Przejście dla pieszych
1 | Data: Pa?dziernik 13 2014 23:22:42 |
Temat: PrzejĹcie dla pieszych | |
Autor: Myjk | Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie 2 |
Data: Pa?dziernik 13 2014 23:41:18 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie Ale co cie boli na tym filmie ?:) 3 |
Data: Pa?dziernik 13 2014 22:59:55 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Budzik | Użytkownik Czesław Wiśniak ... Pytanie sugerowałoby ze ty tak na serio. Emotikon ze to zart, któregoMam już kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczególnie jednak nie rozumiem... Możesz wyjasnic co miałes na mysli? 4 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 07:42:50 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: xxx | Użytkownik "Czesław WiĹniak" napisał w wiadomoĹci Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie PaniÄ z prawego pasa - jakieĹ 12 pkt . Przemek 5 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 08:25:13 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie Ja bym dodatkowo zabral PJ na miesiac albo 1000zł grzywny. Niech wybiera, na poczatek to nie boli. PiszÄ teraz poważnie. 6 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 18:59:48 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie Może po prostu zagapiła siÄ 7 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:00:53 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: xxx | Użytkownik "John Kołalsky" napisał w wiadomoĹci
Może. Może nie potrafi jeździÄ, może siÄ spieszyła. Kodeks przewiduje 12 punktów a taryfikator do niedawna 500 PLN - i tyle. Nie proponuje rozstrzelania, zabrania prawa jazdy czy chłosty połÄ czonej z dekapitacjÄ . Przemek 8 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:12:44 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Zacytuj przepis to pogadamy. 9 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 13:57:39 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: megrimsES | W dniu 2014-10-15 o 19:12, John Kołalsky pisze: Tego akurat kodeks nie przewiduje ale dałbnm goĹciuwie łopatÄ w łeb pare reazuy 10 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 10:04:13 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko | Użytkownik "Czesław WiĹniak" napisał w wiadomoĹci
JesteĹ doskonałym przykładem, że powinien byÄ obowiÄ zkowy egzamin z PoRD co np. 5 lat dla każdego kierowcy. 11 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 10:14:01 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Ale co cie boli na tym filmie ?:) JesteĹ doskonałym przykładem, że powinien byÄ Ja ? A czemuż to ? ChciałbyĹ zdawaÄ egazmin co 5 lat ?:) 12 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 01:21:41 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: WS | W dniu wtorek, 14 października 2014 10:14:01 UTC+2 użytkownik Czesław Wiśniak napisał: Ja ? A czemuż to ? Chciałbyś zdawać egazmin co 5 lat ?:) Pewnie jest instruktorem lub egzaminatorem ;) WS PS. a pieszych wlazacych bez patrzenia na jezdnie w takiej sytuacji powinno sie wysylac na badania psychiatryczne - moze dla ich dobra potrzebne jest jeakies ubezwlasnowolnienie? ;) ;) ;) ;) 13 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 00:19:15 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Ale co cie boli na tym filmie ?:) Bo nie pamiÄtasz o podstawowym dla bezpieczeĹstwa przepisie, zakaz wyprzedzania bezpoĹrednio przed przejĹciem dla pieszych. 14 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 00:49:46 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | JesteĹ doskonałym przykładem, że powinien byÄ Bo nie pamiÄtasz o podstawowym dla bezpieczeĹstwa przepisie, SkÄ d wiesz, widziałeĹ jak wyprzedzam ?:) 15 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:14:26 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Widzialem co napisałeĹ. 16 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 08:56:16 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Bo nie pamiÄtasz o podstawowym dla bezpieczeĹstwa przepisie, Widzialem co napisałeĹ. Dobrze, że widzisz tekst. To już dużo jak na gimbazÄ ale naucz siÄ też czytaÄ. 17 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:35:51 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Bo nie pamiÄtasz o podstawowym dla bezpieczeĹstwa przepisie, Jak rozumiesz to co sam napisałeĹ, cytat : "Ale co cie boli na tym filmie ?:)" 18 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:12:52 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak |
Bo nie pamiÄtasz o podstawowym dla bezpieczeĹstwa przepisie, Jak rozumiesz to co sam napisałeĹ, Rozumiem to jako pewien Ĺrodek stylistyczny na "i", i trzeba byc mało kumatym żeby zrozumieÄ to inaczej. Może szybciej załapiesz post Tomka Pyry, poza tym z sÄ siedniego wÄ tku powinieneĹ wiedziec jaki mam poglÄ d na te sprawy. Ech ta gimbusiarnia :/ 19 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:39:36 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych [OT] | Autor: Artur Miller | W dniu 2014-10-19 10:12, Czesław WiĹniak pisze:
najciekawsze jest to, ze to gimbaza najczÄĹciej wyzywa siÄ od gimbusów... @ 20 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 22:47:09 | Temat: Re: PrzejĹcie | Autor: Witolko |
Rozumiem to jako pewien Ĺrodek stylistyczny na "i", i trzeba byc mało SwojÄ głupotÄ bronisz za wszelkÄ cenÄ; za każdym razem udowadniajÄ c, że jesteĹ głupszy niż to wyglÄ dało. Z twojÄ głupotÄ to gimbusiarni nie dorastasz do piÄt. Nawet nie wiesz o co ci chodziło w tym co sam napisałeĹ. 21 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 23:44:36 | Temat: Re: PrzejĹcie | Autor: CzesĹaw WiĹniak |
Rozumiem to jako pewien Ĺrodek stylistyczny na "i", i trzeba byc mało SwojÄ głupotÄ bronisz za wszelkÄ cenÄ; za każdym razem Nawet nie wiesz o co ci chodziło w tym co sam napisałeĹ. Ohoho jaki pyskaty gimbus, chyba bolało skoro taka agresja :) Chcesz siÄ w ten sposób dowartoĹciowaÄ ? Ja myslałem, że ty tylko udajesz, a ty po prostu jestes rozgarniety jak kupa liĹci.. Nie uczyli nigdy w budzie o ironii ? Tu poczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia 22 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 00:19:35 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2014-10-13 23:22, Myjk pisze: Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie Zaraz Ci zostanie tu wytłumaczone, że 50% winy ponosi auto przed TobÄ , 25% Ty, pozostałe 25% pieszy. Jedyny bez winy to ten co przejechał ;) 23 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 08:27:46 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie Oby tylko autor wÄ tku tak nie myslał (z wyłÄ czeniem 25% winy jego :). 24 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 23:06:28 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gof | Tomasz Pyra wrote: Zaraz Ci zostanie tu wytłumaczone, że 50% winy ponosi auto przed Tobą, Zgodnie z przepisem nie, zgodnie ze zdrowym rozsadkiem cos w tym jest. Zauwazcie, ze facet na filmie dopiero sie zatrzymal, kobieta mogla nie miec czasu na reakcje. Co innego gdyby samochod stal juz jakis czas a ona by przejechala. Dlatego ja nie puszczam pieszych w sytuacji tego z lewego pasa - zeby durny pieszy, ktory wlezie bez patrzenia, nie zostal zdjety przez kogos na drugim pasie, kto nie zdazy zauwazyc, ze sie zatrzymuje. -- Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ 25 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 08:11:11 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Sun, 19 Oct 2014 23:06:28 +0000 (UTC), Gof Zauwazcie, ze facet na filmie dopiero sie zatrzymal, kobieta mogla nie PrzestaĹ, tam było tyle czasu na reakcjÄ, "że aż tylko"... Po pierwsze musiała widzeÄ stopy moje, widzieÄ stopy auta przede mnÄ , w koĹcu jest kierowcÄ i musiała widzieÄ znaki informujÄ ce o przejĹciu, a co za tym idzie pieszych przy jezdni. Tłumaczenie tego kierowcy nie ma najmniejszego sensu. -- Pozdor Myjk 26 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 19:29:16 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-20 08:11, Myjk wrote: Sun, 19 Oct 2014 23:06:28 +0000 (UTC), Gof Nic z tego nie wynika poza tym, ze wymysliles sobie hamowac. Powodow moze byc 1000 dla ktorych miala szanse (a nie widziala) widziec twoje stopy ;) w koĹcu jest Nie musiala widziec a mogla widziec. Skoro pieszy jest tak durny, ze trzeba mu przepisem wymusic wlazenie kiedy tylko chce na przejscie do moze w koncu nalezy dopuscic, ze kierowca moze nie widziec znaku, pieszego i ewentualnie przejscia. W koncu to czlowiek i to czlowiek. Skoro jeden nie moze (choc mu jest 10x latwiej) widziec samochodu, ktory halasuje swieci i sie porusza dosc szybko to jak mozna wymagac od kierowcy zeby widzial znaki czy pieszego? Znaki to pol biedy - choc moze wprowadzmy ze jak na 10 metrach sa wiecej niz 2 to juz mozna nie widziec - w koncu za duzo intomacji do analizy. No ale pieszy - ubrany na ciemno wieczorem - przeciez go widac dopiero jak wejdzie na przejscie i wpadnie w snop swiatla z reflektorow. No jak najbardziej mozna go nie widziec - co wiecej - nie ma w tym nic dziwnego. Nie przyszlo ci to do glowy? -- mk4 27 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 09:09:04 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-20 01:06, Gof wrote: Tomasz Pyra wrote: Bez przesady - miała czas, tylko nie ogarnęła, że jak ktoś na sąsiednim pasie się zatrzymuje _przed_przejściem_ to nie kombinujesz, a może parkuje, a może skręca, a może poszli do lasu, tylko też hamujesz. Przerażające jest to, jak dużo kierowców nie pomyśli, że jak ktoś staje przed przejściem to też należy hamować i upewnić się po co. Koło mnie przez jakiś czas autobusy skręcały w lewo na takim niepozornym skrzyżowaniu http://tinyurl.com/pylrxuz - staje taki autobus przed skrzyżowaniem (i przejściem) i zasłania wszystko po lewej - może czeka na lukę z naprzeciwka, może tam jest matka z wózkiem przechodzi. Co robi większość - 70-80@50 prawym pasem. A jak ja hamowałem, żeby sprawdzić co jest z lewej to dostawałem klaksony w plecy i coś tam krzyczeli pod nosem - pewnie na temat mojej matki. Inna sprawa, że piesi też mogliby pomyśleć, a nie leźć jak barany na rzeź. Ale to nie usprawiedliwia tych debili, co nie potrafią założyć, że przez przejścia na pałę nie omijamy. Shrek 28 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 18:58:43 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie To było zatrzymanie przed przejĹciem wymuszone przez pieszego czy zwykły pustak ? 29 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 19:30:56 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | John Kołalsky w Użytkownik "Myjk" Mam już kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczególnie To było zatrzymanie przed przejściem wymuszone przez pieszego czy zwykły To było wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem, zwykły pustaku. -- 'Tom N' 30 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:19:11 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Bezpośrednio przed przejściem to było "omijanie pojazdu, który zatrzymał się ....". zwykły pustaku. Znowu wstydzisz się swojego nazwiska ? 31 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:34:27 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | John Kołalsky w Użytkownik "Tom N" To było wyprzedzanie bezpośrednio przed przejściem,Mam już kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczególnieTo było zatrzymanie przed przejściem wymuszone przez pieszego czy zwykły Bezpośrednio przed przejściem to było "omijanie pojazdu, który zatrzymał się Ani nagrywający ani poprzedzający nie stali... zwykły pustaku. Znowu wstydzisz się swojego nazwiska ? Ja? Podasz message-id mojej wiadomości bez nazwiska?, Jasiu... -- 'Tom N' 32 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:49:18 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Oni nie jechali "bezpośrednio przed". Poza tym z faktu wyprzedzania nie wynika jeszcze wina. Jak widać na zdjęciach samochód po prostu przejechał, czyli osoba, która go prowadziła nic nie zrobiła by wyprzedzać. Mówiłem, pustak zatrzymał się a ona najprawdopodobniej zagapiła się.
