Grupy dyskusyjne   »   [youtube] Potrącenie ... jest znak A6.

[youtube] Potrącenie ... jest znak A6.



1 Data: Marzec 26 2014 21:55:11
Temat: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Grzegorz Tomczyk 

Widzę, e jeszcze tu nie byo:

http://youtu.be/hYtPJ7BRlPI?t=45s

--
Grzegorz Tomczyk



2 Data: Marzec 26 2014 23:12:23
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Widzę, e jeszcze tu nie byo:

http://youtu.be/hYtPJ7BRlPI?t=45s


Jebany dziad, a ten tym autobusem to tez sie zatrzymal jak debil. Generalnie przejscie powinno byc jednak oddalone od przystanku o te kilkadziesiat metrow. Mam nadzieje, ze gosc przezyl.

3 Data: Marzec 26 2014 23:46:59
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Arbiter 


Uytkownik "Czesaw Winiak"  napisa w wiadomoci

metrow. Mam nadzieje, ze gosc przezyl.

niestety nie.

Dziwne bo prdko nie wygldaa na b.wysok

4 Data: Marzec 27 2014 08:57:16
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Wed, 26 Mar 2014 23:12:23 +0100, Czesaw Wiśniak

Jebany dziad,

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.

a ten tym autobusem to tez sie zatrzymal jak debil.

Jak niby ma się zatrzymać? Wjechać na wiatę? Przecie widać na filmie, e
auta omijają autobus i nawet nie wyjedają na sąsiedni pas, więc o co ci w
ogle biega?

Generalnie przejscie powinno byc jednak oddalone od przystanku
o te kilkadziesiat metrow. Mam nadzieje, ze gosc przezyl.

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać. Dwjka pozostaych
pieszych, tj. kobita i "dresik" choć ostatecznie zareagowali bardzo le, to
jednak wcześniej zadbali o swoje bezpieczeństwo przed wyjściem na jezdnię
zza autobusu.

--
Pozdor Myjk

5 Data: Marzec 27 2014 09:50:51
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-03-27 08:57, Myjk pisze:

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać.

Generalnie to kady powinien na siebie uwaać, jasne.

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma się autobus, a za nim jest
przejście, to zwalniasz, prawda? I nie trochę, tylko naprawdę bardzo-bardzo? Zwaszcza
gdy jedzisz ju ileśtam lat?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caości poglądom ich Autora.

6 Data: Marzec 27 2014 09:52:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 09:50:51 +0100, Jakub Witkowski

Generalnie to kady powinien na siebie uwaać, jasne.

Oczywiście.

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma
się autobus, a za nim jest przejście, to zwalniasz, prawda?

Oczywiście.

I nie trochę, tylko naprawdę bardzo-bardzo?

Oczywiście.

Zwaszcza gdy jedzisz ju ileśtam lat?

Oczywiście.

BP NMSP ;)

Standardowo spotkao się dwch, co nie pomyśleli.
I obaj są teraz przegrani.

--
Pozdor Myjk

7 Data: Marzec 27 2014 10:32:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma
się autobus, a za nim jest przejście, to zwalniasz, prawda?

Oczywiście.

I nie trochę, tylko naprawdę bardzo-bardzo?

Oczywiście.

Zwaszcza gdy jedzisz ju ileśtam lat?

Oczywiście.

Co z tego, skoro insynuuejsz, ze to pieszy jest sam sobie winny.

8 Data: Marzec 27 2014 10:37:39
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 10:32:00 +0100, Czesaw Wiśniak

Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.

Jest rwnie winny jak i kierowca.

--
Pozdor Myjk

9 Data: Marzec 27 2014 10:49:32
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 


Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.

Jest rwnie winny jak i kierowca.

Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

10 Data: Marzec 27 2014 09:54:15
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, Czesaw Wiśniak  wrote:


Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.

Jest rwnie winny jak i kierowca.

Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Marzec 27 2014 10:59:40
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

Niestety, zabije cie jakis  Myjk mimo, ze byles na pasach i jeszcze bedzie mial pretensje, ze mu pod kola wlazles.

12 Data: Marzec 27 2014 10:05:14
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, Czesaw Wiśniak  wrote:

Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

Niestety, zabije cie jakis  Myjk mimo, ze byles na pasach i jeszcze bedzie
mial pretensje, ze mu pod kola wlazles.

Nie zabije bo jak przechodze przez jezdnie to sie patrze gdzie ide a nie
leze jak krowa przez row...

--
Artur
ZZR 1200

13 Data: Marzec 28 2014 19:49:55
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-27 11:05, AZ wrote:

Nie zabije bo jak przechodze przez jezdnie to sie patrze gdzie ide a nie
leze jak krowa przez row...

Przepraszam, ale czy dobrze kojae e jesteś od tych motocyklistw co to są niby wszędzie?

14 Data: Marzec 28 2014 20:16:40
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Shrek  wrote:

On 2014-03-27 11:05, AZ wrote:

Nie zabije bo jak przechodze przez jezdnie to sie patrze gdzie ide a nie
leze jak krowa przez row...

Przepraszam, ale czy dobrze kojae e jesteś od tych motocyklistw co to
są niby wszędzie?

Jestem motocyklista ale nie z tych "pacz w lusterka jestesmy wszedzie",
a wrecz irytuje mnie to haslo i biadolenie tych ktorym zajechano droge.
Nie przestrzegam ograniczen predkosci jadac motocyklem, a wrecz razaco
je lamie i lekcewaze ;-) Ale staram sie dac zauwazyc innym i nie mam
dzikich pretensji jak mnie ktos nie zauwazy bo jechalem 2x za szybko,
no i biore na to zawsze poprawke np. wyprzedzajac jak z najwieksza
odlegloscia od wyprzedzanego.

Poza tym jestem tez bardzo rzadko pieszym, duzo rowerzysta i w zimie 
samochodziarzem ;-)

PS. Kojarze ;-)
--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Marzec 27 2014 18:04:31
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 10:59, Czesaw Wiśniak wrote:

Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

Niestety, zabije cie jakis  Myjk mimo, ze byles na pasach i jeszcze
bedzie mial pretensje, ze mu pod kola wlazles.

No a pieszy to co zrobil? Nawet glowy nie obrocil.
Czyli jak nie obrocil to wtargnal na jezdnie.

A jak widac na filmie kierowca jechal wolno.
A pieszy wylaz zza autobusu w sumie. Byc moze kierowca nie widzial go do czasu az bylo za pozno.

Przykre ale tutaj nie znajduje zadnego usprawiedliwienia dla pieszego.

Gdyby kierowca pedzil - ale jechal wolno.
Gdyby kierowca wyprzedzal - ale nie wyprzedzal bo autobus stal w zatoczece i wlaczal sie do ruchu.

A pieszy wtargnal bez obracania glowy.

--
mk4

16 Data: Marzec 27 2014 18:32:35
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A jak widac na filmie kierowca jechal wolno.

Co to znaczy wolno ?

A pieszy wylaz zza autobusu w sumie. Byc moze kierowca nie widzial go do czasu az bylo za pozno.

Poniewaz kierowca powinien zwolnic i upewnic sie, ze nie ma pieszych na przejsciu, a jesli byli to zatrzymac sie i ich przepuscic.

Przykre ale tutaj nie znajduje zadnego usprawiedliwienia dla pieszego.

Sad jest od tego

Gdyby kierowca pedzil - ale jechal wolno.

Co to znaczy wolno ?

Gdyby kierowca wyprzedzal - ale nie wyprzedzal bo autobus stal w zatoczece i wlaczal sie do ruchu.

Autobus nie stal w zatoczce.

A pieszy wtargnal bez obracania glowy.

Ty w koncu obroc glowa, tak ze 3x

17 Data: Marzec 27 2014 19:00:21
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 18:32, Czesaw Wiśniak wrote:

A jak widac na filmie kierowca jechal wolno.

Co to znaczy wolno ?

A pieszy wylaz zza autobusu w sumie. Byc moze kierowca nie widzial go
do czasu az bylo za pozno.

Poniewaz kierowca powinien zwolnic i upewnic sie, ze nie ma pieszych na
przejsciu, a jesli byli to zatrzymac sie i ich przepuscic.

Przykre ale tutaj nie znajduje zadnego usprawiedliwienia dla pieszego.

Sad jest od tego

Gdyby kierowca pedzil - ale jechal wolno.

Co to znaczy wolno ?

50 albo i mniej.

Jesli to jest zabudowany to bedzie 50 (kawalek filmu jest przed zdarzeniem i nie ma znakow - wyglada jak niezabudowany).

W zwiazku z tym jest duza szansa, ze jest tam jednak 90.

A kierowca i tak wlokl sie kolo 50 lub mniej.



Gdyby kierowca wyprzedzal - ale nie wyprzedzal bo autobus stal w
zatoczece i wlaczal sie do ruchu.

Autobus nie stal w zatoczce.

Stal skoro samochod mijal go nie przejezdzajac na sasiedni pas. Zaloz okulary.

Wiem, ze chcesz widziec co innego ale fakty sa inne.
Kierowca ruszyl - zobaczyl pojazd w lusterku, a ze wlacza sie do ruchu to sie zatrzymal i pozostal w zatoczce.

A z faktu, ze tamten nie ustapil autobusowi mozemy jednak wnioskowac, ze nie byl to teren zabudowany. Wtedy i tak autobus by sie wlaczal do ruchu (nie mial pierwszenstwa) ale samochud mialby obowiazek go przepuscic.

--
mk4

18 Data: Marzec 27 2014 19:21:55
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A kierowca i tak wlokl sie kolo 50 lub mniej.

Skad to wiesz, policzyles droge hamowania ? Chocby nawet, to niczego nie zmienia.
Zabil czlowieka.

Stal skoro samochod mijal go nie przejezdzajac na sasiedni pas. Zaloz okulary.

Pas moze miec 3,5m a osobowka nie ma 2m.
Nawet zdjecia z  kamery moga wskazywac, ze nie stal calkowicie w zatoczce, zaloz okulary.

Wiem, ze chcesz widziec co innego ale fakty sa inne.
Kierowca ruszyl - zobaczyl pojazd w lusterku, a ze wlacza sie do ruchu to sie zatrzymal i pozostal w zatoczce.

Nie, autobus ruszyl. Czesciowo wyjechal na pas i puszczal pieszych

A z faktu

Fakt jest tylko jeden, kierowca nie przepuscil pieszego ktory byl na pasach.

19 Data: Marzec 27 2014 19:25:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:21, Czesaw Wiśniak wrote:

A kierowca i tak wlokl sie kolo 50 lub mniej.

Skad to wiesz, policzyles droge hamowania ? Chocby nawet, to niczego nie
zmienia.
Zabil czlowieka.

Stal skoro samochod mijal go nie przejezdzajac na sasiedni pas. Zaloz
okulary.

Pas moze miec 3,5m a osobowka nie ma 2m.
Nawet zdjecia z  kamery moga wskazywac, ze nie stal calkowicie w
zatoczce, zaloz okulary.

Wiem, ze chcesz widziec co innego ale fakty sa inne.
Kierowca ruszyl - zobaczyl pojazd w lusterku, a ze wlacza sie do ruchu
to sie zatrzymal i pozostal w zatoczce.

Nie, autobus ruszyl. Czesciowo wyjechal na pas i puszczal pieszych

A z faktu

Fakt jest tylko jeden, kierowca nie przepuscil pieszego ktory byl na
pasach.

Bo tamten wtargnal i skutecznie uniemozliwil to kierowcy.

Jest na to stosowny paragraf, ze tak robic nie wolno.

--
mk4

20 Data: Marzec 27 2014 19:43:24
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Fakt jest tylko jeden, kierowca nie przepuscil pieszego ktory byl na
pasach.

Bo tamten wtargnal i skutecznie uniemozliwil to kierowcy.

ROTFL. Chcesz napisac, ze gdyby "nie wtargnal" to by go przepuscil :)

Jest na to stosowny paragraf, ze tak robic nie wolno.

Na wszystko jest paragraf, tylko rozne sa sposoby interpretacji.

21 Data: Marzec 27 2014 19:52:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:43, Czesaw Wiśniak wrote:

Fakt jest tylko jeden, kierowca nie przepuscil pieszego ktory byl na
pasach.

Bo tamten wtargnal i skutecznie uniemozliwil to kierowcy.

ROTFL. Chcesz napisac, ze gdyby "nie wtargnal" to by go przepuscil :)


Nie, bo nie mial takiego obowiazku (a w tej szczegolnje sytuacji jak widziales mozliwosci byly dodatkowo ograniczone). Natomiast pieszy mial obowiazek zaczekac.

--
mk4

22 Data: Marzec 27 2014 20:00:54
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Nie, bo nie mial takiego obowiazku (a w tej szczegolnje sytuacji jak widziales mozliwosci byly dodatkowo ograniczone). Natomiast pieszy mial obowiazek zaczekac.

Przegralbys w sadzie z kretesem:

Art. 26.

1. Kierujący pojazdem, zbliając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa pieszemu
znajdującemu się na przejściu.

23 Data: Marzec 28 2014 18:41:57
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 20:00, Czesaw Wiśniak wrote:

Nie, bo nie mial takiego obowiazku (a w tej szczegolnje sytuacji jak
widziales mozliwosci byly dodatkowo ograniczone). Natomiast pieszy
mial obowiazek zaczekac.

Przegralbys w sadzie z kretesem:

Art. 26.

1. Kierujący pojazdem, zbliając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa pieszemu
znajdującemu się na przejściu.

Nie rozumiesz i nie zrozumiesz polskiego. Logiki to juz wcale. Jestes zaslepiony wlasnymi uprzedzeniami i nie potrafisz spojrzec na sprawe bez uprzedzen. Stoisz przed przejsciem gdzie "chamscy" kierowcy w swietle prawa cie nie puszczaja - i slusznie moim zdaniem - mozesz zaczekac i korona z glowy ci nie spadnie. W zwiazku z tym chcialbys prawa zebys mogl lazic jak lajza gdzie i jak chcesz bez uwazania a za swoje bledy chcialbys obarczac kierowcow. To twoj urojony swiat.

A obecne przepisy w moim przekonaniu sa dobre - nakladaja obowiazki na obie strony i odpowiedzialnosc tez lezy po obu stronach. Sprawy sporne rozstrzyga sad.

A tobie sie marzy rola msciciela palajacego rzadza zemsty i karaniem wszystkich wkolo.

Swoja drogo to zepsucie zachodu pokazala teraz Rosja. To cale zniewiescienie i bezradnosc (takie nawiazanie chocby do przepisow, gdzie coraz wiecej glupot sie wprowadza zamiast trzymac ie prostych zasad zgodnych z fizyka i prawdopodobienstwem) tych "cywilizowanych" durni. Dopoki im w tylek kalacha nie wstadza i nie wpakuja magazynka to nie potrafia nic zrobic. To samo tutaj. Ta "zachodnia" degrengolada rozlewa sie tez na przepisy, gdzie zlodziejskie panstewka rozmiaru naszego wojewodztwa wprowadzaja jakies wydumane regulacje a pozniej inni durnie przywoluja to za przyklad, ze przeciez mozna. Zenujace.

Wracajac do watku to zaslaniasz sie przepisem, ktory w tym wypadku jest martwy.
Chocby sekwencja zdarzen. To pieszy nie mogl wtargnac pod pojazd, bo byl do tego jasno zobowiazany (bez zadnych niedomowien i wnioskowac - to jest jasno napisane). Wtargnal, spowodowal zagrozenie i niemozliwosc unikniecia wypadku przez prawidlowo pouyszajacy sie pojazd.

Sprawa zwykle rozstrzyga sie przed manewrem. Tutaj pieszy mial obowiazek (bardzo jasno okreslony) powstrzymac sie od wchodzenia pod nadjezdzajacy pojazd. Reszta byla tylko skutkiem tego wydarzenia.

A to co sobie tam piszesz w tym wypadku raczej nie bedzi emialo znaczenia (o ile nie okaze sie, ze kierowca razaco zlamal jakis przepis). Przepis, ktory przywolujesz dziala w momencie, kiedy jest fizyczna mozliwosc takiego wlasnie zachowania (czyli przepuszczenia pieszego). Po to zeby nie omijac, nie przyspieszac aby przejechac itp.
W przypadku kiedy kierowca takiej mozliwosci nie mial i nie przewinil w jakis znaczacy sposob ten przepis po prostu nie dziala i podpada to pod wtargniecie.

Mysle, ze doskonale to rozumiesz ale te twoje rojenia nie pozwalaja ci tego dostrzec. Ot kolejny zatwardzialy leb.

Tam gdzie jest wina kierowcy to jest wina kierowcy. Tam gdzie jej wlasciwie nie ma to nie ma.

Chyba nie jestes w stanie przedlozyc faktow ponad swoje uprzedzenia i emocje. A to czyni cie czlowiekiem potencjalnie niebezpiecznym. Beczka prochu, ktora zawsze moze wybuchnac - wystarczy przylozyc iskre w odpowiednim miejscu.

--
mk4

24 Data: Marzec 28 2014 19:55:33
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Nie rozumiesz i nie zrozumiesz polskiego. Logiki to juz wcale. Jestes zaslepiony wlasnymi uprzedzeniami i nie potrafisz spojrzec na sprawe bez uprzedzen. Stoisz przed przejsciem gdzie "chamscy" kierowcy w swietle prawa cie nie puszczaja - i slusznie moim zdaniem


ROTFL

I takich jak ty trzeba uczyc kultury i przepisow.  Co to znaczy w swietle prawa mnie nie puszczaja ? Gdy wchodze na pasy masz sie zatrzymac, ale nie robie tego gdyz wiem, ze nie zdazysz zahamowac, poniewaz jestes drogowa lajza.
(straszyc nie bede bo mimo wszystko szkoda, zeby ktos ci mial wjechac w dupe)
Gdy wejdzie nowa ustawa to wszystko sie zmieni. To nie ja mam czekac, tylko ty masz sie zatrzymac i przepisy musza byc z korzyscia dla pieszego gdyz jest zawsze slabszy i bezbronny.
Czytajac te wszystkie twoje brednie jeszcze bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze zmiana jest konieczna na taka jak we Francji czy Norwegii a i pewnie niedlugo w innych krajach.

Reszty tych glupot o zabarwieniu politycznym i kolejnej zlej interpretacji zdarzenia i przepisow nie chce mi sie komentowac bo robione to juz bylo wielokrotnie.
Na  osobista wycieczke pod moim adresem "Ot kolejny zatwardzialy leb" delikatnie odpowiedzialem ci wyzej, ale nastepnym razem lepiej mnie nie prowokuj bo znowu bede niekulturalny :)
Aha i zawsze mozesz sie przeniesc na twoj ulubiony wschod, tam na drodze bedziesz mial pole do popisu. Moze nawet zalapiesz sie na jakies video, fajnie sie to oglada :)

25 Data: Marzec 28 2014 20:58:26
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 19:55, Czesaw Wiśniak wrote:

Nie rozumiesz i nie zrozumiesz polskiego. Logiki to juz wcale. Jestes
zaslepiony wlasnymi uprzedzeniami i nie potrafisz spojrzec na sprawe
bez uprzedzen. Stoisz przed przejsciem gdzie "chamscy" kierowcy w
swietle prawa cie nie puszczaja - i slusznie moim zdaniem


ROTFL

I takich jak ty trzeba uczyc kultury i przepisow.  Co to znaczy w
swietle prawa mnie nie puszczaja ? Gdy wchodze na pasy masz sie
zatrzymac, ale nie robie tego gdyz wiem, ze nie zdazysz zahamowac,
poniewaz jestes drogowa lajza.
(straszyc nie bede bo mimo wszystko szkoda, zeby ktos ci mial wjechac w
dupe)
Gdy wejdzie nowa ustawa to wszystko sie zmieni. To nie ja mam czekac,
tylko ty masz sie zatrzymac i przepisy musza byc z korzyscia dla
pieszego gdyz jest zawsze slabszy i bezbronny.

Ja pisalem wczesniej - w ogolnosci lansowanie na sile slabszych i bezbronnych jest bledem. Czego dowodzi fakt, ze istniejemy. Doskonalenie i rozwoj to wybor silnych, zaradnych i potrafiachy sie adaptowac oraz marginalizacja slabszych, bezbronnych i nie umiejacych sie dostosowac do warunkow.

Ale powyzsze to tylko dygresja oraz pytanie dlaczego niektorzy na sile chca zaburzac naturalny kierunek rzeczy - ze w danym srodowisku w interesie slabszego jest wzmozona uwaga. A w gruncie rzeczy chodzi o fizyczne mozliwosci czlowieka o ktorych pisalem w innym poscie.

--
mk4

26 Data: Marzec 28 2014 21:17:36
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ja pisalem wczesniej - w ogolnosci lansowanie na sile slabszych i bezbronnych jest bledem.

Tylko spokojnie. Zapewniam cie, ze w dalszym ciagu piesi nie beda mogli uprawiac joggingu na autostradach.

Czego dowodzi fakt, ze istniejemy. Doskonalenie i rozwoj to wybor silnych, zaradnych i potrafiachy sie adaptowac oraz marginalizacja slabszych, bezbronnych i nie umiejacych sie dostosowac do warunkow.

Ale powyzsze to tylko dygresja

Juz sie przestraszylem bo zabrzmialo jak mowa komendanta na apelu
w Auschwitz-Birkenau :/

27 Data: Marzec 29 2014 10:06:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 21:17, Czesaw Wiśniak wrote:

Ja pisalem wczesniej - w ogolnosci lansowanie na sile slabszych i
bezbronnych jest bledem.

Tylko spokojnie. Zapewniam cie, ze w dalszym ciagu piesi nie beda mogli
uprawiac joggingu na autostradach.

Czego dowodzi fakt, ze istniejemy. Doskonalenie i rozwoj to wybor
silnych, zaradnych i potrafiachy sie adaptowac oraz marginalizacja
slabszych, bezbronnych i nie umiejacych sie dostosowac do warunkow.

Ale powyzsze to tylko dygresja

Juz sie przestraszylem bo zabrzmialo jak mowa komendanta na apelu
w Auschwitz-Birkenau :/

Skoro tak ci sie wszystko kojarzy to dobrawdy nie wiem jak ci mozna pomoc. Jakies traumy wzmacniane przez wrogosc i nienawisc (do kierowcow chyba szczegolnie) starasz sie promowac. Skojarzenia z dziwnych czasow.

Moze juz czas zebys przestal chcanic jak jakis fanatyczny radykal a zaczal jak czlowiek? Rozumny!

--
mk4

28 Data: Marzec 29 2014 10:55:32
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Skoro tak ci sie wszystko kojarzy to dobrawdy nie wiem jak ci mozna pomoc.

Najpierw sobie powinienes pomoc. Niestety z tego co widze chyba nie bedziesz w stanie :)

Jakies traumy wzmacniane przez wrogosc i nienawisc (do kierowcow chyba szczegolnie) starasz sie promowac.

Trauma to przesada ale rzeczywiscie szokujace sceny na pasach widzialem.
Jesli brales w nich udzial to  bedziesz mial problem gdy wejda nowe przepisy.
Masz jeszcze troche czasu, wiec zacznij cwiczyc.

Moze juz czas zebys przestal chcanic jak jakis fanatyczny radykal a zaczal jak czlowiek? Rozumny!

LOL. Ty chrzanisz jak czlowiek rozumny ? Juz sam nie wiem co o tobie myslec :)

29 Data: Marzec 28 2014 19:53:54
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-27 18:32, Czesaw Wiśniak wrote:

A jak widac na filmie kierowca jechal wolno.

Co to znaczy wolno ?

A pieszy wylaz zza autobusu w sumie. Byc moze kierowca nie widzial go
do czasu az bylo za pozno.

Cięko uznać za wtargnięcie skoro zdją spacerowo idącego pieszego prawie przy osi jezdni. Zgadzam się, e mg go nie widzić, ale waśnie dlatego jak nie widzę okolicy przejścia to jak trzeba hamuje do 10km/h. Nie widzę nie jadę, sądząc po reakcjach wieku kierowcw na moje dziwne zachowanie to jednak większo tego nie rozumie. Ten te nie rozumia.

To e jeden z drugim nie widzi pieszego, nie daje mu pierwszeństwa!

Shrek.

30 Data: Marzec 27 2014 11:08:21
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Thursday, March 27, 2014, 10:54:15 AM, you wrote:

Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.
Jest rwnie winny jak i kierowca.
Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !
Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

Ten pieszy nie zrobi nic, eby da sobie szans na przeycie. Wylaz
na przejcie nawet nie spojrzawszy w lewo :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

31 Data: Marzec 27 2014 10:13:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Hello AZ,

Thursday, March 27, 2014, 10:54:15 AM, you wrote:

Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.
Jest rwnie winny jak i kierowca.
Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !
Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?

Ten pieszy nie zrobi nic, eby dać sobie szansę na przeycie. Wylaz
na przejście nawet nie spojrzawszy w lewo :(

Moze wiedzial, ze na przejsciu dla pieszych ma pierwszenstwo? Ale co z tego?

--
Artur
ZZR 1200

32 Data: Marzec 27 2014 11:19:40
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello AZ,

Thursday, March 27, 2014, 11:13:52 AM, you wrote:

Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.
Jest rwnie winny jak i kierowca.
Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !
Ten sztywny pewnie tez znal przepisy ktore nakazuja ustapic pierwszenstwa
pieszemu ktory wszedl na jezdnie tylko co z tego skoro teraz lezy 2m pod
ziemia?
Ten pieszy nie zrobi nic, eby da sobie szans na przeycie. Wylaz
na przejcie nawet nie spojrzawszy w lewo :(
Moze wiedzial, ze na przejsciu dla pieszych ma pierwszenstwo?
Ale co z tego?

WS wczeniej zacytowa:
===8<===
PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;
===8<===

Mona jeszcze si zapyta, czy autobus porzdnie wjecha w
zatoczk a nie zostawi dupsko na jezdni, zasaniajc skutecznie
przejcie dla pieszych...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

33 Data: Marzec 27 2014 10:30:14
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Ten pieszy nie zrobi nic, eby dać sobie szansę na przeycie. Wylaz
na przejście nawet nie spojrzawszy w lewo :(
Moze wiedzial, ze na przejsciu dla pieszych ma pierwszenstwo?
Ale co z tego?

WS wcześniej zacytowa:
===8<===
PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;
===8<===

Romanie ale ja to wiem. Rozbija mi sie o powszechne dla roznych grup
"ale ja mialem pierwszenstwo". Wielu motocyklistow tez sie tlumaczy (o ile ma
okazje), ze mieli pierwszenstwo a samochodziarz na lewoskrecie zajechal
droge. Po prostu krew mnie zalewa jak cos takiego slysze, jak mozna slepo
jechac/isc polegajac na tym, ze "ma sie pierwszenstwo"?

--
Artur
ZZR 1200

34 Data: Marzec 27 2014 15:42:36
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

Romanie ale ja to wiem. Rozbija mi sie o powszechne dla roznych grup
"ale ja mialem pierwszenstwo". Wielu motocyklistow tez sie tlumaczy (o ile ma
okazje), ze mieli pierwszenstwo a samochodziarz na lewoskrecie zajechal
droge. Po prostu krew mnie zalewa jak cos takiego slysze, jak mozna slepo
jechac/isc polegajac na tym, ze "ma sie pierwszenstwo"?

Dlatego wcią masz w sygnaturce ZZR 1200 i moesz się tu wypowiadać - bo myślisz będąc uczestnikiem ruchu drogowego, nie wane czy jako pieszy, rowerzysta czy zmotoryzowany.
Niestety sporo jest "mądrych inaczej" lub zwyczajnie roztargnionych.
Mam wraenie, e ten potrącony na pasach 40-latek takim waśnie by...
Posadzą kierowcę, a na pieszym ju wyrok wykonano (w moim odczuciu zbyt surowy)...
Pozdrawiam.
WOJO

35 Data: Marzec 27 2014 14:47:16
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, WOJO  wrote:


Niestety sporo jest "mądrych inaczej" lub zwyczajnie roztargnionych.
Mam wraenie, e ten potrącony na pasach 40-latek takim waśnie by...

Nikt nie jest nieomylny, moze mial jakies problemy i byl zamyslony, itepe,
itede, tego sie juz nie dowiemy. Po prostu trzeba sobie wyrobic odruch
ktory zadziala nawet wtedy kiedy jestesmy zamysleni, zdenerwowani, czy
sie spieszymy.

Posadzą kierowcę, a na pieszym ju wyrok wykonano (w moim odczuciu zbyt
surowy)...

Ano, ale niestety tak to jest zapisane w cenniku...

--
Artur
ZZR 1200

36 Data: Marzec 27 2014 16:45:47
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 15:42, WOJO pisze:
(...)

Niestety sporo jest "mądrych inaczej" lub zwyczajnie roztargnionych.
Mam wraenie, e ten potrącony na pasach 40-latek takim waśnie by...

Nie darmo w PoRD są wpisane pewne zasady bezpieczeństwa i zachowania
- w szczeglnie przed pasami itd. Piesi robią rne rzeczy i jako
sabsi uczestnicy ruchu są specjalnie chronieni.

Posadzą kierowcę, a na pieszym ju wyrok wykonano (w moim odczuciu zbyt
surowy)...

Pieszy zginą na skutek splotu nieszczęśliwych okoliczności, a kierowca
dostanie wyrok w zawieszeniu i myślę, e nauczy się do końca ycia jak
się naley zachowywać przed przejściami, czy w ogle w takich
okolicznościach. Pytanie tylko, ile osb wyciągnie z tego poprawne
wnioski, bo tak jak czytam, to z tym jest problem.

37 Data: Marzec 27 2014 18:06:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 16:45, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-27 15:42, WOJO pisze:
(...)
Niestety sporo jest "mądrych inaczej" lub zwyczajnie roztargnionych.
Mam wraenie, e ten potrącony na pasach 40-latek takim waśnie by...

Nie darmo w PoRD są wpisane pewne zasady bezpieczeństwa i zachowania
- w szczeglnie przed pasami itd. Piesi robią rne rzeczy i jako
sabsi uczestnicy ruchu są specjalnie chronieni.

Posadzą kierowcę, a na pieszym ju wyrok wykonano (w moim odczuciu zbyt
surowy)...

Pieszy zginą na skutek splotu nieszczęśliwych okoliczności, a kierowca
dostanie wyrok w zawieszeniu i myślę, e nauczy się do końca ycia jak
się naley zachowywać przed przejściami, czy w ogle w takich
okolicznościach. Pytanie tylko, ile osb wyciągnie z tego poprawne
wnioski, bo tak jak czytam, to z tym jest problem.

A za co ma dostac ten wyrok - ze pieszy wlas na jezdnie jak krowa?

--
mk4

38 Data: Marzec 27 2014 18:10:41
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 18:06, mk4 pisze:

On 2014-03-27 16:45, Artur Maśląg wrote:
(...)
Pieszy zginą na skutek splotu nieszczęśliwych okoliczności, a kierowca
dostanie wyrok w zawieszeniu i myślę, e nauczy się do końca ycia jak
się naley zachowywać przed przejściami, czy w ogle w takich
okolicznościach. Pytanie tylko, ile osb wyciągnie z tego poprawne
wnioski, bo tak jak czytam, to z tym jest problem.

A za co ma dostac ten wyrok - ze pieszy wlas na jezdnie jak krowa?

Tumaczyem - poszukaj.

39 Data: Marzec 27 2014 18:16:48
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: SW3 

W dniu 27.03.2014 o 16:45 Artur Malg  pisze:

Pytanie tylko, ile osb wycignie z tego poprawne
wnioski

Moliwe, e niewiele. Piesi ka wyciga wnioski kierowcom a kierowcy -  pieszym. Gdy tymczasem powinni to zrobi i jedni i drudzy. I projektanci  przej dla pieszych.

--
SW3
-- --
Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych.  /Bastiat

40 Data: Marzec 27 2014 19:21:30
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-27 18:16, SW3 pisze:

W dniu 27.03.2014 o 16:45 Artur Malg  pisze:

Pytanie tylko, ile osb wycignie z tego poprawne
wnioski

Moliwe, e niewiele.

A szkoda.

Piesi ka wyciga wnioski kierowcom a kierowcy -
pieszym.

No nie - ja pisz z punktu widzenia kierowcy, nie pieszego.
Jako kierowca "ka" wyciga wnioski innym kierowcom, a nie
dzieli na antagonizujce si grupy.

Gdy tymczasem powinni to zrobi i jedni i drudzy.

W zalenoci od sytuacji jestemy jednymi i drugimi.

I projektanci  przej dla pieszych.

O tym ju wspominaem.

41 Data: Marzec 27 2014 19:29:43
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:21, Artur Malg wrote:

W dniu 2014-03-27 18:16, SW3 pisze:
W dniu 27.03.2014 o 16:45 Artur Malg  pisze:

Pytanie tylko, ile osb wycignie z tego poprawne
wnioski

Moliwe, e niewiele.

A szkoda.

Piesi ka wyciga wnioski kierowcom a kierowcy -
pieszym.

No nie - ja pisz z punktu widzenia kierowcy, nie pieszego.
Jako kierowca "ka" wyciga wnioski innym kierowcom, a nie
dzieli na antagonizujce si grupy.

Gdy tymczasem powinni to zrobi i jedni i drudzy.

W zalenoci od sytuacji jestemy jednymi i drugimi.

Wlasnie. I zastanawiajace jest to jak ci, ktorzy sa jednymi i drugimi uwazaja w porownaniu do tych co sa jedynie pieszymi.

Mam porownanie z autopsji jak ide z kims kto nie prowadzi. Ja czekam a ten sie pakuje pod pojazdy. Wlos na glowie staje.

Po prostu kazdy jest madry dopoki nie zobaczy jak to z drugiej strony wyglada. Wtedy latwo ferowac, ze pedzil, ze nie patrzyl a ze mial obowiazek albo inne takie. To trzeba usiasc i zobaczyc jak to jest - wtedy dopiero widac, ze nie jest tak rozowo a przepisy o przekraczaniu przejsc dla pieszych i jezdni w ogole maja sens.

--
mk4

42 Data: Marzec 27 2014 19:39:30
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

Po prostu kazdy jest madry dopoki nie zobaczy jak to z drugiej strony wyglada. Wtedy latwo ferowac, ze pedzil, ze nie patrzyl a ze mial obowiazek albo inne takie. To trzeba usiasc i zobaczyc jak to jest - wtedy dopiero widac, ze nie jest tak rozowo a przepisy o przekraczaniu przejsc dla pieszych i jezdni w ogole maja sens.

Bzdury pleciesz i niedlugo juz nie bedzie watpliwosci:
http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1020715,Pieszy-na-pasach-nietykalny

43 Data: Marzec 27 2014 19:50:51
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:39, Czesaw Winiak wrote:

Po prostu kazdy jest madry dopoki nie zobaczy jak to z drugiej strony
wyglada. Wtedy latwo ferowac, ze pedzil, ze nie patrzyl a ze mial
obowiazek albo inne takie. To trzeba usiasc i zobaczyc jak to jest -
wtedy dopiero widac, ze nie jest tak rozowo a przepisy o przekraczaniu
przejsc dla pieszych i jezdni w ogole maja sens.

Bzdury pleciesz i niedlugo juz nie bedzie watpliwosci:
http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1020715,Pieszy-na-pasach-nietykalny


Miejmy nadzieje, ze nie. Ta baba (Bublewicz) to totalna porazka - glupich pomyslow juz miala tysiace.

Proponuje jej troche pojezdzic to jej sie w glowie rozjasni. Bo ta kobita zdaje sie nigdy nie prowadzila. Niech zrobi tak ze 30kkm z czego polowe w miescie to wtedy zrozumie, ze to co proponuje to jest zupelnie oderwane od rzeczywistosci i realiow (naszych - czyli drog jakie mamy i to w miastach jak i poza nimi).

Tak sie zastanawiam czemy jezdzac np. w Niemczech nie bylo problemow z przejsciami. A, juz sobie przypominam - bo tam ich po prostu nie bylo (tzn. byly ale duzo mniej). Wtedy takie przepisy maja jeszcze jakis sens. A u nas jak przejscia co 200 metrow. Szkoda gadac. Niech pojezdzi to zobaczy jak z drugiej strony to wyglada.

Bo ja wiem jak wyglada z obu. Jestem pieszym i wiem, ze nie jest to trudne. Jest duzo trudniejsze jak sie jest kierowca. W takim razie moze jednak piesi powinniuwazac przede wszystkim.

--
mk4

44 Data: Marzec 27 2014 20:03:13
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

Miejmy nadzieje, ze nie. Ta baba (Bublewicz) to totalna porazka - glupich pomyslow juz miala tysiace.

To prawda, ale w tym wypadku ja popieram i jest duza szansa, ze to przejdzie.

45 Data: Marzec 27 2014 19:55:27
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1020715,Pieszy-na-pasach-nietykalny
Kolejny bubel prawny od Bublewicz?
Wyobra sobie teraz ile razy wicej osb zginie na pasach, bo "ja mam pierwszestwo (wic zamykam oczy i lez)".
Pozdrawiam.
WOJO

46 Data: Marzec 27 2014 20:06:27
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 


Kolejny bubel prawny od Bublewicz?

Ten pomysl akurat jest dobry.

Wyobra sobie teraz ile razy wicej osb zginie na pasach, bo "ja mam pierwszestwo (wic zamykam oczy i lez)".

Nie, teraz wreszcie kierowcy naucza sie puszczac pieszych. Beda ostrozniejsi na pasach.

47 Data: Marzec 27 2014 23:08:23
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

Wyobra sobie teraz ile razy wicej osb zginie na pasach, bo "ja mam pierwszestwo (wic zamykam oczy i lez)".

