"Hołowczyc: Szanujmy życie. Jeden zły ruch..." - czy to ten sam, który jeszcze kilka lat temu chwalił sie, że w półtorej godziny jedzie z Warszawy do Olsztyna, a ograniczenia prędkości są dla kapeluszników?
T.
Bo na takim przejeździe (bez zapór, ze światłami, z pociągiem jadącym tempem białego sprintera) czerwone powinno się zapalać na dziesiątki sekund przed przejechaniem, a nie na minuty przed.