Przejście dla pieszych
1 | Data: Pa?dziernik 13 2014 23:22:42 |
Temat: Przejście dla pieszych | |
Autor: Myjk | Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie 2 |
Data: Pa?dziernik 13 2014 23:41:18 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Ale co cie boli na tym filmie ?:) 3 |
Data: Pa?dziernik 13 2014 22:59:55 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Budzik | Uytkownik Czesaw Winiak ... Pytanie sugerowaoby ze ty tak na serio. Emotikon ze to zart, ktregoMam ju kamer w aucie par lat, nigdy mnie jako szczeglnie jednak nie rozumiem... Moesz wyjasnic co miaes na mysli? 4 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 07:42:50 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: xxx | Uytkownik "Czesaw Wiśniak" napisa w wiadomości Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Panią z prawego pasa - jakieś 12 pkt . Przemek 5 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 08:25:13 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Ja bym dodatkowo zabral PJ na miesiac albo 1000z grzywny. Niech wybiera, na poczatek to nie boli. Piszę teraz powanie. 6 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 18:59:48 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Moe po prostu zagapia się 7 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:00:53 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: xxx | Uytkownik "John Koalsky" napisa w wiadomości
Moe. Moe nie potrafi jedzić, moe się spieszya. Kodeks przewiduje 12 punktw a taryfikator do niedawna 500 PLN - i tyle. Nie proponuje rozstrzelania, zabrania prawa jazdy czy chosty poączonej z dekapitacją. Przemek 8 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:12:44 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Zacytuj przepis to pogadamy. 9 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 13:57:39 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: megrimsES | W dniu 2014-10-15 o 19:12, John Koalsky pisze: Tego akurat kodeks nie przewiduje ale dabnm gościuwie opatą w eb pare reazuy 10 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 10:04:13 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko | Uytkownik "Czesaw Wiśniak" napisa w wiadomości
Jesteś doskonaym przykadem, e powinien być obowiązkowy egzamin z PoRD co np. 5 lat dla kadego kierowcy. 11 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 10:14:01 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Ale co cie boli na tym filmie ?:) Jesteś doskonaym przykadem, e powinien być Ja ? A czemu to ? Chciabyś zdawać egazmin co 5 lat ?:) 12 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 01:21:41 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: WS | W dniu wtorek, 14 padziernika 2014 10:14:01 UTC+2 uytkownik Czesaw Winiak napisa: Ja ? A czemu to ? Chciaby zdawa egazmin co 5 lat ?:) Pewnie jest instruktorem lub egzaminatorem ;) WS PS. a pieszych wlazacych bez patrzenia na jezdnie w takiej sytuacji powinno sie wysylac na badania psychiatryczne - moze dla ich dobra potrzebne jest jeakies ubezwlasnowolnienie? ;) ;) ;) ;) 13 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 00:19:15 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Ale co cie boli na tym filmie ?:) Bo nie pamiętasz o podstawowym dla bezpieczeństwa przepisie, zakaz wyprzedzania bezpośrednio przed przejściem dla pieszych. 14 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 00:49:46 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Jesteś doskonaym przykadem, e powinien być Bo nie pamiętasz o podstawowym dla bezpieczeństwa przepisie, Skąd wiesz, widziaeś jak wyprzedzam ?:) 15 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:14:26 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Widzialem co napisaeś. 16 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 08:56:16 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Bo nie pamiętasz o podstawowym dla bezpieczeństwa przepisie, Widzialem co napisaeś. Dobrze, e widzisz tekst. To ju duo jak na gimbazę ale naucz się te czytać. 17 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:35:51 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
Bo nie pamiętasz o podstawowym dla bezpieczeństwa przepisie, Jak rozumiesz to co sam napisaeś, cytat : "Ale co cie boli na tym filmie ?:)" 18 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:12:52 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak |
Bo nie pamiętasz o podstawowym dla bezpieczeństwa przepisie, Jak rozumiesz to co sam napisaeś, Rozumiem to jako pewien środek stylistyczny na "i", i trzeba byc mao kumatym eby zrozumieć to inaczej. Moe szybciej zaapiesz post Tomka Pyry, poza tym z sąsiedniego wątku powinieneś wiedziec jaki mam pogląd na te sprawy. Ech ta gimbusiarnia :/ 19 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:39:36 | Temat: Re: Przejście dla pieszych [OT] | Autor: Artur Miller | W dniu 2014-10-19 10:12, Czesaw Wiśniak pisze:
najciekawsze jest to, ze to gimbaza najczęściej wyzywa się od gimbusw... @ 20 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 22:47:09 | Temat: Re: Przejście | Autor: Witolko |
Rozumiem to jako pewien środek stylistyczny na "i", i trzeba byc mao Swoją gupotę bronisz za wszelką cenę; za kadym razem udowadniając, e jesteś gupszy ni to wyglądao. Z twoją gupotą to gimbusiarni nie dorastasz do pięt. Nawet nie wiesz o co ci chodzio w tym co sam napisaeś. 21 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 23:44:36 | Temat: Re: Przejście | Autor: Czesław Wiśniak |
Rozumiem to jako pewien środek stylistyczny na "i", i trzeba byc mao Swoją gupotę bronisz za wszelką cenę; za kadym razem Nawet nie wiesz o co ci chodzio w tym co sam napisaeś. Ohoho jaki pyskaty gimbus, chyba bolao skoro taka agresja :) Chcesz się w ten sposb dowartościować ? Ja myslaem, e ty tylko udajesz, a ty po prostu jestes rozgarniety jak kupa liści.. Nie uczyli nigdy w budzie o ironii ? Tu poczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia 22 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 00:19:35 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Tomasz Pyra | W dniu 2014-10-13 23:22, Myjk pisze: Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Zaraz Ci zostanie tu wytumaczone, e 50% winy ponosi auto przed Tobą, 25% Ty, pozostae 25% pieszy. Jedyny bez winy to ten co przejecha ;) 23 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 08:27:46 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie Oby tylko autor wątku tak nie mysla (z wyączeniem 25% winy jego :). 24 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 23:06:28 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gof | Tomasz Pyra wrote: Zaraz Ci zostanie tu wytumaczone, e 50% winy ponosi auto przed Tob, Zgodnie z przepisem nie, zgodnie ze zdrowym rozsadkiem cos w tym jest. Zauwazcie, ze facet na filmie dopiero sie zatrzymal, kobieta mogla nie miec czasu na reakcje. Co innego gdyby samochod stal juz jakis czas a ona by przejechala. Dlatego ja nie puszczam pieszych w sytuacji tego z lewego pasa - zeby durny pieszy, ktory wlezie bez patrzenia, nie zostal zdjety przez kogos na drugim pasie, kto nie zdazy zauwazyc, ze sie zatrzymuje. -- Suzuki GSX 1300R Hayabusa 2000 r. & Toyota Yaris I FL 1.3 2004 r. PMS+ PJ S+ p++ M- W P++: X+++ L+ B M+ Z+++ T w+ CB+++ http://motogof.tumblr.com/ 25 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 08:11:11 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Myjk | Sun, 19 Oct 2014 23:06:28 +0000 (UTC), Gof Zauwazcie, ze facet na filmie dopiero sie zatrzymal, kobieta mogla nie Przestań, tam byo tyle czasu na reakcję, "e a tylko"... Po pierwsze musiaa widzeć stopy moje, widzieć stopy auta przede mną, w końcu jest kierowcą i musiaa widzieć znaki informujące o przejściu, a co za tym idzie pieszych przy jezdni. Tumaczenie tego kierowcy nie ma najmniejszego sensu. -- Pozdor Myjk 26 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 19:29:16 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-20 08:11, Myjk wrote: Sun, 19 Oct 2014 23:06:28 +0000 (UTC), Gof Nic z tego nie wynika poza tym, ze wymysliles sobie hamowac. Powodow moze byc 1000 dla ktorych miala szanse (a nie widziala) widziec twoje stopy ;) w końcu jest Nie musiala widziec a mogla widziec. Skoro pieszy jest tak durny, ze trzeba mu przepisem wymusic wlazenie kiedy tylko chce na przejscie do moze w koncu nalezy dopuscic, ze kierowca moze nie widziec znaku, pieszego i ewentualnie przejscia. W koncu to czlowiek i to czlowiek. Skoro jeden nie moze (choc mu jest 10x latwiej) widziec samochodu, ktory halasuje swieci i sie porusza dosc szybko to jak mozna wymagac od kierowcy zeby widzial znaki czy pieszego? Znaki to pol biedy - choc moze wprowadzmy ze jak na 10 metrach sa wiecej niz 2 to juz mozna nie widziec - w koncu za duzo intomacji do analizy. No ale pieszy - ubrany na ciemno wieczorem - przeciez go widac dopiero jak wejdzie na przejscie i wpadnie w snop swiatla z reflektorow. No jak najbardziej mozna go nie widziec - co wiecej - nie ma w tym nic dziwnego. Nie przyszlo ci to do glowy? -- mk4 27 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 09:09:04 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-20 01:06, Gof wrote: Tomasz Pyra wrote: Bez przesady - miaa czas, tylko nie ogarna, e jak kto na ssiednim pasie si zatrzymuje _przed_przejciem_ to nie kombinujesz, a moe parkuje, a moe skrca, a moe poszli do lasu, tylko te hamujesz. Przeraajce jest to, jak duo kierowcw nie pomyli, e jak kto staje przed przejciem to te naley hamowa i upewni si po co. Koo mnie przez jaki czas autobusy skrcay w lewo na takim niepozornym skrzyowaniu http://tinyurl.com/pylrxuz - staje taki autobus przed skrzyowaniem (i przejciem) i zasania wszystko po lewej - moe czeka na luk z naprzeciwka, moe tam jest matka z wzkiem przechodzi. Co robi wikszo - 70-80@50 prawym pasem. A jak ja hamowaem, eby sprawdzi co jest z lewej to dostawaem klaksony w plecy i co tam krzyczeli pod nosem - pewnie na temat mojej matki. Inna sprawa, e piesi te mogliby pomyle, a nie le jak barany na rze. Ale to nie usprawiedliwia tych debili, co nie potrafi zaoy, e przez przejcia na pa nie omijamy. Shrek 28 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 18:58:43 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie To byo zatrzymanie przed przejściem wymuszone przez pieszego czy zwyky pustak ? 29 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 19:30:56 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | John Koalsky w Uytkownik "Myjk" Mam ju kamer w aucie par lat, nigdy mnie jako szczeglnie To byo zatrzymanie przed przejciem wymuszone przez pieszego czy zwyky To byo wyprzedzanie bezporednio przed przejciem, zwyky pustaku. -- 'Tom N' 30 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:19:11 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Bezporednio przed przejciem to byo "omijanie pojazdu, ktry zatrzyma si ....". zwyky pustaku. Znowu wstydzisz si swojego nazwiska ? 31 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:34:27 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | John Koalsky w Uytkownik "Tom N" To byo wyprzedzanie bezporednio przed przejciem,Mam ju kamer w aucie par lat, nigdy mnie jako szczeglnieTo byo zatrzymanie przed przejciem wymuszone przez pieszego czy zwyky Bezporednio przed przejciem to byo "omijanie pojazdu, ktry zatrzyma si Ani nagrywajcy ani poprzedzajcy nie stali... zwyky pustaku. Znowu wstydzisz si swojego nazwiska ? Ja? Podasz message-id mojej wiadomoci bez nazwiska?, Jasiu... -- 'Tom N' 32 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:49:18 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Oni nie jechali "bezporednio przed". Poza tym z faktu wyprzedzania nie wynika jeszcze wina. Jak wida na zdjciach samochd po prostu przejecha, czyli osoba, ktra go prowadzia nic nie zrobia by wyprzedza. Mwiem, pustak zatrzyma si a ona najprawdopodobniej zagapia si.
