Pierwsze auto dla "zielonego" :)
1 | Data: Maj 14 2011 11:34:06 |
Temat: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | |
Autor: D@w!d J@$ | Witam. 2 |
Data: Maj 14 2011 12:07:16 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Olo | W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam. Znaczy rozumiem, że chcesz kupić grata za 3000 PLN i uważasz, że od przeglądu do przeglądu wlewać będziesz tylko paliwo? :)
uwzględniając cenę instalki LPG to już grat totalny Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał po co Ci gaz do takich małych silników?
Żadne z tych aut nie spełnia Twoich wymagań - czyli w cenie 3000 zł nie kupisz BEZAWARYJNEGO auta z LPG :) 3 |
Data: Maj 15 2011 16:51:14 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 14.05.2011 12:07, Olo pisze: 4 |
Data: Maj 15 2011 20:21:05 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Excite | W dniu 2011-05-15 16:51, D@w!d J@$ pisze: Liczę się z tym, że do salonu piękności nim nie wjadę Tu nie o wygląd chodzi. i pewnie Ani nie o pedantyczne poprawianie szczegółów przez zapaleńców motoryzacyjnych. Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele. A wymagasz aby był sprawny technicznie ? Mówię tu o rzeczach podstawowych jak zawieszenie, hamulce, wydech, koła, silnik. 5 |
Data: Maj 16 2011 11:32:51 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 15.05.2011 20:21, Excite pisze: Ja na sam początek naprawdę nie wymagam od niego zbyt wiele. OK :) To może teraz takie wróżenie z fusów?. Ile potrzebuję złotówek, żeby kupić coś sensownego nadającego się do jazdy bez wkładu własnego oczywiście z instalacją LPG? Tak, żebym wiedział w jakie widełki cenowe patrzeć i czego się spodziewać od sprzedających? -- "szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 6 |
Data: Maj 14 2011 10:07:57 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: to | begin D@w!d J@$ Za czym mam siÄ rozglÄ daÄ? Czym mam siÄ interesowaÄ? Czego siÄ Lanosa sobie kup, jak na cenÄ roweru jest w miarÄ bezpieczny, w miarÄ solidny i bardzo tani w eksploatacji. -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 7 |
Data: Maj 14 2011 23:54:50 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Karol Y | Lanosa sobie kup, jak na cenę roweru jest w miarę bezpieczny, w miarę Wszystko ok, tylko jakby tak jeszcze ze 2tys dorzucił. Za 3000zł wątpię, że nierozklekotanego lanosa dostanie. -- Mateusz Bogusz 8 |
Data: Maj 14 2011 22:18:37 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: to | begin Karol Y Wszystko ok, tylko jakby tak jeszcze ze 2tys dorzucił. Za 3000zł wÄ tpiÄ, Pewnie masz racjÄ, nie jestem ekspertem od cen lanosów. ;) -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 9 |
Data: Maj 15 2011 09:41:19 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Tomek | W dniu 2011-05-14 23:54, Karol Y pisze: Lanosa sobie kup, jak na cenę roweru jest w miarę bezpieczny, w miarę 99r w dobrym stanie golas to jakieś 4tys Tomek 10 |
Data: Maj 14 2011 10:28:08 | Temat: Re: Pierwsze auto dla | Autor: Michał | D@w!d J@$ napisał(a): Witam. Siostra sprzedała takiego Lanosa za 2.4 lub 2.6 :) Jeździł jeszcze ale klima średnio działała i silnik. chyba 1.5 ty było + lpg lpg akurat działało pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 11 |
Data: Maj 14 2011 12:42:54 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Konrad L | Tico 12 |
