Grupy dyskusyjne   »   Pół roku po wypadku - happy end w sÄ…dzie.

Pó³ roku po wypadku - happy end w sÄ…dzie.



1 Data: Styczen 17 2010 22:14:00
Temat: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: The_EaGle 

Pisa³em kiedy¶ o mojej sprawie. Dzi¶ warto napisaæ zakoñczenie.
Dla nie pamiêtaj±cych i nie umiej±cych u¿ywaæ googli w skrócie:
jecha³em moto miêdzy samochodami w korku. W pewnym momencie cz³owiek w samochodzie otworzy³ drzwi i ja nadzia³em siê na ich doln± krawêd¼ nog±. W rezultacie z³amanie otwarte ko¶ci ¶ródstopia. Zabra³a mnie karetka itd.
Policja na miejscu chcia³a mi przywaliæ mandat, nie zgodzi³em siê. Pó¼niej by³em wzywany na z³o¿enie wyja¶nieñ i z³o¿y³em je na posterunku.
Spraw± zaj±³ sie prokurator i oskar¿y³ cz³owieka w samochodzie o nie umy¶lne z³amanie zasad bezpieczeñstwa w ruchu l±dowym którego skutkiem by³y obra¿enia cia³a. Odby³a siê rozprawa i og³oszono wyrok.
Nie zag³êbiaj±c siê w szczegó³y kieruj±cy samochodem zosta³ uznany winnym i dosta³ w sumie oko³o 7 tys z³ kary. Wyrok jest prawomocny.
Tyle....

Pozdrawiam
Rafa³



2 Data: Styczen 17 2010 22:57:03
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: Alex D. B. 


U¿ytkownik "The_EaGle"  napisa³ w wiadomo¶ci i wspolczuje, i gratuluje....
moze wystawic jakis komplet "kwitow" w sieci, zebysly mieli jakis precedens w przypadku trafienia na takigo debila?



Alex.

3 Data: Styczen 17 2010 23:07:27
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: The_EaGle 

Alex D. B. pisze:


U¿ytkownik "The_EaGle"  napisa³ w wiadomo¶ci i wspolczuje, i gratuluje....
moze wystawic jakis komplet "kwitow" w sieci, zebysly mieli jakis precedens w przypadku trafienia na takigo debila?

Do wgl±du jak najbardziej. Do opublikowania, musia³bym siê zastanowiæ co jest danymi których upubliczniaæ nie mo¿na.

W razie czego podaje email: rafal(no-spam)multilan.com.pl

Pozdrawiam
Rafa³

4 Data: Styczen 18 2010 08:22:30
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w sÄ…dzie.
Autor: Glub 

"Alex D. B."  wrote:

U¿ytkownik "The_EaGle"  napisa³ w wiadomoÅ›ci


i wspolczuje, i gratuluje....
moze wystawic jakis komplet "kwitow" w sieci, zebysly mieli jakis
precedens
w przypadku trafienia na takigo debila?

Niestety tu nie obowiazujÄ… precedensy:(
--
Glub@NewsTap usenet mobile reader

5 Data: Styczen 18 2010 13:54:39
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s¹dzie.
Autor:

On Mon, 18 Jan 2010 08:22:30 +0000 (UTC), Glub
wrote:

Niestety tu nie obowiazuj± precedensy:(

raczej na szczescie.
HIT: najglupsze przepisy.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

6 Data: Styczen 18 2010 14:12:50
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: Magic 

Glub pisze:

"Alex D. B."  wrote:
U¿ytkownik "The_EaGle"  napisa³ w wiadomo¶ci i wspolczuje, i gratuluje....
moze wystawic jakis komplet "kwitow" w sieci, zebysly mieli jakis
precedens w przypadku trafienia na takigo debila?

Niestety tu nie obowiazuj± precedensy:(

Nie z automatu, ale mozna siê powo³ywac na orzeczenia innych sadów. A je¶li sprawa oprze siê o S±d Najwy¿szy to ich orzeczenie z automatu staje siê obowi±zujacym prawem.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

7 Data: Styczen 19 2010 15:03:36
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: Jasio 

U¿ytkownik "Magic"  napisa³ w wiadomo¶ci

Glub pisze:

Niestety tu nie obowiazuj± precedensy:(

Nie z automatu, ale mozna siê powo³ywac na orzeczenia innych sadów. A je¶li sprawa oprze siê o S±d Najwy¿szy to ich orzeczenie z automatu staje siê obowi±zujacym prawem.

Raczej interpretacj±, zwan± równie¿ wyk³adni±.
"Diabe³ tkwi w szczegó³ach."


--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

8 Data: Styczen 17 2010 23:08:51
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w s±dzie.
Autor: CUT_INZ 

W dniu 17-01-2010 22:14, The_EaGle pisze:

Pisa³em kiedy¶ o mojej sprawie. Dzi¶ warto napisaæ zakoñczenie.
Dla nie pamiêtaj±cych i nie umiej±cych u¿ywaæ googli w skrócie:
jecha³em moto miêdzy samochodami w korku. W pewnym momencie cz³owiek w
samochodzie otworzy³ drzwi i ja nadzia³em siê na ich doln± krawêd¼ nog±.
W rezultacie z³amanie otwarte ko¶ci ¶ródstopia. Zabra³a mnie karetka itd.
Policja na miejscu chcia³a mi przywaliæ mandat, nie zgodzi³em siê.
Pó¼niej by³em wzywany na z³o¿enie wyja¶nieñ i z³o¿y³em je na posterunku.
Spraw± zaj±³ sie prokurator i oskar¿y³ cz³owieka w samochodzie o nie
umy¶lne z³amanie zasad bezpieczeñstwa w ruchu l±dowym którego skutkiem
by³y obra¿enia cia³a. Odby³a siê rozprawa i og³oszono wyrok.
Nie zag³êbiaj±c siê w szczegó³y kieruj±cy samochodem zosta³ uznany
winnym i dosta³ w sumie oko³o 7 tys z³ kary. Wyrok jest prawomocny.
Tyle....

Pozdrawiam
Rafa³

To teraz powodzenia w walce o odszkodowanie z OC.

9 Data: Styczen 19 2010 16:06:57
Temat: Re: Pó³ roku po wypadku - happy end w sÄ…dzie.
Autor: de Fresz 

On 2010-01-17 22:14:00 +0100, The_EaGle  said:

Nie zag³êbiaj±c siê w szczegó³y kieruj±cy samochodem zosta³ uznany winnym i dosta³ w sumie oko³o 7 tys z³ kary.

A co¶ z tego dla Ciebie tytu³em nawi±zki, czy wszystko zasili³o nasze wspólne kieszenie (czytaj Pañstwo wzbogaci³o siê na Twoim niefarcie)?

--
Pozdrawiam
de Fresz

Re: Pół roku po wypadku - happy end w sądzie.



Grupy dyskusyjne