Synek ... umiesz się normalnie podpisać czy będziesz dalej pieprzył farmazony 33 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 00:35:41 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 14 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Użytkownik "Tom N" Ciebie też trzeba prosić, żebyś sprawdził art.9.11 KW? W miejscu o "niewyprzedzaniu" od zawsze są słowa "bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu". A w przepiach karnych jest "lub zaniechania". Mówiłem, pustak zatrzymał się ....niektórzy tu tłumaczą, że NIE MA innej metody niż przydzielanie mandatów "niepustakom" i coraz bardziej wychodzi, że mają rację. Bo niby tak na zdrowy rozum, część nagrań na youtubie nt. wyprzedzania i omijania przed przejściem kwalifikowałaby się do "czepiania się", ale skoro *W TYM* przypadku jest dyskusja (piesi na pasach są, a jadący nie widzi czy tam nie ma np. dziecka lub psa), no to trudno, Sejm chyba ma rację. a ona najprawdopodobniej zagapiła się. Jasne. W każdej innej sytuacji byłaby wdeptana w ziemię, ale wyprzedzając na przejściu co tam, "tylko się zagapiła". Znowu wstydzisz się swojego nazwiska ? A odróżniasz "normalne podpisanie się", cokolwiek to znaczy, od PODANIA NAZWISKA o którym raczyłeś pisać? (wiem, wiem, pewnie różnica wykracza poza PoRD :>) pzdr, Gotfryd 34 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 18:45:11 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | John Kołalsky w Użytkownik "Gotfryd Smolik news" Ciebie też trzeba prosić, żebyś sprawdził art.9.11 KW?Ani nagrywający ani poprzedzający nie stali...Oni nie jechali "bezpośrednio przed". Nie wiem o co Ci chodzi. To nie jest dziwne, patrząc na twoją /tfurczość/ Mnie chodzi o to co samo co kiedyś, że wyprzedzanie^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ zatrzymać na przej Zacznij w takim razie od: Art. 3 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani... a ona najprawdopodobniej zagapiła się.Jasne. Nie, chodzi o to, że O co chodzi jasiu, bo nie dokończyć był raczyłeś... A odróżniasz "normalne podpisanie się", cokolwiek to znaczy, od PODANIASynek ... umiesz się normalnie podpisać czy będziesz dalej pieprzyłZnowu wstydzisz się swojego nazwiska ?Ja? Podasz message-id mojej wiadomości bez nazwiska?, Jasiu... Raczyłem napisać o PODPISYWANIU SIĘ NAZWISKIEM bo już kilka razy czytałem Ja gdzieś pisałem o podpisywaniu? Znowu coś ci sie jasiu pomieszało. -- 'Tom N' 35 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:03:49 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Nie wiem o co Ci chodzi. Mnie chodzi o to co samo co kiedyś, że wyprzedzanie z definicji PoRD jest zjawiskiem a czynem będzie jak ktoś coś zrobi by wyprzedzić lub zaniecha czegoś do czego jest zobowiązany. Jeśli ma się zatrzymać przed przejściem i tego nie zrobi to to będzie zaniechanie, ale jak ma nie wyprzedzać a sobie swobodnie jedzie i w wyniku hamowania innego samochodu wyprzedzi (tak jak tu) to raczej nie będzie bo przyczyną zaistnienia zjawiska było zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musiał być obowiązek hamowania.
Ja tam pieszych na pasach nie widziałem.
Jeśli raz mi się zdarzyło na przejściu zagapić i widzę to samo na YT to co mam od razu po kimś "jechać" ?
Raczyłem napisać o PODPISYWANIU SIĘ NAZWISKIEM bo już kilka razy czytałem jego wypowiedzi kierowane do innych o "wstydzeniu się swojego nazwiska" właśnie w kontekście podpisywania się. Czyli o tym, że on tego chce a nie ja. 36 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:09:30 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | John Kołalsky w 37 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:13:43 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Idźże stąd głupku jak nie umiesz normalnie dyskutować 38 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:21:39 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | John Kołalsky w Użytkownik "Tom N" [...] Idźże stąd głupku jak nie umiesz normalnie dyskutować Jasiu, przyszedłeś tu niewiadomo skąd, obrażasz interlokutorów niewiadomo dlaczego, i na dodatek mianowałeś sie moderatorem pms? -- z dedykacją dla jasia, który szczeka, ale podpisać sie nie potrafi Tomasz Nycz aka 'Tom N' 39 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:07:54 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Plonk 40 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 21:17:50 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, John Kołalsky w [...] I znowu się nie popisałeś... From: =?iso-8859-2?Q?John_Ko=B3alsky?= Mój TheBAT! nie przyjmuje canceli ;) Ale mam go w KF a w szambie nie lubię grzebać. Jakby co, to i tak w archiwum jest do odnalezienia :) Pa jasiu. :) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 41 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 23:57:45 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Twoja prywatna definicja wyprzedzania tutaj nie liczy się. Liczy się definicja z PoRD, art. 2 28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku; Ja tam pieszych na pasach nie widziałem. Nie widziałeś bo przechodzień był zasłonięty przez pojazd na lewym pasie. Nie ma znaczenia czy tam był pieszy. Tam nie wolno wyprzedzać !!! bo tak stanowi PoRD. a ona najprawdopodobniej zagapiła się. Takie gapiostwo może spowodować śmierć przechodzącego i dlatego powinno być karane najwyższą karą przewidzianą w Kodeksie Wykroczeń. Aby tak się stało to nagranie powinno trafić do policji i nie tylko to, podobne również. 42 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:53:11 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, Witolko wrote: Użytkownik "John Kołalsky" napisał Dla ścisłości, ma znaczenie o tyle, że istnieje dodatkowy nakaz jazdy "z prędkością pozwalającą na natychmiastowe zatrzymanie się" jeśli na przejściu przy którym jest inny pojazd idzie pieszy. Każdy "wjazd na pasy" naruszający pierwszeństwo pieszego podpada pod ten przepis, a jak kierujący nie widzi wolnego przejścia (bo zasłonięte pojazdem) to pozostaje mu przyjąć, że pieszy tam jest. Tam nie wolno wyprzedzać !!! bo tak stanowi PoRD. Niezaprzeczalnie :) Ale w razie gdyby, do listy złamanych przepisów prokurator może dopisać art.11.9 KW, dlatego jest różnica (niezbyt istotna, to prawda). pzdr, Gotfryd 43 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 08:13:41 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
On Wed, 15 Oct 2014, Witolko wrote: Pisz wyraźnie, że chodzi ci o Konwencję Wiedeńską. Konwencja Wiedeńska w tym przypadku nie ma zastosowania, bo PoRD jest ostrzejsze/surowsze i jasno zakazuje wyprzedzania, niezależnie czy pieszy jest na przejściu, czy go nie ma. Pamiętaj, że w wątku mamy przypadek wyprzedzania. może dopisać art.11.9 KW, Pisz wyraźnie, że chodzi ci o Konwencję Wiedeńską. KW to jest Kodeks Wykroczeń. 44 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 09:59:08 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, Witolko wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Na razie napisałem o przepisie, bez znaczenia skąd on: jest i obowiązuje. Konwencja Wiedeńska w tym przypadku nie ma zastosowania, A zasady prawne jak zwykle... paść się poszły. Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza możliwości obrony poprzez wykazywanie, że kto inny popełniał "wykroczenie o wyższym priorytecie" (znaczy spowodował własne wykroczenie w postaci wyprzedzenia). niezależnie czy pieszy jest na przejściu, czy go nie ma. W zakresie "niezależności" tak. Zgoda. Ale to konwencja wyklucza możliwość powołania się na usprawiedliwienie poprzez "spowodowanie niemożliwości" przez innego uczestnika ruchu (przez owo nagłe i gwałtowne hamowanie). Wyklucza wprost i bezpośrednio - w praktyce objawia się to tak, jak powiedzmy "odstęp bezpieczny" wg polskich przepisów (w odróżnieniu od niemieckich, zawierających wprost zdefiniowane minimum): dopóki nie dojdzie do jakiegoś *skutku* takiej jazdy, jazda "na zderzaku" jest praktycznie bezkarna, mimo że dla wszystkich jest oczywiste, że metrowe odstępy przy 100km/h nijak "odstępem bezpiecznym" nie są; podobnie przejechanie obok ostro hamującego pojazdu, ale bez spowodowania wypadku, w oparciu o definicję z PoRD dawałoby "praktyczną bezkarność" takiego zachowania, ze względu na obronę wersją "niemożliwości". Nakaz zapewnienia "natychmiastowego zatrzymania" wszelkie takie tłumaczenia wyklucza. W PoRD podobny przypadek jest skonstruowany dla cofania: art.23.1.3 wyklucza tłumaczenie że "nie dało się widzieć", zawiera otwartą listę wskazującą "wszelkie środki", wskazując nietypowy przykład (środki wykraczające poza kierowanie z miejsca kierowcy). AFAIR jest to skutek wypadku, którego rozstrzyganie zaszło aż do SN (jeśli dobrze pamiętam, kierowca się bronił że "nie mógł widzieć" że ktoś mu wlazł pod koła, sąd orzekł że miał sobie zapewnić widoczność, ale dyskusja spowodowała nowelizację - kiedyś słów o "osobie trzeciej" nie było, a jednym z celów była łatwość karania mandatem oraz możliwość karania bez rozważania priorytetów przepisów jeśli kto inny łamie inny przepis). Pamiętaj, że w wątku mamy przypadek wyprzedzania. Pamiętam. Pamiętam również, że w rachubę wchodzą "zasady prawne", które mogą skutkować niejako odwróceniem priorytetów przepisów, z umyślnością działania na czele i właśnie "spowodowaniem niemożliwości" gdzieś niedaleko głębiej. może dopisać art.11.9 KW, pzdr, Gotfryd Nie ma takiej "predefinicji", używanie skrótowców zawsze obarczone jest ryzykiem niejednoznaczności, kto wie ten wątpliwości nie ma, a kto nie wie - dopyta. Moje ulubione - IBM :> (Instytut Budowy Maszyn jakby kto pytał). Faktem jest, że przydałby się jednoznaczny (odróżniający) "przyjęty skrót" na kodeks i konwencję. Niemniej jak nie zapomnę to będę zaznaczał czy "kodeks" czy "konwencja", choć czasem :) pzdr, Gotfryd 45 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:49:38 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza możliwości obrony Tylko głupek może bronić się, że wyprzedzał, bo ktoś inny też wyprzedzał. 46 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 12:14:03 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 18 Oct 2014, Witolko wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Merytorycznie nie chodziło o "czyjeś inne wyprzedzanie", tylko wyprzedzanie spowodowane nagłym awaryjnym hamowaniem pojazdu na innym pasie. Pomysł nazwania tego *hamowania* "wyprzedzaniem" to koncept sam w sobie stworzony przez Johna (IMO kodeksowe znaczenie wyprzedzania dotyczy strony "czynnej", czyli wyprzedzającego, a nie "biernej", czyli wyprzedzanego, teza że wyprzedzany ma zapobiegać wyprzedzaniu jest dość... dziwna). Natomiast w takim przypadku fakt "niespodziewanego spowodowania", o ile nie ma przepisu szczegółowego (jak w konwencji), skłania do uwolnienia kierowcy od winy, w oparciu o dopełnienie przewidzianych prawem obowiązków i przyjęciu że *w tym zakresie* obowiązuje zasada "nie można żądać niemożliwości". Przy warunku z konwencji (piesi są na pasach) ta zasada kiepsko działa, bo jest jawny nakaz zwolnienia tak, aby móc "natychmiast zatrzymać". Ale przy warunku z PoRD tego zastrzeżenia nie ma. pzdr, Gotfryd 47 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 14:18:35 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza możliwości obrony Bzdurzysz. Nie napisałem, że hamowanie jest wyprzedzaniem tylko, że hamowanie spowodowało wyprzedzanie. 48 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:59:14 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Smok Eustachy | W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: Pisz wyraźnie, że chodzi ci o Konwencję Wiedeńską.A jak gościowi po lewej zgasł silnik? Ja bym stanął, puścił ew ludzi i pojechał. 49 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 08:37:02 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Cavallino |
W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: Ale jest nieważne (nieobowiązuje) w tym punkcie, w którym jest sprzeczne z konwencją, jako z aktem wyższej mocy. 50 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:33:50 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Udowodnij że jest sprzeczne. Udowodnij że jest wyższej mocy. Tylko bez ogólników, konkretnie. 51 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:11:40 | Temat: Re: PrzejÂście dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 06:33, Witolko wrote: Ale jest nieważne (nieobowiÄ zuje) w tym punkcie, w którym jest sprzeczne z Udowodnij że jest wyższej mocy. Nie da siÄ bez ogólników. Po prostu ratyfikowane traktaty miÄdzynarodowe sÄ wyżej od prawa "miejscowego". Shrek. 52 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 10:58:39 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, Witolko wrote: Użytkownik "Cavallino" napisał Z tą "sprzecznością" mamy w sumie dwa poziomy. Po pierwsze, powinniśmy ściśle pisać że daje "niepokrywające się wyniki" (znaczy wg jednego aktu wolno, a wg drugiego nie). Na razie nie natknęliśmy się na przypadek "prawdziwej sprzeczności", która nakazywałaby sprzeczne zachowania - bo oczywiście negacją "nie wolno" nie jest "wolno" lecz "trzeba", i rozwiązaniem jest "zastosowanie się do obu aktów" - w praktyce przestrzegania zakazów wynikłych z jednego i drugiego (przy czym warunki wejściowe mogą być różne - i są, nie pokrywają się). Z faktu, że wg PoRD coś wolno, jeszcze nie wynika, że na pewno wolno. Udowodnij że jest wyższej mocy. To z dwu powodów. Primo - z zapisu z konstytucji. A secundo, i to w sumie jest ważniejsze, z możliwości poddania wyroku (prawomocnego!) opartego o prawo krajowe "pod sąd" międzynarodowy. Skoro *państwo* w umowie zobowiązało się przestrzegać jakiegoś tam zapisu, to przegra choćby tylko dlatego, że ten zapis nie był przestrzegany. Zaskarżysz nieprzestrzeganie tego zapisu i wygrasz. Dla jasności, Polska zastrzegła sobie w zakresie konwencji wiedenskiej m.in. listę przypadków "niepoddawanych pod sądy m-narodowe" (jakoś inaczej to tam brzmiało, ale miało ten skutek), ale w końcu się z tego wycofała (była ustawa wycofująca zastrzeżenia). Chyba tylko znaki podjazdu i zjazdu zostały :) (na liście zastrzeżeń "prawa do różnic") i nie wiem czy dobrze pamiętam, że gdzieś o żółty kolor (na znakach) chodziło. pzdr, Gotfryd 53 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 12:22:29 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 18 Oct 2014, Smok Eustachy wrote: W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: No i słusznie. Zgodnie z literą prawa :) Z p. widzenia konwencji - legalne. Tam zakaz dotyczy przypadku kiedy piesi są *na* przejściu (za to bez względu na przyczyny zdarzeń) Wg PoRD też legalne, bo tam zapis jest restrykcyjniejszy, ale warunkowany jest zatrzymaniem się pojazdu W CELU przepuszczenia pieszych. Już raz to w tym wątku podkreślałem: z tego powodu w PoRD warunki dla omijania i wyprzedzania są zapisane OSOBNO. Trzeba przyznać, że w tym miejscu twórca przemyślał treść. Skoro stoi bo się zepsuł (więc warunek z PoRD nie jest spełniony i nie zabrania jazdy), a skoro pieszych nie ma to warunek z konwencji nie jest spełniony i też można jechać. To szerokiej drogi :) Taki zepsuty pojazd implikuje jedynie konieczność "zwolnienia aż do możliwości natychmiastowego zatrzymania" (w praktyce: wychylenia się tak żeby widzieć całe pasy) z braku pewności, czy pieszych na pasach nie ma. Jedyny "nielogiczny" element jest taki, że po upewnieniu się że więcej pieszych nie ma, *formalnie* nie wolno przejechać "za plecami" pieszego, choć znajduje się już po przeciwnej stronie drogi. Konwencja zabrania. pzdr, Gotfryd 54 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:33:31 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Nieprawda. Wolno przejechać "za plecami" pieszego w sytuacji jak wyżej. Oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności. PoRD nie zabrania. 