Nie, teraz wreszcie kierowcy naucza sie puszczac pieszych. Beda ostrozniejsi na pasach.
Jaaaaasne. Obud si, bo yjesz w jakim nie. Polacy to nie Niemcy. :)
My mamy inn mentalno i potrzebujemy LAT, by inaczej podej do pewnych spraw.
Dodatkowo odgrne nakazy/zakazy mamy w dupie (z przekory).
Jeeli nie bdziemy systematycznie uczy poszanowania drugiego uczestnika ruchu drogowego,
to nie udmy si, e co si zmieni na paszczynie pieszy-zmotoryzowany.
Ile to razy widziaem gadajc przez telefon pizd (bo inaczej si tego nie da okreli), wac
lub wrcz wbiegajc pod koa samochodu (nie koniecznie na pasach).
Uwaasz, e majce wej uregulowania co poprawi w tej materii?
Oczywicie po wprowadzeniu (oby si opamitali) okae si to durnym pomysem (statystyki to udowodni), ale nie wycofamy si
z pomysu (vide wiata non stop), bo to bdzie niepolityczne.
Pozdrawiam.
WOJO

48 Data: Marzec 27 2014 22:13:03
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, WOJO  wrote:


Ile to razy widziaem gadającą przez telefon pizdę (bo inaczej się tego nie
da określić), waącą
lub wręcz wbiegającą pod koa samochodu (nie koniecznie na pasach).

To nie ma znaczenia pieszy/zmotoryzowany :-) Moze to ta sama glupia pizda
co jej yaris "zaszedl" na mnie gdy ona skrecala a ja czekalem? Byla tak
zaabsorbowana rozmowa przez telefon ze nie slyszala trabienia ani, ze w
cos wjechala, zorientowala sie dopiero jak jej urwalem lusterko, choc to
i tak za mala kara... Takie przypadki sa nie do wyleczenia, natura elminuje
je sama.

--
Artur
ZZR 1200

49 Data: Marzec 27 2014 23:45:39
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

To nie ma znaczenia pieszy/zmotoryzowany :-) Moze to ta sama glupia pizda
co jej yaris "zaszedl" na mnie gdy ona skrecala a ja czekalem? Byla tak
zaabsorbowana rozmowa przez telefon ze nie slyszala trabienia ani, ze w
cos wjechala, zorientowala sie dopiero jak jej urwalem lusterko, choc to
i tak za mala kara... Takie przypadki sa nie do wyleczenia, natura elminuje
je sama.
To dajmy takim "przypadkom" jeszcze przyzwolenie na robienie gupich rzeczy, a problem rozwiąe się sam.
Ja proponuję posunąć się dalej - skoro Ameryka taka super, to wykamy się odrobiną konsekwencji i
dajmy ludziom zezwolenia na broń. Wiele problemw się rozwiąe automagicznie samo.
Kiedy wreszcie skończy się ta kadencja i przestanę syszeć o bubel/Bublewicz?
Pozdrawiam.
WOJO

50 Data: Marzec 28 2014 08:53:52
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-27 23:08, WOJO pisze:

Wyobra sobie teraz ile razy wicej osb zginie na pasach, bo "ja mam
pierwszestwo (wic zamykam oczy i lez)".

Nie, teraz wreszcie kierowcy naucza sie puszczac pieszych. Beda
ostrozniejsi na pasach.
Jaaaaasne. Obud si, bo yjesz w jakim nie. Polacy to nie Niemcy. :)
My mamy inn mentalno i potrzebujemy LAT, by inaczej podej do
pewnych spraw.

No, pojawio si bredzenie o innej mentalnoci. Wyjanisz jakim cudem
ta mentalno zmienia si magicznie po przekroczeniu granicy?

Dodatkowo odgrne nakazy/zakazy mamy w dupie (z przekory).

Wielu tak ma, ale to dlatego, e czuj si bezkarni.

Jeeli nie bdziemy systematycznie uczy poszanowania drugiego
uczestnika ruchu drogowego,
to nie udmy si, e co si zmieni na paszczynie pieszy-zmotoryzowany.

Jak policja zacznie skutecznie kara za rne wykroczenia, nie da si
atwo wykrci od odpowiedzialnoci, a za brak zapaconych mandatw
zacznie si zajmowa mienie/zatrzymywa prawa jazdy, to si szybko
mniej zdyscyplinowani naucz, e nie tdy droga. Dlatego te na
"zachodzie" jest porzdek, a tutaj publicznie ludzie pytaj (i dostaj
odpowiedzi) jak si wykpi od odpowiedzialnoci.

Ile to razy widziaem gadajc przez telefon pizd (bo inaczej si tego
nie da okreli), wac
lub wrcz wbiegajc pod koa samochodu (nie koniecznie na pasach).
Uwaasz, e majce wej uregulowania co poprawi w tej materii?
Oczywicie po wprowadzeniu (oby si opamitali) okae si to durnym
pomysem (statystyki to udowodni), ale nie wycofamy si
z pomysu (vide wiata non stop), bo to bdzie niepolityczne.

Z takim podejciem to nie ycz sukcesw.

51 Data: Marzec 28 2014 09:07:38
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 08:53:52 +0100, Artur Maśląg

Dlatego te na
"zachodzie" jest porządek, a tutaj publicznie ludzie pytają
(i dostają odpowiedzi) jak się wykpić od odpowiedzialności.

Motyla noga, to to szok! ;)

--
Pozdor Myjk

52 Data: Marzec 28 2014 11:30:31
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

No, pojawio si bredzenie o innej mentalnoci. Wyjanisz jakim cudem
ta mentalno zmienia si magicznie po przekroczeniu granicy?
Zwyczajnie. Kierowcy widz, e WSZYSCY szanuj przepisy i sami si dostosowuj.
W Polsce posowie i inne "elity" chlej na potg i siadaj za kierownic, przekraczaj prdko itd.
to liczysz na to, e zwyky obywatel patrzc i czytajc o tym, bdzie przestrzega przepisw?
Nie tdy droga.
Jak kady szary obywatel zobaczy, e p"osa" nie chroni immunitet, e kadego mona ukara, to sam si zastanowi.
Zmie prawo w tym kierunku, a zobaczysz jak si przesunie granica poszanowania dla przepisw z Odry na Bug.

Dodatkowo odgrne nakazy/zakazy mamy w dupie (z przekory).

Wielu tak ma, ale to dlatego, e czuj si bezkarni.
j.w.

Jeeli nie bdziemy systematycznie uczy poszanowania drugiego
uczestnika ruchu drogowego,
to nie udmy si, e co si zmieni na paszczynie pieszy-zmotoryzowany.

Jak policja zacznie skutecznie kara za rne wykroczenia, nie da si
atwo wykrci od odpowiedzialnoci, a za brak zapaconych mandatw
zacznie si zajmowa mienie/zatrzymywa prawa jazdy, to si szybko
mniej zdyscyplinowani naucz, e nie tdy droga. Dlatego te na
"zachodzie" jest porzdek, a tutaj publicznie ludzie pytaj (i dostaj
odpowiedzi) jak si wykpi od odpowiedzialnoci.
I tu poruszasz bardzo ciekaw spraw. Dopki policja bdzie od karania, a nie suenia to bdzie
postrzegana tak, jak jest. Dlaczego po drobnym zdarzeniu, na "zachodzie"
policjant pyta czy pomc, a w Polsce wystawia mandat? Tak ma wyglda pomoc sub?

Ile to razy widziaem gadajc przez telefon pizd (bo inaczej si tego
nie da okreli), wac
lub wrcz wbiegajc pod koa samochodu (nie koniecznie na pasach).
Uwaasz, e majce wej uregulowania co poprawi w tej materii?
Oczywicie po wprowadzeniu (oby si opamitali) okae si to durnym
pomysem (statystyki to udowodni), ale nie wycofamy si
z pomysu (vide wiata non stop), bo to bdzie niepolityczne.

Z takim podejciem to nie ycz sukcesw.
Mam w dupie sukcesy. Ja zwyczajnie chc normalnoci w tych chorym kraju.
Tego nie da si osign zakazami i nakazami.
Pozdrawiam.
WOJO

53 Data: Marzec 28 2014 12:18:28
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 11:30, WOJO pisze:

No, pojawio si bredzenie o innej mentalnoci. Wyjanisz jakim cudem
ta mentalno zmienia si magicznie po przekroczeniu granicy?
Zwyczajnie. Kierowcy widz, e WSZYSCY szanuj przepisy i sami si
dostosowuj.

Aha, znaczy mona i nagle si mentalno zmienia? Interesujce.

W Polsce posowie i inne "elity" chlej na potg i siadaj za
kierownic, przekraczaj prdko itd.

ledzisz brukowce i zachowanie niektrych politykw chcesz
za wzr stawia? Moe jednak warto spojrze na siebie?

to liczysz na to, e zwyky obywatel patrzc i czytajc o tym, bdzie
przestrzega przepisw?

Wiesz, e licz na to, poniewa zwyky obywatel jednak chce normalnoci
i tak naprawd niekoniecznie chce mie zwizek z polityk?

Nie tdy droga.

Znaczy ktrdy nie?

Jak kady szary obywatel zobaczy, e p"osa" nie chroni immunitet, e
kadego mona ukara, to sam si zastanowi.

O przepraszam - dobry przykad chcesz bra od zych posw, czy od
normalnych, stabilnych psychicznie i posiadajcych pewien poziom
empatii ludzie, darzonych przez innych zaufaniem, szacunkiem?
Ja wybieram opcj drug i cho zachowania takiego Kurskiego,
ktrego uwaam za ***** s dla mnie nie to przyjcia, to jednak
bd to traktowa jako margines, a nie normalno.

Zmie prawo w tym kierunku, a zobaczysz jak si przesunie granica
poszanowania dla przepisw z Odry na Bug.

Prawo mamy w zasadzie dobre. Gorzej jest z jego stosowaniem.

Jak policja zacznie skutecznie kara za rne wykroczenia, nie da si
atwo wykrci od odpowiedzialnoci, a za brak zapaconych mandatw
zacznie si zajmowa mienie/zatrzymywa prawa jazdy, to si szybko
mniej zdyscyplinowani naucz, e nie tdy droga. Dlatego te na
"zachodzie" jest porzdek, a tutaj publicznie ludzie pytaj (i dostaj
odpowiedzi) jak si wykpi od odpowiedzialnoci.
I tu poruszasz bardzo ciekaw spraw. Dopki policja bdzie od karania,
a nie suenia to bdzie
postrzegana tak, jak jest.

Policja rwnie suy, tylko to wielu nie pasuje do teorii ktre gosz.
Jak zapi to oczywicie s li.

Dlaczego po drobnym zdarzeniu, na "zachodzie"
policjant pyta czy pomc, a w Polsce wystawia mandat? Tak ma wyglda
pomoc sub?

C, to wcale nie wyglda tak adnie tak i tak le tutaj.

Ile to razy widziaem gadajc przez telefon pizd (bo inaczej si tego
nie da okreli), wac
lub wrcz wbiegajc pod koa samochodu (nie koniecznie na pasach).
Uwaasz, e majce wej uregulowania co poprawi w tej materii?
Oczywicie po wprowadzeniu (oby si opamitali) okae si to durnym
pomysem (statystyki to udowodni), ale nie wycofamy si
z pomysu (vide wiata non stop), bo to bdzie niepolityczne.

Z takim podejciem to nie ycz sukcesw.
Mam w dupie sukcesy. Ja zwyczajnie chc normalnoci w tych chorym kraju.

Chcesz normalnoci majc takie podejcie do innych i do siebie? Ja
chcesz normalnoci to j stosuj i "walcz" o ni, a nie usprawiedliwiaj
"si" zymi politykami.

Tego nie da si osign zakazami i nakazami.

To jest jeden z elementw dyscyplinujcych i wietnie si sprawdza
nie tylko za Odr.

54 Data: Marzec 28 2014 13:06:17
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

ledzisz brukowce i zachowanie niektrych politykw chcesz
za wzr stawia? Moe jednak warto spojrze na siebie?
Ale patrz na siebie i wanie dlatego ogarnia mnie zo.
Skoro ja mog, to dlaczego inni nie mog? Bo s "lepsiejsi"?
Wystpi w najbliszych wyborach z hasem.
"Dostaj immunitet, nie oddaj rozumu."

Chcesz normalnoci majc takie podejcie do innych i do siebie? Ja
chcesz normalnoci to j stosuj i "walcz" o ni, a nie usprawiedliwiaj
"si" zymi politykami.
Brzmi niele. Podasz konkretny przykad, co mog zrobi jako szary obywatel, by byo lepiej?
Wiem, mog pj i zagosowa przeciw parszywcom, ktrzy obiecywali, e bdzie super a zrobili to co mamy.
Zaraz, zaraz, a ci co po nich przyjd to co zmieni na lepsze?
I tak myl miliony, ktrym chce si rzyga przy kadych wyborach, patrzc na te kamliwe mordy widniejce na plakatach wyborczych.

Tego nie da si osign zakazami i nakazami.

To jest jeden z elementw dyscyplinujcych i wietnie si sprawdza
nie tylko za Odr.
Ja zdecydowanie wol marchewk ni kij.
Pozdrawiam.
WOJO

55 Data: Marzec 28 2014 17:39:42
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 13:06, WOJO pisze:

ledzisz brukowce i zachowanie niektrych politykw chcesz
za wzr stawia? Moe jednak warto spojrze na siebie?
Ale patrz na siebie i wanie dlatego ogarnia mnie zo.

Zo?

Skoro ja mog, to dlaczego inni nie mog? Bo s "lepsiejsi"?

Znaczy co moesz? By normalny? Moesz, naprawd warto.
Czyby mia problem z niska samoocen?

Wystpi w najbliszych wyborach z hasem.
"Dostaj immunitet, nie oddaj rozumu."

Czemu nie, bdziesz mia moje poparcie (o ile cokolwiek znaczy
w Twojej ocenie).

Chcesz normalnoci majc takie podejcie do innych i do siebie? Ja
chcesz normalnoci to j stosuj i "walcz" o ni, a nie usprawiedliwiaj
"si" zymi politykami.
Brzmi niele. Podasz konkretny przykad, co mog zrobi jako szary
obywatel, by byo lepiej?

Postara si by bardziej kulturalnym na drodze?

Wiem, mog pj i zagosowa przeciw parszywcom, ktrzy obiecywali, e
bdzie super a zrobili to co mamy.

Wszyscy politycy obiecuj, a to co mamy wcale nie jest takie ze.

Zaraz, zaraz, a ci co po nich przyjd to co zmieni na lepsze?

Moe by dokadnie odwrotnie.

I tak myl miliony, ktrym chce si rzyga przy kadych wyborach,
patrzc na te kamliwe mordy widniejce na plakatach wyborczych.

Mam wraenie, e podchodzisz do tego zbyt emocjonalnie.

Tego nie da si osign zakazami i nakazami.
To jest jeden z elementw dyscyplinujcych i wietnie si sprawdza
nie tylko za Odr.
Ja zdecydowanie wol marchewk ni kij.

Niestety, zawsze oprcz marchewki jest kij.

56 Data: Marzec 28 2014 14:05:01
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: J.F 

Uytkownik "WOJO"  napisa w wiadomoci grup

No, pojawio si bredzenie o innej mentalnoci. Wyjanisz jakim cudem
ta mentalno zmienia si magicznie po przekroczeniu granicy?
Zwyczajnie. Kierowcy widz, e WSZYSCY szanuj przepisy i sami si dostosowuj.
W Polsce posowie i inne "elity" chlej na potg i siadaj za kierownic, przekraczaj prdko itd.
to liczysz na to, e zwyky obywatel patrzc i czytajc o tym, bdzie przestrzega przepisw? Nie tdy droga.

Nie, tych "elit" jest na tyle malo, ze nie stanowia przykladu.
Trzeba samemu chciec, a wtedy mozna sie przykladem posla podeprzec i sumienie uspokoic.

U nas "wszyscy lamia przepisy".  Co chwila widzisz lamiacych i wiec sam lamiesz. Wiec co sie dziwic ze policja, poslowie i BOR tez.

Ale podobnie jest np w USA, gdzie tambylcy zgodnie zeznaja ze wszyscy jada np 10-15mph ponad limit, z boku stoi szeryf, patrzy i nic nie robi.
Lapie tych co jada szybciej niz "wszyscy".

Jak kady szary obywatel zobaczy, e p"osa" nie chroni immunitet, e kadego mona ukara, to sam si zastanowi.
Zmie prawo w tym kierunku, a zobaczysz jak si przesunie granica poszanowania dla przepisw z Odry na Bug.

W Niemczech tez nie ma jakiegos wielkiego szacunku dla przepisow. Owszem - jak autostrada w remoncie, zwezona, stoi 80 - i wszyscy jada 80.
Ale gdzie indziej nie.
Ich system karny to niemal legalizuje, bo mandat za przekroczenie predkosci o 20km/h jest symboliczny.
Ale powyzej zaczynaja sie punkty, odbieranie PJ itd.

To nie Szwajcaria, gdzie jak stoi 50, to obywatel jedzie 49, a jak ktos go wyprzedza, to dzwoni po policje.
A jak mu sie zdarzylo szybciej pojechac, to zaraz zjezdza na komisariat, bo wie ze ktos juz do nich zadzwonil :-)

I tu poruszasz bardzo ciekaw spraw. Dopki policja bdzie od karania, a nie suenia to bdzie
postrzegana tak, jak jest. Dlaczego po drobnym zdarzeniu, na "zachodzie"
policjant pyta czy pomc, a w Polsce wystawia mandat? Tak ma wyglda pomoc sub?

A jakie zdarzenie ?
W Polsce im sie zdarza nie wystawiac.

Z takim podejciem to nie ycz sukcesw.
Mam w dupie sukcesy. Ja zwyczajnie chc normalnoci w tych chorym kraju.
Tego nie da si osign zakazami i nakazami.

Ale jaka normalnosc ?  Ze wszyscy jada 50 bo tyle wolno, ze wolno 50 a wszyscy jada normalnie 80, czy ze skoro i tak wszyscy jada 80, to stoi znak 80 ? :-)

J.

57 Data: Marzec 28 2014 14:38:05
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

Nie, tych "elit" jest na tyle malo, ze nie stanowia przykladu.
Trzeba samemu chciec, a wtedy mozna sie przykladem posla podeprzec i sumienie uspokoic.
Chc i robi, ale coraz czciej si "gotuj" jak widz, t ilo niesprawiedliwoci.

U nas "wszyscy lamia przepisy".  Co chwila widzisz lamiacych i wiec sam lamiesz. Wiec co sie dziwic ze policja, poslowie i BOR tez.
OK, a nie czujesz tu nutki hipokryzji?
Policja amica przepisy i jednoczenie wystawiajca mandaty dla "nie swoich"?

Ale podobnie jest np w USA, gdzie tambylcy zgodnie zeznaja ze wszyscy jada np 10-15mph ponad limit, z boku stoi szeryf, patrzy i nic nie robi.
Lapie tych co jada szybciej niz "wszyscy".
OK, ale jak stoj z zepsutym samochodem na drodze, to radiowz si zatrzymuje i policjant pyta, czy moe mi jako pomc.
Zdarzenia autentyczne. Wyobraasz sobie takie zachowanie w Polsce "Panw Policjantw"?

W Niemczech tez nie ma jakiegos wielkiego szacunku dla przepisow. Owszem - jak autostrada w remoncie, zwezona, stoi 80 - i wszyscy jada 80.
Ale gdzie indziej nie.
Ich system karny to niemal legalizuje, bo mandat za przekroczenie predkosci o 20km/h jest symboliczny.
Ale powyzej zaczynaja sie punkty, odbieranie PJ itd.
I susznie, ale do odebrania PJ trzeba si tam wykaza naprawd du "yntelygencjom".

To nie Szwajcaria, gdzie jak stoi 50, to obywatel jedzie 49, a jak ktos go wyprzedza, to dzwoni po policje.
A jak mu sie zdarzylo szybciej pojechac, to zaraz zjezdza na komisariat, bo wie ze ktos juz do nich zadzwonil :-)
Przemilcz ten temat, bo nie mam wasnych dowiadcze.

I tu poruszasz bardzo ciekaw spraw. Dopki policja bdzie od karania, a nie suenia to bdzie
postrzegana tak, jak jest. Dlaczego po drobnym zdarzeniu, na "zachodzie"
policjant pyta czy pomc, a w Polsce wystawia mandat? Tak ma wyglda pomoc sub?

A jakie zdarzenie ?
A takie drobne dachowanie.
Samochd do kasacji, wszyscy bez zadrapania, zero strat na mieniu cudzym, a "pan wadza" - musz wystawi mandat i 6 pkt. :)

W Polsce im sie zdarza nie wystawiac.
Niestety kade dowiadczenie, ktre miaem nieprzyjemno mie, koczyo si przynajmniej mandatem, nigdy np. sowami "czowieku opamitaj si!"
Dodam, e wikszo "zbrodni" to przekroczenia o 20-30km/h dopuszczalnych prdkoci.

Ale jaka normalnosc ?  Ze wszyscy jada 50 bo tyle wolno, ze wolno 50 a wszyscy jada normalnie 80, czy ze skoro i tak wszyscy jada 80, to stoi znak 80 ? :-)
Wybieram bramk nr 3. :)
Pozdrawiam.
WOJO

58 Data: Marzec 28 2014 20:30:09
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 28 Mar 2014 14:38:05 +0100, WOJO napisa(a):

U nas "wszyscy lamia przepisy".  Co chwila widzisz lamiacych i wiec sam
lamiesz. Wiec co sie dziwic ze policja, poslowie i BOR tez.
OK, a nie czujesz tu nutki hipokryzji?
Policja amica przepisy i jednoczenie wystawiajca mandaty dla "nie
swoich"?

No ale jakby nie wystawiali, to by sie nie dalo jezdzic po tych
naszych pirackich drogach :-)

Ale podobnie jest np w USA, gdzie tambylcy zgodnie zeznaja ze wszyscy jada
np 10-15mph ponad limit, z boku stoi szeryf, patrzy i nic nie robi.
Lapie tych co jada szybciej niz "wszyscy".
OK, ale jak stoj z zepsutym samochodem na drodze, to radiowz si
zatrzymuje i policjant pyta, czy moe mi jako pomc.
Zdarzenia autentyczne. Wyobraasz sobie takie zachowanie w Polsce "Panw
Policjantw"?

Wyobrazam sobie.
Choc z drugiej strony - jedni koledzy tu pisza ze 112 nie chce podac
numeru do pomocy drogowej, a drudzy ze to bardzo dobrze :-)

W Niemczech tez nie ma jakiegos wielkiego szacunku dla przepisow. Owszem -
jak autostrada w remoncie, zwezona, stoi 80 - i wszyscy jada 80.
Ale gdzie indziej nie.
Ich system karny to niemal legalizuje, bo mandat za przekroczenie
predkosci o 20km/h jest symboliczny.
Ale powyzej zaczynaja sie punkty, odbieranie PJ itd.
I susznie, ale do odebrania PJ trzeba si tam wykaza naprawd du
"yntelygencjom".

Przekroczyc predkosc o wiecej niz 30km/h.
Albo uzbierac 7 punktow ...

I tu poruszasz bardzo ciekaw spraw. Dopki policja bdzie od karania, a
nie suenia to bdzie
postrzegana tak, jak jest. Dlaczego po drobnym zdarzeniu, na "zachodzie"
policjant pyta czy pomc, a w Polsce wystawia mandat? Tak ma wyglda pomoc
sub?
A jakie zdarzenie ?
A takie drobne dachowanie.
Samochd do kasacji, wszyscy bez zadrapania, zero strat na mieniu cudzym, a
"pan wadza" - musz wystawi mandat i 6 pkt. :)

Ale w zasadzie ma racje. Kierowca niewatpliwie jechal w sposob
niebezpieczny i mandat mu sie nalezy :-)

W Polsce im sie zdarza nie wystawiac.
Niestety kade dowiadczenie, ktre miaem nieprzyjemno mie, koczyo si
przynajmniej mandatem, nigdy np. sowami "czowieku opamitaj si!"
Dodam, e wikszo "zbrodni" to przekroczenia o 20-30km/h dopuszczalnych
prdkoci.

Jak takie "opamietaj sie" poprzec mandatem, to wiekszy skutek przynosi
:-P

Ale jaka normalnosc ?  Ze wszyscy jada 50 bo tyle wolno, ze wolno 50 a
wszyscy jada normalnie 80, czy ze skoro i tak wszyscy jada 80, to stoi
znak 80 ? :-)
Wybieram bramk nr 3. :)

Ale za rok trzeba bedzie postawic 100, a pozniej 120.
W srodku miasta :-)
Zostanmy przy 70 i tablicy "fotoradar" :-)


J.

59 Data: Marzec 28 2014 22:50:21
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WOJO 

Ale w zasadzie ma racje. Kierowca niewatpliwie jechal w sposob
niebezpieczny i mandat mu sie nalezy :-)
Kierowca zasn na autostradzie 30 minut po pgodzinnym odpoczynku.
Kara go za to dodatkowo - gdzie logika i sens?

W Polsce im sie zdarza nie wystawiac.
Niestety kade dowiadczenie, ktre miaem nieprzyjemno mie, koczyo si
przynajmniej mandatem, nigdy np. sowami "czowieku opamitaj si!"
Dodam, e wikszo "zbrodni" to przekroczenia o 20-30km/h dopuszczalnych
prdkoci.

Jak takie "opamietaj sie" poprzec mandatem, to wiekszy skutek przynosi
:-P
Dla budetu, a dla ukaranego?  Nigdy nie czuem, e zostaem ukarany sprawiedliwie, zawsze odbywao si to na zasadzie polowania.

Ale jaka normalnosc ?  Ze wszyscy jada 50 bo tyle wolno, ze wolno 50 a
wszyscy jada normalnie 80, czy ze skoro i tak wszyscy jada 80, to stoi
znak 80 ? :-)
Wybieram bramk nr 3. :)

Ale za rok trzeba bedzie postawic 100, a pozniej 120.
W srodku miasta :-)
Zostanmy przy 70 i tablicy "fotoradar" :-)
Wycigasz zbyt daleko idce wnioski.
Na pewnych autostradach nie ma ograniczenia prdkoci i jako wszyscy nie jad tam 300, a nawet 200 km/h.
:)
Pozdrawiam.
WOJO

60 Data: Marzec 28 2014 23:30:39
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 28 Mar 2014 22:50:21 +0100, WOJO napisa(a):

Ale w zasadzie ma racje. Kierowca niewatpliwie jechal w sposob
niebezpieczny i mandat mu sie nalezy :-)
Kierowca zasn na autostradzie 30 minut po pgodzinnym odpoczynku.
Kara go za to dodatkowo - gdzie logika i sens?

Nastepnym razem moze policzy ze hotel tanszy :-P


W Polsce im sie zdarza nie wystawiac.
Niestety kade dowiadczenie, ktre miaem nieprzyjemno mie, koczyo
si przynajmniej mandatem, nigdy np. sowami "czowieku opamitaj si!"
Dodam, e wikszo "zbrodni" to przekroczenia o 20-30km/h dopuszczalnych
prdkoci.
Jak takie "opamietaj sie" poprzec mandatem, to wiekszy skutek przynosi
:-P
Dla budetu, a dla ukaranego?  Nigdy nie czuem, e zostaem ukarany
sprawiedliwie, zawsze odbywao si to na zasadzie polowania.

IMO - jak cos zasluguje na "opamietaj sie", to juz zasluguje na
mandat. No chyba ze policjant jakis kapelusznik i mysli ze 10km/h
wiecej zabija :-)

J.

61 Data: Marzec 28 2014 19:18:31
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 08:53, Artur Malg wrote:

W dniu 2014-03-27 23:08, WOJO pisze:
Wyobra sobie teraz ile razy wicej osb zginie na pasach, bo "ja mam
pierwszestwo (wic zamykam oczy i lez)".

Nie, teraz wreszcie kierowcy naucza sie puszczac pieszych. Beda
ostrozniejsi na pasach.
Jaaaaasne. Obud si, bo yjesz w jakim nie. Polacy to nie Niemcy. :)
My mamy inn mentalno i potrzebujemy LAT, by inaczej podej do
pewnych spraw.

No, pojawio si bredzenie o innej mentalnoci. Wyjanisz jakim cudem
ta mentalno zmienia si magicznie po przekroczeniu granicy?

Glownie dlatego, ze nie sa u siebie. Jada w "gosci" ;)

Cos jak dom. Jak sie czujesz jak zamieszka u ciebie obca osoba? Tak samo swobodnie? Wiekszosc zaczyna zachowywac sie zupelnie inaczej. Wiekszosc po kilku tygodniach dostaje swira. Podobnie jak do kogos idziesz - zachowujesz sie tak jak w domu? Wiekszosc raczej nie.

Byc moze dziala ten sam mechanizm - nie jestem u siebie, nie wiem do konca jakie reguly panuja w tym miejscu wiec na wszelki wypadek bede robil wszystko z duza "rezerwa". Czesto przesadna.

Duza czesc ma klopoty jezykowe i to budzi dodatkowy lek wiec bardzo staraja sie robic tak aby do zadnego spotkania "z wladza" nie doszlo.

Wreszcie sama kara - u nas nawet jak sie zagapi to zaplaci iles tam. Poczuje, ale da rade. A w jakims gownopanstwku, ktore tylko dzieki ukladom i okradaniu innych ma jakies chore ceny i jeszcze bardziej chore kary za wykroczenia sprawia, ze pol budzetu na wakacje pojdzie psu w d... tylko dlatego, ze gdzies sie tam zagapil i akurat go zdybali. W zwiazku z tym jezdza bardzo asekuracyjnie. Zwykle sporo energii to ich kosztuje ale nie trwa wiecznie - w koncu dojada do celu.

Zreszta nie opowiadajmy bajek. Miejscowi, ktorych sie tam spotyka tez, jezdza zupelnie inaczej bo sa u siebie. A bo to malo "bauerow" spotkalem, ktorzy jezdzili po swojemu? Pewnie gdyby przyjechali do nas tez jezdziliby zupelnie inaczej. Z pewnoscia nie w obawie przed karami a obcym srodowiskiem, ktore zawsze ma kluczowy wplyw na zachowanie czlowieka.

--
mk4

62 Data: Marzec 28 2014 19:00:42
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 23:08, WOJO wrote:

Oczywicie po wprowadzeniu (oby si opamitali) okae si to durnym
pomysem (statystyki to udowodni), ale nie wycofamy si
z pomysu (vide wiata non stop), bo to bdzie niepolityczne.

O to to. Jesli wejdzie to tak wlasnie bedzie. I durnoty pozostana.

A tak swoja droga to troche jak wojna z narkotykami u US. Wiecie, ze jest tam najwiecej wiezniow i prawie najwiecej liczac na liczbe ludnosci (tylko Korea ma wiecej chyba). I co? A to, ze karanie nie zdaje egzaminu. Uposledza ludzi i robi z nich spoleczne kaleki. Im (US) to zajelo jakies 50 lat plus sporo badan zeby pokapowac i pewnie teraz beda stopniowo odchodzic od karania na rzecz innych metod. Zwlaszcza tego, ze czlowiek nie powinien sie bac (jak postuluja tu oglupiale Wisniaki) a powinien rozumiec i traktowac pewne wartosci i zasady jak swoje wlasne.

To samo pijani za kierownica czy inne zmiany w przepisach, gdzie durnie nawoluja tylko do zwiekszania kar. To nie dziala. A jesli kary sa zbyt surowe to ci, ktorzy sie na nie zalapia sa po prostu napietnowani. W ten sposob nic sie nie zmienia poza tym, ze zwiekszamy ryzyko zejscia takich osob na margines a wraz znimi calej grupki osob, ktora wokol siebie skupiaja.

Dobrze, ze chociaz niektorzy sa rozsadni i widza, ze nie tedy droga.

--
mk4

63 Data: Marzec 28 2014 20:10:02
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

A tak swoja droga to troche jak wojna z narkotykami u US. Wiecie, ze jest tam najwiecej wiezniow i prawie najwiecej liczac na liczbe ludnosci (tylko Korea ma wiecej chyba). I co? A to, ze karanie nie zdaje egzaminu. Uposledza ludzi i robi z nich spoleczne kaleki. Im (US) to zajelo jakies 50 lat plus sporo badan zeby pokapowac i pewnie teraz beda stopniowo odchodzic od karania na rzecz innych metod. Zwlaszcza tego, ze czlowiek nie powinien sie bac (jak postuluja tu oglupiale Wisniaki) a powinien rozumiec i traktowac pewne wartosci i zasady jak swoje wlasne.

To samo pijani za kierownica czy inne zmiany w przepisach, gdzie durnie nawoluja tylko do zwiekszania kar. To nie dziala. A jesli kary sa zbyt surowe to ci, ktorzy sie na nie zalapia sa po prostu napietnowani. W ten sposob nic sie nie zmienia poza tym, ze zwiekszamy ryzyko zejscia takich osob na margines a wraz znimi calej grupki osob, ktora wokol siebie skupiaja.

Dobrze, ze chociaz niektorzy sa rozsadni i widza, ze nie tedy droga.

Przestan bredzic teoretyku.
NTG. Idz z tym na pl.soc.polityka

64 Data: Marzec 27 2014 10:51:53
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 10:49:32 +0100, Czesaw Wiśniak

Jest rwnie winny jak i kierowca.
Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

No dobrze ju, dobrze, szczeniaku. Bo jeszcze cię wezmą na smycz z
podejrzeniem o wściekliznę -- tak ci się piana z pyska toczy.

--
Pozdor Myjk

65 Data: Marzec 27 2014 11:02:16
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

No dobrze ju, dobrze, szczeniaku. Bo jeszcze cię wezmą na smycz z
podejrzeniem o wściekliznę -- tak ci się piana z pyska toczy.

Dobrze to bedzie jak PJ w koncu zabiora niedouczony palancie.

66 Data: Marzec 27 2014 21:26:00
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: RadoslawF 

Dnia 2014-03-27 11:02, Uytkownik Czesaw Winiak napisa:

No dobrze ju, dobrze, szczeniaku. Bo jeszcze ci wezm na smycz z
podejrzeniem o wcieklizn -- tak ci si piana z pyska toczy.

Dobrze to bedzie jak PJ w koncu zabiora niedouczony palancie.

Nie podniecaj si.
Jak przechodz przez jezdni to si rozgldam, jak wychodz za
stojcego przed przejciem pojazdu to nie id jak idiota przed siebie
tylko sprawdzam czy co za stojcego nie wyjedzie.
Tyle e ja mam kilkadziesit lat PJ a ten pieszy to idiota ktry
by moe uwierzy puszczanym reklamom w TV. e jego ycie i zdrowie
zaley tylko od nadjedajcego kierowcy a nie od niego samego.


Pozdrawiam

67 Data: Marzec 28 2014 11:34:25
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Maciek 

W dniu 2014-03-27 11:02, Czesaw Wiśniak pisze:

No dobrze ju, dobrze, szczeniaku. Bo jeszcze cię wezmą na smycz z
podejrzeniem o wściekliznę -- tak ci się piana z pyska toczy.
Dobrze to bedzie jak PJ w koncu zabiora niedouczony palancie.
Tak, tak. Zabiorą prawo jazdy, zabronią jazdy po alkoholu, ograniczą
prędko do 40km/h, pozwolą azić po ulicach jak świętym krowom. Wnioski
wyciągnij sam.

PS: Cae szczęście, e jest nakaz jazdy na światach, bo gdyby jecha
bez świate, to pieszy mgby go nie zauwayć, a tak to chyba musia go
widzieć :->



--
Pozdrawiam
Maciek

68 Data: Marzec 27 2014 03:04:24
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: WS 

W dniu czwartek, 27 marca 2014 10:49:32 UTC+1 uytkownik Czesaw Winiak napisa:

Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

Masz na mysli PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

WS

69 Data: Marzec 27 2014 11:17:33
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 


Masz na mysli PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

Teraz jeszcze przytocz ten dla kierowcow i poczekaj jaki bedzie wyrok sadu:

"Kierujcy pojazdem, zbliajc si do przejcia dla pieszych, jest obowizany zachowa szczegln ostrono i ustpi pierwszestwa pieszemu znajdujcemu si na przejciu."

70 Data: Marzec 27 2014 10:24:57
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, Czesaw Wiśniak  wrote:


Masz na mysli PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla
pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

Teraz jeszcze przytocz ten dla kierowcow i poczekaj jaki bedzie wyrok sadu:

"Kierujący pojazdem, zbliając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa pieszemu
znajdującemu się na przejściu."

A wiesz co to jest wspolwina? Tutaj obaj dali ciala. Jeden przegral zycie,
drugi narobil sobie gnoju...

--
Artur
ZZR 1200

71 Data: Marzec 27 2014 13:42:51
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Adam Wysocki 

AZ  wrote:

A wiesz co to jest wspolwina? Tutaj obaj dali ciala. Jeden przegral zycie,
drugi narobil sobie gnoju...

Swoj drog co grozi za zabicie kogo w taki sposb (tzn. przez nie
poszanowanie przepisw)? Zakadajc e kierowca by trzewy i mia
prawko.

I co grozi (co w ogle) za zabicie w momencie, gdyby pieszy np. wyskoczy
pod koa, a samochd jecha przepisowo?

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

72 Data: Marzec 27 2014 13:54:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, Adam Wysocki  wrote:

AZ  wrote:

A wiesz co to jest wspolwina? Tutaj obaj dali ciala. Jeden przegral zycie,
drugi narobil sobie gnoju...

Swoją drogą co grozi za zabicie kogoś w taki sposb (tzn. przez nie
poszanowanie przepisw)? Zakadając e kierowca by trzewy i mia
prawko.

OIDP do 8 lat.

I co grozi (coś w ogle) za zabicie w momencie, gdyby pieszy np. wyskoczy
pod koa, a samochd jecha przepisowo?

Chyba nic?

--
Artur
ZZR 1200

73 Data: Marzec 27 2014 15:47:11
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

I co grozi (coś w ogle) za zabicie w momencie, gdyby pieszy np. wyskoczy
pod koa, a samochd jecha przepisowo?

Chyba nic?
Bez jaj.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci?
art. 177 § 2 KK - do 8 lat...
Pozdrawiam.
WOJO

74 Data: Marzec 27 2014 14:47:56
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-27, WOJO  wrote:

I co grozi (coś w ogle) za zabicie w momencie, gdyby pieszy np.
wyskoczy
pod koa, a samochd jecha przepisowo?

Chyba nic?
Bez jaj.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci?
art. 177 § 2 KK - do 8 lat...

No ale to chyba ten co wskoczyl pod kola spowodowal nieumyslnie swoja
smierc?

--
Artur
ZZR 1200

75 Data: Marzec 27 2014 17:18:24
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

Chyba nic?
Bez jaj.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci?
art. 177 § 2 KK - do 8 lat...