Synek ... umiesz si normalnie podpisa czy bdziesz dalej pieprzy farmazony 33 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 00:35:41 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 14 Oct 2014, John Koalsky wrote: Uytkownik "Tom N" Ciebie te trzeba prosi, eby sprawdzi art.9.11 KW? W miejscu o "niewyprzedzaniu" od zawsze s sowa "bez naruszania postanowie ustpu 9 niniejszego artykuu". A w przepiach karnych jest "lub zaniechania". Mwiem, pustak zatrzyma si ....niektrzy tu tumacz, e NIE MA innej metody ni przydzielanie mandatw "niepustakom" i coraz bardziej wychodzi, e maj racj. Bo niby tak na zdrowy rozum, cz nagra na youtubie nt. wyprzedzania i omijania przed przejciem kwalifikowaaby si do "czepiania si", ale skoro *W TYM* przypadku jest dyskusja (piesi na pasach s, a jadcy nie widzi czy tam nie ma np. dziecka lub psa), no to trudno, Sejm chyba ma racj. a ona najprawdopodobniej zagapia si. Jasne. W kadej innej sytuacji byaby wdeptana w ziemi, ale wyprzedzajc na przejciu co tam, "tylko si zagapia". Znowu wstydzisz si swojego nazwiska ? A odrniasz "normalne podpisanie si", cokolwiek to znaczy, od PODANIA NAZWISKA o ktrym raczye pisa? (wiem, wiem, pewnie rnica wykracza poza PoRD :>) pzdr, Gotfryd 34 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 18:45:11 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | John Koalsky w Uytkownik "Gotfryd Smolik news" Ciebie te trzeba prosi, eby sprawdzi art.9.11 KW?Ani nagrywajcy ani poprzedzajcy nie stali...Oni nie jechali "bezporednio przed". Nie wiem o co Ci chodzi. To nie jest dziwne, patrzc na twoj /tfurczo/ Mnie chodzi o to co samo co kiedy, e wyprzedzanie^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ zatrzyma na przej Zacznij w takim razie od: Art. 3 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdujca si na drodze s obowizani... a ona najprawdopodobniej zagapia si.Jasne. Nie, chodzi o to, e O co chodzi jasiu, bo nie dokoczy by raczye... A odrniasz "normalne podpisanie si", cokolwiek to znaczy, od PODANIASynek ... umiesz si normalnie podpisa czy bdziesz dalej pieprzyZnowu wstydzisz si swojego nazwiska ?Ja? Podasz message-id mojej wiadomoci bez nazwiska?, Jasiu... Raczyem napisa o PODPISYWANIU SI NAZWISKIEM bo ju kilka razy czytaem Ja gdzie pisaem o podpisywaniu? Znowu co ci sie jasiu pomieszao. -- 'Tom N' 35 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:03:49 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Nie wiem o co Ci chodzi. Mnie chodzi o to co samo co kiedy, e wyprzedzanie z definicji PoRD jest zjawiskiem a czynem bdzie jak kto co zrobi by wyprzedzi lub zaniecha czego do czego jest zobowizany. Jeli ma si zatrzyma przed przejciem i tego nie zrobi to to bdzie zaniechanie, ale jak ma nie wyprzedza a sobie swobodnie jedzie i w wyniku hamowania innego samochodu wyprzedzi (tak jak tu) to raczej nie bdzie bo przyczyn zaistnienia zjawiska byo zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musia by obowizek hamowania.
Ja tam pieszych na pasach nie widziaem.
Jeli raz mi si zdarzyo na przejciu zagapi i widz to samo na YT to co mam od razu po kim "jecha" ?
Raczyem napisa o PODPISYWANIU SI NAZWISKIEM bo ju kilka razy czytaem jego wypowiedzi kierowane do innych o "wstydzeniu si swojego nazwiska" wanie w kontekcie podpisywania si. Czyli o tym, e on tego chce a nie ja. 36 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:09:30 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | John Koalsky w 37 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:13:43 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Ide std gupku jak nie umiesz normalnie dyskutowa 38 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:21:39 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | John Koalsky w Uytkownik "Tom N" [...] Ide std gupku jak nie umiesz normalnie dyskutowa Jasiu, przyszede tu niewiadomo skd, obraasz interlokutorw niewiadomo dlaczego, i na dodatek mianowae sie moderatorem pms? -- z dedykacj dla jasia, ktry szczeka, ale podpisa sie nie potrafi Tomasz Nycz aka 'Tom N' 39 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:07:54 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Plonk 40 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 21:17:50 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, John Koalsky w [...] I znowu si nie popisae... From: =?iso-8859-2?Q?John_Ko=B3alsky?= Mj TheBAT! nie przyjmuje canceli ;) Ale mam go w KF a w szambie nie lubi grzeba. Jakby co, to i tak w archiwum jest do odnalezienia :) Pa jasiu. :) -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 41 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 23:57:45 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Twoja prywatna definicja wyprzedzania tutaj nie liczy si. Liczy si definicja z PoRD, art. 2 28) wyprzedzanie - przejedanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszajcego si w tym samym kierunku; Ja tam pieszych na pasach nie widziaem. Nie widziae bo przechodzie by zasonity przez pojazd na lewym pasie. Nie ma znaczenia czy tam by pieszy. Tam nie wolno wyprzedza !!! bo tak stanowi PoRD. a ona najprawdopodobniej zagapia si. Takie gapiostwo moe spowodowa mier przechodzcego i dlatego powinno by karane najwysz kar przewidzian w Kodeksie Wykrocze. Aby tak si stao to nagranie powinno trafi do policji i nie tylko to, podobne rwnie. 42 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:53:11 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, Witolko wrote: Uytkownik "John Koalsky" napisa Dla cisoci, ma znaczenie o tyle, e istnieje dodatkowy nakaz jazdy "z prdkoci pozwalajc na natychmiastowe zatrzymanie si" jeli na przejciu przy ktrym jest inny pojazd idzie pieszy. Kady "wjazd na pasy" naruszajcy pierwszestwo pieszego podpada pod ten przepis, a jak kierujcy nie widzi wolnego przejcia (bo zasonite pojazdem) to pozostaje mu przyj, e pieszy tam jest. Tam nie wolno wyprzedza !!! bo tak stanowi PoRD. Niezaprzeczalnie :) Ale w razie gdyby, do listy zamanych przepisw prokurator moe dopisa art.11.9 KW, dlatego jest rnica (niezbyt istotna, to prawda). pzdr, Gotfryd 43 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 08:13:41 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
On Wed, 15 Oct 2014, Witolko wrote: Pisz wyranie, e chodzi ci o Konwencj Wiedesk. Konwencja Wiedeska w tym przypadku nie ma zastosowania, bo PoRD jest ostrzejsze/surowsze i jasno zakazuje wyprzedzania, niezalenie czy pieszy jest na przejciu, czy go nie ma. Pamitaj, e w wtku mamy przypadek wyprzedzania. moe dopisa art.11.9 KW, Pisz wyranie, e chodzi ci o Konwencj Wiedesk. KW to jest Kodeks Wykrocze. 44 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 09:59:08 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, Witolko wrote: Uytkownik "Gotfryd Smolik news" napisa Na razie napisaem o przepisie, bez znaczenia skd on: jest i obowizuje. Konwencja Wiedeska w tym przypadku nie ma zastosowania, A zasady prawne jak zwykle... pa si poszy. Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza moliwoci obrony poprzez wykazywanie, e kto inny popenia "wykroczenie o wyszym priorytecie" (znaczy spowodowa wasne wykroczenie w postaci wyprzedzenia). niezalenie czy pieszy jest na przejciu, czy go nie ma. W zakresie "niezalenoci" tak. Zgoda. Ale to konwencja wyklucza moliwo powoania si na usprawiedliwienie poprzez "spowodowanie niemoliwoci" przez innego uczestnika ruchu (przez owo nage i gwatowne hamowanie). Wyklucza wprost i bezporednio - w praktyce objawia si to tak, jak powiedzmy "odstp bezpieczny" wg polskich przepisw (w odrnieniu od niemieckich, zawierajcych wprost zdefiniowane minimum): dopki nie dojdzie do jakiego *skutku* takiej jazdy, jazda "na zderzaku" jest praktycznie bezkarna, mimo e dla wszystkich jest oczywiste, e metrowe odstpy przy 100km/h nijak "odstpem bezpiecznym" nie s; podobnie przejechanie obok ostro hamujcego pojazdu, ale bez spowodowania wypadku, w oparciu o definicj z PoRD dawaoby "praktyczn bezkarno" takiego zachowania, ze wzgldu na obron wersj "niemoliwoci". Nakaz zapewnienia "natychmiastowego zatrzymania" wszelkie takie tumaczenia wyklucza. W PoRD podobny przypadek jest skonstruowany dla cofania: art.23.1.3 wyklucza tumaczenie e "nie dao si widzie", zawiera otwart list wskazujc "wszelkie rodki", wskazujc nietypowy przykad (rodki wykraczajce poza kierowanie z miejsca kierowcy). AFAIR jest to skutek wypadku, ktrego rozstrzyganie zaszo a do SN (jeli dobrze pamitam, kierowca si broni e "nie mg widzie" e kto mu wlaz pod koa, sd orzek e mia sobie zapewni widoczno, ale dyskusja spowodowaa nowelizacj - kiedy sw o "osobie trzeciej" nie byo, a jednym z celw bya atwo karania mandatem oraz moliwo karania bez rozwaania priorytetw przepisw jeli kto inny amie inny przepis). Pamitaj, e w wtku mamy przypadek wyprzedzania. Pamitam. Pamitam rwnie, e w rachub wchodz "zasady prawne", ktre mog skutkowa niejako odwrceniem priorytetw przepisw, z umylnoci dziaania na czele i wanie "spowodowaniem niemoliwoci" gdzie niedaleko gbiej. moe dopisa art.11.9 KW, pzdr, Gotfryd Nie ma takiej "predefinicji", uywanie skrtowcw zawsze obarczone jest ryzykiem niejednoznacznoci, kto wie ten wtpliwoci nie ma, a kto nie wie - dopyta. Moje ulubione - IBM :> (Instytut Budowy Maszyn jakby kto pyta). Faktem jest, e przydaby si jednoznaczny (odrniajcy) "przyjty skrt" na kodeks i konwencj. Niemniej jak nie zapomn to bd zaznacza czy "kodeks" czy "konwencja", cho czasem :) pzdr, Gotfryd 45 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:49:38 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza moliwoci obrony Tylko gupek moe broni si, e wyprzedza, bo kto inny te wyprzedza. 46 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 12:14:03 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 18 Oct 2014, Witolko wrote: Uytkownik "Gotfryd Smolik news" napisa Merytorycznie nie chodzio o "czyje inne wyprzedzanie", tylko wyprzedzanie spowodowane nagym awaryjnym hamowaniem pojazdu na innym pasie. Pomys nazwania tego *hamowania* "wyprzedzaniem" to koncept sam w sobie stworzony przez Johna (IMO kodeksowe znaczenie wyprzedzania dotyczy strony "czynnej", czyli wyprzedzajcego, a nie "biernej", czyli wyprzedzanego, teza e wyprzedzany ma zapobiega wyprzedzaniu jest do... dziwna). Natomiast w takim przypadku fakt "niespodziewanego spowodowania", o ile nie ma przepisu szczegowego (jak w konwencji), skania do uwolnienia kierowcy od winy, w oparciu o dopenienie przewidzianych prawem obowizkw i przyjciu e *w tym zakresie* obowizuje zasada "nie mona da niemoliwoci". Przy warunku z konwencji (piesi s na pasach) ta zasada kiepsko dziaa, bo jest jawny nakaz zwolnienia tak, aby mc "natychmiast zatrzyma". Ale przy warunku z PoRD tego zastrzeenia nie ma. pzdr, Gotfryd 47 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 14:18:35 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Jasne zakazanie wyprzedzania nie wyklucza moliwoci obrony Bzdurzysz. Nie napisaem, e hamowanie jest wyprzedzaniem tylko, e hamowanie spowodowao wyprzedzanie. 48 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 01:59:14 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Smok Eustachy | W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: Pisz wyranie, e chodzi ci o Konwencj Wiedesk.A jak gociowi po lewej zgas silnik? Ja bym stan, puci ew ludzi i pojecha. 49 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 08:37:02 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Cavallino |
W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: Ale jest niewane (nieobowizuje) w tym punkcie, w ktrym jest sprzeczne z konwencj, jako z aktem wyszej mocy. 50 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:33:50 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Udowodnij e jest sprzeczne. Udowodnij e jest wyszej mocy. Tylko bez oglnikw, konkretnie. 51 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:11:40 | Temat: Re: Przej¶cie dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 06:33, Witolko wrote: Ale jest niewane (nieobowiązuje) w tym punkcie, w ktrym jest sprzeczne z Udowodnij e jest wyszej mocy. Nie da się bez oglnikw. Po prostu ratyfikowane traktaty międzynarodowe są wyej od prawa "miejscowego". Shrek. 52 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 10:58:39 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, Witolko wrote: Uytkownik "Cavallino" napisa Z t "sprzecznoci" mamy w sumie dwa poziomy. Po pierwsze, powinnimy cile pisa e daje "niepokrywajce si wyniki" (znaczy wg jednego aktu wolno, a wg drugiego nie). Na razie nie natknlimy si na przypadek "prawdziwej sprzecznoci", ktra nakazywaaby sprzeczne zachowania - bo oczywicie negacj "nie wolno" nie jest "wolno" lecz "trzeba", i rozwizaniem jest "zastosowanie si do obu aktw" - w praktyce przestrzegania zakazw wynikych z jednego i drugiego (przy czym warunki wejciowe mog by rne - i s, nie pokrywaj si). Z faktu, e wg PoRD co wolno, jeszcze nie wynika, e na pewno wolno. Udowodnij e jest wyszej mocy. To z dwu powodw. Primo - z zapisu z konstytucji. A secundo, i to w sumie jest waniejsze, z moliwoci poddania wyroku (prawomocnego!) opartego o prawo krajowe "pod sd" midzynarodowy. Skoro *pastwo* w umowie zobowizao si przestrzega jakiego tam zapisu, to przegra choby tylko dlatego, e ten zapis nie by przestrzegany. Zaskarysz nieprzestrzeganie tego zapisu i wygrasz. Dla jasnoci, Polska zastrzega sobie w zakresie konwencji wiedenskiej m.in. list przypadkw "niepoddawanych pod sdy m-narodowe" (jako inaczej to tam brzmiao, ale miao ten skutek), ale w kocu si z tego wycofaa (bya ustawa wycofujca zastrzeenia). Chyba tylko znaki podjazdu i zjazdu zostay :) (na licie zastrzee "prawa do rnic") i nie wiem czy dobrze pamitam, e gdzie o ty kolor (na znakach) chodzio. pzdr, Gotfryd 53 |
Data: Pa?dziernik 18 2014 12:22:29 | Temat: Re: Przej?cie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 18 Oct 2014, Smok Eustachy wrote: W dniu 16.10.2014 o 08:13, Witolko pisze: No i susznie. Zgodnie z liter prawa :) Z p. widzenia konwencji - legalne. Tam zakaz dotyczy przypadku kiedy piesi s *na* przejciu (za to bez wzgldu na przyczyny zdarze) Wg PoRD te legalne, bo tam zapis jest restrykcyjniejszy, ale warunkowany jest zatrzymaniem si pojazdu W CELU przepuszczenia pieszych. Ju raz to w tym wtku podkrelaem: z tego powodu w PoRD warunki dla omijania i wyprzedzania s zapisane OSOBNO. Trzeba przyzna, e w tym miejscu twrca przemyla tre. Skoro stoi bo si zepsu (wic warunek z PoRD nie jest speniony i nie zabrania jazdy), a skoro pieszych nie ma to warunek z konwencji nie jest speniony i te mona jecha. To szerokiej drogi :) Taki zepsuty pojazd implikuje jedynie konieczno "zwolnienia a do moliwoci natychmiastowego zatrzymania" (w praktyce: wychylenia si tak eby widzie cae pasy) z braku pewnoci, czy pieszych na pasach nie ma. Jedyny "nielogiczny" element jest taki, e po upewnieniu si e wicej pieszych nie ma, *formalnie* nie wolno przejecha "za plecami" pieszego, cho znajduje si ju po przeciwnej stronie drogi. Konwencja zabrania. pzdr, Gotfryd 54 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 06:33:31 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Nieprawda. Wolno przejecha "za plecami" pieszego w sytuacji jak wyej. Oczywicie z zachowaniem szczeglnej ostronoci. PoRD nie zabrania. 