55 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:24:35 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Sun, 19 Oct 2014 06:33:31 +0200, Witolko PoRD nie zabrania. SzwagierkÄ oblali na egzaminie za to, że ruszyła zanim pieszy zdjÄ ł nogÄ z jezdni. NadmieniÄ, że nie próbowała mu przejechaÄ po piÄtach, bo pieszy był już po przeciwnej stronie, na innym pasie ruchu. -- Pozdor Myjk 56 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:21:00 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 10:24, Myjk wrote: PoRD nie zabrania. Gwoli ĹcisłoĹci, to że kogoĹ oblali za coĹ, nijak nie implikuje, że mieli racjÄ. Ja w czasie egzaminu dowiedziałem siÄ miÄdzy innymi, że nie wolno zatrzymywaÄ siÄ na torach tramwajowych (tramwaj stał bo miał czerwone, ja skrÄcałem na zielonej strzałce i koleĹ przede mnÄ siÄ zatrzymał bez sensu). Nie wiem dlaczego miałbym siÄ nie zatrzymaÄ, nie wiem co miałbym zrobiÄ - przejechaÄ po ciÄ głej i go ominÄ Ä, wjechaÄ mu w dupÄ? Egzamin zdałem, bo to był jeden błÄ d wiÄc siÄ nie kłóciłem - zapytałem tylko po dlaczego nie można siÄ zatrzymywaÄ na torach - odpowiedź była "bo nie, a jakby siÄ motocykle zepsuł i by pan tan został";) O innych ciekawostkach pisałem wczeĹniej - po wyprzedzaniu można wracaÄ przez jednostronnie przerywanÄ od strony ciÄ głej, po omijaniu już nie. Na skrzyżowaniach w terenie zabudowanym jest 50 nawet jak przed i za masz podniesionÄ do 70. Jak przejedziesz przez skrzyżowanie dynamicznie to jest to "niemal wymuszenie". Shrek. 57 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:36:17 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Liwiusz | W dniu 2014-10-19 16:21, Shrek pisze: Na skrzyżowaniach w terenie zabudowanym jest 50 nawet jak przed i za To już zostało zanegowane ;) -- Liwiusz 58 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 17:10:15 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 16:36, Liwiusz wrote: W dniu 2014-10-19 16:21, Shrek pisze: Zostanie zanegowane, jak nie bÄdÄ pisali błÄdu w arkuszu. Własnie do tego zmierzałem, że jak egzaminator mówi, że tak jest, to nijak nie wynika z tego, ze ma racjÄ. Shrek. 59 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 10:45:01 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, Witolko wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Przeczytałem powoli ;) ten zapis z konwencji i wypada się zgodzić. "jechać z dostatecznie zmniejszonš szybkociš umożliwiajšcš natychmiastowe zatrzymanie pojazdu, jeżeli pieszy znajduje się na przejciu" Nie ma literalnie mowy o omijaniu lub wyprzedzaniu (poza "prawem do zaostrzenia przepisów" przez strony). No to mi wyszło, że pytanie o kwestię winy w przypadku dziecka zawracajacego 'z zaskoczenia' było zasadne a odpowiedź inna niż wynika z PoRD: kierujący "niedostatecznie zwolnił" i nic go nie wytłumaczy. Oczywiście z zachowaniem szczególnej ostrożności. Z jednego - zgoda. Z drugiej nie wystarczy - trzeba jeszcze "dostatecznie zwolnić" żeby móc "natychmiast" się zatrzymać. Pewnie będziesz krzyczał że to to samo, ale IMO nie :) PoRD nie zabrania. OK, przedobrzyłem z wymogiem, ale to że PoRD nie zabrania, nie dowodzi (jeszcze) niczego. PoRD nie zabrania również zastrzelić pieszego który ośmielił się wleźć na pasy, a jednak nie wolno tego zrobić. Zabrania inny akt prawny. pzdr, Gotfryd 60 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:30:19 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Gadasz bzdury. Nawet nie wiesz czy nie było dobrze widać z tamtego miejsca.
Jak sam piszesz musi być czyn, czyli nie wystarczy zjawisko wyprzedzania dwu samochodów. Ale w razie gdyby, do listy złamanych przepisów prokurator Już mi się nie chce analizować czym tam chcecie "biedną kobietę" straszyć 61 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:11:26 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" Przeciwnie, bo mówię że NIE MA ZNACZENIA czy kierujący go widział czy nie (wg przepisu Konwencji liczy się, czy był). Tam nie wolno wyprzedzać !!! bo tak stanowi PoRD. Przecież zgadzasz się, że zaniechanie JEST czynem. Zaniechanie polega właśnie na "nicniezrobieniu" wtedy, kiedy trzeba (w tym w wyniku zachowań innych kierujących). A wyprzedzanie NIE JEST warunkowane przyspieszaniem, lecz WYŁĄCZNIE jazdą z prędkością większą od pojazdu obok. pzdr, Gotfryd 62 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:45:46 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Mnie chodzi o to co samo co kiedyś, że wyprzedzanie z definicji PoRD jest zjawiskiem a czynem będzie jak ktoś coś zrobi by wyprzedzić lub zaniecha czegoś do czego jest zobowiązany. No to masz: pojazd obok hamuje lub "nic nie robi" (po prostu jedzie wolniej), kierujący jadący pojazdem poruszającym się szybciej (lub nie hamujący) obserwuje "zjawisko wyprzedzania" a *WIE* *z nakazu przepisu* że ma "nie wyprzedzać". Ergo klasyczne zaniechanie. Ustawa NIE WNIKA w to, które pedały trzeba wciskać aby "wyprzedzać" albo "nie wyprzedzać"! Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. Wyprzedzać można jak najbardziej podczas zwalniania (jeśli inny zwalnia bardziej). Jako że czasami wykazujesz się e... twardością, to rozważ sobie znak zakazu wyprzedzania - wyjeżdżasz zza zakrętu z prędkością 80km/h, ktoś jedzie 20 km/h wolniej i wg Twojej definicji "braku wyprzedzania" wystarczy, że "nic nie robisz" i już wyprzedzanie znikło. Mimo że przejechałeś obok wolniej jadącego. Gratulacje ;> Jeśli ma się zatrzymać przed przejściem i tego nie zrobi to to będzie zaniechanie, ale jak ma nie wyprzedzać a sobie swobodnie jedzie i w wyniku hamowania innego samochodu wyprzedzi (tak jak tu) to raczej Na pewno będzie. Jedyne co go wytłumaczy to "awaryjne hamowanie" pojazdu obok, kiedy to fizycznie nie będzie możliwe jeszcze silniejsze zahamowanie własnego pojazdu, ale on sam NIE WJEDZIE na przejście (a jedynie dopuści do tego że "wyprzedzi przed" przejściem). Przypominam o przepisie z KW: "lecz jechać z dostatecznie zmniejszonš szybkociš umożliwiajšcš natychmiastowe zatrzymanie pojazdu, jeżeli pieszy znajduje się na przejciu" (art.11.9 jakby kto pytał). Jeśli więc WJEDZIE na przejście obok nawet ostro hamującego pojazdu, to znaczy że prędkość nie była "dostatecznie zmniejszona", klops. nie będzie bo przyczyną zaistnienia zjawiska było zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musiał być obowiązek hamowania. Ty tak... poważnie? <wKF> a potem jeden z drugim się dziwi, że na egzaminie na PJ jest pytanie o długość takiego czy innego drążka - wszak jakby w przepisie nie napisali, to byś nie użył, więc pytanie jest zasadne ;P </wKF> Jasne. Każdego po równi usprawiedliwiasz? Mam sprawdzić, czy aby czegoś nie pisałeś o pieszych? Raczyłem napisać o PODPISYWANIU SIĘ NAZWISKIEM bo już kilka razy czytałem jego wypowiedzi kierowane do innych o "wstydzeniu się swojego nazwiska" Tak było. właśnie w kontekście podpisywania się. Nie. To sobie domniemałeś z kapelusza, a nie z tekstu. Czyli o tym, że on tego chce a nie ja. No właśnie - NIC nie pisał o podpisywaniu się. Całkiem jakbym czytał ustawę o podatkach ;) (znaczy trzeba uważać na literalny tekst) pzdr, Gotfryd 63 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:53:44 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Ale zrozum ... wyprzedzają się samochody. Kierowca może jedynie spowodować wyprzedzanie, ale nie robiąc nic nigdy go nie powoduje. Ergo klasyczne zaniechanie. Zaniechanie byłoby jakby miał hamować (by nie wyprzedzać), np to hamowanie przed przejściem. Ustawa NIE WNIKA w to, które pedały trzeba wciskać aby "wyprzedzać" Nie mówi też by hamować, więc sam fakt wyprzedzania się samochodów nie wystarczy by kogoś obwinić. Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. A gdzie tu jest jakieś przyspieszanie ? Dwa samochody wyprzedzają się bo jeden z nich zahamował. Niefart. Wyprzedzać można jak najbardziej podczas zwalniania (jeśli inny Też o tym mówię, że te z lewej hamowały i dlatego samochód z prawej wyprzedzał je. Samochód, nie człowiek. Może jest jakiś przepis, który wymaga hamowania by np zachować odpowiednią prędkości czy tam coś innego, ale samo niewyprzedzanie nie polega na hamowaniu.
