co do tych wycieków spod dekla to polecam uwadze ten materiał:
http://fiatpunto.com.pl/topic1718.html
Mizerne efekty będą jak ktoś nie ma opanowanego pilnika po mistrzowsku.
Można więcej popsuć, niż poprawić.
Pomijając sprawę opiłków duralu w silniku, pozostaje jeszcze spiłować to
równo
i nie skaleczyć powierzchni docisku, bo wtedy klops.
Kiedyś były takie płyny do klejenia uszczelek.
Nazwa mi uciekła (Hermetik?) ale pamiętam czerwony kolor,
z resztą teraz pewnie jest coś nowszego.
Posmarować na odtłuszczoną powierzchnię i przykleić.
Wprawdzie potem jest kłopot z rozklejeniem tego ale i tak
mniej spieprzysz, niż po piłowaniu.
Z drugiej strony, jak to są małe wycieki, to można je sobie darować.
Osobiście wolę tłusty silnik, niż zardzewiały.
Tłusty zawsze można przemyć, ze rdzą jest większy problem.
ici