55 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 10:24:35 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Sun, 19 Oct 2014 06:33:31 +0200, Witolko PoRD nie zabrania. Szwagierkę oblali na egzaminie za to, e ruszya zanim pieszy zdją nogę z jezdni. Nadmienię, e nie prbowaa mu przejechać po piętach, bo pieszy by ju po przeciwnej stronie, na innym pasie ruchu. -- Pozdor Myjk 56 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:21:00 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 10:24, Myjk wrote: PoRD nie zabrania. Gwoli ścisości, to e kogoś oblali za coś, nijak nie implikuje, e mieli rację. Ja w czasie egzaminu dowiedziaem się między innymi, e nie wolno zatrzymywać się na torach tramwajowych (tramwaj sta bo mia czerwone, ja skręcaem na zielonej strzace i koleś przede mną się zatrzyma bez sensu). Nie wiem dlaczego miabym się nie zatrzymać, nie wiem co miabym zrobić - przejechać po ciągej i go ominąć, wjechać mu w dupę? Egzamin zdaem, bo to by jeden bąd więc się nie kciem - zapytaem tylko po dlaczego nie mona się zatrzymywać na torach - odpowied bya "bo nie, a jakby się motocykle zepsu i by pan tan zosta";) O innych ciekawostkach pisaem wcześniej - po wyprzedzaniu mona wracać przez jednostronnie przerywaną od strony ciągej, po omijaniu ju nie. Na skrzyowaniach w terenie zabudowanym jest 50 nawet jak przed i za masz podniesioną do 70. Jak przejedziesz przez skrzyowanie dynamicznie to jest to "niemal wymuszenie". Shrek. 57 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 16:36:17 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Liwiusz | W dniu 2014-10-19 16:21, Shrek pisze: Na skrzyowaniach w terenie zabudowanym jest 50 nawet jak przed i za To ju zostao zanegowane ;) -- Liwiusz 58 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 17:10:15 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Shrek | On 2014-10-19 16:36, Liwiusz wrote: W dniu 2014-10-19 16:21, Shrek pisze: Zostanie zanegowane, jak nie będą pisali będu w arkuszu. Wasnie do tego zmierzaem, e jak egzaminator mwi, e tak jest, to nijak nie wynika z tego, ze ma rację. Shrek. 59 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 10:45:01 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, Witolko wrote: Uytkownik "Gotfryd Smolik news" napisa Przeczytaem powoli ;) ten zapis z konwencji i wypada si zgodzi. "jecha z dostatecznie zmniejszon szybkoci umoliwiajc natychmiastowe zatrzymanie pojazdu, jeeli pieszy znajduje si na przejciu" Nie ma literalnie mowy o omijaniu lub wyprzedzaniu (poza "prawem do zaostrzenia przepisw" przez strony). No to mi wyszo, e pytanie o kwesti winy w przypadku dziecka zawracajacego 'z zaskoczenia' byo zasadne a odpowied inna ni wynika z PoRD: kierujcy "niedostatecznie zwolni" i nic go nie wytumaczy. Oczywicie z zachowaniem szczeglnej ostronoci. Z jednego - zgoda. Z drugiej nie wystarczy - trzeba jeszcze "dostatecznie zwolni" eby mc "natychmiast" si zatrzyma. Pewnie bdziesz krzycza e to to samo, ale IMO nie :) PoRD nie zabrania. OK, przedobrzyem z wymogiem, ale to e PoRD nie zabrania, nie dowodzi (jeszcze) niczego. PoRD nie zabrania rwnie zastrzeli pieszego ktry omieli si wle na pasy, a jednak nie wolno tego zrobi. Zabrania inny akt prawny. pzdr, Gotfryd 60 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:30:19 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Gadasz bzdury. Nawet nie wiesz czy nie byo dobrze wida z tamtego miejsca.
Jak sam piszesz musi by czyn, czyli nie wystarczy zjawisko wyprzedzania dwu samochodw. Ale w razie gdyby, do listy zamanych przepisw prokurator Ju mi si nie chce analizowa czym tam chcecie "biedn kobiet" straszy 61 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:11:26 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, John Koalsky wrote: Uytkownik "Gotfryd Smolik news" Przeciwnie, bo mwi e NIE MA ZNACZENIA czy kierujcy go widzia czy nie (wg przepisu Konwencji liczy si, czy by). Tam nie wolno wyprzedza !!! bo tak stanowi PoRD. Przecie zgadzasz si, e zaniechanie JEST czynem. Zaniechanie polega wanie na "nicniezrobieniu" wtedy, kiedy trzeba (w tym w wyniku zachowa innych kierujcych). A wyprzedzanie NIE JEST warunkowane przyspieszaniem, lecz WYCZNIE jazd z prdkoci wiksz od pojazdu obok. pzdr, Gotfryd 62 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:45:46 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, John Koalsky wrote: Mnie chodzi o to co samo co kiedy, e wyprzedzanie z definicji PoRD jest zjawiskiem a czynem bdzie jak kto co zrobi by wyprzedzi lub zaniecha czego do czego jest zobowizany. No to masz: pojazd obok hamuje lub "nic nie robi" (po prostu jedzie wolniej), kierujcy jadcy pojazdem poruszajcym si szybciej (lub nie hamujcy) obserwuje "zjawisko wyprzedzania" a *WIE* *z nakazu przepisu* e ma "nie wyprzedza". Ergo klasyczne zaniechanie. Ustawa NIE WNIKA w to, ktre peday trzeba wciska aby "wyprzedza" albo "nie wyprzedza"! Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. Wyprzedza mona jak najbardziej podczas zwalniania (jeli inny zwalnia bardziej). Jako e czasami wykazujesz si e... twardoci, to rozwa sobie znak zakazu wyprzedzania - wyjedasz zza zakrtu z prdkoci 80km/h, kto jedzie 20 km/h wolniej i wg Twojej definicji "braku wyprzedzania" wystarczy, e "nic nie robisz" i ju wyprzedzanie zniko. Mimo e przejechae obok wolniej jadcego. Gratulacje ;> Jeli ma si zatrzyma przed przejciem i tego nie zrobi to to bdzie zaniechanie, ale jak ma nie wyprzedza a sobie swobodnie jedzie i w wyniku hamowania innego samochodu wyprzedzi (tak jak tu) to raczej Na pewno bdzie. Jedyne co go wytumaczy to "awaryjne hamowanie" pojazdu obok, kiedy to fizycznie nie bdzie moliwe jeszcze silniejsze zahamowanie wasnego pojazdu, ale on sam NIE WJEDZIE na przejcie (a jedynie dopuci do tego e "wyprzedzi przed" przejciem). Przypominam o przepisie z KW: "lecz jecha z dostatecznie zmniejszon szybkoci umoliwiajc natychmiastowe zatrzymanie pojazdu, jeeli pieszy znajduje si na przejciu" (art.11.9 jakby kto pyta). Jeli wic WJEDZIE na przejcie obok nawet ostro hamujcego pojazdu, to znaczy e prdko nie bya "dostatecznie zmniejszona", klops. nie bdzie bo przyczyn zaistnienia zjawiska byo zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musia by obowizek hamowania. Ty tak... powanie? <wKF> a potem jeden z drugim si dziwi, e na egzaminie na PJ jest pytanie o dugo takiego czy innego drka - wszak jakby w przepisie nie napisali, to by nie uy, wic pytanie jest zasadne ;P </wKF> Jasne. Kadego po rwni usprawiedliwiasz? Mam sprawdzi, czy aby czego nie pisae o pieszych? Raczyem napisa o PODPISYWANIU SI NAZWISKIEM bo ju kilka razy czytaem jego wypowiedzi kierowane do innych o "wstydzeniu si swojego nazwiska" Tak byo. wanie w kontekcie podpisywania si. Nie. To sobie domniemae z kapelusza, a nie z tekstu. Czyli o tym, e on tego chce a nie ja. No wanie - NIC nie pisa o podpisywaniu si. Cakiem jakbym czyta ustaw o podatkach ;) (znaczy trzeba uwaa na literalny tekst) pzdr, Gotfryd 63 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:53:44 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Ale zrozum ... wyprzedzaj si samochody. Kierowca moe jedynie spowodowa wyprzedzanie, ale nie robic nic nigdy go nie powoduje. Ergo klasyczne zaniechanie. Zaniechanie byoby jakby mia hamowa (by nie wyprzedza), np to hamowanie przed przejciem. Ustawa NIE WNIKA w to, ktre peday trzeba wciska aby "wyprzedza" Nie mwi te by hamowa, wic sam fakt wyprzedzania si samochodw nie wystarczy by kogo obwini. Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. A gdzie tu jest jakie przyspieszanie ? Dwa samochody wyprzedzaj si bo jeden z nich zahamowa. Niefart. Wyprzedza mona jak najbardziej podczas zwalniania (jeli inny Te o tym mwi, e te z lewej hamoway i dlatego samochd z prawej wyprzedza je. Samochd, nie czowiek. Moe jest jaki przepis, ktry wymaga hamowania by np zachowa odpowiedni prdkoci czy tam co innego, ale samo niewyprzedzanie nie polega na hamowaniu.