No ale to chyba ten co wskoczyl pod kola spowodowal nieumyslnie swoja
smierc?
Owszem, ale do sądu trafisz Ty i "nic" niestety Ci grozić nie będzie.
I teraz od "widzimisia" zaley czy Cię uniewinnią, czy widok w szkocką kratkę.
Pozdrawiam.
WOJO

76 Data: Marzec 27 2014 18:08:34
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 17:18, WOJO wrote:

Chyba nic?
Bez jaj.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci?
art. 177 § 2 KK - do 8 lat...

No ale to chyba ten co wskoczyl pod kola spowodowal nieumyslnie swoja
smierc?
Owszem, ale do sądu trafisz Ty i "nic" niestety Ci grozić nie będzie.

Zeby trafic musz abyc przeslanki. A w takim wypadku tych przeslanek raczej brak.
Jesli ma by coskarzenie to powinno miec jakies szanse powodzenia w sadzie.

--
mk4

77 Data: Marzec 27 2014 18:21:29
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

Zeby trafic musz abyc przeslanki. A w takim wypadku tych przeslanek raczej brak.
Jesli ma by coskarzenie to powinno miec jakies szanse powodzenia w sadzie.

Pogadaj z prokuratorem, ktry by na miejscu zdarzenia...
Pozdrawiam.
WOJO

78 Data: Marzec 27 2014 18:54:22
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 18:21, WOJO wrote:

Zeby trafic musz abyc przeslanki. A w takim wypadku tych przeslanek
raczej brak.
Jesli ma by coskarzenie to powinno miec jakies szanse powodzenia w
sadzie.

Pogadaj z prokuratorem, ktry by na miejscu zdarzenia...

Byc byl bo musial. Ale czy wniesie oskarzenie to zobaczymy. A nawet jesli wniesie to o co bedzie wnioskowal.

Jak sie tak zainteresowales sprawa to badz laskaw ja sledzic i za kilka lat zdac nam relacje jak sie zakonczyla.

Wg mnie jesli nie bedzie innych okolicznosci (istotnych a niewidocznych na filmie) to bedzie uniewinnienie jesli do sprawy dojdzie (jak pisalem - kierowca jechal wolno a piezy wtrgnal).

Pozyjemy, zobaczymy.

--
mk4

79 Data: Marzec 27 2014 19:14:43
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: WOJO 

Byc byl bo musial. Ale czy wniesie oskarzenie to zobaczymy. A nawet jesli wniesie to o co bedzie wnioskowal.
Powtrzę się pewnie - Art. 177 $2 KK

Jak sie tak zainteresowales sprawa to badz laskaw ja sledzic i za kilka lat zdac nam relacje jak sie zakonczyla.
Jako osoba postronna to sobie mogę...

Pozdrawiam.
WOJO

80 Data: Marzec 27 2014 14:57:54
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-27 14:42, Adam Wysocki pisze:

AZ  wrote:

A wiesz co to jest wspolwina? Tutaj obaj dali ciala. Jeden przegral zycie,
drugi narobil sobie gnoju...

Swoj drog co grozi za zabicie kogo w taki sposb (tzn. przez nie
poszanowanie przepisw)? Zakadajc e kierowca by trzewy i mia
prawko.

I co grozi (co w ogle) za zabicie w momencie, gdyby pieszy np. wyskoczy
pod koa, a samochd jecha przepisowo?

  Art. 177. Spowodowanie wypadku
1. Kto, naruszajc, chociaby nieumylnie, zasady bezpieczestwa w ruchu ldowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumylnie wypadek, w ktrym inna osoba odniosa obraenia ciaa okrelone w art. 157 inne uszkodzenie ciaa - redni i lekki uszczerbek na zdrowiu, 1,
podlega karze pozbawienia wolnoci do lat 3.
2. Jeeli nastpstwem wypadku jest mier innej osoby albo ciki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca
podlega karze pozbawienia wolnoci od 6 miesicy do lat 8.
3. Jeeli pokrzywdzonym jest wycznie osoba najblisza, ciganie przestpstwa okrelonego w 1 nastpuje na jej wniosek.

81 Data: Marzec 28 2014 08:02:30
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Adam Wysocki 

Artur Malg  wrote:

Art. 177. Spowodowanie wypadku

Ok, dziki za odpowiedzi.

Zastanawiam si skd si wzio 25 lat tutaj...

http://www.scigacz.pl/Jazda,motocyklem,z,pasazerem,10,podstawowych,zasad,16348.html

"Za nieumylne spowodowanie mierci moesz trafi za kratki na 25 lat"

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

82 Data: Marzec 27 2014 18:34:18
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Cavallino 


Uytkownik "Adam Wysocki"  napisa w wiadomoci grup

AZ  wrote:

A wiesz co to jest wspolwina? Tutaj obaj dali ciala. Jeden przegral zycie,
drugi narobil sobie gnoju...

Swoj drog co grozi za zabicie kogo w taki sposb

Zabi si w ten sposb mona bezkarnie.
Skoro sam wydajesz na siebie wyrok.....

83 Data: Marzec 29 2014 10:41:33
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-27 11:04, WS wrote:

Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

Masz na mysli PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,
b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

Pytanie do Gotfryda bo wyglda na oblatanego w temacie.

Zawsze twierdzie, e jakiekolwiek dodatkowe obowizki i zakazy dotyczce innych nie zmieniaj twojego pierwszestwa - na przykad nie wolno wyprzedza na skrzyowaniach, nie wolno wyprzedza samochodu z wczonym kierunkiem, nie wolno jecha pod prd, ale jak skrcasz czerwonym peugotem w lewo i pierdolnie cie radiowz popeniajcy wszystkie te wykroczenia (i troch innych) to twoja wina a wszystko co mia obowizek kierowca "przeciwnika" nie ma znaczenia - "jego obowizki nie daj ci adnych praw" - sytuacja do czsta w naszym prawie - na przykad dla ustalenia pierwszestwa nie ma znaczenia czy przeciwnik nie jedzie pod prd, wyjedzanie autobusw z zatoczek itp.

Dlaczego w tym przypadku ma by (jest?) inaczej? Pieszy niby ma zakaz wchodzenia bezporednio, kierowca niby ma zachowa ostrono, ale to s wszystko subiektywne okrelenia (sczeglna ostrono, bezporednio), i teoretycznie te obowizki nie daj adnych praw drugiej stronie - a jak ju bdzie bym na przejciu to na przejciu wprost z przepisu pierwszestwo ma pieszy.

Interesuje mnie ta rnica, e wyglda jakby tutaj jednak zakaz wchodzenia bezporednio przed pojazd jakie "prawa" kierujcemu dawa. I pytanie dlaczego w tym przypadku tak, a w innych nie?

Shrek.

84 Data: Marzec 29 2014 11:29:44
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Mar 2014, Shrek wrote:

Pytanie do Gotfryda bo wyglda na oblatanego w temacie.

  Nie tyle "oblatany", co cierpliwie czyta uzasadnienia wyrokw
wyszych instancji i szuka dziury w caym ;)
(sd nie zawsze przekada uzasadnienie na "kaw na aw",
za wyglda na to, e powszechna opinia o tym, e "prawdziwy
sd" zaczyna si na rozprawie apelacyjnej wygldaj niestety
na uzasadnione podwaanie art.2 Konstytucji RP).

Zawsze twierdzie, e jakiekolwiek dodatkowe obowizki i zakazy dotyczce innych nie zmieniaj twojego pierwszestwa

  Zgadza si.
  Jeli kolizja jest na przejciu, pierwszestwo ma pieszy.
  Z przepisu wynika, e *na przejciu* ma pierwszestwo.
  Nie istnieje przepis, ktry to pierwszestwo by uchyla,
win pieszego mog okreli jedynie mechanizmy prawne ktre
da si wywie z "zasad prawnych": jeli z nich wyniknie
brak winy kierowcy, winny moe by pieszy, bo jakby nie
patrze jaki przepis zama.

[...]

Dlaczego w tym przypadku ma by (jest?) inaczej? Pieszy niby ma zakaz wchodzenia bezporednio,

  No i to nie jest nakaz ustpienie pierwszestwa.
  Nakaz ustpienia pierwszestwa brzmi literalnie: "obowizany ustpi
pierwszestwa".
  Tekst "obowizany si zatrzyma" tego pierwszestwa nie zmienia,
czego dowiadczyli np. kierowcy na drogach wewntrznych tych marketw,
w ktrych s linie zatrzymania, ale nie ma znakw pionowych.
  To e gociu z prawej ma lini zatrzymania nie uprawnia do adnych
wnioskw, a w szczeglnoci do wniosku "on si zatrzyma".
  Jak si nie zatrzyma, dostanie mandat.
  Ale winny wypadku jest kto inny.
<OT>
  Oczywicie, *jeszcze* inn spraw jest definicja ustpienia
pierwszestwa, czasami nadinterpretowana.
<\OT> Ale w tym przypadku te takiego zachowania nie ma.

  Ad rem.
  Nie bez powodu znak B-20 ustanawia *DWA* zakazy, odrbne.

  Zacytuj:

http://kodeks-drogowy.org/rozporzadzenia/w-sprawie-znakow-i-sygnalow-drogowych/znaki-drogowe-pionowe/znaki-zakazu
+++
  B-20 stop oznacza:
1) zakaz wjazdu na skrzyowanie bez zatrzymywania
  si przed drog z pierwszetwem;
2) obowizek ustpienia pierwszestwa kierujcym
  poruszajcym si t drog.
-- -

  Sam punkt pierwszy nie dawaby pierwszestwa!

kierowca niby ma zachowa ostrono, ale to s wszystko subiektywne okrelenia (sczeglna ostrono, bezporednio),
i teoretycznie te obowizki nie daj adnych praw drugiej stronie

  Tekst "pieszy znajdujcy si na przejciu ma pierwszestwo" znasz.
  No to gdzie znajdowa si pieszy, kiedy zosta potrcony?

Interesuje mnie ta rnica, e wyglda jakby tutaj jednak zakaz wchodzenia bezporednio przed pojazd jakie "prawa" kierujcemu dawa.

  IMO nie daje.
  Kierujcy pasy widzia, wiedzia, e nie widzi czy kto na te pasy
wchodzi, wic nie wida "spowodowania niemoliwoci" przez pieszego
lub stron trzecia.
  Jak wjedasz na skrzyowanie majc A-7 i nie widzisz co jest za rogiem,
to te nie moesz si tumaczy "sdziem e tam nikogo nie bdzie".
  Na umylne wejcie pod koa te to nie wyglda (na youtubie
i liveleak jest troch, gwnie "rosyjskich" nagra, na
ktrych wida ewidentny zamiar, wtedy sprawa wyglda inaczej).

  Problemem tego przepisu jest fakt, e wanie *powoduje*
niebezpieczestwo, dajc pole do prb nadinterpretacji.

I pytanie dlaczego w tym przypadku tak, a w innych nie?

  IMO istniej przypadki kiedy "tak", ale ten si do nich nie
zalicza.

pzdr, Gotfryd

85 Data: Marzec 29 2014 12:09:43
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-29 11:29, Gotfryd Smolik news wrote:

kierowca niby ma zachowa ostrono, ale to s wszystko subiektywne
okrelenia (sczeglna ostrono, bezporednio),
i teoretycznie te obowizki nie daj adnych praw drugiej stronie

  Tekst "pieszy znajdujcy si na przejciu ma pierwszestwo" znasz.
  No to gdzie znajdowa si pieszy, kiedy zosta potrcony?

No wanie na przejciu - czyli interpretujc dosownie mia pierwszestwo, a ewentualne "wtargnicie" go tego pierwszestwa w aden sposb nie pozbawia - ergo zawsze wina kierowcy. Ale gdzie si chyba myl, bo w statystykach "wtargnecie" wystpuje.

Interesuje mnie ta rnica, e wyglda jakby tutaj jednak zakaz
wchodzenia bezporednio przed pojazd jakie "prawa" kierujcemu dawa.

  IMO nie daje.
  Kierujcy pasy widzia, wiedzia, e nie widzi czy kto na te pasy
wchodzi, wic nie wida "spowodowania niemoliwoci" przez pieszego
lub stron trzecia.

Czyli wbrew temu co tu cz osb twierdzi absolutna i niekwestionowana wina kierowcy?

  IMO istniej przypadki kiedy "tak", ale ten si do nich nie
zalicza.

Ale kiedy i dlaczego?

Shrek.

86 Data: Marzec 29 2014 23:51:03
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Mar 2014, Shrek wrote:

ewentualne "wtargnicie" go tego pierwszestwa w aden sposb nie pozbawia
- ergo zawsze wina kierowcy.

  No nie.
  Bo pierwszestwo nie jest "naduprawnieniem" i podlega zasadom prawnym
jak kada regulacja.
  Jeli kierowca czego "nie mg" bez wasnej winy, z zachowaniem
nakazanych prawem wymaga, to nie odpowiada, wtedy oczywiscie
"wtargiwujcy" jest winny.

  IMO nie daje.
  Kierujcy pasy widzia, wiedzia, e nie widzi czy kto na te pasy
wchodzi, wic nie wida "spowodowania niemoliwoci" przez pieszego
lub stron trzecia.

Czyli wbrew temu co tu cz osb twierdzi absolutna i niekwestionowana wina kierowcy?

  Jego obroca na 100% bdzie j kwestionowa!

  IMO istniej przypadki kiedy "tak", ale ten si do nich nie
zalicza.

Ale kiedy i dlaczego?

  Na pewno, kiedy da si wykaza umylno ze strony pieszego.
  Rwnie kiedy sd przyjmie, e kierowca zasadnie "nie mg si
spodziewa" - na mj gust, jeli jedzie za ciarwk i nie widzi
pasw, to moe nie spodziewa si przejcia.
  Rwnie kiedy pieszy stoi i znienacka ruszy, to "wtargn", co
wynika z braku pierwszestwa z definicji.
  Przypomn: definicja obejmuje "zmuszenie do zatrzymania, zwolnienia
lub przyspieszenia", a nie "przewidzenie e tamten wystartuje
lub wczy dopalacze".

pzdr, Gotfryd

87 Data: Marzec 30 2014 09:48:53
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-29 23:51, Gotfryd Smolik news wrote:

  Na pewno, kiedy da si wykaza umylno ze strony pieszego.
  Rwnie kiedy sd przyjmie, e kierowca zasadnie "nie mg si
spodziewa" - na mj gust, jeli jedzie za ciarwk i nie widzi
pasw, to moe nie spodziewa si przejcia.
  Rwnie kiedy pieszy stoi i znienacka ruszy, to "wtargn", co
wynika z braku pierwszestwa z definicji.
  Przypomn: definicja obejmuje "zmuszenie do zatrzymania, zwolnienia
lub przyspieszenia", a nie "przewidzenie e tamten wystartuje
lub wczy dopalacze".

No wanie wrc do przypadku peugota skrcajcego w lewo - czemu kierowca ma prawo si spodziewa e pieszy mu nie wtargenie, ale ma obowizek si spodziewa samochodu wyprzedzajcego na skrzyowaniu pojazd z wczonym kierunkiem, pod prd ze znacznie przekroczon prdkoci? Czym rni si te sytuacje?

Shrek.

88 Data: Marzec 27 2014 14:28:14
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Ariusz 

W dniu 27.03.2014, 10:49, Czesaw Wiśniak pisze:


Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.

Jest rwnie winny jak i kierowca.

Rece i nogi opadaja. Naucz sie przepisow matole !

Powiedz to temu potrąconemu, e tamten go zabi bo nie zna przepisw.
Niestety w starciu z samochodem pieszy zawsze będzie na przegranej i nawet jak wszystkie przepisy będą za nim to nic nie wrci mu ycia.

A to tylko dowodzi, e nawet jak się ma pierwszeństwo to czasem lepiej ustąpić.

--
Pozdrawiam ARIUSZ
http://www.ariusz.com

89 Data: Marzec 27 2014 16:08:24
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Powiedz to temu potrąconemu, e tamten go zabi bo nie zna przepisw.
Niestety w starciu z samochodem pieszy zawsze będzie na przegranej i nawet jak wszystkie przepisy będą za nim to nic nie wrci mu ycia.

A to tylko dowodzi, e nawet jak się ma pierwszeństwo to czasem lepiej ustąpić.

Cos ci powiem. Ten gosc ktory zabil tego pieszego, jesli jeszcze bedzie mial w ogole okazje prowadzic, bedzie przestrzegal przepisow i uwazal na przejsciach jak nigdy dotad (chyba, ze bedzie nacpany albo niezrownowazony psychicznie) i chodzi w tym wszystkim o to, zeby ci wszyscy, ktorzy pieprza tutaj kocopaly i nigdy jeszcze nikogo nie potracili rowniez zaczeli ogarniac rozumem to co sie dzieje na jezdni i dookola, zanim stanie sie tragedia.
W ten sposob jest szansa, ze cos sie zmieni, chociaz jak czytam niektorych to marne szanse.

90 Data: Marzec 27 2014 17:31:42
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-27 16:08, Czesaw Winiak pisze:

Cos ci powiem. Ten gosc ktory zabil tego pieszego, jesli jeszcze bedzie
mial w ogole okazje prowadzic, bedzie przestrzegal przepisow i uwazal na
przejsciach jak nigdy dotad

Przez kilka lat, potem mniej.

chodzi w tym wszystkim o to, zeby ci
wszyscy, ktorzy pieprza tutaj kocopaly i nigdy jeszcze nikogo nie
potracili rowniez zaczeli ogarniac rozumem to co sie dzieje na jezdni i
dookola, zanim stanie sie tragedia.
W ten sposob jest szansa, ze cos sie zmieni, chociaz jak czytam
niektorych to marne szanse.

Nic si nie zmieni, bo nie wszyscy myl w ten sposb.
Pomyl sam: czy TY, pytam o Twoje zachowanie,
  wchodzc na przejcie zachowaby
  si tak jak ten mody czowiek?

91 Data: Marzec 27 2014 18:26:38
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

Nic si nie zmieni, bo nie wszyscy myl w ten sposb.
Pomyl sam: czy TY, pytam o Twoje zachowanie,
 wchodzc na przejcie zachowaby
 si tak jak ten mody czowiek?

Nie wiem jakbym sie zachowal, bo nie nie wiem co dokladnie pieszy widzial, ale gdybym byl zmeczony np. po robocie i pewny, ze autobus mnie puszcza, ktory jednak ma spore gabaryty i mocno zaslania jezdnie to niewatpliwie moglbym wejsc pod auto tego idioty.
Pieszy ewidentnie nie spodziewal sie, ze cos wyjedzie zza autobusu, wszak on zatrzymal sie, zeby mogl przejsc.
Niestety kierowca autobusu zrobil to do dupy. Powinien zostac w zatoczce, albo calkowicie wyjechac na pas bo umozliwil komus zapierdalalnie przez pasy :/

92 Data: Marzec 27 2014 21:09:41
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-27 18:26, Czesaw Winiak pisze:

Nic si nie zmieni, bo nie wszyscy myl w ten sposb.
Pomyl sam: czy TY, pytam o Twoje zachowanie,
 wchodzc na przejcie zachowaby
 si tak jak ten mody czowiek?

Nie wiem jakbym sie zachowal, bo nie nie wiem co dokladnie pieszy
widzial, ale gdybym byl zmeczony np. po robocie i pewny, ze autobus mnie
puszcza, ktory jednak ma spore gabaryty i mocno zaslania jezdnie to
niewatpliwie moglbym wejsc pod auto tego idioty.

Czyli nie zachowaby ostronoci i zosta rozjechany.
Nie jest wane co kto zrobi do dupy, ani nawet to, e jest
  wina kierowcy czy nie. Jak si wchodzi na jezdni, to trzeba patrze
i to jest najwikszy problem w tej i kadej podobnej sytuacji.
Cakiem niedawno by tu linkowany filmik, na ktrym przed przejciem zatrzyma si
samochd, eby przepuci pieszych. Paniusia kiwna gow w podzikowaniu
za przepuszczenie i ju nie patrzc ani w lewo ani w prawo podefilowaa wprost
pod koa innego kierowcy, ktry nie wpad na pomys, eby si zatrzyma.
Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to lez pod koa.
aden nie pomyli, e moe opuszcza skrzyowanie jaki spniony
kierowca.

Nie umniejszam winy kierowcy, ale pieszy jakby mia rozum, to by y.

93 Data: Marzec 27 2014 21:35:20
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

Czyli nie zachowaby ostronoci i zosta rozjechany.

W tym wypadku zrobilem tyle ile moglem lub bylem w stanie, wiekszosc ostroznosci powinna byc po stronie kierowcy.
Mozesz sie rozgladac na lewo i prawo a i tak zostaniesz rozjechany o czym ponizej.

Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to lez pod koa.

To ile maja czekac, az sie zapali czerwone ? Zielone zawsze zapala sie z duzym opoznieniem, wlasnie po to to jest !
Rozpierdala mnie takie tlumaczenie debili drogowych.

aden nie pomyli, e moe opuszcza skrzyowanie jaki spniony
kierowca.

Ja mialem taka sytuacje.
Wchodze na zielonym spokojnym krokiem na 3 pasmowej. Na skrajnych zatrzymuja sie samochody. Normalna sprawa, w koncu mam zielone, a oni czerwone. Cale szczescie nie zdazylem postawic nogi na srodkowym pasie. Mialem zielone juz ze 3sek. bo zanim ruszylem tez chwila minela.
I co, pewnie kiepsko sie rozejzalem ? Albo powinienem wyjsc na pas i poczekac az sie zatrzyma ten na srodkowym mimo, ze reszta stoi i mam zielone od dawna, a moze powinienem poczekac az cala grupa dojedzie bo jakis TiR wjedzie komus z cala predkoscia w dupe i efekt na pasach tez bedzie podobny ?
W ogole to powinny byc wszedzie kladki, nie ?

94 Data: Marzec 27 2014 22:19:22
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-27 21:35, Czesaw Winiak pisze:

Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to
lez pod koa.

To ile maja czekac, az sie zapali czerwone ? Zielone zawsze zapala sie z
duzym opoznieniem, wlasnie po to to jest !
Rozpierdala mnie takie tlumaczenie debili drogowych.

Nie jest to adne tumaczenie.
Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.


Ja mialem taka sytuacje.

[...ciach...]

Nie widz zwizku.

W ogole to powinny byc wszedzie kladki, nie ?

Dla nierozgarnitych.

95 Data: Marzec 28 2014 08:48:49
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-27 22:19, cef pisze:

W dniu 2014-03-27 21:35, Czesaw Winiak pisze:

Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to
lez pod koa.

To ile maja czekac, az sie zapali czerwone ? Zielone zawsze zapala sie z
duzym opoznieniem, wlasnie po to to jest !
Rozpierdala mnie takie tlumaczenie debili drogowych.

Nie jest to adne tumaczenie.

No jak nie, jak tak?

Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.

Nie, debilem jest taki kierowca, niech si zatrzyma przed pasami, a nie
pniej opowiada, e to piesi debile, bo na zielonym weszli na pasy.

96 Data: Marzec 28 2014 13:56:02
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-28 08:48, Artur Malg pisze:

Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.

Nie, debilem jest taki kierowca, niech si zatrzyma przed pasami, a nie
pniej opowiada, e to piesi debile, bo na zielonym weszli na pasy.

Nie dorabiaj sobie innej rzeczywistoci.
Tam byy wiata?

97 Data: Marzec 28 2014 13:59:09
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 13:56, cef pisze:

W dniu 2014-03-28 08:48, Artur Malg pisze:

Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.

Nie, debilem jest taki kierowca, niech si zatrzyma przed pasami, a nie
pniej opowiada, e to piesi debile, bo na zielonym weszli na pasy.

Nie dorabiaj sobie innej rzeczywistoci.
Tam byy wiata?

Czytasz na co odpowiadasz, wycinajc co niewygodne?
"
>> Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
>> na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to
>> lez pod koa.
>
> To ile maja czekac, az sie zapali czerwone ? Zielone zawsze zapala sie z
> duzym opoznieniem, wlasnie po to to jest !
> Rozpierdala mnie takie tlumaczenie debili drogowych.
"

98 Data: Marzec 28 2014 14:03:18
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-28 13:59, Artur Malg pisze:

W dniu 2014-03-28 13:56, cef pisze:
W dniu 2014-03-28 08:48, Artur Malg pisze:

Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.

Nie, debilem jest taki kierowca, niech si zatrzyma przed pasami, a nie
pniej opowiada, e to piesi debile, bo na zielonym weszli na pasy.

Nie dorabiaj sobie innej rzeczywistoci.
Tam byy wiata?

Czytasz na co odpowiadasz, wycinajc co niewygodne?

Przepraszam, e tak cytowaem, ale to nic nie zmienia.
Jak si zapala zielone, to te nie mona le jak ciel.
Czyli czy s wiata czy nie i tak warto spojrze.




"
 >> Zwr te uwag jak piknie wchodz piesi oczekujcy na swoje zielone
 >> na przejcie. Patrz tylko na sygnalizator i jak zapala si zielone to
 >> lez pod koa.
 >
 > To ile maja czekac, az sie zapali czerwone ? Zielone zawsze zapala sie z
 > duzym opoznieniem, wlasnie po to to jest !
 > Rozpierdala mnie takie tlumaczenie debili drogowych.
"





99 Data: Marzec 28 2014 14:25:10
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 14:03, cef pisze:

W dniu 2014-03-28 13:59, Artur Malg pisze:
W dniu 2014-03-28 13:56, cef pisze:
W dniu 2014-03-28 08:48, Artur Malg pisze:

Winny jest kierowca, ale w tych wypadkach debilami drogowymi s piesi.

Nie, debilem jest taki kierowca, niech si zatrzyma przed pasami, a nie
pniej opowiada, e to piesi debile, bo na zielonym weszli na pasy.

Nie dorabiaj sobie innej rzeczywistoci.
Tam byy wiata?

Czytasz na co odpowiadasz, wycinajc co niewygodne?

Przepraszam, e tak cytowaem, ale to nic nie zmienia.

Jednak zmienia, ale chwilowo pomimy.

Jak si zapala zielone, to te nie mona le jak ciel.
Czyli czy s wiata czy nie i tak warto spojrze.

Moe warto, moe nie, ale debilem jednak pozostaje kierowca,
ktry na si przejeda pasy na czerwonym, cho piesi maj
zielone. Nawet zjedajc ze skrzyowania - to jego problem
jak to zrobi.

100 Data: Marzec 28 2014 16:02:00
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 

Moe warto, moe nie, ale debilem jednak pozostaje kierowca,
ktry na si przejeda pasy na czerwonym, cho piesi maj
zielone. Nawet zjedajc ze skrzyowania - to jego problem
jak to zrobi.

Cala ta dyskusja juz dawno stracila sens. Od 3 postu w tym watku powtarzane sa te same komunaly.
Jednak jak to wszystko czytam to przestaje sie dziwic, ze tylu pieszych ginie na pasach i przodujemy w statystykach :/
Niewatpliwie potrzebna jest zmiana przepisow.

101 Data: Marzec 28 2014 19:41:25
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 16:02, Czesaw Winiak pisze:

Moe warto, moe nie, ale debilem jednak pozostaje kierowca,
ktry na si przejeda pasy na czerwonym, cho piesi maj
zielone. Nawet zjedajc ze skrzyowania - to jego problem
jak to zrobi.

Cala ta dyskusja juz dawno stracila sens. Od 3 postu w tym watku
powtarzane sa te same komunaly.
Jednak jak to wszystko czytam to przestaje sie dziwic, ze tylu pieszych
ginie na pasach i przodujemy w statystykach :/

Widzisz, jak piszesz jak czowiek cywilizowany to nawet pogada mona.
Jak piszesz jak burak to nie bardzo mam o czym z kim takim dyskutowa.
No, ale chwilowo spuszczam zason zapomnienia na Twoje dokonania w tej
materii ;)

To nie jest pierwsza dyskusja, w ktrej wida e wiele osb na tej
grupie (jest to jakie tam przyblienie rzeczywistoci, ale bez
przesady) ma generalnie w powaaniu prawa innych i w zasadzie jedynie
co je interesuje to wygoda i wasny, prywatny interes.
W Polsce piesi (mimo do restrykcyjnego prawa w stosunku do nich)
rzadko powoduj wypadki, rzadko wa przed mask itd. Wiadomo, e
takie rzeczy si zdarzaj i pewnie kady mgby taki przykad poda.
Jednak wielokrotnie czciej wypadki powoduj kierowcy, ktrzy mimo
wikszych praw (w stosunku do pieszych, jak wczeniej te w stosunku
do rowerzystw) ignoruj elementarne prawa pieszych, kiedy oni ju
te nawet nabd - choby na pasach. Z drugiej strony widz jednak
znaczn popraw wrd wikszoci (wida to do jaskrawo w DC)
i problemem jest to, e rzadko si wyapuje tych, ktrzy do
mocno naruszaj prawa innych - w tym pieszych. Gdyby ludzie czciej
zgaszali na Policj takie zachowania, to sytuacja by si do
szybko unormowaa. Nie da si na kadym skrzyowaniu policjanta
postawi. Potrzebna jest wsppraca. Policja to nie jest kto
obcy, drczyciel itd. - on ma nam pomaga, a my powinnimy
z tego korzysta i wymaga, poniewa Policja jest powoana
przez nas do pilnowania porzdku i dbania o nasze interesy,
bezpieczestwo itd. Mao tego, utrzymujemy ni z naszych
podatkw.

Niewatpliwie potrzebna jest zmiana przepisow.

Czy ja wiem? Nie mam nic przeciwko temu, ale pomiertne opowieci e
kierowca zama wszystkie przepisy mnie rednio ciesz. Zdecydowanie
czciej powinni by wyapywani z monitoringu, z przejedania na
czerwonym itd. Wtedy te prawo by byo lepiej respektowane i to
pewnie bez zmian w PoRD. Niemniej jestem oglnie za zmian,
poniewa bez tego dla wielu bat bdzie za krtki...

102 Data: Marzec 28 2014 17:52:03
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: cef 

W dniu 2014-03-28 14:25, Artur Malg pisze:

Jak si zapala zielone, to te nie mona le jak ciel.
Czyli czy s wiata czy nie i tak warto spojrze.

Moe warto, moe nie, ale debilem jednak pozostaje kierowca,
ktry na si przejeda pasy na czerwonym, cho piesi maj
zielone. Nawet zjedajc ze skrzyowania - to jego problem
jak to zrobi.

Ja nie kwestionuj Twojego stanowiska odnonie debila kierowcy.
(w tym i podobnych przypadkach). Stwierdzam tylko fakt,
e debili nie brakuje te wrd pieszych.

103 Data: Marzec 28 2014 18:17:50
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 17:52, cef pisze:

W dniu 2014-03-28 14:25, Artur Malg pisze:

Jak si zapala zielone, to te nie mona le jak ciel.
Czyli czy s wiata czy nie i tak warto spojrze.

Moe warto, moe nie, ale debilem jednak pozostaje kierowca,
ktry na si przejeda pasy na czerwonym, cho piesi maj
zielone. Nawet zjedajc ze skrzyowania - to jego problem
jak to zrobi.

Ja nie kwestionuj Twojego stanowiska odnonie debila kierowcy.
(w tym i podobnych przypadkach). Stwierdzam tylko fakt,
e debili nie brakuje te wrd pieszych.

Trudno by debili brakowao wrd pieszych, skoro nie brakuje ich
wrd kierowcw. Z ca pewnoci z mojej strony nie pado takie
stwierdzenie.

104 Data: Marzec 27 2014 18:13:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 16:08, Czesaw Wiśniak wrote:

Powiedz to temu potrąconemu, e tamten go zabi bo nie zna przepisw.
Niestety w starciu z samochodem pieszy zawsze będzie na przegranej i
nawet jak wszystkie przepisy będą za nim to nic nie wrci mu ycia.

A to tylko dowodzi, e nawet jak się ma pierwszeństwo to czasem lepiej
ustąpić.

Przestan powtarzac ten obiegowy mit ze pieszy ma pierwszenstwo - nie ma.

Ma jak wlezie na jezdnie - ale nie wolno mu wlezc bezposrednio pod nadjezdzajacy pojazd i zza przeszkody (co tutaj mialo miejsce).

Zalosne jest ze zastepy takich gamoni jak ty beda powtarzac nieprawde tylko po to zeby udowodnic swoja teze - a do tego pogrywaja na emocjach. To tak jak sluchac Macierewicza we wiadomej sprawie.

--
mk4

105 Data: Marzec 27 2014 18:24:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Przestan powtarzac ten obiegowy mit ze pieszy ma pierwszenstwo - nie ma.

Ma jak wlezie na jezdnie - ale nie wolno mu wlezc bezposrednio pod nadjezdzajacy pojazd i zza przeszkody (co tutaj mialo miejsce).

Zalosne jest ze zastepy takich gamoni jak ty beda powtarzac nieprawde tylko po to zeby udowodnic swoja teze - a do tego pogrywaja na emocjach. To tak jak sluchac Macierewicza we wiadomej sprawie.

Przeczytaj caly watek a najlepiej post Artura M, bo nie bede kopiowal. Nie mam praw autorskich, ale zgadzam sie z nim jak nigdy.

106 Data: Marzec 28 2014 08:06:05
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Adam Wysocki 

Czesaw Winiak  wrote:

Cos ci powiem. Ten gosc ktory zabil tego pieszego,

Ciko powiedzie, czy zabi pieszego, czy posuy do samobjstwa
pieszego...

Jak ju przy tym jestemy, warto te uwaa, gdy samochody na przeciwnym
pasie stoj w korku, eby aden debil nie wylaz prosto pod koa.

--
Fiat Siena 1.6 HL 1998 r. & Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r.
PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++
http://motogof.tumblr.com/

107 Data: Marzec 27 2014 11:03:39
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-03-27 10:37, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 10:32:00 +0100, Czesaw Wiśniak

Co z tego, skoro insynuuejsz,
ze to pieszy jest sam sobie winny.

Jest rwnie winny jak i kierowca.

Nie powiedzia bym. Pieszy nie zdobywa uprawnień, nie przechodzi kursw, moe być w rnym
stopniu upośledzony fizycznie lub umysowo. Nie ma te zwykle wyboru - być pieszym, czy nie być.
Odpowiedzialno kierowcy (i jego "sia") jest znacznie większa - to on ma obowiązek bardziej uwaać.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caości poglądom ich Autora.

108 Data: Marzec 27 2014 11:14:44
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 11:03:39 +0100, Jakub Witkowski

Nie powiedzia bym. Pieszy nie zdobywa uprawnień, nie przechodzi kursw, moe być w rnym
stopniu upośledzony fizycznie lub umysowo. Nie ma te zwykle wyboru - być pieszym, czy nie być.
Odpowiedzialno kierowcy (i jego "sia") jest znacznie większa - to on ma obowiązek bardziej uwaać.

Rodzice poruszania się po jezdni uczą dzieci JUŻ w PRZEDSZKOLU, bo to są
elementarne podstawy! Obowiązki spoczywają na kadym uczestniku drogi, ale
_uwaać_ ma bardziej ten, ktry jest sabszy. Tutaj ewidentnie widać, e
czowiek wychodzi zza autobusu, spojrza raz, nie mając widoczności na pas
ruchu, a potem się odwrci i poszed na śmierć. Absurd. Moja niespenia
6-ltnia crka 5! razy sprawdza czy coś nie jedzie przechodząc przez
brukowaną osiedlową uliczkę -- a tutaj trasa i koleś w ciemno wchodzi na
zebrę. Abstrakcja.

--
Pozdor Myjk

109 Data: Marzec 27 2014 11:46:55
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 11:14, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 11:03:39 +0100, Jakub Witkowski

Nie powiedzia bym. Pieszy nie zdobywa uprawnień, nie przechodzi kursw, moe być w rnym
stopniu upośledzony fizycznie lub umysowo. Nie ma te zwykle wyboru - być pieszym, czy nie być.
Odpowiedzialno kierowcy (i jego "sia") jest znacznie większa - to on ma obowiązek bardziej uwaać.

Rodzice poruszania się po jezdni uczą dzieci JUŻ w PRZEDSZKOLU, bo to są
elementarne podstawy! Obowiązki spoczywają na kadym uczestniku drogi, ale
_uwaać_ ma bardziej ten, ktry jest sabszy.

Nie zgadam się z takim stawianiem sprawy. Tak jak napisa Jakub,
to kierowca jest osobą "szkoloną" i silniejszą na drodze w takiej
konfrontacji/sytuacji. Niestety, ale uwaać ma bardziej kierowca,
nie pieszy. Pieszy uwaać moe, nawet powinien, ale nie bardziej.

Tutaj ewidentnie widać, e
czowiek wychodzi zza autobusu, spojrza raz, nie mając widoczności na pas
ruchu, a potem się odwrci i poszed na śmierć. Absurd.

Nie absurd, wręcz bym stwierdzi e pewnego rodzaju normalno.
Spojrza, nie wiadomo jak duo widzia, poszed, strza by ju
pod koniec pasa, więc trochę na pasach by. Kierowca zupenie
bezmyślnie ominą autobus stojący/wyjedający z zatoki i na
ślepo wjecha na przejście. Tak się nie robi - mona się spodziewać
e tam mogą być piesi. To e przejście jest usytuowane niezbyt
szczęśliwie raczej średnio zwalnia go z odpowiedzialności.

Moja niespenia
6-ltnia crka 5! razy sprawdza czy coś nie jedzie przechodząc przez
brukowaną osiedlową uliczkę -- a tutaj trasa i koleś w ciemno wchodzi na
zebrę. Abstrakcja.

A będąc nastolatką ma spore szanse na inne zachowanie.

110 Data: Marzec 27 2014 12:29:40
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 11:46:55 +0100, Artur Maśląg

Nie zgadam się z takim stawianiem sprawy. Tak jak napisa Jakub,
to kierowca jest osobą "szkoloną" i silniejszą na drodze w takiej
konfrontacji/sytuacji. Niestety, ale uwaać ma bardziej kierowca,
nie pieszy. Pieszy uwaać moe, nawet powinien, ale nie bardziej.

Moe i jest szkolony, ale to niczego nie zmienia w kwestii dpowiedzialności
za swoje ycie. Analogicznie, czy to pociąg ma uwaać BARDZIEJ na
przejedzie kolejowym bo jest większy i cięszy? Pewnych rzeczy się po
prostu nie robi i to nie wynika z przepisw, tylko z czystej logiki.
 
