci robią  
tłumiki)  i zacisnąłem po obu stronach nową rurę obejmami (popularne  
"cybanty", ok. 2zł za szt). Przed założeniem nowej rury jej końce nadciąłem  
piłką na krawędziach, w 4 miejscach  (ok. 15 mm w głąb)  tak aby obejmy po  
skręceniu skasowały szczeliny po piłce, zaciskając się mocno na starej rurze  
tłumika.  Wyszło idealnie, bez konieczności stosowania innych uszczelniaczy:  
past, taśm teflonowych i itp. Bez tej czynności zaciskanie tak masywnej rury  
nie ma sensu.
 
Do dnia dzisiejszego nic się nie dzieje, jedynie obejmy zmieniły kolor,  
głównie  z powodu wysokiej temperatury.
 
Pozdrawiam 
marmar
 | 12 | 
Data: Pa?dziernik 04 2010 08:56:30 |  | Temat: Re: Otwor w wydechu - jak zatkac |  | Autor: Jacek  |  
Jeżeli blacha jest jeszcze w miarę gruba, to możesz posmarować grubo uszczelniaczem do kominków 1200 st. Do kupienia w Castoramie w tubach, jak silikon. Na to koc azbestowy, albo tkanina szklana, potem owinąć cienką blaszką, drutem, czy co tam pod ręką i można jeździć aż się całkiem nie rozleci. 
Wadą tego uszczelniacza jest konieczność odczekania, aż stwardnieje (1-2 dni), bo inaczej spaliny go wydmuchają. 
Jacek 
 
  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |  |