Nie czytasz co pisz. Wyprzedzanie ma miejsce, ale winnego wyprzedzania nie ma bo nie ma "twojej" definicji "braku wyprzedzania" polegajcej na hamowaniu by mogo wchodzi w gr zaniechanie tego hamowania.
Ale Ty podaj podstaw prawn, e kierujcy musi hamowa. Inaczej jest tylko, e nie ma wyprzedza. Przypominam o przepisie z KW: "lecz jecha z dostatecznie zmniejszon No i znowu bez zwizku. Byo o hamowaniu by nie wyprzedza PRZED przejciem. Jeli wic WJEDZIE na przejcie obok nawet ostro hamujcego pojazdu, Jak wyej. I nie widziaem by pieszy wszed, ale szczeglnie nie przygldaem si czy tam gmera nog po asfalcie czy nie gmera.
Zdecydowanie. Przeczytaem definicj, co piszecie o niewyprzedzaniu i tak mi wychodzi.
I gdzie tu analogia ?.
Po jednym zdarzeniu z YT miabym po kim "jecha" ? Mam sprawdzi, czy aby czego nie pisae o pieszych? Jak Ci si chce to chtnie wrc do tego.
A o czym ? O przesuchiwaniu kogo w sprawie jego nazwiska ? Cakiem jakbym czyta ustaw o podatkach ;) (znaczy trzeba uwaa na Aha 64 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:18:38 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, John Koalsky wrote: Ale zrozum ... wyprzedzaj si samochody. Kierowca moe jedynie spowodowa Mylisz si. Na tym wanie polega zaniechanie - na niehamowaniu kiedy trzeba. Mylisz wyprzedzanie z przyspieszaniem. Wanie go NIE MA, a Ty si go DOMAGASZ. Bo twierdzisz e hamowanie (czyje!) nie powoduje wyprzedzania (Twojego). Nie czytasz co pisz. Wyprzedzanie ma miejsce, ale winnego wyprzedzania nie ma Ale jest. bo nie ma "twojej" definicji "braku wyprzedzania" polegajcej na Co Ty o daniu przepisu o hamowaniu? Wyprzedzanie polega na jedzie *szybciej* od pojazdu obok, i NIKOGO nie obchodzi przyczyna tej rnicy prdkoci. Zaniechanie dotyczy niedopilnowania aby do wyprzedzania nie doszo, to e "praktycznie" sprowadza si do koniecznoci hamowania to inna sprawa - ale nikt nie zabrania kierowcy teleportowa si :> Ale Ty podaj podstaw prawn, e kierujcy musi hamowa. NIE MUSI. Moe si teleportowa, skrci (o ile mona), ustawodawca w PoRD w to nie wnika. JAK to zrobi to JEGO sprawa. Inaczej jest tylko, e nie ma wyprzedza. Starczy. nie bdzie bo przyczyn zaistnienia zjawiska byo zahamowanie przez tego drugiego a nie zaniechanie bo by musia by obowizek hamowania. No to ja si wyprowadzam z tej gazi. EOT. pzdr, Gotfryd 65 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 09:55:42 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Gotfryd, Ale zrozum ... wyprzedzaj si samochody. Kierowca moe jedynie spowodowaMylisz si. Jasne. Jad drog jednokierunkow z dwoma pasami ruch. Jad prawym pasem i jestem wyprzedzany. Dojedamy do przejcia dla pieszych, na ktrym nie ma pieszych. Wyprzedzajcy mnie kierowca dostaje nagego ataku mioci bliniego na widok zbliajcej si do przejcia nastki w mini i staje na hamulcu. Zanim zd zareagowa jestem ju dawno na przejciu i hamowanie sensu nie ma, tym bardziej, e zaskoczona wyciem zarzynanych opon nastka stoi jak wryta 5 metrw od przejcia i wcale nie zamierza przej. Patrzc z punktu widzenia formalnego - wyprzedzaem. Czy wyprzedzanie wynikao z mojego zamiaru lub wiadomego zaniechania? Czy powinno by ukarane? [...] Opole, ul. Reymonta przy dojedzie do Targowej - mandatu nie dostaem, bo akurat w pobliu policji nie byo -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 66 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 17:07:25 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 17 Oct 2014, RoMan Mandziejewicz wrote: Jasne. Jad drog jednokierunkow z dwoma pasami ruch. Jad prawym Nie. Nie ma znaczenia. lub wiadomego Nie :> Cay pic w tym, e nie ma mowy o UMYLNOCI, wic wtrcanie "wiadomoci" jest bezprzedmiotowe. Nieostrono polega wanie na BRAKU wiadomoci co si dzieje dookoa. zaniechania? Tak :P, oczywicie. Czy powinno by ukarane? Podobnie jak przejechanie cigej na pustej drodze czy przejciu na czerwonym wietle (tako na pustej na wier kilometra wok drodze). Wg polskiego prawa - tak. Tu mamy dwie sprawy. Pierwsza - to konwencja i wymg zwolnienia a do "zdolnoci do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie spenie. Zgadza si? Ubocznie jest fakt, e zza pojazdu innego ni jednolad (i to taki bez przyczepki) zawsze JEST kawaek drogi, ktrego NIE WIDA. Moe tam by pies, moe by dziecko. Drugie to sprawa ukarania w warunkach "braku zagroenia, w tym potencjalnego zagroenia". Co do tego ostatniego, z powodu wyej mam wtpliwoci (a jakby powodem hamowania by pies? :>) Co do ukarania w warunkach "nikej szkodliwoci" to ju pisaem: mam zastrzeenia do prawa (treci kodeksu). Ale jest stosowany i co zrobisz. Doda trzeba, e o ile nadmierna restrykcyjno niektrych przepisw moe by wywoania oporem materii (znaczy w tym przypadku kierowcw, ktrzy nie zwolni rwnie jak pieszy jest "tu przy" przejciu i by moe to byo powodem wpisania 40 lat temu TAKIEGO wymogu do konwencji, w wyniku czego w czci krajw o kwestii wyprzedzania ju zapomniano), to "mniejsza restrykcyjno" KK wobec KW jest czym oglnym. IMVHO narusza art.2 Konstytucji :> [...] Ufff ;) pzdr, Gotfryd 67 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 18:18:32 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Gotfryd, Jasne. Jad drog jednokierunkow z dwoma pasami ruch. Jad prawymNie. Nie ma znaczenia. Ale jaka nieostrono? Tam nie byo najmniejszych podstaw do oczekiwania, e mionik zielonych jabek na lewym pasie stanie dba. Sorry, czowiek ma okrelony czas reakcji na bodziec. zaniechania?Tak :P, oczywicie. Niby czego zaniechaem? Czy powinno by ukarane?Podobnie jak przejechanie cigej na pustej drodze czy przejciu Nie widz podobiestwa - tamto, rzekome wyprzedzanie byo skutkiem gwatownego hamowania innego uczestnika ruchu. A Ty piszesz o sytuacji wiadomego amania przepisu bez udziau innych uczestnikw. Wg polskiego prawa - tak. Zwolniem. a do "zdolnoci do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie Nie. Fizjologia i fizyka nie pozwala na natychmiastowe zatrzymanie. Zwolniem adekwatnie do sytuacji - czyli braku pieszych skonnych do wtargnicia na jezdni. Ubocznie jest fakt, e zza pojazdu innego ni jednolad To oznacza, e mam przed siebie wysa czowieka z czerwon flag? To prbujesz udowodni? [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 68 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 19:39:59 | Temat: Re: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 17 Oct 2014, RoMan Mandziejewicz wrote: Ale jaka nieostrono? Tam nie byo najmniejszych podstaw do Doceniam. Sorry, czowiek ma okrelony czas reakcji na bodziec. Ale przepis wymaga "natychmiastowo". Doskonale wiem, e si czepiam, ale kto musi by advicatus diaboli ;) zaniechania?Tak :P, oczywicie. Zwolnienia, aby mc "natychmiast" si zatrzyma. Tego nie ma w PoRD. [...] Nie widz podobiestwa - tamto, rzekome wyprzedzanie byo skutkiem Dlatego IMVHO wg PoRD usprawiedliwieniem byaby "niemono", spowodowana przez innego uczestnika. A Ty piszesz o sytuacji No, ten brak udziau stanowi usprawiedliwienie, jeli tak jak piszesz piesza bya "5m od pasw". Z drugiej strony jest to niecae 1.5s, czas przyjmowany na moment rozpoczcia hamowania "z zaskoczenia". Wg polskiego prawa - tak. :) No to wniosek niej :) a do "zdolnoci do natychmiastowego zatrzymania". Sorry, nie Nie wiem jak rozumiej to "udziaowcy" konwencji :(, ale tak zosta przetumaczony zapis. IMVHO, oznacza to e kierujcy musi przewidzie takie moliwoci, i np. jadc jednoladem bra poprawk na wasn drog hamowania. Tak, wiem, "wymusi zwolnienie" wieloladw obok... I by moe te okolice 1..1.5s "skutku opnienia" od nagego hamowania pojazdu obok trzeba by uwzgldni (dla uznania "niemoliwoci"). Jak dla mnie, ewentualna reakcja policjanta byaby trudna do oceny: z jednej strony niehamowanie to "brak reakcji", znaczy zarzut taki, z drugiej, jeli ocena przez kierujcego (e tylko jedna piesza i "poza zasigiem" jego pojazdu), to niehamowanie ZMNIEJSZA moliwo kolizji. Mamy ze trzy punkty zaczepienia: - nakaz z konwencji o ktrym jeszcze niej :) - PoRD wg ktrego "usprawiedliwia" zasada niemoliwoci - ta zasada, ktrej brzmienie Robert mi niedawno przypomina, a znw wyparowao, o "powiceniu mniejszego dobra" <OT> Jakby kto pyta, IMO powinien istnie przepis ustanawiajcy niekaralno wyprzedzania *przy widocznoci braku pieszych* jednoladw bez przyczepek przy przejciu - z tytuu "przezroczystoci" wanie. Z tym samym uzasadnieniem, co przechodzenie pieszych na czerwonym bez utrudniania ruchu innym uczestnikom. No ale to moje "yczenie", niespenione (co w stylu Cavallino :)) i niejedyne z tej okolicy (podobne powinno dotyczy "pozwolenia" na najedanie linii cigych, przez obie strony, pod warunkiem widocznoci wolnego miejsca na dokoczenie manewru *i zjazd* - zza wieloladu nie wida, czy przed nim nie jedzie motocykl albo dajmy na to rower poziomy, zza innego motocykla wida doskonale) </OT> Zwolniem adekwatnie do sytuacji - czyli braku pieszych skonnych do Tu musz przyzna, e TEN wymg ma AFAIR w konwencji zapis o obecnoci pieszego NA przejciu. Nie "przy". Wtargnicie nie gra roli (jakby piesza "wtargna nie wbiegajc", to oczywicie wymg zdolnoci do "natychmiastowego zatrzymania" nie byby speniony i ju), ale fakt e nie wesza tak (ma znaczenie), a jak mwisz e 1.5s i blisko przejcia bye to "nie moga wej" - IMVHO oczywicie, przyjmujc w pierwszym przyblieniu "metr pieszo dziesi metrw samochodem". No dobra, to mandat si nie naley :D Ubocznie jest fakt, e zza pojazdu innego ni jednolad Nie. Pilnowa "niewyprzedzania przed i na przejciu z obecnym pieszym". Dura lex, tym razem to nie Sejm. Nie obowizuje jezdni jako takiej, nie obowizuje pieszego przechodzcego w dowolnym miejscu, obowizuje jedynie na przejciu (i tu przed). Nie opaca si, eby ten z flag co przejcie wysiada z auta ;) To prbujesz udowodni? W adnym razie! Usiowaem jedynie wskaza, e w niektrych przypadkach konwencja jest *bardziej* restrykcyjna, ni "oglnie" PoRD. Ale warunki restrykcji si nie pokrywaj, wic przyznaj, e zmiecie si w "okienkach" obu regulacji :D pzdr, Gotfryd 69 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 23:46:34 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Witolko |