Nie czytasz co piszę. Wyprzedzanie ma miejsce, ale winnego wyprzedzania nie ma bo nie ma "twojej" definicji "braku wyprzedzania" polegającej na hamowaniu by mogło wchodzić w grę zaniechanie tego hamowania.
Ale Ty podaj podstawę prawną, że kierujący musi hamować. Inaczej jest tylko, że nie ma wyprzedzać. Przypominam o przepisie z KW: "lecz jechać z dostatecznie zmniejszonš No i znowu bez związku. Było o hamowaniu by nie wyprzedzać PRZED przejściem. Jeśli więc WJEDZIE na przejście obok nawet ostro hamującego pojazdu, Jak wyżej. I nie widziałem by pieszy wszedł, ale szczególnie nie przyglądałem się czy tam gmerał nogą po asfalcie czy nie gmerał.
Zdecydowanie. Przeczytałem definicję, coś piszecie o niewyprzedzaniu i tak mi wychodzi.
I gdzie tu analogia ?.
Po jednym zdarzeniu z YT miałbym po kimś "jechać" ? Mam sprawdzić, czy aby czegoś nie pisałeś o pieszych? Jak Ci się chce to chętnie wrócę do tego.
A o czym ? O przesłuchiwaniu kogoś w sprawie jego nazwiska ? Całkiem jakbym czytał ustawę o podatkach ;) (znaczy trzeba uważać na Aha 64 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:18:38 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Ale zrozum ... wyprzedzają się samochody. Kierowca może jedynie spowodować Mylisz się. Na tym właśnie polega zaniechanie - na niehamowaniu kiedy trzeba. Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. Właśnie go NIE MA, a Ty się go DOMAGASZ. Bo twierdzisz że hamowanie (czyjeś!) nie powoduje wyprzedzania (Twojego). Nie czytasz co piszę. Wyprzedzanie ma miejsce, ale winnego wyprzedzania nie ma Ależ jest. bo nie ma "twojej" definicji "braku wyprzedzania" polegającej na Co Ty o żądaniu przepisu o hamowaniu? Wyprzedzanie polega na jeździe *szybciej* od pojazdu obok, i NIKOGO nie obchodzi przyczyna tej różnicy prędkości. Zaniechanie dotyczy niedopilnowania aby do wyprzedzania nie doszło, to że "praktycznie" sprowadza się do konieczności hamowania to inna sprawa - ale nikt nie zabrania kierowcy teleportować się :> Ale Ty podaj podstawę prawną, że kierujący musi hamować. NIE MUSI. Może się teleportować, skręcić (o ile można), ustawodawca w PoRD w to nie wnika. JAK to zrobi to JEGO sprawa. Inaczej jest tylko, że nie ma wyprzedzać. Starczy. nie będzie bo przyczyną zaistnienia zjawiska było zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musiał być obowiązek hamowania. No to ja się wyprowadzam z tej gałęzi. EOT. pzdr, Gotfryd 65 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 09:55:42 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Gotfryd, Ale zrozum ... wyprzedzają się samochody. Kierowca może jedynie spowodowaćMylisz się. Jasne. Jadę drogą jednokierunkową z dwoma pasami ruch. Jadę prawym pasem i jestem wyprzedzany. Dojeżdżamy do przejścia dla pieszych, na którym nie ma pieszych. Wyprzedzający mnie kierowca dostaje nagłego ataku miłości bliźniego na widok zbliżającej się do przejścia nastki w mini i staje na hamulcu. Zanim zdążę zareagować jestem już dawno na przejściu i hamowanie sensu nie ma, tym bardziej, że zaskoczona wyciem zarzynanych opon nastka stoi jak wryta 5 metrów od przejścia i wcale nie zamierza przejść. Patrząc z punktu widzenia formalnego - wyprzedzałem. Czy wyprzedzanie wynikało z mojego zamiaru lub świadomego zaniechania? Czy powinno być ukarane? [...] Opole, ul. Reymonta przy dojeździe do Targowej - mandatu nie dostałem, bo akurat w pobliżu policji nie było -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 66 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 17:07:25 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 17 Oct 2014, RoMan Mandziejewicz wrote: Jasne. Jadę drogą jednokierunkową z dwoma pasami ruch. Jadę prawym Nie. Nie ma znaczenia. lub świadomego Nie :> Cały pic w tym, że nie ma mowy o UMYŚLNOŚCI, więc wtrącanie "świadomości" jest bezprzedmiotowe. Nieostrożność polega właśnie na BRAKU świadomości co się dzieje dookoła. zaniechania? Tak :P, oczywiście. Czy powinno być ukarane? Podobnie jak przejechanie ciągłej na pustej drodze czy przejściu na czerwonym świetle (takoż na pustej na ćwierć kilometra wokół drodze). Wg polskiego prawa - tak. Tu mamy dwie sprawy. Pierwsza - to konwencja i wymóg zwolnienia aż do "zdolności do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie spełniłeś. Zgadza się? Ubocznie jest fakt, że zza pojazdu innego niż jednoślad (i to taki bez przyczepki) zawsze JEST kawałek drogi, którego NIE WIDAĆ. Może tam być pies, może być dziecko. Drugie to sprawa ukarania w warunkach "braku zagrożenia, w tym potencjalnego zagrożenia". Co do tego ostatniego, z powodu wyżej mam wątpliwości (a jakby powodem hamowania był pies? :>) Co do ukarania w warunkach "nikłej szkodliwości" to już pisałem: mam zastrzeżenia do prawa (treści kodeksu). Ale jest stosowany i co zrobisz. Dodać trzeba, że o ile nadmierna restrykcyjność niektórych przepisów może być wywołania oporem materii (znaczy w tym przypadku kierowców, którzy nie zwolnią również jak pieszy jest "tuż przy" przejściu i być może to było powodem wpisania 40 lat temu TAKIEGO wymogu do konwencji, w wyniku czego w części krajów o kwestii wyprzedzania już zapomniano), to "mniejsza restrykcyjność" KK wobec KW jest czymś ogólnym. IMVHO narusza art.2 Konstytucji :> [...] Ufff ;) pzdr, Gotfryd 67 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 18:18:32 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Gotfryd, Jasne. Jadę drogš jednokierunkowš z dwoma pasami ruch. Jadę prawymNie. Nie ma znaczenia. Ale jaka nieostrożnoć? Tam nie było najmniejszych podstaw do oczekiwania, że miłonik zielonych jabłek na lewym pasie stanie dęba. Sorry, człowiek ma okrelony czas reakcji na bodziec. zaniechania?Tak :P, oczywicie. Niby czego zaniechałem? Czy powinno być ukarane?Podobnie jak przejechanie cišgłej na pustej drodze czy przejciu Nie widzę podobieństwa - tamto, rzekome wyprzedzanie było skutkiem gwałtownego hamowania innego uczestnika ruchu. A Ty piszesz o sytuacji wiadomego łamania przepisu bez udziału innych uczestników. Wg polskiego prawa - tak. Zwolniłem. aż do "zdolnoci do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie Nie. Fizjologia i fizyka nie pozwala na natychmiastowe zatrzymanie. Zwolniłem adekwatnie do sytuacji - czyli braku pieszych skłonnych do wtargnięcia na jezdnię. Ubocznie jest fakt, że zza pojazdu innego niż jednolad To oznacza, że mam przed siebie wysłać człowieka z czerwonš flagš? To próbujesz udowodnić? [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 68 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 19:39:59 | Temat: Re: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 17 Oct 2014, RoMan Mandziejewicz wrote: Ale jaka nieostrożność? Tam nie było najmniejszych podstaw do Doceniam. Sorry, człowiek ma określony czas reakcji na bodziec. Ale przepis wymaga "natychmiastowo". Doskonale wiem, że się czepiam, ale ktoś musi być advicatus diaboli ;) zaniechania?Tak :P, oczywiście. Zwolnienia, aby móc "natychmiast" się zatrzymać. Tego nie ma w PoRD. [...] Nie widzę podobieństwa - tamto, rzekome wyprzedzanie było skutkiem Dlatego IMVHO wg PoRD usprawiedliwieniem byłaby "niemożność", spowodowana przez innego uczestnika. A Ty piszesz o sytuacji No, ten brak udziału stanowi usprawiedliwienie, jeśli tak jak piszesz piesza była "5m od pasów". Z drugiej strony jest to niecałe 1.5s, czas przyjmowany na moment rozpoczęcia hamowania "z zaskoczenia". Wg polskiego prawa - tak. :) No to wniosek niżej :) aż do "zdolności do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie Nie wiem jak rozumieją to "udziałowcy" konwencji :(, ale tak został przetłumaczony zapis. IMVHO, oznacza to że kierujący musi przewidzieć takie możliwości, i np. jadąc jednośladem brać poprawkę na własną drogę hamowania. Tak, wiem, "wymusi zwolnienie" wielośladów obok... I być może te okolice 1..1.5s "skutku opóźnienia" od nagłego hamowania pojazdu obok trzeba by uwzględnić (dla uznania "niemożliwości"). Jak dla mnie, ewentualna reakcja policjanta byłaby trudna do oceny: z jednej strony niehamowanie to "brak reakcji", znaczy zarzut taki, z drugiej, jeśli ocena przez kierującego (że tylko jedna piesza i "poza zasięgiem" jego pojazdu), to niehamowanie ZMNIEJSZA możliwość kolizji. Mamy ze trzy punkty zaczepienia: - nakaz z konwencji o którym jeszcze niżej :) - PoRD wg którego "usprawiedliwia" zasada niemożliwości - ta zasada, której brzmienie Robert mi niedawno przypominał, a znów wyparowało, o "poświęceniu mniejszego dobra" <OT> Jakby kto pytał, IMO powinien istnieć przepis ustanawiający niekaralność wyprzedzania *przy widoczności braku pieszych* jednośladów bez przyczepek przy przejściu - z tytułu "przezroczystości" właśnie. Z tym samym uzasadnieniem, co przechodzenie pieszych na czerwonym bez utrudniania ruchu innym uczestnikom. No ale to moje "życzenie", niespełnione (coś w stylu Cavallino :)) i niejedyne z tej okolicy (podobne powinno dotyczyć "pozwolenia" na najeżdżanie linii ciągłych, przez obie strony, pod warunkiem widoczności wolnego miejsca na dokończenie manewru *i zjazd* - zza wielośladu nie widać, czy przed nim nie jedzie motocykl albo dajmy na to rower poziomy, zza innego motocykla widać doskonale) </OT> Zwolniłem adekwatnie do