Data: Maj 14 2011 12:53:35 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: =Marcos= | Witam. Chyba kpisz ;] Gdyby siÄ nie psuło, to by nie było warte 3000zł i nikt by nie sprzedawał. W aucie za 3000zł bÄdziesz regularnie miał coĹ do roboty. A to akumulator siÄ skoĹczy, a to kable wysokiego napiÄcia do wymiany, zerwie siÄ linka od szyby, wypadnie wtyczka jakiegoĹ czujnika, zgaĹnie podĹwietlenie kontrolek ogrzewania, zacznie kapaÄ olej na uszczelnieniu skrzyni, zużyje siÄ łożysko itepe, itede. Jest masa takich drobiazgów, które psujÄ siÄ we wszystkich autach. I nawet jak kupisz coĹ niezardzewiałego, z idealnym zawieszeniem i niezużytym silnikiem, to bÄdziesz dopłacał i basta. Auto oczywiĹcie benzyna + LPG Jak kupisz auto, w którym instalacja LPG była dawno zakładana, niedługo dojdzie Ci koszt wymiany butli. Za czym mam siÄ rozglÄ daÄ? Czym mam siÄ interesowaÄ? Wszytkie majÄ porównywalnie tanie czÄĹci zamienne, z drobnymi różnicami, bo akurat w jednym tanie sÄ łożyska, a drogie kable, a w drugim na odwrót. Wszystkie powyższe kochajÄ rdzÄ, a dziurami w blasze nie przejdziesz przeglÄ du, wiÄc bÄdziesz musiał z tym walczyÄ. Ja polecam Peugeota 106 i 306 tudzież Citroena ZX. Rdza ich nie bierze, ale np. co 20kkm trzeba robiÄ przednie wahacze. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjÄcia 13 |
Data: Maj 14 2011 15:09:44 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Kuba (aka cita) |
Ja polecam Peugeota 106 i 306 tudzież Citroena ZX. Rdza ich nie bierze, ale np. co 20kkm trzeba robiÄ przednie wahacze. nie zapominaj o 309, który w zakupie bÄdzie jeszcze taĹszy, podobnie bezawaryjny, też niegnijÄ cy a 1.4 jest nawet całkiem żwawy. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 14 |
Data: Maj 14 2011 15:50:06 | Temat: Re: Pierwsze auto dla | Autor: Wmak | =Marcos= napisał(a): Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz A widziałeś kiedykolwiek z bliska Lanosa, takiego 12-letniego? Jeśli widziałeś rdzę, to pewno od słupa był odwijany. Na naszym, z 1999, śladu rdzy nie ma, nawet na obcierkach parkingowych. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 15 |
Data: Maj 15 2011 01:45:09 | Temat: Re: Pierwsze auto dla | Autor: =Marcos= | Wszystkie powyższe kochają rdzę, a dziurami w blasze nie przejdziesz Mój błąd, Lanosy też ocynkowane, porządne w tej kwestii. Jakoś mi się pomieszało ze złą sławą Espero. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży 16 |
Data: Maj 15 2011 16:41:04 | Temat: Re: Pierwsze auto dla | Autor: gacek | On 2011-05-14 17:50, Wmak wrote: napisał(a): Widziałeś, progi od spodu podżarte, '98. Fakt, że dwa lata temu było czyściutko. Ostatnie dwie zimy nie pomogły. gacek 17 |
Data: Maj 15 2011 16:59:13 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 14.05.2011 12:53, =Marcos= pisze: Wszytkie majÄ porównywalnie tanie czÄĹci zamienne, z drobnymi różnicami, DziÄki...zorientuje siÄ bardziej :) Pozdrawiam -- "szaleĹstwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 18 |
Data: Maj 14 2011 15:31:33 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Bydlę | On 2011-05-14 11:34:06 +0200, "D@w!d J@$" said: Witam. Nie. Masz 3000 zł. za to muszę kupić swój I samochód... Musisz kupić swój? Pachnie niskim IQ albo przekrętem.... na zasadzie tankuje i nic więcej mnie nie interesuje w nim To jest cecha użytkownika, nie pojazdu. Auto oczywiście benzyna + LPG Oczywiście. Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie będę się upierał OK. 2 PP to było by miło. Proszę uprzejmie, czymkolwiek są oba. Osiągi itp. to sprawa drugorzędna... Uff... tak naprawdę dopiero zacznę się uczyć jeździć. To w zasadzie większość kierowców tak ma.