Nie absurd, wręcz bym stwierdzi e pewnego rodzaju normalno.
Spojrza, nie wiadomo jak duo widzia, poszed, strza by ju
pod koniec pasa, więc trochę na pasach by.

Wszed na pasy jak święta krowa, nawet nie sprawdzi drugi raz czy coś nie
jedzie. Takich elementarnych zasad uczą ju w przedszkolu i nie trzeba znać
PORD eby przej bezpiecznie przez ulicę. Prawidowo zachowali się piesi,
ktrzy to zdarzenie przeyli.

Kierowca zupenie
bezmyślnie ominą autobus stojący/wyjedający z zatoki i na
ślepo wjecha na przejście. Tak się nie robi - mona się spodziewać
e tam mogą być piesi. To e przejście jest usytuowane niezbyt
szczęśliwie raczej średnio zwalnia go z odpowiedzialności.

Oczywiście ja się zgadzam, e kierowca da dupy* i konsekwencje poniesie
nie tylko prawne. Tylko e kierowca yje, a pieszy nie. Jeśli to nie jest
wzr na to kto powinien uwaać w tej sytuacji BARDZIEJ, to gdzie szukać
innej wykadni? Zgadzam się te, bo domyślam się o co pijesz, e z prawnego
punktu naley tutaj piętnować bardziej kierowcę ni pieszego. Nie za to, e
się nie zatrzyma i kulturalnie nie ustąpi, ale e nie zachowa oczywistej
w tej sytuacji ostroności.

*) Ja raz hamowaem (prawie) w takiej samej sytuacji przy przejściu, to
parę km dalej skończyem z wybitą boczną szybą. ;)

A będąc nastolatką ma spore szanse na inne zachowanie.

Więc moja w tym gowa, aby to zachowanie się nie zmienio. Czasem sam mam
dosyć powtarzania w kko pewnych rzeczy, ale jednak daje to naleyty
rezultat.

--
Pozdor Myjk

111 Data: Marzec 27 2014 13:20:58
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 12:29, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 11:46:55 +0100, Artur Maśląg

Nie zgadam się z takim stawianiem sprawy. Tak jak napisa Jakub,
to kierowca jest osobą "szkoloną" i silniejszą na drodze w takiej
konfrontacji/sytuacji. Niestety, ale uwaać ma bardziej kierowca,
nie pieszy. Pieszy uwaać moe, nawet powinien, ale nie bardziej.

Moe i jest szkolony, ale to niczego nie zmienia w kwestii dpowiedzialności
za swoje ycie.

A za ycie innych?

Analogicznie, czy to pociąg ma uwaać BARDZIEJ na
przejedzie kolejowym bo jest większy i cięszy?

Kiepska analogia, poniewa kierowca wie jakie ma prawa
i obowiązki - w tym na przejazdach kolejowych. Nie moe być
te ślepy i gupi, choć z tym ostatnim to nadinterpretacja ;)

Pewnych rzeczy się po
prostu nie robi i to nie wynika z przepisw, tylko z czystej logiki.

Waśnie z czystej logiki wynika, e jak są pasy i ich nie widzimy
dokadnie, jest autobus, zatoka, przystanek itd., to moemy
się spodziewać, e na przejściu znajdą się piesi - nawet gupi
i bardzo le widzący.

Nie absurd, wręcz bym stwierdzi e pewnego rodzaju normalno.
Spojrza, nie wiadomo jak duo widzia, poszed, strza by ju
pod koniec pasa, więc trochę na pasach by.

Wszed na pasy jak święta krowa, nawet nie sprawdzi drugi raz czy coś nie
jedzie. Takich elementarnych zasad uczą ju w przedszkolu i nie trzeba znać
PORD eby przej bezpiecznie przez ulicę. Prawidowo zachowali się piesi,
ktrzy to zdarzenie przeyli.

Życie to nie film, a zasady i rozumowanie dziecka z przedszkola
niekoniecznie sprawdza się jako analogia w takich przypadkach.

Kierowca zupenie
bezmyślnie ominą autobus stojący/wyjedający z zatoki i na
ślepo wjecha na przejście. Tak się nie robi - mona się spodziewać
e tam mogą być piesi. To e przejście jest usytuowane niezbyt
szczęśliwie raczej średnio zwalnia go z odpowiedzialności.

Oczywiście ja się zgadzam, e kierowca da dupy* i konsekwencje poniesie
nie tylko prawne. Tylko e kierowca yje, a pieszy nie. Jeśli to nie jest
wzr na to kto powinien uwaać w tej sytuacji BARDZIEJ, to gdzie szukać
innej wykadni? Zgadzam się te, bo domyślam się o co pijesz, e z prawnego
punktu naley tutaj piętnować bardziej kierowcę ni pieszego. Nie za to, e
się nie zatrzyma i kulturalnie nie ustąpi, ale e nie zachowa oczywistej
w tej sytuacji ostroności.

Ja nie pisaem wprost o kulturze, a o zachowaniu zgodnym ze
elementarnymi zasadami bezpieczeństwa, ktre się wpaja kandydatom
na kierowcw, a pniej przez p ycia (wcześniej te). Ten kierowca
je zama, nie ma dwch zdań. Przepisy rwnie. Gdyby się kulturą
jednak posugiwa (gową, rozsądkiem), to by wiedzia e piesi
w takiej sytuacji mogą na pasach być itd. Inna sprawa, e to
świetny przykad, e kierowca powinien uwaać bardziej z prostej
przyczyny - sam się nawet pod tym podpisa otrzymując uprawnienia
do prowadzenia pojazdw.

A będąc nastolatką ma spore szanse na inne zachowanie.

Więc moja w tym gowa, aby to zachowanie się nie zmienio.

Nie masz na to zbyt duego wpywu w pniejszym okresie.
Pewne zasady wpoić za modu, wiele te dzieci nauczą się na podstawie Twoich zachowań, a pniej jest rnie. Uwaaj te na to co
sam robisz przed pasami jako kierowca, poniewa to rwnie
obserwują.

Czasem sam mam
dosyć powtarzania w kko pewnych rzeczy, ale jednak daje to naleyty
rezultat.

Nie wiesz jak to będzie za 10, 15 lat. Wiesz jak jest teraz kiedy
chodzisz z dzieckiem za "rękę".

112 Data: Marzec 28 2014 07:36:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 13:20:58 +0100, Artur Maśląg

Moe i jest szkolony, ale to niczego nie zmienia
w kwestii dpowiedzialności za swoje ycie.
A za ycie innych?

Będzie odpowiadać prawnie. "Tylko".
 
Analogicznie, czy to pociąg ma uwaać BARDZIEJ na
przejedzie kolejowym bo jest większy i cięszy?
Kiepska analogia, poniewa kierowca wie jakie ma prawa
i obowiązki - w tym na przejazdach kolejowych. Nie moe być
te ślepy i gupi, choć z tym ostatnim to nadinterpretacja ;)

Pieszy te ma swoje prawa i obowiązki -- w zasadzie nie wane e nie jest
"szkolony" tak jak kierowca. PORD, przynajmniej czę odnośnie pieszych,
znać bezwzględnie powinien -- czy nie?
 
Waśnie z czystej logiki wynika, e jak są pasy i ich nie widzimy
dokadnie, jest autobus, zatoka, przystanek itd., to moemy
się spodziewać, e na przejściu znajdą się piesi - nawet gupi
i bardzo le widzący.

I odwrotnie, jeśli pieszy nie widzi, lub ma podejrzenie e auto się nie
zatrzyma, to na pasy wej NIE MOŻE. Z tą rnicą, e ten pieszy nawet nie
spojrza tylko wszed na pewniaka jakby mia jakąś niewidzialną tarczę.
Jakoś dwjka pozostaych daa kroka na jezdnię i z *jakiegoś* powodu się
cofnęa.

Życie to nie film, a zasady i rozumowanie dziecka z przedszkola
niekoniecznie sprawdza się jako analogia w takich przypadkach.

Dlatego "dobrze", e odpowiedzialnością są obarczone obydwie strony, bo to
często pozwala wybaczyć, nawet zwyke niezamierzone będy, jednej ze stron.
Tutaj zarwno kierowca jak i pieszy dali popis jak nie naley się poruszać
po drodze i jest tego opakany skutek.
 
Ja nie pisaem wprost o kulturze, a o zachowaniu zgodnym ze
elementarnymi zasadami bezpieczeństwa, ktre się wpaja kandydatom
na kierowcw, a pniej przez p ycia (wcześniej te). Ten kierowca
je zama, nie ma dwch zdań. Przepisy rwnie. Gdyby się kulturą
jednak posugiwa (gową, rozsądkiem), to by wiedzia e piesi
w takiej sytuacji mogą na pasach być itd. Inna sprawa, e to
świetny przykad, e kierowca powinien uwaać bardziej z prostej
przyczyny - sam się nawet pod tym podpisa otrzymując uprawnienia
do prowadzenia pojazdw.

Z drugiej strony w odniesieniu do pieszego -- nieznajomo prawa nie
zwalnia od jego przestrzegania.

--
Pozdor Myjk

113 Data: Marzec 28 2014 09:26:13
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 07:36, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 13:20:58 +0100, Artur Maśląg

Moe i jest szkolony, ale to niczego nie zmienia
w kwestii dpowiedzialności za swoje ycie.
A za ycie innych?

Będzie odpowiadać prawnie. "Tylko".

Drobiazg, ale to jest kluczowe w momencie kiedy się wsiada za
kko. Inna sprawa, e nie tylko prawnie, a rwnie moralnie.

Pieszy te ma swoje prawa i obowiązki -- w zasadzie nie wane e nie jest
"szkolony" tak jak kierowca. PORD, przynajmniej czę odnośnie pieszych,
znać bezwzględnie powinien -- czy nie?

Wymagasz od pieszego dokadnej znajomości PoRD, a kierowcy pozwalasz
na zapominanie przynajmniej jego poowy?

Waśnie z czystej logiki wynika, e jak są pasy i ich nie widzimy
dokadnie, jest autobus, zatoka, przystanek itd., to moemy
się spodziewać, e na przejściu znajdą się piesi - nawet gupi
i bardzo le widzący.

I odwrotnie, jeśli pieszy nie widzi, lub ma podejrzenie e auto się nie
zatrzyma, to na pasy wej NIE MOŻE.

Nie krzycz, poniewa to niczego nie wnosi. Żeby mieć podejrzenie e
samochd się nie zatrzyma, to zasadniczo musi się go widzieć. Jeeli
nie widzi to moe zakadać e moe spokojnie przej. Zawsze te
istnieje szansa, e le oceni to czego nie widzi.

Z tą rnicą, e ten pieszy nawet nie
spojrza tylko wszed na pewniaka jakby mia jakąś niewidzialną tarczę.

Spojrza, autobus rusza i zatrzyma się, uzna e lewa jest pusta,
zają się prawą stroną. Mg sprawdzić jeszcze raz lewą, tak, mg.
To by go uratowao przed gupotą kierowcy.

Jakoś dwjka pozostaych daa kroka na jezdnię i z *jakiegoś* powodu się
cofnęa.

Odskoczya, poniewa zobaczya samochd, moe coś usyszaa - ju o
tym pisaem.

Dlatego "dobrze", e odpowiedzialnością są obarczone obydwie strony, bo to

Nigdy nie twierdziem, e jest inaczej.

często pozwala wybaczyć, nawet zwyke niezamierzone będy, jednej ze stron.

To jednak chyba nie w tym kierunku dziaa.

Tutaj zarwno kierowca jak i pieszy dali popis jak nie naley się poruszać
po drodze i jest tego opakany skutek.

Z przykrością pozostaje stwierdzić, e to jednak kierowca zignorowa
chyba wszystkie zasady bezpieczeństwa (i przepisy), a pieszemu mona
przypisać najwyej brak sprawdzenia lewej strony po raz drugi.
Owszem, mona pisać, e przeszkoda, e nie widzia itd.

Z drugiej strony w odniesieniu do pieszego -- nieznajomo prawa nie
zwalnia od jego przestrzegania.

Prawda.

114 Data: Marzec 28 2014 10:38:11
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 09:26:13 +0100, Artur Maśląg


Pieszy te ma swoje prawa i obowiązki -- w zasadzie nie wane e nie jest
"szkolony" tak jak kierowca. PORD, przynajmniej czę odnośnie pieszych,
znać bezwzględnie powinien -- czy nie?
Wymagasz od pieszego dokadnej znajomości PoRD,

Dokadnej, ale jake istotnej i jake malutkiej części PoRD.
Akurat tej, ktra moe zawayć o jego zdrowiu lub yciu.

a kierowcy pozwalasz na zapominanie przynajmniej jego poowy?

Wcale nie pozwalam. Skupiam się tylko na tym co najwaniejsze, czyli
zdrowiu i yciu, oraz jak je chronić.

Tutaj zarwno kierowca jak i pieszy dali popis jak nie naley się poruszać
po drodze i jest tego opakany skutek.
Z przykrością pozostaje stwierdzić, e to jednak kierowca zignorowa
chyba wszystkie zasady bezpieczeństwa (i przepisy), a pieszemu mona
przypisać najwyej brak sprawdzenia lewej strony po raz drugi.

Zignorowa tych zasad tyle samo co pieszy.

Owszem, mona pisać, e przeszkoda, e nie widzia itd.

Nawet trzeba pisać, bo wtedy wychodzi, e nie spojrza drugi raz, ale nie
spojrza w ogle.

--
Pozdor Myjk

115 Data: Marzec 28 2014 09:46:11
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:


Wymagasz od pieszego dokadnej znajomości PoRD, a kierowcy pozwalasz
na zapominanie przynajmniej jego poowy?

Jakiej dokladnej znajomosci PoRD? Czy przechodzac obok walacej sie kamienicy
zdajesz sobie sprawe, ze moze na glowe spasc Ci cegla? Tak samo przechodzac
przez jezdnie trzeba miec swiadomosc, ze moze w Ciebie przywalic
nieuwazny/pijany/nacpany/nierozargniety.

I odwrotnie, jeśli pieszy nie widzi, lub ma podejrzenie e auto się nie
zatrzyma, to na pasy wej NIE MOŻE.

Nie krzycz, poniewa to niczego nie wnosi. Żeby mieć podejrzenie e
samochd się nie zatrzyma, to zasadniczo musi się go widzieć. Jeeli
nie widzi to moe zakadać e moe spokojnie przej. Zawsze te
istnieje szansa, e le oceni to czego nie widzi.

Jezeli sie go nie widzi PATRZAC. To ze czegos nie widzimy zamykajac oczy
to nie znaczy, ze tego nie ma.

--
Artur
ZZR 1200

116 Data: Marzec 28 2014 19:46:12
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 09:26, Artur Maśląg wrote:

Wymagasz od pieszego dokadnej znajomości PoRD, a kierowcy pozwalasz
na zapominanie przynajmniej jego poowy?

Okolo 5 trzywierszowych akapitow bo tyle tyczy sie przekraczania jezdni. A ich sens daje sie skurczyc jeszcze bardziej.
A kierowca ma pozostale 200 stron.

Ludzie moze i sa durniami w wiekszosci ale nie az takimi zeby paru zdan przez kilka lat sie nie nauczyc (bo tyle zwykle mija zanim maja okazje powuszac sie na wlasna reke).


--
mk4

117 Data: Marzec 27 2014 18:23:03
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 11:46, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-27 11:14, Myjk pisze:
Thu, 27 Mar 2014 11:03:39 +0100, Jakub Witkowski
Rodzice poruszania się po jezdni uczą dzieci JUŻ w PRZEDSZKOLU, bo to są
elementarne podstawy! Obowiązki spoczywają na kadym uczestniku drogi,
ale
_uwaać_ ma bardziej ten, ktry jest sabszy.

Nie zgadam się z takim stawianiem sprawy. Tak jak napisa Jakub,
to kierowca jest osobą "szkoloną" i silniejszą na drodze w takiej
konfrontacji/sytuacji. Niestety, ale uwaać ma bardziej kierowca,
nie pieszy. Pieszy uwaać moe, nawet powinien, ale nie bardziej.

Nie takie sa zasady dzieki ktorym jestesmy rozumni. Gdyby mial wygrywac slabszy i gorszy to nadal bylibysmy jednokomorkowcami. Nie rozumiem skad u ludzi to pieprzenie, ze "slabszy" jest zwolniony ze wszystkiego.

Tutaj ewidentnie widać, e
czowiek wychodzi zza autobusu, spojrza raz, nie mając widoczności
na pas
ruchu, a potem się odwrci i poszed na śmierć. Absurd.

Nie absurd, wręcz bym stwierdzi e pewnego rodzaju normalno.

Kpisz czy o droge pytasz?

Spojrza, nie wiadomo jak duo widzia, poszed, strza by ju
pod koniec pasa, więc trochę na pasach by.

Znow naginanie faktow? Pod jaki koniec?

Kierowca zupenie
bezmyślnie ominą autobus stojący/wyjedający z zatoki i na
ślepo wjecha na przejście.

Nic nie omijal. Autobus sie wlaczal do ruchu i stal w zatoce. Jak widac samochod nawet nie wyjezdza na sasiedni pas.

Tak się nie robi - mona się spodziewać
e tam mogą być piesi. To e przejście jest usytuowane niezbyt
szczęśliwie raczej średnio zwalnia go z odpowiedzialności.

Jakiej odpowiedzialnosci?
Nie jechal szybko, nie wyprzedzal a pieszy wtargnal jak ciele bo w momencie kiedy patrzyl to mial taki kat ze mogl jedynie maske autobusu zauwazyc.

Wypadek byl wynikiem blednej oceny pieszego. On ocenil, ze autobus ustepuje a co za tym idzie lewa jest "bezpieczna". Ale autobus nie ustepowal tylko wlaczal sie do ruchu i stal w zatoce.

I wylazl wprost pod pojazd.

--
mk4

118 Data: Marzec 27 2014 11:47:57
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2014-03-27 11:14, Myjk pisze:

Absurd. Moja niespenia
6-ltnia crka 5! razy sprawdza czy coś nie jedzie przechodząc przez
brukowaną osiedlową uliczkę -- a tutaj trasa i koleś w ciemno wchodzi na
zebrę. Abstrakcja.

Bo dzieci w przedszkolu uczy się, jak przechodzić przez ulicę, a potem jak podrosną to się im mwi, e na pasach mają pierwszeństwo. Powyej 12 lat wiele krw wchodzi na przejście nie oglądając się wcale i często w suchawkach.

Szkoda czowieka, ale ewidentnie widać, e sam doprowadzi do takiej sytuacji. Nawet na moment nie staną przed wejściem na pasy, nie popatrzy czy coś jedzie z jednej i drugiej strony, tylko wpakowa się na pasy nie patrząc co z lewej i licząc, e autobus i tak się zatrzyma. O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej strony do hamowania to ju nie wspominam, bo aczkolwiek mao kulturalne to byo, to przynajmniej zgodne z przepisami.


Pozdrawiam,
Jarek

119 Data: Marzec 27 2014 11:59:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej strony do hamowania to ju nie wspominam

Jasne, pewnie pomyslal "no gdzie mi sie tu na pasy wpierdziela jak mam gaz w podlodze". Z takim mysleniem na zmiany w kulturze jazdy nie ma szans w tym kraju.

120 Data: Marzec 27 2014 18:26:59
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 11:59, Czesaw Wiśniak wrote:

O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej
strony do hamowania to ju nie wspominam

Jasne, pewnie pomyslal "no gdzie mi sie tu na pasy wpierdziela jak mam
gaz w podlodze". Z takim mysleniem na zmiany w kulturze jazdy nie ma
szans w tym kraju.

A gdzie ty tam widzisz gaz  w podlodze jak samochod widocznie sie wlecze?
A pieszego pewnie widzi w momencie jak sie zrownuje z autobusem.

Grunt to wymyslac bajki i jako prawde objawiona je sprzedawac.

--
  mk4

121 Data: Marzec 27 2014 19:04:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A gdzie ty tam widzisz gaz  w podlodze jak samochod widocznie sie wlecze?

Nie wiem co to znaczy wlecze. To jest pojecie wzgledne.

A pieszego pewnie widzi w momencie jak sie zrownuje z autobusem.

Pieszy byl na pasach !

122 Data: Marzec 27 2014 19:18:43
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:04, Czesaw Wiśniak wrote:

A gdzie ty tam widzisz gaz  w podlodze jak samochod widocznie sie wlecze?

Nie wiem co to znaczy wlecze. To jest pojecie wzgledne.

A pieszego pewnie widzi w momencie jak sie zrownuje z autobusem.

Pieszy byl na pasach !


I co z tego? Po to masz przepis o wtargnieciu oraz wylazeniu zza przeszkody zeby takie wytuacje obejmowal.

I dziala to na korzysc kierowcy o ile nie ma innych istotnych bciazajacych go okolicznosci.

I ten zapis jest wlasnie po to aby pieszy _nie_ mial pierwszenstwa.

Tym sposobem na przejsciu (a wlasciwie przed) nikt tego pierwszenstwa nie ma. Ani kierowca, ktory powinien pusic przechodnia ani przechodzien, ktoremu nie wolno wlazic na jezdnie przed pojazdy

(Bo nie moze byc tak, ze postawienie prze zpieszego stopy na jezdni automatycznie zalatwia mu pierwszenstwo w kazdej sytuajcji - tlumaczyc dlaczego chyba nie musze bo w pewnym stopniu widac to na filmie gdzie pieszy lamie od razu dwa przepisy - o przeszkodzie i o wlazeniu praktycznie uniemozliwiajac kierowcy dzialanie).

Rozpatrujac dalej to pieszy wymusza pierwszenstwo wlazac na jezdnie bez wlasciwej widocznosci - ale tak jak niektorzy sobie roszcza - w tym wypadku daje mu to tylko smierc a nie pierwszenstwo.

Granice tego, kto byl bardziej winny rozstrzyga sad jesli sa watpliwosci.

Tutaj wg mnie watpliwosci byc nie powinno i wina pieszego jest jednak dominujaca.

--
mk4

123 Data: Marzec 27 2014 19:34:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

I co z tego? Po to masz przepis o wtargnieciu oraz wylazeniu zza przeszkody zeby takie wytuacje obejmowal.
> I dziala to na korzysc kierowcy o ile nie ma innych istotnych
bciazajacych go okolicznosci.
I ten zapis jest wlasnie po to aby pieszy _nie_ mial pierwszenstwa.

Tym sposobem na przejsciu (a wlasciwie przed) nikt tego pierwszenstwa nie ma. Ani kierowca, ktory powinien pusic przechodnia ani przechodzien, ktoremu nie wolno wlazic na jezdnie przed pojazdy........................

Odsylam cie do postu Artura M,a jesli cie to nie satysfakcjonuje i masz watpliwosci to poczekaj na opinie bieglego.
Niestety obawiam sie, ze sie myslisz i kierowca zostanie skazany.

124 Data: Marzec 27 2014 12:15:56
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 11:47, Jaroslaw Postawa pisze:

W dniu 2014-03-27 11:14, Myjk pisze:
Absurd. Moja niespenia
6-ltnia crka 5! razy sprawdza czy coś nie jedzie przechodząc przez
brukowaną osiedlową uliczkę -- a tutaj trasa i koleś w ciemno wchodzi na
zebrę. Abstrakcja.

Bo dzieci w przedszkolu uczy się, jak przechodzić przez ulicę, a potem
jak podrosną to się im mwi, e na pasach mają pierwszeństwo. Powyej 12
lat wiele krw wchodzi na przejście nie oglądając się wcale i często w
suchawkach.

Szkoda czowieka, ale ewidentnie widać, e sam doprowadzi do takiej
sytuacji.

Niezupenie, mona najwyej uznać, e w jakimś stopniu jest wspwinny.

Nawet na moment nie staną przed wejściem na pasy, nie

Nie ma takiego obowiązku.

popatrzy czy coś jedzie z jednej i drugiej strony, tylko wpakowa się
na pasy nie patrząc co z lewej i licząc, e autobus i tak się zatrzyma.

Popatrzy, uzna e moe i itd. Autobus się zatrzyma, poszed.

O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej strony
do hamowania to ju nie wspominam, bo aczkolwiek mao kulturalne to
byo, to przynajmniej zgodne z przepisami.

Ciekawe podejście :> Pieszy jest mao kulturalny, poniewa chcia
skorzystać z przejścia dla pieszych i innych zmusi do zatrzymania,
a ci kierowcy oczywiście kwintesencja kultury i dobroci - niech sobie
ludki w deszczu i kauach poczekają, przecie to niegrzecznie im
przeszkadzać :>

125 Data: Marzec 27 2014 13:16:01
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2014-03-27 12:15, Artur Maśląg pisze:

Szkoda czowieka, ale ewidentnie widać, e sam doprowadzi do takiej
sytuacji.

Niezupenie, mona najwyej uznać, e w jakimś stopniu jest wspwinny.

Nie. Doprowadzi do tej sytuacji i zama przepisy, ktre ju wcześniej tutaj cytowano. Kierowca te da ciaa, ale nie wiadomo jak bardzo, bo nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędko i kiedy zaczą hamować. Na filmie generalnie cay czas ma stopy wączone, ale za pno je widać.


Nawet na moment nie staną przed wejściem na pasy, nie

Nie ma takiego obowiązku.

Jak myślisz, ile drogi mg widzieć zza tego autobusu? 5m? 10m? Zatrzymać się oczywiście nie musia, ale takim rzutem oka nic nie mg zobaczyć. Szczeglnie biorąc pod uwagę sposb dziaania ludzkiego mzgu. Jak ju chcia wychodzić, to gowa w lewo i powoli.

Zauwa e w Niemczech jest obowiązek przepuszczenia pieszego, ale pieszy i tak grzecznie czeka, a się wszyscy zatrzymają.


popatrzy czy coś jedzie z jednej i drugiej strony, tylko wpakowa się
na pasy nie patrząc co z lewej i licząc, e autobus i tak się zatrzyma.

Popatrzy, uzna e moe i itd. Autobus się zatrzyma, poszed.

No to ju wiemy, e le uzna. Wypadki najczęściej są dlatego, e "komuś się zdawao" lub "uzna, e...". I to trzeba zapamiętać.

O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej strony
do hamowania to ju nie wspominam, bo aczkolwiek mao kulturalne to
byo, to przynajmniej zgodne z przepisami.

Ciekawe podejście :> Pieszy jest mao kulturalny, poniewa chcia
skorzystać z przejścia dla pieszych i innych zmusi do zatrzymania,
a ci kierowcy oczywiście kwintesencja kultury i dobroci - niech sobie
ludki w deszczu i kauach poczekają, przecie to niegrzecznie im
przeszkadzać :>

No jasne. Jadą 4 samochody w typowych odstępach, za nimi pusto, ale nie... wpier... się pomiędzy nie, eby wiedziay, e krl podziemia idzie. Pozostaa dwjka zachowaa się poprawnie i nic im się nie stao. A w tej sytuacji kierowca nawet nie mia za bardzo jak reagować. Prbowa trochę, ale co mia zrobić? I na czowkę?


Pozdrawiam,
Jarek

126 Data: Marzec 27 2014 13:18:53
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 13:16:01 +0100, Jaroslaw Postawa

Zauwa e w Niemczech jest obowiązek przepuszczenia pieszego,

W Danii mona nawet na czerwonym przechodzić (z gwiazdką).

ale pieszy i tak grzecznie czeka, a się wszyscy zatrzymają.

Poniewa tam ju dorośli do ycia w spoeczeństwie. U nas jeszcze sporo
czesaww i wieśniakw jedzi i biega po ulicach. Zanim odbierze się
"przywileje" kierowcom i odda się je pieszym, najpierw trzeba ich nauczyć
jak z tych przywilejw korzystać w sposb bezpieczny i kulturalny.

--
Pozdor Myjk

127 Data: Marzec 27 2014 13:25:27
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A w tej sytuacji kierowca nawet nie mia za bardzo jak reagować. Prbowa trochę, ale co mia zrobić? I na czowkę?

Kierowca nie upewnil sie, czy piesi sa na przejsciu. Powinien na tyle zwolnic, zeby zdazyl sie zatrzymac przed przejsciem .
Kazdy rozgarniety i nauczony tak by zrobil.
Tu tez by byla wina pieszego ?
http://www.youtube.com/watch?v=u42_E2wxHuY

128 Data: Marzec 27 2014 18:34:29
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 13:25, Czesaw Wiśniak wrote:

A w tej sytuacji kierowca nawet nie mia za bardzo jak reagować.
Prbowa trochę, ale co mia zrobić? I na czowkę?

Kierowca nie upewnil sie, czy piesi sa na przejsciu. Powinien na tyle
zwolnic, zeby zdazyl sie zatrzymac przed przejsciem .

A jakis przepis na poparcie powyzszego?

Kazdy rozgarniety i nauczony tak by zrobil.
Tu tez by byla wina pieszego ?
http://www.youtube.com/watch?v=u42_E2wxHuY

To jest zupelnie inna sytuacja. Pojazd ustepuje a ten drugi sie nie zatrzymuje tylko jedzie dalej. Zadnej analogii.

--
mk4

129 Data: Marzec 27 2014 19:25:26
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A jakis przepis na poparcie powyzszego?

Art. 26.

1. Kierujący pojazdem, zbliając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

To jest zupelnie inna sytuacja. Pojazd ustepuje a ten drugi sie nie zatrzymuje tylko jedzie dalej. Zadnej analogii.

Dla mnie autobus puszczal pieszych

130 Data: Marzec 27 2014 19:35:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:25, Czesaw Wiśniak wrote:

A jakis przepis na poparcie powyzszego?

Art. 26.

1. Kierujący pojazdem, zbliając się do przejścia dla pieszych, jest
obowiązany zachować szczeglną ostrono i ustąpić pierwszeństwa
pieszemu znajdującemu się na przejściu.

No wlasnie czyli nie to co mowiles o jakims pierwszenstwie. Pierwszenstwa nie ma chyba ze wlezie. Ale wlezc nie wolno pod pojazd bo przepis tego zabrania.

Jak wlezie pod pojazd to bedzie juz wymuszenie - i w efekcie oczekiwanie niemozliwego - zeby tamten zatrzymal sie w miejscu. No a to z reguly skazuje pieszego na bycie winnym bo stworzyl sytuacje niebezpieczna (nie zachowujac nalozonych na niego obowiazkow) i wymusil sytuacje, ktore szczesliwe zakonczenie nie jest raczej mozliwe.

To jest zupelnie inna sytuacja. Pojazd ustepuje a ten drugi sie nie
zatrzymuje tylko jedzie dalej. Zadnej analogii.

Dla mnie autobus puszczal pieszych

A wg mnie nie. Bo stal jakies 5 metrow przed linia zatrzymania. Gdyby przepuszczal powinien podjechac do linii i sie zatrzymac.

A on widzial pojazd w lusterku i zaniechal wlaczania sie do ruchu pozostajac w zatoce.

--
mk4

131 Data: Marzec 27 2014 13:41:38
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 13:16, Jaroslaw Postawa pisze:

W dniu 2014-03-27 12:15, Artur Maśląg pisze:

Szkoda czowieka, ale ewidentnie widać, e sam doprowadzi do takiej
sytuacji.

Niezupenie, mona najwyej uznać, e w jakimś stopniu jest wspwinny.

Nie.

Tak, czas te, byś sam do tego doszed.

Doprowadzi do tej sytuacji i zama przepisy, ktre ju wcześniej
tutaj cytowano.

Nieprawda, podobnie cięko twierdzić o zamaniu przepisw.

PoRD, Rozdzial 2 Ruch pieszych  Art. 14.?

Zabrania sie:
1) wchodzenia na jezdnie:
a) bezposrednio przed jadacy pojazd, w tym rwniez na przejsciu dla pieszych,

Nie wszed bezpośrednio  - zosta uderzony po koniec prawej części
jezdni.

b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczajacej widocznosc drogi;

Podobnie cięko twierdzić, e wszed spoza pojazdu itd. Nie wiadomo
te ile widzia. Mg uznać, e autobus go puści, a samochodu
z tyu nie widzia.

Kierowca te da ciaa, ale nie wiadomo jak bardzo, bo
nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędko i kiedy zaczą hamować. Na
filmie generalnie cay czas ma stopy wączone, ale za pno je widać.

Gownie kierowca da ciaa i o tym ju pisaem - przystanek, autobus,
pasy, piesi, a ten "zapiernicza" na ślepo.

Nawet na moment nie staną przed wejściem na pasy, nie

Nie ma takiego obowiązku.

Jak myślisz, ile drogi mg widzieć zza tego autobusu? 5m? 10m?
Zatrzymać się oczywiście nie musia, ale takim rzutem oka nic nie mg
zobaczyć. Szczeglnie biorąc pod uwagę sposb dziaania ludzkiego mzgu.
Jak ju chcia wychodzić, to gowa w lewo i powoli.

Wyej masz ile rzeczy zignorowa kierowca, ktry powinien myśleć.

Zauwa e w Niemczech jest obowiązek przepuszczenia pieszego, ale pieszy
i tak grzecznie czeka, a się wszyscy zatrzymają.

Jeden czeka, inny nie, samochody się zatrzymują. Generalnie aąc
po cywilizowanej Europie nie zauwayem adnych problemw z
przechodzeniem przez pasy, a po powrocie do Polski to mnie na pasach
są gotowi przejechać.
Co do Europy - zapomniaeś, e w niektrych krajach to nawet na
czerwonym wolno przechodzić, ale pod pewnymi warunkami.

popatrzy czy coś jedzie z jednej i drugiej strony, tylko wpakowa się
na pasy nie patrząc co z lewej i licząc, e autobus i tak się zatrzyma.

Popatrzy, uzna e moe i itd. Autobus się zatrzyma, poszed.

No to ju wiemy, e le uzna. Wypadki najczęściej są dlatego, e "komuś
się zdawao" lub "uzna, e...". I to trzeba zapamiętać.

To sobie zapamiętaj i to dobrze, poniewa to kluczowe. Pieszy mg
tak uznać, kierowca ju nie powinien.

O tym, e nie mg poczekać te 10 sekund i zmusi auta z drugiej strony
do hamowania to ju nie wspominam, bo aczkolwiek mao kulturalne to
byo, to przynajmniej zgodne z przepisami.

Ciekawe podejście :> Pieszy jest mao kulturalny, poniewa chcia
skorzystać z przejścia dla pieszych i innych zmusi do zatrzymania,
a ci kierowcy oczywiście kwintesencja kultury i dobroci - niech sobie
ludki w deszczu i kauach poczekają, przecie to niegrzecznie im
przeszkadzać :>

No jasne. Jadą 4 samochody w typowych odstępach, za nimi pusto, ale
nie... wpier... się pomiędzy nie, eby wiedziay, e krl podziemia
idzie.

Wspaniae podsumowanie - tak, duo wody w Wiśle upynie nim kierowcy
w Polsce zaczną myśleć rwnie o innych.

Pozostaa dwjka zachowaa się poprawnie i nic im się nie stao.

Zobaczyli samochd i odskoczyli do tyu.

A w tej sytuacji kierowca nawet nie mia za bardzo jak reagować.
Prbowa trochę, ale co mia zrobić? I na czowkę?

Litości - mia duo czasu na myślenie, reakcję itd., a tak
poszed w ciemno, ignorując elementarne zasady bezpieczeństwa.

132 Data: Marzec 27 2014 14:34:54
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 13:41, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2014-03-27 13:16, Jaroslaw Postawa pisze:
(...)
Kierowca te da ciaa, ale nie wiadomo jak bardzo, bo
nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędko i kiedy zaczą hamować. Na
                                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
filmie generalnie cay czas ma stopy wączone, ale za pno je widać.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Gownie kierowca da ciaa i o tym ju pisaem - przystanek, autobus,
pasy, piesi, a ten "zapiernicza" na ślepo.

Gwoli uzupenienia - nie wiem skąd Ci się wzięo podkreślone, poniewa
zaczą hamować po potrąceniu pieszego i dopiero wtedy się świata
stopu zaświeciy.

133 Data: Marzec 27 2014 17:16:36
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2014-03-27 14:34, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2014-03-27 13:41, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2014-03-27 13:16, Jaroslaw Postawa pisze:
(...)
Kierowca te da ciaa, ale nie wiadomo jak bardzo, bo
nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędko i kiedy zaczą hamować. Na
                                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
filmie generalnie cay czas ma stopy wączone, ale za pno je widać.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Gownie kierowca da ciaa i o tym ju pisaem - przystanek, autobus,
pasy, piesi, a ten "zapiernicza" na ślepo.

Gwoli uzupenienia - nie wiem skąd Ci się wzięo podkreślone, poniewa
zaczą hamować po potrąceniu pieszego i dopiero wtedy się świata
stopu zaświeciy.


Teraz jak mi zwrcieś na to uwagę i sobie jeszcze raz obejrzaem patrząc wyącznie na świata, to te się zaczynam nad sobą zastanawiać. :) Wcześniej widziaem kiedy zgasy, nawet to e pod koniec hamowania puści na chwilę hamulec, ale kiedy się zapaliy to mi kompletnie umknęo.

W tym momencie pozostaje mi przyznać, e wina kierowcy jest duo większa, ni pierwotnie uwaaem.


Pozdrawiam,
Jarek

134 Data: Marzec 27 2014 18:39:56
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 17:16, Jaroslaw Postawa wrote:

W dniu 2014-03-27 14:34, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2014-03-27 13:41, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2014-03-27 13:16, Jaroslaw Postawa pisze:
(...)
Kierowca te da ciaa, ale nie wiadomo jak bardzo, bo
nie wiemy, jaka tam jest dozwolona prędko i kiedy zaczą hamować. Na
                                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
filmie generalnie cay czas ma stopy wączone, ale za pno je widać.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Gownie kierowca da ciaa i o tym ju pisaem - przystanek, autobus,
pasy, piesi, a ten "zapiernicza" na ślepo.

Gwoli uzupenienia - nie wiem skąd Ci się wzięo podkreślone, poniewa
zaczą hamować po potrąceniu pieszego i dopiero wtedy się świata
stopu zaświeciy.


Teraz jak mi zwrcieś na to uwagę i sobie jeszcze raz obejrzaem
patrząc wyącznie na świata, to te się zaczynam nad sobą zastanawiać.
:) Wcześniej widziaem kiedy zgasy, nawet to e pod koniec hamowania
puści na chwilę hamulec, ale kiedy się zapaliy to mi kompletnie umknęo.

