Grupy dyskusyjne   »   Reanimowa�?

Reanimowa�?



1 Data: Styczen 02 2013 14:16:52
Temat: Reanimowaæ?
Autor: marcin piotrowski 

Stojê przed wielkim dylematem.
Mój garb ju¿ tylko stoi, bo bojê siê nim je¼dziæ ¿eby mi siê nie rozpad³ w
czasie jazdy...

No i teraz wielki dylemat co robiæ. Reanimowaæ? Wk³adaæ w niego kilkana¶cie
tysiêcy, albo i wiêcej, czy daæ sobie spokój...
Je¶li w³o¿ê w niego masê pieniêdzy, to chcia³bym conajmniej nastêpne 10 lat
poje¼dziæ. Tylko czy gdziekolwiek kupiê jeszcze za 10 lat czê¶ci zamienne?

Ech...

Marcin



2 Data: Styczen 02 2013 15:08:32
Temat: Re: Reanimowa�?
Autor: coaster 

W dniu 2013-01-02 14:16, marcin piotrowski pisze:

StojÄ™ przed wielkim dylematem.
Mój garb ju¿ tylko stoi, bo bojÄ™ siÄ™ nim je¼dzić ¿eby mi siÄ™ nie rozpad³ w
czasie jazdy...

No i teraz wielki dylemat co robić. Reanimować?

Oczywiscie - reanimowac. Jezeli nie potrafiles sie go po prostu pozbyc, to ko kochasz :-)
Ale co mu konkretnie dolega? Od samego stania, nawet pod chmurka nic starsznego sie stac nie powinno. Jezeli wszystkie odplywy sa drozne, to nawet powinien byc w lepszym stanie niz po ilustam zasolonych zimach...

Wk³adać w niego kilkanaÅ›cie tysiÄ™cy, albo i wiÄ™cej, czy dać sobie spokój...

Dlaczego az tyle? :-/

JeÅ›li w³o¿Ä™ w niego masÄ™ pieniÄ™dzy, to chcia³bym conajmniej nastÄ™pne 10 lat
poje¼dzić. Tylko czy gdziekolwiek kupiÄ™ jeszcze za 10 lat części zamienne?

Zaczalem jezdzic Garbem, jak o czesci bylo bardzo trudno... ale jakos sobie mozna bylo poradzic.... Tak naprawde tych czesci w Garbiku jest tyle, co kot naplakal ;-)

A z tego okresu nabawilem sie zwyczaju kupowania czesci na zapas (o ile oczywiscie bylo to mozliwe kasowo i najlepiej uzywanyc,h oryginalnych). IMHO Musisz po prostu zaopatrzyc sie w pare gratow ekstra* i tyle...

*Dobre niemieckie nagrzewnice, bebny, gaznik itp.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

3 Data: Styczen 04 2013 14:15:45
Temat: Re: Reanimowa??
Autor: marcin piotrowski 

U¿ytkownik "coaster"  napisa³ w wiadomo¶ci

W dniu 2013-01-02 14:16, marcin piotrowski pisze:
Stojê przed wielkim dylematem.
Mój garb ju¿ tylko stoi, bo bojê siê nim je¼dziæ ¿eby mi siê nie rozpad³
w
czasie jazdy...

No i teraz wielki dylemat co robiæ. Reanimowaæ?

Oczywiscie - reanimowac. Jezeli nie potrafiles sie go po prostu pozbyc, to
ko kochasz :-)
Ale co mu konkretnie dolega?


Hm. Takie drobiazgi: dziury na wylot w karoserii, w padwoziu. Wogole w
zasadzie nie ma juz do czego przyczepic zawieszenie czy zderzaki... ;-)
Ogólnie budy nie ma.

M.

4 Data: Luty 28 2013 14:10:35
Temat: Re: Reanimowa??
Autor: coaster 

W dniu 2013-01-04 14:15, marcin piotrowski pisze:

U�ytkownik "coaster"  napisa� w wiadomo�ci

W dniu 2013-01-02 14:16, marcin piotrowski pisze:
Stoj� przed wielkim dylematem.
M�j garb ju� tylko stoi, bo boj� si� nim je�dzi� �eby mi si� nie rozpad�
w
czasie jazdy...