Za samochodami beznynowymi z instalacją gazową i "2 PP", 4- 5-drzwiowych, wystawionych na sprzedaż za ~2500 zł. (chyba że masz pieniądze na wszelkie opłaty, ubezpieczenia i pierwsze tankowanie - wtedy szukaj takich wystawionych za 3000 zł) Czym mam się interesować? Samochodami beznynowymi z LPG w cenie do 2500 zł. Samochód musi mieć 4-5 drzwi, "2 PP". Taki pojazd musi ci się podobać (wewnątrz i z zewnątrz), bo to ty będziesz nim jeździć. Czego się wystrzegać? Pojazdów skorodowanych, bez papierów, superokazji, aut z komisów... kupowania samemu (bez pomocy osoby, której ufasz, a która zna się na kupowaniu samochodów), porad internetowych... Który ma tanie ewe. części zamienne? Polonezy, nexie, espero, tico... (pb, nmsp) -- Bydlę 19 |
Data: Maj 15 2011 17:02:54 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 14.05.2011 15:31, Bydlę pisze: 20 |
Data: Maj 14 2011 18:14:35 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Tomek |
Witam. Dobre podejĹcie, ja tez bym tak chciał :) Rocznie 1,5tys dolicz na naprawy, po zakupie 1tys na doprowadzenie go do ładu. Na poczÄ tek rejestracja, ubezpieczenie min 500 zł. Licz Ĺrednio 60-70groszy za przejechany kilometr. Tomek 21 |
Data: Maj 14 2011 19:40:02 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Nex@pl | VW golf albo scirocco, ja bymrozpatrywał pod kÄ
tem tanich czÄĹci i możliwoĹci naprawy samemu. Twoje założenia nawazajem siÄ nieco wykluczajÄ
. Nie ma aut bezawaryjnych i bez obsługowych za 3000zł. Dodaj do tego jedno zero i przemnóż przez 2 - wtedy bÄdziesz miał bezobsługowo i bezawaryjnie :) 22 |
Data: Maj 14 2011 12:25:23 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: axyt | On 14 Maj, 11:34, "D@w!d J@$" Witam. To tak realnie - właśnie sprzedałem lanosa 99 rok z oryginalnym przebiegiem c.a. 75 kkm. za 5 tysięcy, wszystkie lanki które oglądałem zanim wystawiłem swojego (z podobnego rocznika) to kompletne trupy. Były oczywiście wystawione taniej ale na dzień dobry trzeba do nich dołożyć lekko 1 tys złotych. Szukaj albo starego japońca (starlet, corolla) albo hyundaia (lantra, elantra...) bo reszta albo będzie mechanicznie trupem albo będzie dziurawa jak sito (albo oba z wymienionych). Części cenowo kupisz taniej do japońca niż do lanka ale trwałość zupełnie inna. Za 3 tys nie da się po prostu znaleźć nic co byłoby zdolne do w miarę długiego użytkowania bez napraw. Chyba że interesuje Cię Tico albo cienki to w tej cenie jak długo poszukasz to znajdziesz taką sztukę od dziadka pierwszego właściciela. Jak się interesuje kaszlak to ojciec się będzie pozbywał za jakiś czas, 98 rok, 40 kkm bez ściemy. 23 |
Data: Maj 15 2011 12:43:04 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: koziel | Ktos wspominal o Peugeocie 309. Ostatnio kolega cos mowil ze bedzie go 24 |
Data: Maj 15 2011 23:08:17 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: pp |
Witam. Szukaj czegoĹ takiego: http://warszawa.gumtree.pl/c-Samochody-Sprzedam-samochody-osobowe-Toyota-Corolla-1-4-sedan-2-kpl-opon-ZADBANA-W0QQAdIdZ282634114 Lub troche starsze ewentualnie, jak z kasÄ słabo. Daj sobie spokój z lanosami, peugeotami itp, jesli nie chcesz spÄdzaÄ czasu w warsztatach. Tak naprawÄ lepiej rozważ dołożenie tych powiedzmy 2 tys na start (do ok 5k), zeby miec spokój później. Przy "lanosach" i tak te 2-3 tys. spokojnie dołożysz przez nastepny rok u mechanika. Pozdrowienia i powodzenia pp PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który bÄdzi Ci ciÄ gnÄ ł kase, przy tych przebiegch i tak Ci siÄ nie zwróci. 25 |
