Witam

Proszę o pomoc fachowców od mechaniki.
Samochód: Passat B4 1995r silnik benzyna 2,0 ADY 115 km.

Autko już nie młode więc nic dziwnego że sprzegło sie zużyło: zaczęło się
ślizgać na wyższych biegach - trzeba było oddać do naprawy.
Oddałem do mechanika: wymiana tarczy, docisku i łożyska. Niestety od
mechanika auto odbierała żona bo to w pobliżu jej pracy.
Co się okazało: po naprawie sprzęgło bierze na samym dole tzn trzeba cisnąć
do samego oporu a po podniesieniu nogi o 1-1,5 cm
już ciągnie. Mechanik wcisnął zonie że się nie da ustawić inaczej bo coś tam
coś tam - żona nie potrafiła powtórzyć dokładnie.
Ja dopiero wieczorem miałem okazję sprawdzić auto i jest do kitu.
Teraz pytanie: co zostało źle zrobione? Pojadę dzisiaj do mechanika z
reklamacją ale chciałbym mieć pojecie jak z nim gadać aby mi nie próbował
kitu wcisnąć.
Nie wiem czy przełożenie z pedału na sprzęgło jest mechaniczne, hydrauliczne
czy jeszcze jakieś inne i jak to sie reguluje.

Proszę o rady

Pozdrawiam - Marek

naprawdę nie ma nikogo kto zna się na temacie?

Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

naprawdę nie ma nikogo kto zna się na temacie?

Znając życie to wcisnął ci używke sprzęgła
albo zwalili coś przy regulacji

Znając życie to wcisnął ci używke sprzęgła
albo zwalili coś przy regulacji

On 2009-04-16, MAD  wrote:

Znaj¹c ¿ycie to wcisn¹³ ci u¿ywke sprzêg³a
albo zwalili coÂś przy regulacji

Raczej to drugie bo dostaÂłem fakturĂŞ ze sklepu na zestaw sprzegÂła.

Mechanik znany mi od dawna - raczej mu pod tym wzgledem ufam

On 2009-04-16, MAD  wrote:

Mechanik znany mi od dawna - raczej mu pod tym wzgledem ufam

Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Znając życie to wcisnął ci używke sprzęgła
albo zwalili coś przy regulacji

Raczej to drugie bo dostałem fakturę ze sklepu na zestaw
sprzegła.

Co do meritum .. kto powiedzial ze sprzeglo ma "brac" wyzej ? wciska sie
do konca.

A podejrzewam ze w tam drogim aucie jest jednak jakis samoregulator .. z
czasem sie pewnie doreguluje ..

MAD pisze:

Co do meritum .. kto powiedzial ze sprzeglo ma "brac" wyzej ? wciska sie do konca.

Wiem że do konca - ale centymetr zapasu to raczej niemożliwe - wieloma autami jeździłem ale w żadnym tak nie było.
W tym przed wymianą też sprzegło brało mniej wiecej w połowie skoku pedału a skok z 15 cm.
Teraz np pod górke trudno ruszyć bo albo skoczy naprzód albo zgaśnie - różnica 2-3 mm na pedale
wyczerpuje zakres tzw. "półsprzęgła".

A podejrzewam ze w tam drogim aucie jest jednak jakis samoregulator .. z czasem sie pewnie doreguluje ..

dzięki - mam pół roku sie męczyć licząc że jakoś to bedzie i kiedyś mu przejdzie?

Jak najszybciej to popraw, z tego co mówisz to cały czas niemal
"strzelasz" ze sprzęgła, w ten sposób rozerwie Ci sprzęgło i na dodatek
może narobić szkód - u mnie skończyło się na wymianie dwumasy przez
"mechaników", w innym aucie.

ja co  prawda mam passata  b3 1,6 TD wymieniałem sprzęgło raczej tarczę i
łożysko bo mechanik uznał, że docisk jest dobry i faktycznie brało na samym
początku teraz nieznacznie wyżej ale nie za wiele a po wymianie tarczyjest
jakiś  rok i parę miesięcy,  Dodam że drugie auto Audi A4 bierze na samy
końcu i jak się przesiadam z jednego na drugie zawsze problem ze sprzęgłem
zanim się przyzwyczaję.
pozdrawiam Wiesław

Użytkownik "MAD"  napisał w wiadomości

Jak najszybciej to popraw, z tego co mówisz to cały czas niemal
"strzelasz" ze sprzęgła, w ten sposób rozerwie Ci sprzęgło i na dodatek
może narobić szkód - u mnie skończyło się na wymianie dwumasy przez
"mechaników", w innym aucie.

no niezupełnie - po prostu z czuciem trzeba ruszać.
Byłem już u tego mechanika - powiedział że tak bywa po włożeniu nowej
tarczy bo jest znacznie grubsza niż ta stara zużyta.
Jest tam podobno jakaś samoregulacja i nic sie nie da zrobic - ma sie po
jakims czasie samo ułożyć
No cóz - zobaczymy.