Formalnie jest podstawa, aby ukara. Czy sd zdecydowaby si na to ? Trudno powiedzie. Skojarzy mi si przypadek opisywany chyba na tej grupie. Policjant znalaz kierowc pnym wieczorem w domu i poprosi o przestawienie samochodu, bo blokowa innym przejazd. Kierowca cofn samochd 3 mtr (byo to na parkingu) i zosta ukarany za jazd pod wpywem alkoholu, bo faktycznie wypi. Sd pierwszej instancji skaza go, a sd drugiej instancji odstpi od wymierzania kary. 70 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 23:53:21 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
Formalnie jest podstawa, aby ukara. Czy sd zdecydowaby si na to ? Trudno powiedzie. Skojarzy mi si przypadek opisywany chyba na tej grupie. Policjant znalaz kierowc pnym wieczorem w domu i poprosi o przestawienie samochodu, bo blokowa innym przejazd. Kierowca cofn samochd 3 mtr (byo to na parkingu) i zosta ukarany za jazd pod wpywem alkoholu, bo faktycznie wypi. Sd pierwszej instancji skaza go, a sd drugiej instancji odstpi od wymierzania kary. Odstpi ? "Sd nie widzi moliwoci ularania" 71 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 19:20:57 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: John Koalsky |
... Nie ma mojego (albo twojego) wyprzedzania. Jest wyprzedzanie si dwu samochodw. Takie zjawisko wywoane adekwatnym czynem tutaj zahamowaniem tego z LEWEJ.
Art 2. 28 "wyprzedzanie - przejedanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszajcego si w tym samym kierunku;" a wic wcale nie szybciej !!! i NIKOGO Jak nie obchodzi to nie ma mowy o winie. Zaniechanie dotyczy niedopilnowania aby do wyprzedzania nie doszo, Ktremu ?! Masz czyn kierowcy lewego samochodu w postaci hamowania i skutek w postaci wyprzedzania si samochodw. .... 72 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 05:03:32 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych _ John Koalsky pustak. | Autor: Witolko |
Jak wida na zdjciach samochd po prostu przejecha, A w tej sytuacji, co ta osoba musiaaby zrobi, aby nazwa to wyprzedzaniem ? pustak zatrzyma si a ona najprawdopodobniej zagapia si. Pod wzgldem znajomoci PoRD, pustakiem to jeste ty i w dodatku chiskim pustakiem. 73 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 21:09:43 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, Znowu wstydzisz si swojego nazwiska ?Ja? Podasz message-id mojej wiadomoci bez nazwiska?, Jasiu... On nie apie. Ale w obecnych czasach mao kto apie :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 74 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:28:34 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Tom N | RoMan Mandziejewicz w Hello Tom, To, e nie apie to wiadomo nie od dzisiaj, ale ono zaczyna uzurpowa... Moe komitet zniczowy do jasia by zorganizowa, pora akuratna... :D -- 'Tom N' 75 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 21:18:26 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Tom, To, e nie apie to wiadomo nie od dzisiaj, ale ono zaczyna uzurpowa...Ja? Podasz message-id mojej wiadomoci bez nazwiska?, Jasiu...On nie apie. Ale w obecnych czasach mao kto apie :( A masz namiary? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 76 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:22:35 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Tue, 14 Oct 2014 18:58:43 +0200, John Koalsky To byo zatrzymanie przed przejściem wymuszone przez pieszego czy zwyky Sama obecno pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie szczeglnej ostroności, do zatrzymania się wącznie. Tym bardziej przy przejściu dla pieszych gdzie widać e piesi oczekują na przejście przez jezdnię. Tylko prawdziwe *padziochy* nie zwracają uwagi na takie elementy i to e pojazdy na pasie obok z JAKIEGOŚ powodu zwalniają. Realnie rzecz ujmując to panienka w swojej gupocie miaa szczęście, bo p sekundy rnicy i by miaa cięarną na sumieniu gdyby ta dodatkowo nie wykazaa ostroności. -- Pozdor Myjk 77 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:52:05 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-15 09:22, Uytkownik Myjk napisa: To byo zatrzymanie przed przejściem wymuszone przez pieszego czy zwyky A moesz powoać się na jakiś przepis w sprawie tego "do zatrzymania się wącznie" ? Bo znam masę miejsc gdzie chodnik od jedni oddziela tylko krawęnik, jest na nim sporo pieszych a samochody jednak jedą. Pozdrawiam 78 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 09:58:49 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 09:52:05 +0200, RadoslawF A moesz powoać się na jakiś przepis w sprawie tego Art. 3. i 4. PORD -- Pozdor Myjk 79 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 02:17:36 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 15 Oct 2014, Myjk wrote: Wed, 15 Oct 2014 09:52:05 +0200, RadoslawF Do 4. potrzebne s "okolicznoci". Tak dla porzdku. pzdr, Gotfryd 80 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 05:52:22 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-15 09:58, Uytkownik Myjk napisa: Art. 3. i 4. PORD Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Art. 4 to ju cakiem jest z innej bajki. Chcesz się jeszcze na jakiś przepis powoać ? Pozdrawiam 81 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 07:54:59 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 05:52:22 +0200, RadoslawF Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Nakazuje zaniechanie. To wystarczy normalnemu do zrozumienia. Art. 4 to ju cakiem jest z innej bajki. Nie z cakiem innej bajki, tylko muszą zaj szczeglne okoliczności. Ale w tym wypadku mogą zaj, więc ten przepis te dotyczy tego o co pytaeś. Jeśli kierowca ma przypuszczenie, e gibający się na krawęniku przy pasach (a nawet bez pasw) pieszy moe "wej" przed maskę, ma prawo się zatrzymać, a reszta *padziochw* ma się w tej sytuacji dopasować, nawet jeśli, jak to napisa "don" nie zrobi nic aby "zaszo" wyprzedzanie czy omijanie. Chcesz się jeszcze na jakiś przepis powoać ? Ju się powoaem. Nie mj problem, e nie potrafisz pojąć prostego tekstu pisanego. Ale wniosek jest taki, e to między innymi przez takich jak ty czy inny kowalski (p)osy pracują nad zaoeniem kagańca typu pieszy ma zawsze pierwszeństwo. Moesz sobie pogratulować. :P -- Pozdor Myjk 82 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 14:24:47 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-10-16 07:54, Uytkownik Myjk napisa: Art. 3 nie nakazuje zatrzymania. Ma prawo się zatrzymać bez gibającego się pieszego. Dla przypomnienia, pisaeś wymusza zwolnienie do zatrzymania wącznie. A ja prosiem o podanie jaki przepis to zatrzymanie wymusza. Bez dodatkw w stylu "moe coś zrobić". Ja mam wraenie e nie potrafisz zrozumieć tekstu ktry sam napisaeś.Chcesz się jeszcze na jakiś przepis powoać ? Pozdrawiam 83 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 14:46:15 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 14:24:47 +0200, RadoslawF Ma prawo się zatrzymać bez gibającego się pieszego.Art. 4 to ju cakiem jest z innej bajki.Nie z cakiem innej bajki, tylko muszą zaj szczeglne okoliczności. Odpowied się nie zmienia od poprzedniego razu. Art. 3. a jak zajdą dodatkowe okoliczności to take Art. 4. -- Pozdor Myjk 84 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 17:32:09 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Cavallino |
Dnia 2014-10-16 07:54, Uytkownik Myjk napisa: Ja mam wraenie e nie potrafisz zrozumieć tekstu ktry sam napisaeś. To typowe dla kapelusznikw. Ich fobie biorą się waśnie z ciasnego i mao rozwiniętego ba. 85 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 21:00:35 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Ju mi się nie chce przeglądać tych przepisw, ale jest prawie pewne, e wyciągacie z przepisu coś czego w nim nie ma.