Data: Maj 16 2011 11:38:29 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 15.05.2011 23:08, pp pisze: PS. I daj sobie spokój z LPG, kolejny element, który bÄdzi Ci ciÄ gnÄ ł Możesz rozwinÄ Ä? Fakt, faktem słabo siÄ znam na wszystkim co z motoryzacjÄ zwiÄ zane. 400-500 km przebiegu w ciÄ gu m-Ä ca to naprawdÄ nie warto sobie głowy zawracaÄ LPG? 8-9l benzyny a 10-11l gazu na 100 km to jest jednak jakaĹ tam różnica :/ -- "szaleĹstwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 26 |
Data: Maj 16 2011 02:01:14 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: ja | On 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ wrote: Witam. Rok temu sprzedałem takiego mojego "pierworodnego", VW Polo 2 '93, 1300cm^3 za 2900. Palił (a raczej moja noga paliła) 7-8L LPG/100km. Nie rdzewiał jeszcze, bo na ile mogłem to pudrowałem. Butla w momencie sprzedaży miała 5 lat. Silnik miał wymieniony, bo za remont głowicy wychodziło 700, a ja "nowy" z Wartburga znalazłem za... 200zł. Na pohybel fabrycznym papierom, 160 na budziku dało się zobaczyć, choć wtedy z jazdą nie miało to wiele wspólnego. Bardziej przypominało wzbijanie się i lądowanie, ale na odchodne, w przypływie głupoty, pozwoliłem sobie to sprawdzić. Zrobił przez 5 lat 60tys km, zmieniałem w tym czasie rozrząd, 4 amortyzatory, akumulator dwukrotnie, wspomniany silnik,ze 2 komplety opon chyba i pewnie jeszcze mnóstwo rzeczy, których już nie pamiętam. Po sprzedaży podliczyłem koszty z 5ciu lat użytkowania, wyszło ok. 50 gr/km. Podliczając różnicę cen zakupu i odsprzedaży oraz utrzymania (wszystkie nawet najmniejsze drobiazgi i kaprysy typu radio, dywaniki, pokrowce na siedzenia,śmiesznie niskie Auto Casco za kilkanaście zł miesięcznie przez cały okres posiadania) wyszło coś lekko ponad 20 tys zł za 5 lat. Nogi wcale lekkiej nie mam, imo czy to rower, samochód czy buty - wszystko służy do SPRAWNEGO przemieszczania się. Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz trafić trupa, mój wszystkie przeglądy przechodził bez przymrużania oka, bo bardzo mi na tym zależało. Zapomnij jednak, że będziesz tylko tankował. Uzbierasz dobry komplet narzędzi, zaprzyjaźnisz się z mechanikiem, gratis zostanie Ci bagaż wiedzy i praktyki ;). Powodzenia życzę, będzie trudno ale da się. 27 |
Data: Maj 16 2011 13:12:31 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 16.05.2011 02:01, ja pisze: Także nie wierz obligatoryjnie w to co Ci niektórzy tu piszą, nie musisz Dzięki :) Przyda się :) -- "szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 28 |
Data: Maj 16 2011 08:57:01 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Kamil 'Model' | W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam.Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma corsę B, rocznik '93, 1,5D. Warta jest myślę jakieś 2,5k PLN (jak ją kupowała te 3 lata temu, to dawała za nią prawie 7000 PLN). Blacha jest średnia, ale jeździ nią już 3 lata i jest praktycznie bezobsługowa. Przez ten czas zainwestowaliśmy w rozrząd (zaraz po kupnie), nowy aku, co by diesel ładnie kręcił, nowy termostat (bo był zacięty), co 10k km wymiana oleju z filtrem oleju i powietrza, co roku przed zimą nowy filtr paliwa. Jakieś opony, co by w zimę jakoś to jechało. A tak to leje paliwo i ma spokój. Zawsze odpala, mało pali. Żadnych awarii nie było (nawet zawias jeszcze nie stuka, co po naszych dziurach jest wyczynem). A nie sorry raz zdechł altek (wydatek 250 PLN). Jest niestety nisko umieszczony więc mu wybaczam. Ale fakt faktem, że za 3k PLN ciężko jest kupić dobre auto, w które nie trzeba na starcie włożyć najmarniej 1000 PLN. 29 |