sytuacji - czyli braku pieszych skłonnych do Tu muszę przyznać, że TEN wymóg ma AFAIR w konwencji zapis o obecności pieszego NA przejściu. Nie "przy". Wtargnięcie nie gra roli (jakby piesza "wtargnęła nie wbiegając", to oczywiście wymóg zdolności do "natychmiastowego zatrzymania" nie byłby spełniony i już), ale fakt że nie weszła tak (ma znaczenie), a jak mówisz że 1.5s i blisko przejścia byłeś to "nie mogła wejść" - IMVHO oczywiście, przyjmując w pierwszym przybliżeniu "metr pieszo dziesięć metrów samochodem". No dobra, to mandat się nie należy :D Ubocznie jest fakt, że zza pojazdu innego niż jednoślad Nie. Pilnować "niewyprzedzania przed i na przejściu z obecnym pieszym". Dura lex, tym razem to nie Sejm. Nie obowiązuje jezdni jako takiej, nie obowiązuje pieszego przechodzącego w dowolnym miejscu, obowiązuje jedynie na przejściu (i tuż przed). Nie opłaca się, żeby ten z flagą co przejście wysiadał z auta ;) To próbujesz udowodnić? W żadnym razie! Usiłowałem jedynie wskazać, że w niektórych przypadkach konwencja jest *bardziej* restrykcyjna, niż "ogólnie" PoRD. Ale warunki restrykcji się nie pokrywają, więc przyznaję, że zmieściłeś się w "okienkach" obu regulacji :D pzdr, Gotfryd 69 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 23:46:34 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Formalnie jest podstawa, aby ukarać. Czy sąd zdecydowałby się na to ? Trudno powiedzieć. Skojarzył mi się przypadek opisywany chyba na tej grupie. Policjant znalazł kierowcę późnym wieczorem w domu i poprosił o przestawienie samochodu, bo blokował innym przejazd. Kierowca cofnął samochód 3 mtr (było to na parkingu) i został ukarany za jazdę pod wpływem alkoholu, bo faktycznie wypił. Sąd pierwszej instancji skazał go, a sąd drugiej instancji odstąpił od wymierzania kary. 70 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 23:53:21 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Formalnie jest podstawa, aby ukarać. Czy sąd zdecydowałby się na to ? Trudno powiedzieć. Skojarzył mi się przypadek opisywany chyba na tej grupie. Policjant znalazł kierowcę późnym wieczorem w domu i poprosił o przestawienie samochodu, bo blokował innym przejazd. Kierowca cofnął samochód 3 mtr (było to na parkingu) i został ukarany za jazdę pod wpływem alkoholu, bo faktycznie wypił. Sąd pierwszej instancji skazał go, a sąd drugiej instancji odstąpił od wymierzania kary. Odstąpił ? "Sąd nie widzi możliwości ularania" 71 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 19:20:57 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
... Nie ma mojego (albo twojego) wyprzedzania. Jest wyprzedzanie się dwu samochodów. Takie zjawisko wywołane adekwatnym czynem tutaj zahamowaniem tego z LEWEJ.
Art 2. 28 "wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;" a więc wcale nie szybciej !!! i NIKOGO Jak nie obchodzi to nie ma mowy o winie. Zaniechanie dotyczy niedopilnowania aby do wyprzedzania nie doszło, Któremu ?! Masz czyn kierowcy lewego samochodu w postaci hamowania i skutek w postaci wyprzedzania się samochodów. .... 72 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 05:03:32 | Temat: Re: Przejście dla pieszych _ John Kołalsky pustak. | Autor: Witolko |
Jak widać na zdjęciach samochód po prostu przejechał, A w tej sytuacji, co ta osoba musiałaby zrobić, abyś nazwał to wyprzedzaniem ? pustak zatrzymał się a ona najprawdopodobniej zagapiła się. Pod względem znajomości PoRD, pustakiem to jesteś ty i w dodatku chińskim pustakiem. 73 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 21:09:43 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, Znowu wstydzisz się swojego nazwiska ?Ja? Podasz message-id mojej wiadomości bez nazwiska?, Jasiu... On nie łapie. Ale w obecnych czasach mało kto łapie :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 74 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:28:34 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tom N | RoMan Mandziejewicz w Hello Tom, To, że nie łapie to wiadomo nie od dzisiaj, ale ono zaczyna uzurpować... Może komitet zniczowy do jasia by zorganizować, pora akuratna... :D -- 'Tom N' 75 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 21:18:26 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, To, że nie łapie to wiadomo nie od dzisiaj, ale ono zaczyna uzurpować...Ja? Podasz message-id mojej wiadomości bez nazwiska?, Jasiu...On nie łapie. Ale w obecnych czasach mało kto łapie :( A masz namiary? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 76 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:22:35 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Tue, 14 Oct 2014 18:58:43 +0200, John Kołalsky To było zatrzymanie przed przejĹciem wymuszone przez pieszego czy zwykły Sama obecnoć pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie szczególnej ostrożnoĹci, do zatrzymania siÄ włÄ cznie. Tym bardziej przy przejĹciu dla pieszych gdzie widaÄ że piesi oczekujÄ na przejĹcie przez jezdniÄ. Tylko prawdziwe *paździochy* nie zwracajÄ uwagi na takie elementy i to że pojazdy na pasie obok z JAKIEGOĹ powodu zwalniajÄ . Realnie rzecz ujmujÄ c to panienka w swojej głupocie miała szczÄĹcie, bo pół sekundy różnicy i by miała ciÄżarnÄ na sumieniu gdyby ta dodatkowo nie wykazała ostrożnoĹci. -- Pozdor Myjk 77 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:52:05 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-15 09:22, Użytkownik Myjk napisał: To było zatrzymanie przed przejĹciem wymuszone przez pieszego czy zwykły A możesz powołaÄ siÄ na jakiĹ przepis w sprawie tego "do zatrzymania siÄ włÄ cznie" ? Bo znam masÄ miejsc gdzie chodnik od jedni oddziela tylko krawÄżnik, jest na nim sporo pieszych a samochody jednak jeżdżÄ . Pozdrawiam 78 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:58:49 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 09:52:05 +0200, RadoslawF A możesz powołaÄ siÄ na jakiĹ przepis w sprawie tego Art. 3. i 4. PORD -- Pozdor Myjk 79 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:17:36 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, Myjk wrote: Wed, 15 Oct 2014 09:52:05 +0200, RadoslawF Do 4. potrzebne są "okoliczności". Tak dla porządku. pzdr, Gotfryd 80 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 05:52:22 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-15 09:58, Użytkownik Myjk napisał: Art. 3. i 4. PORD Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Art. 4 to już całkiem jest z innej bajki. Chcesz siÄ jeszcze na jakiĹ przepis powołaÄ ? Pozdrawiam 81 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 07:54:59 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 05:52:22 +0200, RadoslawF Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Nakazuje zaniechanie. To wystarczy normalnemu do zrozumienia. Art. 4 to już całkiem jest z innej bajki. Nie z całkiem innej bajki, tylko muszÄ zajć szczególne okolicznoĹci. Ale w tym wypadku mogÄ zajć, wiÄc ten przepis też dotyczy tego o co pytałeĹ. JeĹli kierowca ma przypuszczenie, że gibajÄ cy siÄ na krawÄżniku przy pasach (a nawet bez pasów) pieszy może "wejć" przed maskÄ, ma prawo siÄ zatrzymaÄ, a reszta *paździochów* ma siÄ w tej sytuacji dopasowaÄ, nawet jeĹli, jak to napisał "dżon" nie zrobi nic aby "zaszło" wyprzedzanie czy omijanie. Chcesz siÄ jeszcze na jakiĹ przepis powołaÄ ? Już siÄ powołałem. Nie mój problem, że nie potrafisz pojÄ Ä prostego tekstu pisanego. Ale wniosek jest taki, że to miÄdzy innymi przez takich jak ty czy inny kowalski (p)osły pracujÄ nad założeniem kagaĹca typu pieszy ma zawsze pierwszeĹstwo. Możesz sobie pogratulowaÄ. :P -- Pozdor Myjk 82 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 14:24:47 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-16 07:54, Użytkownik Myjk napisał: Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Ma prawo siÄ zatrzymaÄ bez gibajÄ cego siÄ pieszego. Dla przypomnienia, pisałeĹ wymusza zwolnienie do zatrzymania włÄ cznie. A ja prosiłem o podanie jaki przepis to zatrzymanie wymusza. Bez dodatków w stylu "może coĹ zrobiÄ". Ja mam wrażenie że nie potrafisz zrozumieÄ tekstu który sam napisałeĹ.Chcesz siÄ jeszcze na jakiĹ przepis powołaÄ ? Pozdrawiam 83 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 14:46:15 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 14:24:47 +0200, RadoslawF Ma prawo siÄ zatrzymaÄ bez gibajÄ cego siÄ pieszego.Art. 4 to już całkiem jest z innej bajki.Nie z całkiem innej bajki, tylko muszÄ zajć szczególne okolicznoĹci. Odpowiedź siÄ nie zmieniła od poprzedniego razu. Art. 3. a jak zajdÄ dodatkowe okolicznoĹci to także Art. 4. -- Pozdor Myjk 84 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 17:32:09 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Cavallino |
Dnia 2014-10-16 07:54, Użytkownik Myjk napisał: Ja mam wrażenie że nie potrafisz zrozumieÄ tekstu który sam napisałeĹ. To typowe dla kapeluszników. Ich fobie biorÄ siÄ właĹnie z ciasnego i mało rozwiniÄtego łba. 85 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 21:00:35 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Już mi siÄ nie chce przeglÄ daÄ tych przepisów, ale jest prawie pewne, że wyciÄ gacie z przepisu coĹ czego w nim nie ma.
