On 5/23/2013 7:22 AM, wrote:
http://www.youtube.com/watch?v=pXFhjeuMp_U
zawsze chcialem sie zapytac ale wiadomo wstyd nie pozwalal. teraz jestem juz duzy, to sie nie boje zapytac: te barany naprawde dopisali na puszcze ze to jest do niemieckich/franc./jap. samochodow najlepsze? bo mam nadzieje ze to jest kosmiczna sciema....., a tej oliwy dawno w rekach nie mialem.
nie wiem - ale serio kupiłem ten olej i nalałem do niemieciego
silnika i tyle ;)
do włoskiego się lało selenie, do francuskiego tylko elfy
do szwedzkiego we francuskim też tylko elfy ;)
tylko w szwedzkim się olejów nie wymienia, tylko się dolewa ;)
-taka polityka wymyślona do firmowego auta - żeby środowisko chronić.
a ostatnio się pomyliłem i wlałem nie ten olej "do niemieckich" silników
do bmw, i do 8l syntetyka wlałem 0.7litra mineralnego ;) lol
sobie 0.3l zostawiłem do łańcucha w owerze i przerzutek ;)
ale chyba mu się nic nie stanie ?
tylko lej dolewam na płąe, bo nigdy nie widze ile jest a w komputerze nie wiem jak włączyć pomiar żeby mi powiedział ile tego oleju jest,
lancia k miała, safrane miało, bmw7 mimo że najnowsze... nie ma
na pale trzeba lać - ale mało oleju pali :)
teraz trzeba niemieciego kleju do niemieckich podsufitek ?
nie. polski klej ale do szyb. sposob handlarzy. wada - odkuwac spowrotem musisz dynamitem czy udarowym... tak mowli tak.....
ps sprzedac i kupic lexus ls. czytajac opinie juzerow to chyba nie wolno niczym innym jezdzic. przy 8 szklankach pali jak polonez /takie auto kiedys bylo/, musze to przemyslec.... i jechac do wroga po fure bo te w pl maja zamkniete liczniki, bania jak nic....., ale dalej stoja na kolach....
LS chciałem kupić, jak się francuskie znowu popsuło, ale się nie wyspałem i po nocy przed kompem kupiłem półprzytomny BMW 'na szybko' ;)
Wróciłem położyłem się spać, wstałem po południu patrze że serio
kupiłem BMW... pomyślałem... na chol;ere mi to ? i jeżdżę dalej :)
(w strachu - no nie mogę znaleźć crash testów)
Więc Lexus LS następny w kolejce, teraz trwa "duża naprawa" BMW
bo rozpieprzyłem zawieszenie, następnej naprawy nie będzie
sprzedam albo sprzedam znajomemu za 10 pln :)
kolejka się nazywa: fajne z lat 90:
-Lexus LS430
-Mercedes S600 W220 ABC
i chyba odpuszczę 90' bo trza te auta z zaliczyć szybko (czyli
dorżnąć BMW ASAP)
i w końcu kupić wymarzone Citroen C6 !!!!!!!!!!!!!!!
z silnikiem z mojego Safrane :), tylko 0 ich na allegro, same tfu diesle
no chyba ze dokupić dodatkowo Vel Satisa 3.5 w miedzy czasie, bo on się już nie załapał na lata 90' - 2001 :)
no chyba że poprostu jak się BMW7E38 popsuje zmienić na BMW7 E65 760
tam stabilizatory w końcu dali aktywne - coś z francuza będzie przynajmniej... może się w zakręt będzie dało wejść z jakąś tam
prędkością 80% francuskiego, tylko brak 4x4 = fatalne prowadzenie
4 |
Data: Maj 25 2013 11:13:47 |
Temat: Re: Podsufitka się odkleiła - niemieckie auto - jak naprawić ? |
Autor: Michał |
On 5/23/2013 7:22 AM, wrote:
się o LS rozmarzyłem i zapomniałem o treści właściwej ;)
nie. polski klej ale do szyb. sposob handlarzy. wada - odkuwac spowrotem musisz
> dynamitem czy udarowym... tak mowli tak.....
a ślady zostawia ?
ps sprzedac i kupic lexus ls. czytajac opinie juzerow to chyba nie wolno niczym
> innym jezdzic. przy 8 szklankach pali jak polonez /takie auto kiedys bylo/, musze to przemyslec....
tak polonez znam - raz jechałem
wrażenia tych tych kategorii co do 126p - 2x jechałem
całe szczęście że się historia z ruskimi skończyła po 44 latach !
i jak dobrze że o to zahaczyłem tylko na kilka lat...
BALCEROWICZ NA PREZYDENTA !
