Grupy dyskusyjne   »   Przegląd a opłata :>

Przegląd a opłata :>



1 Data: Maj 02 2014 11:50:21
Temat: Przegląd a opłata :>
Autor: miro 

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?

bo korzystałem już z kilku rożnych stacji w krakowie i jak było coś nie tak to facet mówił że trzeba zrobić to i to, odjeżdżałem naprawiałem a za przegląd nic nie płaciłem

pojechałem na przegląd do salonu FIATA w którym samochód był kupowany, diagnosta mówi że wynik negatywny bo za dużo rdzy,
jakież było moje zdziwienie gdy zażÄ…dał 98zł!!!

No rzesz rozbój w biały dzień IMO, facet za 10 minutową pracę i stwierdzenie że samochód jest przerdzewiały, co każdy widzi, bierze 100zł, to ja mówię że rezygnuje i jadę z furą na szrot bo to się nie opłaca naprawiać ...



2 Data: Maj 02 2014 12:04:41
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Jasio 

W dniu 2014-05-02 11:50, miro pisze:

pojechałem na przegląd do salonu FIATA

czyli do miejsca, które zarabia na sprzedaży nowych aut. masz równo pod
sufitem?

3 Data: Maj 02 2014 12:31:24
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: jerzu 

On Fri, 02 May 2014 12:04:41 +0200, Jasio  wrote:

W dniu 2014-05-02 11:50, miro pisze:
pojechałem na przegląd do salonu FIATA

czyli do miejsca, które zarabia na sprzedaży nowych aut. masz równo pod
sufitem?

Ale że co? Prawidłowo diagnosta powinien pobrać opłatę, nawet jak auta
nie przepuści. I nie ma znaczenia to, gdzie ten diagnosta pracuje: czy
u siebie, u Pana Franka czy w ASO. Taki przepis.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

4 Data: Maj 02 2014 18:00:15
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Budzik 

Użytkownik jerzu  ...

pojechałem na przegląd do salonu FIATA

czyli do miejsca, które zarabia na sprzedaży nowych aut. masz równo pod
sufitem?

Ale że co? Prawidłowo diagnosta powinien pobrać opłatę, nawet jak auta
nie przepuści. I nie ma znaczenia to, gdzie ten diagnosta pracuje: czy
u siebie, u Pana Franka czy w ASO. Taki przepis.

A klienci głosują nogami. Tam gdzie bardziej prokliencko jezdza... :)

5 Data: Maj 02 2014 12:33:13
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 02 May 2014 11:50:21 +0200, miro napisał(a):

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w
przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?
bo korzystałem już z kilku rożnych stacji w krakowie i jak było coś nie
tak to facet mówił że trzeba zrobić to i to, odjeżdżałem naprawiałem a
za przegląd nic nie płaciłem
pojechałem na przegląd do salonu FIATA w którym samochód był kupowany,
diagnosta mówi że wynik negatywny bo za dużo rdzy,
jakież było moje zdziwienie gdy zażądał 98zł!!!

Tako mowi przepis - przeglad nalezy przeprowadzic w calosci, wystawic
stosowne zaswiadczenie ... a przy ponownej wizycie sprawdzic tylko
rzeczy poprzednio kwestionowane. W cenie w/g cennika (urzedowy).

A praktyka czesto jak piszesz.

No rzesz rozbój w biały dzień IMO, facet za 10 minutową pracę i
stwierdzenie że samochód jest przerdzewiały

Moze tym razem jest juz naprawde przerdzewialy ?

J.

6 Data: Maj 02 2014 15:52:07
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 2 May 2014, miro wrote:

[...]

bo korzystałem już z kilku rożnych stacji w krakowie i jak było coś nie tak to facet mówił że trzeba zrobić to i to, odjeżdżałem naprawiałem a za przegląd nic nie płaciłem

  Do tego ostatniego bym się publicznie nie przyznawał.
  A nuż ktoś doszuka się "nieodpłatnego świadczenia" :>

pzdr, Gotfryd

7 Data: Maj 02 2014 18:08:56
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: cef 

W dniu 2014-05-02 11:50, miro pisze:

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w
przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?

Nie wiem jak regulują to przepisy
(nigdy nie chciało mi się sprawdzać),
ale jak raz mi się zdarzyło, że nie przepuścili
mi samochodu, to dostałem kwit na 7 dni, żeby
naprawić i po 7 dniach sprawdzali tylko to -
na pewno nie płaciłem ponownie za przegląd.
(może jakaś miniopłata za przegląd uzupełniający była, ale to już nie pamiętam)
Przy drobiazgach, na które diagnosta przymykał oko, to albo
(jak mi zależało) podjeżdżałem w ciągu kilku dni i za darmo sprawdzał,
albo się nawet nie fatygowałem.