W tym momencie pozostaje mi przyznać, e wina kierowcy jest duo
większa, ni pierwotnie uwaaem.

No a ile widzisz tej drogi? 6-7 metrow? To chyba nic dziwnego, ze hamuje. Wszak w momencie kiedy pierwszy raz widac swiatla samochod nosem dotyka linii zatrzymania przed przejsciem. No gdyby w tym momenci enie hamowal to nie wiem - chyba musialby spac.

A i w zaden sposob nie widze jak to mialoby zwiekszac/zmniejszac wine kierowcy - skoro odleglosc i tak jest taka jak skok bezposrednio na maske.

--
mk4

135 Data: Marzec 27 2014 19:01:37
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2014-03-27 18:39, mk4 pisze:

No a ile widzisz tej drogi? 6-7 metrow? To chyba nic dziwnego, ze
hamuje. Wszak w momencie kiedy pierwszy raz widac swiatla samochod nosem
dotyka linii zatrzymania przed przejsciem. No gdyby w tym momenci enie
hamowal to nie wiem - chyba musialby spac.
No waśnie te chyba daem się tak zapać i myślaem, e hamowa jak wjecha w kadr, ale Artur zwrci mi uwagę, e stopy wączają mu się ju po tym jak walną.


A i w zaden sposob nie widze jak to mialoby zwiekszac/zmniejszac wine
kierowcy - skoro odleglosc i tak jest taka jak skok bezposrednio na maske.

Gdyby hamowa przed przejściem tak jak mi się pierwotnie zdawao, to wtedy mona by uznać, e zachowa ostrono. Jeśli hamowa parę metrw za przejściem to zachowanie ostroności jest ju dyskusyjne.


Pozdrawiam,
Jarek

136 Data: Marzec 27 2014 19:04:51
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:01, Jaroslaw Postawa wrote:

W dniu 2014-03-27 18:39, mk4 pisze:

No a ile widzisz tej drogi? 6-7 metrow? To chyba nic dziwnego, ze
hamuje. Wszak w momencie kiedy pierwszy raz widac swiatla samochod nosem
dotyka linii zatrzymania przed przejsciem. No gdyby w tym momenci enie
hamowal to nie wiem - chyba musialby spac.
No waśnie te chyba daem się tak zapać i myślaem, e hamowa jak
wjecha w kadr, ale Artur zwrci mi uwagę, e stopy wączają mu się ju
po tym jak walną.


A i w zaden sposob nie widze jak to mialoby zwiekszac/zmniejszac wine
kierowcy - skoro odleglosc i tak jest taka jak skok bezposrednio na
maske.

Gdyby hamowa przed przejściem tak jak mi się pierwotnie zdawao, to
wtedy mona by uznać, e zachowa ostrono. Jeśli hamowa parę metrw
za przejściem to zachowanie ostroności jest ju dyskusyjne.

To co mowisz jest niemozliwe, bo ja to hamowanie slysze zanim uderza w przechodnia. Tam jest dzwiek tylko bardzo slaby.

--
mk4

137 Data: Marzec 27 2014 19:36:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

To co mowisz jest niemozliwe, bo ja to hamowanie slysze zanim uderza w przechodnia. Tam jest dzwiek tylko bardzo slaby.

Czyli dodatkowo samochod niesprawny, jeszcze gorzej.

138 Data: Marzec 27 2014 19:41:41
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:36, Czesaw Wiśniak wrote:

To co mowisz jest niemozliwe, bo ja to hamowanie slysze zanim uderza w
przechodnia. Tam jest dzwiek tylko bardzo slaby.

Czyli dodatkowo samochod niesprawny, jeszcze gorzej.

Tego nie wiem. Mi sie wydaje, ze na pierwszej klatce kiedy widac samochod swiatla stop sie swieca.

--
mk4

139 Data: Marzec 27 2014 19:06:26
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

 zachowanie ostroności jest ju dyskusyjne.

dyskusyjne ?:)

140 Data: Marzec 27 2014 10:57:46
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2014-03-27 09:52, Myjk pisze:

Oczywiście.

BP NMSP ;)

Czuję się uspokojony ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowane,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub caości poglądom ich Autora.

141 Data: Marzec 27 2014 10:25:29
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 09:50, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2014-03-27 08:57, Myjk pisze:

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać.

Generalnie to kady powinien na siebie uwaać, jasne.

Zasadniczo to prawda, z tym e niektrzy powinni uwaać bardziej
na innych.

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma się
autobus, a za nim jest
przejście, to zwalniasz, prawda? I nie trochę, tylko naprawdę
bardzo-bardzo?

W takiej sytuacji tak...

Zwaszcza
gdy jedzisz ju ileśtam lat?

Szczeglnie wtedy, 'gdy jedzisz ju ileśtam lat'.

142 Data: Marzec 27 2014 10:49:05
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: hisjusz 

W dniu 2014-03-27 10:25, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2014-03-27 09:50, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2014-03-27 08:57, Myjk pisze:

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać.

Generalnie to kady powinien na siebie uwaać, jasne.

Zasadniczo to prawda, z tym e niektrzy powinni uwaać bardziej
na innych.

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma się
autobus, a za nim jest
przejście, to zwalniasz, prawda? I nie trochę, tylko naprawdę
bardzo-bardzo?

W takiej sytuacji tak...

Zwaszcza
gdy jedzisz ju ileśtam lat?

Szczeglnie wtedy, 'gdy jedzisz ju ileśtam lat'.



Czyja Wina wedug Sądu?
Prędko przed uderzeniem wydaję się duo poniej 50 km/h wedug mnie a was?
Dwjka ktra odesza moga mięć ju styczno z po rozrywanymi ciaami, zapamięta się odruch UCIEKAĆ.
Pompowanie pokrzywdzonego w takiej sytuacji mogo by go uratować?

-- -
Ta wiadomo e-mail jest wolna od wirusw i zośliwego oprogramowania, poniewa ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

143 Data: Marzec 27 2014 18:00:19
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 09:50, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2014-03-27 08:57, Myjk pisze:

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać.

Generalnie to kady powinien na siebie uwaać, jasne.

Ale gdy się zbliasz do przystanku na ktrym waśnie zatrzyma się
autobus, a za nim jest
przejście, to zwalniasz, prawda?

No to chyba zwolnil - przeciez wlokl sie jak zolw...

--
mk4

144 Data: Marzec 27 2014 10:26:31
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.

Pisalem to o tobie a nie o sobie.

a ten tym autobusem to tez sie zatrzymal jak debil.

Jak niby ma się zatrzymać? Wjechać na wiatę? Przecie widać na filmie, e
auta omijają autobus i nawet nie wyjedają na sąsiedni pas, więc o co ci w
ogle biega?

Mieszcza sie, ledwo co i osobowe.
Powinien caly schowac sie do zatoki i poczekac az ludzie przejda na druga strone a nie wyrywac sie i jeszcze bardziej zaslaniac przejscie.

Generalnie przejscie powinno byc jednak oddalone od przystanku
o te kilkadziesiat metrow. Mam nadzieje, ze gosc przezyl.

Generalnie to pieszy powinien na siebie uwaać. Dwjka pozostaych
pieszych, tj. kobita i "dresik" choć ostatecznie zareagowali bardzo le, to
jednak wcześniej zadbali o swoje bezpieczeństwo przed wyjściem na jezdnię
zza autobusu.

Tak , kazdy pieszy ktory zginal na pasach jest sam sobie winny bo nie uwazal. Powinien czekac, az na horyzoncie nie bedzie widac samochodow. Tylko po ch... te pasy ?

145 Data: Marzec 27 2014 10:36:43
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 10:26:31 +0100, Czesaw Wiśniak

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.
Pisalem to o tobie a nie o sobie.

Widzę e lubisz przedszkolne zabawy, szczeniaku.
 
Mieszcza sie, ledwo co i osobowe.

Umyj sobie zaropiae oczy, szczeniaku.

Powinien caly schowac sie do zatoki i poczekac az ludzie przejda na druga
strone a nie wyrywac sie i jeszcze bardziej zaslaniac przejscie.

Tak! Najpierw powienien wjechać pod wiatę, a przy wączaniu się do ruchu
powinien czekać, a na horyzoncie nie będzie widać samochodw!
 
Tak , kazdy pieszy ktory zginal na pasach jest
sam sobie winny bo nie uwazal.

Co, moe uwaa? No, przecie widać e nie uwaa. Poza tym spotka
drugiego, ktry nie uwaa wystarczająco i wynik jest jaki jest.

Powinien czekac, az na horyzoncie nie bedzie widac samochodow.

Jak nie wiesz jak powinien przechodzić przez ulicę, to wzr poprawnego
zachowania pieszych masz w tej dwjce co sza razem z potrąconym facetem.

Tylko po ch... te pasy ?

Dla takich szczeniakw jak ty, to pewnie jakiś magiczny parasol ochronny.

--
Pozdor Myjk

146 Data: Marzec 27 2014 11:10:25
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.

Pisalem to o tobie a nie o sobie.

Widzę e lubisz przedszkolne zabawy, szczeniaku.

Sam te zabawe zaczales przyglupie.

Dla takich szczeniakw jak ty, to pewnie jakiś magiczny parasol ochronny.

Codziennie tu przechodze z dzieckiem przez pasy:
http://goo.gl/maps/wHk1N
i moze jeden na 100 sie zatrzyma a reszta to chuje, ktorzy mysla tak jak ty.
Gdy probuje zrobic krok do przodu to spierdalaja na lewy pas, zeby tylko nie probowac sie zatrzymac.

147 Data: Marzec 27 2014 11:18:48
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

Codziennie tu przechodze z dzieckiem przez pasy:
http://goo.gl/maps/wHk1N
i moze jeden na 100 sie zatrzyma a reszta to chuje, ktorzy mysla tak jak ty.

Gdy probuje zrobic krok do przodu to spierdalaja na lewy pas, zeby tylko nie probowac sie zatrzymac.

Na razie wykazaeś się nieznajomością przepisw i kultury, a teraz jeszcze obwieszczasz caemu światu e masz problem z przechodzeniem przez jezdnię. Po co się tak produkujesz?

Pozdrawiam
Ergie

148 Data: Marzec 27 2014 11:49:49
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Gdy probuje zrobic krok do przodu to spierdalaja na lewy pas, zeby tylko nie probowac sie zatrzymac.

Na razie wykazaeś się nieznajomością przepisw i kultury,

Ty jak widze nie poznales  w ogole.

Po co się tak produkujesz?

Zeby uswiadmic prostakom za kierownica, ze pod tym wzgledem juz czas przestac byc trzecim swiatem typu Egipt czy inna Rosja.
http://www.youtube.com/watch?v=QwQdTzGc_FY
Dotarlo do mozgownicy ?

149 Data: Marzec 27 2014 12:06:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

Zeby uswiadmic prostakom za kierownica, ze pod tym wzgledem juz czas przestac byc trzecim swiatem typu Egipt czy inna Rosja.

Masz rację - czas przestać być trzecim światem i skończyć ze świętymi krowami co nie patrzą gdzie lezą.

Dotarlo do mozgownicy ?

Najwyraniej do potrąconego nie dotaro e przed wejściem na pasy naley się rozejrzeć i nie dotaro e nie naley wchodzić na jezdnię zza innego samochodu. Zabrako tez odrobiny wyobrani niezalenej od przepisw ktra nakazywaaby ostrono w sytuacji gdy chcemy nagle pojawić się przed toną stali poruszającą się z prędkością 50 k m/h

Pieszemu naley się nagroda Darwina i tyle w temacie.

Ps. Napiszę wyranie abyś zrozumia: To  co napisaem wyej nie zwalnia kierującego pojazdem z odpowiedzialności prawnej, tyle e w temacie gupoty pieszego odpowiedzialno karna kierowcy niewiele zmienia.

Pozdrawiam
Ergie

150 Data: Marzec 27 2014 12:40:50
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Masz rację - czas przestać być trzecim światem i skończyć ze świętymi krowami co nie patrzą gdzie lezą.

Zobaczymy jaki jestes mocny w gebie, gdy w koncu rozjedzesz te "swieta krowe",

komentarz z raportu 2013:

" W znacznej części krajw europejskich kierowca ma obowiązek zatrzymywania auta, gdy tylko pieszy zbliy się do przejścia przez jezdnię - wynika z raportu przygotowanego przez kancelarię prawną Schonherr Poland na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.

Autorzy raportu przeanalizowali przepisy dotyczące ochrony pieszych na przejściu i w jego okolicy w 15 europejskich krajach. We wszystkich poddanych analizie pieszy, ktry ju znajduje się na przejściu, ma bezwzględne pierwszeństwo. W 10 ochrona pieszego rozpoczyna się take w momencie zbliania się do przejścia, jeeli sygnalizuje on zamiar przekroczenia jezdni. Najdalej w ochronie pieszych poszy Francja i Norwegia. W obu tych państwach, jeeli pieszy zblia się do przejścia, nie sygnalizując nawet zamiaru jego pokonania, to kierujący pojazdem i tak ma obowiązek zatrzymania się przed wyznaczonym przejściem. W Polsce, Rumunii, Sowacji, Sowenii i na Węgrzech pieszy ma pierwszeństwo dopiero w momencie wejścia na przejście.

Polska jest w Europie rekordzistą, jeeli chodzi o liczbę wypadkw z udziaem pieszych co budzi obawy dotyczące m.in. dostatecznego zabezpieczenia praw tej grupy uczestnikw ruchu oraz ich egzekwowania. Zgodnie z naszym prawem kierowca musi ustąpić pierwszeństwa, gdy pieszy jest ju na pasach. W ubiegym roku w Polsce w ponad 10 tys. wypadkw z udziaem pieszych zginęo prawie 1200 osb (to a 1/3 wszystkich zabitych w wypadkach drogowych), a ponad 9 tys. zostao rannych. Sposobem na zapewnienie większego bezpieczeństwa pieszym moe być m.in. zmiana przepisw w zakresie pierwszeństwa pieszych na przejściu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie i ich skuteczne egzekwowanie od kierujących pojazdami."

151 Data: Marzec 27 2014 13:23:04
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2014-03-27 12:40, Czesaw Wiśniak pisze:

Sposobem na zapewnienie większego bezpieczeństwa pieszym moe być m.in.
zmiana przepisw w zakresie pierwszeństwa pieszych na przejściu i w jego
bezpośrednim sąsiedztwie i ich skuteczne egzekwowanie od kierujących
pojazdami."
Sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych jest uświadomić im, e jak nie będą uwaać, to zginą. A zamiast tego robi się akcje "10 mniej ratuje ycie". Owszem, ratuje, ale najczęściej debilom, bo mądry się rozejrzy. A jak damy pieszym jeszcze większe prawa, to w ogle zaczną chodzić po ulicach "bo mam pierwszeństwo". Ju dzisiaj w niektrych miejscach normą jest przechodzenie przez 3 pasmową ulicę w okolicach 40m od przejścia, bo "musiabym nadoyć drogi".


Pozdrawiam,
Jarek

152 Data: Marzec 27 2014 13:36:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych jest uświadomić im, e jak nie będą uwaać, to zginą.

Jestesm calkowicie odmiennego zdania. Kierowcy zaczna przykladac uwage dopiero wtedy gdy prawnie pieszy zostanie "swieta krowa" i jest szansa, ze niedlugo tak sie stanie.

153 Data: Marzec 27 2014 18:46:20
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 13:36, Czesaw Wiśniak wrote:

Sposobem na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych jest uświadomić im, e
jak nie będą uwaać, to zginą.

Jestesm calkowicie odmiennego zdania. Kierowcy zaczna przykladac uwage
dopiero wtedy gdy prawnie pieszy zostanie "swieta krowa" i jest szansa,
ze niedlugo tak sie stanie.

Oby nie.

A pieszych powinno sie edukowac zasada "jak nie bedzies zuwazac to zginiesz" jak to ktos tu wczesniej napisal.

Wtedy na pewno bedzie bezpieczniej - zwlaszcza dla pieszych.

--
mk4

154 Data: Marzec 27 2014 14:11:57
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor:

W dniu czwartek, 27 marca 2014 13:23:04 UTC+1 uytkownik Jaroslaw Postawa napisa:

W dniu 2014-03-27 12:40, Czesaw Winiak pisze:



> Sposobem na zapewnienie wikszego bezpieczestwa pieszym moe by m.in.

> zmiana przepisw w zakresie pierwszestwa pieszych na przejciu i w jego

> bezporednim ssiedztwie i ich skuteczne egzekwowanie od kierujcych

> pojazdami."

Sposobem na zwikszenie bezpieczestwa pieszych jest uwiadomi im, e

jak nie bd uwaa, to zgin. A zamiast tego robi si akcje "10 mniej

ratuje ycie". Owszem, ratuje, ale najczciej debilom, bo mdry si

rozejrzy. A jak damy pieszym jeszcze wiksze prawa, to w ogle zaczn

chodzi po ulicach "bo mam pierwszestwo". Ju dzisiaj w niektrych

miejscach norm jest przechodzenie przez 3 pasmow ulic w okolicach 40m

od przejcia, bo "musiabym nadoy drogi".





Pozdrawiam,

Jarek

Cakowicie si z Tob zgadzam. Idiotyczne reklamy e pieszy moe wszystko bo kierowcy maj pcha samochody zrobiy duo zego. Podoba mi si model rosyjski. Tam pieszy nawet na przejcie wchodzi na wasn odpowiedzialno.

155 Data: Marzec 27 2014 14:33:04
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

Masz rację - czas przestać być trzecim światem i skończyć ze świętymi krowami co nie patrzą gdzie lezą.

Zobaczymy jaki jestes mocny w gebie, gdy w koncu rozjedzesz te "swieta krowe",

Wiedziaem, e nie zrozumiesz dlatego napisaem wyranie - kierowca jest winny. Tyle e z punktu widzenia tego pieszego nie ma to najmniejszego znaczenia. Dotaro?

Autorzy raportu przeanalizowali przepisy dotyczące ochrony pieszych na przejściu i w jego okolicy w 15 europejskich krajach. We wszystkich poddanych analizie pieszy, ktry ju znajduje się na przejściu, ma bezwzględne pierwszeństwo.

[ciach]

No, ale co z tego? Cmentarze są pene "moralnych zwycięzcw" co mieli pierwszeństwo.

Tym się rnią ludzie od krw e nawet jak mają "pierwszeństwo" to myślą.

Pozdrawiam
Ergie

156 Data: Marzec 27 2014 16:29:24
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Wiedziaem, e nie zrozumiesz dlatego napisaem wyranie - kierowca jest winny. Tyle e z punktu widzenia tego pieszego nie ma to najmniejszego znaczenia. Dotaro?

Nie, napisz jeszcze raz.

No, ale co z tego? Cmentarze są pene "moralnych zwycięzcw" co mieli pierwszeństwo.

Coz, skoro nauka ciezko przychodzi do glowy, to potrzebna jest wspomniana zmiana przepisow, ktora pieszego bedzie miala za "swieta krowe".
Wtedy w mysl przepisow podobnie jak we Francji czy Norwegii, kazdy kutas za kierownica bedzie mial obowiazek zatrzymac sie przed przejsciem. Od czegos trzeba zaczac.

157 Data: Marzec 27 2014 17:19:24
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

Wiedziaem, e nie zrozumiesz dlatego napisaem wyranie - kierowca jest winny. Tyle e z punktu widzenia tego pieszego nie ma to najmniejszego znaczenia. Dotaro?

Nie, napisz jeszcze raz.

Po co? Wystarczy, e Ty jeszcze raz przeczytasz... i jeszcze raz... i jeszcze raz...

No, ale co z tego? Cmentarze są pene "moralnych zwycięzcw" co mieli pierwszeństwo.

Coz, skoro nauka ciezko przychodzi do glowy, to potrzebna jest wspomniana zmiana przepisow, ktora pieszego bedzie miala za "swieta krowe".
Wtedy w mysl przepisow podobnie jak we Francji czy Norwegii, kazdy kutas za kierownica bedzie mial obowiazek zatrzymac sie przed przejsciem. Od czegos trzeba zaczac.

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa? Pomyśl, byle powoli. Jak ktoś nie patrzy tylko lezie to nie ma znaczenia jak bardzo będziesz szykanowa kierowcw niczego nie zmienisz. Bo nie w tym miejscu to w innym taka święta krowa komuś pod maskę się wpakuje. Tymczasem rozwiązanie jest proste i uczą go od lat ju w przedszkolach - _przed_ wejściem na jezdnię naley _upewnić_ się e nic nie jedzie.

Gdyby kady pieszy tego przestrzega to za wyjątkiem sytuacji gdy kierowca wjedzie na chodnik piesi na drodze by nie ginęli. No ale to wymaga _myślenia_ a po co myśleć skoro mam pasy, zielone, pierwszeństwo czy amulet nieśmiertelności.

Pozdrawiam
Ergie

158 Data: Marzec 27 2014 17:31:32
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 17:19, Ergie pisze:

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

(...)
Coz, skoro nauka ciezko przychodzi do glowy, to potrzebna jest
wspomniana zmiana przepisow, ktora pieszego bedzie miala za "swieta
krowe".
Wtedy w mysl przepisow podobnie jak we Francji czy Norwegii, kazdy
kutas za kierownica bedzie mial obowiazek zatrzymac sie przed
przejsciem. Od czegos trzeba zaczac.

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa?

Zmieni i to zasadniczo.

Pomyśl, byle powoli.

Ty lepiej myśl szybko...

Jak ktoś nie patrzy tylko lezie to nie ma znaczenia jak
bardzo będziesz szykanowa kierowcw niczego nie zmienisz.

Zmieni się zasadniczo podejście do kwestii pieszych - jak nie
z rozsądku to ze strachu.

Bo nie w tym
miejscu to w innym taka święta krowa komuś pod maskę się wpakuje.

Moe tak, moe nie. Nie prbuj sprowadzać sprawy do absurdu, poniewa
to wychodzi do gupio - zazwyczaj jest to problem braku argumentw.
Zasadniczo nie chodzi o święte krowy, tylko oglnie o podejście
wielu kierowcw do pieszych.

Tymczasem rozwiązanie jest proste i uczą go od lat ju w przedszkolach -
_przed_ wejściem na jezdnię naley _upewnić_ się e nic nie jedzie.

Hmmm, zasadniczo to rzadko ktoś się pakuje przed samochd bez upewnienia
się, e zdąy.

Gdyby kady pieszy tego przestrzega to za wyjątkiem sytuacji gdy
kierowca wjedzie na chodnik piesi na drodze by nie ginęli.

Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

No ale to
wymaga _myślenia_ a po co myśleć skoro mam pasy, zielone, pierwszeństwo
czy amulet nieśmiertelności.

Tak, zrozumienie problemu wymaga myślenia i myślę, e potrafisz
się z tym zmierzyć :P

159 Data: Marzec 27 2014 18:50:19
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 17:31, Artur Maśląg wrote:

Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

Dobrze wiesz, ze tu tez pokutuje swietokrowiosc pieszych. Ktos sie zatrzymal albo zatrzymuje to juz nie patrzy co sie dzieje na drodze (na innych pasach) tylko w trybie "God mode" slepo pedzi przed siebie.

Wiesz, ze tak to dziala a piane bijesz usprawiedliwiajac swietokrowiosc. Choc w tym wypadku akurat kierowca ponosi znacznie wieksza wine bo w jawny sposob lamie bardzo istotny zakaz. Ale nie zmienia to faktu, ze zachowanie pieszego jest tak samo naganne bo nadal ma takie same obowiazki przy przekraczaniu jezdni.

--
mk4

160 Data: Marzec 27 2014 19:51:02
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 18:50, mk4 pisze:

On 2014-03-27 17:31, Artur Maśląg wrote:
Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

Dobrze wiesz, ze tu tez pokutuje swietokrowiosc pieszych.Ktos sie
zatrzymal albo zatrzymuje to juz nie patrzy co sie dzieje na drodze (na
innych pasach) tylko w trybie "God mode" slepo pedzi przed siebie.

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma, choć obowiązek mia, jak tego nie zrobi to
"swietokrowiosc".

Wiesz, ze tak to dziala a piane bijesz usprawiedliwiajac swietokrowiosc.

Niczego nie usprawiedliwiam, a co do bicia piany to masz kwalifikacje.
Zdaje się, e tylko do tego.

161 Data: Marzec 27 2014 19:57:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 19:51, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-27 18:50, mk4 pisze:
On 2014-03-27 17:31, Artur Maśląg wrote:
Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

Dobrze wiesz, ze tu tez pokutuje swietokrowiosc pieszych.Ktos sie
zatrzymal albo zatrzymuje to juz nie patrzy co sie dzieje na drodze (na
innych pasach) tylko w trybie "God mode" slepo pedzi przed siebie.

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma, choć obowiązek mia, jak tego nie zrobi to
"swietokrowiosc".

Nie oslabiaj mnie - dobrze wiesz, ze ma taki obowiazek a udajesz greka...


Wiesz, ze tak to dziala a piane bijesz usprawiedliwiajac swietokrowiosc.

Niczego nie usprawiedliwiam, a co do bicia piany to masz kwalifikacje.
Zdaje się, e tylko do tego.

Bez komentarza...

--
mk4

162 Data: Marzec 27 2014 20:04:54
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 19:57, mk4 pisze:

On 2014-03-27 19:51, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-27 18:50, mk4 pisze:
On 2014-03-27 17:31, Artur Maśląg wrote:
Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

Dobrze wiesz, ze tu tez pokutuje swietokrowiosc pieszych.Ktos sie
zatrzymal albo zatrzymuje to juz nie patrzy co sie dzieje na drodze (na
innych pasach) tylko w trybie "God mode" slepo pedzi przed siebie.

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma, choć obowiązek mia, jak tego nie zrobi to
"swietokrowiosc".

Nie oslabiaj mnie - dobrze wiesz, ze ma taki obowiazek a udajesz greka...

Pieszy nie ma takiego obowiązku - jeeli twierdzisz inaczej to wska
konkretny artyku PoRD. Kierowcy za to wręcz przeciwnie.

Bez komentarza...

Poczekam.

163 Data: Marzec 28 2014 07:43:59
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 20:04:54 +0100, Artur Maśląg

Pieszy nie ma takiego obowiązku - jeeli twierdzisz inaczej to wska
konkretny artyku PoRD.

Art.3., na ktry dosyć często sam na grupie powoujesz się w sprawach
spornych kierowca-kierowca. To dotyczy take, a moe przede wszsytkim,
pieszych.

--
Pozdor Myjk

164 Data: Marzec 28 2014 08:45:58
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 07:43, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 20:04:54 +0100, Artur Maśląg

Pieszy nie ma takiego obowiązku - jeeli twierdzisz inaczej to wska
konkretny artyku PoRD.

Art.3., na ktry dosyć często sam na grupie powoujesz się w sprawach
spornych kierowca-kierowca. To dotyczy take, a moe przede wszsytkim,
pieszych.

Bardzo "lubię" tendencyjne podchodzenie do materiau i wybircze traktowanie prawa.
Napisaem:
"
> Dobrze wiesz, ze tu tez pokutuje swietokrowiosc pieszych.Ktos sie
> zatrzymal albo zatrzymuje to juz nie patrzy co sie dzieje na drodze (na
> innych pasach) tylko w trybie "God mode" slepo pedzi przed siebie.

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma, choć obowiązek mia, jak tego nie zrobi to
"swietokrowiosc"."
"

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrono albo gdy ustawa tego wymaga - szczeglną ostrono, unikać wszelkiego dziaania, ktre mogoby spowodować zagroenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakcić spokj lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez dziaanie rozumie się rwnie zaniechanie.

Mona dorzucić do tego Art. 4
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisw ruchu drogowego, chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania.

Nijak z tego wszystkiego nie uda się ci się wykazać/udowodnić, e
pieszy ma obowiązek sprawdzać co pas czy ktoś nie jedzie, jeeli
inne samochody stoją.

165 Data: Marzec 28 2014 09:04:55
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 08:45:58 +0100, Artur Maśląg

Nijak z tego wszystkiego nie uda się ci się wykazać/udowodnić, e
pieszy ma obowiązek sprawdzać co pas czy ktoś nie jedzie, jeeli
inne samochody stoją.

Chciaeś przepis i go dostaeś. A przepis mwi wprost, e na drodze trzeba
zachowywać uwagę ZAWSZE. Czyli take "sprawdzać co pas czy ktoś nie
jedzie". Pieszy taki ma obowiązek (jako jeden z niewielu podczas
przechodzenia przez jezdnię) i tyle.

--
Pozdor Myjk

166 Data: Marzec 28 2014 09:43:01
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:04, Myjk pisze:

Fri, 28 Mar 2014 08:45:58 +0100, Artur Maśląg

Nijak z tego wszystkiego nie uda się ci się wykazać/udowodnić, e
pieszy ma obowiązek sprawdzać co pas czy ktoś nie jedzie, jeeli
inne samochody stoją.

Chciaeś przepis i go dostaeś.

Dostaem, tylko z niego nie wynika to co chciabyś udowodnić.

A przepis mwi wprost, e na drodze trzeba
zachowywać uwagę ZAWSZE. Czyli take "sprawdzać co pas czy ktoś nie
jedzie". Pieszy taki ma obowiązek (jako jeden z niewielu podczas
przechodzenia przez jezdnię) i tyle.

Nie, nie ma.

167 Data: Marzec 28 2014 09:48:10
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 09:43:01 +0100, Artur Maśląg

Nie, nie ma.

OK, jak zwykle masz rację. :P

--
Pozdor Myjk

168 Data: Marzec 28 2014 09:53:22
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:48, Myjk pisze:

Fri, 28 Mar 2014 09:43:01 +0100, Artur Maśląg

Nie, nie ma.

OK, jak zwykle masz rację. :P

Mam gdzieś swoją rację, a jak masz wątpliwości i poproś o interpretację
np. Biuro Prawne KGP.

169 Data: Marzec 28 2014 09:53:38
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 09:53:22 +0100, Artur Maśląg

Nie, nie ma.
OK, jak zwykle masz rację. :P
Mam gdzieś swoją rację, a jak masz wątpliwości
i poproś o interpretację np. Biuro Prawne KGP.

A Ty ju prosieś? :P

--
Pozdor Myjk

170 Data: Marzec 28 2014 09:28:20
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma,

No w końcu! Tak, tak postępuje myślący pieszy i tego uczą w przedszkolach. Jak masz inne zdanie to le jak krowa - dobr naturalny zrobi swoje.

Pozdrawiam
Ergie

171 Data: Marzec 28 2014 09:51:06
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:28, Ergie pisze:

"Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup


Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma,

No w końcu! Tak, tak postępuje myślący pieszy i tego uczą w
przedszkolach.

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Tak, tego uczą w przedszkolach. Na szczęście chyba w niewielu:>

Jak masz inne zdanie to le jak krowa - dobr naturalny
zrobi swoje.

Niczego innego się nie spodziewaem.

172 Data: Marzec 28 2014 08:53:30
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma,

No w końcu! Tak, tak postępuje myślący pieszy i tego uczą w
przedszkolach.

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Artur, ja Cie prosze... Skad nagle wzielo sie tu zielone swiatlo?
Czy przechodzac przez >2 pasmowa jezdnie patrzysz do momentu az
zatrzyma sie samochod na jednym z pasow i idziesz juz nie patrzac
co sie dzieje na jezdni?

--
Artur
ZZR 1200

173 Data: Marzec 28 2014 10:06:03
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:53, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:
Nie no, litości. Idąc tym tropem to naleaoby co pas sprawdzać czy
ktoś się nie zatrzyma,

No w końcu! Tak, tak postępuje myślący pieszy i tego uczą w
przedszkolach.

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Artur, ja Cie prosze... Skad nagle wzielo sie tu zielone swiatlo?

Z zasady dziaania przepisw.

Czy przechodzac przez >2 pasmowa jezdnie patrzysz do momentu az
zatrzyma sie samochod na jednym z pasow i idziesz juz nie patrzac
co sie dzieje na jezdni?

Tu nie chodzi o to co ja robię, a o zasady poruszania się, opisane
miedzy innymi w PoRD. Oczywiście, zawsze mona twierdzić, e
naley patrzeć co pas, sprawdzać poprzeczna na zielonym
(jak to Myjk określi *ZAWSZE*), ale to kci się z oglnym
sensem stanowienia zasad, czy nawet ograniczonego zaufania.
Zupenie nie rozumiem tej dziwnej wojny, e pieszy *musi*
dokadnie sprawdzać czy inni nie amią przepisw, choć jasno
są opisane zasady, w szczeglności o obowiązkach kierowcw
w okolicach pasw itd.

174 Data: Marzec 28 2014 09:15:13
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:


Artur, ja Cie prosze... Skad nagle wzielo sie tu zielone swiatlo?

Z zasady dziaania przepisw.

Podkrecisz jasnosc?

Czy przechodzac przez >2 pasmowa jezdnie patrzysz do momentu az
zatrzyma sie samochod na jednym z pasow i idziesz juz nie patrzac
co sie dzieje na jezdni?

Tu nie chodzi o to co ja robię, a o zasady poruszania się, opisane
miedzy innymi w PoRD. Oczywiście, zawsze mona twierdzić, e
naley patrzeć co pas, sprawdzać poprzeczna na zielonym
(jak to Myjk określi *ZAWSZE*), ale to kci się z oglnym
sensem stanowienia zasad, czy nawet ograniczonego zaufania.
Zupenie nie rozumiem tej dziwnej wojny, e pieszy *musi*
dokadnie sprawdzać czy inni nie amią przepisw, choć jasno
są opisane zasady, w szczeglności o obowiązkach kierowcw
w okolicach pasw itd.

Kurcze, myslalem, ze jestes rozwaznym gosciem a tutaj piszesz o tym by
bezstresowo i beztrosko isc przez pasy bo kierowcy sa zobowiazani do
ustapienia pierwszenstwa i zachowania ostroznosci? Jak dla mnie przepisy
moga byc takie, ze kierowca przed pasami ma zachowywac sie jak przed
przejazdem kolejowym ze znakiem STOP a ja i tak bede patrzyl i uwazal
idac przez pasy. Czy jestem paranoikiem? :-)

--
Artur
ZZR 1200

175 Data: Marzec 28 2014 11:00:21
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 10:15, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

Artur, ja Cie prosze... Skad nagle wzielo sie tu zielone swiatlo?

Z zasady dziaania przepisw.

Podkrecisz jasnosc?

Mamy prawo oczekiwać, e inni się do przepisw stosują.
Zupenie nie rozumiem czemu nagle piesi mają większe obowiązki
od kierowcw.

Czy przechodzac przez >2 pasmowa jezdnie patrzysz do momentu az
zatrzyma sie samochod na jednym z pasow i idziesz juz nie patrzac
co sie dzieje na jezdni?

Tu nie chodzi o to co ja robię, a o zasady poruszania się, opisane
miedzy innymi w PoRD. Oczywiście, zawsze mona twierdzić, e
naley patrzeć co pas, sprawdzać poprzeczna na zielonym
(jak to Myjk określi *ZAWSZE*), ale to kci się z oglnym
sensem stanowienia zasad, czy nawet ograniczonego zaufania.
Zupenie nie rozumiem tej dziwnej wojny, e pieszy *musi*
dokadnie sprawdzać czy inni nie amią przepisw, choć jasno
są opisane zasady, w szczeglności o obowiązkach kierowcw
w okolicach pasw itd.

Kurcze, myslalem, ze jestes rozwaznym gosciem a tutaj piszesz o tym by
bezstresowo i beztrosko isc przez pasy bo kierowcy sa zobowiazani do
ustapienia pierwszenstwa i zachowania ostroznosci?

Niczego takiego nie napisaem - pieszy ma prawo tak samo jak inni
spodziewać się, e inni honorują jego prawa.

Jak dla mnie przepisy
moga byc takie, ze kierowca przed pasami ma zachowywac sie jak przed
przejazdem kolejowym ze znakiem STOP a ja i tak bede patrzyl i uwazal
idac przez pasy. Czy jestem paranoikiem? :-)

Nie pisaem by azić z zamkniętymi oczami, ale to zupenie co innego
ni twierdzenie, e pieszy ma obowiązek sprawdzać co pas, czy
przypadkiem ktoś nie zignorowa innych stojących przed pasami
samochodw. Moe, to prawda, ale obowiązku nie ma i nie będzie mia.
Podobnie jak z przejazdem na zielonym świetle przez wielopasmową drogę.

176 Data: Marzec 28 2014 10:26:38
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:


Podkrecisz jasnosc?

Mamy prawo oczekiwać, e inni się do przepisw stosują.

Oczywiscie, ze mam prawo oczekiwac ale z ostroznosci tego nie robie
i czesto sie o tym przekonuje, ze dobrze robie :-)

Zupenie nie rozumiem czemu nagle piesi mają większe obowiązki
od kierowcw.

A kto tak powiedzial? Obowiazki maja mniejsze niz kierowcy samochodow
ale w konfrontacji stoja na przegranej pozycji.

Kurcze, myslalem, ze jestes rozwaznym gosciem a tutaj piszesz o tym by
bezstresowo i beztrosko isc przez pasy bo kierowcy sa zobowiazani do
ustapienia pierwszenstwa i zachowania ostroznosci?

Niczego takiego nie napisaem - pieszy ma prawo tak samo jak inni
spodziewać się, e inni honorują jego prawa.

No czyli moge isc przez pasy ze sluchawkami na uszach i patrzac w niebo
bo moge spodziewac sie, ze inni honoruja moje prawa? :-)

Jak dla mnie przepisy
moga byc takie, ze kierowca przed pasami ma zachowywac sie jak przed
przejazdem kolejowym ze znakiem STOP a ja i tak bede patrzyl i uwazal
idac przez pasy. Czy jestem paranoikiem? :-)

Nie pisaem by azić z zamkniętymi oczami, ale to zupenie co innego
ni twierdzenie, e pieszy ma obowiązek sprawdzać co pas, czy
przypadkiem ktoś nie zignorowa innych stojących przed pasami
samochodw. Moe, to prawda, ale obowiązku nie ma i nie będzie mia.
Podobnie jak z przejazdem na zielonym świetle przez wielopasmową drogę.

Nie ma obowiazku, ale jak zalezy mu na jego zyciu to warto by to jednak
sprawdzal.

--
Artur
ZZR 1200

177 Data: Marzec 28 2014 11:55:59
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 11:26, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

Podkrecisz jasnosc?