Podaj przepis na to dopasowywanie siÄ. Moim zdaniem niczego takiego nie ma nawet jeĹli istniała obiektywna potrzeba zwolnienia choÄby po to by sprostaÄ innym przepisom gdy sytuacja na przejĹciu zmieni siÄ. 86 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:23:07 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Wydaje siÄ, że nie uchybiła niczemu. Tym bardziej przy Do którego przepisu odwołujesz siÄ o tym "tym bardziej" ? Tylko prawdziwe *paździochy* nie zwracajÄ uwagi na takie elementy Wystarczy zagapiÄ siÄ. Jestem pewien, że każdemu z nas to siÄ przytrafiło tylko kamery nie było albo coĹ innego, że nie możemy teraz pokazaÄ. Realnie rzecz MZ ponosi CiÄ ambicja wykazania, że pani jest bardzo winna a ona może jest winna zupełnie umiarkowanie. 87 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:45:41 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Sama obecnoć pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie Art. 26 ust. 7 88 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:10:10 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Sama obecnoć pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie "W razie przechodzenia przez jezdniÄ osoby niepełnosprawnej, używajÄ cej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawnoĹci ruchowej, kierujÄ cy jest obowiÄ zany zatrzymaÄ pojazd w celu umożliwienia jej przejĹcia. " Czyli sama obecnoć pieszego nie rodzi "tym bardziej" 89 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:42:07 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | Tym bardziej przy W tym wypadku rodzi. 90 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 08:03:49 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 19:23:07 +0200, John Kołalsky Wydaje siÄ, że nie uchybiła niczemu. Dobrze, wydaje ci siÄ. Wystarczy zagapiÄ siÄ. Jestem pewien, że każdemu z nas to siÄ przytrafiło Nie każdemu jednak zdarzyło siÄ to robiÄ, gdy pieszy był w obrÄbie lub na samym przejĹciu dla pieszych. MZ ponosi CiÄ ambicja wykazania, że pani jest bardzo winna a ona może jest Jaki jest koĹ, każdy widzi. WiÄc ona jest winna omijania/wyprzedzania pojazdu gdy na przejĹciu znajdujÄ siÄ piesi. Ale na twoje szczÄĹcie kaganiec już siÄ robi i niedługo nie bÄdziesz miał podobnych rozterek w takich sytuacjach. Ciesz siÄ. :P -- Pozdor Myjk 91 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 21:06:03 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Wiem, Tobie wydaje siÄ, że uchybiła.
A gdzie niby im siÄ to miało przytrafiÄ ?
Byli na przejĹciu jacyĹ piesi ??? Widziałem tylko, że ktoĹ zatrzymał siÄ przed przejĹciem. Pewnie za słabo oglÄ dałem. Ale na twoje szczÄĹcie Twoich rozterek ? 92 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 22:22:02 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 21:06:03 +0200, John Kołalsky Pewnie za słabo oglÄ dałem. Zdecydowanie. ZmieĹ sobie okulary. -- Pozdor Myjk 93 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 00:02:42 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
PrzestaĹ już pieprzyÄ od rzeczy 94 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 07:46:07 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Fri, 17 Oct 2014 00:02:42 +0200, John Kołalsky PrzestaĹ już pieprzyÄ od rzeczyPewnie za słabo oglÄ dałem.Zdecydowanie. ZmieĹ sobie okulary. Przecież jesteĹ ewidentnie Ĺlepy. -- Pozdor Myjk 95 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 19:42:54 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-15 09:22, Myjk wrote: Tue, 14 Oct 2014 18:58:43 +0200, John Kołalsky Wlasnie, a teraz ta koniecznosc wykazania ostroznosci niby chca usunac. Madre to? -- mk4 96 |
Data: Pa?dziernik 23 2014 02:18:00 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 22 Oct 2014, mk4 wrote: On 2014-10-15 09:22, Myjk wrote: Nijak. Nikt nie ma zamiaru modyfikować art.3 PoRD. Takoż nikt nie ma zamiaru wprowadzać "nakazu nieostrożności". Na deser nie pamiętam, czy aby nie chodziło o pojazd przejeżdżający obok stojącego pojazdu ze strony *przeciwnej* niż pieszy, czyli w układzie w którym dziś żadnej "szczególnej regulacji" nie ma i nic się nie zmieni. Madre to? Tak. Zachowanie ostrożności POZOSTAJE, to co jest usuwane, to źródło nadinterpretacji "on powinien to ja skorzystam". Już pisałem - odpowiedni przepis "zwiększający ostrożność" obowiązujący na skrzyżowaniach jezdni ZWIĘKSZYŁBY liczbę wymuszeń i liczbę wypadków. Możesz nie wierzyć, doceniam. Ale tak to działa. pzdr, Gotfryd 97 |
Data: Pa?dziernik 23 2014 17:31:33 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Cavallino |
On Wed, 22 Oct 2014, mk4 wrote: Nie. Zachowanie ostrożności POZOSTAJE, to co jest usuwane, to źródło Naditerpretacją jest także "mogę wejść na przejście mimo że coś jedzie, bo to da mi pierwszeństwo, więc on zatrzyma się w miejscu". I tą właśnie należałoby usunąć. 98 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 19:16:50 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: xyz | W dniu 2014-10-13 o 23:22, Myjk pisze: Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnieTo jeszcze nic, piÄ tek droga Ĺódź - Stryków. Koło przystanku PKS na pasy próbuje wejć dziadziuĹ o laseczce, widaÄ że ciÄżko mu. Ja siÄ zatrzymujÄ, za mnÄ jakieĹ 2-3 auta też, z naprzeciwka tir. Ko po 10-15 sek. prawym poboczem ĹmigajÄ dwa auta ok 60km/h. Jak by to był ktoĹ młodszy kto by sprawnie przechodził to ostatnie metry by jednak przeleciał ... Pierwsze auto rodzina 2+1, drugie obywatel nieco młodszy od tego na przejĹciu. -- -- - xyz -- - Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złoĹliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com 99 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 22:12:15 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych ... przesłaÄ do policji. | Autor: Witolko |
http://youtu.be/_8NmK3z9uR8 Jak najbardziej wskazane jest, aby to nagranie trafiło do policji. Zero tolerancji dla debili. Widziałem podobnÄ sytuacjÄ. Wtedy przechodzÄ cy solidnie kopnÄ ł w drzwi przejeżdżajÄ cego pojazdu. 100 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 00:38:24 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: uciu |
101 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 09:29:51 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 00:38:24 -0700 (PDT), uciu A ja z innej beczki... co to za model kamerki? To, zgodnie z podpisem w narożniku filmu, rejestrator eeyelog FHD z GPS i GS. Jest oparty na Ambarelli, wiÄc w nocy radzi sobie już całkiem nieźle. Mój model nieco gorzej, bo zleciłem podmianÄ obiektywu na wÄższy kÄ t, co zaskutkowało niestety zmniejszeniem Ĺwiatła. Ale ogólnie nie jest źle. -- Pozdor Myjk 102 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 18:42:02 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-13 23:22, Myjk wrote: Mam już kamerÄ w aucie parÄ lat, nigdy mnie jakoĹ szczególnie A dla mnie to swietny przyklad dlaczego przepisy z pieszymi powinny pozostac takie jakie sa. Kazdy przycisniety do muru (zwlaszcza jak popelni blad) stwierdzi, ze ludzie sa omylni i kazdy ma prawo blad popelnic. W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada projekt. -- mk4 103 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:26:49 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4 W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie OczywiĹcie, że tak jest lepiej. WidaÄ jednak po tym wÄ tku, że niektórych kierowców obowiÄ zki nie obowiÄ zujÄ . Na idiotów i zapierdalaczy typu koĹ kawalino widaÄ trzeba zakładaÄ kagaĹce, bo sami sÄ zbyt tÄpi żeby uwzglÄdniÄ pewne elementy. Ĺťe