8 Data: Maj 02 2014 18:00:16
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Budzik 

Użytkownik miro  ...

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w
przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?

bo korzystałem już z kilku rożnych stacji w krakowie i jak było coś nie
tak to facet mówił że trzeba zrobić to i to, odjeżdżałem naprawiałem a
za przegląd nic nie płaciłem

pojechałem na przegląd do salonu FIATA w którym samochód był kupowany,
diagnosta mówi że wynik negatywny bo za dużo rdzy,
jakież było moje zdziwienie gdy zażądał 98zł!!!

No rzesz rozbój w biały dzień IMO, facet za 10 minutową pracę i
stwierdzenie że samochód jest przerdzewiały, co każdy widzi, bierze
100zł, to ja mówię że rezygnuje i jadę z furą na szrot bo to się nie
opłaca naprawiać ...

Raz mi sie zdarzyło, że kazali coś naprawic - nie wzieli pieniedzy.
Jak by wzieli to byłaby moja ostatnia wizyta w tym miejscu.

9 Data: Maj 04 2014 09:33:18
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Trybun 

W dniu 2014-05-02 11:50, miro pisze:

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?

bo korzystałem już z kilku rożnych stacji w krakowie i jak było coś nie tak to facet mówił że trzeba zrobić to i to, odjeżdżałem naprawiałem a za przegląd nic nie płaciłem

pojechałem na przegląd do salonu FIATA w którym samochód był kupowany, diagnosta mówi że wynik negatywny bo za dużo rdzy,
jakież było moje zdziwienie gdy zażÄ…dał 98zł!!!

No rzesz rozbój w biały dzień IMO, facet za 10 minutową pracę i stwierdzenie że samochód jest przerdzewiały, co każdy widzi, bierze 100zł, to ja mówię że rezygnuje i jadę z furą na szrot bo to się nie opłaca naprawiać ...

Taka praktyka (pobieranie opłat z góry) już niedługo będzie obowiązującym prawem. Projekt ustawy juz tylko czeka na przegłosowanie.

Natomiast co do pytania - nie, nigdy nie spotkałem się z sytuacją że diagnosta wziął opłatę za przegląd, a nie przystawił w DR pieczątki, tylko odesłał do mechanika w celu usunięcia niesprawności.

10 Data: Maj 05 2014 10:19:39
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: radekp@konto.pl 

Fri, 02 May 2014 11:50:21 +0200, w
 miro  napisał(-a):

pojechałem na przegląd do salonu FIATA w którym samochód był kupowany,
diagnosta mówi że wynik negatywny bo za dużo rdzy,
jakież było moje zdziwienie gdy zażądał 98zł!!!

No rzesz rozbój w biały dzień IMO, facet za 10 minutową pracę i
stwierdzenie że samochód jest przerdzewiały, co każdy widzi, bierze
100zł, to ja mówię że rezygnuje i jadę z furą na szrot bo to się nie
opłaca naprawiać ...

Znajomy robi tak -- najpierw ogląda auta na zewnątrz, jeżeli auto tego
"przeglądu" nie przechodzi, to odsyła klienta ("nie da rady, nie zrobimy").

Jeżeli przegląd "zewnętrzny" jest OK, to auto wjeżdża na pełny przegląd i wtedy
klient płaci niezależnie od wyniku przeglądu.

11 Data: Maj 05 2014 11:07:22
Temat: Re: Przegląd a opłata :>
Autor: Maciek 

W dniu 2014-05-02 11:50, miro pisze:

Jaka jest praktyka stacji diagnostycznych z których korzystacie w
przypadku gdy wynik przeglądu jest negatywny?
Raz jeden wzięli ode mnie pieniądze za przegląd, nie przepuścili,
musiałem przyjechać jeszcze raz (i dopłacić) za ponowne sprawdzenie.
Trafiłem zdaje się na jakiegoś debila, który w Fiaciku mojej matki
doszukał się braku tylnych amortyzatorów (nie były wylane, tylko według
niego nie pracowały). Co ciekawe, po wymianie na nowe wynik badania był
również negatywny, debil podrapał się więc w głowę, powiedział coś, że
pewnie pojazd za lekki i przepuścił. To był ostatni raz, gdy wąchali tam
moje spaliny. Poza tym jednym przypadkiem nie spotkałem się z
problemami, czyli po prostu jak jest coś dyskwalifikującego, to nie dają
przeglądu i proszą o przyjazd po naprawie.

--
Pozdrawiam
Maciek

Re: Przegląd a opłata :>



Grupy dyskusyjne