Mamy prawo oczekiwać, e inni się do przepisw stosują.

Oczywiscie, ze mam prawo oczekiwac ale z ostroznosci tego nie robie
i czesto sie o tym przekonuje, ze dobrze robie :-)

Zaraz zaraz - ostrono czy pewien pragmatyzm nie jest z tym
w aden sposb sprzeczny.

Zupenie nie rozumiem czemu nagle piesi mają większe obowiązki
od kierowcw.

A kto tak powiedzial? Obowiazki maja mniejsze niz kierowcy samochodow
ale w konfrontacji stoja na przegranej pozycji.

Artur, są na przegranej pozycji, ale tutaj przetacza się wręcz lawina
wymagań w stosunku do pieszych i twierdzenia, e zmiana w przepisach
niczego nie zmieni. Tymczasem w znakomitej większości sprawcami są
kierowcy (podrzuciem nawet statystyki) i to tutaj naley szukać
winnych, a nie opowiadać, e jak piesi zaczną bardziej uwaać to
mniej wypadkw będzie.

Niczego takiego nie napisaem - pieszy ma prawo tak samo jak inni
spodziewać się, e inni honorują jego prawa.

No czyli moge isc przez pasy ze sluchawkami na uszach i patrzac w niebo
bo moge spodziewac sie, ze inni honoruja moje prawa? :-)

Zasadniczo tak (szczeglnie jeeli wcześniej sprawdzi, e moe wej
na pasy), choć wprost takie zachowanie moe nie być zbyt mądre.

Nie ma obowiazku, ale jak zalezy mu na jego zyciu to warto by to jednak
sprawdzal.

Nie popadajmy w paranoję - naprawdę mona i naley mieć zaufanie do
innych uytkownikw. Oczywiście nie naley do tego podchodzić
bezkrytycznie.

178 Data: Marzec 28 2014 11:15:23
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:


Oczywiscie, ze mam prawo oczekiwac ale z ostroznosci tego nie robie
i czesto sie o tym przekonuje, ze dobrze robie :-)

Zaraz zaraz - ostrono czy pewien pragmatyzm nie jest z tym
w aden sposb sprzeczny.

No ale nikt nie mowi, zeby piesi nie oczekiwali przestrzegania przepisow
tylko uwazali, gdyby ten gosc z tego filmiku uwazal to by zyl.
Zupenie nie rozumiem czemu nagle piesi mają większe obowiązki
od kierowcw.

A kto tak powiedzial? Obowiazki maja mniejsze niz kierowcy samochodow
ale w konfrontacji stoja na przegranej pozycji.

Artur, są na przegranej pozycji, ale tutaj przetacza się wręcz lawina
wymagań w stosunku do pieszych i twierdzenia, e zmiana w przepisach
niczego nie zmieni. Tymczasem w znakomitej większości sprawcami są
kierowcy (podrzuciem nawet statystyki) i to tutaj naley szukać
winnych, a nie opowiadać, e jak piesi zaczną bardziej uwaać to
mniej wypadkw będzie.

Ja tam od nich nic nie wymagam, niech ida na rzez. Sprawcami sa kierowcy
i w wielu przypadkach to oni sa winni, ale przypuszczam, gdyby ich ofiary
byly chociaz bardziej ostrozniejsze to nie lezaly pod ziemia/w szpitalach.
Trudno chyba sie z tym nie zgodzic? Samochod (nawet jadacy za szybko, czy
nie stosujacy sie do przepisow) nie pojawia sie znikad.

Ludzie laza po ulicy totalnie nie myslac albo bedac nieswiadomym zagrozenia.
Nie licze juz ilu bym rozjechal jadac motocyklem w korku, bo wydaje im sie
ze skoro samochody stoja to mozna wyskoczyc zza autobusu/ciezarowki nie
patrzac na nic. Wszyscy za kazdym razem bardzo zdziwieni, mam tylko nadzieje,
ze kazdy po takiej akcji nastepnym razem bedzie uwazal i nie zrobi tego samego.
Kojarze tylko jednego goscia ktory mnie przeprosil, reszta robi wielkie
oczy i biegnie dalej.

No czyli moge isc przez pasy ze sluchawkami na uszach i patrzac w niebo
bo moge spodziewac sie, ze inni honoruja moje prawa? :-)

Zasadniczo tak (szczeglnie jeeli wcześniej sprawdzi, e moe wej
na pasy), choć wprost takie zachowanie moe nie być zbyt mądre.

No i moim zdaniem o to sie rozbija - by obserwowac caly czas to co dzieje sie
na drodze.
Nie ma obowiazku, ale jak zalezy mu na jego zyciu to warto by to jednak
sprawdzal.

Nie popadajmy w paranoję - naprawdę mona i naley mieć zaufanie do
innych uytkownikw. Oczywiście nie naley do tego podchodzić
bezkrytycznie.

Pozwole sobie miec inne zdanie. Swoja droga to pomaga sporo jezdzic,
pozniej juz wiele zachowan kierowcow da sie z bardzo duzym prawdopodobienstwem
przewidziec i ich po prostu spodziewac :-)

--
Artur
ZZR 1200

179 Data: Marzec 28 2014 12:34:08
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 12:15, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

Oczywiscie, ze mam prawo oczekiwac ale z ostroznosci tego nie robie
i czesto sie o tym przekonuje, ze dobrze robie :-)

Zaraz zaraz - ostrono czy pewien pragmatyzm nie jest z tym
w aden sposb sprzeczny.

No ale nikt nie mowi, zeby piesi nie oczekiwali przestrzegania przepisow
tylko uwazali, gdyby ten gosc z tego filmiku uwazal to by zyl.

No zaraz - skoro karze im się ZAWSZE (podkreślenie nie moje) sprawdzać
czy ktoś przypadkiem nie jedzie kolejnym pasem i jeszcze twierdzi,
e mają taki obowiązek to chyba jednak mwi i to nie jedna osoba.

Artur, są na przegranej pozycji, ale tutaj przetacza się wręcz lawina
wymagań w stosunku do pieszych i twierdzenia, e zmiana w przepisach
niczego nie zmieni. Tymczasem w znakomitej większości sprawcami są
kierowcy (podrzuciem nawet statystyki) i to tutaj naley szukać
winnych, a nie opowiadać, e jak piesi zaczną bardziej uwaać to
mniej wypadkw będzie.

Ja tam od nich nic nie wymagam, niech ida na rzez. Sprawcami sa kierowcy
i w wielu przypadkach to oni sa winni, ale przypuszczam, gdyby ich ofiary
byly chociaz bardziej ostrozniejsze to nie lezaly pod ziemia/w szpitalach.

Statystyka wypadkw mwi, e jednak niespecjalnie - zbyt duo jest
wypadkw z winy kierowcw i to ewidentnej.

Trudno chyba sie z tym nie zgodzic? Samochod (nawet jadacy za szybko, czy
nie stosujacy sie do przepisow) nie pojawia sie znikad.

Jak widzisz mona mieć wątpliwości, szczeglnie e piesi mogą tego typu
rzeczy nie zauwayć z rnych przyczyn - mieć saby wzrok, nie widzieć
zza samochodu stojącego przed pasami itd.

Ludzie laza po ulicy totalnie nie myslac albo bedac nieswiadomym zagrozenia.

Nie zgodzę się z tym. Jakaś niewielka czę być moe tak.

Nie licze juz ilu bym rozjechal jadac motocyklem w korku, bo wydaje im sie
ze skoro samochody stoja to mozna wyskoczyc zza autobusu/ciezarowki nie
patrzac na nic. Wszyscy za kazdym razem bardzo zdziwieni, mam tylko nadzieje,
ze kazdy po takiej akcji nastepnym razem bedzie uwazal i nie zrobi tego samego.
Kojarze tylko jednego goscia ktory mnie przeprosil, reszta robi wielkie
oczy i biegnie dalej.

Piszesz o do specyficznej sytuacji i nie chcę pytać czemu ich nie
zauwayeś wcześniej, skoro oni mają widzieć będąc pomiędzy
przeszkodami ;)

Zasadniczo tak (szczeglnie jeeli wcześniej sprawdzi, e moe wej
na pasy), choć wprost takie zachowanie moe nie być zbyt mądre.

No i moim zdaniem o to sie rozbija - by obserwowac caly czas to co dzieje sie
na drodze.

Nie ma takiego obowiązku i często jest to fizycznie niemoliwe.
Oczywiście, mona co chwilę stawać, zrobić research otoczenia,
znowu kawaem i tak w kko.

Nie popadajmy w paranoję - naprawdę mona i naley mieć zaufanie do
innych uytkownikw. Oczywiście nie naley do tego podchodzić
bezkrytycznie.

Pozwole sobie miec inne zdanie.

Inne to znaczy jakie? Brak zaufania do wszystkich?

Swoja droga to pomaga sporo jezdzic,
pozniej juz wiele zachowan kierowcow da sie z bardzo duzym prawdopodobienstwem
przewidziec i ich po prostu spodziewac :-)

To chyba piszesz o czymś zupenie innym - z wiekiem/doświadczeniem
/kilometrami oraz przy pewnych predyspozycjach mona do dobrze
przewidywać zachowania innych, ale to nadal nie zmienia kwestii
zasadniczej, czyli zasady ograniczonego zaufania.

180 Data: Marzec 28 2014 11:55:58
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:


No zaraz - skoro karze im się ZAWSZE (podkreślenie nie moje) sprawdzać
czy ktoś przypadkiem nie jedzie kolejnym pasem i jeszcze twierdzi,
e mają taki obowiązek to chyba jednak mwi i to nie jedna osoba.

Bo maja zanim postawia noge na jezdni.

Ja tam od nich nic nie wymagam, niech ida na rzez. Sprawcami sa kierowcy
i w wielu przypadkach to oni sa winni, ale przypuszczam, gdyby ich ofiary
byly chociaz bardziej ostrozniejsze to nie lezaly pod ziemia/w szpitalach.

Statystyka wypadkw mwi, e jednak niespecjalnie - zbyt duo jest
wypadkw z winy kierowcw i to ewidentnej.

No przeciez napisalem, ze sprawcami i winnym sa kierowcy. Tylko gdyby ci
piesi mimo, ze sa na prawie, uwazali troche bardziej to statystyka by
wygladala inaczej. Czemu robi sie idiotyczne akcje "10 mniej ratuje zycie"
a nie "2 spojrzenia wiecej ratuje zycie" - gdzie gosc z zakupami zamiast
jak w pierwotnej reklamie wejsc na jezdnie, robi spojrzenie w lewo i sie
zatrzymuje a ofiarami sa jedynie zbite kurze jajka w siatce z zakupami ktora
to opuscil gdy zobaczyl samochod...

Trudno chyba sie z tym nie zgodzic? Samochod (nawet jadacy za szybko, czy
nie stosujacy sie do przepisow) nie pojawia sie znikad.

Jak widzisz mona mieć wątpliwości, szczeglnie e piesi mogą tego typu
rzeczy nie zauwayć z rnych przyczyn - mieć saby wzrok, nie widzieć
zza samochodu stojącego przed pasami itd.

No to jak nie masz widocznosci to zachowujesz wieksza ostroznosc a nie idziesz
na pewniaka bo skoro nie widze, to znaczy, ze tam nic nie jedzie.

Nie licze juz ilu bym rozjechal jadac motocyklem w korku, bo wydaje im sie
ze skoro samochody stoja to mozna wyskoczyc zza autobusu/ciezarowki nie
patrzac na nic. Wszyscy za kazdym razem bardzo zdziwieni, mam tylko nadzieje,
ze kazdy po takiej akcji nastepnym razem bedzie uwazal i nie zrobi tego samego.
Kojarze tylko jednego goscia ktory mnie przeprosil, reszta robi wielkie
oczy i biegnie dalej.

Piszesz o do specyficznej sytuacji i nie chcę pytać czemu ich nie
zauwayeś wcześniej, skoro oni mają widzieć będąc pomiędzy
przeszkodami ;)

A jak mialem ich zauwazyc wczesniej? Jade wolniej bo licze sie z taka
ewentualnoscia, gdybym jechal szybciej pewnie wielu bym rozjechal :-)
Oczywiscie to tylko zwieksza prawdopodobienstwo mniejszych obrazen
u takiego delikwenta, bo moze sie zdarzyc, ze wejdzie mi prosto pod
kola i choc ogromnych checi nie zdaze zareagowac.

No i moim zdaniem o to sie rozbija - by obserwowac caly czas to co dzieje sie
na drodze.

Nie ma takiego obowiązku i często jest to fizycznie niemoliwe.
Oczywiście, mona co chwilę stawać, zrobić research otoczenia,
znowu kawaem i tak w kko.

Tak, ten gosc z filmiku nie mial obowiazku, teraz juz nie ma totalnie zadnych.
No i troszke tu przesadzasz, jakie stawac, jaki research? Idziesz przez
jednokierunkowa droge to patrzysz w strone nadjezdzajacych samochodow,
idziesz przez dwukierunkowa to przez jedna polowe patrzysz w lewo, przez druga
w prawo - nie ma tu zadnej filozofii ani uciazliwosci.

Nie popadajmy w paranoję - naprawdę mona i naley mieć zaufanie do
innych uytkownikw. Oczywiście nie naley do tego podchodzić
bezkrytycznie.

Pozwole sobie miec inne zdanie.

Inne to znaczy jakie? Brak zaufania do wszystkich?

Ufaj ale kontroluj :-) Nikt nie broni Ci miec zaufania do kierowcy ktory
dojezdza do przejscia gdy na nie wchodzisz, ale zdrowy rozsadek podpowiada
by miec na niego oko.

Swoja droga to pomaga sporo jezdzic,
pozniej juz wiele zachowan kierowcow da sie z bardzo duzym prawdopodobienstwem
przewidziec i ich po prostu spodziewac :-)

To chyba piszesz o czymś zupenie innym - z wiekiem/doświadczeniem
/kilometrami oraz przy pewnych predyspozycjach mona do dobrze
przewidywać zachowania innych, ale to nadal nie zmienia kwestii
zasadniczej, czyli zasady ograniczonego zaufania.

No to juz jest calkiem osobna sprawa ale nie zupelnie inna - to wlasnie
wiedza o tym jak bardzo trzeba miec to ograniczone zaufanie :-)

--
Artur
ZZR 1200

181 Data: Marzec 28 2014 14:00:12
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 12:55, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

No zaraz - skoro karze im się ZAWSZE (podkreślenie nie moje) sprawdzać
czy ktoś przypadkiem nie jedzie kolejnym pasem i jeszcze twierdzi,
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
e mają taki obowiązek to chyba jednak mwi i to nie jedna osoba.

Bo maja zanim postawia noge na jezdni.

Mowa byo o przechodzenie przez kolejne pasy jezdni, a nie
pierwsze wejście.

Statystyka wypadkw mwi, e jednak niespecjalnie - zbyt duo jest
wypadkw z winy kierowcw i to ewidentnej.

No przeciez napisalem, ze sprawcami i winnym sa kierowcy. Tylko gdyby ci
piesi mimo, ze sa na prawie, uwazali troche bardziej to statystyka by
wygladala inaczej.

Napisaem, e raczej niespecjalnie, poniewa statystyka mwi jasno, e
na obecną chwilę to kierowcy są problemem, a nie piesi. Nie trafią
takiego bardziej uwaającego to trafią mniej, czy zmęczonego, ktry
nie ucieknie...

Czemu robi sie idiotyczne akcje "10 mniej ratuje zycie"

Akcja "10 mniej ratuje zycie" jak najbardziej jest sensowna.

a nie "2 spojrzenia wiecej ratuje zycie" - gdzie gosc z zakupami zamiast
jak w pierwotnej reklamie wejsc na jezdnie, robi spojrzenie w lewo i sie
zatrzymuje a ofiarami sa jedynie zbite kurze jajka w siatce z zakupami ktora
to opuscil gdy zobaczyl samochod...

Tak akcje te by się przyday, ale nie w oderwaniu od "wpywu" na
zachowanie kierowcw.

Jak widzisz mona mieć wątpliwości, szczeglnie e piesi mogą tego typu
rzeczy nie zauwayć z rnych przyczyn - mieć saby wzrok, nie widzieć
zza samochodu stojącego przed pasami itd.

No to jak nie masz widocznosci to zachowujesz wieksza ostroznosc a nie idziesz
na pewniaka bo skoro nie widze, to znaczy, ze tam nic nie jedzie.

Hmmm, jak stoi dostawcza przed "twoim" pasem to się wychylasz
i sprawdzasz czy na drugim pasie coś przypadkiem nie jedzie? Nie eby
to nie miao w ogle sensu, ale zasadniczo to trudno od ludzi oczekiwać
by tak postępowali zawsze itd.

Piszesz o do specyficznej sytuacji i nie chcę pytać czemu ich nie
zauwayeś wcześniej, skoro oni mają widzieć będąc pomiędzy
przeszkodami ;)

A jak mialem ich zauwazyc wczesniej?

Ot to :) A jak oni mają coś zobaczyć? ;)

Jade wolniej bo licze sie z taka
ewentualnoscia, gdybym jechal szybciej pewnie wielu bym rozjechal :-)

Sensowne podejście, ale cięko czegoś takiego oczekiwać od zwykych
pieszych - taka jest rzeczywisto. Zresztą, rne zdarzenia z
motocyklami to kolejna para kaloszy.

Oczywiscie to tylko zwieksza prawdopodobienstwo mniejszych obrazen
u takiego delikwenta, bo moze sie zdarzyc, ze wejdzie mi prosto pod
kola i choc ogromnych checi nie zdaze zareagowac.

C, takie zdarzenia mają czasem miejsce, ale generalnie chodzi
raczej o typowe sytuacje.

Nie ma takiego obowiązku i często jest to fizycznie niemoliwe.
Oczywiście, mona co chwilę stawać, zrobić research otoczenia,
znowu kawaem i tak w kko.

Tak, ten gosc z filmiku nie mial obowiazku, teraz juz nie ma totalnie zadnych.

Ju pisaem co doprowadzio to tego wypadku i daruj sobie ten patetyczny ton, e ju nic musi.

No i troszke tu przesadzasz, jakie stawac, jaki research?

Skoro mia zgodnie z prawem przed kadym pasem sprawdzać dokadnie
czy coś nie jedzie...

Idziesz przez
jednokierunkowa droge to patrzysz w strone nadjezdzajacych samochodow,
idziesz przez dwukierunkowa to przez jedna polowe patrzysz w lewo, przez druga
w prawo - nie ma tu zadnej filozofii ani uciazliwosci.

W internetowym tekście wygląda to niby atwo, prosto i przyjemnie,
tymczasem IRL wygląda to niekoniecznie tak samo. Zresztą jak
pisaem - trudno na kadym pasie wypatrywać czy ktoś przypadkiem
nie uznaa za stosowne sobie innych wyprzedzić. Wiem, e napiszesz,
e z punktu widzenia bezpieczeństwa tak, ale to kwalifikuje
do paranoi, e naley wszędzie idiotw wypatrywać. Nie tędy
droga - idiotw trzeba tępić.

Inne to znaczy jakie? Brak zaufania do wszystkich?

Ufaj ale kontroluj :-) Nikt nie broni Ci miec zaufania do kierowcy ktory
dojezdza do przejscia gdy na nie wchodzisz, ale zdrowy rozsadek podpowiada
by miec na niego oko.

Jak jeden stoi, a drugiego nie widzę? Cięko mieć oko na wszystkich.
Mgbym parę rzeczy z ycia przytoczyć w tej materii (tak, pasy,
zachowania i wypadki), ale to moe pniej.

To chyba piszesz o czymś zupenie innym - z wiekiem/doświadczeniem
/kilometrami oraz przy pewnych predyspozycjach mona do dobrze
przewidywać zachowania innych, ale to nadal nie zmienia kwestii
                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
zasadniczej, czyli zasady ograniczonego zaufania.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

No to juz jest calkiem osobna sprawa ale nie zupelnie inna - to wlasnie
wiedza o tym jak bardzo trzeba miec to ograniczone zaufanie :-)

Podkreślone.

182 Data: Marzec 28 2014 13:20:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

W dniu 2014-03-28 12:55, AZ pisze:
On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

No zaraz - skoro karze im się ZAWSZE (podkreślenie nie moje) sprawdzać
czy ktoś przypadkiem nie jedzie kolejnym pasem i jeszcze twierdzi,
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
e mają taki obowiązek to chyba jednak mwi i to nie jedna osoba.

Bo maja zanim postawia noge na jezdni.

Mowa byo o przechodzenie przez kolejne pasy jezdni, a nie
pierwsze wejście.

Nie zauwazylem. No to faktycznie obowiazku patrzec nie maja.

No przeciez napisalem, ze sprawcami i winnym sa kierowcy. Tylko gdyby ci
piesi mimo, ze sa na prawie, uwazali troche bardziej to statystyka by
wygladala inaczej.

Napisaem, e raczej niespecjalnie, poniewa statystyka mwi jasno, e
na obecną chwilę to kierowcy są problemem, a nie piesi. Nie trafią
takiego bardziej uwaającego to trafią mniej, czy zmęczonego, ktry
nie ucieknie...

Nie wiem, ja tego nie neguje. Mowie tylko, ze gdyby piesi byli troche
rozwazniejsi to bylo by napewno mniej ofiar.

Akcja "10 mniej ratuje zycie" jak najbardziej jest sensowna.

IMHO srednio, proba rozwiazania problemu od dupy strony. Mozna by ja nazwac
sensowna gdyby byla polaczona z rownolegla akcja dla pieszych.

a nie "2 spojrzenia wiecej ratuje zycie" - gdzie gosc z zakupami zamiast
jak w pierwotnej reklamie wejsc na jezdnie, robi spojrzenie w lewo i sie
zatrzymuje a ofiarami sa jedynie zbite kurze jajka w siatce z zakupami ktora
to opuscil gdy zobaczyl samochod...

Tak akcje te by się przyday, ale nie w oderwaniu od "wpywu" na
zachowanie kierowcw.

J.w.

No to jak nie masz widocznosci to zachowujesz wieksza ostroznosc a nie idziesz
na pewniaka bo skoro nie widze, to znaczy, ze tam nic nie jedzie.

Hmmm, jak stoi dostawcza przed "twoim" pasem to się wychylasz
i sprawdzasz czy na drugim pasie coś przypadkiem nie jedzie? Nie eby
to nie miao w ogle sensu, ale zasadniczo to trudno od ludzi oczekiwać
by tak postępowali zawsze itd.

Tak, dokladnie tak robie. Czy jestem juz paranoikiem? :-)

A jak mialem ich zauwazyc wczesniej?

Ot to :) A jak oni mają coś zobaczyć? ;)

Wychylic leb a nie isc przed siebie?

Jade wolniej bo licze sie z taka
ewentualnoscia, gdybym jechal szybciej pewnie wielu bym rozjechal :-)

Sensowne podejście, ale cięko czegoś takiego oczekiwać od zwykych
pieszych - taka jest rzeczywisto. Zresztą, rne zdarzenia z
motocyklami to kolejna para kaloszy.

Ano, ale pokazuje tylko, ze piesi nie sa bez winy. Kiedys widzialem
taka sytuacje kolo Ronda Zeslancow, gosc przebiegal przez jezdnie w
niedozwolonym miejscu, spotkal sie z motocyklista, gosc sie przewrocil
i troche obtlukl samochody obok, pieszy wstal, otrzepal sie i tyle go
widzieli.

C, takie zdarzenia mają czasem miejsce, ale generalnie chodzi
raczej o typowe sytuacje.

Ano. Sytuacje ktorych mozna by uniknac ruszajac troche glowa, doslownie
i w przenosni.

Tak, ten gosc z filmiku nie mial obowiazku, teraz juz nie ma totalnie zadnych.

Ju pisaem co doprowadzio to tego wypadku i daruj sobie ten patetyczny
ton, e ju nic musi.

No co doprowadzilo? Nieszczesliwy splot wydarzen, ktory by nie mial takiego
finalu gdyby gosc uwazal (tak jak pozostali).

Idziesz przez
jednokierunkowa droge to patrzysz w strone nadjezdzajacych samochodow,
idziesz przez dwukierunkowa to przez jedna polowe patrzysz w lewo, przez druga
w prawo - nie ma tu zadnej filozofii ani uciazliwosci.

W internetowym tekście wygląda to niby atwo, prosto i przyjemnie,
tymczasem IRL wygląda to niekoniecznie tak samo. Zresztą jak
pisaem - trudno na kadym pasie wypatrywać czy ktoś przypadkiem
nie uznaa za stosowne sobie innych wyprzedzić. Wiem, e napiszesz,
e z punktu widzenia bezpieczeństwa tak, ale to kwalifikuje
do paranoi, e naley wszędzie idiotw wypatrywać. Nie tędy
droga - idiotw trzeba tępić.

Ja mowie tylko o delikatnej ostroznosci, nikt nie kaze Ci sie na pasach
skradac czy czaic, po prostu zamiast patrzec przed siebie, mozna patrzec
w bok i zobaczyc ew. niebezpieczenstwo.

Ufaj ale kontroluj :-) Nikt nie broni Ci miec zaufania do kierowcy ktory
dojezdza do przejscia gdy na nie wchodzisz, ale zdrowy rozsadek podpowiada
by miec na niego oko.

Jak jeden stoi, a drugiego nie widzę? Cięko mieć oko na wszystkich.
Mgbym parę rzeczy z ycia przytoczyć w tej materii (tak, pasy,
zachowania i wypadki), ale to moe pniej.

To sie patrz gdy dojdziesz do drugiego pasa, nie mowie zebys sie zatrzymywal
i wygladal drugiego samochodu, ale zamiast patrzec w niebo patrz w czy cos
nie jedzie.

--
Artur
ZZR 1200

183 Data: Marzec 28 2014 16:55:46
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 14:20, AZ pisze:

On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:
(...)
Napisaem, e raczej niespecjalnie, poniewa statystyka mwi jasno, e
na obecną chwilę to kierowcy są problemem, a nie piesi. Nie trafią
takiego bardziej uwaającego to trafią mniej, czy zmęczonego, ktry
nie ucieknie...

Nie wiem, ja tego nie neguje. Mowie tylko, ze gdyby piesi byli troche
rozwazniejsi to bylo by napewno mniej ofiar.

A ja piszę, e ostrono pieszych by wiele tych statystyk nie
zmienia, poniewa nie mają wpywu na wiele rzeczy. W niewielkim
stopniu tak (pieszym tak czy inaczej warto tumaczyć, e powinni
uwaać), ale znakomita większo pieszych jednak uwaa, a nie
ślepo azi po jezdni wprost pod jadące samochody.

Akcja "10 mniej ratuje zycie" jak najbardziej jest sensowna.

IMHO srednio, proba rozwiazania problemu od dupy strony. Mozna by ja nazwac

Nie wiem czemu od dupy - te 10 mniej moe naprawdę uratować ycie.

sensowna gdyby byla polaczona z rownolegla akcja dla pieszych.

Nie, mona by stwierdzić e daaby być moe lepszy efekt w poączeniu
z inny dziaaniami, ale nie e sama w sobie jest bezsensowna.
Nieefektywna - moe.

Hmmm, jak stoi dostawcza przed "twoim" pasem to się wychylasz
i sprawdzasz czy na drugim pasie coś przypadkiem nie jedzie? Nie eby
to nie miao w ogle sensu, ale zasadniczo to trudno od ludzi oczekiwać
by tak postępowali zawsze itd.

Tak, dokladnie tak robie. Czy jestem juz paranoikiem? :-)

Być moe jesteś, być moe nie :)

Ano, ale pokazuje tylko, ze piesi nie sa bez winy. Kiedys widzialem

A czy ja pisaem, e są bez winy? Podrzuciem nawet statystykę, by
mona byo ocenić "stopień" winy po kadej ze stron. To co tam widać
to nie są nieostroni piesi.

C, takie zdarzenia mają czasem miejsce, ale generalnie chodzi
raczej o typowe sytuacje.

Ano. Sytuacje ktorych mozna by uniknac ruszajac troche glowa, doslownie
i w przenosni.

Być moe tak, ale tutaj znowu zasadniczo ruszać gową mają kierowcy.
Nie ma przebacz.

No co doprowadzilo? Nieszczesliwy splot wydarzen, ktory by nie mial takiego
finalu gdyby gosc uwazal (tak jak pozostali).

Widzisz, zasadniczo to nie uwaa kierowca i to jest problem
zasadniczy. Pisaem ju ile rzeczy zignorowa. Twierdzenie, e gdyby
pieszy spojrza drugi raz i tym uratowa sobie ycie, nie jest
pozbawione sensu, natomiast naprawdę niewiele wnioski w skali makro.
Sąd oceni w jakim stopniu mona mu przypisać winą za cae zajście.
Zajście w ktrym zginą.

Ja mowie tylko o delikatnej ostroznosci, nikt nie kaze Ci sie na pasach
skradac czy czaic, po prostu zamiast patrzec przed siebie, mozna patrzec
w bok i zobaczyc ew. niebezpieczenstwo.

Z tego co tutaj parę osb napisao to ta - naley się czaić i skradać,
nawet idąc na zielonym świetle prze wielopasmową jezdnię. Podobnie
z przejedaniem skrzyowania na zielonym - a nu ktoś zignoruje
czerwone, wypatrujmy co pas.

Jak jeden stoi, a drugiego nie widzę? Cięko mieć oko na wszystkich.
Mgbym parę rzeczy z ycia przytoczyć w tej materii (tak, pasy,
zachowania i wypadki), ale to moe pniej.

To sie patrz gdy dojdziesz do drugiego pasa, nie mowie zebys sie zatrzymywal
i wygladal drugiego samochodu, ale zamiast patrzec w niebo patrz w czy cos
nie jedzie.

To niestety nie rozwiązuje problemu.

184 Data: Marzec 30 2014 15:56:44
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-28 12:15, AZ wrote:

Ludzie laza po ulicy totalnie nie myslac albo bedac nieswiadomym zagrozenia.
Nie licze juz ilu bym rozjechal jadac motocyklem w korku, bo wydaje im sie
ze skoro samochody stoja to mozna wyskoczyc zza autobusu/ciezarowki nie
patrzac na nic. Wszyscy za kazdym razem bardzo zdziwieni, mam tylko nadzieje,
ze kazdy po takiej akcji nastepnym razem bedzie uwazal i nie zrobi tego samego.
Kojarze tylko jednego goscia ktory mnie przeprosil, reszta robi wielkie
oczy i biegnie dalej.

Nie rozumiem czemu oczekujesz eby cię przeprasza. Jak omijasz samochody w korku przed pasami, to twoja broszka eby się upewnić ze nich nie przechodzi. Oczywiście mogliby spojrzeć, eby w razie "w" jednak nie zostać rozjechanymi, ale oczekiwanie od nich przeprosin? To ty powinieneś przepraszać.

Chyba, e nagle zniknąeś pasy, to wtedy musisz przeprosić za analogie od czapy:P

Shrek.

185 Data: Marzec 30 2014 20:20:53
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: AZ 

On 2014-03-30, Shrek  wrote:

Ludzie laza po ulicy totalnie nie myslac albo bedac nieswiadomym zagrozenia.
Nie licze juz ilu bym rozjechal jadac motocyklem w korku, bo wydaje im sie
ze skoro samochody stoja to mozna wyskoczyc zza autobusu/ciezarowki nie
patrzac na nic. Wszyscy za kazdym razem bardzo zdziwieni, mam tylko nadzieje,
ze kazdy po takiej akcji nastepnym razem bedzie uwazal i nie zrobi tego samego.
Kojarze tylko jednego goscia ktory mnie przeprosil, reszta robi wielkie
oczy i biegnie dalej.

Nie rozumiem czemu oczekujesz eby cię przeprasza. Jak omijasz
samochody w korku przed pasami, to twoja broszka eby się upewnić ze
nich nie przechodzi.

To miejsce gdzie od jednych i drugich pasow jest 200 metrow.

Chyba, e nagle zniknąeś pasy, to wtedy musisz przeprosić za analogie
od czapy:P

To byl taki przyklad pokazujacy "myslenie" pieszych.

--
Artur
ZZR 1200

186 Data: Marzec 28 2014 20:03:25
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 11:00, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-28 10:15, AZ pisze:
On 2014-03-28, Artur Maśląg  wrote:

Artur, ja Cie prosze... Skad nagle wzielo sie tu zielone swiatlo?

Z zasady dziaania przepisw.

Podkrecisz jasnosc?

Mamy prawo oczekiwać, e inni się do przepisw stosują.
Zupenie nie rozumiem czemu nagle piesi mają większe obowiązki
od kierowcw.

Jak wieksze? Maja 3 regulki a kierowca ma ich 300 albo wiecej. Do tego manewrowanie wlasnym cialem i ogarniecie sytuacji bedac pieszym jest o lata swietlne prostsze od tego co musi robic kierowca.
O jakich _wiekszych obowiazkach_ pieszego opowiadasz?

Nie widzisz dysproporcji? Ja ja widze jasno i wyraznie.

Dawanie mozliwosci a wrecz zachecanie pieszych do bycia lekkomyslnymi (w tej chwili jakies brednie o pierwszenstwie, ktorego nie ma - ale kto wie jak buble Bublewicz przejda to juz moze tak byc) jest zle.

Zle dlatego, ze pieszy bedzie sie zachowywal jeszcze bardziej nieprzewidywalnie i niebezpiecznie a kierowcy, ktory i tak ma na glowie mnostwo rzeczy jeszcze ich przybedzie. A czy w tej chwili kierowcy sa w stanie przetwarzac wszystkie znaki/przepisy i zalecenia na biezaco? Nie sa. Przez 5 lat sie zmutuja i przybeda im nowe zmysly, ktore to umozliwia? Nie przybeda. Zatem komu to ma sluzyc? Nie lepiej jak pieszy bedzie mial napisane tak jak teraz, ze nie wolno mu wlazic i ma uwazac?

Raptem 15 linijek calych przepisow. To my w koncu jestesmy coraz glupsi czy madrzejsi?

Niestety jest tak, ze latwo lansuje sie populistyczne bzdety jadac na emocjach. Wtedy tysiacie lemingow to popra bo nigdy ze swej nory nie wylazily i wydaje im sie, ze tak wlasnie jest najlepiej. Demokracja to nie rzady madrosci ale wiekszosci. A wiekszosc jest co najwyzej przecietna i niewiele robi poza biernym przedluzeniem gatunku z szansa ze na przestrzeni miliona lat cos tam zmutuje w dobrym kierunku.

--
mk4

187 Data: Marzec 28 2014 09:19:34
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 28 Mar 2014 10:06:03 +0100 osobnik zwany Artur Maśląg
napisa:

Tu nie chodzi o to co ja robię, a o zasady poruszania się, opisane
miedzy innymi w PoRD. Oczywiście, zawsze mona twierdzić, e naley
patrzeć co pas, sprawdzać poprzeczna na zielonym (jak to Myjk określi
*ZAWSZE*), ale to kci się z oglnym sensem stanowienia zasad, czy
nawet ograniczonego zaufania. Zupenie nie rozumiem tej dziwnej wojny,
e pieszy *musi* dokadnie sprawdzać czy inni nie amią przepisw, choć
jasno są opisane zasady, w szczeglności o obowiązkach kierowcw w
okolicach pasw itd.

oczywiście moesz zaoyć, e wszyscy przestrzegają przepisw. Powiedz
kiedy wysać wieniec na Twj pogrzeb



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mwię. To grunt zabija!" T.Pratchett

188 Data: Marzec 28 2014 09:52:38
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 09:51:06 +0100, Artur Maśląg

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.

Tak, tego uczą w przedszkolach. Na szczęście chyba w niewielu:>

Uczą. Jeśli nie w przedszkolach, to robią to rodzice.
Bo prawo nie chroni przed utratą zdrowia czy ycia.

--
Pozdor Myjk

189 Data: Marzec 28 2014 10:23:54
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:52, Myjk pisze:

Fri, 28 Mar 2014 09:51:06 +0100, Artur Maśląg

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.

Masz zapewne te radar w oczach, przewidujesz przyszo itd.
Nic mi do tego tak dugo, jak nie zaczynasz takich zachowań
wymagać od innych.

Tak, tego uczą w przedszkolach. Na szczęście chyba w niewielu:>

Uczą. Jeśli nie w przedszkolach, to robią to rodzice.

Nie, nie uczą. Uczą za to pewnych oglnych zasad zachowania się
i to powinno w zupeności wystarczyć.

Bo prawo nie chroni przed utratą zdrowia czy ycia.

Paranoja te nie, szczeglnie sztuczna.

190 Data: Marzec 28 2014 10:34:57
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.
Masz zapewne te radar w oczach, przewidujesz przyszo itd.

Prosieś eby nie sięgać po absurdy, a sam się ich apiesz.

Nic mi do tego tak dugo, jak nie zaczynasz takich zachowań
wymagać od innych.

Oczywiście e wymagam, prawo wymaga. Ja wymagam poniewa dbam o innych
uczestnikw ruchu, ale te dbam jednocześnie o siebie -- i zupenie nie
rozumiem braku poszanowania innych, nie tylko dla siebie, ale take m.in.
dla mnie. Przecie taki "zamyślony", czy "nieszkolony" pieszy moe mi wyj
w kadej chwili pod maskę. I co mi po radarze w oczach, przewidywaniu
przyszości, gdy przekreśla ycie nie tylko swoje, ale take moje.

Tak, tego uczą w przedszkolach. Na szczęście chyba w niewielu:>
Uczą. Jeśli nie w przedszkolach, to robią to rodzice.
Nie, nie uczą.

Ja pier*, ale ty jesteś irytujący -- do granic moliwości. Ja uczę, znam
te innych rodzicw ktrzy tak waśnie edukują. To jest dobry przyczuek by
taki pieszy potem nie by samolubem jak sam zasiądzie za kierownicą. By
szanowa ycie swoje, wtedy bedzie mu atwiej szanować ycie innych.

Uczą za to pewnych oglnych zasad zachowania się
i to powinno w zupeności wystarczyć.

Jakby wystarczyo, to byśmy o tym teraz nie dyskutowali.

Bo prawo nie chroni przed utratą zdrowia czy ycia.
Paranoja te nie, szczeglnie sztuczna.

Powiedz to temu gościowi co zginą na pasach.