Podaj przepis na to dopasowywanie się. Moim zdaniem niczego takiego nie ma nawet jeśli istniaa obiektywna potrzeba zwolnienia choćby po to by sprostać innym przepisom gdy sytuacja na przejściu zmieni się. 86 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 19:23:07 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Wydaje się, e nie uchybia niczemu. Tym bardziej przy Do ktrego przepisu odwoujesz się o tym "tym bardziej" ? Tylko prawdziwe *padziochy* nie zwracają uwagi na takie elementy Wystarczy zagapić się. Jestem pewien, e kademu z nas to się przytrafio tylko kamery nie byo albo coś innego, e nie moemy teraz pokazać. Realnie rzecz MZ ponosi Cię ambicja wykazania, e pani jest bardzo winna a ona moe jest winna zupenie umiarkowanie. 87 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 20:45:41 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Sama obecno pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie Art. 26 ust. 7 88 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:10:10 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Sama obecno pieszego przy jezdni wymusza ZWOLNIENIE i zachowanie "W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepenosprawnej, uywającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu umoliwienia jej przejścia. " Czyli sama obecno pieszego nie rodzi "tym bardziej" 89 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:42:07 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | Tym bardziej przy W tym wypadku rodzi. 90 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 08:03:49 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 19:23:07 +0200, John Koalsky Wydaje się, e nie uchybia niczemu. Dobrze, wydaje ci się. Wystarczy zagapić się. Jestem pewien, e kademu z nas to się przytrafio Nie kademu jednak zdarzyo się to robić, gdy pieszy by w obrębie lub na samym przejściu dla pieszych. MZ ponosi Cię ambicja wykazania, e pani jest bardzo winna a ona moe jest Jaki jest koń, kady widzi. Więc ona jest winna omijania/wyprzedzania pojazdu gdy na przejściu znajdują się piesi. Ale na twoje szczęście kaganiec ju się robi i niedugo nie będziesz mia podobnych rozterek w takich sytuacjach. Ciesz się. :P -- Pozdor Myjk 91 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 21:06:03 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Wiem, Tobie wydaje się, e uchybia.
A gdzie niby im się to miao przytrafić ?
Byli na przejściu jacyś piesi ??? Widziaem tylko, e ktoś zatrzyma się przed przejściem. Pewnie za sabo oglądaem. Ale na twoje szczęście Twoich rozterek ? 92 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 22:22:02 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 21:06:03 +0200, John Koalsky Pewnie za sabo oglądaem. Zdecydowanie. Zmień sobie okulary. -- Pozdor Myjk 93 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 00:02:42 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Przestań ju pieprzyć od rzeczy 94 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 07:46:07 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Fri, 17 Oct 2014 00:02:42 +0200, John Koalsky Przestań ju pieprzyć od rzeczyPewnie za sabo oglądaem.Zdecydowanie. Zmień sobie okulary. Przecie jesteś ewidentnie ślepy. -- Pozdor Myjk 95 |
Data: Pa?dziernik 22 2014 19:42:54 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-15 09:22, Myjk wrote: Tue, 14 Oct 2014 18:58:43 +0200, John Koalsky Wlasnie, a teraz ta koniecznosc wykazania ostroznosci niby chca usunac. Madre to? -- mk4 96 |
Data: Pa?dziernik 23 2014 02:18:00 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 22 Oct 2014, mk4 wrote: On 2014-10-15 09:22, Myjk wrote: Nijak. Nikt nie ma zamiaru modyfikowa art.3 PoRD. Tako nikt nie ma zamiaru wprowadza "nakazu nieostronoci". Na deser nie pamitam, czy aby nie chodzio o pojazd przejedajcy obok stojcego pojazdu ze strony *przeciwnej* ni pieszy, czyli w ukadzie w ktrym dzi adnej "szczeglnej regulacji" nie ma i nic si nie zmieni. Madre to? Tak. Zachowanie ostronoci POZOSTAJE, to co jest usuwane, to rdo nadinterpretacji "on powinien to ja skorzystam". Ju pisaem - odpowiedni przepis "zwikszajcy ostrono" obowizujcy na skrzyowaniach jezdni ZWIKSZYBY liczb wymusze i liczb wypadkw. Moesz nie wierzy, doceniam. Ale tak to dziaa. pzdr, Gotfryd 97 |
Data: Pa?dziernik 23 2014 17:31:33 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Cavallino |
On Wed, 22 Oct 2014, mk4 wrote: Nie. Zachowanie ostronoci POZOSTAJE, to co jest usuwane, to rdo Naditerpretacj jest take "mog wej na przejcie mimo e co jedzie, bo to da mi pierwszestwo, wic on zatrzyma si w miejscu". I t wanie naleaoby usun. 98 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 19:16:50 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: xyz | W dniu 2014-10-13 o 23:22, Myjk pisze: Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnieTo jeszcze nic, piątek droga Łd - Strykw. Koo przystanku PKS na pasy prbuje wej dziadziuś o laseczce, widać e cięko mu. Ja się zatrzymuję, za mną jakieś 2-3 auta te, z naprzeciwka tir. Ko po 10-15 sek. prawym poboczem śmigają dwa auta ok 60km/h. Jak by to by ktoś modszy kto by sprawnie przechodzi to ostatnie metry by jednak przelecia ... Pierwsze auto rodzina 2+1, drugie obywatel nieco modszy od tego na przejściu. -- -- - xyz -- - Ta wiadomo e-mail jest wolna od wirusw i zośliwego oprogramowania, poniewa ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com 99 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 22:12:15 | Temat: Re: Przejście dla pieszych ... przesać do policji. | Autor: Witolko |
http://youtu.be/_8NmK3z9uR8 Jak najbardziej wskazane jest, aby to nagranie trafio do policji. Zero tolerancji dla debili. Widziaem podobną sytuację. Wtedy przechodzący solidnie kopną w drzwi przejedającego pojazdu. 100 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 00:38:24 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: uciu |
101 |
Data: Pa?dziernik 17 2014 09:29:51 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Wed, 15 Oct 2014 00:38:24 -0700 (PDT), uciu A ja z innej beczki... co to za model kamerki? To, zgodnie z podpisem w naroniku filmu, rejestrator eeyelog FHD z GPS i GS. Jest oparty na Ambarelli, więc w nocy radzi sobie ju cakiem niele. Mj model nieco gorzej, bo zleciem podmianę obiektywu na węszy kąt, co zaskutkowao niestety zmniejszeniem świata. Ale oglnie nie jest le. -- Pozdor Myjk 102 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 18:42:02 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-13 23:22, Myjk wrote: Mam ju kamerę w aucie parę lat, nigdy mnie jakoś szczeglnie A dla mnie to swietny przyklad dlaczego przepisy z pieszymi powinny pozostac takie jakie sa. Kazdy przycisniety do muru (zwlaszcza jak popelni blad) stwierdzi, ze ludzie sa omylni i kazdy ma prawo blad popelnic. W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie strony - czyli tak jak jest w tej chwili a nie swiete krowy jak zaklada projekt. -- mk4 103 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 20:26:49 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Myjk | Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4 W zwiazku z tym duzo lepsze sa przepisy nakladajace obowiazki na obie Oczywiście, e tak jest lepiej. Widać jednak po tym wątku, e niektrych kierowcw obowiązki nie obowiązują. Na idiotw i zapierdalaczy typu koń kawalino widać trzeba zakadać kagańce, bo sami są zbyt tępi eby uwzględnić pewne elementy. Że sami na drodze nie są, jezdnia nie jest ich prywatną wasnością i e (mając Art. 3/4) mogliby odpuścić czy czasem się nawet zatrzymać jak ludzie chcą przej a ju z pewnością nie wyprzedzać tumacząc się gupkowato nieuwagą czy zwalać winę na "pustakw". To nie, muszą mieć NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie. Chyba trzeba im pogratulować dziaaności. -- Pozdor Myjk 104 |