WAŁĘSA DO EU ! (i nie był bolkiem)
FRASYNIUK NA PREMIERA !
i jechac do wroga po fure bo te w pl maja zamkniete liczniki, bania jak nic.....,
ale dalej stoja na kolach....
nie byłem
czemu chcesz kupować od handlarza w Niemczech ? - to zaraz będzie
politycznie nie poprawne w USA! - nie wpuszczą cię na wakacje w Miami !
kup. od naszego Polaka handlaża - co w tym złego ?, chyba że od Niemca
bez pośrednika
5 |
Data: Maj 23 2013 08:25:54 | Temat: Re: Podsufitka się odkleiła - niemieckie auto - jak naprawić ? | Autor: Robson |
teraz trzeba niemieciego kleju do niemieckich podsufitek ?
To ci pomoże, u mnie w domu działa.
http://shop.farbenshop-heiko.de/katalog_php/1_1111779564500_1157921303994_1159289388450/Tapeten-Kleister.html
6 |
Data: Maj 25 2013 11:05:34 | Temat: Re: Podsufitka się odkleiła - niemieckie auto - jak naprawić ? | Autor: Michał |
On 5/23/2013 8:25 AM, Robson wrote:
teraz trzeba niemieciego kleju do niemieckich podsufitek ?
To ci pomoże, u mnie w domu działa.
http://shop.farbenshop-heiko.de/katalog_php/1_1111779564500_1157921303994_1159289388450/Tapeten-Kleister.html
lol - a serio to są takie bezśladowe ?
7 |
Data: Maj 23 2013 10:03:22 | Temat: Re: Podsufitka się odkleiła - niemieckie auto - jak naprawić ? | Autor: ZIWK |
W dniu 2013-05-22 23:34, _Michał pisze:
Hej,
umyłem auto i się odkleił kawałek podsufitki i wisi....
jak przykleić z powrotem bo ten klej to tam był pod
spodem trzyma ją jakieś 5 minut i opada znowu...
są jakieś triki ?
nalałem już mu niemieciego oleju do niemieckich aut (do silnika):
http://www.youtube.com/watch?v=pXFhjeuMp_U
teraz trzeba niemieciego kleju do niemieckich podsufitek ?
Są 2 sposoby
1 - butapren - posmarować, pozostawić do wyschnięcia i docisnąć na 24h podstawiając pod to miejsce stos niemieckich szmatławców (Autoszmata, Der Motor, AutoMotorUndSport - oczywiście w wersji dla polaczków).
2 - poprosić znajomego aby paczkę z powyższymi rekłamówkami zrzucił Ci na głowę z 10 piętra - dzięki temu:
a) - uwierzysz w absolutny prymat teutońskiej technologii - co jest w 1000% udowadniane w każdym z tych przejawów "polskiej" prasy motoryzacyjnej...
b) lekko spłaszczona czaszka podtrzyma opadającą (co z mocy absolutu nie ma się prawa zdarzyć) podsufitkę.
Pozdrawiam
--
/\ Wojciech Smagowicz - Kraków /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\
8 |
Data: Maj 25 2013 11:21:43 | Temat: Re: Podsufitka się odkleiła - niemieckie auto - jak naprawić ? | Autor: Michał |
On 5/23/2013 10:03 AM, ZIWK wrote:
teraz trzeba niemieciego kleju do niemieckich podsufitek ?
Są 2 sposoby
1 - butapren - posmarować, pozostawić do wyschnięcia i docisnąć na 24h
podstawiając pod to miejsce stos niemieckich szmatławców (Autoszmata,
Der Motor, AutoMotorUndSport - oczywiście w wersji dla polaczków).
a butapren śladów nie zostawia ?
2 - poprosić znajomego aby paczkę z powyższymi rekłamówkami zrzucił Ci
na głowę z 10 piętra - dzięki temu:
a) - uwierzysz w absolutny prymat teutońskiej technologii - co jest w
1000% udowadniane w każdym z tych przejawów "polskiej" prasy
motoryzacyjnej...
b) lekko spłaszczona czaszka podtrzyma opadającą (co z mocy absolutu nie
ma się prawa zdarzyć) podsufitkę.
ja jeszcze jestem na etapie francuskie najlepiej jeździ, tylko się
psuje... ;) ale to bardziej z doświadczenia niż z prasy, co wsiądę
w (odpowiedni) model francuza - bo już nissan maxima budowany
na lagunie 3 to nie to...
to uważam że to jakiś obłęd prowadzenia jednak vs całe niemcy
tylko kusi ten W220 ABC - bo nie miałem! a ponoć zajebiste
jak już się przyzwyczaiłęm że potrafię BMW jeździć 120km/h i się
nie boje że jak depnę do końca to mi wywali tył bokiem mimo DSC,.
jak wsiadam do fracuza to +30..40km/h na dzień dobry stabilnie
a ten klej co tam pod spodem jest da się jakoś zreanimować ? podgrzać czy coś ?
| | | | |