Data: Maj 16 2011 13:10:36 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 16.05.2011 08:57, Kamil 'Model' pisze: Będzie ciężko, ale za te pieniądze Corse B już siękupi. Moja kobita ma OK - umówmy się, że Corsa by mnie interesowała. Za jakim silnikiem się rozglądać, tzn. który ma przyzwoite osiągi a jednocześnie nie pali jak czołg? -- "szaleństwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 30 |
Data: Maj 16 2011 13:23:08 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Kamil 'Model' | W dniu 2011-05-16 13:10, D@w!d J@$ pisze: W dniu 16.05.2011 08:57, Kamil 'Model' pisze:Heh.. Przyzwoite osiagi to wersja GSI 1.6 16V. ładnie ciągnie też 1,4, 1,2 też niczego sobie. Diesle były 3: 1,5D, 1,5TD i 1,7D. Silniki isuzu, generalnie nie zniszczalne. Ten 1,5D co ma moja Kobitka to muł straszny, ale spalanie max. jakie było to 5 litrów w ostrą zimę. Odpala bez problemu (wymieniony był tylko akumulator, świec jeszcze nie ruszałem). Jej kuzynka ma 1,4 z gazownią i troszkę narzeka (ale kupiła już troszkę zajechany). pali jej gazu max. ok. 9 litrów. Benzyny nie pali też dużo. Generalnie tanie auto, jak coś się wysypie to ceny części śmieszne. Tak jak pisałem wcześniej ta corsa mojej Kobiety jest praktycznie bezobsługowa. A ten diesel starcza jej w zupełności i pewnie szybko nie będzie chciała jej sprzedać (choć ją namawiam na coś nowszego, bo ruda zaczyna już się pokazywać). Ale naprawdę licz się z tym, że po kupnie to 1000PLN jest do włożenia od razu (rozrząd, oleje, filtry, być może jakieś tuleje w zawieszeniu i opony). Do tego rejestracja i ubezpieczenie. Jak masz kogoś do dopisania do auta ze zniżkami, to OC samo jakieś ~400PLN (zależy od miasta i w ogóle) 31 |
Data: Maj 16 2011 09:40:43 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: komar | W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam. a może Polonez? :) za 3000 to kupisz Plusa z gazem i może nawet silnikiem 1.4 Rovera wiÄc bÄdzie jeździł całkiem znoĹnie. CzÄĹci sÄ tanie jak barszcz, auto w miarÄ bezpieczne. 32 |
Data: Maj 16 2011 12:59:29 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 16.05.2011 09:40, komar pisze: a może Polonez? :) za 3000 to kupisz Plusa z gazem i może nawet Nie mówiÄ nie... ale jakoĹ tak strasznie wyglÄ da :) Aczkolwiek jak trafi siÄ okazja... nie mówiÄ kategorycznie nie :) DziÄki. -- "szaleĹstwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 33 |
Data: Maj 16 2011 10:11:03 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: s2p | W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam. Nieźle;] Tescia VW Caddy z salonu za 80 000 po 4000 km jechał już na lawecie a ty chcesz za 3000 zł laÄ i jechaÄ.Ĺmiało;) Po kupieniu w takim piÄknym samochodzie na start bÄdzie do wymiany( bo przecież w 80% przypadków w Polsce samochód sprzedaje siÄ jak już przestaje jechaÄ a nie że nowy model w salonie siÄ podoba, tym bardziej przy kwocie 3000zł) - heble - przewody hamulcowe winno siÄ no ale każdy na to sra a później sÄ posty że hamulce nie zadziałały, sam na poczÄ tku swojej głupoty nie zmieniłem w podobnym kultowym samochodzie jak ty chesz kupiÄ i miałem podczas jazdy niespodziankÄ - filtry: powietrza, oleju - olej no bo po co zmieniaÄ co 10 000, ostatnio było w poĹcie że co 40 000, później wielkie zdziwienie czemu silnik kompresji nie ma później szary dym jak z maszyny bojowej robiÄ cej dym jak na polu bitewnym a nastÄpnie pytania o motodoktora - no i zapewne zawieszenie do roboty(czÄsto z przekładniÄ ). Czemu?Ano po to żeby później nie staÄ siÄ bohaterem audycji radiowej w radiu cet że auto z niewyjaĹnionych przyczyn zjechało na przeciw legły pas... i oby siÄ nikomu nic nie stało - łożysko w kołach (jak powyżej) - no i warto siÄ przyjrzeÄ oponom żeby nie były starsze niż 5 lat i miały chociaż 3 mm bieżnika Jak pójdziesz do rowerowego sklepu i poprosisz o rower do MIASTA który przeżyje jeden sezon i bÄdzie siÄ nadawał w nastÄpnym do komfortowej jazdy to usłyszysz nie mniej niz 3000, a ty chcesz za tÄ kwotÄ bezawaryjny samochód. 34 |