Data: Pa?dziernik 16 2014 23:07:10 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote: Thu, 16 Oct 2014 18:42:02 +0200, mk4 Od jutra wtargiwujcy na drog podporzdkowan z poprzecznej drogi z pierwszestwem jest winien ewentualnego wypadku. To tak nie dziaa. Oczywicie, e tak jest lepiej. Nie jest - bo w odrnieniu o obawy o wasne ycie, lakier na samochodzie albo "tylko" strat czasu na spisanie owiadcze zwizanych z kolizj, samousprawiedliwiajce tumaczenie "bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron do usiowania skorzystania z obowizkw drugiej strony. Ile znasz przepisw "obubezpiecznych", przy ktrych OBIE strony stosuj si do wymogu z czstoci zblizon do 100%? Wida jednak po tym wtku, e niektrych No i wystarczy promil tumaczcych (sobie) jak wyej, eby "obubezpieczny" przepis okaza si wypadkogenny. Bo w kocu wypadki s rzadkie i promil to DUA liczba. [...] To nie, musz mie NAKAZ albo ZAKAZ w przepisach opisany jak krowie na rowie. Skrajna posta (nie pisz o przywoanych przypadkach, mam na myli tego "gocia z radia" przyznajcego, e WIE e NIE CHCE sam z siebie zwolni aby zmieci si z hamowaniem na tym wietle) ktrzy daj zakazu *dla siebie*. No, chyba e z obawy e "nastpca" zaparkuje mu w baganiku (ale przecie na to ograniczenie nie pomoe, chyba nikt na grupie nie odway si stwierdzi e w "strefie 90" zapodanie znaku "70" spowoduje jazd z "70"). Chyba trzeba im pogratulowa dziaanoci. Dotyczy chyba wszystkich grup - bo to pewnie obawy o naduywanie s powodem braku popularnoci przepisu o niekaralnoci przejcia "bez powodowania utrudnienia" na czerwonym (nie tylko w Polsce). pzdr, Gotfryd 105 |
Data: Pa?dziernik 19 2014 18:53:41 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: mk4 | On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote: On Thu, 16 Oct 2014, Myjk wrote: Analogia - albo raczej jej kompletny brak... Oczywicie, e tak jest lepiej. A w czyim rozumieniu? Bo w moim nie. W moim jest to dodatkowy margines bezpieczenstwa. A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego? Jak tak, to ok. A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje) a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis - ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co. -- mk4 106 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 11:29:06 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 19 Oct 2014, mk4 wrote: On 2014-10-16 23:07, Gotfryd Smolik news wrote: To wprowad przepis, e "wjedajcy z drogi z pierwszestwem nie moe wtargn pod pojazd na podporzdkowanej" i popatrz co si bdzie dziao. Bez uchylania pierwszestwa oczywiscie. "bo tamtemu nie wolno <tu czego nie wolno>" prowadzi z *obu* stron No nic nie poradz e Ci nie przekonam, ale IMO jest dokadnie przeciwnie. Powoduje "prbowanie" na zasadzie "bo on si ma zatrzyma". A wyjasnij mi taka rzecz - ktos kogos uszkodzi albo zabije na tym przejsciu. Czy przy pierwszym killu mozna bedzie wyjasnic cala sprawe - ach ludzie sa omylni i kazdy moze popelnic blad, zdarza sie. I przejsc do porzadku dziennego? Czy Ty aby nie pomylie grupowiczw? Jak tak, to ok. Nijak. A jak nie no to hola - nagle kierowca ma byc nieomylny (bo jak sie pomyli spadna na niego jakies koszmarne konsekwencje) A jak jest na skrzyowaniu jezdni? Spadaj na tego z pierwszestwem? a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis Nie, pieszy moe sam dba o swoje bezpieczestwo, nikt mu nie broni (w tym niewchodzenia jak akurat Cavallino jedzie :>), ale JAK CO SI STANIE, to musi by wiadomo kto mia by winien. Tak samo jak z ci꿱rwk - jak widzisz, e kierujcy NIE MOE si zatrzyma, to nie masz obowizku pod niego wjecha. Ale nie ma i nie powinno by przepisu *szczeglnego*, e masz to przewidywa, bo on po prostu bdzie depta w gaz, aby byo oczywiste e nie moe si zatrzyma[1]. - ze tak czy siak kierowca ma przepuscic albo moc sie zatrzymac w razie co. Zrozum, e jak zostawisz ten warunek, to BD PRZYPADKI usiowania interpretowania jakoby ten zapis "odwraca win" i e mona z tego skorzysta. Na zasadzie e to "pieszy spowodowa niemoliwo". Gdzie widziaem filmik, jak to policja ukaraa piesz (fakt, wzia i wlaza, ale nie e "staa i wlaza", tylko *SZA*), problem w tym, e nie ukaraa kierowcy, u ktrego tej "szczeglnej ostronoci" szuka mona byo dopiero jak gwatownie manewrowa. Czyli otwiera si furtka do mylenia "ale jakby co to nie ja bd winien wic jad" (ba, najlepiej przyspieszy, rozumowanie wyej). I to Twoje "ma przepuci (pieszego)" mona bdzie sobie wsadzi w buty, nie zadziaa. <OT> Wiem, kamerki mogoby pomc rozwiza ten problem, w zamian byoby troch flejmw o "ormowcach" :P O ile kojarz, gdzie widziaem e tak w Krakowie rozwizano problem "niezostawania na torach" :> (tramwajarze zgaszali 100% nagranych przypadkw). Ale to te taka sobie metoda. [1] polecam haso "efekt kobry" :) Staropolskie brukowanie dobrymi chciami te pasuje. pzdr, Gotfryd 107 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 20:13:24 | Temat: Re: Przejcie dla pieszych | Autor: Cavallino |
a pieszy moze lazic jak cma - no bo do tego zmierza ten przepis Dokadnie. I nie liczc ewidentnych przegi ze strony kierowcw, powinien by to pieszy - tylko wtedy powrcimy do zdrowych odruchw niewaenia pod jadc mier. Tak samo jak z ci꿱rwk - jak widzisz, e kierujcy NIE MOE Jest. Zasada ograniczonego zaufania. Jak widzisz e nie zdy si zatrzyma, a mimo to wyjedasz, to j naruszasz. To samo (plus zakaz wtargiwania) dotyczy ju teraz pieszego wacego bezmylnie wprost pod jadce auto. 108 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 07:07:59 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
nie ciągnęo do zgrywania filmw i "podpierdalania", ale po tym: Tam (i nie tyllko tam) przydaa by się puapka policyjna. Patrol obserwujący przejście i jeden umwiony cywilny samochd jedący na okrągo przez to przejście w godzinach szczytu. 109 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 07:32:13 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
nie ciągnęo do zgrywania filmw i "podpierdalania", ale po tym: Tam (i nie tyllko tam) przydaa by się puapka policyjna. Patrol obserwujący przejście i jeden umwiony cywilny samochd jedący na okrągo przez to przejście w godzinach szczytu. albo fotoradar robiący kilka zdjęć, gdy pieszy znajdzie się w pobliu przejścia. 110 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 09:05:15 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Czesław Wiśniak | i się zastanawiam czy jednak nie skorzystać z maila Tam (i nie tyllko tam) przydaa by się puapka policyjna. albo fotoradar robiący kilka zdjęć, gdy pieszy znajdzie się>w pobliu przejścia. LOL. Jeszcze nie wpadeś na pomysl z dronem :) 111 |
Data: Pa?dziernik 21 2014 12:49:10 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: Witolko |
i się zastanawiam czy jednak nie skorzystać z maila Ciekawy pomys. Jeeli "znajdą się" kierowcy, ktrzy to "sfinansują", to czemu nie ? 112 |
Data: Pa?dziernik 20 2014 15:11:57 | Temat: Re: Przejście dla pieszych | Autor: John Kołalsky |
Tam (i nie tyllko tam) przydaa by się puapka policyjna. -- I strzelec ktry zdejmuje kadego ... .... pieszego :-) |