--
Pozdor Myjk

191 Data: Marzec 28 2014 11:08:59
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 10:34:57 +0100, Myjk

przyczuek

<Brzdęk!> :P

--
Pozdor Myjk

192 Data: Marzec 28 2014 11:27:42
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 10:34, Myjk pisze:

Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.
Masz zapewne te radar w oczach, przewidujesz przyszo itd.

Prosieś eby nie sięgać po absurdy, a sam się ich apiesz.

Mylisz się - skoro tak robisz to wynika z powyszego e jesteś
te w stanie stwierdzić czy zdąysz itd. Jeeli jednak nie, to
najwyraniej zakadasz e inni się do przepisw stosują i nie
nie zauwaysz w sposb do jaskrawy je amie, to nie ma potrzeby
zwalniania co pas i dokadnego się przyglądania co tam się dzieje.

Nic mi do tego tak dugo, jak nie zaczynasz takich zachowań
wymagać od innych.

Oczywiście e wymagam, prawo wymaga.

Nieprawda, prawo tego nie wymaga - zresztą byo tutaj nawet cytowane.

Ja wymagam poniewa dbam o innych
uczestnikw ruchu, ale te dbam jednocześnie o siebie -- i zupenie nie
rozumiem braku poszanowania innych, nie tylko dla siebie, ale take m.in.
dla mnie.

Ładne podsumowanie - wymagasz z wasnego wygodnictwa, a nie z dobrze
rozumianych zasad bezpieczeństwa.

Przecie taki "zamyślony", czy "nieszkolony" pieszy moe mi wyj
w kadej chwili pod maskę. I co mi po radarze w oczach, przewidywaniu
przyszości, gdy przekreśla ycie nie tylko swoje, ale take moje.

Cieszę się, e ju świadomo tego, e taki pieszy moe wyj przed
maskę, choć to akurat rzadko się zdarza. W Polsce niestety większo
wypadkw z pieszymi to nie ich wtargnięcia, a zachowanie kierowcw.

Poniej wyciąg ze statystyk za 2012 rok:

Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna Wypadki Zabici Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu 2 565 146 2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych 1 917 104 2 101
Niedostosowanie prędkości 552 115 761
Nieprawidowy manewr cofania 455 16 456
Nieprawidowe omijanie 332 44 334
Nieprawidowe wyprzedzanie 115 15 115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw Wypadki Zabici Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem 557 59 501
zza pojazdu, przeszkody 49 4 47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym 123 16 110
Stanie na jezdni, leenie 104 50 57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi 84 14 73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle 60 5 55
Zatrzymanie, cofnięcie się 11 11

Sprbuj to przeanalizować, moe i Ergie się uda.


Ja pier*, ale ty jesteś irytujący -- do granic moliwości.

I bardzo dobrze, moe jednak parę osb się zastanowi nad swoimi zachowaniami w stosunku do sabszych uytkownikw drg, e o
znajomości prawa i jego przestrzeganiu nie wspomnę.

Ja uczę, znam
te innych rodzicw ktrzy tak waśnie edukują. To jest dobry przyczuek by
taki pieszy potem nie by samolubem jak sam zasiądzie za kierownicą. By
szanowa ycie swoje, wtedy bedzie mu atwiej szanować ycie innych.

Piękne sowa, z ktrych tak naprawdę nie wynika nic więcej ni z tego
co napisaem poniej, ale adnie wygląda :>

Uczą za to pewnych oglnych zasad zachowania się
i to powinno w zupeności wystarczyć.

Jakby wystarczyo, to byśmy o tym teraz nie dyskutowali.

Żadna metoda nie jest w 100% skuteczna, a edukować trzeba.
Jednak nie naley wypaczać pewnych zasad.

Bo prawo nie chroni przed utratą zdrowia czy ycia.
Paranoja te nie, szczeglnie sztuczna.

Powiedz to temu gościowi co zginą na pasach.

Jak ju pisaem - tak się stao przez zbieg rnych okoliczności,
a jak ju chcesz tak epatować śmiercią to rb to pod adresem tych,
ktrzy chętnie obciąają pieszych winą za swoje grzechy.

193 Data: Marzec 28 2014 19:38:08
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 11:27, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-28 10:34, Myjk pisze:
Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze "zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co pozniej ustalono w sprawie.

Zreszta interesujace beda tylko przypadki gdzie byly wypadki smiertelne i ciezkie obrazenia - wtedy zwykle dochodzi do prawdziwego dociekania faktow. W lzejszych przypadkach nie ma o co kruszyc kopii i zwykl esprawa sie szybko konczy.

Zaledwie okolo 5% smiertelnosci jesli juz dojdzie do zdarzenia. To duzo przy starciu pojazdu z pieszym? Wskaznik jest niski co swiadczy ze jak dojdzie do wypadku to jest one jednak przy niewielkiej predkosci. To chyba dobrze, prawda?

Dane wydaja sie jakos pomieszane. Omijanie 332 i wyprzedzanie 115? Nawet z filmikow, ktore pojawiaja sie na grupie na oko polowa wszystkich zdarzen z pieszymi to wlasnie wyprzedzanie i omijanie (np. pojazdu co sie zatrzymal). A tu jakos tego nie widac.

Wiecej nie mozna gdybac bo to sa tylko liczby a kazdy przypadek jest osobna historia.

--
mk4

194 Data: Marzec 28 2014 19:46:33
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 19:38, mk4 pisze:

On 2014-03-28 11:27, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-28 10:34, Myjk pisze:
Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze
"zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w
przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co
pozniej ustalono w sprawie.

Aha, czyli teraz będziesz zaprzecza faktom.

Ok, Twj wybr, moesz sobie trollować do woli.

(...)

195 Data: Marzec 28 2014 20:08:01
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 19:46, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-28 19:38, mk4 pisze:
On 2014-03-28 11:27, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-28 10:34, Myjk pisze:
Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze
"zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w
przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co
pozniej ustalono w sprawie.

Aha, czyli teraz będziesz zaprzecza faktom.

Zadalem pytanie a ty na nie nie odpowiadasz. Dobrze wiesz, ze to co sobie policjant pisze w notatce to jedno a ostateczne rozstrzygniecie to drugie. Zwlaszcza w tak spornych przypadkach jak potracenia na pasach, gdzie kazda ze stron moze byc winna dopoki nie uwzgledni sie wszystkich okolicznosci zdarzenia.

Fakt niskiej smiertelnosci oczywiscie tendencyjnie wyciales bo nie pasowalo.

Takoz postapiles z sugestia, ze cos malo tych wypadkow na wyprzedzaniu o omijaniu. Co sugeruje, ze gro z nich zostalo wepchenietych do wora z "nieudzieleniem pierwszenstwa" co w jawny sposob wypacza caly obraz.

Nie bardzo chce mi sie si edyskutowac jak ktos ciagle tendencyjnie tnie cytaty.

--
mk4

196 Data: Marzec 28 2014 20:12:01
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 20:08, mk4 pisze:

On 2014-03-28 19:46, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-28 19:38, mk4 pisze:
On 2014-03-28 11:27, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-28 10:34, Myjk pisze:
Fri, 28 Mar 2014 10:23:54 +0100, Artur Maśląg

Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze
"zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w
przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co
pozniej ustalono w sprawie.

Aha, czyli teraz będziesz zaprzecza faktom.

Zadalem pytanie a ty na nie nie odpowiadasz.

C, to pytanie zadaj autorom statystyk podanych publicznie. Mnie do
tego nie mieszaj, a co to Twojego 'wydaje mi się' raczej nie mam
zamiaru się odnosić w kontekście publicznie podawanych statystyk.
(...)

Nie bardzo chce mi sie si edyskutowac jak ktos ciagle tendencyjnie tnie
cytaty.

Niczego nie tnę tendencyjnie - zwyczajnie nie podejmuję polemiki z
Twoimi bredzeniami.

197 Data: Marzec 28 2014 22:06:32
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 28 Mar 2014 19:46:33 +0100, Artur Maśląg napisa(a):

W dniu 2014-03-28 19:38, mk4 pisze:
Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze
"zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w
przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co
pozniej ustalono w sprawie.

Aha, czyli teraz będziesz zaprzecza faktom.
Ok, Twj wybr, moesz sobie trollować do woli.

Czekaj czekaj, bo pytanie jest bardzo zasadne.
Wypadek moze miec miejsce w grudniu, statystyka jest publikowana
gdzies w marcu, a sprawa sadowa trwa 2-3 lata.


A te twoje fakty to skad ? Bo czytam sobie raport za 2012 rok i
"Następnym, najczęściej występującym rodzajem wypadku, byo
„najechanie na pieszego”. Takich zdarzeń byo 10 042 (27,1%), w ich
wyniku zginęy 1 152 osoby (32,3%), a 9 548 zostao rannych (20,9%)."

"Wypadki z winy kierujących [...]
nieprawidowe zachowanie wobec pieszego (nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych oraz nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu) -
4380 wypadkw"

"Kolejną grupą sprawcw wypadkw drogowych byli piesi. W 2012 roku
spowodowali oni 3 735 wypadkw (10,1% ogu wypadkw), w wyniku
ktrych śmierć ponioso 625 osb (17,5% ogu zabitych), a obraenia
ciaa odniosy 3 182 osoby (6,9% ogu rannych). W większości ofiarami
w tych wypadkach byli sami piesi."

Cos mi sie tu nie zgadza, ale obraz ogolny jest taki ze piesi sa
troche bezpieczniejsi od kierowcow, ale tylko troche.


A taka strona 30
"Najczęstszą przyczyną byo:
-wejście na jezdnię bezpośrednio przed jadącym pojazdem – 2 071
wypadkw, (tj. 55,4% wszystkich zdarzeń spowodowanych przez pieszych),
-przekraczanie jezdni w miejscu niedozwolonym – 441 wypadkw (11,8%),
-wejście na jezdnię zza pojazdu, przeszkody – 433 wypadki (1,6%)
-wejście na jezdnię przy czerwonym świetle – 310 wypadkw (8,3%)."

Wiec skad masz swoje "fakty" ? Bo moje prosto z policyjnej strony.

J.

198 Data: Marzec 28 2014 22:15:42
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 22:06, J.F. pisze:

Dnia Fri, 28 Mar 2014 19:46:33 +0100, Artur Maśląg napisa(a):
W dniu 2014-03-28 19:38, mk4 pisze:
Gwne przyczyny wypadkw drogowych spowodowanych przez kierujących
pojazdami, w ktrych poszkodowany zosta pieszy
Przyczyna             Wypadki     Zabici         Ranni
Nieudzielenie pierwszeństwa
pieszemu             2 565         146         2 770
Nieprawidowe przejedanie
przej dla pieszych         1 917         104         2 101
Niedostosowanie prędkości     552         115         761
Nieprawidowy manewr cofania     455         16         456
Nieprawidowe omijanie         332         44         334
Nieprawidowe wyprzedzanie     115         15         115

Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejście
na jezdnię przed
jadącym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110
Stanie na jezdni, leenie     104         50         57
Chodzenie nieprawidową
strona drogi             84         14         73
Wejście na jezdnię
przy czerwonym świetle         60         5         55
Zatrzymanie, cofnięcie się     11                 11

Czy to sa dane po orzeczeniach sadow? Wydaje mi sie, ze sa to piersze
"zgadywanki" policjantow sporzadzajacych notatke, ktore akurat w
przypadku przejsc dla pieszych pewnie znaczaco odbiegaja od tego co
pozniej ustalono w sprawie.

Aha, czyli teraz będziesz zaprzecza faktom.
Ok, Twj wybr, moesz sobie trollować do woli.

Czekaj czekaj, bo pytanie jest bardzo zasadne.
Wypadek moze miec miejsce w grudniu, statystyka jest publikowana
gdzies w marcu, a sprawa sadowa trwa 2-3 lata.


A te twoje fakty to skad ? Bo czytam sobie raport za 2012 rok i

Łatwo znaleć - to raport za 2012 rok.
(...)

Wiec skad masz swoje "fakty" ? Bo moje prosto z policyjnej strony.

Kolejny zaprzeczający faktom...

199 Data: Marzec 28 2014 22:24:37
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 28 Mar 2014 22:15:42 +0100, Artur Malg napisa(a):

W dniu 2014-03-28 22:06, J.F. pisze:
Dnia Fri, 28 Mar 2014 19:46:33 +0100, Artur Malg napisa(a):
Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejcie
na jezdni przed
jadcym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110

A te twoje fakty to skad ? Bo czytam sobie raport za 2012 rok i
atwo znale - to raport za 2012 rok.
(...)
Wiec skad masz swoje "fakty" ? Bo moje prosto z policyjnej strony.
Kolejny zaprzeczajcy faktom...

To sie naucz sprawdzac fakty i czytac ze zrozumieniem.
W czwartej linijce przed ta tabelka co pisze ?

Oczekuje oficjalnego sprostowania.

J.

200 Data: Marzec 28 2014 22:36:06
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-28 22:24, J.F. pisze:

Dnia Fri, 28 Mar 2014 22:15:42 +0100, Artur Malg napisa(a):
W dniu 2014-03-28 22:06, J.F. pisze:
Dnia Fri, 28 Mar 2014 19:46:33 +0100, Artur Malg napisa(a):
Przyczyny wypadkw spowodowanych przez pieszych
Przyczyny wypadkw         Wypadki     Zabici         Ranni
Nieostrone wejcie
na jezdni przed
jadcym pojazdem         557         59         501
zza pojazdu, przeszkody     49         4         47
Przekraczanie jezdni
w miejscu niedozwolonym     123         16         110

A te twoje fakty to skad ? Bo czytam sobie raport za 2012 rok i
atwo znale - to raport za 2012 rok.
(...)
Wiec skad masz swoje "fakty" ? Bo moje prosto z policyjnej strony.
Kolejny zaprzeczajcy faktom...

To sie naucz sprawdzac fakty i czytac ze zrozumieniem.

Do dobrze je sprawdzam, czytam ze zrozumieniem itd. Ty natomiast masz
z tym problem, cho nie powiem, jeste pierwszym, ktry to sprawdzi.

W czwartej linijce przed ta tabelka co pisze ?

Co jest napisane, a nie co pisze.

Oczekuje oficjalnego sprostowania.

Nie jest ono potrzebne - statystyki s powszechnie dostpne i moesz
bez problemu sam to sprawdzi. Wychodzi jeszcze gorzej...

201 Data: Marzec 28 2014 23:32:23
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 28 Mar 2014 22:36:06 +0100, Artur Malg napisa(a):

W dniu 2014-03-28 22:24, J.F. pisze:
Wiec skad masz swoje "fakty" ? Bo moje prosto z policyjnej strony.
Kolejny zaprzeczajcy faktom...
To sie naucz sprawdzac fakty i czytac ze zrozumieniem.
Do dobrze je sprawdzam, czytam ze zrozumieniem itd. Ty natomiast masz
z tym problem, cho nie powiem, jeste pierwszym, ktry to sprawdzi.

W czwartej linijce przed ta tabelka co pisze ?
Co jest napisane, a nie co pisze.

Oczekuje oficjalnego sprostowania.
Nie jest ono potrzebne - statystyki s powszechnie dostpne i moesz
bez problemu sam to sprawdzi. Wychodzi jeszcze gorzej...

a) przeczytaj czwarta linijke przed tabelka,
b) jesli nic nie zrozumiesz to przeczytaj jeszcze raz,
c) jesli nadal nic nie zrozumiesz, to zacytuj.

J.

202 Data: Marzec 30 2014 15:49:39
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Shrek 

On 2014-03-28 10:23, Artur Maśląg wrote:

Bo prawo nie chroni przed utratą zdrowia czy ycia.

Paranoja te nie, szczeglnie sztuczna.

Niestety (a w zasadzie na szczęście) często ratuje. Nauczyem się tego na rowerze;) Gdyby nie daleko posunięta paranoja (skoro nie wymieniliśmy się spojrzeniami, to zakadam, e mnie nie widzi) moe bym ju nie pisa, a tak zwykle kończy się na przepaszającym geście. Jednak wolę być w skutek "paranoi" być pozbawiony pierwszeństwa ni ycia.

I co do zasady Myjk ma rację - nawet jak ci się jeden kierowca zatrzyma, to nie naley wazić bez oglądania się na następny pas. Waśnie po to, e mimo e będziesz w prawie, to jednak niekoniecznie zdąysz się tym nacieszyć.

Prawo prawem, ale o swoje interesy najlepiej jednak dbać samemu.

Shrek.

203 Data: Marzec 28 2014 10:56:06
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Tak, dokadnie tak! Zielone świato nie zwalnia od myślenia!

To nie kwestia stawiania prawa na gowie tylko dbania o wasne ycie - bo ktoś moe popenić bąd. Tak samo jak elektryk zanim dotknie kabla sprawdza czy jest pod napięciem mimo, e ktoś inny go zapewnia e wyączy.

Najbardziej podstawowa zasada - zasada ograniczonego zaufania. Kto jej przestrzega ten zwiększa swoje szanse na przeycie mimo, e inni dookoa niego popeniają będy.

Pozdrawiam
Ergie

204 Data: Marzec 28 2014 11:39:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 10:56, Ergie pisze:

"Artur Maśląg"  napisa:

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Tak, dokadnie tak! Zielone świato nie zwalnia od myślenia!

Niczego takiego nie napisaem.

Najbardziej podstawowa zasada - zasada ograniczonego zaufania. Kto jej
przestrzega ten zwiększa swoje szanse na przeycie mimo, e inni dookoa
niego popeniają będy.

Najwyraniej nie rozumiesz jak dziaa zasada ograniczonego zaufania
i prbujesz ją przedstawić jako zasadę nieograniczonego braku zaufania.

205 Data: Marzec 28 2014 12:29:08
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Tak, dokadnie tak! Zielone świato nie zwalnia od myślenia!

Niczego takiego nie napisaem.

Ale nazywasz myślenie "stawianiem prawa i zasad na gowie"

Najbardziej podstawowa zasada - zasada ograniczonego zaufania. Kto jej
przestrzega ten zwiększa swoje szanse na przeycie mimo, e inni dookoa
niego popeniają będy.

Najwyraniej nie rozumiesz jak dziaa zasada ograniczonego zaufania
i prbujesz ją przedstawić jako zasadę nieograniczonego braku zaufania.

Oświeć mnie jak z punktu widzenia pieszego dziaa ta zasada. Bo mnie uczono e tak by nie ufać bezgranicznie wasnemu pierwszeństwu, ale pewnie za chwilę dowiem się czegoś nowego.

Pozdrawiam
Ergie

206 Data: Marzec 28 2014 12:46:30
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 12:29, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup


Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Tak, dokadnie tak! Zielone świato nie zwalnia od myślenia!

Niczego takiego nie napisaem.

Ale nazywasz myślenie "stawianiem prawa i zasad na gowie"

Nie, nie myślenie, a twoją teorię o nieograniczonym braku zaufania
do wszystkich, ktrą to nazwaeś zasadą ograniczonego zaufania.

Najbardziej podstawowa zasada - zasada ograniczonego zaufania. Kto jej
przestrzega ten zwiększa swoje szanse na przeycie mimo, e inni dookoa
niego popeniają będy.

Najwyraniej nie rozumiesz jak dziaa zasada ograniczonego zaufania
i prbujesz ją przedstawić jako zasadę nieograniczonego braku zaufania.

Oświeć mnie jak z punktu widzenia pieszego dziaa ta zasada.

Dziaa z kadego punktu widzenia tak samo, czyli:

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisw ruchu drogowego, chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania.

Bo mnie
uczono e tak by nie ufać bezgranicznie wasnemu pierwszeństwu, ale
pewnie za chwilę dowiem się czegoś nowego.

Nie wiem czego Ciebie uczono, wiem jednak e le zrozumiaeś zasadę
ograniczonego zaufania. Uzupenię te, e nie mam bladego pojęcia skąd
wziąeś 'bezgraniczne ufanie wasnemu pierwszeństwu', skoro ja o niczym
takim nie pisaem :>

207 Data: Marzec 28 2014 13:43:42
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Nie, nie myślenie, a twoją teorię o nieograniczonym braku zaufania
do wszystkich, ktrą to nazwaeś zasadą ograniczonego zaufania.

Cakiem zgrabnie to odwrcieś, ale semantyka nic nie zmienia. Kto stosuje jak to nazywasz "moją" metodę (obojętnie jak ją nazywasz) ten ma większe szanse na przeycie _niezalenie_ od tego czy jakiś kierowca popeni bąd czy nie.

Oświeć mnie jak z punktu widzenia pieszego dziaa ta zasada.

Dziaa z kadego punktu widzenia tak samo, czyli:

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisw ruchu drogowego, chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania.

O jak adnie zacytowaeś :-)

"chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania."
Aby stwierdzić czy okoliczności wskazują czy nie trzeba je _ocenić_ a aby to zrobić trzeba wcześniej _popatrzeć_ na to jakie one są. Widzę samochd jadący 50 km/h 15 m przed przejściem więc _oceniam_ to jako okoliczno wskazująca na to e kierowca moe nie stosować się do przepisw (obojętne czy celowo czy przez bąd).

Waenie przed koa bez ocenienia okoliczności jest wprost ignorowaniem zasady ktrą tak adnie zacytowaeś.

Bo mnie
uczono e tak by nie ufać bezgranicznie wasnemu pierwszeństwu, ale
pewnie za chwilę dowiem się czegoś nowego.

Nie wiem czego Ciebie uczono, wiem jednak e le zrozumiaeś zasadę
ograniczonego zaufania.

W świetle cytatu ktry zapodaeś zrozumiaem ją bardzo dobrze.

Uzupenię te, e nie mam bladego pojęcia skąd
wziąeś 'bezgraniczne ufanie wasnemu pierwszeństwu', skoro ja o niczym
takim nie pisaem :>

Nie ma trzeciej moliwości albo zaufanie jest nieograniczone albo ograniczone.

Pozdrawiam
Ergie

208 Data: Marzec 28 2014 14:20:37
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 13:43, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup


Nie, nie myślenie, a twoją teorię o nieograniczonym braku zaufania
do wszystkich, ktrą to nazwaeś zasadą ograniczonego zaufania.

Cakiem zgrabnie to odwrcieś, ale semantyka nic nie zmienia.

Bredzisz - ja niczego nie odwracaem, tylko Ty sobie wyssaeś
z palca twierdzenia o "ufać bezgranicznie wasnemu pierwszeństwu".
Co do semantyki - jest tutaj kluczowa. Czym innym jest ograniczone
zaufanie, a czym innym nieograniczony brak zaufania. Nawet
w przytoczonym artykule PoRD jest to jasno opisane.

Kto
stosuje jak to nazywasz "moją" metodę (obojętnie jak ją nazywasz) ten ma
większe szanse na przeycie _niezalenie_ od tego czy jakiś kierowca
popeni bąd czy nie.

Stosowanie takiej metody w praktyce skutkuje brakiem moliwości
sensownego poruszania się po drogach.

Oświeć mnie jak z punktu widzenia pieszego dziaa ta zasada.

Dziaa z kadego punktu widzenia tak samo, czyli:

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
prawo liczyć, e inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisw
ruchu drogowego, chyba e okoliczności wskazują na moliwo
odmiennego ich zachowania.

O jak adnie zacytowaeś :-)

"chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania."

To zdaje się adna nowo.

Aby stwierdzić czy okoliczności wskazują czy nie trzeba je _ocenić_ a
aby to zrobić trzeba wcześniej _popatrzeć_ na to jakie one są.

Zasadniczo prawda, tylko sytuacja moga się zmienić ju po ocenie
okoliczności z winy innych uytkownikw drogi. Nie mwiąc ju o tym,
e przyjmuje się w analizie odchyki zachowań w pewnym zakresie, a
nie zupenie od czapy.

Widzę
samochd jadący 50 km/h 15 m przed przejściem więc _oceniam_ to jako
okoliczno wskazująca na to e kierowca moe nie stosować się do
przepisw (obojętne czy celowo czy przez bąd).

Tak, w takiej sytuacji owszem, ale nie co pas i np. przy przejedaniu
na zielonym. Ocenia się sytuację oglnie, nie widać by ktoś jasno
nie stosowa się do przepisw to idziemy, jedziemy.

Waenie przed koa bez ocenienia okoliczności jest wprost ignorowaniem
zasady ktrą tak adnie zacytowaeś.

Na obecną chwilę to prbujesz się rakiem wycofać z tego co napisaeś
i na co odpowiadaem:
"
> Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
> zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
> ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.
"

Tak nie wybrniesz.

Nie wiem czego Ciebie uczono, wiem jednak e le zrozumiaeś zasadę
ograniczonego zaufania.

W świetle cytatu ktry zapodaeś zrozumiaem ją bardzo dobrze.

Teraz być moe tak, tylko nagle sobie zmienieś zaoenia, by jakoś to
się dao dopasować.

Uzupenię te, e nie mam bladego pojęcia skąd
wziąeś 'bezgraniczne ufanie wasnemu pierwszeństwu', skoro ja o niczym
takim nie pisaem :>

Nie ma trzeciej moliwości albo zaufanie jest nieograniczone albo
ograniczone.

Jest ograniczone, o czym ju wcześniej pisaem. A to, e zasada
(określona wręcz artykuem PoRD) nie dziaa tak jak to przedstawieś
to ju inna para kaloszy.

209 Data: Marzec 28 2014 15:25:48
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Bredzisz - ja niczego nie odwracaem, tylko Ty sobie wyssaeś
z palca twierdzenia o "ufać bezgranicznie wasnemu pierwszeństwu".
Co do semantyki - jest tutaj kluczowa. Czym innym jest ograniczone
zaufanie, a czym innym nieograniczony brak zaufania. Nawet
w przytoczonym artykule PoRD jest to jasno opisane.

Naprawdę nie jest istotne jak sobie to nazywasz istotne jest e jak ktoś tego przestrzega to ma większe szanse na przeycie.

Kto
stosuje jak to nazywasz "moją" metodę (obojętnie jak ją nazywasz) ten ma
większe szanse na przeycie _niezalenie_ od tego czy jakiś kierowca
popeni bąd czy nie.

Stosowanie takiej metody w praktyce skutkuje brakiem moliwości
sensownego poruszania się po drogach.

W praktyce to się sprowadza do prostej zasady coś jedzie - nie wchodzę. Zatrzyma się to wchodzę  i zaglądam na kolejny pas jedzie - czekam, zatrzyma się- idę dalej.

I jeszcze raz: nie mam pewności to nie wchodzę. Bo takich co to weszli widząc, e samochd zwalnia te na cmentarzach jest sporo - kierowca zwalnia bo chcia skręcić a pieszego nie widzia.

"chyba e okoliczności wskazują na moliwo odmiennego ich zachowania."

To zdaje się adna nowo.

Aby stwierdzić czy okoliczności wskazują czy nie trzeba je _ocenić_ a
aby to zrobić trzeba wcześniej _popatrzeć_ na to jakie one są.

Zasadniczo prawda, tylko sytuacja moga się zmienić ju po ocenie
okoliczności z winy innych uytkownikw drogi. Nie mwiąc ju o tym,
e przyjmuje się w analizie odchyki zachowań w pewnym zakresie, a
nie zupenie od czapy.

No to teraz wrćmy do tematu dyskusji - czy ten wchodzący na jezdnię oceni sytuację czy nie? Nie, laz jak krowa i aden przepis szykanujący kierowcw nic w jego sytuacji by nie poprawi.

Widzę
samochd jadący 50 km/h 15 m przed przejściem więc _oceniam_ to jako
okoliczno wskazująca na to e kierowca moe nie stosować się do
przepisw (obojętne czy celowo czy przez bąd).

Tak, w takiej sytuacji owszem, ale nie co pas i np. przy przejedaniu
na zielonym. Ocenia się sytuację oglnie, nie widać by ktoś jasno
nie stosowa się do przepisw to idziemy, jedziemy.

Dlaczego pieszy nie ma oceniać sytuacji po przejściu pierwszego pasa skoro wcześniej nie widzia co się dzieje na drugim?

Waenie przed koa bez ocenienia okoliczności jest wprost ignorowaniem
zasady ktrą tak adnie zacytowaeś.

Na obecną chwilę to prbujesz się rakiem wycofać z tego co napisaeś
i na co odpowiadaem:
"
 > Jasne, postawmy prawo i zasady na gowie. Dokadnie na tej
 > zasadzie na zielonym świetle co pas będziesz sprawdza czy
 > ktoś nie prbuje przejechać na czerwonym.

 Ja tak robię, i nie widzę w tym nic dziwnego.
Praktycznie nic to nie kosztuje.
"

Tak nie wybrniesz.

Z czego niby mam wybrnąć i po co? Idę po pasach mam zielone. Zasada ograniczonego zaufania nakazuje mi ocenić sytuację. No to ją oceniam i dopiero wtedy wchodzę na drogę. Skoro wcześniej nie widziaem co się dzieje na drugim pasie to mogę to ocenić dopiero gdy minę samochd stojący na pierwszym.

Jeśli Ty to nazywasz stawianiem prawa na gowie to nic na to nie poradzę. Ale nie o języku tu dyskutujemy tylko o tym jak bezpiecznie przechodzić przez jezdnię.

Nie wiem czego Ciebie uczono, wiem jednak e le zrozumiaeś zasadę
ograniczonego zaufania.

W świetle cytatu ktry zapodaeś zrozumiaem ją bardzo dobrze.

Teraz być moe tak, tylko nagle sobie zmienieś zaoenia, by jakoś to
się dao dopasować.

Niby gdzie?

Uzupenię te, e nie mam bladego pojęcia skąd
wziąeś 'bezgraniczne ufanie wasnemu pierwszeństwu', skoro ja o niczym
takim nie pisaem :>

Nie ma trzeciej moliwości albo zaufanie jest nieograniczone albo
ograniczone.

Jest ograniczone, o czym ju wcześniej pisaem. A to, e zasada
(określona wręcz artykuem PoRD) nie dziaa tak jak to przedstawieś
to ju inna para kaloszy.

No to jeszcze raz - czy ta zasada nakazuje ocenę sytuacji? Tak czy nie? A jeśli tak to kiedy chcesz ocenić sytuację na drugim pasie gdy na pierwszym stoi auto i go zasania?

Choćbyś uprawia tutaj dowolną sowną ekwilibrystykę nie usprawiedliwisz w świetle zasady ograniczonego zaufania wychodzenia na jezdnie (albo na kolejny pas) bez popatrzenia czy nic nie jedzie.

Pozdrawiam
Ergie

210 Data: Marzec 28 2014 17:13:04
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 15:25, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

(...)
Kto
stosuje jak to nazywasz "moją" metodę (obojętnie jak ją nazywasz) ten ma
większe szanse na przeycie _niezalenie_ od tego czy jakiś kierowca
popeni bąd czy nie.

Stosowanie takiej metody w praktyce skutkuje brakiem moliwości
sensownego poruszania się po drogach.

W praktyce to się sprowadza do prostej zasady coś jedzie - nie wchodzę.

Na początku na pasy, czy nawet bez pasw? Jeszcze mona przyjąć za
poprawne, choć niekoniecznie zawsze prawdziwe.

Zatrzyma się to wchodzę  i zaglądam na kolejny pas jedzie - czekam,
zatrzyma się- idę dalej.

Tak jest - jak pisaem, zgodnie z Twoim podejściem stosujemy tę zasadę
nieograniczonego braku zaufania (ktrą będnie nazywasz zasada
ograniczonego zaufania) w praktyce. Np. na skrzyowaniu kierowanym
sygnalizacją świetlną zwalniamy i zaglądamy na kolejny pas.
Niezalenie od tego, czy jesteśmy pieszymi czy za kierownicą
samochodu. W końcu zawsze moe jakiś debil jechać, ktry uzna,
e przecie inni powinni uwaać itd.

Tak patrząc po tym co wypisujesz (nie jesteś w tym odosobniony) to
się nie dziwię, e tylu pieszych ginie z ewidentnej winy kierowcw.

211 Data: Marzec 28 2014 18:11:42
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

W praktyce to się sprowadza do prostej zasady coś jedzie - nie wchodzę.

Na początku na pasy, czy nawet bez pasw? Jeszcze mona przyjąć za
poprawne, choć niekoniecznie zawsze prawdziwe.

Niezalenie od tego czy są pasy, czy nie. Czy są światą czy nie. Nie wchodzę na jezdnię (i kolejny pas) dopki się nie upewnię e nic nie jedzie. Jeśli nie widzę bo coś mi zasania - to znaczy e się nie upewniem więc nie wchodzę.

Zatrzyma się to wchodzę  i zaglądam na kolejny pas jedzie - czekam,
zatrzyma się- idę dalej.

Tak jest - jak pisaem, zgodnie z Twoim podejściem stosujemy tę zasadę
nieograniczonego braku zaufania (ktrą będnie nazywasz zasada
ograniczonego zaufania) w praktyce. Np. na skrzyowaniu kierowanym
sygnalizacją świetlną zwalniamy i zaglądamy na kolejny pas.
Niezalenie od tego, czy jesteśmy pieszymi czy za kierownicą
samochodu. W końcu zawsze moe jakiś debil jechać, ktry uzna,
e przecie inni powinni uwaać itd.

Bynajmniej - to ju jest Twoje uoglnienie. Ja nie pisaem o samochodach tylko o tym jak ja się zachowuję jako pieszy i jak kady pieszy powinien się zachowywać by zwiększyć swoje szanse na przeycie.

Tak patrząc po tym co wypisujesz (nie jesteś w tym odosobniony) to
się nie dziwię, e tylu pieszych ginie z ewidentnej winy kierowcw.

Kierowcy (i ludzie w oglności) popeniają będy i zawsze będą je popeniać. Nawet jak wyeliminujesz wszystkie ludzkie czynniki to moe się zdarzyć e komuś hamulce się zepsują, albo silnik zgaśnie i straci wspomaganie na zakręcie i pojedzie nie tam gdzie planowa itp.

A jak widziaeś na tym filmiku najczęściej giną ludzie ktrzy nie zwiększyli swoich szans na przeycie. Pieszy stojący na chodniku i czekający a będzie pusta jezdnia giną znacznie rzadziej.

Pozdrawiam
Ergie

212 Data: Marzec 28 2014 18:31:57
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 18:11, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa:
(...)
Tak jest - jak pisaem, zgodnie z Twoim podejściem stosujemy tę zasadę
nieograniczonego braku zaufania (ktrą będnie nazywasz zasada
ograniczonego zaufania) w praktyce. Np. na skrzyowaniu kierowanym
sygnalizacją świetlną zwalniamy i zaglądamy na kolejny pas.
Niezalenie od tego, czy jesteśmy pieszymi czy za kierownicą
samochodu. W końcu zawsze moe jakiś debil jechać, ktry uzna,
e przecie inni powinni uwaać itd.

Bynajmniej - to ju jest Twoje uoglnienie. Ja nie pisaem o samochodach
tylko o tym jak ja się zachowuję jako pieszy i jak kady pieszy powinien
się zachowywać by zwiększyć swoje szanse na przeycie.

Nie brnij ju moe. Skoro mamy zasadę ograniczonego zaufania, to
obowiązuje ona w takiej samej formie wszystkich, bez rnicy.
Zrobieś z niej sobie zasadę nieograniczonego braku zaufania do innych,
to bąd konsekwentny i stosuj ja rwnie do wszystkich, a nie tylko
w stosunku do pieszych. Takie wybircze stosowanie zasad prowadzi
do problemw.

213 Data: Marzec 28 2014 19:31:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Nie brnij ju moe. Skoro mamy zasadę ograniczonego zaufania, to
obowiązuje ona w takiej samej formie wszystkich, bez rnicy.
Zrobieś z niej sobie zasadę nieograniczonego braku zaufania do innych,
to bąd konsekwentny i stosuj ja rwnie do wszystkich, a nie tylko
w stosunku do pieszych. Takie wybircze stosowanie zasad prowadzi
do problemw.

Widzę e nie zrozumiaeś dyskusji. Nie szkodzi. Ty postępuj po swojemu ja po swojemu. Dobr naturalny zrobi swoje :-)

Pozdrawiam
Ergie

214 Data: Marzec 28 2014 19:37:31
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 19:31, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup


Nie brnij ju moe. Skoro mamy zasadę ograniczonego zaufania, to
obowiązuje ona w takiej samej formie wszystkich, bez rnicy.
Zrobieś z niej sobie zasadę nieograniczonego braku zaufania do innych,
to bąd konsekwentny i stosuj ja rwnie do wszystkich, a nie tylko
w stosunku do pieszych. Takie wybircze stosowanie zasad prowadzi
do problemw.

Widzę e nie zrozumiaeś dyskusji.

Niestety zrozumiaem i to a za dobrze.

Nie szkodzi.

Szkodzi, poniewa Ty dalej bredzisz i myślisz, e Twoje wybircze
traktowanie zasad jest poprawne.

Ty postępuj po swojemu
ja po swojemu. Dobr naturalny zrobi swoje :-)

Ten uśmieszek dokadnie potwierdza to co pisaem o Twoim podejściu
do innych i do pewnych zasad, ktre tyczą wszystkich.

215 Data: Marzec 28 2014 20:27:30
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 18:31, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2014-03-28 18:11, Ergie pisze:
Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa:
(...)
Tak jest - jak pisaem, zgodnie z Twoim podejściem stosujemy tę zasadę
nieograniczonego braku zaufania (ktrą będnie nazywasz zasada
ograniczonego zaufania) w praktyce. Np. na skrzyowaniu kierowanym
sygnalizacją świetlną zwalniamy i zaglądamy na kolejny pas.
Niezalenie od tego, czy jesteśmy pieszymi czy za kierownicą
samochodu. W końcu zawsze moe jakiś debil jechać, ktry uzna,
e przecie inni powinni uwaać itd.

Bynajmniej - to ju jest Twoje uoglnienie. Ja nie pisaem o samochodach
tylko o tym jak ja się zachowuję jako pieszy i jak kady pieszy powinien
się zachowywać by zwiększyć swoje szanse na przeycie.

Nie brnij ju moe. Skoro mamy zasadę ograniczonego zaufania, to

Z lopatologiczna precyzja zostalo ci wyjasnione a ty dalej twierdzisz, ze biale to czarne i czarne to biale. Upor godny fanatyka.