No i teraz wielki dylemat co robi�. Reanimowa�?

Oczywiscie - reanimowac. Jezeli nie potrafiles sie go po prostu pozbyc, to
ko kochasz :-)
Ale co mu konkretnie dolega?


Hm. Takie drobiazgi: dziury na wylot w karoserii, w padwoziu. Wogole w
zasadzie nie ma juz do czego przyczepic zawieszenie czy zderzaki... ;-)
Og�lnie budy nie ma.


No i jak? Jaka decyzja? Potniesz przyjaciela na Gilletki czy jednak bedziesz reanimowal?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

5 Data: Marzec 06 2013 13:02:44
Temat: Re: Reanimowa??
Autor: marcin piotrowski 

No i jak? Jaka decyzja? Potniesz przyjaciela na Gilletki czy jednak
bedziesz reanimowal?


Decyzji nie ma.
Stoi.

Marcin

6 Data: Marzec 22 2013 00:16:09
Temat: Re: Reanimowa??
Autor: mawashi 

On Wednesday, March 6, 2013 1:02:44 PM UTC+1, marcin piotrowski wrote:

> No i jak? Jaka decyzja? Potniesz przyjaciela na Gilletki czy jednak

> bedziesz reanimowal?





Decyzji nie ma.

Stoi.



Marcin

Powiem tak - podobnie my¶la³em jaki¶ czas temu o swoim, z t± ró¿nic±, ¿e ze wzglêdu na powiêkszaj±c± siê rodzinê nie mia³em ¶rodków ¿eby w swojego inwestowaæ. Wypatrzy³ go u mnie na podwórku syn s±siada i smêci³ ¿eby mu go sprzedaæ. Na pocz±tku mia³em opory bo ba³em siê ¿e siê garb skundli, ale jak opowiedzia³ mi jak on to widzi to siê ich pozby³em. Teraz widzê ¿e remont robiony jest jak nale¿y - buda odkrêcona od pod³ogi i wyspawana, prace w toku ...

Obieca³, ¿e jak skoñczy to da siê przejechaæ. :)

mawashi

7 Data: Styczen 03 2013 14:19:46
Temat: Re: Reanimowaæ?
Autor: vwojtas 

U¿ytkownik "marcin piotrowski"  napisa³ w wiadomo¶ci

Stojê przed wielkim dylematem.
Mój garb ju¿ tylko stoi, bo bojê siê nim je¼dziæ ¿eby mi siê nie rozpad³ w
czasie jazdy...

No i teraz wielki dylemat co robiæ. Reanimowaæ? Wk³adaæ w niego
kilkana¶cie tysiêcy, albo i wiêcej, czy daæ sobie spokój...
Je¶li w³o¿ê w niego masê pieniêdzy, to chcia³bym conajmniej nastêpne 10
lat poje¼dziæ. Tylko czy gdziekolwiek kupiê jeszcze za 10 lat czê¶ci
zamienne?

Ech...

Marcin

Siemasz
Agencik jak masz watpliwosci to ju¿ pierwszy krok zeby to rzucic w cholere
;-)
Je¿eli jednak chcesz co¶ zrobic to mo¿e ugry¼ temat inaczej.
Je¶li masz dobra mechanike w kurczaku to zostaw ja sobie na zapas, a kase
która masz w³adowac w remont mo¿e przeznacz na innego garba, trochê ich
teraz przyjecha³o do Polski. Za 10 tysi powinienes kupic ³adn± sztuke np
http://otomoto.pl/volkswagen-garbus-C26971912.html
http://moto.allegro.pl/garbus-zarejestrowany-jako-zabytkowy-i2908014495.html



--
 Pozdrawiam Wojtas

Re: Reanimowa�?



Grupy dyskusyjne