Data: Maj 16 2011 12:47:16 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 16.05.2011 10:11, s2p pisze: W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: [ciach] DziÄki - wezmÄ te wszystkie uwagi jak już coĹ u mnie pod blokiem stanie :) DomyĹlałem siÄ, że wymagam może nieco za dużo... dziÄki, że zbiliĹcie mnie z sufitu :| -- "szaleĹstwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 35 |
Data: Maj 16 2011 11:39:17 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Andrzej Ĺawa | W dniu 14.05.2011 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam. Nie da rady. Auto oczywiĹcie benzyna + LPG Dlaczego oczywiĹcie? W tej "klasie" cenowej ja wybrałem diesla bo wszystkie zagazowane benzyniaki były... gorzej jak tragiczne (sztuczki przy odpalaniu, ciÄ głe gaĹniÄcie). U mnie pojawił siÄ problem dopiero jak temperatury spadły w okolicÄ -20C i poniżej, ale okazało siÄ, że wystarczało wtedy wstawiaÄ samochód przodem do wnÄtrza wiaty ;) Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie bÄdÄ siÄ upierał Nadwozie 3 drzwiowe na pewno jest sztywniejsze, a w tej cenie karoseria bÄdzie już nieco nadwyrÄżona czasem i eksploatacjÄ , wiÄc... 2 PP to było by miło. Co to jest "2 PP"? Ja za mniej-wiÄcej takÄ cenÄ kupiłem korsinkÄ B (1,5D) i jakoĹ jeździ, ale tak czy inaczej czekała mnie zmiana ogumienia i zawieszenia (przy okazji której wyszła też wymiana przewodów ha, po drodze też hamulcowych) akumulator, a teraz (po mniej-wiÄcej 14-15 miesiÄ cach) padł alternator i te podpórki od klapy bagażnika, a jeszcze asekuracyjnie wypadałoby wymieniÄ pasek rozrzÄ du. No i jeszcze te dynksy trzymajÄ ce przednie koła od dołu (zapomniałem, jak to siÄ nazywa). 36 |
Data: Maj 16 2011 12:45:45 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: D@w!d J@$ | W dniu 16.05.2011 11:39, Andrzej Ĺawa pisze: Lepiej 4/5 drzwiowy aniżeli 3 ale nie bÄdÄ siÄ upierał DziÄki - o takie konkretne argumenty mi chodziło :) 2 PP to było by miło.Co to jest "2 PP"? Poduszki powietrzne... gdzieĹ takÄ pisownie widziałem... Ja za mniej-wiÄcej takÄ cenÄ kupiłem korsinkÄ B (1,5D) i jakoĹ jeździ, Pozdrawiam. -- "szaleĹstwo jest zaraźliwe" Aldous Huxley http://xwindowsmen.bikestats.pl 37 |
Data: Maj 16 2011 15:21:06 | Temat: Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :) | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-05-14 11:34, D@w!d J@$ pisze: Witam. GdybyĹ był doĹwiadczonym handlarzem, byÄ może zdołał byÄ znaleźÄ pojazd rokujÄ cy powiedzmy niezerowe nadzieje na spełnienie podanych warunków. Ale nie jesteĹ... pozostaje wiÄc liczyÄ na bardzo, bardzo dużo szczÄĹcia : Za czym mam siÄ rozglÄ daÄ? Czym mam siÄ interesowaÄ? To w zasadzie bez znaczenia. Najważniejsze czego potrzebujesz, to bardzo, bardzo dużo szczÄĹcia... ale chyba wspopminałem już o tym... ;) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogÄ byÄ niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaÄ w czÄĹci gts /kropka/ pl | lub całoĹci poglÄ dom ich Autora. |
Re: Pierwsze auto dla "zielonego" :)