--
mk4

216 Data: Marzec 28 2014 20:41:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 20:27, mk4 pisze:

On 2014-03-28 18:31, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-28 18:11, Ergie pisze:
Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa:
(...)
Tak jest - jak pisaem, zgodnie z Twoim podejściem stosujemy tę zasadę
nieograniczonego braku zaufania (ktrą będnie nazywasz zasada
ograniczonego zaufania) w praktyce. Np. na skrzyowaniu kierowanym
sygnalizacją świetlną zwalniamy i zaglądamy na kolejny pas.
Niezalenie od tego, czy jesteśmy pieszymi czy za kierownicą
samochodu. W końcu zawsze moe jakiś debil jechać, ktry uzna,
e przecie inni powinni uwaać itd.

Bynajmniej - to ju jest Twoje uoglnienie. Ja nie pisaem o samochodach
tylko o tym jak ja się zachowuję jako pieszy i jak kady pieszy powinien
się zachowywać by zwiększyć swoje szanse na przeycie.

Nie brnij ju moe. Skoro mamy zasadę ograniczonego zaufania, to

Z lopatologiczna precyzja zostalo ci wyjasnione a ty dalej twierdzisz,
ze biale to czarne i czarne to biale. Upor godny fanatyka.

Wiesz, ta "opatologiczna precyzja" wygląda zabawnie i to nawet nie
jest kwestia tego, z czyich ust pada. O logice (czy to to klasycznej
czy rozmytej) dyskutować nie chcę, poniewa są to zdaje się kwestie
mocno obce wielu osobom na tej grupie, choć prbują się na to powoywać.

217 Data: Marzec 28 2014 18:43:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 


Pieszy stojący na chodniku i czekający ...

Logika typowego kierowcy w tym kraju i to wlasnie bedzie zmienione.
Wszyscy beda sie grzecznie zatrzymywac przed przejsciem, dzieki czemu odpadnie tzw "wtargniecie na pasach".

218 Data: Marzec 28 2014 09:26:34
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Jak ktoś nie patrzy tylko lezie to nie ma znaczenia jak
bardzo będziesz szykanowa kierowcw niczego nie zmienisz.

Zmieni się zasadniczo podejście do kwestii pieszych - jak nie
z rozsądku to ze strachu.

Ale w jaki sposb niby to uratuje święte krowy co lezą pod maskę? Nie uratuje.

Bo nie w tym
miejscu to w innym taka święta krowa komuś pod maskę się wpakuje.

Moe tak, moe nie. Nie prbuj sprowadzać sprawy do absurdu, poniewa
to wychodzi do gupio - zazwyczaj jest to problem braku argumentw.
Zasadniczo nie chodzi o święte krowy, tylko oglnie o podejście
wielu kierowcw do pieszych.

Problemem nie jest podejście kierowcw tylko gupota pieszych. Skoro ludzie potrafią nie pakować się pod pociąg czy tramwaj to przy odrobinie wyobrani wpadną te na to e tak samo samochd nie zatrzymuje się w miejscu ani nie znika.

Tymczasem rozwiązanie jest proste i uczą go od lat ju w przedszkolach -
_przed_ wejściem na jezdnię naley _upewnić_ się e nic nie jedzie.

Hmmm, zasadniczo to rzadko ktoś się pakuje przed samochd bez upewnienia
się, e zdąy.

Cmentarze są pene tych co się nie upewniali.

Gdyby kady pieszy tego przestrzega to za wyjątkiem sytuacji gdy
kierowca wjedzie na chodnik piesi na drodze by nie ginęli.

Wolne arty - dziwnym trafem piesi do często giną na pasach i to
nie wchodząc tu przed pojazd, a idąc przez pasy przy stojących
samochodach.

Bo lezą jak krowy. Kady kto myśli nie lezie przez trzy pasy ruchu po na pierwszym ktoś się zatrzyma tylko jak się zza tego samochodu wychyla to patrzy czy na kolejnym kierowca się zatrzyma czy moe go nie widzi i jedzie. Tego uczą ju w przedszkolu!

No ale to
wymaga _myślenia_ a po co myśleć skoro mam pasy, zielone, pierwszeństwo
czy amulet nieśmiertelności.

Tak, zrozumienie problemu wymaga myślenia i myślę, e potrafisz
się z tym zmierzyć :P

Nie potrafię. Nijak nie potrafię zrozumieć świętych krw. Pomoesz mi? Powiedz co kieruje kimś kto pakuje się komuś pod koa? Przekonanie e jak ma pierwszeństwo to jest nieśmiertelny czy moe rwnie naiwne podejście, e kierowcy nie popeniają będw? Bo jak pisaem to e wina jest kierowcy to niewiele zmienia z punktu widzenia trupa. Podstawowa zasada to zasada ograniczonego zaufania. Dotyczy tak samo kierowcw jak i pieszych i im szybciej piesi to zrozumieją tym szybciej przestaną ginąć.

Pozdrawiam
Ergie

219 Data: Marzec 28 2014 09:45:33
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-28 09:26, Ergie pisze:

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup


Jak ktoś nie patrzy tylko lezie to nie ma znaczenia jak
bardzo będziesz szykanowa kierowcw niczego nie zmienisz.

Zmieni się zasadniczo podejście do kwestii pieszych - jak nie
z rozsądku to ze strachu.

Ale w jaki sposb niby to uratuje święte krowy co lezą pod maskę? Nie
uratuje.

Uratuje.

Problemem nie jest podejście kierowcw tylko gupota pieszych.

Aha, to zdaje się nie bardzo jest o czym dyskutować.

(...)

220 Data: Marzec 28 2014 10:59:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Artur Maśląg"  napisa w wiadomości grup

Ale w jaki sposb niby to uratuje święte krowy co lezą pod maskę? Nie
uratuje.

Uratuje.

Zdradzisz niby w jaki magiczny sposb?

Żaden przepis nie spowoduje e ludzie przestaną popeniać będy.

Problemem nie jest podejście kierowcw tylko gupota pieszych.

Aha, to zdaje się nie bardzo jest o czym dyskutować.

To nie dyskutuj :-)

Pozdrawiam
Ergie

221 Data: Marzec 27 2014 17:50:46
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa?

O ja pierdole, znowu to samo.
Jaki ty jestes chlopie ciezki.
Po to mam nadzieje wejdzie przepis jak to nazwales "szykanujacy kierowcow", zeby taki jelop zastanowil sie 3x co robi dojezdzajac do przejscia. Zwlaszcza, ze jest zapakowany w puszke.
Jak ktos jest tepy i dopiero po wlasnych doswiadczeniach musi to zrozumiec to trudno.
Wybacz ale koncze te dywagacje bo rece i nogi opadaja.

222 Data: Marzec 28 2014 09:35:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 

Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa?

O ja pierdole, znowu to samo.
Jaki ty jestes chlopie ciezki.
Po to mam nadzieje wejdzie przepis jak to nazwales "szykanujacy kierowcow", zeby taki jelop zastanowil sie 3x co robi dojezdzajac do przejscia. Zwlaszcza, ze jest zapakowany w puszke.
Jak ktos jest tepy i dopiero po wlasnych doswiadczeniach musi to zrozumiec to trudno.

Ty ciągle nie rozumiesz. Kierowcy amią przepisy. Celowo lub niechcący ale to robią. Ludzie popeniają będy i im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej. Dlatego posiadanie pierwszeństwa w aden sposb nie gwarantuje e się cao przejdzie na drugą stronę ulicy. I nie ma znaczenia ile rnych przepisw wymyślisz bo zawsze ktoś moe się zagapić i w ogle nie zauwayć przejścia - dlatego waśnie w przedszkolu uczy się dzieci e mają się rozejrzeć a na drogę i jak nikogo nie ma albo jak ju auto się zatrzyma, a nie zgadywać mam pierwszeństwo to pewnie mogę bezpiecznie i.

Pozdrawiam
Ergie

223 Data: Marzec 28 2014 18:22:58
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Fri, 28 Mar 2014 09:35:00 +0100, Ergie

Dlatego posiadanie pierwszeństwa w aden sposb nie gwarantuje
e się cao przejdzie na drugą stronę ulicy. I nie ma znaczenia
ile rnych przepisw wymyślisz bo zawsze ktoś moe się zagapić
i w ogle nie zauwayć przejścia

Co najlepiej pokazuje ostatnio omawiany przykad czowieka z Mercedesa
obciąonego peną winą pomimo tego e teoretycznie mia pierwszeństwo.
Tutaj pieszy te mia pierwszeństwo -- i co z tego, skoro na filmie
ewidentnie widać, e zupenie olewczo podszed do "manewru".

--
Pozdor Myjk

224 Data: Marzec 28 2014 09:35:00
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Ergie 



Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa?

O ja pierdole, znowu to samo.
Jaki ty jestes chlopie ciezki.
Po to mam nadzieje wejdzie przepis jak to nazwales "szykanujacy kierowcow",
zeby taki jelop zastanowil sie 3x co robi dojezdzajac do przejscia.
Zwlaszcza, ze jest zapakowany w puszke.
Jak ktos jest tepy i dopiero po wlasnych doswiadczeniach musi to zrozumiec
to trudno.
Wybacz ale koncze te dywagacje bo rece i nogi opadaja.

225 Data: Marzec 28 2014 20:46:22
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-27 17:50, Czesaw Wiśniak wrote:

I co to zmieni w kwestii osoby pakującej się komuś pod koa?

O ja pierdole, znowu to samo.
Jaki ty jestes chlopie ciezki.
Po to mam nadzieje wejdzie przepis jak to nazwales "szykanujacy
kierowcow", zeby taki jelop zastanowil sie 3x co robi dojezdzajac do
przejscia. Zwlaszcza, ze jest zapakowany w puszke.
Jak ktos jest tepy i dopiero po wlasnych doswiadczeniach musi to
zrozumiec to trudno.
Wybacz ale koncze te dywagacje bo rece i nogi opadaja.

Myslisz, ze kierowcy celowo rozjezdzaja pieszych? Myslisz, ze celowo nie uwazaja i celowo powoduja zagrozenie? Moze jakis promil.

Reszta, to sa skutki bledow i ludzkich ulomnosci. Nikt nie utrzyma koncentracji przez wiecej niz kilka minut - a zwykla podroz samochodem zajmuje jendak wiecej. W zwiazku z tym jest potrzebne aby pieszy mial obowiazki jakie ma w tej chwili (5 krotkich akapitow - to zadne obowiazki). On nie musi utrzymywac koncentracji na wysokim poziomie - wystarczy na chwile jak przekracza jezdnie. Pozniej znowu moze przez dlugi czas oddawac sie bezmyslnosci.

Tak jest skonstruowany mozg, ze koncentracji nie da sie utrzymac przez dlugi czas a jazda samochodem wymaga podwyzszonej koncentracji przez dluzszy czas - stat nieuniknione bledy i przeoczenia. Zaklinanie rzeczywistosci nic tu nie zmieni bo ludzie sa tacy jacy sa przez ostatnie kilka tyciecy lat i nie zmienia sie pewnie przez kilka nasteppnych tysiecy chyba, ze zaczniemy manipulowac genami.

Ile przejsc pokonuje pieszy podczas swojej podrozy a ile kierowca. Widac dysproporcje? Kto w zwiazku z tym latwiej popelni blad (chocby przez znuzenie, brak uwagi, itp.). Pieszy pewnie raptem kilka - chyba, ze to maratonczyk.

Czy to pieszy przechodzi przez jezdnie czy jesdnia przez chodnik? A w zwiazku z tym kto wkracza na "obce" mu terytorium a tym samym zaczynaja dzialac wszystkie wbudowane w nasza biologie mechanizmy alarmujace (jedyne, ktore dzialaja automatycznie i maja wysoka skutecznosc) - cos obcego to zwiekszona uwaga. Chyba jasne, ze pieszy (no a my teraz chcemy mowic - olej nature - lez jak krowa).

Kto ma lepszy poglad na sytuacje wkolo? Pieszy - chocby ze wzgledu na to, ze wolniej sie porusza.

Komu latwiej si ezatrzymac w razie potrzeby?

Kto ma mniej parametrow do oceny?

Wlasciwie wszystko przemawia za tym, ze pieszy.

Jest tylko jeden argument w druga strone - ze jest slabszy. Ale w zdrowych warunkach to slabszy wlasnie ma uwazac - i w innych dziedzinach zycia sie jakos z tym wszyscy zgadzamy. Nikt nie rzuca sie z piesciami na osilka, pracownik ni epyskuje szefowi itd. (bycie "slabszym" jest roznie rozumiane w roznych sytuacjach).

Dlaczego niektorzy w tym przypadku chca robic na odwot?

--
mk4

226 Data: Marzec 28 2014 21:55:26
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Dlaczego niektorzy w tym przypadku chca robic na odwot?

Moze sa madrzejsi od ciebie :)
Na koncu tego dokumentu jest taka prosta tabelka, zobacz gdzie dalej tkwimy:
http://www.krbrd.gov.pl/download/pdf/Raport_KRBRD_ochrona_pieszych_na_przejsciach_2013.pdf

227 Data: Marzec 29 2014 10:46:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: mk4 

On 2014-03-28 21:55, Czesaw Wiśniak wrote:

Dlaczego niektorzy w tym przypadku chca robic na odwot?

Moze sa madrzejsi od ciebie :)
Na koncu tego dokumentu jest taka prosta tabelka, zobacz gdzie dalej
tkwimy:
http://www.krbrd.gov.pl/download/pdf/Raport_KRBRD_ochrona_pieszych_na_przejsciach_2013.pdf


No widzisz jak ladnie - tylko dwa kraje. Z czego jeden paranoiczno zlodziejski z liczba ludnosci jak w naszym wojewodztwie rozproszona na terenie wiekszym jak nasz caly kraj.

Druga grupa mowi o wyraznym sygnalizowaniu zamiaru przejscia (machaniu reka), o tym, ze kierowca ma widziec pieszego i jego zamiar przejscia, itd., itp.

Czyli pieszy zanim wejdzie nadal ma sie upewnic, ze kierowca go widzi i zaregauje. Jest napisane, ze ma widziec pojazd, ocenic predkosc itd.
Nadal wytyczne sa ogolne a kazdy przypadek jest traktowany indywidualnie. Kolumna orzecznictwo tez rzuca swiatlo. Chocby fraza, ze z praktyki orzeczniczej nalezy wnioskować, "ze zasad nie nalezy stosowac w sposob dosowny" (to o rzekomym pierwszenstwie pieszego zblizajacego sie do przejscia).

A co do madrosci to raczej sa kompletnej degrengoladzie a nie madrosci. Pokazala to historia wczesniejsza, pokazuje i obecna. Jak pisalem wczesniej - ladnie to Putin wykorzystal, ze sa niezdolni do czegokolwiek. Egzystencja tych panstw opiera sie na ukladach formowanych jeszcze za czasow kolonialnych (w koncu jak ktos ustala prawo robi to tak, zeby jemu bylo dobrze) i zerowanie na tym. Ale to sie konczy i sie skonczy w koncu skonczy. Wprowadzanie regulacji rodem z ksiag Marksa i Engelsa pogorszy sprawe i postawi stara biedna Europe w jeszcze gorszej sytuacji.
Mowiac krocej - Europy nie stac na socjalistyczne regulacje, ktore sobie funduje za pomoca politykow (bo eksperci mowia jasno ze nie stac). I za jakis czas przyjdzie "sprawdzam" ze strony tych, ktorzy sie wciaz rozwijaja a nie tkwia w stagnacji tak jak my.

--
mk4

228 Data: Marzec 29 2014 11:21:17
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

A co do madrosci to raczej sa kompletnej degrengoladzie a nie madrosci. Pokazala to historia wczesniejsza, pokazuje i obecna. Jak pisalem wczesniej - ladnie to Putin wykorzystal, ze sa niezdolni do czegokolwiek. Egzystencja tych panstw opiera sie na ukladach formowanych jeszcze za czasow kolonialnych (w koncu jak ktos ustala prawo robi to tak, zeby jemu bylo dobrze) i zerowanie na tym. Ale to sie konczy i sie skonczy w koncu skonczy. Wprowadzanie regulacji rodem z ksiag Marksa i Engelsa pogorszy sprawe i postawi stara biedna Europe w jeszcze gorszej sytuacji.
Mowiac krocej - Europy nie stac na socjalistyczne regulacje, ktore sobie funduje za pomoca politykow (bo eksperci mowia jasno ze nie stac). I za jakis czas przyjdzie "sprawdzam" ze strony tych, ktorzy sie wciaz rozwijaja a nie tkwia w stagnacji tak jak my.

To ktore te kraje rozwijajace sie ?:)

Rosja ? 30 tys ofiar smiertelnych - rodem marksa i lenina wprowadzono przepis, ktory mowi, ze kierowca nie moze miec we krwi nawet sladu alkoholu :)

Brazylia ? 43 tys ofiar smiertelnych.

A racja, zapomnialem, ze silniejszy wygrywa. Tylko, ze to nie boks.
Proponowane zmiany szybko cie oducza takiego myslenia.
Wybacz ale musze to napisac. Idz ty na konsultacje, niestety najlepiej do psychiatryka :)

229 Data: Marzec 27 2014 11:16:25
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 11:10:25 +0100, Czesaw Wiśniak

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.
Pisalem to o tobie a nie o sobie.
Widzę e lubisz przedszkolne zabawy, szczeniaku.
Sam te zabawe zaczales przyglupie.

Jedynie wykazywaem twj brak kultury, bucu.
 
Codziennie tu przechodze z dzieckiem przez pasy:

Nic tylko dziecku tatusia "pozazdrościć".

--
Pozdor Myjk

230 Data: Marzec 27 2014 11:28:44
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.

Jedynie wykazywaem twj brak kultury, bucu.

Trzeba bylo wczesniej ugryzc sie w jezyk, zamiast miec teraz skwaszona gebe.

Codziennie tu przechodze z dzieckiem przez pasy:

Nic tylko dziecku tatusia "pozazdrościć".

Masz jakies kompleksy ? :)

231 Data: Marzec 27 2014 12:03:56
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejś ciu
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2014-03-27 11:16, Myjk pisze:

Thu, 27 Mar 2014 11:10:25 +0100, Czesaw Wiśniak

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.
Pisalem to o tobie a nie o sobie.
Widzę e lubisz przedszkolne zabawy, szczeniaku.
Sam te zabawe zaczales przyglupie.

Jedynie wykazywaem twj brak kultury, bucu.

Tego wykazywać nie trzeba :)

232 Data: Marzec 27 2014 18:41:33
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Cavallino 


Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup

Ten samokrytycyzm nie jest konieczny.

Pisalem to o tobie a nie o sobie.

Widzę e lubisz przedszkolne zabawy, szczeniaku.

Sam te zabawe zaczales przyglupie.

Dla takich szczeniakw jak ty, to pewnie jakiś magiczny parasol ochronny.

Codziennie tu przechodze z dzieckiem przez pasy:
http://goo.gl/maps/wHk1N
i moze jeden na 100 sie zatrzyma

Nie mają obowiązku się zatrzymywać, to Ty masz obowiązek czekać a nikomu nie wtargniesz.

a reszta to chuje

Aha.
I te dziecko uczysz swojego chamstwa te codziennie?
PLONK

233 Data: Marzec 27 2014 19:55:10
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Nie mają obowiązku się zatrzymywać, to Ty masz obowiązek czekać a nikomu nie wtargniesz.

Biegly i sad jest od oceny co to jest wtargniecie w konkretnym przypadku a nie ty. Ty niedlugo bedziesz kwiczal i grzecznie sie zatrzymywal:
http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1020715,Pieszy-na-pasach-nietykalny

a reszta to chuje

Aha.
I te dziecko uczysz swojego chamstwa te codziennie?

Nie, moje dziecko uczy sie niestety chamstwa od takich kierowcow jak ty

234 Data: Marzec 27 2014 18:40:07
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Cavallino 


Uytkownik "Czesaw Wiśniak"  napisa w wiadomości grup dyskusyjnych:

Tak , kazdy pieszy ktory zginal na pasach jest sam sobie winny bo nie uwazal. Powinien czekac

Dokadnie o to chodzi, dobrze e wreszcie pojąeś.

235 Data: Marzec 27 2014 19:57:36
Temat: Re: [youtube] Potrącenie pieszego na przejściu
Autor: Czesław Wiśniak 

Tak , kazdy pieszy ktory zginal na pasach jest sam sobie winny bo nie uwazal. Powinien czekac

Dokadnie o to chodzi, dobrze e wreszcie pojąeś.

Informuj mnie laskawie, ze w nastepnym poscie bedziesz robil z siebie debila.

236 Data: Marzec 27 2014 12:02:34
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: SW3 

W dniu 26.03.2014 o 23:12 Czesaw Winiak  pisze:

Generalnie przejscie powinno byc jednak oddalone od przystanku o te  kilkadziesiat metrow.

Albo by przy drugim kocu (pocztku) przystanku.
Niestety takie gupie usytuowanie przej nie jest rzadkoci. Niby jest  zakaz zatrzymywania 10 metrw od przejcia ale robi przystanek i ju  zakaz nie wszystkich obowizuje.

Tutaj te kierowca wyjedajcy z przystanku mg si przyczyni do  wypadku. Ruszy, stan - pieszy mg pomyle, e to dla niego.

--
SW3
-- --
Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych.  /Bastiat

237 Data: Marzec 27 2014 12:13:51
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Czesaw Winiak 


Albo by przy drugim kocu (pocztku) przystanku.
Niestety takie gupie usytuowanie przej nie jest rzadkoci. Niby jest
zakaz zatrzymywania 10 metrw od przejcia ale robi przystanek i ju
zakaz nie wszystkich obowizuje.

Tutaj te kierowca wyjedajcy z przystanku mg si przyczyni do
wypadku. Ruszy, stan - pieszy mg pomyle, e to dla niego.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Zgadzam sie calkowicie.

238 Data: Marzec 27 2014 12:32:08
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Myjk 

Thu, 27 Mar 2014 12:02:34 +0100, SW3

Tutaj te kierowca wyjedający z przystanku
mg się przyczynić do wypadku.

Kierowca autobusu przyczyni się gwnie tym, e tego pasaera tam
osobiście przywiz na śmierć. Borze, ludzie, opanujcie się.

--
Pozdor Myjk

239 Data: Marzec 27 2014 14:08:49
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: SW3 

W dniu 27.03.2014 o 12:32 Myjk  pisze:

Kierowca autobusu przyczyni si gwnie tym, e tego pasaera tam
osobicie przywiz na mier. Borze, ludzie, opanujcie si..

Nie napisaem, e jest winny tylko, e jego zachowanie mogo mie wpyw na  to co zrobi pieszy.

--
SW3
-- --
Pastwo to wielka fikcja, dziki ktrej kady usiuje y kosztem innych.  /Bastiat

240 Data: Marzec 27 2014 14:31:46
Temat: Re: [youtube] Potrcenie pieszego na przejciu
Autor: Artur Malg 

W dniu 2014-03-27 12:02, SW3 pisze:
(...)

Tutaj te kierowca wyjedajcy z przystanku mg si przyczyni do
wypadku. Ruszy, stan - pieszy mg pomyle, e to dla niego.

Przyczyni si... Hmmm, to naduycie. Pieszy mg le zinterpretowa
zachowanie kierowcy autobusu i z tym si w peni zgodz.

241 Data: Marzec 29 2014 07:59:30
Temat: Re: [youtube] Potrącenie ... jest znak A6.
Autor: StanLeo 


Uytkownik "Grzegorz Tomczyk"  napisa w wiadomości

Widzę, e jeszcze tu nie byo:

http://youtu.be/hYtPJ7BRlPI?t=45s


Przed przejściem dla pieszych jest znak A6.

Czyli kierowca nie moe narazić na niebezpieczeństwo
pieszych wchodzących, a nie tylko będących na przejściu
jak uwaają niektrzy.

Rozporządzenie w sprawie znakw i sygnaow drogowych, par. 47
4. Kierujacy pojazdem zbliajacy się do miejsca
oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiazany
zmniejszyc prędko tak, aby nie narazic na niebezpieczeńtwo
pieszych lub rowerzystow znajdujacych
się w tych miejscach lub na nie wchodzacych lub
wjedających.

242 Data: Marzec 29 2014 09:23:52
Temat: Re: [youtube] Potrącenie ... jest znak D6.
Autor: StanLeo 


Uytkownik "StanLeo"  napisa w wiadomości


Uytkownik "Grzegorz Tomczyk"  napisa w wiadomości

Widzę, e jeszcze tu nie byo:

http://youtu.be/hYtPJ7BRlPI?t=45s


Przed przejściem dla pieszych jest znak A6.


Sorry, chodzi o znak D6 - przejście dla pieszych.

243 Data: Marzec 29 2014 09:54:54
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 29 Mar 2014 09:23:52 +0100, StanLeo napisa(a):

Uytkownik "StanLeo"  napisa w wiadomoci
Uytkownik "Grzegorz Tomczyk"  napisa w wiadomoci
Widz, e jeszcze tu nie byo:
http://youtu.be/hYtPJ7BRlPI?t=45s
Przed przejciem dla pieszych jest znak A6.
Sorry, chodzi o znak D6 - przejcie dla pieszych.

Doskonale zasloniety przez autobus w tym przypadku.

Ale przed przystankiem jest A16

J.

244 Data: Marzec 29 2014 10:48:33
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: StanLeo 


Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci

Dnia Sat, 29 Mar 2014 09:23:52 +0100, StanLeo napisa(a):

Sorry, chodzi o znak D6 - przejcie dla pieszych.

Doskonale zasloniety przez autobus w tym przypadku.

Ale przed przystankiem jest A16

"Zebra" ma takie samo znaczenie jak znak D6, czyli
kierowca musi jecha tak, aby nie narazi WCHODZCEGO pieszego.
Jak jest "zebra" to jest te znak D6. Nie ma znaczenia, czy jest on
zaslonity przez pojazd, czy nie. Dodatkowo jeszcze jest widoczny znak A16.

245 Data: Marzec 29 2014 12:12:45
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Mar 2014, StanLeo wrote:

Uytkownik "J.F."  napisa
Dnia Sat, 29 Mar 2014 09:23:52 +0100, StanLeo napisa(a):

Sorry, chodzi o znak D6 - przejcie dla pieszych.

Doskonale zasloniety przez autobus w tym przypadku.

Ale przed przystankiem jest A16

"Zebra" ma takie samo znaczenie jak znak D6

  Z zacytowanego tekstu przepisu wynika e nie.
  To z kolei wynika za z ratio legis: P-10 ("zebra") zawiera tylko
zapis o przejciu dla pieszych, za D-6 zawiera tekst wykraczajcy
poza t regulacj.
  Z ratio legis wynika, e cokolwiek ten tekst by nie znaczy (mona
si spiera co znaczy), to *co* znaczy, ergo te dwa znaki nie
s sobie rwnowane.

  Dla porzdku wypada doda, e wychodzi przypadek kolizji przepisw
dwa rzdy wyej: z jednej strony, znak nie moe wykracza poza
ustaw, wic "goy" przepis ze znaku nie mgby uchyla regulacji
dotyczcej pierwszestwa wynikej z ustawy (a w ustawie zdaje
si o "wkraczaniu" mowy nie ma), z drugiej - w ustawie jest
nakaz stosowania si do znakw "nawet jeli z przepisw ustawy
wynika inaczej".
  IMVHO, nie wyjania to wtpliwoci co do naoenia obowizku
rozporzdzeniem (w sprawie o ktrej mowa znak nie *reguluje*
obowizku ustpienia pierwszestwa okrelonego ustaw, lecz
nakada *nowy* obowizek, pozaustawowy).
  I tak bardzo, jak bardzo przemawia do mnie stwierdzenie de facto
(skoro pieszy na to przejcie wszed to na przejciu *by*, wic
pierwszestwo mia), tak bardzo mam wtpliwoci co do ustalenia
dodatkowego obowizku co do pierwszestwa dla "wchodzcego".
  Oznaczaoby to, e pieszy moe przyspieszy przed "wchodzeniem"
i ma pierwszestwo (pierwszestwo nie polega na przewidywaniu
e inny uczestnik ruchu wcinie gaz do dechy lub wystartuje
do chodu[1] na 5 km, co polecam uwadze rozwaajcym "gaz do dechy"
na tym). Nie, nie mam na myli przekraczania prdkoci,
mam na mysli *przyspieszanie*, bez wzgldu na to czy z 50 do 70
czy z 10 do 30 km/h.
[1] chodu, eby nie byo e (zabronionego) przebiegania.

czyli
kierowca musi jecha tak, aby nie narazi WCHODZCEGO pieszego.
Jak jest "zebra" to jest te znak D6. Nie ma znaczenia, czy jest on
zaslonity przez pojazd, czy nie. Dodatkowo jeszcze jest widoczny znak A16.

  Dla jasnoci, zgadzam si z argumentacj i widzc A-16 lub P-10
kierowca "powinien si spodziewa" D-6, wic zasonicie przez
autobus D-6 nie bdzie wytumaczeniem.
  Pytaniem jest, czy tekst o "wchodzeniu" ma znaczenie, skoro
zderzenie miao miejsce na przejciu, gdzie to pierwszestwo
ju jest ustalone.

pzdr, Gotfryd

246 Data: Marzec 29 2014 14:55:24
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: Loskon 


Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w
wiadomoci

On Sat, 29 Mar 2014, StanLeo wrote:

"Zebra" ma takie samo znaczenie jak znak D6

 Z zacytowanego tekstu przepisu wynika e nie.
 To z kolei wynika za z ratio legis: P-10 ("zebra") zawiera tylko
zapis o przejciu dla pieszych, za D-6 zawiera tekst wykraczajcy
poza t regulacj.
 Z ratio legis wynika, e cokolwiek ten tekst by nie znaczy (mona
si spiera co znaczy), to *co* znaczy, ergo te dwa znaki nie
s sobie rwnowane.

Istotne jest jak powinien zareagowa kierowca zbliajc si do P-10 zebra.
Powinien zmniejszyc prdko tak, aby nie narazic na niebezpieczestwo
 pieszych znajdujcych si w tych miejscach lub na nie wchodzacych.
 Nawet nie jeeli nie widzi znaku D-6 przejcie dla pieszych
to powinien wiedzie e P-10 (zebra) , D-6, A-16 (przejcie dla pieszych)
wystpuj razem, czyli musi
zmniejszy prdko tak, aby nie narazi wchodzcych lub bdcych na
przejciu.

 IMVHO, nie wyjania to wtpliwoci co do naoenia obowizku
rozporzdzeniem (w sprawie o ktrej mowa znak nie *reguluje*
obowizku ustpienia pierwszestwa okrelonego ustaw, lecz
nakada *nowy* obowizek, pozaustawowy).
 I tak bardzo, jak bardzo przemawia do mnie stwierdzenie de facto
(skoro pieszy na to przejcie wszed to na przejciu *by*, wic
pierwszestwo mia), tak bardzo mam wtpliwoci co do ustalenia
dodatkowego obowizku co do pierwszestwa dla "wchodzcego".
 Oznaczaoby to, e pieszy moe przyspieszy przed "wchodzeniem"
i ma pierwszestwo

Nie, pieszy nie ma pierwszestwa "przypieszajc przed wchodzeniem".
 Znak D-6 nie mwi o pierwszestwie pieszego.
 Znak D-6 naklada na kierowc obowizek zmniejszenia prdkoci
tak, aby nie narazi wchodzcych lub bdcych na przejciu.

247 Data: Marzec 29 2014 23:27:20
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Mar 2014, Loskon wrote:

Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa
 IMVHO, nie wyjania to wtpliwoci co do naoenia obowizku
rozporzdzeniem (w sprawie o ktrej mowa znak nie *reguluje*
obowizku ustpienia pierwszestwa okrelonego ustaw, lecz
nakada *nowy* obowizek, pozaustawowy).
 I tak bardzo, jak bardzo przemawia do mnie stwierdzenie de facto
(skoro pieszy na to przejcie wszed to na przejciu *by*, wic
pierwszestwo mia), tak bardzo mam wtpliwoci co do ustalenia
dodatkowego obowizku co do pierwszestwa dla "wchodzcego".
 Oznaczaoby to, e pieszy moe przyspieszy przed "wchodzeniem"
i ma pierwszestwo

Nie, pieszy nie ma pierwszestwa "przypieszajc przed wchodzeniem".
Znak D-6 nie mwi o pierwszestwie pieszego.

  A tak, rozpdziem si piszc "pierwszestwo" :(,
wnosz o uaskawienie :)
  Chodzio mi o obowizek:

Znak D-6 naklada na kierowc obowizek zmniejszenia prdkoci
tak, aby nie narazi wchodzcych lub bdcych na przejciu.

  No wanie.
  Idzie o spr, czy nakaz zmniejszenia prdkoci:
- po pierwsze nie wykracza poza ustawowy nakaz "szczeglnej ostronoci"
- po drugie nie przekracza zasad logiki (bo kierowca jadcy 3km/h
  *rwnie* jest obowizany zwolni, nie ma wyjtku).

  W przypadkach, w ktrych w gr wchodz "prawdziwe pienidze", kiedy
strony twardo apeluj i przy prbie naruszenia "zasad prawnych"
s gotowe sdzi si do upadego, czyli przy podatkach :P,
wyroki s jednoznaczne: art.31.3 Konstytucji jest bezwzgldny
i rozporzdzenie nie moe nakada "ani sowa" poza zakres obowizku
nakazanego ustaw.
  A w ustawie sowa o zmniejszeniu prdkoci nie ma.

pzdr, Gotfryd

248 Data: Marzec 29 2014 22:16:48
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 29 Mar 2014 12:12:45 +0100, Gotfryd Smolik news napisa(a):

  Dla porzdku wypada doda, e wychodzi przypadek kolizji przepisw
dwa rzdy wyej: z jednej strony, znak nie moe wykracza poza
ustaw, wic "goy" przepis ze znaku nie mgby uchyla regulacji
dotyczcej pierwszestwa wynikej z ustawy (a w ustawie zdaje
si o "wkraczaniu" mowy nie ma), z drugiej - w ustawie jest
nakaz stosowania si do znakw "nawet jeli z przepisw ustawy
wynika inaczej".

No wlasnie. Sama ustawa wiec na to pozwala.

  IMVHO, nie wyjania to wtpliwoci co do naoenia obowizku
rozporzdzeniem (w sprawie o ktrej mowa znak nie *reguluje*
obowizku ustpienia pierwszestwa okrelonego ustaw, lecz
nakada *nowy* obowizek, pozaustawowy).

Tak jak ograniczenie predkosci znakiem, nakaz/zakaz skretu, itp.

J.

249 Data: Marzec 29 2014 23:33:40
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 29 Mar 2014, J.F. wrote:

Tak jak ograniczenie predkosci znakiem, nakaz/zakaz skretu, itp.

  Niby prawda.
  Ale dziaanie ma takie, jak "poprawianie" ustawy w sprecyzowanym
w ustawie przypadku, a to zdaje si jest wtpliwe.

pzdr, Gotfryd

250 Data: Marzec 30 2014 01:48:45
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 29 Mar 2014 23:33:40 +0100, Gotfryd Smolik news napisa(a):

On Sat, 29 Mar 2014, J.F. wrote:
Tak jak ograniczenie predkosci znakiem, nakaz/zakaz skretu, itp.
  Niby prawda.
  Ale dziaanie ma takie, jak "poprawianie" ustawy w sprecyzowanym
w ustawie przypadku, a to zdaje się jest wątpliwe.

A obowiazek zachowania szczegolnej ostroznosci za znakiem
ostrzegawczym ? A tu ustawa jest ciekawa
"1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrono albo gdy ustawa tego wymaga –
szczeglną ostrono"

J.

251 Data: Marzec 29 2014 09:58:19
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak A6.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 29 Mar 2014 07:59:30 +0100, StanLeo napisa(a):

Przed przejciem dla pieszych jest znak A6.
Czyli kierowca nie moe narazi na niebezpieczestwo
pieszych wchodzcych, a nie tylko bdcych na przejciu
jak uwaaj niektrzy.

Rozporzdzenie w sprawie znakw i sygnaow drogowych, par. 47
4. Kierujacy pojazdem zbliajacy si do miejsca
oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiazany
zmniejszyc prdko tak, aby nie narazic na niebezpieczetwo
pieszych lub rowerzystow znajdujacych
si w tych miejscach lub na nie wchodzacych lub
wjedajcych.

Ciagle jeszcze nie jest to udzielenie pieszym pierwszenstwa.
Czyli widzac zblizajacy sie pojazd piesi powinni poczekac na chodniku.

Zas widzac zblizajacych sie pieszych kierowca powinien zwolnic ... no,
do ilu ? 50 wystarczy, czy mniej ?

J.

252 Data: Marzec 29 2014 10:20:08
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: StanLeo 


Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci

Dnia Sat, 29 Mar 2014 07:59:30 +0100, StanLeo napisa(a):
Przed przejciem dla pieszych jest znak D6.
Czyli kierowca nie moe narazi na niebezpieczestwo
pieszych wchodzcych, a nie tylko bdcych na przejciu
jak uwaaj niektrzy.

Rozporzdzenie w sprawie znakw i sygnaow drogowych, par. 47
4. Kierujacy pojazdem zbliajacy si do miejsca
oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest obowiazany
zmniejszyc prdko tak, aby nie narazic na niebezpieczestwo
pieszych lub rowerzystow znajdujacych
si w tych miejscach lub na nie wchodzacych lub
wjedajcych.


Zas widzac zblizajacych sie pieszych kierowca powinien zwolnic ... no,
do ilu ? 50 wystarczy, czy mniej ?

Prdko powinna by taka, aby nie narazi na niebezpieczestwo wchodzcego
lepego, guchego, przygupa, "bujajcego w obokach" itd. itp.
W tym przypadku jecha za szybko, bo narazi na niebezpieczestwo przygupa.

253 Data: Kwiecien 04 2014 11:27:05
Temat: Re: [youtube] Potrcenie ... jest znak D6.
Autor: Czesaw Winiak 

Prdko powinna by taka, aby nie narazi na niebezpieczestwo wchodzcego
lepego, guchego, przygupa, "bujajcego w obokach" itd. itp.
W tym przypadku jecha za szybko, bo narazi na niebezpieczestwo przygupa.

 Wracajac do tematu:
http://raportdrogowy.interia.pl/aktualnosci/news-tragiczny-wypadek-na-przejsciu-dla-pieszych-nie-zyje-18-latk,nId,1403664

Re: [youtube] Potrącenie ... jest znak A6.



Grupy dyskusyjne