sami na drodze nie sÄ , jezdnia nie jest ich prywatnÄ własnoĹciÄ i że (majÄ c Art. 3/4) mogliby odpuĹciÄ czy czasem siÄ nawet zatrzymaÄ jak ludzie chcÄ przejć a już z pewnoĹciÄ nie wyprzedzaÄ tłumaczÄ c siÄ głupkowato nieuwagÄ czy zwalaÄ winÄ na "pustaków". To nie, muszÄ mieÄ NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie. Chyba trzeba im pogratulowaÄ działanoĹci. -- Pozdor Myjk 104 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:07:10 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote: Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4 Od jutra wtargiwujący na drogę podporządkowaną z poprzecznej drogi z pierwszeństwem jest winien ewentualnego wypadku. To tak nie działa. Oczywiście, że tak jest lepiej. Nie jest - bo w odróżnieniu o obawy o własne życie, lakier na samochodzie albo "tylko" stratę czasu na spisanie oświadczeń związanych z kolizją, samousprawiedliwiające tłumaczenie "bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron do usiłowania skorzystania z obowiązków drugiej strony. Ile znasz przepisów "obubezpiecznych", przy których OBIE strony stosują się do wymogu z częstością zblizoną do 100%? Widać jednak po tym wątku, że niektórych No i wystarczy promil tłumaczących (sobie) jak wyżej, żeby "obubezpieczny" przepis okazał się wypadkogenny. Bo w końcu wypadki są rzadkie i promil to DUŻA liczba. [...] To nie, muszą mieć NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie. Skrajna postać (nie piszę o przywołanych przypadkach, mam na myśli tego "gościa z radia" przyznającego, że WIE że NIE CHCE sam z siebie zwolnić aby zmieścić się z hamowaniem na żółtym świetle) którzy żądają zakazu *dla siebie*. No, chyba że z obawy że "następca" zaparkuje mu w bagażniku (ale przecież na to ograniczenie nie pomoże, chyba nikt na grupie nie odważy się stwierdzić że w "strefie 90" zapodanie znaku "70" spowoduje jazdę z "70"). Chyba trzeba im pogratulować działaności. Dotyczy chyba wszystkich grup - bo to pewnie obawy o nadużywanie są powodem braku popularności przepisu o niekaralności przejścia "bez powodowania utrudnienia" na czerwonym (nie tylko w Polsce). pzdr, Gotfryd 105 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 18:53:41 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote: On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote: Analogia - albo raczej jej kompletny brak... Oczywiście, że tak jest lepiej. A w czyim rozumieniu? Bo w moim nie. W moim jest to dodatkowy margines bezpieczenstwa. A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego? Jak tak, to ok. A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje) a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis - ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co. -- mk4 106 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 11:29:06 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, mk4 wrote: On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote: To wprowadź przepis, że "wjeżdżający z drogi z pierwszeństwem nie może wtargnąć pod pojazd na podporządkowanej" i popatrz co się będzie działo. Bez uchylania pierwszeństwa oczywiscie. "bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron No nic nie poradzę że Cię nie przekonam, ale IMO jest dokładnie przeciwnie. Powoduje "próbowanie" na zasadzie "bo on się ma zatrzymać". A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego? Czy Ty aby nie pomyliłeś grupowiczów? Jak tak, to ok. Nijak. A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje) A jak jest na skrzyżowaniu jezdni? Spadają na tego z pierwszeństwem? a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis Nie, pieszy może sam dbać o swoje bezpieczeństwo, nikt mu nie broni (w tym niewchodzenia jak akurat Cavallino jedzie :>), ale JAK COŚ SIĘ STANIE, to musi być wiadomo kto miał być winien. Tak samo jak z ciężąrówką - jak widzisz, że kierujący NIE MOŻE się zatrzymać, to nie masz obowiązku pod niego wjechać. Ale nie ma i nie powinno być przepisu *szczególnego*, że masz to przewidywać, bo on po prostu będzie deptał w gaz, aby było oczywiste że nie może się zatrzymać[1]. - ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co. Zrozum, że jak zostawisz ten warunek, to BĘDĄ PRZYPADKI usiłowania interpretowania jakoby ten zapis "odwracał winę" i że można z tego skorzystać. Na zasadzie że to "pieszy spowodował niemożliwość". Gdzieś widziałem filmik, jak to policja ukarała pieszą (fakt, wzięła i wlazła, ale nie że "stała i wlazła", tylko *SZŁA*), problem w tym, że nie ukarała kierowcy, u którego tej "szczególnej ostrożności" szukać można było dopiero jak gwałtownie manewrował. Czyli otwiera się furtka do myślenia "ale jakby co to nie ja będę winien więc jadę" (ba, najlepiej przyspieszyć, rozumowanie wyżej). I to Twoje "ma przepuścić (pieszego)" można będzie sobie wsadzić w buty, nie zadziała. <OT> Wiem, kamerki mogłoby pomóc rozwiązać ten problem, w zamian byłoby trochę flejmów o "ormowcach" :P O ile kojarzę, gdzieś widziałem że tak w Krakowie rozwiązano problem "niezostawania na torach" :> (tramwajarze zgłaszali 100% nagranych przypadków). Ale to też taka sobie metoda. [1] polecam hasło "efekt kobry" :) Staropolskie brukowanie dobrymi chęciami też pasuje. pzdr, Gotfryd 107 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 20:13:24 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Cavallino |
a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis Dokładnie. I nie licząc ewidentnych przegięć ze strony kierowców, powinien być to pieszy - tylko wtedy powrócimy do zdrowych odruchów niewłażenia pod jadącą śmierć. Tak samo jak z ciężąrówką - jak widzisz, że kierujący NIE MOŻE Jest. Zasada ograniczonego zaufania. Jak widzisz że nie zdąży się zatrzymać, a mimo to wyjeżdżasz, to ją naruszasz. To samo (plus zakaz wtargiwania) dotyczy już teraz pieszego włażącego bezmyślnie wprost pod jadące auto. 108 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 07:07:59 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
nie ciÄ gnÄło do zgrywania filmów i "podpierdalania", ale po tym: Tam (i nie tyllko tam) przydała by siÄ pułapka policyjna. Patrol obserwujÄ cy przejĹcie i jeden umówiony cywilny samochód jeżdżÄ cy na okrÄ gło przez to przejĹcie w godzinach szczytu. 109 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 07:32:13 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
nie ciÄ gnÄło do zgrywania filmów i "podpierdalania", ale po tym: Tam (i nie tyllko tam) przydała by siÄ pułapka policyjna. Patrol obserwujÄ cy przejĹcie i jeden umówiony cywilny samochód jeżdżÄ cy na okrÄ gło przez to przejĹcie w godzinach szczytu. albo fotoradar robiÄ cy kilka zdjÄÄ, gdy pieszy znajdzie siÄ w pobliżu przejĹcia. 110 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 09:05:15 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: CzesĹaw WiĹniak | i siÄ zastanawiam czy jednak nie skorzystaÄ z maila Tam (i nie tyllko tam) przydała by siÄ pułapka policyjna. albo fotoradar robiÄ cy kilka zdjÄÄ, gdy pieszy znajdzie siÄ>w pobliżu przejĹcia. LOL. Jeszcze nie wpadłeĹ na pomysl z dronem :) 111 |
Data: Pa?dziernik 21 2014 12:49:10 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: Witolko |
i siÄ zastanawiam czy jednak nie skorzystaÄ z maila Ciekawy pomysł. Jeżeli "znajdÄ siÄ" kierowcy, którzy to "sfinansujÄ ", to czemu nie ? 112 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 15:11:57 | Temat: Re: PrzejĹcie dla pieszych | Autor: John KoĹalsky |
Tam (i nie tyllko tam) przydała by siÄ pułapka policyjna. -- I strzelec który zdejmuje każdego ... .... pieszego :-) |